[kolejasz]

Witam,

Mam kilka pytań. Czytałem ale odpowiedzi nie są dla mnie jasne.

Początek diety 01.09.2013.
Cel 95kg
Waga 116kg
Dziś: Ilość tkanki tłuszczowej 33-35% (pomiar oporności na wadze jakkolwiek się to nazywa)
Cel: Tkanka tłuszczowa cel 18-20% (wydaje mi się realne)

Dziś.
Wiek 39 lat
waga 112kg
wzrost 185cm

O sobie
2 lata temu wykryta insulino-odporność, szybkie zabicie wagi i powrót do cukrów porannych 100 potem zapuszczenie i cukry niestabilne. Od stycznia 2013 metmorfina 500mg dziennie. Do tego od dziecka wysoki cholesterol, LDL i niski HDL. Trójglicerydy zazwyczaj 200-300. aktywność fizyczna siłownia przez ostatnie 20 lat w okresach po kilka lat miesięcy. Zawsze efekt w postaci redukcji tłuszczu i wzrostu mięśni.
Oprócz metmorfiny leki na nadciśnienie (w tej chwili w przypadkowych pomiarach 110-120/65-75) i lipantyl na cholesterol, który wcale nie działa. Zatem książkowy zespól metaboliczny. Od kilku lat unikam cukrow prostych ale bez diety. Do tego zawsze jeżeli nie mam okresu treningowego dużo alkoholu, mam stety-niestety mocna glowe i 300-500ml dziennie to standard. Po metmorfinie już tak pic nie moglem, wiec ostatnie 8 miesięcy raczej 200-300ml dziennie, nie codziennie.
Przed rozpoczęciem diety cukry skakały do 250, rano 150, czesto glod po posiłku. Najgorsze były ciągle poty, w każdej sytuacji i przy każdej temperaturze. Ubranie mozna bylo jak ścierkę wyżymać. Bardzo dobrze jako źródło energii działał alkohol

Po rozpoczęciu diety
Od początku low carb.

Pierwsze 2 tyg:
1500-2000g mieszanki pomitor, ogorek, rzodkiewka
35g chleba razowego
B 100-120g. Bialko źródła: kurczak piersi, łosoś
T 100g. Żródła: łosoś, olej lniany, oliwa z oliwek
Treningi 4 x tyg. 40-50min ciezki trening silowy małe przerwy (max 60 sek). Pot lal się sumieniami, cukier po treningu 60. Trzęsiawka. Cukier poranny po 3 dniach 90-95, w ciagu dnia max 150-160
Dziennie 3-5l wody z kranu, 1 herbata zielona.
Nie słodzę, nie sole.

Następne 2 tyg
1500-2000g mieszanki pomitor, ogorek, rzodkiewka
20-40g blonnika od chłopa z allegro nazwa babka (zapomnialem 2 czlon)
chleb wylecial, doszlo 1 avocado dziennie
B 100-120g. Bialko źródła: kurczak piersi, łosoś
T 100g. Żródła: łosoś, olej lniany, oliwa z oliwek
Treningi 4 x tyg. 40-50min ciezki trening silowy małe przerwy (max 60 sek). Pot umiarkowany, cukier po treeningu 80. Cukier rano 95-105, w ciagu dnia max 120
Dziennie 3-5l wody z kranu, 1 herbata zielona.
Nie słodzę, nie sole.

Ostatne 10 dni.
1000g mieszanki pomitor, ogorek, rzodkiewka
20g blonnika od chłopa z allegro nazwa babka (zapomnialem 2 czlon)
celuje w ZERO CARBS
B 100-150g. Bialko źródła: kurczak piersi, łosoś, wieprzowina, jajka
T 150-200g. Żródła: łosoś, olej lniany, oliwa z oliwek, smalec, wieprzowina, jajka
Treningi 4 x tyg. 40-50min ciezki trening silowy małe przerwy (max 60 sek). Pot umiarkowany, cukier po treningu 90. Cukier rano 100, w ciagu dnia max 120
Dziennie 3-5l wody z kranu, 1 herbata zielona.
Nie słodzę, nie sole.
Samopoczucie przez pierwsze dni kiedy dowaliłem dużo T i mało B średnie. Zacząłem się dziwnie pocić (rodzina nie czuje a to same dziewczyny) i zapach moczu jakiś w rodzaju mocznika. bóle głowy i zawroty. Ale od 4 dni jest super. Na treningu mam taki power jak po 5 kawach. Mam nieograniczone siły. Umysłowo jakoś też lepiej, choć pamięć potrafi szwankować.

Mleka nie pije, produktów mlecznych nie używam (2-3 razy ser pleśniowy).

Podsumowanie i zaraz będą pytania.
Czuje się dużoooo lepiej. Skończyły się skoki cukru, praktycznie cały czas jestem w zakresie 100-120. Nie mam żadnej chęci na słodkie, za to jeżeli czuje głód, to na tłuste. Raz wyjadłem 200g smalcu innym razem kostkę masła. (ale masła nie jem wcale). Mam czasami lekkie napady głodu (na tłuste) ale też czasami wcale nie jestem głodny przez cały dzień. Czasami rano czuje się lekko zmęczony ale po treningu dostaje kopa. Ostatnie treningi to jak ćwiczenie 20 lat temu za młodu, pewnie jak na sterydach (nie wiem, nie brałem). Mniej mi się chce pić. Po rozpoczęciu diety zniknęły sporadyczne bóle brzucha po prawej i lewej stronie pod żebrami, nie mam już rano brzydkiego zapachu z ust, pocenie umiarkowane, nie mam wzdęć ani wiatrów (10 razy mniej niż przed dietą). Jeżeli są wiatry, to bez zapachu. Alkoholu nie pije żadnego. Wcześniej przy skokach cukru miałem bez przerwy ochotę na alkohol.
Po treningu nie jestem głodny, rano raczej też nie, jem bardziej z przyzwyczajenia i zasady. Nie mam nigdy napadów głodu po posiłku ani ospałości. Zauważyłem, że po warzywach (surowych) po ok godz chce mi się trochę jeść (warzywa polewam zawsze oliwą).
Co do efektów treningów zauważyłem "uwypuklenie" mięśni i zmniejszenie tkanki tłuszczowej z okolic brzucha. Mięśnie są zawsze twarde i napompowane.

Pytania.

1. Mówi się, że na low carb nie liczyć kalorii. Do tej pory jadłem 1500-2200kal. Czy mogę dowalić ile tylko chcę tłuszczu i białka i obżerać się ? Mój cel to redukcja ale starając się zatrzymać mięśnie.

2. Te 1000g warzyw w diecie trzymam od odkwaszania organizmu i dla błonnika. Mogę to wyrzucić bo czuję się lepiej, jak nie jem żadnych węgli. Co zrobić ?

3. Wyrzuciłem 2 dni temu 500mg metmorfiny. Dobrze czy źle ?

4. Lipantyl i leki na ciśnienie na razie trzymam. Czy możecie coś sugerować ?

5. Moje ostatnie badania (5.10.2013) vs badania (05.09.2013)
chol calkowity 250/290
LDL 177/221
HDL 33/37 (spadek)
trojglicerydy 190/152 (wzrost)
ast 65/48
alt 104/72
hba1C% 7,8/7,8
Badania moczu ok, w morfologi niskie żelazo.

Czemu wzrosły trójglicerydy na low carb ?
Czemu spadł HDL ?
Udział oliwy z oliwek wcześniej był 50-75g dziennie.

6. Lubię jeść tłuszcze, czy dowalić zwierzęce i dać sobie spokój z oliwa i olejem z siemienia lnianego ?

7. Nie jestem pewien, jak sprawa z serami (nabiał). Sery lubię, czy mogę się zajadać ? Czy jeść ser kozi ? Śmietany nie pije, choć lubie. Ogólnie nie wierze temu, co piszą na opakowaniu.

8. Wędliny ? Jeść ? Mam wrażanie, że pakują tam glukozę.

9. Sól. Nie używam żadnej. Czy jakoś uzupełniać ?

Mogę mieć więcej pytań, czy mogę prosić o porady ? Szczególnie p. Witolda Jarmolowicza ?
Starałem się nie pisać chaotycznie, to mój pierwszy

Pozdrawiam
kolejasz

[Witold Jarmolowicz]

[kolejasz]

Warzyw nie ruszam i jem 1000-1500g dziennie
Lipantyl odstawie.
Dodam rosół, sam wywar.
Chciałem jest sery ale odpuszcze to i będę jadł wiecej jajek i wieprzowiny.
Wędliny odpuszczam bo robić nie potrafię a zgadywać nie chce. Może tluste włoskie salami ?

Jak z kaloriami ? Liczyć i trzymać sie 1500-2000kal czy po prostu jest jak bedzie głód to jeść ?

Czy orzechy dodawać jako przekąski ?

Jedna uwaga na obnizenie cisnienia dostaje Concor i Telmizek.
Co do szykbosci chudnięcia, to zaplanowałem na min 6 miesięcy.

Za odpowiedz powyższą dziękuje serdecznie.

[Witold Jarmolowicz]

Do czasu schudnięcia (tempo- 4kg na miesiąc) proszę starać się ograniczać do 2000 kcal, zamiast wędlin można mięso gotować lub piec we własnym zakresie. Można przekąszać orzechy, jeżeli nie występuje opryszczka.
Ponieważ nie ma diuretyków, można też trochę serów, ale wszystko z umiarem, bez fanatyzmu.

http://leki.urpl.gov.pl/f..._40_80_tabl.pdf
Telmizek m.in. powoduje Zwiększone stężenie kreatyniny w osoczu, zwiększone stężenie kwasu moczowego we krwi, zwiększoną aktywność enzymów wątrobowych, zwiększoną aktywność fosfokinazy kreatynowej we krwi, zmniejszone stężenie hemoglobiny
JW

[Molka]

HDL- spadł poniewaz ogólny profil Ci sie obniżył więc i HDL. Nie masz jeszcze unormowanego profilu, na to potrzeba czasu tym bardziej, ze wyjściowo nie byłeś zdrowym człowiekiem.

Anemia po metmorfinie, odstawiłes, to z czasem powinno byc lepiej.
Gdybym była na Twoim miejscu posuplementowałabym kwas foliowy, wit b6, b12 bo istnieje duze prawdopodobienństwo ze masz podniesioną homocysteine, a to pomoże ja unormowac, przez to moze i ciśnienie będziesz miał lepsze.

[kolejasz]

Moje jedyne zródło węglowodanów to ok 1000g dziennie mieszanki pomidorów, ogórka i rzodkiewek. Jem od kilku dni tłuszcze i białka bez ograniczeń a ciagle jestem głodny. Stosunek tluszu do białka jest T:B 1-1.5:1. Potrafię dojść do 3000kal dziennie.
Czy tak ma być ?

[Witold Jarmolowicz]

1kg warzyw to zaledwie 50 g skrobi. Może jednak dołożyć do tego jeszcze trochę węglowodanów, np. dwa ziemniaki, kromkę chleba.
Czy na 3000 kcal chudnie Pan? Przy dużym wysiłku treningowym 3000 też może być odchudzające. To jest najważniejsze, żeby waga spadała i tyle trzeba jeść, żeby ten proces postępował.
JW

[kolejasz]

Na wadze nie widze zmian, ale widac w okolicach brzucha i po koszulkach w barkach.
Tzn klatka sie pompuje, rece wypelniaja rekawy koszul a w okolicach (na wysokosci) pepka i na boczkach z tylu ubywa. Ostatnio mam nawet mniejszy apetyt. Nie zwiekszam weglowodanow, bo po prostu robie sie po nich glodny. Cwiczy mi sie na silowni bajkowo, mam pary na 60 min i to ciezkich treningow, minimalna potliwosc. Brak apetytu po treningu jak kiedys. Caly dzien jestem na wysokich obrotach, spie bez problemu.Ale rano zazwyczaj mam apetyt. Zalatwiam to po przez wypicie 25g oleju lnianego i zakaszeniem tlustym boczkiem.

Mysle, ze wczesniej mialem za malo kalorii w diecie, bo owszem waga szybciej szla w dol ale samopoczucie bylo podle i brak sily.

Kazdego poranka cukier 100, w ciagu dnia po posilu skacze max 120 i czasami wieczorem spada do 90. I jak w zegarku. Cisnienie 122/65-130/75 (za wczesnie jeszcze dla mnie na odstawianie lekow).

Nie do konca rozumiem mechanizmu zmienjszenia pragnienia, czy cos takiego wystepuje, mam zakodowane w glowie, zeby pic ile sie tylko da a ostatni to odpuszczam i chyba sie nic zlego nie dzieje.

[Witold Jarmolowicz]