Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 12:00
Same faktyRANKING
Autor Wiadomość
deathm

Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 32
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 13:34   Same faktyRANKING

Drodzy czytelnicy mam propozycje dla tłościoszków zreszto ja tez jestem.
Kazdy kto schudną choc troche niech napisze ile zwalił i jaka diete stosował co robił. Oczywiscie porsze o pisanie prawdy. Zrobi sie z tego ranking kto ile jak.
Ja zaczyma:
34lata praca biuro 124kg zwaliłem 1,3kg przez 6 dni DietyOptymalnej
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 15:07   Re: Same faktyRANKING

deathm napisał/a:
Drodzy czytelnicy mam propozycje dla tłościoszków zreszto ja tez jestem.
Kazdy kto schudną choc troche niech napisze ile zwalił i jaka diete stosował co robił. Oczywiscie porsze o pisanie prawdy. Zrobi sie z tego ranking kto ile jak.
Ja zaczyma:
34lata praca biuro 124kg zwaliłem 1,3kg przez 6 dni DietyOptymalnej


Deathm napisz także Twoje menu jednej doby co i ile zjadasz wagowo również ,może napisz czy wszystko ważysz i liczysz czy juz dajesz sobie z tym radę.Dobrze jest zawsze na początku skonsultowac to co się robi.Bo moze wyjśc i tak że po trzech miesiącach nieumiejętnego stosowania ,a przedewszystkim nie konsultowanego może,okazac się że będziesz myślał że ta dieta na Ciebie nie działa ,a to będzie tylko złe stosowanie.Dlatego podaj swoj jadłospis z przykładowego dnia.
 
 
deathm

Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 32
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 18:18   

dzień1
200g sledz w smietanie 12 120 12
4szt jaja 48 40 2,4
inne 12 12 4
50g ser 13 11 0,2
100g parowki 19 68 0
25g majonez 0,25 20 0,5
100g parowki 9,5 34 0
200g kaszanka 20 22 30
50g cebula 0,7 0,1 2,5
100g ogórek 1 0 1
25g wafelek 0,8 5 5
1szt kawa 0,3 0 0,2

B 136,55 T 332,1 W 57,8
dzien3

200 szprot 32 89 0
3szt jaja 36 28 1,7
50 mleko 0 0 10
1 kawa 0,3 0 0,2
25g kethup 0 0 7
100g boczek 20 106 0
olej 0 20 0
inne 24 54 18
inne 20 20 0

B 132,3 T 317 W 36,9
dzien4
200 szprot 14 26 0
3 jaja 60 50 2,7
50 mleko 6 6 10
25 majo 0,25 20 0,5
200 kaszanka 20 22 30
ogórek 2 0 2
kawa 0,3 0 0,2
karkówka 32 44 0
cebula 0,7 0,1 2,5
100g boczek 10 53 0
50 ser 13 11 0,2

B 158,25 T 232,1 W 48,1

dzisja do 18:00
dzień2

50 groszek 2,5 0,1 6
3 jaja 46 40 0,7
100 boczek 10 53 0
50 cebula 1,4 0,4 5,2
100 cytryna 40 20 1
cukier 6,6 7 9
25g olej 0 25 0
1 kawa 60 34 1,4
50 groszek 2,5 11 0
50g pora 2 3 0,2

B171,4 T193,5 W24,1

dzisja do 18
200g szprot 32 89 0
50 mleko 0 0 10
25 majo 0,25 20 0,5
100 parowki 9 34 0
1 kawa 0,3 0 0,2
25g kethup 0 0 7
cebula 0,7 0,1 2,5
100g boczek 20 106 0
25g olej 0 20 0
1 lapka szampaqn 1 0 14
inne 11 21 3,6

B 74,25 T 290,1 W 37,8

wszytko prowadze w exelu notuje prowadze dokumentacje zaleccie cos co jest zle
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 19:16   

A ja radzę sprawdzic swoje wyliczenia,bo niewiem skąd Ty masz takie dane że u Ciebie w jednym dniu 100 gr boczku ma B-20 T-106 a np.w dniu dzisiejszym podajesz że te 100 gr boczku ma - 10 - 53-
to samo jajka podajesz 3szt B-60 T-50 A dzisiaj 46 - 40
Myślę że żle obliczasz jaja powinieneś te trzy szt zważyc i np. duze jajko waży w granicach 70gr czyli 3x 70 =210 gr czli tego białka bedzie wtedy
przyjmując ze w 100gr jaj masz 12,5x 210 =26gr a nie 60 niestety jest to zbyt duża różnica powinieneś to przekonsultowac z kimś kto się na tym zna,bo możesz zrobic sobie niechcący krzywdę.Podajesz w wyliczeniach również cytrynę i 100gr tej cytryny ma u ciebie B-40 T-20
niewiem skąd ten tłuszcz i tak wysokie białko w tej cytrynie .A kawa prawdziwa to już myślę że jakaś specjalna bo podajesz że ma 60 - 34 a powinno byc 0,8 - 03-
Radzę ułożyc inny jadłospis bo ten w niczym nie przypomina DO.a tabele radze wyrzucic, na stronie Dan wit są tabele możesz sobie je skopiowac .
A zanim co to jeżeli mogę to radzę zjadaj śmiało 5-6 jaj i to w ten sposób aby jedno było całe a do tego dodaj 5 żółtek i usmaz je na boczku. i to juz powinno wystarcvzyc Tobie na śąniadane,możesz do tego dodac majonez ,groszek zielony, i zjeśc jedną kromeczkę razowca.TO tyle może ktoś poda tobie przepis na tymczasowy obiad i kolację zanim zaczniesz stosowanie tak jak powinno byc ,dobrze że zapisujesz możesz to teras skonsultowac.
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 20:08   

Zdaje się że chodzi o to.

Albo tabele instytutu żywności i żywienia na przykład tutaj.
 
 
deathm

Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 32
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 10:40   

Wiem sa bledy ale to w nazewnictwie tylko kopiowalem tebele z dnia na dzien i czasami zjadlem kotleta a wpisalem w cytrynke i zapomnialem nazwe zmienic. Ale chodzi o to czy ilosc BTW sa odpowiednei czy przesadzone. Oj raczaj przesadzone
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 17:44   

deathm napisał/a:
Wiem sa bledy ale to w nazewnictwie tylko kopiowalem tebele z dnia na dzien i czasami zjadlem kotleta a wpisalem w cytrynke i zapomnialem nazwe zmienic. Ale chodzi o to czy ilosc BTW sa odpowiednei czy przesadzone. Oj raczaj przesadzone


Napisałem Tobie w innym poście ,otworzyłeś kilka postów aż się pogóbiłem,powiem jeszcze raz znajdz mój post w którym pokazuje Tobie wzór w jaki sposób liczyc,bo Twoje błedy są nie tylko we wpisach ale również i w tym ze liczysz np wagę jajka jednego i mnozysz ja przez wspólczynnik btw. np. zauważyłem jedno jajko 60gr Białka a chyba Tobie chodziło ze 60 gr jajko to ważyło.a zły wpis w korelu może zrobic takie anomalia.Bo 100gr jajka to np 12,5 B i T9,7 A te 100gr to nawet moze byc 2szt jaj zalezy od wielkości .A zeby było tak jak pisałeś 60gr to musiał bys tych jaj zjeśc 400gr a to juz jakieś 8-10 jaj.W innych miejscach tez są podobne błędy a cytryny ,kawy to możesz wogóle nie wliczac ,bo jest to znikoma ilośc Bi T ALE U CIEBIE NIEWIADOMO Z KĄD
takie dane.
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Śro Maj 21, 2008 10:50   

Ja na DO wedlug doktora Kwasniewskiego utyłam. jakieś 25 kg. Najpierw schudłam 5, potem utyłam 25. Na obsesyjnie stosowanej DO, z ksiązką, stronami internetowymi i niniejszym forum.

Mozecie sobie kochani oszczedzic komentarzy, ze cos robilam zle. Robilam dokladnie tak, jak bylo opisane. Najpierw schudlam 5, potem utylam 25.

Pani Bednarczyk mnie doslownie uratowala :) nie do konca. Teraz testuję inną dietę i jak będę miała do napisania cokolwiek więcej (za 1-2 miesiące), to napiszę. Ale i tak najważniejsze będzie to, gdzie będę za 2-3 czy nawet 5 lat.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 21, 2008 11:02   

a jak się odżywiałaś, że aż tyle przytyłaś?
i radzę nie stosować się sztywno to nikogo zaleceń; nikt nie wie wszystkiego
dlatego trzeba czytać jak najwięcej, z różnych kompetentnych źródeł i wtedy wyrabiać sobie zdanie, eksperymentować i powoli wybierać to, co dla organizmu będzie najlepsze
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Śro Maj 21, 2008 11:07   

problematyczne są mleczne glutenowe. Nawet w ilosciach zalecanych przez dr Kwasniewskiego przynoszą skutek odwrotny od oczekiwanego. Mace, ciasta, lody, desery, przepisy - wszystko musze modyfikowac pod tym kątem.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 21, 2008 14:36   

Hannibal napisał/a:
...eksperymentować i powoli wybierać to, co dla organizmu będzie najlepsze...


Po prostu, to jest droga do szybszej smierci, i tyle!!! 8)

Najlepsza strategia to korzystac z platnych uslug
"zweryfikowanych specjalistow" 8)
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 21, 2008 15:28   

grizzly napisał/a:
Najlepsza strategia to korzystac z platnych uslug
"zweryfikowanych specjalistow" 8)

ale przez kogo zweryfikowanych? przez Ciebie? wolne żarty...
taka strategia jest idealna, żeby nie myśląc wpędzić siebie w jeszcze gorsze pandemonium chorobowe
takie są fakty wypisane na nagrobkach setek tysięcy nieszczęśników, którzy zawierzyli, tak jak Ty chcesz to zachwalasz, tzw. specjalistom
a ci specjaliści są bardzo szanowani przez palestrę medyczno-farmaceutyczną, mają wszystkie certyfikaty, ale "primum non nocere" jest im całkowicie obce; raczej "primum pecunia"
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Maj 22, 2008 10:32   

Widzę, że tylko liczycie, wszystko wagowo i rzeczywiście nikt nie napisał, że chudnie. Licz na siebie, bo tak będziesz liczył do końca życia :P Ja byłam za chuda, blisko 160, 49 kg. natura obdarzyła mnie grubą kością, więc te kości na wierzchu były ohydne. Tłusta dieta i przytyłam, teraz mam lekką nadwagę, na co zwróciłam uwagę, otóż na jedzenie zbyt dużej ilości ziemniaków. Ograniczyłam i spadam na wadze. U innych może być inna przyczyna. Zawalone jelita (zła przemiana) toksynami, właśnie zrobiłam sobie nalewkę z czosnku, nie piłam parę miesięcy, to oczyszcza, pisała w oczyszczaniu organizmu, tu chodzi o grzyby jelitowe.
_________________
marzena kiwi
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 01:27   

Kiwi -a ja ziemniaczki uwielbiam -jak tu ich niejeść.
Odwrotnie do ciebie zawsze byłam pulchna -a z wiekiem
więcej . Przeszłam na niskowęglowodanowa - niewiele schudłam
bynajmniej duzo mniej niż powinnam .
No ale faktycznie czasami nie potrafie rygoru utrzymać.
zawsze trafi sie cos smaczliwego i moje węgle srednio wynosza
od 70--80 g. To jest i tak duuuuuuzo mniej niz w poprzednim zyciu.
_________________
pozdrawiam
 
 
Rossignol

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 303
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 10:36   

figa napisał/a:
Kiwi -a ja ziemniaczki uwielbiam -jak tu ich niejeść.
Odwrotnie do ciebie zawsze byłam pulchna -a z wiekiem
więcej . Przeszłam na niskowęglowodanowa - niewiele schudłam
bynajmniej duzo mniej niż powinnam .
No ale faktycznie czasami nie potrafie rygoru utrzymać.
zawsze trafi sie cos smaczliwego i moje węgle srednio wynosza
od 70--80 g. To jest i tak duuuuuuzo mniej niz w poprzednim zyciu.


ehhh ja tam od malego nie lubilem ziemniakow... niestety moja babcia jest ich ogromna fanka i musialem jej jesc. Naszczescie teraz sytuacja sie zmienila i jem to co chce a nie to co mi daja.

Po 2gie staraj sie trzymac diete przedewszystkim nie jedz zlej jakosci jedzenia, ktore zawiera mnostwo chemi np wedliny to totalny shit chyba ze takie ekologiczne Hanibal takie kupuje ^^.
Wiesz dla mnie jedzenie ktore zawiera mnostwo chemi i dodatkow NIE jest SMACZNE. Dlatego cwicz silna wole a poczujesz sie jeszcze lepiej.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 08, 2008 11:55   

Rossignol napisał/a:
...nie jedz zlej jakosci jedzenia, ktore zawiera mnostwo chemi np wedliny to totalny shit ...


Podpisuje sie pod tym, wszystkimi swoimi lapami 8)
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 23:18   

dla kazdego kto chce zgubic zbedny fat:jesc surowo,sprawdzcie wszystko ale na surowo,to co wam sprawi problemy poprostu odrzucicie i zostawcie to co jest ok.Tak jak napisal Hannibal nie trzymac sie sztywno zadnych regul...
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 15:41   

Figa, wiem i rozumie Cię, to trudno rezygnować np. z lodów. Musisz ukierunkować swój umysł na zdrowe żywienie. Niestety te pyszne ziemniaczki u innych też są złe. Możesz mięso jeść z młodą kapustką lub kaszą gryczana lub bukietem z włoszczyzny z malutką marchewką . Teraz akurat jest sezon na picie bo upalnie, nie pij wynalazków, pij wodę niegazowaną. Jak kawałek czegoś słodkiego zjesz od święta, bo np. są czyjeś imieniny, to nie zbrodnia, ale bez przegryzek codziennie. W odchudzaniu przeszkadza cukier, mąka, biały ryż,nabiał (można kefir, bez jakiegoś E... ,konserwantu),sól oczyszczona, owoce. Dania bez zdradliwych dodatków, a mianowicie, wczoraj byłam u rodziny, gdzie jadłam ziemniaki z koperkiem i dobrze, bo dawno nie jadłam, ale to, że była kapusta z zasmażką to już wyczułam, zrobiłam się jakaś nadęta, czyli jakbym zjadła tonę. Chorzy i nie mogę przetłumaczyć, że to złe, tak zawsze robili i koniec. Czyli nie tylko co jemy jest ważne, ale jak to jedzenie przyrządzimy.
_________________
marzena kiwi
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved