Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 11:53
Aajonus Vonderplanitz
Autor Wiadomość
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Lut 13, 2008 22:56   Aajonus Vonderplanitz

temat o tym autorze
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Lut 13, 2008 23:03   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Czytam wlasnie wywiad z Aajonusem wygrzebany przez Hannibala.

http://drbass.com/aajonus.html

Facet twierdzi, ze mial: dysleksje, autyzm, zwyrodnienie (lamliwosc) kosci, jakas chorobe jelit, raka (kosci krwi, zoladka i czegos jeszcze - jesli dobrze zrozumialem), luszczyce, potem osteoporoze + powiklania po chemii i naswietlaniu.

Kurde, to jest az niewiarygodne!

Zastanawiam sie czy to wszystko prawda. Moze facet czesc swojego zycia sobie wymyslil? Moze czesc tej historii to jedynie marketing?
No bo pisze np, ze przez ponad 2 lata podrozowal sobie i zyl na lonie natury.. W wieku 22 lat...
JA mam 22 lata i niewyobrazam sobie, zebym mogl tak na ponad 2 lata wyjsc z domu i podrozowac po Polsce..

Facet pisze, ze do 22 roku zycia nie przeczytal na raz wiecej niz 20 stron ksiazki (dysleksja). A teraz sam pisze ksiazki i uchodzi za autorytet. To brzmi az niewiarygodnie.

Facet mnie zainspirowal, pisze bardzo ciekawe rzeczy. Ale czesc z tego co pisze brzmi jak science fistion.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 13, 2008 23:17   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

To by znaczyło, że historia wielu chorych, którzy dzięki low-carb odzyskali zdrowie jest science-fiction :)
ludzie, którzy go spotkali wyraźnie stwierdzili, że jest to postać po stokroć wyjątkowa
nie sądzę, żeby wyssał z palca te swoje choroby - zresztą sam pisał, że jest końskiego zdrowia, więc również genetyka mu pomogła (jak chociażby z tym trującym grzybem)
ale przede wszystkim potwierdzeniem jest tutaj historia wielu ludzi, którzy przeszli na to żywienie i wyleczyli się z wielu chorób - można sobie poczytać na forach amerykańskich
co do jego wyjścia na łono natury w wieku 22 lat - on przecież nie miał normalnej rodziny, więc nikt się nim za bardzo nie interesował; zatem mógł robić to, na co miał ochotę, a że był mocno zdeterminowany to robił wiele niewiarygodnych rzeczy :)
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 09:45   

Przede wszystkim facet przeżył zatrucie muchomorem sromotnikowym.
11 lat zejęło mu zregenerowanie wątroby!
Zauważmy, że zaczynał od surowego soczku z marchewki, który też przyniósł znaczną poprawę w raku.
Dopiero potem przeszedł na żywienie niskowęglowodanowe.
Myślę, że nie warto uzasadniać sobie tutaj, że low-carb jest właściwym sposobem żywienia.
Natomiast ciągle jednak przewija się wątek wśród wyleczonych z raka, że oni żywili się wysokowęglowodanowo z małą ilością mięsa. I też mieli sukcesy.
Pozdrawiam
JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 12:02   

Jest taki amerykanski gitarzysta, nazywa sie Buckethead:


Twierdzi, ze wychowal sie na farmie kurczakow. Mieszkal w kurniku razem z kurami. Znalazl kiedys mala gitare - zabawke i nauczyl sie na niej grac. Nieopodal jego kurnika bylo wg przekazu kino samochodowe w ktorym wyswietlali glupie filmy - on sie na tych filmach wychowal. Tytuly jego plyt nawiazuja wlasnie do najbardziej kiczowatych amerykanskich filmow.
Pewnego dnia przyjechal transport po kurczaki. :sad:
Buckethead sie zalamal, bo stracil swoich przyjaciol
Jakis zly czlowiek rzucil mu kubelek po jedzeniu z KFC.
Buckethead od tamtej pory nie pokazuje twarzy i nosi na glowie ten kubelek jako pamiatke po swojej kurczakowej rodzinie.

Gra nawet calkiem fajnie - bardzo szybko, efekciarsko. To nie jest artyzm, to raczej sztuka dla sztuki, ale mozna czasem posluchac. Mam 1 jego plyte.
Oto jego solo:
http://youtube.com/watch?v=_Up8dUe7pdw
A to opowiesc o jego zyciu:
http://youtube.com/watch?v=JzZgRliIRO4

On mi przypomina troche Aajonusa :D
Obaj maja pseudonimy, obaj sa z ameryki, obaj maja nieprzecietne historie nie do zweryfikowania.
Roznica jest taka, ze w Bucketheada nie wierze, a w Aajonusa owszem.
Historia Vonderplanitza jest tak niesamowita, ze az niewiarygodna. Gdyby poslugiwac sie jakims szacunkowym prawdopodobienstwem to z jego kilkoma nieuleczalnymi chorobami on nie powinien byl przezyc.
Nie zdziwilbym sie gdyby przynajmniej czesc z tego co opowiada Aajonus to byl marketing.
Ale nie stworzylem tego tematu w celu kwestionowania czegokolwiek.
Specjalnie w pierwszym poscie jest jedno ogolnikowe zdanie by nie narzucac motywu spiskowego na dalsza czesc dyskusji.
W drugim poscie wyrazam zdziwienie, bo jak sie czyta ten wywiad to co chwila :shock: :shock: :shock:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
JUREK

Dołączył: 26 Lut 2005
Posty: 62
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 15:03   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

Dla tych co nie znaja angielskiego moze ktos przyblizy tresc artykulu.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 16:38   

http://www.buildfreedom.com/dietanc.htm - inny wywiad z Aajonusem
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 16:43   

a tutaj choroby i dolegliwości, jakie miał Aajonus -
dysleksja
autyzm
zapalenie otrzewnej [ang. peritonitis] - lekarze zdiagnozowali to jako zapalenie wyrostka robaczkowego; jak zobaczyli, że z wyrostkiem jest wszystko ok to i tak go usunęli, tak "profilaktycznie" :roll:
kruchość kości
cukrzyca
dusznica bolesna (dławica piersiowa) [ang. angina pectoris]
wrzód, który po terapiach medycznych przybrał postać raka (skóry, a później żołądka) - napromieniowanie skutkowało w pojawieniu się szpiczaka mnogiego (rozsiany nowotwór powstały z komórek plazmatycznych) [ang. Multiple Myeloma]
później pojawiła się osteoporoza (przyczyną było spożywanie bardzo dużych ilości owoców) {okres wegetarianizmu, weganizmu i witarianizmu}
potem jak przez pomyłkę zjadł najgorszego muchomora (ang. death cap) wiele z jego wcześniejszych chorób powróciło
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 19:56   

Hannibal napisał/a:
a tutaj choroby i dolegliwości, jakie miał Aajonus -
dysleksja
autyzm
zapalenie otrzewnej [ang. peritonitis] - lekarze zdiagnozowali to jako zapalenie wyrostka robaczkowego; jak zobaczyli, że z wyrostkiem jest wszystko ok to i tak go usunęli, tak "profilaktycznie" :roll:
kruchość kości
cukrzyca
dusznica bolesna (dławica piersiowa) [ang. angina pectoris]
wrzód, który po terapiach medycznych przybrał postać raka (skóry, a później żołądka) - napromieniowanie skutkowało w pojawieniu się szpiczaka mnogiego (rozsiany nowotwór powstały z komórek plazmatycznych) [ang. Multiple Myeloma]
później pojawiła się osteoporoza (przyczyną było spożywanie bardzo dużych ilości owoców) {okres wegetarianizmu, weganizmu i witarianizmu}
potem jak przez pomyłkę zjadł najgorszego muchomora (ang. death cap) wiele z jego wcześniejszych chorób powróciło


Hanibal bardzo dziękuję za te opowiadania naprawde lubie czytac takie
rzeczy,wiem że wydają się niewiarygodne ale zdarzają sie i takie Cuda.
Że ktos mając 22 lata miał tyle chorób a jedną z nich to rak,który został wyleczony nawet weglowodanami.Dziwi mnie tylko jedno że Wy w to wszystko potrafiliście uwierzyc a do DO Kwaśniewskiego i jego ozdrowieniach,które mają uzasadnienie nie w jednym ale prawie w 95% .
Pomimo wszystko czytam te Wasze tłumaczenia z wielką przyjemnością jeżeli możecie to tłumaczcie więcej z ich życia ,i praktyk.
 
 
JUREK

Dołączył: 26 Lut 2005
Posty: 62
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 20:05   

Hannibal napisał/a:
a tutaj choroby i dolegliwości, jakie miał Aajonus -
dysleksja
autyzm
zapalenie otrzewnej [ang. peritonitis] - lekarze zdiagnozowali to jako zapalenie wyrostka robaczkowego; jak zobaczyli, że z wyrostkiem jest wszystko ok to i tak go usunęli, tak "profilaktycznie" :roll:
kruchość kości
cukrzyca
dusznica bolesna (dławica piersiowa) [ang. angina pectoris]
wrzód, który po terapiach medycznych przybrał postać raka (skóry, a później żołądka) - napromieniowanie skutkowało w pojawieniu się szpiczaka mnogiego (rozsiany nowotwór powstały z komórek plazmatycznych) [ang. Multiple Myeloma]
później pojawiła się osteoporoza (przyczyną było spożywanie bardzo dużych ilości owoców) {okres wegetarianizmu, weganizmu i witarianizmu}
potem jak przez pomyłkę zjadł najgorszego muchomora (ang. death cap) wiele z jego wcześniejszych chorób powróciło

A co jadł,że wyzdrowial?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:07   

Proces jego zdrowienia trwal latami, wiec tego nie da sie krotko strescic..
Bedac chorym na raka w dosc ciezkim stanie zrezygnowal z proponowanych mu terapii. Jak sam twierdzi za ta decyzja nie szla jakas glebsza ideologia - po prostu chcial umrzec z godnoscia, w szpitalu pewnie i tak by umarl tyle, ze 2 razy. Jak sam pisze o chemioterapii: "na jedna zabita komorke rakowa przypada bilion komorek zdrowych. To tak jakbys wybil cala ludzkosc na ziemi tylko dlatego, ze wkurzylo cie 6 osob".

Wpadla mu do rak jakas ksiazka o wegetarianizmie i piciu warzywnych surowych sokow. On nie wierzyl w to, ze marchewka moze mu pomoc, ale poniewaz nie mial nic do stracenia to zastosowal sie do zalecen - i jego stan sie poprawil, tj nowotwor zaczal ustepowac.
Ale nie bylo tak, ze wszystkie choroby dzieki tej kuracji ulegaly wyleczeniu: nowotwor ustepowal, ale np luszczyca i cukrzyca sie nasilaly.
Gdy jego stan sie poprawil Aajonus rozpoczal podroz po stanach testujac rozne diety rowniez te prymitywne (byl chyba u indian). Obserwowal dzikie zwierzeta.

Duzo eksperumentowal. Byl okres, ze zywil sie tylko owocami - przez co nabawil sie osteoporozy.


Po 2 latach wzglednego spokoju jego rak znowy wrocil.
Byl moment, ze facet stracil nadzieje i pogodzil sie z rychla smiercia. Byl wtedy gdzies na prowincji. Czul sie fatalnie.
Pewnego razu znalazl swiezo upolowanego przez kojoty krolika (czy jakies inne zwierze). postanowil go zjesc (wczesniej nie mial kontaktu z surowym miesem).
I znowu nie szla za tym glebsza idea.
On do tamtej pory byl raczej wegetarianinem i wierzyl w te wszystkie mity zywieniowe w stylu: "mieso jest szkodliwe, szczegolnie surowe mieso", "w surowym miesie sa niezwykle grozne dla czlowieka bakterie i pasozyty" itp.
Postanowil zjesc ta padline, bo bylo mu juz wszystko jedno. Myslal, ze jak to zje, to po prostu umrze.
Spozyl miecho i poszedl tam gdzie mieszkal, polozyl sie do lozka i czekal az jego problemy mina....
I po kilku godzinach poczul sie lepiej - co go zaskoczylo, bo spodziewal sie, ze nie bedzie juz nic nigdy czul po tym eksperymencie.
To byl jego pierwszy kontakt z surowym miesem.
Potem Na stale wpisal do swojego menu surowe mieso. (Juz wczesniej jadl surowe warzywa i pil surowe soki)
Na poczatku miecho jadal jedynie 2-3 razy w tygodniu z obawy przed patogenami, jednak z czasem pozbyl sie uprzedzen, zdobyl pewna wiedze i jadl niskoweglowodanowo na co dzien.

Doszedl do pelnego zdrowia, uzyskal ladna sylwetke, kondycje, wytrzymalosc, choroby minely...

I wtedy zatrul sie muchomorem, ale tak, ze ledwo co przezyl (wiekszosc watroby zniszczona).
Regeneracja organizmu trwala ponad 10 lat..
Oczywiscie wszystkie te jego choroby wrocily i od nowa musial sie bujac z tym wszystkim.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:09   

Jadł początkowo różne wegetariańskie wynalazki, a potem surowe, nie rafinowane produkty zwierzęce z dzikimi królikami włącznie. W tym również nie przetwarzane przemysłowo tłuszcze zwierzęce.
JW

PS. Jak widzę, nasz Moderator wyprzedził mnie o dwie minuty. I napisał bardziej obszernie.
Panie Jurku! Angielski z jednej strony jest banalnie uproszczony, a z drugiej cholernie skomplikowany. Niech Pan wybierze tę stronę uproszczoną, kupi sobie elektroniczny słownik angielsko-polski jako taką nakładkę i heja, będzie Pan niezależny od tłumaczy. Otworzy się przed Panem skarbiec niezmierzonej wiedzy.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Czw Lut 14, 2008 23:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:10   

Aajonus generalnie poleca surowe mieso (sam jada roznie: od 300g do ponad kilograma dziennie) + surowe tluszcze (zwierzece , maslo i olej kokosowy i ewentualnie niewielkie ilosci olei zimnotloczonych) + soki warzywne (z warzyw o malej zawartosci wegli).
Zalecane sa surowe jaja.
Tolerowany jest surowy, niepasteryzowany nabial.
Owoce w niewielkiej ilosci, nie wiecej niz 1 dziennie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:19   

jurek 1946 napisał/a:

Dziwi mnie tylko jedno ze Wy w to wszystko potrafiliscie uwierzyc a do DO Kwasniewskiego i jego ozdrowieniach,ktore maja uzasadnienie nie w jednym ale prawie w 95% .


Potrafimy uwierzyc.
Tyle, ze trzeba zauwazac zarowno zalety DO jak i wady.
Ja sam stosowalem optymalke i sie na niej zawiodlem.

Pozatym nie kwestionuje wszystkich postulatow dra Kwasniewskiego - wiele z tego co pisze to prawda.

Ale na przyklad teza, ze czlowiek powinien spozywac jedzenie jak najbardziej przetworzone (dlugo obrabiane termicznie mieso jest preferowane) jest moim zdaniem bledna i nieprawdziwa.

Co do uzasadnienia uzdrowien na DO to tez mozna sie przyczepic. Dokumentacji, nawiazanie do faktow, bibliografia, porzadne przypisy - to byl zawsze slaby punkt doktora Kwasniewskiego.
Ile on razy powoluje sie na "pewne badanie". W swiecie nauki tak nie mozna...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:38   

Tu, na tym forum padały krytyczne uwagi, więc nie jest to ślepa wiara w ozdrowienie. Przecież dyskutowany jest również aspekt komercji.
Za mało jeszcze wiemy na temat skutków długofalowych takiego żywienia. Dlatego dyskutujemy.
O wiele więcej wiemy z praktyki i teorii na temat żywienia zalecanego przez dra Kwaśniewskiego. Nie da się ukryć, że są tam pozytywy, ale i są negatywy. Wielokrotnie pisaliśmy o tym i pewnie jeszcze będziemy o tym pisać, właśnie dlatego, że znamy temat.
JW
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:42   

Zenon napisał:
Cytat:
Aajonus generalnie poleca surowe mieso (sam jada roznie: od 300g do ponad kilograma dziennie) + surowe tluszcze (zwierzece , maslo i olej kokosowy i ewentualnie niewielkie ilosci olei zimnotloczonych) + soki warzywne (z warzyw o malej zawartosci wegli).
Zalecane sa surowe jaja.
Tolerowany jest surowy, niepasteryzowany nabial.


Czyli z grubsza jest to żywienie tradycyjnych Masajów albo Aborygenów.
JW
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:52   

Sa podobienstwa.
Jest na pewno u niego mniej mlecznych niz u masajow.

No i soki warzywne sa pewnym cywilizacyjnym wynalazkiem w tym wszystkim.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 11:23   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Przede wszystkim facet przeżył zatrucie muchomorem sromotnikowym.
11 lat zejęło mu zregenerowanie wątroby!
Zauważmy, że zaczynał od surowego soczku z marchewki, który też przyniósł znaczną poprawę w raku.
Dopiero potem przeszedł na żywienie niskowęglowodanowe.
Myślę, że nie warto uzasadniać sobie tutaj, że low-carb jest właściwym sposobem żywienia.
Natomiast ciągle jednak przewija się wątek wśród wyleczonych z raka, że oni żywili się wysokowęglowodanowo z małą ilością mięsa. I też mieli sukcesy.
Pozdrawiam
JW


Nie jestem znawcą tego tematu ale próbujemy,uznac że w leczeniu raka pomagaja węglowodany,Myślę że znane sa Panu również badania jakie niezbicie udowodniły że pożywieniem raka są wlaśnie węglowodany,czyżby w tym wypadku było inaczej,ktoś go karmił a on poprostu umierał,nie bardzo to mnie przekonuje, a może spróbujmy pomyślec jak robi to "BRUFORD" że niewiadomo czy ten rak był dobrze zdjagnozowany.Nie mogę zrozumiec że chcecie przeginac to co jest dla nas znane od dawna że "Rak żywi się weglowodanami" i nie należy pomagac mu w tym aby się zdrowo rozwijał.Jeden i przypadek skłania was do zmiany tego co jest sprawdzone.Jeżeli tak mamy patrzec to jest wiele cudownych wyzdrowień gdzie nikt nie wie co właściwie pomogło.A może poprostu działa jakaś siła nadprzyrodzona,której niestety jeszcze nie znamy.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 13:23   

Dlaczego nie mamy przedyskutować tematu?
Istotnie, komórki rakowe wykazują metabolizm glukozy 10-krotnie nasilony w stosunku do ich potrzeb energetycznych. Komórki rakowe cofają się w swoim rozwoju z poziomu zróżnicowania do poziomu komórek niezróżnicowanych, pierwotnych i wykazują archaiczny metabolizm beztlenowego spalania glukozy.
To prawda.

Tylko nie ma żadnej pewności, że jak nie będziemy jeść węglowodanów, to nie zachorujemy na raka. To są dwie różne sprawy.

Przecież to właśnie tutaj, na tym forum padają stwierdzenia, że na żywieniu optymalnym jest wyższy poziom glukozy we krwi, niż na standardowym. I w zasadzie jest to prawda. Najniższy poziom glukozy mają zazwyczaj wegetarianie.

Wyższy poziom glukozy na ŻO powinien zgodnie z tezą dra Kwaśniewskiego dożywiać raka i przyspieszać jego rozwój. (sic!)
Proszę mnie teraz przekonać używając tylko logiki a nie wiary, że wysoki poziom glukozy nie dożywia raka i że to wszystko, co mówił dr Kwaśniewski o raku i glukozie się nie liczy na ŻO.

Jeżeli chodzi o soczki, to wielu autorów pisało o tym, jak się z raka wyleczyli tymi soczkami.
Prywatnie nie bardzo w to wierzę, ale szukajmy, może ktoś taki rzeczywiście istnieje. Nie można z góry zakładać, że soczki to zawsze humbug, bo wtenczas bedzie to taki sam obskurantyzm jak w oficjalnej medycynie.

Z naszego podwórka znam kilka osób, które powstrzymały rozwój raka żywieniem niskowęglowodanowym i niekonwencjonalnymi terapiami.
Znam również osoby, którym nic nie pomogło i na tego raka zmarły.
I znam wreszcie hosztaplerów, którzy wypisywali dyrdymały o wyleczeniu z raka w ciągu trzech miesięcy wyłącznie dzięki ŻO.

Dyskutujmy.
JW
 
 
JUREK

Dołączył: 26 Lut 2005
Posty: 62
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 13:32   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jadł początkowo różne wegetariańskie wynalazki, a potem surowe, nie rafinowane produkty zwierzęce z dzikimi królikami włącznie. W tym również nie przetwarzane przemysłowo tłuszcze zwierzęce.
JW

PS. Jak widzę, nasz Moderator wyprzedził mnie o dwie minuty. I napisał bardziej obszernie.
Panie Jurku! Angielski z jednej strony jest banalnie uproszczony, a z drugiej cholernie skomplikowany. Niech Pan wybierze tę stronę uproszczoną, kupi sobie elektroniczny słownik angielsko-polski jako taką nakładkę i heja, będzie Pan niezależny od tłumaczy. Otworzy się przed Panem skarbiec niezmierzonej wiedzy.
JW

Dziękuję panom za zapoznanie mnie i innych z tekstem.Co do elektronicznego tłumacza to mam taki ale tłumaczy tak, że do tego tłumaczenia powinien być jeszcze jeden tłumacz.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 14:53   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Vonderplanitz nie twierdzi, ze soczki warzywne sa jedynym lekarstwem na wszystkie choroby.

Wyraznie napisalem, ze od soczkow jedynie zaczal sie jego proces ksztalcenia i szukania dobrej diety.

Na soczku z marchewki nowotwor mu sie cofnal, ale nie ustapil calkowicie. A luszczyca i cukrzyca sie nasilily.

Dzis Aajonus zaleca dawac do sokow niewiele marchwii. Preferowane warzywa to seler, szpinak i rozne inne (teraz nie pamietam, moze Hannibal sie orientuje). Marchwii sugeruje dawac na prawde niewiele.
Ja robie sok seler-marchew pol na pol, dodaje do tego cynamonu. Wypijam 0.5-0.6 litra dziennie i sa to praktycznie cale weglowodany jakie jem (na sniadanie jem jakiegos pomidora lub papryke).

2 cytaty z Aajonusa:
"In my early years as a nutritionist I helped many and hurt many."
Jako poczatkujacy doradca zywieniowy wielu pomoglem, ale wielu tez skrzywdzilem - to w konteksie jego vege okresu - tak wiec to nie jest maniak soczkow warzywnych. To jest istotny element jego zalecen ale jednak na cos innego zwraca nasza uwage:
"After I learned about the tremendous properties of raw fats my successes reached 60%. After I learned about the fantastic healing characteristics of eating raw meat, my successes with disease rose to 75%. After I learned the techniques for amounts and particulars that certain foods had, my successes reached 85% and better, depending upon the disease."
Kiedy poznalem potezne wlasciwosci surowego tluszczu moj sukces osiagnal 60%
Gdy nauczylem sie o zdrowotnych wlasciwosciach surowego miesa moj sukces w walce z chorobami osiagnal 75%
Kiedy nauczylem sie o zaletach poszczegolnych prodyktow moj sukces osiagnal minimum 85%, a reszta zalezy juz tulko od schorzenia.

Dalem ten cytat by pokazac, ze Vonderplanitz skupia sie jednak na tluszczu i proteinach.
Prosze nie postrzegac tego autora jako soczkowego uzdrowiciela.
Soczki sa tylko dodatkiem do surowego tlustego low carbu.

Prosze roznicowac rys historyczny, opowiesc o zyciu czlowieka od aktualnych pogladow i terazniejszych zalecen.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 15:35   

zenon napisał/a:


Potrafimy uwierzyc.
Tyle, ze trzeba zauwazac zarowno zalety DO jak i wady.
Ja sam stosowalem optymalke i sie na niej zawiodlem.


Zenon piszesz ze stosowales optymalke i sie zawiodles
a czy czasami nie bylo Tak ze to co stosowales nie bylo na 100%
optymalka,Prawie kazdy z Optymalnych robi lub robil bledy ale nie kazdy potrafi swoje bledy zakwalifikowac jako blad a przypisuje to wlasnie niespojnosci Kwasniewskiego

Cytat:
Pozatym nie kwestionuje wszystkich postulatow dra Kwasniewskiego - wiele z tego co pisze to prawda.

Ale na przyklad teza, ze czlowiek powinien spozywac jedzenie jak najbardziej przetworzone (dlugo obrabiane termicznie mieso jest preferowane) jest moim zdaniem bledna i nieprawdziwa.



A tutaj to juz jest Twoje zdanie,chociarz prawde mysle ze poznasz pozniej ,moze ta prawda bedzie tak jak mowisz ale ja narazie nie jestem pewien..

Cytat:
Co do uzasadnienia uzdrowien na DO to tez mozna sie przyczepic. Dokumentacji, nawiazanie do faktow, bibliografia, porzadne przypisy - to byl zawsze slaby punkt doktora Kwasniewskiego.
Ile on razy powoluje sie na "pewne badanie". W swiecie nauki tak nie mozna.


Przez 30 lat jakie minely od czasu powstania DO kWASNIEWSKI W ROZNYCH KSIAZKACH pisal o efektach jakie uzyskano przy roznych chorobach stosujac DO.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 17:48   

jurek 1946 napisał/a:

Przez 30 lat jakie minely od czasu powstania DO kWASNIEWSKI W ROZNYCH KSIAZKACH pisal o efektach jakie uzyskano przy roznych chorobach stosujac DO.


Poczytaj sobie Lutza i porownaj z proza Kwasniewskiego. Jeden i drugi autor pomogl wielu osobom. Obie diety sa dosc zblizone do siebie.
Jednak Lutz trzyma sie naukowych standartow a Kwasniewski nie. Dlatego wlasnie jezeli jakis lekarz zajmuje sie dietami LC nawet w Polsce, to nie cytuje i nie powoluje sie na Kwasniewskiego tylko na austriaka i na jakichs amerykancow.

fragment ksiazki Lutza:
"Sposrod 285 chorych na wrzodziejace zapalenie okreznicy, ktorzy byli leczeni przez doktora Lutza do 1984 roku, zmarly jedynie 3 osoby. Jedna z nich byl stosunkowo mlody mezczyzna, ktory calkiem szybko wracal do zdrowia i nawet przytyl kolo 20 kilogramow. Nagle wywiazala sie u niego ostra infekcja z wysoka goraczka i silne bole brzucha. Zostal przyjety do szpitala, ale operowano go zbyt pozno, gdyz gwaltownie sie temu sprzeciwial. Inny pacjent zostal zoperowany bez swej zgody; trzecia osoba byla bardzo wiekowa kobieta, ktora zmarla w dwa miesiace po operacji zakrzepu z zatorami."

Sa konkretne, precyzyjne statystyki. Sa zarowno dane na temat wyleczenia, ale jest mowa tez o kilku przypadkach gdzie dieta nie pomogla.
Jest to uczciwe przedstawienie sprawy.
Lutz ma na to kwity, jest dokumentacja lekarska, wszystko mozna zweryfikowac.

A jak to jest u Kwasniewskiego?
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=62 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=64 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=65 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=66
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=68 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=69 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=70 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=71 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=72

I potem Toan sie dziwi, ze lekarze nie chieli tego wydac..

To oczywista oczywistosc, ze to efekt globalnego spisku:
http://forum.dr-kwasniews...=41.msg77#msg77

Bruford ma niestety racje piszac to co pisze...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 12:17   

zenon napisał/a:
Tolerowany jest surowy, niepasteryzowany nabial.

jak bym powiedział, że niepasteryzowany nabiał jest przez Vonderplanitza zalecany
"raw meat and raw dairy" - to jest wg niego podstawa
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 12:51   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
Dzis Aajonus zaleca dawac do sokow niewiele marchwii. Preferowane warzywa to seler, szpinak i rozne inne (teraz nie pamietam, moze Hannibal sie orientuje). Marchwii sugeruje dawac na prawde niewiele. Ja robie sok seler-marchew pol na pol, dodaje do tego cynamonu. Wypijam 0.5-0.6 litra dziennie i sa to praktycznie cale weglowodany jakie jem (na sniadanie jem jakiegos pomidora lub papryke).

co do warzyw - głównie seler, pietruszka, a niedużych ilościach marchew
poza tym świetne są soki z zielonych liściastych warzyw
ważna jest też odpowiednia sokowirówka - tzw. "twin-gear"
zenon napisał/a:
Dalem ten cytat by pokazac, ze Vonderplanitz skupia sie jednak na tluszczu i proteinach.
Prosze nie postrzegac tego autora jako soczkowego uzdrowiciela.
Soczki sa tylko dodatkiem do surowego tlustego low carbu.

dużo surowego tłuszczu to jeden z podstawowych elementów jego żywienia
Robert o tym pisał - w dzisiejszych czasach tłuszczu trzeba jeść więcej, gdyż jest więcej toksyn do usunięcia
ale muszą być to porządne czyste tłuszcze

"R.B.: What kinds of raw fat and meat do you eat?

A.V.: Avocado, unsalted raw butter, raw cream, unsalted raw cheeses, coconuts, free-range eggs produced without hormones, oils pressed below 96° F., like olive, sunflower, peanut and flax (with high lignans). Raw meats that I eat are fish, chicken, turkey, lamb, beef, and sometimes the glands, for instance, liver. However, I eat bone marrow and glands only from organically fed animals. "
źródło: http://www.karlloren.com/Diabetes/p74.htm

czyli mamy awokado, surowe masło, surową śmietanę, surowe sery, kokosy, jajka "organic", oleje tłoczone poniżej 96 stopni F, np. oliwę, olej słonecznikowy, z orzechów ziemnych, czy lniany.
Z surowych mięs - ryby, kurczaki, indyki, jagnięcinę, wołowinę i od czasu do czasu podroby takie jak wątroba; podroby i szpik kostny są ze zwierząt "organic"
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 14:36   

Cream to moze znaczyc tez chyba loj
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 14:42   

zenon napisał/a:
Cream to moze znaczyc tez chyba loj

nie
łój to jest tallow albo suet
 
 
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 17:31   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
Czytam wlasnie wywiad z Aajonusem wygrzebany przez Hannibala.

http://drbass.com/aajonus.html


bacia: Aa. ma swoja strone: www.wewant2live.com
Zaszlo pewne nieporozumienie. Nie jestem fanka Aa. Dosyc przypadkowo trafilam na jego warsztaty i na poczatku podejrzliwie sluchalam jego opowiesci. To co mowil, klocilo sie z posiadana przeze mnie wiedza na temat zywienia, dosc stereotypowa, nadwatlona nieco przez ksiazki Kwasniewskiego i pobyt w Jastrzebiej Gorze.

Zaskoczyl mnie informacja wyczytana z reki o moim stanie zdrowia. To, co sprawdzilam (badania lab., Vega ) zgadza sie w 100%.

Sprawia bardzo pozytywne wrazenie: ma dobry wyglad, jest sprawny fizycznie (prowadzil 7 godzinny wyklad, z jedna przerwa, nie korzystal z notatek, a mowil logicznie, zrozumiale), w rozmowie bardzo bezposredni, mily, uwaznie sluchajacy.

Trudno mi bylo przekonac sie do jego zalecen: surowe jajka, surowe mieso, sok z zielonych warzyw, miod z surowym maslem, malo owocow. Teraz zjadam na sniadanie 1 cale jajko +4 zoltka + lyzka oliwy. Jajka trzymam niestety w lodowce, wiec zalewam je na 5 minut wrzatkiem.
Na obiad surowa mielona cielecina, jagniecina lub wolowina z duza iloscia warzyw (zwykle cebula lub kapusta kiszona albo pomidory). Przyprawy raczej ziolowe - mielona kolendra, oregano, pieprz. Ilosc miesa Aa. okresla bardzo obrazowo przez porownanie do pileczek golfowych. Przy moim trybie zycia i wieku 3 pileczki golfowe. Pozniej sok z selera naciowego, malej marchewki, natki pietruszki, kawalka cytryny i troche miodu. Czasem dodaje cukinie. Aa. zalecal dodawanie surowej kwasnej smietany, ale nie lubie, wiec wlewam oliwe. Nie jest to dokladnie rozlozone w czasie tak jak zalecil, ale nie moge ciagle myslec o jedzeniu. Podjadam gorzka czekolade, czasem swieze wiorki kokosowe, ananas, mango lub papaje. Czuje sie bardzo dobrze. Nie robie problemu, gdy musze jesc gotowane jedzenie, ale nie smakuje mi tak jak dawniej i mam mniej energii. Nie biore lekow na nadcisnienie, odwodnienie, cholesterol, betablokerow i innych chetnie zapisywanych mi przez lekarzy. Mysle, ze pan W.J. ma racje mowiac, ze kazdy powinien obserwowac swoj organizm i dostosowac diete do siebie.
PS. na warsztatach z A.V. spedzilam prawie caly dzien. Przez ten czas zjadl kilka jajek wypijajac je bezposrednio ze skorupki, popijal zielony sok ze sloika i niewielkich rozmiarow obiad(nie widzialam dokladnie co).
Pozdrawiam
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 23:50   

Wywiad z Vonderplanitzem:

http://www.superhumanradi...ow_06232007.mp3

pozd
WiRAHA
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Lut 28, 2008 19:59   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

bacia napisał/a:
Ilosc miesa Aa. okresla bardzo obrazowo przez porownanie do pileczek golfowych. Przy moim trybie zycia i wieku 3 pileczki golfowe.


dziennie czy podczas jednego posilku?

pozd
WiRAHA
 
 
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Pią Lut 29, 2008 04:56   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

wiraha napisał/a:
dziennie czy podczas jednego posilku?

pozd
WiRAHA

bacia: na obiad. W sumie mialo byc 4, ale tej 4. juz nie zjadam, bo nie bardzo mam kiedy. Do tego jajka (raczej zoltka + 1 cale jajko), sok z zielonych warzyw do 2 szklanek dziennie. 2 razy w tygodniu napoj nawilzajacy z masla, miodu,zoltka i soku z cytryny przed kapiela lub sauna. Aa. twierdzi, ze mam slabe narzady wewnetrzne ze wzgledu na braki bialka. Na aparacie Vega wyszlo mi, ze sa sporo ponizej normy wiekowej. Moze tak byc, bo przeszlam wiele diet odchudzajacych opartych na surowkach.
 
 
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią Lut 29, 2008 19:47   

pytanie do baci - od jak dawna stosujesz te zalecenia i jakie zauważyłaś efekty? Jakie stosujesz mięso i gdzie sie zaopatrujesz?Bardzo mnie to zaciekawiło.
Pozdrawiam Nelka
 
 
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Sob Mar 01, 2008 03:06   

Nelka napisał/a:
pytanie do baci - od jak dawna stosujesz te zalecenia i jakie zauważyłaś efekty? Jakie stosujesz mięso i gdzie sie zaopatrujesz?Bardzo mnie to zaciekawiło.
Pozdrawiam Nelka

bacia: systematycznie ( z dwiema 3 tygodniowymi przerwami z powodu wyjazdu) od pol roku.
Efekty: wiecej energii, nie przeziebiam sie, calkowicie ustapily problemy ze stawami, glownie kolanami, wyrownany rytm serca.
Jem glownie mieso cielece, jagniece i wolowine. Raz na tydzien czasami rzadziej) watrobke cieleca. Nie jadam wieprzowiny. Raczej miesnie, bo jestem w Stanach i podroby sa nieosiagalne dla mnie. Kupuje w sklepach z zywnoscia organiczna lub u Amiszow.
Pozdrawiam
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Mar 02, 2008 12:40   

Bacia czy moglabys napisac mniej wiecej na ile kg masy ciala przeklada sie taka jedna miesna kulka i czy zaleca on je jesc tylko na obiad czy generalnie 2-3 razy dziennie w przeliczeniu ilosc kulek wg wagi

pozd
WiRAHA
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Mar 02, 2008 23:02   

http://primaldiet.blogspo...12_archive.html

Aajonus z kwietnia 2007 (zdjecie z plazy) - lat 60 - to ten na pierwszym planie z mniej glupia mina

klikac na read more

pozd
WiRAHA
 
 
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Pon Mar 03, 2008 05:18   

wiraha napisał/a:
Bacia czy moglabys napisac mniej wiecej na ile kg masy ciala przeklada sie taka jedna miesna kulka i czy zaleca on je jesc tylko na obiad czy generalnie 2-3 razy dziennie w przeliczeniu ilosc kulek wg wagi

pozd
WiRAHA


bacia: nie pamietam, aby Aajonus podawal takie dokladne wyliczenia. W czasie wykladu czesto mowil, zeby jesc, kiedy sie jest glodnym i tyle, zeby zaspokoic glod. Jezeli jesz wiecej, to znaczy, ze twoj organizm potrzebuje tyle nutriens do odbudowy. Po 1 - 2 miesiacach apetyt ureguluje sie. Przestrzegal, zeby nie jesc za duzo produktow mlecznych (nawet tych fermentowanych z surowego mleka ), bo hamuja apetyt na mieso, a to ono ma wieksza wartosc dla regeneracji organizmu.
W sobote Aajonus bedzie mial warsztaty w Philadelphii, w ktorych wezmie udzial moj ziec. Jezeli powie cos na ten temat, to napisze.
pozdrawiam
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 03, 2008 10:01   

bacia napisał/a:
(...) Przestrzegal, zeby nie jesc za duzo produktow mlecznych (nawet tych fermentowanych z surowego mleka ), bo hamuja apetyt na mieso, a to ono ma wieksza wartosc dla regeneracji organizmu.
(...)

z tego co ja czytałem to raw butter i raw cream to u niego podstawowe produkty
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Mar 04, 2008 02:58   

Wiraha -to ten przystojny facet -to Ty ?
jak fajnie widzieć kto pisze -no i szkoda ,ze blog nie po Polsku.
wogóle kupe blogów mnie wkurza -na czarnym tle to od razu odechciewa sie czytać :(
_________________
pozdrawiam
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Wto Mar 04, 2008 10:19   

figa napisał/a:
Wiraha -to ten przystojny facet -to Ty ?
jak fajnie widzieć kto pisze -no i szkoda ,ze blog nie po Polsku.


oj marzycielko :)
nie ma mnie na tych zdjeciach choc spotkaniem z Aajonusem bym nie pogardzil. nie wiem czy on pije bo jesli nie pije to pozniej musialbym wpasc do Ellisa :)

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:19   

artykuł o "jack rabbit", którego zjadł Aajonus, gdy czekał na śmierć -
http://www.wisconsinhunter.com/Pages/jrabbit.html
cytuję - "Numerous parasites and diseases also take their toll, such as lice, fleas, ticks, tapeworms, roundworms, flukes, and tularemia, which is transmissible to humans. All jackrabbit meat should be thoroughly cooked and you should not handle or dress a jack with cuts or abrasions on your hands."
piszą, że "jack rabbit" ma zwykle sporo pasożytów i dlatego powinniśmy mięso porządnie obrobić termicznie :]
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 14:43   

Samo żywienie to mało. Co chcesz to masz, co pomyślisz to będziesz miał/ lub wiara czyni cuda.
_________________
marzena kiwi
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 14:51   

ciekawy fragment książki Susan Bourette "Meat: A Love Story", gdzie omawia spotkanie u Vonderplanitza
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 03:02   

Hannibal napisał/a:
artykuł o "jack rabbit", którego zjadł Aajonus, gdy czekał na śmierć -
http://www.wisconsinhunter.com/Pages/jrabbit.html
cytuję - "Numerous parasites and diseases also take their toll, such as lice, fleas, ticks, tapeworms, roundworms, flukes, and tularemia, which is transmissible to humans. All jackrabbit meat should be thoroughly cooked and you should not handle or dress a jack with cuts or abrasions on your hands."
piszą, że "jack rabbit" ma zwykle sporo pasożytów i dlatego powinniśmy mięso porządnie obrobić termicznie :]

troche nie rozumiem pierwszego zdania choć pisane po Polsku.
o co tu chodzi????
_________________
pozdrawiam
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 07:19   

figa napisał/a:
troche nie rozumiem pierwszego zdania choć pisane po Polsku. o co tu chodzi????

już wyjaśniam -
"jack rabbit" (masz zdjęcie tego zająca) był zjedzony przez Aajonusa
Aajonus był już w złym stanie zdrowia i chciał się po prostu w ten sposób doprowadzić do śmierci
rezultat był taki, że jego stan się nie pogorszył, ale polepszył
to był moment zwrotny w jego życiu, bo od tamtej pory zaczął praktykować jedzenie surowego mięsa
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 14:58   

Hannibal napisał/a:
ciekawy fragment książki Susan Bourette "Meat: A Love Story", gdzie omawia spotkanie u Vonderplanitza


gdzie ten fragment?

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 15:03   

wiraha napisał/a:
gdzie ten fragment?

no tak, zapomniałem podać ;)
http://meatalovestory.com/excerpt.html
 
 
plej_tssz 

Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 894
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 20:19   

Hannibal napisał/a:
figa napisał/a:
troche nie rozumiem pierwszego zdania choć pisane po Polsku. o co tu chodzi????

już wyjaśniam -
"jack rabbit" (masz zdjęcie tego zająca) był zjedzony przez Aajonusa
Aajonus był już w złym stanie zdrowia i chciał się po prostu w ten sposób doprowadzić do śmierci
rezultat był taki, że jego stan się nie pogorszył, ale polepszył
to był moment zwrotny w jego życiu, bo od tamtej pory zaczął praktykować jedzenie surowego mięsa


To jakieś science fiction tam gdzieś są nasze korzenie i są na to dowody takie jak Aajonus i jego raw meat.
Nie wiem w co mozna bardziej nie wierzyc , w to czy ludzie sa naprawde zacofani w sprawach dietetyki czy uzdrownienie Vonderplanitza dzięki raw meatowi , w tej chwili przypomina mi sie myslenie Misia- jego porownanie z matrixem 90/10
Wszystko mowi za siebie
Pozdrawiam
Plej_tssz

Pozdrawiam
Plej_tssz
 
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 22:17   

przeczytalem ten art. nie odnioslem szczegolnie korzystnego wrazenia o jego osobie, ale to relacja z drugiej reki wiec to mniejszy problem. problemem jest to ze - jak wynika z tekstu - on nie ma zadnych dowodow na to ze byl chory a wiec ze sie wyleczyl i ze wyleczyl innych - i to w ilosci ok 90%. i to jest prawdziwy problem - w dodatku wyglada ze na to nic nie poradzi
w dzisiejszych czasach mozna leczyc chorych "na zywo" np za pomoca umieszczania ich wynikow czy plikow video np na blogu. tym bardziej ze jakis blog ma. nawet za bardzo nie wiadomo czy ma faktycznie dyplom z zywiania. nie chodzi o to czy ma czy nie ma - tylko ze sie tytuluje.

jesli ktos wie cos o danych o ktorych napisalem to nich mi da znac.

ma przed sobie trudne zadanie, bo jesto zalecenia sa skrajne - a wiarygonosc dosc niska - lub zanizona. czyli metoda na "szalonego geniusza"

pozd
WiRAHA
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 22:23   

wiraha napisał/a:
ze wyleczyl innych - i to w ilosci ok 90%.


jest taki onkolog w stanach - James Forsythe - ma klinike w Reno, Nevada. leczy komplementarnie - czyli laczy chemioterapie (ale indywidualnie dobrana i w kilkukrotnie miejszej dawce niz normalne "zrzucanie napalmu") plus co jest logiczne - a nie stosowane - jednoczenie podaje substancje podnoszace odpornosc i wzmacniajace organizm - takie jak preparaty homeo, witaminy, mineraly, wlewy z wit C - i on ma skutecznosc na poziomie chyba 70% wyleczen nowotworow w III i IV stadium. a jest to facet ktory zajmuje sie tylko i wylacznie rakiem.
Aajonus twierdzi ze ma 90%

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 22:40   

wiraha -
dałem tego linka, coby pokazać, że są i tacy, którzy go nie lubią ;)
a co do dowodów na skuteczność jego leczenia - najlepsze są relacje osób, które dzięki niemu odzyskały zdrowie; a takich osób jest sporo - możesz sobie poczytać w necie
poza tym jego sposób leczenia należy traktować jako punkt wyjścia do własnych przemyśleń i własnej praktyki w tej materii
trochę nie rozumiem przesłania Twojego postu :?
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 23:16   

Hannibal napisał/a:
wiraha -
dałem tego linka, coby pokazać, że są i tacy, którzy go nie lubią ;)


ok, to nie ma znaczenia, ja nawet nie wiem czy ona go nie lubi, czy jest bardziej sceptyczna - moze ogolnie jest wredna baba, nie wiem ;)

Hannibal napisał/a:
a co do dowodów na skuteczność jego leczenia - najlepsze są relacje osób, które dzięki niemu odzyskały zdrowie; a takich osób jest sporo - możesz sobie poczytać w necie
poza tym jego sposób leczenia należy traktować jako punkt wyjścia do własnych przemyśleń i własnej praktyki w tej materii
trochę nie rozumiem przesłania Twojego postu :?


relacje osob to jednak troche malo. tym bardziej pisane. jakie bylo przeslanie posta - nie bylo zadnego, rozczarowalem sie tym co przeczytalem - tymi tlumaczeniami ze jakby ujawnil co robil to by mu zaszkodzil przemysl, FDA itd. w czym niby? przestano by sprzedawac w sklepach surowe mieso i jajka? zabraliby mu licencje lekarska? przeciez i tak jej nie ma. ja go nie atakuje.
jest taka ksiazka o marketingu Dana Kennedy - Ultimate Marketing Plan - i on tam pisze o dwoch sprawach - podstawie marketingu:
- ludzie sa sceptyczni - i to bardzo
- be the wizard - czyli badz czarodziejem - w sensie - przedstaw siebie lub swoj produkt jako ten jeden jedyny i jedyny skuteczny. to Aajonus robi bardzo dobrze.
nie czytalem jego ksiazek - jeszcze - wiedzialem tyle co na necie - i powiem tam, ze w duzej czesci mu wierze (na slowo) czasami niedowierzam (ale mam dobre checi). tylko ze zywienie to nie religia - to nauka a nie wiara i potrzebne sa dane

to dlatego mi sie ksiazka Lutza podoba - bo jest prosto na temat i z przypisami. Ellisowi zarzucali ze w UDS przepisow nie umiescil. Dlatego we wszystkich nastepnych juz sa

jeszcze raz powtarzam - nie czytalem ksiazek, jesli tam sa przypisy to swietnie.
i nie twierdze ze on nie ma racji - w calosci lub w czesci. mowie tylko ze rzeczy ktore firmuje swom nazwiskiem sa kontrowersyjne i ida mocno pod prad. i zeby przekonac nieprzekonanych, cynikow, wrogow itd itp potrzeba dowodow. zreszta ok, ich moze nie chciec przekonywac. ale swoim zwolennikom jest to winien - moim zdaniem.

ja najbardziej zaufalem nie z powodu tego co pisal - tylko dlatego ze Robert uznawal go za swojego guru a opinie Roberta cenilem bardzo

i tak calkiem na koniec - do tego onkologa wjechala do domu ekipa z ostra bronia polautomatyczna z FDA. i zostal zatrzymany pod jakims tam zarzutem. za dobrze mu szlo. i mial sprawe w sadzie - a on mial i tytul i prawo wykonywania zawodu i wlasna klinike - wiec duzo wiecej do stracenia. I wygral i ma wszystko nadal. wiec mozna

pozd
WiRAHA
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 00:28   

Hanibal -bardzo ci dziękuje za wyjasnienie .
Ja w zasadzie link otwierałam -ale nie znam angielskiego więc niebardzo kumałam o co chodzi.
ciekawe z ta surowizną . Bynajmniej jestem teraz pewna ,ze nie ma sie czego obawiać . No -może tasiemca.
_________________
pozdrawiam
 
 
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 12:51   

Czy ktoś posiada może książki Ellisa albo Aajonusa w .pdf ?Byłbym bardzo wdzięczny :) .Pozdrawiam.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 17:57   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Podzielam z grubsza podglad i watpliwosci wirahy.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 21:58   

no dobra, to może ja się wypowiem :)
otóż nie mamy pewności, czy to co napisała Pani Susan Bourette jest prawdą i tylko prawdą
po drugie, nawet jeśli część z tego jest prawdą to wcale się nie dziwię Aajonusowi - będąc zapewne atakowanym ze wszystkich stron trudno zachować cały czas zdrowy rozsądek
po trzecie, to i tak jest dla mnie mało istotne, bo na obecnym etapie opieram się głównie na sobie samym; może brzmi to trochę zuchwale, ale tak właśnie jest
np. takie high meaty - RPG, po tylu latach surowizny nie jest w stanie się przełamać to niektórych zgniłych mięs
ja nie mam oporów przed niczym! dzisiaj jadłem dwumiesięczne mięso i wątróbkę i wszystko normalnie pogryzłem
tak więc nie ma zbyt wiele osób, które by mi czymś w tej materii zaimponowało
ja nie wiem, czy ryby na surowo z toksynami nie są szkodliwe dla zdrowia i wręcz mają zdolności chelatujące
nie wiem, jak to jest z tą "insuline-like substance"
ale filary surowego low-carb są dla mnie niepodważalne, bo znajdują potwierdzenie u wielu mądrych ludzi, w praktyce zdrowych ludów, w teorii, logice, etc.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 11:16   

art napisany przez Aajonusa

http://www.wewant2live.com/site/811618/page/380973

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 14:19   

ciekawy artykuł
sporo info z tego art. było również w takim innym jego autorstwa

a to parę artykułów, które wiąże się z powyższym -
"Honoring Antoine Bechamp - The Gentle Giant Of Science & Medicine" - http://www.healthtruthrev...&id=11421316206
"The Great Egg Panic" - http://articles.latimes.c...5/food/fo-50795
"The Health Benefits of Raw Eggs" - http://searchwarp.com/swa77779.htm
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 09:39   

Can we prevent and cure most diseases by nutrition - a discussion of dr Aajonus Vonderplanitz's Primal Diet

http://www.cohenresearch...._prevention.pdf
pdf, 25str

za podeslanie linka dziekuje Lukaszowi

jeszcze nie czytalem i nie wiem czy dzis dam rade - dajcie znac jesli przeczytacie

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 11, 2009 22:01   

gościem na One Radio Network był parę dni temu Aajonus
przed chwilą (a sprawdzałem dość często ;) ) pojawiła się możliwość odsłuchania rozmowy
linka nie daję, bo adres jakoś dziwnie nie wchodzi po skopiowaniu (tylko część adresu jest widziana jako URL)
Tutaj na stronie głównej zaraz pod spodem jest "wejście w Aajonusa" ;)
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 13:11   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

MP3 - 38M
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 13:40   

zapomniałem, że można użyć jeszcze opcji tiny :)
http://tiny.pl/v69x
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 21:47   

szkoda, że Aajonus mija się ewidentnie z prawdą, że nie zna nikogo kto byłby uczulony na każdy rodzaj nabiału, również niepasteryzowanego
wiele osób na forum rawpaleodiet z Geoffem na czele dosyć źle znosiło etap Primal Diet z mlecznymi i po ich eliminacji ze swojego jadłospisu samopoczucie się poprawiło
trudno mi uwierzyć, że nie natknął się dotychczas na te osoby
mógłby dać te mleczne jako opcję, ale on traktuje je jako remedium na szereg problemów zdrowotnych
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 12:29   

Widzieliście TO ?
Lodóweczka marzeń 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 15:30   

zaYEAHbisty filmik 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 19:51   

zenon napisał/a:
zaYEAHbisty filmik 8)

nom :]
te babki, co z nim jedzą to też fachowo wyglądają - szczupłe drapieżne twarze 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 20:57   

Czy ten szczupły przystojny pan To Ajnus??
Czyzby to miesko w słoikach ,jest odstawione do dojrzewania?
Czyżby jedli z tymi robalami??
wybaczcie ,nie znam angielskiego więc filmik tylko obejrzałam .
Zapewne zdrowsze żarło -ale chyba jestem już za stara ,żebym przez to
przebrnęła . Zostaje narazie przy niektórych potrawach surowych
troche mniej ekologicznych -ale jednak w miare świeżych .
_________________
pozdrawiam
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 21:22   

oto Aajonus:


W tych sloikach zamyka rozne miesiwa i podroby, co max 3 dni wietrzy.
Pokazywal tam do kamery miedzy innymi kawalek jakiejs watroby co miala rok i kilka miesiecy.

Jak sie nawina robale to pewnie tez nimi nie pogardzi.

Je ponad 30 lat wszystko na surowo.

W kilku kwestiach mysle, ze nasz Hanibal jest wiekszym kozakiem.

chyba w tym watku omawialismy tez jego zyciorys, jedna z jego ksiazek jest wlasnie poswiecona jego zyciu.
Sek w tym, ze ilosc chorob ktore on rzekomo mial jest tak niewiarygodna, ze we mnie wbudza to czujnosc. To jednak rzadko sie zdarza by ktos mial 10 smiertelnych chorob.

Tak czy inaczej Aajonus wyglada bardzo przyzwoicie jak na swoj wiek (62 lata, jest dokladnie 10 lat mlodszy od Kwasniewskiego).
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
VA 

Dołączyła: 04 Kwi 2009
Posty: 52
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 22:25   

Czy trzymanie ( i pewnie jedzenie) tej wątroby ponad rok w takim stanie ma jakiekolwiek uzasadnienie? W naturze raczej by było trudno o takie "skarby". 8-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 23:20   

Młodo to wygląda Johnny Depp albo - co lepszym przykładem jest - Clint Eastwood, mości Zenon :-> . Czy w przypadku tego zdjęcia nikt nie gmerał jakimś programikiem przy oczach?
I te oczy. Nie zaufałbym facetowi w żadnym razie. Myślę, że koniecznie trzeba analizować oczy. Tak wiele mówią. Może jest to jakiś klucz Zenonie, by zrozumieć absurd tych 10 śmiertelnych choróbsk naraz.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 04:52   

VA napisał/a:
Czy trzymanie ( i pewnie jedzenie) tej wątroby ponad rok w takim stanie ma jakiekolwiek uzasadnienie? W naturze raczej by było trudno o takie "skarby". 8-)

ano trudno, więc nie je się tego kilogramami dzień w dzień
Aajonus je przede wszystkim mięso dość świeże, o czym tam nie powiedzieli
te parę starych słoików to przecież typowa suplementacja, jeśli on jada do 1,5 kg mięcha na dzień
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 05:00   

M i T napisał/a:
I te oczy. Nie zaufałbym facetowi w żadnym razie. Myślę, że koniecznie trzeba analizować oczy. Tak wiele mówią. Może jest to jakiś klucz Zenonie, by zrozumieć absurd tych 10 śmiertelnych choróbsk naraz.

widzisz, Tomku, Aajonus był chyba pierwszym propagatorem żywienia na surowo, ale nie wegańskiego, tylko w większości zwierzęcego
od czasu, gdy zaczął to propagować minęło już wiele czasu - nauka sporo rzeczy potwierdza jeśli chodzi o jego teorię; tysiące ludzie było na jego żywieniu, tysiące są cały czas
dzięki niemu mamy również odłam rawpaleo, który w niemału elementach różni się od primal diet, ale też w niemału jest z nim tożsamy
wiedza + praktyka - to powinno się dla nas przede wszystkim liczyć
a uzależniać wszystko od Aajonusa to chyba tylko plankton może...
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 06:40   

Film nie przekazuje tego co najważniejsze - zapachu. Można się tylko domyślać, że smród jest niewyobrażalny . Wszyscy mamy atawistyczny odruch wymiotny na zapach rozkładającego się gnilnie mięsa, dlaczego? Po co natura wyposażyła nas w ten odruch? Odruch nieporównanie silniejszy, niż niesmak odczuwany przy zjadaniu gorzkiego pokarmu. Jest to dla mnie mocny argumenty przeciwko high meat.

Też zwróciłem uwagę na oczy Aajonusa, coś z nim jest nie teges. Miałem wrażenie, jakby był naćpany, lub w inny sposób trochę stracił kontakt z rzeczywistością. Patrzył w kamerę, ale w pewnym sensie, nie widział mnie - odbiorcy swoich słów. Zdecydowanie nie wzbudził mojego zaufania.
Od strony fizycznej gość jak najbardziej jest w porządku. Jak na 6 dyszek na karku, to wygląda znakomicie.
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 07:19   

Maad napisał/a:
Film nie przekazuje tego co najważniejsze - zapachu. Można się tylko domyślać, że smród jest niewyobrażalny . Wszyscy mamy atawistyczny odruch wymiotny na zapach rozkładającego się gnilnie mięsa, dlaczego? Po co natura wyposażyła nas w ten odruch? Odruch nieporównanie silniejszy, niż niesmak odczuwany przy zjadaniu gorzkiego pokarmu. Jest to dla mnie mocny argumenty przeciwko high meat.

a skąd ta wiedza, że mamy atawistyczny odruch wymiotny? :-o
równie dobrze można byłoby powiedzieć, że mamy takowy na tłuszcze zwierzęce - wiele osób tak powie
ja mam narkotyczny odruch jak taka polędwiczka jagnięca się rozkłada - jak jest świeża to ok, jest niezła, ale jak sobie poleży to po prostu muszę ją mieć - to jest mój drogi NATURA, przez duże N.
nie ma tu żadnej ufologii - po prostu takie są naturalne odruchy, gdy wrócimy ze smakami tam gdzie byliśmy w naturze, daleko od McDonaldów, KFC
próbowałeś? na pewno nie, więc to tak jak z tym pływanie u Mattiego
Maad napisał/a:
Też zwróciłem uwagę na oczy Aajonusa, coś z nim jest nie teges. Miałem wrażenie, jakby był naćpany, lub w inny sposób trochę stracił kontakt z rzeczywistością. Patrzył w kamerę, ale w pewnym sensie, nie widział mnie - odbiorcy swoich słów. Zdecydowanie nie wzbudził mojego zaufania.

a co, idziesz z nim na randkę, że liczą się dla Ciebie jego oczy, jego sposób bycia? :P gościu nie jest normalny, ale i ja też takowy nie jestem i dobrze się z tym czuję
norma to w dzisiejszych czasach jest dla mnie mocno odrażająca, paskudna - na nią mam "odruch wymiotny"
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 08:08   

nie widzialem w jego oczach niczego dziwnego czy poza kontaktem

wyglada bardzo dobrze, nawet rewelacyjnie
nie wiem czy zwrociliscie uwage ze sie historyjka zmienila - kiedys to bylo uleczenie na pustyni przez kojoty ktore przyniosly krolika czy zajaca - a teraz plemiona na Alasce i ich high'je

co nie zmienia faktu ze AV zrobil na mnie pozytywne wrazenie

pozd
WiRAHA
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 08:17   

wiraha napisał/a:
nie wiem czy zwrociliscie uwage ze sie historyjka zmienila - kiedys to bylo uleczenie na pustyni przez kojoty ktore przyniosly krolika czy zajaca - a teraz plemiona na Alasce i ich high'je

myślę, że to chodziło o inny epizod w jego leczeniu

P.S. Odbiór pogarsza niestety dość częsty youtubowski brak synchronizacji pomiędzy obrazem a dźwiękiem
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 08:37   

A co? Twoim zdaniem nie mamy takiego odruchu? Przypomnij sobie pierwszy kęs zhajowanego mięsa. Nie mów, że przed połknięciem z lubością go wąchałeś :hah:
A nawet jeśli nie wymiotujemy, to i tak jest to jeden z najbardziej odrażających zapachów. Uważam, że nie dzieje się tak bez przyczyny. Natura podpowiada, że zepsute mięso jest szkodliwe. Mogę co najwyżej zaakceptować zjadanie niewielkich ilości, na zasadzie lekarstwa-szczepionki, aby układ immunologiczny nie przysypiał. Ale dieta w 100% zhajowana ?

Druga wątpliwość to te nieszczęsne enzymy i obróbka termiczna. Gdzieś na surawce czytałem, że w każdym rodzaju mięsa (organie) są enzymy służące do rozkładu tego konkretnego mięsa. I to właśnie te enzymy są tak dobroczynne i cenne, i dają to cudowne poczucie lekkości na żołądku, o którym w kółko piszesz. Ale to absurd. Po co organizm miałby wydatkować energię na produkcję czegoś, co ułatwi zadanie jego rywalom? Te enzymy nie mogą pochodzić od samego dawcy organu. Muszą być wyprodukowane przez bakterie, które już zaczęły swoją gnilną robotę. Ale czy to są pożyteczne enzymy czy szkodliwe toksyny? O co w końcu chodzi? O jedzenie świeżego, nie obrobionego termicznie mięsa, czy o jedzenie zhajowanego, również nieobrobionego?

Mętne oczy Aajonusa można by olać, gdyby to co mówi było logiczne i spójne. Na razie mam zbyt wiele pytań i wątpliwości.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 08:50   

Jeszcze a propos filmu, wyjaśnijcie mi jaki jest sens odkażania sokiem z cytryny widelca, używanego do jedzenia highmeatów? :hah:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 08:53   

Maad napisał/a:
Jeszcze a propos filmu, wyjaśnijcie mi jaki jest sens odkażania sokiem z cytryny widelca, używanego do jedzenia highmeatów? :hah:

bo cytryny + woda dobrym rozwiązanie do mycia naczyń są
ja używam samej wody i mi to wystarcza
niektórzy mogą w ogóle nie myć - każdy ma wolną wolę :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 08:58   

Maad napisał/a:
A co? Twoim zdaniem nie mamy takiego odruchu? Przypomnij sobie pierwszy kęs zhajowanego mięsa. Nie mów, że przed połknięciem z lubością go wąchałeś :hah:
A nawet jeśli nie wymiotujemy, to i tak jest to jeden z najbardziej odrażających zapachów. Uważam, że nie dzieje się tak bez przyczyny. Natura podpowiada, że zepsute mięso jest szkodliwe. Mogę co najwyżej zaakceptować zjadanie niewielkich ilości, na zasadzie lekarstwa-szczepionki, aby układ immunologiczny nie przysypiał. Ale dieta w 100% zhajowana ?

zacznijmy od tego, co nazywasz high meatem
jeśli te roczne "okazy" to zapach na pewno nie jest teges, również dla mnie
ale to się suplementuje
to, co ja na co dzień jem w ilościach ok. 2 lb to najczęściej mięso i podroby 1-2-tygodniowe; jem też trochę starszych, jem też trochę takich parotygodniowych trzymanych w temp. pokojowej na balkonie
jądra i wątróbkę preferuję max do paru dni
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 09:14   

WITAM :hug:

o........coś o oczętach :-) :
http://janfil.wrzuta.pl/a...czy_moga_klamac

lub w takiej wersji:
http://www.youtube.com/watch?v=x3jOB8DDcwg

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 09:35   

miałeś na początku przygody z highmeatem odruch wymiotny czy nie?
na filmie widać, że nawet guru nie może gładko przełknąć - fragment 1:10, widać wyraźnie grymas twarzy, kobietka też najwyraźniej się zmusza, nie widać mlaskania i oblizywania się

i co z tymi enzymami? wyjaśnij mi łopatologicznie o co chodzi

Hannibal napisał/a:
bo cytryny + woda dobrym rozwiązanie do mycia naczyń są
ja używam samej wody i mi to wystarcza
niektórzy mogą w ogóle nie myć - każdy ma wolną wolę :)

Ale guru myje!!! Dalej nie rozumiem po co to robi? Obawia się, że nieumyty widelec będzie bardziej skażony niż zhajowane organy? :hah:

Hannibal napisał/a:

to, co ja na co dzień jem w ilościach ok. 2 lb to najczęściej mięso i podroby 1-2-tygodniowe; jem też trochę starszych, jem też trochę takich parotygodniowych trzymanych w temp. pokojowej na balkonie
jądra i wątróbkę preferuję max do paru dni

czyli większość diety jest średnio zhajowana, dalej nie rozumiem jaki jest tego cel, łatwość trawienia? uodpornianie się na toksyny? a co myślisz ogólnie o toksynach? jaki jest sens spożywania dużej ilości toksyn?
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 10:54   

Cytat:
Ale guru myje!!! Dalej nie rozumiem po co to robi? Obawia się, że nieumyty widelec będzie bardziej skażony niż zhajowane organy?


Myje żeby nie j..ało. Pod koniec filmu tłumaczy aby nie jeść zgnilizny w domu bo zaśmiardnie. :hah:

wiraha napisał/a:
nie widzialem w jego oczach niczego dziwnego czy poza kontaktem

wyglada bardzo dobrze, nawet rewelacyjnie
nie wiem czy zwrociliscie uwage ze sie historyjka zmienila - kiedys to bylo uleczenie na pustyni przez kojoty ktore przyniosly krolika czy zajaca - a teraz plemiona na Alasce i ich high'je

co nie zmienia faktu ze AV zrobil na mnie pozytywne wrazenie

pozd
WiRAHA


Oczy ma lekko autystyczne, co akurat potwierdza treść jego książki.

Ta nowsza historyjka nawet jeśli nieprawdziwa jest po prostu o wiele łatwiejsza do kupienia dla większości "planktonu". Ktoś bardziej kumaty mu zredagował. ;-)
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Wto Maj 26, 2009 11:09, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 10:57   

zenon napisał/a:
Tak czy inaczej Aajonus wyglada bardzo przyzwoicie jak na swoj wiek (62 lata, jest dokladnie 10 lat mlodszy od Kwasniewskiego).


ten filmik jest z 2002 - wiec Aajon ma jakies 55 - czyli mniej wiecej tyle ile ma Steve Maxwell ktory stosuje tylko elementy surowego i sporo suplementuje

Steve'a mozna sobie poogladac tu
http://maxwellsc.blogspot.com/

pozd
WiRAHA
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 11:26   

Maad napisał/a:
miałeś na początku przygody z highmeatem odruch wymiotny czy nie?
na filmie widać, że nawet guru nie może gładko przełknąć - fragment 1:10, widać wyraźnie grymas twarzy, kobietka też najwyraźniej się zmusza, nie widać mlaskania i oblizywania się

pamiętam, że wiele razy podchodziłem do hajów, ale w końcu się udało
odruchów wymiotnych nie miałem, ale łatwo też nie było ;)
Maad napisał/a:
i co z tymi enzymami? wyjaśnij mi łopatologicznie o co chodzi

książki Howella sobie przeczytaj jeśli chcesz sprawę zgłębić
Maad napisał/a:
czyli większość diety jest średnio zhajowana, dalej nie rozumiem jaki jest tego cel, łatwość trawienia? uodpornianie się na toksyny? a co myślisz ogólnie o toksynach? jaki jest sens spożywania dużej ilości toksyn?

jaki jest tego cel? jem po to, żeby żyć - tyle :]
te rzeczy, które Ci wymieniłem jem ze smakiem - takie tygodniowe serduszka czy ozorki jagnięce są wyśmienite, o niebo lepsze niż świeże
jaki jest sens spożywania toksyn? no właśnie nie wiem i się dziwię tym, którzy jedzą zniszczone termicznie żarcie, w którym jest ich pełno :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 11:39   

Kurcze ! Jak ktoś zapyta o coś dotyczącego LC, to dostaje jasne i zrozumiałe odpowiedzi. A jak zapyta o highmeaty to same uniki, wykręty i odsyłanie do literatury. :sad:

Na razie jestem przekonany tylko do niepasteryzowanego nabiału, tatara i wędlin wędzonych na zimno :viva: . Sensu jedzenia surowizny, w szczególności zepsutej, dalej nie rozumiem.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 11:45   

Maad napisał/a:
Kurcze ! Jak ktoś zapyta o coś dotyczącego LC, to dostaje jasne i zrozumiałe odpowiedzi. A jak zapyta o highmeaty to same uniki, wykręty i odsyłanie do literatury. :sad:

jeśli tak to traktujesz to Twoja sprawa i Twój problem
BTW - o enzymach dałem Ci literaturę, a nie o hajach
ja Cię tu na siłę nie będę do niczego przekonywał - sam musisz to wypraktykować i wtedy się przekonasz
ze zwykłym LC jest podobnie - może podawać tysiące argumentów, a i tak ludzie się nie przekonają; zresztą tu też masz liczne opinie, bo jeden będzie Ci zachwalał zero-carb, a drugi mówił, że co najmniej 100 g powinno się spożywać
Maad napisał/a:
Na razie jestem przekonany tylko do niepasteryzowanego nabiału, tatara i wędlin wędzonych na zimno :viva: . Sensu jedzenia surowizny, w szczególności zepsutej, dalej nie rozumiem.

ja tam do niepasteryzowanego nabiału nie jestem przekonany (do termiczne tym bardziej), bo ono po prostu jest nienaturalne dla ludzi, jak to stwierdził kumaty pracownik naukowy SGGW w Wa-wie podczas programu Uwaga w TVN - zbyt dużo ludzi traci na nim zdrowie; to jeden z punktów w których Aajonus myli się po całości
naturalne jest tylko mleko matki w pierwszym roku życia malucha
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 11:47   

M i T napisał/a:
Mlodo to wyglada Johnny Depp albo - co lepszym przykladem jest - Clint Eastwood, mosci Zenon :-> .

Jesli prawda jest ze Aajonus mial nowotrow (ponoc prawda), ze jest diabetykiem t.2 (?), ze byl zatruty gdzybem (?) - to wyglada rewelacyjnie.

Cytat:
Czy w przypadku tego zdjecia nikt nie gmeral jakims programikiem przy oczach?

Nie wiem. Spytaj uzytkowniczki "bacia", onaa byla na warsztatach Aajonusa. Pisala ze ma piekne oczy.
Co nie wyklucza gmerania programikiem..

Cytat:
Nie zaufalbym facetowi w zadnym razie.

Ja nie ufam nikomu. Jedynie najblizszym przyjaciolom i rodzinie.
Nikt nie traktuje Aajona jako wyrocznie. Kazda jego teze staramy sie sprawdzac i weryfikowac.

[/quote]10 smiertelnych chorobsk naraz.[/quote]
One nie byly wszystkie naraz.
I nie jestem pewien czy przypadkiem nie bylo ich 11 :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 11:57   

Hannibal napisał/a:
ja Cię tu na siłę nie będę do niczego przekonywał - sam musisz to wypraktykować i wtedy się przekonasz

Najpierw spróbować, a potem zaakceptować i zrozumieć? Dziwna kolejność :-/
Z moim LC było odwrotnie. Najpierw zrozumiałem o co w tym biega, jak LC działa z punktu widzenia biologiczno-chemicznego, a dopiero potem spróbowałem i doświadczyłem pozytywnych skutków. Do zrozumienia LC wystarczyło mi w sumie tylko przeczytanie Lutza. Na moim poziomie wiedzy było to wystarczająco logiczne i zrozumiałe wytłumaczenie.
O highmeacie czytam już dość długo (głównie na tym forum) i ciągle mam niewyjaśnione zasadnicze wątpliwości.
Z proponowanej lektury niestety nie skorzystam, chyba że masz jakiegoś e-booka w wersji polskojęzycznej.
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 12:05   

Maad napisał/a:
A co? Twoim zdaniem nie mamy takiego odruchu?


Kiedys na jakiejs stronie wege czytalem o badaniach, dano dzieciom slodkie, kwasne, gorzkie i slone. Dzieci usmiechnely sie po slodkim. Mial to byc dowod na atawistyczna intuicje, ze czlowiek jest owocojadem..

Ja niepewnosc mialem probujac swieze surowe mieso poltora roku temu. I co, to jest dowod na to, ze "bogowie stworzyli nas przy uzyciu inzynierii genetycznej tak bysmy >trawili poza organizmem<"??

Ciekawa obserwacje poczynilismy z Hannibalem w parku. Hannibal przy okazji naszego spotkania wyprowadzil swojego haja na spacer by go przewietrzyc. Haj ukryty byl za lawka w torbie.
Obok lawki przechodzily psy.
Niektore byly bardzo ciekawe i ciagnely do haja jak do narkotyku. Ale niektore wyraznie ten zapach draznil, oszczekiwaly nas z niechecia.
Jakie z tego wnioski?
Otoz niektore psy maja atawistyczny wstret do hagh meata i powinne byc zywione kasza 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 12:22   

WITAM :hug:

a ja jeszcze o tych oczętach :-) ........po co bawić się w szkła kont. lub programy komput. do zmiany koloru tęczówki oka - można to zrobić "raz dwa" i "wpakować "sobie implanty wewnątrz-gałkowe :-) :

http://translate.google.p...cial%26hs%3Dop9
http://www.newcoloriris.com/

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 13:08   

ale to chyba nie jest paleo :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 23:37   

Jak na faceta 60 -letniego ,po tylu chorobach to wygląda imponująco .
z tym ,że bardziej przypomina robola niż intelektualiste .
Strasznie grzmi dopisze jutro
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 05:39   

figa napisał/a:
(...) z tym ,że bardziej przypomina robola niż intelektualiste .

Andrzej Urbański, prezes TVP, intelektualista :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 13:39   

WITAM :hug:

Z tego co można wyczytać - nie "spojrzał przychylnym okiem" na Aajonusową kampanię zniesienia ograniczeń na zawartość bakterii coli w surowym mleku - gubernator Kalifornii austriacki dąb ( kiedyś) - i zawetował propozycję :roll:

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:05   

Hannibal napisał/a:
Widzieliście TO ?


Najlepsze w tym wszystkim są dwa ostatnie słowa komentarza nakazujące "BELIEVE IT".
Czyli jednak zero wyjaśnienia, uzasadnienia, tylko "wiara", że AV faktycznie to wszystko "szama" i że to mu służy. Filmik na wybitnie niskim, stereotypowym poziomie, coś w rodzaju jak "Sekret".

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:10   

M i T napisał/a:
Najlepsze w tym wszystkim są dwa ostatnie słowa komentarza nakazujące "BELIEVE IT". Czyli jednak zero wyjaśnienia, uzasadnienia, tylko "wiara", że AV faktycznie to wszystko "szama" i że to mu służy. Filmik na wybitnie niskim, stereotypowym poziomie, coś w rodzaju jak "Sekret".

no bo ten filmik to taki show, ale przynajmniej mogliśmy zobaczyć Aajonusa na wizji ;)
jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć to jest parę audycji radiowych poprowadzonych na bardzo porządnym poziomie (linki były podawane)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:18   

M i T napisał/a:
... "BELIEVE IT"...

To dziala!!! Pozwala na "zarabianie na zycie". 8-)

Jest grupa "margaryn", ktora uwielbia "wiare"
bo do nauki jest "niezdolna" no chyba, ze
na "pseudostudiach zaocznych" dla "papiru"
aby podreperowac swoja niska samoocene! :hihi:
.
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:18   

najbardziej z tego filmu zaskoczyło mnie mycie widelców w cytrynie :-D
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:19   

Hannibal napisał/a:
ale przynajmniej mogliśmy zobaczyć Aajonusa na wizji


To prawda. I bardzo dobrze, bo na podstawie wyglądu (tak, oczy są BARDZO ważne), mimiki czy głosu można wyciągnąć pewne wnioski. Szczególnie jeśli się jest w dobrym kontakcie z własną intuicją i uczuciami.

Marishka
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:29   

WITAM :hug:

A mnie "zaskoczyły" oczy i brzuszysko Ajonusa ( ujęcie ok.1:27 ).

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:38   

krzysztof2 napisał/a:
brzuszysko Ajonusa ( ujęcie ok.1:27 ).

to widzę, Krzysztofie, że dla Ciebie to chyba tylko więźniowie Oświęcimia mogą być przykładem doskonałej figury :D
popatrz sobie jak wyglądał 2 lata temu topless - link (Aajonus to oczywiście ten pierwszy po lewej)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Maj 27, 2009 14:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:39   

Hannibal napisał/a:
...ale przynajmniej mogliśmy zobaczyć Aajonusa na wizji...

Ale nalezy rowniez obiektywnie stwierdzic,
ze lepiej zywic sie rozkladajacymi sie "TRUPAMI",
jak "biedronowka" sprzedawana przez "chemiczne margaryny" :hihi:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:42   

grizzly napisał/a:
Ale nalezy rowniez obiektywnie stwierdzic,
ze lepiej zywic sie rozkladajacymi sie "TRUPAMI",
jak "biedronowka" sprzedawana przez "chemiczne margaryny" :hihi: .

gdyby to było tylko takie porównanie to ludziska nie poprawiałyby sobie tak zdrowia po wprowadzeniu do swojego menu dojrzałych mięs
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 14:44   

krzysztof2 napisał/a:
brzuszysko Ajonusa ( ujęcie ok.1:27 ).


Na 3:00 jest jeszcze bardziej widoczne. Dobrze, że wychwyciłeś ten "szczegół".

Hannibal napisał/a:
widzę, Krzysztofie, że dla Ciebie to chyba tylko więźniowie Oświęcimia mogą być przykładem doskonałej figury


Ciekawe, Hannibal, że zauważasz jedynie skrajności. To tak, jakbyś nie wiedział, że można być dobrze zbudowanym/umięśnionym mężczyzną bez widocznego nadmiernego brzucha i nie wyglądać na "więźnia Oświęcimia". Czyżby chęć za wszelką cenę bronienia "guru" była silniejsza od zwykłej logiki?

Hannibal napisał/a:
popatrz sobie jak wyglądał 2 lata temu topless


Może więc warto zadać sobie pytanie, co takiego się stało, że nagle w ciągu 2 lat urósł mu brzuch i czy miało to coś wspólnego np. z żywieniem (albo... psychiką)?

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 15:00   

M i T napisał/a:
Ciekawe, Hannibal, że zauważasz jedynie skrajności. To tak, jakbyś nie wiedział, że można być dobrze zbudowanym/umięśnionym mężczyzną bez widocznego nadmiernego brzucha i nie wyglądać na "więźnia Oświęcimia". Czyżby chęć za wszelką cenę bronienia "guru" była silniejsza od zwykłej logiki?

to był komentarz napisany z żartem, jeśli na takowych w ogóle się znasz ;)
chodziło i o to, że jeśli dla Krzysztofa Aajonus ma brzuch to ja nie wiem, jak wygląda wg niego szczupła osoba
jak byś sobie, moja droga, poczytała to ja z Aajonusem w paru kwestiach się nie zgadzam, więc krytyka jakoś nietrudno mi przychodzi
poza tym "my" z kręgu rawpaleo jakoś niewiele zajmujemy się Aajonusem - jest dość rzadko tematem dyskusji (nie wierzysz to poczytaj sobie trochę oba fora temu żywieniu poświęcone)
M i T napisał/a:
Może więc warto zadać sobie pytanie, co takiego się stało, że nagle w ciągu 2 lat urósł mu brzuch i czy miało to coś wspólnego np. z żywieniem (albo... psychiką)?

"może warto zadać sobie pytanie", dlaczego tak słabo kojarzysz fakty :-?
otóż filmik był kręcony 5 lat wcześniej (2002 r.) od tej fotki (2007 r.)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 15:18   

Hannibal napisał/a:
to był komentarz napisany z żartem, jeśli na takowych w ogóle się znasz ;)


Zwróciłam na to szczególną uwagę właśnie dlatego, że bardzo dobrze się znam na "żartach" i potrafię odróżnić je od żartów. Każdy żart, każde zdanie, każde słowo ma swój cel i znaczenie, swoją przyczynę. Każde słowo świadczy o osobie je wypowiadającej. I tyle.

Hannibal napisał/a:
otóż filmik był kręcony 5 lat wcześniej (2002 r.) od tej fotki (2007 r.)


W porządku. Szkoda tylko, że nie zaznaczyłeś tego w swoim wcześniejszym poście broniącym AV.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 15:22   

M i T napisał/a:
Każde słowo świadczy o osobie je wypowiadającej. I tyle.

no ok, to mnie możesz zaszufladkować tam gdzie Ci pasuje
możesz mnie krytykować ile wlezie
nie będę przez to mniej szczęśliwy ;)
M i T napisał/a:
W porządku. Szkoda tylko, że nie zaznaczyłeś tego w swoim wcześniejszym poście broniącym AV.

no bo wydaje mi się, że powtarzanie wszystkiego za każdym razem jest niepotrzebne
przy okazji dyskusji tego filmiku wiraha znalazł i napisał, że jest on z 2002 r.
ja parę postów wcześniej napisałem - "popatrz sobie jak wyglądał 2 lata temu topless" - 2 lata temu, czyli w 2007 r.
wg mnie sprawa była jasna od początku
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 27, 2009 15:31   

M i T napisał/a:
...Może więc warto zadać sobie pytanie, co takiego się stało, że nagle w ciągu 2 lat urósł mu brzuch i czy miało to coś wspólnego np. z żywieniem (albo... psychiką)?...


Zupelnie powaznie to "wielkosc brzucha" jeszcze nie swiadczy
ze dzieje sie "cos zlego".

Wiadomo mozna wychodowac "brzucha" np. w 16 tygodni
i pozbyc sie bardzo latwo w "jeden dzien" lub
np w 2 tygodnie. :hihi:

U powaznego "prospekta" do zdrowia i dlugowiecznosci,
to "rutynowa praktyka" ktora moze uczynic ze:
Welcome to The 120 Club! 8-)
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 15:43   

grizzly napisał/a:
Zupelnie powaznie to "wielkosc brzucha" jeszcze nie swiadczy
ze dzieje sie "cos zlego".


Misiu, rozwiń tę myśl trochę bardziej, proszę. Bo zauważam tu pewną apologetykę brzucha i chcę ją zrozumieć.

Dla mnie tego rodzaju mocno wystający brzuch nie jest ani atrakcyjny ani "normalny". Bo nawet jeśli jest spowodowany tylko "niegroźnymi" wzdęciami, to też warto się zastanowić skąd te wzdęcia i jak do nich nie doprowadzić następnym razem. Brzuch "piwny" to totalna anomalia i porażka męskości (aczkolwiek potocznie jest właśnie uznawany za objaw "dojrzałości" i "zmężnienia"). O przelawających się wałach już nawet nie wspomnę...

Marishka
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 16:23   

M i T napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Widzieliscie TO ?


Najlepsze w tym wszystkim sa dwa ostatnie slowa komentarza nakazujace "BELIEVE IT".
Czyli jednak zero wyjasnienia, uzasadnienia, tylko "wiara", ze AV faktycznie to wszystko "szama" i ze to mu sluzy. Filmik na wybitnie niskim, stereotypowym poziomie, cos w rodzaju jak "Sekret".

Marishka


No wiesz, to jest taki reportazyk jak do programu "uwaga" albo innego tego typu scierwa.

Moge ci znalezc podobne reportaze o Kwasniewskim i diecie optymalnej. gdzie sa analogiczne heurystyki i podobna retoryka
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 27, 2009 16:33   

zenon napisał/a:
...podobna retoryka...


"Metoda naukowa uwzględnia nowe informacje, ocenia je z punktu widzenia
dokładności i odpowiedniej metodologii, a wreszcie scala całość dostępnej
informacji w teorię, która dąży do obiektywizmu. Co więcej, wszystkie
przyjęte teorie powinny być otwarte na zmiany. Metodami naukowymi
ludzkość posługuje się od tysiącleci. Gdyby tak nie było, do dziś powinniśmy
sądzić, że Ziemia jest płaska, albo stanowi centrum Wszechświata.
Kluczowe znaczenie dla zastosowania metody naukowej ma wymóg
obiektywności obserwacji i wniosków.
"

Ja jednak lubie jak "retoryka" jest w ramach podobnych
jak w cytacie kryteriow.

Wiecie zapewne kto to napisal. 8-)
.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 16:41   

Cytat:
Wiecie zapewne kto to napisal. 8-)
.

Aajonus?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 16:51   

zenon napisał/a:
Cytat:
Wiecie zapewne kto to napisal. 8-)
.

Aajonus?


Lutz/Allan
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 27, 2009 17:11   

alejasienieznam napisał/a:

Lutz/Allan

Bingo! 8-)
.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Maj 27, 2009 19:10   

offtop z tego tematu zostal przeniesiony do dzialu choroby:
http://dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=16075
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 00:55   

Aajon











a tu malutkie foto Aajona - lat 61



tekst ponizej:

Raw Meat Diet

You may have heard of the raw food diet, but the raw meat diet? While The Doctors do not endorse it, Aajonus, 61, claims eating raw meat, poultry and eggs saved his life. The diet consists of uncooked and unprocessed raw food and advocates claim that the benefits include improved digestion, better weight management and nutritional value, and reduced risk of disease. Proponents of the diet contend that raw foods contain enzymes which are said to act as catalysts to regulate the digestive process in the body and that cooking the food degrades those enzymes. Aajonus says that cancer brought him to the verge of death when he was 20. He also struggled with juvenile diabetes and angina pectoris when he was a teenager and says he had 300 heart attacks by the time he was 22. His cancer resurfaced 10 years later and Aajonus says he felt fighting it again would be difficult. He was told that eating any uncooked food would kill him, so he began doing just that. “I ate the raw meat to kill myself,” he says. “And it did just the opposite. It invigorated me for the first time in my life. I didn’t have to worry about my obsession with eating.”

Aajonus buys his raw meats from specialty stores, and eats that plus one fruit a day. He also drinks vegetable juice.

“All the respect to you and what you’re doing,” Dr. Travis says. “But I do not recommend this to anyone at home. A raw meat diet runs the risk of so many bad things, like salmonella, among others.

“I’m not saying this diet for you isn’t a wonderful thing,” Dr. Travis continues. “But this is a dangerous diet for your average person. In the E.R. I have taken care of people who have almost died from eating raw chicken.”

Dr. Lisa warns that eating raw meats during pregnancy can cause birth defects.

zrodlo tekstu
http://www.thedoctorstv.c...ection=synopsis

pozd
WiRAHA
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 10:24   

M i T napisał/a:
krzysztof2 napisał/a:
brzuszysko Ajonusa ( ujęcie ok.1:27 ).


Na 3:00 jest jeszcze bardziej widoczne. Dobrze, że wychwyciłeś ten "szczegół".

Oto, co Geoff na ten temat napisał -
"That's not surprising as Aajonus frequently recommends that people constantly raise and lower their weight on the primal diet. He believes that this helps to store toxins in the fat-cells and then get rid of them when the person subsequently loses weight."
ciekawa sprawa...
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 12:17   

Hannibal napisał/a:
He believes that this helps to store toxins in the fat-cells and then get rid of them when the person subsequently loses weight."


Ciekawe, czy na tę swoją "wiarę" ma jakiekolwiek naukowe/empiryczne/biochemiczne poparcie?

Marishka

P.S. Swoją drogą, nie rozumiem konieczności gromadzenia w organiźmie toksyn. Czyżby toksyny były "pożyteczne" a ciągła huśtawka wagi "korzystna" dla organizmu? Jakieś źródła?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 13:37   

M i T napisał/a:
P.S. Swoją drogą, nie rozumiem konieczności gromadzenia w organiźmie toksyn. Czyżby toksyny były "pożyteczne" a ciągła huśtawka wagi "korzystna" dla organizmu? Jakieś źródła?

źle do tego podchodzisz
chodzi o to, żeby jak najmniej toksyn gromadzić, stąd odpowiednie żywienie, tryb życia, sen, itd.
ale nie ma bata, w dzisiejszym świecie, jakieś toksyny na pewno nam się wchłoną
mogą jednak wchłonąć w miejsca, które kiepsko z nich się oczyszczają (np. mózg)
jak wiemy tłuszcze całkiem nieźle łapią toksyny, więc jeśli będą się one gromadzić głównie w tkance tłuszczowej to zrzucenie co jakiś czas tego fatu wydaje się niezłym wyjściem
ja o tym dopiero teraz się dowiedziałem i nie mam w tej sprawie więcej do dodania
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 14:26   

Hannibal napisał/a:

jak wiemy tłuszcze całkiem nieźle łapią toksyny, więc jeśli będą się one gromadzić głównie w tkance tłuszczowej to zrzucenie co jakiś czas tego fatu wydaje się niezłym wyjściem


byl taki odcinek House MD gdzie pacjent lezal w szpitalu pod kontrola lekarska a caly czas wygladalo na to, ze jest czyms podtruwany. okazalo sie ze malo jadl, chudl i lezac w szpitalu toksyny uwalnialy sie z tkanki tluszczowej doprowadzajac do pogorszenia stanu.

to jest m. in powod dla ktorego czesc osob w trakcie dosc intensywnego odchudzania sie czuje sie zle - bo przy okazji nastepuje detox

pozd
WiRAHA
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 16:54   

M i T napisał/a:
Hannibal napisał/a:
He believes that this helps to store toxins in the fat-cells and then get rid of them when the person subsequently loses weight."


Ciekawe, czy na te swoja "wiare" ma jakiekolwiek naukowe/empiryczne/biochemiczne poparcie?

Ja mialem podobne obserwacje jak Aajonus. tzn ze przytylem sporawo przed detoxem.
Pisalem nawet o tym. Znalazlbym ten post, zacytowalbym, ale i tak go nie przeczytasz wiec mnie sie nie chce.

Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze w dalszym ciagu jest to dziedzina teologii, o czym uczciwie przyznaje

Cytat:
P.S. Swoja droga, nie rozumiem koniecznosci gromadzenia w organizmie toksyn. Czyzby toksyny byly "pozyteczne" a ciagla hustawka wagi "korzystna" dla organizmu? Jakies zrodla?

Uwielbiam Twoja taktyke dyskusji.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 16:58   

wiraha napisał/a:
Hannibal napisał/a:

jak wiemy tluszcze calkiem niezle lapia toksyny, wiec jesli beda sie one gromadzic glownie w tkance tluszczowej to zrzucenie co jakis czas tego fatu wydaje sie niezlym wyjsciem


byl taki odcinek House MD gdzie pacjent lezal w szpitalu pod kontrola lekarska a caly czas wygladalo na to, ze jest czyms podtruwany. okazalo sie ze malo jadl, chudl i lezac w szpitalu toksyny uwalnialy sie z tkanki tluszczowej doprowadzajac do pogorszenia stanu.

to jest m. in powod dla ktorego czesc osob w trakcie dosc intensywnego odchudzania sie czuje sie zle - bo przy okazji nastepuje detox

pozd
WiRAHA


Osoby podczas ochudzania czesto maja zmiany skorne + odor z ust.

To pasuje do ogolu teorii.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 28, 2009 17:08   

zenon napisał/a:
odor z ust....

Zyje sobie taki jeden profesjonalista,któremu czuć z ust nieprzyjemny zapach i tak się zastanawiam,jak ten profesjonalista może udzielać porad,skoro sam o siebie nie potrafi zadbać? Takich profesjonalnych profesjonalistów jest u nas bez liku i "kożden jeden" (jak to się mówi na Śląsku) jest "mondrzejszy" od drugiego :hihi: :hihi:


Jedno jest pewne;jak człowiek sam nie zadba o siebie i nie pozna siebie samego,to żaden najbardziej profesjonalny profesjonalista nie będzie w stanie pomóc,a już na pewno nie taki ,któremu czuć z ust.
Gdybym miała wybierać między takim "dochtorem",a dr.Oetkerem,to wybrałabym tego drugiego :hihi:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 17:14   

zenon napisał/a:
Znalazlbym ten post, zacytowalbym, ale i tak go nie przeczytasz wiec mnie sie nie chce.


Doskonale rozumiem, że Ci się nie chce czegoś robić i to jest zupełnie OK. Ale po co od razu stosować projekcję ("i tak go nie przeczytasz") i imputować mi coś zupełnie bezpodstawnie? Takie coś akurat nie jest OK.

Marishka
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 17:19   

Gdyby nie to ze masz meza, to bym sie Tobie oswiadczyl 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 17:28   

Proponuję, Zenonie, od razu wykasować powyższy niemerytotyczny post, który nie ma nic wspólnego z "boskim" Aajonusem.

:faint: - szkoda, że nie ma emotikony z "opadajoncymi rencoma"...

Marishka
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 19:15   

"(...) and says he had 300 heart attacks by the time he was 22 (...)"

nikt nie zwrocil na to uwagi? tu juz chyba przeszedl sam siebie...

pozd
WiRAHA
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 19:39   

Gdzie to znalazles? :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 19:46   

Może tu? :

http://www.wewant2live.com/site/811618/page/45030

Marishka
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 19:51   

zenon napisał/a:
Gdzie to znalazles? :D


jest w tekscie ktory wkleilem pod zdjeciami

pozd
WiRAHA
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 19:52   

wiraha napisał/a:
nikt nie zwrocil na to uwagi? tu juz chyba przeszedl sam siebie...

no ok, ale czy mamy jakieś dowody, że ich nie miał? :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 19:58   

Hannibal napisał/a:
wiraha napisał/a:
nikt nie zwrocil na to uwagi? tu juz chyba przeszedl sam siebie...

no ok, ale czy mamy jakies dowody, ze ich nie mial? :]


No wlasnie :P
Jezeli do tej pory odnotowano podobny przypadek to uprawdopodabnia to, ze u Aajona moglo tak byc, natomiast jezeli nigdy nie odnotowano podobnego przypadku, to nie znaczy ze Aajonus nie byl pierwszy.

Metamodel :P
:hah:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 20:09   

Hannibal napisał/a:
no ok, ale czy mamy jakieś dowody, że ich nie miał? :]


problem z Aajonem polega na tym, ze brak dowodow na to co mial - a potem uleczyl

"czy to prawda, ze trzeci zawal jest zasze smiertelny? ile zawalow moznaa przezyc?

Dr_Zbigniew_Eysymontt: zależy jak rozległe było uszkodzenie i czy udało się szybko "przepchać " zatkaną tętnicę .Można mieć kilka zawałów ale serce za każdym razem jest bardziej uszkodzone."

http://bielskobiala.nasze...kul/632482.html

ja znam tylko 1 osobe ktora miala 3 zawaly i zyje. mowimy o tu nie o 13, nie o 30 a 300 zawalach.

pozd
WiRAHA
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 20:22   

wiraha napisał/a:
problem z Aajonem polega na tym, ze brak dowodow na to co mial - a potem uleczyl


Ale jeśli jest bardzo mocna wiara w niepodważalny autorytet jakiegokolwiek "guru", wówczas nie jest już potrzebna logika, samodzielne (racjonalne) myślenie, zdrowy sceptycyzm, zgłębianie wiedzy, materiały badawcze, dowody, etc.

A może jednak dobrze jest przywrócić zdolność krytycznego myśłenia i nie łykać aż tak "tolerancyjnie" wszystko, co jakikolwiek "mistrz" zaproponuje?

Marishka
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 20:41   

WITAM :hug:

Do szczupłych na pewno zalicza się Storm Talifero , który ma obecnie 60 lat
zdjęcia z 2006 gdy miał 57 ( zrzucił ok. 13,5 kg w porównaniu z okresem gdy trenował )
http://www.thegardendiet.com/storm2.html
http://translate.google.p...cial%26hs%3DWh4
( obecnie 75% codziennego jadła to sok pomarańczowy ale zakupy robi w........ :-o )

tutaj jak trenował w wieku 53 lat 201lb ( czyli ok 91 kg na raw weg )
http://www.thegardendiet.com/storm.html
http://www.thegardendiet.com/baby.html
( o...a ten "bachor" na rączkach nigdy nie próbował gotowanego )

a tutaj są niebieskie surowe oczęta - bez "obróbki" ( termicznej :-) ):
http://jinjee1.securesites.net/raven/

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 20:49   

M i T napisał/a:
wiraha napisał/a:
problem z Aajonem polega na tym, ze brak dowodow na to co mial - a potem uleczyl


Ale jesli jest bardzo mocna wiara w niepodwazalny autorytet jakiegokolwiek "guru", wowczas nie jest juz potrzebna logika, samodzielne (racjonalne) myslenie, zdrowy sceptycyzm, zglebianie wiedzy, materialy badawcze, dowody, etc.


Czy twoim zdaniem jest na tym forum osoba, ktora wierzy we wszystko co publikuje Aajon i traktuje go jak "guru"?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 28, 2009 20:55   

krzysztof2 napisał/a:

a tutaj są niebieskie surowe oczęta - bez "obróbki" ( termicznej :-) ):
http://jinjee1.securesites.net/raven/

Śliczne te oczęta i w ogóle śliczne dziecię :)
Pozdrawiam :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 20:59   

zenon napisał/a:
Czy twoim zdaniem jest na tym forum osoba, ktora wierzy we wszystko co publikuje Aajon i traktuje go jak "guru"?

oczywiście, że dla Tomka istnieje, bo jak by nie istniała to całe jego rozumowanie byłoby o kant tyłka... no ale niech sobie chłopina projektuje rzeczywistość, niech nas szufladkuje
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 21:26   

Hannibal napisał/a:
[...] dla Tomka [...] całe jego [...] niech sobie chłopina [...]


No i w ten oto sposób moje imie i płeć zostały kolejny raz zmienione :faint:

A dlaczego, Panowie, nie odczytaliście mojego wcześniejszego postu jako ogólnego nawoływania do podważania wszelkich autorytetów? Dlaczego natychmiast i bez cienia wątpliwości odnieśliście moje słowa do tego Forum? Czyżbyście mieli coś "na sumieniu"? :-D

Marishka
(która - wbrew pozorom - jednak nie jest Tomkiem)
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 21:39   

MArishka, przepraszam, ze Cie pomylilem z Tomkiem.
Nie gniewaj sie. Mysle, ze jakbyscie mieli osobne loginy takie rzeczy by sie nie zdarzaly, ale to wasz wybor.

Nie odpowiedzialas mi na pytanie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 22:20   

zenon napisał/a:
MArishka, przepraszam, ze Cie pomylilem z Tomkiem.


Zenonie, ale Ty akurat mnie nie pomyliłeś. Nie cytowałam Twoje wypowiedzi.

Marishka
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 29, 2009 00:32   

wiraha napisał/a:
"(...) and says he had 300 heart attacks by the time he was 22 (...)"

nikt nie zwrocil na to uwagi? tu juz chyba przeszedl sam siebie...

pozd
WiRAHA

Wedle mnie to kolejna "dowod" na to,
ze "My" slaba znac cywilizowana jezyk,
i jednak wolec "gegac" Polska Gwara! :hihi:

Analfabetyzm ruuulezzzzzzzz....... ! :pada:
.
 
     
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 04:55   

AV jest dyplomowanym doradca zywieniowym, zarejestrowanym, wydaje rachunki. Ma swoja wizje zywienia i ja propaguje. Mozna sie z nim zgadzac lub nie. W czasie wykladow i konsultacji jest spokojny, opanowany. Mowi o zywieniu, wtraca anegdotki ze swego zycia i przywoluje zdarzenia, ktore sa na pewno troche ubarwione i przesadzone. Wsrod uczestnikow jest zwykle kilka osob, ktore stosuja jego diete. W czasie przerwy na posilek wyciagaja sloiczki z miesem (szarawym), pomidory, czasem jajka, ser zolty, sok z selera naciowego. Nie widzialam zadnych splesnialych produktow. W ksiazce AV jest mowa o high meat (lekarstwo) i splesnialej truskawce i malinie (tez lekarstwo). Jak ktos slusznie zauwazyl, ten film to show; nie wiem w jakim celu byl krecony.
W czasie pierwszej konsultacji powiedzial mi kilka istotnych informacji na temat mojego zdrowia (potwierdzily je badania). Zalecona diete stosowalam przez pol roku, pozniej wyrzucilam z niej mleko i jego przetwory, bo mi wyraznie nie sluzyly (nawet surowe). Ograniczylam jajka. Miesa zjadam niewiele i swieze. Watrobke miele i rozcienczam woda. Troche miodu. Druga konsultacja mnie rozczarowala, bo praktycznie nie wyszedl poza znane mi informacje. Sadze, ze jest dobrym obserwatorem i ma jakas wiedze. Corka przestala prenumerowac jego newsletter, bo informacje sie powtarzaja i wydaje go raz na dwa miesiace.
AV wyglada dobrze, ale nie nadzwyczajnie mlodo i nie ma w nim nic demonicznego. Jest bardzo zrownowazony i spokojny.
Zastanawiajace jest, ze za kazdym razem gdy go widze (trzy razy) jest swiezo po wypadku motocyklowym (w Tajlandii lub na Filipinach) utyka lub ma problem z reka. Moze to tylko zbieg okolicznosci.
Nie szukalam guru, tylko kogos, kto spojrzy na mnie jak na czlowieka i pewna calosc, a nie zbior organow do osobnego leczenia i podpowie, co mam zmienic w swym zywieniu, wiec sie nie zawiodlam.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 10:55   

grizzly napisał/a:
wiraha napisał/a:
"(...) and says he had 300 heart attacks by the time he was 22 (...)"

nikt nie zwrocil na to uwagi? tu juz chyba przeszedl sam siebie...

pozd
WiRAHA

Wedle mnie to kolejna "dowod" na to,
ze "My" slaba znac cywilizowana jezyk,
i jednak wolec "gegac" Polska Gwara! :hihi:

Analfabetyzm ruuulezzzzzzzz....... ! :pada:
.


Zdumiewajace jest to, ze bardziej sobie cenisz nabicie kolejnego blazenskiego posta niz swoj wlasny sen i zdrowie.

To raczej kiepski marketing "grupy 120"
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 12:25   

zenon napisał/a:
Zdumiewajace jest to, ze bardziej sobie cenisz nabicie kolejnego blazenskiego posta niz swoj wlasny sen i zdrowie.


Zenonie, ale kiedy Miś pisze swoje posty, to znajduje się w innej strefie czasowej, śmiem twierdzić, że prawdopodobnie na innym kontynencie. Oczywiście, mogę się mylić w tej kwestii :)

Marishka
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 29, 2009 13:18   

M i T napisał/a:
...ale kiedy Miś pisze swoje posty, to znajduje się

Marishka, bingo i jeszcze napisze, ze kontynenty sie zmieniaja,
ale IP serwera jest stale. 8-)

Ale czego sie nie robi dla ludzi,
ktorzy pragna i prosza o "pomocna dlon". 8-)
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 14:10   

bacia napisał/a:
AV jest dyplomowanym doradca zywieniowym, zarejestrowanym, wydaje rachunki.


Niejaka Hulda Clark również ma "dyplomy", a taki Hellinger to nawet bez studiów jest tytułowany jako "psycholog", a kursy z jego "mądrosci" są oferowane przez bodajże samo PTP. Przykłady można mnożyć. Co chcę powiedzieć? Ano to, że tytuł, dyplom i posiadanie kasy fiskalnej nie zawsze musi iść w parze z rzetelną wiedzą czy też z zasadą "nie szkodzenia".

bacia napisał/a:
W czasie wykladow i konsultacji jest spokojny, opanowany. [...] Jest bardzo zrownowazony i spokojny.


W porządku, tyle że to też moim zdaniem powinno zależeć od kontekstu. Nie ma nic niewłaściwego w adekwatnym wyrażaniu różnych emocji jeśli np. temat jest emocjonujący. Dla mnie czyjaś autentyczna pasja (mówienie o czymś z pasją) jest ważniejsza niż zimny spokój i opanowanie. Oczywiście opanowany, beznamiętny styl stwarza (dla wielu osób) pozory wiedzy i pewności siebie. Osoba autorytarna, podatna na sugestię łatwo ulegnie wówczas urokowi takiego "guru". Z tym, że "guru" może po prostu doskonale znać tajniki pewnych manipulacji i umiejętnie je wykorzystywać w kontaktach z klientami. Spokój i opanowanie są absolutnie w porządku, chyba że kryje się za tym coś zupełnie innego (chociażby np. "dobryzm" i tłumienie emocji, albo wspomniana wyżej chęć bycia postrzeganym jako nieomylny autorytet). Czasem można te różnice wyczuć intuicyjnie (na zasadzie, że coś nam w danej osobie "nie gra", chociaż nawet do końca nie rozumiemy co).

Ciekawe, że w swoim poście podkreśliłaś spokój i opanowanie AV dwukrotnie. Tu musiało mieć dla Ciebie duże znaczenie, być może nawet zaimponowało Ci najbardziej.

bacia napisał/a:
wtraca anegdotki ze swego zycia i przywoluje zdarzenia, ktore sa na pewno troche ubarwione i przesadzone.


Czyli takie pod publiczkę, pod "planktonik"? Osobiście nie miałabym zaufania do osoby wtrącającej tego rodzaju anegdotki. Bo niby dlaczego nie można obejść się bez "przekoloryzowania" i przesadzania? Realne doświadczenie i rzetelna wiedza nie wystarczą? A skoro nie wystarczą, to może nie są miarodajne? Oczywiście rozumiem, że przesadzone opowiastki o niebo lepiej się sprzedają, niż wiedza naukowa (stąd też taka popularnosć wszelkiej maści "Sekretów), ale nie mogę się zgodzić z zasadnością takiej manipulacji. MNIE takie coś odtrąca. Ale każdy ma prawo wyboru tego, co mu odpowiada. Zawsze można przecież odwołać się do zdolnośći krytycznego myślenia i odrzucić "bełkot", wybierając jedynie wartościową merytoryczną treść. I o to chodzi!

bacia napisał/a:
Jak ktos slusznie zauwazyl, ten film to show; nie wiem w jakim celu byl krecony.


W celu zaszokowania. Odpychające, szokujące, traumatyzujące, bulwersujące i inne kontrowersyjne teamty przyciągają o wiele więcej widzów niż "sielankowe". Media doskonale o tym wiedzą i stosują tę regułę na maksa.

bacia napisał/a:
Zastanawiajace jest, ze za kazdym razem gdy go widze (trzy razy) jest swiezo po wypadku motocyklowym (w Tajlandii lub na Filipinach) utyka lub ma problem z reka. Moze to tylko zbieg okolicznosci.


Ja nie bardzo wierzę w "przypadki" i "zbiegi okoliczności", myślę, że wszystko ma swoją przyczynę. Nie wiemy np., czy AV w ten sposób nie karze się za coś (nieświadomie). Zauważyłaś może, że są osoby, którym coś się ciągle przytrafia, a to choroba, a to złamanie czy wypadek?

bacia napisał/a:
Nie szukalam guru, tylko kogos, kto spojrzy na mnie jak na czlowieka i pewna calosc, a nie zbior organow do osobnego leczenia i podpowie, co mam zmienic w swym zywieniu, wiec sie nie zawiodlam.


To bardzo ważne, co napisałaś powyżej, Bacia! Opisałaś wyraźnie swoje potrzeby, swój stan umysłowy. Szukałaś zrozumienia, współCZUCIA i osoby, która nie dzieli człowieka albo na psyche albo na somę, tylko postrzega go jako CAŁOŚĆ, a to jest bardzo ważne. Medycyna konwencjonalna przywiązuje do tego zbyt małą uwagę, wręcz znikomą, więc nie dziwię się, że potrzeba istnienia różnego rodzaju "szamanów" i "znachorów" jest wciąż taka mocna. Zwyczajnie nie ma innej alternatywy. Zdrową alternatywą, moim zdaniem, byłoby stowrzenie medycyny psychosomatycznej, wedle wizji Franza Alexandra, októrej się mówiło w latach 30-50 ubiegłego wieku.

Bacia, rozumiem Twoje przyczyny zwrócenia się do AV. Nie twierdzę też, że zapatrzyłaś się w niego jak w "guru". Chcę jedynie na przykładzie Twojego opisu wyrazić ostrzeżenie przed wszelkiego rodzaju "guru" i szarlatanami, ponieważ wspomniałaś o bardzo ważnych czynnikach. Otóż "guru" i szarlatani mają pole do popisu kiedy czujemy się zaniedbani przez np. medycynę konwencjonalną czy chociażby przez bliskich, kiedy nie czujemy, że inne osoby nas rozumieją i współczują naszej sytuacji, kiedy jesteśmy zagubieni (bo np. wykorzystaliśmy już wszystkie znane nam opcje) i tak bardzo pragniemy, żeby wreszcie ktoś wreszcie przyszedł i powiedział stanowczo, że to czy tamto pomoże nam w 100%. Pragniemy takiej pewności i osoby, wzbudzającej autorytet. Dla jednych taką osobą będzie biały fartuch, dla innych sutanna albo magiczna kula i karty, dla jeszcze innych "Tarzan" z kawałkiem gnijącego mięcha w zębach. Chodzi o to, żeby ktoś inny wziął na siebie odpowiedzialność za nasze życie i zapewnił nas, że dzięki jego interwencji/radzie/metodzie/czarom wszystko będzie ok. Rozumiem tę potrzebę ale zastanawiam się, czy nie wynika ona przypadkiem z dziecięcej potrzeby bezpieczeństwa, która kiedyś nie została zaspokojona przez rodziców? Bezkrytyczne i bezgraniczne zaufanie do autorytetów jest jak zaufanie do rodziców - nie wolno podważać ich wiedzy/słów/czynów/nieomylności.

Rozumiem, że to może pomagać, że wiara w słowa autorytetu czyni "cuda". Ale na jak długo? I z jakim skutkiem? Mam mieszane uczucia co do tego, że nieważne w jaki sposób coś nam pomogło, ważne, że w ogóle pomogło. Raczej nie zgadzam się, że placebo to coś wspaniałego, bo przecież "działa". Ale to już osobny wątek :)

Chciałam tylko podkreślić, że kiedy jesteśmy w pewnym stanie, kiedy mamy pewne niezaspokojone potrzeby, kiedy mamy pewną podatność na sugestię, wówczas bardzo łatwo jest paść ofiarą wszelkiej maści szarlatanów. Dlatego tak ważne jest nauczenie się krytycznego myślenia, podważania autorytetów i zadawania pytań (również sobie). Ważne też jest rozbudzenie w sobie zdrowej intuicji i słuchania jej "podszeptów". Bo może tak być, że np. "zaczarowany" umysł będzie chciał podążyć za hipnotyzującym głosem "guru", ale intuicja coś wyczuje i zacznie "uwierać". Warto na takie "drobnostki" zwracać uwagę. By nie zamienić się niepostrzeżenie w owieczkę...

Dzięki, Bacia, za tak obszerną relację!

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 14:12   

grizzly napisał/a:
kontynenty sie zmieniaja, ale IP serwera jest stale.


Elitarny z Ciebie Miś :)

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 14:19   

A wracając jeszcze na chwilę do tematu "300 zawałów" AV, to nasunęła mi się dziś pewna myśl. Otóż może te "300 zawałów" to zwyczajnie pomyłka nie w liczbie, ale w... terminologii medycznej. Facet mógł mieć nerwice i ataki lękowe, które (każdy, kto tego doświadczył potwierdzi) często do złudzenia przypominają objawy zawału. Jeśli zastąpimy te rzekome "zawały" AV "atakami nerwicy lękowej", to całkiem logiczne jest twierdzenie, że do wieku 22 lat miał ich aż 300. Mógł nie mieć pojęcia o nerwicy i "na własną rękę" klasyfikować swoje objawy jako "zawał". Comments, anyone?

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 14:21   

M i T napisał/a:
A dlaczego, Panowie, nie odczytaliście mojego wcześniejszego postu jako ogólnego nawoływania do podważania wszelkich autorytetów? Dlaczego natychmiast i bez cienia wątpliwości odnieśliście moje słowa do tego Forum? Czyżbyście mieli coś "na sumieniu"? :-D

jeśli taki był Twój przekaz to ok
ale nie trzeba tego co chwila powtarzać, bo robi się wrażenie, że są tu jacyś fanatycy sekty AV
nikogo takiego nie ma - ja sam wielokrotnie podważałem różne zalecenia AV
wolę słuchać ludzi rozsądnych, którzy widać, że są dalecy od ściemniania i przebarwiania - jak np. na forum rawpaleo
nie ma tam o żadnych cudownych wyleczeniach w mgnieniu oka, ale o mozolnym odbudowie własnego zniszczonego organizmu - jak np. u Lexa Crookera
Aajonusa cenię, bo zwrócił uwagę na wiele istotnych rzeczy, które można dalej samodzielnie zgłębiać opierając się na szeregu innych źródłach, na praktyce i doświadczeniu innych, no i oczywiście na własnym
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 29, 2009 14:52   

Hannibal napisał/a:
...nie ma tam o żadnych cudownych wyleczeniach w mgnieniu oka, ale o mozolnym odbudowie własnego zniszczonego organizmu - jak np. u Lexa Crookera...

Tak, tak Ojcze Hani: "A swistak siedzi, bo wiewiorka byla nieletnia".... 8-)

A czy Ojciec wie ze: w kazdej sekundzie zycia "parafianina"
do krazenia krwi dostaje sie nowiutkich
"w mgnieniu oka wyw-leczonych bo nienarodzonych" 2.000.000 erytrocytow. :shock: 8-)

I co Ojciec na to? Jeszcze nienarodzeni a skazani na smierc
po ok 120 dniach. I tak "w mgnieniu oka"(1 s) ginie 2.000.000 erytrocytow(nienarodzonych).

BTW
To zycie to jednak straszne jest !!! :hihi:
bo zanim "zdechna bezbozne" to jeszcze wykastrowane
zostaja z "jadra" i innych "przydatkow"! :hihi:
.
 
     
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 18:02   

Hannibal napisał/a:
Aajonusa cenię, bo zwrócił uwagę na wiele istotnych rzeczy, które można dalej samodzielnie zgłębiać opierając się na szeregu innych źródłach, na praktyce i doświadczeniu innych, no i oczywiście na własnym

Dokladnie o to mi chodzilo. Sa osoby na tym forum, ktore cenie i szanuje. Miedzy innymi Zenona i Hanibala i to do nich napisalam swoj tekst. Troche sie obawialam, ze moze idealizuja AV.
Jako ciekawostke powiem, ze w czasie konsultacji z AV mozna uzywac dyktafonu.
O jego dyplomie wspomnialam, bo to zdecydowalo, ze poszlam na jego pierwszy wyklad.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 18:32   

Bez obaw, nie idealizuje AV 8)

I dziekuje za mile slowo :hug:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 18:53   

Tak a propos to czesciej wpadaj na forum.
I zapros corke 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 12:27   

zenon napisał/a:
MArishka, przepraszam, ze Cie pomylilem z Tomkiem.
Nie gniewaj sie. Mysle, ze jakbyscie mieli osobne loginy takie rzeczy by sie nie zdarzaly, ale to wasz wybor.

Nie czytaliście uważnie panowie. Jakbyscie czytali uważnie, nie byłoby mowy o pomyłce.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 16:37   

Wiecie co? W sumie przez przypadek wróciłam do pierwszej strony tego wątku i zagle zauważyłam, że odpowiedź na tak wiele pytań związanych z AV tkwi w pierwszym linku zapodanym przez Zenona, a konkretnie w jednym cytacie:

Cytat:
I was born very sickly into a violent household. I had a brother who was still in diapers when I was born. He went from having had mother's full attention to having none and he never forgave me for it. He tortured me nearly daily. My father's discipline put me in the hospital several times.

http://drbass.com/aajonus.html


Jak to zwykle bywa, cały czas prawda była tuż przed naszymi oczami (ten cytat jest na samym początku wywiadu) i dlatego tak trudno ją było zauważyć.

Całe późniejsze życie AV, wszystkie jego choroby, zainteresowanie zgnilizną i chęć uzdrawiania innych wynika właśnie z tych wczesnodziecięcych traumatycznych przeżyć...

Gdybym spotkała AV, zadałabym mu na samym wstępie najbardziej kluczowe pytanie - co czuje do swoich rodziców i brata. Odpowiedź na to pytanie byłaby miernikiem wiarygodnośći AV i określiłaby w jakim stopniu jest on wart zaufania (również w kwestii tak bardzo nietypowego żywienia).

Marishka

P.S. Powyższy cytat w dużym stopniu potwierdza moją wcześniejszą teorię o tym, że "300 zawałów" było atakami nerwicy.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 16:54   

Ciekawy trop w sumie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 17:09   

M i T napisał/a:

Całe późniejsze życie AV, wszystkie jego choroby, zainteresowanie zgnilizną i chęć uzdrawiania innych wynika właśnie z tych wczesnodziecięcych traumatycznych przeżyć...


nie wynika - tylko "wynika wg mnie" albo "moze wynikac"

te wszystkie proby zrozumienia i analizowania AV lub jego metody zywienia bez osobistego doswiadczenia sa tylko subiektywna halucynacja - niczym wiecej

pare osob zdaje sie o tym zapominac

pozd
WiRAHA
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 17:22   

wiraha napisał/a:
te wszystkie proby zrozumienia i analizowania AV lub jego metody zywienia bez osobistego doswiadczenia sa tylko subiektywna halucynacja - niczym wiecej


Ale to trochę tak, jakbym napisała, że całe późniejsze życie Hitlera, wszystkie jego choroby, chęć uśmiercania (czyli też swego rodzaju "uzdrawiania") innych i rządzenia światem, etc. wynika z jego wczesnodziecięcych traumatycznych przeżyć (despotyczny, katujący go ojciec)... a Ty byś odpowiedział, że bez "osobistego doświadczenia" (np. w kwestii zarządzania mordów milionów ludzi) jest to jedynie moja "subiektywna halucynacja" i nic więcej.

Czy żeby móc logicznie powiązać dzieciństwo mordercy z jego późniejszym życiem i wyborami, których dokonywał trzeba najpierw samemu się zamienić w mordercę? :faint:

Marishka
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 17:47   

M i T napisał/a:
Ale to trochę tak, jakbym napisała, że całe późniejsze życie Hitlera, wszystkie jego choroby, chęć uśmiercania (czyli też swego rodzaju "uzdrawiania") innych i rządzenia światem, etc. wynika z jego wczesnodziecięcych traumatycznych przeżyć (despotyczny, katujący go ojciec)... a Ty byś odpowiedział, że bez "osobistego doświadczenia" (np. w kwestii zarządzania mordów milionów ludzi) jest to jedynie moja "subiektywna halucynacja" i nic więcej.
Czy żeby móc logicznie powiązać dzieciństwo mordercy z jego późniejszym życiem i wyborami, których dokonywał trzeba najpierw samemu się zamienić w mordercę? :faint:
Marishka


nie wiem co wg ciebie znaczy "logicznie powiazac" i nie jestem przekonany, ze zyciowe decyzje sa zawsze wynikami "logicznych powiazan".

to co napisalem ja jest wg mnie logiczne. zakladam ze wg ciebie jest logiczne to co napisalas ty. sa elementy w ktorych sie nie zgadzamy - czy to oznacza ze logicznie mysli tylko 1 z nas?

pozd
WiRAHA
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 18:11   

Wiraha, na szczęście w wielu kwestiach związanych z rzeczywistością, mało użyteczne jest stosowanie relatywizmu lub innego rodzaju ściemniania. Ograniczamy się w badaniu świata namacalnego do logicznych następstw przyczyna-skutek. Oczywiście, że nie zgadzam się, jakoby każdy miał swą własną logikę. To kompletna bzdura! Albo ktoś ma racje, albo nie, albo w ma słuszność w jakimś tam detalu.
Ktoś mówi prawdę, ktoś się myli albo komuś wydaje się, że opowiada o faktach.
Czy naprawdę myślisz, że wszyscy jak leci, bronią swoich twierdzeń tylko dlatego, żeby było "mojsze"?

Tomek
 
     
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 18:21   

M i T napisał/a:
nie zgadzam się, jakoby każdy miał swą własną logikę. To kompletna bzdura! Albo ktoś ma racje, albo nie, albo w ma słuszność w jakimś tam detalu.
Czy naprawdę myślisz, że wszyscy jak leci, bronią swoich twierdzeń tylko dlatego, żeby było "mojsze"?
Tomek


wiec moja odp zgodnie z powyzszym nie ma znaczenia

pozd
WiRAHA
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 18:24   

Scott Wheeler, Kieba oraz Aajonus podczas "raw games 2008" - link
tylko na początku są pokazani
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
VA 

Dołączyła: 04 Kwi 2009
Posty: 52
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 18:51   

hehehe... :)

Jakie znaczenie ma to, że niemal wszyscy tam są boso? :)

ja od świadomego "zawsze" chadzam boso...nawet zimą 8-)
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 20:08   

M i T napisał/a:

Czy naprawde myslisz, ze wszyscy jak leci, bronia swoich twierdzen tylko dlatego, zeby bylo "mojsze"?
Tomek

[/quote]

A czy jestes w stanie przytoczyc jakikolwiek swoj post gdzie w dyskusji z kimkolwiek przyznajesz drugiej stronie racje, i dajesz znac ze myliles sie?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 20:28   

Zenon, jaja se robisz ze mnie?
A nawet gdyby tak nie było - jakie to ma dla Ciebie znaczenie?

Tomek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 20:47   

Po prostu gdy przeczytalem zdanie:
M i T napisał/a:
Czy naprawde myslisz, ze wszyscy jak leci, bronia swoich twierdzen tylko dlatego, zeby bylo "mojsze"?

i podpis pod nim:
Cytat:
Tomek


To nie wiedziec czemu uznalem, ze to zabawne.

Mysle, ze wiele osob odbierze to podobnie. Ale czemu - to ciezko byloby uzasadnic :hihi:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 05:45   

wypowiedź jednego gościa z forum rawpaleo o ewangelizacji Aaajonusa -

Back in 2001 when I was doing the raw vegan thing and living in San Diego there was a big vegan raw-foodist party where they served raw fruits on naked women. I didn't go, but heard about it from the raw vegans I was living with.

I heard that Aajonus was there, and tried to do a little RAF evangelizing, and was ejected/left. Typical Southern Cali vegan extremism. Also, typical Aajonus trying-and-failing.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 12:10   

fajna imreza, ja na cos takiego zdecydowanie reflektuje.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 11:32   

Aajonus po raz kolejny - link
można mieć pewne uwagi do Aajonusa, ale Ci lekarze w studio to chyba jakaś kpina z tej profesji :shock:
ten wysoki "likarz" walnął na koniec niezłą ściemę, że są pewne gatunki mięs, ryb, które są bezpieczne; czyli uważa, że kucharz w restauracji, który przyrządza tatara prześwietla mięso i jajka na okoliczność wszystkich bakterii? :hah:
prawda jest taka, że sam to "wpiernicza", a "planktonowi" zaleca porządną obróbkę termiczną :evil:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 13:13   

Hannibal napisał/a:
Aajonus po raz kolejny - link
można mieć pewne uwagi do Aajonusa, ale Ci lekarze w studio to chyba jakaś kpina z tej profesji :shock:


Żadna kpina. Typowi ładni, elokwentni i kulturalni przedstawiciele "wiedzowej-nieodpustowej medycyny". Hodują sobie nowy gatunek człowieka, tak zwanego pacjenta.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 13:30   

Waldek B napisał/a:
Typowi ładni, elokwentni i kulturalni


Jakoś nie dostrzegłam tam nikogo "ładnego". Co do AV, to niezły z niego aktor - każdy gest, każde słowo, każdy uśmiech wyglądał jak wyreżyserowany, wyćwiczony miliony razy, o wiele bardziej nienaturalny niż ci wszyscy przepytujący go "likorze". W podobny sposób mówią i zachowują się różni "guru" od wszelkiego rodzaju "ściem" i "kitów". A może to tylko taki "Kalifornijski typ", który "tak już ma"?

Marishka

P.S. AV nie odpowiedział na pytanie o tych słynnych "300 zawałach". Dobre!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 13:33   

M i T napisał/a:
P.S. AV nie odpowiedział na pytanie o tych słynnych "300 zawałach". Dobre!

to tak jakby krytykować DO, podważając 500 porannych pompek Kwaśniewskiego :-o
czy to coś zmienia co do samych założeń żywienia?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 13:43   

M i T napisał/a:
Co do AV, to niezły z niego aktor - każdy gest, każde słowo, każdy uśmiech wyglądał jak wyreżyserowany, wyćwiczony miliony razy, o wiele bardziej nienaturalny niż ci wszyscy przepytujący go "likorze".

W podobny sposób mówią i zachowują się różni "guru" od wszelkiego rodzaju "ściem" i "kitów".



Nie tylko. Ajonus twierdził, że jako dziecko miał wiele cech autystycznych. Jak zobaczysz autystycznego człowieka w towarzystwie to też będziesz miała wrażenie, że każdy jego ruch, gest jest albo "sztuczny" albo "wyuczony". Nawet wydawałoby się zwyczajny chód lub bieg wydaje się sztuczny, ręce nie współgrają z nogami, gdzieś się plączą. Jeśli ktoś taki patrzy w oczy, kiwa głową, to są to ruchy wyuczone, dla bystrego obserwatora totalnie nienaturalne. Zauważcie, że Ajonus nie patrzy rozmówcy w oczy, nie umie zgrać się z rozmową. Najchętniej prowadziłby niekończący profesorski autorytarny monolog na swój ulubiony temat, dokładnie jak typowy autysta.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 15:13   

Hannibal napisał/a:
czy to coś zmienia co do samych założeń żywienia?

Czy ćwiczenia nie są przypadkiem ściśle związane z żywieniem
w swoim wpływie na metabolizm?
Czy przypadkiem nieefektywne ćwiczenia mogą
pogorszyć lub nie mieć wpływu na zdrowie?
Czy przypadkiem w zaleceniach sposobu ćwiczeń
nie można wyprodukować szkodliwych kosmicznych zaleceń?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 16:38   

beataZ napisał/a:
Czy ćwiczenia nie są przypadkiem ściśle związane z żywieniem
w swoim wpływie na metabolizm?
Czy przypadkiem nieefektywne ćwiczenia mogą
pogorszyć lub nie mieć wpływu na zdrowie?
Czy przypadkiem w zaleceniach sposobu ćwiczeń
nie można wyprodukować szkodliwych kosmicznych zaleceń?

a co ma piernik do wiatraka? tu chodziło o sam fakt - czy Kwaśniewski robi tyle pompek czy nie; notabene, okazało się, że chodziło o przysiady i mniejszą liczbę powtórzeń ;)
tak samo tu - czy Aajonus miał tyle zawałów czy nie (wg mnie nie miał) nie ma wpływu na fakty, które stoją za przewagą surowego mięsa czy jajek
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 16:53   

Hannibal napisał/a:
czy Aajonus miał tyle zawałów czy nie (wg mnie nie miał) nie ma wpływu na fakty, które stoją za przewagą surowego mięsa czy jajek


Tego typu "przerysowania" wpływ mają taki, że osoba je głosząca staje się mniej wiarygodna. Bo skoro można "przerysować" ilośc swoich "zawałów", to tak samo można "przerysować" zbawienny wpływ zgnilizny na zdrowie.

To tak samo jak niejaka "psycholożka" Katarzyna Miller (nie mylić z Alice!) nie jest dla mnie osobą wiarygodną (aczkolwiek, czasem zdarzało się jej powiedzieć coś mądrego) ponieważ jej monstrualnie otyła tusza nie idzie w parze z jej gadaniem o "kochaniu siebie". Albo taka T. S. Wiley, która głosi odchudzanie przy pomocy snu, a sama ma wielką nadwagę.

Tylko nie powtarzaj, proszę, w kółko o tym "szewcu bez butów", bo jednak musi być zachowana jakaś wiarygodność.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 16:57   

M i T napisał/a:
Tylko nie powtarzaj, proszę, w kółko o tym "szewcu bez butów", bo jednak musi być zachowana jakaś wiarygodność.

ale musi w związku z czym? czy dla Ciebie implikacja jest taka, że jak jeden ze zwolenników surowego mięsa trochę konfabuluje na swój temat to inne jego rzeczowe argumenty są nieistotne? nie ma takiej osoby, która w niczym by się nie myliła, ale mimo tego warto jej wysłuchać, bo może mieć w części niezmiernie dużo racji
a szewc może sobie chodzić nawet bez skarpet, jeśli jego zalecenia pomagają innym w zwalczaniu różnych chorób (nie mówię, że chodzi o 100-procentowe stosowanie się do zaleceń owego szewca, żeby było jasne)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 17:08   

Hannibal napisał/a:
nie ma takiej osoby, która w niczym by się nie myliła


"Mylić się" a "konfabulować" to dwie zupełnie różne sprawy. Co innego pomylić się, przyznać się do błędu i wyciągnąć z tego wnioski, a zupełnie co innego z premedytacją zmyślać historyjki dla "planktonu".

Hannibal napisał/a:
a szewc może sobie chodzić nawet bez skarpet, jeśli jego zalecenia pomagają innych w zwalczaniu różnych chorób


Szewc se może co chce, ale ja do takiego nie poszłabym, bo świadczyłoby to o tym, że taki szewc nie potrafi przede wszystkim zadbać O SIEBIE i własne potrzeby. A jak można zaufać komuś, kto ma siebie w takim "poważaniu"? Najpierw się dba i pomaga SOBIE, a dopiero potem "uzdrawia się" resztę świata.

To dokładnie tak jak z miłością - jeśli nie nauczysz się kochać siebie, to nie będziesz w stanie obdarzyć tym uczuciem nikogo, ale owszem, możesz gadać wszem i wobec o swojej wielkeij miłości do całej ludzkości.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 17:16   

ale akurat szewc Aajonus dobrze wygląda, dobrze się porusza, więc ja tu zarzutów nie mam
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 18:17   

M i T napisał/a:

Najpierw się dba i pomaga SOBIE, a dopiero potem "uzdrawia się" resztę świata.

To dokładnie tak jak z miłością - jeśli nie nauczysz się kochać siebie, to nie będziesz w stanie obdarzyć tym uczuciem nikogo, ale owszem, możesz gadać wszem i wobec o swojej wielkeij miłości do całej ludzkości.


W Holandii mają nawet takie powiedzenie.

Improve the world? Yourself is a good place to start. 8-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 20:59   

M i T napisał/a:
Szewc se może co chce, ale ja do takiego nie poszłabym, bo świadczyłoby to o tym, że taki szewc nie potrafi przede wszystkim zadbać O SIEBIE i własne potrzeby

Teraz przypomniało mi się jak niedawno asystent na uczelni opowiadał
o szewcu który wybrał taki zawód bo był fetyszystą.
Może coś w tym jest że ludzie wymyślają sobie zajęcia
aby połączyć przyjemne z pożytecznym.
Jednocześnie tak bardzo się ekscytują swoim spełnieniem
że zapominają nawet od czasu do czasu np zmienić buty
czy fason peruki.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 23:19   

I napisalem takiego posta z taka teoria I mi go wje...alo...fuck
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 06:54   

Aajonus powiedział do lekarzy, że byli uczeni o "bacteria theory", a jeden z lekarzy odpowiada, że bakterie to nie teoria - no po prostu śmiech na sali :hah:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 07:03   

"wiedzow0-nieodpustowa medycyna" synu
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 07:57   

najlepszy byl ten w ciemnej marynarce : "Pokazcie mi toksyny!" co za bencwal, cala ta ekipa to poprostu zamkniete na wiedze lepetyny.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 08:01   

gudrii napisał/a:
najlepszy byl ten w ciemnej marynarce : "Pokazcie mi toksyny!" co za bencwal, cala ta ekipa to poprostu zamkniete na wiedze lepetyny.

można się z tego śmiać, ale to idzie w szeroki eter, do zwykłych ludzi, którzy dostają taki a nie inny przekaz :razz:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 08:27   

no wlasnie i to jest najwiekszy problem. Tak swoja droga to ciekawe skad sie bierze taka ludzka "wiara" w TV? naiwnosc czy to poprostu brak instynktu powoduje ze wiekszosc ludzi jest ufna jak "baranki"...
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 10:42   

gudrii napisał/a:
najlepszy byl ten w ciemnej marynarce : "Pokazcie mi toksyny!" co za bencwal, cala ta ekipa to poprostu zamkniete na wiedze lepetyny.


do czego nawiazujecie?
to jest jakis filmik czy cos?
gdzie to znajde?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 11:10   

trochę nie na czasie jesteś ;)
zenon napisał/a:
gdzie to znajde?

link
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 23:56   

Kiedy byl krecony ten program, ktos wie?

Nie wiem czy zauwazyliscie, po piatej minucie jest takie ujecie, gdzie widac czubek glowy Aajona, i ma tam lysinke! :D
Wczesniej mial dluzsze wlosy i wydawalo mi sie, ze bez przerzedzen..
Teraz widac ten placek na czubku i z przoddu w linii nosa troche ma mniej wlosow..

Moze sie czepiam, ale troche to dziwne.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 00:12   

znon to nie dziwne to poprostu "starosc" i to widac nawet po skorze na szyji tylko ze wedlug mnie jego szyja wlasnie moze budzic podejrzenia, mi ona wuglada jakos dziwnie..ale moze sie czepiam :-D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 00:33   

zenon napisał/a:
Nie wiem czy zauwazyliscie, po piatej minucie jest takie ujecie, gdzie widac czubek glowy Aajona, i ma tam lysinke! :D
Wczesniej mial dluzsze wlosy i wydawalo mi sie, ze bez przerzedzen..
Teraz widac ten placek na czubku i z przoddu w linii nosa troche ma mniej wlosow

Może powinien zastosować złote proporcje, widocznie same haje już nie pomagają.
A jak by poczytał księgi objawione mistrza zamiast biochemii i przyjechał
na turnus do Ciechocinka to włosy po przebudowaniu by się zregenerowały.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 00:45   

No nie żartujcie chłopaki :viva: :viva:
na starośc nie ma lekarstwa , wazne aby byc sprawnym i mieć energie
nie kolibac sie i laseczkami nie podpierać .
Na zmarchy lifting , siwizne farby a na łysinke tupecik
a ząbki też mozna sobie zafundować ,dla tych co póżno poznali zdrowe żywienie
_________________
pozdrawiam
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 00:59   

figa napisał/a:
a na łysinke tupecik

Łysina dla mnie jest sexi o ile facet jest zdrowy i wydolny.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 01:02   

Jest więcej miejsca do całowania ,
a własnie czytałam ,ze faceci łysieją Ci co mają dużo tetoteronu.
Palikot podobno ma mniej :hah: ,ale też mi się podoba
_________________
pozdrawiam
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 01:08   

figa napisał/a:
faceci łysieją Ci co mają dużo tetoteronu

Masz racje to na 100% potwierdzone. A wiadomo że testosteron ekologiczny
czyli w facecie to skarb dla kobiety w alkowie. :viva:
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 01:18   

Nie będe się wypowiadała w tym temacie ,bo mam starego wyżła
nockami zamieniam na neta . Młodszy model nie wchodzi w rachube.
_________________
pozdrawiam
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 01:55   

wyżeł :viva: :viva: :viva: :-D :-D :-D
a w nocy to sie dzieje w necie... ;)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 06:00   

dla mnie jego włosy są naprawdę ok
ale można być łysym i 100-razy zdrowszym od tego, który ma bujną czuprynę
ja mam, dla przykładu, włosy bardzo dobre jakościowo - grube, sztywne; ale to sprawa genetyczna, nie żywieniowa
mam niewielkie zakola, które wg mnie fajniej wyglądają niż takie proste na czole
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 17:48   

Wg mnie tak na logike, to wypadanie wlosow u facetow jest czyms nienaturalnym.
Sadze/wierze ze jest to w duzym stopniu efekt cywilizacji. Dziwi mnie to, ze Aajonus lysieje...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 17:57   

Swego czasu "Lekarka" się tym tematem interesowała i miała własne teorie na ten temat. Wg. niej, człowiek nie powinien siwieć, a co dopiero łysieć. Pisała też o swojej teorii "odwracania" siwizny dietą.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 17:57   

zenon napisał/a:
Wg mnie tak na logike, to wypadanie wlosow u facetow jest czyms nienaturalnym. Sadze/wierze ze jest to w duzym stopniu efekt cywilizacji. Dziwi mnie to, ze Aajonus lysieje...

A mnie nie dziwi, bo jak na ten wiek to ma naprawdę bujną czuprynę
Znam wielu starszych gości, którzy mają włosy jak złoto, a zdrowie jak... lepiej nie mówić
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 18:05   

Z wyglądu typ bardziej ruchowy, a więc ma więcej testosteronu. Ludzie w wysokim poziomem tego hormonu łysieją częściej i szybciej.

Dziwi cię Zenku, że Ajonus łysieje "bo to problem cywilizacji"? Przecież on nie był urodzony przez aborygenkę w buszu, tylko przez ucywilizowanych ludzi jedzących korytkowo, przeżył wiele ciężkich chwil w życiu, miał autyzm, brutalnego ojca, zatruł się grzybem itd itp. Mnie by wcale nie zdziwiło jakby niedługo wykorkował albo coś. Oczywiście nie projektuje mu tego. Niech 100 lat żyje i mleko pije.

Swoją drogą czy to nie daje niezle do myślenia nam, zwolennikom enzymów, surowizny i "redukcjonizmu żywieniowego"? Może rola żywienia jako panaceum, zwłaszcza po ukończeniu pewnego wieku jest przez Ciebie przeceniana? Może więc czas zacząć zgłębiać inne sposoby i techniki?
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 18:07   

Hannibal napisał/a:
jak na ten wiek to ma naprawdę bujną czuprynę


To chyba znów jakaś idealizacja, bo AV ma naprawdę marnie wyglądające włosy (mówimy o tym ostatnim filmiku), a można znaleźć nawet starsze od niego osoby z lepszą kondycją włosów.

Po co aż tak bardzo naciągać rzeczywistość? Czy AV naprawdę nie ma żadnych realnych zalet, że trzeba na siłę szukać ich tam, gdzie ich wyraźnie brak? Skąd taka potrzeba chronienia Autorytetu za wszelką cenę, za każdym razem?

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 18:30   

Można znaleźć osoby z lepszą, czy gorszą kondycją włosów - to nie ulega wątpliwości.
Dla mnie Aajonus ma jednak całkiem niezłe włosy i zdania nie zmienię, choćbyś mi tu autorytarnie coś narzucała, jak mam myśleć ;)
Ale tak jak mówiłem - to dla mnie ma akurat małe znaczenie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 18:40   

M i T napisał/a:
Swego czasu "Lekarka" sie tym tematem interesowala i miala wlasne teorie na ten temat. Wg. niej, czlowiek nie powinien siwiec, a co dopiero lysiec. Pisala tez o swojej teorii "odwracania" siwizny dieta.

Marishka


Niech zgadne: jaja/zoltka, boczek/karczek, albo np zaczac dzien od frytek lub zupy jarzynowej z oliwa, chlebek z nasion lnu ze smalcem (by dowalic troche wolnych rodnikow).
Acha - i mlezne rotowac co 2-7 dni, w dni mlekowe mozna zjesc na jeden posilek np pol tabliczki mlecznej czekolady.

Po 5-7 dniach reemisja lysiny :hah:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 18:42   

Acha, zapomnialem.
Nie zaleca sie spozywanie roznych bialek (np wolowina z wieprzowina) bo "to zaburza metabolizm".
Ja nawet bym uwazal, by nie jadac miesa z roznych zwierzat, np boczek z jednego prosiaka, a karczej z innego. Bo obawiam sie, ze rozny kod genetyczny w spozywanym miesie moze "zaburzyc metabolizm".

Jedynie podgardle mozna laczyc z zoltkami. 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 20:00   

zenon napisał/a:

Jedynie podgardle mozna laczyc z zoltkami. 8)

A to niby dlaczego?
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 20:16   

Nie wiem. To wynika z praktyki pani dr.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
bacia

Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 21
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 21:46   

Aajonus nie mial zadnych szans na sprawiedliwa ocene swojej wypowiedzi i zainteresowanie surowa dieta. Nawet tutaj skupiamy sie na jakosci jego wlosow. A co mogli pomyslec zgromadzeni w studiu i widzowie? Z kim sie utozsamiali? Niewysoki facet nieciekawie ubrany (garnitur raczej rzadko nosi i ta w nietelewizyjnym kolorze pomaranczowa koszula), sztywny, stremowany, a naprzeciw ekipa jak z serialu; eleganccy, obyci z kamera, w strojach, ktore dodaja im pewnosci siebie i oniesmielaja rozmowcow, zmarszczki wygladzone botoxem. Siedzieli i tylko Vonderplanitz stal obok wysokiego prowadzacego. A poza tym, kogo temat zdrowej diety interesuje; garstke zapalencow i ludzi zniecheconych do medycyny, probujacych ratowac swoje nadwyrezone zdrowie. Podziwiam go, ze chce mu sie podejmowac dyskusje.
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Nie Cze 07, 2009 14:52   

zenon napisał/a:
Nie wiem. To wynika z praktyki pani dr.

Rozumiem. Takie reguły łączenia są po prostu śmieszne.
Skoro się jest formalnie związanym świętą regułą mistrza
to jakoś swoją indywidualność należy zaznaczyć.

Napisanie prawdy spowodowałoby wykluczenie z certyfikowanego
grona wiedzących naganiaczy arkadiowych.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Cze 07, 2009 20:54   

Popytaj Grizzly'ego czemu byl laskaw dac pani dr swoj certyfikat.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 07, 2009 21:15   

zenon napisał/a:
Popytaj Grizzly'ego czemu byl laskaw dac pani dr swoj certyfikat.


Zenon, niektóre Twoje komentarze są naprawdę genialne 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 08:38   

Rozmowa z Aajonusem sprzed paru dni. Uważana za jedną z najbardziej dogłębnych -
http://www.oneradionetwor...._200910151329/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 16:48   

jak dotrzec do tego wywiadu?

moze jakis bezposrredni link do mp3?

bo ja nie wiedze zadnego linka itp.... :(
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 17:14   

musisz sie najpierw zarejestrowac na tygodniowy newsletter (nic za darmo ;])
zaczelam slucha w sumie, nie skonczylam, bo przyszli goscie, wiec moze nie powinnam sie wypowiadac, ale sprawial wrazenie czlowieka mocno zmeczonego zyciem. :-/
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 17:51   

zenon napisał/a:
jak dotrzec do tego wywiadu?

no wchodzisz normalnie w tego linka, co podałem
ale wcześniej trzeba się zalogować
_flo napisał/a:
musisz sie najpierw zarejestrowac na tygodniowy newsletter (nic za darmo ;])

nieprawda
ja jestem zarejestrowane od ok. roku i nic nie płacę
rejestracja jest prosta i darmowa
_flo napisał/a:
ale sprawial wrazenie czlowieka mocno zmeczonego zyciem. :-/

masz na myśli jego tembr głosu i sposób mówienia? on tak po prostu mówi, ale jest raczej wesołym i zadowolonym z życia człowiekiem
o mnie zawsze ludzie mówili, że jestem poważny i smutny, a w rzeczywistości jest inaczej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Paź 17, 2009 17:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 17:58   

Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:
musisz sie najpierw zarejestrowac na tygodniowy newsletter (nic za darmo ;])

nieprawda
ja jestem zarejestrowane od ok. roku i nic nie płacę
rejestracja jest prosta i darmowa


no zeby zaraz tak doslooownie..
mialam na mysli walute jaka jest czas (poswiecony na odgruzowanie skrzynki na email na przyklad)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 18:00   

_flo napisał/a:
no zeby zaraz tak doslooownie..
mialam na mysli walute jaka jest czas (poswiecony na odgruzowanie skrzynki na email na przyklad)

to był chyba żart? :hah:
no chyba takie podstawowe rzeczy to jest standard funkcjonowania internauty
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 18:08   

_flo napisał/a:
sprawial wrazenie czlowieka mocno zmeczonego zyciem. :-/

chociaż z drugiej strony to nie dziwota, że mógłby być trochę zmęczony, bo udowadniać ludziom tysiące razy, że białe jest białe, a czarne jest czarne to można .... dostać
najlepiej byłoby mieć wszystko w głębokim poważaniu, jak ludzie się trują zniszczonymi term. śmieciami, ale człowiek to nie komputer i swoje emocje oraz uczucia jakieś ma
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 18:09   

Hannibal napisał/a:
żart

bardziej hiperbola
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 18:12   

Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:
sprawial wrazenie czlowieka mocno zmeczonego zyciem. :-/

chociaż z drugiej strony to nie dziwota, że mógłby być trochę zmęczony, bo udowadniać ludziom tysiące razy, że białe jest białe, a czarne jest czarne to można .... dostać
najlepiej byłoby mieć wszystko w głębokim poważaniu, jak ludzie się trują zniszczonymi term. śmieciami, ale człowiek to nie komputer i swoje emocje oraz uczucia jakieś ma


Hani, przeslucham, pogadamy.
Chociaz troche sie boje :hihi:
Na razie ogladamy miedzy innymi to: http://www.ted.com/talks/..._your_mind.html
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 18:19   

@ flo -
żeby było jasne - chodzi mi o ogólne przesłanie Aajonusa dot. surowego
bo są pewne szczegóły, z którymi się z nim akurat nie zgadzam (np. mleczne, czy częstość posiłków)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:06   

Sciaglem, dzieki za porade.

na razie pierwsze 10 minut za mna.

Po zar kolejny Aajon mowi, ze czesc wegli z miodu przemienia sie w enzymy. Skad te dane do diaska?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:09   

zenon napisał/a:
Po zar kolejny Aajon mowi, ze czesc wegli z miodu przemienia sie w enzymy. Skad te dane do diaska?

a gdyby się nie zmieniały to byś surowego miodu nie jadł?
dla mnie to ganz egal, bo za miodem stoją setki innych walorów i praktyka ludów go spożywających
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:15   

Ale nie o to chodzi, ja po prostu chce wiedziec jak jest na prawde, i weryfikuje poszczegolne tezy jakie glosi AV, jak rowniez inni autorzy.

A w ramach zartow pobawie sie w MiT:
czy przypadkiem na sile nie bronisz AV, czy nie szukasz w nim GURU, autorytetu, czy nie dostrzegasz w nim podswiadomie rodzica ktoremu chcialbys sie podporzadkowac? :D 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:18   

No i mowi, ze jajka w calosci traawia sie w 27 min, a wiemy ze to nieprawda..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:21   

zenon napisał/a:
Ale nie o to chodzi, ja po prostu chce wiedziec jak jest na prawde, i weryfikuje poszczegolne tezy jakie glosi AV, jak rowniez inni autorzy.

no ok, ale sprawa tej substancji insulino-podobnej jest sprawą na tyle mało ważna, że ta zamiana węgli na enzymy w żaden sposób nie zmienia mojego stosunku do miodu
o wiele ważniejsze jest zalecanie przez AV mlecznych - wiele osób odeszło od Primal Diet właśnie przez to, że miały ewidentną nietolerancję na mleczne
zenon napisał/a:
czy przypadkiem na sile nie bronisz AV, czy nie szukasz w nim GURU, autorytetu, czy nie dostrzegasz w nim podswiadomie rodzica ktoremu chcialbys sie podporzadkowac? :D 8)

no jak mogę go bronić, jak go nie bronię? :]
ja nie mam żadnego GURU, autorytetu i nikomu się nie podporządkowuje
ale staram się docenić pracę AV jeśli chodzi o szerzenie wiedzy o surowym, bo na tym świecie ze świecą szukać osób, które przebijają się do mediów z takimi poglądami
Osobiście wolałbym, żeby do mediów przebijali się tacy ludzie jak Geoff Purcel, Lex Rooker czy GoodSamaritan, no ale jest jak jest
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:31   

O co chodzi - kolo 26 minuty pierwszej mp3 - jakas mikstura: olej kokosowy, ocet jablkowy i glinka (clay)? co to jest i do czego ma to sluzyc?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 17, 2009 19:36   

zenon napisał/a:
O co chodzi - kolo 26 minuty pierwszej mp3 - jakas mikstura: olej kokosowy, ocet jablkowy i glinka (clay)? co to jest i do czego ma to sluzyc?

do mycia zębów
skuteczne do usuwania szkodliwej płytki nazębnej
ale nie można jej stosować zbyt często, jak ten gościu, tylko raczej raz na 3-7 dni
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:23   

Hannibal napisał/a:
no jak mogę go bronić, jak go nie bronię? :]
ja nie mam żadnego GURU, autorytetu i nikomu się nie podporządkowuje
ale staram się docenić pracę AV jeśli chodzi o szerzenie wiedzy o surowym, bo na tym świecie ze świecą szukać osób, które przebijają się do mediów z takimi poglądami
Osobiście wolałbym, żeby do mediów przebijali się tacy ludzie jak Geoff Purcel, Lex Rooker czy GoodSamaritan, no ale jest jak jest


Widze sporo rozbieznosci nawet z Twoja, Hani, dieta (przynajmniej jak ja ją rozumiem)
Mowi, ze 1 posilek dziennie jest niekorzystny, bo po 5 godzinach koncza sie proteiny we krwi (globulina, albumina?), i czerwone krwinki zaczynaja pozerac sie na wzajem. Yyyyy. :roll:
Zaleca wstawac w srodku nocy i robic pielgrzymki do lodowki - no bo poranna anemia.
Potem te jajka - 27 minut. :-]

Ciekawy jest ten fragment o spozywaniu tarczycy. W stanach na recepte :-] . W sensie no ja bym sie jednak troche bala jesc gruczoly hormonalne, ale mowia, ze "dziala".

Picie wody odwadnia? Er...
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:35   

_flo napisał/a:

Widze sporo rozbieznosci nawet z Twoja, Hani, dieta (przynajmniej jak ja ją rozumiem)
Mowi, ze 1 posilek dziennie jest niekorzystny, bo po 5 godzinach koncza sie proteiny we krwi (globulina, albumina?), i czerwone krwinki zaczynaja pozerac sie na wzajem. Yyyyy. :roll:


Okres póltrwania albuminy czyli czas po którym połowa jej ulega rozpadowi wynosi 20 dni...
nie słyszałam żeby krwinki się pożerały...jesli już to krwinki czerwone pożera śledziona po 120 dniach ich egzystencji i dobrego się ich "mania" :-D

facet ma fantazję... :-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:42   

_flo napisał/a:
Widze sporo rozbieznosci nawet z Twoja, Hani, dieta (przynajmniej jak ja ją rozumiem)

no bo jest ich sporo
_flo napisał/a:
Mowi, ze 1 posilek dziennie jest niekorzystny, bo po 5 godzinach koncza sie proteiny we krwi (globulina, albumina?), i czerwone krwinki zaczynaja pozerac sie na wzajem. Yyyyy. :roll:

szczerze mówiąc to pierwszy raz się z takim czymś spotkałem
_flo napisał/a:
Potem te jajka - 27 minut. :-]

zdziwiona? :)
wałkowaliśmy to już kiedyś
surowe jajka tyle się mniej więcej trawią (ok. 25 minut)
same surowe żółtka to jakieś 15 minut
_flo napisał/a:
Ciekawy jest ten fragment o spozywaniu tarczycy. W stanach na recepte :-] . W sensie no ja bym sie jednak troche bala jesc gruczoly hormonalne, ale mowia, ze "dziala".

ale to akurat jest oczywiste
trzeba jadać jak najwięcej różnych organów, bo każdy działa na coś innego i dawne ludy to wiedziały - od mózgu aż po sam ogon
surowe serca dobre na serce, wątroba na wątrobę, itd.
w USA są suplementy dr. Rona
ja jadam to, co mogę dostać - z gruczołów jest to grasica i jądra
_flo napisał/a:
Picie wody odwadnia? Er...

sama woda bez niczego nie jest zbyt dobra - Cejrowski od tym mówił jak opowiadał o różnych prymitywnych ludach
zawsze powinna być woda z czymś
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:46   

Hannibal napisał/a:
...zawsze powinna być woda z czymś

Np. z czym?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:46   

Molka napisał/a:
nie słyszałam żeby krwinki się pożerały

ale gubią hemoglobinę gdy spożyje się wieprzowinę (wg. dr. Halla Huggins i Olympio Pinto)
tu jest ciekawy post Roberta na ten temat -
"Dla wiernych wyznawców Dr K. odpowiedź jest oczywista - TAK. "Najlepsze jest mięso wieprzowe, a to dlatego, że jego skład chemiczny jest najbardziej zbliżony do składu ciała ludzkiego."
Jednak w wielu kulturach uważa się mięso świń za "nieczyste" (muzułmanie, żydzi, niektórzy chrześcijanie). Czy to tylko irracjonalny przesąd czy też istnieje za tym jakaś naukowa przesłanka?
Jakiś czas temu przeczytałem z bardzo wiarygodnego źródła (Dr Hall Huggins - "It's All in Your Head"), że konsumowanie wieprzowiny ma bardzo negatywny wpływ na czerwone ciałka krwi (CC). Dr Olympio Pinto zarejestrował nawet te niekorzystne zmiany na taśmie video (podobne zmiany zachodzą pod wpływem palenia papierosów, kofeiny).
Już po pół godzinie od spożycia wieprzowiny ponad połowa CC gubi hemoglobinę (określa je terminem "ghosts"). CC które stają się takimi "ghosts" nie są zdolne do spełniania jednej ze swoich zasadniczych funkcji: przenoszenia tlenu. Jakie może to nieść konsekwencje nietrudno się domyśleć... Jest to jedna z przyczyn tzw. "chronicznego zmęczenia". Amalgamaty mają podobny wpływ na CC. Rtęć wiąże się z hemoglobiną (przylega) i ta ostatnia ma mniejsze możliwości do przenoszenia tlenu. W tym miejscu b. często następuje rekompensata polegająca na zwiększeniu ilości CC (podwyższenie hemoglobiny oraz hematokrytów).
Może istnieje jednak jest jakaś racja stojąca za zakazem spożywania wieprzowiny?
Co o tym sądzicie?"
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:48   

Hannibal napisał/a:
sama woda bez niczego nie jest zbyt dobra - Cejrowski od tym mówił jak opowiadał o różnych prymitywnych ludach
zawsze powinna być woda z czymś

nom, "izotonik"
no ale nie wiem, to zalezy moze od ilosci tej wody?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:48   

Iga napisał/a:
Hannibal napisał/a:
...zawsze powinna być woda z czymś

Np. z czym?

zależy co kto lubi
ja piję z niewielką ilością soli himalajskiej
inni mogą woleć np. z cytryną; może być troszkę świeżo wyciśniętego soku z owoca
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:50   

Hannibal napisał/a:
może być troszkę świeżo wyciśniętego soku z owoca

Pisałam kiedyś o wodzie z sokiem z owoców ,kompocie itp.,to okazało się,że to nie paleo :]
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:51   

_flo napisał/a:
no ale nie wiem, to zalezy moze od ilosci tej wody?

chodzi o to, że czysta woda bez żadnych dodatków przechodzi ino myk przez organizm i niedługo potem jesteśmy tak samo spragnieni jak wcześniej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:53   

ja wiem, ze o to chodzi, ale tak jak mowie - to zalezy chyba od ilosci tej wody, ktora tracisz i ktora wypijasz

edit: slucham dlajem jestem dopiero w polowie
Ostatnio zmieniony przez _flo Nie Paź 18, 2009 11:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:53   

Iga napisał/a:
Pisałam kiedyś o wodzie z sokiem z owoców ,kompocie itp.,to okazało się,że to nie paleo :]

no gotowany kompot to jest średnio paleo
ale woda z sokiem z owoców to "why not"
ja preferuję z solą himalajską, bo smakowo jest fajna, zatrzymuje się organizmie, a dodatkowo to jedyna okazja gdy spożywam sól (wszak nigdzie indziej jej nie używam)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:54   

_flo napisał/a:
to zalezy chyba od ilosci tej wody, ktora tracisz i ktora wypijasz

a mogłabyś się skwantyfikować, bo średnio na jeża kojarzę, o co chodzi? :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:58   

A co sądzicie o wodzie zamrożonej ,a w dalszej kolejności picie jej po rozmrożeniu.
Kiedyś chwalono taką wodę na forum dr.JK .
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:59   

no chodzi mi o to, ze masz jednak w jelitkowie jakies zapasy, ktore zapewnia izotonicznosc tej wody
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:59   

Hannibal napisał/a:
Może istnieje jednak jest jakaś racja stojąca za zakazem spożywania wieprzowiny?
Co o tym sądzicie?"


Tez mnie to interesuje .

jakiś rok temu pytałem o to na forum Dr. K - Dr.Ewa ( lekarka ) odpisała o jakiś pasożytach , które kiedyś zagrażały , a dziś nie , ale jakoś nie jestem przekonany .

Też mnie ta wieprzowina zastanawia , a od kiedy jadam jej więcej nie czuję się dobrze , właśnie ciągle zmęczony

No i ten zakaz dla Hebrajczyków ...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:04   

_flo napisał/a:
no chodzi mi o to, ze masz jednak w jelitkowie jakies zapasy, ktore zapewnia izotonicznosc tej wody

być może
ja wiem tyle, że szczególnie w upały sama woda mnie nie poi; dopiero jak dodam do niej trochę soli
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:05   

z tym zmęczeniem to jest bardzo różnie, ja będać przed dietą optymalną czułam się zmęczona codziennie wstając z łóżka , teraz jest o "niebo" lepiej, mimo że jem "wieprza" :what: , jednym słowem czuje że mam więcej energii do życia i "szaleństwa"... :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:07   

dario_ronin napisał/a:
Też mnie ta wieprzowina zastanawia , a od kiedy jadam jej więcej nie czuję się dobrze , właśnie ciągle zmęczony

ano własnie
pewno to skutek gubienia tej hemoglobiny...
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:10   

dario_ronin napisał/a:
jakiś rok temu pytałem o to na forum Dr. K - Dr.Ewa ( lekarka ) odpisała o jakiś pasożytach , które kiedyś zagrażały , a dziś nie , ale jakoś nie jestem przekonany .

Też mnie ta wieprzowina zastanawia , a od kiedy jadam jej więcej nie czuję się dobrze , właśnie ciągle zmęczony

No i ten zakaz dla Hebrajczyków ...


historycznie - chodzilo o trychinoze, na pustyni czy gdziestam, no Dario ty powinienes wiedziec
Ostatnio zmieniony przez _flo Nie Paź 18, 2009 12:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:10   

Molka napisał/a:
z tym zmęczeniem to jest bardzo różnie, ja będać przed dietą optymalną czułam się zmęczona codziennie wstając z łóżka , teraz jest o "niebo" lepiej, mimo że jem "wieprza" :what: , jednym słowem czuje że mam więcej energii do życia i "szaleństwa"... :viva:

ale skąd wiesz, że nie może być jeszcze lepiej? jak wcześniej było fatalnie to nawet średnia dieta już byłaby dla Ciebie wybawieniem
nie jesteś zainteresowana optimum? 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:12   

Molka napisał/a:
mimo że jem "wieprza"


może ja mam więcej "hebrajskich genów" :hihi: , choć Żydem nie jestem

mnie coś wieprzowinka nie służy
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:12   

dario_ronin napisał/a:
No i ten zakaz dla Hebrajczyków ...

A dlaczego Chińczycy nie mają takiego zakazu? :-]
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:18   

Hannibal napisał/a:
sama woda mnie nie poi; dopiero jak dodam do niej trochę soli


Iwan Nieumywakin w książce "Woda utleniona na straży zdrowia" pisze właśnie o soleniu wody najlepiej strukturalnej ( np.z lodu) i w ogóle ciekawe rzeczy pisze o wodzie , oddychaniu , leczeniu nadtlenkiem wodoru .

Pisze że picie "byle czego" - kawa , herbata , napoje - ODWADNIA organizm 8/

o co chodzi ?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:18   

_flo napisał/a:
chodzilo o trychinoze

z tego, co sam na ten temat szperałem to nie ma żadnych dowodów, że trychiny szkodzą gdy jemy naturalne surowe jedzenie oparte o mięso, organy i tłuszcz
to tak samo jak z tą wilgocią i reumatyzmem - wilgoć przyczynia się do zmian reumatycznych, ale tylko wtedy gdy jemy obrobione term. jedzenie, nienaturalne dla człowieka; dobrym przykładem są Neandertalczycy, którzy mieli poważne zmiany zmiany reumatyczne, bo obrabiali jedzenie; podobnie żywił się niedźwiedź jaskiniowy, który chronił Neandertalczyka przed tygrysem jaskiniowym i też miał zaawansowany artretyzm
natomiast rdzenni Innuici, przed kontaktem z cywilizacyjnym żarciem jedli sporo na surowo, przebywali również w niezbyt sprzyjających warunkach a na żaden artretyzm nie chorowali
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:20   

Iga napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
No i ten zakaz dla Hebrajczyków ...

A dlaczego Chińczycy nie mają takiego zakazu? :-]

a dlaczego Chińczycy przez setki lat byli w niewoli Europejczyków, natomiast Żydzi rozdawali karty? 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Paź 18, 2009 12:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:21   

Iga napisał/a:
A dlaczego Chińczycy nie mają takiego zakazu?


Nie wiesz ?

Bo innego boga mają ( pół żartem - pół serio )
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:24   

właśnie jem żeberka wieprzowe i mam dylemat - do syta czy z umiarem ? :-D
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:26   

dario_ronin napisał/a:
...do syta czy z umiarem ? :-D

Z umiarem...wszystko z umiarem :)
Ostatnio zmieniony przez Iga Nie Paź 18, 2009 12:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:27   

dario_ronin napisał/a:
właśnie jem żeberka wieprzowe i mam dylemat - do syta czy z umiarem ? :-D

w ogóle nie jeść :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:36   

dario, ja też czasami jem wieprzowinę , czasami, bo raz na 3,4 miesiące, jak przychodzi ochota. Wszystko teraz jest o kant potłuc, ale ze złego to lepiej jeść drób i wołowinę, no baraninę , mi osobiście jakoś nie smakuje. w dalszym ciągu poszukuję sklepu z koniną , nie obawiajcie się nie będę rżeć , chociaż często się śmieję . Jak kupię koninę , to przez tydzień będę jadła tatar, lub dłużej :viva:
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:43   

kiwi4 napisał/a:
w dalszym ciągu poszukuję sklepu z koniną , nie obawiajcie się nie będę rżeć , chociaż często się śmieję . Jak kupię koninę , to przez tydzień będę jadła tatar, lub dłużej :viva:

z mięśni to ja jadam ostatnimi czasy głównie koninę i sobie chwalę
Tutaj kupuję
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:54   

Jestem przy tym fragmencie, jak mowi, ze hormony sa w organizmie zaprojektowane do dzialania w sytuacji krytycznej, ze wbrew dominujacym zaleceniom nie powinnismy miec wysokiego poziomu hormonow (np. tarczycy) w organizmie.
Nie znam siem, ale zgadzam siem.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Paź 18, 2009 12:56   

Cytat:
dario, ja też czasami jem wieprzowinę


no właśnie , czasami , a ja ostatnio raczej codziennie jadłem i coś mi bokiem wyłazi :-) . baraninę ostatnio znalazłem , ale po 56 zł chcą :-( ,

i co tu robić ?

na razie na surowo jem żółtka utarte z miodem i masłem

A , i na surowo H2O2 popijam :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 13:07   

dario_ronin napisał/a:
baraninę ostatnio znalazłem , ale po 56 zł chcą :-( ,
i co tu robić ?

ja płacę z organy jagnięce z Podhala 16 zeta za kilo :viva:
ale większość to frajerzy, którzy kupują udźce z kością za jakieś kosmiczne ceny :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 13:23   

Ciekawą rzeczą, o której mówi Aajonus jest skład kokosa/ śmietany kokosowej - 80% tłuszczu, 15% białka i 5% węgli - podobno idealne proporcje dla cyklu kwasu cytrynowego człowieka
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 14:43   

_flo napisał/a:
chodzilo o trychinoze

prof. Joel Weinstock używał trychiny w leczeniu poważnie chorych na IBS - wystarczyło 5 dni do wyleczenia!
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 15:16   

Mam do Was pytanie, był wcześniej poruszany temat picia róznych płynów. Jako iż herbata jest uznawana za odwadniająca, to należy to tak rozumieć iż po wypicu szklanki mamy mniej płynów niż po nie wypiciu jej? Czy chodzi o to iż o wiele słabiej działa.


Hanibal poruszyłes temat Cejrowskiego. Nie wiem czy Ci wiadomo on jest wielkim miłośnikiem Yerby. Różne ludy, które on spotykał piły właśnie ją. Zastanawiam się czy ma taki cudowne właściwości o których zapewniają osoby sprzedające ją.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 15:44   

iliq napisał/a:
Hanibal poruszyłes temat Cejrowskiego. Nie wiem czy Ci wiadomo on jest wielkim miłośnikiem Yerby. Różne ludy, które on spotykał piły właśnie ją. Zastanawiam się czy ma taki cudowne właściwości o których zapewniają osoby sprzedające ją.

nie wiem, nie znam się
moja historia z herbatami skończyła się ładnych parę lat temu
od tamtej pory nie pijam takich rzeczy
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 16:00   

Hannibal napisał/a:
prof. Joel Weinstock używał trychiny w leczeniu poważnie chorych na IBS - wystarczyło 5 dni do wyleczenia!


Hani, nie mam pojecia, mnie to zupelnie nie dotyczy, ja jem mieso duszone.
Zajrzalam do wiki teraz z okazji tej dyskusji tylko i wylacznie, pisza ze 11milionow ludzi jest zarazonych trychinoza, w 1930 w USA jedna na 6 osob miala te przyjemnosc!

Edit: Troche mi sie to nie zgadza o tyle, ze: jesli obrobka termiczna ma uniemozliwiac zarazenie, to skad te dramatycznie wysokie liczby?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 18:11   

_flo napisał/a:
Hani, nie mam pojecia, mnie to zupelnie nie dotyczy, ja jem mieso duszone.
Zajrzalam do wiki teraz z okazji tej dyskusji tylko i wylacznie, pisza ze 11milionow ludzi jest zarazonych trychinoza, w 1930 w USA jedna na 6 osob miala te przyjemnosc!
Edit: Troche mi sie to nie zgadza o tyle, ze: jesli obrobka termiczna ma uniemozliwiac zarazenie, to skad te dramatycznie wysokie liczby?

No bo obróbka termiczna nie musi oznaczać anihilacji pasożytów. Z tego co wiem trzeba obrabiać mięso dość długo i w wysokiej temperaturze. W temacie o patogenach dawałem linka na ten temat
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 20:39   

okurcze :-/
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 14:28   

iliq napisał/a:
Hanibal poruszyłes temat Cejrowskiego. Nie wiem czy Ci wiadomo on jest wielkim miłośnikiem Yerby. Różne ludy, które on spotykał piły właśnie ją. Zastanawiam się czy ma taki cudowne właściwości o których zapewniają osoby sprzedające ją.


Przewodnicy Cejrowskiego na wyprawach dodawali do wody węglowodany. W jednym odcinku dodawali rozpuszczalną oranżadkę. Tłumaczeniem było że jeśli woda nie będzie sama to żołądek potraktuje ją jak pożywienie i zatrzyma w organizmie.
poz
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 19, 2009 15:17   

Nieumywakin zaleca lekko posolić wodę ok 1g na litr wody , wtedy organizm się nawadnia
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 06:30   

Ludzie, którzy wyzdrowieli na primal diet Aajonusa -
http://www.youtube.com/watch?v=fK0dA5_zsdA
http://blip.tv/play/AdngMAI
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Gru 15, 2009 21:59   

http://www.dobradieta.pl/...fecb0cebda1baed


przypadkowo znalazłam ten link w necie, ktos pyta czy komus znane sa osoby ktore wyleczyły raka sokami z warzyw, ja osobiscie znam historie dziewczyny która zachorowała na czerniaka, ( kolezanka mojej kolezanki) , szczegółów nie znam, wiem tylko ( ktoś ją prowadził) ze przez 40 dni piła soki kilkakrotnie filtrowane, efekt był taki ze ten nowotwór jakby bardziej wyszedł na wierzch, w któryms z krajów na wschodzie wowczas przeprowadzono operacje, zyje juz ponad 10 lat z zdrowiu z tym ze w warunkach dosc "spartańskich", nie moze miec w domu radia, telewizora, neonówek.... takie dostała zalecenia, kolezanka nawet kiedys nadmieniła ze gdy bede chciała chciała, moge z nia osobiscie pogadac, wowczas opowie mi wszystko ze szczegółami..... :-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 21:43   

Historia podobna do tej aajonusowej z kojotami -
http://www.youtube.com/watch?v=Zxa6P73Awcg
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 07:55   

Ktoś się spytał Aajonusa o odpowiedni zapach człowieka.
Oto co odpowiedział -
"'People in society dont stink enough!!, you need to stink as bad as the high meat does and then some!'" 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 08:46   

Hanni a chcialbyc obcowac z taka "high meat-owa" panienka?

czy ty sobie to wyobrazasz? :razz: :razz: :razz: :razz: :razz:
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 09:15   

gudrii napisał/a:
czy ty sobie to wyobrazasz?

"that's all in your head" 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 09:30   

hehe, masz racje.

ja jednak pozostane narazie przy tych nie "high meat-owych".

Nie ma nic przeciwko jesli ktos je H-M ale jesli ktos pachnie H-M to juz inna sprawa.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 09:44   

hehe
tylko ja nigdzie nie napisałem, że się zgadzam z tym co napisał AV ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 13:51   

Hannibal napisał/a:
hehe
tylko ja nigdzie nie napisałem, że się zgadzam z tym co napisał AV ;)

zobaczymy na jak dlugo ;) :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Pią Lut 26, 2010 13:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 06:31   

"Aajonus' Formula for a Healthy Baby" - wątroba z kurczaka, krowy, mleko i jajko
http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Maj 09, 2010 06:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 21:26   

Hannibal napisał/a:
wątroba z kurczaka, krowy, mleko i jajko

ten dzieciak miał to w butelce?
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 05:13   

figa napisał/a:
ten dzieciak miał to w butelce?

si
jeno odpowiednio zmiksowane, tak żeby nie musiał gryźć
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 21:47   

http://www.youtube.com/wa...feature=related
W tym linku od 7:02 koleś mówi o tym, że po przyjeździe do Australii Aajonus nieźle haftował i miał bóle głowy.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 15:32   

Zielony Karzeł napisał/a:
koleś mówi o tym

słuchałem tego gościa już wcześniej parę razy
jak dla mnie to niezły "ściemniacz" :D

Tutaj mam najnowsze video z Aajonusem -
http://www.youtube.com/watch?v=6BzZQfaba10
ciekawa sprawa z tym, że własny fat chroni nas gdy "prowadzimy" się niezdrowo
ale poruszaliśmy tę kwestię już gdzieś wcześniej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 17:57   

bardzo dobrze "chroni" THC ponoc, wiec jak ktos musi przejsc testy, to powinien czym predzej sie odtłuscic :D
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 21:40   

Zielony Karzel napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=CnTop4KGAzc&feature=related
W tym linku od 7:02 koles mowi o tym, ze po przyjezdzie do Australii Aajonus niezle haftowal i mial bole glowy.


Ale chudzielec. Moj krewniak jakis.

Zaloze sie, ze Aajon to sobie zracjonalizowal, ze to detox i pozyteczne. Oj jak ten gosc lubi sie katowac... i te 300 atakow serca do 20 roku zycia...

KMWTW
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 21:43   

Choc trzeba dodac, ze ten chudzielec to zajebisty populista.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 22:00   

bardzo fajny... chudzielec 8)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 07:49   

zenon napisał/a:
Choc trzeba dodac, ze ten chudzielec to zajebisty populista.


No weganin, więc musi być populistą ;)
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 10:42   

Hannibal napisał/a:

Tutaj mam najnowsze video z Aajonusem -
http://www.youtube.com/watch?v=6BzZQfaba10
ciekawa sprawa z tym, że własny fat chroni nas gdy "prowadzimy" się niezdrowo
ale poruszaliśmy tę kwestię już gdzieś wcześniej


a ja z filmiku zrozumiałem tyle, że Aajonus gra na gitarze jak każdy prawdziwy mężczyzna 8-)
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 15:31   

Władze amerykańskie atakują Aajonusa -
Cytat:
Friday, July 2, 2010 at 11:03AM

From the Aajonus Vonderplanitz raw milk web site, www.rawmilk.org.
The question I keep asking myself about the raid Wednesday on Rawsome Foods is this: why is the government confronting Aajonus Vonderplanitz?

Certainly officials had to know going into his private food outlet in Venice, CA, that they were taking on someone who is both extremely knowledgeable about the laws and also more than willing to challenge the authorities.

Quite simply, Vonderplanitz won't take grief from anyone, least of all public health regulators. He's already made that clear. Yesterday, his lawyer walked out of a hearing scheduled by the Los Angeles County Department of Public Health. "That hearing was to occur less than 24 hours after the raid; impossible, no sane court would support such brief notice," he says.

Moreover, according to Vonderplanitz, the search warrant used in the Wednesday raid claims the buying club was "used as the means of committing a felony." Serious allegation.

In an email to members explaining the events of the last couple days, Vonderplanitz says he previously confronted the Los Angeles County Department of Public Health in 2005, when it tried to shutter Rawsome, quoting from a letter he sent then:

"Without intending to be antagonistic, we must face the legal implications regarding your trespassing onto that property clearly posted as no trespassing. Seven of the members testified that you enter the posted NO-Trespassing premises without permission or warrant. Four of them testified that they told you to leave the property immediately but you refused and did not leave for about 30 minutes. That was antagonism and harassment against us. We are willing to forgive your trespass unless you and the county continue to harass us. Resultantly, the Hearing Notice is without legal merit. This letter and supportive document have explained everything that you would have learned in a hearing and we choose not to attend."

In his email, Vonderplanitz asks, "Why, five years later, is the county attempting to close Rawsome?"

He offers some possible reasons, including his backing of raw dairy farmers who have been targeted by federal and state officials in Wisconsin, Pennsylvania, and Illinois. Government officials "are upset," he states.

But beyond those immediate issues, wonders Vonderplanitz, "What is the larger picture/story here?"
He offers his ideas: "We must consider that the government is aligned with Big Dairy and has clandestine representatives in government. They want to continue to monopolize dairy and regulate it to the point that small dairy farmers cannot survive with or without them. The proverbial thorn in their sides is the healthy raw dairy movement. It has also been suggested and argued by many people that there exists a ruling class that wants to dumb-down everybody so that they can be easily controlled. The greater civilization grows in numbers, the more they feel the need to control people. Lowering people's health results in a weak populations that is not going to have the health, energy and time to stop politicians from stealing tax dollars for banksters,"

He also argues that local government agencies are doing the work of the federal government because they are so dependent on government funds.

His conclusion: "Obviously to me, they have come to my backyard Los Angeles to cut off the legs of Right to Consume Healthy Foods/me. (RTCHF is his nonprofit organization that sponsors other private food organizations.) They want to win this here so they can establish precedents. We cannot allow that to happen. It will affect everyone in USA and Canada."

I wonder if there's another factor here that Vonderplanitz doesn't allude to directly. If you read through his buying club membership materials, he takes what many in public health would consider to be a radical view of food rights. The application says the member wants food that is not only free of chemicals and undue heating or cooling, but also "may contain microbes, including but not limited to salmonella, E.coli, campylobacter,listeria, gangrene and parasites..." In other words, don't try to give us protection we don't want.

This promises to be a protracted battle. Vonderplanitz invites those who want to support his legal efforts to contribute through his web site.

***

Shari Danielson, who runs a popular food web site, a couple weeks ago came up with this idea that food poisoning lawyer Bill Marler and I should engage in a debate about raw milk. So we went back and forth via email, and she just posted the entire exchange. Interesting debate, now that I look at it again...and we kept it civil.



Update on Saturday, July 3, 2010 at 08:26PM by The Complete Patient
Word I have from an associate of Aajonus Vonderplanitz is that the Rawsome buying club in Venice, CA, was open and busy on Saturday, when it's normally scheduled to be open.

It's still a mystery as to why FBI agents might have been present. Maybe the local police and agents from the FDA (some of whom are armed) didn't think they could handle a bunch of foodies without backup. As to why the media haven't covered, keep in mind that the Los Angeles area much larger than Minneapolis, with a lot more "noise" competing for media attention. Besides, the established media more likely to react when government officials announce actions, like they did in Minnesota, than with the Rawsome situation, where it was just ordinary people making announcements.

The Complete Patient | 10 Comments | Email Article | Share Article
Authorities, Including FBI, Raid Aajonus Vonderplanitz' CA Buying Club and Raw Dairy Herdshare in New Buying Group Assault; He Orders Staff to Stay Open, Ignore Red Tag

Thursday, July 1, 2010 at 03:03PM

Aajonus Vonderplanitz
The food police have increased the heat on private providers of nutrient-dense foods, raiding and shutting down Rawsome Foods, a Venice, CA, buying club run by raw-food advocate Aajonus Vonderplanitz.

In addition, the authorities have gone after a nearby goat dairy Vonderplanitz has a herdshare arrangement with--one they raided a year-and-a-half ago, run by Sharon Palmer.

Vonderplanitz is a celebrity of sorts in the emerging raw-food movement, which encourages consumption of not only raw dairy, but raw meat, fish, and vegetables as a means of ensuring good health and countering disease. He travels the world running workshops on the raw food diet, and is understood to have been out of the country yesterday when the raid was conducted by a collection of agents; he reported to several associates Friday afternoon that the raiding party included agents from the Los Angeles Police, city and county health departments, the U.S. Food and Drug Administration, and the Federal Bureau of Investigation. Involvement of the FBI in a food buying club assault would be a first.

The raiding party confiscated dairy products and honey. By Friday afternoon, he had ordered his staff to open the buying club, and ignore the red tag placed on the property to signify its shutdown.

Most immediately, the legal reason behind the shutdown was the absence of a permit from the Los Angeles Department of Public Health to operate the buying club, according to the text of the shutdown order reproduced on a Yelp.com site.

It's difficult not to think that the raid on Vonderplanitz's buying club isn't an intensification of the pressure on private food groups nationally, including the case against Max Kane in Wisconsin, the four buying clubs in Massachusetts, and more recently the shutdown of the Traditional Foods Warehouse in Minneapolis.

Vonderplanitz is one of the earliest supporters of raw milk, having fought crackdowns in California during the 1980s in Los Angeles. He was an early investor in Organic Pastures Dairy Co., and has provided legal and research documents supporting raw milk to farmers fighting regulators in various parts of the country. He says he used a raw diet to help him recover from terminal cancer when he was in his 20s. Max Kane credits the Vonderplanitz diet with helping him recover from Crohn's disease.?

Update on Thursday, July 1, 2010 at 10:42PM by The Complete Patient
I originally posted this Friday afternoon, and updated it Friday evening based on several additional reports.

The Complete Patient | 13 Comments
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 07:23   

Andrea przeszła z weganizmu na primal diet, oparty o surowe mięso i surowy nabiał
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 26, 2011 19:55   

Gladiatorzy od spraw zdrowia i żywienia staną do walki - dr. Aajonus Vonderplanitz vs dr. Douglas Graham 8)
http://www.facebook.com/p...4121562?sk=info
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Lip 27, 2011 06:22   

obie diety są ok, ale nie dla wszystkich.

Ale zakładając że podczas 30 dni w dziczy mamy jednego na primal i jednego na 801010 to wiadomo jak to się skończy. W naturalnych warunkach primal rules ale w nowoczesnym cywilizowanym świecie już nie koniecznie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 13:00   

Wywiad z AV z 2011 :


http://www.oneradionetwor...al_diet_one.mp3

http://www.oneradionetwor...al_diet_two.mp3

zródło : http://www.oneradionetwor...s-june-23-2011/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 09:53   

Atrakcyjny obrazek primal diet

choć dość niepełny, bo brak tu przecież surowego czerwonego mięsa i jajek
imo można byłoby go spokojnie "podczepić" pod surowy wegetarianizm, który dopuszcza ryby i produkty pochodzenia zwierzęcego jak nabiał
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 10:50   

Raw milk? Tzn takie "od krowy" ?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 11:03   

Cytat:
Noun 1. raw milk - unpasteurized milk
milk - a white nutritious liquid secreted by mammals and used as food by human beings

Cytat:
Adj. 1. unpasteurized - not having undergone pasteurization

Cytat:
pasteurization
n.
1. The act or process of heating a beverage or other food, such as milk or beer, to a specific temperature for a specific period of time in order to kill microorganisms that could cause disease, spoilage, or undesired fermentation.

2. The act or process of destroying most microorganisms in certain foods, such as fish or clam meat, by irradiating them with gamma rays or other radiation to prevent spoilage.
www.thefreedictionary.com
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Wto Lut 07, 2012 11:07, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 16:38   


:hihi:
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 15:35   

http://www.youtube.com/watch?v=FzoQ6sdvt_0

http://www.youtube.com/watch?v=jZoCrQTrFUM

Wyglądu tu jak Pacino ;D
_________________
"he , to zabawne .. Że po za SYSTEMEM działa wszystko sprawnie" - Bolec , Tewu "Wyrwani ze snu"
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 19:52   

A słyszycie co on mówi o biochemii będąc samemu biochemikiem :shock: . Jak bym siebie słyszał nie będąc biochemikiem :hihi:
A co on mówi o surowym serze , co to za ser i można go dostać w sprzedaży detalicznej?
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Czw Mar 15, 2012 19:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 20:25   

Mówi że najlepszym suplementem mineralnym jest niesolony surowy ser z miodem - surowym rzecz jasna .
Rzadko normalnie można taki spotkać w sensie z tych dojrzewających , ale gadałem z taką jedna babką co robi zawodowo te sery i mówiła że robi też takie bez soli na zamówienie . Ale podkreślała że lepiej dać minimalną niewielką ilość . Ale da rade i bez całkiem .

Natomiast dlaczego to połączenie jest takie super hiper to już Aajonusowe teorie . Bo do samych produktów jeśli ktoś toleruje te nabiały , to się nie czepiam . Na pewno lepsze niż chleby z keczupem ...
_________________
"he , to zabawne .. Że po za SYSTEMEM działa wszystko sprawnie" - Bolec , Tewu "Wyrwani ze snu"
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 20:33   

RAW0+ napisał/a:
A słyszycie co on mówi o biochemii będąc samemu biochemikiem :shock: . Jak bym siebie słyszał nie będąc biochemikiem :hihi:


:D No cóż .... :D

Osobiście lubię go bardziej niż Kwacha ... Jest po prostu bliżej ;)

No co zrobisz .... takie życie ...
_________________
"he , to zabawne .. Że po za SYSTEMEM działa wszystko sprawnie" - Bolec , Tewu "Wyrwani ze snu"
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 11:12   

Godzinny wywiad z AV - www.youtube.com/watch?v=mVP9HqV8yoY
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 12:33   

Hannibal napisał/a:
Godzinny wywiad z AV

Ciekawe, że za głównych wrogów jego stylu RAW, którzy walczyli i chyba walczą z nim wymienia Rockefelerówi i Rotchildów czyli notabli żydowskich 8)
http://youtu.be/mVP9HqV8yoY?t=32m11s
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Kwi 23, 2012 12:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 12:46   

No tak, ale są też Żydzi, którzy zarabiają na surowym żarciu.
Np. Steve Meyerowitz - http://www.sproutman.com/ 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Kwi 23, 2012 12:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 13:00   

Hannibal napisał/a:
No tak, ale są też Żydzi, którzy zarabiają na surowym żarciu

Jasne, nie generalizuję. Jednak te najgrubsze ryby są najbardziej chciwe 8)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 29, 2013 06:01   

Aajonus nie żyje
http://www.myhealthblog.o...ll-in-thailand/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sie 29, 2013 08:22   

Hannibal napisał/a:
Aajonus nie żyje
http://www.myhealthblog.o...ll-in-thailand/

OJ, jaka smutna wiadomosc,. Podejrzewają zamach i jego przyjaciel Larry Otting chce pojechac do Tajlandii i zbadac ten balkon gdzie ponoc oderwała sie barierka. Miał wielu przeciwników i kilka prób zamachu na jego życie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved