Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:12
Atopowe zapalenie skóry (AZS)
Autor Wiadomość
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 19:33   Atopowe zapalenie skóry (AZS)

Problem dotyczy wielu i dużych i małych.
Stosuje się maści strydowe, Cutivate, Elocom, inne.
Jak do tej pory każda osoba z AZS, która dopuszcza zastosowanie innej diety, ma poprawę stany skóry lub wyleczenie na Diecie Dobrych Produktów PO dziesięciu dniach od jej zastosowania.
Dobre W: ziemniaki, jabłka, czekolada gorzka, pomidory, inne warzywa.
Jabłka, jeżeli wcześniej nie były tolerowane, na diecie bez zbóż PO trzech dniach zwykle przestają sprawiać kłopot. Przyjaźniejsze dla skóry są oczywiście gotowane/pieczone. Dziwne, że gorzka czekolada robi mniejszy problem skórze niż zboża i cała grupa produktow mlecznych.
Dobre T : smalec, żółtka, boczek, oliwa z oliwek, majonez własnej produkcji.
Dobre B: jaja, boczek/karczek, wątróbka, ryba, ptactwo, wołowina, cielęcina, baranina i soja (jak ktoś lubi).
3-7 dni jadamy Dobre Produkty (lepiej dłużej niż krócej). Po tym okresie jadamy jeden dzień złe produkty (nadużywane): zboża, produkty mleczne. Warto nie przekraczać dobowej ilości węglowodanów.
Po dniu złych/nadużywanych produktów wracamy do 3-7 dni Dobrych Produktów. Itd.
Jeżeli złe/ nadużywane są jadane co 7 dni - poprawa stanu skóry następuje PO dziesięciu dniach.
AZS zależy także od NADMIARU WĘGLOWODANÓW. Gdy zjemy za dużo węglowodanów stan skóry pogarsza się.
Cukry proste nie są najszczęśliwsze dla skóry - lepszy ziemniak (placki ziemniaczane5 jaj+4-5 ziemniaków, ziemniaki odsmażane, frytki, czipsy własnej roboty).
Tłuszcze wypierają z diety węglowodany, powodują sytość. Nawet siemię lniane (T) jest lepsze od produktów zbożowych. NNKT (obecne też w siemieniu lnianym) są przyjazne dla skóry.
Gorzej z alergenem białkowym - rzadko jest przyjazny dka skóry.
Zaczynający stosowanie DDP celem kontroli AZS jadają placki ziemniaczane, jaja z majonezem, boczek, rosoł z żołtkiem, pół jabłka gotowanego. Tłusta ryba też bywa ok. Na wyjazdach zawsze można kupić frytki i zażyczyć sobie boczek w plastrach w sklepie mięsnym.
We właściwej diecie jesteśmy gdy trójglicerydy są poniżej 70mg%.
Trójglicerydy (mierzy się na czczo po 15-17 godzinach bez jedzenia, na wodzie) obniżają się na dietach niskowęglowodanowych.
Czasami osoby "tłuszczą" ponad miarę i nie dają możliwości spalenia własnych trójglicerydów.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 22:57   

Pani Doktor, a reumatoidalne zapalenie stawow? znajoma ma zaawansowana postac i musi brac bolesne zastrzyki. Moze spotkala sie Pani? Jeszcze zajrze do Pani ksiazki.
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Śro Sty 10, 2007 20:14   

Rzs to choroba z autoimmunoagresji, która zależna jest od WSZYSTKICH zboż (i nadmiaru węglowodanów w diecie). Ustępuje zwykle na DO (bez zboż) i normalizuje się na dietach niskowęglowodanowych bogatych w NNKT. Monikaf i MonikaW na konkurencyjnym forum piszą o swoim wyleczeniu na DO. Nie zawsze uzyskuje się całkowite wyleczenie rzs na DO, dlatego po miesiącu DO (bez zbóż, tłusto i mlecznie) zalecam rotować wszystkie pr. mleczne (str. 225 mojej książki). Jestem za tłustszymi formami diet. Na szczęście nie da się wykroić tłuszczu z makrelki, czy schabowego.
Bóle pojawiają się po zjedzonym pr.zbożowym zwykle po 12 godzinach (indywidualnie). Początkowo występują po właściwym sobie histaminouwalniaczu (wymienione w ksiażce).
Bóle po histaminouwalniaczach na DO i mojej wersji DO z rotowanymi mlecznymi ustępują z miesiąca na miesiąc.
Zauważam, że każdą chorobę z autoimmunoagresji się da wyleczyć tą dietą, albo przynajmniej maksymalnie zmniejszyć objawy. "Dowodem" poprawy stanu zdrowia jest mniejsze zapotrzebowanie na śr p/bólowe i mniejsza reakcja stawów na zmiany pogody.
Medycyna akademicka zaleca p/bólowe, p/zapalne, sterydowe, immunosupresyjne. Jest to przykre, że medycyna akademicka nie docenia roli diety w tych chorobach. Tym bardziej przykre, że lekarze czasem "obśmiewają" diety bez zapoznania się z ich mechanizmem.
We właściwej diecie jesteśmy gdy mamy trójglicerydy na czczo do
70 mg% (0,8 mmol/l). Wysokie trojglicerydy są spójne ze znacznie rozbudowanymi szlakami metabolizmu węglowodanów.
Dążymy do uzyskania wskaźnika długowieczności HDL:LDL 1 : 1.
NIGDY nie zalecam pełnoziarnistych glutenowych produktów zbożowych (żytnie, pszenne, orkiszowe, owsiane, jęczmienne) ani w rzs, ani w żadnej innej chorobie.
Są one ZAWSZE przyczyną zaostrzeń rzs. I to medycyna akademicka (przeciwna wszystkim dietom) powinna zauważyć. Może zalecić dietę bezglutenową, niskowęglowodanową, bogatobiałkową i sprawdzać jadany gluten 1x w tygodniu. Utrzymywanie trójglicerydów na czczo poniżej 70 mg% JEST ZAWSZE KORZYSTNE DLA PACJENTA.
Bóle są powtarzalne po tym samym czasie, po tej samej dawce glutenu.
Ta wersja nie likwiduje bólów stawowych w rzs na zmianę pogody.
Może u młodej osoby, z poronnymi objawami...
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 00:37   

Ja znalazlam cos na 189-190.

225 to dieta dobrych i 'zlych' produktow. ? Zgadza sie, kolezanka nie lubi mleka.
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 00:39   

Masakra, zapomnialam podziekowac :-(

Bardzo, bardzo dziekuje za odpowiedz :-) :-) :-)
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 20:53   

nologo napisał/a:
Ja znalazlam cos na 189-190.

225 to dieta dobrych i 'zlych' produktow. ? Zgadza sie, kolezanka nie lubi mleka.


W książce piszę ogólnie. Może zbyt "medycznie" by świat medyczny spojrzał na choroby inaczej. Str.225 - tak. Koleżanka "broni" się przed "niepotrzebnym". Alergologia poleca sprawdzać calą grupę pr. mlecznych.
I tak i tak dieta niskowęglowodanowa (trójglicerydy po. 70mg%) bogata w NNKT czy tłuszcze stałe (DO) jest korzystna dla stawów. Jogurty, kefiry, maślanka (braki NNKT) codziennie nie są logicznym rozwiązaniem w rzs. Ser żołty, biały, szczeg. chudy też nie jest korzystny (nadmiary alergenu białkowego).
Śmietana zawiera NNKT dlatego "przyjaźniesza" jest stawom niż zboża - nie zawierające NNKT prawie wogóle.
Podziękować? Ma być zdrowa. To jest największe szczęście. Zdrowie psychiczne (dobre wybory życiowe) i fizyczne.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
stasia

Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 10
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 19:20   

o wow... szkoda, że dopiero teraz natrafiłam na ten temat. super informacje co do diety, na pewno się przydadzą :)

natomiast do pielegnacji skóry, to musze powiedzieć, że nie ma lepszego (w naszym przypadku) kosmetyku jak balsam i do mycia żel o konssystenci kremowej z serii lipikar. to jest la roche posay, to już wiadomo że firma niczego sobie, ale akurat jeśli chodzi o tą serie to naprawde dlai czadu! skora odżywina, zregenerowana i nawilzona. długo szukałam takiego kosmetyku i dopiero znalazłam niedawno. wczesnej używałam wielu innych do cery wrazliwej, nawet atopowej, ale takich rezultatów nie było. polecam!
_________________
"always look on the bright side of life" :)
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 13:46   

Najlepszy jest ...smalec zewnętrznie.
Dzieci też akceptują taki ...krem.
Jak ktoś nie lubi ...można na "metodę biblijną" - oliwę z oliwek.
Albo kremy za 200zł.
Wolny wybór.
Oczywiście najpierw trzeba zasięgnąć opinii lekarza :D .
Zgadzam się z Tobą Goldgish i inni.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 21:52   

Ciesze sie, ze Pani wrocila :-)
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Śro Kwi 18, 2007 06:45   

Pod motto książki, Goldfish i inni, napisałam:
ZAWSZE POZOSTAWAJ POD NADZOREM LEKARZA.
Nie umią czytać, czy co?
Nie będę pisać każdego postu od tego zdania, mnie wystarczy, że się raz powie.
W poradni NFZ też mają wizytę "fragmentaryczną" , no chyba, że doktor w ramach przeznaczonych przez NFZ dla pacjenta 10-15 min. WYŁOŻY CAŁĄ WIEDZĘ MEDYCZNĄ DT. JAKIEJŚ JEDNOSTKI CHOROBOWEJ, w co wątpię.
Może Goldfish zasponsorujesz badanie jednego pacjenta, Był HIV (+) teraz jest HIV (-). Oba testy metodą Western Blott. Oczywiście "znęcałam się nad nim dietą". Warunek, pacjent prosi o anonimowość (mieszka w małej dzielnicy gdzie "wszyscy wszystko chcą wiedzieć". Dowodem mojej uczciwości może być przesłanie Ci ksero faktury wystawonej przez labolatorium genetyczne na kwotę 700zł (badanie zgodności DNA pacjenta z DNA dodatniej probki krwi). Może ktoś mi prześle na priv. jakieś linki Fundacji ds. AIDS? Nie mam czasu na "szperanie", pracę, sprzatanie, rodzinę i uczenie się na raz.
Swoją drogą życzę Ci wiecej zarobku i mniej kłopotów niż moje :D .
Utrzymanie nazwiska w tajemnicy z mojego punktu widzenia w oczekiwanym efekcie końcowym - nie wydaje sie możliwe.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Śro Kwi 18, 2007 10:37   

Pani Doktor, okropna rzecza jest przycinanie skrzydel Ikarowi, ale...

z tego co wiem przypadki wyleczenia AIDS nie sa tak rzadkie jak by sie to moglo wydawac po lekturze prasy :-( zwlaszcza dane dotyczace Afryki podaja takie przypadki.

Problem po raz kolejny rozbija sie o pieniadze. Wie Pani, jakie leki stosuje sie w tej chorobie? jakie sa ich ceny? ja, laik, nie mam pojecia, ale chetnie sie dowiem, jesli ktos potrafi podac dane dla pacjenta (dzienna/miesieczna). To nie sa zarobki, ktore łatwo wypuszcza sie z rąk ot tak na rzecz jedzenia ziemniaków z jajkami zalecanych przez lekarkę z Polski...

Nie znoszę krakania, ale mając po jednej stronie Pani wiedzę (którą szanuję ogromnie), z drugiej zaś giełdę, na której codziennie weryfikowane są ceny akcji koncernów farmaceutycznych - stawiam, że życie ludzkie nie będzie dla niektórych aż taką wartością :-( ((

Chcę przy okazji podkreślić, że jestem pełna podziwu dla Pani chęci rozwoju naukowego, sprawdzania faktów i zadawania kolejnych pytań. Zwłaszcza, że trudno o satysfakcję łatwiej dostępną medycynie tradycyjnej - bo Pani boryka się z ciągłym brakiem zaufania do diety nw, a w szczególności diety optymalnej, ale oprócz tego z brakiem zaufania ze strony samych optymalnych... Mimo to robi Pani swoje i kolejne osiągnięcia są rewelacyjne. Szczerze gratuluję Pani i Pacjentowi, że miał szczęście trafić na tak znakomitego naukowca :-)
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Śro Kwi 25, 2007 20:39   

nologo napisał/a:
Ciesze sie, ze Pani wrocila :-)


Cieszę się, że się cieszysz :) .
A co do sprawy powyżej - wezmę dłuższy urlop i ...coś wymyślę.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
nologo

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 146
Wysłany: Nie Cze 03, 2007 19:01   

http://www.zigzag.pl/jmte/Aids01.htm
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 19:32   

Żyjemy w ciekawych czasach.
Co słychać Noologo? Dziś w TV słyszałam o nowej formie odchudzania!
Jak ktoś chce ważyć ok. 52kg (a waży np. 59kg) - ma mówić codziennie mantrę "ważę trochę ponad 50kg" a nie jak wiekszość powiada : "ważę tuż przed 60tką", czy "dobijam 60tki", bo wtedy "szybciej zbliża się do tych 60kg! Podobnie ma się z wiekiem. Jak ma się 45 - warto mówić, że wygląda się na 30! ... najwyżej inni mogą potraktować "dyskutanta" ...niepoważnie.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 12:45   

nologo napisał/a:
Pani Doktor, a reumatoidalne zapalenie stawow? znajoma ma zaawansowana postac i musi brac bolesne zastrzyki. Moze spotkala sie Pani? Jeszcze zajrze do Pani ksiazki.

Witam!!!
Jestem nowa na tym forum zauważyłam przed chwilą Twoje pytanie o rzs.
Tak to prawda można sie wyleczyć zupełnie Dietą Optymalną połączona z całkowitym odstawieniem produktów zbożowych .
Pozdrawiam
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 09:41   

Potwierdzam. MONIKAW miała jakąś formę rzs-u. Jest obecnie BEZ bólu i BEZ środków przeciwbólowych. Pomaga innym z rzs-em. Do DO włącza moje metody :) .
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
monikaf 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 26 Cze 2007
Posty: 107
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 00:18   

Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:
Potwierdzam. MONIKAW miała jakąś formę rzs-u. Jest obecnie BEZ bólu i BEZ środków przeciwbólowych. Pomaga innym z rzs-em. Do DO włącza moje metody :) .



MONIKAW i Pani Doktor miedzy innymi pomagaja rowniez mnie
, mam to ogromne szczescie . Tez lecze sie DO z reumtoidalnego zapalenia stawow.
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 19:43   

Pogorszenie sie stanu skóry w atopowym zapaleniu skóry zaczynające się na 2 dobę wieczór i nasilające się na 3 dobę wieczór należy wiązać ze zbytnio rozbudowanymi w organizmie szlakami metabolizmu weglowodanów. Stan taki mierze steżeniem trojglicerydów na czczo. Powinno ich być 40-60mg% (0,45-0,7mmol/l) po 16 godzinach bez jedzenia. Normy lekarzy, światowe sugerują, że do 70mg% jest ok. Nie podzielam tego stanowiska.
Pogorszenie się stanu jakiejkolwiek choroby alergicznej (i nie tylko alergicznej) w przebiegu leczenia metodami naturalnymi (akupunktura, inne) na 2 i nasiląjące się na 3 dobe wieczór należy wiązać właśnie ze zbyt dużym "obrotem" szlakami metabolizmu węglowodanów.
Pomaga wtedy post, zupa ze smalcem, oliwa, żołtka.
Jedzenie na siłę, wtedy gdy nie chce nam się jeść jest niepotrzebne, nawet szkodliwe.
Przydatne jest stosowanie -częściej- jednego produktu bogatobiałkowego na dobę. Czyli jak jadamy jaja/zółtka to w ten dzień nie jedzmy mięsa.
Smalec, tłuste z boczku, oliwa - jako pokarmy prawieBEZalergenowe są ok. Herbata, słaba kawa, woda też są ok.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 12:30   

Pani Doktor
Jak Pani ocenia przydatność stosowania roztworów koloidalnych lub soli metali szlachetnych w chorobach tego typu.
pozdrawiam
Witold Jarmołowicz
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 14:53   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pani Doktor
Jak Pani ocenia przydatność stosowania roztworów koloidalnych lub soli metali szlachetnych w chorobach tego typu.
pozdrawiam
Witold Jarmołowicz


i homeopatii

pozd
WiRAHA
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Śro Gru 12, 2007 20:38   

Rozrwory koloidalne i homeopatia -ok :) .
Sęk w tym, że uznaję tylko metody, które nie wymagają wydawania za dużej ilości pieniędzy i takie, które wskazują gdzie błąd popełniliśmy, w zakresie psyche czy diety.
I lubię takie metody, które rozwijają "wenętrzną moc" - poczucie, że potrafimy wpływać na cokolwiek i metody, które skłaniają ku NIE SZUKANIU na zewnątrz siebie.
Homeopatia i rr-y koloidowe - to kupowanie wspomagacza zewnątrznego.
Nie mówią gdzie błąd popełniliśmy. Skłaniają do kolejnego wybrania się kiedyśtam do apteki. Nie dają odpowiedzi dlaczego zachorowaliśmy.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
 
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Czw Gru 24, 2009 20:10   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pani Doktor
Jak Pani ocenia przydatność stosowania roztworów koloidalnych lub soli metali szlachetnych w chorobach tego typu.
pozdrawiam
Witold Jarmołowicz


Nie uznaję stosowanie takich zdobyczy jako celowe. Jak dotąd daję sobie radę z każdym azs dietą. Czasami jest trudno, trzeba wysprzątać wszystkie alergeny. Trochę to trwa. Ważne w tej czy innej chorobie by nauczyć się życ po nowemu = obserwować się. Dobierać dawkę... itd. Dlatego wolę dietę niż "zamydlacze" (mechanizmy ucieczkowe :-/ ) czyli środki wspierające.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
     
luiza.wypustek

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1
Wysłany: Wto Gru 29, 2009 18:46   dieta w chorobach skóry-badania

Witam serdecznie,

Prowadzę badania na temat wpływu diety na powstawanie i przebieg chorób skóry (m.in. łuszczycy i AZS). W związku z tym zwracam się z ogromną prośbą do osób, które cierpią na jakiekolwiek choroby skóry o wypełnienie ankiety: www.wbadanie.pl/ankieta/213656755/ W zamian za to służę pomocą w kwestiach związanych z dietą w chorobach skóry (jestem studentką V roku Dietetyki na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym) i udostępnieniem wyników moich badań, które posłużą do napisania pracy magisterskiej (najprawdopodobniej będzie gotowa na przełomie maja i czerwca 2010 roku). Z góry dziękuje za pomoc. Wszelkie pytania i uwagi proszę kierować na adres e-mail: luiza.wypustek@op.pl
www.wbadanie.pl/ankieta/213656755/
 
     
Martyna Alan

Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 1
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 19:19   

witam paniom pani Bednarczyk; Mam dwoje dzieci z azs córke 4 letnią i syna 3 miesiące o córce już dóżo wiem a o synu dowiedziałem sie nie dawno. potrzebuje diety dla córki.A z synem to niewiem bo w tej chwili ciągle płacze i zwraca bylismy u lekarza przepisał płyny do kompieli i masc do smarowania.
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 18:26   Ablacja czyli odwarstwienie siatkówki.

Dzisiaj byłam kolejny raz na kontroli oka po operacji przyszycia odwarstwionej siatkówki
(I września) Tu zwracam uwagę krótkowzrocznym, że się to im częściej zdarza. Uwrażliwiam także na objawy odwarstwienia, które jest bezbolesne i można się zaniedbać z reakcją. Ja zbagatelizowałam objawy ( linie proste mają wygląd falisty) i w momencie zgłoszenia się do okulisty miałam już przetarcie siatkówki- dziurkę. Gdy dochodzi do takiego momentu, w oku pojawiają się błyski -"efekt lusterka". Całkiem odklejona siatkówka- zaniewidzenie. Operacja dla mnie b. bolesna ( jeszcze miesiąc po brałam p/bólowe) Potem, przy zmianie kropli -podrażnienie oka ( może alergia?) Kupiłam świetlik - gotowy i ... miałam ropną masakrę. Po zmianie kropli się poprawiło. Wyszłam z domu i znów "doprawiłam się" - zimny wiatr musiał mi zaszkodzić. Oko czerwone i piasek. Okulista zaproponował znów pochodną sterydu - pigułki. Nie wzięłam, bo po szpitalnych faszerowaniach miałam problemy z przewodem pokarmowym ( pieczenie i bolesne "puste"odbijanie). Na oko pomógł mi mój rumianek. (ciepły okład a potem już chłodny całą noc) Na żołądkowe problemy pomógł mi Colon C. ( bakterie kw. mlekowego z łuską nasion babki płesznik) W szpitalu piłam 2 litry wody mineral. ( Muszynianka bez gazu)., kefir i jogurt, prawie nic nie jadłam.i jakoś się uchowałam.
A czemu piszę? Bo na poprzedniej wizycie okulista pokazał mi usg oka sprzed operacji, że za okiem jest jakaś zmiana ( narośl?), może nowotworowa. Cały miesiąc stresu. Dziś na ponownym usg nie było nic widać. Może był to wyciek krwotoczny, chyba że siłą woli usunęłam zmianę :) Tak więc jestem szczęśliwa,choć widzę tym okiem jak przez denko od mlecznej butelki. Widzę i tak więcej niż po operacji. Ponoć siatkówka b. długo odbudowuje połączenia. I jeszcze o przyczynie. Nie należy w skwarze walczyć cały dzień z łopatą i wykopywać cebulki w ogrodzie.Zwłaszcza, gdy się jest krótkowidzem, nie jest pierwszej młodości i przedtem nie trenowało takich zajęć.Gdy jest gorąco naczynia się rozszerzają, tak samo przy wysiłku. Krew jako ciecz w naczyniach ma niskie ciśnienie. Z oka jak z piłeczki siateczka może się odczepić. Wnętrze oka wypełnia ciało szkliste (łac. corpus vitreum) ; galaretowata substancja wypełniająca tylną część gałki ocznej, nadająca jej kształt i chroniąca siatkówkę. Ciało szkliste się nie regeneruje. Gdy siatkówka się nie chce przyrosnąć, co się zdarza, usuwa się ciało szkliste ( witrektomia) i w to miejsce daje olej silikonowy lub jakiś fizjologiczny komponent. Operacja bolesna o dużym ryzyku.
W kwestii suplementowania przewodu pokarmowego dobroczynną bakterią kwasu mlekowego ( w jej wielu rasach kefirowych, jogurtowych i innych) biorąc pod uwagę zbliżające się święta polecam barszcz na zakwasie. Jest to tanie jak...barszcz. Buraki pokrojone lub poszatkowane zalać woda, dodać czosnek i kropelkę soku z kwaszonych ogórków lub kapusty kwaszonej ( kwaszonych, nie z octu!) Nie liczyć na skórkę chleba razowego jako źródła zakwasu, bo zwykle są to razowce " fałszowane". Burak z czasem zakwasi się prawie na ocet, z octem nic wspólnego nie ma.Mogą to jeść nawet niemowlęta. Można kwasowość regulować wywarem z buraka niekwaszonego. Taki burak zakwaszony to "niekończąca się opowieść" . Odlewam kwas buraczany ze słoika, który stale stoi w kuchni, dolewam wodę, i tak parę razy. Potem robię nową zalewę z nowymi burakami w starym słoiku. Mimo wysokiej temperatury( mieszkanie w bloku) zakwas się nie psuje tak jak ogórki. ( sprawdzam organoleptycznie). Smacznego !

Tak więc jeszcze na koniec zaznaczam, że nie jestem Edytą czy też jej klonem. A konterfekt Kangurka mnie zauroczył.
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 18:31   

Taki barszcz na wędzonce lub wywarze warzywnym z jajkiem lub uszkami z grzybami to pycha :P
_________________
gea
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pon Lut 25, 2013 21:12   smalec?

Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pani Doktor
Jak Pani ocenia przydatność stosowania roztworów koloidalnych lub soli metali szlachetnych w chorobach tego typu.
pozdrawiam
Witold Jarmołowicz


Nie uznaję stosowanie takich zdobyczy jako celowe. Jak dotąd daję sobie radę z każdym azs dietą. Czasami jest trudno, trzeba wysprzątać wszystkie alergeny. Trochę to trwa. Ważne w tej czy innej chorobie by nauczyć się życ po nowemu = obserwować się. Dobierać dawkę... itd. Dlatego wolę dietę niż "zamydlacze" (mechanizmy ucieczkowe :-/ ) czyli środki wspierające.


Co Pani sądzi o maści hudosil do AZS. Czy zwykła maść z wit. A czy maść hudosil a może smalec najlepszy?
 
     
Ewa Bednarczyk-Witoszek

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 438
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 07:57   

Jakoś zawsze bliżej mi do produktów naturalnych.
U jednego z pacjentów, który miał indywidualne nauczanie z powodu azs (zmiany na całym ciele) sprawdzałam wszystkie produkty tłuste do jedzenia i tłuste do smarowania się metodą porównawczą. Prawą rękę wysmarować smalcem, lewą np. hudosil, prawą nogę oliwą z oliwek, lewą nogę olejem z pestek winogron, prawą stronę brzucha rzepakowym a lewą łojem wołowym. W jakiejkolwiek maści do smarowania może być składnik którego nie tolerujemy.
---
Książkę przeczytały i poprawiły 3 osoby wykształcone w tym zakresie.
Oddałam ją do redakcji, składania. Bedą ją 'przetwarzać' tak by Ci, którzy nie znają się w ogóle na dietach też zrozumieli i odnieśli z jej zastosowania korzyść.
Już się cieszę na 'burzę' w medycynie z jej powodu.
Zastosowanie nowych wynalazków pozwili uszczkąc każda chorobę.
Pozwala to w nowy sposób podejść do chorób alergicznych i z autoimmunoagresji - reguluje limfocyty Th2.
Pokazuje jak układać sobie własną, przyjazną dietę w chorobach wirusowych, grzybiczych i nowotworach - reguluje limfocyty Th1.
Nowa metoda pozwoli zatem od nowej strony podejść do mieszanki w/w - starzenia się.
Już miesiąc redagują pierwszy rozdział... a jest ich 10.
Na umowie mam napisane, że mają zdążyc do 31.08.2013.
ustnie obiecano mi druk już 30.04.2013.
Za cały nakład oczywiście już musiałam zapłacić.
Mam nadzieje, że zacznie się nowy nurt w medycynie, jakoże metoda pokazuje jak radzić sobie zarówno w cukrzycy typu I z c-peptydem =0 czyli bez trzustki, jak i w nowotworach z przerzutami pokazując w powtarzalny sposób po czym są objawy.
Oczywiście kierunek główny - tluszcz jest (raczej) bezalergenowy.
_________________
Ewa Bednarczyk-Witoszek
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 09:25   

Fajnie. Bedzie cos na te tematy, o ktorych pani pisala tutaj? http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#167983
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 09:51   

Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:
Na umowie mam napisane, że mają zdążyc do 31.08.2013.
ustnie obiecano mi druk już 30.04.2013


no nareszcie, super! :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 17:13   

zyon napisał/a:
Fajnie. Bedzie cos
http://www.dobradieta.pl/...p=177216#177216
zyon w Poniedziałek 27 Czerwca 2011 o 12:01 napisał/a:
Kontaktowalem sie z Pania Ewa, kupilem Jej ksiazke i czytam, stosuje sie do jej zalecen.
Za jakiś czas zdam relacje.
Prędzej się doczekamy książki niż Twojej relacji, czy coś przeoczyłem? ;)
 
     
dominika_10 

Wiek: 49
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Czw Wrz 19, 2013 20:27   

[quote="Ewa Bednarczyk-Witoszek"]Jakoś zawsze bliżej mi do produktów naturalnych.
U jednego z pacjentów, który miał indywidualne nauczanie z powodu azs (zmiany na całym ciele) sprawdzałam wszystkie produkty tłuste do jedzenia i tłuste do smarowania się metodą porównawczą. Prawą rękę wysmarować smalcem, lewą np. hudosil, prawą nogę oliwą z oliwek, lewą nogę olejem z pestek winogron, prawą stronę brzucha rzepakowym a lewą łojem wołowym. W jakiejkolwiek maści do smarowania może być składnik którego nie tolerujemy.
---
Witam,

Mam pytanie dot, wysypki/trądziku różowatego? na brodzie. Nie jem zbóż glutenowych i bezglutenowych, jem jeden rodzaj białka zwierzęcego dziennie - mimo to wysypka nie mija. Trwa to już około miesiąca, raz lepiej raz gorzej.
Czy powodem może być tłuszcz - używam tylko oliwy z oliwek, oleju lnianego i rzepakowego tylko do frytek.

pozdrawiam
js
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 22:07   

napisz jadłospis z 7 dni, napiszę ci czy coś z tego co jesz może powodować,że wysypka została

pozdrowienia
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
dominika_10 

Wiek: 49
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 11:02   

Dzień 1:
fasolka szparagowa+masło klarowane+siemię lniane+czosnek
pierś z indyka
kalafior
sałata+majonez+przyprawa tzatziki
kawałek chałwy
kawa gorzka

Dzień 2
zupa pomidorowa z ryżem (niczym nie zabielana i bez mąki)
omlet z 4 jajek + cukier puder
pomidorowa z ryżem
fasolka szparagowa + masło _ pieczarki

Dzień 3
orzechy (mieszanka brazylijskie, nerkowce, laskowe, włoskie) - 40 g
wołowina
fasolka szparagowa
jabłko
wino czerwone 2 kieliszki

Dzień 4
Koktajl z banana+płatki jaglane+orzechy+ na wodzie
mięso z piersi z kurczaka
sałata z majonezem
frytki

Nie jem mleka (w ogóle) ani produktów glutenowych (jeśli się pojawią to bardzo rzadko).
Często boli mnie głowa.

pozdr
dominika_10
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 11:32   

cytuję ciebie, więcej mogę napisać wieczorem z przykladem bardziej idealnego jadłospisu:

Dzień 1:
fasolka szparagowa+masło klarowane+siemię lniane+czosnek
pierś z indyka JAK ZROBIONA W BUŁCE BEZGLUTENOWEJ CZY TYLKO OBSMAŻANA, PRZYPRAWY JAKIE UZYWASZ DO NIEJ?
kalafior MIESZASZ W JEDNYM DNIU KAPUSTNE I FASOLKĘ PLUS KURCZAK I TZATZIKI A TO JEST MLECZNE !! WIĘC NIE WIDZĘ BYŚ NIE JADŁA MLECZNYCH !!!!
sałata+majonez+przyprawa tzatziki MAJONEZ JAKI KUPNY? JAKI SKŁAD? SELER UCZULJACY, CZĘSTO NA SKÓRĘ
kawałek chałwy CHAŁWA JAKI SKŁAD, TAM TEŻ MOGĄ POZOSTAŁOŚCI MLECZNYCH I GLUTENU, ŻE O INNYCH NIE WSPOMNĘ
kawa gorzka
NAPISZ CO JESZCZE PIŁAŚ WE WSZYSTKICH DNIACH, BO POTEM NIE PISAŁAŚ A HERBATA, A ZIOŁA? A WODA, A SOKI JAKIE KUPNE, SWOJE? SOKI DZIAŁAJĄ NA SKÓRĘ

Dzień 2
zupa pomidorowa z ryżem (niczym nie zabielana i bez mąki)
omlet z 4 jajek + cukier puder
pomidorowa z ryżem
fasolka szparagowa + masło _ pieczarki POWTARZASZ FASOLKĘ Z 1 DNIA MOŻNA BY ZROBIĆ 1 DNIA FASOLKĘ DWA RAZY DZIENNIE JAK CI WEJDZIE A DRUGIEGO KALAFIOR,
GŁOWA CZASEM BOLI JEŚLI MA SIE ALERGIĘ/NIETOLERANCJĘ NA RYŻ, KUKURYDZĘ, SPRAWDZAŁAŚ MASZ CZY NIE?

Dzień 3
orzechy (mieszanka brazylijskie, nerkowce, laskowe, włoskie) - 40 g ALERGEN JEŚLI JESTEŚ UCZULONA
wołowina W SKRAJNYCH PRZYPADKACH WOŁOWINA UCZULA BO TO MIĘSO Z KROWY CZYLI UCZULAJĄ ALERGENY PO DRODZE Z CZĘŚCI MLECZNYCH :)
fasolka szparagowa ZNÓW FASOLKA DAJESZ ORGANIZMWOI POPALIĆ, ROBI SOBIE SZLAKI ODPOWIEDZI DO NIEOTLERANCJI - ZNAJŹ INNE WARZYWO, NIE TYPU FASOLKA, GROCH ITP
jabłko
wino czerwone 2 kieliszki JAK PISAŁA KIEDYŚ DO MNIE NIEROZUMNEJ A CO TERAZ JUŻ ROZUMIEM, CZERWONE UWALNIA HISTAMINĘ CZYLI ... PEWNIE WIESZ PRZY AZS CO TO JEST HISTAMINA PODOBNIE JAK TRUSKAWKI, POMIDOR ,

Dzień 4
Koktajl z banana+płatki jaglane+orzechy+ na wodzie
mięso z piersi z kurczaka
sałata z majonezem MAJONEZ JAK WYŻEJ
frytki

Nie jem mleka (w ogóle) ani produktów glutenowych (jeśli się pojawią to bardzo rzadko).
Często boli mnie głowa. tO MASZ POWYŻEJ WSZYSTKO W ZARYSIE. RESZTA WIECZOREM

UŻYWASZ KILKU BIAŁEK MIĘSO : KURCZAK, WOŁOWINA, DO TEGO JAJKA, ROLINNE FASOLKA, A CO Z INNYMI: RYBY LUBISZ CZY NIE JESZ, JAK REAGUJESZ NA BEZGLUTENOWE, MLEKA NIE LUBISZ CZY NIE JESZ? NAPISZ WIĘCEJ O SOBIE ALBO DAJ MI LINKI NA TWOJE WPISY O TOBIE NA FORUM TO SOBIE POCZYTAM

Pozdrowienia, duże litery byś odróżniła mój tekst, przyzwyczaiłam się bo iles miesięcy ja też tak pisałam gdy się uczyłam emailami z dr.Ewą. :)
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 11:37   

a i jeszcze jesz więcej niż 1 rodzaj białka zwierzęcego no chyba,że rosół zupę pod pomidorówkę robisz na tym mięsie które jesz potem czyli kurczak, wołowina bo w dzień jajeczny zjadasz zupę a tu chodziło o ogólnie 1 rodzaj białka na dobę !!!
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 12:19   

A mięso skąd bierzesz Dominika ? Polecam szukać najlepszej jakości. Zmiany skórne zwierzęta źle hodowane także mają.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 19:15   

mięso akurat i jego jakość jest na końcu jak organizm zaleczy zmiany skórne i jak smaki intensywnieją tak, że czuje się,że dane nie smakuje i wtedy zaczyna się poszukiwac innych sklepów, stoisk na ryneczkach itp.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 20:22   

dominika_10 napisał/a:
Dzień 1:
fasolka szparagowa+masło klarowane+siemię lniane+czosnek
pierś z indyka
kalafior
sałata+majonez+przyprawa tzatziki
kawałek chałwy
kawa gorzka
***
to teraz dokładniej, myślałam,że w tej przyprawie jest składnik mleczny ale widzę,że nie więc piszę dalej co następuje: skład tej przyprawy to : Przyprawa Tzatziki 100g

Tzatziki skład:

czosnek granulowany,
cebula,
pieprz biały,
natka pietruszki,
koperek,
kwasek cytrynowy,
sól, cukier,
skora w AZS może reagować na kwasek cytrynowy najbardziej, do tego może być na czosnek. Produkcja jest na terenie zakładów gdzie używa się gluten, mleczne, seler itp. Każdy producent to pisze no chyba,że robi bezglutenowe produkty opatrzone kłosem dla celiaklii ale nawet wtedy norma dopuszcza śladowe ilości glutenu bo w środowisku produkcyjnym nawet w pyle w zakładzie może sie to znaleźć bo duże młyny które miela rózne gatunki mąk nie będą ich czyściły na mąki bezglutenowe, które są w mniejszych ilościach mielone. To taki duży skrót, są też mniejsze młyny ale wtedy droższa maka :) coś za cos jak pisze Pan Witold Jarmołowicz.
majonez w składzie ma m.in. ilość octu który podobnie jak kwasek cytrynowy czy cytryna i ogólnie cytrusy przeszkadzają skórze : wysuszają ją, oby nie codziennie, można spróbować raz czasem. Pokazuję Ci wszystkie możliwości na co zwrócić uwagę a ty będziesz miała czas na kombinowanie. Można zamiast takiej przyprawy gotowej użyć : sokuz cytryny, soli, cukru, czosnku nawet z torebki ale nie cukru!, koperek mrożony, natka pietruszki póki jest do kupienia, czosnek tu też leży czasem problem bo skórze czasem szkodzą wszystkie tzw. zdrowe,ostre z rodziny mocnych smaków: cebula,czosnek, chrzan, ocet może nie spożywczy a jabłkowy jeśli używasz? poza tym cebula w takiej przyprawie jest suszona i jak toto było długo przechowywane??? jeśli masz ograniczoną ilość czasu zrób sobie w porcelanowym talerzu sama taką przyprawę z oliwą i wtedy możesz ja trzymać jeśli chcesz użyć przez 2 dni wtedy spróbuj jednak inaczej zamiast soku z cytryny jeśli będziesz miała pod ręką sok z kiszonej kapusty lub ogórka wyciśniętego kiszonego i czy będzie ok? Generalnie jeśli skóra teraz nie chce się goić by nie było objawów AZS lepiej unikać cytrusów i kiszonek. Wiem po mojej mamie która leczyła Łuszczycowe Zapalenie Stawów kiedyś a potem zeszła tylko do diagnozy łuszczyca po poradach dr.Witoszek.
***
Skład jaki znalazłam jest wybranego producenta więc nie wiem jakiej firmy ty kupiłaś. RADA DO WSZYSTKIEGO: ZWRACAJ UWAGĘ NA SKŁAD PRODUKTÓW PRZETWORZONYCH.

Dzień 2
zupa pomidorowa z ryżem (niczym nie zabielana i bez mąki)
omlet z 4 jajek + cukier puder
pomidorowa z ryżem
fasolka szparagowa + masło _ pieczarki

*
zwracam na to uwagę zawsze ale lepiej spróbować niż nie wiedzieć: z włoszczyzny na której z reguły Polki gotują zupy a bardziej wywar jako PODSTAWA DO ZUP WKŁADAJĄ SELER który ze względu na coraz częstsze jego używanie w procesach produkcyjnych róznych wypełniaczy, śladowych ilości w wielu zakładach produkcyjnych etc został jednym z alergenów, na który coraz więcej osób uczula się. Może mieć w znaczenie u tych, któryz go nie tolerują w AZS przy alergiach krzyżowych zaogniając objawy a gdy alergia krzyżowa nie działa samo uczulenie na seler może się np. objawiać odbijaniem się np. po rosole - taki objaw mam u siebie - każdemu może się to inaczej pokazywać: wzdęcia to inna forma itp.
ten omlet z cukrem pudrem to nienajszczęśliwsze połączenie, a mogłabyś to zjeść z odrobiną owocu słodkiego np. brzoskwinią? żeby nie uzywać dzemu kupnego? to taki ideał, zresztą zalezy ile tego cukru pudru dodajesz do tego omeltu:)

Dzień 3
orzechy (mieszanka brazylijskie, nerkowce, laskowe, włoskie) - 40 g
*
orzechy kupowane gdzieś w zależności od tego jaki producent, ile i gdzie leżą mają różne swoje pleśnie, grzybki itp :) a tak bardziej chodzi o to co napisałam wcześniej: alergie raczej z tych wymienionych notuje się na większość rodzajów. A alternatywa: rodzynki niesiarkowane np. 20 gram z eko sklepu. Kupuję tak bo szybko kończą im się te na wagę i wiem,że są świeże.
*
wołowina już pisałam
fasolka szparagowa- już pisałam
jabłko
wino czerwone 2 kieliszki na skorę też już pisałam jak działa więc tylko dopiszę, że przy nieidealnej diecie gdy skóra nie chce się zagoić mozna by spróbować 1 kieliszek wina, albo wcale na początek.
WARZYWA ZRÓB LISTĘ JAKIE JADASZ, 3 DNI Z FASOLKĄ TO ZA DUŻO.

Dzień 4
Koktajl z banana+płatki jaglane+orzechy+ na wodzie
* TAKI IDEAŁ gdy skóra nie chce się goić to postępowanie bez zbóż czyli również bez ryżu, prosa, kukurydzy itp. jak chcesz i nie możesz inaczejspróbuj bezglutenowe ale codzienne inne:
1 dzień ryż
2 dzień kukurydza
3 dzieńkasza gryczana / to nie zboże/
4 dzień może bez zbóż? możesz tak kilka dni pod rząd?
mięso z piersi z kurczaka
sałata z majonezem A SAŁATA Z OLIWĄ Z PRZYPRAWAMI BYŁABY OK? WMAJONEZIE JUŻ PISAŁAM mogą być śladowe mleczne w zalezności od producenta
frytki

Nie jem mleka (w ogóle) ani produktów glutenowych (jeśli się pojawią to bardzo rzadko).
Często boli mnie głowa.

***
to poniżej jadłospis idealny, który uwzględnia to co wiem i jak się zdołałam jakieś części nauczyć od dr.Witoszek. Ona pewnie doradzić ci może jeszcze coś innego, ma wielu pacjentów i ich długie ze sobą kontakty jak działa dieta i jak ją modyfikują. Ja bardziej internetowo to robię, i osoby raczej po jakimś czasie się nie kontaktują bo kombinują same. Raczej też doradzam mamom dzieci z autyzmem, więc mam mniej do czynienia póki co z różnorodnością chorób. :)

pozdr
dominika_10


JADŁODPIS IDEALNY ALE NIE ZNAM TEGO CO LUBISZ WIĘC STRZELAM:

DZIEŃ 1
FASOLKA SZPARAGOWA+ OLIWA+ SÓL
PIERŚ Z INDYKA NIE W PANIERCE, PRZYPRAWY - NIE WIEM JAKICH UZYWASZ: PODSTAWA SÓL, PIEPRZ MOŻE BYĆ Z MŁYNKA , NP. CURYY CZY SŁODKA PARYKA DO SMAKU
BEZ KALAFIORA
SAŁATA + OLIWA+ SÓL+ PRZYPRAWY ALE NIE Z KUPNEJ TOREBKI
KAWA GORZKA
CO JESZCZE PIJESZ?
CO LUBISZ Z WĘGLOWODANÓW: WARZYWA: GOTOWANA MARCHEWKA, SUROWA JAKO SURÓWKA Z OLIWĄ I PRZYPRAWAMI?
ZAMIAST FASOLKI? MARCHEWKA Z GROSZKIEM?
NIE WIEM NA ILE PORCJI BYŁO TO CO NAPISAŁAŚ, ILE RAZY JESZ?
WARZYWA ZAMIAST KAWAŁKA CHAŁWY BY JEJ UNIKAĆ DO WYGOJENIA SIĘ SKÓRY.

Dzień 1:
fasolka szparagowa+masło klarowane+siemię lniane+czosnek
pierś z indyka
kalafior
sałata+majonez+przyprawa tzatziki
kawałek chałwy
kawa gorzka

DZIEŃ 2
ZAMIAST FASOLKI KALAFIOR BY NIE POWTARZAĆ DNIA POPRZEDNIEGO NP. POLANY ODROBINĄ SMALCU SAMEMU WYTAPIANEGO LUB OLIWĄ, Z KOPERKIEM, CZYM LUBISZ?
NIE UŻYWAJ MASŁA KLAROWANEGO DZIEŃ PO DNIU!!!
ZUPA POMIDOROWA: JEŚLI DO TYCH JAJEK TO ZASTANÓW SIĘ CZY ZROBIŁABYŚ ZUPĘ NA BAZIE WYWARU BEZ MIESA TYLKO WARZYWA PLUS NP. WYTOPIONY SMALEC, DO TEGO POTEM NIE WIEM CZY UŻYWASZ POMIDORÓW CZY KONCENTRATU? A POTEM DO TEGO W 1 DZIEŃ RYŻ ALE JEŚLI DWA DNI POD RZĄD TO WYWAR MOŻE ZOSTAĆ ALE NASTĘPNEGO DNIA JUŻ NP. MAKARON BEZGLUTENOWY ALE NIE RYŻOWY NP. Z JAJKAMI JEŚLI TO DZIEŃ JAJECZNY CZYLI JAJKA JAK DLA DZIECI ROZBIJANE NA GORĄCĄ ZUPĘ JEŚLI TAK LUBISZ?
OMLET OK NA CZYM GO SMAŻYSZ DO OMLETA MOŻESZ UŻYWAĆ TŁUSZCZU TYPU SMALEC ALBO OLIWA, ZMIENIAJ TŁUSZCZE!!
ZNASZ SOS PIECZARKOWY , KTÓRY MOŻNA ZABIELIĆ MĄKĄ GRYCZANĄ Z WODĄ?
RAZ NA JAKIŚ CZAS MAKA GRYCZANA MOŻE BYĆ:[IECZARKI, CEBULA, NA OLIWIE DUŚIĆ, PUSZCZAJĄ SWOJĄ WODĘ, PRZYPRAWY, DO TEGO NA KONIEC WODA PLUS MAKA GRYCZANA I JEST SOS NP. DO MIĘSA? ALE NIE PRZERZUCAJ SIĘ CODZIENNIE NA GRYCZANĄ MAKĘ.
Dzień 2
zupa pomidorowa z ryżem (niczym nie zabielana i bez mąki)
omlet z 4 jajek + cukier puder
pomidorowa z ryżem
fasolka szparagowa + masło _ pieczarki

Dzień 3
orzechy (mieszanka brazylijskie, nerkowce, laskowe, włoskie) - 40 g
wołowina
fasolka szparagowa
jabłko
wino czerwone 2 kieliszki
WOŁOWINA OK DO TEGO NP. OGÓRKI ZIELONE Z OLIWĄ, INNE WARZYWA Z OLIWĄ, GOTOWANA MARCHEWKA Z GROSZKIEM PLUS SOS Z MĄKI NP. KUKURYDZIANEJ JEŚLI ZOSTANIESZ PRZY UZYWANIU ZBÓŻ, PLUS PRZYPRAWY, TO MOJE PROPOZYCJE BO NIE WIEM CO JADZASZ Z WARZYW I OWOCÓW?
TO DO CZEGO BY SIĘ PRZYCZEPIŁA DR.eWA BO WIEM PO SOBIE JAK TO JEŚ GDYBY MIAŁA POWIEDZIEĆ IDEALNIE A CHCE MIEĆ TEŻ PACJENTA BY BYŁ SZCZĘŚLIWY I COŚ JADŁ TO: BIAŁKA ROŚLINNE Z FASOLKI + ORZECHY MIESZANE Z WOŁOWINĄ
A MOGŁABYŚ ZOSTAĆ PRZY WOŁOWINIE? DO TEGO NP. RODZYNKI JEŚLI SĄ CI POTRZEBNE DO ZJEDZENIA GDZIEŚ PO DRODZE? DO TEGO SURÓWKA Z WARZYW BY OMINĄĆ JUŻ SAŁATĘ, KALAFIOR, FASOLKĘ, GROSZEK GDYBYŚ GO JADŁA, NP. BURACZKI, MARCHEWKA, PAPRYKA ZIELONA, OGÓREK ZIELONY, DYNIA, CUKINIA GOTOWANE, INNE ? JAK WYMIENISZ MOGĘ PODAĆ PRZYKŁADOWE SURÓWKI ITP.
Dzień 4
Koktajl z banana+płatki jaglane+orzechy+ na wodzie
mięso z piersi z kurczaka
sałata z majonezem
frytki
DZIEŃ 4
W 4 DNIACH MIAŁAŚ RAZ WOŁOWINĘ, RAZ JAJKA, RAZ INDYKA, RAZ KURCZAKA ALE DO TEGO MIESZAŁAŚ BIAŁKO ROŚLINNE Z FASOLKI, ORZECHÓW PLUS KALAFIOR, PLUS CHAŁWA, WINO, MAJONEZ, POD RZĄD 2 DNI MASŁO KLAROWANE JAK ROZUMIEM?
ZESZŁABYM Z MIESZANIA JAK NAPISAŁAM WARZYW TYPU KAPUSTA, KALAFIOR, FASOLKA NA POCZĄTKU A ZASTANOWIŁA SIĘ NAD CAŁA LISTĄ WARZYW , NAPISAĆ JE I UŻYWAĆ DLA PRZYKŁADU:

MARCHEWKA 1 DZIEŃ
BURAKI 2 DZIEŃ
SAŁATA 3 DZIEŃ
OGÓRKI ZIELONE 4 DZIEŃ
DYNIA,CUKINIA 5 DZIEŃ
PAPRYKA, POMIDOR 6 DZIEŃ

ITP. CZYLI WG TWOJEJ LISTYRÓŻNE WARZYWA, NIE Z TEJ SAMEJ GRUPY JAK PSIANKOWATE: TO ZIEMNIAKI, PAPRYKAM POMIDORY POD RZĄD PRZEZ 3 DNI
JESLI MASZ KSIĄŻKĘ DR EWY TO WIESZ, JEŚLI NIE JAK NAPISZESZ KTÓRE JESZ WARZYWA MOGĘ CI ZROBIĆ PRZYKŁAD JAK JE JEŚĆ.

MOŻE TO ZDZIWIĆ KOGOŚ ALE NP.SAMA DUSZONA CEBULA TO MOŻE BYĆ DANIE,
RÓŻNIE TO W ZALEŻNOŚCI OD OSOBY I JEJ SMAKÓW SIĘ KSZTAŁTUJE.

WKLEJĘ CI LINKI DR.eWY jak podaje co jeść z tego forum , czasem w innych chorobach podawała więcej konkretów pisząc jak postępować :)
Jeśli chcesz się siebie nauczyć możesz pisać poza tym co jesz jak się czujesz, zauważysz po pewnym czasie związek powtarzalności produktów z samopoczuciem, związek tego co ci szkodzi ze skórą itp.

***
ważne: pewne problemy w AZS może mieć znaczenie stosunek ilości zjadanego białka do węglowodanów tzn. umiejętność na ile siebie już znasz, na ile wiesz ile zjadasz białka i jest ok, jak reaguje skóra gdy zjadasz posiłek białkowy jak gdy np. majonez z warzywami ,jak gdy zjadasz np. banana czy jablko?
a jak gdy zjesz orzechy?czy cytrynę?
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 21:43   

możesz skorzystać z profilu dr,Ewy i poczytać też posty z archiwum tego forum:
tylko mam problem dzisiaj czy archiwum jeszcze istnieje?


i jeszcze to:
*
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#228640

to poniżej wklejam żebyś jeśli masz książkę przeczytała jeszcze razo diecie rotacyjnej co pisze dr.Ewa.
*
Wysłany: Śro Lip 14, 2010 00:00
A co do diety rotacyjnej. Już samo wpisanie tego hasła w google uświadamia jak mało temat jest znany ogólnie a co dopiero lekarzom nie grzeszącym ciekawością.

Przykład:
DIETA W RZS – wegańska bezglutenowa
(J. Kjeldsen-Kragh, Rheumatoid arthritis treated with vegetarian diets, American Journal of Clinical Nutrition, Vol. 70, No. 3, 594S-600S, September 1999
oraz H. Luetzner, H. Million „Rheuma und Gicht - Selbstbehandlung durch Ernährung”, Urban & Fischer, 2001)


"AMBULATORYJNE MOŻLIWOŚCI DIAGNOSTYCZNE
Dieta rotacyjna wg Randolpha. Opiera się na odkryciu, że właśnie produkty żywnościowe spożywane codziennie mogą doprowadzić do zamaskowanej alergii i dlatego bywają nierozpoznawane jako alergeny.
Zasady:
- Jeść możliwie najprostsze potrawy i w sposób urozmaicony. Przez dłuższy czas unikać mieszania pokarmów.
- Jeść możliwie produkty z upraw biologicznych (bez chemii).
- Nie więcej niż 3 posiłki dziennie (przerwy między posiłkami!)
- Sporządzić jadłospis "rotacyjny". Każdy środek spożywczy, który może być podejrzany, zjadać tylko co cztery dni. Dotyczy to wszystkich potraw z niego sporządzanych. Np. pszenica: wtedy odstawić też chleb, bułki, makaron, sosy i wszelkie pieczywo.
W ten sposób pacjent wnet sam wykryje, co mu szkodzi. Z powodu czterodniowych przerw organizm będzie reagował wystarczająco wyraźnie."

link: sci.pam.szczecin.pl/~fasting/download/RZS.DOC

nie jestem dobra w historii medycyny, Lekarka- Pani Ewa rozwinie jak zechce.

Reszta tekstu trochę nie po mojemu bo są zboża i inne więc nie komentuję.
*
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
dominika_10 

Wiek: 49
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Wto Paź 01, 2013 12:34   

Sylwia - bardzo, bardzo dziękuję..

Naprawdę nie jem mlecznych i glutenu w ogóle. Tzaziki to taka przyprawa którą dodaję do majonezu, albo sama robię z czosnku, koperku, soli i pieprzu.

Napisałaś mi mnóstwo mądrych rzeczy - nie wiem czemu ciągle błądzę. Może nowa książka Pani Ewy coś mi rozjaśni, bo ciągle coś robię źle. Na pewno jem jeden rodzaj białka zwierzęcego, ale nie wiedziałam że wtedy nie można fasolki szparagowej. Zrobiłam też sobie 3 dni bez białka zwierzęcego - tylko na warzywach i oliwie, nawet odrobiny zmiany nie było.

Proszę napisz czy dobrze zrozumiałam - gotuję zupę np. na kurczaku - z warzywami (cebula, pietruszka, marchewka, ziemniak) i cały dzień jem zupę i mięso z tej zupy?

Mocno pozdrawiam
dominika_10
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Wto Paź 01, 2013 13:01   

białko z zupy i to samo mięso co gotowałaś zupę, może być świeże do usmażenia ale i w zupie i smazone kurczak, innego dnia indyk

fasolka nie chodzi o to,że nie można chodzi o to by nie było fasolki przez 3 dni

przecież warzywa masz jeść!

jak coś pytaj.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Wto Paź 01, 2013 13:04   

możesz zjeść warzywa z tej zupy, mięso i dosmażyć sobie mięso

a jak innego masz ochotę na zupę i jajka to zupa na wodzie z tłuszczem bez kości bez mięsa plus jajka w formie potraw jakie zjadasz.

dzień bezmięsny jest ok z białkiem roślinnym ALE

mogę się zobowiązać,że piszemy ze sobą np. miesiąc żebyś zrozumiała o co chodzi, albo tutaj albo na priv , twój wybór.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
dominika_10 

Wiek: 49
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Wto Paź 01, 2013 16:46   

Napisałam na Pani adres mailowy:)
pozdr
dominika_10
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Nie Paź 27, 2013 18:24   wit. C w leczeniu AZS

Witamina C ma duże znaczenie także w leczeniu AZS. To jest opinia osoby z ziołoleczniczego forum Różańskiego. Twierdzi,że syntetyczna witamina też jest dobra. Osobiście wolałabym naturalną, myślę,że mogłaby dać lepszy efekt.

"Ludzie spożywali przez dziesiątki lat syntetyczną witaminę C, a tu nagle wyskakują, że albo ona nie działa albo szkodzi. Ciekawe kto zrobił te badania? Też w to nie wierzyłem i sprawdziłem już kilkakrotnie na sobie i na synu z Atopowym Zapaleniem Skóry. Niech mi piszą co chcą ale efekty jakie widziałem są niewyobrażalne. Z początku dawałem dziecku lekarstwa najpierw od dermatologa, a potem od alergologa. Sytuacja była tragiczna. Sterydy niby pomagały ale późniejsza reakcja była 2-krotnie gorsza. Dziecko miało ponad rok, leczone ponad pół roku, a tu gorzej niż było na początku. Popękana skóra pod kolonami, łokciami, za uszami. Wszędzie egzema i ciągłe swędzenie, które powodowało wydrapywanie ran. Postanowiłem znaleźć alternatywę. Znalazłem artykuł z lat chyba 60tych, lekarz podawał alergikom wysokie dawki witaminy C i napisał, że pomagało. Zakupiłem kwas askorbinowy w proszku i zacząłem dodawać synowi do ziołowych herbatek (mieszanka rumianku, fiołka trójbarwnego - dla "rutyny" i babki lancetowatej). Pomogło. Więc jeśli ktoś mi mówi, że syntetyczna nie działa albo szkodzi to odpowiadam, "a sprawdzałeś?" Piszecie, że wchłanialność jest na poziomie 20%. Zgadzam się z tym. Należy jednak pamiętać, że wspólnie z bioflawonidami wchłanialność jest o wiele wiele większa. Witaminą C zajmuje się już ponad rok i korzystam z syntetycznej. Efekty są, więc wiem, że działa."
_________________
gea
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Nie Paź 27, 2013 20:48   

gea napisał/a:
To jest opinia osoby z ziołoleczniczego forum Różańskiego.

gea,
możesz podać link do tego wpisu?
Z góry dziękuję.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Paź 27, 2013 20:53   

EAnna napisał/a:
możesz podać link do tego wpisu?
http://rozanski.ch/forum/...opic=478.5;wap2

Dalej z tego samego wpisu, ale gość pojechał, szacun.
Cytat:
Na początku XX wieku jak ogrody zoologiczne zaczęły powstawać w szybkim tempie, był problem z małpami tzn. szybko zdychały. Po kilkudziesięciu latach okazało się, że dostają za mało witaminy C z pożywienia, a jadły warzywa i owoce. Znaleziono na to sposób i zaczęto podawać syntetyczną witaminę C. Po tym artykule postanowiłem zrobić małe dochodzenie. Skontaktowałem się z ogrodami zoologicznymi pod pretekstem pisania pracy do szkoły. Główny weterynarz powiedział, że w standardowej diecie wszystkie składniki są w pożywieniu. Jedynie witamina C jest podawana dodatkowo. Jakby tego było mało to zalecana dzienna dawka tej witaminy to 25mg na kg masy ciała. Czyli dla człowieka warzącego 60 kg powinno być zalecane 1500mg, a wg RDA wystarczy 60mg. Przecież od małp różnimy się jedynie inteligencją więc czemu nam zaleca się 25-krotnie mniejszą dawkę? Odpowiedź jest prosta. Małp nie opłaca się leczyć :)

:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Paź 27, 2013 21:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Nie Paź 27, 2013 21:39   Re: wit. C w leczeniu AZS

gea napisał/a:
Witamina C ma duże znaczenie także w leczeniu AZS. To jest opinia osoby z ziołoleczniczego forum Różańskiego. Twierdzi,że syntetyczna witamina też jest dobra. Osobiście wolałabym naturalną, myślę,że mogłaby dać lepszy efekt.

"Ludzie spożywali przez dziesiątki lat syntetyczną witaminę C, a tu nagle wyskakują, że albo ona nie działa albo szkodzi. Ciekawe kto zrobił te badania? Też w to nie wierzyłem i sprawdziłem już kilkakrotnie na sobie i na synu z Atopowym Zapaleniem Skóry. Niech mi piszą co chcą ale efekty jakie widziałem są niewyobrażalne. Z początku dawałem dziecku lekarstwa najpierw od dermatologa, a potem od alergologa. Sytuacja była tragiczna. Sterydy niby pomagały ale późniejsza reakcja była 2-krotnie gorsza. Dziecko miało ponad rok, leczone ponad pół roku, a tu gorzej niż było na początku. Popękana skóra pod kolonami, łokciami, za uszami. Wszędzie egzema i ciągłe swędzenie, które powodowało wydrapywanie ran. Postanowiłem znaleźć alternatywę. Znalazłem artykuł z lat chyba 60tych, lekarz podawał alergikom wysokie dawki witaminy C i napisał, że pomagało. Zakupiłem kwas askorbinowy w proszku i zacząłem dodawać synowi do ziołowych herbatek (mieszanka rumianku, fiołka trójbarwnego - dla "rutyny" i babki lancetowatej). Pomogło. Więc jeśli ktoś mi mówi, że syntetyczna nie działa albo szkodzi to odpowiadam, "a sprawdzałeś?" Piszecie, że wchłanialność jest na poziomie 20%. Zgadzam się z tym. Należy jednak pamiętać, że wspólnie z bioflawonidami wchłanialność jest o wiele wiele większa. Witaminą C zajmuje się już ponad rok i korzystam z syntetycznej. Efekty są, więc wiem, że działa."


witamina C - czasem się nie da w takiej ilości jak wszystkie tu posty powyższe napisaliście, bardzo prosty powód- kto kiedyś brał udział w wątkach o surawce to wie o co mi chodzi- praktycznie nie ma na świecie poza jednostkami wysoce ORGANICZNYMI szczególnie w witarianizmie i jedzących "na surowo" produkcji warzyw takiej - oj, też owoców bo pomidor to owoc :) i nie tylko on.... a orzeszki ziemne to strączkowe - dr.Ewa jest najlepsza choć dla siebie samej znalazłam to jakis czas temu i się zastanawiałam co Ewa o tym napisze ? - więc nie ma praktycznie takiej hodowli jak opisane w artykułach, które kiedyś wklejali stąd uczestnicy wątku o surowej diecie - czyli kilka lat ziemia robiona na tę uprawę warzyw prawie jak z kosmosu, która potem jest na tyle wartościowa ziemia,że siła rosnących tam roślin powoduje,że owady czy inne choroby raczej nie mają dostępu a nie używa się do tego raczej nawet nawozów choćby i takich jak w uprawach eko -

jednocześnie już zaistniały badania naukowe o warzywach i choćby i tej witaminie C czy ona w uprawach eko ma większe stężenie czy nie.

No i jak zwykle jakbym miała cały tekst badania to może coś mądrego by było z nich a tak to tylko wiem, że badania z 2012 wykluczają lepszą jakość jeśli chodzi o zawartość witamin - były to badania przeglądowe iluś innych badań a kolejne w 2013 badające pomidory pokazały że istotnie wyższy był poziom stężenia witaminy C w tych pomidorach z uprawy eko. W ogóle to poziom przekazu przez polskie agencje różnej prasy jest śmieszny bo skrótowość informacji powoduje,że ktoś "nierozumiejący" je skracał na użytek czytających albo po stronie pierwotnej : za granicą, albo po stronie polskiej? Bo nie sądzę by naukowcy w swoich badaniach nie potrafili określić jakie przyjęłi kryteria owoców eko, z jakich upraw itp a taka informacja stanęła w info z 2013r. Ja rozumiem, że można mieć różne standarty eko w różnych krajach- bo tak jest - ale raczej jakieś kryteria na pewno przyjęli?
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 09:34   

Dokładnie to przede wszystkim chciałam podać do ogólnej wiadomości, łącznie z linkiem. No, dobrze, że przytomny vvv to dodał, bo to, jakby powiedział Makłowicz, EMBLEMATYCZNE dla kapłanów wiedzy medycznej i wszelakiej. Wiedza o zdrowiu musi być strzeżona. No, jest trudniej, bo za faraona postraszyli zaćmieniem i lud przestawał podskakiwać. Teraz trzeba zaćmiewać mózgi, kręcić nimi, i trudniej i łatwiej. Szczepionki, to zbawienie. Uziemiają od razu zespołowo.
Martwię się, czy niejaki Hemingway miał rację twierdząc, że "stary człowiek i może".
Ja się staram nie poddawać.Czasem takie nawet efekty są, że odwrotne do zamierzonych. Ale zawsze byłam roztargniona.

Stara małpa :o


vvv napisał/a:
Na początku XX wieku jak ogrody zoologiczne zaczęły powstawać w szybkim tempie, był problem z małpami tzn. szybko zdychały. Po kilkudziesięciu latach okazało się, że dostają za mało witaminy C z pożywienia, a jadły warzywa i owoce. Znaleziono na to sposób i zaczęto podawać syntetyczną witaminę C. Po tym artykule postanowiłem zrobić małe dochodzenie. Skontaktowałem się z ogrodami zoologicznymi pod pretekstem pisania pracy do szkoły. Główny weterynarz powiedział, że w standardowej diecie wszystkie składniki są w pożywieniu. Jedynie witamina C jest podawana dodatkowo. Jakby tego było mało to zalecana dzienna dawka tej witaminy to 25mg na kg masy ciała. Czyli dla człowieka warzącego 60 kg powinno być zalecane 1500mg, a wg RDA wystarczy 60mg. Przecież od małp różnimy się jedynie inteligencją więc czemu nam zaleca się 25-krotnie mniejszą dawkę? Odpowiedź jest prosta. Małp nie opłaca się leczyć
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 09:56   wit. C może być...

Czy cokolwiek z tego nosi znamiona prawdy? Może tfu- rcy tego forum uważają, że takie " pier- dnięcia" informacjami są dla zgrzybiałych staruchów najlepiej przyswajalne. ( tagi : rak. wit. C, tłuszcz - i już w mózgu się to wszystko komponuje do wywołania właściwej fobii) Chyba nitrozoamin prawidłowo.
http://www.choroby.senior...orcza,2734.html

"Jeśli w żołądku obecny jest tłuszcz, witamina C może przekształcić się z substancji powstrzymującej powstawania nowotworów w czynnik powodujący rozwój nowotworu złośliwego.
Do takich wniosków, po przeprowadzeni badań, doszli naukowcy ze szpitala Western Infirmary w Glasgow. Przeanalizowali interakcje pomiędzy tłuszczem a witaminą C w żołądku, który jest szczególnie czuły na przednowotworowe zmiany i wzrost guzów. Badacze skupili się na przemianach azotynowych.

Azotyny znajdują się w ślinie, podczas procesu trawiennego mogą być zmienione w substancje stanowiące jedną z przyczyn raka – nitrosaminy. Związki te formują się w środowisku kwasowym. Zwykle witamina C hamuje ich powstawanie poprzez modyfikację azotynów w tlenek azotu.

Naukowcy spostrzegli, iż witamina C pełni funkcję kontrolera poziomu nitrosamin wówczas, gdy ilość tłuszczu jest niewielka, w przeciwnym wypadku, wspomniana witamina jest nieskuteczna."
_________________
gea
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 10:01   

vvv napisał/a:
Jedynie witamina C jest podawana dodatkowo. Jakby tego było mało to zalecana dzienna dawka tej witaminy to 25mg na kg masy ciała. Czyli dla człowieka ważącego 60 kg powinno być zalecane 1500mg, a wg RDA wystarczy 60mg. Przecież od małp różnimy się jedynie inteligencją więc czemu nam zaleca się 25-krotnie mniejszą dawkę? Odpowiedź jest prosta. Małp nie opłaca się leczyć :) :D

Nie chodzi o wszystkie małpy, tylko o naczelne, które nie wytwarzają wit. C.
Podstawowym pytaniem jest jednak, w jaki sposób mięsożerne szympansy przeżywały w swoim środowisku naturalnym przez tysiąclecia bez weterynarzy i syntetycznej witaminy C.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 10:07   Re: wit. C może być...

gea napisał/a:
Czy cokolwiek z tego nosi znamiona prawdy?
Przede wszystkim nie ma linku do tekstu oryginalnej pracy.
JW
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 10:20   

Trzeba by spytać. Joanna Papiernik / Senior.pl
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 10:26   

Tak myślę, czy stres w zoo nie wyczerpuje zapasów witaminy C w stopniu maksymalnym.
_________________
gea
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 14:55   

gea napisał/a:
Tak myślę, czy stres w zoo nie wyczerpuje zapasów witaminy C w stopniu maksymalnym.
Bardziej stresujące jest życie w afrykańskiej dżungli, gdzie w każdej chwili można umrzeć i ciągle trzeba szukać pożywienia.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 17:24   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Podstawowym pytaniem jest jednak, w jaki sposób mięsożerne szympansy przeżywały w swoim środowisku naturalnym
http://www.janegoodall.or...biology-habitat
http://www.janegoodall.or...her-discoveries
napisał/a:
Chimpanzees require a water supply and a wide variety of fruits in their habitats. They are omnivores, meaning they eat not only fruits, nuts, seeds, blossoms and leaves, but many kinds of insects and occasionally the meat of medium-sized mammals. Read more about Dr. Goodall’s discovery that chimpanzees hunt and eat meat.

The chimpanzees' wide diet means they are able to live in a variety of habitats unlike some other endangered great apes, such as gorillas and orangutans, which have a more specific diet in the wild. (...) Successful hunters typically share some portion of their kill with other group members in response to a variety of begging behaviors. Most of the captured animal is eaten, including the brain.
Meat is a favorite food item among chimpanzees, but it makes up less than two percent of their overall diet.

:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Paź 28, 2013 17:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 17:31   

gea napisał/a:
Może tfu- rcy tego forum uważają, że takie " pier- dnięcia" informacjami są dla zgrzybiałych staruchów najlepiej przyswajalne.
Chcesz pogłębić temat to zamów sobie książkę autorki wątku, całe 452 strony B4, gęsto napisane, ale przyswajalne i dobrze się czyta, to już druga książka i widać 8 ostatnich lat docierania do zgrzybiałych staruchów przyniosło efekt. 8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Paź 28, 2013 17:33, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 18:07   

vvv, już masz? moja ma być wtorek, środa :) trochę później o ileś godzin zamówiłam

nie mogę się doczekać :)
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 18:32   

Mam, a co Ty masz PW wyłączone,
wysłałem Ci wiadomość i leży w "do wysłania".
8)
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 18:43   

bo jak ją czytam po zalogowaniu to od ciebie ze skrzynki zostaje wysłana

a mnie co ileś minut wyrzuca z forum i się muszę logować

nie mówiąc juz o podglądzie i wyślij postów :)
i id wygasło bo ja uzywam mozilli i nie wiem co jeszcze bym miała włączyć więc mam opcję w głowie: przyzwyczaj się i zaakceptuj :)

:papa:
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 20:23   

vvv napisał/a:
Chcesz pogłębić temat to zamów sobie książkę autorki wątku, całe 452 strony B4, gęsto napisane, ale przyswajalne i dobrze się czyta, to już druga książka i widać 8 ostatnich lat docierania do zgrzybiałych staruchów przyniosło efekt.

Czy mowa o Joannie Papiernik- osoby o niebanalnej urodzie, której wizerunek ukazał się po wpisaniu nazwiska w wyszukiwarce?
Jeśli tak, to odszczekuję wszystkie złośliwości i wstydzę się swojego wiedźmowatego charakteru.
Oczywiście nic nie wiem, co to za książka.
Zniecierpliwiam się, gdy czytam jakiś tekst pozostawiający mnie z "niedosytem informacji".
_________________
gea
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 20:30   

To zadziwiające bo jesteśmy w wątku "Atopowe zapalenie skóry (AZS)", autorka tego wątku jest jedna (prawie zawsze to ten kto wysłał pierwszy post w wątku), a mój podpis z linkiem po najechaniu myszą już obśmialiśmy więc nie wiem czego nie wiesz. 8)
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 20:41   

Wątki mi się poplątały. Demencja jednak jest zaraźliwa. Nic tylko płakać. :evil:
Jak raz Joanna P. pisuje w tematach zdrowia.
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pią Lis 01, 2013 19:59   

Teraz sobie przypomniałam, że jakieś 9 lat temu miałam w rękach maszynopis książki pani Ewy. Pożyczyłam na 1 wieczór od osoby będącej na diecie J. Kwaśniewskiego. Byliśmy w kilka osób na termalnych źródłach Słowacji. Wczoraj mi to potwierdzili.
Niestety, wyszło mi to z głowy...
"Szacun" dla p. Ewy, pomogła w trudnych przypadkach wielu osobom.
_________________
gea
 
     
ddp

Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 12
Wysłany: Czw Lip 09, 2015 12:53   

Mój mąż dieta dobrych produktów wyleczył swoją skórę...skóra reaguje na szkodliwości....jemu szkodziły bardzo ...wszelkie wędzone rzeczy nawet z eko-sklepiku. jego skóra nie znosiła również mleka, żyta oraz...piwa....
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lip 10, 2015 21:29   

ddp napisał/a:
Mój mąż dieta dobrych produktów wyleczył swoją skórę...skóra reaguje na szkodliwości....jemu szkodziły bardzo ...wszelkie wędzone rzeczy nawet z eko-sklepiku. jego skóra nie znosiła również mleka, żyta oraz...piwa....

Dym zawiera kreozot, substancja trująca którą nasyca się drewniane podkłady kolejowe. Pozostałe wymienione produkty odkwaszają organizm. Zdrowa skora ma odczyn pH = 3,5-5,5
Cytat:
Skóra ma naturalny odczyn kwaśny i jej naturalne pH wynosi 3,5-5,5. Przy wyższym pH łatwiej dochodzi do zakażeń bakteryjnych; skóra jest wtedy mniej odporna na szkodliwe czynniki z zewnątrz (wiatr, słońce zanieczyszczone powietrze). Odczyn skóry niekorzystnie zmieniają alkaliczne środki do mycia i kąpieli. Po umyciu Twarzy konieczne jest stosowanie toniku zakwaszającego skórę.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
pawelstolik

Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 3
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 14:14   

Ostatnio natrafiłem na stronę http://www.zsercemoatopii.pl/, polecają tam produkty Biodermy, czy ktoś z forumowiczów chorujących na AZS próbował tych produktów? Bo nie wiem czy nie kupić.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Sie 30, 2016 09:49   

pawelstolik napisał/a:
Ostatnio natrafiłem na stronę http://www.zsercemoatopii.pl/, polecają tam produkty Biodermy, czy ktoś z forumowiczów chorujących na AZS próbował tych produktów? Bo nie wiem czy nie kupić.

Wlasnie czytam o atopii.
Cytat:
Таким образом, основной причиной развития бронхиальной астмы являются дрожжеподобные грибы рода Candida. Эти грибы считаются сапрофитами, обитающими в ротовой полости и кишечнике человека. При неконтролируемом размножении и колонизации на слизистой оболочке кишечника они индуцируют перестройку иммунного ответа с Th1- на Th2-хелперный путь, что приводит к атопии. При попадании в дыхательные пути в ассоциациях с бактериями они индуцируют первоначальное нейтрофильное воспаление. А переход с Th1- на Th2-хелперный путь переводит воспалительный процесс в эозинофильный, что заканчивается формированием собственно бронхиальной астмы.

Tak więc, główną przyczyną rozwoju astmy oskrzelowej są drożdżopodobne grzyby z rodzaju Candida. Grzyby te są uważane za saprofity zamieszkujące w jamie ustnej i w jelicie człowieka. W przypadku niekontrolowanego rozmnażania i kolonizacji na śluzówce jelita, indukują przegrupowanie reakcji odpornościowej z Th1 na szlak Th2, który prowadzi do atopii. W plucach w połączeniu z innymi bakteriami one wywołują początkowe neutrofilowe zapalenie. Przejście z TH1 na szlak Th2 przekłada się na zapalenie eozynofilowe, które kończy się tworząc własną astmę.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Olcia13

Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 10
Wysłany: Śro Sty 18, 2017 17:05   

Mój chrześniak ma AZS - siostra ma straszny problem z nim, bo ciągle się drapie itp. mimo stosowania różnych środków.
 
     
Xylka

Dołączył: 25 Lut 2017
Posty: 5
Wysłany: Pią Kwi 07, 2017 10:29   ...

Mi ostatnio farmaceutka zaproponowała balsam z MolPharmy z wyciągiem z kwiatów konopi. Stosował ktoś taki? Ja powiem szczerze skusiłam sie i skóra nie jest taka sucha, nie swędzi i co najważniejsze nie pęka na łokciach i kolanach a z tym jednak miałam czasem największy problem. Widziałam jeszcze jakieś inne kosmetyki od nich i olej kosmetyczny konopny na, który chyba też się skuszę.
 
     
dorota111

Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 7
Wysłany: Sob Kwi 08, 2017 10:52   

Olcia polecam blog srokao.pl
Kobieta pisze o preparatach, kosmetykach dla dzieci i kobiet w ciąży (syn ma AZS ), analizuje składy, ujawnia jaki syf zawierają kosmetyki , nawet te oszałamiająco drogie z apteki od pierwszego dnia życia.
Dużo pisze o naturalnych składnikach, jak je łączyć, by za grosze mieć coś dużo bardziej skutecznego od apteczno-kosmetycznych potworków.

Najnowsza seria dove dla maluszków, to chemiczna trupiarnia
 
     
jjusti18

Dołączył: 03 Kwi 2017
Posty: 15
Wysłany: Wto Wrz 26, 2017 11:03   

A co w przypadku kiedy okaże się, że ma się mięczaka zakaźnego? Słyszałam, że jest to w ostatnim czasie popularny wirus wywołujący grudki i guzy na skórze, jednym słowem nie wygląda to zbytnio fajnie. Co gorsza z tego co się orientuje to nawet jest możliwość przeniesienia jej. Przeglądnęła w sieci za pomocnymi informacjami i trafiłam na stronę https://mieczak-zakazny.pl/?utm_source=market-forces-womm&utm_medium=fora&utm_term=market-forces,conzerol&utm_campaign=womm odkryłam tutaj maść Conzerol, która jest naturalna i doskonale sobie radzi z tym problemem. Ponoć dzięki jej właściwościom można zwalczyć mięczaka zakaźnego w ciągu jednego tygodnia. Brzmi to naprawdę zachęcająco, myślę dla spokoju sama zakupię tą maść.
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Wto Wrz 26, 2017 20:55   

jjusti18 napisał/a:
A co w przypadku kiedy okaże się, że ma się mięczaka zakaźnego? Słyszałam, że jest to w ostatnim czasie popularny wirus wywołujący grudki i guzy na skórze, jednym słowem nie wygląda to zbytnio fajnie. Co gorsza z tego co się orientuje to nawet jest możliwość przeniesienia jej. Przeglądnęła w sieci za pomocnymi informacjami i trafiłam na stronę https://mieczak-zakazny.pl/?utm_source=market-forces-womm&utm_medium=fora&utm_term=market-forces,conzerol&utm_campaign=womm odkryłam tutaj maść Conzerol, która jest naturalna i doskonale sobie radzi z tym problemem. Ponoć dzięki jej właściwościom można zwalczyć mięczaka zakaźnego w ciągu jednego tygodnia. Brzmi to naprawdę zachęcająco, myślę dla spokoju sama zakupię tą maść.


Przechodząc ospę wietrzną w wieku dziecięcym nie miałabyś tego problemu i nie pisałabyś tak bzdurnych rzeczy. Nasz obecny minister zdrowia usilnie pracuje nad tym, żeby zapotrzebowanie na tego typu specyfiki było coraz większe, bo w planie ma obowiązkowe szczepienia przeciw ospie wietrznej.
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Wto Wrz 26, 2017 20:58   

Krew mnie zalewa kiedy czytam takie rzeczy jak powyżej. Panie Witoldzie Jarmołowicz, czy moźesz Pan na to patrzeć ze spokojnym sumieniem?
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Wto Wrz 26, 2017 21:52   

jjusti18 napisał/a:
A co w przypadku kiedy okaże się, że ma się mięczaka zakaźnego?

Wszelkie wirusowe wykwity na skórze leczy się szybko i skutecznie pomarańczowym sokiem z glistnika jaskółcze ziele.
Glistnik jest zielony nawet zimą.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Wto Wrz 26, 2017 22:16   

EAnna napisał/a:
jjusti18 napisał/a:
A co w przypadku kiedy okaże się, że ma się mięczaka zakaźnego?

Wszelkie wirusowe wykwity na skórze leczy się szybko i skutecznie pomarańczowym sokiem z glistnika jaskółcze ziele.
Glistnik jest zielony nawet zimą.


Glistnik, pokrzywa, kwiat czarnego bzu w proporcji 1:1:1 wszystkie mają działanie przeciwwirusowe. Po 1-2 tygodniach nie będzie śladu po infekcji.
 
     
maslowska

Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 98
Wysłany: Czw Wrz 28, 2017 08:47   

W atopowym zapaleniu skory najwazniejsza jest pielegnacja:

Jest to choroba ciągła, która ma skłonność do nawrotów. I tylko odpowiednia pielęgnacja skóry może tym nawrotom zapobiec.... Polecam
stosowanie kosmetykow z emolientami
naturalne materiały ubrań
delikatne preparaty myjące
oraz temperature kąpieli zbliżoną do temperatury ciała.
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Czw Wrz 28, 2017 12:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Wrz 28, 2017 09:01   

maslowska napisał/a:
W atopowym zapaleniu skory najwazniejsza jest pielegnacja:

Jest to choroba ciągła, która ma skłonność do nawrotów. I tylko odpowiednia pielęgnacja skóry może tym nawrotom zapobiec.... Polecam
stosowanie kosmetykow z emolientami
naturalne materiały ubrań
delikatne preparaty myjące
oraz temperature kąpieli zbliżoną do temperatury ciała.


Proponuję jeszcze specjalne buty, okulary, szyby w oknach z filtrem uv, meble z powłoką antywirusową i w ogóle całe życie podporządkować zwykłej infekcji wirusowej.

Po co leczyć ludzi? Lepiej utrzymywać ich w chorobie i trzepać na tym kasę.
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Czw Wrz 28, 2017 12:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Wrz 28, 2017 09:22   

http://sekrety-zdrowia.or...-ziola-rosliny/

"Nie pojawiły się jak dotąd wiarygodne badania naukowe, które potwierdziłyby skuteczność kliniczną farmakologicznych leków przeciwwirusowych mimo, że na opakowaniach często widnieje myląca informacja np. lek przeciwwirusowy lub wykazujący działanie przeciwwirusowe.
Przykładem może być Inozyna pranobeks – substancja czynna wielu tabletek i syropów, stosowana jako lek wykazujący działanie przeciwwirusowe, jednak z opisu działania substancji czynnej nie wynika, że chociażby hamuje lub ogranicza rozprzestrzenianie się wirusów w ustroju.

W czasie infekcji wirusowych bezpieczniej jest zatem nie przyjmować żadnych leków, które zamiast pomagać hamują odpowiedź zapalną i osłabiają układ immunologiczny, który w danym momencie toczy walkę – natomiast warto stosować naturalne substancje, które mają zdolność unicestwiania wirusów, co zostało potwierdzone badaniami klinicznymi."

https://www.researchgate....lication_detail
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Wrz 28, 2017 12:36   

Sentinel napisał/a:
Proponuję jeszcze specjalne buty, okulary, szyby w oknach z filtrem uv, meble z powłoką antywirusową i w ogóle całe życie podporządkować zwykłej infekcji wirusowej.
Po co leczyć ludzi? Lepiej utrzymywać ich w chorobie i trzepać na tym kasę.
Jestem za, a nawet przeciw. :) Dobry pacjent, to chory pacjent. Ze zdrowego nie ma żadnego pożytku.
Oczywista oczywistość jest taka, że jakoś trzeba wydawać ten haracz, który ściąga ZUS. Zawsze łatwiej jest podejmować działania pozorne niż te, które przyniosą rzeczywisty pozytywny skutek bez generowania kolejnych skutków ubocznych.
Tak na marginesie. Praktyczne Holenderki 20% porodów odbywają w domu, 50% w izbach porodowych a tylko 30% w szpitalach. Wedle zdrowej zasady, że ciąża to nie choroba, w większości przypadków przyjmuje je pielęgniarka i ogranicza się do wypełniania formularzy. Pierwszy kontakt z lekarzem mają pod koniec ciąży. Nie ma takiego histerycznego marnotrawienia sił i środków medycznych, jak w Polsce.
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Wrz 28, 2017 14:18   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Praktyczne Holenderki 20% porodów odbywają w domu, 50% w izbach porodowych a tylko 30% w szpitalach. Wedle zdrowej zasady, że ciąża to nie choroba, w większości przypadków przyjmuje je pielęgniarka i ogranicza się do wypełniania formularzy. Pierwszy kontakt z lekarzem mają pod koniec ciąży. Nie ma takiego histerycznego marnotrawienia sił i środków medycznych, jak w Polsce.
JW


Underwater Birthing with Dolphin
https://youtu.be/0DA56LOTXFo

Woda nie najczystsza, delfiny też nie odkażone, ale nikt nie łapie dziecka zazraz po porodzie, nie szczepi, nie wstrzykuje witamin, nie myje antybakteryjnymi płynami, nie kładzie pod lampami i nie wyczynia tej reszty cudów na kiju. U nas byłby hejt w necie, a Grzesiowski płakałby w TVN przez tydzień, że to groźne dla dziecka. Trzeba żeby się społeczeństwo budziło, bo Konstanty Radziwiłł to delikatnie mówiąc bardzo zły minister zdrowia. To już za czasów słusznie minionego socjalizmu byli lepsi.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Wrz 29, 2017 08:38   

Wracając do tematu, atopowe zapalenie skóry powodowane jest przez alergeny, ale mało który lekarz łączy je z nieprawidłowym żywieniem. A tymczasem, nawet łuszczyca doskonale zanika po wyeliminowaniu niektórych leków, np. betablokerów i pieczywa oraz zredukowaniu węglowodanów. I to jest podstawa, a nie sterydowe mazidła.
JW
 
     
Henryka

Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 2
Wysłany: Czw Kwi 26, 2018 20:02   

Ja się właśnie dowiedziałam że moje dziecko jest niestety chore na atopowe zapalenie skóry - ale co poradzić ? Dużo informacji znalazłam tutaj https://chorobydzieci.pl/atopowe-zapalenie-skory-u-dzieci-to-zmora-rodzicow-co-musisz-o-nim-wiedziec może to komuś pomoże przy AZS.
 
     
patka

Dołączył: 02 Lip 2019
Posty: 16
Wysłany: Wto Sty 26, 2021 16:28   

Powiedzcie mi, a jak dbacie o twarz w takim przypadku? Słyszałam, że peelingi mechaniczne nie są wskazane i zastanawiam się, jak pozbyć się martwego naskórka. Czy taka szczotka https://www.permanent24.p...ewodowe-NFC/378 będzie dobrą opcją? Zastanawiam się nad zakupem, bo cena jest teraz promocyjna.
 
     
magda906 

Dołączyła: 29 Cze 2014
Posty: 26
Wysłany: Czw Lut 25, 2021 14:27   

Przy AZS bardzo ważna jest codzienna pielęgnacja skóry. Nie tylko kosmetykami. Równie istotna jest jakość powietrza w pomieszczeniach, w których przebywa taka osoba. Dlatego warto zainwestować w nawilżacz dobrej marki. Tutaj https://new-electric.pl/111-nawilzacze-powietrza dostępne są nawilżacze marki Cronos. Dużo osób poleca. Są wydajne i funkcjonalne.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lut 25, 2021 18:52   

patka napisał/a:
Powiedzcie mi, a jak dbacie o twarz w takim przypadku? Słyszałam, że peelingi mechaniczne nie są wskazane i zastanawiam się, jak pozbyć się martwego naskórka. Czy taka szczotka https://www.permanent24.p...ewodowe-NFC/378 będzie dobrą opcją? Zastanawiam się nad zakupem, bo cena jest teraz promocyjna.

Absolutnie nie, bardzo niebezpieczne przy AZS.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lut 25, 2021 18:55   

magda906 napisał/a:
Przy AZS bardzo ważna jest codzienna pielęgnacja skóry. Nie tylko kosmetykami. Równie istotna jest jakość powietrza w pomieszczeniach, w których przebywa taka osoba. Dlatego warto zainwestować w nawilżacz dobrej marki. Tutaj https://new-electric.pl/111-nawilzacze-powietrza dostępne są nawilżacze marki Cronos. Dużo osób poleca. Są wydajne i funkcjonalne.

To najgorsze nawilżacze jakie widziałam.
 
     
egro

Dołączył: 18 Mar 2021
Posty: 6
Wysłany: Czw Mar 18, 2021 17:15   

A co z kosmetykami? Ja mam reakcję nawet na najzwyklejsze mydło bez zapachu ani niczego innego
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved