Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Pon Gru 24, 2012 13:40
Wpływ mikrofali na żywnosc i organizm .
Autor Wiadomość
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 19:34   Wpływ mikrofali na żywnosc i organizm .

WITAM :hug:

W tym miejscu grizzly podjął poważny temat związany z wpływem mikrofali ( kuchenek mikrofalowych ) na żywność a w konsekwencji zdrowie człowieka
http://www.dobradieta.pl/...p=139420#139420

całość tego obszernego materiału
http://archiwum.wiz.pl/2000/00062900.asp

Cytat:

JACEK TYCZKOWSKI
OD SUFLETU DO DIAMENTÓW
Wiedza i Życie nr 6/2000
Artykuł pochodzi z "Wiedzy i Życia" nr 6/2000
...

Kuzynki fal świetlnych
Podstawą działania kuchni mikrofalowych są mikrofale, o których sporo na tych łamach już pisano .

Procesy pochłaniania promieniowania elektromagnetycznego przez materię są bardzo różnorodne i niezwykle złożone. Zależą przede wszystkim od długości fali, a więc od energii, jaką niosą najmniejsze istniejące porcje takiego promieniowania - kwanty. Im krótsza fala, tym większa energia kwantów. Przyjmuje się, że dopiero energia kwantów promieniowania nadfioletowego może wydajnie rozrywać wiązania chemiczne i inicjować przemianę chemiczną w materiale. Promieniowanie o dłuższej fali (a więc mniejszej energii kwantów), jeśli zostało pochłonięte przez materię, najczęściej zamienia się w ciepło i jedynie podnosi jej temperaturę.

Promieniowanie mikrofalowe może być pochłaniane przez materię na dwa różne sposoby: Pierwszym z nich jest polaryzacja dipolowa. Jeśli w materiale są obecne cząsteczki chemiczne będące dipolami (cząsteczki o rozsuniętym ładunku elektrycznym), to w wyniku działania pola elektrycznego fali elektromagnetycznej starają się ustawić zgodnie z kierunkiem i zwrotem tego pola. Wektor pola elektrycznego zmienia zwrot co pół okresu fali promieniowania. Dipole zmieniają więc również ustawienie, podążając za polem. Podczas obrotów uderzają w sąsiadujące z nimi cząsteczki, przekazując im nabytą od promieniowania energię. Te przekazują ją kolejnym i w ten sposób ciepło rozprzestrzenia się równomiernie w materiale.

Wykorzystując mechanizm polaryzacji dipolowej, możemy ogrzać jednak tylko substancje będące dipolami. Bez trudu ogrzejemy więc wodę czy alkohol metylowy, nie zrobimy tego jednak z czystym benzenem.

Drugi mechanizm pochłaniania promieniowania mikrofalowego opiera się na przewodnictwie elektrycznym. Gdy w materiale znajdują się jony, zaczynają one przemieszczać się zgodnie z kierunkiem pola elektrycznego: dodatnie w jedną, a ujemne w przeciwną stronę. Zderzając się po drodze z innymi cząsteczkami, powodują rozprzestrzenianie się energii cieplnej w materiale.

Gorące miejsca

Na przykład woda w kuchni mikrofalowej wrze w temperaturze 104°C zamiast 100°C. Wzrost temperatury wrzenia metanolu wynosi 19°C, a acetonu aż 25°C.
Wrzenie mieszaniny reakcyjnej w kuchni mikrofalowej i kolbie ustawionej nad palnikiem nie oznacza więc, że w obydwu przypadkach mamy tę samą temperaturę reakcji. W kuchni mikrofalowej jest cieplej. Czy to jednak wystarczy, aby wyjaśnić tysiąckrotne przyspieszenie procesu chemicznego? Oczywiście nie, co można wyliczyć, stosując równanie Arrheniusa - jedno z podstawowych równań opisujących Naturę.
....

Co z naszym sufletem?

Wróćmy jednak do naszego sufletu. Wiemy już teraz, że gotowanie w kuchni mikrofalowej to nie tylko odmienny od kuchni gazowej czy elektrycznej sposób dostarczania ciepła do potrawy. To również wiele procesów wywołanych, czy to istnieniem "gorących miejsc", czy też specyficzną aktywacją oddziaływań międzycząsteczkowych, które podczas tradycyjnego gotowania przebiegają znacznie wolniej lub wcale.

Nietypowa zmiana struktury cząsteczek cukrów i białek, aktywacja przynajmniej niektórych enzymów, wyraźna zmiana konfiguracji aminokwasów z lewoskrętnej, charakterystycznej dla przyrody, na prawoskrętną, przemiany w budowie cząsteczek kwasów tłuszczowych zachodzące poprzez fazę tworzenia wolnych rodników to procesy, które ostatnio znajdują się głównie w sferze zainteresowań badaczy. Wiadomo, że przebiegają one inaczej, a na pewno dużo szybciej podczas grzania mikrofalowego. Powstaje jednak pytanie: czy są one dla nas szkodliwe? Jednoznacznej odpowiedzi nikt nie jest w stanie obecnie udzielić. Należy poczekać na wyniki dalszych badań. A jeśli chodzi o suflet... Wolę ten z piekarnika.
....

W mikrofalówce - inaczej

Jednym ze spektakularnych przykładów, przedstawionych dwa lata temu przez chemików z Uniwersytetu I w Rennes, we Francji, jest proces utleniania związków organicznych należących do grupy enamin. W kuchni mikrofalowej jednym z głównych produktów takiej reakcji jest keton. Gdy jednak do ogrzewania użyjemy łaźni olejowej, keton w ogóle nie powstanie, a pojawią się jedynie typowe produkty hydrolizy - enaminy. Takich różnic w przebiegu reakcji nie da się wytłumaczyć obecnością "gorących miejsc", tym bardziej że keton z dużą wydajnością powstaje w "mikrofalówce" w temperaturach znacznie niższych od uzyskiwanych na łaźni olejowej.
Proces: enamina keton
kuchnia mikrofalowa - 73% wydajności (255 W, 82°C); 83% wydajności (300 W, 140°C)
łaźnia olejowa - 0% wydajności (140°C)

Innym przykładem jest proces hydrolizy skrobi. Weźmy trochę mąki kartoflanej i zalejmy ją rozcieńczonym wodnym roztworem kwasu solnego. Doprowadźmy następnie mieszaninę do wrzenia na kuchence gazowej lub elektrycznej. Skrobia zacznie się rozpuszczać, ulegając jednocześnie hydrolizie do glukozy. Nawet po 8 godz. gotowania część skrobi (3-10%) pozostanie jednak nie rozpuszczona. Wynika to z innej struktury (tzw. struktury b) tej grupy jej cząsteczek.

Jeśli ktoś ma cierpliwość, może ogrzewać mieszaninę jeszcze dłużej. Po 7 dobach roztwór staje się brązowo-czarny, nierozpuszczalna forma skrobi pozostaje jednak w nim nadal. A co się stanie, gdy taką samą mieszaninę skrobi z roztworem kwasu ogrzejemy w kuchni mikrofalowej? Wystarczy 5 min wrzenia roztworu, aby cała skrobia uległa hydrolizie! Promieniowanie mikrofalowe musi więc "deformować" strukturę b, przekształcając ją w formę rozpuszczalną.
...

Doc. dr hab. Jacek Tyczkowski pracuje w Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych w Łodzi



POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 22:06   

Ano wlasnie - mikrofale. do tego mozna przeczytac jeszcze ten artkul :

"Zagrożenia wynikające z używania kuchenek mikrofalowych" - Nexus nr1 1998
http://chomikuj.pl/alleks...df/nexus+01.pdf -
trzeba miec konto na chomiku, zeby sciagnac. Mozna tez zamowic - Agencja Nolpress - Nexus nr1 1998

Cytat:
"U tych którzy spożywali pokarm z mikrofalówek stwierdzono istotne zmiany. Zaliczał się do nich spadek wartości hemoglobiny, cholesterolu ... oraz zachwianie proporcji między nimi."

Cytat:
"(...)żywność przygotowana w kuchenkach mikrofalowych jest niebezpieczna dla zdrowia i prowadzi do zmian w krwi konsumentów, które wskazują na wystąpienie stanów patologicznych(...)"
Ostatnio zmieniony przez jatoja Śro Sie 18, 2010 22:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:22   

WITAM :hug:

Można zaznaczyć , iż jeszcze były Związek Radziecki wprowadził zakaz stosowania kuchenek mikrofalowych w 1976 roku i utrzymywał się do okresu pieriestrojki .

http://articles.mercola.c...ve-hazards.aspx
http://translate.google.p...lla:pl:official

Cytat:

Why did the Russians Ban an Appliance Found in 90% of American Homes?

By now, you probably know that what you eat has a profound impact on your health. The mantra, “You are what you eat” is really true.

But you need to consider not only WHAT you buy, but how you cook it.

Eating most of your food raw is ideal. But most of us are not going to be able to accomplish a completely raw diet, and we’ll end up cooking some percentage of our food.

Smart food preparation starts with high quality foods and food preparation and that means saying sayonara to your microwave oven. Need to sterilize a dishcloth? Use your microwave. But zapping your casserole is a BAD idea if you are interested in preparing healthy food.

Why the no nukes policy?

When it comes to microwave ovens, the price for convenience is to compromise your health. In this article, I will review what we know about the effects microwaves on your food and on your body.

Sad State of Our Soils

Over the past century, the quality of fresh food has declined due to soil depletion, unsustainable farming practices, overproduction of crops, and the use of pesticides and herbicides. You can no longer assume you’re getting all of the vitamins, minerals, enzymes, and phytonutrients you need by eating a multitude of fresh produce—even if you’re eating organically.

Not surprisingly, a calorie today will provide you less nutrition than a calorie from 100, or even 50 years ago.

Three recent studies of historical food composition have shown 5 to 40 percent declines in some of the minerals in fresh produce, and another study found a similar decline in our protein sources.[1]

So now, more than ever, you must be careful to maximize the “bang for your buck” when it comes to the foods you eat.

Research shows that your microwave oven will NOT help you in these efforts—and in fact will threaten your health by violently ripping the molecules in your food apart, rendering some nutrients inert, at best, and carcinogenic at its worst.

Convenience Comes at Significant Toxic Threat to You and Your Family

Microwaves heat food by causing water molecules in it to resonate at very high frequencies and eventually turn to steam which heats your food. While this can rapidly heat your food, what most people fail to realize is that it also causes a change in your food’s chemical structure.

There are numerous issues that have emerged since microwave ovens were first introduced to consumers more than 40 years ago, besides depleting your food’s nutritional value, which will be addressed a bit later.

The first thing you probably noticed when you began microwaving food was how uneven the heating is.

“Hot spots” in microwaved food can be hot enough to cause burns—or build up to a “steam explosion.” This has resulted in admonitions to new mothers about NOT using the microwave to heat up baby bottles, since babies have been burned by super-heated formula that went undetected.

Another problem with microwave ovens is that carcinogenic toxins can leach out of your plastic and paper containers/covers, and into your food.

The January/February 1990 issue of Nutrition Action Newsletter reported the leakage of numerous toxic chemicals from the packaging of common microwavable foods, including pizzas, chips and popcorn. Chemicals included polyethylene terpthalate (PET), benzene, toluene, and xylene. Microwaving fatty foods in plastic containers leads to the release of dioxins (known carcinogens) and other toxins into your food. [8] [2]

One of the worst contaminants is BPA, or bisphenol A, an estrogen-like compound used widely in plastic products. In fact, dishes made specifically for the microwave often contain BPA, but many other plastic products contain it as well.

Microwaving distorts and deforms the molecules of whatever food or other substance you subject to it. An example of this is blood products.

Blood is normally warmed before being transfused into a person. Now we know that microwaving blood products damages the blood components. In fact, one woman died after receiving a transfusion of microwaved blood in 1991 , which resulted in a well-publicized lawsuit.

Microwave Radiation Leakage

You may have heard that there is some danger of microwaves escaping from your microwave while it’s operating. This was more of a risk with earlier models than with recent ones, which undergo more rigorous testing.

Theoretically, there are very small amounts of radiation leakage through the viewing glass, but the FDA reports these levels are “insignificant” and “well below the level known to harm people.”

The FDA has been regulating microwave ovens since 1971 through its electronic product radiation control program, which is mandated by the Electronic Product Radiation Control provisions of the Food Drug and Cosmetic Act[3] .

The FDA limits the amount of microwaves that can leak from an oven throughout its lifetime to 5 milliwatts (mW) per square centimeter at approximately 2 inches from the oven surface. Because microwave energy decreases dramatically as you move away from the source of the radiation, a measurement made 20 inches from your oven would be approximately one-hundredth of the value measured at 2 inches.[2]

The federal standard also requires all ovens to have “two independent interlock systems that stop the production of microwaves the moment the latch is released or the door is opened.”

And a monitoring system is also required, which stops the operation if one or both interlock systems fail.

You would think, with all these tests and regulations, that you’d be safe. However, according to Powerwatch, a non-profit independent organization with a central role in the microwave radiation debate:

“Even when the microwave oven is working correctly, the microwave levels within the kitchen are likely to be significantly higher than those from any nearby cellular phone base-stations. Remember also that microwaves will travel through walls if the microwave oven is against an inside wall.”

Powerwatch also states that we don’t really know if the current regulations about leakage are truly safe and recommends ovens be checked at least annually, since microwave emissions can change with normal use.

You might also consider purchasing a $20 testing device that allows you to check the radiation in your home.

Make sure that, if you are going to use your microwave for cleaning sponges or for any use at all, regularly examine the door and hinges to make sure they are sealing properly. If the door doesn’t close correctly, or if it’s warped, bent, or otherwise damaged, don’t use it at all!

Since your eyes are known to be particularly susceptible to microwave radiation (high microwave exposures are known to cause cataracts), I recommend stepping away from your microwave while it’s in use.

New Study Confirms Microwaves Affect Your Heart

A recent study examining the effects 2.4 GHz radiation (which is the frequency of radiation emitted by Wifi routers and microwave ovens) on the heart was just completed. The study found “unequivocal evidence” that microwave frequency radiation affects the heart at non-thermal levels that are well below federal safety guidelines, according to Dr. Magda Havas of Trent University[4] .

Dr. Havas says:

“This is the first study that documents immediate and dramatic changes in both heart rate and heart rate variability caused by an approved device that generates microwaves at levels well below (0.3 percent) federal guidelines in both Canada and the United States.”

No longer can skeptics claim that microwaves produce no immediate biological effects at ordinary household levels!

The study will be appearing in a peer-reviewed journal sometime during the summer of 2010. If you are experiencing rapid or irregular heartbeat, pain or pressure in your chest, you will want to visit your physician and share this video with him or her (second video on this page).

There is also evidence that this same frequency of radiation causes blood sugar to spike in susceptible individuals and may actually be the cause of one type of diabetes. For details about this, watch the first video below.

Microwaving Also Zaps the Nutrients Right Out of Your Food

There has been surprisingly little research on how microwaves affect organic molecules, or how the human body responds to consuming microwaved food.

Wouldn’t you expect that a product that sits in more than 90 percent of kitchens, as well as practically every break room in the country, would have been thoroughly investigated for safety?

The handful of studies that have been done generally agree, for the most part, that microwaving food damages its nutritional value. Your microwave turns your beautiful, organic veggies, for which you’ve paid such a premium in money or labor, into “dead” food that can cause disease!

Heating food, in and of itself, can result in some nutrient loss, but using microwaves to heat food introduces the additional problem of the “microwave effect,” a phenomenon that will be discussed in detail later.

The majority of studies on microwaves and nutrition were conducted prior to 2000, I suspect because the focus of radiation research of late has shifted toward a more ominous threat: environmental radiation from electromagnetic devices, such as cell phones and computers, which has mushroomed into a gigantic cloud of electrosmog worldwide over the past decade.

Nevertheless, some excellent scientific data has been gathered regarding the detrimental effects of microwaves on the nutrients in your food:

* A study published in the November 2003 issue of The Journal of the Science of Food and Agriculture[5] found that broccoli "zapped" in the microwave with a little water lost up to 97 percent of its beneficial antioxidants. By comparison, steamed broccoli lost 11 percent or fewer of its antioxidants. There were also reductions in phenolic compounds and glucosinolates, but mineral levels remained intact.
* A 1999 Scandinavian study of the cooking of asparagus spears found that microwaving caused a reduction in vitamin C[6] .
* In a study of garlic, as little as 60 seconds of microwave heating was enough to inactivate its allinase, garlic’s principle active ingredient against cancer[7] .
* A Japanese study by Watanabe showed that just 6 minutes of microwave heating turned 30-40 percent of the B12 in milk into an inert (dead) form[8] . This study has been cited by Dr. Andrew Weil as evidence supporting his concerns about the effects of microwaving. Dr. Weil wrote:
* “There may be dangers associated with microwaving food... there is a question as to whether microwaving alters protein chemistry in ways that might be harmful."
* A recent Australian study[9] showed that microwaves cause a higher degree of “protein unfolding” than conventional heating.
* Microwaving can destroy the essential disease-fighting agents in breast milk that offer protection for your baby. In 1992, Quan found that microwaved breast milk lost lysozyme activity, antibodies, and fostered the growth of more potentially pathogenic bacteria[10] .

Quan stated that more damage was done to the milk by microwaving than by other methods of heating, concluding: “Microwaving appears to be contraindicated at high-temperatures, and questions regarding its safety exist even at low temperatures.”

* Another study about breast milk/infant formula by Lee in 1989[11] found vitamin content becomes depleted by microwaving, and certain amino acids are converted into other substances that are biologically inactive. Some altered amino acids are poisons to the nervous system and kidneys. (Numerous authors mention this study, yet I was unable to find the original article/study, so I cannot personally validate.)

Although many of the above studies are not new, there is certainly ample evidence that microwaving is NOT good for your food.

How Your Microwave Actually Heats Your Food

Microwaves are a form of electromagnetic radiation—waves of electrical and magnetic energy moving together through space. EM radiation ranges from very high energy (gamma rays and x-rays) on one end of the spectrum to very low energy (radio waves) on the other end of the spectrum.

Microwaves are on the low energy end of the spectrum, second only to radio waves. They have a wavelength of about 4.8 inches—about the width of your head.

Microwaves are generated by something called a magnetron (a term derived from the words “magnet” and “electron”), which is also what enabled airborne radar use during WWII. Hence the early name for microwave ovens: radar ranges.

A magnetron is a tube in which electrons are subjected to both magnetic and electrical fields, producing an electromagnetic field with a microwave frequency of about 2,450 megaHertz (MHz), which is 2.4 gigaHertz (GHz).

Microwaves cause dielectric heating. They bounce around the inside of your oven and are absorbed by the food you put in it. Since water molecules are bipolar, having a positive end and negative end, they rotate rapidly in the alternating electric field. The water molecules in the food vibrate violently at extremely high frequencies—like millions of times per second—creating molecular friction, which heats up the food.

If the food or object place in the microwave had no water it would not be able to have this resonance heating type effect and would remain cool. Or, as investigative journalist William Thomas[12] calls it, “electrical whiplash.”

Structures of the water molecules are torn apart and forcefully deformed. This is different than conventional heating of food, whereby heat is transferred convectionally from the outside, inward. Microwave cooking begins within the molecules where water is present.

Contrary to popular belief, microwaved foods don’t cook “from the inside out.” When thicker foods are cooked, microwaves heat the outer layers, and the inner layers are cooked mostly by the conduction of heat from the hot outer layers, inward.

Since not all areas contain the same amount of water, the heating is uneven.

Additionally, microwaving creates new compounds that are not found in humans or in nature, called radiolytic compounds. We don’t yet know what these compounds are doing to your body.

In addition to the violent frictional heat effects, called thermic effects, there are also athermic effects, which are poorly understood because they are not as easily measured. It is these athermic effects that are suspected to be responsible for much of the deformation and degradation of cells and molecules. [13]

As an example, microwaves are used in the field of gene altering technology to weaken cell membranes. Scientists use microwaves to actually break cells apart. Impaired cells then become easy prey for viruses, fungi and other microorganisms.8

Another word for these athermic effects is the “microwave effect,” a subject of controversy that I’ll get into a bit later.

Microwave Sickness

When your tissues are directly exposed to microwaves, the same violent deformations occur and can cause “microwave sickness.”

People who have been exposed to high levels of microwave radiation experience a variety of symptoms, including:

* Insomnia, night sweats, and various sleep disturbances
* Headaches and dizziness
* Swollen lymph nodes and a weakened immune system
* Impaired cognition
* Depression and irritability
* Nausea and appetite loss
* Vision and eye problems
* Frequent urination and extreme thirst

There is a good amount of data emerging that people are suffering, to various degrees, these kinds of symptoms from living next to cell phone towers and other high-frequency radiation emitting antennas, which emit microwaves around the clock.

According to Professor Franz Adelkofer, a leading scientist in the area of biological effects of EMF fields:

"There is real evidence that hyperfrequency electromagnetic fields can have geno-toxic effects. And this damaged DNA is always the cause of cancer.

We’ve found these damaging effects on the genes at levels well below the safety limits. That’s why we think it’s urgent to base our safety limits on the biological effects, not the thermic ones.

They should be based on biology, not on physics.”

Twenty Years of Russian Research Supports Microwave Concerns

The Nazis are credited with inventing the first microwave-cooking device to provide mobile food support to their troops during their invasion of the Soviet Union in World War II[14] . These first microwave ovens were experimental. After the war, the US War Department was assigned the task of researching the safety of microwave ovens.

But it was the Russians who really took the bull by the horns.

After the war, the Russians had retrieved some of these microwave ovens and conducted thorough research on their biological effects. Alarmed by what they learned, the Russians banned microwave ovens in 1976, later lifting the ban during Perestroika.

Twenty years of Russian research (and German studies as far back as 1942 Berlin) make a strong argument against the safety of microwave cooking.

Their findings led the Russian government to issue an international warning about possible biological and environmental damage associated with the use of microwave ovens and other similar frequency electronic devices (e.g. mobile phones).

I was not able to personally evaluate any of these older bodies of research, since those documents are now difficult to track down, so I can’t attest to their methodology or conclusions. All you can do is weigh their findings appropriately, as best you can.

The Powerwatch article cited above summarizes the Russian research quite well, which I will d### below.

* Russian investigators found that carcinogens were formed from the microwaving of nearly all foods tested.
* The microwaving of milk and grains converted some of the amino acids into carcinogenic substances.
* Microwaving prepared meats caused the formation of the cancer-causing agents d-Nitrosodienthanolamines.
* Thawing frozen fruits by microwave converted their glucoside and galactoside fractions into carcinogenic substances.
* Extremely short exposure of raw, cooked or frozen vegetables converted their plant alkaloids into carcinogens.
* Carcinogenic free radicals were formed in microwaved plants—especially root vegetables.
* Structural degradation leading to decreased food value was found to be 60 to 90 percent overall for all foods tested, with significant decreases in bioavailability of B complex vitamins, vitamins C and E, essential minerals, and lipotropics (substances that prevent abnormal accumulation of fat).

I might add that this finding is supported by the 1998 Japanese study by Watanabe7 about vitamin B12 in milk, cited above.

The Swiss Clinical Study: Hans Hertel


Some fairly compelling evidence supporting the destructive effects of microwaves comes from a highly cited study by a Swiss food scientist named Hans Hertel. Dr. Hertel was the first scientist to study the effects of microwaved foods on the blood and physiology of human beings.

His small study, coauthored by Dr. Bernard Blanc of the Swiss Federal Institute of Technology and the University Institute for Biochemistry, revealed the degenerative forces produced by microwave ovens on the foods they cooked.

Dr. Hertel concluded that microwave cooking changed the nutrients in the food, and that changes took place in the blood that could cause negative health effects.

Hertel’s conclusions were that microwaving food resulted in:

* Increased cholesterol levels
* Decreased numbers of leukocytes (white blood cells), which can suggest poisoning
* Decreased numbers of red blood cells
* Production of radiolytic compounds
* Decreased hemoglobin levels, which could indicate anemia

Not surprisingly, Dr. Hertel's study was met with great resistance from those with much to lose.

A gag order against Dr. Hertel was issued by a Swiss trade organization in 1992, which was later removed in 1998. But an American journalist, Tom Valentine, published the results of Hertel’s study in Search for Health in the spring of 1992[15] .

The study was not without its shortcomings. It involved only eight participants, of which Hertel was one. As compelling as his findings were, his methodology did not stand up to the scientific rigors of the field.

In spite of Hertel’s methodological shortcomings, his findings do raise concerns about what this form of radiation is doing to your food and should be taken as a launching point to larger, more robust studies in the future.

Hertel wrote:

“There are no atoms, molecules, or cells of any organic system able to withstand such a violent, destructive power for any period of time. This will happen even given the microwave oven’s low power range of milliwatts.”

And then there is the issue of biophotons.

Possible Microwave Effects on Your Biophotons

Biophotonics is the study, research, and applications of photons in their interactions within and on biological systems. Much of the work in the area of biophotons was done in Germany. Dr. Dietrich Klinghardt discusses biophotons in our 2008 interview.

Biophotons are the smallest physical units of light that are stored in and used by all biological organisms—including you. Vital sun energy finds its way into your cells via the food you eat, in the form of these biophotons.

Biophotons contain important bio-information and are very important to many vital processes in your body. They are partly responsible for your feeling of vitality and well-being. You gain biophotons by eating foods rich in them, such as naturally grown fresh vegetables and sun-ripened fruits, which are rich in light energy.

The more light energy a food is able to store, the more nutritious it is.

If the “microwave effect” exists (as you shall see, there is a huge amount of evidence that it does), then microwaves can potentially destroy biophotons in the same way that it alters other structures, rendering your food dead and lifeless.

It seems quite plausible that microwaves could disrupt or destroy biophotons, since they are capable of breaking apart DNA bonds!

As far as I can find, there haven’t been any studies of the direct effects of microwave radiation on biophotons, but it seems like an important angle of investigation for the future.

Long-Term Effects of Exposure to Non-Ionizing Radiation

One of the basic controversies about the effects of microwaves centers on whether or not microwaves exert some sort of force beyond heat, commonly called “microwave effect” or “athermic effect.”

It is first necessary that you understand the difference between ionizing radiation and non-ionizing radiation.

There are two basic forms of radiation: ionizing and non-ionizing[16] :

1. Ionizing Radiation: Creates charged ions by displacing electrons in atoms, even without heat. Examples are radiation emitted from radioactive substances in rocks and soil, cosmic rays of the sun, and radiation from man-made technology such as x-rays machines, power stations, and nuclear reactors.
2. Non-ionizing Radiation: Can change the position of atoms but not alter their structure, composition, and properties. Examples are visible light, ultraviolet and infrared waves, waves from radio or television, cellular phones, microwaves, and electric blankets.

Despite not being able to break atoms apart, non-ionizing radiation (such as microwaves) CAN cause physical alterations.

For example, sunlight can damage your skin and eyes. Overexposure to radiation can affect tissues by causing molecular damage, DNA mutations, and other changes that can lead to cancer.

The serious concern is, with all of this radiation surrounding us from cell and cordless phones, radio towers, satellites, broadcast antennas, military and aviation radar, home electronic devices, computers and Internet, we are all part of an involuntary mass epidemiological experiment, on a scale never before seen in the history of the human race.

And the truth is that we don’t really KNOW what long term, low-level (but persistent) radiation does to us—even the non-ionizing type.

But here are some of the things we DO KNOW:[17]

* Effects at low levels can be more noticeable than at higher levels. There is something called a “window effect,” meaning an effect occurring only at specific frequencies or power densities, but not occurring just above or below them. A number of studies demonstrate effects of microwave radiation on blood cells via this phenomenon.
* For a complete discussion of this, you can read Microwaving Our Planet, written by Arthur Firstenberg, president of the Cellular Phone Taskforce.
* Cindy Sage of Sage Associates, an environmental consulting firm, has compiled a comprehensive list of studies[18] showing biological effects at radiofrequency exposure levels far below what would be explainable as “thermic effects” and well within the range you are commonly exposed to every day.
* Resonance intensifies biological effect. Resonance occurs when a form of radiation has a similar frequency as a body part. For example, microwave frequencies are similar to the frequencies of your brain!
* Studies are typically done for short exposure periods, at higher intensities. Scientists claim that duration of exposure is equally important to intensity of exposure, but is often NOT studied, and that long-term, low-level exposure can have effects equivalent to short-term, more intense exposure.
* The effects of radiation are cumulative. Your body becomes more sensitive to it over time.
* There are no longer any control groups, since human beings are all now exposed to such pervasive radiation. Lack of a control group makes it even more challenging to conduct meaningful studies.

The point is, standing in your kitchen while your microwave is zapping your dinner, night after night, will not make you glow in the dark. But over the months and years, what is the cumulative effect on your body and health?

Why expose yourself to these potential dangers when there are safer alternatives for cooking available?

Is Microwaving Food Any More Dangerous than Heating it with a Conventional Oven?

Some experts claim that the effects microwaves have on molecules can all be explained simply as the “thermic effect” of heating—in other words, microwave cooking is no more detrimental to food than conventional heating.

They argue that, since microwaves are non-ionizing radiation, then it’s impossible for them to damage your blood cells, or eradicate the folic acid in your spinach.

Others have proposed there is some sort of “microwave effect” that causes changes in the molecules in a way that conventional heating does not. For many years, the party line was that “microwave effect” is a myth.

However, study after study has resulted in evidence to the contrary, showing effects that cannot be explained away as simple thermal effects.

In a letter entitled “DNA and the Microwave Effect”[19] (sourced as Penn State University, 2001), the author reviews the history of the controversy surrounding the microwave effect and the research findings to date. He explains that, although fundamentals of thermodynamics and physics would tell you the microwave effect is impossible, studies keep turning up evidence of its existence.

Some of the main points made in the letter are the following:

* Microwave heating and conventional heating may appear identical on a “macro” level, but the two appear very different on a molecular level.
* Microwaves are effective for sterilization, which has been studied for several decades. There is controversy, however, is about whether it’s the heat they generate or if it’s something else altogether.
* One scientist (Kakita 1995[20] ) was successful in demonstrating that microwaves are capable of extensively fragmenting and destroying viral DNA, something that cannot be accomplished by heating alone.
* Multiple studies offer evidence that there are multiple mechanisms for breaking apart DNA without ionizing radiation, but no theory currently exists to explain this phenomenon.

Some scientists are taking advantage of the microwave effect and using microwaves in the laboratory to greatly accelerate chemical reactions, sometimes by a factor of a thousand, resulting in the completion of reactions in minutes that formerly took days or months and a lot of toxic chemicals[21] .

This newly found interest in “microwave chemistry” has spurred skeptic scientists into taking another look at what microwaves actually do and how they do it.

Sometimes common sense trumps empirical evidence.

The Penn State letter/article said it best:

“...It would seem there is reason to believe that the microwave effect does indeed exist, even if it cannot yet be adequately explained. What we know at present is somewhat limited, but there may be enough information already available to form a viable hypothesis.

The possibility that electromagnetic radiation in the non-ionizing frequency range can cause genetic damage may have profound implications on the current controversy involving EM antennae, power lines, and cell phones.”

Breaking Free of Your Microwave: A Few Basic Tips

Am I asking you to toss your microwave oven into the nearest dumpster?

Not necessarily. It can be a useful tool for cleaning. But if real estate in your kitchen is at a premium, it should probably be the first thing to go.

You really CAN survive sans microwave—people are living quite happily without one, believe it or not. You just have to make a few small lifestyle adjustments, such as:

* Plan ahead. Take your dinner out of the freezer that morning or the night before so you don’t end up having to scramble to defrost a 5-pound chunk of beef two hours before dinnertime.
* Make soups and stews in bulk, and then freeze them in gallon-sized freezer bags or other containers. An hour before meal time, just take one out and defrost it in a sink of water until it’s thawed enough to slip into a pot, then reheat it on the stove.
* A toaster oven makes a GREAT faux-microwave for heating up leftovers! Keep it at a low temperature — like 200-250 degrees F — and gently warm a plate of food over the course of 20-30 minutes. Another great alternative is a convection oven. They can be built in or purchased as a relatively inexpensive and quick safe way to heat foods
* Prepare your meals in advance so that you always have a good meal available on those days when you’re too busy or too tired to cook.
* Try eating more organic raw foods. This is the best way to and improve your health over the long run.

References:

[1] Davis D R. (February 1, 2009) “Declining fruit and vegetable nutrient composition: What is the evidence?” American Society of Horticultural Science

[2] Rust S and Kissinger M. (November 15, 2008) “BPA leaches from ‘safe’ products” Journal Sentinel Online

[3] “Microwave oven radiation,” Food and Drug Administration

[4] Havas M. “DECT phone affects the heart!”

[5] Vallejo F, Tomas-Barberan F A, and Garcia-Viguera C. “Phenolic compound contents in edible parts of broccoli inflorescences after domestic cooking” Journal of the Science of Food and Agriculture (15 Oct 2003) 83(14);1511-1516

[6] Kidmose U and Kaack K. Acta Agriculturae Scandinavica B 1999:49(2):110-117

[7] Song K and Milner J A. “The influence of heating on the anticancer properties of garlic,” Journal of Nutrition 2001;131(3S):1054S-57S

[8] Watanabe F, Takenaka S, Abe K, Tamura Y, and Nakano Y. J. Agric. Food Chem. Feb 26 1998;46(4):1433-1436

[9] George D F, Bilek M M, and McKenzie D R. “Non-thermal effects in the microwave induced unfolding of proteins observed by chaperone binding,” Bioelectromagnetics 2008 May;29(4):324-30

[10] Quan R (et al) “Effects of microwave radiation on anti-infective factors in human milk,” Pediatrics 89(4 part I):667-669.

[11] Lee L. “Health effects of microwave radiation-microwave ovens,” Lancet December 9, 1989 (Article)

[12] Thomas W. “Cooked” Alive.com

[13] “Microwave oven and microwave cooking overview,” Powerwatch

[14] “History of microwave ovens” Green Health Watch

[15] “Microwave ovens: A danger to your health?” (January 26, 2010) Nutritional and Physical Regeneration

[16] Villablanca E (December 19, 2007) “Ionizing and non-ionizing radiation: Their difference and possible health consequences”

[17] “Health effects of microwave radiation (Western view)”

[18] Sage C. “Reported biological effects from radiofrequency non-ionizing radiation” Wave-Guide.org

[19] Penn State University. “DNA and the microwave effect” posted from MailBag (April 8, 2002)

[20] Kakita Y, Kashige N, Murata K, Kuroiwa A, Funatsu M and Watanabe K. "Inactivation of Lactobacillus bacteriophage PL-1 by microwave irradiation" Microbiol. Immunol. 1995;39:571-576.

[21] Adams C. (May 6, 2005) “Does microwaving kill nutrients in food? Is microwaving safe?” The Straight Dope



POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 02:16   

krzysztof2 napisał/a:
Try eating more organic raw foods. This is the best way to and improve your health over the long run.


Czytanie od końca nie jest takie złe, od razu wiadomo o co chodzi.
:-)
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 11:23   

WITAM :hug:


"Experiment: Microwaved Water Kills Plants" 8-)
http://www.eutimes.net/20...+Union+Times%29






szerzej w :
"Microwaved water kills plant in home grown experiment"
http://www.naturalnews.co...ter_plants.html


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 21:35   

krzysztof2 napisał/a:

"Experiment: Microwaved Water Kills Plants" 8-)

Pomocne. Ja przy swoim założeniu że mikrofalówka oddziałuje w pożywieniu tylko na cząsteczki wody, nie obawiałem się mikrofal. Ale teraz widzę że mikrofalówka powoduje że woda przybiera szkodliwą postać. Więc chyba pożegnam się z mikrofalówką. Ależ mnie teraz czekają niewygody przy podgrzewaniu posiłku:(
Dla pewności sam zrobię taki eksperyment z roślinami.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Nie Sty 08, 2012 21:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 22:20   

Ciekawy eksperyment, jutro zmontuje podobny :D
Zdam relację po dwóch tygodniach.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 11:14   

hmm nigdy nie wpadlem na pomysl, zeby do podgrzewania wody uzywac mikrofali. Tak szczerze mowiac to ostatnio wywalilem mikrofale, jak sie zalapalem na tym, ze po kilku latach od zakupu w jakiejs promocji uzylem jej doslownie pare razy. Zbedne urzadzenie w zyciu czlowieka.

yarosh1980 napisał/a:
Ależ mnie teraz czekają niewygody przy podgrzewaniu posiłku:(

Nie przesadzaj, nie musisz rozpalac ogniska, mamy w koncu XXI wiek, teraz sa do tego urzadzenia zwane czajnikami.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Sty 09, 2012 11:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 12:24   

zyon napisał/a:
teraz sa do tego urzadzenia zwane czajnikami.

szkoda że nie ma czajników do podgrzania soku, przecieru, kleiku, jogurtu... Po co mam brudzić garnek i marnować czas aż kuchenka się nagrzeje. Ale chyba niestety od dzisiaj będę musiał.
Nie mówiłem o podgrzewaniu w mikrofali samej wody, tylko o podgrzewaniu żywności która zazwyczaj zawiera wodę. Sądziłem że jak podziała tylko na wodę, to nic złego się żywności nie stanie. Mikrofalówka ponadto szybciej upiecze ziemniaki niż piekarnik, a sporadycznie nachodzi mnie ochota na ziemniaczki. Chociaż wobec faktu że warzywa są naświetlane, to nie wiem czy mikrofale narobią więcej szkody.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 14:38   

yarosh1980 napisał/a:
zyon napisał/a:
teraz sa do tego urzadzenia zwane czajnikami.

szkoda że nie ma czajników do podgrzania soku, przecieru, kleiku, jogurtu...

:shock: Powiedz, ze to sa jakies zarty. Podgrzewac kleik , jogurt, sok?? Pewnie po to zeby sie nie meczyc podgrzewaniem podczas trawienia? :faint: 1980? :roll:

yarosh1980 napisał/a:
Po co mam brudzić garnek i marnować czas aż kuchenka się nagrzeje.
:roll:
Fakt, to sa problemy olbrzymiej wagi, brudzic garnek.......a potem trzeba sie meczyc zeby go umyc. Marnowac czas az sie kuchenka nagrzeje.........przez ten czas tez sie trzeba meczyc czekaniem. No chlopie jak ty masz takie problemy z wieczna meka w wieku 22 lat i to z tak banalnymi czynnosciami to wspolczuje szczerze. Problemy i meczarnie to chyba nieodlaczna tresc twojego zycia.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Sty 09, 2012 14:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 16:34   

zyon napisał/a:
Podgrzewac kleik , jogurt, sok??

zyon mówisz tak jakbyś nie znał podstawowych faktów o ludzkim organiźmie. Enzymy trawienne są aktywne dopiero w temperaturze 37 stopni. Pokarm nie zacznie się trawić dopóki organizm tego nie podgrzeje, na co zużywa dużo energii. Zimne jedzenie wychładza organizm i pozbawia go życiodajnej energii. Jeśli jesz tylko zimne posiłki, to prędzej czy później kiszki zaczną się buntować. Jak się długo je zimne to można przeziębić żołądek ('katar żołądka'). Trzeba jeść przynajmniej jeden ciepły posiłek dziennie.
To był tylko aspekt zdrowotny. Ciepłe smakuje lepiej niż zimne. Zjadłabyś zimny barszcz z uszkami albo zimną smażoną rybę?
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 17:54   

heniu007 napisał/a:
Ciekawy eksperyment, jutro zmontuje podobny :D
Zdam relację po dwóch tygodniach.

I...?
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 19:53   



:-)
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 16:31   

Mariusz_ napisał/a:
I...?


Bullshit, przynajmniej w przypadku rzeżuchy.
W czarnej doniczce - miała oznaczać śmierć, zasiałem rzeżuchę i podlewałem ją tylko dwukrotnie przegotowaną w mikrofalii (aż do wyraźnego wrzenia) wodą.

W brązowej doniczce zaś - również posadziłem rzeżuchę, ale podlewałem ją zywkłą kranówą.

W obu doniczkach użyłem takiej samej ilości ziaren (płaska mała łyżeczka).
Rzeżucha w czarnej doniczce, od poczęcia dostawała jedynie wodę z mikrofali (oczywiście ostudzoną).


Adam dobrze trafił - rzeżucha w domu zawsze się znajdzie ;D Niestety nie wyrosła, tak imponująco, a szkoda.

Jeszcze nie jadłem rzeżuchy z czarnej doniczki, nadal obserwuje. Za to skubnąłem trochę rzeżuchy z doniczki brązowej.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 21:37   

yarosh1980 napisał/a:
zyon napisał/a:
teraz sa do tego urzadzenia zwane czajnikami.

szkoda że nie ma czajników do podgrzania soku, przecieru, kleiku, jogurtu... Po co mam brudzić garnek i marnować czas aż kuchenka się nagrzeje. Ale chyba niestety od dzisiaj będę musiał.
Nie mówiłem o podgrzewaniu w mikrofali samej wody, tylko o podgrzewaniu żywności która zazwyczaj zawiera wodę. Sądziłem że jak podziała tylko na wodę, to nic złego się żywności nie stanie. Mikrofalówka ponadto szybciej upiecze ziemniaki niż piekarnik, a sporadycznie nachodzi mnie ochota na ziemniaczki. Chociaż wobec faktu że warzywa są naświetlane, to nie wiem czy mikrofale narobią więcej szkody.

Pomijając aspekty zdrowotne, to trudno mi pojąć jak może komuś smakować cokolwiek w niej podgrzane czy "upieczone".

Yarosh, chyba nie podgrzewasz świeżo wyciśniętego soku marchwiowego coby wspomóc enzymy trawienne ? :)
Ostatnio zmieniony przez side Czw Lut 02, 2012 21:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 21:50   

side napisał/a:
trudno mi pojąć jak może komuś smakować cokolwiek w niej podgrzane

wątpię żebyś wykrył różnicę w smaku posiłku odgrzanego w mikrofali i tego w garnku (przy założeniu że nie wiedziałbyś który jest który, bo inaczej placebo murowane). Używałem mikrofali, bo po prostu podgrzewała dwa razy szybciej i nie musiałem brudzić drugiego naczynia.

side napisał/a:
hyba nie podgrzewasz świeżo wyciśniętego soku marchwiowego coby wspomóc enzymy trawienne ?

nie, po prostu kładę marchewki na kaloryferze, coby potem wyciśnięty sok nie był zimny;) Garnek odpada, bo tam, nawet ciągle mieszając, sok styka się z temperaturą wyższą niż 47 stopni, i enzymy kaput.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 15:09   

yarosh1980 napisał/a:
side napisał/a:
trudno mi pojąć jak może komuś smakować cokolwiek w niej podgrzane

wątpię żebyś wykrył różnicę w smaku posiłku odgrzanego w mikrofali i tego w garnku (przy założeniu że nie wiedziałbyś który jest który, bo inaczej placebo murowane). Używałem mikrofali, bo po prostu podgrzewała dwa razy szybciej i nie musiałem brudzić drugiego naczynia.

Masz pawo wątpić. Niestety moje kubki smakowe nie pozwalają mi nie odróżnić smaku gumowego i wysuszonego kawałka mięsa czy ziemniaka od smaku upieczonego czy ugotowanego tradycyjnie.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 15:59   

side napisał/a:
Niestety moje kubki smakowe nie pozwalają mi nie odróżnić smaku gumowego i wysuszonego kawałka mięsa czy ziemniaka od smaku upieczonego czy ugotowanego tradycyjnie.

Ja bym nie wykrył różnicy między ziemniakiem gotowanym i z mikrofali. Jeśli chodzi o mięso, to co innego. Gdybym miał zjeść mięso, to bym go nie piekł w mikrofali tylko w prodiżu. Zresztą ja mówiłem tylko o ODGRZEWANIU dania, czyli takiego które przeszło już obróbkę termiczną, np było wcześniej gotowane albo pieczone.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 18:18   

heniu007,ale też tak lipnie rośnie?
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 20:50   

ja będę musiał kupić jakiś mały kwiatek doniczkowy i go podlewać wodą z mikrofali. Mam nadzieję że zwiędnie od tej wody, bo wtedy będę miał większą satysfakcję z odejścia od mikrofali - będzie ono bardziej uzasadnione. Ale nawet jeśli woda z mikrofali go nie zabije, to i tak nie powrócę do podgrzewania w mikrofalówce - będę gotował garnku i podgrzewał w garnuszku.
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Nie Lut 05, 2012 22:13   

Mariusz_ napisał/a:
heniu007,ale też tak lipnie rośnie?


Lipnie rosło, gdy doniczka leżała koło okna, na parapecie.
Przełożyłem, głębiej pomieszczenia i zaczęły szaleć. Rozrywały ziemie i pięknie "kwitły".
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 25, 2012 18:24   

Dziwne, bo bylem pewien, ze ten temat poruszalismy szerzej, zwlaszcza jak mnie zdumialy badania rosyjskich naukowcow. Byc moze czytalem o tym w ksiazce dr.Ratha ale Moritz pisze tez sporo na ten temat i niektore rzeczy zaczynaja sie ukladac w logiczna calosc.

Ogolnie ciekawy jest sam fakt, jak wpadli na to naukowcy, choc to byla zwykla obserwacja, ze zolnierze obslugujacy radary i ogolnie cale ekipy dookola umierali na raka krwi. Potem dopiero wpadli, ze mozna podgrzewac. Rosjanie podobno przeprowadzili najwiecej badan ze wszystkich i chyba w okolicach 1976 (ale moge sie mylic, bo nie pamietam dokladnie) zakazali calkowicie tego wynalazku, Amerykanie z kolei calkiem inaczej podeszli, jak kapitalisci - jezeli da sie na tym zarabiac, to produkujemy a zdrowiem i bezpieczenstwem to sie zajma lekarze.

Ad meritum.

Cytat:
Kazdy rodzaj pozywienia przygotowanego w mikrofalowce posiada mniejsza wartosc odzywcza, ponadto zawiera ono raktoworcze zwiazki i uszkadzajace mozg radiolityki - odkryli rosyjscy naukowcy. Zgodnie z wynikami ich badan spozywanie posilkow, ktore zostaly przygotowane w mikrofalowkach, moze przyczynic sie do utraty pamieci, oslabienia koncentracji, spowodowac niestabilnosc emocjonalna i zmniejszyc inteligencje. Naukowcy rosyjscy odnotowali rowniez znaczne zmniejszenie "pola energii zyciowej" w prawie 90% posilkow przygotowanych w mikrofalowce".

Cytat:

Uzywanie mikrofalowki do przygotowywania jedzenia prowadzi do powstania zaburzen limfatycznych. Wplywa ono rowniez na zdolnosc ciala do ochrony przed wytworzeniem sie okreslonych rodzajow raka. Rosyjskie badanie wykazalo podniesione poziomy formacji rakowych we krwi u ludzi, ktorzy jedli posilki przyrzadzone w mikrofalowkach.


Cytat:
Na szczescie wplyw mikrofalowek, telefonow komorkowych i innych urzadzen bezprzewodowych jest uznawany w coraz wiekszym stopniu za czynnik powodujacy raka i uszkodzenie mozgu, nie wspominajac o innych efektach ubocznych.


Co ty na to gavro? Tutaj tez jestes sceptyczny? 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Paź 25, 2012 19:06   

Cytat:
Co ty na to gavro? Tutaj tez jestes sceptyczny? 8)

Tutaj absolutna zgoda :)
Mikrofale powodują "chaos energetyczny", być może "pamięć wody" to fakt?
Woda to przedziwny płyn.
U mnie w domu nie uświadczysz mikrofalowej czy elektrycznej kuchenki, ani czajnika.
Tylko gaz.
Telefony komórkowe są włączone tylko w dzień i to nie zawsze, komputery jak najmniej i tak za dużo.
Ludzki organizm jest wrażliwy na różne "pola".
Kąpiele w dużych, naturalnych zbiornikach, chodzenie boso, nacieranie mokrym ręcznikiem, wysiłek fizyczny, mało przetworzone żarcie, obrobione spokojną energią najlepiej ze spalania drewna, naturalne tkaniny(skóry, wełna, len, bawełna), drewniane meble, rośliny pokojowe, akwarium etc. częściowo znoszą te aberracje, ale pole EM wokół nas stale zwiększa potencjał...
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Czw Paź 25, 2012 19:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Czw Paź 25, 2012 22:32   

Gavroche napisał/a:
Cytat:
Co ty na to gavro? Tutaj tez jestes sceptyczny? 8)

Tutaj absolutna zgoda :)
Mikrofale powodują "chaos energetyczny", być może "pamięć wody" to fakt?
Woda to przedziwny płyn.
U mnie w domu nie uświadczysz mikrofalowej czy elektrycznej kuchenki, ani czajnika.
Tylko gaz.
Telefony komórkowe są włączone tylko w dzień i to nie zawsze, komputery jak najmniej i tak za dużo.
Ludzki organizm jest wrażliwy na różne "pola".
Kąpiele w dużych, naturalnych zbiornikach, chodzenie boso, nacieranie mokrym ręcznikiem, wysiłek fizyczny, mało przetworzone żarcie, obrobione spokojną energią najlepiej ze spalania drewna, naturalne tkaniny(skóry, wełna, len, bawełna), drewniane meble, rośliny pokojowe, akwarium etc. częściowo znoszą te aberracje, ale pole EM wokół nas stale zwiększa potencjał...


jesteś może zwolennikiem stylu rustykalnego w domu? :P
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Paź 26, 2012 08:03   

Cytat:
jesteś może zwolennikiem stylu rustykalnego w domu? :P


Nie jakoś strasznie wielkim, ale raczej tak :)
Najchętniej bym zamieszkał w przerobionej stodole, stajni, wozowni czy magazynie portowym i adekwatnym do tego umeblowaniu.
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 11:52   

yarosh1980 napisał/a:

(...).Ależ mnie teraz czekają niewygody przy podgrzewaniu posiłku(...)


A moze nie chce Ci sie zmywac bo brak Ci energi po posilkach z mikrofli ;)
Chyba , ze chodzi Ci o oszczednosc wody przy zmywaniu, ale wtedy dochodza koszty pradu za mikrofale.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 20:39   

jatoja napisał/a:
Chyba , ze chodzi Ci o oszczednosc wody przy zmywaniu

chodzi o to, że w mikrofali używałem plastikowych pojemników, które mają własną pokrywę (zamknięcie). Takie coś łatwo umyć - wlewam ciepłą wodę, zamykam, wstrząsam silnie kilka razy, wylewam, potem jeszcze raz i już czyste. A taki garnek czy kubek metalowy jak zdejmę z kuchenki indukcyjnej i opróżnię, to trzeba się palcami naciapciać żeby wymyć, no bo czym to zakryć.

jatoja napisał/a:
ale wtedy dochodza koszty pradu za mikrofale.

tu raczej zapłacę mniej, bo w mikrofalówce cała energia jest absorbowana przez posiłek, a w kuchence elektrycznej się rozchodzi na różne strony. I jeszcze trzeba czekać aż się rozgrzeje do gorąca, a wtedy prąd też się zużywa. No i gdy się już zdejmie garnuszek z kuchenki, to ona nadal pozostaje gorąca jakiś czas, czyli jakaś część energii się zmarnowała. A w mikrofalówie to jest doskonale dokładne.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 22:13   

Co tam zdrowie, wazne, ze garnek stygnie bezproduktywnie hehe :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 11:33   

Dr. Barrie Trower - 30 Minute Reality Update http://www.youtube.com/wa...c&feature=share
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 11:34   

http://niejedzenie.info/f...der=asc&start=0

Cytat:
Częstotliwość drgań wypromieniowanych przez telefon komórkowy, to obecnie zazwyczaj 900 MHz albo 1800 MHz. Na tej częstotliwości działa też piec mikrofalowy. Czyli, jeżeli rozmawiasz, to tak jakbyś włożył głowę do mikrofalówki, która jest ok. 2400 razy słabsza. To znaczy, że mózg zagotuje się nie w kilkadziesiąt sekund Smile.

Promieniownie komórki, mimo że tak słabe w porównnaiu do mikofalówki, też podnosi temperaturę mózgu. Widziałem zdjęcia robione w podczerwieni, gdzie różnica wynosiła 1 stopień C po ok. 15 minutach rozmowy, w jednym z obszarów mózgu, przy uchu.

Temperatura to jeden czynnik, innym jest dragnie. Drgania, do których zmuszane są komórki, wprowadzają zaburzenia w ich pracy. Jednym z możliwych wyników jest zmiana programu na taki, który powoduje nieuporządkowane dzielenie się komórek (rak).

Komórki są szczególnie szkodliwe dla dzieci. Mózg dziecka, które używa komórki, może rozwinąć się w stopniu niewystarczającym do "normalnego" funkcjonowania, kiedy staje się "dorosłym". Nie wspomnę o możliwych zachorowaniach, które obecnie oficjalnie uznawane są za nieuleczalne.


Cytat:
Ten raport, 610 stron, opracowywany i uaktualniany od lat, po raz pierwszy opublikowany w 2007 przez Bioinitiative Working Group, wymienia ponad 2000 badań, które wskazują na szkodliwe oddziaływanie mikrofal czyli tych, które używają telefony komórkowe, bezprzewodowy internet domowy, biurowy wi-fi, itp.

Przebywamy utopieni się w brudach elektrycznych przez cały czas. Aż dziwne, że ciało człowieka jest tak wytrzymałe i reaguje tylko chronicznymi chorobami, ewentualnie rakiem czy innymi reklamowanymi jako "nieuleczalne" symptomami. Na prawdę, mój podziw dla odporności i wytrzymałości ciała ludzkiego jest wielki.

Zastanawiające jest to, że nie ma żadnej potrzeby propagowanie na Ziemi używania akurat tych wybranych częstotliwości do łączności bezprzewodowej, głównie chodzi o 2,45 GHz i 4,9 albo 5 GHz i mnożniki. Akurat te częstotliwości i ich harmoniczne (razy 1/4, 1/2, 3/4, 2, 3 itd.) najskuteczniej uszkadzają białkowy biologiczny system nerwowy, szczególnie wodę w nim (mózg to ponad 90% woda). Z najpiękniejszej pod słońcem, najzdrowszej wody czynią truciznę zabijającą życie.

Sam oceń, jeżeli znasz angielski lub francuski i masz ochotę:
http://beforeitsnews.com/...ty-2468008.html
raport do pobranie tutaj:
http://www.bioinitiative....eport/index.htm
bezpośredni odnośnik do pliku .pdf po angielsku:
http://www.bioinitiative....docs/report.pdf
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 13:07   

Jakieś to szczęście że nie używam telefonu komórkowego :]
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 21:33   

yarosh1980 napisał/a:
Jakieś to szczęście że nie używam telefonu komórkowego :]


masz stacjonarny ? czy przekaz myśli ?
:D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 22:50   

sinsemilla napisał/a:
masz stacjonarny ? czy przekaz myśli ?

narazie tylko stacja, nad telepatią dopiero pracuję
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Gru 07, 2012 12:28   

yarosh1980 napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
masz stacjonarny ? czy przekaz myśli ?

narazie tylko stacja, nad telepatią dopiero pracuję


baza
no no ;)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pią Gru 07, 2012 13:57   

a jeśli chodzi o mikrofale wysłane z komórek, to chyba wystarczy przerzucić się na zestawy głośnomówiące czy coś w tym stylu. Albo po prostu komórkę trzymać daleko od głowy, a słuchawkę z mikrofonem podpiąć kablem do komórki. I problem z głowy. A może takie coś już jest i niektórzy tak robią?
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 07, 2012 14:02   

http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Maj 25, 2013 01:56   

W skrócie po polsku:

Cytat:
Piątoklasistki z Danii zrobiły eksperyment,
zasiały te same nasionka koło routera WiFi
i z dala od routera WiFi,
nasionka przy routerze nie wykiełkowały.

Naukowcy zdziwieni chcą powtórzyć eksperyment
w "kontrolowanych warunkach".


http://www.liveleak.com/view?i=cd3_1369428648

Jak to dobrze, że mam router VoIP kablowy (bez WiFi)
do którego wpięty jest kablem komputer (bez WiFi)
i kablem telefon,
który ma słuchawkę połączoną z bazą także kablem,
mysz kablowa, klawiatura kablowa.



A tu poniżej gościu ma miernik pola:
http://www.youtube.com/watch?v=ICA19oKPi5I

8/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved