Chodzi o płaską łyżeczkę.
"One whole medium sized eggshell makes about one teaspoon of powder, which yields about 750 - 800 mgs of elemental* calcium plus other microelements, i.e. magnesium, boron, copper, iron, manganese, molybdenum, sulphur, silicon, zinc, etc. There are 27 elements in total. The composition of an eggshell is very similar to that of our bones and teeth.
*Elemental amounts are the amounts absorbable.
Do not take more than 500 mgs of calcium at one time because your body cannot handle it. If you need more than 400 mgs per day split up the doses during the day.
It is best to take calcium and magnesium with foods to help absorb them.
Don’t forget that vitamin D is very important for absorbing minerals, so take cod liver oil in the winter and get into the sun in the summer! In addition, all of the trace minerals, sodium and chloride are important for mineral absorption and to keep minerals balanced so do take a lemon juice and ocean sea salt drink every day (the juice of 1/2 lemon and 1/4 teaspoon of ocean sea salt mixed into 6 ounces of filtered water 6 times a day; 3 with meals to aid digestion)."
[/list]
_________________ Żeby dojść do źródła, trzeba iść pod prąd.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 12:23
Parametry na pewno beda sie mocno wahac w zaleznosci od tego jakie to jajko.
Zauwazylem, ze jajka fermowki maja takie cienkie skorupki, wszystkie z danej fermy takiego samego koloru. Jak sie w to uderzy nozem to czesto nie peka, a "wgniata sie".
Jajka prawdziwe, wiejskie maja twarde skorupy, zazwyczaj jasniejsze niz te z ferm. Zeby rozbic jajko trzeba na prawde nie4zle sieknac.
Czasem jak kupuje to wkladam np 30 jaj do siatki i potem do plecaka. Nigdy nie zdarzylo mi sie by copkolwiek peklo.
Z fermowkami jakbym tak postapil mialbym caly plecak zafajdany
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 24, 2008 11:26
ja bym nie przesadzał z tym wapniem, bo można narazić się na poważne deficyty magnezu
RawPaleoGuy o tym mówił
najlepszy stosunek między wapniem i magnezem to wg niego 1:1 (wg mnie najlepiej jest tak max 2:1)
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 26, 2008 16:02
apropos większej konsumpcji wapnia -
cytat:
"The Bantu of Africa have the lowest rates of osteoporosis of any
culture, yet they consume from 175 to 476 mg of calcium daily. The
Japanese average about 540 mg daily, but the early postmenopausal
spinal fractures so common in the West are almost unheard of in
Japan. Overall, their spinal fracture rate is one-half that of the
US. All this is true, even though the Japanese have one of the
longest life spans of any population. Studies of populations in
China, Gambia, Ceylon, Surinam, Peru and other cultures all report
similar findings of low calcium intake and low osteoporosis rates.34
Anthropologist Stanley Garn, who studied bone loss over a 50-year
period in people in North and Central America, failed to find a link
between calcium intake and bone loss.35
While it is agreed upon that adequate calcium is absolutely necessary
for development and maintenance of healthy bones, there is no one
standard ideal calcium intake. It is also obvious from these studies
that high calcium intake is not necessary for healthy bones"
źródło: Nexus
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 27, 2008 13:12
Moim zdaniem tzw no0rmy na spozycie wapnia sa mocno przesadzone i nieuzasadnione, nienaturalne.
800-1200 mg wapnia nie da sie dostarczyc jedzac paleolityczny pokarm bez nabialow, kierujac sie wylacznie apetytem a nie "idea".
Bo oczywiscie mozna jesc skorupki jaj, ale zadne z prymitywnych ludow tego nie praktykowaly.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
witam
Ja już od roku mam zmielone skorupki -ale jadam tylko wtedy
kiedy coś w kościach rwie na zmiane pogody .
W ilości ćwierć płaskiej łyżeczki od herbaty .
Mogą sobie drwić forumowicze -ale mnie pomaga .
Zdarza to sie nie częściej niż raz na dwa albo trzy tygodnie .
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 19, 2008 07:50
Cytat:
Moim zdaniem tzw no0rmy na spozycie wapnia sa mocno przesadzone i nieuzasadnione, nienaturalne.
800-1200 mg wapnia nie da sie dostarczyc jedzac paleolityczny pokarm bez nabialow, kierujac sie wylacznie apetytem a nie "idea".
Bo oczywiscie mozna jesc skorupki jaj, ale zadne z prymitywnych ludow tego nie praktykowaly
lepsze jest wrogiem dobrego, to są imo "normy korytkowe"
człowiek nie jest wężem by jadł jakieś skorupy
a przecież dobrze przyswajalny wapń jest w żółtkach, we flaczkach itd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.