Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Tylko ja ciągnę Mistrza do góry
Autor Wiadomość
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Lip 04, 2009 21:16   Tylko ja ciągnę Mistrza do góry

Muszę przyznać, że jestem dowartościowany. Wystarczy, ze powiem słowo, a akolici Kwaśniewskich reagują. Napisałem w tym roku na forum:

Cytat:
Forum: Diety pozostałe Wysłany: Pią Sty 23, 2009 10:31 Temat: nowotwory, cukrzyca, Japończycy i termofor
http://www.dobradieta.pl/kwasniewski.php
Tak w ogóle, to tutaj jest biografia. Jesteśmy lepsi od Wikipedii.
JW

Chodziło o biografię dra Kwaśniewskiego na naszym forum. W Wikipedii nic nie było na ten temat.
I oto po moim poście z dnia 23-stycznia-2009 natychmiast pojawiły się teksty w Wikipedii autorstwa, jak niżej.
http://pl.wikipedia.org/w...&action=history
Cytat:

• Narzędzia: Lista autorów • Licznik edycji
• Pomoc • Legenda: (bież.) – różnice z wersją bieżącą, (poprz.) – różnice z wersją poprzedzającą, m – drobne zmiany

• * (bież.) (poprz.) 22:49, 3 cze 2009 Micpol (dyskusja | edycje) m (1 252 bajty) (WP:SK, poprawa linków) (anuluj edycję) [automatycznie oznaczona jako przejrzana]
• * (bież.) (poprz.) 13:41, 12 kwi 2009 Mrug (dyskusja | edycje) m (1 242 bajty) (HotCat: Usunięto kategorię "Nauki medyczne"; Szybkie dodanie kategorii "Polscy lekarze") (anuluj edycję) [automatycznie oznaczona jako przejrzana]
• * (bież.) (poprz.) 14:45, 1 mar 2009 Szwedowski (dyskusja | edycje) m (1 295 bajtów) (poprawa linków) (anuluj edycję) [automatycznie oznaczona jako przejrzana]
• * (bież.) (poprz.) 17:26, 14 lut 2009 Red 81 (dyskusja | edycje) m (1 210 bajtów) (WP:SK, porz. alfab. w kat., drobne techniczne) (anuluj edycję) [przejrzana przez użytkownika Szwedowski]
• * (bież.) (poprz.) 16:22, 7 lut 2009 Karol Dąbrowski (dyskusja | edycje) m (1 179 bajtów) (anuluj edycję)



Dwa tygodnie po moim poście wystarczyły, żeby spłodzić pierwszy tekst. A wcześniej przez 10 lat pies z kulawą nogą nie zainteresował się tematem.
Niech mi jeszcze ktoś powie, że nie jestem jedynym, który ciągnie Kwaśniewskich do góry i promuje.
Rzekłem i słowo stało się tekstem w Wikipedii.
JW
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lip 04, 2009 23:14   

a propos wikipedii to swietne jest haslo "dieta Kwasniewskiego".
Smieszne glownie dlatego, ze widac iz grzebali w nim przeciwnicy i zwolennicy :)

http://pl.wikipedia.org/w...C5%9Bniewskiego

No i niektore kawalki sa fajne:
" Z biochemicznego punktu widzenia taka dieta rzeczywiscie moze spowodowac
spadek masy ciala, poprzez zablokowanie wytwarzania trojglicerydow w
watrobie"
a akapit nizej mamy:
" Wg. medycyny konwencjonalnej, taki sposob odzywiania powinien spowodowac /.../ podwyzszenie poziomu tzw. "zlego" cholesterolu i trojglicerydow "
hm?

albo to:
"Nie ma zadnych badan opublikowanych
w liczacych sie, recenzowanych czasopismach naukowych potwierdzajacych
skutecznosc tej metody odzywiania jako diety odchudzajacej czy tez
leczniczej. Brak jest tez opublikowanych wynikow badan nad dlugookresowymi
skutkami ubocznymi tej diety. Jednak mimo braku opublikowanych wynikow
takich badan Komitet Terapii Wydzialu VI Nauk Medycznych Polskiej Akademii
Nauk w sklad ktorego wchodzil m.in. Zbigniew Religa, przedstawil swoje
stanowisko, oceniajac diete, ktorej nie badal a mimo to uznal diete
optymalna za szkodliwa dla zdrowia"

Widac: jedno zdanie napisal przeciwnik (fajna jest sugestia o skutkach ubocznych tej diety. Nie chodzi mi o to ze ich nie ma bo nie o merytoryke mi idzie a o sugestie w zdaniu.)
Drugie zdanie napisane ewidentnie przez zwolennika.

Widac, ze artykul byl wielokrotnie modyfikowany :)

smieszne jest tez haslo dieta optymalna. Widac, ze grzebali w tym kolesie typu ...... (hm?)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dieta_optymalna
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Lip 04, 2009 23:59   

No proszę, przeciwnicy i zwolennicy brali się za łby i żaden nie zajarzył, żeby chociaż kilka słów o Mistrzu napisać. Do czasu, aż nie potrząsnąłem towarzystwem w piątek Sty 23, 2009 10:31 .
Tylko Trojanowski i Jarmołowicz, obaj zdeklarowani przeciwnicy DO, uczciwie zamieścili biografię Twórcy. I płaciliśmy za to, ponieważ domena DobraDieta.pl to nie jest żadne tam org na krzywy ryj za darmo, jak to mają różne stowarzyszenia, ale domena regularnie opłacana przez właściciela, najpierw Trojanowskiego, a obecnie przeze mnie. Właśnie dziś opłaciłem kolejną ratę.
Jakby powiedział Paździoch z serialu Kiepscy: ale jaja!
JW
PS. Tak sobie pomyślałem, że z wszystkiego, co się z tym wiąże, robią się jakieś, nomen omen jaja. A może nawet najdoskonalsze żółtka.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 05, 2009 09:02   

zenon napisał/a:
a propos wikipedii to swietne jest haslo "dieta Kwasniewskiego".
Smieszne glownie dlatego


"Nie ma zadnych badan opublikowanych
w liczacych sie, recenzowanych czasopismach naukowych potwierdzajacych
skutecznosc tej metody odzywiania jako diety odchudzajacej czy tez
leczniczej. Brak jest tez opublikowanych wynikow badan nad dlugookresowymi
skutkami ubocznymi tej diety. Jednak mimo braku opublikowanych wynikow
takich badan Komitet Terapii Wydzialu VI Nauk Medycznych Polskiej Akademii
Nauk w sklad ktorego wchodzil m.in. Zbigniew Religa, przedstawil swoje
stanowisko, oceniajac diete, ktorej nie badal a mimo to uznal diete
optymalna za szkodliwa dla zdrowia"


:hah:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 06:52   

To prawda, rzetelnych długookresowych badań do niedawna nie było. Było teoretyczna praca IŻŻ oceniająca negatywnie dietę pod kątem spełniania minimum składników odżywczych, były krótkookresowe i szczątkowe w sumie badania na które powołuje się dr Kwaśniewski.
Z długookresowych badań do niedawna była jedynie ankieta Ponomarenki rozesłana wśród czytelników Optymalnika i moje teoretyczne w sumie artykuły poparte obserwacjami własnymi. W czasie, kiedy autorzy Wikipedii toczyli swoje boje, to było wszystko.

Obecnie doszły dwa badania. Kilka lat temu namówiłem prof. Pilisa z AWF do badań. Trwały 3 lata i ich konkluzja była taka, że DO nie powoduje zagrożenia miażdżycą, wbrew temu, co się mówi. Prof. Pilis badał wiele różnych wskaźników zarówno biochemicznych, jak i fizjologicznych. Ich wyniki dla mnie nie były zaskoczeniem, potwierdziły moje teoretyczne publikacje.
Drugie badanie długookresowe na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, bardziej statystyczne, mniej uzbrojone w aparaturę. Po roku stwierdzono również, że DO nie powoduje widocznego zagrożenia miażdżycą. Badania miały być kontynuowane, nie wiem na czym stanęło.
To wszystko.
JW
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 06, 2009 09:10   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Obecnie doszły dwa badania. Kilka lat temu namówiłem prof. Pilisa z AWF do badań. Trwały 3 lata i ich konkluzja była taka, że DO nie powoduje zagrożenia miażdżycą, wbrew temu, co się mówi.

Mówi to Pan poważnie? Równie dobrze moznaby przeprowadzić trzyletnie badania nad szkodliwością palenia i też by wyszło,że palenie nie szkodzi.Mało tego! Wyszłoby,że poprawia wszelkie parametry.
Czemu trzy lata,a nie trzy miesiące?
10 lat to takie absolutne minimum,żeby na stosunkowo dużej grupie badanych stwierdzic cokolwiek ,jak ktoś jest zdrowy i młody,to nawet 10 lat ,to jest za mało.
Przyjmijmy,że 15-20 lat badań i to naukowych,a nie tendencyjnych np. mamy wykazać,że DO nie szkodzi ,albo szkodzi będą w miarę obiektywnymi badaniami.

Cytat:
nie wiem na czym stanęło.
JW

Już wiem,badani poczuli dyskomfort zdrowotny.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 06, 2009 14:45   

Poza tym,gdyby mi ktoś powiedział,że DO jest dietą zdrową,bo były przeprowadzone trzyletnie badania,które nie wykazały zagrożenia miażdżycą,to uznałabym,że ta osoba sobie ze mnie najnormalniej w świacie kpi z przyczyn wyżej opisanych.
Owszem mogłaby się znaleźć jedna,dwie osoby,które powiedziałyby ,że stosują dietę kilkanaście lat i czują się rewelacyjnie,ale nie generalizujmy-są osoby,które palą wiele,wiele lat i również są zdrowe-czyli ;jednemu szkodzi zaraz,drugiemu nie szkodzi,trzeciemu zaszkodzi po upływie lat- i tak jest ze wszystkim .
Tak jak napisałam; 20 lat,to byłby taki optymalny okres badań naukowych na dużej grupie osób,który dałby w miarę obiektywne wyniki.
Po 5 latach,po 6 latach nie możemy nic obiektywnego powiedzieć,a już na pewno nie po 3 latach.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 17:42   

Mało kto prowadzi badania dłuższe niż jeden rok, ponieważ są kosztowne i nikomu się nie chce czekać na wyniki. Oczywiście jest trochę badań dziesięcioletnich na różne tematy, ale ich wyniki giną w szumie informacyjnym a wyniki są naciągane i nijakie. Więc te badania na AWF we współpracy z PAN nie są takie złe. Korzystnie odbijają się od przekonań reszty świata, który uważa, że DO po roku niszczy wątrobę i powoduje zawał, co oczywiście jest bzdurą i obskurantyzmem naukowym. Jeżeli już, to objawy uboczne pojawiają się po 5-10 latach. Trzy lata to za mało.
Z tym, że badane przez 3 lata były osoby o długim stażu DO, od 1 do 10 lat.
Haczyk w tych badaniach polega na tym, że nie do końca badane osoby żywiły się dokładnie wg zasad DO. Po naszych bojach o rozum takich osób już prawie nie ma. Nawet ci, co deklarują się jako ortodoksi i gromko pokrzykują, po cichu jedzą inaczej. Najlepiej to było widać na wycieczce do Hiszpanii.
Dogmatyczna DO powoduje ketonemię i ketonurię, bo takie są prawa fizjologii. Gdyby wszyscy badani się żywili dokładnie zgodnie z zasadami DO, to by wszyscy mieli ketozę, a mieli tylko niektórzy.
Silną ketozę podczas badań miał np. Prezes Pułkownik, z czego był bardzo dumny. No i tak też na ostatnich obchodach wyglądał, jak z krzyża zdjęty. Uczestnicy rozjechali się przerażeni fatalnym stanem zdrowia liderów.
JW
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 18:19   

Po jakim czasie można stwierdzić wystąpienie miażdżycy u delikwenta wskutek stosowania złej diety, gdy w momencie przejścia na nią delikwent był zdrów jak rybka? Czyli jak szybko można na nią zapaść?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 18:30   

Wydaje się, że trzeba już mieć jakieś skłonności do miażdżycy, a dieta tylko opóźnia lub przyspiesza jej rozwój. Spotykaliśmy osoby, u których po kilku latach ortodoksji pojawiały się wyraźne objawy miażdżycowe. W najbliższym Poradniku będę o tym szczegółowo pisać.
Być może wpływają na ten proces inne czynniki. Nie jest łatwo jednoznacznie odpowiedzieć, ponieważ od 40 lat badania naukowe idą w kierunku zaciemnienia obrazu i udowodnienia, że niezbędne są leki przeciwcholesterolowe.
JW
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 06, 2009 18:32   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
... który uważa, że DO po roku niszczy wątrobę i powoduje zawał, co oczywiście jest bzdurą i obskurantyzmem naukowym.

Uważanie ,że palenie papierosów po pół roku ,albo 3 latach uzaleznia i powoduje raka płuc też jest bzdurą i obskurantyzmem naukowym.
Cytat:
Nawet ci, co deklarują się jako ortodoksi i gromko pokrzykują, po cichu jedzą inaczej.

Oczywiście-to jest jak 2+2=4,tylko czemu tak gromko pokrzykują?

Już bardziej wdzięcznym materiałem do badań są palacze-oni przynajmniej nie oszukują popalając słomę po kątach.
Wychodzi na to,że cała ta dieta optymalna to jakieś nieporozumienie,bo nawet nie można przeprowadzić wiarygodnych badań,bo w sumie kto będzie ryzykował ? ...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 19:06   

Iga napisał/a:
20 lat,to byłby taki optymalny okres badań naukowych na dużej grupie osób,który dałby w miarę obiektywne wyniki.

:hah: :hah:
no po prostu nierealny kosmos
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 06, 2009 19:56   

Hannibal napisał/a:

no po prostu nierealny kosmos

No to jak nierealny kosmos,to nie ma co piać z zachwytu nad tym,że po 2,3,4,5 latach stosowania diety nie zanotowano żadnych skutków ubocznych,jak ktos jest zdrowy to tymbardziej.
W ogóle cała ta dieta,cała jej otoczka wydaje mi się mało wiarygodna i pieron jeszcze wie jaka :razz:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 20:15   

Iga napisał/a:
No to jak nierealny kosmos,to nie ma co piać z zachwytu nad tym,że po 2,3,4,5 latach stosowania diety nie zanotowano żadnych skutków ubocznych,jak ktos jest zdrowy to tymbardziej.
W ogóle cała ta dieta,cała jej otoczka wydaje mi się mało wiarygodna i pieron jeszcze wie jaka :razz:

no ok, ale w przypadku żadnej diety nie masz tak długoterminowych badań
mimo tego jak gościu, który miał sporo różnorakich problemów zdrowotnych po przejściu na daną dietę pozbywa się niektórych z nich to już coś oznacza, IMVHO
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 06, 2009 20:27   

Hannibal napisał/a:
Iga napisał/a:
No to jak nierealny kosmos,to nie ma co piać z zachwytu nad tym,że po 2,3,4,5 latach stosowania diety nie zanotowano żadnych skutków ubocznych,jak ktos jest zdrowy to tymbardziej.
W ogóle cała ta dieta,cała jej otoczka wydaje mi się mało wiarygodna i pieron jeszcze wie jaka :razz:

no ok, ale w przypadku żadnej diety nie masz tak długoterminowych badań

Badań sensu stricte może i nie było,ale weźmy np. taką dietę japońską- jest stosowana od paru tysięcy lat,ma swoją historię itd.,a tutaj co mamy? jakieś pożal sie boże złote proporcje ,po których stosowaniu na dłuższą mete ludzie chorują.
I co to ma być? :razz:

Cytat:
mimo tego jak gościu, który miał sporo różnorakich problemów zdrowotnych po przejściu na daną dietę pozbywa się niektórych z nich to już coś oznacza, IMVHO

Jesli pisząc "dana dieta" masz na myśli diete optymalną,to może i sie poprawia samopoczucie,ale na początku,później pojawiają się dolegliwości ,a nawet zgony :razz:
Jeszcze jest coś takiego jak efekt placebo,gość może uwierzyć,że mu pomoże ,pomaga,a potem "ciach" i gościa nie ma ,czyli jak to się mówi ;"był chłop,nie ma chłopa" :faint:
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 06, 2009 20:37   

A poza tym cała ta otoczka wokół diety optymalnej...to jest jakieś chore.
Jak ktoś pisze ,że mu pomogło,to mamy jakieś "hura" ,"brawa",a jak się potem dowiadujemy ,że jest pogorszenie,albo zgon,to nagle sie okazuje,że ta osoba na pewno nie była na diecie,albo trzeba milczeć,albo jeszcze cos wymyslą innego :razz:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 08:13   

Oczywiście, że jest to chora sekciarska otoczka.
Co do badań, badacze dystansują się i nie pieją z zachwytu. Piszą to, co im wyszło i co my sami też tutaj potwierdzamy. Ortodoksyjna DO szkodzi dopiero w dłuższym okresie czasu.
Ponieważ praktycznie nikt się tak nie żywi poza kilkoma zapaleńcami a cały ten ruch już dogorywa, więc następnych kompetentnych i długookresowych badań nie będzie, bo nie będzie kogo badać. No chyba, że przyjmiemy za dobrą monetę deklaracje osób, które jedząc 100g białka twierdzą, tak jak Pan Kevo, że są na DO. Wtenczas się da wszystko udowodnić.
Szkoda młocić tę pianę.
JW
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 10:25   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Co do badań, badacze dystansują się i nie pieją z zachwytu.

Nie chodziło mi o badaczy.
Cytat:
Ortodoksyjna DO szkodzi dopiero w dłuższym okresie czasu.

Co mnie w tym wszystkim wkurza?
Wkurza mnie to,że skoro jest to wiadome-kiedyś miałam przyjemność porozmawiać sobie z dietetykiem,który mówił,że ludzie stosujący ortodoksyjne DO po kilku latach nabawiali się chorób ukł. krążenia,więc trzeba było samemu ruszyć glową i problem rozwiązać.
Na tamtym forum również sie naczytałam ,jak to forumowicze źle się czuli, więc byli siłą rzeczy zmuszani do poszukiwań innych rozwiązań i takimi rozwiązaniami były np. rotacje ,albo rezygnacja z DO,to dlaczego nie powiedzą o tym otwarcie,tylko mydlą ludziom oczy?
Tkwią uparcie w przekonaniu,że nie szkodzi,że nie ma wad,że leczy wszelkie choroby,że leczy raka,że chroni przed rakiem,jak to za przeproszeniem g***o prawda.
A spróbuj o tym powiedzieć,spróbuj mieć swoje zdanie,to cię spytają ;"kim ty właściwie jesteś?" ,że się "nie znasz" i takie tam inne bzdury-a co się okazało? kto miał rację?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 19:21   

Iga napisał/a:
Badań sensu stricte może i nie było,ale weźmy np. taką dietę japońską- jest stosowana od paru tysięcy lat,ma swoją historię itd.,a tutaj co mamy? jakieś pożal sie boże złote proporcje ,po których stosowaniu na dłuższą mete ludzie chorują.
I co to ma być? :razz:

otóż Japończycy też chorują na różniaste choroby
poza tym żywią się różnorako, więc nie można wrzucać ich żywienia do jednego worka
to już lepszym przykładem są Islandczycy, których jest znacznie znacznie mniej - ich "life-span" jest w czołówce światowej, a ich tradycyjne żywienie jest mięsno-rybne i tłuste
przy czym przypominam, że na długość życia wpływa jeszcze szereg innych czynników, nie tylko żywienie
no i przypominam, że długość życia to jedno, a życie w zdrowiu to drugie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 19:37   

Nie napisałeś niczego nowego,innymi słowy nie padłam z wrażenia po przeczytaniu Twojego posta.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 19:48   

Iga napisał/a:
Nie napisałeś niczego nowego,innymi słowy nie padłam z wrażenia po przeczytaniu Twojego posta.

ja nie napisałem tego posta, żebyś padła z wrażenia
napisałem to, co myślę na ten temat i tyle
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 19:51   

Hannibal napisał/a:

napisałem to, co myślę na ten temat i tyle

To źle myślisz;
Hannibal napisał/a:
...
to już lepszym przykładem są Islandczycy

Jasne.Oni są na 14 msc,a Japonia na 3 pod względem długości życia.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:00   

Hannibal napisał/a:

no i przypominam, że długość życia to jedno, a życie w zdrowiu to drugie

Jasne,dobrze jest żyć krótko i" zdrowo" tak jak w Swazilandzie-tam średnia długości zycia wynosi 31 lat .Tam zasiadłbyś niewątpliwie w "radzie starszych" .
Co tam Japonia z "armią schorowanych stulatków",jak mamy tutaj "cudowne ,młode społeczeństwo" :roll: :razz:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:16   

Iga napisał/a:
To źle myślisz

sama źle myślisz
Iga napisał/a:
Jasne.Oni są na 14 msc,a Japonia na 3 pod względem długości życia.

wg jednych są na 13, a wg innych w pierwszej piątce
poza tym mają najniższy poziom chorób sercowo-naczyniowych na świecie oraz najniższą śmiertelność noworodków
Iga napisał/a:
Jasne,dobrze jest żyć krótko i" zdrowo" tak jak w Swazilandzie-tam średnia długości zycia wynosi 31 lat .Tam zasiadłbyś niewątpliwie w "radzie starszych" .
Co tam Japonia z "armią schorowanych stulatków",jak mamy tutaj "cudowne ,młode społeczeństwo" :roll: :razz:

najlepiej żyć i długo i zdrowo
ale jakbym miał wybierać i żyć 80 lat w zdrowiu czy 100 lat w chorobie to wybieram zdecydowanie pierwszą opcję
dzisiejsze metody terapii uporczywej są w stanie wydłużyć życie wyraźnie, ale ja bym takiego życia nie chciał
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:27   

:zzz:
Mam najnowsze dane i są na 14 msc i nie wiem,jakbyś sie tu wypocił to i tak są niżej niż Japończycy i to o wiele niżej.Ponadto co to za przykład?Ich jest tyle co w przeciętnej wiosce japońskiej.
Islandczyków jest raptem kilka razy więcej niż stulatków w Japoni,więc po co sobie tutaj kpisz z czytających? Masz tam jakąś ciocie ,czy jak?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:37   

no właśnie dlatego, że jest ich mało są lepszym przykładem, bo ich żywienie jest w miarę jednorodne
w Japonii masz oazy długowieczności i obszary osób schorowanych
jeśli jednak dla Ciebie długość życia jest najważniejsza no to sobie tak uważaj
ja mam inne na ten temat zdanie
P.S. Czy zatem żywisz się tak jak Japończycy? "Can you walk the walk", czy tylko "talk the talk"?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:43   

Hannibal napisał/a:
Iga napisał/a:
Nie napisales niczego nowego,innymi slowy nie padlam z wrazenia po przeczytaniu Twojego posta.

ja nie napisalem tego posta, zebys padla z wrazenia
napisalem to, co mysle na ten temat i tyle


Hannibal napisał/a:
Iga napisał/a:
To zle myslisz

sama zle myslisz


:hah: :hihi:

Nawet nie wiem o co chodzi, ale kibicuje Hannibalowi 8) :P
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:46   

Hannibal napisał/a:
no właśnie dlatego, że jest ich mało są lepszym przykładem..

Pojechałeś po bandzie.Chyba im większa próbka,tym dokładniejsze badanie,no nie?
Niewiadomo jakby wypadli,gdyby ich było tyle co Japończyków,ale nie ma ich tyle...to chyba o czymś świadczy.
Równie dobrze mógłbyś pojechac do jakiegoś domu starców w Rosji znaleźć jakiegoś 80-latka i potem wciskać ciemnote,że Rosjanie to długowieczny i zdrowy naród :faint:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:50   

zenon napisał/a:
Nawet nie wiem o co chodzi, ale kibicuje Hannibalowi 8) :P

a ja kibicuję Idze - niech sama ze sobą podyskutuje, jak ma nadmiar czasu :]
poza tym warto żeby poczytała sobie w wolnym czasie podstawy metodologii
good night and good luck 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:54   

Zenon idź do Hannibala utul Go na dobranoc .

Dla Hannibala wiarygodniejsze byłoby badanie diety optymalnej przeprowadzone na 10-optymalnych niż na 1000 optymalnych ,a to ciekawe :what: im mniej tym lepiej.... :what:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:59   

Iga napisał/a:
Hannibal napisał/a:
no wlasnie dlatego, ze jest ich malo sa lepszym przykladem..

Pojechales po bandzie.Chyba im wieksza probka,tym dokladniejsze badanie,no nie?

Tutaj zgoda.
Im wieksza probka tym lepiej estymuje cala populacje.

Cytat:
...gdyby ich bylo tyle co Japonczykow,ale nie ma ich tyle...to chyba o czyms swiadczy.

To juz jest nadinterpretacja kimkolwiek sa ci "oni", bo nie jestem w temacie..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 21:31   

Myślę, że przyczyną długowieczności Japończyków jest przede wszystkim niskokaloryczność ich codziennej diety. Mają stare japońskie przysłowie "hara hachi bunme" co w wolnym tłumaczeniu oznacza „przestań jeść, gdy jesteś w 80% pełny”. Mają spowolnioną przemianę materii i siłą rzeczy wolniejszy tryb życia, co przejawia się m.in. w niskim libido (niższe w porównaniu z zachodnimi krajami).
Zdecydowanie wolałabym islandzki lifespan, bo tak jak mówi Hannibal, ważna jest jakość życia a nie jego długość. Zresztą medycyna japońska jest rzeczywiście na b wysokim poziomie i przez to przedłuża życie.Fakt, że jestem z innego kręgu kulturowego i dlatego japoński styl życia jest jest dla mnie zbyt odmienny.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:01   

Magdalinha napisał/a:
Mają stare japońskie przysłowie "hara hachi bunme" co w wolnym tłumaczeniu oznacza „przestań jeść, gdy jesteś w 80% pełny”.

To mnie się najbardziej podoba,bo sama to stosuję zupełnie naturalnie i od dawna o tym piszę,a nie jakieś jedzenie do syta ,tłuszczu na dodatek :roll:
Cytat:
... co przejawia się m.in. w niskim libido (niższe w porównaniu z zachodnimi krajami).

Tutaj to jakieś kity pociskasz Magdaleno ;-) 8-)
A poniżej są dowody na to,jak szczęśliwe może być życie japońskiego staruszka ;
http://www.tvn24.pl/0,159...,wiadomosc.html
Cytat:
ŻYCIE ZACZYNA SIĘ PO EMERYTURZE
Najstarszy aktor porno
Wesołe jest życie staruszka. Udowodnił to 75-letni Shigeo Tokuda - jeden z najstarszych, aktywnych aktorów filmów dla dorosłych.
Shigeo Tokuda przez prawie całą karierę pracował jako agent biura podróży.

Tuż po 60-tce zmienił jednak branżę i związał się z firmą kręcącą filmy ze starszymi aktorami. Jak przyznaje aktor, był to strzał w dziesiątkę. Od tego czasu Tokuda zagrał już w kilkuset produkcjach.

Aktor-senior zapewnia, że swoją pracę chce kontynuować aż do 80-tki, a nawet dłużej. Dając z siebie wszystko.

Ciekawe,czy w Islandii są takie "jurne zuchy" jak tam. 8-)
PS.Jakby wszyscy emeryci tak sobie radzili w Polsce ,to nie byłoby dziury budżetowej w tym kraju 8-)
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 23:05   

Igo to Ty wciskasz kit z jakimś aktorem porno :shock: , a wcześniej w temacie tak akcentowałaś reprezentatywność grupy na tle populacji.
Sprawdź sobie jak nisko Japończycy stoją jeśli chodzi o średnią ilość stosunków seksualnych w ciągu roku - zaledwie 45 podczas gdy średnia światowa wynosi 103 razy (dla porównania mieszkańcy Singapuru cieszą się seksem 79 razy w roku, Hindusi - 82 razy, Chińczycy - 90 razy, a Francuzi aż 137 razy). A Japończycy są na ... ostatnim miejscu pod tym względem.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 07, 2009 23:41   

Magdalinha napisał/a:
A Japończycy są na ... ostatnim miejscu pod tym względem.

łoj ,ale to ci ujma :hah:
Po prostu robią te rzeczy z głową 8-) ,a nie byle gdzie ,byle jak i byle z kim :razz:
Nie ważna jest ilość,ale JAKOŚĆ 8-)
Widać pod tym względem też są wyjątkowi 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 17:14   

zenon napisał/a:
Iga napisał/a:
Hannibal napisał/a:
no wlasnie dlatego, ze jest ich malo sa lepszym przykladem..
Pojechales po bandzie.Chyba im wieksza probka,tym dokladniejsze badanie,no nie?

Tutaj zgoda.
Im wieksza probka tym lepiej estymuje cala populacje.

próbka statystyczna - jak najbardziej
ale Japończycy żadną jednorodną próbką nie są, bo jako 127 milionowy naród są zbiorowością wewn. różną pod względem żywienia i ogólnego podejścia do zdrowia
Islandczycy też nie są próbką statystyczną, ale są o niebo bardziej jednorodni, a przy tym liczą sobie 307 tys. ludzi, co jest już naprawdę wystarczającą pod względem liczebności zbiorowością do badania
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 17:48   

Zgadzam sie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 17:58   

Widzę,że bicie piany pełną parą.Ktoś tutaj chce zmienić FAKTY za wszelką cenę.
Matematyka nie kłamie,a Japończyków jest 128mln. Miażdżą po prostu wszystkich 8-) ,a już na pewno jakieś magiczne złote proporcje :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 18:16   

z matematyką i metodologią Ty masz najwyraźniej problemy
oprócz suchych danych trzeba jeszcze umieć je interpretować i rozumieć w pewnym kontekście, przy pewnych założeniach
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 18:25   

Widzę,że wychodzisz z założenia " sie ,a nie daj się" :hah:

Sony,Toshiba,Toyota,Honda,Suzuki,Mitsubishi,Nec,Kawasaki,już nie mówiąc o podboju i eksploracji Kosmosu etc.etc.-to są osiagnięcia umysów Wielkich Japończyków,a Twoi Islandczycy "przepili" własną gospodarkę ;-( -dla średnio rozgarniętego Polaka,to faktycznie może być wzór do naśladowania :what:
Chyba Ty masz problemy z zauwazeniem ,że oprócz bzykania się po krzakach,są jeszcze inne dziedziny życia, dodajmy do tego bardzo dlugiego :)
Banzai 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 18:37   

a ja widzę, że Ty masz kłopoty ze zrozumieniem meritum problemu, który tu poruszyliśmy
czy ja gdzieś napisałem, że Japończycy nie mają osiągnięć? sam uważam japońskie wozy za najlepsze, na głowę bijące ogromne i nieekonomiczne amarykańskie landary
tak samo doceniam genialną rosyjską szkołę matematyczną, czy fizyczną, czy szachową, czy w jeździe figurowej na lodzie - mają tam naprawdę genialnych ludzi, a średnia długość życia jest bardzo niska
to, o czy ja mówiłem to tylko i wyłącznie zdrowie, długość życia, żywienie i podejście do zdrowia i tradycje Japończyków oceniam pod tym względem wysoko, jakbyś była ciekawe
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 18:43   

Choćbys nie wiem ile tutaj postów napisał ,to Japończycy biją na łeb - w odzywianiu również - niezależnie ,czy jesteś w stanie to pojać,czy nie,czy przyjmiesz to do świadomości,czy nie.
Dobrze odzywieni ,nie bzykający się z byle kim po krzakach Japończycy potrafią COŚ stworzyć ,z czego korzystamy my wszyscy 8-)

No wybacz,nie trzeba być geniuszem,żeby zauważyć, że gdyby Japończycy odżywiali sie shitem,to nie byliby tak Wielkim Narodem jakim są .Odzywiają się wyjątkowo,co gwarantuje długie życie,wielką inteligencję itd.
I choćby nie wiem,jak ludzie wypierać będą ten FAKT,to ten FAKT istnieje 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:18   

to zadam jeszcze raz to pytanie - czy żywisz się po japońsku? a jeśli nie to wytłumacz mi dlaczego? dlaczego żywisz się tak jak żywisz? z tego, co wiem Twoje żywienie jest znacznie znacznie bliższe diecie optymalnej niż japońskiej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:30   

Japończycy jak już tutaj wspomniała Magdalena,mają takie przysłowie,które w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co;"przestań jeść, gdy jesteś w 80% pełny" -robię to samo od wielu,wielu lat,jak nie od dzieciństwa-nigdy się nie napychałam,nigdy nie jadłam do syta,bo tak mi jest najlepiej.
Nie powiedziałabym,ze moje żywienie jest bliskie DO,bo nie "zalewam" się tłuszczem ,ani nie jadam do syta,co jest miedzy innymi głównym załozeniem diety-to założenie nigdy mi się nie podobało.
Sposób odżywiania Japończyków,sposób bycia Japończyków zawsze mnie fascynowały.
Ostatnio zmieniony przez Iga Śro Lip 08, 2009 19:42, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:35   

Iga napisał/a:
Choćbys nie wiem ile tutaj postów napisał ,to Japończycy biją na łeb - w odzywianiu również


Jest jedna sprawa o której nie można zapominać.
Mistrz w swoich wybitnych dziełach wspominał o diecie japońskiej
i na pewno ktoś z Japończyków musiał to czytać,
więc tak naprawdę mogą oni zawdzięczać
wszystko złotym proporcjom mistrza i słynnej zasadzie
o zjadaniu paliw.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:43   

iga - co innego się napychać, a co innego zjeść naturalnie do syta
Japończycy ogólnie rzecz biorąc jedzą sporo ryżu i sporo ryb, co wcale nie daje tak małych ilości kalorii; myślę, że nie jedzą mniej od statystycznego optymalnego
beata - bo tak właśnie było - Kwaśniewski na samym początku chciał propagować żywienie japońskie, bo uważał je za łatwiejsze do przeforsowania
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:46   

Hannibal napisał/a:
iga - co innego się napychać, a co innego zjeść naturalnie do syta
Japończycy ogólnie rzecz biorąc jedzą sporo ryżu i sporo ryb, co wcale nie daje tak małych ilości kalorii; myślę, że nie jedzą mniej od statystycznego optymalnego

Tak,jedzą to co mają,ale nie jedzą do syta,odchodzą od stołu z uczuciem lekkiego niedosytu,a nie że zjadają "tone" łoju i "tone" podgardla :razz:
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:49   

Miałam przyjemność być parę razy w restauracji japońskiej i wcale nie podali mi "tone" ryżu,a wręcz przeciwnie i wszystko było jak dla człowieka,a nie jak dla wygłodniałego psa :razz:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 19:52   

bo na raz oni dużo mogą nie zjeść, ale jedzą dość często i się tych kalorii uzbiera
a statystyczny optymalny nie jada jakichś ogromnych ilości łoju i podgardla - jada raczej podobnie jak Ty ;) czy Pani Ewa lekarka
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lip 08, 2009 20:06   

Hannibal napisał/a:

a statystyczny optymalny nie jada jakichś ogromnych ilości łoju i podgardla - jada raczej podobnie jak Ty ;)

To jest raczej niemożliwe,bo ja łoju nie jadam ,ani podgardla,ani smalcu,ani tłuszczu do syta nie jadam,więc o żadnym podobieństwie mowy być nie może.
Hannibal,a powiedz ile Ty teraz jadasz łoju i miesa dziennie?
Jak się ma okres letni do zimowego?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 08, 2009 20:17   

Iga napisał/a:
To jest raczej niemożliwe,bo ja łoju nie jadam ,ani podgardla,ani smalcu,ani tłuszczu do syta nie jadam,więc o żadnym podobieństwie mowy być nie może.

jajka, jajecznica, omlety, mięso, no i jakieś warzywka jako źródło węgli
optymalni za łojem nie przepadają, a surowym się po prostu brzydzą
proporcje możesz mieć inne, ale produkty jadasz raczej optymalne ;)
no i kaloryczność - optymalni średnio jedzą niewiele, jak to nie raz mówiła Pani Ewa
Iga napisał/a:
Hannibal,a powiedz ile Ty teraz jadasz łoju i miesa dziennie?
Jak się ma okres letni do zimowego?

raz jem więcej raz jest mniej
u mnie to zależy od aktywności fizycznej - latem raczej więcej się ruszam, toteż jadam więcej
ale teraz w lipcu jestem mniej aktywny fizycznie, bo mam praktyki i przez 8 godzin spędzam głównie w pozycji siedzącej
nie wiem, ile czego jadam, bo nie liczę, nie bawię się w to
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 10:10   

Iga napisał/a:
Magdalinha napisał/a:
A Japończycy są na ... ostatnim miejscu pod tym względem.

łoj ,ale to ci ujma :hah:
Po prostu robią te rzeczy z głową 8-) ,a nie byle gdzie ,byle jak i byle z kim :razz:
Nie ważna jest ilość,ale JAKOŚĆ 8-)
Widać pod tym względem też są wyjątkowi 8-)


Z jakością seksu u Japończyków to zupełnie nie trafiłaś. Są beznadziejni.

Chyba że za jakość uważasz ich dwa narodowe sporty łóżkowe: scat i związane małe dzieci.
Dla niewiedzących co to scat - oddawanie ekskrementów na drugą osobę, rozmazywanie, zajadanie itd. Widok związanego i dręczonego dziecka to dla japońca super podnieta. Dręczona kobieta zaraz potem. No ale jeśli tak rozumiemy standardy dobrego jakościowego seksu to jesteśmy w tyle

pozdrawiam
Tomek
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 10:19   

Iga napisał/a:
Choćbys nie wiem ile tutaj postów napisał ,to Japończycy biją na łeb - w odzywianiu również - niezależnie ,czy jesteś w stanie to pojać,czy nie,czy przyjmiesz to do świadomości,czy nie.
Dobrze odzywieni ,nie bzykający się z byle kim po krzakach Japończycy potrafią COŚ stworzyć ,z czego korzystamy my wszyscy 8-)

No wybacz,nie trzeba być geniuszem,żeby zauważyć, że gdyby Japończycy odżywiali sie shitem,to nie byliby tak Wielkim Narodem jakim są .Odzywiają się wyjątkowo,co gwarantuje długie życie,wielką inteligencję itd.
I choćby nie wiem,jak ludzie wypierać będą ten FAKT,to ten FAKT istnieje 8-)


ale bzdury. Ich odżywianie się nie ma nic do ich inteligencji i tego co osiągnęli. Zachodnia cywilizacja dała im podstawy a ich cechy (które wytworzyli przez stulecia-dodam że w niesprzyjających warunkach terenowo pogodowych) jak pracowitość i posłuszeństwo dało to co mają teraz.
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 11:56   

tomthemaster napisał/a:
Chyba że za jakość uważasz ich dwa narodowe sporty łóżkowe: scat i związane małe dzieci.


Zastanawiam się jak czerpałeś wiedzę o tych zwyczajach?
Skoro tak dobrze jesteś poinformowany pewnie
interesujesz się takimi klimatami. Aby wszystko było jasne
to nic złego posiadać takie informacje, jednak przedstawiasz to
w kategorii stygmatu. Trudno uwierzyć w twoją wersje
na podstawie twoich projekcji.

Japończycy uprawiają miłość z głową.
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 12:01   

tomthemaster napisał/a:
Ich odżywianie się nie ma nic do ich inteligencji i tego co osiągnęli


Pewnie masz racje, CUN metabolizuje żółtka i podgardla
a węglowodanów nie toleruje.
 
     
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 12:36   

[quote="tomthemaster"]
Iga napisał/a:
Choćbys nie wiem ile tutaj postów napisał ,to ale bzdury. Ich odżywianie się nie ma nic do ich inteligencji i tego co osiągnęli. Zachodnia cywilizacja dała im podstawy a ich cechy (które wytworzyli przez stulecia-dodam że w niesprzyjających warunkach terenowo pogodowych) jak pracowitość i posłuszeństwo dało to co mają teraz.

A tutaj bym się nie zgodził ;) ich odżywianie ma w szczególności wpływ na to co im się udało wytworzyć, aczkolwiek to najwięksi w świecie kopiści ;)
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
     
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 12:38   

beataZ napisał/a:
tomthemaster napisał/a:
Chyba że za jakość uważasz ich dwa narodowe sporty łóżkowe: scat i związane małe dzieci.

Japończycy uprawiają miłość z głową.

Skąd wiesz ??? miałaś gdzieś tą "głowe" ??
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
     
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 09:43   

slawekopty napisał/a:
beataZ napisał/a:
tomthemaster napisał/a:
Chyba że za jakość uważasz ich dwa narodowe sporty łóżkowe: scat i związane małe dzieci.

Japończycy uprawiają miłość z głową.

Skąd wiesz ??? miałaś gdzieś tą "głowe" ??



:hah:
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 20:56   

beataZ napisał/a:
tomthemaster napisał/a:
Chyba że za jakość uważasz ich dwa narodowe sporty łóżkowe: scat i związane małe dzieci.


Zastanawiam się jak czerpałeś wiedzę o tych zwyczajach?
Skoro tak dobrze jesteś poinformowany pewnie
interesujesz się takimi klimatami. Aby wszystko było jasne
to nic złego posiadać takie informacje, jednak przedstawiasz to
w kategorii stygmatu. Trudno uwierzyć w twoją wersje
na podstawie twoich projekcji.

Japończycy uprawiają miłość z głową.


Uwaga! będę umniejszał. z głową to ty masz problem.

jeśli tego nie wiesz to nie masz pojęcia o tym kraju(o zwyczajach łóżkowych).
jeszcze raz powtórzę kandydacie na lekarza który za nasze podatki się kształci i zaraz po studiach chce wyjechać z naszego kraju na ciepłą posadkę - scat to jest to co ich podnieca najbardziej. a zdjęcia i filmy o związanych dzieciach to podstawa w laptopie przeciętnego japońca. Poszukaj w sieci albo odwiedź ten kraj i się przekonaj na własnej klacie przez przeciętnego mieszkańca kraju kwitnącej wiśni.

Tomek.
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 21:05   

[quote="slawekopty"]
tomthemaster napisał/a:
Iga napisał/a:
Choćbys nie wiem ile tutaj postów napisał ,to ale bzdury. Ich odżywianie się nie ma nic do ich inteligencji i tego co osiągnęli. Zachodnia cywilizacja dała im podstawy a ich cechy (które wytworzyli przez stulecia-dodam że w niesprzyjających warunkach terenowo pogodowych) jak pracowitość i posłuszeństwo dało to co mają teraz.

A tutaj bym się nie zgodził ;) ich odżywianie ma w szczególności wpływ na to co im się udało wytworzyć, aczkolwiek to najwięksi w świecie kopiści ;)


Najlepszymi kopistami na świecie są Chińczycy a nie Japończycy. Do tego nie zważają na patęty i takie tam duperele. Japończycy liczą się z patentami światowymi. Odrzywianie nie ma ty nic do tego co osiągneli. Pracowitość i posłuszeństwo to motor ich osiągnięć. To specyficzny wytwór ich cywilizacji. industrialny początek zawdzięczają cywilizacji białego człowieka a rozpęd tylko cechą które mili. Połączenie tego pchnęło ich tam gdzie są teraz. Technika na najwyższym poziomie i zarazem totalne problemy "psycho-społeczne"
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 21:39   

tomthemaster napisał/a:
Uwaga! będę umniejszał. z głową to ty masz problem.


Nieważne, nie takie negatywy już czytałam.
Jeśli z tymi fascynacjami erotycznymi masz racje
to faktycznie nieapetyczne klimaty.
Twoje pretensje o wyjazd do pracy za granice
oraz brednie o podatkach zdradzają jednak twoją odpustową poczciwość
albo nieudolna złośliwość.

Chłopie ubekistan to nie jest kraj dla młodych ludzi!
Gdzie się nie ruszysz śmierdzi tym ścierwem.
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 21:47   

O opuszczenie kraju dla kasy pisaliście sami. Uzbekistan to czemu wtrącasz? nie czaję,
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 21:57   

jeśli studiujesz na państwowej uczelni i chcesz zaraz potem wyjechać to jesteś złodziejem.
Chory mamy kraj niestety. jeśli płacił byś za edukację z prywatnej kiesy to możesz robić co chcesz. Ale jeśli ja bym był u władzy i w mim kraju byś się za powiedzmy 100 000 złoty wykształcił to po odrobieniu tj kwoty mógłbyś jechać gdzie chcesz. Ale za nasze pieniądze się kształcisz(chory kraj - powinna być prywata) to je powinieneś odrobić tu dla nas. Ale ty masz to w prawda?
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 22:58   

Co to jest CUM??
Tomthemaster[aleś trudny wymyślił sobie nic]
No to skutecznie obrzydziłeś mi Japończyków,jeżeli to prawda oczywiście.
Taki czyściutki i uporządkowany naród .
Nie dziw się ,ze ludzie po studiach wyjeżdżają ,nikt nie jest samarytaninem
a władza robi wszystko by nam Ojczyzne obrzydzić.
Mysle ,ze to umyślny sabotaż albo ,zdrada ,która zaczęła się już od okrągłego stołu.
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 07:52   

figa napisał/a:
Nie dziw się ,ze ludzie po studiach wyjeżdżają ,nikt nie jest samarytaninem

ja nie zamierzam wyjeżdżać za granicę, bo uważam, że w naszym kraju też można dobrze zarabiać i godnie żyć
poza tym mam tutaj sporo nieruchomości i perspektywę, że nie będę musiał żyć na kredyt
chcę żyć na tyle, na ile mnie stać - identycznie jak moi rodzice
ale jak inni wolę zapożyczać się na jakieś wozy full wypas, a potem płakać, bo im nie styka to już ich sprawa
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 11:07   

figa napisał/a:
Co to jest CUM??


Nie chcesz wiedziec.
A jesli jednak to http://dict.pl

Natomiast CUN to jest centealny uklad nerwowy.
http://pl.wikipedia.org/w...C5%82ad_nerwowy
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 11:11   

Tomthemaster: kiedys czytalem gdzies, ze przed rozwojem marynarki gdy Japonczycy jedli zdecydowanie mniej ryb (bialka) zyli duzo krocej rzedu 50-60 lat.
Czy jestes w stanie cos na ten temat powiedziec?
Prawda to czy falsz?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 11:25   

zdrowie i długość życia Japończyków poprawiła się wraz ze wzrostem spożycia jajek, ryb i owoców morza
teraz jest tam mnóstwo chorób cywilizacyjnych - wystarczy spojrzeć w jakich oni warunkach mieszkają; do tego stres i inne problemy ze sferą psyche
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
beataZ

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 160
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 12:02   

zenon napisał/a:
gdy Japonczycy jedli zdecydowanie mniej ryb (bialka) zyli duzo krocej rzedu 50-60 lat. Czy jestes w stanie cos na ten temat powiedziec?
Prawda to czy falsz?


Czytałem kiedyś na stronie internetowej o kuchni japońskiej na Okinawie.
Podobno Amerykanie wraz z bazami wojskowymi przywieźli zwyczaj jedzenia większych ilości
mięsa. Dwie tradycje kulinarne amerykańska i japońska wymieszały się
co spowodowało powstanie specyficznej kuchni okinawskiej.
Badacze upatrują w tym zjawisku wymieszania tradycji przyczynę
tak dobrych czasów przeżycia u starszych ludzi na Okinawie.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 13:01   

Bardzo ciekawa wypowiedz Beato.

Co do Okinawy slyszalem, ze jest to cos w stylu "Japonii B".
Ponoc reszta Japonczykow ich bardzo lekcewazy.

Generalnie z tego co do mnie dotarlo to maja przekichane na Okinawie. Najpierw ich w zasadzie podbili, potem to oni poniesli konsekwencje wojny, co do ktorej nie mili raczej nic do gadania.. A potem wpakowali im bazy amerykanskie, przy czym nie bylo tam zadnej sprawiedliwosci, pozabierano ludziom domy dla amerykanskich oficerow, jak zdarzaja sie jakies przestepstwa ze strony zolniezy USA z gwaltami wlacznie to sprawom ukreca sie leb i jest to w zasadzie bezkarne (konsekwencja to powrot do stanow lub przeniesienie gdzies na wieksze zadupie).
Tak slyszalem, ale czy to prawda to nie wiem..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved