Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Pon Gru 24, 2012 13:51
Witamina D
Autor Wiadomość
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Sty 23, 2009 14:16   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:

Wchodz po kolei i pytaj sie sprzedawcow czy sa w stanie sprowadzic witamine C w wiekszych dawkach now foodsa.


tak, ale mi bardziej niż o C chodzi o witaminę D3 która w Polsce jest na receptę, więc na allegro nikt tego nie sprzedaje. A druga sprawa to że niektóre sklepy w ogóle nie wysyłają supli za granicę USA, ale z tego co piszesz to wnioskuję, że są i takie które wysyłają, więc nie jest to bezwzględna reguła.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 23, 2009 18:06   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

popatrz na Amazonie i e-bay-u - jak patrzyłem na niektóre produkty to spokojnie można zaleźć osoby, które wysyłają do Polski
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Sty 23, 2009 23:13   

Witamina D już w dawkach profilaktycznych może działać jak alergen i spowodować wstrząs. Najskuteczniejszą formą uzupełniania niedoborów jest opalanie się. Przy niezbędnym udziale promieni słonecznych witamina D jest wytwarzana w skórze z cholesterolu.
JW
 
 
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Sty 23, 2009 23:35   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Witamina D już w dawkach profilaktycznych może działać jak alergen i spowodować wstrząs. Najskuteczniejszą formą uzupełniania niedoborów jest opalanie się. Przy niezbędnym udziale promieni słonecznych witamina D jest wytwarzana w skórze z cholesterolu.
JW


tak, tylko z tego co się zdążyłem zorientować, to ci którzy nie mieszkają na równiku a przynajmniej w TX będą mieli problem z osiągnięciem letniego poziomu 25(OH) poza letnimi wakacjami. Jest dużo wniosków z badań które potwierdzają dobroczynny wpływ wit D na układ krążenia, profilaktykę nowotworów i nie wiem co jeszcze - a, juz wiem - np. ochrona przed przeziębieniem - i twierdzą tak niekoniecznie hardcore'owi low-carberzy, czy sprzedawcy suplementów (w stanach to jest tanie, bez patentu i bez recept) lecz każdy w miarę rozsądny lekarz (nie wiem czy mówią Ci coś nazwiska Jonny Bowden czy William Davis (to jako przykład umiarkowanych), ale zakładam że Michael Eades tak (no, ten to hard-core low-carber :) .

no a to że coś może wywołać alergie - tu moje zdanie jest takie że może ale nie musi, trzeba spróbować po malutku po cichutku :)
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 08:31   

wg mnie bezsensem jest suplementowanie wit. D
jeśli brak jest w danym okresie dni słonecznych to przecież masz do dyspozycji takie produkty jak tran, żółtka, śledzie, etc.
 
 
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 08:49   

Hannibal napisał/a:
wg mnie bezsensem jest suplementowanie wit. D
jeśli brak jest w danym okresie dni słonecznych to przecież masz do dyspozycji takie produkty jak tran, żółtka, śledzie, etc.


tak, ale robiłeś sobie badanie rzeczywistego poziomu 25-ox?

a co myślisz o tym
http://heartscanblog.blog...-vitamin-d.html
(pojawiło się "just in time" :)
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 09:15   

nie, nie robiłem sobie takiego badania; nie robiłem też innych badań, bo uważam je za niepotrzebne
a te wartości, o których piszą w tym artykule są chyba wzięte z kosmosu i są chyba po to, żeby przekonać ludzi, że suplementacja jest konieczna :/
 
 
lmk

Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 9
Wysłany: Nie Sty 25, 2009 18:12   

Strona o witaminie D, którą zdecydowanie warto odwiedzić:
http://www.vitamindcouncil.org

Ten artykuł moim zdaniem również zawiera wartościowe informacje, chociaż nie jest już taki aktualny...
http://www.westonaprice.o...indmiracle.html
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 25, 2009 21:54   

Witamina D kluczem do długowieczności

proponuję o utworzenie nowego tematu o witaminie D i przerzuceniu tam powyższych postów
 
 
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Sty 26, 2009 12:35   

oto jakie podejście do suplementowania D3 prezentuje dr Mike Eades:

If you live anywhere in the northern US (and that’s above El Paso, Texas), in Canada or in Europe, you need vitamin D3 in pretty large doses. I take at least 5,000 IU daily during the winter and sometimes a 50,000 IU booster capsule if I’ve been exposed to a lot of sick people (for instance the lady who sat across the aisle from me on the flight last night and coughed the entire way). If you are like most of the New Yorkers I met and are fish-belly white, you need vitamin D. If you are African American you need vitamin D. Don’t leave home without it.

http://www.proteinpower.c...e-on-vitamin-d/
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 09:39   

dobra, to teraz jedziemy po prąd -

post Gary'ego z forum rawpaleodiet -

"Hi Deanna,

If you're reasonably healthy and well-nourished (which should be a given
for most on this list!), you don't need any exogenous so-called
"Vitamin" D (not actually a nutrient but a secosteroid precursor).
Humans are capable of making all the D needed without ingesting it (and
without sunbathing!) as are most mammals. Fur-covered animals with no
access to fish or other high-D foods, including nocturnal mammals who
avoid the sun, get along just fine without succumbing to "rickets,"
which is actually caused in humans by a calcium deficiency, not a lack
of D. Another giant clue is the fact that human breast milk contains
very little D.

The D hype we're getting these days is much akin to the cholesterol
hype, only in reverse. That is, the body regulates its cholesterol
production quite well if we eat an evolution-appropriate diet, and we
don't need to worry about eating "too much" cholesterol in our foods.
Likewise, when the body regulates D metabolism correctly, we don't need
to worry about eating "extra" D in our foods since the body can make all
it requires.

However, a person with chronic inflammatory disease (including all the
so-called "auto-immune" diseases) will usually have a dysregulated D
metabolism and will need to actually avoid D ingestion as part of the
only known therapy at present to cure chronic inflammatory disease:

Science behind vitamin D

Vitamin D – deficiency vs. disease process

(These are articles from the Marshall Protocol Knowledge Base, a
Wikipedia-like project currently under development, so please be aware
if you go to other referenced links that some subjects may be
incomplete, unedited, dated, etc.)

Livin' off the grass fat of the land,
Gary"

post Gary'ego oddaje mniej więcej mój pogląd na tę sprawę
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 11:58   

Ale co z tym opalaniem u człowieka. Promienie ultrafioletowe potrzebne są, żeby na którymś etapie przetwarzania cholesterolu przeciąć wiązania w jednym pierścieni, dzięki czemu powstaje produkt finalny - wit.D
Która nawiasem mówiąc uznawana jest obecnie nie za witaminę, ale za hormon.
W przeciwieństwie do spożytej, wit.D wytworzona w skórze w nadmiarze, jest ponownie rozkładana przez promienie UV, dlatego opalając się nie można jej przedawkować.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Wto Sty 27, 2009 12:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 12:03   

no tak, ale opalanie sensu stricte nie jest to tego potrzebne
wystarczy zwykły kontakt z niebem, które może być zimą zachmurzone
oczywiście wszystko pod warunkiem właściwego żywienia
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 12:15   

Oczywiście, że wylegiwanie się na patelni słonecznej to przesada. Szczególnie, że skóra białych wytwarza 6 razy więcej wit.D niż Murzynów.
JW
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 12:22   

o to chodzi, żeby nie siedzieć cały dzień gdzieś w dziupli, bo to poza tym działa negatywnie na inne aspekty zdrowotne
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 14:33   

The Truth About Vitamin D: Fourteen Reasons Why Misunderstanding Endures

Vitamin D discovery outpaces FDA decision-making
 
 
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 14:28   Avoid Flu Shots, Take Vitamin D Instead

http://www.lewrockwell.com/miller/miller27.html
 
 
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 10:25   

Się zastanawiam czy nie jest dobrym sposobem suplementacji witaminy D zimą chodzenie na solarium?
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 15:59   

Wspaniałym!! Dwie pieczenie przy jednym ogniu, zasuplementujesz sobie witaminę D oraz rak nie będzie głodny. 2 w 1 :viva:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 18:06   

Nein, nie dziala o ile wiem, solarium to glownie UVA a witamina D jest syntetyzowana przy pomocy UVB.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 18:06   

Pewniki jednej epoki stają się problemami epoki następnej.

One can hope that the urgency of this health crisis will inspire doctors, researchers, experts, and everyone with a stake in vitamin D to swallow their pride and strive to make things right for the common good.

Tjaa... jak nie przestanie nami rządzić system monetarny to żaden kryzys nic nie nauczy...
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 18:58   

@flo
Czyli poprzez wyprodukowanie melaniny (skutek opalania w solarium) pogorszę swój potencjał syntezowania wit D ze słońca? Dobrze rozumuję?
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 19:48   

arturtsk napisał/a:
Pewniki jednej epoki staja sie problemami epoki nastepnej.

One can hope that the urgency of this health crisis will inspire doctors, researchers, experts, and everyone with a stake in vitamin D to swallow their pride and strive to make things right for the common good.

Tjaa... jak nie przestanie nami rzadzic system monetarny to zaden kryzys nic nie nauczy...


Nie trzeba walczyc z systemem, tylko ustawic sie w odpowiednim miejscu lancucha pokarmowego.

Illuminatom nie podskoczysz 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 19:52   

Czy ktos moglby te linki przetrawic i wygenerowac konkluzje, skondensowany ekstrakt?
Wnioski praktyczne, najlepiej w punktach 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Ostatnio zmieniony przez zenon Wto Cze 29, 2010 19:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 21:00   

W sumie ładnie tam jest wszystko opisane i nawet w punktach:) Chyba że Ci chodzi o przetłumaczenie?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 00:14   

Cytat:

@flo
Czyli poprzez wyprodukowanie melaniny (skutek opalania w solarium) pogorszę swój potencjał syntezowania wit D ze słońca? Dobrze rozumuję?

Tak, tez, jest korelacja miedzy kolorem skory, a poziomem witaminy D ponoc. Zwykle czarni i skosni sa pod wzgledem niedoborow bardziej jeszcze uposledzeni niz my :)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 00:51   

zenon napisał/a:
Wnioski praktyczne, najlepiej w punktach

Wnioski sa takie, ze musisz Zeniu godzinne dziennie w porze lunchu swe boskie ciało wystawic na widok publiczny. :D Ustawisz, znormalizujesz system immunologiczny, a i gawiedź sie ucieszy.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 20:12   

_flo napisał/a:
zenon napisał/a:
Wnioski praktyczne, najlepiej w punktach

Wnioski sa takie, ze musisz Zeniu godzinne dziennie w porze lunchu swe boskie ciało wystawic na widok publiczny. :D Ustawisz, znormalizujesz system immunologiczny, a i gawiedź sie ucieszy.


The fact that people wearing sunscreen can still produce vitamin D has been confirmed by data collected from patients on the Marshall Protocol study site. Many patients on the Marshall Protocol are forced to avoid the sun in order to keep 1,25-D in the correct range, and experience an increase in symptoms when the metabolite is increased. Even when wearing heavy loads of sunscreen, patients still report symptom increase in response to light, suggesting that vitamin D can be created from the UVA rays which most standard sunscreens do not block adequately[66].

Ten tutaj Doktorek pisze żeby unikac zbytnio słońca by nie stymulowac vit d ponieważ:

According to recent molecular models, the steroid 25-D binds the Vitamin D Receptor and affects the activity of the immune system as well, but in a manner opposite to 1,25-D. When the steroid 25-D binds the Vitamin D Receptor, it decreases the activity of the receptor, causing the innate immune system to slow down and shut off. This effect begins around 20 ng/ml and gradually increases with higher levels of 25-D, until the VDR becomes completely blocked.[11]

At the moment, most researchers understand that 1,25-D activates the Vitamin D Receptor. However, they are unaware of the models which demonstrate that 25-D has the opposite effect. Consequently, they do not understand that when people start to supplement with extra vitamin D (which is converted into 25-D) the Vitamin D Receptor begins to turn off, not on.

chyba że sie zakreciłem w temacie...
 
     
konrado5

Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 59
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 21:00   

Lepiej poczytajcie:
http://vegie.pl/topics80/2204.htm
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 21:16   

Marshal protocol to jest "quackery" wedlug kumajacych lekarzy, nie bylo testow, nie ma dowodow. Tyle.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Śro Cze 30, 2010 21:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 07:16   

Najskuteczniejszym sposobem dostarczania witaminy D jest rozsądne opalanie się.
W europejskim pożywieniu jest przeciętnie 2-3 razy za mało tej witaminy.
Jest jakimś absurdem zastanawianie się nad niedoborami tej witaminy w pożywieniu, skoro natura przewidziała, że ta witamina powinna być wytwarzana w skórze z cholesterolu pod wpływem promieni słonecznych.
Murzyni przystosowani do silnego promieniowania w Afryce, w Europie rzeczywiście są narażeni na niedobory tej witaminy. Natomiast Europejczycy mają skórę bardziej przepuszczalną dla tych promieni i dzięki temu mogą wytwarzać większe ilości wit D przy słabszym promieniowaniu.

Jak pisała dr Bożena Riedel, na czerniaka częściej chorują biali, którzy unikają Słońca, niż ci, którzy się często opalają. Na temat szkodliwości opalania udało się farmacji stworzyć kolejny mit.
JW

PS. Obecnie wit D nie uważa się za witaminę, ale raczej za hormon.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 09:03   

Spotkalam sie z kilkoma przypadkami czerniaka zakonczonych smiercia, w jednym przypadku po kilku miesiacach w innym do dwoch lat ale co dziwne wszystkie te przypadki mialy podobna przyczne, zadrapanie, fizyczne naruszenie tego czegos na skorze, natomiast żadne z nich nie bylo spowodowane zbyt intensywnym naslonecznieniem.
W pierwszym przypadku dziewczyna wygniotla swojemu mezowi (29 lat) "cosik" na plecach...zyl pol roku, drugi przypadek facet zahaczył sobie torbą znamie na chyba prawym boku, zyl 2 lata i trzeci przypadek calkiem niedawno, na basenie kumple namówili chlopaka (21 lat) zeby sobie papierosem potraktowal pieprzypka na brzuchu, zył 3 miesiace.... natomiast znam kobiety ktore systematycznie zazywaja promieni slonecznych a jedna z nich przez caly rok solarium od lat i odpukac nic sie nie dzieje.... :-)
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 15:03   

Powiedzcie mi dobrzy ludzie jak to jest z ta witamina D.

Jest tak, ze pracuje od 10 do 16, od pn do pt. W jaskini psia mac.

zakladam, ze to dobre widmo jest od 10 do 14, ale mniemam, ze to nie jest tak, ze o 13:55 jeszcze jest ok, a o 14:05 juz jest nie ok.

Moj plan restrukturyzacyjny jest nastepujacy:
w sobote i niedziele bycze sie na sloncu 3 godziny w czasie tego najlepszego okresu.

W ciagu tygodnia: wstaje wczesniej, jade do pracy wczesniej, obok jest park i 45 minut: 9:15-10 solaryzacja, oraz w czasie pracy kolo 12 15-20 minut solaryzacja, + kolo 17 solaryzacja w parku.

...

innej opcji nie mam za bardzo.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 15:18   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Na temat szkodliwości opalania

Pytanie pomocnicze - Jeśli skóra w miejscu gdzie słońce nigdy nie dochodzi wygląda młodziej niż w miejscu na słońce eksponowanym to dobrze to czy źle, bo jak odwrotnie to chyba na pewno źle?
:-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 15:19   

Ja nie polecam kąpieli słonecznych miedzy 10 a 14 tą, można spalic skóre... mam na mysli te najgorętsze miesiące, lato... jesli juz to nie 3 godziny, zeniu no chyba nie chcesz udaru siem nabawic... :razz:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 16:02   

Bedac w ruchu sie nie poparze, testowalem juz takie opcje, wiec git.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 16:52   

zenon napisał/a:
Bedac w ruchu sie nie poparze,

A nie bierzesz pod uwagę uczulenia na słońce?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 17:42   

omammmo jakie uczulenie na slonce? zdrowe dobre dieci na slonce sie nie uczulaja, solaryzacja wlasnie pomaga pozbyc sie uczulen.
tak samo jesli chodzi o "DNA damage" pod wplywem UV, stymuluje do naprawy, hormesis - i wszystko gra jesli jest aplikowane w rozsadnych dawkach. no co innego u kogos kto jest genetycznie predestynowany do melanomy...
nie popadajmy w przesade, mowimy o rozsadnym opalaniu.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 02, 2010 18:56   

Słońce nie grzeje nam prostoadle w czaszkę 300 dni w roku,także nie przesadzałabym z tą szkodliwością opalania,choć możliwe jest że słońce szkodzi w połączeniu z chemią/kosmetykami.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 19:41   

Dziś połączyłam sobie solaryzację z pełnym relaksem, morze, słońce, szum fal...
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 20:16   

IgaM napisał/a:
Słońce nie grzeje nam prostoadle w czaszkę 300 dni w roku,także nie przesadzałabym z tą szkodliwością opalania,choć możliwe jest że słońce szkodzi w połączeniu z chemią/kosmetykami.


No właśnie, te wszystki wspaniałe kremy do opalania do cery i na zmarszczki, ajeszcze u niektórych sterydy na łuszcyce itp. Dobrze pisze dr. Kwaśniewski że zdrowa cera musi wynikać ze zdrowego odżywiania i nie trucia się chemią.

Może takie całodzienne opalanie za zdrowe ine jest, można dostać udaru albo co. Ale z pewnością szkodliwe nie jest słońce. Odwrotnie to między innymi słońce jest źródłem zdrowia, każdy kto się dobrze opali powie ci że jest mu ciepło w zimie. To dlatego że słońce hartuje, polepsza krążenie itp. Ale wszsytko z umiarem, trzeba uważać na przegrzanie, szcególnie głowy.
_________________

 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 04:45   

zenon napisał/a:
Powiedzcie mi dobrzy ludzie jak to jest z ta witamina D.

Jest tak, ze pracuje od 10 do 16, od pn do pt. W jaskini psia mac.

zakladam, ze to dobre widmo jest od 10 do 14, ale mniemam, ze to nie jest tak, ze o 13:55 jeszcze jest ok, a o 14:05 juz jest nie ok.

Z tego, co czytałem chodzi o to, żeby promienie słoneczne padały pod kątem nie mniejszym niż 45 stopni. Łatwo na oko sprawdzić, że o tej porze co teraz diapazon czasowy podczas, którego tak się dzieje jest dłuższy niż 10-14. IMO jest to już od 9 do 15, albo nawet jeszcze dłużej.
Ale nawet gdy słońce jest już niżej to ma ono nadal sporo pozytywów, nie związanych z vit. D :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 04:47   

Molka napisał/a:
Ja nie polecam kąpieli słonecznych miedzy 10 a 14 tą, można spalic skóre... mam na mysli te najgorętsze miesiące, lato... jesli juz to nie 3 godziny, zeniu no chyba nie chcesz udaru siem nabawic... :razz:

żadnego udaru i spalenia nie ma, o ile ktoś zna swoje możliwości
ja zacząłem solaryzację w lutym tego roku i opalałem się z dziadkami w Łazienkach ;)
teraz mogę być na słońcu cały dzień i jest luz bluz
nawet czapki niewiele co używam
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 14:15   

Hannibal napisał/a:
Z tego, co czytałem chodzi o to, żeby promienie słoneczne padały pod kątem nie mniejszym niż 45 stopni. Łatwo na oko sprawdzić, że o tej porze co teraz diapazon czasowy podczas, którego tak się dzieje jest dłuższy niż 10-14. IMO jest to już od 9 do 15, albo nawet jeszcze dłużej.


"Kąt padania promieni słonecznych zmienia się na przestrzeni roku. I tak (średnia dla Polski):

Największy jest w dniu przesilenia letniego - 21 czerwca, wynosi on około 60 stopni
Najmniejszy jest w dniu przesilenia zimowego -(zazwyczaj) 21 grudnia i wynosi około 15 stopni.
W dniu równonocy wiosennej 20/21 marca i w dniu równonocy jesiennej 22/23 września wynosi ono około 40 stopni."

Ten kąt padania to jest z tego co mi wiadomo o 12 w południe. Wcześniej i później ten kąt jest mniejszy.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 14:23   

Hannibal napisał/a:

żadnego udaru i spalenia nie ma, o ile ktoś zna swoje możliwości
ja zacząłem solaryzację w lutym tego roku i opalałem się z dziadkami w Łazienkach ;)
teraz mogę być na słońcu cały dzień i jest luz bluz
nawet czapki niewiele co używam

hani dla Ciebie "spalenia" nie bedzie ale jesli ktos wczesniej nie poddajacy sie systematycznemu opalaniu wystawi sie na slonce w godzinach poludniowych to pol godziny i moze sie "spalic".... takie zluszczanie naskorka nie wyglada zbyt atrakcyjnie...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 14:40   

Zielony Karzeł napisał/a:
Ten kąt padania to jest z tego co mi wiadomo o 12 w południe. Wcześniej i później ten kąt jest mniejszy.

Zgadza się. Ale ten kąt spada i rośnie powoli, toteż powyżej 45 stopni jest przez wiele godzin.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 14:43   

Molka napisał/a:
hani dla Ciebie "spalenia" nie bedzie ale jesli ktos wczesniej nie poddajacy sie systematycznemu opalaniu wystawi sie na slonce w godzinach poludniowych to pol godziny i moze sie "spalic".

No teraz napisałaś poprawnie :)
Bo wcześniej potraktowałaś wszystkich en bloc jeśli chodzi o zakaz opalania się między 10 a 14.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 14:54   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
hani dla Ciebie "spalenia" nie bedzie ale jesli ktos wczesniej nie poddajacy sie systematycznemu opalaniu wystawi sie na slonce w godzinach poludniowych to pol godziny i moze sie "spalic".

No teraz napisałaś poprawnie :)
Bo wcześniej potraktowałaś wszystkich en bloc jeśli chodzi o zakaz opalania się między 10 a 14.

:-P
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 21:50   

"najlepsze slonce" produkujace witamine D, w naszej strefie czasowej jest wlasnie miedzy 10 am i 14 pm (-/+).

Cytat:
The reason it is difficult to get adequate vitamin D from sunlight is that while UV-A is present throughout the day, the amount of UV-B present has to do with the angle of the sun's rays. Thus, UV-B is present only during midday hours at higher latitudes, and only with significant intensity in temperate or tropical latitudes. Only 5 percent of the UV-B light range goes through glass and it does not penetrate clouds, smog or fog.

Sun exposure at higher latitudes before 10 am or after 2 pm will cause burning from UV-A before it will supply adequate vitamin D from UV-B. This finding may surprise you, as it did the researchers. It means that sunning must occur between the hours we have been told to avoid. Only sunning between 10 am and 2 pm during summer months (or winter months in southern latitudes) for 20-120 minutes, depending on skin type and color, will form adequate vitamin D before burning occurs.9

It takes about 24 hours for UV-B-stimulated vitamin D to show up as maximum levels of vitamin D in the blood. Cholesterol-containing body oils are critical to this absorption process.10 Because the body needs 30-60 minutes to absorb these vitamin-D-containing oils, it is best to delay showering or bathing for one hour after exposure. The skin oils in which vitamin D is produced can also be removed by chlorine in swimming pools.


calosc tu http://www.westonaprice.o...rition/168.html
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 12:35   

Molka napisał/a:
ale jesli ktos wczesniej nie poddajacy sie systematycznemu opalaniu wystawi sie na slonce w godzinach poludniowych to pol godziny i moze sie "spalic"

i to jest cała przyczyna słonecznej histerii :viva:

zapracowany mieszczuch wyrywa się na początku lipca ze swojego betonowego więzienia, po raz pierwszy w tym sezonie wystawia swoje blade ciałko na słońce, a że urlop mu się już kończy, zanim na dobre się rozpocznie, to leży na słońcu do oporu, czyli poparzenia I i II stopnia - nie ma bata, to się musi źle skończyć
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 16:57   

Molka napisał/a:
takie zluszczanie naskorka nie wyglada zbyt atrakcyjnie...


Choć oczyszczanie ludzi z tego złuszczonego naskórka to bardzo socjalizujące zajęcie :)
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 20:34   

okej, od 4 miesiecy moze (?) staram sie zazywac slonca regularnie, a w dni bezsloneczne suplementuje ok 3 tys IU naturalnej witaminy D.
fakty sa takie, ze dzis znowu poczulam dziasla, wykluwaja mi sie zeby madrosci, (od 3ech lat jakos), i bardzo poprawily mi sie paznokcie, bardzo bardzo.
Miejmy nadzieje, ze kosci tez.
ciekawe, czy to tylko zbieg okolicznosci, czy faktycznie takie efekty wit. D
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 11, 2010 08:31   

Dziś można się nasłonecznić do oporu,oczywiście bladym osobom grozi poparzenie,ale opalonym juz wcześniej raczej nie :)
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 11, 2010 09:25   

http://wiadomosci.onet.pl...rnych,item.html

Cytat:

Witamina D ważna dla ciężarnych


Naukowcy donoszą, że kobiety w ciąży powinny przyjmować suplementy witaminy D, w celu ochrony zdrowia dziecka - informuje Telegraph.co.uk.
Badanie dotyczące niedoborów tej witaminy stoi w opozycji wobec stanowiska brytyjskiego National Institute of health and Clinical Excellence (NICE), które nie popiera przyjmowania suplementów.


Jednakże eksperci twierdzą, że kobiety, które nie mają wystarczającej ilości witaminy D w organizmie, mogą przechodzić komplikacje podczas ciąży. Może to doprowadzić nawet do stanu zagrożenia życia dziecka lub do rozwoju schorzeń, takich jak krzywica.

"Dostarczanie kobietom codziennej dawki suplementów może zredukować poważne ryzyko dla zdrowia ich dzieci"- powiedziała dr Elina Hypponen, z University College London Institute of Child Health.

Hypponen w sprawozdaniu opublikowanym w "British Journal of Nutrition" domaga się ujednoliconego stanowiska autorytetów w dziedzinie zdrowia w kwestii suplementów. Twierdzi ponadto, że niedobór witaminy D został przez nich przeoczony.

Kobiety w ciąży powinny przyjmować 10 mg witaminy D na dzień, co według naukowców nie jest możliwe do osiągnięcia przez samą dietę i przebywanie na słońcu.

Jednak NICE twierdzi, że kobiety powinny być po prostu informowane o konieczności zapewnienia odpowiedniego poziomu witaminy D podczas ciąży i w okresie karmienia. Dodaje, że niektóre mogą wybrać drogę uzupełniania tych niedoborów przez suplementy.

Brytyjki o niskich dochodach są upoważnione do pobierania suplementów za darmo z Healthy Start Scheme, ale raport donosi, że programem powinny być objęte wszystkie matki, niezależnie od statusu.

Kobiety są bardziej narażone na niedobory witaminy D niż mężczyźni. Wcześniejsze badania odkryły, że jedna na cztery ciężarne ma braki witaminy D podczas zimy i wiosny. Wykazały one również, że przyjmowanie suplementów pokrywa się z niższym wskaźnikiem chorób, takich jak krzywica i dziecięca hipokalcemia, znana również jako syndrom Williamsa.

"Niedobory witaminy D u kobiet w ciąży w Wielkiej Brytanii są niedopuszczalnie wysokie, szczególnie podczas zimy i wiosny. Ma to związek z małą ilością słonecznych dni i niezróżnicowaną dietą. Wierzymy, że systematyczne dostarczanie dziennej dawki suplementu podczas ciąży może znacząco zmniejszyć liczbę matek z niedoborem witaminy D, co zredukuje ryzyko zagrożenia zdrowia ich dzieci"- dodała dr Hypponen.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Lip 11, 2010 09:34   

Waldek B napisał/a:
http://wiadomosci.onet.pl/2196036,16,witamina_d_wazna_dla_ciezarnych,item.html
Cytat:

"Niedobory witaminy D u kobiet w ciąży w Wielkiej Brytanii są niedopuszczalnie wysokie, szczególnie podczas zimy i wiosny. Ma to związek z małą ilością słonecznych dni i niezróżnicowaną dietą. Wierzymy, że systematyczne dostarczanie dziennej dawki suplementu podczas ciąży może znacząco zmniejszyć liczbę matek z niedoborem witaminy D, co zredukuje ryzyko zagrożenia zdrowia ich dzieci"- dodała dr Hypponen.

Urozmaicic diete a nie wierzyc. Co ma wiara do wiedzy?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 11, 2010 11:08   

No ja ostatnio całymi dniami przebywam na słońcu, bez czapki i mam zero poparzeń i zero udaru. 8-)
Zaczynam o godz. 6 a kończę o 19 (z pewnymi przerwami).
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lip 11, 2010 11:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 11, 2010 11:09   

Ja już mam kolor jak aborygen.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 11, 2010 11:11   

Waldek B napisał/a:
Ja już mam kolor jak aborygen.

No Ty to masz ciemną karnację.
Ja już ciemniejszy nie będę, nie ma bata.
No ale mi tam spoko starczy 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 08:08   

Czytałem gdzieś, że po opalaniu nie można się kąpać z godzinę, żeby wit D się wchłonęła. Wiecie czy to dotyczy również kąpieli w jeziorze?
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 07:51   

http://wiadomosci.onet.pl...iny_d,item.html

Cytat:

Dobroczynne działanie witaminy D


Witamina D zmniejsza ryzyko zachorowania na wiele chorób. Naukowcy z uniwersytetu w Oxfordzie ustalili, że witamina produkowana w organizmie pod wpływem promieni słonecznych ma związek z aktywnością ponad 200 genów, spośród których część warunkuje podatność na takie choroby, jak stwardnienie rozsiane, cukrzyca, artretyzm, demencja i niektóre odmiany nowotworów.

Zdaniem ekspertów, zwiększenie stężenia witaminy D w organizmie – przy pomocy suplementów witaminowych lub częstszego przebywania na słońcu - zapewnia skuteczną ochronę przed tymi chorobami.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 09:00   

Opalanie wpływa na sprawność seksualną i płodność
Cytat:
Sunlight, vitamin D, sexual performance and fertility

Can sunlight or vitamin D make a difference in sexual behavior or fertility?


That is a difficult question, but there are indications that sunlight exposure or vitamin D intake do influence hormones, fertility and sexual behavior.

Now that I have your undivided attention, let's examine the evidence. After all, with the current ridiculous preoccupation with sex, if we could somehow increase sexual performance through the use of tanning beds, the industry could take its place right alongside "male enhancement" drugs!

That, unfortunately, is not going to happen; there is no evidence of such an effect of vitamin D. Nevertheless, what we do know about vitamin D, sexual activity, sperm and fertility is interesting. It is exceptionally important to women who want to become pregnant.

In 1939, Dr. Abraham Myerson measured initial levels of circulating testosterone in men and exposed their various body parts to UVB light.

After five days of chest exposure sufficient to cause reddening, circulating testosterone increased by 120%. After eight days without additional UV exposure, testosterone returned to initial levels. When the genital area was exposed, testosterone levels increased by 200%!

Considering our sex-obsessed society, it is surprising that no studies followed up. Some doubt has been cast on this work, because testosterone levels tend to peak in winter, when UVB is not available from sunlight.


Other experiments show that rats maintained on D-deficient diets produce fewer sperm, but sperm production increases when vitamin D is again provided. Vitamin D restores fertility to deficient rats and proper testicular function in deficient chickens. Female rats mated to deficient males also have 73% fewer successful pregnancies than those mated to vitamin D-sufficient males. The ovaries and testes of rats that lack vitamin D receptors (VDR) do not function fully and properly, and vitamin D deficiency profoundly reduces sperm production.

However, that condition is reversible when vitamin D is restored to optimal levels. Also, most women who are infertile due to polycystic ovary disease, resulting in loss of menstrual cycles, experience restored menstruation and can become pregnant when vitamin D levels are increased.

If vitamin D increases fertility, conception rates should be higher in summer than in winter.

In higher latitude countries, where UVB availability varies dramatically during the year, conception rates are indeed at their highest in late summer and birth rates are highest the following spring.


Vitamin D levels are exceptionally low in people with chronic kidney disease, and sufferers generally experience sexual problems, including erectile dysfunction in men, decreased libido and fertility in both sexes, and menstrual abnormalities in women. Whether vitamin D is responsible or simply a result of kidney disease is not known.

Considering this information, it might seem that vitamin D deficiency would be an effective method of birth control if one were willing to accept a greatly increased risk of depression, cancer, heart disease, MS, diabetes and osteoporosis!
(All references for the above are found in the book, Vitamin D3 and Solar Power)

http://www.vitaminddoc.com/d3def_sexual_perf.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 09:03   

Dobre książki z tej dziedziny:
"Light: Medicine of the Future: How We Can Use It to Heal Ourselves NOW", Jacob Liberman
http://www.amazon.com/Lig...s/dp/1879181010
"The Healing Sun: Sunlight and Health in the 21st Century", Richard Hobday
http://www.amazon.com/Hea...y/dp/1899171975
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 09:39   

No. Ta. Na pewno wydam kasę na te bestselery które mnie uświadomią że słońce świeci. :hihi:
_________________

 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 09:41   

Hannibal napisał/a:

In higher latitude countries, where UVB availability varies dramatically during the year, conception rates are indeed at their highest in late summer and birth rates are highest the following spring.

To jest prawda. Do tego jeszce nalezy dodac najlepsze odzywienie organizmu w koncu lata i na poczatku jesieni.
Potwierdzam, ze po plazowaniu w mojej mlodosci mielismy z malzonka wzmozona chuc.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 19:05   

Ciekawy link
http://donmatesz.blogspot...0&max-results=7

Cytat:
About a year ago, one of my paleo-dieting, vitamin D-supplementing patients developed a salivary stone (sialolith), diagnosed by an oral surgeon. A salivary stone consists of calcium phosphate blocking the salivary duct and saliva flow, resulting in swelling of the gland during meals when saliva production increases.

The patient refused the surgical treatment for this condition and consulted me for non-surgical treatment. I began treating her with acupuncture and a Chinese herbal formula clinically proven effective for this condition. Over the course of about 10 months of treatment consisting primarily of drinking an herbal tea every day, the stone dissolved, confirmed by the surgeon who diagnosed it.

In the meantime (several months into the treatment), she had her semi-annual vitamin D test which found a serum 25-hydroxyvitamin D level of 82ng/mL. This came after six months of supplementing with 4000-5000 IU daily. When I saw this level I knew it fell in the range suggested as possibly optimum by Cannell at the Vitamin D Council (50-80ng/mL), but I advised her to reduce her vitamin D intake by half (from ~4000-5000 IU per day) and let it decline to 30- 50ng/mL.

Over the course of the next 7-8 months the patient had progressively less swelling during meals, and I could see the stone shrinking. However, it shrank so much more slowly than I expected that I started to wonder if a high intake or elevated blood level of vitamin D counteracted the effect of the herbs, and contributed to the formation of this stone. So I did a PubMed search to find out if anyone had ever investigated the relationship between vitamin D levels and formation of sialoliths.

I found one study that looked for increased salivary stone formation in women taking vitamin D, calcium, and alendronate (PhosomaxÔ). This study found no evidence of increased sialolithiasis in this group of women. However, the abstract does not state the dose of vitamin D used, and I don’t want to pay to view the full text. I feel pretty confident that this trial did not use a vitamin D dose greater than 2000 IU daily, whereas previous to her stone formation my patient was taking 4000-5000 IU.

Then I found the abstract of an experimental study by Westhofen et al: Calcium redistribution, calcification and stone formation in the parotid gland during experimental stimulation and hypercalcaemia. In this study Westhofen et al induced hypercalcemia in rats by administration of dihydrotachysterol, a synthetic vitamin D analogue. They reported:


“During hypercalcaemia (induced by dihydrotachysterol), a calcium overloading of the cell membrane and intracellular buffer organelles without calcification was observed. Combined stimulation and hypercalcaemia induced an excessive calcium overloading of all intra-and extracellular calcium depots with excessive calcium release into the acinar lumina resulting in calcium phosphate aggregates and stone formation. Secretory stimulation and simultaneous hypercalcaemia exert potentiating effects on intracellular and intraluminal calcification proposing an importance for pathogenesis of human sialolithiasis.” [Emphasis added.]



Since vitamin D increases blood calcium by increasing both intestinal absorption and bone resorption, this suggested to me that excessive vitamin D could indeed increase the risk of forming salivary stones, particularly in people like my patient who form large deposits of calculus (thus have a tendency to high salivary calcium phosphate).

By the time I figured all this out, my patient’s stone had dissolved, confirmed by the same oral surgeon who diagnosed it. By consuming vitamin D only intermittently, her vitamin D level fell to 39 ng/ML during the treatment period.

Then, in the process of working on my series on acid-base balance, I found that Eskimos probably had suboptimal intakes of magnesium. I got a hold of a couple of studies looking at the effect of magnesium deficiency on bone health

Surveys since 1985 indicate that the typical U.S. individual does not ingest magnesium at amounts recommended by the RDA (1, 2) of 400mg for adult men and 310mg for adult women. U.S. adults commonly consume 50% or less than recommended levels.

Rude et al showed that restricting animals to magnesium intakes equivalent to just half of the adult human RDA resulted in “bone loss, decrease in osteoblasts, and an increase in osteoclasts by histomorphometry” (3). Six months of low magnesium intake reduced trabecular bone volume significantly.

They also found that low magnesium intake reduced levels of activated vitamin D, i.e. 1,25 dihydroxyvitamin D, aka calcitriol, by 50%! This suggests that magnesium deficiency profoundly impairs activation of vitamin D. This would mean that people who do not get adequate magnesium would show signs of vitamin D deficiency despite adequate sun exposure or vitamin D intake. Conversely, people who consume more magnesium-rich foods, such as my paleo-dieting patient, require less vitamin D, and may more easily suffer from vitamin D excess.

Finally, Rude et al also found that magnesium deficiency increased markers of bone inflammation (cytokines) and RANKL, also favoring bone resorption.

I exchanged a few emails with Dr. Stephan Guyenet (Whole Health Source) discussing this and he graciously shared a few other studies of interest here.

First, Batchelor and Compston studied the effects of cereal fiber on vitamin D pharmacokinetics in humans, following up on a study by Ford et al which “demonstrated biochemical improvement in ten patients with rickets or osteomalacia following the substitution of white leavened bread for chappattis in the diet” (4). They gave healthy volunteers bran supplying 20g of cereal fiber daily. They demonstrated that the high intake of cereal fiber reduced the plasma half-life of 25-hydroxyvitamin D from 27.5 days to 19.2 days. Since vitamin D appears in bile and cereal fibers may bind bile, Batchelor and Compston suggested that this may explain the loss of vitamin D in the cereal-fiber-supplemented individuals.

This suggests conversely that people not consuming cereal fiber have a superior retention of vitamin D and would not require the same high doses as people consuming cereal-based diets. Again, people on paleo diets would then have a greater susceptibility to adverse effects of high dose vitamin D.

Another study by Zanchi et al looked at bone metabolism in children suffering from celiac disease compared to controls (5). Among the untreated celiacs, 40% had low blood calcium, 11% low blood magnesium, more than 50% had hyperparathyroidism, and 35% had blood 25(OH)vitamin D below 20ng/mL (frank deficiency). The untreated celiacs had an average 25(OH)vitamin D less than half of healthy control subjects. Ten of 20 patients who had at least two positive laboratory tests had osteopenia, which resolved after 6 months on a gluten-free diet. Unfortunately, adults with late-diagnosed celiac do not have the same pattern of recovery of bone mineral density on gluten-free diets.


This shows that ingestion of gluten can reduce vitamin D levels in celiac patients. Since at least two studies (6, 7) have shown that gliadin increases intestinal permeability of non-celiacs as well as celiacs, I suspect that gluten may affect vitamin D status in non-celiacs. If so, a gluten-free paleo diet may increase the effectiveness of vitamin D, reducing the required dose and making paleo dieters more susceptible to vitamin D overdose.

By the way, Jorde et al gave 324 overweight or obese subjects either 40K IU or 20K IU weekly (5714 or 2857 IU daily) of vitamin D for a year. They found no reduction in levels of markers of inflammation over that time, compared to unsupplemented subjects.

It could very well turn out that elevated vitamin D levels don’t themselves confer all the benefits linked to vitamin D status. Higher vitamin D levels linked with lower risks of some chronic diseases (e.g. skeletal and autoimmune in particular) may turn out to only serve as a marker for the beneficial effects of outdoor activity, better micronutrient status (e.g. magnesium above), or lower intake of or susceptibility to the effects of gluten.

Urashima et al reported this month that school children given 1200 IU of vitamin D daily had nearly half the incidence of influenza and one-sixth the incidence of asthma found in unsupplemented children. Thus, it appears that improved vitamin D status does improve innate immunity against infectious disease and reduce susceptibility to asthma.

For now I recommend keeping your serum vitamin D level between 40 and 60 ng/ml (edited 3/26/10) and not making an effort to obtain the higher levels (50-80ng/mL) recommended by the Vitamin D Council. I still recommend using 10K IU for 1-3 days at the onset of symptoms of a cold or flu, to enhance the innate immune response and terminate the infection.

In short, it seems likely that paleo dieters probably require less vitamin D supplementation than people on grain-based diets, and might have a higher risk of side effects from chronic high dose supplementation.



1. Earl S. Ford and Ali H. Mokdad. Dietary Magnesium Intake in a National Sample of U.S. Adults. J. Nutr. 133:2879-2882, September 2003

2. K. J. Morgan, G. L. Stampley, M. E. Zabik and D. R. Fischer. Magnesium and calcium dietary intakes of the U.S. population. Journal of the American College of Nutrition, Vol 4, Issue 2 195-206

3. Robert K. Rude, MD, Frederick R. Singer, MD and Helen E. Gruber, PhD. Skeletal and Hormonal Effects of Magnesium Deficiency. Journal of the American College of Nutrition, Vol. 28, No. 2, 131-141 (2009)

4. Batchelor and Compston. Reduced plasma half-life of radio-labelled 25-hydroxyvitamin D, in
subjects receiving a high-fibre diet. Br. J. Nutr. (1983). 49, 213.

5. Zanchi et al. Bone Metabolism in Celiac Disease. J Pediatr 2008;153:262-5.

6. Drago et al. Gliadin, zonulin and gut permeability: Effects on celiac and non-celiac
intestinal mucosa and intestinal cell lines. Scandinavian Journal of Gastroenterology, 2006; 41: 408-419.

7. Bernardo et al. Is gliadin really safe for non-coeliac individuals? Production of interleukin 15 in biopsy culture from non-coeliac individuals challenged with gliadin peptides. Gut 2007;56;889-890.

8. Jorde et al. No effect of supplementation with cholecalciferol on cytokines and markers of inflammation in overweight and obese subjects.

9. Urashima et al. Randomized trial of vitamin D supplementation to prevent seasonal influenza A in schoolchildren. Am J Clin Nutr (March 10, 2010).


W skrócicie osoby na paleodiecie mogą mieć mniejsze zapotrzebowanie na witaminę D i łatwiej mogą mieć skutki uboczne przedawkowania (jeżeli suplementują).
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
Ostatnio zmieniony przez Zielony Karzeł Pią Wrz 10, 2010 19:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 19:45   

Cytat:
Gwyneth Paltrow reveals vitamin D deficiency caused osteopoenia diagnosis

(NaturalNews) Gwyneth Paltrow has revealed to her online fans that she has a severe vitamin D deficiency. "My doctors tested my vitamin D levels which turned out to be the lowest thing they had never seen -- not a good thing," she said earlier this month. She then went on to reveal she is suffering from osteopenia, a thinning of the bones.

These two things are, of course, strongly related. Because vitamin D is necessary for your body to absorb and integrate calcium into your bone structure, being deficient in vitamin D is a sure way to end up diagnosed with osteoporosis or osteopenia.

To reverse this condition, Gwyneth Paltrow was prescribed high dose vitamin D and told to spend more time in the sun. (Good advice!)

It's about time a celebrity started getting some sound health advice from health practitioners. Sunlight and vitamin D is exactly what Gwyneth needs. And I'm glad to see she had the courage to go public with this private information and set a good example by boosting her vitamin D intake.

This advice seemed to initially confuse Gwyneth who said, "I was curious if this was safe, having been told for years to stay away from [the sun's] dangerous rays, not to mention a tad confused!"

And here we discover the harm that has been caused by all the medical charlatans who have urged people to stay out of the sun: Oncologists, dermatologists, general practitioners and even non-profits like the American Cancer Society. In making people afraid of sunlight, they have strongly contributed to a global vitamin D deficiency that actually causes cancer, diabetes, kidney and liver disorders, bone disorders and even influenza. These health "authorities" who tell people to avoid the sun and coat their bodies with toxic sunscreen chemicals are killing people!

Fortunately, Gwyneth Paltrow found this out before any cancer appeared. Had she stayed on this course of vitamin D deficiency for longer, cancer would have been a very likely result. And then she might have found herself pushed into toxic chemotherapy and radiation -- the death tools of an industry that's now poisoning Michael Douglas (http://www.naturalnews.com/029685_M...) and has already killed rock stars (http://www.naturalnews.com/029699_c...) and other famous actors such as Farrah Fawcett (http://www.naturalnews.com/026511_c...).

Most of the industrialized world is vitamin D deficient
What's really shocking about the vitamin D story is not that Gwyneth Paltrow was deficient in it, but that as much as 90 percent of the first-world populations are chronically deficient.

In the UK, deficiency is at epidemic levels. The same is true in Canada and the northern states of the USA. Even in the southern states like Florida and California, most people live their lives indoors, hiding from the sun while becoming more vitamin D deficient with each passing day.

Vitamin D deficiency is the underlying nutritional deficiency that keeps modern medicine in business. When you don't have enough vitamin D, things start to go wrong with virtually every organ in your body. There are vitamin D receptors on every major organ and organ system in your body, and vitamin D activates hundreds of different genes in your body that prevent chronic disease.

The simple act of testing for vitamin D and boosting vitamin D levels across the entire population would do more to increase health and reduce health care costs than all the health care reforms Congress has ever debated.

You cannot control health care costs without addressing the issue of widespread vitamin D deficiency.

In other words, if the population remains vitamin D deficient, health care costs will always spiral out of control because it's more expensive to treat sickness than to keep people healthy with low-cost vitamin D supplements.

Let's hope that more people will pay attention to the experience of Gwyneth Paltrow and find the personal courage to treat their vitamin D deficiencies by boosting their intake of vitamin D (and getting more sunlight when possible).

It's nice to see a health-conscious celebrity setting a good example, much like Drew Carey did by beating diabetes. Celebrities have tremendous power to influence the public, and sadly, most celebrities abuse that power. But a few stand out as positive influences who have the personal integrity to lead by example so that their fans might improve their health, too.

http://www.naturalnews.co..._vitamin_D.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 20:01   

a czy solaroium tez powoduje synteze wit D?> JAK TO JEST?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 19:01   

http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#133209
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 19:11   

re Gwyneth Paltrow, bylo o tym nieco poniekad tu:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#135427
(edit: łe sciągneli tamten njus, ale ten klip jest dobry: http://www.dobradieta.pl/...=135412#1354122 )
imo, nie mozna zwalic tego wszystkiego na samą tylko witamine D, bardzo prawdopodobne, ze ma zaburzenia hormonalne, typowe female athlete triad
tusc leczy te sprawy 8)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Sob Wrz 18, 2010 19:24, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 17:16   

_flo napisał/a:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=133209&highlight=#133209

podobnie jak słońce padające pod kątem mniejszym niż 45 stopni, czy w ogóle za chmurami, przez szybę, etc.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 17:41   

W 100g znajduje się
Cod Liver Oil 10,000
Lard (Pork Fat) 2,800 UI wit D :P według tego co mówi Weston Price Foundation yo flo :)
http://www.stopeatingdietfood.com/html/lard.html

Cytat:
By far the richest source of dietary vitamin D is cod liver oil -- a substance that takes the honor of being the food second richest in cholesterol. At 5.7 milligrams of cholesterol per gram of food, cod liver oil beats out its nearest competitor -- chicken liver -- by 0.09 mg/g, and is one third richer in cholesterol than the notorious egg. It is second only to the expensive delicacy of caviar, which comes in at 5.9 mg of cholesterol per gram.


The second richest source of vitamin D is lard. No, you didn't read that wrong -- lard. Lard ranks #18 on our list of the top 22 foods richest in cholesterol, and is over four times richer in vitamin D than its nearest competitor, herring. Granted, the pigs need to be exposed to sunlight to generate vitamin D.

http://www.cholesterol-an.../Vitamin-D.html
faza co??? sam nie wiedziałem ..... :hihi:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 18:40   

szkoda, bo mialam nadzieje ze na solarium troche tej wit. D zapodam, a tu tylko wygrzanie kosci pozostaje... :hihi:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 21:59   

Ale imo same te luxy tez maja pozytywny wplyw, w tym roku sprawie sobie "sad light", zeby jednak zapobiec drastycznemu przejsciu w stan hibernacji.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pon Wrz 20, 2010 22:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 16:23   

Mariusz_ napisał/a:
faza co??? sam nie wiedziałem ..... :hihi:

no
tyle, że takich świniaków wystawionych na słońce masz tyle, co kot napłakał
takie coś to rzadkie okazy - http://www.largavistaranc...rganic-pork.htm

podstawowe info o wit. D i słońcu - http://www.healthy-vitami...amin-d-sun.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Paź 09, 2010 16:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 16:42   

większosc ludzi w takim razie nie produkuje wit D ze sloneczka :razz:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 16:47   

Udam sie do mojego pracodawcy i powiem mu iz ok poludnia potrzebuje break during the work poniewaz chce wygenerowac troche wit D.. :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 16:50   

Molka napisał/a:
większosc ludzi w takim razie nie produkuje wit D ze sloneczka :razz:

dlatego ma chronicznej jej niedobory i chroniczne choroby
w ciągu dnia ruch na świeżym powietrzu, solaryzacja
a praca z rana i wieczorem 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 16:52   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
większosc ludzi w takim razie nie produkuje wit D ze sloneczka :razz:

dlatego ma chronicznej jej niedobory i chroniczne choroby
w ciągu dnia ruch na świeżym powietrzu, solaryzacja
a praca z rana i wieczorem 8-)

he nie zawsze to mozliwe gdy sie pracuje od rana do popoludnia :razz:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 16:56   

Molka napisał/a:
Udam sie do mojego pracodawcy i powiem mu iz ok poludnia potrzebuje break during the work


To się przecież nazywa "lunch break" i w cywilizowanych krajach/firmach jest czymś oczywistym, a nawet gwarantowanym. Na dodatek przypada właśnie w okolicy god. 12-13.

Marishka
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 17:01   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
Udam sie do mojego pracodawcy i powiem mu iz ok poludnia potrzebuje break during the work


To się przecież nazywa "lunch break" i w cywilizowanych krajach/firmach jest czymś oczywistym, a nawet gwarantowanym. Na dodatek przypada właśnie w okolicy god. 12-13.

Marishka

no na zachodzie nazywa sie lunch :hihi: , przerwa na posilek podczas pracy, ja chcialabym przerwe na obcowanie ze sloneczkiem, wiec moze "sun break" :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 18:42   

Molka napisał/a:
he nie zawsze to mozliwe gdy sie pracuje od rana do popoludnia :razz:

to wiem
dlatego ja taką opcję omijam szerokim łukiem 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:15   

Jakby kto chciał sporo witaminy D:

http://www.solostocks.pl/...d3-forte-376182

Moje świnki i kurczaczki pytać w sklepach weterynaryjnych :) wychodzi bardzo tanio, taniej niż vigantol. Tak z kilkadziesiąt. Swoją droga pokazuje jak absurdalny jest mechanizm refundacji leków... 200 ml (10x 20ml) po refundacji kosztuje 35zł a tutaj za tą cenę i te samą dawkę dostaje się 5x więcej.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
Ostatnio zmieniony przez Zielony Karzeł Nie Gru 05, 2010 21:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:25   

http://www.domzdrowia.pl/...0-tabletek.html

a ja to biore, tam sa jeszcze mineraly które sa ważne dla tej witaminy....

# 1 tabletka zawiera: WAPŃ elementarny 500 mg (węglan wapnia – 1250 mg). Najważniejszy składnik budulcowy kości. Uczestniczy w procesach tworzenia i mineralizacji kości, odpowiedzialny także za prawidłową kurczliwość mięśni, krzepnięcie krwi i prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.
# WITAMINA D3 (cholekalcyferol – 5 mcg). Odpowiedzialna za prawidłową gospodarkę wapniową organizmu i mineralizację kości.
# MAGNEZ 50mg (tlenek magnezu – 120 mg). Bierze udział w aktywacji witaminy D.
# CYNK 7,5 mg (tlenek cynku – 9,375 mg). Kofaktor enzymów syntezy macierzy kostnej.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:36   

Co powiecie o tym?
http://chlorella.pl/index.php?page=sklad-chlorelli
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:38   

Niestety, Wiolu, ale formy pierwiastków takich jak tlenek magnezu czy cynku są słabo biodostępne. Jeśli już to chelaty.
A D3 to nie wiem, chyba stadardowy.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:38   

zyon napisał/a:
Co powiecie o tym?
http://chlorella.pl/index.php?page=sklad-chlorelli

no full wypas :what:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:43   

Hannibal napisał/a:
Niestety, Wiolu, ale formy pierwiastków takich jak tlenek magnezu czy cynku są słabo biodostępne. Jeśli już to chelaty.
A D3 to nie wiem, chyba stadardowy.

no ale zawsze cos tam sie wchlonie... a znasz jakis preparat zchelatowany?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:47   

Molka napisał/a:
no ale zawsze cos tam sie wchlonie... a znasz jakis preparat zchelatowany?

nie no, jasne, że się coś wchłonie
preparatów z chelatami jest sporo na rynku, np. Olimpu
ale ja już dawno przestałem się tym interesować, więc nie jestem na czasie
D3 to jednak w chelatach nie ma, z tego co mi wiadomo
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Gru 05, 2010 21:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:50   

Molka napisał/a:
zyon napisał/a:
Co powiecie o tym?
http://chlorella.pl/index.php?page=sklad-chlorelli

no full wypas :what:

full natural przy okazji
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:52   

zyon napisał/a:
Molka napisał/a:
zyon napisał/a:
Co powiecie o tym?
http://chlorella.pl/index.php?page=sklad-chlorelli

no full wypas :what:

full natural przy okazji

no na to wyglada... :-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 21:55   

Ee to dlaczego sie smiejesz? Na surawce byl wywiad z jakims kolesiem co go hannibal cytowal to pisal , ze jedna z najlepszych rzeczy jakie sie udalo "odkryc" bo indianie czy zoltki stosuja od wiekow ponoc. A chlorella ma jakas zadziwiajaca umiejetnosc lapania toksyn w swoje blony. Tam jest w opisie gdzies.
Ostatnio zmieniony przez zyon Nie Gru 05, 2010 21:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 22:01   

zyon napisał/a:
Ee to dlaczego sie smiejesz? Na surawce byl wywiad z jakims kolesiem co go hannibal cytowal to pisal , ze jedna z najlepszych rzeczy jakie sie udalo "odkryc" bo indianie czy zoltki stosuja od wiekow ponoc. A chlorella ma jakas zadziwiajaca umiejetnosc lapania toksyn w swoje blony. Tam jest w opisie gdzies.

nie, usmiecham sie , nawet mam zamiar to jakos namierzyc... luzik :-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 22:09   

Aaa chyba, ze tak :) Gadalem z tym facetem, bo wybor jest spory na allegro, mowil, ze to firma , ktora eksportuje do japonii czyli wymagajacy rynekj i duzy rygor produkcyjny. Mowil tez zeby uwazac na wieksze pastylki , bo wymagaja uzycia ciepla a to jzu niszczys zawartosc, te co oni maja to idealny rozmiar aby tloczyc na zimno. Kupilem sobie i ma fajny smak to. Strona to biohit.pl, ta jest nieaktywna do zamowien.
Ostatnio zmieniony przez zyon Nie Gru 05, 2010 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 22:13   

zyon napisał/a:
Aaa chyba, ze tak :) Gadalem z tym facetem, bo wybor jest spory na allegro, mowil, ze to firma , ktora eksportuje do japonii czyli wymagajacy rynekj i duzy rygor produkcyjny. Mowil tez zeby uwazac na wieksze pastylki , bo wymagaja uzycia ciepla a to jzu niszczys zawartosc, te co oni maja to idealny rozmiar aby tloczyc na zimno. Kupilem sobie i ma fajny smak to. Strona to biohit.pl, ta jest nieaktywna do zamowien.

o dzieki zyon za informacje... :-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 14:15   

poniższy wątek przeniesiony z tematu o refluksie przełyku - http://www.dobradieta.pl/...p=161589#161589
mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.

No ta witamina działa cuda, na układ pokarmowy również.
5000 IU dziennie to takie minimum chyba przy skutecznej suplementacji.
Ja z Blue Ice to mam jakieś 2 tys. IU dziennie.
No jak słońce pada powyżej 45 stopni no to wtedy można wyciągnąć na dzień i 20 tys. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Sty 19, 2011 19:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 14:40   

Jak już napchasz się D3 to spróbuje kolejnych cudów w tabletkach. Na pewno pomogą.
_________________

 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 22:24   

mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.
Co o tym sądzicie? Może ktoś coś poradzi?

Jedynym prawidłowym sposobem dostarczania witaminy D jest opalanie się, nie w solarium, ale na słońcu. Chyba, że ktoś spędza pół roku w ciemnościach nocy polarnej.
JW
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 22:26   

rakash napisał/a:
Jak już napchasz się D3 to spróbuje kolejnych cudów w tabletkach.
D3 nie musi być w tabletkach. Można popijać tran :)

rakash, dlaczego tak bardzo odradza się zażywania suplementów w tabletkach? Chodzi o słabą przyswajalność czy coś innego?

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jedynym prawidłowym sposobem dostarczania witaminy D jest opalanie się, nie w solarium, ale na słońcu. Chyba, że ktoś spędza pół roku w ciemnościach nocy polarnej.
JW
Czyli czekać do wiosny? Jak jest z magazynowaniem witaminy D w organizmie?
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
Ostatnio zmieniony przez mario199 Wto Sty 18, 2011 22:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 22:42   

mario199 napisał/a:
Czyli czekać do wiosny? Jak jest z magazynowaniem witaminy D w organizmie?

Ona w ogóle się nie magazynuje; niestety.
Dlatego trzeba ją dostarczać regularnie.
Ze słońca to dość krótko w roku, wtedy gdy promienie słoneczne padają pod kątem większym niż 45 stopni.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Sty 18, 2011 22:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 22:44   

Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Czyli czekać do wiosny? Jak jest z magazynowaniem witaminy D w organizmie?

Ona w ogóle się nie magazynuje; niestety.
Dlatego trzeba ją dostarczać regularnie.
Ze słońca to dość krótko w roku, wtedy gdy promienie słoneczne padają pod kątem większym niż 45 stopni.

A watroba nie magazynuje wit D?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 22:45   

Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach znakomicie się magazynują, a nawet co gorsza kumulują, dlatego łatwo przesadzić z syntetycznymi witaminami. Po drugie tabletki są mieszaniną racemiczną, a spośród kilku izomerów tylko jeden jest biologicznie aktywny.
Eskimosi nie pili cieczy nazywanej przez nas tran, ale tranem był dla nich smalec wytopiony ze ssaków morskich, a nie wyciśnięty z wątróbek dorsza płyn apteczny.
Skoro witamina D jest wytwarzana w skórze z cholesterolu pod wpływem promieni słonecznych, to tak ma być. Biały człowiek jest przystosowany do nasłonecznienia europejskiego, które mu wystarcza do produkcji wit. D. To Murzyni mają w Europie niedobór tej witaminy.
JW
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 07:43   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach znakomicie się magazynują

A gdzie, Panie Witoldzie, magazynuje się witamina D3?
Bo z literatury, z którą miałem dotychczas styczność wynika, że nigdzie, że trzeba regularnie dostarczać ją organizmowi, bo inaczej będzie miał niedobory.
Co innego witamina A - ona kumuluje się w wątrobie i jej zasoby mogą starczyć nawet na kilka miesięcy.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Eskimosi nie pili cieczy nazywanej przez nas tran, ale tranem był dla nich smalec wytopiony ze ssaków morskich, a nie wyciśnięty z wątróbek dorsza płyn apteczny.

Wikingowie pili fermentowany tran.
Innuici jedli sporo tłuszczy z ssaków morskich, a także dzikie tłuste ryby, więc mieli tej D3 całkiem sporo.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Biały człowiek jest przystosowany do nasłonecznienia europejskiego, które mu wystarcza do produkcji wit. D.

No gdyby tak było to multum ludzi nie miałoby chronicznych niedoborów tej witaminy.
U nas tylko jakoś od połowy kwietnia do połowy września słońce pada pod kątem większym niż 45 stopni, ale też tylko w okolicach okołopołudniowych.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 09:13   

Jeżeli witamina D może być magazynowana w rybim tłuszczu i wątrobie, to dlaczego nie mogłaby się magazynować w ludzkim?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 10:07   

Bo człowiek to nie ryba.
Zresztą ryby słodkowodne też mają tej witaminy D śladowe ilości. Tylko tłuste morskie, ale i tam są bardzo duże rozpiętości - wystarczy sobie przejrzeć odpowiednie tabele na Nutritiondata.
A wątroby ssaków, które jemy - owiec, kóz, jałówek? Bardzo małe ilości D3. Tłuszcz - to samo.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 10:55   

Hannibal napisał/a:

U nas tylko jakoś od połowy kwietnia do połowy września słońce pada pod kątem większym niż 45 stopni, ale też tylko w okolicach okołopołudniowych.


A u nas jak slonce pada pod katem wiekszym niz 45°, to mozesz sobie zafundowac za darmoche melanome.
http://www.google.com.au/...b37e4e9954f2fee

A tu o mitach i faktach na temat witaminy D.
Cytat:
Myth: If spending a little time in the sun allows the skin to produce vitamin D, then the more time, the better.
Fact: Maximum production of vitamin D occurs after brief exposure to UV radiation. The exact amount of time depends on many factors including geographic location, time of day, time of year, and skin type. However, for a fair-skinned person in Boston or New York, at Noon in June, it is 2-5 minutes. After this, any additional vitamin D that your body produces will not be stored for future use, but instead will be converted into inactive compounds. In contrast, UV damage to DNA and other skin components continues at the same rate as long as the UV exposure continues, so additional exposure will only increase your risk of developing skin cancer and premature aging.

Wiecej o mitach tu:
http://www.emaxhealth.com/83/7214.html
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 11:09   

Kangur napisał/a:
A u nas jak slonce pada pod katem wiekszym niz 45°, to mozesz sobie zafundowac za darmoche melanome.

To jest akurat mit.
Dawniej całymi dniami w ciepłych krajach ludzie byli wystawieni na promienie słoneczne i było ok.
Oczywiście, jak teraz biały człowiek z północy przyjedzie na Saharę i pobędzie na tym słońcu dłużej to mu zaszkodzi.
Nawet w Polsce ludzie tak się odzwyczaili od słońca, że wytrzymają bardzo krótko w okolicach południowych.
Im kto jaśniejszy tym krótszy pobyt na słońcu wystarcza mu do wygenerowania D3.
Jak ze wszystkim trzeba to robić z głową.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 19:01   

Hannibal napisał/a:
Kangur napisał/a:
A u nas jak slonce pada pod katem wiekszym niz 45°, to mozesz sobie zafundowac za darmoche melanome.

To jest akurat mit.
Dawniej całymi dniami w ciepłych krajach ludzie byli wystawieni na promienie słoneczne i było ok.
Oczywiście, jak teraz biały człowiek z północy przyjedzie na Saharę i pobędzie na tym słońcu dłużej to mu zaszkodzi.
Nawet w Polsce ludzie tak się odzwyczaili od słońca, że wytrzymają bardzo krótko w okolicach południowych.
Im kto jaśniejszy tym krótszy pobyt na słońcu wystarcza mu do wygenerowania D3.
Jak ze wszystkim trzeba to robić z głową.

Faktem jest, ze Queenslana w Australii jest swiatowa stolica melanomy.
Jestes mlody i jescze mozesz udowowodnic osobiscie, ze to jest mit. Zapraszam do nastepnego eksperymentu.
Zobaczymy czy wowczas z glowy nie powstanie atrapa.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 19:24   

Kangur napisał/a:
Faktem jest, ze Queenslana w Australii jest swiatowa stolica melanomy.

Rozumiem, że patogenezę tej choroby masz w małym palcu?
Zresztą o słońcu napisałem chyba dość jasno powyżej, więc nie możesz mi zarzucać, że wykluczam oparzenia słoneczne jako coś może przyczynić się do czerniaka.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Sty 19, 2011 19:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 19:58   

Jak czytam o tej melanoma w Queensland to wychodzi na to, że u nich tego raczyska jest najwięcej na świecie, a przecież w tej szerokości geograficznej jest jeszcze wiele innych rejonów świata - w Ameryce Południowej, Afryce - http://en.wikipedia.org/wiki/29th_parallel_south
A ostre słońce, w zależności od pory roku, mamy od Koziorożca aż po Raka, czyli multum obszarów, multum ludzi.
W Queenland są ludzie biali czy ciemni? Może jakaś dziura ozonowa?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 20:10   

Hannibal napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Eskimosi nie pili cieczy nazywanej przez nas tran, ale tranem był dla nich smalec wytopiony ze ssaków morskich, a nie wyciśnięty z wątróbek dorsza płyn apteczny.

Wikingowie pili fermentowany tran.

A coz to za argument, wikingowie poza tym tez grabili, gwalcili i inne rozne rzeczy wyprawiali.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 20:29   

zyon napisał/a:
A coz to za argument, wikingowie poza tym tez grabili, gwalcili i inne rozne rzeczy wyprawiali.

To stwierdzenie faktu.
Natomiast Twoja uwaga o grabieniu, gwałceniu ma się do tego wątku kompletnie nijak. 8/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Sty 19, 2011 20:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 22:53   

Hannibal napisał/a:

W Queenland są ludzie biali czy ciemni? Może jakaś dziura ozonowa?

Hani. Przypominasz mi mysliciela z piosenki ukrainskiej.
Cytat:
Дивлюсь я на небо та й думку гадаю:
Чому я не сокіл, чому не літаю,
Чому мені, Боже, зубов не дау?
Яб землю усю зъелбы и сонце почал.

Patrze ja w niebo i kontempluje
Dlaczego nie jestem sokolem i czemu nie latam
Czemuz ty, Boze, nie dales mi zebow
Zjadlbym juz Ziemie i Slonce bym zaczal.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 10:08   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
A coz to za argument, wikingowie poza tym tez grabili, gwalcili i inne rozne rzeczy wyprawiali.

To stwierdzenie faktu.
Natomiast Twoja uwaga o grabieniu, gwałceniu ma się do tego wątku kompletnie nijak. 8/

No ale to twoje stwierdzenie faktu, nijak sie ma do tego co pan Witold powiedzial. Co z tego ze wikingowie pili tran? (jezeli go pili w ogole). Z pewnoscia nie zlecil im tego plemienny dietetyk z obawy przed niedoborami D.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 10:32   

zyon napisał/a:
No ale to twoje stwierdzenie faktu, nijak sie ma do tego co pan Witold powiedzial. Co z tego ze wikingowie pili tran? (jezeli go pili w ogole). Z pewnoscia nie zlecil im tego plemienny dietetyk z obawy przed niedoborami D.

Ma się jak najbardziej.
Pili go dlatego, że wiedzieli, że im to służy; nie musieli przy tym wiedzieć, że istnieje coś takiego jak witamina D. Empirycznie to wyczuwali.
To tzw. "sacred food" wg Westona.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 10:41   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
No ale to twoje stwierdzenie faktu, nijak sie ma do tego co pan Witold powiedzial. Co z tego ze wikingowie pili tran? (jezeli go pili w ogole). Z pewnoscia nie zlecil im tego plemienny dietetyk z obawy przed niedoborami D.

Ma się jak najbardziej.
Pili go dlatego, że wiedzieli, że im to służy; nie musieli przy tym wiedzieć, że istnieje coś takiego jak witamina D. Empirycznie to wyczuwali.
To tzw. "sacred food" wg Westona.

:hah: Wez przestan :hah: I co jeszcze wiedzieli? Wiedzieli, ze istnieja kwarki a przynajmniej to czuli? Skad bierzesz takie bzdury?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 10:46   

zyon napisał/a:
:hah: Wez przestan :hah: I co jeszcze wiedzieli? Wiedzieli, ze istnieja kwarki a przynajmniej to czuli? Skad bierzesz takie bzdury?

Czytaj ze zrozumieniem, co napisałem, prześmiewco, zgrywusie, kpiarzu i szyderco :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Sty 20, 2011 10:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 16:00   

Ja zakupilam sobie olej z rekina grenlandzkiego w kapsułkach firmy ecomer

a tu czytam
Cytat:
NIE
dr n. med. Paweł Grzesiowski, immunolog, kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego
W Polsce i w całej Unii Europejskiej każdy lek, zanim zostanie zarejestrowany i dopuszczony do sprzedaży, musi być poddany badaniom klinicznym. Jednak większość substancji pochodzenia naturalnego, w tym olej z wątroby rekina, nie jest rejestrowana jako leki, ale jako dietetyczne środki spożywcze, co zwalnia producentów od przedstawienia dokładnych badań skuteczności tych preparatów. W tej sytuacji producenci preparatów umieszczają w ulotkach informacje raczej o charakterze reklamowym niż naukowym. Sprawdzenie ich wiarygodności, z braku dowodów naukowych, nie jest możliwe. Dlatego lekarze podchodzą sceptycznie do naturalnych preparatów, których zażywanie ma rzekomo zapobiec nowotworom, miażdżycy naczyń krwionośnych i zmobilizować układ odpornościowy.

Stwierdzenie, że olej z wątroby rekina ma właściwości przeciwnowotworowe, wymaga przeprowadzenia badań klinicznych z udziałem tysięcy ochotników poddawanych stałej obserwacji przez kilka lat. Takich badań dotychczas nie przeprowadzono, zatem do informacji producenta oleju z wątroby rekina trzeba podejść ostrożnie. W laboratoriach naukowych prowadzi się co prawda badania nad skutecznością związków zawartych w tym preparacie, ale na razie nie wyszły one poza fazę eksperymentów. Z drugiej strony, nie da się wykluczyć, że olej z wątroby rekina może mieć dobry wpływ na organizm, gdyż wiele związków pochodzenia naturalnego, takich jak witaminy, mikroelementy czy nienasycone kwasy tłuszczowe, rzeczywiście ma działanie lecznicze. Koniec konców, olej z wątroby rekina można dziś uznać za preparat do profilaktycznego zażywania (np. aby zapobiec podwyższonemu poziomowi cholesterolu). Dopóki jego działanie nie zostanie potwierdzone badaniami naukowymi, nie powinno się go jednak traktować jako leku na konkretne schorzenie i stosować bez konsultacji z lekarzem.

:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 20:15   

Tez to dostalem, jakies poltora miesiaca temu, zjadlem 2 pudelka (po 60szt), nie wiem czy dziala czy nie ale faktem jest, ze jak na razie zadnej grypy ani zapalenia gardla a zazwyczaj to juz ze 2 razy przechodzilem w zimie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 20:41   

zyon mówisz o tym moim preparacie?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 22:45   

tak o Ecomerze

chociaz..ze strony sloniowatych medrcow moze cos robilem zle bo blokowalem infekcje a to zle pewnie :razz: zamiast zdrowo odchorowac :razz:
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Sty 20, 2011 22:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 12:05   

Hannibal napisał/a:
Bo człowiek to nie ryba.

Ale też nie jakiś gad wylegujący się soute godzinami w pełnym słońcu!
Problem magazynowania/produkcji witaminy D natura musiała jakoś rozwiązać i to niekoniecznie przy pomocy słońca. Nie tak dawno biegaliśmy sobie w dość chłodnym klimacie częstych zlodowaceń. I z tego powodu raczej byliśmy ubrani niż nadzy. A jeszcze parę latek wcześniej, to mieliśmy własne futerko - nie tylko łonowe ;)
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 21, 2011 12:17   

Maad napisał/a:
Nie tak dawno biegaliśmy sobie w dość chłodnym klimacie częstych zlodowaceń. I z tego powodu raczej byliśmy ubrani niż nadzy


ale , czy można wierzyć naukowcom ?

oni dla "chwały" lubią ... zmyślać

:-)

Dar
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 07:27   

Witamina D – nasze zimowe paliwo
Cytat:
Zima łączy się z wieloma dodatkowymi pracami i wydatkami. Trzeba zrobić przegląd instalacji grzewczych, przygotować ciepłą odzież, zmienić opony w samochodzie. A czy możemy coś zrobić dla siebie? Czego wymaga mechanizm o nazwie „człowiek”? Czy jest dla tej maszyny zimowe paliwo? Tak – witamina D.

artykuł - http://www.medonet.pl/zdr...liwo,index.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 16, 2011 21:50   

Słońce jeszcze nisko, ale sezon solaryzacyjny już rozpoczęty na mojej posiadłości.
W ostatnią niedzielę prawie 2 godziny sobie z ojcem siedzieliśmy na słońcu. :)
Suczka też się załapała ;)

_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Lut 16, 2011 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lut 16, 2011 22:22   

Hannibal napisał/a:
Słońce jeszcze nisko, ale sezon solaryzacyjny już rozpoczęty na mojej posiadłości.
W ostatnią niedzielę prawie 2 godziny sobie z ojcem siedzieliśmy na słońcu. :)
Suczka też się załapała ;)

Obrazek

Gdybys miał czarne wlosy i ciemny zarost przypominałbys tatarzyna... zmieniles sie troche.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Lut 16, 2011 22:31   

Hannibal napisał/a:
Słońce jeszcze nisko, ale sezon solaryzacyjny już rozpoczęty na mojej posiadłości.

W górach też :-) Słonko od śniegu się odbija i gębę porządnie opala.. :-D
A jak się suczka wabi?
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 05:15   

sinsemilla napisał/a:
A jak się suczka wabi?

Mika.
I też lubi słoneczko, choć gdy mocno już ono grzeje to długo na nim nie wytrzymuje, bo jako czarna istotka absorbuje od niego sporo ciepła. :)

No w górach od śniegu można super hebanik złapać. Tutaj na nizinach śniegu ni ma. ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lut 17, 2011 05:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 05:34   

Co to jest, na drzewie, ranny, a nie krwawi:

1. Ptaszek
2. Hannibal wspinający się o świcie.
:-)
 
     
Dietetyk_333v 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 89
Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:12   

Moje źródło wit. D to głównie Tran - takie pastylki.
Ostatnio ładnie Słońce przygrzewało to opalałem się hehe. Kilka godzin lenistwa w niedzielę, akurat urlop miałem, ostatni dzień. Bardzo dobrze mi to zrobiło po zimie.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 10:10   

Molka napisał/a:
zyon napisał/a:
Co powiecie o tym?
http://chlorella.pl/index.php?page=sklad-chlorelli

no full wypas :what:


Hehe kto tu przerzucil chlorelle jezeli ona nie ma w sobie w ogole witaminy D? :hihi:

Tak btw to dzisiaj mialem rozmowe, znajomy sie pytal o D3, bo wyczytal, ze trzeba sie opychac na maxa a farmacja zaniza dawki zeby ludzie chorowali. Powiedzial mu to znajomy, ktorego tesciowa czy ktos tam zachorowal na nowotwor. Probowalem tlumaczyc , ze ekspozycja na slonce wystarczy ale gdzies wyczytal, ze nie i chce jest doslownie te wintamine. Ma ktos jakis fajny art taki z synteza na ten temat?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 20:00   

Wystarczy zbadać poziom w serum, żeby się dowiedzieć, czy suplementacja jest konieczna czy nie.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 18:21   

Profilaktyka czerniaka:

ograniczaj ekspozycję na promieniowanie UV, opalaj się tylko w bezpiecznych godzinach,

unikaj przebywania na słońcu między godziną 10 a 15

staraj się zawsze szukać cienia

osłaniaj skórę i oczy – korzystaj z okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV,

noś kapelusze, bluzki i koszulki z długim rękawem, jeżeli tylko to możliwe

stosuj ochronę ciała, używaj kremów z filtrem dostosowanym do Twojego rodzaju skóry

W Polsce większość osób zgłasza się, gdy zmiany są już w zaawansowanym stadium. Z tego powodu liczba chorych umierających na czerniaka jest u nas bardzo duża.

Przy tworzeniu treści tej ulotki wykorzystano następujące źródła:

www Czerniak .org.pl ,
“Choroby skóry i przenoszone drogą płciową S. Jabłońska, S. Majewski
------------------------------------------------------

i co z tym przebywaniem na słońcu ze wzgledu na wit. D między 10 a 14-tą, tak zachwalane tutaj... :shoot:
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Sty 09, 2012 18:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 18:31   

Molka napisał/a:
co z tym przebywaniem na słońcu

pomyśl na pewno potrafisz zwłaszcza,że dziura ozonowa nad Polską największa jest? :) No i mamy efekt cieplarniany i mózgi się przegrzewają przez to .... ;) :]
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 08:39   

Molka napisał/a:
Profilaktyka czerniaka:

ograniczaj ekspozycję na promieniowanie UV, opalaj się tylko w bezpiecznych godzinach,

unikaj przebywania na słońcu między godziną 10 a 15

staraj się zawsze szukać cienia

osłaniaj skórę i oczy – korzystaj z okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV,

noś kapelusze, bluzki i koszulki z długim rękawem, jeżeli tylko to możliwe

stosuj ochronę ciała, używaj kremów z filtrem dostosowanym do Twojego rodzaju skóry

W Polsce większość osób zgłasza się, gdy zmiany są już w zaawansowanym stadium. Z tego powodu liczba chorych umierających na czerniaka jest u nas bardzo duża.

Przy tworzeniu treści tej ulotki wykorzystano następujące źródła:

www Czerniak .org.pl ,
“Choroby skóry i przenoszone drogą płciową S. Jabłońska, S. Majewski
------------------------------------------------------

i co z tym przebywaniem na słońcu ze wzgledu na wit. D między 10 a 14-tą, tak zachwalane tutaj... :shoot:


imho garsc spreparowanych "faktow" coby ludzie za bardzo nie zdrowieli, bo czerniak to tez spory farma-biznesik. ciapaj sie kremem z uv, okulary nos, opalaj sie w nocy, zestaw porad dla kazdego. czytalem ksiazke Bruce'a Fife'a ktory obalal te mity po kolei
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 22:52   

Akurat 10-15 to idealna pora na ekspozycję na słońce. Czas ekspozycji uzależniony oczywiście od indywidualnych predyspozycji.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 11, 2012 10:04   

Siema hannibal, co tam u ciebie slychac? Cos ostatnio rzadko zagladasz. Jak tam leci?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Śro Sty 11, 2012 12:59   

Hanni, a co z kremami z filtrem? sciema, nie? ja kiedys smarowalam sie zarliwie, ale tylko po ciazy, jak mialam megawrazliwa cere na slonce. Tak mi sie wydaje, ze te kremy z filtrami wysokim to sam syf, no i wierze w moc wit E chroniacej przed sloncem .
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 18:27   

Neska napisał/a:
Hanni, a co z kremami z filtrem? sciema, nie?

No lepiej sobie je darować.
Jeśli już to jakieś masło shea czy coś w ten deseń, ale to też w wyjątkowych sytuacjach.
Co do wit. E - jej jest więcej jeno w produktach, które mają sporo PUFA (logiczne, bo tokoferole mają działanie antyutleniające przy bardzo reaktywnych kw. tłuszcz.). Jak jemy głównie nasycone i jednonienasycone to automatycznie zapotrzebowanie na wit. E jest znacznie mniejsze.
zyon napisał/a:
Siema hannibal, co tam u ciebie slychac? Cos ostatnio rzadko zagladasz. Jak tam leci?

A spoko leci - wszystko idzie zgodnie z planem 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Sty 13, 2012 18:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 23:58   

a jaki jest plan? 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Sob Sty 14, 2012 13:03   

zgodny z naturalnym biegiem rzeczy ;)
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 06:30   

"Get your vitamin D" od Andrea - http://www.youtube.com/watch?v=Ft_ymUDxWqk
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 08:16   

Ja gdzieś czytałem,ze właśnie 15 minut wystarczy by sprowokować synteze wit D3.
Ale to w okolicach 15.00 w naszych szerokosciach i tylko dla najbielszych bialasow :?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 09:04   

Gavroche napisał/a:
Ja gdzieś czytałem,ze właśnie 15 minut wystarczy by sprowokować synteze wit D3.
Ale to w okolicach 15.00 w naszych szerokosciach i tylko dla najbielszych bialasow :?

Gavroche, jak kto w okolicach 15? Najlepiej między 10 a 14; pod koniec czerwca może i do 15 , wtedy może słońce pada pod kątem większym niż 45 stopni.
Tak jak piszesz - to dla białasów. Murzyn potrzebuje z 2 godziny. Inne karnacje jakoś po środku
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 09:32   

Hani,
Ktos tak zaprojektował badanie.
Szczury albinotyczne tez potrzebują paru minut do uruchomienia szlaku,a laciate i ciemne kilkudziesięciu!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 11:19   

Ja z kolei czytalem ze najlepiej miedzy 11:30 a 16:15. zwariowac mozna z tymi badaniami ! :shock:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 12:18   

zyon napisał/a:
Ja z kolei czytalem ze najlepiej miedzy 11:30 a 16:15. zwariowac mozna z tymi badaniami ! :shock:

Bo badania trzeba rozumieć i mieć odpowiedni background, a jak się go nie ma to trzeba go powoli zdobywać.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 12:39   

Przecież ta pora się w miarę pokrywa u wszystkich!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 17:32   

Liczy się kąt padania promieni słonecznych. Jak ktoś jest ciekawy niech wbije pod kątem prostym patyk i obserwuje od której godziny cień będzie krótszy niż patyk; a potem od której będzie dłuższy. Proste jak drut :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 23:35   

Wydaje mi sie,ze korzystnie wystawiać sie na rożne kąty padania promieni,tak z fizyki...
Ale moze sie mylę.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 07:17   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Ja z kolei czytalem ze najlepiej miedzy 11:30 a 16:15. zwariowac mozna z tymi badaniami ! :shock:

Bo badania trzeba rozumieć i mieć odpowiedni background, a jak się go nie ma to trzeba go powoli zdobywać.

Dzieki za rade wuju! Ja na razie jestem tylko na etapie tepego czytania bez zrozumienia :?

Gavroche napisał/a:
Przecież ta pora się w miarę pokrywa u wszystkich!


;D gavroche, ja sobie jaja robilem ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Kwi 23, 2012 07:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 07:25   

zyon napisał/a:
Dzieki za rade wuju! Ja na razie jestem tylko na etapie tepego czytania bez zrozumienia :?

Nie o to chodzi.
Chodzi jeno o to, że aby umiejętnie filtrować trzeba mieć odpowiednią WIEDZĘ. Nie znaczy, że ja jestem w jej posiadaniu, tak btw.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 07:33   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Dzieki za rade wuju! Ja na razie jestem tylko na etapie tepego czytania bez zrozumienia :?

Nie o to chodzi.
Chodzi jeno o to, że aby umiejętnie filtrować trzeba mieć odpowiednią WIEDZĘ. Nie znaczy, że ja jestem w jej posiadaniu, tak btw.

Zluzuj poslady Hannibal ;) ja sobie zartowalem, po prost czasami, nie wiem czy swiadomie czy nie, ale brzmisz jak Pan Profesor Gabka, taki mentorski i pouczajacy :D Sprzeczanie sie o okreslona godzine syntezy wiatminy D w organizmie jest troche smieszne, to takie umowne granice, ja nigdy nie widzialem konkretnych badan od kiedy zaczyna sie synteza witaminy D w organizmach polakow zyjacyc w takiej a takiej szerokosci geograficznej. Nie sadze, ze w ogole da sie to ustalic dla wszystkiich ot tak 12-17, bo np kazdy ma inny odcien skory etc.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Kwi 23, 2012 07:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:01   

Zartownis,psia mac :D !
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:04   

Nie chodzi o dokładną godzinę. To się przecież zmienia każdego dnia.
Liczy się kąt padania - tak jak wcześniej napisałem.
Resztę można sobie samemu policzyć empirycznie.
Od 12 do 17 to od razu można skwitować "głupotą", bo jeśli dajemy x czasu po 12 to musi być symetrycznie x czasu przed 12. Elementarne prawa fizyki.
A odcień skóry nie ma tu nic do rzeczy - po prostu jak ktoś jest ciemniejszy to potrzebuje dłuższej ekspozycji na światło słonecz.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Kwi 23, 2012 08:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:07   

Hannibal napisał/a:
Resztę można sobie samemu policzyć empirycznie.

Hannibal empirycznie to sobie mozna ale nie w wypadku organizmu. Dosc juz jest teorii i terapii, ktore sprawdzily sie tylko w "obliczeniach empirycznych".

Hannibal napisał/a:
Od 12 do 17 to od razu można skwitować "głupotą", bo jeśli dajemy x czasu po 12 to musi być symetrycznie x czasu przed 12. Elementarne prawa fizyki.

No co ty, to prawa biochemii juz sie nie licza? Organizm musi tak pol na pol, symetrycznie, bo inaczej bedzie zle i niesymetrycznie? No popacz czego to czlowiek sie dowiaduje, jakies szersze info?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:12   

Zyon, z tematu na temat widzę że piszesz dość często tylko dla samego pisania, a w swojej robocie chyba się nieźle opier*alasz. :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Kwi 23, 2012 08:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:13   

Dlaczego nudny? Bo jak trzeba cos wiecej to juz wieje nuda?

Jezeli twierdzisz, ze te "niesymetryczne" godziny to glupota, to podaj jakies argumenty, za ta symetria, na pewno masz linki pod reka jakies. Bo troche dziwnie mi to brzmi jak mnie student socjologii uczy o fizyce a ja niestety fizyke mialem na studiach :? Ja tam chetnie chlone wiedze i jezeli bedzie to racja to nie mam problemu w zmianie kierunku, czlowiek uczy sie cale zycie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Kwi 23, 2012 08:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:36   

Zyon,
Przeczytaj "Dlaczego dzisiejsze fakty to jutrzejszy mity" na nowej debacie.
Skoro wielkim naukowcom wolno...
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:42   

Czytalem, czytalem, Nowa Debate czytam od samego poczatku i mam ja cala przeczytana ;)
Chodzi o to, ze skoro naukowcom wolno sie mylic to i hannibalowi tez? :hah: To dobra wiadomosc dla hanniego :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:46   

Zyon,
Muszę trochę bronić chłopaka,tak nim tyrasz :)
Poważnie:skoro wielkim ludziom w wielkich badaniach cos sie wymyka,to co sie dziwić nam maluczkim w luznych dysputach?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:48   

Gavroche napisał/a:
Zyon,
Muszę trochę bronić chłopaka,tak nim tyrasz :)
Poważnie:skoro wielkim ludziom w wielkich badaniach cos sie wymyka,to co sie dziwić nam maluczkim w luznych dysputach?

No oczywiscie, ze tak nikt nie ma monopolu na wiedze, niestety to wlasnie hannibal czasami tak palnie cos pryncypialnie, ze tylko "panie profesorze" zaczac do niego pisac a jak sie pytasz skad i dalczego tak to "nudny jestes" :)
Ja sam nie wiem ile razy rewidowalem rozne poglady na rozne tematy i wcale nie jestem pewien czy te , ktore mam w tej chwili sa tymi wlasciwymi, ciagle jestem otwarty na dyskusje, ale kazdy operuje takim stanem wiedzy jaki posiada i jezeli juz nim tak epatuje to czasami niech uzasadni.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Kwi 23, 2012 08:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 08:55   

Zyon, uzasadniłem na spokojnie - dostałeś na tacy, a teraz jeszcze chcesz żeby włożyć Ci papkę do jamy ustnej i za Ciebie pogryzł, a jeszcze najlepiej strawił.
Tu nie chodzi o jakieś poglądy, jeno o konkretne fakty, które dość prosto można samemu empirycznie sprawdzić - do ad. zbadania kąta promieni padania promieni słonecznych.
Jeśli Ty dalej się czegoś czepiasz to ja odpowiadam - nie mam na dalszą tego typu "dysputę" czasu.
Możesz dalej sobie "glindzić" o kurkumie z innym temacie - żenująca dyskusja tak btw
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 09:02   

Hannibal napisał/a:
Zyon, uzasadniłem na spokojnie - dostałeś na tacy, a teraz jeszcze chcesz żeby włożyć Ci papkę do jamy ustnej i za Ciebie pogryzł, a jeszcze najlepiej strawił.

Ojej, zawsze jak masz linke pod reka to nie wahasz sie jej uzyc a jak nie masz to "uzasadniles spokojnie".

Ale co uzasadniles? Co mowia te "elementarne prawa fizyki" (czyli jakie?) i jak sie maja do syntezy witaminy D w organizmie ludzkim? Przeciez nie uzasadniles ani slowem dlaczego ma byc "symetrycznie", nie widze w ogole zadnego zwiazku przyczynowo-skutkowego miedzy tymi "elementarne prawa fizyki" a synteza tej witaminy w tych "symetrycznych" godzinach.
No ale wiem, przeciez nie bedziesz za mnie przezuwal, w ogole po co sie sprezac, na kazde pytanie mozna przeciez odpowiadac "google.pl"

Hannibal napisał/a:

Możesz dalej sobie "glindzić" o kurkumie z innym temacie - żenująca dyskusja tak btw

Och dzieki za pozwolenie :D , dobrze, ze moje sa zenujace, dzieki temu limit zenujacych dyskusji zostaje wyczerpany i twoje nie musza juz byc zeniujace, no LOL.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 13:45   

Ułóż sie na hamaku pod odpowiednim kątem , a może uda się zaaplikować trochę wit D :]
 
     
Heniu 
sweet like cinnamon

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 153
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 17:29   

Na złość "strażnikom zdrowia publicznego", skosztowałem dzisiaj słonecznej karmy. :D
Obyło się bez smarowania lepkimi specyfikami znanych firm. Obyło się także bez poliwęglanowych szkieł.

Jednak naukowcy mają twarde dowody na szkodliwą działalność naszej najbliższej gwiazdy.
Półgodzinna aplikacja widmem promieniowania UV-C na rozwarte powieki jakiegoś nieszczęsnego zwierzaka spowodowała uszkodzenie siatkówki oka.
Konkluzja ?
Słońce - "no good for you".
_________________
"...Janek zorientował się, że nic nie widzi. By nie zgubić się w lesie, chwycił idącego przed nim towarzysza. Zapadł na kurzą ślepotę. I znowu uratował go felczer. Łyżka surowej, zmielonej wątróbki sprawiła, że objawy choroby minęły."
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 19:26   

Takoz ja. Piknie pieklo dzisiaj, uzywalem kapieli w godzinach niesymetrycznych nie wiem jak to sie odbije na moim zdrowiu... :?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pon Cze 04, 2012 22:03   

Prawdziwa historia witaminy D

Dr Joe Prendergast - witamina D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 08:59   

Ciekawe. Przeczytalbym sobie te ksiazke Billa Sardiego ale 50 dolcow....
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 01:00   

Coś mi sie wydaje ,że wywiad sponsorowany .
Sztuczna witamina -nie zastapi słońca i naturalnych potraw.
dotąd witamina C i rutinoskorbin niezastapione .
" Zepter"-zapewnia ,że róznokolorowe lampy są panaceum na wszelkie choroby.
Optymalni -,że ...itd.... :shock:
_________________
pozdrawiam
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 03:27   

 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 10:33   

side napisał/a:
Prawdziwa historia witaminy D

Dr Joe Prendergast - witamina D


Świetny filmik :) zwłaszcza wstawka z video na którym "widać" jak ginie komórka nowotworowa :) . Zapomnieli tylko dodać ,że to zwykły erytrocyt ,który się właśnie spokojnie rozpadł ( oglądany w mikroskopie kontrastowo-fazowym ) :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 11:26   

Bruford napisał/a:
Zapomnieli tylko dodać ,że to zwykły erytrocyt ,który się właśnie spokojnie rozpadł ( oglądany w mikroskopie kontrastowo-fazowym ) :)

:D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 12:06   

http://www.dobradieta.pl/...p=161592#161592
Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.
No ta witamina działa cuda, na układ pokarmowy również.
5000IU dziennie to takie minimum chyba przy skutecznej suplementacji.
Ja z Blue Ice to mam jakieś 2000IU dziennie. No jak słońce pada powyżej 45 stopni no to wtedy można wyciągnąć na dzień i 20000IU. :)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 12:14   

vvv napisał/a:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=161592#161592
Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.
No ta witamina działa cuda, na układ pokarmowy również.
5000IU dziennie to takie minimum chyba przy skutecznej suplementacji.
Ja z Blue Ice to mam jakieś 2000IU dziennie. No jak słońce pada powyżej 45 stopni no to wtedy można wyciągnąć na dzień i 20000IU. :)

Chłopaki, którzy biorą kalcyferole jako substytut SAA, walą właśnie 20000 ui cholekalcyferolu dziennie przez kwartał, podobno coś tam działa.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 12:37   

Gavroche napisał/a:
vvv napisał/a:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=161592#161592
Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.
No ta witamina działa cuda, na układ pokarmowy również.
5000IU dziennie to takie minimum chyba przy skutecznej suplementacji.
Ja z Blue Ice to mam jakieś 2000IU dziennie. No jak słońce pada powyżej 45 stopni no to wtedy można wyciągnąć na dzień i 20000IU. :)

Chłopaki, którzy biorą kalcyferole jako substytut SAA, walą właśnie 20000 ui cholekalcyferolu dziennie przez kwartał, podobno coś tam działa.

a na jakiej dietce jada ?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 12:50   

side napisał/a:
Gavroche napisał/a:
vvv napisał/a:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=161592#161592
Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.
No ta witamina działa cuda, na układ pokarmowy również.
5000IU dziennie to takie minimum chyba przy skutecznej suplementacji.
Ja z Blue Ice to mam jakieś 2000IU dziennie. No jak słońce pada powyżej 45 stopni no to wtedy można wyciągnąć na dzień i 20000IU. :)

Chłopaki, którzy biorą kalcyferole jako substytut SAA, walą właśnie 20000 ui cholekalcyferolu dziennie przez kwartał, podobno coś tam działa.

a na jakiej dietce jada ?

Wiadomo, kulturystyczne koryto :D
Ciekawe ile standardowa optymalna daje z pożywienia?
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 13:10   

Gavroche napisał/a:
side napisał/a:
Gavroche napisał/a:
vvv napisał/a:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=161592#161592
Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Myślę o suplementacji D3.
No ta witamina działa cuda, na układ pokarmowy również.
5000IU dziennie to takie minimum chyba przy skutecznej suplementacji.
Ja z Blue Ice to mam jakieś 2000IU dziennie. No jak słońce pada powyżej 45 stopni no to wtedy można wyciągnąć na dzień i 20000IU. :)

Chłopaki, którzy biorą kalcyferole jako substytut SAA, walą właśnie 20000 ui cholekalcyferolu dziennie przez kwartał, podobno coś tam działa.

a na jakiej dietce jada ?

Wiadomo, kulturystyczne koryto :D

No tak, glupie pytanie ;D
To tlumaczy dlaczego czuja, ze cos sie dobrego z nimi dzieje : )
Taka namiastka DO :)
Gavroche napisał/a:
Ciekawe ile standardowa optymalna daje z pożywienia?

Full. Czasami z baku sie wylewa :)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 13:17   

Chodzi mi o ilość wit.D3.
Liczył to ktoś na optymalnej?
Czy innym LCHF.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 13:42   

 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 13:57   

vvv napisał/a:
Obrazek

Nie ma rady, łykać trzeba :-x
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 14:17   

Gavroche napisał/a:

Nie ma rady, łykać trzeba :-x


Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 14:36   

Bruford napisał/a:
Gavroche napisał/a:

Nie ma rady, łykać trzeba :-x


Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

Ja żartuję, Brufordzie :)
Ostatnio wszystko co przypomina budową testosteron, jest hiciorem.
Zniewieściałe czasy :faint:
Ostatnio zmieniony przez Śro Sty 23, 2013 14:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 14:48   

Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 14:55   

zyon napisał/a:
Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.

Jedziesz do Śródziemnomorza i jesz jak oni ;)
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 14:56   

Gavroche napisał/a:
[ i jesz jak oni ;)


Jeszcze zależy gdzie :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:05   

Gavroche napisał/a:
zyon napisał/a:
Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.

Jedziesz do Śródziemnomorza i jesz jak oni ;)

No wlasnie, ci oni to jak Yeti sa, wszyscy slyszeli a nikt nie widzial :D Te diete to z tego co pamietam wymyslil Ancel Keys zeby udowodnic swoje idotyczne tezy wynikle ze sfalszowanych badan.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:14   

zyon napisał/a:
Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.

Nic tylko oliwą z oliwek zastapic tluszcze zwierzece, a zamiast miesa wieprzowego/cielecego/drobiowego wcinac zdrowe rybki. Do tego makarony, chlebki, warzywka i takie tam.
Dietka na pewno zdrowa dla ciala jak i umyslu co doskonale obrazuje sytuacja ekonomiczna Grekow, Wlochow i Hiszpanow ;D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:21   

side napisał/a:
zyon napisał/a:
Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.

Nic tylko oliwą z oliwek zastapic tluszcze zwierzece, a zamiast miesa wieprzowego/cielecego/drobiowego wcinac zdrowe rybki. Do tego makarony, chlebki, warzywka i takie tam.

Eee to taka polska tradycyjna dieta, znaczy siem my tez jestesmy srozdziemnomorczycy? :D

side napisał/a:
Dietka na pewno zdrowa dla ciala jak i umyslu co doskonale obrazuje sytuacja ekonomiczna Grekow, Wlochow i Hiszpanow ;D

O tak, zdecydowanie ;D Tylko francuzi sie wylamuja ale oni z kolei podchodza pod "paradoks francuski" bo jakto tak, ze zra tlusto, wino chleja i mniej choruja :shock: ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:24   

side napisał/a:
zyon napisał/a:
Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.

Nic tylko oliwą z oliwek zastapic tluszcze zwierzece, a zamiast miesa wieprzowego/cielecego/drobiowego wcinac zdrowe rybki. Do tego makarony, chlebki, warzywka i takie tam.
Dietka na pewno zdrowa dla ciala jak i umyslu co doskonale obrazuje sytuacja ekonomiczna Grekow, Wlochow i Hiszpanow ;D

A nasz schabowy z kapustką, bigos i goloneczka co zrobiły?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:30   

 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:31   

Kiedy czytalem ksiazke "Jedz tlusto i badz zdrowy" Francesco P. Billie'ego , wloskiego autora to narzekal, ze wlosi sie zywia najgorzej w europie i sa zdecydowanie najbardziej zdegenerowani, otyli, chorzy na miazdzyce etc. Wiec jak to tak, taki naukowiec i tak sie myli? Albo moze oni nie sa na tej legendarnej "diecie srodziemnomorskiej"?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:37   

Gavroche napisał/a:
side napisał/a:
zyon napisał/a:
Bruford napisał/a:
Albo przejść na dietę śródziemnomorską :-x tylko taką prawdziwą a nie mniemaną

A to taka w ogole istnieje? Bo z tego co wiem istnieje wylacznie w wersji mniemanej.

Nic tylko oliwą z oliwek zastapic tluszcze zwierzece, a zamiast miesa wieprzowego/cielecego/drobiowego wcinac zdrowe rybki. Do tego makarony, chlebki, warzywka i takie tam.
Dietka na pewno zdrowa dla ciala jak i umyslu co doskonale obrazuje sytuacja ekonomiczna Grekow, Wlochow i Hiszpanow ;D

A nasz schabowy z kapustką, bigos i goloneczka co zrobiły?

Podniosly PKB ;D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 15:48   

side napisał/a:
Podniosly PKB ;D
To już chyba zdrowiej podnosić kettla niż PKB.
Oczekiwana długość życia Łotysza mężczyzny 66,39 lat.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
  Wysłany: Śro Lut 13, 2013 11:02   Single oral dose of 600 000 IU of cholecalciferol ( D3 )

Witold Jarmolowicz napisał/a:
(...) nikt nie wie, jaka jest realna wartość odżywcza różnych produktów i jakie jest rzeczywiste zapotrzebowanie ludzi na poszczególne składniki pożywienia z witaminami włącznie. (...)

Każdy sobie może kupić witaminę D3 i zjadać zalecane 1000 IU dziennie.

Ale tutaj ktoś pomyślał dlaczego nie 600 000 IU naraz, jednorazowo,
zrobił badania i wyszło, że to też dobry pomysł, a w dodatku skuteczny.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20660032 napisał/a:
Effect of a single oral dose of 600,000 IU of cholecalciferol on serum
calciotropic hormones in young subjects with vitamin D deficiency: a prospective
intervention study.

Cipriani C, Romagnoli E, Scillitani A, Chiodini I, Clerico R, Carnevale V, Mascia
ML, Battista C, Viti R, Pileri M, Eller-Vainicher C, Minisola S.

Department of Clinical Sciences, University of Rome Sapienza, Rome, Italy.


CONTEXT: Effects of vitamin D repletion in young people with low vitamin D status
have not been investigated so far.
OBJECTIVE: We evaluated the effect of a single massive dose of cholecalciferol on
calcium metabolism at 3, 15, and 30 d, compared to baseline.
DESIGN AND SETTING: We conducted a prospective intervention study in an
ambulatory care setting.

PARTICIPANTS: Forty-eight young subjects with vitamin D deficiency participated
in the study.

INTERVENTION: A single oral dose of 600 000 IU of cholecalciferol was
administered to each subject.


MAIN OUTCOME MEASURES: We evaluated serum changes of 25-hydroxyvitamin D
[25(OH)D], 1,25-dihydroxyvitamin D, calcium, and PTH induced by a single load of
cholecalciferol.
RESULTS: The 25(OH)D level was 15.8 ± 6.5 ng/ml at baseline and became 77.2 ±
30.5 ng/ml at 3 d (P < 0.001) and 62.4 ± 26.1 ng/ml at 30 d (P < 0.001). PTH
levels concomitantly decreased from 53.0 ± 20.1 to 38.6 ± 17.2 pg/ml at 3 d and
to 43.4 ± 14.0 pg/ml at 30 d (P < 0.001 for both). The trends were maintained in
a subgroup followed up to 90 d (P < 0.001). Mean serum Ca and P significantly
increased compared to baseline, whereas serum Mg decreased at 3 d.
1,25-Dihydroxyvitamin D significantly increased from 46.8 ± 18.9 to 97.8 ± 38.3
pg/ml at 3 d (P < 0.001) and to 59.5 ± 27.3 pg/ml at 60 d (P < 0.05).
CONCLUSIONS: A single oral dose of 600,000 IU of cholecalciferol rapidly enhances
25(OH)D and reduces PTH in young people with vitamin D deficiency.

PMID: 20660032 [PubMed - indexed for MEDLINE]

 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 12:47   Re: Single oral dose of 600 000 IU of cholecalciferol ( D3 )

vvv napisał/a:
Ale tutaj ktoś pomyślał dlaczego nie 600 000 IU naraz, jednorazowo,
zrobił badania i wyszło, że to też dobry pomysł, a w dodatku skuteczny.


ok 310ml tranu na raz, czemu nie? tylko się chyba będzie nieludzko odbijało :D
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Śro Lut 13, 2013 12:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 20:01   

zyon napisał/a:
wlosi sie zywia najgorzej w europie i sa zdecydowanie najbardziej zdegenerowani, otyli, chorzy na miazdzyce etc. Wiec jak to tak, taki naukowiec i tak sie myli? Albo moze oni nie sa na tej legendarnej "diecie srodziemnomorskiej"?

Zależy którzy Włosi. Np. Sardyńczycy jeszcze chyba sporo zachowali ze swej tradycyjnej kuchni i mają się bardzo dobrze -
http://web.archive.org/we...travel/sardinia
http://niewiarygodne.pl/k...ajticaid=6100f4
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Lut 13, 2013 20:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 20:46   

maniek669 napisał/a:
310ml tranu na raz, czemu nie?

40IU D3 = 1ug D3
40 000IU D3 = 1mg D3
60 000IU D3 = 1,5mg D3
600 000IU D3 = 15mg D3

Kropla wody oderwana od wylotu rurki o średnicy zbliżonej do końcówki strzykawki waży 50mg.

Dla porównania:

Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Unii Europejskiej maksymalny dopuszczalny poziom rtęci w większości produktów rybnych nie powinien przekraczać 0,5 mg/kg produktu.

Zalecane dzienne spożycie 1000IU D3 (iżiż)
1000IU D3 waży 0,025mg

Zgodnie z normą europejską 0,025mg rtęci może być w 50g ryby.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sty 23, 2017 08:32   

http://niepoprawnipolityc...i-cos-o-tranie/
 
     
agantana 

Dołączyła: 30 Lis 2016
Posty: 6
Wysłany: Wto Lut 07, 2017 22:58   

Zanim weźmiesz Wit d i inne proszę przeczytaj uważnie. ZNAM faceta, który miał osteoporozę w zaawansowanym stadium, łykał wit d w końskich dawkach (sprowadzał ze Stanów za duże pieniądze), litrami pił mleko i jogurty. A zdrowie leciało w dół. Mało nie wyladował na wózku. Wreszcie już nie wiedząc co robić, we Włoszech zrobił testy DNA i m.in. wyszło, że nie powinien jeść tyle nabiału bo to go niszczy - nie toleruje laktozy!!!!! Zmienił dietę i żyje cały i zdrowy. Teraz takie badania iGenesis robi się i w Polsce i nie trzeba już jeździć za granicę. Daję ten przykład dla osób, które naprawdę mają problem z dietą, witamina D, i nie tylko. Poczytajcie trochę o genetyce, bo może problemy wynikają ze złego trawienia witamin, minerałów i trudno to stwierdzić na tzw. oko.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Lut 15, 2017 11:49   

dario_ronin napisał/a:
http://niepoprawnipolityc...i-cos-o-tranie/


Cytat:
http://niepoprawnipolityc...li-cos-o-tranie
Jérôme Ruzzin z uniwersytetu w Bergen zbadał tę paszę i wnioski płynące z jego analiz są zatrważające – granulaty będące pokarmem łososi hodowlanych zawierają dioksyny, dieldrynę, PCB, aldrynę i toksafen. Niektóre wspomniane pestycydy, czy PCB nie rozkładają się, dlatego nazywane są Trwałymi Zanieczyszczeniami Organicznymi.
Do paszy dodaje się również etoksykinę, jako przeciwutleniacz – to pestycyd wyprodukowany przez Monsanto pierwotnie do ochrony drzew kauczukowych. Norma w żywności dla człowieka to 50 mikrogramów na kilogram – w łososiach hodowlanych jej stężenie sięgnęło już nawet 1000 mikrogramów!

Według badań innej uczonej z Bergen – Victorii Bohne etoksychina może przekraczać barierę krew-mózg, co samo w sobie jest już bardzo niebezpieczne. Etoksykina w mózgu podejrzewana jest o działanie silnie rakotwórcze (po ogłoszeniu tych rewelacji pani Bohne straciła pracę na uczelni i status uczonego, co zaskutkowało zakazem publikowania badań naukowych).

W Norwegii nie da się ruszyć tego tematu, bo ministrem zdrowia jest współwłaścicielka ferm łososi, a Victorię Bohne wywalili z instytutu.
Nawet Unia, zakazująca np. warfaryny, do szkodliwości etoksychiny podchodzi z przymrużeniem oka.
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Sty 18, 2018 22:07   

The dualistic role of vitamin D in vascular calcifications
https://www.ncbi.nlm.nih....les/PMC3120050/
Cytat:
Vascular calcification is a complex, ectopic biomineralization process, involving autocrine, paracrine and endocrine interactions of numerous factors (Table 1). There is increasing evidence suggesting that phosphate toxicity plays an important role in vascular calcification. Phosphate toxicity can not only facilitate essential hydroxyapatite deposition in the calcifying vessels but also initiate the early events by inflicting apoptotic cell death on both endothelial cells and VSMCs (Figure 4). Moreover, reducing or eliminating vascular calcification in klotho-knockout mice—by lowering serum phosphate levels—provides compelling genetic evidence of vitamin-D-independent calcification, even in the presence of extremely high serum calcium and 1,25-dihydroxyvitamin D levels.


Vitamin D toxicity redefined: Vitamin K and the molecular mechanism
http://www.medical-hypoth...0717-1/fulltext
Cytat:
This hypothesis is circumstantially supported by the observation that animals deficient in vitamin K or vitamin K-dependent proteins exhibit remarkable similarities to animals fed toxic doses of vitamin D, and the observation that vitamin D and the vitamin K-inhibitor Warfarin have similar toxicity profiles and exert toxicity synergistically when combined. The hypothesis further proposes that vitamin A protects against the toxicity of vitamin D by decreasing the expression of vitamin K-dependent proteins and thereby exerting a vitamin K-sparing effect. If animal experiments can confirm this hypothesis, the models by which the maximum safe dose is determined would need to be revised. Physicians and other health care practitioners would be able to treat patients with doses of vitamin D that possess greater therapeutic value than those currently being used while avoiding the risk of adverse effects by administering vitamin D together with vitamins A and K.
_________________
"Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved