Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Organizm a pola elektryczne, magnetyczne i elektromagnetyczn
Autor Wiadomość
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 08, 2017 12:19   

http://jcs.biologists.org...4/2697.full.pdf

http://cancerres.aacrjour...5.full-text.pdf

https://eurekamag.com/ftxt.php?pdf=023446114

Wpływ pola elektrostatycznego na komórki.
JW
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Gru 09, 2017 13:02   

Sentinel napisał/a:

Ma znaczenie i to duże, ponieważ
ale...
czy pola wytwarzane przez tego typu urządzenia są wystarczająco duże by powodować problemy w organach wewnętrznych
oraz
czy nie jest tak, że stale podlegamy wpływowi różnych pól elektromagnetycznych ?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Gru 09, 2017 14:39   

Jeżeli już to termofor z wrzątkiem owija się ręcznikiem/ręcznikami tak bardzo, aż przestanie grzać za bardzo.

Siedzenie na kablach w których płynie prąd, owijanie lub przykrywanie się takimi kablami mądre nie jest.

Żeby powstało ciepło potrzeba sporo mocy więc napięcia i natężenia są znaczące.

8)
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Sob Gru 09, 2017 15:32   

dario_ronin napisał/a:
Sentinel napisał/a:

Ma znaczenie i to duże, ponieważ
ale...
czy pola wytwarzane przez tego typu urządzenia są wystarczająco duże by powodować problemy w organach wewnętrznych
oraz
czy nie jest tak, że stale podlegamy wpływowi różnych pól elektromagnetycznych ?


Jesteśmy wystawieni na działanie pola magnetycznego Ziemi. Na działanie pola elektromagnetycznego tylko wtedy, gdy znajdujemy się w pobliżu urządzeń, które je emitują. Szkodliwość wifi to mit. Sygnał z routera to 100 miliwatów. Jest to moc bardzo niewielka w porównaniu z innymi urządzeniami codziennego użytku, które emitują pole elektromagnetyczne. Każde podwojenie odległości sprawia że oddziaływanie promieniowania elektrycznego jest czterokrotnie niższe, więc nie ma szans aby stacje bazowe telefonii komórkowej, które znajdują się na maszcie, miał jakiś negatywny wpływ na zdrowie człowieka mieszkającego pod nimi.. To są nadajniki o mocy kilku watów. Inaczej jest z telefonami komórkowymi. 10 minut rozmowy z telefonem przy uchu to przyjęcie takiej dawki promieniowania elektromagnetycznego jaką otrzymalibyśmy siedząc bardzo blisko routera przez mniej więcej rok. Inaczej jest z kocami elektrycznymi, płytami indukcyjnymi, suszarkami do włosów itp urządzeniami o dużej mocy, a więc i emitującymi silne pole elektromagnetyczne. Jak jest ono silne może się przekonać osoba z rozrusznikiem serca kładąc się na kocu elektrycznym. Zakłóci on pracę rozrusznika, nawet tego nowszej generacji. To dlatego zaleca się osobom z rozrusznikiem zachowanie bezpiecznej odległości od urządzeń emitujących silne pole magnetyczne. Nawet w przypadku zwykłej suszarki do włosów jest to około pół metra.
Ostatnio zmieniony przez Sentinel Sob Gru 09, 2017 15:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Sob Gru 09, 2017 20:31   

Sentinel napisał/a:
Szkodliwość wifi to mit.

W swojej analizie nie uwzględnił Pan częstotliwości, który to parametr jest kluczowy w oddziaływaniu promieniowania elektromagnetycznego na organizmy żywe a w szczególnościna ich elementy o charakterze dielektryków stratnych.
Jesteśmy zanurzeni w falach elektromagnetycznych ze źródeł naturalnych i sztucznych, o różnym, nieliniowym charakterze odziaływania na organizmy żywe. Światło to również fale elektromagnetyczne.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
Ostatnio zmieniony przez EAnna Sob Gru 09, 2017 20:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Sob Gru 09, 2017 21:18   

EAnna napisał/a:
Sentinel napisał/a:
Szkodliwość wifi to mit.

W swojej analizie nie uwzględnił Pan częstotliwości, który to parametr jest kluczowy w oddziaływaniu promieniowania elektromagnetycznego na organizmy żywe a w szczególnościna ich elementy o charakterze dielektryków stratnych.
Jesteśmy zanurzeni w falach elektromagnetycznych ze źródeł naturalnych i sztucznych, o różnym, nieliniowym charakterze odziaływania na organizmy żywe. Światło to również fale elektromagnetyczne.


Może w świecie magii, bo w Fizyce liczy się moc. Prosty przykład: moc fali ultradźwiękowej używanej przez nietoperze do echolokacji i moc myjki ultradźwiękowej. Jest jakiś sens w tworzeniu mitów?
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Sob Gru 09, 2017 22:58   

https://www.dobreprogramy...News,69911.html

https://www.google.pl/url..._gghCOGuGJxaOh4
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Gru 09, 2017 23:40   

EAnna napisał/a:
Sentinel napisał/a:
Szkodliwość wifi to mit.

Światło to również fale elektromagnetyczne.

Właśnie, wziąć przyświecić gostkowi w oczy zielonym wskaźnikiem laserowym 5mW to zobaczy co to jest 5mW o właściwej częstotliwości.

To, że czegoś nie widać, nie czuć, że bezpośrednio dziury nie wypala to nie znaczy, że nie ma wpływu.

Głupie 5mW nawet mocy akustycznej, jeśli dźwięki są właściwe może przyprawić o szaleństwo lub przynajmniej bezsenność w przeciągu godzin czy dni.

