witam.od pewnego czasu jestem na LC.po poczatkowych problemach mysle ze organizm sie przestawil i ustapily jakies dziwne objawy(zmeczenie)schudlem,jako ze bardzo duzo jezdze na rowerze zauwazalna poprawa wynikow.teraz zrobilem badania krwi i wyszedo mi:cholesterol-264,HDL-86 LDL157 Trojglicerydy-104.czy mam sie martwic?acha wegli jem srednio max do 60g.glowne zrodlo bialka to zoltka i mieso.
Kiedys zadalem takie samo pytanie,tylko ja mialem cholesterol 320.Pan Witold odpowiedzial mi ze wynik cholesterolu to tak jak wrozenie z fusow z kawy.Wiec nie robie wynikow krwi,nieraz lepiej nie wiedziec pozniej tylko sie martwisz.Dzisiaj do szpitala przywiezli kobiete z granatową nogą,podejrzenie martwicy.Nie fortunnie stanala na nogę wysiadając z autobusu.Zycie jest kruche.Ile km zrobiles w tym sezonie? Ja 1500.
normalnie to bym sie nie przejmowal ale ostatnio czuje takie dziwne mrowienie w koncowkach palcow w lewwj rece.to tak jakby dretwialy palce ale mam czucie normalne.a co do kilometrow to 1900 i 20tys przewyzszenia.
normalnie to bym sie nie przejmowal ale ostatnio czuje takie dziwne mrowienie w koncowkach palcow w lewwj rece.to tak jakby dretwialy palce ale mam czucie normalne.a co do kilometrow to 1900 i 20tys przewyzszenia.
Pierwsze co, to trzeba sprawdzić, jakie są działania uboczne leków, które się bierze, a dopiero potem szukać dalej.
cholesterol-264,HDL-86 LDL157 Trojglicerydy-104 to niezły wynik, TGD mogłyby być trochę mniejsze. Miażdżycę miewają ludzie z chol. całk. 160, więc to naprawdę o niczym nie świadczy.
JW
panie Witoldzie z lekow to tylko fumaderm na luszczyce i pod stala opiek lekarza.krew badana co miesiac i lekarz twierdzi ze wszystko ok.teraz zmniejszylem dawke i biore 4-ry dziennie(wczesniej 6)acha mam tez wysoki wynik kreatyniny ale bylem u lekarza od nerek i mialem wszystkie badania pod katem ew.kamieni w nerkach i na koncu wyszlo ze taki wynik moze byc objawem budowy miesni bo piasku i kamieni nie mam,a jak niby tyle trenuje to jest to mozliwe.ja u siebie zauwazylem ze zmienila mi sie muskulatura,tak samo szybciej sie regeneruje i ogolnie jest ok.tylko te palce.PS.kreatynina1.32 a wedlug normy 0.67 do 1.17
Fumaderm nie jest jeszcze dopuszczony do obrotu na terenie RP.
Tutaj jest dokument
Rekomendacja nr 158/2014 z dnia 23 czerwca 2014 r.
Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych
http://www.aotm.gov.pl/bi...14_fumaderm.pdf
Cytat:
Bezpieczeństwo stosowania
Według charakterystyki produktu leczniczego najczęściej występujące działania niepożądane (≥ 1/10) to biegunka , lekkie postacie limfopenii (ok. 50 % pacjentów), lekka leukopenia (ok. 11 % pacjentów), trwała eozynofilia, zaczerwienienia na twarzy i uderzenia gorąca. Do częstych działań niepożądanych (≥ 1/100 do <1/10), zalicza się: uczucie pełności, skurcze w obrębie brzucha, wzdęcia; ciężkie postacie limfopenii (ok. 3 % pacjentów), przemijająca eozynofilia; alergiczne reakcje skórne.
Nie ma tam nic na temat mrowienia, ale też opis jest dosyć skąpy, jak na lek ingerujący tak głęboko, również w komórki nerwowe:
Cytat:
Fumaran dimetylu hamuje różnicowanie się komórek dendrytycznych pochodzenia mieloidalnego (DC1)[3]. Lek wpływa również na inne komórki, w tym na mikroglej, astrocyty, makrofagi i neurony
no i widzi Pan jak ja sie zmagam z tymi wszystkimi objawami juz 1,5 roku.ja mieszkam w niemczech i tu jest dostepny.podobno w lato ma pojawic sie jakis nowy lek.ale ja mam tych tabletek serdecznie dosc.jak narazie odstawione wszystkie mleczne i maki(od pol roku)zobaczymy co dalej.moze samo zacznie sie cofac.moze te mrowienie to od kregoslupa.jeszcze poczekam ,bo niech mi Pan powie jak przekonac normalnego lekarza ze przy takim cholesteloru to nie miazdzyca?
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Sob Maj 09, 2015 13:30
aldek napisał/a:
moze te mrowienie to od kregoslupa.
Mrowienie palców rąk może być od cieśni nadgarstka.
A to ostatnie od przeciążenia ręki.
wskazujacy i srodkowy.no to chyba od roweru bo bol mnie jeszcze szyja po lewej stronie.w tamtym roku mialem wypadek i strsznie mocno udezylem lewym barkiem w podloze.dobze ze nic nie zlamalem ale moze cos sie przestawilo,tak sobie teraz kombinuje.kiedys nie mialem takich bolow.dopiero jak sie zaczynaja problemy to czlowiek zaczyna szukac i laczyc fakty.wprawdzie po wypadku jeszcze jezdzilem ale juz nie tak duzo i intensywnie jak teraz
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Sob Maj 09, 2015 21:14
aldek napisał/a:
w tamtym roku mialem wypadek i strsznie mocno udezylem lewym barkiem w podloze.dobze ze nic nie zlamalem ale moze cos sie przestawilo
Mógł Ci się naderwać lub nawet urwać jeden z mięśni (są tam cztery mięśnie) stożka rotatorów.
Dobre USG albo rezonans powinny wyjaśnić problem.
Ja po upadku na nartach miałam zerwane trzy ściegna. Konieczna była operacja rekonstrukcyjna bo ręka wisiała. O bólu nie wspomnę.
Czasami złamanie jest lepsze bo chroni mięśnie przed zerwaniam.
no chyba az tak zle nie jest bo to bylo na jesien a ja normalnie sie ruszam.fakt ze jak sie uderzylem to pare dni nie moglem ruszyc ramieniem.ale bardziej bolala zdarta do miesa lydka i to bylo glownym zmartwieniem .po prostu zaniedbalem to i teraz stara kontuzja chyba wychodzi.bede musial isc do ortopedy.dzieki za informacje.i dziekuje panu Witoldowi za zeczowa odpowiedz.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Sob Maj 09, 2015 21:43
EAnna napisał/a:
aldek napisał/a:
moze te mrowienie to od kregoslupa.
Mrowienie palców rąk może być od cieśni nadgarstka.
A to ostatnie od przeciążenia ręki.
Zimne stopy i dłonie oraz mrowienie palców najczęściej powoduje miażdżyca. Wapniak Kangur tak ma.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Sob Maj 09, 2015 23:30
aldek napisał/a:
nie mam zimnych stop ani rak.
To nie oznacza, że nie masz miażdżycy.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
COOLER Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sty 2013 Posty: 854
Wysłany: Nie Maj 10, 2015 09:57
Kangur napisał/a:
EAnna napisał/a:
aldek napisał/a:
moze te mrowienie to od kregoslupa.
Mrowienie palców rąk może być od cieśni nadgarstka.
A to ostatnie od przeciążenia ręki.
Zimne stopy i dłonie oraz mrowienie palców najczęściej powoduje miażdżyca. Wapniak Kangur tak ma.
Łoj, Kangur jesteś na diecie optymalnej i masz miażdżycę? To niemożliwe, Doktor Kwaśniewski piszę że nie ma możliwości zachorowania na diecie optymalnej na miażdżycę, a jeśli już ktoś ją ma, to miażdżyca się cofa, bo cofać się musi, gdyż dieta optymalna jest zgodna z biochemią. Fajnie się pokrywa zgodność biochemii ze zdrowiem.
Z pewnością Grzegorz. R by ci napisał że to niemożliwe i podjadasz ciasteczka i torciki.
wskazujacy i srodkowy.no to chyba od roweru bo bol mnie jeszcze szyja po lewej stronie.w tamtym roku mialem wypadek i strsznie mocno udezylem lewym barkiem w podloze.dobze ze nic nie zlamalem ale moze cos sie przestawilo,tak sobie teraz kombinuje.kiedys nie mialem takich bolow.dopiero jak sie zaczynaja problemy to czlowiek zaczyna szukac i laczyc fakty.wprawdzie po wypadku jeszcze jezdzilem ale juz nie tak duzo i intensywnie jak teraz
To w zasadzie wyjaśnia przczyny mrowienia.
Poza tym mrowienie palców pojawia się przy permanentnym zażywaniu leków z rutozydem.
JW
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Maj 10, 2015 10:37
COOLER napisał/a:
Kangur napisał/a:
EAnna napisał/a:
aldek napisał/a:
moze te mrowienie to od kregoslupa.
Mrowienie palców rąk może być od cieśni nadgarstka.
A to ostatnie od przeciążenia ręki.
Zimne stopy i dłonie oraz mrowienie palców najczęściej powoduje miażdżyca. Wapniak Kangur tak ma.
Łoj, Kangur jesteś na diecie optymalnej i masz miażdżycę? To niemożliwe, Doktor Kwaśniewski piszę że nie ma możliwości zachorowania na diecie optymalnej na miażdżycę, a jeśli już ktoś ją ma, to miażdżyca się cofa, bo cofać się musi, gdyż dieta optymalna jest zgodna z biochemią. Fajnie się pokrywa zgodność biochemii ze zdrowiem.
Z pewnością Grzegorz. R by ci napisał że to niemożliwe i podjadasz ciasteczka i torciki.
Ty dochtorku widzisz problemy jak typowy współczesny medyk.
Kangur już miał miażdżyce na kilkadziesiąt lat przed rozpoczęciem ŻO.
ŻO na produktach mlecznych i na twardej wodzie pitnej pogłębia miażdżycę, ale syn ojca nie chce się do tego przyznać i skorygować brak wiedzy ojca na ten temat. Szkoda, ze jest takim zarozumiałym bufonem i rozwala ruch optymalnych.
Jak powiadają: tylko osioł nie zmienia zdania.
Wiedza do nas dociera małymi kroczkami, a ty nie krytykowałaś swego guru, że z powodu braku wiedzy wypisywał bzdury. Postępujesz jak płatne trolle pullera. Zgłoś się do rosyjskiej ambasady, ze chcesz dla nich pracować jako troll. Masz wszelkie ku temu predyspozycje.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
COOLER Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sty 2013 Posty: 854
Wysłany: Nie Maj 10, 2015 10:59
Kangur napisał/a:
Ty dochtorku widzisz problemy jak typowy współczesny medyk.
Kangur już miał miażdżyce na kilkadziesiąt lat przed rozpoczęciem ŻO.
ŻO na produktach mlecznych i na twardej wodzie pitnej pogłębia miażdżycę, ale syn ojca nie chce się do tego przyznać i skorygować brak wiedzy ojca na ten temat. Szkoda, ze jest takim zarozumiałym bufonem i rozwala ruch optymalnych.
Jak powiadają: tylko osioł nie zmienia zdania.
Doktor Kwaśniewski pisze że jak już masz miażdżycę to na diecie optymalnej się cofa, bo cofać się musi, a sam Doktor Pala twierdzi że najcięższa miażdżyca ustępuje po trzech latach stosowania diety optymalnej. Czytaj dokładniej Doktora Kwaśniewskiego, a nie kręcisz. A produkty mleczne też Doktor Kwaśniewski wychwala pod niebiosa. Tak że większe pretensje powinieneś mieć do Doktora, gdyż to Doktor Kwaśniewski napisał książki.
Kangur napisał/a:
Wiedza do nas dociera małymi kroczkami, a ty nie krytykowałaś swego guru, że z powodu braku wiedzy wypisywał bzdury. Postępujesz jak płatne trolle pullera. Zgłoś się do rosyjskiej ambasady, ze chcesz dla nich pracować jako troll. Masz wszelkie ku temu predyspozycje.
I znowu strzelasz w stopę Doktorowi Kwaśniewskiemu, przecież to on sam pisał że wie wszystko i optymalni o tym wiedzą. To że wiedza dociera do nas małymi kroczkami, to właśnie metoda 4es, zakładająca edukację, którą Doktor Kwaśniewski całkowicie wykluczył.
I jeszcze jedno. Kangurze przez lata wyzywałeś, obrażałeś ludzi którzy pisali na tym forum że pomimo stosowania diety optymalnej nie są zdrowi, a choroba postępuje. Dziś sam tego doświadczasz, i jako wierny obrońca Doktora Kwaśniewskiego jesteś przynajmniej wiarygodny dla optymalnych. A Optymalni jak pokazuje historia wcale nie są zainteresowani rzeczywistym stanem zdrowia osób stosujących dietę optymalną, tylko obroną ideologii optymalnej, bez względu na wszystko: http://www.dobradieta.pl/...p=247448#247448
A do rosyjskiej ambasady Tobie bliżej wszak już język rosyjski opanowałeś i nawet suplementy na grzybicę z Rosji sprowadzałeś.
Kangur w Australii jakoś może pisać z polskimi znakami. Jak można ogarnąć jakikolwiek problem bez elementarnej staranności, pewnie pozornie, w najlepszym przypadku ledwie.
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Maj 10, 2015 12:21, w całości zmieniany 3 razy
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Maj 10, 2015 18:45
COOLER napisał/a:
Kangur napisał/a:
Ty dochtorku widzisz problemy jak typowy współczesny medyk.
Kangur już miał miażdżyce na kilkadziesiąt lat przed rozpoczęciem ŻO.
ŻO na produktach mlecznych i na twardej wodzie pitnej pogłębia miażdżycę, ale syn ojca nie chce się do tego przyznać i skorygować brak wiedzy ojca na ten temat. Szkoda, ze jest takim zarozumiałym bufonem i rozwala ruch optymalnych.
Jak powiadają: tylko osioł nie zmienia zdania.
Doktor Kwaśniewski pisze że jak już masz miażdżycę to na diecie optymalnej się cofa, bo cofać się musi, a sam Doktor Pala twierdzi że najcięższa miażdżyca ustępuje po trzech latach stosowania diety optymalnej. Czytaj dokładniej Doktora Kwaśniewskiego, a nie kręcisz. A produkty mleczne też Doktor Kwaśniewski wychwala pod niebiosa. Tak że większe pretensje powinieneś mieć do Doktora, gdyż to Doktor Kwaśniewski napisał książki.
Kangur napisał/a:
Wiedza do nas dociera małymi kroczkami, a ty nie krytykowałaś swego guru, że z powodu braku wiedzy wypisywał bzdury. Postępujesz jak płatne trolle pullera. Zgłoś się do rosyjskiej ambasady, ze chcesz dla nich pracować jako troll. Masz wszelkie ku temu predyspozycje.
I znowu strzelasz w stopę Doktorowi Kwaśniewskiemu, przecież to on sam pisał że wie wszystko i optymalni o tym wiedzą. To że wiedza dociera do nas małymi kroczkami, to właśnie metoda 4es, zakładająca edukację, którą Doktor Kwaśniewski całkowicie wykluczył.
I jeszcze jedno. Kangurze przez lata wyzywałeś, obrażałeś ludzi którzy pisali na tym forum że pomimo stosowania diety optymalnej nie są zdrowi, a choroba postępuje. Dziś sam tego doświadczasz, i jako wierny obrońca Doktora Kwaśniewskiego jesteś przynajmniej wiarygodny dla optymalnych. A Optymalni jak pokazuje historia wcale nie są zainteresowani rzeczywistym stanem zdrowia osób stosujących dietę optymalną, tylko obroną ideologii optymalnej, bez względu na wszystko: http://www.dobradieta.pl/...p=247448#247448
A do rosyjskiej ambasady Tobie bliżej wszak już język rosyjski opanowałeś i nawet suplementy na grzybicę z Rosji sprowadzałeś.
Z tego bełkotu wywnioskowałem, że jesteś płatnym trollem jak ruscy trolle, którzy w każdym poście używają słowa banderowcy jak ty Kwaśniewski. Czy ci wiecej płacą za post z tym nazwiskiem?
Wiedza 50 lat temu, jak dr Kwaśniewski pisał swoje książki, na temat miażdżycy była żadna. Dziwie się synowi ojca, ze z upartością osła nie chce przyjąć do wiadomości faktów, ze wiedza o metabolizmie a tym samym i o zdrowiu człowieka poszła do przodu. Jesteście do siebie podobni; on z założenia krytykuje wszystkich naukowców i wszystkie ich badania tak jak ty dra Kwaśniewskiego.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Halo,moze zalozcie sobie osobny temat na swoje polemiki.A Ty VVV wyszukujesz u wszystkich jakie postawili znaki i czy pisza dobrze ortograficznie?czy piszesz tylko po to by zaistniec.jakos nikomu nie przeszkadzalo ze mam inna klawiature,a poza tym nie dales zadnej odpowiedzi w danym temacie,wiec albo napisz na temat albo nie pisz wcale.Do kangora,po czym wnosisz ze moge miec poczatki miazdzycy?widziales moje wyniki?
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pon Maj 18, 2015 19:15
aldek napisał/a:
nie mam zimnych stop ani rak.
To nie miazdzyca, to masz odkregosłupowe jako wynik urazu zwłaszcza ze to jest 1 czy 2 palce, Cierpniecie 1 czy 2 palców to typowe dla zespołów korzeniowych (ucisk na nerwy) dolnego odcinka szyjnego . Przy miażdżycy nie ma tak wybiórczego cierpnięcia, tym bardziej ze piszesz iz rece masz ciepłe. Amen.
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Wto Maj 19, 2015 00:33
Molka napisał/a:
Cierpniecie 1 czy 2 palców to typowe dla zespołów korzeniowych (ucisk na nerwy) dolnego odcinka szyjnego .
Wybiórcze cierpnięcie trzech palców (kciuk, wskazujący i środkowy) może być skutkiem zespołu cieśni nadgarstka.
Wiem bo mam a raczej miałam
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Wto Maj 19, 2015 15:58
EAnna napisał/a:
Molka napisał/a:
Cierpniecie 1 czy 2 palców to typowe dla zespołów korzeniowych (ucisk na nerwy) dolnego odcinka szyjnego .
Wybiórcze cierpnięcie trzech palców (kciuk, wskazujący i środkowy) może być skutkiem zespołu cieśni nadgarstka.
Wiem bo mam a raczej miałam
Nie przeczę, moje przypuszczenia wysunęłam na podstawie jego wywiadu, mówił o barku i szyi. Chyba ze upadł na dłon i wygiął ją przy upadku to wtedy faktycznie mogło dojsc do przeciazenia w tym miejscu.
witam,to bedzie to o czym mowicie,bo pare dni nie jezdzilem i przeszlo.poza tym zmienilem minimalnie pozycje pod katem aero i przy luznej jezdzie duzo ciezaru ciala idzie na rece.dziekuje za odpowiedzi i zainteresowanie
Witam, czy może ktoś wie jaka jest przyczyna niskiej hemoglobiny na LC.Przed przejściem na LC miałem hemoglobinę zawsze powyżej 14, a teraz 13,1. Żelazo jest w porządku witaminę B12 zażywam.Czyżby brak węglowodanów wpływał tak na niski poziom?
Sentinel
Wiek: 50 Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 1021
Wysłany: Wto Maj 15, 2018 16:33
lipon napisał/a:
Witam, czy może ktoś wie jaka jest przyczyna niskiej hemoglobiny na LC.Przed przejściem na LC miałem hemoglobinę zawsze powyżej 14, a teraz 13,1. Żelazo jest w porządku witaminę B12 zażywam.Czyżby brak węglowodanów wpływał tak na niski poziom?
Niedobór kwasu foliowego.
_________________ "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
Jadam wątróbkę dwa razy w tygodniu ,tylko ze nie krwistą.Myślisz ze mocno wysmażona nic nie daje ?
Sentinel
Wiek: 50 Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 1021
Wysłany: Wto Maj 15, 2018 20:30
lipon napisał/a:
mocno wysmażona nic nie daje ?
Może nie aż nic, ale niewiele. Foliany są wrażliwe na wysoką temperaturę i utlenianie. W wątróbce zesmażonej na wiór tworzą się z nich formy trudno przyswajalne przez organizm. Im wyższa temperatura, tym większe i szybsze utlenianie.
W sałatkach warzywnych jest niewiele kwasu foliwego. Z reguły jest to kilkadziesiąt mikrogramów w stu gramach, a przyswajalność z roślinek, to max 30%. Lepsze są orzechy. Zawierają do 100 mikrogramów folianów w 100 gramach. 100 gramów świeżej wątróbki to ponad 500 mikrogramów i przyswajalność rzędu 80%.
Wybór jest więc prosty.
Wiem że nie każdy jest w stanie zjeść ze smakiem krwistą wątróbkę. Jeśli komuś nie podchodzi, to nie ma sensu się zmuszać.
_________________ "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
Ostatnio zmieniony przez Sentinel Wto Maj 15, 2018 20:36, w całości zmieniany 3 razy
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź.A co myślisz o wątrobie kurzej ? ma najwięcej folianów ,wieprzowa najmniej .
Sentinel
Wiek: 50 Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 1021
Wysłany: Śro Maj 16, 2018 14:13
lipon napisał/a:
A co myślisz o wątrobie kurzej ? ma najwięcej folianów ,wieprzowa najmniej .
Wątróbki drobiowe to dobry pomysł.
Dieta niskowęglowodanowa, która zawiera tylko wieprzowinę i podroby wieprzowe, to nie jest najlepszy wariant.
Wbrew temu co twierdził kiedyś Kwaśniewski: drób, ryby i inne odzwierzęce są równie wartościowe co wieprzowina, a pod niektórymi względami nawet ją przewyższają. Przykładem jest choćby wspomniana wyżej zawartość niektórych witamin i minerałów. Tłuszcze drobiowe też są dobrym uzupełnieniem diety niskowęglowodanowej, np tłuszcz gęsi.
_________________ "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Sob Maj 19, 2018 15:32
lipon napisał/a:
Sentinel napisał/a:
Niedobór kwasu foliowego.
Codziennie jadam surówki z kapusty,proponujesz suplementacje ?
Dużo się czyta ze suplementacja kwasu foliowego jest rakotwórcza.
Wystarczy jedno badanie, koszt to 25 złotych i będziesz wiedział jaki masz poziom.
Witam, czy może ktoś wie jaka jest przyczyna niskiej hemoglobiny na LC.Przed przejściem na LC miałem hemoglobinę zawsze powyżej 14, a teraz 13,1. Żelazo jest w porządku witaminę B12 zażywam.Czyżby brak węglowodanów wpływał tak na niski poziom?
Przede wszystkim, po co ma być więcej? Wysoki poziom hemoglobiny mają palacze i osoby permanentnie niedotlenione.
JW
PS. Nie chcę się znęcać nad specjalistami od zdrowia, ale przecież to oni metodą małpy powtarzają ostrzeżenia przed reakcją Fentona, generującą wolne rodniki. A przecież w pożywieniu dostarczamy tylko 10 do 30 mg żelaza. Kropla wody ma 50 mg. Jednocześnie ci sami specjaliści zalecają eliminację tłuszczy nasyconych i zastąpienie ich tłuszczami wielonienasyconymi, które to tłuszcze generują wolne rodniki będące przyczyną stanów zapalnych i raka. Zaledwie dwie łyżki takich tłuszczów to 20 g, blisko tysiąc razy więcej, niż tego "groźnego" żelaza.
Normy są różne, zależnie od laboratorium, a 13,1 g/dl to wcale nie jest mało.
Nie wiem, czy u większości na LC hemoglobina obniża się. Być może organizm funkcjonuje bardziej sprawnie i nie potrzebuje tyle hemoglobiny.
Z drugiej strony, spalanie tłuszczów wymaga o kilka procent więcej tlenu niż spalanie glukozy, więc z badań wynika, że niskowęglowodanowcy średnio mają wyższy pułap tlenowy, VO2max. Niewątpliwie jest to spowodowane wyższym zapotrzebowaniem na tlen.
Wszakże 13,1 to na prawdę nie jest mało. Ważniejszym parametrem jest zdolność do intensywnego bądź długotrwałego wysiłku i uczucie zmęczenia. Jeżeli się nie pogorszyło, to jest dobrze, pomimo niższego poziomu hemoglobiny. Rzekłbym nawet, że niski poziom hemoglobiny, byle nie patologicznie niski, jest korzystny, bo zmniejsza lepkość krwi i ułatwia pracę układu krwionośnego. Sportowcy dopingujący się EPO-erytropoetyną lub autotransfuzją mieli poważne kłopoty zdrowotne.
Średnie normy hemoglobiny dla kobiet są niższe i kobiety jakoś z tym żyją.
JW
Jeszcze raz dziękuje, już nie będę z tym walczył czuje się dobrze przy wysiłku również.Jeszcze jedno pytanie Panie Witoldzie.Czy przy BTW 150/100/50 nawet białka 200 .Czy taka proporcja nie zemści się po latach .Tłuszczu więcej nie mogę ciśnienie mnie alarmuje ze przesadziłem z tłuszczem.Zmniejsze białko czuje sie głodny waga leci
Inuici w okresach obfitości jadali po 300 g białka i około 150g tłuszczu oraz 50g węglowodanów. Niestety, często marzli i głodowali, więc dożywali tylko 50-60 lat. Gdyby nie to, byliby wzorem zdrowia dla wszystkich.
Podobnie żywili się Masajowie i Sikhowie, a nikt nie zarzuci im cherlactwa.
Eksponowana niska średnia życia tych społeczeństw wynika z dużej śmiertelności niemowląt i dzieci oraz trudnych jednak warunków życia.
Więc żywieniowo jest Pan w dobrym towarzystwie. Do niedawna w Europie średnie spożycie białka wynosiło właśnie 150g, a tłuszczu w najbogatszych i najzdrowszych krajach około 180-150 g. To teraz się ludzi straszy białkiem i tłuszczem. Rzeczywiście, żeby uczynić z nich potulne barany godzące się na golenie do gołej skóry. Tutaj Doktor miał 100% racji.
JW
I pomyśleć jak zaczynałem od diety Kwaśniewskiego .Nieszczęsne 50 gram bialka.Znajomi radzili mi abym poszedł do lekarza bo nie ciekawie wyglądam, wiecznie głodny,myślący tylko o jedzeniu
Kwaśniewski zaczynał całkiem rozsądnie od proporcji B:T=1:2. Dopiero potem uwierzył we własną nieomylność i zaczął brnąć w przesadę, jak dzisiaj Ducan. To chyba każdy lekarz tak ma, że lubi dawki uderzeniowe. O ile w przypadku suplementów to jest nieszkodliwe, o tyle przesadnym żywieniem można człowieka zabić, czego przykładem rabbit starvation.
W każdym razie jednak dr Kwaśniewski wylansował w Polsce dietę niskowęglowodanową, niezależnie od jej niedostatków i to jest jego zasługą. Szkoda, że jest taki zadufany w sobie i nie śledzi sygnałów zwrotnych.
JW
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.