Wysłany: Nie Sie 18, 2013 16:55 jak leczyc neurostenie?
mam przyjaciela jest smutny nie wiedziałam co się dzieje , powiedział że ma neurostenie, chce mu pomóc ale nie wiem jak? może macie podobne doświadczenia i mi pomożecie
Trzeba powtórzyć ten banał: zbyt mała ilość białka w pożywieniu nasila depresję, drażliwość, chwiejność emocjonalną, stany lękowe, pogarsza orientację przestrzenną oraz funkcje intelektualne itd.
JW
Hej. tzn ze sam to przeszedłeś? jak to leczyłeś po za lekami? do komputera mam rzadki dostęp syn okupuje ale bardzo mnie interesuje ten temat . naprawdę chce pomóc przyjacielowi jest dla mnie bardzo ważny. Jeśli nie problem i miałbyś ochotę podzielić się ze mną swoim doświadczeniem to podam mój numer gg zawsze wieczorem tam jestem 36959238. będę wdzięczna za pomoc, bo jakoś niewiele osób wie o tej chorobie. a może znasz jakiś inne forum gdzie jest więcej takich ludzi. Będę wdzięczna za informacje.
Miałem okazję spotkać wielu klientów, którzy obserwowali u siebie neurasteniczne, a czasem nawet depresyjne objawy.
Rozwiązanie jest proste: rozsądne żywienie niskowęglowodanowe. Bez zalewania się tłuszczem, jak to jest u optymalnych. I bez ograniczania produktów zwierzęcych.
Najkompetentniej opisał to Wolfgang Lutz, książka Życie bez pieczywa niestety już zniknęła z rynku.
Przestrzegam przed ludźmi, którzy zalecają owies, owoce i warzywa, błonnik oraz polecają wyeliminowanie czerwonego mięsa, wegetarianizm, albo w ogóle walczą z przebiałczeniem, jak to robią optymalni. Takie diety nasilają neurastenię.
Ma być 1-1,5 g białka na kg masy należnej, węglowodanów 100-150g, reszta tłuszcze.
Bez zmiany żywienia leki niczego nie wyleczą, tylko doprowadzą do ciężkich chorób.
Po to do leków dołączane są ulotki dla pacjenta.
Pisze tam jak byk: DLA PACJENTA, nie dla lekarza.
JW
"Ma być 1-1,5 g białka na kg masy należnej, węglowodanów 100-150g, reszta tłuszcze. "
to jest bliskie DO.
Diabeł tkwi w szczegółach. Przy moich niespokojnych objawach, widzę,
że trzeba uwzględnić wartość biologiczną białka; mniej przy żółtkach,
trochę więcej przy białkach z przetworów mlekowych, i dużo więcej przy
pozostałych białkach.
Wiek pacjenta ma istotne znaczenie; - im starszy to mniej białka.
Zmienia się metabolizm. Dopiero po 55 roku życia, zauważyłem , że
niektóre potrawy dokuczają. Przypadek zrządził, że trafiłem na DO MISTRZA.
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pią Sie 08, 2014 22:56
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Ma być 1-1,5 g białka na kg masy należnej, węglowodanów 100-150g, reszta tłuszcze.
JW
Mam liczyc bialko tylko zwierzece, czy ogolnie zsumowane nawet takie z kalafiora?
Ja jak nie zjem ze 150g bialka na dzien to sie czuje nienajedzony, przy 100g wegli, reszta fet.
A waze ledwo 80 kg przy wzroscie 184
Wróć!
1,0 do 1,50 g na kg wagi ciała - to dla człowieka młodego,
do 20. roku życia. Później ilość białka trzeba zmniejszać i to ostro.
Wiedza na ten temat, szczegółowa jest u Jana Kwaśniewskiego.
Przy takiej ilości białka j/w trzeba mocno ograniczyć węglowodany;
50g max 75g.
Przede wszystkim , trzeba wybrać typ diety.
Wróć!
1,0 do 1,50 g na kg wagi ciała - to dla człowieka młodego,
do 20. roku życia. Później ilość białka trzeba zmniejszać i to ostro.
Wiedza na ten temat, szczegółowa jest u Jana Kwaśniewskiego.
Przy takiej ilości białka j/w trzeba mocno ograniczyć węglowodany;
50g max 75g.
Przede wszystkim , trzeba wybrać typ diety.
Jeżeli ktoś na tym forum się zastanawia, dlaczego medycyna, wbrew oczywistym i codziennym dowodom, lansuje dietę beztłuszczową i ostrzega, że jedzenie czerwonego mięsa jest szkodliwe, to właśnie na tym przykładzie wiary w mądrość dra Kwaśniewskiego, każdy in statu nascendi może zobaczyć, jak zabetonowana jest wiara w autorytety.
Zero własnej myśli, zero cytowanych badań, wyłącznie opieranie się na opiniach.
JW
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Sob Sie 09, 2014 10:08
To ja wiem ze to bzdura a bialko to moj dobry kolega pod tytulem uczucie sytości na dluzej niz godzine. Tylko ze zastanawia mnie czy istotne jest liczyc glownie te bialka zwierzece, czy te roslinne tez sie rownoznacznie licza? Pomijajac aminogram, chodzi mi o sama ilosc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.