Pomyśleć, że niektórych wpienia szczekający u sąsiada pies czy piejący kogut.


rys oficjalny:

http://www2.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/monografia_publ1_24032011.pdf
http://www2.mz.gov.pl/www...l1_24032011.pdf

Oczywiście można uzdrowić (pchnąć organizm ku stabilności) prądami o natężeniach rzędu pojedynczych pikoamper, można też przeżyć porażenie piorunem czy to łukiem wysokiego napięcia o natężeniach rzędu tysięcy amper, ale generalnie im mniej tym lepiej, zwłaszcza jak się akurat nie ma zdrowia i szczęścia typu "wańka wstańka" (co nie zabije to wzmocni).

Reasumując, można się ogrzać z dala od kabli w których płynie prąd
więc po co sobie dodatkowo rozstrajać
i tak już nadmiernie rozstrojony "nowoczesnością"
wewnętrzny kompas elektromagnetyczny.


8)

EAnna napisał/a:
w oddziaływaniu promieniowania elektromagnetycznego na organizmy żywe a w szczególnościna ich elementy o charakterze dielektryków stratnych.
A nawet bezpieczniej jest przyjąć, że organizmy żywe są "ciekłymi kryształami" "integrowanymi" prądem elektrycznym o odpowiednich przebiegach, wtedy warto sobie przypomnieć ile to pikoAmper potrafi "zaczernić" LCD.
:viva:

Organisms as Polyphasic Liquid Crystals

http://www.i-sis.org.uk/polypha.php
:medit:
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Gru 10, 2017 00:26, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 09:11   

Sentinel napisał/a:
w Fizyce liczy się moc

Nie wyemitowana a zaabsorbowana.
Może Pan dość dobrze schronić się w siatce Faradaya przed piorunem :D
Co do pól w.cz, są ciała stałe, które są na nie odporne (np. porcelana, teflon) oraz takie, które sie w nich degradują, przykładem jest pcv.
Zachowanie danej materii powinno się analizować dla konkretnej częstotliwości i jej harmonicznych.
Organizmy żywe są tyglem materii o przeróżnych właściwościach i to materii w ciągłym ruchu.
Nie sposób przewidzieć jak poszczególne składniki zareagują na emisję.
Ustanowienie tzw. stref bezpieczeństwa wokół nadajników jest odpowiedzią na zagrożenia ze strony pól w.cz. Nie załatwia to jednak wszystkiego, bo z praktyki wiem, że praca w "bezpiecznej strefie" jest przyczyną poronień. Zostało to zaobserwowane w przemyśle w latach 70.
Obserwacja dotyczyła załogi 5tys ludzi, z których połowa to były młode kobiety w wieku rozrodczym.
Również w tym okresie zaobserwowano, że młodym asystentom pracującym w instytucie radiotechniki rodzą się wyłącznie dziewczynki.
Ale co z tym zrobić?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 10:21   

vvv napisał/a:
EAnna napisał/a:
Sentinel napisał/a:
Szkodliwość wifi to mit.

Światło to również fale elektromagnetyczne.

Właśnie, wziąć przyświecić gostkowi w oczy zielonym wskaźnikiem laserowym 5mW to zobaczy co to jest 5mW o właściwej częstotliwości.

To, że czegoś nie widać, nie czuć, że bezpośrednio dziury nie wypala to nie znaczy, że nie ma wpływu.

Głupie 5mW nawet mocy akustycznej, jeśli dźwięki są właściwe może przyprawić o szaleństwo lub przynajmniej bezsenność w przeciągu godzin czy dni.

Pomyśleć, że niektórych wpienia szczekający u sąsiada pies czy piejący kogut.


rys oficjalny:

http://www2.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/monografia_publ1_24032011.pdf
http://www2.mz.gov.pl/www...l1_24032011.pdf

Oczywiście można uzdrowić (pchnąć organizm ku stabilności) prądami o natężeniach rzędu pojedynczych pikoamper, można też przeżyć porażenie piorunem czy to łukiem wysokiego napięcia o natężeniach rzędu tysięcy amper, ale generalnie im mniej tym lepiej, zwłaszcza jak się akurat nie ma zdrowia i szczęścia typu "wańka wstańka" (co nie zabije to wzmocni).

Reasumując, można się ogrzać z dala od kabli w których płynie prąd
więc po co sobie dodatkowo rozstrajać
i tak już nadmiernie rozstrojony "nowoczesnością"
wewnętrzny kompas elektromagnetyczny.


8)

EAnna napisał/a:
w oddziaływaniu promieniowania elektromagnetycznego na organizmy żywe a w szczególnościna ich elementy o charakterze dielektryków stratnych.
A nawet bezpieczniej jest przyjąć, że organizmy żywe są "ciekłymi kryształami" "integrowanymi" prądem elektrycznym o odpowiednich przebiegach, wtedy warto sobie przypomnieć ile to pikoAmper potrafi "zaczernić" LCD.
:viva:

Organisms as Polyphasic Liquid Crystals

http://www.i-sis.org.uk/polypha.php
:medit:


Szkoda, że niektórzy nie mając argumentów starają się rozmyć temat pisząc dużo, ale bez sensu. Wszystko może zabić. Można przeżyć falę uderzeniową mocnego wybuchu, a bąbel powietrza wstrzyknięty do żyły spowoduje zator gazowy. W badaniach wykonanych głównie w latach 70-ych wykazano, że między innymi fale elektromagnetyczne o dużym natężeniu mają szkodliwe działanie głównie na osoby z tzw protein-energy malnutrition (PEM), ale też w przypadku protein deficiency, czyli u osób na diecie zaspokajającej zapotrzebowanie energetyczne organizmu, ale zawierającej zbyt mało białka. Tacy ludzie są mało odporni na fizykalne oddziaływanie potencjalnie szkodliwych czynników, także chemicznych. Schorzenia wywołane niską odpornością, która jest konsekwencją niedostatecznej podaży protein nazywa się ogólnie protein deficiency disorders, a spektum objawów jest bardzo szerokie i obejmuje zarówno objawy somatyczne jak i psychiczne. Dieta Optymalna z wręcz głodową ilością białka jest jedną z najgorszych opcji żywienia. W zasadzie można ją postawić na równi z dietą wegańską. Przedstawianie tego typu diet jako leczniczych jest absurdem, bo często jest tak, że próbuje się dietą optymalną walczyć z problemami, które wynikły z jej stosowania przez dłuższy czas.
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 10:32   

EAnna napisał/a:
Sentinel napisał/a:
w Fizyce liczy się moc

Nie wyemitowana a zaabsorbowana.
Może Pan dość dobrze schronić się w siatce Faradaya przed piorunem :D
Co do pól w.cz, są ciała stałe, które są na nie odporne (np. porcelana, teflon) oraz takie, które sie w nich degradują, przykładem jest pcv.
Zachowanie danej materii powinno się analizować dla konkretnej częstotliwości i jej harmonicznych.
Organizmy żywe są tyglem materii o przeróżnych właściwościach i to materii w ciągłym ruchu.
Nie sposób przewidzieć jak poszczególne składniki zareagują na emisję.
Ustanowienie tzw. stref bezpieczeństwa wokół nadajników jest odpowiedzią na zagrożenia ze strony pól w.cz. Nie załatwia to jednak wszystkiego, bo z praktyki wiem, że praca w "bezpiecznej strefie" jest przyczyną poronień. Zostało to zaobserwowane w przemyśle w latach 70.
Obserwacja dotyczyła załogi 5tys ludzi, z których połowa to były młode kobiety w wieku rozrodczym.
Również w tym okresie zaobserwowano, że młodym asystentom pracującym w instytucie radiotechniki rodzą się wyłącznie dziewczynki.
Ale co z tym zrobić?


To wszystko zależy od norm. Inne są w Europie, a inne w USA, np te dotyczące tel komórkowych, jak i nadajników.
Jest to określone w watach/na m,cm2 więc o moc głównie chodzi. Większa moc = większa absorbcja, a reszta ma mniejsze znaczenie. Pewnie że można się ochronić przed niemal każdego rodzaju promieniowaniem, ale bez sensu jest chronić się przed 0,1 wata z wifi, bo można popaść w paranoję.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 11:31   

Musimy sobie uporządkować pojęcia.
Fizycy wybaczą uproszczenia językowe.
W naszym makroświecie i ludzkich odległościach występują cztery rodzaje pól, z których w oczywisty sposób możemy pominąć pole grawitacyjne.

Pole elektrostatyczne, zwane często elektrycznym, to pole, jakie roztacza się wokół skupionego ładunku elektrycznego np. na powierzchni metalowej kuli albo druta. Jeżeli w danym przewodniku jest nadmiar elektronów w stosunku do protonów występujących w jądrach atomów, to ładunek jest ujemny, jeżeli występuje niedobór elektronów, to ładunek jest dodatni. Z upływem czasu taki ładunek ulega stopniowemu rozproszeniu. Pojęcia ujemny i dodatni są czysto umowne, istotą jest nadmiar lub niedobór elektronów. Takie dodatnie pola wytwarzały stare telewizory z kineskopami, gdzie ekran miał potencjał kilkunastu tysięcy woltów. Współczesne ekrany nie przekraczają kilkuset woltów, a nawet znacznie mniej

Pole magnetyczne może być wytworzone przez magnes stały lub prąd płynący w drucie. Dla wygody drut nawijamy na szpulkę i tworzymy solenoid lub elektromagnes. Do środka szpulki możemy włożyć rdzeń stalowy, który wzmacnia siłę przyciągania. Jednak pomimo nazwy, elektromagnes nie wytwarza pola elektromagnetycznego, ale tylko pole magnetyczne. Dla prostoty pomijamy spadek napięcia na uzwojeniu i pole elektryczne, niezależne od magnetycznego.

Pole elektromagnetyczne to pole, jakie powstaje wokół kawałka druta, do którego doprowadzono z nadajnika szybkozmienne napięcie. Istotą jest częstotliwość współgrająca z długością druta. Żeby efektywnie wysyłać tę falę elektromagnetyczną w przestrzeń, długość druta powinna wynosić 1/4 długości fali. Długość fali to prędkość światła podzielona przez częstotliwość drgań. Dla uproszczenia pomijamy cewkę wydłużającą w antenie, przenikalność magnetyczną powietrza i kilka innych rzeczy.
W praktyce możemy skonstruować antenę o długości kilkuset metrów, która efektywnie wyśle falę o częstotliwości minimum 100 000 Hz lub 100 kHz.
W sieci energetycznej mamy prąd o częstotliwości 50 Hz,
długość fali 300 000 000/50= 6 000 000 m lub 6 tys. km, wielkość rzędu kuli ziemskiej.
W oczywisty sposób, nie tylko materac, ale cała instalacja energetyczna w domu nie wyśle żadnej fali elektromagnetycznej, bo jest żałośnie krótka w stosunku do 1/4 długości fali.

JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 11:50   

c.d. elektromagnetyzmu i różnic pomiędzy polami.
Pola elektryczne i pola magnetyczne są zawsze związane ze źródłem, zanikają w odległościach porównywalnych z wielkością źródła, natomiast pola elektromagnetyczne jako jedyne mogą się oderwać od anteny i wędrować w próżni podobnie, jak wędruje fala na wodzie po wrzuceniu do niej kamienia. Opisują to słynne równania J.C. Maxwella.
Im wyższa częstotliwość, tym większą energię przenosi fala elektromagnetyczna, dlatego tak niszczące jest promieniowanie kosmiczne. Jak sama nazwa wskazuje, fala elektromagnetyczna ma komponentę elektryczną i magnetyczną, które nawzajem są ze sobą sprzężone.
Czegoś takiego nie osiągniemy ładując elektromagnes wysokim napięciem, tutaj pole magnetyczne jest niezwiązane z polem elektrycznym, nawet, jeżeli elektromagnes zasilamy prądem 50 Hz z sieci.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 13:02   

Oczywiście J.C. Maxwell i Oersted stworzyli jednolitą teorię wiążącą pola elektryczne i magnetyczne w pola elektromagnetyczne, ale w naszym makroświecie wielkości metrowych należy dokonać tego rozdzielenia pól, bo inaczej powstaje mętniactwo i mieszanie elektromagnesów z falą elektromagnetyczną.

Aha, nie ma czegoś takiego jak dodatnie i ujemne pole magnetyczne, jest jedynie zwrot wektora tego pola. Zależnie, jak staniemy na polu, pole magnetyczne Ziemi będzie "przepływać" od przodu albo od tyłu przez nasze ciało, tak samo, jak prąd rzeki może omywać nasze ciało z różnych stron.
Natomiast pole elektryczne może być ujemne lub dodatnie i może nam dawać lub zabierać elektrony, podobnie jak ciepła szklanka daje ciepło naszej ręce, a lód to ciepło zabiera. Bardzo ryzykowne porównanie, ale prościej się nie da.

W naszym życiu niskoczęstotliwościowe pola 50-60 Hz poniekąd wykazują podobne właściwości jak pola stałe z istotną różnicą. Tylko zmienne pola magnetyczne indukują w przewodnikach krążenie prądów zmiennych o kształcie zbliżonym do zmian tego pola (rany! dokładnie do różniczki, nie czepiajcie się). Te wyindukowane prądy nie mają składowej stałej. To jest ważna różnica pomiędzy materacem magnetycznym a prądami fizjoterapeutycznymi, które mogą płynąć pulsacyjnie w jednym kierunku.

Analogicznie fala elektromagnetyczna też nie przenosi składowej stałej i taki też jest prąd wzbudzany przez nią w napotkanym przewodniku: średnia wartość prądów płynących w kierunku dodatnim jest równa średniej wartości prądów płynących w kierunku ujemnym.

JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 15:37   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
(...) Analogicznie fala elektromagnetyczna też nie przenosi składowej stałej i taki też jest prąd wzbudzany przez nią w napotkanym przewodniku: średnia wartość prądów płynących w kierunku dodatnim jest równa średniej wartości prądów płynących w kierunku ujemnym.

JW


No fajnie. To może nie tak do końca analogicznie:

Człowiek - przewodnik / półprzewodnik / ciekły kryształ / dielektryk.
Siatkówka oka, nerw wzrokowy, mózg.

Że niby tylko fala elektromagnetyczna o częstotliwościach widzialnych i tylko na siatkówkę, bardzo mało-prawdopodobne.

A technicznie:
Ogniwo fotowoltaiczne.

8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Gru 10, 2017 15:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 17:02   

Napisałem przecież, że jest to duże uproszczenie, ale od tego trzeba zacząć, żeby nie mieszać elektromagnesów z polem elektromagnetycznym.
Dopiero potem można rozwijać takie pojęcia, jak promieniowanie niejonizujące, jonizujące, donory, akceptory, przewodnictwo elektronowe i dziurowe w półprzewodnikach domieszkowanych, złącza Josephsona, efekty tunelowe, efekty fotoelektryczne i fotoluminescencyjne, związek korpuskularno-falowy cząstek i fal, efekt Halla, precesja Larmora, dyfrakcja oraz interferencja, fale stojące, polaryzacja liniowa i kołowa, itd.

To, co najważniejsze, to to, że natężenie fal elektromagnetycznych maleje z kwadratem odległości od źródła, czyli odsuwając trochę od siebie komórkę uzyskujemy znaczne zmniejszenie natężenia fali.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 17:31   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
duże uproszczenie

Zawsze dobry pomysł, zwłaszcza do rozważania przypadków szczególnych.

Witold Jarmolowicz napisał/a:
najważniejsze, to to, że natężenie fal elektromagnetycznych maleje z kwadratem odległości od źródła

Dwa przypadki:

(1) Wskaźnik laserowy 5mW, gdzie z kilkuset metrów można zebrać całość dawki (wąska wiązka)

(2) Wnętrze kuchenki mikrofalowej, gdzie fale odbijają się od ścian i "mięso" pochłania w zasadzie całość. (komórka w windzie)

:roll:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 18:25   

Ciekawostka do przekartkowania:

strona 41:
Cytat:
Is it working properly? A good way to test strength
of pulsed magnetic energy is to lay a thin steel washer
(one strongly attracted to magnet) flat on top of coil, ½”
off center. A 1” dia. “fender” washer with 1/8” center
hole works well. Let the flash unit charge for about
ten seconds or until the strobe’s “ready light” comes
on then push flash button and see how the washer is
“kicked” by Eddy current repulsion.

http://www.bobbeck.com/pdfs/beck-protocol-handbook.pdf

8)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 18:34   

W telefonii komórkowej wykorzystywane są fale o długości kilkunastu centymetrów, więc wszystkie obiekty wokół są dla tych fal długie a ekranowanie mało skuteczne.
Z kolei w kuchence wytwarzane przez magnetron fale są kierowane punktowo, a nie dookólnie.
Moc telefonu jest kilkaset razy mniejsza niż kuchenki a powierzchnia absorbująca windy kilkaset razy większa, niż tejże kuchenki.
W codziennym życiu nieczęsto mamy do czynienia z falami koherentnymi, zazwyczaj są to pola chaotyczne o niskich natężeniach. To nie jest diatermia.
Raczej te pola mogą przestrajać układ nerwowy u osób szczególnie wrażliwych.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 19:10   

Zasadniczo "w telefonii komórkowej" może to być mniej-więcej i około
800/850/900/1800/1900/2100/2600MHz
a
w mikrofalówce tylko 2450MHz.


Jeśli chodzi o fale grzejące w powietrzu, to
jak by tych kilowatów nie dodawać to WOW.
Otoczenie jednak kształtują nadajniki RTV,
a komórki (jeszcze z internetem) są o tyle na widelcu,
że trzymane w ręce.


http://emi.emitel.pl/EMITEL/obiekty.aspx?obiekt=DODR_S1A
^^^
:shock:

tyle do czytania:
http://onlinelibrary.wiley.com/journal/10.1002/(ISSN)1521-186X
http://onlinelibrary.wile...(ISSN)1521-186X
Bioelectromagnetics is edited by Dr. James C. Lin and published on behalf of the The Bioelectromagnetics Society.
:pada:
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Gru 10, 2017 19:41, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 20:22   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Raczej te pola mogą przestrajać układ nerwowy u osób szczególnie wrażliwych.
JW


To jest zdanie typu z typu tych zamykających wątek "ostatni gasi światło". Kolejny raz zaorał Pan temat jednym zdaniem. Tak się nie godzi.

Co z promieniowaniem jonizującym i niejonizującym? Nie ubijajmy wątku 😉
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 20:23   

http://www.geekweek.pl/ak...ic-nas-w-zombie
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 20:27   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/8984/rosja-tworzy-bron-ktora-moze-zmienic-nas-w-zombie


To jest propaganda w stylu Russia Today. Putinówki produkują takie bzdury bo sytuacja Rosji jest tragiczna. To element wojny hybrydowej.
Ostatnio zmieniony przez Sentinel Nie Gru 10, 2017 20:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 21:12   

Sentinel napisał/a:
Co z promieniowaniem jonizującym i niejonizującym? Nie ubijajmy wątku 😉
Dobrze. Skoro już wszyscy, mam nadzieję, zapamiętali, że elektromagnes na prąd stały lub przemienny 50 Hz nie wytwarza pola elektromagnetycznego, idźmy dalej.
Promieniowanie jonizujące z definicji wytwarza w tkankach jony i niszczy tkanki. Zaczyna się dla częstotliwości powyżej nadfioletu i dotyczy promieniowania rentgenowskiego, gamma i kosmicznego. Wg hipotezy hormezy radiacyjnej niewielkie ilości promieniowania jonizującego są potrzebne i zwiększają odporność na promieniowanie.
Żeby nie było za łatwo, terminem promieniowanie jonizujące obejmuje się nie tylko fale elektromagnetyczne, ale również powstający w wyniku rozpadu promieniotwórczego strumień elektronów, neutronów i cząstek alfa (jąder helu).
Promieniowanie niejonizujące, to fale o częstotliwości od ultrafioletu w dół, do częstotliwości akustycznych.
Nas interesują głównie fale elektromagnetyczne. Oprócz częstotliwości mają pewne podstawowe cechy, właściwe wszystkim falom.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 21:42   

Są fale podłużne i poprzeczne.
Podłużne to np. sprężyna uderzona w osi, wówczas wzdłuż sprężyny przebiega zgęszczenie i rozrzedzenie zwojów. Podobnie fale dźwiękowe przenoszą zgęszczenia i rozrzedzenia powietrza w kierunku rozchodzenia się dźwięku.
Fale poprzeczne, zgodnie z nazwą, drgają poprzecznie do kierunku ich rozchodzenia się. Typowy przykład to fale na wodzie albo poprzeczne wybrzuszenie rozwieszonego sznura, wędrujące od jednego końca do drugiego po uderzeniu w poprzek sznura.
W przypadku sznura jest jeszcze jeden parametr: polaryzacja. Wybrzuszenie falowe może powstać od uderzenia z góry, wtenczas mamy polaryzację pionową albo od uderzenia z boku, wtenczas mamy polaryzację poziomą. Możliwe są też polaryzacje pośrednie.
Możemy też uzyskać polaryzację kołową, gdy jednym końcem sznura zaczniemy kręcić młynka. Oczywiście możliwa jest polaryzacja kołowa prawo i lewoskrętna.
Jeżeli będziemy jednym końcem sznura poruszać w poprzek chaotycznie, otrzymamy falę niespolaryzowaną, nieuporządkowaną do jednej płaszczyzny. Jeżeli umieścimy środek takiego sznura w pionowej szczelinie, to za nią drgania staną się spolaryzowane pionowo, zgodnie z orientacją szczeliny.
Dokładnie wg tych samych zasad zachowują się fale elektromagnetyczne.
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 22:14   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Wg hipotezy hormezy radiacyjnej niewielkie ilości promieniowania jonizującego są potrzebne i zwiększają odporność na promieniowanie.
JW


Słynne zjawisko hormezy, "co cię nie zabije, to cię wzmocni". Potwierdzona badaniami naukowymi. To nie hipoteza a fakt. Więcej danych jest za niż przeciw.
Trzeba jednak brać poprawkę na to, że to hipoteza sprzed stu lat. Inny świat.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Gru 10, 2017 23:42   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
przemienny 50 Hz

Słychać na żywo, jakby paliło się ognisko, ktoś chodził po liściach i łamał drobne gałązki, coś jakby też brzęknęło, zasyczało co jakiś czas, ponoć czasami jest ciekawiej.

(A collection of live natural radio streams of the VLF band.)
http://abelian.org/vlf/detail.php?stream=vlf6


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Cellular effects of extremely low frequency (ELF) electromagnetic fields.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19399675

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

http://ec.europa.eu/health/scientific_committees/opinions_layman/en/electromagnetic-fields/l-3/7-power-lines-elf.htm
http://ec.europa.eu/healt...r-lines-elf.htm
Cytat:
Medical applications

Bone growth stimulation is used as a therapeutic application in the ELF range. In this case coils are applied where the fracture is located to stimulate the healing process. Other applications include Transcranial Magnetic Stimulation, wound healing, or pain treatment. A diagnostic application is the bioimpedance measurement for cancer detection. Personnel exposure has to comply with the directive 2004/40/EC for occupational exposure.
:shock:
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Gru 11, 2017 00:53, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Gru 11, 2017 11:53   

vvv napisał/a:
tyle do czytania:
http://onlinelibrary.wiley.com/journal/10.1002/(ISSN)1521-186X

No właśnie, nic prostszego jak zmierzyć:
Incident wave alterations in the 2.4 GHz frequency band due to presence of the human body.
(powiększalne po kliknięciu)
https://s17.postimg.org/4v0clzy8f/image.png
http://onlinelibrary.wiley.com/journal/10.1002/(ISSN)1521-186X

http://onlinelibrary.wiley.com/journal/10.1002/(ISSN)1521-186X
:roll:
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Gru 11, 2017 11:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Gru 12, 2017 21:18   

Sentinel napisał/a:
Używam zewnętrznej klawiatury z padem. Nie zbliżam nawet rąk do modemu, który jest około pół metra od klawiatury.
Klawiatura bluetooth (tak dla odniesienia)
Cytat:
2.4 GHz transceiver
-96 dBm sensitivity in Bluetooth low energy mode
Supported data rates: 1 Mbps, 2 Mbps Bluetooth low energy mode
-20 to +4 dBm TX power, configurable in 4 dB steps
On-chip balun (single-ended RF)
5.3 mA peak current in TX (0 dBm)
5.4 mA peak current in RX


Chyba, że klawiatura połączona jest z padem kablem, tak czy tak wygląda bezpiecznie.
Idea jest taka by gdzie się da używać kabla zamiast połączenia urządzeń falami radiowymi.

Przykładowo ja mam klawiaturę i mysz wpiętą do komputera kablem, następnie z komputera po USB wychodzi dziesięcio-metrowy kabel (aktywny przedłużacz USB) do modemu HSPA, który jest fizycznie 4,5m ode mnie za dwoma ścianami plus metalowe ekrany, zwrócony w kierunku nadajnika czyli przeciwnym do mnie. Komputer nie ma WiFi.
Oczywiście jak okazyjnie trzeba używać WiFi czy modemu HSPA w laptopie to się używa, ale na co dzień się nie "naświetlam", nie żeby to "zabijało", ale zwyczajnie nie ma takiej potrzeby, a antena modemu stabilnie skierowana w kierunku nadajnika to zawsze większa prędkość i stabilność. Gdy zależy mi na lepszym połączeniu to używam karty sim Orange i mam 8 Mbps nawet w godzinach szczytu. W bloku jest nawet 150Mbps w sumie za przyzwoite pieniądze, ale po co mi to.
:viva:

Jeszcze drugie źródło danych dla potwierdzenia mocy:

Cytat:
Rii Mini X1 is a Plug & Play Mini-Sized Keyboard that is perfectly compatible with your PC, notebooks, Smart TV, Google Android TV.
Specification:

Dimension: 151*59*12.5mm
Weight: 100g
Operation Temperature Range: -10 to 55
Battery Type: Polymer Lithium-ion Battery
Standby Time: 500-700 hours
Transmission power: maximum +4dBm
Charging Voltage: 4.2V - 5.05V
Charging Current: < 350mA
Sleep Mode Current: < 1mA

8)

Żeby nie zanudzać, pokombinowałem trochę w kalkulatorze "dBm, odległość, V/m" w temacie GSM i wniosek jest taki, że gdy
na dłuższe rozmowy w domu wpinam do komórki kablowy zestaw słuchawkowy
i komórka leży sobie 1m ode mnie, zamiast być przyciśnięta do ucha to wcale nie jest to taki daremny pomysł, że o używaniu za kierownicą nie wspomnę.
:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Gru 12, 2017 22:04, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 13, 2017 09:52   

Polaryzacja fal
https://youtu.be/n7GZ8rXVCNA?t=2698
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 13, 2017 10:35   

Uściślijmy jeszcze tylko decybele i różnicę pomiędzy dB oraz dBm
https://pl.wikipedia.org/wiki/DBm

Słynny decybel dB nie jest wielkością fizyczną ale ilorazem dwóch mocy, jednostką bezwymiarową równą 10 razy logarytm dziesiętny z ilorazu mocy P1/P2 lub 20 razy logarytm z ilorazu napięć U1/U2 lub ilorazu prądów I1/I2. Współczynnik dwadzieścia dla napięć i prądów, bo moc jest proporcjonalna do kwadratu napięć lub prądów.

W akustyce decybel jest odniesiony do minimalnej głośności 10 do potęgi –12 W/metr kwadrat.
Ponieważ skala jest logarytmiczna, to głośność 120 decybeli jest to natężenie dźwięku
1'000'000'000'000 razy większe, niż minimalna głośność.
3 dB to iloraz mocy dwa, 10 dB = 10, 20 dB=100, 30 dB= 1000, itd.
Ujemne decybele to po prostu iloraz odwrotny, wskazujący, ile razy moc badana jest mniejsza od mocy referencyjnej.

Natomiast transmission power: maximum +4dBm oznacza, że jednostka dBm jest odniesiona do 1 mW mocy i to maximum wynosi dokładnie 2,5 mW, trochę więcej, niż 3 dBm=2.

JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Gru 13, 2017 15:27   

Dla przeciętnego pochłaniacza fal może wystarczy tabelka:
(powiększa się po kliknięciu)

http://i.imgur.com/zYWYi4I.png


8)

Ale mam też wyzwanie:

Słońce w Polsce może ogrzewać powierzchnię płaską z mocą 1000W/m^2;.
Tak samo może powierzchnię ogrzewać 100W żarówka.
Tak samo może powierzchnię ogrzewać 1W żarówka.

Pytanie z jakiej odległości?
(załóżmy, że chodzi o najcieplejszy punkt czarnej tektury)
:viva:

Tak trochę na kolanie, ale może i dobrze:

https://s2.postimg.org/9toty1z09/image.png

8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Gru 13, 2017 17:59, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 13, 2017 18:40   

Jeżeli uprościmy 100 W żarówkę do świecącego dookólnie punktu o widmie podobnym do słonecznego, to cała moc zostanie pochłonięta przez powierzchnię kuli o promieniu
S=4*PI*R*R czyli najprościej policzyć z proporcji 1000/1 = 100/S
gdzie S w metrach kw. a R w metrach.

S=100*1/1000 4*PI*R*R=100*1/1000
stąd dla żarówki 100 W promień R= SQRT(100/(1000* 4*PI) = 0,09 m czyli 9cm
lub 18cm średnicy

Dla żarówki 1W stosunek mocy do żarówki 100W równy 1/100 odpowiada pierwiastkowi z promieni tzn. 1/10= r/9cm czyli r=9*1/10 = 9 mm.

Kolor wewnętrzny kuli nie ma żadnego znaczenia, całe ciepło zostanie pochłonięte,
natomiast czarny kolor na zewnątrz spowoduje, że temperatura kuli będzie mniejsza.

W przypadku płaskiej powierzchni odległości będą takie same, jak dla kul, ale kolor musi być doskonale czarny i strumień energii spełni równanie tylko bezpośrednio pod żarówką. Im większy kąt padania promienia na płaszczyznę, tzn. im jest bardziej odchylony od kierunku prostopadłego do płaszczyzny, tym naświetlenie słabsze, wg funkcji cosinus.

No i w przypadku żarówek o kącie świecenia 30 stopni, odległości będą większe, bo strumień i cała energia wysyłana jest bardziej skupiona w jedną stronę.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 13, 2017 23:33   

W przypadku anten radiowych ich charakterystyki mogą być dookólne albo kierunkowe, nawet z kilkoma listkami, więc proste obliczenia nic nie dadzą. Anteny przekaźników komórkowych są tak konstruowane, żeby większość energii wysyłać wzdłuż ziemi i nie marnować w kosmosie.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 13, 2017 23:46   

Należy wspomnieć o falach stojących. Powstają one, gdy fala "permanentnie wypływająca" z anteny natrafia na przeszkody i ulega od nich odbiciu z powrotem. Zależnie od fazy, może wówczas wzmacniać fale nadajnika i tworzyć fale stojące, tzn. miejsca w których jest strzałka (maksimum) oraz miejsca, w których jest zero sygnału (węzły).
Zjawisko znane każdemu z telefonii, gdy trzeba się przesunąć z komórką, żeby nie tracić połączenia.
Dosyć ważne, gdy mieszkamy w pobliżu nadajnika UKF, bo są to fale metrowe i czasem wystarczy przesunąć łóżko żeby znaleźć się w zerze fali stojącej a nie w maksimum.
W przypadku telefonii komórkowej i fal długości kilkunastu centymetrów to się nie uda, ale można szukać miejsca, gdzie sygnał jest bardziej stłumiony przez konstrukcje budowlane.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 02:56   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
proste obliczenia nic nie dadzą
JW

Jazda to się może zacznie przy 5G,
gdzie mają być
anteny fazowe formujące wiązkę
by nią nadążać za pozycją anteny po drugiej stronie
.

https://i.stack.imgur.com/2LPnj.jpg
http://www.mitsubishielec...es/img_5g02.jpg
http://www.mitsubishielec...ages/0302-b.jpg
(powiększalne)





:shock: :viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Gru 14, 2017 03:16, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 03:35   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
fala z anteny natrafia na przeszkody
JW
Na marginesie,
gdy z pozycji jednej anteny akurat ledwo widać drugą,
ale widać, to czasami za mało.
wiki napisał/a:
Strefa Fresnela (czyt. "frenela") -
- w radiokomunikacji (także w optyce)
obszar propagowania energii sygnału radiowego
znajdujący się wzdłuż linii łączącej nadajnik i odbiornik fal.

http://tekniska.pl/wp-con...fa-Fresnela.jpg


8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Gru 14, 2017 03:43, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 09:53   

A propos poduszki elektrycznej.
Przyjmując, że tworzy się kondensator płaski o powierzchni 1 m^2, odległość między elektrodami jest 5 mm, amplituda napięcia sieciowego 320 V, częstotliwość 50 Hz,
maksymalna amplituda prądu w takim układzie wyniesie 0,2 mA i raczej w praktyce będzie mniejsza, bo efektywna powierzchnia okładziny będzie mniejsza a odległość między okładzinami większa.

Mniej więcej jest to prąd, jaki przepływa po dotknięciu mokrymi rękami biegunów 9 V baterii.
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 10:14   

Może trochę offtop, ale w sumie tematyka podobna.

An electric-eel-inspired soft power source from stacked hydrogels | Nature
https://www.nature.com/ar...0?sf176193712=1

"Progress towards the integration of technology into living organisms requires electrical power sources that are biocompatible, mechanically flexible, and able to harness the chemical energy available inside biological systems. Conventional batteries were not designed with these criteria in mind. The electric organ of the knifefish Electrophorus electricus (commonly known as the electric eel) is, however, an example of an electrical power source that operates within biological constraints while featuring power characteristics that include peak potential differences of 600 volts and currents of 1 ampere. Here we introduce an electric-eel-inspired power concept that uses gradients of ions between miniature polyacrylamide hydrogel compartments bounded by a repeating sequence of cation- and anion-selective hydrogel membranes. The system uses a scalable stacking or folding geometry that generates 110 volts at open circuit or 27 milliwatts per square metre per gel cell upon simultaneous, self-registered mechanical contact activation of thousands of gel compartments in series while circumventing power dissipation before contact. Unlike typical batteries, these systems are soft, flexible, transparent, and potentially biocompatible. These characteristics suggest that artificial electric organs could be used to power next-generation implant materials such as pacemakers, implantable sensors, or prosthetic devices in hybrids of living and non-living systems"
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 11:48   

A propos poduszki elektrycznej.
Używa ją ciało odizolowane od ziemi.
Podłączenie ciała siedzącego na stołku drewnianym bezpośrednio do przewodu fazowego 230 V powoduje przepływ prądu o wartości poniżej 10 mikroamperów.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 13:55   

Źródła utrzymują, że człowiek to 200pF dla prądu stałego i 100pF przy 50Hz.

http://orbit.dtu.dk/files/4363898/Jonassen.pdf

:-x
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 17:00   

http://www.biologymad.com/nervoussystem/nerveimpulses.htm
http://www.biologymad.com...rveimpulses.htm
:|
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Gru 14, 2017 22:33   

Długi ale bardzo ciekawy tekst. Chyba zrobię sobie jakieś urządzenie do chromoterapii na diodach led RGB.

A Critical Analysis of Chromotherapy and Its Scientific Evolution
https://www.ncbi.nlm.nih....les/PMC1297510/
Ostatnio zmieniony przez Sentinel Czw Gru 14, 2017 22:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 09:37   

vvv napisał/a:
Źródła utrzymują, że człowiek to 200pF dla prądu stałego i 100pF przy 50Hz.
http://orbit.dtu.dk/files/4363898/Jonassen.pdf
:-x
To się zgadza, zmierzony prąd płynący przez ciało poniżej 10 mikroamperów z 230 V płynie przez pojemność C= I/(2*PI*U)= 10*10^-6/(2*3.14*230)= 140 pF, siedzący na krześle trochę mniej 100 pF, stojący blisko metalowej kuchenki trochę więcej, 200 pF.

Pojemność kuli o powierzchni 1,5 m^2 i promieniu 0,35 m to C=4*PI**R*przenikalność elektryczna
C=4*3,14*0,35*9*10^-12= 40 pF
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 10:43   

http://fenix.univ.rzeszow...rtykuly/pem.pdf
Z tego wynika, że pole linii wys. nap. zanika w odległości 45 m.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 10:59   

Pomiary pól elektromagnetycznych
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 11:05   

Lokalna łączność bezprzewodowa
Cytat:
Urządzenia Bluetooth wytwarzają pola elektromagnetyczne o częstotliwości 2,45 GHz, sieci WLAN pola o częstotliwości 2,45 lub 5 GHz, a systemy DECT 1,9 GHz.
Ze względu na bardzo krótki zasięg: rzędu kilku-kilkunastu metrów, poziom emisji tych urządzeń jest znacznie mniejszy niż moce telefonów komórkowych czy stacji bazowych telefonii komórkowej.
Z uwagi na małe moce emitowanego sygnału pole elektromagnetyczne w otoczeniu urządzeń WLAN (w odległości większej od 15 cm od anten nadawczych) nie przekracza wartości granicznych dla ekspozycji ogółu ludności [A2] i strefy bezpiecznej wg postanowień rozporządzenia w sprawie NDN [A1].
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 11:42   

Panie Witoldzie widziałem coś takiego: stopiona izolacja kabla przedłużacza nawiniętego na bęben. Do przedłużacza był podłączony grzejnik o mocy 3 kW. Głębsze warstwy izolacji stopiły się tak, że przewodu nie dało się już rozwinąć.

Skąd tak wysoka temperatura wewnątrz zwoju?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 12:14   


Miernik dla dociekliwych.
Lepszy taki miernik pól za 128 PLN, niż żaden.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Gru 15, 2017 15:56   

Liczby można różnie obrabiać, także tak by wykazały,
że człowiek powinien się trzymać od prądu jak najdalej.

Człowiek jako izolator i przewodnik się nie sprawdza.
(im mniej tym lepiej)
:-x

ręka-stopa:
Długość: 230cm
Napięcie: 230V
średnio: 0,1V/mm
i kaplica!
A dobry olej wytrzyma 10000V/mm.

w pasie:
Pole powierzchni: 46000mm2
Prąd: 46mA
Gęstość prądu: 1uA/mm2
i kaplica!
A miedź wytrzyma 3000000uA/mm2


230V * 46mA = 10W
140mW/kg
i kaplica!

W sumie dziwne to nie jest, człowiek jako taki
działa z mocą bioelektrochemiczną rzędu 100W.

:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Gru 15, 2017 16:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Gru 16, 2017 00:04   

No i z tytułu przepływu elektronów w reakcjach redoks płynie prąd 130 A, to całkiem niemało.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Gru 16, 2017 00:11   

Sentinel napisał/a:
Panie Witoldzie widziałem coś takiego: stopiona izolacja kabla przedłużacza nawiniętego na bęben. Do przedłużacza był podłączony grzejnik o mocy 3 kW. Głębsze warstwy izolacji stopiły się tak, że przewodu nie dało się już rozwinąć.
Skąd tak wysoka temperatura wewnątrz zwoju?
Też się z tym spotkałem. Przewód miedziany 1,5 mm^2 wytrzymuje swobodnie 15 A, ale gdy jest rozwinięty i łatwo traci ciepło. Gdy ktoś zapomni go rozwinąć i używa długotrwale, a grzejnik używa się długotrwale w przeciwieństwie do czajnika, to ciepło odpływa z trudem i temperatura się podnosi aż do stopienia izolacji. Izolacja stopniowo mięknie, skleja się między sobą, co jeszcze bardziej zmniejsza chłodzenie i przyspiesza wzrost temperatury oraz degradację izolacji. W wysokiej temperaturze miedź w kontakcie z nadtopioną, agresywną izolacją z polichlorku winylu utlenia się szybko, co powoduje zmniejszenie przekroju przewodu, wzrost rezystancji i zwiększenie jeszcze wydzielanego ciepła.
Przy 3 kW płynął prąd 13 A, rezystancja 10 m przewodu to 0,112 oma,
moc cieplna P= 13*13*0,112=19 watów.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 20, 2017 12:46   

Oprócz stałego pola magnetycznego mamy na Ziemi również stałe pole elektryczne o natężeniu około 130 V/m. Rozciąga się ono pomiędzy Ziemią a dodatnio naładowaną, przewodzącą jonosferą na wysokości 50 km. Żyjemy jakby wewnątrz naładowanego kondensatora, a między nogami i głową występuje napięcie 200 V.
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Wto Kwi 03, 2018 10:02   

Cell Phone Radiation Linked to Cancer in New Studies
https://interestingengineering.com/cell-phone-radiation-linked-to-cancer-in-new-studies
_________________
"Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved