Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Kosmologia i takie różne
Autor Wiadomość
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 17:50   

Przez uprzejmosc przemilcze kwestie ufologii w prozie JK
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 18:22   

zenon napisał/a:
Przez uprzejmosc przemilcze kwestie ufologii w prozie JK


Zenon jeżeli tak mocno chcesz podpierac sie tym co mówi Bróword to
spróbuj go zaprosic aby ocenił diete Lutza,Atkinsa,i czy On by miał w tym kierunku inne zdanie,ale jezeli miałby On ocenic Twoje dzisiejsze żywienie to jego opinia napewno tez była by celna,tylko nie wiem czy zbyt by się Tobie podobała.Myślę że znasz Bruforda i jego pragmatycznośc,ja to cenię ,że On ma własne zdanie,i szuka tylko uzasadnienia.Ale jak dobrze wiem Żywienie swojej rodziny i siebie określał jako zbliżone do OPTYMALNEGO.A z drugiej strony cały czas jest wiernym czytelnikiem forum Opty,chociaż Tutaj też od czasu do czasu coś pisał.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 18:51   

Ja sie nie potpieram autorytetem Bruforda. Mowie jedynie, ze ten konkretny post jest celny.

Znowu robi sie nam offtop..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
tom8

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 4
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 14:56   

Zenon napisał
Cytat:
Przez uprzejmosc przemilcze kwestie ufologii w prozie JK


Z tego, co słyszałem, właśnie się w OSBO przygotowują na przylot kosmitów za 4 lata wedlug kalendarza Majow.
ŻO ma umożliwic przeżycie tego kataklizmu :o
tom8
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 17:51   

tom8 napisał/a:
Zenon napisał
Cytat:
Przez uprzejmosc przemilcze kwestie ufologii w prozie JK


Z tego, co słyszałem, właśnie się w OSBO przygotowują na przylot kosmitów za 4 lata wedlug kalendarza Majow.
ŻO ma umożliwic przeżycie tego kataklizmu :o
tom8


Myślę że albo nic nie rozumiesz,albo udajesz że potrafisz czytac między wierszami,ale rzeczywiście aby to zrozumiec nie wystarczy tylko czytac,bo samo czytanie bez rozumienia nic nie da.Proponuję zastosuj u siebie rygorystycznie Dietę Optymalna i zapewniam Ciebie że po trzech miechach zrozumiesz więcej z tej ufologii,a na marginesie,ministerstwo obrony narodowej podało ze oczekujemy na przybyszy z kosmosu i oznaczyli termin spodziewanego spotkania na ostatnie dni Lutego,czy i to też dla Ciebie jest uFologia.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 18:25   

Jurku, czy Ty nie potrafisz spojrzec krytycznie na to co pisze Jan Kwasniewski?

Moim zdaniem niepotrzebnie w ksiazkach o DIECIE zostala wpleciona jakas ideologia, filozofia i czesto kontrowersyjne opinie i tezy.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 19:51   

Zenon czy to jest Twoim problemem i czy przez to ze Kwasniewski pisal o maszynie do manny i innych rzeczach (..) dyskfalifikuje jego osiagniecia w Twoich oczach.
(...)
Chce Tobie przypomniec ze wielu wielkich ludzi kyorych teorie sa dzisiaj niestety nie do podwazenia mieli swoje rozne mysli ktore pomogly im w stworzeniu tego co wielkie.
(...)
Az sie prosi abys zobaczyl co pisze o Kwasniewskim i jego osiagnieciach sam Lutz ,na ktorym ty sie czesto opierasz.
(...)
Dziwi mnie ze uwazasz ze to jest doskonale a przeciez Lutz tez o ytym nie mowil aby zjadac na surowo.


UWAGA!
Ten post wyedytowalem _przez przypadek_
Chcialem zacytowac tresc, lecz omylnie nacisnalem przycisk "edytuj" i skapnalem sie dopiero jak zatwierdzilem tego posta!

Przepraszam za zamieszanie i za bezpodstawne usuniecie czesci wiadomosci.
Wiekszosc udalo mi sie odzyskac, sens wypowiedzi przetral, ale tam gdzie sa "(...)" wiem, ze czegos brakuje.
Jeszcze raz przepraszam.
Zenon
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 21:23   

jurek 1946 napisał/a:

Zenon czy to jest Twoim problemem

Nie 8)
Cytat:
czy przez to ze Kwasniewski pisal o maszynie do manny i innych rzeczach (..) dyskfalifikuje jego osiagniecia w Twoich oczach.

Nie. Ja szanuje Kwasniewskiego i uwazam, ze duzo mu zawdzieczam.
Ale czy to oznacza ze mam slepo wierzyc we wszystko co JK napisal? Chwale to co uwazam za madre, krytykuje to co uwazam za kontrowersyjne.
Cytat:
Chce Tobie przypomniec ze wielu wielkich ludzi kyorych teorie sa dzisiaj niestety nie do podwazenia mieli swoje rozne mysli ktore pomogly im w stworzeniu tego co wielkie.

Isaak Newton zrobil wiele dla rozwoju matematyki i fizyki. Pod koniec zycia jednak zachorowal na schizofrenie i robil rozne dziwne rzeczy. Miedzy innymi 3 lata poswiecil na analize biblii. Liczyl litery w poszczegolnych slowach w biblii i probowal bodajze odkryc jakis ciag (zasady wg ktorych zmieniaja sie te poszczegolne cyfry.) Czy mam przez starcze dziwactwa Newtona odrzucic caly rachunek rozniczkowy i calkowy i czy mam w ziazku z tym wypiac sie na fizyke klasyczna?
A moze dlatego ze Newton jest dla mnie autorytetem w dziedzinie matematyki i fizyki mam ulec schizofrenicznym maniom i mam poswiecac swoj wolny czas na liczenie slow w bilblii??

Dosc znany francuski filozof Rosseau (ja go zbyt nie lubie) poklucil sie pewnego razu z przyjacielem u ktorego byl w goscinie. Wielki mysliciel zrobil taki numer, ze gdy gospodarz wyszedl z pokoju, zrobil mu kupe na blat stolu, wyskoczyl przez okno i z nie podciagnietymi spodniami hihoczac uciekal w krzaki.
Czy zwazywszy na ten incydent mam odrzucic caly dorobek tego filozofa?

Jurku, dlaczego ty jestes taki jednotorowy, dlaczego nie dostrzegasz stanow posrednich?
Mozna z kims sie zupelnie nie zgadzac, albo zgadzac sie w 100%
Ale sa jeszcze inne mozliwosci. Mozna czesc czyichs tez akceptowac a czesc nie.
Tak jest ze mna i z Kwasniewskim.

Cytat:
Az sie prosi abys zobaczyl co pisze o Kwasniewskim i jego osiagnieciach sam Lutz ,na ktorym ty sie czesto opierasz.

To poprosze o cytat.
W swojej ksiazce Lutz wymienial swoich poprzednikow, oraz innych tworcow diet niskoweglowodanowych.
Zauwaz, ze Kwasniewski czegos takiego nigdy nie czyni. U Kwasniewskiego nie przeczytasz o Bentingu o Stefansonie o Lutzie o Westonie Price...
Kwasniewski pisze ze w ramach swojego zawodu mierzyl, wazyl i.. EUREKA! optymalne dla czlowieka BTW.

Lutz w swej ksiazce pisze jedynie, ze polski doktor Jan Kwasniewski uzyskuje dobre wyniki u swoich pacjentow stosujac ekstremalne ilosci tluszczu.
(Zwracam uwage na to slowo "ekstremalne". )

Tak wiec prosze o cytat. Tylko zeby to byl cytat z Lutza a nie ze "Kwasniewski twierdzi, ze Lutz uwaza".
Cytat:
i dziwi mnie ze uwazasz ze to jest doskonale a przeciez Lutz tez o ytym nie mowil aby zjadac na surowo.


Uwazam, ze surowe odzywianie jest najbardziej naturalne.
Wierze w teorie ewolucji.
Nie wierze natomiast, ze czlowiek zostal stworzony przez Boga - przepraszam, przez Bogow, bo Bogow bylo wielu - z udzialem inzynierii genetycznej, i ze najlepszym pozywieniem dla ludzi jest jak najbardziej obrobione termicznie jedzenie bo wtedy pojawia sie MADROSC czyli wlasciwa dla rodzaju ludzkiego czynnosc umyslu. ("tluste zycie").
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Ostatnio zmieniony przez zenon Pon Lut 18, 2008 10:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:14   

I oby ta modrość prowadziła Ciebie ku zdrowiu naprawdę życzę Tobie tego.A gdybyś co niedaj Boże znalazł się w ciężkiej dla siebie chwili nie musiał wołac o pomoc do nieba,bo jeżeli tak wierzysz w tą swoją ewolucję to się temu nie dziwię ,że i dietę zaczynasz do tego dobierac.
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:52   

Zenon -pieknie napisałes zgadzam sie z Tobą i az miło poczytac ,ze młodzi ludzie mają tak otwarte umysły .
Przez ostatnie lata tak nam młodziez indoktrynują ,ze
coraz mniej słychac rozsądnej polemiki -.
Mnie w głowie nie mieści sie,ze w w 21 wieku dobie komórek
internetu ,jeszcze tyle prymityzwu i argumentowania swojej wiedzy na podstawie biblijnych bajdurzeń .
Tyle zła uczyniła religia a ludzie jak masochisci do okrutnego
bożka dalej ślą modły .
Jurek - :( ,przeciez papież poparł teorie Darwina
chcesz być bardziej od niego świetym :?
_________________
pozdrawiam
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 00:08   

Jeżeli chodzi o teorię ewolucji to ja bym spytał Maciej Giertycha co sądzi :D
 
 
tom8

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 4
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 01:20   

Jurek, więc jednak miałem dobre informacje, wy naprawdę wierzycie
w to, że przylecą kosmici i ŻO uratuje was jako jedynych sprawiedliwych.
Ktoś tu gdzieś pisał o halucynacjach na ketozie. Może to to?
pozdro
tom
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 10:38   

Matti napisał/a:
"Wy" tzn kto ?

Masz na mysli 11 000 uzytkownikow forum dobra dieta??

Nie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
tom8

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 4
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 12:08   

Oczywiście, że Zenon ma rację pisząc

Cytat:
Nie.


pozdro
tom
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 17:46   

zenon napisał/a:
Jurku, czy Ty nie potrafisz spojrzec krytycznie na to co pisze Jan Kwasniewski?

Moim zdaniem niepotrzebnie w ksiazkach o DIECIE zostala wpleciona jakas ideologia, filozofia i czesto kontrowersyjne opinie i tezy.



Zenon czy nie zauważasz ,że jak czegoś nie rozumiecie,to odrazu dorabiacie swoje tezy,powiem tobie ,ze w stosowaniu Diety Optymalnej wogóle nie przeszkadza mi dział ,który wy nazywacie ufologią,jezeli tak jak pisałeś Niuton tez miał swoje ufologiczne zachowania,to wcale nie przekreśla że musisz dzisiaj wierzyc w jego teorie.A jeżeli wasza wiedza sięga tak daleko to może wyjaśnijcie jak pisał to Matti jak powstały piramidy,a bardziej jak powstaly budowle Majów.Dlatego że ja tam nie byłem i niechce mi się w to wierzyc to muszę uwazac ,że tego niebyło.
Lub co oznaczają rzędy centrycznie poustawianych posągów nie pamietam dokładnie na jakich to było wyspach gdzie nawe żwirku nie było a stoją takie potężne Posągi,wiem ,że można powiedziec. że badacze Biblii to pomyleńcy ale widzisz ,że wszystko ma swoje miejsce i czas a, że nie jest to jeszvze zbadane, to wcale nie znaczy, że tego nie było.Możesz wierzyc w darwina a ja skłaniam się ku innemu myśleniu ani jedno ani drógie nie ma dzisiaj swojego 100% dowodu.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 18:04   

tom8 napisał/a:
Jurek, więc jednak miałem dobre informacje, wy naprawdę wierzycie
w to, że przylecą kosmici i ŻO uratuje was jako jedynych sprawiedliwych.
Ktoś tu gdzieś pisał o halucynacjach na ketozie. Może to to?
pozdro
tom


Widzisz tom Ty nauczyłeś się duć w tubę czy wiesz cos na ten temat czy nie.Pisałem Tobie, że Ty nie musisz w to wierzyc,i nikt Tobie nie kaze,ale wysil swój umysł pisałem o tym ,że rzeczywiście Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło ,że grozi nam upadek przybysza z Kosmosu,pod koniec lutego.Człowieku chyba mogłeś się na tyle wysilic aby zrozumiec ,że tak właśnie było bo ogłoszono to przedwczoraj a chodzi o ten obiekt
rakiety amerykańskiej nad którym Amerykanie przestali Panowac jakiś czas temy,teraz ogłosili ,że na jego torze ewentualnego upadku jest Polska,i to tyle a Ty zaraz wyjezdżasz ze swoimi teoriami.Ja nigdzie nie zauważyłem aby Optymalni chcieli być święci,ale zapewniam Ciebie, że stosując tą Dietę nie wchodzisz w ketozę bo masz w zaleceniach możliwośc zwiękrzenia weglowodanów ,ale co Tobie po tym jak Ty i tak tego nie pojmujesz.Podpierasz Zenona a nie wiesz ,że właśnie Dieta stosowana przez niego jest bardziej ketogeniczna i im wlasnie o to chodzi,a dlaczego to już może Zenon albo Hanibal Tobie przetłumaczy.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 18:22   

figa napisał/a:
Zenon -pieknie napisałes zgadzam sie z Tobą i az miło poczytac ,ze młodzi ludzie mają tak otwarte umysły .
Przez ostatnie lata tak nam młodziez indoktrynują ,ze
coraz mniej słychac rozsądnej polemiki -.
Mnie w głowie nie mieści sie,ze w w 21 wieku dobie komórek
internetu ,jeszcze tyle prymityzwu i argumentowania swojej wiedzy na podstawie biblijnych bajdurzeń .
Tyle zła uczyniła religia a ludzie jak masochisci do okrutnego
bożka dalej ślą modły .
Jurek - :( ,przeciez papież poparł teorie Darwina
chcesz być bardziej od niego świetym :?


Figa widze ,ze bardzo lubisz pieknie napisane posty w których szkaluje się Boga.Zadam Tobie do przemyslenia następujące bardzo często występujące przypadki ,gdzie właśnie ta Twoja młodzież,którą się zachwycasz nie myśli o tym dlaczego jak wykonuje jakies zajęcie np.
wbija gwóżdz w ścianę i niechcący walnie sobie młotkiem w Palec,zaraz potem nie krzyczy o ku...wa,tylko Ojezu.Jak przemyślisz to może zmienisz zdanie niektórzy z nich nawet z religią nie mieli nic wspólnego,i cały czas wierzyli że pochodzą od małpy,i nie zastanawiają się że małpy są nadal a czegos pośredniego między małpa a człowiekiem poprostu niema.I nadtym myślą nie takie głowy jak nasze.A najważniejsze dlaczego dla mnie nie przeszkadza w co Ty wierzysz,a tobie kołkiem w oku stoi, że ja chcę wierzyć w Boga.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 22:02   

O rany...
Gdzie ja niby szkaluje Boga?
Ja parafrazuje jedynie Kwasniewskiego i mowie dalej, ze nie wierze w ta teorie.
To Kwasniewski napisal w tlustym zyciu, ze Bogowie stworzyli czlowieka z uzyciem inzynierii genetycznej. Ja w to nie wierze.

Ale czy to oznacza, ze nie wierze w Boga?
Czy to oznacza, ze jestem satanizsta?

No, nie...
Z mojej wypowiedzi nic nie ma o moim swiatopogladzie.
Mysle, ze ksiadz kosciola katolickiego tez zanegowalby teze, ze Bogowie przy pomocy inzynierii genetyczniej tworzyli czlowieka.
Czy to oznacza, ze taki ksiadz szkalowalby Boga?

Ja wlasnie tego typu kontrowersyjne rzeczy nazywam "ufologia". W ksiazkach Kwasniewskiego troche sie tego nazbiera.
Mnie osobiscie smiesza tego typu wizje, nie zmienia to jednak mojego umiarkowanie przychylnego podejscia do samej diety optymalnej.

Proponuje nie brnac dalej.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 22:38   

zenon napisał/a:
O rany...
Gdzie ja niby szkaluje Boga?
Ja parafrazuje jedynie Kwasniewskiego i mowie dalej, ze nie wierze w ta teorie.
To Kwasniewski napisal w tlustym zyciu, ze Bogowie stworzyli czlowieka z uzyciem inzynierii genetycznej. Ja w to nie wierze.

Ale czy to oznacza, ze nie wierze w Boga?
Czy to oznacza, ze jestem satanizsta?

No, nie...
Z mojej wypowiedzi nic nie ma o moim swiatopogladzie.
Mysle, ze ksiadz kosciola katolickiego tez zanegowalby teze, ze Bogowie przy pomocy inzynierii genetyczniej tworzyli czlowieka.
Czy to oznacza, ze taki ksiadz szkalowalby Boga?

Ja wlasnie tego typu kontrowersyjne rzeczy nazywam "ufologia". W ksiazkach Kwasniewskiego troche sie tego nazbiera.
Mnie osobiscie smiesza tego typu wizje, nie zmienia to jednak mojego umiarkowanie przychylnego podejscia do samej diety optymalnej.

Proponuje nie brnac dalej.



Nic dodac nic ująć i tutaj się zgadzamy.A te wywody o inżynierii genetycznej czytam i wcale też mi nie przeszkadzają w stosowaniu ŻO.
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 03:47   

Jurek -tak masz racje -mówie o Jezu ,boze ,o matko boska,
nawet wszystkie swięta traktuje jako tradycje ,łamie sie opłatkiem,
dziele jajeczkiem . tylko jak wspomniałam dla mnie to tradycja ,
okazja do rodzinnych zjazdów . Nie przezywam i nie wierze
w coś czego niema i nauka nie udowodniła .Wcale nie przeszkadza mi z jakiej małpy pochodze -lubie wszystkie zwierzatka.
niech żyją małpy owłosione i nieowłosione.
Bóg to urojenie ,które ludziom potrzebne do przytulania ,jak misiek
dzieciom . Religia to siedlisko zła i wszelkich nieporozumień,
okazja do wojen ,kłótni i antagonizmów .
Jestem ateistką i postrzegam świat realny swiat faktów,
racjonalizmu i humanizmu ,gdzie największą wartością jest człowiek a nie wyemaginowane bóstwo .
Uważasz ,ze mi kołkiem stoi twoja wiara -chyba masz po części racje ,
bo przykre ,ze taki fajny chłopak nie obudził sie jeszcze
ale staram sie być tolerancyjna w codziennych relacjach z ludżmi-
czego bym nie powiedziała o wierzących.
_________________
pozdrawiam
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 03:49   

Jurek Ty jesteś z lubuskiego :D :D mieszkamy niedaleko siebie
_________________
pozdrawiam
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 10:11   

figa napisał/a:
Jurek Ty jesteś z lubuskiego :D :D mieszkamy niedaleko siebie


Widzisz być może mieszkamy w jednym mieście ja mieszkam nad rzeką Bóbr i są tu naprawdę piękne dziewicze tereny,A DO stosuję nie dlatego
że jej autor w swoich opracowaniach,pisze o Mojżeszu prowadzącym lud,przez 40 dni przez pustynię,tylko ze względu na stan zdrowia,i efektami jego poprawy na tym sposobie życia
Ja również nigdzie nie powiedziałem że ja jestem księdzem,ale wychowałem się w rodzinie katolickiej,i staram się życ z prawami dekalogu.chyba to nie jest przeszkodą aby twierdzic ,że ja jestem zacofany.Nieznane są jeszcze wszystkie teorie ,ale w żyiu powinno być miejsce dla tych co wierzą ,jak i dla tych co nie,i myślę że nie należy manifestowac swojej wiary ,lub niewiary.
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Śro Lut 20, 2008 04:00   

Jurek - Ja też myśle ,ze nie powinno sie nikogo katować swoim swiatopoglądem -w pełni sie z Tobą zgadzam . tylko
zobacz co z naszym krajem katolicy zrobili--krzyżami i homiliami
molestują na kazdym kroku .
kropielnice , kadzidła -fuj,,....parlament na kolanach. :(
co z moimi uczuciami ? gdzie moi przedstawiciele ?
Dlatego przestałam udawać ,ze nie widze jak ranią
i krótko za pysk katolicy trzymają innowierców .
To jednak daleko od siebie mieszkamy ,ja nad Odrą
w zagłębiu miedziowym.
_________________
pozdrawiam
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Lut 20, 2008 11:08   

figa napisał/a:
Propo Mojrzesz 40 lat a nie dni prowadził lud po pustyni .
Jeszcze jedna baja -zobacz jaka ta pustynia mała
i jak sąsiadujące kraje mogły nie widzieć ,ze tam pałęta mu sie milion zydów. 40 lat to dookoła swiata by zeszli.
Mojżesz to akurat nie jest najlepszy przykład -dał przykazania a sam mordował .


Widzę ,że niedługo zmienimy temat dyskusji i prowadzący to forum przeniesie nas do działu pod nazwą "wierzę-niewierzę"
A jeżeli chodzi o nasze zamieszkanie to i tak musimy mieszkac niedaleko bo Bóbr właśnie jest dopływem Odry,a Zgłębie miedziowe to chyba Głogów,bo wprostej drodze leży nad Odrą.
Figa przed zakończeniem tematu o Bogu w połączeniu z tolerancją i innowierstwem to zapewno wiesz że dlatego tak jest bo niestety żyjemy w takim kraju gdzie 70% to katolicy i myślę że to wcale na złe dla naszego kraju nie wychodzi.Bo zazwyczaj w tym wychowaniu,można dostrzec i bardzo dobre strony.


Sorry, ale nam się tam zaplątał jeszcze ten post, więc go tu wstawiam
JW

Cytat:
figa Wysłany: Sro Lut 20, 2008 4:08 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------
Propo Mojrzesz 40 lat a nie dni prowadził lud po pustyni .
Jeszcze jedna baja -zobacz jaka ta pustynia mała
i jak sąsiadujące kraje mogły nie widzieć ,ze tam pałęta mu sie milion zydów. 40 lat to dookoła swiata by zeszli.
Mojżesz to akurat nie jest najlepszy przykład -dał przykazania a sam mordował .
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Lut 20, 2008 13:20   

Rzeczywiście wątek się tak rozwinął, że tutaj będzie na właściwszym miejscu.
JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Lut 20, 2008 13:43   

Powinno byc raczej ufologia a nie kosmologia :)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Lut 20, 2008 23:25   

zenon napisał/a:
Powinno byc raczej ufologia a nie kosmologia :)



ALE uwaga bo jutro Amerykanie mają załatfic swojego kosmoludka aby przypadkiem nam nie spadl na głowy,widac że już zaczynają dbac o nasze bezpieczeństwo,i nawet Radka się nie musieli pytac.
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 03:22   

Jurek ,bystry jesteś-zgadłeś .
Tak z ciekawości -podaj chociaz jeden przykład ,
ze religia Polsce dobrze zrobiła .? :(
Co do satelity to troche mam obawy bo ma przelatywac nad naszymi głowami -Leszno -niedaleko. Raczej nie chciałabym aby
mi ta kupa złomu na głowe spadła.
Teraz tarcza antyrakietowa byłaby wskazana.
_________________
pozdrawiam
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 20:46   

zenon napisał/a:
Powinno byc raczej ufologia a nie kosmologia :)
Zenon myślę że w tym kierunku to też jest dużo niewyjaśnionych przypadków.podaję jededn z nich napewno onim slyszałeś,
Bóg jest kosmitą
Odnalezione na Płaskowyżu Nazca w Peru geoglify, przedstawiają gigantyczne figury geometryczne, wielokilometrowe linie oraz ogromne wizerunki zwierząt i roślin. Do najsłynniejszych należą: pająk z 40-metrowymi odnóżami, kondor o przekroju 120 metrów, koliber, orki, małpy, pies, kaktusy, kwiaty i ryby. Są one odwzorowaniem gwiazdozbiorów, widocznych na południowoamerykańskim niebie. Däniken uważa, iż odnalezione linie to pasy startowe dla kosmicznych pojazdów.

Innym zagadkowym miejscem, wiązanym z przybyciem istot pozaziemskich jest Wyspa Wielkanocna. Znajdujące się tam kamienne głowy, powstać miałyby ponoć pod wpływem istot z innego świata. O gwiezdnych właściwościach wyspy, niech świadczy fakt iż znajduje się tam zapasowy pas startowy dla amerykańskich promów kosmicznych.

Starożytne kultury zostawiły nam wiele dziwnych przesłanek. Piramidy, rysunki naskalne przedstawiające rakiety, postacie w tajemniczych hełmach lub dinozaury. Pradawne azjatyckie sarkofagi przedstawiające postacie przypominające kosmonautów, egipskie hieroglify oraz wielkie starożytne kalendarze, takie jak angielskie Stonehenge, świadczyć mają o wpływie istot pozaziemskich na losy ludzkości.

Dowodem na ich obecność ma być także mapa tureckiego kartografa Pirii Rejsa pochodząca z 1513 roku. Przedstawia ona wybrzeża Ameryki Południowej oraz Antarktydy na długo przed ich odkryciem. Dostrzec tam można także dokładny zarys And oraz Amazonkę.

Wymierzone są tam wyspy Malwiny odkryte oficjalnie w 1592 roku oraz kilka wysp znajdujących się obecnie pod lodami Arktyki, których odkrycia dokonano dopiero w 1958 r. Na mapie znajdują się również ryciny przedstawiające faunę i florę poszczególnych regionów świata. W ornamentach doszukano się rysunku lamy - ssaka typowego dla regionu Ameryki i nie znanego wtedy w Europie.
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 21:24   

Też o tym czytałam -,że piramidy to nie są dziełem Egipcjan
ponoć działo sie to ,zanim ziemia zrobiła fikołka .
Potem to już nasze 12 000 lat -a teraz strach sie bać - :( ;(
Przepadnie nam Euro 2012 -jak wyliczenia Majów są dobre. :(
Chciałabym w to niewierzyć -ale wszystkie gwiazdy
na niebie i ziemi straszą ;(
_________________
pozdrawiam
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 21:27   

figa napisał/a:
Też o tym czytałam -,że piramidy to nie są dziełem Egipcjan
ponoć działo sie to ,zanim ziemia zrobiła fikołka .
Potem to już nasze 12 000 lat -a teraz strach sie bać - :( ;(
Przepadnie nam Euro 2012 -jak wyliczenia Majów są dobre. :(
Chciałabym w to niewierzyć -ale wszystkie gwiazdy
na niebie i ziemi straszą ;(


Figa nie straszą ale coś do nas mówią ale my nie potrafimy tego odczytac albo i w to uwierzyc.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 13:51   

Ciągle powraca ta kosmologia.
A tymczasem w Księgach Mojżeszowych jest wiele praktycznych życiowych zaleceń.
Np.
(w wolnym streszczeniu, tak, jak to zapamiętałem)

Jeżeli poświadczysz komuś dług spoza swojego plemienia, nie jedz, nie śpij, ale biegnij czym prędzej odebrać świadectwo. (sic!)

Wynika z tego, że już kilka tysięcy lat temu żyrowanie było niebezpieczne.
I niech mi ktoś powie, że to nie jest mądrość ponadczasowa, wręcz na skalę Kosmosu. Do dzisiaj nic się nie zmieniło.

JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 15:16   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Ciagle powraca ta kosmologia.


Ufologia :)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 15:42   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Ciągle powraca ta kosmologia.
A tymczasem w Księgach Mojżeszowych jest wiele praktycznych życiowych zaleceń.
Np.
(w wolnym streszczeniu, tak, jak to zapamiętałem)

Jeżeli poświadczysz komuś dług spoza swojego plemienia, nie jedz, nie śpij, ale biegnij czym prędzej odebrać świadectwo. (sic!)

Wynika z tego, że już kilka tysięcy lat temu żyrowanie było niebezpieczne.
I niech mi ktoś powie, że to nie jest mądrość ponadczasowa, wręcz na skalę Kosmosu. Do dzisiaj nic się nie zmieniło.

JW


Panie Witoldzie czy przyłącza sie Pan do grona tych co wyśmiewaja
ufologów badajacych ślady róznych zjawisk odnotowanych na ziemi.
A kilka tysięcy lat temu tez na skałach były wyryte obrazy przedstawiajace ,ludzi w strojach kosmonautów.Czy w/g Pana te stroje skopiowano teraz na potrzeby podrózy kosmicznych?
Wiem ze istnieja dzisiaj ludzie którzy muszą wszystko dotknąc zobaczyc na własne oczy bo inaczej nie uwierza,ale nie sądziłem że Pan się równiez do nich zalicza.Dla mnie ta wiedza nie jest potrzebna dla uzyskanie 100% pewności wystarczy ze wiem bo o tym czytałem.ALE NIE BYŁBYM TAKI PEWIEN ŻE jesteśmy w tym świecie naprawdę sami.
A co Pan o tym sadzi?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 16:18   

Cytat:
A kilka tysiecy lat temu tez na skalach byly wyryte
obrazy przedstawiajace ,ludzi w strojach kosmonautow.


Moglbys podac zrodlo?
Jakis link do fotek?

Nigdy o tym nie slyszalem.

Co nie znaczy, ze od razu kwestionuje.
Na naszej planecie znalezc mozna wiele fenomenow.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 17:41   

A zamiast rysunków naskalnych mogą być figurki z przed 3000 lat?

Rzezby "nurków-astronautów" z Ekwadoru.

http://img293.imageshack....elabolivgu6.gif

http://www.pinfo.pl/Commu...rImages/eq2.jpg

http://img78.imageshack.u...ionautesno9.gif

http://www.alien-ufo-pict...n-astronaut.jpg

http://img293.imageshack....ogomundorn0.jpg
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 17:50   

Stela z Tikal. Postać z rurą doprowadzającą tlen z pojemnika do hełmu. > http://farm2.static.flick...a3bc8a0.jpg?v=0

Podróżnik w wężu. > http://www.matthnelson.co..._serpent_sm.jpg

japoński Dogu > http://upload.wikimedia.o...JomonStatue.JPG

Dziwne monumento > http://www.uv.es/~fores/quirigua.jpg

I inne nieco mniej przekonujące > http://paleo-seti.com/startseite_en.htm
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Czw Lip 31, 2008 18:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 17:52   

Dwunastowieczny manuskrypt „Annales Laurissenses”, który opisuje objawienie latających obiektów w 776 r. w czasie oblężenia zamku Sigiburg we Francji. Sasi otoczyli Francuzów. Gdy obie strony walczyły grupa pojazdów pojawiła się na niebie. Sasi uznali, iż Francuzi byli chronieni i zarządzili odwrót.

http://www.missioncityufo...20Crusaders.jpg

http://www.pinfo.pl/Commu...es/annales2.jpg
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 17:59   

"Kometa" z bestiariusza, 1557 r. > http://www.lux-et-umbra.com/books/odd57.jpg
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 23:30   

Na wszystkie bogi starożytności, przecież wyraźnie napisałem co mam na myśli, w Biblii oprócz spraw nie z tego świata jest wiele bardzo aktualnych życiowych zaleceń.
Natomiast sprawa życia pozaziemskiego, to zupełnie inna kwestia, skadinąd niebywale fascynująca.
JW

PS
Co wcale nie znaczy, że zalewanie się tłuszczem i głodzenie białkowo , czyli to co jest podstawą DO, pozwala na kontakt z Kosmitami, jak sugeruje dr Kwaśniewski w Diecie Optymalnej.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 04:05   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Na wszystkie bogi starożytności, przecież wyraźnie napisałem co mam na myśli, w Biblii oprócz spraw nie z tego świata jest wiele bardzo aktualnych życiowych zaleceń.
Natomiast sprawa życia pozaziemskiego, to zupełnie inna kwestia, skadinąd niebywale fascynująca.
JW

PS
Co wcale nie znaczy, że zalewanie się tłuszczem i głodzenie białkowo , czyli to co jest podstawą DO, pozwala na kontakt z Kosmitami, jak sugeruje dr Kwaśniewski w Diecie Optymalnej.


Panie Witoldzie to nawet głupi domyśli się ze ma Pan jakiś uraz do DO.
Może niech Pan napisze swoje menu jednego dnia,ale naprawdę szczerze ,bo zacznę wierzyć że jest Pan wegetarianinem ,jak już wypisują
na tamtym Forum wtedy ta uraza do tłuszczy będzie miała uzasadnienie.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 10:12   

Nie dziwi mnie, że wypisują na mój temat brednie.
Oszczerstwa, manipulacje i próby zastraszania, to stały fragment gry Prezesa Pułkownika. Przypomnijmy, Prezesa nie samozwańca, ale prawą rękę rodziny Kwaśniewskich. Nie kto inny, a osobiście dr Kwaśniewski od 9 lat wymusza wybieranie go na prezesa, pomimo, że w ostatnich legalnych wyborach przepadł sromotnie w tajnym głosowaniu. (sic!)
I jak wańka-wstańka wbrew woli większości delegatów z powrotem wskoczył na główny fotel.

W wersji B:T=1:3 dieta optymalna jest szkodliwa na dłuższą metę, o czym wielokrotnie pisałem i nie zamierzam tego ukrywać. Nie mam ochoty podpierać nieuctwa i świecić oczami przed wieloletnimi optymalnymi, którzy po latach takiego żywienia degenerują swoje organizmy. Nie bardzo rozumiem, co to ma współnego z urazą. Doskonale Pan wie, Panie Jurku, że to właśnie dogmatyczni optymalni reagują obrazą na wszystko, czego nie wyczytali w księgach objawionych.
Tutaj możemy dyskutować o wszystkim, czego nie można powiedzieć o tamtym forum.

Pisałem również, że sam jadam około 100g białka głównie zwierzęcego, ze 150g tłuszczu i ze 100g węglowodanów. Jest to zmienne, zależnie od zapotrzebowania.
Kieruję się Formułą 4eS.
Nie odbieram transmisji od konkurencyjnego obozu Kosmitów. Wszystko, co wiem na temat żywienia zdobyłem podstawowymi metodami nauki: zgłębianiem publikacji, analizą i syntezą oraz konfrontacją ze światem rzeczywistym.

Pozdrawiam
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 17:06   

Cytat:
[quote="Witold Jarmolowicz"]Nie dziwi mnie, że wypisują na mój temat brednie.
Oszczerstwa, manipulacje i próby zastraszania, to stały fragment gry Prezesa Pułkownika. Przypomnijmy, Prezesa nie samozwańca, ale prawą rękę rodziny Kwaśniewskich. Nie kto inny, a osobiście dr Kwaśniewski od 9 lat wymusza wybieranie go na prezesa, pomimo, że w ostatnich legalnych wyborach przepadł sromotnie w tajnym głosowaniu. (sic!)
I jak wańka-wstańka wbrew woli większości delegatów z powrotem wskoczył na główny fotel.


Panie Witoldzie czy z tego powodu że sa tam jacyś półkownicy,kombinacje z wyborem na prezesa,który ,jak wiem do tego roku funkcję ta pełnil bez rzadnych apanaży,i zektoś tam wszedł a kto inny przepadł w wyborach ,dało Panu pewnośc że DO to oszustwo,a wszyscy co ją stosuj,ą to sekta i matoły dające się prowadzic za rączkę.
Myślę że dla własnego zdrowia powinien Pan przestac mówic i pisac o tym ,a rozpocząc większą batalie we wprowadzeniu swoich pomysłów,jak mi się zdaje przeciez to o to chodzi aby byc konkurencyjny do innych aby miec własna klijentelę która,pozwoli na utrzymanie i gazety i własnej działalności chyba nie powie Pan że robi to Pan z własnych środków i nie ma zamiaru liczyc na dochód,ale takie przedsięwzięcia zazwyczaj padają zawsze nalezy myślec jak to wszystko poukladac i nie dziwię się Panu że znalazł Pan taki obiekt do zniszczenia wroga.Jeżeli mam rozumiec że w.g Pana DO jest bzdurą ,to jeszcze chciałbym znac Pana zdanie na temat Lutza,Atkinsa,i Twórcę żywienia na surowo, bo są to tez diety niskoweglowodanowe.

Cytat:
W wersji B:T=1:3 dieta optymalna jest szkodliwa na dłuższą metę, o czym wielokrotnie pisałem i nie zamierzam tego ukrywać. Nie mam ochoty podpierać nieuctwa i świecić oczami przed wieloletnimi optymalnymi, którzy po latach takiego żywienia degenerują swoje organizmy. Nie bardzo rozumiem, co to ma współnego z urazą.


Panie Witoldzie jeżeli ma Pan zrobione jakieś badania poparte merytorycznie o tym co Pan podaje to niech Pan ratuje wszystkich tych którzy przy tych proporcjach wyzdrowieli czują sie dobrze,i zyja.
Sa równiez i tacy o których powinien Pan wiedziec że całe lata mówia ze są na ŻO a to co jedza nie ma nic wspólnego z żadnymi proporcjami ,i jeżeli swoje doświadczenia o DO pobiera [Pan od takich ludzi to wcale sie nie dziwię że mógł pan wyciągac takie wnioski.
Panie Witoldzie Dr Ponomarienko jak przebywał z wykladem w moim mieście juz był autorem swojej książki,o złych skutkach tłuszczy w DO.
Ale Dla mnie zalecił proporcje jakie stosowałem na DO.

Cytat:

Doskonale Pan wie, Panie Jurku, że to właśnie dogmatyczni optymalni reagują obrazą na wszystko, czego nie wyczytali w księgach objawionych.
Tutaj możemy dyskutować o wszystkim, czego nie można powiedzieć o tamtym forum.


Właśnie o tym piszę na tym i na tamtym forum ze powinniśmy mniej filozowowac,a wspólnie rozwijac ,,,,,,,,,,,,,,,,,zywienie niskowęglowodanowe nie szkalowac i wyśmiewac,obrażac ,i dziwic się że nas obrażają.A jezeli bedzie taka okazja to mozna i skonfrontowac ,po latach ,kto miał racje.DO ma juz takich zwolenników którzy stosują ją ponad dwadzieścia lat i więcej a takich o 10 letnim stażu jest też wielu a więc to równiez zaprzecza Pańskiej tezie.Ale pozostawmy ja bedzie do sprawdzenia za 10 lat.
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 18:34   

Cytat:
Panie Witoldzie Dr Ponomarienko jak przebywał z wykladem w moim mieście juz był autorem swojej książki,o złych skutkach tłuszczy w DO.


Ktos się orientuje gdzie tą książkę można kupić? Na allegro nie ma. Jakiś biały kruk czy co?
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Sie 02, 2008 23:35   

Waldek B napisał/a:
Cytat:
Panie Witoldzie Dr Ponomarienko jak przebywał z wykladem w moim mieście juz był autorem swojej książki,o złych skutkach tłuszczy w DO.


Ktos się orientuje gdzie tą książkę można kupić? Na allegro nie ma. Jakiś biały kruk czy co?


Jest to tak cenne dzieło ze nie może znależc ponownie wydawcy,mi udalo siękupic jeszcze z pierwszego wydania .Ale myślę że powinieneś otrzymac te wydanie u Pana Witolda
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Sob Sie 02, 2008 23:50   

Przecież to nie jest żadna tajemnica. Tomek Trojanowski rok temu sprzedał mi całą firmę i wszystkie prawa wydawnicze. To ja obecnie jestem wydawcą tej książki. Tu na tym forum są na ten temat informacje.
W każdym numerze Optymalnika jest drukowany cały zestaw różnych książek, które sprzedajemy z ceną i sposobem zakupu. Książka Ponomarenki jest tam również. Wystarczy zamówić. Właśnie skończyła się wiosenna promocja na tę książkę. Pozdrawiam
JW
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Nie Sie 03, 2008 00:15   

Jeszcze raz o proporcji 1:3
Jest szkodliwa na dłuższą metę i uzasadniałem to szczegółowo w Optymalnikach trzy lata temu. Nie ma powodu, żebym od nowa to powtarzał. Osoby zainteresowane mogą sobie przeczytać te teksty u sąsiada albo odżałować równowartość flaszki wódki i kupić egzemplarze archiwalne. Mogą się przydać za dwa lata, kiedy euforia minie a brutalne prawa przyrody zdepczą złudzenia.
Czy miałem wtenczas rację?
Dokładnie tak, bo do dzisiaj dzwonią do mnie optymalni, czasem dziesięcioletni, którzy wreszcie zmądrzeli i zaczęli dociekać, dlaczego po latach "najlepszego" sposobu żywienia są słabi, serce im się tłucze, klekocze w stawach itd.
Pozdrawiam
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 03, 2008 14:01   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jeszcze raz o proporcji 1:3
Jest szkodliwa na dłuższą metę i uzasadniałem to szczegółowo w Optymalnikach trzy lata temu. Nie ma powodu, żebym od nowa to powtarzał. Osoby zainteresowane mogą sobie przeczytać te teksty u sąsiada albo odżałować równowartość flaszki wódki i kupić egzemplarze archiwalne. Mogą się przydać za dwa lata, kiedy euforia minie a brutalne prawa przyrody zdepczą złudzenia.
Czy miałem wtenczas rację?
Dokładnie tak, bo do dzisiaj dzwonią do mnie optymalni, czasem dziesięcioletni, którzy wreszcie zmądrzeli i zaczęli dociekać, dlaczego po latach "najlepszego" sposobu żywienia są słabi, serce im się tłucze, klekocze w stawach itd.
Pozdrawiam
JW


Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jeszcze raz o proporcji 1:3
Jest szkodliwa na dłuższą metę i uzasadniałem to szczegółowo w Optymalnikach trzy lata temu. Nie ma powodu, żebym od nowa to powtarzał. Osoby zainteresowane mogą sobie przeczytać te teksty u sąsiada albo odżałować równowartość flaszki wódki i kupić egzemplarze archiwalne. Mogą się przydać za dwa lata, kiedy euforia minie a brutalne prawa przyrody zdepczą złudzenia.
Czy miałem wtenczas rację?
Dokładnie tak, bo do dzisiaj dzwonią do mnie optymalni, czasem dziesięcioletni, którzy wreszcie zmądrzeli i zaczęli dociekać, dlaczego po latach "najlepszego" sposobu żywienia są słabi, serce im się tłucze, klekocze w stawach itd.
Pozdrawiam
JW


Będzie to niepopularne bo powtarzam to po raz nie wiem już który,jeżeli do Pana trafiają tacy Optymalni to zapewne dobrze Pan wie że nigdy oni nie stosowali się do zasad DO, i jeżeli mają dolegliwości o jakich Pan pisze to powinien Pan ich odesłać do lekarza ,chyba że już ma Pan prawa nie tylko do własnych wniosków ale i do leczenia,jeżeli Ci chorzy nie odzyskali zdrowia jak Pan mówi to na pewno i 4es im tego zdrowia nie odda tak jak często Panu pisalem,że ja stosuję DO chociaż dobrze wiem że to może mi tylko pozwolić godnie żyć z moją chorobą na która niestety nie ma lekarstwa,ale na pewno jest lżej żyć. W swoich wypowiedziach określił Pan że moje płuco pękło też dlatego ze stosowałem już przez 7 lat ŻO.Aby Panu zadość uczynić podaje odpowiedź jaką na moje pytanie otrzymałem od pulmonologa w szpitalu
który jest moim lekarzem prowadzącym na moje pytanie"Czy jest możliwe aby sposób odżywiania wpłynął na mój uraz,odpowiedz była krótka ,gdyby nie Twoje odżywianie, dawno byś już nie żył",a oni w szpitalu widzą jak ja się odżywiałem bo ja tego nie kryje nie mam takiego zamiaru.Pan jednak nie widząc tego w jednym z postów potrafił powiedzieć że te płuco pękło mi z niedożywienia.Panie Witoldzie nie powinien Pan tak stanowczo twierdzić o stosunku B-T jak 1:3 bo naprawdę nie jest te twierdzenie oparte na rzetelnych potwierdzonych badaniach to co napisał dr. Ponomarienko w swojej książce to też dobrze powinien Pan wiedzieć dlaczego wogóle ta książka powstała ja mogę myślę że powstała na skutek nieporozumień rodzinnych.Bo wtedy dr Ponomarienko wyrażał się o DO w samych superlatywach.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 03, 2008 14:13   

[quote="Witold Jarmolowicz"]Jeszcze raz o proporcji 1:3
Jest szkodliwa na dłuższą metę .

Panie Witoldzie jeżeli robi Pan jajecznice z 4 żółtek i usmaży ją Pan na chdżby 10gr masła aby nie było że musi być smalec,to zapewne wie Pan jaka będzie wtedy proporcja zapewne bliska 1:3 a tego tluyszczu nikt nawet nie zobaczy na pewno już nie poczuje,gdzie Tu widzi Pan zalewanie się tłuszczem .Każdy zdrowy człowiek powinien tego tłuszczu właśnie tyle zjadać ,tylko w przypadku kiedy zastosuje się do zmniejszenia węglowodanów.a w innym razie może byc odwrotnie do zamieżonego celu.Ale prawda jest taka że dzisiejszy sposób żywienia ludzi powoduje,że pełne są szpitale ludzi z miażdżycą i nie DO W TYM JEST WINNA.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Nie Sie 03, 2008 23:07   

Co ma do rzeczy Ponomarenko? Co to ma wspólnego z rzetelną analizą?
Przed chwilą chciał sam Pan rzetelnie dyskutować bez głupawych aluzji, to proszę nie wypisywać takich bredni.
To ja i wyłącznie ja, nie po pięciu, ale po 10 latach analiz i obserwowania działania tej diety, po przeliczeniu z kalkulatorem w ręku stwierdzam jednoznacznie z całą odpowiedzialnością
ta proporcja szkodzi na dłuższą metę.
Mnie nie obchodzi Kwaśniewski, Ponomarenko, Lutz, Atkins, swary rodzinne i jojczenia, padanie plackiem przed jakimkolwiek autorytetem i jakiekolwiek profesory czy doktory.
Mnie obchodzi prawda, a prawda wyliczona z kalkulatorem w ręku bez pomocy żadnego autorytetu, a nawet wbrew IŻŻ i reszcie stada specjalistów mówi mi JEDNOZNACZNIE
B:T:W=1;3:0,8 musi zaszkodzić po kilku latach i rzeczywiście szkodzi.
Proszę nie wypisywać bzdur, że nie wiem co piszę i nie wiem jak żywili się ludzie, którym ta proporcja zaszkodziła.
Przecież Pan sam już nie żywi się według tej proporcji, więc po co ta agitacja?
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 03, 2008 23:49   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Co ma do rzeczy Ponomarenko? Co to ma wspólnego z rzetelną analizą?
Przed chwilą chciał sam Pan rzetelnie dyskutować bez głupawych aluzji, to proszę nie wypisywać takich bredni.
To ja i wyłącznie ja, nie po pięciu, ale po 10 latach analiz i obserwowania działania tej diety, po przeliczeniu z kalkulatorem w ręku stwierdzam jednoznacznie z całą odpowiedzialnością
ta proporcja szkodzi na dłuższą metę.
Mnie nie obchodzi Kwaśniewski, Ponomarenko, Lutz, Atkins, swary rodzinne i jojczenia, padanie plackiem przed jakimkolwiek autorytetem i jakiekolwiek profesory czy doktory.
Mnie obchodzi prawda, a prawda wyliczona z kalkulatorem w ręku bez pomocy żadnego autorytetu, a nawet wbrew IŻŻ i reszcie stada specjalistów mówi mi JEDNOZNACZNIE
B:T:W=1;3:0,8 musi zaszkodzić po kilku latach i rzeczywiście szkodzi.
Proszę nie wypisywać bzdur, że nie wiem co piszę i nie wiem jak żywili się ludzie, którym ta proporcja zaszkodziła.
Przecież Pan sam już nie żywi się według tej proporcji, więc po co ta agitacja?
JW


Czy nie uważa Pan że powinniśmy pozostawić nasze dywagacje na temat
DO.
Powiem tylko że osiągnął Pan szczyt swojej Twórczości ,potrafi Pan nawet określać kto żywi się zgodnie z DO a kto nie.Ale właśnie o to chodzi że Pan przez swoje uprzedzenia nie potrafi zrozumieć tego że nikt nie próbuje szkalować Pańskiej 4es,chociaż w niej można doszukać się nic innego jak właśnie zaleceń mieszczących się w prawidłach DO.
Czy w/g Pana to co Pan napisał powyżej przystoi komuś takiemu jak Pan
skalować wszystkich lekarzy optymalnych,nazywając ich stadem głupców
widzę ze ponoszą Pana nerwy PAŃSKIE OBSERWACJE I WYLICZENIA
Z KALKULATOREM W REKU POWINIEN PAN OPUBLIKOWAĆ MOŻE DOSTANIE PAN NOBLA.A my moglibyśmy poznać te badania ,i zobaczyć na czym one są oparte i co warte są te kalkulacje i do czego one prowadzą.Czy nie widzi Pan że każdy kto miałby takie przekonanie i dowody na szkodliwe działanie DO.po wydaniu książki mógłby zarobić odpowiednią kasę .A przy okazji zbawić ludzi w szczególności tych którym ta dieta uratowała już życie ale nie wiedza w/g Pańskiej teorii że za 10 lat będą w Pańskiej poradni.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 07:03   

ja akurat nie uważam, że proporcja 1:3:0,8 musi szkodzić
np. 100 g białka, 300 g tłuszczu, 80 g węgli - żadnej ketonurii tu nie uświadczymy i dla mężczyzny aktywnego fiz. mogą to być ilości akuratne
ale mogą być i ilości takie - 40 g białka, 120 g tłuszczu i 30 g węgli - na dłuższą metę coś takiego prawie na pewno nie będzie obojętne dla zdrowia
(na dłuższą metę, bo czasowo w jakichś chorobach to ilości białka i węgli mogą być jeszcze mniejsze w stosunku do tłuszczu - np. epilepsja)
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 08:11   

Hannibal napisał/a:
ja akurat nie uważam, że proporcja 1:3:0,8 musi szkodzić
np. 100 g białka, 300 g tłuszczu, 80 g węgli - żadnej ketonurii tu nie uświadczymy i dla mężczyzny aktywnego fiz. mogą to być ilości akuratne
ale mogą być i ilości takie - 40 g białka, 120 g tłuszczu i 30 g węgli - na dłuższą metę coś takiego prawie na pewno nie będzie obojętne dla zdrowia
(na dłuższą metę, bo czasowo w jakichś chorobach to ilości białka i węgli mogą być jeszcze mniejsze w stosunku do tłuszczu - np. epilepsja)


Dla uspokojenia tej rzeszy chorych którzy zjadają 50-70gr białka a 150-210gr tłuszczu i 30-50gr wegli też napewno nic nie grozi a dla wszystkich aktywnych fizycznie którzy nie są herosami i nie potrafią zjeśc więcej a ich menu oscyluje między 60-80gr białka a 180-240gr tłuszczu,będzie też wskazane i nie może im zaszkodzic.Chyba że przesiędzą całymi dniami przy komputerze i nie zastosują się do powyższych zaleceń,ale to już inna bajka.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 08:15   

mi chodziło o zbyt małe ilości białka + węgli to "godnego" długoterminowego funkcjonowania :]
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 11:57   

Hannibal napisał/a:
ja akurat nie uważam, że proporcja 1:3:0,8 musi szkodzić
np. 100 g białka, 300 g tłuszczu, 80 g węgli


na obrone kwasniewskiego dodam ze prof Yudkin, prekursor niskoweglowodanowki wspomnial o jego proporcjach - z tym ze on wymienia proporcje nieco inne bo:

"Polski doctor – Jak Kwasniewski – uzywa od lat diety low-carb do leczenia pacjentow z roznych dolegliwosci. Proponuje on stosunek – 1 czesc weglowodanow na 2 czesci bialka i 3-4 czesci tluszczu. Nie widze powodu by się z tym nie zgodzic.

W praktyce oznaczato ze przy diecie 2000kcal:
- 10-15% kcal z W
- 20-30% kcal z B
- 60-70% kcal z T "

w oryginale:
"A Polish doctor, Jan Kwasniewski, who has used a low-carb diet to treat patients with a wide range of medical conditions for over thirty years, recommends a ratio of one part carb to two parts protein to between three and four parts fat, by weight. I see no reason to disagree with this. What it means in practice is that on a 2,000 calorie per day diet, we should get:

# Ten to fifteen percent of calories from carbs
# Twenty to thirty percent of calories from protein and
# Sixty to seventy percent of calories from fats."

calosc
http://www.second-opinion...ot-protein.html

czyli gdyby przelozyc to na formule wygladaloby mniej wiecej tak

2:3-4:1 lub 1:1,5-2:0.5

formula 2:3-4:1 jest blizsza temu co pisze Witold

Yudkin jest jedna z czolowych postaci "sceny low-carb" i guru Ellisa

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 12:37   

no tak, te proporcje to nijak nie pasują do rdzenia ŻO, gdzie mamy 3 razy więcej tłuszczu niż białka; mniejsze ilości są zalecane tylko przejściowo
a większe dla sportowców-mutantów - do 6 razy więcej :)
a tak a propos - ktoś może wie, w jakiej książce historycznej jest mowa o tym, że kapłani jedli takie ilości tłuszczu?
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 14:31   

Panie Jurku,
a Pan znowu swoje. Zamiast merytorycznie odnieść się do treści książki dra Ponomarenko doszukuje się Pan nieporozumień rodzinnych.
Używając takich chwytów polemicznych można o wiele bardziej skutecznie ośmieszyć i zdyskredytować właśnie dra Kwaśnieskiego. I mógłbym to zrobić. Tylko po co?


Merytorycznie nie istnieje proporcja dra Ponomarenki.
Rozmawiałem z nim i zgodził się, że cytowana w jego książce proporcja
B:T:W=1:1:1,2 jest tylko przykładem, a nie obowiązującą regułą i nową dietą Ponomarenki, jak już niektórzy optymalni chcieli to potraktować.
Przyjął spokojnie, kiedy mówiłem mu, że taka proporcja zastosowana dosłownie może powodować otyłość u optymalnych, którzy przedtem żywili się dogmatycznie.

Jeżeli chodzi o moją analizę DO, od czterech lat piszę o tym w Optymalniku, zarówno w cyklu Optimal Story, jak i w pojedynczych artykułach. Zainteresowane merytorycznie osoby mogą tam szczegółowo zapoznać się z moimi publikacjami. Nie sądzę, żeby trzeba było to powtarzać jeszcze raz w książce.

Jakakolwiek proporcja jest niebezpieczna, jeżeli się ją stosuje dokładnie, z kalkulatorem w ręku, bez uwzględnienia indywidualnych potrzeb. Proporcja 1:3 jako skrajność odpowiednia dla kilku procent ludzi przez okres najdalej 5 lat, jest w tym kontekście szczególnie niebezpieczna, ponieważ zaleca się ją jako model na całe życie dla wszystkich.
Jest dokładnie tak, jak wyjaśnia to Hannibal. Nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam
JW
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 15:01   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Merytorycznie nie istnieje proporcja dra Ponomarenki. Rozmawiałem z nim i zgodził się, że cytowana w jego książce proporcja B:T:W=1:1:1,2 jest tylko przykładem, a nie obowiązującą regułą i nową dietą Ponomarenki


od jakiegos juz czasu - co jakis czas - koresponduje z czlowiekiem ktory jest juz dlugo na low-carb. poniewaz uprawia sport wyczynowo, kwestie odzywiania traktuje w bardzo powazny sposob i kiedy bylo to jeszcze mozliwe konsultowal sie osobiscie tak z dr JK jak i Ponomarenko. To bylo jeszcze za czasow gdy miedzy Panami nie bylo konfliktu. Z tego co mi pisal podczas konsultacji z dr P opowiedzial mu o Zone Diet - po pl to chyba Dieta Strefowa Barrego Searsa. Polega ona na proporcjach 30%B 30%T i 40%W. Ponomarenko nic o nim podobno nie slyszal i byl zaciekawiony
Jakis czas pozniej - chyba na necie i w PL mediach pojawilo sie info ze watykanski dietetyk "wstawil" JPII na diete 30/30/40 co poprawilo Jego stan zdrowia. Osobiscie to info czytalem.
I pozniej pojawia sie ksiazka Ponomarenko z modelem 1:1:1,2 czyli 30/30/40 ;)

taka ciekawostka - choc w zaden sposob nie twierdze, ze to co mi przekazano bylo prawda i ze podane fakty mialy wplyw na przemyslenia dr P

zreszta ani jego ksiazki ani Diety Strefowej nie czytalem

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 15:24   

dieta strefowa Searsa dla sportowców to żywienie wysokotłuszczowe
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 19:52   

Sears podobno dla sportowcow zaleca 2 razy tyle tluszczu co bialka. Nie czytalem tej ksiazki, Matti kiedys o tym pisal (on to czytal)

Uporzadkujmy jedna kwestie, mianowicie proporcje wagowo i energetycznie.

Ponomarenko sugerowal proporcje 1:1:1.2 , ale wagowo!
Czuli energetycznie wychodzi 2x wiecej energii z tluszczu niz z bialka i prawie 50% kalorii z tluszczu. Tak byc moze kiedys prezentowala sie prawdziwa dieta srodziemnomorska.

U searsa mamy 30:30:40 energetycznie.
Wagowo to wyjdzie (nie mam kalkulatora wiec szacuje na oko)
1:0.45:1.33

A to ewidentnie nie to samo co u Ponomarenki...

Choc oczywiscie kolega kolarz mogl podac P. proporcje energetyczne, ten zainspirowal sie tym, ale rozumiaal to jako proporcje wagowe i pozniej drazyl dalej temat :)

Tak btw: na ksiezce P. jest z tylu taka notka i tam pisze, ze P. jest jakos blizej zwiazany z JK. Tzn zrozumialem to tak, ze jest lacznik miedzy rodzinami (malzenstwo?).
Ktos kumaty moglby mi powiedziec czy moje przypuszczenia sa trafne?

Co do youdkina: nie mam pojecia czy on sie wypowiada w tym wywiadzie o prawdziwej diecie Kwasniewsiego.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 00:05   

Nie jest tajemnicą, że córka Włodzimierza Ponomarenki wyszła za mąż za syna Jana Kwaśniewskiego i mają kilkuletniego obecnie synka. Kiedyś wspominano o tym w miesięczniku Optymalni.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Wto Sie 05, 2008 00:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 00:15   

Jak się tak bliżej przyjrzeć diecie strefowej, to ona jest niespójna.
Sears ma wiele ciekawych spostrzeżeń, ale w kwestii proporcji BTW jego zalecenia są sprzeczne z ostateczną konkluzją 30:30:40 energetycznie.
Gdyby konsekwentnie przestrzegać jego zaleceń, to wyszłoby dwa razy więcej tłuszczu. Być może ze względów taktycznych zaniżył ich ilość, żeby nie nie stawać w opozycji do obowiązującego paradygmatu chudego żywienia.
JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 00:36   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Nie jest tajemnica, ze corka Wlodzimierza Ponomarenki wyszla za maz za syna Jana Kwasniewskiego i maja kilkuletmiego obecnie synka. Kiedys wspominano o tym w miesieczniku Optymalni.
JW


MoSze i wspomniano, ale to jeszcze nie za moich czasow..
Kiedys zadalem takie pytanie na forum dr-k. i moj post polecial.. Ale Toan mial prawo wykastrowac ta wypowiedz i mial prawo nie odpowiadac nieznajomemu Zenonowi.

Przyznam, ze teraz niektore rzeczy sgtaja sie jeszcze bardziej intrygujace..
Patrzac zupelnie z boku i w dodatku wstecz (moja przygoda z low carbo zaczela sie po tej calej dyskusji w srodowisku, po rozlamie i zbiegla sie mniej wiecej ze smiercia pana Ponomarenki..) - zaczne nowe zdanie...
A wiec patrzac na to wszystko z boku zastanawiam sie jak to bylo.. No bo doktor K i doktor P niezle sie scieli, jeden drugiego obrazal publicznie. Jeden mniej suptelnie, drugi w wyrafinowany sposob..
Ech.. to musiala byc ciezka proba dla mlodych..

Tymbardzie nie moge pojac dlaczego nie udalo sie w odpowiednim czasie podjac dialogu, rozpoczac dyskusji merytorycznej...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 00:39   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Cytat:

Gdyby konsekwentnie przestrzegac jego zalecen, to wyszloby dwa razy wiecej tluszczu.


Energetycznie czy wagowo?

Trzeba zawsze pisac, bo potem sie gubimy...

Z czego pan tak wnioskuje? Z przykladowych jadlospisow? nie mam tej ksiazki.. nie czytalem.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 00:44   

Kiedyś to szacowalem i wyszło, że tych tłuszczów według jego zaleceń powinno być ze dwa razy więcej niż wynikałoby z podanej proporcji. Oczywiście w przybliżeniu, nie czepiając się szczegółów, ale tak około 50% energetycznie.
JW
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 00:50   

Cytat:
Tymbardzie nie moge pojac dlaczego nie udalo sie w odpowiednim czasie podjac dialogu, rozpoczac dyskusji merytorycznej...


Podobne przyciąga podobne. Czy próbował Pan, Panie Zenonie dyskutować z dogmatycznymi zwolennikami dra Kwaśniewskiego?
Czy próbował Pan przedstawić tam swoje odmienne zdanie?
Jakie były reakcje?
Pozdrawiam
JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 10:42   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Cytat:
Tymbardzie nie moge pojac dlaczego nie udalo sie w odpowiednim czasie podjac dialogu, rozpoczac dyskusji merytorycznej...


Podobne przyciaga podobne. Czy probowal Pan, Panie Zenonie dyskutowac z dogmatycznymi zwolennikami dra Kwasniewskiego?
Czy probowal Pan przedstawic tam swoje odmienne zdanie?
Jakie byly reakcje?
Pozdrawiam
JW


Coz..
Przykladowo odnosnie surowizny to sprawa zostala wykpiona i sprowadzona do absurdu. Przynajmniej wiekszosc forumowiczow tam tak zareagowalo..
wiec sobie odpuscilem, szczegolnie ze nie jestem typem misjonarza.

Ale jezeli mialvym ze swoim oponentem wwspolnego wnuka chyba bardziej bym sie postaral by podtrzyma merytoryczny dialog..

A tu mamy:
- grubaska z czerwona geba (K o P)
- guru sekty, ktory swoja diete sciagnal od amerykanskiego rumuna (P o K)

A jak sie czyta wypowiedzi obu panow o tym drugim, to pelen dystans "pan doktor nauk medycznych X". Przeciez to rodzina!!!
Nie mogi usiasc sobie prywatnie, napic sie czystej i pogadac majac wnuka za sciana "Wlodziu, trzeba sie dogadac" "Slusznie mowisz Janek. Ewentualny spor nikomu nie bedzie sluzyl" "a wiec za prawde" "za prawde, bo ona jest najwazniejsza"
"zdrowie na budowie HLUP" "HLUP:


Dlaczego to nie wygladalo tak cywilizowanie?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 11:03   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
Dlaczego to nie wygladalo tak cywilizowanie?


po ang jest taki ladny zwrot - "ego trip"
ego - jak powiedzial Paul McKenna - zawsze chce miec racje i zawsze chce ladnie wygladac

z tego powodu tocza sie i toczyly sie wojny, miliony ludzi ginelo, wiec spor 2 panow nie powinien nikogo dziwic
kazda strona uwaza ze racja i Bog sa po ich stronie - i sa o tym - nomen omen - swiecie przekonani.
wpiszcie sobie w google Gott mit uns i zobaczycie zdjecia nazistow w tym Adolfa z takimi podpisami

Tolle o tym duzo pisze w swojej ksiazce Potega terazniejszosci

pozd
WiRAHA
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 12:20   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Mnie to jednak dalej szokuje..


Niektore oskarzenia wydaja sie teraz nieco smieszne..

P oskarzyl K ze ten sciagnal pomysl diety od Tallera a ksiazki wydawal dla kasy i powtorzyl w gruncie rzeczy sukces komercyjny z usa z lat 60 u nas w kraju.

K oskarzyl P ze ten chce po prostu podlaczyc sie pod sukces ruchu optymalnych a jego ksiazka i wypowiedzi to tylko walka z konkurencja. Bo ponoc w arkadiach alternatywnych proporcje w rzeczywistosci sa 1:1.5-1:2
co az tak znaczaco nie odbiega od pierwotnych zalecen z poczatku lat '90 -> 1:2 - 1:2.5.
Natomiast - wg tej teorii spiskowej moze nawet nie samego JK a jego srodowiska - proporcja 1:1:1.3 to tylko na potrzeby prasy, w rzeczywistosci miala ona byc bardziej tlusta.

No i co sie okazuje?
Ze obaj panowie maja tych samych spadkobiercow :D
Czy to nie jest w tym kontekscie zabawne?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 13:40   

Myślę, że dr Ponomarenko tak odchudził swoją proporcję, żeby zdecydowanie przeciwstawić się tamtemu zalewaniu się tłuszczem i ketonurii.
Panowie nie pamiętacie tego, ale wówczas bardzo trudno było dotrzeć do wszystkich optymalnych z kilkoma prostymi prawdami:

-nie można na okrągło przez całe życie jeść 8 żółtek i karkówkę
- nie można permanentnie spożywać 3g tłuszczu na 1 g białka.
-nigdy nasi przodkowie tak się nie żywili, bo nie mieli możliwości, a zatem nie jesteśmy przystosowani do takiego jedzenia.
- należy jeść różnorodnie
Powiedzenie publicznie czegoś takiego wywoływało wówczas agresywne protesty, a wypowiadanie rytualnych formułek o doskonałej proporcji i żółtkach było obowiązkiem.

Z kalkulatorem w ręku i z perspektywy czasu widać, że o ile ilości białek i węglowodanów mogłyby być, o tyle tłuszczu jest półtora raza za mało.
Z czysto energetycznego powodu.
JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 15:13   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

W naukach spolecznych nazywa sie to efektem sprezyny..

Generalnie jakby wziac zalecenia K i P i usrednic i "zrobic wokol tego widelki" - to wyszla by calkiem fajna proporcja chyba najpopularniejsza wsrod low carbowcow nie-radykalow....
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 20:07   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
W naukach spolecznych nazywa sie to efektem sprezyny..

Generalnie jakby wziac zalecenia K i P i usrednic i "zrobic wokol tego widelki" - to wyszla by calkiem fajna proporcja chyba najpopularniejsza wsrod low carbowcow nie-radykalow....


Obserwuje Wasze dywagacje,i usilne starania do udowodnienia:
1.Że Dieta Optymalna została stworzona w USA = kompletna bzdura
2.Tylko Żywienie na surowo daje NAJLEPSZE EFEKTY :D
3.Jedz w/g metody 4es =a odzyskasz zdrowie :D
4.Lepsze efekty na LUTZU :D
5.lepsze efekty na Atkińsie :D
6.Optymalni to sekta itp. :D
Odpowiem zbiorowo przysłowiem jakże cennym
"CUDZE CHWALICIE A SWEGO NIE ZNACIE"
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 02:39   

Cytat:
[quote="Witold Jarmolowicz"]Myślę, że dr Ponomarenko tak odchudził swoją proporcję, żeby zdecydowanie przeciwstawić się tamtemu zalewaniu się tłuszczem i ketonurii.
Panowie nie pamiętacie tego, ale wówczas bardzo trudno było dotrzeć do wszystkich optymalnych z kilkoma prostymi prawdami:

-nie można na okrągło przez całe życie jeść 8 żółtek i karkówkę
- nie można permanentnie spożywać 3g tłuszczu na 1 g białka.
-nigdy nasi przodkowie tak się nie żywili, bo nie mieli możliwości, a zatem nie jesteśmy przystosowani do takiego jedzenia.
- należy jeść różnorodnie
Powiedzenie publicznie czegoś takiego wywoływało wówczas agresywne protesty, a wypowiadanie rytualnych formułek o doskonałej proporcji i żółtkach było obowiązkiem.


Panie Witoldzie to powinno być dowodem na to kto ma rację
w dywagacjach na temat tego że ma to być właśnie zmniejszanie
ilości tłuszczu czy odwrotnie do zwiększania.Dlatego nie powinien Pan przedstawiać dokonanie dr. Ponomarienki, jako prawda objawiona.
Bo te badania mówią zupełnie co innego.http://content.nejm.org/cgi/content/full/359/3/229
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 09:07   

Cytat:
Myślę, że dr Ponomarenko tak odchudził swoją proporcję, żeby zdecydowanie przeciwstawić się tamtemu zalewaniu się tłuszczem i ketonurii.
Panowie nie pamiętacie tego, ale wówczas bardzo trudno było dotrzeć do wszystkich optymalnych z kilkoma prostymi prawdami:

-nie można na okrągło przez całe życie jeść 8 żółtek i karkówkę
- nie można permanentnie spożywać 3g tłuszczu na 1 g białka.
-nigdy nasi przodkowie tak się nie żywili, bo nie mieli możliwości, a zatem nie jesteśmy przystosowani do takiego jedzenia.
- należy jeść różnorodnie
Powiedzenie publicznie czegoś takiego wywoływało wówczas agresywne protesty, a wypowiadanie rytualnych formułek o doskonałej proporcji i żółtkach było obowiązkiem.
dokladnie ja nie pamietam napewno takich czasow,zgadzam sie w zupelnosci z tym co napisane powyzej,nie mozna caly czas jesc tak samo...tzn.pewnie mozna ale to nie oznacza ze tak jest najlepiej i tak powinno sie robic.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 09:41   

Cytat:
Dlatego nie powinien Pan przedstawiać dokonanie dr. Ponomarienki, jako prawda objawiona.


Przecież napisałem dokładnie odwrotnie, że proporcja 1:1:1,3 niezupełnie jest właściwa i że Ponomarenko się z tym zgodził. Nie ma to więc nic wspólnego z jakimkolwiek dogmatem.
Natomiast prawda objawiona polega na tym, że jest bezdyskusyjna, niepodważalna i nieweryfikowalna naukowo. Dokładnie tak jak złota proporcja ŻO.
Pozdrawiam
JW

PS. Być może nie zauważył Pan, Panie Jerzy, że zmarły doktor nazywał się Ponomarenko, a nie Ponomarienko.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 12:02   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

jurek 1946 napisał/a:
zenon napisał/a:
W naukach spolecznych nazywa sie to efektem sprezyny..

Generalnie jakby wziac zalecenia K i P i usrednic i "zrobic wokol tego widelki" - to wyszla by calkiem fajna proporcja chyba najpopularniejsza wsrod low carbowcow nie-radykalow....


Obserwuje Wasze dywagacje,i usilne starania do udowodnienia:
1.Ze Dieta Optymalna zostala stworzona w USA = kompletna bzdura
2.Tylko Zywienie na surowo daje NAJLEPSZE EFEKTY :D
3.Jedz w/g metody 4es =a odzyskasz zdrowie :D
4.Lepsze efekty na LUTZU :D
5.lepsze efekty na Atkinsie :D
6.Optymalni to sekta itp. :D
Odpowiem zbiorowo przyslowiem jakze cennym
"CUDZE CHWALICIE A SWEGO NIE ZNACIE"


Piszesz bzdury.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 12:35   

Witold Jarmolowicz napisał/a:


PS. Być może nie zauważył Pan, Panie Jerzy, że zmarły doktor nazywał się Ponomarenko, a nie Ponomarienko.


Panie Witoldzie To i tak nie zmiena sensu i wiemy o kogo chodzi,zwracano mi juz uwagę ale na forum Kwaśniewskjiego ,że mylnie podaje Pana Nazwisko nie Jarmułowicz a Jarmołowicz,tam też odpowiedziałem tak samo że ważne jest żeby każdy wiedział o kogo chodzi.Ale wiem,że nie powinno się mówic żle o zmarłych,i ja tego nie czynię .Podawałem tylko fakt że w czasie pobytu w moim mieście dr.Ponomarenko po zapoznaniu sie z historia mojej choroby nie zmienił nic w moim menu ,nakazał stosowanie proporcji tak jak miałem zalecone od dr. Kwaśniewskiego.A wczorajszy program w TVN powinien Panu pozwolic na właśnie wspólne działanie ,w dziele jakim jest niewątpliwie DO. Jak równiez pokazywanie wszystkim tym którzy nie rozumieją dlaczego DO w jednym przypadku zaleca proporcje 1:2,5-3,5
a w innym 1:2 a nawet 1:1,5 ale że musi to byc zawsze dopasowaane do wagi należnej tego ktory stosuje ta dietę. Inaczej tez ma sie to u ludzi chorych,sportowców itp,tylko Ci co zazwyczaj najwięcej krytykuja nie potrafią tego zrozumiec.że nie wszyscy jesteśmy jednacy.Dlatego tak ważnym odkryciem przez Kwaśniewskiego są proporcje i wagi/n,czego brakowało w jakichkolwiek opracowaniach.To jest właśnnie ta inowacja na którą też zwrócił baczną uwagę dr.Lutz .Szczegulnie polecam te słowa
do tych którzy Twierdza że Kwaśniewski ukradł komus jego wynalazek ,tak nie było a w swoich opracowaniach Kwaśniewski też podawał że prawie równocześnie z nim pracowali nad swoimi dietami dr Lutz jak i Atkins.,ale i wielu innych,oparł on również prawidła diety na różnych przekazach,i pracą archeologicznym.Dla wszystkich krytykantów polecam książkę dr. Kwaśniewskiego "Tłusta Dieta"a wiedza jaką z niej wyciągną pozwoli napewno na zrozumienie czym te wszystkie diety się różnią.Bo w/g ich krytyki można by tez stwierdzic ,że Twórca żarówki dokonał plagiatu ,i powinien oddac Nobla wynalazcy szkła,z którego jest tylko bańka żarówki.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 12:36   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
(...) Piszesz bzdury.

... jak mało który :hah:
staram sie stronić od wtrętów politycznych, ale niestety, Jurku, widać jakie masz zapatrywania polityczne, oj widać :]
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 13:00   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
jurek 1946 napisał/a:
zenon napisał/a:
W naukach spolecznych nazywa sie to efektem sprezyny..

Generalnie jakby wziac zalecenia K i P i usrednic i "zrobic wokol tego widelki" - to wyszla by calkiem fajna proporcja chyba najpopularniejsza wsrod low carbowcow nie-radykalow....


Obserwuje Wasze dywagacje,i usilne starania do udowodnienia:
1.Ze Dieta Optymalna zostala stworzona w USA = kompletna bzdura
2.Tylko Zywienie na surowo daje NAJLEPSZE EFEKTY :D
3.Jedz w/g metody 4es =a odzyskasz zdrowie :D
4.Lepsze efekty na LUTZU :D
5.lepsze efekty na Atkinsie :D
6.Optymalni to sekta itp. :D
Odpowiem zbiorowo przyslowiem jakze cennym
"CUDZE CHWALICIE A SWEGO NIE ZNACIE"


Piszesz bzdury.


Zenon wyjdż z tego cienia w jakim sie zatrzymałeś ,pozwól na dopływ świerzego powietrza,i zacznij myślec samodzielnie.Ja nie bardzo znam takich ludzi ,którzy niedawno jeszcze pisali i sławili DO.a dzisiaj ulegli propagandzie i nie widzą tego co jest napisane ,myślę ,że i tak samo stosowałeś się do DO ,PRZECZYTAŁEŚ PO ŁEBKACH chyba tylko same posty,i zaczęłes przygode z DO. A po jakimś czasie tak wzmocniłeś swój mózg że zrozumiałeś swój błąd i dlatego cofnełes sie do starych metod jeszcze z przed wynaleziena ognia.I teraz czujesz sie tak doskonale że szczekasz na wszystko tak jak robią to niektóre gatunki ,które bronią aby im ktos nie odebrał kości.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 13:45   

dziekuje za dalsza dyskusje

pozdrawiam
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 14:17   

Jak Pana nie lubić, Panie Jurku za taki heroizm.

W moim przypadku przekręcanie nazwiska może prowadzić o tyle do nieporozumień, że swego czasu prezydentem Częstochowy był właśnie Jarmułowicz. Nie miał nic wspólnego z naszą rodziną Jarmołowiczów, ale osoby niezorientowane mogą się pogubić. Więc nie zawsze wiadomo o kogo chodzi, jeżeli się przekręca nazwiska.
Przykładem dieta Kwaśniewskiego, która często jest kojarzona z zupą kapuścianą Aleksandra Kwaśniewskiego.

Cytat:
Obserwuje Wasze dywagacje,i usilne starania do udowodnienia:
1.Ze Dieta Optymalna zostala stworzona w USA = kompletna bzdura
2.Tylko Zywienie na surowo daje NAJLEPSZE EFEKTY
3.Jedz w/g metody 4es =a odzyskasz zdrowie
4.Lepsze efekty na LUTZU
5.lepsze efekty na Atkinsie
6.Optymalni to sekta itp.
Odpowiem zbiorowo przyslowiem jakze cennym
"CUDZE CHWALICIE A SWEGO NIE ZNACIE"


Ad.1 Poza kilkoma starymi postami, nikt tu od dawna nie wspomina o Hermanie Tallerze. Wprost przeciwnie, i ja i dr Kwaśniewski wyraźnie piszemy, że dieta optymalna różni się zasadniczo do diet Atkinsa i Lutza. Jedynie Pan ciągle znajduje podobieństwa. Niepotrzebnie, to Lutz już w latach 50-tych był pierwszy ze swoją dietą. (sic!)
Ad.2 Czy tylko surowizna jest najlepsza, tego nikt tutaj nie wie, ani nie twierdzi. Jest kwestią dyskusji i doświadczeń, jak dużo w pożywieniu powinno być tej surowizny. Natomiast zupełny brak surowizny rzeczywiście może być szkodliwy. Wśród forumowiczów panuje w tej kwestii rozbieżność poglądów, co można sobie sprawdzić.
Ad3. Formułę 4eS stworzyłem jako przeciwwagę dla wszystkich wynaturzeń z ortodoksyjnym wegetarianizmem włącznie. Przestrzegając jej niekoniecznie będziemy super zdrowi, ale przynajmniej nie popadniemy w choroby z niedoborów. Czyli przestrzegamy zasady: po pierwsze nie szkodzić.
Ad4. Niestety tak, bo Lutz zachowuje umiar i proponuje kierować się zasadami, które ja nazwałem 4eS.
Ad5. Jak wyżej.
Ad.6 Po 10 latach obracania się w tym towarzystwie, ze smutkiem muszę przyznać rację stwierdzeniu, że wśród ortodoksyjnych zwolenników ŻO występuje świadomość charakterystyczna dla łagodnej sekty.
Na pocieszenie dodam, że sekciarstwo występuje wśród wegetarian, amazonek, lekarzy, cukrzyków, ludzi ogłupionych reklamami TV itd. Widocznie jest to stan naturalny ludzkiego umysłu.
Nieszczęściem staje się to dopiero wtenczas, kiedy jakiś inteligentny psychopata próbuje wykorzystać tę właściwość ludzkiego umysłu do uzależnienia od siebie członków sekty w celu czerpania korzyści materialnych lub terroru, co też ostatecznie przekłada się na korzyści materialne. Przykładem zbiorowe samobójstwo obywateli USA w dżungli Ameryki Południowej albo atak gazami paralityczno-drgawkowymi w tokijskim metrze. Itd.

Panie Jerzy, napisałem dokładnie i precyzyjnie to, co napisałem i proszę nie dorabiać do tego rozszerzających interpretacji.

Pozdrawiam
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Sie 06, 2008 16:52   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Ad.6 Po 10 latach obracania się w tym towarzystwie, ze smutkiem muszę przyznać rację stwierdzeniu, że wśród ortodoksyjnych zwolenników ŻO występuje świadomość charakterystyczna dla łagodnej sekty.
Na pocieszenie dodam, że sekciarstwo występuje wśród wegetarian, amazonek, lekarzy, cukrzyków, ludzi ogłupionych reklamami TV itd. Widocznie jest to stan naturalny ludzkiego umysłu.
Nieszczęściem staje się to dopiero wtenczas, kiedy jakiś inteligentny psychopata próbuje wykorzystać tę właściwość ludzkiego umysłu do uzależnienia od siebie członków sekty w celu czerpania korzyści materialnych lub terroru, co też ostatecznie przekłada się na korzyści materialne. Przykładem zbiorowe samobójstwo obywateli USA w dżungli Ameryki Południowej albo atak gazami paralityczno-drgawkowymi w tokijskim metrze. Itd.

Panie Jerzy, napisałem dokładnie i precyzyjnie to, co napisałem i proszę nie dorabiać do tego rozszerzających interpretacji.

Pozdrawiam
JW

A gdziesz bym ośmielił się zabierac prym jaki właśnie Panu przysługuje,pokornie chylę kark i w spokoju zastosuje sie do zalecen tych sprawdzonych i opisanych w DO.,dlatego tylko aby znowu za jakieś 6-7 lat dowiedziec sie że Ci którzy zastosowali się do formułu 4es są ofiarami niezrozumienia tego co ta metoda mówi .Do mnie ona poprostu nie przemawia,a tylko dlatego, że ta dowolnośc i i posługiwanie się wlasnym smakiem,samopoczuciem ,doprowadziło ludzi właśnie do tego co dzisiaj obserwujemy na całym świecie,a każdy z nich uważa że żywi się bardzo dobrze.Powiem dobitniej pisze Pan ,a już powtarzają po Panu że optymalni jedza jednostronnie,życze każdemu tych jednostronnych posiłkow jakie można stosowac przy DO.A to,że zjadamy jaja ,mięso, śery,śmietanę najlepsze tłuszcze ,to i przy innych metodach jest stosowane chyba,że są to wegetarianieA książka kucharska Kwaśniewskiego tych przepisów publikuje prawie 700 czyli można sobie wybrac takie potrawy aby nie musiały się powtarzac codziennie a co dwa lata,tylko czy tak wszyscy krytykanci robia w swojej wersji to juz inna sprawa.Odnośnie pomyłki w nazwisku jezel rzeczywiście,Pana uraziło nie wypada mi nic innego jak tylko przeprosic .i Podziękowac że z taką wyrozumiałością podchodzi do tego co ja piszę a za ten mój heroizm to naprawdę nie musi mnie Pan podziwiac ,ja poprostu cały czas piszę że nie mam innej alternatywy,czytam wszystko na tym forum byłbym niesprawiedliwy gdybym powiedzoiał ze nic mi te forum nie dało i niczego nie nauczyło,dlatego pozostaje na nim i piszę chociaż coraz więcej zbieram baty za to że niby nie ma miejsca tu dla tych co maja inne zdanie,ale zanim mnie nie usuwają, to nieczuję się szykanowany.
Bo jezeli jest takie zainteresowanie w tych tematach, gdzie ja piszę to myślę że są i tacy,którzy czytają to z zaciekawieniem i tacy którzy wyciągaja z tego jakieś wnioski dla siebie a są i tacy że co innego mówią a co innego pisza ,a jeszcze w dodatku co innego stosują.
Powiem inaczej bardzo lubię pisac z tymi co do mnie piszą ale Ci których odpowiedzi są w stylu "popieram" "jestem też za"To właściwie nie powinni wogóle sie wynurzac z taką odpowiedzią.
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 00:29   

To, że piszesz w kółko jedno i to samo i że nic do Ciebie nie dociera, to już tylko Twoja sprawa, mnie nic do tego. Natomiast jeżeli jeszcze raz zasugerujesz, że ktoś tutaj szczeka jak pies lub coś w podobnym tonie, Twój post powędruje natychmiast do kosza, ponieważ nie znoszę prostacwa, Panie jeży1946.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 09:54   

molar napisał/a:
To, że piszesz w kółko jedno i to samo i że nic do Ciebie nie dociera, to już tylko Twoja sprawa, mnie nic do tego. Natomiast jeżeli jeszcze raz zasugerujesz, że ktoś tutaj szczeka jak pies lub coś w podobnym tonie, Twój post powędruje natychmiast do kosza, ponieważ nie znoszę prostacwa, Panie jeży1946.


Widzisz Molar to jest niby twoja tolerancja tego co piszemy na tym forum
a zwróc uwagę na to że jeżeli to co zacytuje a jest to też w tym temacie

"ta proporcja szkodzi na dłuższą metę.
Mnie nie obchodzi Kwaśniewski, Ponomarenko, Lutz, Atkins, swary rodzinne i jojczenia, padanie plackiem przed jakimkolwiek autorytetem i jakiekolwiek profesory czy doktory.
Mnie obchodzi prawda, a prawda wyliczona z kalkulatorem w ręku bez pomocy żadnego autorytetu, a nawet wbrew IŻŻ i reszcie stada
==========
specjalistów "
Jak sądzisz dla CIebie nie jest obrażliwe określenie "stado" ale już pojedyncze zwierzę z tego stada to już nie to samo co pies szczekający
Ja nie zwracam uwagi na szcegóły i że żle napisałem czyjeś imię czy nazwisko ,ale Twoim zamiarem chyba nie była pomyłka z moim imieniem
ale też porównanie do zwierzęcia ja nie jestem obrażlski i przyjmuje to że znalazłeś odpowiedni zwrot ale tobie przecierz to wolno.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 10:22   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

Hannibal napisał/a:
zenon napisał/a:
(...) Piszesz bzdury.

... jak mało który :hah:
staram sie stronić od wtrętów politycznych, ale niestety, Jurku, widać jakie masz zapatrywania polityczne, oj widać :]


Myślę Hanibal że Twoja opinia mnie jednak dotyka najbardziej ,zawsze uważałem ze z tobą można prowadzic dyskusje merytoryczne co wyraziłem na Forum Kwaśniewskiego jak jakiś nieopatrzny dwutygodniowy zwolennik DO, próbował Ciebie obrażac.
Zwróc uwagę na to że stajesz zawsze w obronie tych ,którzy wcześniej od Ciebie również dostali odpowiedż aby nie pisali ,jak są bez formy
ale wystarczyło że ja odpowiedziałem ktoremuś może i trochę za ostro,ale jak można było inaczej odpowiadac na niektóre posty np.Mattiego.Zaraz stawałeś w jego obronie.
Zwróc też uwagę że ja piszę niby nie merytporycznie,ale ta merytoryka poprostu jeżeli nie jest zrozumiana bo ktoś jej poprostu niezna,powinien ,zrobic jedno,albo nie czytac ,albo nie pisac bzdur o szkodliwości stosowania proporcji,albo że 1:3 tłuszczu jest głupie nie wskazane.Jak wiem sam stosujesz nawet większy stosunek tłuszczu,i nie masz takich uprzedzeń że co może się stac za 10 czy dwadzieścia lat.

Ale możesz też zwrócic uwagę na to że ja jestem sam a przeciw mnie cała społecznośc tego forum,podkręcana przez Pana Witolda,ale On chociaż próbuje rozmawiac,i też nieraz może i ze złości napisze coś co potem odbija się czkawką.Ale po to jest forum abyśmy mogli rozmawiac
a w skrajnych wypadkach nazwac po imieniu co o tym sądzimy,podobnie jak zrobił to Molar pisząc moje imię przez "ż" a reszta to już też jest zwierzę,ale ja przyjmuję taki coś jako dobre :D
A Molar za tego
"pieska "dał mi ostatnie ostrzeżenie.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 10:42   

dokończyłem tak - "jak mało który", bo tak się mówi, żeby się rymnęło ;)
Ty, Jurku też ostatnio napadasz na nas, również na mnie posługując się obiegowymi opiniami na temat surowego żywienia
bądź krytyczny - to jest pozytywna cecha
ale w tej krytyce bądź rzetelny i konkretny
np. ja stwierdziłem, że ubichinon (inaczej koenzym Q10), substancja niezwykle ważna, przez wiele dziesięcioleci niedoceniana, zaczyna ginąć w temp. ponad 35 stopni
czy uważasz zatem, że jedzenie serca, które z racji tego, że zawiera największe ilości mitochondriów, zawiera tym samym ogromne ilości tego koenzymu ma w ogóle sens w postaci obrobionego termicznie?
ogólnie to można dyskutować ad infinitum, natomiast tu masz konkret i małe pole do niekończącej się dyskusji
odpowiedź jest chyba bardzo prosta, nie uważasz Jurku? :)
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:02   

Cytat:
ja stwierdziłem, że ubichinon (inaczej koenzym Q10), substancja niezwykle ważna, przez wiele dziesięcioleci niedoceniana, zaczyna ginąć w temp. ponad 35 stopni
czy uważasz zatem, że jedzenie serca, które z racji tego, że zawiera największe ilości mitochondriów, zawiera tym samym ogromne ilości tego koenzymu ma w ogóle sens w postaci obrobionego termicznie?


Koty z tego słynnego badania nie potrafiły syntetyzować tauryny więc wniosek był taki: koty muszą jeść 100% surowe by być zdrowe. Z człowiekiem jest już inaczej, tauryny nie potrzebuje tyle co kot i może żyć w zdrowiu jedząc surowe oraz pieczone mięso. Kota to zabija i degeneruje.

Więc może z tym koenzymem Q10 jest tak jak z tauryną - człowiek wcale tego nie potrzebuje wbrew "naukowcom, którzy odkryli" badając króliki, szczury i inne paszczury?
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:12   

oj, potrzebuje, szczególnie w późniejszym wieku, kiedy własna produkcja jest coraz mniejsza
ale już witaminy C człowiek nie produkuje (niestety) i każda obróbka ją zabija
zobacz sobie, ile mamy tej witaminy w śledzionie czy grasicy - w 100 g masz 50 mg
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:22   

Cytat:
oj, potrzebuje, szczególnie w późniejszym wieku, kiedy własna produkcja jest coraz mniejsza


a może mniejsza produkcja koenzymów i testosteronów w pózniejszym wieku jest potrzebnym prawem natury, której nie trzeba poprawiać ?

Cytat:
ale już witaminy C człowiek nie produkuje (niestety)


a może właśnie nie produkuje bo nie potrzebuje?

Cytat:
zobacz sobie, ile mamy tej witaminy w śledzionie czy grasicy - w 100 g masz 50 mg


a w nerkach i arbuzie 10 mg 8)
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:37   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

jurek 1946 napisał/a:
ja jestem sam a przeciw mnie cała społecznośc tego forum,podkręcana przez Pana Witolda


ja np nie czuje sie podkrecany przez Pana Witolda, nie czuje rowniez zebym byl przeciw komukolwiek - a jesli postrzegasz to jak walke i samotne stanie na barykadzie, no to coz, wytrawalosci zycze
jedzenie to nie palenie - nie szkodzi ludziom wkolo. stad nie wiem skad ta "misyjnosc". kiedys ktos namawial paru uzytkownikow tego forum zeby udzielac sie na forum wege. ja nie chcialem bo jest mi dokladnie obojetne co i jak jedza. to ich wybor. jesli stosujesz DO to wszystkie te spory mozna sprowadzic do jednego zdania - moze macie racje, moze nie, ja stosuje DO i uwazam je autentycznie za optymalne. koniec i kropka. i te wszystkie posty, przytyki personalne - po co to?
im bardziej bronisz DO tym wieksze wrazenie odnosze ze sam siebie probujesz przekonac (ten mechanizm dotyczy zreszta kazdego) i od razu zaznaczam - zeby nie bylo niedomowien - odnosze wrazenie, a nie twierdze ze tak jest.

za duzo tutaj osadow. Paul Chek w trakcie jednego z seminariow powiedzial - kazdy osad to niezaspokojona potrzeba.

pozd
WiRAHA
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:39   

nie sądzcie a nie będziecie sądzeni ;)
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:42   

Waldek B napisał/a:
nie sądzcie a nie będziecie sądzeni ;)


+ prawdziwa cnota krytyk sie nie boi

to w ramach powiedzen ludowych ktore Jurek lubi

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 12:32   

a jeśli Cię łoją to nadstaw drugi policzek :]
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 12:44   

a gdzie kucharek szesc, tam cyckow dwanascie 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 24, 2008 16:03   

zenon napisał/a:
...a gdzie kucharek szesc, tam cyckow dwanascie 8)...


A o "czarnych dziurach" zapomniales? 8) :hah:

www.fizyka.net.pl/astronomia/astronomia_i3.html
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 12:10   

Cytat:
a jeśli Cię łoją to nadstaw drugi policzek :]


Bertrand Russel stwierdził, że męczennicy dają światu zły przykład.
Chyba dr Kwaśniewski wziął sobie to do serca, bo czytając jego książki nigdzie nie widać śladu pokory chrześcijańskiej.
Tak sobie myślę, że Pan Jerzy i dr Kwaśniewski to tak różne osobowości, jak ogień i woda. Może dlatego, że dr Kwaśniewski jest zdrowy, a pokora przychodzi z cierpieniem i chorobą.

JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 19:33   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Cytat:
a jeśli Cię łoją to nadstaw drugi policzek :]


Bertrand Russel stwierdził, że męczennicy dają światu zły przykład.
Chyba dr Kwaśniewski wziął sobie to do serca, bo czytając jego książki nigdzie nie widać śladu pokory chrześcijańskiej.
Tak sobie myślę, że Pan Jerzy i dr Kwaśniewski to tak różne osobowości, jak ogień i woda. Może dlatego, że dr Kwaśniewski jest zdrowy, a pokora przychodzi z cierpieniem i chorobą.

JW


Widze ze upodobał Pan sobie moje cierpienie i na jego tle chce Pan zdystansowac zalety diety Optymalnej.Panie Witoldzie musi Pan w końcu uwierzyc ze ja się cieszę dzisiaj z każdego przezytego dnia.
Jezeli uważa Pan że stosowanie przezemnie ŻO. jest szkodliwe,to prosze podac jakie widzi Pan inne wyjścia nie tylko dla mnie ale dla wszystkich,którzy maja ten sam prpoblem.Podam ze utrzymuje w swoim menu,B-60-80gr T-120-160gr W -30 60gr
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 14:13   

Waldek B, to, że nie produkuje to nie znaczy, że nie potrzebuje. Q10 z wiekiem maleje, ale jest potrzebne tak jak kwasy tłuszczowe omega, które też nasz organizm nie produkuje- jest potrzebny przy odbudowie komórek mózgowych, brak również powoduje ogólny stan zapalny organizmu co niesie za sobą nawet reumatoidalne zapalenie stawów itd. Q10 powoduje przetwarzanie LDL w energię, czyli zapobiega jęczeniu. Z wiekiem np. coraz mniej produkujemy selenu, ale to nie oznacza, że mniej go potrzebujemy. To oznacza, że musimy go dostarczyć. Białka też dostarczamy i to jest wskazane nawet przy odchudzaniu.
_________________
marzena kiwi
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 00:00   

Proszę raczej napisać, czy widzi Pan pokorę chrześcijańską w wypowiedziach dra Kwaśniewskiego?
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 00:54   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Proszę raczej napisać, czy widzi Pan pokorę chrześcijańską w wypowiedziach dra Kwaśniewskiego?
JW


Prosze bardzo było to co prawda 7 lat temu ale pisałem o tym byc może ta wiadomość umknęła Pańskiej uwadze a więc powtórzę Byłem przyjety przez dr J kWASNIEWSKIEGO i za wizyte nie wziął rzadnej opłaty,czy jest to odpowiedż na Pański problem.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 12:18   

To miłe dla obdarowanej osoby, ale na dłuższą metę nie do utrzymania, bo z czegoś trzeba żyć.

Ja zapytałem, czy w tym, co powszechnie wszyscy znamy i możemy potwierdzić czarno na białym, czyli w publikacjach Doktora, czy widzi Pan tam ducha pokory chrześcijańskiej?
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Pon Wrz 01, 2008 12:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 12:23   

Cytat:
Panie Witoldzie musi Pan w końcu uwierzyc ze ja się cieszę dzisiaj z każdego przezytego dnia.

Nie jest Pan wyjątkiem. Każdy człowiek, a także każde stworzenie cieszy się z przeżycia kolejnego dnia. My wszyscy.
Dlaczego Pan założył, że akurat w Pańskim wypadku ja w to nie wierzę?
JW
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved