Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 12:00
DIETA
Autor Wiadomość
meduza

Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 3
Wysłany: Nie Lip 08, 2007 11:42   DIETA

cZYTAM ,CZYTAM I JUŻ NIE WIEM NA JAKĄ DIETĘ SIĘ ZDECYDOWAĆ MOŻE KTOŚ PORADZI jA POPROSTU MUSZĘ SCHUDNĄĆ
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Śro Lip 11, 2007 13:42   

niskoweglowodanowa z ujemnym bilansem kcal plus cwiczenia aerobowe

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 21:35   

podpisuję się pod tym, co napisał wiraha; może bym jeszcze dodał ćwiczenia siłowe, coby uskutecznić owe chudnięcie
Matti napisał/a:
głodówka głodówka i jeszcze raz głodówka :D .Najszybsza i najlepsza metoda.

to najgorsza metoda
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 00:19   

Matti napisał/a:
głodówka głodówka i jeszcze raz głodówka :D .Najszybsza i najlepsza metoda.


zapomniales dodac jeszcze o bieganiu maratonow - tylko z osoba towarzyszaca i tel kom w celu wezwania karetki

polecanie tego - i to chyba na serio jak rozumiem - swiadczy o wnikliwej wiedzy na temat odzywiania, metabolizmu oraz wyjatkowej znajomosci zachowan i psychiki kobiet oraz rozumienia presji i bredni pod wplywem jakich sie znajduja (i tak zdolne do popelniania glupstw w celu osiagniecia "wymarzonej figury")

pozd
WiRAHA
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 14:33   

Co prawda to prawda.
Niemalze kazda bulimia zaczyna sie od glodowki.

Nie chce przez to powiedziec, ze glodowka jest zla.
Trzeba sie sporo dowiedzie zanim zacznie sie glodowke.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 20:27   

Matti - glodowka nie jest najlepszym sposobem odchudzania, nie byla i nigdy nie bedzie. Polecanie glodowki w celach odchudzania osobom, ktore nie maja przynajmniej mocnych podstaw w odzywianiu jest troche jak wyslanie podoborowego prosto na linie frontu. moze sie zle skonczyc

czytalem 2 czy 3 ksiazki o glodowkach, troche materialow z netu. nie wiem czy to co pisza to prawda, nie jestem do tego przekonany, co nie oznacza ze mam racje ani ze sie myle.

glodowka najczesciej konczy sie pozniej przejadaniem. powoduje zmieny enzymatyczne i silniejsza chec organizmu do kumulowania tkanki tluszczowej. Ellis w UDS opisywal kolesi ktorzy "cyrkowo" przed publicznoscia robili dlugie glodowki. jak bede mial pozniej czas zerkne na to co pisal.

najlepszym sposobem na ochudzanie jest jedzenie normalnej ilosci kcal ale spalanie sporo ponad to. dodatkowo na diecie low-carb masz wiele zalet glodowki plus dostarczasz skladniki odzywcze. tym bardziej dziwi mnie, ze Ty, jako zwolennik glodowek, stosujesz tyle wegli, zeby "glodowkowe" zalety low-carb stracic

pozd
WiRAHA
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Sie 05, 2007 02:52   

Matti -moze głodówka jest dobra ,ale jednak po nich metabolizm
bardzo zwalnia i własnie dochrapałam sie tego,że aby nie przytyć
nie wolno mi 1400 kcal przekroczyć.
a wszystkie normy i wyliczanki mówią mi
,ze powinnam zjadać ok..1900!!!
_________________
pozdrawiam
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Nie Sie 05, 2007 11:53   

wlasnie. Jak podkrecic cholerny metabolizm???
 
 
karrla

Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 29
Skąd: Tbg/Vava
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 12:04   

nologo napisał/a:
wlasnie. Jak podkrecic cholerny metabolizm???

radziłabym dużo warzyw, a do nabiału dosypywać otręby pszenne. Raczej zwykłe niż prażone czy owocowe. A jak sądzicie czy porzeczy w rozsądnyc ilościach (no nie wiem 50 g dziennie jako przekąska są dozwolone w DN. Ja osobiście mięsa w ogóle sery, nabiał warzywa:) Jestem w fazie początkowej:)
_________________
oh...jak ja bym chciała nosić 38...
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 13:55   

Jeżeli mamy zdrowe nerki i odporną psychikę, to najprostszym środkiem przyspieszającym spalanie tłuszczów jest kofeina zawarta w kawie naturalnej.
Naturalne spalanie tłuszczów jest przyspieszane przy niskim poziomie insuliny w organizmie.
Insulina jest wydzielana w większej ilości po spożyciu węglowodanów, czyli wszystkich produktów roślinnych.
Wniosek: ograniczyć produkty roślinne do warzyw.

JW

PS. Co ma psychika do kawy? Picie dużych ilości kawy lub także niestety herbaty, nasila stany lękowe i depresyjne.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 10:31   

spalanie tłuszczy przyspieszają umiarkowane ilości C2H50H :)
warto też spożywać więcej MCT, czyli średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych.
"(...) Do hydrolizy MCT nie jest konieczna lipaza i żółć, z przewodu pokarmowego wchłaniają się bezpośrednio do żyły wrotnej.(...)"
"(...) Tłuszcze MCT są całkowicie metabolizowane przez wątrobę z uwolnieniem energii, pod warunkiem że ich ilość nie przekracza zdolności metabolicznych wątroby. Metabolizm w wątrobie jest ponadto niezależny od karnityny, co sprzyja lepszej dostępności kwasów tłuszczowych średniołańcuchowych do utleniania mitochondrialnego (...)"
źródło: "Zastosowanie trójglicerydów kwasów tłuszczowych średniołańcuchowych (MCT) w żywieniu i leczeniu żywieniowym dzieci"
http://www.humana.pl/strona.php?28855
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 02:53   

Hanibal-ło matkooooooo....czy tu jest jaki tłumacz?
a pod tymi tajemnymi znakami jest co do spozycia?
Panie Witoldzie toż ja na tym forum czytałam ,żeby kofeiny unikać
już prawie odzwyczaiłam sie od kawy a Pan mi dopiero teraz to mówi :roll:
To ma być naturalna kawa fusiara? ze smietanką czy bez?
ostatnio piłam z cytryną na imprezie coby głowa po alkoholu nie bolała
no i PRAWDA -udało sie.
Produkty roślinne to ja najczęściej ziemniaczki ,nieraz czerwoną papryke
a jajecznice koniecznie z dużą ilością duszonej cebuli .
Inne -baaardzo sporadycznie
_________________
pozdrawiam
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 11:53   

figa napisał/a:
Hanibal-ło matkooooooo....czy tu jest jaki tłumacz?
a pod tymi tajemnymi znakami jest co do spozycia?

a co jest niezrozumiałego? :)
MCT są głównie w oleju kokosowym i w mniejszym stopniu w maśle
mówiąc prostym językiem zaletą MCT jest super lekkostrawność + szybkie wchłanianie + szybkie źródło energii
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 15:56   

figa napisał/a:
Hanibal-ło matkooooooo....czy tu jest jaki tłumacz?
a pod tymi tajemnymi znakami jest co do spozycia?
Panie Witoldzie toż ja na tym forum czytałam ,żeby kofeiny unikać
już prawie odzwyczaiłam sie od kawy a Pan mi dopiero teraz to mówi :roll:
To ma być naturalna kawa fusiara? ze smietanką czy bez?
ostatnio piłam z cytryną na imprezie coby głowa po alkoholu nie bolała
no i PRAWDA -udało sie.
Produkty roślinne to ja najczęściej ziemniaczki ,nieraz czerwoną papryke
a jajecznice koniecznie z dużą ilością duszonej cebuli .
Inne -baaardzo sporadycznie


Figa i dobrze robisz,tylko niewiem co z reszta czyli co oprócz tej jajecznicy w różnych postaciach zjadasz,napisz też to w gr a nie w kaloriach.podaj swój wzrost i wagę .Spróbuję Przeanalizować Twoje żywienie w oparciu o ŻO.
 
 
nordica

Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 79
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 22:34   

moze chlopaki rozwijajcie skroty serio dla niektorych osob startujacych na forum ciezko zlamac wasze kody:)ciutke wiecej wysilku ile radosci:)
 
 
berta85

Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 120
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 22:40   

no dokladnie czasem sie trzeba wdrozyc ja tez tak mialam na poczatku.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 23:07   

ale co jest jeszcze niejasnego? w ostatnim poście wyraziłem chyba się bardzo jasno
w razie czego proszę zadawać konkretne pytania, a postaram się konkretnie i zrozumiale odpowiedzieć :)
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 11:46   

Nie mówiliśmy o kawie, bo nikt nie pytał o szczegóły.
Ogólna zasada metabolizowania kawy jest taka, jak napisałem.
Co nie znaczy, że od razu trzeba iść na skróty i wspomagać się
meridią albo metyloksantynami (kofeina, teofilina, teobromina) z kawy i herbaty.
Przecież powinno zostać jeszcze trochę miejsca na samodoskonalenie, rozwój, ascezę i cierpienie, które uszlachetnia. W końcu to podstawa każdego dobrego systemu indoktrynacji.
Może to ma jakiś sens?
Może chociaż od czasu do czasu należałoby zawiesić Formułę 4eS na kołku i sprokurować sobie paskudne śniadanie z jajecznicy z żółtek na salcesonie oraz wypić kawę z łojem ze starego tryka albo capa?
Niewątpliwie idee uszlachetniania przez cierpienie nieobce były w środowisku optymalnych teologów, skoro wymyślili i propagowali takie właśnie potrawy.
Pozdrawiam
Witold Jarmołowicz

PS. Ten cap to taka licencia poetica. Dyżurni teolodzy proponowali łój wołowy ze słoiczka, też niekiepsko paskudny i mający konsystencję świecowej stearyny.
Natomiast nadający się do spożycia łój, to tzw. kruchy łój od nerki, z którego można zrobić smaczne pulpety łojowe do rosołu, popularne w krakowskim.
Ale to już zupełnie inna bajka.
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 12:52   

[
Cytat:
quote="Witold Jarmolowicz"]Nie mówiliśmy o kawie, bo nikt nie pytał o szczegóły.

Może chociaż od czasu do czasu należałoby zawiesić Formułę 4eS na kołku i sprokurować sobie paskudne śniadanie z jajecznicy z żółtek na salcesonie oraz wypić kawę z łojem ze starego tryka albo capa?
Niewątpliwie idee uszlachetniania przez cierpienie nieobce były w środowisku optymalnych teologów, skoro wymyślili i propagowali takie właśnie potrawy.
Pozdrawiam
Witold Jarmołowicz



Panie Witoldzie a ja znam takich co to lubią chleb ze smalcem i z cukrem
może też przypisze mi że ja też jestem teologiem optymalnym.


Cytat:
PS. Ten cap to taka licencia poetica. Dyżurni teolodzy proponowali łój wołowy ze słoiczka, też niekiepsko paskudny i mający konsystencję świecowej stearyny.
Natomiast nadający się do spożycia łój, to tzw. kruchy łój od nerki, z którego można zrobić smaczne pulpety łojowe do rosołu, popularne w krakowskim.
Ale to już zupełnie inna bajka.
JW


Zapewniam Pana że nawet na tym forum są tacy którzy nie poprą Pana dogmatu że ten łój od nerki im zasmakuje,lepiej niż tamten jak go Pan nazywa mydłem.Bo oni wogóle żadnego łoju się nie tkną ale zato ,lubią coś zupełnie innego.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 13:04   

Ależ dokładnie właśnie o tym napisałem, ma być dostosowane do indywidualnych potrzeb i smaku.
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 13:12   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Ależ dokładnie właśnie o tym napisałem, ma być dostosowane do indywidualnych potrzeb i smaku.
JW


Panie Witoldzie co prawda w innym poście juz pisałem że chyba już dojżałem,ale myślę że nie tylko ja.Do bardziej kąkretnego poznania Pana
4es bo jak dotychczas to tylko znamy wyjaśnienia tych słów a może Pan nam zdradzi co za tym się kryje.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 14:01   

Od 4 lat pisałem o tym kilka razy w Optymalniku. Tutaj również dyskutowaliśmy na ten temat.

Podsumuję
Żywienie powinno być niskowęglowodanowe typowo 50-100g, jak ktoś nie tyje i dobrze się czuje nawet 150g.
Jeżeli ma być dieta ketogenna to trzeba zmniejszyć węglowodany do 20g
Nie ma w tym żadnej rewolucji.

Nie wolno odnosić węglowodanów do masy ciała, ponieważ głównym odbiorcą jest mózg. Piętnastokilogramowe dziecko potrzebuje tyle samo glukozy co 80kg facet.

Novum jest w tym, że jako długotrwała norma, na gram białka powinno przypadać 1-2g tłuszczu, nie więcej. A już na pewno na pewno nie 3-7g wzorem starożytnych kapłanów.

Po drugie, osoby otyłe, a takich jest najwięcej, po przebudowie powinny zwiększać spożycie białka, a nie zmniejszać.

No i po trzecie, jakby nie liczyć, tego białka ma być wogóle więcej niż na najbardziej nawet liberalnej diecie optymalnej. W końcu chyba najbardziej miarodajni lekarze-publicyści z Jaworzna doszli dopiero do 1g/kg a wyjątkowo 1,3g białka.

Natomiast normą powinno być około 1,5g/kg z tolerancją +/-0,5g.
Po uwzględnieniu oczywiście płci, wieku i stanu zdrowia.
Kobiety generalnie potrzebują mniej białka, a więcej węglowodanów niż mężczyźni.


Pozdrawiam
Witold Jarmołowicz
 
 
nordica

Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 79
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 22:04   

przy spozywaniu bialka traci sie chec na cukier...cos dla mnie:)
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 22:26   

Witold Jarmolowicz napisał/a:


Po drugie, osoby otyłe, a takich jest najwięcej, po przebudowie powinny zwiększać spożycie białka, a nie zmniejszać.

No i po trzecie, jakby nie liczyć, tego białka ma być wogóle więcej niż na najbardziej nawet liberalnej diecie optymalnej. W końcu chyba najbardziej miarodajni lekarze-publicyści z Jaworzna doszli dopiero do 1g/kg a wyjątkowo 1,3g białka.

Natomiast normą powinno być około 1,5g/kg z tolerancją +/-0,5g.
Po uwzględnieniu oczywiście płci, wieku i stanu zdrowia.
Kobiety generalnie potrzebują mniej białka, a więcej węglowodanów niż mężczyźni.


Pozdrawiam
Witold Jarmołowicz


Panie Witoldzie a co ma zrobic osoba która ma nadwagę ma wzrost 172cm i nawet sobie nie wyobraża zjadania więcej jek te 1gr bo dla niej już granica 70gr Białka jest poprostu nieosiągalna,chyba że zaleca Pan wtedy jedzenie na siłę ale niewiem czy byłoby to mądre.
Wszystko co Pan napisał powinnno wspólgrac z DO zmałymi modyfikacjami ,które jak ktoś nie jest złośliwy to napewno zauważy, że Kwaśniewski o tym wszystkim mówi.Mówi i to nie od dzisiaj o różnicach
w stosowaniu Białka o Węglach też jest całkowicie jasno napisane,Jedynie widzę różnicę jaką ma Pan w stosowaniu tłuszczu,i nie widzi Pan tego że nawet na tym forum są tacy którzy piszą że z dobrym skutkiem zjadają 300-400gr tłuszczu.I twierdzą że nie są na DO.
a ja mogę się jednak z tym niezgadzac i widziec to inaczej.Kwaśniewski stawia sprawę jasno i każdy powinien to zrozumiec ,a cała filozofia jest tak prosta że nawet laik to może zauważyc wystarczy tylko że są określonę proporcje B T W i to wystarczy aby każdy mógł ułożyc swoje menu,według najlepszych Białek ,najlepszych Tłuszczy i Najlepszych wegli. I moim skromnym zdaniem jeżeli ktoś zjada 120gr B 300 T i 40-50 węgli i intensywnie trenuje to może on sobie nazywac tą dietę LC a ja mogę też ją nazwac DO.
 
 
nordica

Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 79
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 18:44   

madrze piszecie Panowie ale nie wiem czy duzo osob to czyta jakos tak nieprzystepnie dla zwyklych ludzi ...i jakos za duzo...i tylko wy tu na tym forum...hmmm no nic moze polecicie nam grubasom jakies cwiczenia konkretne nie wymigujac sie?
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 19:04   

nordica napisał/a:
madrze piszecie Panowie ale nie wiem czy duzo osob to czyta jakos tak nieprzystepnie dla zwyklych ludzi ...i jakos za duzo...i tylko wy tu na tym forum...hmmm no nic moze polecicie nam grubasom jakies cwiczenia konkretne nie wymigujac sie?


Nordica a ja widzę że jednak są tacy którzy to czytają (chdżby TY)
a JAK WIDZĘ JESTEŚ TU NA FORUM OD JAKIEGOŚ CZASU I NAPRAWDĘ NIE znalazłaaś dla siebie nic co pomogłoby Tobie zastosowac u siebie.
A jezeli chcesz uzyskac te rady to napewno zauważyłas że musisz podac wzrost,wagę,czy jesteś chora czy zdrowa.itp.
 
 
berta85

Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 120
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 13:07   

a ja chudne mam swoj zestaw cwiczen i robie codziennie wioeczorem + masaze nog szczotka i jestem zadowolona:)
 
 
jadek

Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 3
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 13:11   

Podobno najważniejsze jest systematyczne jedzenia najlepiej co 3 godziny i wtedy po kłopocie
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 13:20   

jadek napisał/a:
Podobno najważniejsze jest systematyczne jedzenia najlepiej co 3 godziny i wtedy po kłopocie

no raczej tak nie jest
lepszym rozwiązaniem są 3 posiłki do syta
 
 
nordica

Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 79
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 11:03   

ja zauwazylam ze koniec jedzenia o 18 to tez dobre rozwiazanie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved