Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Aratorn
Autor Wiadomość
aratorn

Dołączył: 26 Sty 2005
Posty: 232
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 21, 2009 17:56   Aratorn

A właściwie Tomek z Warszawy.
Witam wszystkich.
Ze zdziwieniem odnotowałem fakt, że na forum za miedzą moje konto już nie istnieje (nikt mnie nie pytał, czy chcę je usunąć) - teraz przy moich postach figuruję jako gość. Tak więc cieszę się podwójnie, że chociaż stąd nikt mnie jeszcze nie wywalił, mimo że nie było mnie ładnych parę lat.
Urodziłem się w latach sześdziesiątych ubiegłego wieku, więc mam teraz ..... (no 18 lat mam :-D ). Dwa razy byłem na DO, raz na Atkinsie, mam też za sobą przygodę z wege. Dlaczego taki rozrzut? Po prostu szukałem czegoś dla siebie. Teraz jestem na czymś, co określam mianem "Dieta normalna", a co już zostało oprotestowane :-) stwierdzeniem, że pojęcie normalności zależy od punktu widzenia. I słusznie. Tylko jak inaczej określić żywienie, które jest czymś pośrednim między wege, DO i raw-paleo? Dieta Optymalna?
Z zawodu jestem technikiem serwisu drukarek, prowadzę swoja firmę, jestem żonaty i dzieciaty (właściwie dzieci to już na wylocie). I to całe moje CV.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
 
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Sie 21, 2009 18:50   Re: Aratorn

aratorn napisał/a:

(...)
Z zawodu jestem technikiem serwisu drukarek, prowadzę swoja firmę
(...)

Ja dostałem pierwszą lutownice i miernik uniwersalny w wieku lat dwunastu.
Potem u kolegi wieczorami pomagałem naprawiać telewizory (wtedy lampowe) i co kto przyniósł. Od 1991 zajmowałem się naprawą elektroniki biurowej i domowej, od 1993 roku w formie własnej działalności gospodarczej, potem zarządzałem oddziałem włoskiwej firmy telekomunikacyjnej stawiającej w całej Polsce sieci radiodostępu, następnie dwa lata spędziłem w Chinach będąc oczami Europejskich „producentów” elektroniki, nadal sobie (i znajomym) lubię coś ponaprawiać, fajnie, że jest na forum kolega po fachu. Ktoś się zgłosi z jakimś problemem to założymy osobny wątek w Hyde-Parku i będziemy się wspólnie produkować. Choć dawniej to były czasy do naprawiania, teraz są cztery nóżki na milimetr i bez posiłku do syta łapki się trzęsą przy lutowaniu.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Sie 21, 2009 20:00   

Wszedł, narobił "normalnie" zamieszania, a teraz się grzecznie wita ;)

Na razie to marzę o własnej firmie, którą prowadzilibyśmy z Żoną. Z chęcią pracowałbym w domowym zaciszu, z dala od ludzi, a dla ludzi. Tak lubię.

Anyway, witam serdecznie!

Tomek
 
     
aratorn

Dołączył: 26 Sty 2005
Posty: 232
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 21, 2009 23:52   Re: Aratorn

Adam319 napisał/a:

Choć dawniej to były czasy do naprawiania, teraz są cztery nóżki na milimetr i bez posiłku do syta łapki się trzęsą przy lutowaniu.


Teraz biorę do ręki lutownicę, żeby nie zapomnieć jak wygląda :hah: Nie wiem jak tam w telewizorach, ale u mnie w drukarkach naprawa płyt normalnie się nie opłaca. Albo jest naćkane, jak zauważyłeś tak że bez mikrokskopu nie pojedziesz, albo używana płyta okazuje się być tańsza od części, które zużyjesz do naprawy. Że nie wspomnę o kosztach robocizny. A tak na marginesie, wykształcenia technicznego nie mam - jestem samoukiem.

MiT napisał/a:
Wszedł, narobił "normalnie" zamieszania, a teraz się grzecznie wita


Mamusia tak wychowała - mówiła że tak jest kulturalnie :-D . Znaczy przedstawić się.
 
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Sie 24, 2009 13:33   

A kto potrafi rozszyfrować skrót ECL 82 albo np. przypomnieć, co to było TG1 i jaką to miało częstotliwość graniczną?
JW
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Sie 24, 2009 21:28   

ECL82 lampa próżniowa, TG1 tranzystor germanowy
nagrodę proszę wysłać pocztą ;)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 02:04   

Dawno już nie sprawdzałem parametrów części elektronicznych w zakurzonych starych księgach. TG1 to chyba jakiś stwór mityczny (aż tak starych książek nie mam), ale TG 2 miało ft = 600 khz!!!. Dla zielonych dla porównania podam, że siedzę przy komputerze gdzie tranzystorki pracują przy częstotliwości 2 400 000 khz. Jeżeli piechur przechodzi w ciągu godziny 10m 600 razy to przejście tego odcinka 2 400 000 razy oznaczałoby prędkość 24 000km na godzinę czyli 6,6km/s (można prawie wejść z tą prędkością na orbitę).

E – żarzenie 6.3V
C – trioda
L – pentoda mocy

Mi to raczej była bardziej znana PCL86 żarzona szeregowo z innymi przez termistor prądem 300mA i pracująca jako wzmacniacz fonii w czarno-białych Neptunach.
:-)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 12:52   

Brawo!
A już myślałem, że nie ma nikogo, kto pamięta takie zamierzchłe technologie.
Były też lampy UCH21 z nieśmiertelnej serii 100mA żarzenia.
TG1 to był taki przodek rodziny tranzystorów germanowych. Podobno pierwsza partia eksperymentalna kosztowała 600zł za sztukę. (to tak, jak dzisiaj też 600). Później znacznie staniały, TG2 do kilkunastu zł. TG5 do 27zł. natomiast para tranzystorów, pożal się Boże, mocy - TG72 długo utrzymywała cenę 500zł. Potem rozpowszechniły się tranzystory krzemowe 2N3055 i się zaczęło. :-)
JW
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 13:29   

Był tani więc sobie kupiłem tak, żeby mieć na wszelki wypadek dobry tranzystor w domu.
http://www.irf.com/produc...ta/IRL2203N.pdf
:-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 26, 2009 22:58   

M i T napisał/a:
...Na razie to marzę o własnej firmie, którą prowadzilibyśmy z Żoną. Z chęcią pracowałbym w domowym zaciszu, z dala od ludzi, a dla ludzi. Tak lubię...


Wlasna firma to "podstawa". 8-)
Zycze wam jak najwiekszej ilosci "niewolnikow" :-)
.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved