Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Krytyka socjalizmu
Autor Wiadomość
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 23:49   Krytyka socjalizmu

Zaczynam lajtowo, od świetnego plakaciku satyrycznego, a w dalszej kolejności wiadomo: grzmocimy w socjalizm, byle efektywnie. Znaczy, efektownie również :)

Tomek
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Maj 04, 2012 09:03, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Sob Sie 27, 2011 04:51   

Ja bym to skasował, równiez dla dobra autora. Inaczej będzie mały blog do wrxucania linków z "Omeltu", jaki to świat przeokropny, że wojna zdrada i nie ma szans.

Ponadto wątek jest szczytem automanipulacji, napisany pod wpływem oczywiście bzdurnego rysunku (jakoś DE zostały "zapomniane")
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Sob Sie 27, 2011 09:06   

http://www.youtube.com/wa...09FE956D4F24FEB
_________________

 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Sie 27, 2011 20:32   

Natknąłem się na świetny artykuł, dość ostry, ale i merytoryczny, autorstwa Łukasza Grysiaka. Gorąco zachęcam do lektury, zwłaszcza przed zbliżającymi się wyborami.

Cytat:
"Trzeba zacząć od wprowadzenia demokracji, a socjalizm sam się ustanowi" - nieśmiertelny Karol Marks.

Socjalizm oraz demokracja to bliźnięta jednojajowe. Para wzajemnie się uzupełniających, siostrzyczki i braciszka, działających dla "dobra ogółu". Im więcej owego "dobra" tym ogółowi gorzej się wiedzie. Wtedy trzeba zwiększyć dawkę "opiekuńczości". Ale opiekuńczość kosztuje. A że pieniądze to nie jabłka i na drzewach nie wyrastają... Ogół więc płaci pod przymusem całego wachlarza złodziejskich danin zwanych podatkami.

Tak obrazowo funkcjonuje demokracja socjalistyczna zwana po prostu "demokracją". Czy to przypadek, że większość socjalistów wychwala demokrację? Ale dla okradania ludzi potrzeba prawa, odpowiednich przepisów, bo urzędas nie może tak po prostu wejść do mojego mieszkania i mi zabrać oszczędności. Więc tworzy się tony idotycznych paragrafów dla realizacji szczytnych celów socjalizmu demokratycznego.

Demokracja w ksztalcie jaki nas otacza jest władzą pewnej kasty oportunistów politycznych, którzy wpędzają człowieka w zniewolenie tłumacząc, że to dla jego dobra. Kasta jest cyniczna i wyrachowana, ale ma piękne lecz kłamliwe hasła. One są potrzebne dla jej złowieszczego trwania. Same hasła nie wystarczą, więc poza zbiurokratyzowanym prawem, hasłami równości, potrzeba dodatkowo utworzyć szereg urzędów, manipulować poprzez media, utrzymywać farsę zwaną "wyborami" w systemie proporcjonalnym, która to farsa w polskich realiach nie dopuszcza do władzy zewnętrznej konkurencji faworyzując czterech głównych rozgrywająch polskiej polityki.

W ten sposób rodzi się system zaowalowanej dyktatury zwany demokracją, państwem opiekuńczym, sprawiedliwością społeczną. I doi bez końca. A jest niezwykle pazerny. W takim systemie funkcjonuje wiele państw świata, III RP i UE. Dlaczego? Bo oszuści zwani demokratami bądź piewcami rozmaitych "trzecich dróg" nie mają ochoty na łatwe oddanie władzy. Im system bardziej gnębi człowieka, tym jego strażnicy czują sie lepiej. Jednostka dla funkcjonariuszy sytemu się nie liczy. Jest bezwolną kukłą do oskubania, z tak zwanym "czynnym prawem wyborczym". System wie lepiej od nas czego potrzebujemy. Nasze zdanie systemu nie obchodzi. Nakaz, zakaz i przymus są narzędziami strażników systemu. Takimi narzędziami posługiwał sie socjalizm komunistyczny. Demokratyczny różni się tym, że nie wysyła ludzi do łagrów, ale każe na inne, cywilizowane sposoby. Dyktatura to nie tylko śmierć, tortury i przemoc. Dyktatury mogą być również ucywilizowane. Taka jest nasza. Niby delikatna ale bardzo dokuczliwa. Koło się zamyka

Przyjrzyjmy się opresyjności demokratycznego socjalizmu na przykładzie III RP.

Państwo polskie zabiera około 40% naszych zarobionych pieniędzy. Średnio Polak haruje do połowy czerwca na fiskusa czyli biurokrację rządowo - administracyjną. Ta potem dysponuje nie swoimi pieniędzmi w sposób dla siebie dowolny. Ba, jest na tyle bezczelna, że jeszcze nas namawia abyśmy dalej ją wybierali a nas uszczęśliwi jak nikt inny. Taka polityka trwa w Polsce od dawna. Manipulacje speców od PR, socjotechniki i mediów sprawiają, że wielu ludzi w to wierzy.

Mimo tego dojenia polscy demokraci doprowadzili kraj do zadłużenia rzędu 800 miliardów złotych. A dziś głosami natchnienia szukają recept na uzdrowienie. Wystarczyłoby prześledzić, który z dzisiejszych panów (p)osłów głosował za ustawami wpędzającymi państwo w galopujące długi. To nie jest trudne. Wierzyć w ich uzdrowieńcze działania może tylko zwyczajny idiota.

Na początku XVI wieku, chłop pańszczyźniany pracował dla pana feudalnego najpierw 55 dni, a potem 105 dni w roku. I był to feudalny wyzysk. My, u progu XXI wieku pracujemy dla Najjaśniejszej Trzeciej Rzeczpospolitej 165 dni! I to jest "sprawiedliwość społeczna".

W cenie paczki papierosów, butelki alkoholu bądź litra paliwa większość kosztów winduje akcyza. Czytaj: potrzebna państwu dla finansowania jego socjalnych urojeń i rozdawnictwa, za które kupuje się głosy wyborcze.

Koszty pracy czyli szereg danin nałożonych na pracodawcę i pracownika sprawiają, że gospodarka nie może się ruszyć i winduje w górę bezrobocie. A bezrobotnym trzeba dawać zasiłki. I znowu, dojenie dla "sprawiedliwości społecznej".

VAT podniesiony przez obecnych etatystów z PO sprawił, że w marketowym koszyku za te samą kwotę mamy coraz mniej produktów do zjedzenia.

Część społeczeństwa leczy się prywatnie ale jest zmuszana do płacenia haraczu na tak zwaną "darmową opiekę zdrowotną". Jak ten bankrut funkcjonuje, wie każdy. Kolejki, korupcja, niekompetencja i piramidalny burdel. Do tego doprowadzili nie kosmici ale konkretni ludzie, obecni w polityce od 1990 roku.

Biurokracja - 550 tysięcy darmozjadów w urzędach panoszy się tam za nasze pieniądze. Gdyby jeszcze coś pożytecznego robili... Większość pozatrudniana na zasadzie układów i koterii towarzyskich oraz zwykłych łapówek. Rączka rączke myje. Zajmują sie radosną twórczością urzędową. Ich celem nadrzędnym jest uprzykszanie człowiekowi życia.

ZUS - prawdziwy rak przymusowych, czytaj: złodziejskich, ubezpieczeń. De facto jest ekonomicznym bankrutem ale wydaje miliony na budowanie szklanych pałaców dla warującej tam hołoty.

KRUS - patrz: jak wyżej. Dodatkowo ta instytucja, od lat okupowana przez klub pawlakowych lawirantów (PSL), stała się żerowiskiem dla wielu związanych z nimi kombinatorów.

Urzędy i izby skarbowe - czekiści tam zasiadający doprowadzili do ruiny tysiące świetnie prosperujących firm. Żadnemu włos ze łba nie spadł. "Państwo prawa" w wydaniu III RP.

Ustawa antynikotynowa czyli prawdziwa schizofrenia sejmowa. Doją z akcyzy coraz to więcej, ale wszędzie zabraniają palić. Oczywiscie dla "dobra ogółu". Wczoraj ledwie co słyszałem w telewizorze jakiegoś barana z Ministerstwa Zdrowia, który to matoł rzekł, że "trzeba podnięść akcyzę bo najważniejsze jest zdrowie społeczeństwa". Jeśli będę miał takie życzenie, to zapalę się na śmierć i żaden idiota mi tego nie zabroni.

Parytety - największa bzdura kadencji obecnego rządu. Siłą zapedzają kobiety do parlamentu i urzędów, uważając je za zbyt głupie aby same mogły tam startować. Trzeba pomóc tym "idiotkom", nie? Państwo "dba" o "równość". Parytet czyni z kobiety istotę berozumną i głupią.

Opieka społeczna - i znowu, ja i ty tyramy po to, żeby jakiś menel mógł dostać zasiłek bo on " robotę za 800 zł", (przypadek z mojej miejscowości). A ile jest takich w skali kraju? Ile to kosztuje? Miliardy.

Koncesje, pozwolenia i zezwolenia - prawdziwy rarytas dla gromady urzędowych warchołów. Bez ich pism, za które trzeba słono płacić, nie wolno człowiekowi wyhodka wybudować. Przecież "oni też muszą z czegoś żyć" - to słowa mego sąsiada, którego żona jest urzędasem. Więc niech sobie żyją ale za swoje.

Nakazy, zakazy oraz kary. To państwo decyduje co mam robić ze swoimi pieniędzmi, do kiedy kształcić dzieci, gdzie palić, czy pasy w aucie zapinać i tak dalej. Mecenas państwowy jest ode mnie mądrzejszy. Jestem zbyt głupi, abym sam mógł decydować.

Państwowe firmy generujące długi - z moich pieniędzy ma górnik pensje dostawać bo rzuca w Warszawie kamieniami? Prywatna kopalnia i koniec problemu. Będzie zysk - będą pieniądze. Będa straty - bankructwo. To odnosi sie do całego sektora molochów sztucznie podtrzymywanych przy życiu przez budżet. A jeśli mój szef mnie zwolni z jakichś powodów, to co? Gdzie mam iść? Państwo da mi zapomogę? Raczej nie, bo pojedynczym człowiekiem nikt się nie martwi. Ale już przed bandą warchołów dysponująch związkami zawodowymi rząd się ugina. Czemu się ugina? Z prostego powodu. Bo jest ich zakładnikiem.

Sitwy, układy i korporacje. Polityka durnego państwa jest wypadkową nacisku na władzę tych korporacji: górnictwa, PKP, nauczycieli, służby zdrowia i paru innych. To dużo wyborców. Dlatego boją się górników a w mieli szwaczki pozwalniane z łodzkich zakładów włókienniczych. Dlatego wygrywają silni i zorganizowani kosztem słabszych bądź pojedynczego obywatela, którego system ma gdzieś. Cóż za imponująca sprawiedliwość.

Wybory na jesieni podobno. Będą głosy, że oni tak dobrze dla nas chcą. Będzie kolejny festiwal "demokracji obywatelskiej". Będą zapewnienia o "dobrobycie". Będą brednie o "wolnym rynku". Będzie wesoło.

Dalej się będą bawić za nasze pieniądze. Bo niby co mamy im zrobić? Okopali się na pozycjach i bronią zgniłego systemu równie gorliwie jak niegdyś Władysław Gomułka bronił socjalizmu PRL. Bezmyślna, bezkształtna masa wyborcza jest im niezbędna. Bez niej musieliby odejść.

Kiedyś Zbysław Śmigielski zapytał przewrotnie w tytule swego tekstu: "Czy człowiek racjonalny może być demokratą". Nie, nie może. W obecnych uwarunkowaniach socjalizmu demokratycznego człowiek racjonalny brzydzi się demokracją. Taką demokracją, żeby była jasność.

Czasy prawdziwej demokracji obywatelskiej nie istnieją. Za to panoszy się demokracja Panów Demokratów i Panów (P)Osłów, z których w czasach II RP tak szydził Józef Piłsudski. Ale wtedy były inne uwarunkowania i Naczelny Wódz dokonał zamachu stanu, rozpędzając tę gromadę warchołów na cztery wiatry. Niestety, było to dawno.

Dziś sytuacja jest bardzo skomplikowana, bo III RP jest jedną z części składowych wielkiego baraku socjalizmu, biurokracji i demokracji dla wybranych, czyli Federacyjnej Unii Brukselskiej zwanej europejską. Nie wiem, czy ktoś wie, że kiedy Polska przystępowała do federacji UE, ówczesny szef Komisji Europejskiej, Romano Prodi, domagał się od naszego rządu ... trzykrotnego zwiększenia liczby urzędników administracji. Już nawet śmiać się człowiekowi nie chce. Można tylko zapłakać. Nie łudźmy się zmianami w najbliższych latach.

Łukasz Grysiak

http://www.eioba.pl/a/376...-reglamentowana

Tomek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Sie 27, 2011 20:52   

"Łukasz Grysiak" to jakiś nickname JKMa?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 27, 2011 21:29   

M i T,

Tomek
rzecz w tym aby socjalizm był demokratyczny
a nie panowała demokracja socjalistyczna
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Nie Sie 28, 2011 10:17   

ali napisał/a:
rzecz w tym aby socjalizm był demokratyczny


W cuda dziadzio wierzy.

A co do Tomka, wiesz kto najbardziej nienawidzi socjalizmu? Ten, kto najwiecej z niego korzysta.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Sie 28, 2011 13:42   

Ali, nie bardzo rozumiem. Mógłbyś mi to przybliżyć jak dwulatkowi?

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 15:09   

Zakaz powszechnego, legalnego posiadania broni, to nic innego jak rozbrojenie społeczeństwa, które jest wystawione nie tylko na atak przestępców czy państwa, ale też zwierząt.
Czytamy oto:
Cytat:
Ośmiometrowy aligator wbił swoje zęby w nogę 90-letniej kobiety i starał się przeciągnąć ją do kanału w południowej Florydzie – informuje serwis CNN.

Margaret Webb w środę spacerowała jak co dzień po swoim zalanym podwórku w wiejskiej miejscowości Copeland na Florydzie, kiedy nagle aligator rzucił się na nią i chwycił ją za lewą nogę.

Kobieta miała szczęście, że w pobliżu przejeżdżał mężczyzna. Gdy tylko zobaczył, co się dzieje, natychmiast zatrzymał się, aby pomóc kobiecie i wyciągnąć ją z wody z dala od dzikiego zwierzęcia.

Interwencja nie powstrzymała jednak ogromnego gada, który starał się wyjść z wody aż trzy razy. Ostatecznie Daniels oddał strzał z 0,22-kalibrowego karabinu Magnum. Trafił gada prosto między oczy. Wtedy aligator wycofał się do wody. Poszkodowana w stanie krytycznym została błyskawicznie przetransportowana do Lee Memorial Hospital w Fort Myers. Kobiecie trzeba było amputować lewą nogę poniżej kolana. Miała również poważne obrażenia prawej nogi.

Rzeczniczka komisji badającej sprawę przyznaje, że w obecnie aligatory są najbardziej aktywne w ciągu całego roku, podczas gdy poziomy wód są na najwyższym poziomie. Jednak niesprowokowane ataki zdarzają się stosunkowo rzadko.

W 2010 roku, komisja z Florydy przedstawiła raport, w którym opisano sześć takich ataków na terenie kraju.

Dwóch pracowników komisji i traper David Regel powrócili na miejsce ataku już w czwartek rano, żeby znaleźć aligatora w kanałach wokół domu Margaret Webb. Nie udało im się to jednak.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
Artykuł nie podaje, kto strzelał i kim jest. Może to była pałka, może gangster, może kolo z klubu strzeleckiego. Nieistotne. Ważne, że kobietę udało się uratować przed pożarciem tylko i wyłącznie za pomocą BRONI PALNEJ!!
Dziwię się tylko, że tak zwlekał.

Zakaz posiadania broni palnej i brak wykonywania kary śmierci za jej użycie w kontekście nie sprowokowanego ataku (ze skutkiem śmiertelnym) na czyjąś wolność i własność, jest typowym przykładem, kiedy państwo posiada monopol na całkowitą władzę nad obywatelem.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 02, 2011 15:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 17:19   

o co chodzi z tym socjalizmem, dlaczego go nalezy krytykowac?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 17:41   

Na dobry początek - Friedrich Hayek "The Road to Serfdom". Polecam!

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 17:46   

A choćby z tego powodu, że sprowadza ludzi do jednego poziomu (ludzie są równi tylko wobec prawa), a jego topowym stadium miał być komunizm, czyli totalna i wszechstronna degrengolada mentalna, ekonomiczna i gospodarcza.
Dalej: socjaliści stawiają na państwowy interwencjonizm w prawie każdej dziedzinie, nieustannie rozbudowują aparat biurokratyczny.
Swoją drogą, dziwne zadałeś pytanie, tym bardziej, że właśnie doczekaliśmy się owoców soc-mentalności.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 02, 2011 17:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 18:14   

Wszystko, co wiąże się z pewną uczciwością, rozciąga się poza nawiasem aparatu państwowego, dlatego tak gorliwie przestrzegano w dawnych Stanach przed rządem. Dlatego również, społeczeństwo musi być skutecznie chronione przed rozbudowanym konglomeratem działań państwa, które nie tyle godzą w obywatela, co żyją jego życiem lub funkcjonują w jego życiu. Tak jak państwo/rząd nie może centralnie planować gospodarki, tak też nie może planować życia swoich obywateli. Ma ono być jedynie strażnikiem granic, prawa i walczyć o dobre stosunki (interesowne stosunki) z innymi państwami. Zgadzam się z Korwinem, on wie doskonale, że świat polityki ściąga typy ludzi, z którymi nikt z nas na co dzień nie chciałby utrzymywać stosunków, dlatego ta banda psychopatów ma służyć jak chirurdzy, uwielbiający się pławić we wnętrznościach, przy okazji ratując ludzkie życie. Rządu zakichanym obowiązkiem jest dbać o bezpieczeństwo granic, obywateli i pilnować przestrzegania prawa. Prawo ma być reprezentowane przez autentycznie niezawisły sąd, co w tym momencie jest fikcją.
Państwo, które się nie wtrąca, natychmiastowo powoduje, że naturalne mechanizmy i procesy ekonomiczno-gospodarcze zaczynają wesoło funkcjonować. Tak więc, mniej zdolni, mniej rozgarnięci pracują u bardziej rozgarniętych i wykształconych, handel odbywa się płynnie, jak i produkcja. Mamy zdrową konkurencję, zdrowe relacje, znikomą przestępczość.
Co jednak w momencie, gdy aparat państwowy chce zagarnąć własność prywatną obywateli lub gdy utrudnia normalne funkcjonowanie w przestrzeni publicznej?
I tu właśnie trzeba mocniej pogłówkować, czy zakwalifikować takie działanie jako zamach na aksjomat o nieagresji :)

ps: Od razu mówię: nie popieram systemów zakładających brak rządu. Musi istnieć rząd, to zło konieczne.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 02, 2011 18:19, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 18:51   

Weźmy Teksas:

- niskie podatki
- największa ilość prod. energii el.
- monstrualne rolnictwo
- liczne surowce mineralne

Dosłownie i w przenośni: samowystarczalność. Swobodnie mogliby funkcjonować zupełnie autonomicznie, ponieważ obecnie reszta USA NIE ZASŁUGUJE SOBIE NA TEKSAS!!!
Bo reszta to soc-sheeple pod (umowną) wodzą Czarnego Socjalisty!!


W Teksasie chyba nadal można zabić za wtargnięcie do prywatnej posiadłości. Funkcjonuje kara śmierci, jak i powszechny dostęp do broni palnej (zaznaczam, że nie do pomyślenia byłoby jedno bez drugiego). Widać więc, że dla nich własność jest święta.

Z opinii, jakie zdołała zebrać Marishka wynika, że Teksańczycy mają opinię ludzi niezwykle serdecznych. I powiem Wam, że jestem w stanie bez problemu przyjąć to do wiadomości.
Jeśli gdziekolwiek w USraelu miałby miejsce autentyczny sprzeciw wobec soc-zarazy, byłby to z pewnością właśnie Teksas

ps: pomijając teoretyczne założenia socjalizmu czy demokracji, warto zaznaczyć, że w tle tego wszystkiego i tak zwykle chodzi o kasę. Problem w tym, że KRADZIONĄ!!!

Tomek

P.S. Tomek, myślę, że w kontekście Teksasu nie można też pomijać innej cechy jego mieszkańców - religijności (górują tu Baptyści). Wszak stan ten należy do tzw. Bible Belt :P

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 02, 2011 19:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 19:13   

Mogą sobie być religijni, nawet bardzo religijni, ale z całą pewnością nie musiałbym się martwić o swoją bezreligijność i antyduchowość. Gdyby na naszą teksańską posiadłość wtargnął baptysta bez mojego pozwolenia, dostałby kulkę ;) Żartuję.
Myślę, że nie czułbym się jakoś szczególnie zagrożony, bo o ile wiem, baptyści nie rabują kasy. Pokojowe relacje są możliwe z każdym, kto nie dybie na prywatną własność :)
Socjaliści dybią. Chcą moimi pieniędzmi opłacać leniuchów, meneli i przestępców.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 02, 2011 19:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 19:48   

Teksańczycy są tez bardzo konkretni. Z tego co wiem nie lubią szarości, preferują czarne lub białe. Gdzies przeczytałem że w biznesie idą na całość, jak już się zdecydują na coś to do końca. Maja nawet takie powiedzenie że "jak wygrywać to z hukiem, jak przegrywać to też tak aby wszyscy się dowiedzieli..."

Fajni ludzie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 21:46   

M i T napisał/a:
Mogą sobie być religijni, nawet bardzo religijni, ale z całą pewnością nie musiałbym się martwić o swoją bezreligijność i antyduchowość. Gdyby na naszą teksańską posiadłość wtargnął baptysta bez mojego pozwolenia, dostałby kulkę ;) Żartuję.
Myślę, że nie czułbym się jakoś szczególnie zagrożony, bo o ile wiem, baptyści nie rabują kasy. Pokojowe relacje są możliwe z każdym, kto nie dybie na prywatną własność :)
Socjaliści dybią. Chcą moimi pieniędzmi opłacać leniuchów, meneli i przestępców.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0


bajki i mity

ukradli cudzą ziemię i na niej warują bandziory

nie wpuszczając innychi
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 21:51   

Ali, całe USA teoretycznie należało niegdyś do Indian, podobnie jak całą Ziemię niegdyś opanowały gady.
Nie rozumiem, kto i co ukradł i kogo mieliby wpuszczać? Że niby Meksykanów?

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 02, 2011 21:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 08:47   

M i T napisał/a:
pilnować przestrzegania prawa.

Tylko kluczem jest tu też mądre prawo.
No bo jeśli ma być tak, że jest ograniczenie prędkości do 50 km/h a za 51 km/h dostaje się nieuchronnie mandat to ja dziękuję za takiego "nocnego stróża".
Korwin w sumie dobrze mówi - robią coraz lepsze samochody a Państwo coraz bardziej dyscyplinuje pieniężnie kierowców za przekroczenie dozwolonej prędkości. Nawet w Niemczech chcą wprowadzić ograniczenie na autostradach (zdaje się że SPD), ale Merkel jest przeciw.
M i T napisał/a:
znikomą przestępczość.

Czy aby na pewno?
W USA z XIX w. na które Korwin się powołuje przestępczość raczej nie była znikoma.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 10:12   

@Gurdi

W Kyosakim :]
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 13:40   

Hannibal napisał/a:
Tylko kluczem jest tu też mądre prawo. .

Oczywiście, zaznaczałem to kilka razy we wcześniejszych postach.
Konsekwencją prawa niejednoznacznego, zmuszającego do wielokrotnej interpretacji i skomplikowanego, są biurokracja, korupcja i skupianie możliwości intelektualnych na omijaniu co głupszych paragrafów. Wówczas osoba taka albo stawia się ponad prawem, albo jest piętnowana jako łamiąca prawo. Prawo musi być optymalizowane, nieustannie analizowane pod kątem przydatności dla obywateli. Nie zgadzam się z Korwinem, że niezależnie od prawa, należy się go trzymać. To jest mocno przegięta lojalność wobec państwa. Jeśli prawo jest durne i umożliwia wręcz działalność przestępcom, należy je zmienić. Czemu postęp miałby omijać prawodawstwo?

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Wrz 03, 2011 13:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 14:24   

Nie jestem znawca ekonomii, ale tematyka ta staje mi się coraz bliższa z dnia na dzień. Weźmy dwie główne szkoły, które dzieli m.in. pojęcie interwencjonizmu państwowego. Jeśli prawdą jest, iż poprawnym politycznie i głównym nurtem we współczesnej ekonomii jest keynsenizm, czyli m.in. ryj państwowy zanurzony w strategii gospodarczej, oznaczać to może, że większość absolwentów kierunków ekonomicznych, opuszczając z dyplomem gmach uczelniany, ma przeryty mózg poprzez soc-mainstream! Ufam, że tak nie jest, choć tłumaczyłoby to zjawisko wszechobecności socjalistycznej mentalności, nawet wśród indywidualnych przedsiębiorców, jak i ludzi cokolwiek majętnych (nie mam oczywiście na myśli kradzieży, np. pieniędzy publicznych lub tzw. wałków).

Podstawowe postulaty UE głoszą co rusz hasła o współpracy, wszystko ma być "razem", "wspólnie", "kolektywnie", "grupowo". Liczba mnoga dominuje. Egalitaryzm święci triumfy. Możesz być łachem, ale kochaj Unię i głosuj w każdych wyborach na partię, jaką wskażą media nurtu głównego.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Wrz 03, 2011 14:58, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 14:57   

A jaki macie stosunek do Rothbarda? Czy anarchokapitalizm nie umiejscawia się w sferze utopii? Osobiście nie wyobrażam sobie, by rząd przy obecnym rozwoju emocjonalnym ludzkości, miał przejść do lamusa. W gruncie rzeczy ludzie dorośli to najczęściej Autorytarne i zarazem Roszczeniowe Dzieci z poważnymi zaburzeniami okresu wczesnodziecięcego. To tyczy się ogromnej większości, jak sądzę. A więc, jak piękna idea anarchokapitalizmu miałaby się w takich warunkach ziścić? Wolność MUSI zawierać w sobie ODPOWIEDZIALNOŚĆ, a nie być stanem, kiedy to zdziecinniałe społeczeństwo, nie umie korzystać z nadanych mu swobód.
Przykładem jest choćby socjalizm, czyli najgorszy syf, jaki może spotkać rozwijającą się cywilizację czy państwo. Rozdawnictwo wyjęte spoza warunkowości powodować musi szybko postawy roszczeniowe. Socjalizm MUSI z definicji demoralizować i nade wszystko, DEMOTYWOWAĆ ludzi do osobistego rozwoju i korzystania z indywidualnych możliwości. Bo rząd obieca, rząd da. Roszczeniowiec nie zauważy jak państwo go grabi, tylko zagłosuje na zasadzie przekory na inne ugrupowanie, które w przyszłości również będzie rabować np. za pomocą rozdawania. Schemat znany.

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Wrz 03, 2011 14:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 15:28   

No i przy okazji należałoby przy tym zaproponować pani Stachurskiej (Dziecko Roszczeniowe, typowy socjal jak za dawnych lat), która odczuwa codzienne parcie na wymuszanie od państwa pomocy dla biednych, biedniejszych i najbiedniejszych, by dotowała ilu się da z własnej kieszeni. Podkreślam, z własnej, a nie z pieniędzy publicznych, zrabowanych przez państwo. Pani Stachurska bowiem, za nic w świecie nie jest w stanie pojąć, że rozdawnictwo, do ciężkiej cholery, jest procederem złodziejskim, bo by rozdać, trzeba zabrać. Jakie to klarownie proste, ale dla socjaldemokratów zawiłe ponad miarę.

Zresztą, przykład szwedzki, który tak uparcie kreślił Bruford, sprawił się okresowo z prostej przyczyny: prawdopodobnie państwo kradło, ale pieniądze lokowało na cele, które deklarowało przy kradzieży. Tylko takie wyjaśnienie może w konkretny sposób opisać fenomen zjawiska pozornego sukcesu szwedzkiej socjal-demokracji.
Szczytne idee można śmiało osiągnąć w zdrowy sposób, poza socjalizmem. Syte społeczeństwo bywa hojne, skore do pomocy, bardziej pewne siebie, zmobilizowane i prężne. Uderzanie we własność prywatną i pogarda dla niej, jest czymś na kształt ludobójstwa, tylko realizującego się w inny sposób.
To tak jak z zabieraniem obywatelowi broni. Nie masz broni, nie masz się czym bronić.
Nie masz pieniędzy, nie masz czym ewentualnie pomóc. A jak ma się pieniądze (ma pani pieniądze, pani Stachurska?), to proszę pomagać z własnej kiesy, a nie źlamdać w państwo, którego rząd tak obecny, jak i każdy inny oparty o interwencjonizm, zajmuje się rabunkiem. Proszę założyć firmę i stworzyć miejsca pracy. To się nazywa prawdziwa pomoc, a nie socjaldemokratyczny skowyt o użytkowanie m.in. moimi pieniędzmi, psiakrew jedna!

Tomek

parafka:
http://www.youtube.com/watch?v=FZXtfL5bmq0
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Wrz 03, 2011 15:45, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Wrz 03, 2011 21:17   

M i T,
socjalizm jest nieuniknionym skutkiem rozwoju cywilizacji
tyle ze nie może być to twór państwowy tylko społeczny
i demokratycznie wprowadzany
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 04, 2011 06:50   

M i T napisał/a:
Prawo musi być optymalizowane, nieustannie analizowane pod kątem przydatności dla obywateli.

Ma przede wszystkim nie ograniczać ludzkiej wolności.
Jeśli ktoś chce jechać 100 km/h to niech jedzie; jeśli natomiast ograniczy wolność innych, np. stwarzając ewidentnie zagrożenie lub ostatecznie wypadek to wówczas powinien bezdyskusyjnie za to "beknąć". I nie ma to znaczenia, czy ktoś zamiata ulicę, czy jest posłem - powinni odpowiadać tak samo.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 11:31   

M i T napisał/a:

Zresztą, przykład szwedzki, który tak uparcie kreślił Bruford, sprawił się okresowo z prostej przyczyny: prawdopodobnie państwo kradło, ale pieniądze lokowało na cele, które deklarowało przy kradzieży. Tylko takie wyjaśnienie może w konkretny sposób opisać fenomen zjawiska pozornego sukcesu szwedzkiej socjal-demokracji.
0


Właśnie w tym rzecz i po to był ten przykład przeze mnie wywołany,żeby było jasne ,że nie tak było (czy jest) jak piszesz.Bo to jest kolosalne uproszczenie.Myślałem ,że to oczywiste.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 18:55   

Kolosalne uproszczenie? Się nawet zastanawiam, czy to w ogóle ubrać w wyjątek. Państwo nie może być pasterzem dla obywateli. Być może, jak pisałem, zafunkcjonowało to jako tako w Szwecji, ale konsekwencje będą/mogą być opłakane. Państwowy łeb wiedzący lepiej, co trzeba obywatelom? To nie może zadziałać na dłuższą metę i nie rób Bruford dobrej miny do katastrofalnie złej gry. Socjalizm sku*wia ludzi.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 20:52   

Cytat:
Jeśli więc zauważycie Państwo, że w jakiejś wypowiedzi powołam się na „sprawiedliwość społeczną” lub zażądam „wyrównywania szans” – to proszę natychmiast przestać czytać moje blogi, i napisane po tej dacie artykuły – kontentując się tymi, które napisałem, gdy byłem jeszcze przy zdrowych zmysłach!

Hahhhahhaa..i za to właśnie m.in. jestem skłonny udzielać poparcia Korwinowi. Takich perełek u niego jest nieco więcej niż bzdetów lub mocno wykopanych w kosmos tez.

Illiq, na marginesie, tutaj masz właśnie klasykę gatunku. Coś, co ludzie mylą z wszechohydnym stwierdzeniem o dystansie do siebie, tak jak mylą uzależnienie z miłością na ten przykład. Ale wątek nie o tym, wątek jest o czesaniu czerwonych ryjów do gołej czaszki ;)

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 09, 2011 20:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Sob Wrz 10, 2011 17:33   

I proszę, jak łatwo chwytem erystycznym uradować internetowe masy ;-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Wrz 11, 2011 17:19   

Euro-socjaliści pragną prowadzić badania nad leczeniem zwierząt homeopatią za publiczną kasiorę 8/
http://korwin-mikke.pl/wa..._zwierzat/46940
Cytat:
INFO: Parlament Europejski przyjął projekt, w myśl którego 2 mln euro zostanie przeznaczone na rozwój badań nad homeopatią dla zwierząt.

Decyzją eurodeputowanych zdziwieni są zarówno naukowcy, jak i prawicowi politycy. Dr Beniamin Goldacre przyznał, że jest zwolennikiem badań, jednak przeznaczenie tak wielkiej kwoty na rozwój badań nad homeopatią dla zwierząt jest "zdumiewające". Podobnego zdania jest WCz. Ryszard Ashworth, brytyjski eurodeputowany, który twierdzi, że projekt jest marnowaniem pieniędzy podatników.

Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Nie Wrz 11, 2011 20:33   

M i T napisał/a:
Euro-socjaliści pragną prowadzić badania nad leczeniem zwierząt homeopatią za publiczną kasiorę


:faint: :shock: :razz:

2 mln euro to nie są żadne pieniądze na badania. Czego to ten Korwin nie wygoogluje. Natomiast jak łatwo takim chwytem zaskarbić sobie posłuch klikającyhc mas... ;-)

Dla porównania: roczny budżet pokoju kontroli misji sondy Voyager 1 to 2x tyle - bez żadnych badań.

PS A tak w ogole, to Korwin albo znowu bzdurzy, albo "zapomniał" dodac, że o tym kto ile dostanie grantu ba badania, nie tylko w EU, zależy od tego jak i kto poprosi, a znacznie mniej od onnych czynników. Niezdawanie sobie z tego sprawy to dziecinada.
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Nie Wrz 11, 2011 20:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 12, 2011 09:12   

M i T napisał/a:
Kolosalne uproszczenie? Państwo nie może być pasterzem dla obywateli. Być może, jak pisałem, zafunkcjonowało to jako tako w Szwecji, ale konsekwencje będą/mogą być opłakane. Państwowy łeb wiedzący lepiej, co trzeba obywatelom? To nie może zadziałać na dłuższą metę i nie rób Bruford dobrej miny do katastrofalnie złej gry. Socjalizm sku*wia ludzi.

Tomek


Ech , no dobra , to ja wytłumaczę o co chodzi.Po pierwsze paradygmat jaki sobie wypracowali działa już ponad 100 lat , więc nie wiem skąd Twoja pewność "że nie zadziała na dłuższą metę" .To sprecyzuj tę metę w takim razie.Ale w sumie nie o tym chciałem. Konstrukt tam (i w Norwegii choćby) działa ,na przekór hasłom , które wygłaszasz nieustannie.
Dlaczego działa to akurat jest materia złożona , którą zlekceważyłeś.A szkoda.Tłumaczę.
Konstrukt społeczny działa wtedy kiedy jest na niego wypracowana jakaś zgoda społeczna.Dlaczego tam jest taka zgoda? Bo społeczeństwo kształtowało się inaczej niż na reszcie kontynentu.Można sobie to prześledzić , bardzo pouczające.W skrócie :
a.brak chłopstwa niewolnego - to sprawiało ,że stosunki wewnętrzne kształowały się zupełnie inaczej -wstęp do społeczeństwa egalitarnego
b.odwrotne niż w reszcie Europy stosunki pracy w okresie uprzemysłowienia - uprzemysłowienie Szwecji było bardzo dynamiczne ale opóżnione w stosunku do Anglii o jakieś 100 lat i,co ważne, przypadło jak raz po wielkiej fali emigracyjnej.Brak rąk do pracy w przemyśle był taki , że robotnik szwedzki w odróżnieniu od kolegi np z Francji nie musiał wystawać pod fabryką w nadziei na ochłap tylko mógł wybierać oferty (pierwociny zabezpieczeń socjalnych)
c.itd
Zatem system , który Ty ogłaszasz jako aberrację, działa jak się okazuje - bo są dla niego warunki społeczne.I tyle. Nie zamierzam tu ogłaszać ,że mnie się on podoba bo nie w tym rzecz.Ale delikatnie wspomnę ,że Szwecja znajduje się w absolutnie ekskluzywnym klubie państw zdolnych ekonomicznie i technicznie do programu własnego wielozadaniowego jeta wojskowego ( i jest w nim od dziesięcioleci).Więc mi nie gadaj ,że to aberracja.

Nawet można iść dalej - są społeczności żyjące w konstrukcie klanu matrylokalno-matrylinearnego (jak na to spojrzeć z boku to realny komunizm) i system działa od setek lat.Dlaczego ? Bo jest zgoda społeczna.
Masa wyborcza mikkizmu oscyluje wokół 2% , mimo nadzwyczajnej aktywności mikkistów. Twierdzenie,że 98% reszty to otumanione debile to tylko zaklinanie rzeczywistości.Na model mikkizmu nie ma zgody społecznej. Socjalizm wku...mówisz , to teraz trzeba by otworzyć subwątek - co jest socjalizmem wg Ciebie a co jest nim wg innych.Może trzeba przyjąć do wiadomości fakt prosty mianowicie taki ,że większość to nie lemingi które chcą dla siebie tylko zwyczajnie ludzie ,którzy dostrzegają korzyści społeczne np z dofinansowania edukacji dla dzieci z rodzin w ubóstwie albo np ,że nie każdy potrzebujący pomocy to leser i pijak.I to, że jak dostrzegają to nie oznacza ,że to socjalistyczne lemingi.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pon Wrz 12, 2011 10:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 13, 2011 19:38   

Gwiazdowski o kryzysie (w domyśle - socjalizmu) - konkretnie i jasno
http://tv.rp.pl/video/Bro...ein-przedstawia
http://tv.rp.pl/video/Bro...ein-przedstawia
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Wrz 13, 2011 23:05   

Hannibal napisał/a:
Gwiazdowski o kryzysie (w domyśle - socjalizmu) - konkretnie i jasno
http://tv.rp.pl/video/Bro...ein-przedstawia
http://tv.rp.pl/video/Bro...ein-przedstawia


Haniś a gdzież tu jest o socjalu?
mówi jedynie o przelewaniu pustego w próżne
czyli obłędnej polityce monetarystów pokroju Balcerowicza
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 06:46   

ali napisał/a:
Haniś a gdzież tu jest o socjalu?

O socjalizmie, którego elementem składowym jest keynesizm.
Po drugiej stronie masz opcję liberalną, a dalej libertariańską, szkołę Ludwiga von Misesa.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 14:14   

Forum DD to prawdziwa kopalnia wiedzy, :D
Cytat:
Zdaniem Keynesa poziom produkcji i zatrudnienia wynika właśnie z całkowitego popytu, podczas gdy w ekonomii klasycznej to osiągnięty poziom produkcji i dostosowane do niego płace decydowały o całkowitym popycie.


Cytat:
Chwilowa nierównowaga na rynku pracy wynika w teorii klasycznej tylko z istnienia zbyt dużej liczby chybionych inwestycji. Chybione inwestycje dają zatrudnienie i generują popyt, ale same nie generują właściwej podaży. Stąd na rynku pojawia się nadmiar pieniędzy wywołujący sztuczny popyt. Aby ten nadmiar zlikwidować, trzeba w czasach kryzysu obcinać płace, zamykać nierentowne firmy (będące efektem chybionych inwestycji) i podrażać koszty inwestycji przez wzrost bankowych stóp procentowych, aż do ponownego uzyskania równowagi.

W analizie Keynesa taki sposób radzenia sobie z kryzysem tylko pogarszał sytuację. Obniżanie płac i wzrost stóp procentowych powoduje w jego ujęciu spadek popytu i jednocześnie wzrost środków na kolejne inwestycje. Inwestowanie przy spadku popytu staje się jednak zbyt ryzykowne i dlatego środki na inwestycje ściągnięte z rynku zamiast generować nowe miejsca pracy i co za tym idzie powiększać całkowity popyt, pozostają niewykorzystane w bankach. Popyt więc cały czas spada, nie powstają nowe inwestycje, kolejne przedsiębiorstwa bankrutują na skutek spadku popytu i kryzys się coraz bardziej pogłębia.

Zdaniem Keynesa, aby wyjść z tego błędnego koła, należy w czasie kryzysu pobudzać popyt poprzez działania odwrotne do tych wynikających z teorii klasycznej. Należy zatem obniżać stopy procentowe, obniżając tym samym koszty inwestycji, stosować ulgi inwestycyjne w systemie podatkowym, ratować upadające przedsiębiorstwa, a nawet bezpośrednio "pompować" pieniądze w rynek za pomocą bezpośrednich inwestycji państwa, czyli stosować na możliwie jak najszerszą skalę rozmaite działania interwencjonistyczne.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 17:46   

Trochę o PKP SA.
W zalinkowanym tekście mamy obrazowe wyjaśnienie, dlaczego to PKP jeszcze nie zostało sprzedane w prywatne ręce i dlaczego prywatyzacja nie została przeprowadzona szybko i sprawnie.
Mniej więcej chodzi o wzajemne relacje między poszczególnymi grupami stanowiącymi spółki zależne od PKP SA. Otóż, jak wynika z analizy, prezesurom nie zależy na sprzedaży, bo wykombinowali tak: możliwie jak najdłużej będą wzajemnie się zadłużać, co uniemożliwi sprzedaż, a pozwoli czerpać publiczną kasę za pełnione funkcje państwowe.
http://mises.pl/blog/2011...ny-pasazer-pkp/
Cytat:
W obronie miejsc pracy

Aby uniknąć jednoznacznych ocen, powiedzmy, że pomysłodawcom ustawy o prywatyzacji PKP umknęła myśl o innego rodzaju bodźcach ekonomicznych, a mianowicie o tym, że liczni prezesi licznych spółek wchodzących w skład Grupy PKP będą się starali do maksimum wydłużyć okres przyjmowania zapłaty za pełnienie swoich obowiązków, o innych możliwościach spożytkowania majątków tych spółek nie zapominając (nota bene zbliżony — aczkolwiek nie identyczny — był problem z syndykami firm prywatyzowanych na początku transformacji ustrojowej w Polsce, za wszelką cenę wyprowadzających z nich mienie przed ich sprzedażą). Bodziec interesu własnego od 10 lat przeważa więc nad ustawowym zobowiązaniem do szybkiej restrukturyzacji spółek Grupy PKP i ich sprzedaży. Wzajemne długi spółek nie są więc spłacane, aby w żadnym razie nie dopuścić do poprawy ich sytuacji finansowej, która pozwoliłaby je sprzedać.

Zarząd PKP SA — spółki mającej nadzorować restrukturyzację — doprowadził do sytuacji, w której jeszcze w 2009 roku Przewozy Regionalne miały 127 milionów złotych długu wobec InterCity (z kolei IC było winne PR 70 milionów), 62 miliony wobec PKP Polskie Linie Kolejowe i 50 milionów wobec PKP Energetyka. IC było winne 161 milionów złotych spółce PKP PLK, PKP Cargo wobec PLK miało dług 170 milionów, natomiast inni przewoźnicy wobec nadzorcy części infrastruktury mieli 71 milionów złotych długu (patrz tutaj). Tak zawiązanego węzła gordyjskiego nie przetnie żaden z kolejnych ministrów infrastruktury, gdyż byłaby to bardzo odważna decyzja, czyli taka, dzięki której przegrywa się wybory. A dla prezesa z Grupy PKP jest to poważny atut, pozwalający przedłużyć okres jego zatrudnienia. I nawet wtedy, gdy zostanie odwołany, to — dzięki wieloletniej pracy w branży i zdobytym w ten sposób przyjaźniom — może liczyć na to, że z jednego odcinka (by posłużyć się terminologią z czasów dawniejszych) zostanie z pewnością przeniesiony na inny.

fragm. artykułu autorstwa Jana Lewińskiego

ps: Pozornie, nie ma nic złego w ideach socjalizmu. Oto państwo wyciąga pomocną dłoń do ludzi, jak ojciec do dziecka, ale to ówno prawda. Prawda jest taka, że aparat socjalny stwarza nieprawdopodobnie komfortowe warunki do okradania obywateli przez państwo.
Przykład tego z ostatniej chwili: obietnice podniesienia płacy minimalnej zamiast obniżenia podatku dochodowego i VAT-u. Tak czy siak, będzie rabunek, no nie?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 23, 2011 17:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 18:11   

Bruford, dobry tekst w temacie Szwecji.
http://liberalis.pl/2007/...rownia-pochyla/
Cytat:
Artur Stępkowski “Szwecja – cud socjalizmu czy równia pochyła”

Wielokrotnie spotykałem się ze stwierdzeniem, że kapitalizm jest zły, a socjalizm dobry. Jako przykład stawiana była Szwecja. Wszelkie zastrzeżenia w stylu: tam jest socjalizm, więc to musi upaść, zbywane były zawsze w ten sam sposób, że liberałowie czekają na upadek Szwecji kilkadziesiąt lat i jak widać nic się nie dzieje (sam zresztą kiedyś tak mówiłem). A jaka jest prawda? Czy rzeczywiście Szwecja to raj na ziemi, czy może są krok od katastrofy? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Na początek mały rys historyczny. W XVIII w. Szwecja rozwijała się prężnie (jak na tamte czasy) dzięki bliskim kontaktom z Francją. Niestety, wojny napoleońskie doprowadziły do ogólnej stagnacji i kryzysu gospodarczego w wieku XIX. Szwecja staje się krajem biednym. Dochodzi do masowej emigracji. W ciągu 80 lat kraj opuszcza 1,5 mln. osób (przy zaludnieniu 3,5 mln.). Na szczęście reformy liberalne dokonane pod koniec XIX w. doprowadzają do szybkiego rozwoju przemysłu. W ciągu 30 lat z jednego z najbiedniejszych krajów Szwecja zmienia się w giganta gospodarczego [1]. W latach 30 ubiegłego wieku do władzy dochodzą socjaliści i zaczynają budowę społeczeństwa dobrobytu, którego to projekt jest w pełni realizowany po II Wojnie Światowej.

Pierwszy kryzys, który nastąpił w Szwecji miał miejsce w latach 70 XX wieku. Był on następstwem ogólnoświatowego kryzysu naftowego. Ponieważ gospodarka szwedzka była sterowana przez państwo nie można było szybko wyjść z tego kryzysu. Zaowocowało to bardzo dużym bezrobociem i zmianą rządu na centroprawicowy. Niestety, niewiele się zmieniło i na początku lat 80 do władzy znów dochodzą socjaliści. Gospodarka powoli staje na nogi, ale dzieje się tak za sprawą liberalizacji na świecie, a zwłaszcza w USA (reformy Ronalda Reagana), które są głównym partnerem handlowym Szwecji. Niestety na skutek działań socjalistów, a także z powodu spekulacyjnej działalności banku narodowego (sic!), pod koniec lat 80 i na początku 90 Szwecja odnotowuje kolejny poważny kryzys. Szybko rośnie bezrobocie i dług publiczny. Program naprawczy zastosowany przez centroprawicę powoduje odwrócenie złych tendencji i wzrost gospodarczy na poziomie 10%. W 1994 znowu dochodzą do władzy socjaliści, a ich działanie powoduje ponowny wzrost bezrobocia, deficytu budżetowego i długu publicznego. W ostatnich latach Szwecja powoli się podnosi, na skutek ogólnego poprawienia koniunktury na świecie.

Czytając to co powyżej napisałem można się zdziwić dlaczego w tym kraju socjalizm ma się tak dobrze. Przyczyniło się do tego kilka czynników. Po pierwsze Szwecja zaczynała z bardzo wysokiego poziomu. Socjaliści mieli co wydawać. Po drugie kraj ten ominęły obie wojny światowe, a do tego bardzo dobrze na nich zarobili, gdyż posiadają gigantyczne złoża rud żelaza. Po trzecie przemysł wydobywczy oraz papierniczy przynosił na tyle duże dochody, że można było opłacać państwo dobrobytu. Po czwarte w kraju tym bardzo sprawnie działa biurokracja. Oczywiście nie bez znaczenia jest też mentalność Szwedów, którzy są narodem bardzo patriotycznym i pracowitym.

Już słyszę te głosy mówiące: to na pewno tylko przejściowe trudności, ludzie w Szwecji żyją spokojnie i dostatnio. Być może tak wygląda to z naszej perspektywy, ale jak naprawdę żyje się w tym cudzie socjalizmu?

Większość branż ma własny samorząd, co powoduje że marża na niemal wszystkie produkty wynosi od 100 do 450% przy jednocześnie bardzo małym asortymencie (ktoś przypomina sobie ocet na półkach?).

Bezrobocie wynosi 5,6%, przy czym są to dane oficjalne, gdyż liczbę tę zaniża się różnymi sztuczkami takimi jak wysyłanie na kursy, czy przemianowanie zasiłku na pomoc dla początkujących biznesmenów. Zakłada się, że prawdziwe bezrobocie jest nawet 2 razy wyższe.

Koszty pracy są relatywnie wysokie, a pensje netto niskie, co powoduje ucieczkę zarówno firm jak i specjalistów.

Spada wydajność szwedzkich pracowników. Mimo lepszej infrastruktury maszynowej zaczyna być ona zbliżona do polskiej.

Prawie 70% kobiet jest zmuszonych do pracy, mimo iż tego nie chcą; po prostu dochody ich rodzin są zbyt małe (nic dziwnego przy takich podatkach [2]).

Jeszcze do niedawna przymusowo zapisywano członków największego związku zawodowego do Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej (skąd my to znamy).

Średni dochód na rodzinę wynosi ok. 9 tys. koron, a czynsz za mieszkanie to wydatek rzędu 7 tys.

Średnio na operację w państwowym szpitalu oczekuje się 2 lata.

Jeszcze do niedawna zdarzały się przypadki, że imigranci z byłych republik radzieckich i krajów Azji środkowej po przyjeździe zabijali jakiegoś Szweda, żeby dostać się do tamtejszego więzienia.

Kiedyś w Szwecji nie trzeba było zamykać drzwi w domach czy samochodach, bo nikt nie kradł. Kilkadziesiąt lat zasiłków spowodowało, że liczba drobnych kradzieży i włamań rośnie lawinowo.

PKB na mieszkańca z roku na rok jest coraz mniejsze. W tej chwili Szwecja jest na 26 miejscu na świecie pod tym względem.

Jeżeli chodzi o wzrost nakładów inwestycyjnych to mitem jest to, że w kraju tym tak chętnie się inwestuje. Szwecję w tej statystyce wyprzedzają 124 kraje.

To tylko niektóre przykłady „wspaniałości” szwedzkiego raju. To co się słyszy na co dzień to tylko socjalistyczna propaganda. Kraj ten chyli się ku upadkowi. Ale ile mu jeszcze zostało trudno powiedzieć. ZSRR upadał 70 lat. Podejrzewam, że w przypadku Szwecji efektów możemy się spodziewać w najbliższym czasie. I niech nikt nie mówi więcej, że chciałby żyć w „państwie dobrobytu”, lub że odpowiada mu „model szwedzki”.

[1] Tak na marginesie, to na wielu przykładach (nie tylko Szwecji), możemy zobaczyć ile czasu zajmuje przekształcenie kraju biednego, a nawet zniszczonego w kraj kwitnący. Szwedom zajęło to 30 lat, w Chile trwało to około 20, Niemcy po wojnie z totalnego zniszczenia do trzeciej potęgi na świecie doszli w mniej więcej tym samym czasie. Dużo szybciej (ok. 10 lat) poradziły sobie takie kraje jak Nowa Zelandia czy Irlandia. Obecnie ten proces pięknie widać na przykładzie Azerbejdżanu, który był zniszczony doszczętnie, a teraz powoli dochodzi do czołówki krajów, w których warto inwestować.

[2] Jest takie szwedzkie powiedzenie: nie dostajemy pensji tylko kieszonkowe od rządu.

Artur Stępkowski


ps: Dodałbym jeszcze winę państwa opiekuńczego za gloryfikację tzw. bezstresowego wychowania. Myślę, że nie tylko jest to sprytne zawłaszczenie sobie dzieci przez państwo, ale też katastrofalna w skutkach metoda. Uważam, że konsekwencje bezstresówki mogą być w wielu przypadkach gorsze od pruskiego chowu.
Szkoda, że w swoich książkach Alice Miller nie położyła na to zagadnienie nacisku, gloryfikując zupełnie błędnie Szwecję jako państwo chroniące dzieci. (rozwinę to w stosownym wątku).

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 23, 2011 19:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 19:15   

Dalej ryjemy dziurę w przeświadczeniu o ozdrowieńczej roli socjali w Szwecji.
Cytuję:
Cytat:
Ogólna sytuacja gospodarcza Skandynawii nie jest zbieżna z tym, co głosi lewica. Wbrew powszechnie utartemu przeświadczeniu nie ma tam ani wielkiego wzrostu gospodarczego ani wielu nowych miejsc pracy. Pod rządami socjalistów kontynent powoli pogrążał się w coraz większej stagnacji, a w końcu i spadku. Przez ostatnie dwa dziesięciolecia Szwecja ani Finlandia nie były w stanie wytworzyć żadnych, nowych miejsc pracy. Potencjalnych pracowników zniechęcają także wysokie zasiłki i renty przyznawane m.in. za uzależnienie od muzyki rockowej (sic!). Średnie obciążenie podatkowe dla tamtejszych krajów wynosi średnio około 58% co skutecznie zniechęca znaczną większość potencjalnych inwestorów. Większy wzrost gospodarczy skutecznie hamuje również prawo pracownicze, które poważnie dyskryminuje przedsiębiorcę i nakłada na niego, prócz podatków liczne, bezsensowne przepisy. Skandynawom nieobca jest także inna choroba systemu socjalistycznego – rak biurokracji. Jest ona porównywalna z Polską, lecz, co dziwne, ze względów kulturowych charakteryzuje się nikłą korupcją. Skandynawowie są po prostu bardzo nieskłonni do korupcji i wszelkich oszustw.

Przytoczyłem tutaj wiele argumentów, które świadczą przeciwko skandynawskiej gospodarce, lecz niezaprzeczalnym faktem jest spore bogactwo tamtejszych krajów. Czy zatem moje założenia są błędne? Nie, nie są. Kraje Skandynawii mogłyby być o wiele bogatsze, gdyż miały niespotykanie dobre warunki do bogacenia się. Po pierwsze, region ten był na przestrzeni ostatnich wieków stosunkowo wolny od konfliktów, prowadzących do zniszczenia kraju (za wyjątkiem Finlandii) – Szwecja jest na drugim miejscu po Szwajcarii pod względem długości okresu całkowitej neutralności. W czasie II Wojny Światowej Szwecja zarobiła olbrzymie pieniądze na handlu rudą żelaza i drewnem. Po drugie, Skandynawowie zaadoptowali protestancki etos pracy. Po trzecie, region ten bogaty jest w liczne bogactwa naturalne, przynoszące znaczne korzyści finansowe. Po czwarte, jak już pisałem, mieszkańcy są niebywale uczciwi, co przełożyło się przede wszystkim na niebywale niską korupcję.

Przychodzi zatem czas na ostateczne obalenie utartego mitu, jakoby socjaliści wzbogacili Skandynawów i zapewnili im dobrobyt. Aby poznać przyczynę bogactwa tego regionu powinniśmy przenieść się do lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XIX wieku, kiedy na fali coraz poważniejszych, liberalnych reform Szwecja stała się na kilka dziesięcioleci najszybciej bogacącym się krajem na świecie. Dzięki temu, w chwili objęcia władzy przez socjalistów kraj ten był już bardzo bogaty. Szwedzka Partia Pracy jednak poważnie zahamowała ten trend realizując swoją koncepcję państwa dobrobytu. Norwegia, która do 1905 r. była częścią unii ze Szwecją również doświadczyła liberalnych reform i szybkiego wzrostu. Po dojściu do władzy socjalistów trend ten został odwrócony. Norwegowie zaczęli stawać się coraz biedniejsi. Tamtejszą władzę uratowało jednak odkrycie złóż ropy w latach sześćdziesiątych. Jej wydobycie i sprzedaż stanowi 1/4 PKB Norwegii i jest zasadniczą przyczyną jej bogactwa. Socjaliści często wskazują zniszczenia po II Wojnie Światowej jako powód szybkiego zubażania kraju pod rządami Norweskiej Partii Pracy. Nie jest to prawdą, gdyż królestwo wyszło z niej bez większych zniszczeń. Podobna sytuacja, choć w o wiele mniejszym stopniu miała miejsce w Szwecji – w latach 60, po wyczerpaniu się większości pieniędzy zarobionych na II Wojnie Światowej, wydanych na coraz ambitniejsze programy socjalne i interwencjonistyczne kraj zaczął powoli pogrążać się w stagnacji.

Podsumowując, skandynawski, socjalistyczny model gospodarczy zahamował bogacenie się regionu i ma niewiele wspólnego ze zdrową gospodarką. Stworzył za to liczne problemy – wysokie podatki, brak nowych miejsc pracy, stagnację gospodarczą, szczególnie widoczną w ostatnich dekadach i wielką biurokrację. Mit skandynawskiego sukcesu socjalistów można włożyć więc między bajki. Sytuację powoli ratują partie liberalne lub liberalno-konserwatywne rządzące od 2001 r. w Danii, od 2006 r. w Szwecji i od 2003 r. w Finlandii. Jednak, jak pokazały poprzednie okresy rządów liberałów, trudno jest cokolwiek zmienić, gdyż mentalność Skandynawów jest bardzo pro-socjalistyczna.

tekst chyba autorstwa niejakiego ekatona, szkoda że z Salonu, bo znów będzie kwęczenie, że źródło determinuje w 100% treść.

ps: Czy to prawda, że w Szwecji płaci się odszkodowanie za uzależnienie od rocka? :shock:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 23, 2011 19:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 19:32   

Cytuję dalej:
Cytat:
Autor: Marcus Bergström

Wygląda na to, że Obama jest zdeterminowany by, nie zważając na konsekwencje, rozbudować struktury amerykańskiego państwa opiekuńczego. Oczywiście żadna debata na ten temat nie może mieć miejsca bez przytaczania przykładu krajów skandynawskich na dowód skuteczności etatyzmu w budowie dobrobytu. Jest to dość zagadkowa sprawa, nawet dla ”Austriaków” i libertarian. Jako że jestem Szwedem, często jestem proszony o wyjaśnienie fenomenu „trzmielich gospodarek”1, które zgodnie z teorią nie powinny latać a jednak to robią.

Dobrze jest przyjrzeć się historii kraju, którego osiągnięcia gospodarcze chcemy zanalizować. Stefan Karlsson zrobił to w 2006 roku w świetnym artykule o historii szwedzkiej gospodarki. Zatem pozwolę sobie jedynie na pobieżne przybliżenie tematu, zanim przejdę do meritum niniejszego artykułu.

Karlsson napisał:

„W rezultacie prowadzenia prorynkowej polityki, zaradności ludzi i szczęśliwego unikania wojen, Szwecja miała najwyższy na świecie wzrost dochodów w przeliczeniu na osobę pomiędzy 1870 a 1950 rokiem, kiedy to stała się jednym z najbogatszych krajów globu”.

Rzeczywiście, dzięki swej „neutralności” podczas drugiej wojny światowej, Szwecja nigdy nie została zbombardowana ani najechana2. Szwedzki przemysł przetrwał nietknięty, co wraz z wolnorynkową gospodarką pozwoliło krajowi bogacić się na odbudowywaniu zrujnowanej wojną Europy. Szwecja wyeksportowała znaczne ilości dóbr oraz surowców naturalnych, podsycając boom gospodarczy, który trwał przez ponad dwie dekady3. Karlsson podkreśla, że w tym czasie „Szwecja była krajem o największym zakresie swobód gospodarczych na świecie a jej wydatki rządowe w stosunku do PKB były niższe niż w Ameryce”.

Na fundamencie tego boomu, szwedzki rząd zaczął budowę gigantycznego państwa opiekuńczego w latach 50. 60. i 70., windując poziom wydatków rządowych do 50 procent PKB. W połowie lat 70. maksymalna stawka podatkowa wynosiła niewyobrażalne 102 procent.

Jedną z osób, która odczuła na własnej skórze ten podatek, była Astrid Lindgren, słynna autorka książek dla dzieci, znana dzięki serii bajek o Pippi Pończoszance. W 1976 roku napisała krótką historyjkę satyryczną, opublikowaną w jednej z największych szwedzkich gazet, opowiadającą o rozterce pewnej autorki książek dla dzieci o imieniu Pomperipossa, która żyła w fikcyjnej krainie zwanej Monismanią. Pomperipossa głowiła się, dlaczego wraz ze wzrostem swych zarobków miała coraz mniej pieniędzy oraz dlaczego rząd karze ludzi takich, jak ona, za pisanie popularnych bajek dla dzieci. W historyjce wspomniano także, że w Monismanii można uniknąć płacenia niektórych podatków kupując nieruchomość, co dokładnie odzwierciedlało postępowanie ówczesnego ministra finansów, Gunnara Stränga.

Historyjka Lindgren wzbudziła w Szwecji burzliwą dyskusję na temat podatków. Po raz pierwszy od 44 lat Partia Socjaldemokratyczna przegrała wybory parlamentarne.


W latach 70. szwedzka gospodarka stała w obliczu poważnych kłopotów, głównie z powodu wprowadzania coraz bardziej socjalistycznych przepisów, które doprowadziły do stopniowej stagnacji. Europejskie kraje zaczęły w końcu doganiać Szwecję z jej monstrualnym państwem opiekuńczym i ostatecznie wyprzedziły ją pod względem ekonomicznym.

W celu ratowania gospodarki, nowy rząd przeprowadził gruntowną reformę w latach 80. i 90., obniżając podatki i wydatki socjalne, usuwając państwowe monopole, redukując liczbę regulacji, wprowadzając płynny kurs waluty oraz zezwalając prywatnym podmiotom na działalność w sektorze publicznym.

Wzrost wolności gospodarczej po części ilustruje poniższy wykres. Zestawienie to, opublikowane przez fundację Heritage w jej corocznym raporcie Index of Economic Freedom, stanowi ranking państw pod względem wolności gospodarczej. Przy ocenie brano pod uwagę szereg czynników, takich jak wysokość opodatkowania, inflację, rozmiary rządu, wolność na rynku pracy czy wolność wymiany handlowej. Poprzednia metodologia rankingu została skrytykowana przez Karlssona w 2005 roku. Jednak od tego czasu wprowadzono znaczące poprawki (stefanmikarlsson.blogspot.com). Mimo iż indeks nadal nie jest perfekcyjny, służy bardzo dobrze porównaniu wolności gospodarczej między krajami świata.

Figure1.jpg

Pionowe słupki reprezentują stopień wolności szwedzkiej gospodarki. Poprzeczna linia reprezentuje światową średnią.

Wskaźnik ukazuje ważny fakt: wbrew powszechnemu przekonaniu, kraje skandynawskie nie są — patrząc od strony wolności gospodarczej — kolejnymi Republikami Kubańskimi, a reszta świata i USA nie są o wiele bardziej prorynkowe. W rzeczywistości kraje skandynawskie znajdują się w pierwszej dwudziestce najbardziej zliberalizowanych gospodarek świata, pomimo przeraźliwie rozdętych wydatków socjalnych.

Wskaźnik wykazał, że Szwecję, Danię i Finlandię można uznać za bardziej wolnorynkowe niż pozostałe kraje Europy, włącznie z Niemcami, Austrią, Francją, Belgią, Hiszpanią, Portugalią i Grecją. Podczas gdy poziom wydatków rządowych oraz podatków jest w krajach skandynawskich bardzo wysoki, reszta państw europejskich wprowadza więcej przepisów oraz posiada mniej efektywny i transparentny system prawny, co niweluje pozytywny wpływ niższych podatków.

Porównując wskaźniki wolności gospodarczej Australii — najbardziej liberalnego z krajów zachodnich — z Norwegią, która wypada w rankingu najgorzej ze wszystkich krajów skandynawskich, różnica wynosi 13,2 punktu lub 16 procent. Porównując Australię z najlepszym krajem skandynawskim, czyli z Danią, różnica wynosi 4,7 punktu lub 5,7 procent.

Innym miernikiem, który pokazuje podobną tendencję, jest wskaźnik łatwości prowadzenia interesów, opracowywany przez Bank Światowy. Mierzy on uciążliwość biurokracji i przepisów, z którymi musi się borykać przedsiębiorca rozpoczynający i prowadzący działalność gospodarczą w danym kraju. Tutaj także kraje skandynawskie wypadają najlepiej, plasując się w pierwszej dwudziestce rankingu. Największą ich bolączką są rygorystyczne przepisy prawa pracy.

Dania wypada lepiej w obu tych rankingach w porównaniu ze swymi skandynawskimi sąsiadami, ze względu na swoje znacznie bardziej elastyczne prawo pracy. Co ciekawe, Dania idzie łeb w łeb ze Stanami Zjednoczonymi w rankingu Heritage. Dania jest na dziewiątym miejscu, a USA na ósmym. W styczniu 2010 roku duński rząd obniżył maksymalną stawkę podatkową z horrendalnych 60 procent do trochę niższych 50 procent. Odbije się to na przyszłorocznym rankingu, w którym Duńczycy z pewnością wyprzedzą USA.

Oczywiście nie możemy postrzegać krajów skandynawskich jako wolnych, tylko dlatego, że zajmują wysokie miejsca we wspomnianych rankingach. Nie mniej jednak są one bardziej wolne niż pozostałe kraje, co tłumaczy wyższy poziom życia ich mieszkańców. Z tego prostego powodu skandynawskie państwa opiekuńcze wydają się funkcjonować dobrze — większość alternatyw jest jeszcze gorsza, a wśród ślepców i jednooki królem.

Podsumowanie

Widzimy więc, że kraje skandynawskie mają bardzo wysokie podatki, zaś tym, co je ratuje, jest relatywnie niewielka liczba regulacji. Sprawia to, że kraje skandynawskie dorównują kroku innym krajom rozwiniętym i mogą się chwalić takim samym lub wyższym standardem życia. Stwierdzenie, że inne kraje zachodnie są o wiele bardziej wolnorynkowe jest niefortunne; może błędnie zasugerować, że rządowa ekspansja przyniesie wszystkim szczęście i powodzenie, kiedy tak naprawdę może wszystko zniszczyć.

Mimo wszystko możemy dojść do wniosku, że wolność na świecie jest tak ograniczona, że nawet tak opiekuńcze kraje skandynawskie mogą być postrzegane jako „wolne”. Kiedy sprawy wolnego rynku w Skandynawii powoli zmierzają w dobrym kierunku, w reszcie świata obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, a w szczególności w Stanach Zjednoczonych. Widząc jak USA spadają w rankingach wolności gospodarczej do poziomu Danii, możemy wnioskować, że pozostaje kwestią czasu kiedy zrównają się z Finlandią, Norwegią i Szwecją.
1 Szwedzki premier w ten sposób mówił o swym kraju (wg wprost.pl).

2 W rzeczywistości szwedzki rząd potajemnie kolaborował z niemieckimi nazistami i zezwalał im na korzystanie z sieci torów kolejowych oraz surowców naturalnych, unikając w ten sposób inwazji.

3 Nie ma lepszego empirycznego dowodu na to, jak bardzo Keynes się mylił, twierdząc iż wojna i zniszczenie mogą przysłużyć się do wzbogacenia kraju. Wystarczy porównać stan szwedzkiej gospodarki z gospodarkami krajów reszty Europy w okresie dwóch dekad po drugiej wojnie światowej. Szwecja, ze swoją nienaruszoną gospodarką, biła na głowę inne kraje, które nierzadko musiały całkowicie odbudowywać swoje gospodarki.


Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 19:46   

I jeszcze odnośnie Estonii, czyli przed i po.
Niejaki Troll pisze tak, wpierw cytując:
Cytat:
Estońska gospodarka jeszcze trzy lata temu, z tempem wzrostu gospodarczego sięgającym rocznie ponad 10 proc. PKB, była przedstawiana jako uosobienie cudu gospodarczego z którego przykład powinny brać wszystkie kraje Unii. Jej osiągnięcia i wyniki były na tyle imponujące, że w pewnym momencie okrzyknięto ją nawet „europejskim tygrysem” – co zresztą nie było wówczas przesadne.

Tak się kończy eksperyment liberalny.

(znów cytat):
Gospodarka, tego niespełna półtoramilionowego kraju, zaledwie po roku od wejścia do UE zaczęła wykazywać pierwsze - zresztą dość wyraźne - oznaki przegrzania gospodarczego. Bardzo wysokiemu tempu wzrostu gospodarczego, które w latach 2005 – 2007 sięgało średnio 10,5 proc. PKB rocznie, zaczął towarzyszyć szybko rosnący wskaźnik inflacji (CPI). W roku 2005 osiągnął on poziom 4.1 proc., a w roku 2007 zbliżył się do wartości prawie 7.0 proc.

A tak się kończy eksperyment socjalistyczny, przyjęli eurokołchoz, weszli do UE, podpisali kartę spraw socjalnych, niech jeszcze przyjmą Euro to będą mieli już zupełnie pozamiatane.


Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 19:54   

Podobnie było z Irlandią przed wejściem do "strefy mroku" i podpisaniem Traktatu. Czy ktoś jeszcze pamięta jak jeszcze kilka lat temu zachwycano się rozwojem tego kraju, przecież nawet Tusk obiecał w Polsce "druga Irlandię" :evil:

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Wrz 24, 2011 21:44   

I gadaj tu z socjalistą-uniofilem :faint:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
..albo z wręcz komunistą:
http://www.youtube.com/wa...feature=related

W ogóle się nie dziwię Chmielowskiemu, że nerwowo nie mógł tego znieść. Cud, że nie wstał i nie pociągnął Ziętkowi w banię z kopyta :shoot:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Wrz 24, 2011 22:33, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 25, 2011 09:55   

M i T napisał/a:
Podobnie było z Irlandią przed wejściem do "strefy mroku" i podpisaniem Traktatu. Czy ktoś jeszcze pamięta jak jeszcze kilka lat temu zachwycano się rozwojem tego kraju, przecież nawet Tusk obiecał w Polsce "druga Irlandię" :evil:

Marishka


Wielu znajomych tam wyjechało i byli zachwyceni "tygrysem", a teraz wracają "z tej wioski". :|
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 14:55   

Zastanawiałem się, gdzie to zapodać. Chyba tutaj będzie najlepiej.
O co chodzi? O szokujące wyznania tradera
Cytat:
Ekipa BBC nie mogła w to uwierzyć. Alessio Rastani zaczął od trzęsienia ziemi, a potem napięcie tylko rosło.

treść artykułu:
http://www.pb.pl/2495010,...-swiatem-rzadzi
nagranie tu jest
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Wrz 29, 2011 06:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Wrz 29, 2011 01:37   

O tym, jak tow. Obama dobija rynek pracy. Ubezpieczenia zdrowotne stawiają pracodawców w znanej - zarówno w Katolandzie i wszędzie, gdzie panoszy się socjalizm - dziwacznej sytuacji. A szara strefa, która jest skrzywionym cieniem wolnego rynku, siłą rzeczy będzie się powiększać.
http://biznes.onet.pl/oba...36,1,news-detal
Cytat:
Wzrost kosztów ubezpieczeń przyczynia się do wysokiego bezrobocia w USA, gdyż pracodawcy często podają to jako powód rezygnacji ze zwiększania zatrudnienia.


Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Wrz 29, 2011 20:52   

Dobre! Europosłowie wpadli na pomysł, by w nowych samochodach montować czujniki... alkoholu! Ponoć już testują w niektórych modelach. Po prostu samochód nie będzie odpalał jeśli wyczuje lekki smrodzik! Ciekawe, czy (a może to już tylko kwestia kiedy) wdrożą ten ubezwłasnowolniający idiotyzm?

http://www.tvn24.pl/1,1718888,druk.html

A potem będą pewnie lodówki, które nie otworzą się, bo uznają, że "właściciel" jest za gruby albo już w tym dniu zjadł za dużo.

Nie ma to, jak utrzymywać obywatela w pozycji uzależnionego dziecka...

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 30, 2011 17:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 18:15   

Po czym poznać rasowego socjalistę?
Że wszystko obłoży podatkiem.
http://biznes.onet.pl/pla...3,1,prasa-detal
Cytat:
Po wyborach - i to bez względu na ich wynik - zacznie się bowiem ofensywa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jej szef Jan Dworak zapowiada prace nad nową ustawą medialną. Oglądasz publiczną telewizję, czy nie - zapłacisz i to słono. Dzisiaj to ponad 205 zł rocznie. Za rok - kto wie?
Jakie będzie nowe prawo medialne? Jednym z projektów jest tzw. projekt twórców. Zakłada zastąpienie abonamentu opłatą audiowizualną. Wnosić ją miałby niemal każdy z nas. Jej ściąganiem - poprzez PIT - zajmowałyby się urzędy skarbowe. Projekt zgłoszono w Sejmie jako poselski, jednak prace nad nim się nie zakończyły. To on będzie bazą prac w przyszłym parlamencie.


Przecież sprawa jest prosta: abonament płacę chętnie, ALE za przez siebie wybrane, prywatne usługi, jak telefonia cyfrowa czy net. Natomiast mam w upie publiczną tv i ludzi z KRRiT (kolejna mafia). Wiedzą szelmy, że żaden szanujący się człowiek nie będzie robił ściepy pod przymusem na czerwony badziew (który wszystko przeżre i przehula), więc posłużą się iście bandycką metodą, co było do przewidzenia od co najmniej roku. Długo rozkminiali, jak ściągnąć abonament. Były przymiarki, że będzie w cenie prądu czy jakoś tak.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Wrz 30, 2011 18:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 20:40   

http://biznes.onet.pl/wyb...42,1,news-detal

Cytat:
Wybierają bezrobocie
27 wrz, 14:40
Damian Olko OnetBiznes


Zdrowy, 40-letni mężczyzna z wykształceniem zawodowym mówi wprost: „Za te pieniądze nie będę u nikogo dorabiał. Siedząc w domu, oszczędzę na dojazdach do pracy oraz opiekunce dla dzieci”. Co sprawia, że korzystanie z zasiłków oraz pomocy społecznej często nie jest podyktowane koniecznością, lecz staje się wyborem?

Temat bezrobocia jest wszechobecny w debacie publicznej, chociaż jego poziom jest znacznie niższy niż dekadę temu, kiedy sięgał 20%. Problemem w Polsce jest nie tyle poziom bezrobocia, co niski poziom zatrudnienia osób w wieku produkcyjnym. „Miarą długookresowego sukcesu polityki rynku pracy nie jest niskie bezrobocie, lecz wysokie zatrudnienie” – czytamy w rządowym raporcie Polska 2030.

Poziom zatrudnienia w dłuższej perspektywie zależy od podaży pracy, a więc aktywności ekonomicznej ludności (sumy pracujących i szukających pracy). Bezrobocie ma wpływ niewielki, związany ze zmienną koniunkturą gospodarczą. Stopa aktywności ekonomicznej ludności w Polsce nieznacznie przekracza 60% ogółu osób między 15. i 64. rokiem życia. Średnia dla państw UE to ponad 70%.

W latach 2002-2008, kiedy bezrobocie szybko spadało, ubyło 368 tys. aktywnych zawodowo, a wzrosło 681 tys. biernych (nie szukających pracy i nie pracujących) – wskazuje raport.

Czy praca się nie opłaca?

- Pan G. nie pracuje nigdzie i nigdy nie pracował, ponieważ nie ma czasu na pracę i jak twierdzi, nie będzie u nikogo dorabiał. Człowiek z wykształceniem zawodowym, zdrowy, który bez problemu mógłby gdzieś się zatrudnić, ale jest zdania, że jak ma się zatrudnić w firmie X. u Pana Y. i zarabiać 1500 zł – w Brodnicy to średnia pensja - to mu się nie opłaca – mówi Piotr, student z Brodnicy.

Polski system podatkowy oraz pomocy socjalnej zniechęca do podejmowania pracy. Dochody netto osoby bezrobotnej znajdującej nisko płatną pracę rosną jedynie o 20–30% jej płacy brutto – czytamy w rządowym raporcie Polska 2030. Nawet 70-80% zarobionych pieniędzy przez osobę podejmującą zatrudnienie jest „odbierane” poprzez podatki i składki na ubezpieczenia społeczne oraz utracone świadczenia socjalne.

Jest to tzw. „pułapka bezrobocia”. Najlepiej ujął to noblista Milton Friedman: „Jeśli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki, gdy pracują, nie dziwcie się, że macie bezrobocie”.

Gdy do obciążeń dochodu dodamy podatek VAT i akcyzę, to okazuje się, że pracownik zarabiający średnią krajową oddaje państwu połowę swojej pensji. Oznacza to, że w pracującej rodzinie jedno z małżonków w całości pracuje na rzecz państwa – wskazuje raport Instytutu Globalizacji „Cena Państwa”.

To sprawia, że ludzie dokonują racjonalnego z ich punktu widzenia wyboru: „dostanę trochę mniej na zasiłku w porównaniu do dochodu z pracy, ale będę miał mnóstwo wolnego czasu”. Czas wolny to też wartość, którą każdy z nas wycenia indywidualnie. Wysokie zasiłki w oczywisty sposób zmniejszają opłacalność pracy, rośnie bezrobocie, ponieważ pracownicy mają wysokie żądania płacowe w porównaniu do ich kwalifikacji.


- Zatrudniłby się, jakby dostał 4000 zł. Przypominam – to gościu po zawodówce, nic nie potrafi, a ceni się wysoko - podsumowuje znajomy Pana G.

Osoby długotrwale bezrobotne w końcu mogą opuścić rynek pracy, a więc przejść do grupy nieaktywnych zawodowo. Pan G. de facto nie jest osobą bezrobotną, ponieważ nie szuka pracy i nie jest zainteresowany jej podjęciem. Opuścił rynek pracy, więc jest nieaktywny zawodowo.

Ryzyko trwałej rezygnacji z podejmowania pracy zwiększają przywileje grupowe oraz nieszczelność systemu ubezpieczeń społecznych. W Polsce wcześniejsze emerytury oraz hojnie rozdawane renty doprowadziły do sytuacji, w której mamy jeden z najniższych w Europie wskaźników aktywności zawodowej. Obciąża to poważnie finanse publiczne: w 2011 r. prognozowana dziura w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych może sięgnąć 70 mld zł - wynika z opublikowanej przez ZUS "Prognozy wpływów i wydatków FUS na lata 2011-2015".

Wielu bezrobotnych pracuje w szarej strefie

Paweł z Kościerzyny uważa, że oficjalny poziom bezrobocia jest zawyżony. Potrafi wskazać przypadki pracujących na czarno osób, które przychodzą do Urzędu Pracy po zasiłek i ubezpieczenie zdrowotne:

- Znam właściciela firmy wykończeniowej, która od 3 miesięcy czeka na przydzielenie mu z Urzędu Pracy pracownika. Pewnego dnia przychodzi Pan Roman - potencjalny pracownik skierowany przez Urząd Pracy - z tzw. dobrą flachą, żeby jakoś to załatwić. Ale nie chodzi mu o podjęcie nowej pracy, lecz załatwienie, żeby jej już nie było. Tłumaczy to tak: „ Bo ja już mam robotę, taką na czarno i nie potrzebuję drugiej, a jak tej nie wezmę, to mi zasiłek zabiorą. Niech pan zgłosi do urzędu, że już kogoś ma na to stanowisko i nie ma już dla mnie miejsca.” Jest to przykład fikcyjnego bezrobocia. W Urzędzie Pracy Pan Roman widnieje jako bezrobotny, ale w rzeczywistości pracuje.

W szarej strefie pracuje ok. 10% zatrudnionych. Takie zatrudnienie to ryzyko dla pracownika i dla pracodawcy. Pracownik nie jest ubezpieczony i często musi zaakceptować ustną umowę z pracodawcą. Według raportu Polska 2030 nawet 70% osób w szarej strefie nie ma podpisanej umowy, co umożliwia pobieranie zasiłków.

Problem dotyczy zwłaszcza nisko wykwalifikowanych osób, które mają małą siłę przetargową na rynku pracy. Wysokie koszty pracy dodatkowo zniechęcają do zatrudniania takich osób. Niski poziom zaufania do systemu ubezpieczeń społecznych sprawia, że część osób uznaje za korzystny fakt, iż nie płacą składek.

- Moi sąsiedzi to osoby około czterdziestki, mają dwójkę dzieci: córka 19 lat, tegoroczna maturzystka, syn chyba chodzi do gimnazjum. Oboje pochodzą z rodzin niezamożnych. On jest alkoholikiem, awanturuje się co jakiś czas. Raz w roku jeździ zagranicę na 3-4 miesiące, żeby zarobić trochę pieniędzy. Ona wychowuje dzieci i trochę pracuje u okolicznych rolników. Pracuje tylko tyle, ile musi, bo nie chce się przemęczać – opowiada Natasza, studentka z Tomaszowa Lubelskiego.

Natasza twierdzi, że jej rodzice prowadzący gospodarstwo rolne mają problem ze znalezieniem chętnych do prac sezonowych. Praca nie jest ciężka, kilka godzin dziennie w szklarni. Stawka 6 zł za godzinę może nie należy do wysokich, ale jest to normalna stawka za taką pracę w regionie. Łatwo dostępne zasiłki zniechęcają do podejmowania pracy.

- Oboje są zarejestrowani jako bezrobotni i otrzymują różnego rodzaju zasiłki. Ona odbyła nawet szkolenie na cukiernika z Urzędu Pracy. Nie podjęła pracy w tym zawodzie. Słyszałam od niej kilka razy, że nie podejmie pracy, bo zbyt mała pensja. Wykręcała się wychowywaniem dzieci, chociaż dzieci już są duże. I tak non stop. Żadne z nich nie ma na siebie zapisanych nieruchomości, nawet dom, w którym mieszkają nie jest ich, bo wtedy nie otrzymywaliby zasiłku - tak przynajmniej twierdzą. Mam taką cichą nadzieje, że ich dzieciom powiedzie się i nie będziemy musieli utrzymywać kolejnego pokolenia bezrobotnych z wyboru. Tylko szkoda, że takich ambitnych ludzi z patologicznych i biednych rodzin jest mało, a wiele osób powiela wzorce rodziców – podsumowuje Natasza.

Całe życie w jednym zakładzie i miejscu zamieszkania

Szwedzki model ekonomiczny posiada wielu zwolenników wśród polskich polityków oraz publicystów. Większość nie zauważa jednak źródeł bogactwa Szwedów – jest nią praca, a nie tzw. socjal. Podstawą dobrobytu jest wysoka stopa zatrudnienia i wydajność pracy oraz innowacyjność. Szwecja w ciągu ostatnich 20 lat ograniczyła podatki i wydatki państwa o 10% PKB. Według statystyk MFW obecnie wydatki rządowe wynoszą tam 51% PKB, a w znacznie biedniejszej Polsce 46% PKB.

Dania i Szwecja znacznie różnią się od Polski pod względem rozwiązań w obszarze rynku pracy i transferów socjalnych. Przykładowo, w państwach skandynawskich nie ma płacy minimalnej. Rynek pracy jest bardziej elastyczny, dzięki czemu łatwiej jest zwolnić (a więc i zatrudnić) pracowników. Elastyczność pozwala na dostosowanie zatrudnienia do zmian strukturalnych w gospodarce. Również w sferze przyjaznego prawa dla przedsiębiorczości państwa skandynawskie plasują się w czołówce. W rankingu Doing Business Dania zajmuje 6. miejsce, Norwegia – 8., natomiast Finlandia i Szwecja odpowiednio 13. i 14. miejsce.

Tymczasem polskie prawo pracy koncentruje się na ochronie konkretnego, istniejącego miejsca zatrudnienia (stosunku pracy). Jest to pochodna społecznych preferencji i oczekiwań wywodzących się z czasów PRL. Praca przez całe życie w jednym zakładzie, w jednym zawodzie oraz zamieszkiwanie w jednym miejscu ciągle jest uznawane jako dobro i wartość. Dobro, które według niektórych ma zapewnić państwo.

Dziedziczenie biedy czy tzw. wyuczona bezradność to niekorzystne zjawiska społeczne, których nie udało się ograniczyć polityką kolejnych rządów. Warto zastanowić się, czy jest sens uruchamiać kolejne kosztowne programy aktywizacji zawodowej bez reform najważniejszych obszarów: systemu pomocy socjalnej, ubezpieczeń społecznych i podatków oraz prawa pracy.

O ile Szwecję można nazwać państwem opiekuńczym, które pomaga w sytuacji bezrobocia, to Polska jest państwem, gdzie polityka społeczna rozdaje przywileje oraz utrwala niepowodzenia i bezradność. Państwo nie jest w stanie zmusić do pracy i do odpowiedzialności za własny los, jeżeli będzie ograniczać działanie wolnego rynku. Jeśli poziom zamożności w Polsce ma się zbliżyć do szwedzkiego, więcej ludzi musi pracować.


Marishka
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 04:59   

M i T napisał/a:
Dobre! Europosłowie wpadli na pomysł, by w nowych samochodach montować czujniki... alkoholu! Ponoć już testują w niektórych modelach. Po prostu samochód nie będzie odpalał jeśli wyczuje lekki smrodzik! Ciekawe, czy (a może to już tylko kwestia kiedy) wdrożą ten ubezwłasnowolniający idiotyzm?


Mi sie ten pomysł nawet podoba. Pijani powoduja niewielki % wypadków, ale jak już sie spiją, powodują je często. Coś mi mowi, że Ty nie masz doświadczenia na drogach, więc znowu teoretyzujesz. W każdym razie różne stowarzyszenia matek po stracie dzieci na pewo by to poparły.

M i T napisał/a:
A potem będą pewnie lodówki, które nie otworzą się, bo uznają, że "właściciel" jest za gruby albo już w tym dniu zjadł za dużo.


Naturalnie: wojna, zdrada, nie ma szans...
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 15:32   

Znalezione w internecie:

Oferta specjalna dla zapracowanych :

Obecnie jest możliwość adoptowania Greka za jedyne 500 Euro .
Grek będzie robić za Ciebie wszystko na co nie masz czasu.
Spać za Ciebie do jedenastej.
... Chodzić za Ciebie na kawę.
Odbywać poobiednia sjestę.
Wieczorem siedzieć za Ciebie w knajpce.

Ja już adoptowałam i mam luz - mogę pracować od rana do wieczora!
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 17:10   

Zenek to ja, tylko udawałem (Greka) :)
dzięki, idę do baru
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 19:47   

"Mit szwedzki" - znakomity wpis na blogu. Obszerna relacja z degrengolady poprzez socjalizm.
Zachęcam do przeczytania całości.
Cytat:
Socjalizm skutecznie podcina skrzydła rodzinie, która zawsze była jego największym wrogiem. Dorośli nabrali mentalności dzieci i gdyby nagle mieli zająć się tym wszystkim bez pomocy urzędników państwowych, okazało by się że prawie nikt nie jest w stanie wziąć odpowiedzialność za samego siebie, a co dopiero za swoją rodzinę.

http://robert-g.blog.onet...2,ID435686095,n

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Paź 10, 2011 20:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 21:38   

Świetny spot wyborczy Rona Paula.
http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Tomek
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 10, 2011 21:46   

M i T,

Tomek
nie dotarło?
postymp cywilizacji wymusił potrzebę socjalizmu
wspólnota pierwotna była już zaczątkiem socjalizmu
wszystkie religie także
zapewne jest potrzebny
wszystko rozbija się tylko o model jego realizacji
głową muru nie rozwalisz
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 21:54   

W żadnym razie się nie zgadzam. Ali, zerknij do Hayeka - "Droga do zniewolenia".
Choćbyś nie wiem, z jakiej strony zaczynał romans z socjalizmem, zawsze skończy się destrukcją. Tak mówi historia. Nie ma idealnego socjalizmu, ludzie nie są równi - są równi tylko i wyłącznie wobec prawa, oczywiście prawa mądrego, logicznego.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Paź 10, 2011 21:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 22:55   

Rzecz w tym, że wobac Was dwóch równiejsi są ci z hiperplanktonu: googlujący youtube`a, "truth seekersi" i reszta ewenementów w rodzaju elektoratu JKMa, który zamiast wziąść sie za siebie - świat ratuje (przed złem, przeokropnością, socjalizmem, .... ....)
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 10, 2011 23:32   

M i T napisał/a:
W żadnym razie się nie zgadzam. Ali, zerknij do Hayeka - "Droga do zniewolenia".
Choćbyś nie wiem, z jakiej strony zaczynał romans z socjalizmem, zawsze skończy się destrukcją. Tak mówi historia. Nie ma idealnego socjalizmu, ludzie nie są równi - są równi tylko i wyłącznie wobec prawa, oczywiście prawa mądrego, logicznego.

Tomek


i tu siem mylisz
zawsze tak się kończył bo religię kasował
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 00:48   

Przeceniasz Ali rolę religii, podobnie jak Korwin czy Jones choćby. Oni twierdzą, że jest niezbędna do podtrzymania moralności, podczas gdy etos może powstawać swobodnie mimo religii, wystarczy odpowiednia relacja z mądrymi rodzicami w odpowiednim czasie. Nie wszyscy potrzebują kapłana czy boga w niebiosach. Pospólstwo może i tak, lecz względnie samodzielne jednostki z silnym poczuciem tożsamości, mogą funkcjonować bez religii znacznie lepiej etycznie niż religijnie indoktrynowani, tak jak świadomie religijni będą bardziej szlachetnymi ludźmi niż indoktrynowani ateiści. Jeśli dana osoba potrzebuje religii - nie ma problemu, ale religijną infrastrukturę musi finansować z własnej kieszeni, jako osoba bezpośrednio lub pośrednio zaangażowana.

Wielokrotnie Alex Jones czy Korwin powtarzali, zwłaszcza Jones, że ateista nie może w pełni odczuć radości istnienia i jego sensowności. Nie zgadzam się tym, jak również z podstawą religijną jako gwarantem sukcesu socjalizmu (oczywiście, można ożenić socjalizm z religią, np. PiS).

Socjalizm prowadzi do destrukcji nie tylko dlatego, że programowo stoi w opozycji wobec religii, to detal, ale dlatego że zarządzanie socjalistów:

- kontroluje życie ludzi czyniąc z nich niepełnosprawnych mentalnie.
- zawsze prowadzi do totalitaryzmu lub uwiądu indywidualnej potencji twórczej człowieka oraz tworzy podstawy pod nihilizm.
- uprawia planową gospodarkę i matematycznie, schematycznie postrzega ludzkie życie, podczas gdy człowiek i jego potrzeby nieustannie się zmieniają, so FUCK YOU KEYNES!!!!!!
- chce ludzi sztucznie "zrównać"
- kolektywizuje wszystko, co się da kolektywizować
- występuje przeciwko ludziom zamożnym, kapitalizmowi i wolnemu rynkowi (wolnemu przepływowi kapitału)
- przeciwko naturalnemu dla człowieka poczuciu osobistej własności, a nie kolektywnej.
- pragnie opodatkować wszystko i wszystkich, szczególnie przedsiębiorców - czyli poważną siłę napędową gospodarki.

Socjalizm to taka wredna, wielka menda z olbrzymimi kleszczami. Jeśli ktoś jest lepszy niż reszta, to się go nimi przycina, równając do innych - zwykle głupich, leniwych itd.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Paź 11, 2011 00:52, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 06:37   

M i T napisał/a:
Przeceniasz Ali rolę religii, podobnie jak Korwin czy Jones choćby.

Korwin chwali religię jeno dla celów politycznych. No i ok, nie mam mu tego za złe.
W rzeczywistości jest jednak co najmniej agnostykiem.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 07:38   

Jednak nieconajmniej a nawet wcale. Wprost przeciwnie. Co do roli wiary to on oczywiscie jest za silna rola kosciola i w ogole za przywilejami. Nieraz pytalem o to korwinistow, bo czesto dyskutujemy i wtedy zawsze nabierali wody w usta i rboili glupie miny.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 08:26   

Hannibal napisał/a:
M i T napisał/a:
Przeceniasz Ali rolę religii, podobnie jak Korwin czy Jones choćby.

Korwin chwali religię jeno dla celów politycznych. No i ok, nie mam mu tego za złe.


Istny Machiavellizm :viva:

Faktycznie dużo ugrał dzięki tej strategii.

BTW
Czy to nie Ty swego czasu pisałeś, że Korwin jest na low carbie? :hihi:
(To jest pytanie retoryczne jakby co)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 08:48   

ale dzieci nie szczepił 8)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 12:01   

M i T napisał/a:
http://biznes.onet.pl/wybieraja-bezrobocie,18493,4863143,3030259,42,1,news-detal

[, więcej ludzi musi pracować.


Marishka[/quote]

No i proszę , można cytować dobre teksty , z sensem , bez ideolo.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 12:06   

M i T napisał/a:
Jeśli dana osoba potrzebuje religii - nie ma problemu, ale religijną infrastrukturę musi finansować z własnej kieszeni, jako osoba bezpośrednio lub pośrednio zaangażowana.


Socjalizm prowadzi do destrukcji nie tylko dlatego, że programowo stoi w opozycji wobec religii, to detal, ale dlatego że zarządzanie socjalistów:

- kontroluje życie ludzi czyniąc z nich niepełnosprawnych mentalnie.


Tomek


No , i tu też zgoda zasadniczo , tyle ,że z poprawkami.
Sensownie skonstruowany system oszczędnych zabezpieczeń społecznych ma za zadanie :
1.wyeliminować z życia społecznego darwinizm społeczny
2.dać wentyl bezpieczeństwa
3.Nie demoralizować
Jedyna różnica to taka ,że socjalizm czyni z systemu zabezpieczeń podstawową oś społeczną.W socjalizmie to co ma być tylko uszczelką staje się całą maszyną.
A cały wywód Tomka można skrócić do jednego : socjalizm nie jest zgody z socjobiologią gatunku homo sapiens
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Paź 11, 2011 16:19   

M i T napisał/a:

Socjalizm prowadzi do destrukcji nie tylko dlatego, że programowo stoi w opozycji wobec religii, to detal, ale dlatego że zarządzanie socjalistów:

- kontroluje życie ludzi czyniąc z nich niepełnosprawnych mentalnie.
- zawsze prowadzi do totalitaryzmu lub uwiądu indywidualnej potencji twórczej człowieka oraz tworzy podstawy pod nihilizm.
- uprawia planową gospodarkę i matematycznie, schematycznie postrzega ludzkie życie, podczas gdy człowiek i jego potrzeby nieustannie się zmieniają, so FUCK YOU KEYNES!!!!!!
- chce ludzi sztucznie "zrównać"
- kolektywizuje wszystko, co się da kolektywizować
- występuje przeciwko ludziom zamożnym, kapitalizmowi i wolnemu rynkowi (wolnemu przepływowi kapitału)
- przeciwko naturalnemu dla człowieka poczuciu osobistej własności, a nie kolektywnej.
- pragnie opodatkować wszystko i wszystkich, szczególnie przedsiębiorców - czyli poważną siłę napędową gospodarki.

Socjalizm to taka wredna, wielka menda z olbrzymimi kleszczami. Jeśli ktoś jest lepszy niż reszta, to się go nimi przycina, równając do innych - zwykle głupich, leniwych itd.

Tomek

blekotu się najadłeś?
kapitalizm jest podobnie obleśny szczególnie w wydaniu globalistów
gdzieś ty widział wolny rynek, uczciwe dorabianie się ????????

właśnie odrzucenie wartości jakie niosą religie prowadzi do patologicznego socjalizmu i kapitalizmu
religie niczego nie hamują prócz patologii
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 17:02   

No po prostu pięknie! Handel obnośny już wkrótce stanie się nielegalny dzięki podpisanej przez "szanownego" pana prezydenta (wybranego przez "szanowny" naród polski) ustawie:

http://biznes.onet.pl/kon...1,analizy-detal

Bo, wiadomo, babcia sprzedająca jabłka ze swojego ogródka za kilka groszy czy Chińczyk z kapciami naprawdę zagrażają polskiej gospodarce, bo siedzą na workach z kasą! Naprawdę zmierzamy we wspaniałym kierunku (podobnie jak i reszta socjalistyczno-totalitarnego świata) :shock:

Marishka
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Paź 11, 2011 17:16   

[quote="M i T"]...Handel obnośny już wkrótce stanie się nielegalny... :shock:

Marishka[/quote]


http://biznes.onet.pl/kon...1,analizy-detal

cytacik:

"Ustawa wprowadza sankcje za sprzedaż na terenie należącym do gminy lub będącym w jej zarządzie poza miejscem do tego wyznaczonym przez właściwe organy gminy. Dodany art. 603 Kodeksu wykroczeń wprowadza nowy typ wykroczenia, polegający na prowadzeniu sprzedaży na terenie należącym do gminy lub będącym w jej zarządzie poza miejscem do tego wyznaczonym przez właściwe organy gminy. Zgodnie z przepisem art. 603 § 1 k.w. za takie zachowanie nakładana będzie kara grzywny a na podstawie art. 603 § 2 k.w. możliwe będzie także orzeczenie przepadku towarów przeznaczonych do sprzedaży, choćby nawet nie stanowiły one własności sprawcy."

No jest coraz "razniej" do "emerytury"! :-)

Ciekawe co bedzie z "ssakami lesnymi"? :-)

Jak bedzie realizowany
"przepadek towarów przeznaczonych do sprzedaży"? :-)
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Wto Paź 11, 2011 17:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 17:26   

M i T napisał/a:
No po prostu pięknie! Handel obnośny już wkrótce stanie się nielegalny dzięki podpisanej przez "szanownego" pana prezydenta (wybranego przez "szanowny" naród polski) ustawie

O ile się nie mylę do tej pory handel obnośny bez wymaganego zezwolenia był również nielegalny (ustawa zmienia wielkość kary?). Na przykład jeżeli 1 listopada chciałem sobie ustawić stragan ze zniczami pod murem cmentarza, to wymagane było pozwolenie z urzędu miasta, które zawierało nawet mapę geodezyjną z przyznanym mi konkretnym miejscem na postawienie owego straganu. A 1 listopada przychodził strażnik miejski, przechadzał się po wszystkich takich punktach i sprawdzał pozwolenia. Natomiast jeżeli miałem zakład pogrzebowy na własnym terenie zaraz przy cmentarzu, to mogłem sobie handlować do woli bez pozwolenia. Inny przykład: przejście podziemne w Krakowie pomiędzy dworcem głównym a plantami, gdzie panowie strażnicy namiętnie wypisują mandaciki babciom sprzedającym oscypki i kapcie. Tak więc nie stanie się nielegalny, bo nielegalny to on już był.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Paź 11, 2011 17:39   

[quote="M i T"]...Czy gdybyś miał wybierać między prawem do 95 lub 100 % wartości przez siebie zarobionych pieniędzy i swobodą ich dysponowania, a państwem-opiekunem-interwencjonistą, który najpierw zabiera Ci pieniądze, a potem wedle swojej woli je wydaje - co wybrałbyś?...

Tomek[/quote]

:-) Tomek ale zapomniales o tzw "wentylu bezpieczenstwa"?

Jest jednak przynajmniej teoretyczne rozwiazanie "bezwentylowe".

Aborcja na podstawie analizy "genetyczno-socjalnej"? :-)

No ale wtedy co to by bylo?

Koniec "demokracji"? :-)
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 18:06   

Cytat:
Socjalizm od samego zarania przesiąknięty był metodycznym szaleństwem. Każdy egalitaryzm, który dąży do mechanicznego zniwelowania różnic pomiędzy ludźmi, ma cechy psychopatyczne (czego nie omieszkał zauważyć Freud).
Erik von Kuehnelt-Leddihn


Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 18:13   

grizzly napisał/a:
:-) Tomek ale zapomniales o tzw "wentylu bezpieczenstwa"?.

Nie zapomniałem. Nie wyobrażam sobie tylko, by wciąż miał być państwowy.

Tomek
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Paź 11, 2011 20:04   

M i T napisał/a:
grizzly napisał/a:
:-) Tomek ale zapomniales o tzw "wentylu bezpieczenstwa"?.

Nie zapomniałem. Nie wyobrażam sobie tylko, by wciąż miał być państwowy.

Tomek


a kto tobie go zagwarantuje Madoff ??????? 8/ 8/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 20:19   

Ali, Madoff to finansowy złodziej, skazany prawomocnym sądem. Dodatkowo, cóż, zdarza się, fundatorzy i darczyńcy bywają jednocześnie łachudrami. Nie ma ideałów, zwłaszcza że Madoff zdaje się, funkcjonował w USA socjalnym. Zero wolnego rynku. Jego aresztowanie miało miejsce kilka lat temu, bo dymał inwestorów.

ps: Niech zlikwidują podatek dochodowy, VAT itd. Chcę również zwrotu moich pieniędzy zagrabionych na NFZ i ZUS. Skoro są moje, czemu ich nie mogę w każdej chwili wycofać? Wówczas, jak już będę mógł dysponować owocami swojej pracy, sam rozumiesz. Po co emerytura? Sam sobie odłożę, zarobię.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Paź 12, 2011 00:09   

Michalkiewicz w "Pod prąd". Póki co, wciąż bez zastrzeżeń. Rewelacyjny wywiad. Gość potrafi zaimponować!
Nie wiem tylko, co tam Ziemkiewicz robi. Nie ufam mu za cholerę.
http://www.youtube.com/watch?v=kE1D8jkrMXQ
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Śro Paź 12, 2011 01:04   

Gościu rzeczywiście świetny, obejrzałem... pfu przesłuchałem całość z zaciekawieniem.
Co prawda teraz przysypiam, ale nie mogę się doczekać gdy sięgne po jego książkę.
A patrząc na jego publikację, ma tego naprawdę sporo. 8)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Paź 12, 2011 02:44   

"Czas na komunizm XXI wieku"
Lech Wałęsa.
Cytat:
Poświęcając życie walce z komunizmem, nie przypuszczałem, że po latach będę upominać się o komunizm w nowym wydaniu. Sytuacja w Afryce wymaga takiego podejścia, nie znajduję innej koncepcji. Potrzebne jest planowe podejście do wyrównania przepaści międzyludzkich i nierówności poziomów życia. W innym wypadku wszyscy wpadniemy w przepaść, cała cywilizacja, bez różnicy - biedni i bogaci - pisze Lech Wałęsa w felietonie dla Wirtualnej Polski.


Cytat:
Komunizm - brzmi u mnie niezgrabnie. Ale tak naprawdę głoszę to od 20 lat. Komunizm tak, wypaczenia - nie. O, już lepiej. A chodzi w tym tak naprawdę o równość szans i możliwości. O tym zapomnieliśmy na drodze przemian i nieprawdopodobnego rozwoju naszej cywilizacji. Zapomnieliśmy w skali lokalnej i globalnej. Świat doszedł do sytuacji, kiedy ponad 90% bogactwa jest w rękach mniej niż 10% ludzi. Na dłuższą metę taki stan jest nie do utrzymania, co widać w Afryce - i tu nie ma mowy o pokojowej drodze do wolności i demokracji, krew płynie szerokim tragicznym strumieniem.

http://wiadomosci.wp.pl/k...1d2f3&_ticrsn=3

Tylko Panowie, na starcie uprzedzam - nie pieprzcie, że towarzysz Wałęsa jaki jest taki jest ale obalił komunizm skacząc przez płot. Radzę też nie usprawiedliwiać go cukrzycą czy jakimś innym upośledzeniem.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Paź 12, 2011 02:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Paź 12, 2011 15:28   

ali napisał/a:
kapitalizm jest podobnie obleśny szczególnie w wydaniu globalistów

No, chyba mylisz kapitalizm ze złodziejstwem, natomiast globaliści ściśle korespondują z socjalem. Globalizm nie ma niczego wspólnego z wolnym rynkiem, tak jak nie ma z nim nic wspólnego główny nurt w ekonomii.

Kapitalista generuje zysk, posiada, zarządza i inwestuje. Same zdrowe zjawiska. Szkopuł tylko, w jaki sposób się dorabiasz. Chcesz nazwać zgniłym kapitalistą przedsiębiorcę, który od rana do nocy haruje jak wół (znam osobiście), dobrze płaci pracownikom i zapewnia przyzwoity poziom usług ?

Rząd buduje swój kapitał np. na tej samej zasadzie, co mafia. Obowiązek płacenia haraczu to uniwersalna zasada mafijna. Rząd nie jest kapitalistą, a złodziejem - w majestacie prawa - chorego dodam.

A jeszcze inaczej: czym są świadczenia socjalne? Czy gdybyś miał wybierać między prawem do 95 lub 100 % wartości przez siebie zarobionych pieniędzy i swobodą ich dysponowania, a państwem-opiekunem-interwencjonistą, który najpierw zabiera Ci pieniądze, a potem wedle swojej woli je wydaje - co wybrałbyś?

Wiesz dla kogo kapitalizm jest zagrożeniem? Dla złodziei z rządu, którzy posługują się hasełkiem o sprawiedliwości społecznej. Mam ją gdzieś!! Ludzi sztucznie nie zrównasz, bo to nienaturalne. Ujmę to prosto: sprawiedliwość społeczna - co to jest za pokraka?? Równość wobec prawa - to brzmi dumnie.

Tomek
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Paź 12, 2011 20:33   

M i T napisał/a:
Ludzi sztucznie nie zrównasz, bo to nienaturalne. Ujmę to prosto: sprawiedliwość społeczna - co to jest za pokraka?? Równość wobec prawa - to brzmi dumnie.

błednie interpretujesz
socjal to nie sprawiedliwośc, a równy start dla wszystkich
i ochrona "niepełnosprawnych"
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Paź 12, 2011 22:58   

[quote="ali"]... równy start dla wszystkich
i ochrona "niepełnosprawnych"...[/quote]

Rowny start? Jaki rowny, kiedy "sklepowa"
zapladnia "fryzjer" a na ten przyklad
jak DOKTOR zaplodni INZYNIERA
to i drapac "siem " w macice od srodka zal. :-)
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Paź 21, 2011 17:43   

"Pan Andrzej"
http://www.youtube.com/wa...BuZaEDAc_g&NR=1
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Piotr Włodarski, niedługo potem, został jednak pokonany przez raka.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Paź 21, 2011 19:19   

I tak ostatecznie zmierza(my) ku temu:

http://www.originpress.com/oneworld/contents.htm

Cytat:

One World Democracy:
A Progressive Vision of Enforceable Global Law


Below, you will find the Preface from an exciting new book by D.W.F. Supporters, Jerry Tetalman and Byron Belitsos.

The democratic revolution to create enforceable global law is the greatest political transformation in history.
This epochal change in human affairs will put an end, once and for all, to the war system that is the greatest scourge facing humankind.
In this revolution, ordinary people will take control of this planet from those who foment war and profit from war, who permit environmental destruction, and who have done so little to protect human rights or prevent the crushing poverty of untold millions.
This will be a movement of optimists and visionaries, those who are ready to seize the opportunity to reinvent our world, ready to leave behind the cynics whose real work is to maintain the status quo, from which a few benefit and many lose.
In this movement, world peace is not a vague and utopian goal, but a practical, enduring peace that is achieved through world laws that are passed by a democratic world legislature, interpreted by world courts, and enforced by a global government that represents all of humanity.
We truly can create "the parliament of the world, the government of mankind" as the English poet Tennyson prophetically envisioned in the nineteenth century. The time for this historic task has arrived, here, now, in the twenty-first century.
This global "people's power" movement is already well under way. Worldwide demonstrations like the historic "global day of protest" against the US invasion of Iraq on February 15, 2003 are just one sign.
Yet something more than rejectionism is needed from our progressive leaders. These times require a positive and practical vision for how to solve international conflicts; how to relieve global poverty; and how to end the physical destruction of our precious planet.
We therefore ask you to imagine a world peace movement focused on making the United Nations or some successor to it into a truly representative government of all humanity.
Imagine a global legislature or world parliament whose first order of business is the abolition of war.
Envision a world court whose routine work is to apply global law to individuals, rather than punishing entire nations for the crimes of their leaders.
Visualize a planetary bill of rights that is zealously guarded, and a constitutional balance of power that prevents excesses by any branch of the world government.

Reflect on the satisfaction of living peacefully under the rule of global law where there is less government, lower taxes, better distribution of wealth, no nuclear weapons, open borders, less environmental destruction, no imperial domination, no military-industrial complex, more security, more justice for labor and minorities -- and a global renaissance in the arts, science, religion, and culture.
And imagine yourself a part of this, the greatest political movement ever to occur.
We the people of planet earth are the sovereigns of our
destiny; if we stand together, we can build a just and democratic government that will abolish war forever, and work together with all nations to solve the other pressing problems facing our fragile planet. It really can be that simple --and that exhilarating.
This book is directed especially at progressives and visionary leaders who care deeply about global justice, reduction of
poverty worldwide, the protection of the planet's environment -- but especially those who are working for world peace.
In our view, today's world peace movement is too often marked by a naive utopianism that confuses human nature with angelic nature. Angels can live in peace without law and government -- but humans can't. In our all-too-human world, peace without justice is an illusion -- an uneasy truce until the next war comes along. Global justice, we argue, is simply not achievable without the establishment of law by an elected legislature in combination with juridical institutions that interpret and apply the law. Courts of law are almost useless without enforcement mechanisms -- the notorious impotence of the UN being a case in point. Those who aspire for world peace really have no choice but to work for the achievement of enforceable global law.
"There is no peace without justice, no justice without law, and no law without government" -- according to the formula of the United World Federalists of the late 1940's. The decades since then have only affirmed the truth of this activist slogan. A great day is coming when the world's peace movement and social justice progressives will once again embrace this crucial
syllogism; and that is the day when we shall become empowered to end war and ecocide. Only then will there be an end to the unjust military dominance of America and a genuine solution to terrorism. Only then can we really tackle the daunting problems of global pollution and grinding poverty.
Let us use the 21st Century to create the end of war -- not the end of humankind. To abolish war we will need enforceable global law -- the expansion of civilization to a planetary scale. This book invites you on a lifelong journey to the achievement of planetary peace and prosperity. Let's get there by working
together to build one world democracy.
http://dwfed.org/pp_one_world_democracy.htm

http://www.amazon.com/One...e/dp/157983017X
http://globalsolutions.or...orceable-global

A tu streszczenie tej :razz: książki:

http://wdmusa.org/images/One-World-Democracy.pdf

Szczególna uwagę zwraca pogarda dla suwerenności państw:
Cytat:
Disharmony and lawlessness reign. The best interests of humanity are set aside in
favor of “sovereign” nations in search of security, by a superpower bent on
imperial domination, and by unaccountable global corporations or banking
interests seeking profit.

oraz szczególna rola UE jako wzorca:
Cytat:
A high point on the international scene is the unprecedented breaking down of
borders and the merging of nations now taking place in Europe as the European
Union grows and evolves. The development of supranational law in Europe
may well mark the beginning of the revolution for global government.
The fate
of the world may depend on how this process can be expanded to benefit the
whole world by creating a new social contract between nations.

no i ta zachęta, która wydaje się być szczególnie aktualna w kontekście tych światowych październikowych "protestów" (ciekawe, ilu z tych "aktywistów" zainspirowało się tą książką czy propagandówką typu rockefellerowskiej "The Foutrh World War"):
Cytat:
we invite you to take part in the global revolution to unite
the world under the rule of law
, and to do this by the supremely creative act
of founding a democratic, constitutional, global government.

Ta zaraza jest jeszcze gorsza od komunizmu, a jakie ma obecnie wzięcie wśród młodzieży :shock:

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Paź 21, 2011 19:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 22, 2011 14:32   

Drobne stacje benzynowe runą pod naporem przepisów soc-bandziorów z Brukseli?
http://finanse.wp.pl/kat,...,wiadomosc.html
Cytat:
Do 31 grudnia przyszłego roku wszyscy właściciele stacji w Polsce muszą, w ramach dostosowywania się do unijnych przepisów, zainstalować na zbiornikach paliwowych dodatkowe powłoki ochronne. Koszt modernizacji waha się od 100 do 200 tys. zł. Jeśli właściciel dodatkowych zabezpieczeń nie wprowadzi, interes będzie musiał zamknąć.


Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Paź 22, 2011 14:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 22, 2011 15:27   

No i miał Reagan 100% rację nazywając Gorbi'ego "diehard Bolshevik":

Mikhail Gorbachev Says Uprisings Signal an Emerging New World Order

http://www.lafayette.edu/...ew-world-order/

Cytat:

“The world needs goals that will bring people together,” he said. “Some people in the United States were pushing the idea of creating a global American empire, and that was a mistake from the start. Other people in America are now giving thought to the future of their country. The big banks, the big corporations, are still paying the same big bonuses to their bosses. Was there ever a crisis for them? . . . I believe America needs its own perestroika.”
[...]
"My friend the late Pope John Paul II said it best. He said, ‘We need a new world order, one that is more stable, more humane, and more just.’ Others, including myself, have spoken about a new world order, but we are still facing the problem of building such a world order…problems of the environment, of backwardness and poverty, food shortages…all because we do not have a system of global governance.”
[...]
“We cannot leave things as they were before, when we are seeing that these protests are moving to even new countries, that almost all countries are now witnessing such protests, that the people want change,” he said. “As we are addressing these challenges, these problems raised by these protest movements, we will gradually find our way towards a new world order.”

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 25, 2011 19:59   

Banda Brukselska rwie się do pozyskania łupów z kar przez siebie nakładanych. Soc-Katolandia nie wypełni bowiem zobowiązań wobec swego pryncypała, za co grożą spore kary. Cena wody, wskutek narzuconych na obciążone długiem i złodziejskim rządem państwo katolandzkie, może wzrosnąć nawet do 400%.
Czytamy:
Cytat:
Według szacunków podanych przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie (IGWP), podwyżki cen wody wynikające z kosztów inwestycji oraz ewentualnych kar nałożonych przez UE mogą sięgnąć nawet 400 proc.

http://biznes.onet.pl/pol...09,1,news-detal

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Paź 25, 2011 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Paź 25, 2011 20:24   

M i T napisał/a:
Banda Brukselska rwie się do pozyskania łupów z kar przez siebie nakładanych. Soc-Katolandia nie wypełni bowiem zobowiązań wobec swego pryncypała, za co grożą spore kary. Cena wody, wskutek narzuconych na obciążone długiem i złodziejskim rządem państwo katolandzkie, może wzrosnąć nawet do 400%.


Rece opadaja... To niech wypełni... Tutaj zresztą według Bojownika o Prawdę obaj kontrahenci już sa przeokropni (zwykle był tylko jeden): widać strasznie roszczeniową postawe zarówno wobec rzadu RP,, jak i brukselskiego. Zresztą wobec tego Twojego płaczu rząd RP nei wypełnia zobowiązań, bo chce pewnie zarabiać na płaceniu kar.

A przede wszystkim jest to ultradziecinny post. Nie dość, że bije rozgoryczeniem, to jeszcze bardziej bije nieznajomością choćby podstaw podstaw handlu czy polityki międzynarodowej. W skroecie: nie bedzie zadnych kar, czy podołamy czy nie. Wie to każdy student 1. roku odpowiednich kierunków. Gdyby nie wiedział, to by wyleciał na zbity pysk.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Paź 26, 2011 18:05   

"Polska w strefie euro?" Do wysłuchania:

http://www.polskieradio.p...ama-strefa-euro

Cenne komentarze dzwoniących do audycji przedsiębiorców oraz osób obeznanych z sytuacją na Słowacji.

Marishka
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 06:59   

Pakiety socjalistyczny z Libii sprzed wojny domowej:
http://marucha.wordpress....wiadczy…/

Co ciekawe, z tego co pamietam, Tomek sam juz wrzucał ten link w ramach marudzenia na "katolandzką soceuropę przeokropną" czy też "USraela przeokropnego" - nie rozumiejąc nawet że zachwala socjalizm ;)

Ale co tam, rzekał JKM "przeokropny socjalizm" i masy poszły w net i głosiły...
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 08:32   

To racja socjalizm jest straszny, sam zobacz:
Cytat:

Odwołany rosyjski ambasador w Libii, Wladimir Chamow, odpowiadając w wywiadzie na pytanie czy Kadafi uciskał swoich obywateli, powiedział: „O jakim ucisku mówimy? Libijczykom hojnie przyznawano kredyty na 20 dwadzieścia lat bez odsetek na budowę domów, litr benzyny kosztował około 10 centów, jedzenie nie kosztowało nic, a nowy jeep KIA z Korei Południowej można było kupić za zaledwie $7500. Kraj ten już nie istnieje … „
Jaki są znane fakty i liczby o Libii i jej przywódcy?
* PKB per capita = $14,192
* każda rodzina otrzymuje rocznie pomoc = $1,000
* bezrobotny otrzymuje $730 miesięcznie
* miesięczna pensja pielęgniarki w szpitalu = $1,000
* każdy noworodek = jednorazowo $7,000
* po zawarciu małżeństwa każda para = $64,000 na zakup mieszkania
* na założenie własnej działalności jednorazowo = $20,000
* zakaz wysokich podatków i ceł
* darmowe edukacja i opieka zdrowotna
* edukacja i staż za granicą opłacane przez państwo
* sieci sklepów dla dużych rodzin z symbolicznymi cenami na podstawowe art. spożywcze
* surowe kary za sprzedaż przeterminowanych produktów, w niektórych przypadkach areszt
* liczne apteki z darmowymi lekami
* podrabianie leków uważane za groźne przestępstwo
* nie ma opłat za czynsz
* nie ma opłat za energię elektryczną
* zakaz sprzedaży i używania alkoholu, prawo „prohibicji”
* pożyczki na zakup samochodu i mieszkania bez odsetek
* zakaz usług w zakresie nieruchomości
* osoba kupująca auto, do 50% ceny płaci państwo, w przypadku milicji = 65%
* paliwo tańsze od wody: 1l. paliwa = $0.14. Zysk ze sprzedaży ropy wydawany dla dobra społeczeństwa i podnoszenie standardu życia
* Kadafi zgromadził ponad 143 t złota. Planował wprowadzić strefę bezdolarową i używać złoty dinar, zamiast waluty w rachunkach z innymi państwami
*duże sumy wydawane na irygację z wód gruntowych, w ilości około 100 odpływów z Nilu. Ze względu na skalę tego projektu nazwano go „ósmym cudem świata.” […] Jest to tzw. „zielona rewolucja.” która rozwiązuje wiele problemów żywnościowych w Afryce, a Libii zapewnia stabilność i niezależność ekonomiczną.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 08:42   

A wiesz, z czym mi się to kojarzy? Z potrzebami i żądaniami małego DZIECKA, które w państwie widzi bezwarunkowo kochającego go rodzica. A wiadomo, że obowiązkiem KAŻDEGO rodzica jest 100% odpowiedzialność za malutkie bobo i zapewnienie mu wszystkiego, co mu się należy, nie żądając niczego w zamian (prócz ładnej kupki)! Być może Libijczyk, to właśnie takie wyrośnięte duże dziecko, które nie było bezwarunkowo kochane i którego potrzeby nie były należnie zaspokajane? Stąd jego uwielbienie dla tzw. "państwa opiekuńczego", które ma mu teraz wynagrodzić to, czego nie dali rodzice.

Bo osoba dorosła i samodzielna, ceniąca swoją niezależność i własność prywatną, nie będzie chciała, by państwo za nią decydowało i "troszczyło się".


A tak na serio - przeciw czemu się buntowali w takim razie?
No bo raczej nikt nie robi rozróby bez powodu, no chyba że rozwydrzony socjalista po bezstresowym :faint: :razz:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 10:34   

Wybacz, ale ten akapit o raodzicach przypomina troche ekshibicjonizm Tomka ;)

Przeciwko czemu sie buntowali - to jednak byla ostra dyktatura, morderstwa, ... Poza tym Libia to sztuczny twór, uformowany przez Włochy dekady temu. Nie ma czegos takiego jak narod Libijski. Juz samo to wystarczy jako zarzewie buntu. A do wygody czlowiek sie przyzwyczaja i z czasem przestaje byc ona zauwazalna...
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 10:39   

Are.is.back.4ev napisał/a:
Wybacz, ale ten akapit o raodzicach przypomina troche ekshibicjonizm Tomka ;)


chyba nie lapiesz :hihi:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 10:55   

zyon napisał/a:
chyba nie lapiesz


Aha, sorry, wczoraj cos sie rozchorowale i łeb naparza ;( Ale przyznaje, ze trudne to nie było ;)
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 11:56   

zenon napisał/a:
A tak na serio - przeciw czemu się buntowali w takim razie?


Bo to sterowna hołota była 8)

A na serio to to zupełnie inna wojna była niż ruchawki w Egipcie czy Tunezji
Btw , kompletnie nie mam nic przeciwko mieszaniu się NATO do spraw Afryki północnej 8)
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 15:41   

Bruford napisał/a:
zenon napisał/a:
A tak na serio - przeciw czemu się buntowali w takim razie?


Bo to sterowna hołota była 8)

A na serio to to zupełnie inna wojna była niż ruchawki w Egipcie czy Tunezji
Btw , kompletnie nie mam nic przeciwko mieszaniu się NATO do spraw Afryki północnej 8)

W jakim sensie inna? Tzn. czym się odróżnia?

A co do NATO to odnoszę wrażenie, że dosyć wybiórczo sobie te kraje wybiera. Jakoś nie lecą do każdego kraju arabskiego/afrykańskiego, w którym sterowana, uciskana hołota wymaga wyzwolenia spod władzy reżimu.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 15:56   

molar napisał/a:
A co do NATO to odnoszę wrażenie, że dosyć wybiórczo sobie te kraje wybiera. Jakoś nie lecą do każdego kraju arabskiego/afrykańskiego, w którym sterowana, uciskana hołota wymaga wyzwolenia spod władzy reżimu.


Oo, na pewno, ale akurat w wypadku Libii nikt sie o to nie prosił. Stała się zawierucha, Francuzi pomyśleli, że da się tu coś ugrać, a krótko potem był już bajzel jak mało kiedy.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 15:57   

Ciekawe wypowiedzi w/s Okrągłego Stołu. Michalkiewicz i Piotrowski. Lokację pomijam.
http://www.youtube.com/watch?v=wvCC750onMY
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 16:05   

M i T napisał/a:
Ciekawe wypowiedzi w/s Okrągłego Stołu. Michalkiewicz i Piotrowski. Lokację pomijam.


To ja ją podam: TV TRWAM
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 16:25   

Tomek.
Pierwszy link jest z 2004 roku; do drugiego nie zaglądałam.
Pomijając skąd jest ten filmik - moja babcia też kiedyś słuchała radia maryja. ;)

Co powiesz na temat - okrągłego stołu. Powiedz 'swoje' zdanie.


Ja tam lubię okrągłe stoły, mam kwadratowy, ale najlepiej mi się siedzi przy owalnym.
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Czw Paź 27, 2011 16:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 16:45   

molar napisał/a:
[W jakim sensie inna? Tzn. czym się odróżnia?

A co do NATO to odnoszę wrażenie, że dosyć wybiórczo sobie te kraje wybiera. Jakoś nie lecą do każdego kraju arabskiego/afrykańskiego, w którym sterowana, uciskana hołota wymaga wyzwolenia spod władzy reżimu.


Trzeba prześledzić przebieg, to byla regularna wojna domowa , w której obie strony używały ciężkiego sprzętu , brały najemników (z wyraźną przewagą strony rządowej) i popełniały zbordnie wojenne.W przebiegu da sie wyraźnie wskazać ofensywy , kontrofensywy w polu itp.To nie byla ruchawka typu manifestacje trochę tarmoszone przez policję i wojsko a potem bratanie sie z manifestantami i upadek dyktatora jak w Egipcie (czego się chyba akurat spodziewał Kadafi) .Poza tym w tej wojnie miał znaczenie czynnik etniczny - rdzeniem tzw "rewolucji" były plemiona od dawna wrogie Kadafiemu (biała karnacja vs ciemna karnacja).W Cyrenajce juz od dekad nie wieszano w urzędach zdjęć Kadafiego co by narodu nie wqurwiać.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 16:50   

sinsemilla napisał/a:
Co powiesz na temat - okrągłego stołu. Powiedz 'swoje' zdanie.


On nie ma swojego zdania. To, czego żądasz wymaga przegooglowania jutuba na hasło

JKM + okrągły stół

albo

przeokropny socjalizm + okrągły stół

lub też

alex jones + bad socialism
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 17:09   

rozumiem.
Are.is.back.4ev napisał/a:
przegooglowania jutuba na hasło

Jaki jest szczyt googlania ?
Googlać google!

:)


Myślę, że Tomek kliknął "ingoruję Cię" dla wszystkich (prawie) użytkowników. I nic nie widzi poza swoimi postami.
A MAryśka musi nie lubić tych samych. :keep:
Taka wola. :D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Czw Paź 27, 2011 17:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 19:55   

Bruford napisał/a:
Trzeba prześledzić przebieg, to byla regularna wojna domowa , w której obie strony używały ciężkiego sprzętu , brały najemników (z wyraźną przewagą strony rządowej) i popełniały zbordnie wojenne.

Ok, rozumiem. Ale może w takim Egipcie, gdyby sprawa się przedłużyła, też doszłoby do walk na większą skalę. Tzn. większą niż miała miejsce, a nie większą niż w Libii. Ciekawe też jak się potoczą sprawy w Syrii.

Are.is.back.4ev napisał/a:
Oo, na pewno, ale akurat w wypadku Libii nikt sie o to nie prosił.

To o co się kto prosi to inna kwestia niż ta dokąd lecą predatory.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 20:03   

sinsemilla napisał/a:
Myślę, że Tomek kliknął "ingoruję Cię" dla wszystkich (prawie) użytkowników. I nic nie widzi poza swoimi postami.


A ja mysle, ze jednak nie. Przy jego samoocenie takie cierpiętnictwo, jak czytanie naszych postow i niereagowanie (troche jak Jezus i moherowi) spelnia poniekad jego potrzeby.

molar napisał/a:
To o co się kto prosi to inna kwestia niż ta dokąd lecą predatory.


Przeciez wlasnie to napisałem, zastrzegajac, ze w Libii - wiele na to wskazuje - był wyjątek od tej reguły.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 21:16   

sinsemilla napisał/a:
Jaki jest szczyt googlania ?
Googlać google!


No nie wiem, jak czasami ktoś mnie blokuje
to sobie czytam tak,
mało kto blokuje google:

http://anonymouse.org/cgi...ic.php?p=184217
http://anonymouse.org/cgi-bin/anon-www.cgi/http://translate.google.com/translate?hl=pl&rurl=translate.google.pl&sl=zh-CN&tl=en&u=http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=184217

Tylko pamiętać, żeby się nie próbować logować przez proxy bo to jak trzymanie klucza pod wycieraczką.
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 02:25   

Znakomity, klarowny i merytoryczny wykład Michalkiewicza w Orzeszu. Mocna rzecz!
http://www.youtube.com/watch?v=O5gR4FvtAwk
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
...kolejne części, zawierające odpowiedzi na pytania z sali, są na YT

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Paź 28, 2011 03:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 04:00   

Tomek, miejże litość...

Publikuje tego gościa na łamach: „Opcji na prawo”, „Naszej Polski”, „Naszego Dziennika”, „Gazety Polskiej”, „Dziennika Polskiego”, „Niezależnej Gazety Polskiej”, „Mojej Rodziny”.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 08:39   

Are.is.back.4ev napisał/a:
M i T napisał/a:
Ciekawe wypowiedzi w/s Okrągłego Stołu. Michalkiewicz i Piotrowski. Lokację pomijam.


To ja ją podam: TV TRWAM


Are.is.back.4ev napisał/a:
Tomek, miejże litość...

Publikuje tego gościa na łamach: „Opcji na prawo”, „Naszej Polski”, „Naszego Dziennika”, „Gazety Polskiej”, „Dziennika Polskiego”, „Niezależnej Gazety Polskiej”, „Mojej Rodziny”.


hahahaha :faint: tatko rydzyk ma nowych wyznawcow? ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 09:09   

Właśnie myślałem tu o napisaniiu tekstu o moherach XXI wieku. Wcale niekoniecznie muszą przemodlać główki na kształt Rakasha. A jedyna rzecza różniącą już Tomka od klasycznych moherów jest nie bycie katolikiem.

Widze tu 2 mozliwosci:
- Tomek i inni pewnego dnia "zrozumią', że na świecie nie może być tak źle (itd., typowe załamanie się i ucieczka w światl iluzji) i dadzą się zmanipulować jakiejś religii (najprawdopodbniej katolikom)
- Ateizm stanie się dla nich jakby elementem ich własnej religii i nowi moherzy (Klikające Berety? Googlowo Youtubowe Berety?) nie będą religijne. Wtedy Tomka już w zasadzie można do nich zaliczyc od dawna.

Aha, Tomek już wielokrotnie przedtem podpierał się mogerowymi albo półmoherowymi materiałami. W zasadzie przeważnie to robi. Kilka m-cy temu nastąpił u niego "przełom", kiedy to takie bzdety zaczął w ogole akceptować. Teraz już łatwo mu przychodzi wrzucanie linków od Rydzyka i spółki. Następny etap to...
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Pią Paź 28, 2011 09:13, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 09:54   

Nastepny etap to bedzie spolecznosc niewierzacych moherow co w zasadzie i tak odpowiada stanowi faktycznemu, po wiekszosc z nich wierzy w rydzyjko i ojdyra a nie w boga. Korwinisci to troche bardziej wyksztalcone mohery w odroznieniu od klasycznych: niedouczonych, prymitywnych. Cos takiego http://bash.org.pl/2258243/
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Paź 28, 2011 10:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 10:37   

http://pl.wikipedia.org/w...a_IV_Szujskiego

_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Paź 28, 2011 10:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 12:31   

molar napisał/a:
Ale może w takim Egipcie, gdyby sprawa się przedłużyła


Zapewne ale raczej nie byłoby elementu wojny międzyplemiennej
Libia to właściwie kompletnie sztuczny twór - Trypolitania i Cyrenajka na przestrzeni wieków to były oddzielne krainy.Poza tym jest chyba coś takiego jak dziedzictwo kolonialne.Spotkałem się z taką opinią ,że generalnie rozwój kraju postkolonialnego w jakiejś tam mierze zależy od tego kto nim administrował za czasów kolonialnych. Niemcy i Włosi administrowali zwykle fatalnie tzn tylko trzymali za ryj i eksploatowali , Anglicy ,Francuzi i do pewnego stopnia Hiszpanie -też rzecz jasna trzymali za ryj i eksploatowali ale coś tam dawali w zamian (w różnym stopniu) Taki przykład : to właśnie Anglicy uwolnili Indie od potwornej plagi phansigarów , którzy w ciągu wieków swojego działania utrupili w Indiach , jak się szacuje , kilka milionów ludzi. Brytyjskie siły porządkowe znajdowały masowe groby gdzie pokłady trupów rosły przez wiele lat.A w sumie nie musieli bo phansigarowie zabijali hinduskich pielgrzymów tylko.Poza tym szkolnictwo , drogi , szpitale itp.Być może daltego w Egipcie i Tunezji poszło tak a w Libii inaczej

Poza wszystkim obawiam się ,że USA i Europa się przejadą na tym wszystkim.Dokładnie tak jak Nixon i Chruszczow przejechali się na Mao-Zedongu albo USA na mudżaheddinach. Mam wrażenie jakby coraz mniej ludzi rozumiało kraje islamu
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 15:01   

Weź pod uwagę że jednak to może być działanie celowe.
_________________

 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pią Paź 28, 2011 18:06   

zyon napisał/a:
Nastepny etap to bedzie spolecznosc niewierzacych moherow co w zasadzie i tak odpowiada stanowi faktycznemu, po wiekszosc z nich wierzy w rydzyjko i ojdyra a nie w boga. Korwinisci to troche bardziej wyksztalcone mohery w odroznieniu od klasycznych: niedouczonych, prymitywnych. Cos takiego http://bash.org.pl/2258243/

ha ha
z was zaś z braku merytoryki, logiki i chociażby jakiejkolwiek ideologii ino bolszewicka hołota wyrośnie
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 18:18   

ali napisał/a:
z was zaś z braku merytoryki, logiki i chociażby jakiejkolwiek ideologii


Dziadek - nasz legendarny Ali - oskarża o brak merytoryki i logiki... Boze, na tym necie to juz wszystko sie moze zdarzyć...
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Pią Paź 28, 2011 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 18:48   

ali napisał/a:
ha ha
z was zaś z braku merytoryki, logiki i chociażby jakiejkolwiek ideologii ino bolszewicka hołota wyrośnie

A bolszewizm to nie jest ideologia Bracie ?
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Pią Paź 28, 2011 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pią Paź 28, 2011 18:53   

sinsemilla napisał/a:
ali napisał/a:
ha ha
z was zaś z braku merytoryki, logiki i chociażby jakiejkolwiek ideologii ino bolszewicka hołota wyrośnie

A bolszewizm to nie jest ideologia Bracie ?
:)

czy hołota kieruje się jakąkolwiek ideologią??????
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 19:03   

Nie wiem, o której "hołocie" piszesz ...

:)

Cytat:
hołota - grupa osób, które zachowują się w sposób niekulturalny, chamski, ordynarny, prostacki
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Pią Paź 28, 2011 19:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 20:20   

Często politycy szermują pojęciem wolnego rynku. Dzieje się to tak notorycznie, że przeciętny człowiek nabiera do wolnego rynku wstrętu po tym, jak jeden z drugim wyrazi medialną opinie, iż ów się nie sprawdził lub że mamy z nim do czynienia.
I jedno i drugie jest wierutnym kłamstwem. Jak mi kto nie wierzy, niech zerknie chociaż na ten cytat z wiki...
Cytat:
Wolny rynek – szczególny rodzaj rynku, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie. Na wolnym rynku kupujący i sprzedający nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów zewnętrznych (np. władzy publicznej), a warunki transakcji - w szczególności cena - zależą jedynie od ich obopólnej zgody. Przeciwieństwem wolnego rynku jest rynek regulowany.

... i dalej będzie twierdził, że w Katolandzie lub gdziekolwiek w Eurokołchozie mamy wolny rynek.

Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 20:24   

M i T napisał/a:
... i dalej będzie twierdził, że w Katolandzie lub gdziekolwiek w Eurokołchozie mamy wolny rynek.


Znowu, ponownie i jeszcze raz - dziecinny zarzut, aż dusi od rozgoryczenia i nienawiści do rzeczywistości.

Tomek, czy pojęcie przedstawiciela handlowego jest Ci znane w ogóle? Im oddajesz większą częśc swojej pensji, niż fiskusowi. Ale co tam, JKM kazał jechać po przeokropnym socjalu.
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Pią Paź 28, 2011 22:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 21:00   

M i T napisał/a:
Cytat:
Wolny rynek – szczególny rodzaj rynku, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie. Na wolnym rynku kupujący i sprzedający nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów zewnętrznych (np. władzy publicznej), a warunki transakcji - w szczególności cena - zależą jedynie od ich obopólnej zgody. Przeciwieństwem wolnego rynku jest rynek regulowany.


Tomek:
Czego Ci teraz brakuje ?
Czy ktoś Cię zmusza do jakiegokolwiek zakupu?
Czy ktoś Cię zmusza, by cokolwiek sprzedawać?
Jeśli chodzi o cenę - czy coś Cię powstrzymuje przed "targowaniem" się ?

Nie ma zgody pomiędzy sprzedającym a kupującym co do ceny - nie ma transakcji.
Wolny rynek.
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 21:09   

Niech żyje wolność.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Paź 28, 2011 21:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 22:09   

Are.is.back.4ev napisał/a:
ali napisał/a:
z was zaś z braku merytoryki, logiki i chociażby jakiejkolwiek ideologii


Dziadek - nasz legendanr Ali - oskarża o brak merytoryki i logiki... Boze, na tym necie to juz wszystko sie moze zdarzyć...


No to juz cuda niewidy normalnie, pan alojzy bez szkoly zarzuca mi brak merytoryki i logiki, kiedy ja na studiach mialem logike i merytoryke posrednio jako element retoryki i erystyki :shock: NIedlugo ali bedzie tutaj o macierzach i calkach wyklady dawal nam siersciuchom nieopierzonym.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 22:30   

zyon napisał/a:
[...] nam siersciuchom nieopierzonym.

Podpisuję się pod tym ! ;D

Chętnie bym posłuchała o macierzach i całkach, zapomniało się, dawno na studiach wyższych magisterskich z kilkoma fakultetami uczyli. :pada:

:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 22:32   

sinsemilla napisał/a:
Chętnie bym posłuchała o macierzach i całkach, zapomniało się, dawno na studiach wyższych magisterskich z kilkoma fakultetami uczyli.


Jest Ali, będzie wykład...
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 22:40   

Wracając do tematu wątku.


Czym jest socjalizm ?

pokrytykujemy ?



:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 23:31   

A tak swoja droga, dobry przedstawiciel handlowy zarabia wiecej, niz 10 tys netto / m-c. Czy zatem Bojownicy PRawdy nie powinni jęczeć na nich ustawicznie? Przecież to jest w cenie kazdych produktow, ktore kupują. Wiem, ze tu nie idzie sobie zrzucac winy, jak to zle i niedobrze, ze manipuluja, ze to przez nich, nie przeze mnie... I tez taka niepopularna grupa, jak tu ukierunkować nienawiść...

Aaaa co, tam... przeokropny socjal, soclad, katoland, eurokomuna i USrael!

Ależ ten Are dezinformuje, troll przeokropny ;-)

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Załóżmy, że świat Bojowników i JKMa nie jest tak niepoważny. PHwców robi się na tak uwolnionym rynku... 10x więcej, HRowie juz bija się o tych najlepszych czołgami (a dotąd bili się wszystkim oprócz broni), podkupywanie najlepszych jest na porządku dziennym (nawet dzisiaj jest). I robi się tak, że przeokropny sockatoland nic nie kradnie, a ceny i tak idą w górę. Łapówek za przyjęcie zamówienia robi się więcej, jedna firma przebija w tym drugą. I tak w kółko. Ceny WSZYSTKIEGO (PH sprzedają w końcu wszystko już dziś) szaleją. A JKM za głowę się łapie i jęczy, że przed wojną to on czegos takiego nie widział.

Teraz Bojownicy pewnie wpiszą w Googlu co to sa ci ph i jak oni działają i staną się ekspertami w 2 minuty i zaczną linki wrzucać...
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Pią Paź 28, 2011 23:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 00:50   

Genialny wizjoner-ekonomista Mises nie mylił się nawet o ułamek, gdy pisał:

"Załóżmy, że dobrze jest powstrzymywać ludzi od szkodzenia sobie przez picie lub palenie. Ale gdy przyjmiemy to założenie, inni ludzie powiedzą: Czy ciało jest wszystkim? Czy umysł nie jest ważniejszy? Czy umysł nie jest prawdziwym ludzkim nabytkiem, realną ludzką wartością? Jeśli odda się rządowi prawo do określania konsumpcji, do decydowania czy ktoś powinien palić czy nie, pić lub nie, to nie istnieje żaden dobry argument wobec stwierdzeń ludzi, którzy mówią: "Ważniejszy jest umysł i dusza niż ciało i człowiek szkodzi sobie bardziej przez czytanie złych książek, słuchanie złej muzyki i patrzenie na złe filmy. Zatem jest obowiązkiem rządu przeszkodzić w popełnianiu tych błędów."

... i pochwała indywidualizmu:

"To zawsze jednostka jest tą, która myśli. Społeczeństwo nie myśli o niczym więcej, poza tym, co zje, czy co wypije. W społeczeństwie miała miejsce ewolucja ludzkiego rozumowania, od naiwnego rozumowania człowieka pierwotnego do przenikliwego rozumowania charakterystycznego dla współczesnej nauki. Jednakże myślenie samo w sobie jest zawsze przywilejem jednostek. Istnieje coś takiego jak zbiorowe działanie, ale nie zbiorowe myślenie".

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Paź 29, 2011 01:00, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 09:07   

M i T napisał/a:
Istnieje coś takiego jak zbiorowe działanie, ale nie zbiorowe myślenie". [/i]
Tomek

Z tym stwierdzeniem sie nie zgadzam. Wiekszosc wynalazkow teraz jest pochodna zbiorowego myslenia.
Jakkolwiek to rozumiec; dwa polglowki to jedna glowa.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 17:21   

Radzę zwrócić uwagę na treść.
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Tu podobnie: TREŚĆ
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Socjalista i swobody obywatelskie. Tego nie da się ożenić.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Paź 29, 2011 17:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 17:45   

To trochę jakby zwracać uwage na treść tego, co piszesz o WTC. W zalewie "informacji" jak ktoś nie wie, co Tobą powoduje - może nawet uwierzyć.

PS Gratuluję KOLEJNEGO kroku w stronę radiomaryjną.
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Sob Paź 29, 2011 18:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 18:35   

M i T napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=EDwWyN2fA44&feature=related
Socjalista i swobody obywatelskie. Tego nie da się ożenić.

Tomek


Chyba z tym... :)
Uśmiech nie schodzi z buzi
:what:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Sob Paź 29, 2011 18:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 29, 2011 20:14   

sinsemilla napisał/a:

Tomek:
Czego Ci teraz brakuje ?
Czy ktoś Cię zmusza do jakiegokolwiek zakupu?
Czy ktoś Cię zmusza, by cokolwiek sprzedawać?
Jeśli chodzi o cenę - czy coś Cię powstrzymuje przed "targowaniem" się ?

Nie ma zgody pomiędzy sprzedającym a kupującym co do ceny - nie ma transakcji.
Wolny rynek.
:)

he he
kiedyś takie mądrale z workiem po prund do elektrowni wysyłali
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 20:19   

...tymczasem na omlecie można przeczytać, co wcale nie powinno dziwić, że sprytne pijawy z Watykanu - zgodnie z Deschnerowskim założeniem - przystąpią do każdej struktury zapewniającej St :razz: licy Apostolskiej korzystny układ.
Teraz chcą centralnego, światowego zarządu gospodarczego z pełnym planowaniem i skrupulatnym interwencjonizmem. Oczywiście w tekście można przeczytać, że stan kleszy bebla coś o wolnym rynku, ale jak pisałem - większość ludzi uważa, że żyje w ramach wolnego rynku i jego niewidzialnej ręki, co jest nieprawdą.
W Watykanie też wiedzą, że to kłamstwo, ale zrobią wszystko, by trzymać z aktualną grupą wpływu. Tym razem jednak przeginają i hołdują Nowemu Ładowi Światowemu. Widzą doskonale, do czego zmierza sytuacja na świecie, więc nie czekają na Godota.
Cytat:
Według Papieskiej Rady Sprawiedliwość i Pokój trzeba powrócić do "prymatu polityki" nad gospodarką i finansami, a także powołać "Światowy Bank Centralny".

Całość tutaj:
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
i za granicą:
http://www.cnbc.com/id/45013499

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Paź 29, 2011 20:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 20:26   

M i T napisał/a:
Oczywiście w tekście można przeczytać, że stan kleszy bebla coś o wolnym rynku, ale jak pisałem - większość ludzi uważa, że żyje w ramach wolnego rynku i jego niewidzialnej ręki, co jest nieprawdą.


Nie rozumiesz pojęcia wolnego rynku i tyle. U Ciebie jest to jakaś dziecinna JKMowa wersja prawdziwego świata, a ów prawdziwy świat jest inny.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 20:48   

ali napisał/a:
he he
kiedyś takie mądrale z workiem po prund do elektrowni wysyłali

he he

Cóż, takie czasy ..
Akceptuję je.

PS. Nie uważam, że jestem mądra :)
Sam jesteś jak mądrala !
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 29, 2011 21:14   

zyon napisał/a:

bez szkoly zarzuca mi brak merytoryki i logiki, kiedy ja na studiach mialem logike i merytoryke posrednio jako element retoryki i erystyki :shock: .

może cię czegoś uczyli,
tyle że rozumu nikt ci nie dał
tego się nie uczy
Ostatnio zmieniony przez ali Sob Paź 29, 2011 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 21:26   

ali napisał/a:
może cię czegoś uczyli,
tyle że rozumu nikt ci nie dał
tego się nie uczy


Oto i ten, co wyzywał nas osttnio od wykształciuchów.

Ali, to określenie wymyślił Dorn, aby zjednać sobie ciemny lud bez wykształcenia i zmanipulować go do stanięcia po swojej stronie.

To odnośnie rozumu.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 23:31   

Znakomite!! Zwłaszcza odpowiedzi na pytania z sali. Oczywistym jest, że np. UE to w praktyce PAŃSTWO, ale jeśli ktoś nie jest w stanie uwierzyć we własne myśli czy intuicję poznawczą, być może ten prawie 2 godzinny wykład mu w tym pomoże.
W każdym razie, pod koniec mamy prawdziwy CZAD!! 8)
http://www.youtube.com/wa...ture=grec_index

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Paź 29, 2011 23:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 07:13   

Are.is.back.4ev napisał/a:
Oto i ten, co wyzywał nas osttnio od wykształciuchów.

Ali, to określenie wymyślił Dorn, aby zjednać sobie ciemny lud bez wykształcenia i zmanipulować go do stanięcia po swojej stronie.

To odnośnie rozumu.
"obrazowancy" to było słowo używane przez Sołżenicyna, na określenie tych nowych "elit" którym władza radziecka dała stopnie magistra, ale nie nabrali umiejętności krytycznego samodzielnego myślenia.
Dorn to tylko przetłumaczył, ale zostało to uznane za wpadkę przez "wykształciuchów" właśnie. Tak to się kończy jak się rzuca perły przed wieprze.
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 07:21   

zbiggy napisał/a:
"obrazowancy" to było słowo używane przez Sołżenicyna, na określenie tych nowych "elit" którym władza radziecka dała stopnie magistra, ale nie nabrali umiejętności krytycznego samodzielnego myślenia.
Dorn to tylko przetłumaczył, ale zostało to uznane za wpadkę przez "wykształciuchów" właśnie. Tak to się kończy jak się rzuca perły przed wieprze.


Co nie zmienia faktu, że Dorn zrobił to, aby zjednać ciemne masy, w szczegolności mohery i innej maści Alich i Rakashów. Udało mu się to doskonale, Ali z przekąsem powtarza do tej pory.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 22:04   

ali napisał/a:
zyon napisał/a:

bez szkoly zarzuca mi brak merytoryki i logiki, kiedy ja na studiach mialem logike i merytoryke posrednio jako element retoryki i erystyki :shock: .

może cię czegoś uczyli,
tyle że rozumu nikt ci nie dał
tego się nie uczy


Rozum jest miedzy innymi do tego zeby z niego korzystac, czego oczywiscie ci zycze choc widze, ze przychodzi ci to z wielkim trudem. Szkola moj drogi ali jest od uczenia cie tego, o czym nawet nie miales pojecia, ze nie wiesz, wiec probuj staruszku a czego sie dowiesz :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 16:38   

W całej Unii jeden wiek emerytalny!

http://emerytury.wp.pl/ka...,wiadomosc.html

Marishka
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 31, 2011 22:05   

zyon napisał/a:

Rozum jest miedzy innymi do tego zeby z niego korzystac, )

dzieciaku,
staruszków,
uczono umiejętności korzystania z rozumu,
mimo obowiązkowej indoktrynacji ,
wykształciuchy tej umiejętności nie posiedli
czego dowody wraz z arusiem prezentujecie
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 22:32   

ali napisał/a:
zyon napisał/a:

Rozum jest miedzy innymi do tego zeby z niego korzystac, )

dzieciaku,
staruszków,
uczono umiejętności korzystania z rozumu,
mimo obowiązkowej indoktrynacji ,

Niby gdzie cie uczono? Na pewno nie w podstawowce, bo tam nie ucza korzystac z rozumu a ty nie wykazujesz znamion, ze cos dalej sam probowales.

ali napisał/a:

wykształciuchy tej umiejętności nie posiedli
czego dowody wraz z arusiem prezentujecie

Typowa katoholicka zazdrosc przez ciebie przemawia, ujmujesz innym to czego zazdroscisz. Kup se dziadek ksiazek pare , poczytaj , doksztalc sie, pewnie masz sporo wolnego czasu, bo mi go np chronicznie brak. Tylko nie trac go na takie odmozdzacze jak radio ma ryja czy inne gazety polskie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Paź 31, 2011 22:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 09:29   

zyon napisał/a:

Typowa katoholicka zazdrosc przez ciebie przemawia, ujmujesz innym to czego zazdroscisz. Kup se dziadek ksiazek pare , poczytaj , doksztalc sie, pewnie masz sporo wolnego czasu, bo mi go np chronicznie brak. Tylko nie trac go na takie odmozdzacze jak radio ma ryja czy inne gazety polskie.


oto dałeś próbkę twojej mądrości debilnej
spadaj więc z oczu dziadu
Ostatnio zmieniony przez ali Wto Lis 01, 2011 09:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 12:20   

Panie Alojzy, skad ta nieuzasadniona agresja? Czyz wiara nie nakazuje milowac blizniego swego jak siebie samego? I prosze mi tu bez projekcji*, dziadem jeszcze nie jestem ;D


*http://pl.wikipedia.org/wiki/Projekcja_%28psychologia%29
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 12:31   

zyon napisał/a:
Panie Alojzy, skad ta nieuzasadniona agresja? Czyz wiara nie nakazuje milowac blizniego swego jak siebie samego? I prosze mi tu bez projekcji*, dziadem jeszcze nie jestem ;D



sorry wybacz, przyjm wyrazy współczucia
nie wziąłem poprawki na twą niepełnosprawność
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 12:53   

ali napisał/a:
sorry wybacz, przyjm wyrazy współczucia
nie wziąłem poprawki na twą niepełnosprawność

Nie przywiązuj się do poprawek i etykietek.

Jaki , który człowiek , jest niepełnosprawny ? Jaki , który człowiek , jest pełnosprawny ?
Kto i czym , określa , przydatność człowieka , do tych "sprawności" ?


:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 13:09   

wracając do tematu
krytykantom socjalizmu pod rozwagę

śmieszno i straszno jak się czyta o tym potępianiu socjalizmu,
jedno co się widzi to bijaca po oczach hipokryzja,

gdyby nie owa socjalistyczna polityka,
wszelkiej maści darmozjady z głodu by pomarli,
kto by sponsorował owe pożal się boże "ałtorytety", artystów, socjologów, psychologów,
profesorów i magistrów od bele czego?
przecie siedzą mędrkują o szkodliwości socjalizmu a żerują na tym co socjalistyczne państwo odbiera tym którzy przyczyniają się do tworzenia produktu i dochodu.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 13:37   

ali napisał/a:
wracając do tematu
krytykantom socjalizmu pod rozwagę

śmieszno i straszno jak się czyta o tym potępianiu socjalizmu,
jedno co się widzi to bijaca po oczach hipokryzja,

gdyby nie owa socjalistyczna polityka,
wszelkiej maści darmozjady z głodu by pomarli,
kto by sponsorował owe pożal się boże "ałtorytety", artystów, socjologów, psychologów,
profesorów i magistrów od bele czego?
przecie siedzą mędrkują o szkodliwości socjalizmu a żerują na tym co socjalistyczne państwo odbiera tym którzy przyczyniają się do tworzenia produktu i dochodu.


Dokładnie tak. taki lekarz smark który się ciska że mu za mało bo kolega to jachtami pięcioma po martwym morzu fruwa. Gdyby nie socjalizm to by musiał sam sobie żarcie wyhodować i jeszcze świniom dać żreć. a tu proszę luksusy za w stołek, szlifowanie asfaltu i wygrzewanie .
_________________

 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 13:54   

ali napisał/a:
zyon napisał/a:
Panie Alojzy, skad ta nieuzasadniona agresja? Czyz wiara nie nakazuje milowac blizniego swego jak siebie samego? I prosze mi tu bez projekcji*, dziadem jeszcze nie jestem ;D



sorry wybacz, przyjm wyrazy współczucia
nie wziąłem poprawki na twą niepełnosprawność


Przyjmuje dziadku, przyjmuje, chcialbym ci tez dac cos w zamian, np troche rozumu albo wyksztalcenia (w sumie czesto prawie jedno i to samo) ale to niestety tak nie dziala :(

W kazdym razie powodzenia przy przerabianiu 7 klasy zaocznej, mam troche zeszytow na strychu, jakby bylo trudne wypracowanie to pomoge :hug:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 13:57   

rakash napisał/a:
ali napisał/a:
wracając do tematu
krytykantom socjalizmu pod rozwagę

śmieszno i straszno jak się czyta o tym potępianiu socjalizmu,
jedno co się widzi to bijaca po oczach hipokryzja,

gdyby nie owa socjalistyczna polityka,
wszelkiej maści darmozjady z głodu by pomarli,
kto by sponsorował owe pożal się boże "ałtorytety", artystów, socjologów, psychologów,
profesorów i magistrów od bele czego?
przecie siedzą mędrkują o szkodliwości socjalizmu a żerują na tym co socjalistyczne państwo odbiera tym którzy przyczyniają się do tworzenia produktu i dochodu.


Dokładnie tak. taki lekarz smark który się ciska że mu za mało bo kolega to jachtami pięcioma po martwym morzu fruwa. Gdyby nie socjalizm to by musiał sam sobie żarcie wyhodować i jeszcze świniom dać żreć. a tu proszę luksusy za w stołek, szlifowanie asfaltu i wygrzewanie .


Oczywiscie, ze tak! Jakby nie to co dal nam Stalin czy Gomulka to gdzie bylibysmy dzisiaj? Dobrze, ze byli i rozdawali, sponsorowali, szkoda tylko , ze rozumu nie dawali kazdemu rowno, a to juz bylo wbrew socjalizmowi!
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 14:14   

ali napisał/a:
kto by sponsorował owe pożal się boże "ałtorytety", artystów, socjologów, psychologów,
profesorów i magistrów od bele czego?


Dziadek, tak się składa, że to my sponsorujemy Was. Kto Ci emeryturkę płaci? Rakash? Nie jesteś w stanie zrozumieć, że dzisiejsza gospodarka może jechać wyłącznie dzięki największej klasy specjalistom. Kiedy np taki Praktiker jest nierentowny, zatrudnia się dyrektora za 10 tyś netto, a budowlańcy i inne masy jęczą, że on na nich żeruje. Cóż, gdyby nie "żerował", to by wszyscy powylatywali na zbite ryje, bo cała sprawa by padła.

Pogodz sie z tym Ali, dzisiaj jest i będzie technokracja. Nie jesteś w stanie się w tym odnaleźć, przeciez nie jesteś w stanie nawet napisać 2 składnych zdań. Słyszysz zresztą ten zarzut od lat - i jesdt gorzej albo tak samo z Tobą. Nie jesteś w stanie się na tyle skoncentrować, żeby preczytać jakikolwiek podręcznik ze zrozumieniem, także z ekonomii. Więc - co Ty możesz wiedzieć? Uczyli Cie szaleć ze szpachelką i płytki kłaść, to się tym zajmuj. To pożyteczne zajęcie.

rakash napisał/a:
Dokładnie tak. taki lekarz smark który się ciska że mu za mało bo kolega to jachtami pięcioma po martwym morzu fruwa. Gdyby nie socjalizm to by musiał sam sobie żarcie wyhodować i jeszcze świniom dać żreć. a tu proszę luksusy za w stołek, szlifowanie asfaltu i wygrzewanie .


Bo jest więcej wart dla społeczeństwa, niż taki np. internauta, który na niego jęczy. A gdyby nie socjalizm, to by Ci rentę odebrali i zakłady pracy chronionej czy inne strefy ekonomiczne pozamykali.

Niewykształcone masy jak Ty i Ali zwykle uważają, że jak zjedzą bułkę i kiełbase, to beda mieli siłe nosić cegły cały dzień, bo mają "silne orgaznimy". No i pozniej jest robota dla takiego właśnie lekarza, którego tak nienawidzisz. A kto temu lekarzowi płaci? Przeciez nie Ci robole spod budki z piwem, bo ich państwo ubezpiecza (tak naprawdę).
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Wto Lis 01, 2011 14:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 15:02   

Are.is.back.4ev napisał/a:

Bo jest więcej wart dla społeczeństwa, niż taki np. internauta, który na niego jęczy. A gdyby nie socjalizm, to by Ci rentę odebrali i zakłady pracy chronionej czy inne strefy ekonomiczne pozamykali.

Niewykształcone masy jak Ty i Ali zwykle uważają, że jak zjedzą bułkę i kiełbase, to beda mieli siłe nosić cegły cały dzień, bo mają "silne orgaznimy". No i pozniej jest robota dla takiego właśnie lekarza, którego tak nienawidzisz. A kto temu lekarzowi płaci? Przeciez nie Ci robole spod budki z piwem, bo ich państwo ubezpiecza (tak naprawdę).


Obawiam się że nie kupuję tych komunistycznych bzdur. I nie bardzo rozumiem o jakim wykształceniu i przydatności w ogóle myślisz. Nie obchodzi mnie np. co na temat seksualności ma do powiedzenia wybitny w skali galaktycznej głupek rajony w mediach dla wykształconych i podobnie nie obchodzi mnie wiele innych śliskich mądrości propagowanych nachalnie przez bandę niedorobionych wykształciuchów.

O tym że pleciesz jak potłuczony nie wspominając.

zyon napisał/a:

Oczywiscie, ze tak! Jakby nie to co dal nam Stalin czy Gomulka to gdzie bylibysmy dzisiaj? Dobrze, ze byli i rozdawali, sponsorowali, szkoda tylko , ze rozumu nie dawali kazdemu rowno, a to juz bylo wbrew socjalizmowi!


Co najwyżej ukradł. Nikomu oni nic nie dali, odwrotnie, oni zabierali uczciwie pracującym ludziom aby dać darmozjadom. I oto chodziło. Te poparańce dzisiaj są dziećmi Stalina. Dokładnie. Więc z rozumem to faktycznie nie ma za wiele wspólnego. Z dziadostwem owszem. Co widzimy w koło.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 15:09, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 16:10   

rakash napisał/a:
Obawiam się że nie kupuję tych komunistycznych bzdur. I nie bardzo rozumiem o jakim wykształceniu i przydatności w ogóle myślisz. Nie obchodzi mnie np. co na temat seksualności ma do powiedzenia wybitny w skali galaktycznej głupek rajony w mediach dla wykształconych i podobnie nie obchodzi mnie wiele innych śliskich mądrości propagowanych nachalnie przez bandę niedorobionych wykształciuchów.

Nie kupujesz komunistycznych bzdur jednoszesnie klaszczac socjalistycznym bredniom glososznym przez alego........ ciekawe. Nie obchodzi cie to i tamto, bo uwazasz, ze wiesz lepiej a specjalista jest glupkiem. Pomijajac fakt, ze owszem dzisiaj az sie roi od wszelkiej masci "specjalistow", to jednak do studia w tv zaprasza sie kogos , kto ma jakas wiedze.

rakash napisał/a:

Co najwyżej ukradł. Nikomu oni nic nie dali, odwrotnie, oni zabierali uczciwie pracującym ludziom aby dać darmozjadom. I oto chodziło. Te poparańce dzisiaj są dziećmi Stalina. Dokładnie. Więc z rozumem to faktycznie nie ma za wiele wspólnego. Z dziadostwem owszem. Co widzimy w koło.

To kto komu zabieral a kto kogo sponsorowal i wspieral, bo juz sie gubie?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 16:54   

zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
Obawiam się że nie kupuję tych komunistycznych bzdur. I nie bardzo rozumiem o jakim wykształceniu i przydatności w ogóle myślisz. Nie obchodzi mnie np. co na temat seksualności ma do powiedzenia wybitny w skali galaktycznej głupek rajony w mediach dla wykształconych i podobnie nie obchodzi mnie wiele innych śliskich mądrości propagowanych nachalnie przez bandę niedorobionych wykształciuchów.

Nie kupujesz komunistycznych bzdur jednoszesnie klaszczac socjalistycznym bredniom glososznym przez alego........ ciekawe. Nie obchodzi cie to i tamto, bo uwazasz, ze wiesz lepiej a specjalista jest glupkiem. Pomijajac fakt, ze owszem dzisiaj az sie roi od wszelkiej masci "specjalistow", to jednak do studia w tv zaprasza sie kogos , kto ma jakas wiedze.


Gdzie są ci specjaliści? Skoro słucham co plecie w TV jakiś specjalista a ja widzę że jest inaczej to co to ma za znaczenie czy wiem lepiej czy nie wiem? Mam się kierować swoim rozumem czy być bezmyślnym jełopem który łyka wszystko jak małpa kit?
Weź pod uwagę że do samodzielnego myślenia się dorasta i rozwój praktycznie trwa przez całe życie. Oczywiście wygodnie jest być komfortowo otępionym głupkiem z certyfikatem specjalisty.

zyon napisał/a:

rakash napisał/a:

Co najwyżej ukradł. Nikomu oni nic nie dali, odwrotnie, oni zabierali uczciwie pracującym ludziom aby dać darmozjadom. I oto chodziło. Te poparańce dzisiaj są dziećmi Stalina. Dokładnie. Więc z rozumem to faktycznie nie ma za wiele wspólnego. Z dziadostwem owszem. Co widzimy w koło.

To kto komu zabieral a kto kogo sponsorowal i wspieral, bo juz sie gubie?


Słusznie bo to nie jest takie oczywiste jak się pozornie wydaje.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 17:00, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 17:09   

rakash napisał/a:
Gdzie są ci specjaliści? Skoro słucham co plecie w TV jakiś specjalista a ja widzę że jest inaczej to co to ma za znaczenie czy wiem lepiej czy nie wiem? Mam się kierować swoim rozumem czy być bezmyślnym jełopem który łyka wszystko jak małpa kit?
Weź pod uwagę że do samodzielnego myślenia się dorasta i rozwój praktycznie trwa przez całe życie. Oczywiście wygodnie jest być komfortowo otępionym głupkiem z certyfikatem specjalisty.


Piszesz o psychologii, a jestes ultrakatolikiem.
Piszesz o psychologii, a nienawiscia do wykształconych kipisz aż.

Tyle odnosnie traktowania powaznie nieuków.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 17:11   

Are.is.back.4ev

Przestań się w końcu mazać.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 17:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 19:57   

rakash napisał/a:
Gdzie są ci specjaliści? Skoro słucham co plecie w TV jakiś specjalista a ja widzę że jest inaczej to co to ma za znaczenie czy wiem lepiej czy nie wiem?

No to moze ty jestes specjalista? Specjalisci nie sa raczej od banalnych spraw a zlozonych. I nie rozmawiamy o "specjalistkach" od jedzenia bezy typu Kwasniewska czy z innej manki Kataryna i Zakowski, ktorzy typowali w studiach przedwyborczych wynik Palikota ponizej 5%. Teraz powinni mordy w piach schowac i nie wychyylac a dalej bryluja.

rakash napisał/a:
Mam się kierować swoim rozumem czy być bezmyślnym jełopem który łyka wszystko jak małpa kit?
Weź pod uwagę że do samodzielnego myślenia się dorasta i rozwój praktycznie trwa przez całe życie. Oczywiście wygodnie jest być komfortowo otępionym głupkiem z certyfikatem specjalisty.

Chyba mowimy o roznych rzeczach. Kazdy kto skonczyl studia to bezmyslny, otepiony glupek a kazdy bez szkoly typu ali to madry czlowiek? To jakies stawiania swiata na glowi jest.


rakash napisał/a:

Słusznie bo to nie jest takie oczywiste jak się pozornie wydaje.

No jak nie jest takie oczywiste to dlaczego sie zgadzasz z alim, ktory sam nie wie o czym bredzi.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Lis 01, 2011 20:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:09   

Are.is.back.4ev napisał/a:

Dziadek, tak się składa, że to my sponsorujemy Was. Kto Ci emeryturkę płaci? Rakash? Nie jesteś w stanie zrozumieć, że dzisiejsza gospodarka może jechać wyłącznie dzięki największej klasy specjalistom. Kiedy np taki Praktiker jest nierentowny, zatrudnia się dyrektora za 10 tyś netto, a budowlańcy i inne masy jęczą, że on na nich żeruje. Cóż, gdyby nie "żerował", to by wszyscy powylatywali na zbite ryje, bo cała sprawa by padła.

Pogodz sie z tym Ali, dzisiaj jest i będzie technokracja. Nie jesteś w stanie się w tym odnaleźć, przeciez nie jesteś w stanie nawet napisać 2 składnych zdań. Słyszysz zresztą ten zarzut od lat - i jesdt gorzej albo tak samo z Tobą. Nie jesteś w stanie się na tyle skoncentrować, żeby preczytać jakikolwiek podręcznik ze zrozumieniem, także z ekonomii. Więc - co Ty możesz wiedzieć? Uczyli Cie szaleć ze szpachelką i płytki kłaść, to się tym zajmuj. To pożyteczne zajęcie.

rakash napisał/a:
Dokładnie tak. taki lekarz smark który się ciska że mu za mało bo kolega to jachtami pięcioma po martwym morzu fruwa. Gdyby nie socjalizm to by musiał sam sobie żarcie wyhodować i jeszcze świniom dać żreć. a tu proszę luksusy za w stołek, szlifowanie asfaltu i wygrzewanie .


Bo jest więcej wart dla społeczeństwa, niż taki np. internauta, który na niego jęczy. A gdyby nie socjalizm, to by Ci rentę odebrali i zakłady pracy chronionej czy inne strefy ekonomiczne pozamykali.

Niewykształcone masy jak Ty i Ali zwykle uważają, że jak zjedzą bułkę i kiełbase, to beda mieli siłe nosić cegły cały dzień, bo mają "silne orgaznimy". No i pozniej jest robota dla takiego właśnie lekarza, którego tak nienawidzisz. A kto temu lekarzowi płaci? Przeciez nie Ci robole spod budki z piwem, bo ich państwo ubezpiecza (tak naprawdę).

aruś
utrzyj se smarka pod nosem i doucz się najnowszej historii i podstaw ekonomii tłuku
nie mówie już o tym że nawet nie rozumiesz o czym wcześniej pisałem
masz wszystko dzięki wcześniejszym pokoleniom, sam nic nie zrobiłeś
idź na cmentarz i zapal im świeczke aby za to podziękować
przypomne tobie i podobnym nieukom że jeszcze na początku lat 60 tych w centrum warśawki ruiny straszyły,
najlepszy spec nic nie zdziała jak ktoś mu bazy do działania nie stworzy, ekonomisto i technokrato niedouczony
objawem twojego myślenia są właśnie rzesze magistrów na zmywakach
i spece od służby zdrowia, dbający niby o zdrowie tegoż robola a zezwalające na trucie go zarciem z oszołomów, i produkujący oraz dający utrzymanie dochtorom specom od inżynierii medycznej których powołaniem jest chronić przed choroba a nie tylko leczenie.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:13   

ali napisał/a:
doucz się najnowszej historii i podstaw ekonomii tłuku

Oho, merytoryka alego na najwyzszym poziomie. A ty masz jakiekolwiek pojecie o historii i ekonomii?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:13   

zyon napisał/a:

Chyba mowimy o roznych rzeczach. Kazdy kto skonczyl studia to bezmyslny, otepiony glupek a kazdy bez szkoly typu ali to madry czlowiek? To jakies stawiania swiata na glowi jest.
.


To ty to powiedziałeś i ciekawym jest właśnie dlaczego to swoje wrażenie którego się przecież też boisz wciskasz komuś.

To jest właśnie to poplątanie z pomieszaniem. I ja rozumiem że o tym właśnie myślał ali.


zyon napisał/a:

No to moze ty jestes specjalista? Specjalisci nie sa raczej od banalnych spraw a zlozonych. I nie rozmawiamy o "specjalistkach" od jedzenia bezy typu Kwasniewska czy z innej manki Kataryna i Zakowski, ktorzy typowali w studiach przedwyborczych wynik Palikota ponizej 5%. Teraz powinni mordy w piach schowac i nie wychyylac a dalej bryluja.


A oni nie są po studiach?
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 20:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:16   

rakash napisał/a:
To ty to powiedziałeś

No sam przeciez napisales
Cytat:
komfortowo otępionym głupkiem z certyfikatem specjalisty.


rakash napisał/a:
To jest właśnie to poplątanie z pomieszaniem. I ja rozumiem że o tym właśnie myślał ali.

A ja mysle, ze poplatanie z pomieszaniem to jest wlasnie to o czym mysli ali w sensie jego procesu myslowego. To sie dzieje w jego glowie, bigos, chaos, kalejdoskop, zero sensu.


rakash napisał/a:
A oni nie są po studiach?

Nie wiem, a to ma jakies znaczenie? Znaczy jak po studiach to glupi a jak bez to madry?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:28   

zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
To ty to powiedziałeś

No sam przeciez napisales
Cytat:
komfortowo otępionym głupkiem z certyfikatem specjalisty.


I ty z tego wyczytałeś że każdy i wszyscy i w ogóle i zawsze i że to ja jestem naj naj naj i nikt inny.... i że wszystkich trzeba do gazu?

http://www.youtube.com/watch?v=MrTsuvykUZk
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 20:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:32   

Dziadek, oprócz pyskówek napisałeś jedynie prostackie chłopskie "argumenty". Tak samo mówi pijak spod kiosku warczący na majstra: - Panie, jok jo nie robia, to co wy tam se proejktujeta?

Wszystko, co napisałem, pozostaje ważne. Nie Twoje czasy, dzisiaj nie wystarczy chlapać zaprawą, żeby położyć płytki, bo ktoś musi Ci zaprojektować poziomnicę laserową. To że świeci czerwone światełko i mówi Ci czy równo czy nie - nie wiem czy wiesz - to spory kawałek roboty. Ciężko w ogóle z Tobą dyskutować. Jak dać Ci argument z podręcznika, wrzeszczysz, że za Twoich czasów się nei czytało, a cegły też kładli. OBUDŹ SIĘ

ali napisał/a:
masz wszystko dzięki wcześniejszym pokoleniom, sam nic nie zrobiłeś


Po pierwsze, to Ty tego nei wiesz. Problem w tym, że starsze pokolenia to w dużej większości ludzie tacy jak Ty, czy Rakash i Dario. Mocni w gębie, a jak przyjdzie do argumentów, to jeden Żydami, drugi katolikami, a trzeci Biblią. Skonstruujesz ten laser do poziomnicy, jeśli dać Ci surowce? Nic nie skonstruujesz, najwyżej baterie w gotowej wymienisz. A te baterie to dla Ciebie inteligencja coraz wydajniejsze robi.

Ten argument jest bzdurny. Większość z tego co mam, za Twoich czasów pożyczyli z zagranicy, boście g... robili i teraz ja oddaję. Widzisz, a Afganistanie też ziemianki dzieci zawdzięczają starszym pokoleniom, a gdyby te pokolenia były jakieś bardziej kumate, to byłby to domy z klimatyzacją.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:50   

Are.is.back.4ev napisał/a:
Dziadek, oprócz pyskówek napisałeś jedynie prostackie chłopskie "argumenty". Tak samo mówi pijak spod kiosku warczący na majstra: - Panie, jok jo nie robia, to co wy tam se proejktujeta?

Arus.
Czy juz skonczyles studia i pracujesz? Ciekaw jestem, bo przed 5-cioma latami tez takie same bzdury pisales.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:55   

Dla wyjaśnienia - Kangur to też budowlaniec.

Panie Kangurze, pogubiłeś się Pan. Nie chodzi tutaj o budowlankę, bo to Ali cały czas do niej wraca. Chodzi o konflikt ciemnota - inteligencja.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:59   

Are.is.back.4ev napisał/a:

Większość z tego co mam, za Twoich czasów pożyczyli z zagranicy, boście g... robili i teraz ja oddaję. Widzisz, a Afganistanie też ziemianki dzieci zawdzięczają starszym pokoleniom, a gdyby te pokolenia były jakieś bardziej kumate, to byłby to domy z klimatyzacją.

ciemnyś jak tabaka w rogu
nikt wszystkiego sam samodzielnie nie wymyślił
dorobek technologiczny składa się z pracy wielu ludzi z różnych stron
amerykanie swą technologię tworzyli drenując mózgi z całego swiata
a wszystko zależało od stworzonych lub istniejących warunków rozwoju
polski wkład w rozwój też nie był znikomy,
tyle że nam i Afgańcom rozwój hamowano
jeszcze raz powtórze aruś - historia się kłania
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:05   

ali napisał/a:

jeszcze raz powtórze aruś - historia się kłania


Nie mieli tego w podręcznikach w szkole to skąd ma wiedzieć.

Gorsze jest jednak to że swoje frustrackie pomyje wylewa na samego siebie. To dopiero jest nowoczesny matoł. To już nie małpa z brzytwą a małpa z laserem!
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 21:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:07   

rakash napisał/a:
zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
To ty to powiedziałeś

No sam przeciez napisales
Cytat:
komfortowo otępionym głupkiem z certyfikatem specjalisty.


I ty z tego wyczytałeś że każdy i wszyscy i w ogóle i zawsze i że to ja jestem naj naj naj i nikt inny.... i że wszystkich trzeba do gazu?

Nie wyczytalem nic ponadto co napisales, dlatego pytam. Mam dziwne wrazenie, ze zamiast skupiac sie na meritum bawimy sie w ciuciubabke.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:08   

Are.is.back.4ev napisał/a:
Dla wyjaśnienia - Kangur to też budowlaniec.

Panie Kangurze, pogubiłeś się Pan. Nie chodzi tutaj o budowlankę, bo to Ali cały czas do niej wraca. Chodzi o konflikt ciemnota - inteligencja.


aruś ty pewnie jasnowidz jesteś ????????
tyle ze niedorobiony
ps.
miałeś wizje jak siódemka siadła??????
aha jeszcze dodam
o "patentach" korporacyjnych które zawłaściły ten dorobek i skutecznie hamują rozwój też nie zapomnij
Ostatnio zmieniony przez ali Wto Lis 01, 2011 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:14   

zyon napisał/a:

Nie wyczytalem nic ponadto co napisales, dlatego pytam. Mam dziwne wrazenie, ze zamiast skupiac sie na meritum bawimy sie w ciuciubabke.


Weź wróć się kilka postów wyżej i zobacz co napisałeś. Po co ja mam na coś się silić skoro ty nic nie czytasz. Ja dałem już odpowiedź. Ty raz piszesz że do TV zaprasza się kogoś kto ma wiedzę żeby za chwilę stwierdzić że Żuk i Katarowska specjalistycznie głupoty gadają.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lis 01, 2011 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:15   

ali napisał/a:
miałeś wizje jak siódemka siadła??????


A nauczyles sie juz angielskiego? Bo podałem Ci link.

rakash napisał/a:
Nie mieli tego w podręcznikach w szkole to skąd ma wiedzieć.


Zlituje sie Rakash! Twoje podreczniki to Dmowski i Biblia.

ali napisał/a:
jeszcze raz powtórze aruś - historia się kłania


To co piszesz to - ponownie - truizmy i banały. Nawet nie jestes w stanie zrozumiec przy tym, ze odchodzisz od tematu. Rzecz jest nei o USA i drenażu, tylko o świecie, w którym cepy ledwo potrafiące liczyć - nie odnajdą się. Trudno z Tobą dyskutować.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:18   

Are.is.back.4ev napisał/a:

rakash napisał/a:
Nie mieli tego w podręcznikach w szkole to skąd ma wiedzieć.


Zlituje sie Rakash! Twoje podreczniki to Dmowski i Biblia.


Jeżeli potrzebujesz litości to nie ma się czego wstydzić.
_________________

 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:27   

Are.is.back.4ev napisał/a:

. Rzecz jest nei o USA i drenażu, tylko o świecie, w którym cepy ledwo potrafiące liczyć - nie odnajdą się. Trudno z Tobą dyskutować.

tak
tobie ciężko zrozumieć ze zostali cepami nie z własnej woli,
a twoja "cywilizacja" nie wszystkim jest potrzebna
Ostatnio zmieniony przez ali Wto Lis 01, 2011 21:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:30   

rakash napisał/a:
zyon napisał/a:

Nie wyczytalem nic ponadto co napisales, dlatego pytam. Mam dziwne wrazenie, ze zamiast skupiac sie na meritum bawimy sie w ciuciubabke.


Weź wróć się kilka postów wyżej i zobacz co napisałeś. Po co ja mam na coś się silić skoro ty nic nie czytasz. Ja dałem już odpowiedź. Ty raz piszesz że do TV zaprasza się kogoś kto ma wiedzę żeby za chwilę stwierdzić że Żuk i Katarowska specjalistycznie głupoty gadają.


Przeciez napisalem, ze w odroznienui od takich wlasnie "Specjalistow" rowniez sa zapraszani tacy, ktorzy sie znaja, np finansach, ekonomii etc i to sa specjalisci. A ty z alim wszystkich do jednego wora, wszyscy glupi a ja kielnia klade zaprawe ale najmadrzejszy jestem.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:41   

Co ty chcesz od Aliego. Ali dobrze pisze. Kłamie? Jak kłamie to powiedz w którym miejscu i jak kłamie.
_________________

 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 21:51   

Are.is.back.4ev napisał/a:

Ten argument jest bzdurny. Większość z tego co mam, za Twoich czasów pożyczyli z zagranicy, boście g... robili i teraz ja oddaję.


No to akurat mocna nadinterpretacja.

Często gęsto praca ludzka była marnowana, część dóbr za bezcen była oddawana do ZSRR.

Na przykład na przełomie lat 40 i 50 zaczęto budować metro w Warszawie. Budowano metro głębinowe, bodajże na głębokości 50 metrów. Tylko dlatego, by w czasie potencjalnej wojny tunele mogły posłużyć jako schrony, i by można było w miare bezpiecznie tą drogą przewozić żołnierzy i sprzęt przez wisłę.

Studiowałeś fizykę, więc zapewne zaglądałeś do starych podręczników z czasów komuny. Poziom w szkołach średnich jak i na studiach był wyższy, co nie? a teraz, po reformie "gimnazjalnej" jest dalszy regres jeśli idzie o program.

Wydaje mi się, że pisanie, iż ludzie za komuny nic nie robili, i rteraz musimy ich spłacać jest niesprawiedliwe. Oni po prostu niewiele mogli. Nie ponoszą winy za głupi system.
Oczywiście system generował nierobów: "czy się stoi, czy się leży", oraz cwaniaków, "i tak mi niewiele płacą, to pod...pi...dolę trochę stafu z mojego przedsiębiorstwa i powymieniam na inne dobra". Ale IMO to zjawisko wtórne.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 22:00   

A, pominąłem meritum w tym przykładzie z metrem.
Ostatecznie budowę przerwano, bo był kryzys, po kilku latach w ogóle zrezygnowano z budowy. Tunele zostały zalane i projekt zamknięty.
Gdyby metro było planowane konwencjonalnie, a nie przez pryzmat psychopatycznej wizji wojny z zachodem, szacuje się, że ten nakład środków styknąłby aby wybudować jjedną nitnę metra.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 22:07   

zenon napisał/a:
Wydaje mi się, że pisanie, iż ludzie za komuny nic nie robili, i rteraz musimy ich spłacać jest niesprawiedliwe. Oni po prostu niewiele mogli. Nie ponoszą winy za głupi system.


Ale to wciąż jest wina złego zarządzania ---> źle przeszkolona kadra od managerów liniowych w górę. I znowu wracamy do technokracji. Ja tylko nie mogę sie zgodzić z tym, co pisze Ali, że zarządzanie (co on nazywa zwykle ekonomią) jest proste, jak budowa cepa, a "wykształciuchy" niepotrzebnie to komplikują.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 01, 2011 22:47   

Are.is.back.4ev napisał/a:

Ale to wciąż jest wina złego zarządzania ---> źle przeszkolona kadra od managerów liniowych w górę. I znowu wracamy do technokracji. Ja tylko nie mogę sie zgodzić z tym, co pisze Ali, że zarządzanie (co on nazywa zwykle ekonomią) jest proste, jak budowa cepa, a "wykształciuchy" niepotrzebnie to komplikują.

aruś
myli/miesza sie tobie zarządzanie które jest proste z ekonomią i inżynierią finansową stosowaną
przez zachodni system finansowy na dojenie słabszych
Ostatnio zmieniony przez ali Wto Lis 01, 2011 22:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 23:01   

Ali, Ty nie wiesz, jakie jest zarządzanie. Mogleś co najwyżej otrzeć się o zarządzanie kilkoma robolami wg standardów sprzed 30 lat.

A nowoczesna ekonomia jest nastawiona na zysk i tyle. Nie ma tu mowy o zadnym dojeniu, po prostu pracowników szeregowych nie warto motywować. Jak Ci sie to nei podoba, idz na wyzsze stanowisko. Jesli nie dajesz rady, nie miej pretensji na zewnątrz, tylko do siebie.

Ostatnio widziałem sytuację, jak właściciel jakiejś drukarni nie mogl znalezc key accounta, ktory chcialby pracowac za prowizje + min. podstawa. Wszyscy chcieli duza podstawe, mimo ze na prowizji zarobiliby wiecej (nawet ponad 20 tyś netto / m-c). Pan przyjmuje do pracy, a tu ludzie pieniedzy nie chcą, no popatrz tylko.
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 23:07   

A wlasnie, co do key accountów.

Ostatnio w pociągu gadałem z właścicielem kilkuosobowej firmy budowlanej. Jęczał, że ma tylko 5 tyś netto dla siebie. Jak się go spytałem, czemu nie ma PH pracującego za prowizję, to nie miał pojęcia co to jest. I Ty też nei masz, bo nie masz pojęcia o nowoczesnym biznesie. Mówił też że ma stonę WWW i nikt do niego nei dzwoni, mimo że jest na niej jego tel. O pozycjonowaniu nie słyszał, ale miał taki pomysł, żeby się przejechać z aparatem do firmy i porobić zdjęcia, żeby wrzucić na WWW - może to coś pomoże, mówił. Wg niego było to wszystko niezrozumiałe i stawiał na promocję pocztą pantoflową. O marketingu szeptanym też nei słyszał, chociaż bardzo mu się nazwa spodobała. 30 lat za Murzynami, tak jak Ty.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 02, 2011 16:05   

Are.is.back.4ev napisał/a:

Ali, Ty nie wiesz, jakie jest zarządzanie. Mogleś co najwyżej otrzeć się o zarządzanie kilkoma robolami wg standardów sprzed 30 lat.

A nowoczesna ekonomia jest nastawiona na zysk i tyle. Nie ma tu mowy o zadnym dojeniu, po prostu pracowników szeregowych nie warto motywować. Jak Ci sie to nei podoba, idz na wyzsze stanowisko. Jesli nie dajesz rady, nie miej pretensji na zewnątrz, tylko do siebie.

Ostatnio widziałem sytuację, jak właściciel jakiejś drukarni nie mogl znalezc key accounta, ktory chcialby pracowac za prowizje + min. podstawa. Wszyscy chcieli duza podstawe, mimo ze na prowizji zarobiliby wiecej (nawet ponad 20 tyś netto / m-c). Pan przyjmuje do pracy, a tu ludzie pieniedzy nie chcą, no popatrz tylko.

ha ha
na tym biznesie wychodzą tylko najlepiej naciągacze markietingowi

aruś dokąd ty zmierzasz, ja z tamtąd dawno wróciłem
powiem tobie tylko jedno
czas frajerów dawno minął
nikt już nie daje się naciągać

a z biznesem wyjdzie i tak, jak na dwoje babka wróżyła
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 08:53   

rakash napisał/a:
Co ty chcesz od Aliego. Ali dobrze pisze. Kłamie? Jak kłamie to powiedz w którym miejscu i jak kłamie.


Klamac a pisac idiotyzmy to jednak roznica, ale juz pytalem: kto kogo sponsorowal, kto kogo wspieral?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 11:49   

zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
Co ty chcesz od Aliego. Ali dobrze pisze. Kłamie? Jak kłamie to powiedz w którym miejscu i jak kłamie.


Klamac a pisac idiotyzmy to jednak roznica, ale juz pytalem: kto kogo sponsorowal, kto kogo wspieral?


Buraki ze wsi wspierały jeszcze większych buraków z miasta.
_________________

 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 12:13   

Eee tam to jest wlasnie ta generalizacja, ktora uprawia ali; zero konkretow, ktos cos komus a najczesciej mityczni "oni".
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 17:52   

Krótko odniosę się do nieszczęsnej interpretacji zestawienia: synt-bimboły, in vitro i aborcja, bo szlag może trafić!
Wychodząc z pozycji człowieka ceniącego sobie prywatność życia, własność prywatną i prywatne decyzje, a więc - w moim przypadku - nienawidzącego socjalizmu od A do Z (słownie: od a do zet) i pod każdą postacią, dochodzę do wniosku, że NIEZALEŻNIE od tego, czy jest to zabieg korekcji piersi (jakikolwiek, słuszny czy mniej słuszny), czy też JAKAKOLWIEK usługa medyczna - nie wyłączając zmiany płci i dokonanej aborcji:

- zabiegi lub operacje tego typu dokonywane powinny być wskutek prywatnej inicjatywy zainteresowanego, na konkurencyjnym rynku służby zdrowia, za TYLKO I WYŁĄCZNIE WŁASNE pieniądze w prywatnych klinikach czy gabinetach.

- jest nie do przyjęcia, by za CZYJEŚ in vitro, CZYJEŚ zdrowie i trwanie w chorobie czy za COKOLWIEK innego, miał płacić urząd państwowy z bezmyślnej, nie kierunkowanej przymusowej ściepy obywateli. Innymi słowy: nie wyrażam zgody na zabieranie komuś, by dać komuś pod przymusem.

Odprowadzam składki na soc-służbę zdrowia i w ogóle z niej nie korzystam. Podejrzewam, że gdybym chciał dokonać kompleksowego przeglądu własnego ciała czy działa, napotkałbym na swej drodze biurwokratyczny opór urzędniczy. Inaczej: moje składki nie są moje, nie są na moje zdrowie. Jak można temu zaprzeczać?

Dalej: w zdaniu Marishki nie było żadnego wartościowania poszczególnych zabiegów, a ich zestawienie służy jedynie podkreśleniu, że zarówno bimboły, jak i aborcja czy in vitro, to jest do jasnej anielki, PRYWATNA sprawa każdego człowieka - z całym tego brzmieniem, również finansowym.
Leczenie się to prywatna sprawa. Dlaczego przykładowy Franek z północy Polski ma się leczyć z mojej składki? Może Franek jest chory z własnej winy? A i to nie ma znaczenia w sumie, bo czy jest czy nie, nie wyrażam zgody na przymus pomocy. Już tyle razy tłumaczono cały proceder wędrówki publicznego pieniądza i jego marnowania.

Wolny rynek nie jest remedium na wszystko, nie załatwi wszystkiego, nie sprosta każdemu problemowi, ale jedno jest pewne: nie funkcjonuje, bo nikt w rządzie na to nie zezwoli, przecież skądś trzeba się nakraść. Całą banda bezproduktywnych urzędników musi mieć jakiś konkretny żer, co zapewnić im może jedynie ustrój socjalistyczny czy tam socjal-demokratyczny. Polska obecnie, jak i cała Europa, to jeden wielki zakład pracy chronionej. Wolny rynek nie zezwala na kontrolę nad obywatelem, za to socjalizm zapewnia kontrolę maksymalną - w myśl zasady - daję, więc jesteś mój dożywotnio. To tak jak z odbieraniem dzieci rodzicom.
Istnienie w tym całym bardaku Szarej Strefy jednak coś tłumaczy. Czy nie? Czy aby na pewno zasady wolnorynkowe nie istnieją w swej marginalnej formie?
Ciekawa byłaby ankieta: czy Szara Strefa jest pojmowana jako zło i nieuczciwość, czy też za coś zgoła odmiennego? Może Szara Strefa to właśnie ludzie, sprytni ludzie, którzy potrafią jakoś przetrwać odważnie pomiędzy jedną a drugą czerwoną jak burak regulacją?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Lis 03, 2011 17:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 20:45   

Z N A K O M I T E ! Peter Schiff jako przedstawiciel "1%" konfrontuje się z "oburzonymi" w NY (niesamowita mieszanka kulturowa i umysłowa):

http://www.youtube.com/watch?v=UGL-Ex1CD1c

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Lis 03, 2011 20:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 23:08   

Tomek napisał/a:
Odprowadzam składki na soc-służbę zdrowia i w ogóle z niej nie korzystam. Podejrzewam, że gdybym chciał dokonać kompleksowego przeglądu własnego ciała czy działa, napotkałbym na swej drodze biurwokratyczny opór urzędniczy.


Nie w tym rzecz.

Ty piszesz, że nie chcesz tego systemu, Bruford pisze, że dopóki ten system funkcjonuje w obecnej formie, i ludzie są zmuszani przez państwo do płacenia składki na NFZ, nie mając alternatywy w postaci prywatnych ubezpieczeń (to może być dodatek, ale nie zamiennik NFZ), dopóki tak jest:
1/ to ludzie mają prawo kontrolować za co płacą,
2/ negocjować poprzez różne formy prawne zakres usług za które płacą,
3/ z tytułu płaconej składki: korzystać ze świadczeń uwzględnionych w umowie pomiędzy nimi a państwem.

(popłynąłem i w efekcie napisałem co ja o tym myślę.)

I to jest kwestia praworządności, tzn jeśli jest jakieś prawo, to ma ono być przestrzegane, i ma być konstytucyjne.

Jeśli zaś prawo/system nie działa, to trzeba je zmienić, i to jest temat na inną dyskusję, i nie kłóci się to z tym, że dopóki prawo/system obowiązuje, to ludzie mają prawo działać w jego ramach.


Tak więc piszemy o 2 różnych sprawach. Być może w kwestii tego jak sprawa opieki zdrowotnej powinna być rozwiązana się z Brufordemzgadzacie. Nie wiem, nie znam poglądów Bruforda na ten temat.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Ostatnio zmieniony przez zenon Czw Lis 03, 2011 23:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
LogikaPodpowiad

Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 23:12   

Witam, się zarejestrowałem żeby CI MiT odpowiedzieć.

Otóż podobnie jak Ty nie cierpię socjalizmu od A do Z

Co do aborcji nie mogę się jednak zgodzić.

Owszem człowiek powinien być w pełni wolny, robić co jego wola uważa za stosowne oraz co najważniejsze odpowiadać za czyny które z własnej woli zrobi. Jest tutaj jeden wyjątek, a mianowicie odebranie innej wolnej osobie życia. Właśnie dla tego nie możesz się zgodzić na to aby jakakolwiek para czy matka wedle własnego widzi mi się zabiła jeszcze nie w pełni wykształconego człowieka który nawet nie może się obronić. Nawet w tak drastycznym przypadku jak ciąża wynikająca z gwałtu nie powinna uprawniać kogokolwiek do zabijania takiego niewykształconego jeszcze człowieka... ostatecznie może kobieta "przeboleć" te 9 miesięcy, urodzić dziecko i od razu oddać do adopcji. Nie trzeba takiego niechcianego człowieka od razu zabijać... równie dobrze możemy teraz zacząć polować na wszystkich bezdomnych których też "nikt nie chce". oczywiście nie należy tworzyć jakichkolwiek urzędów czy innych tego typu instytucji tylko karać za morderstwo nienarodzonego człowieka i to karać surowo.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 03:12   


Tomek
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 04:13   

KOMUNY NIGDY W POLSCE NIE BYŁO
A JEZELI JUŻ -TO CO Z TEGO ,ZE UPADŁA :shock:
:shoot: KNEBELEK CORAZ CIASNIEJ SIEM ZACISKA
_________________
pozdrawiam
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 14:23   

Figa, chyba źle zrozumiałaś mój banerek.

Tomek
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 15:17   

M i T napisał/a:
Odprowadzam składki na soc-służbę zdrowia i w ogóle z niej nie korzystam.

Bez sensu. Większość ubezpieczeń działa tak, że wcale nie jesteś zainteresowany korzystaniem z nich, mimo że za nie płacisz. Jak ubezpieczysz sobie dom od pożaru to będziesz zainteresowany tym, żeby spłonął? Jak się ubezpieczysz od nieszczęśliwego wypadku to będziesz zainteresowany urwaniem swojej nogi w wyniku wypadku? Inna sprawa to obowiązek płacenia zusu i to co dostajemy w zamian.

M i T napisał/a:
Leczenie się to prywatna sprawa. Dlaczego przykładowy Franek z północy Polski ma się leczyć z mojej składki? Może Franek jest chory z własnej winy? A i to nie ma znaczenia w sumie, bo czy jest czy nie, nie wyrażam zgody na przymus pomocy. Już tyle razy tłumaczono cały proceder wędrówki publicznego pieniądza i jego marnowania.

A może franka przejedzie sąsiad traktorem i franek resztę życia spędzi w łóżku. Albo spadnie mu na głowę - z winy matki natury - meteoryt. Nie chcesz kupić frankowi bułki? Ok, Twoja sprawa. A jak meteoryt trafi Ciebie, to wolisz umierać z głodu w łóżeczku w domowym zaciszu, czy lepiej żeby franek rzucił piątaka na bułkę dla Ciebie?
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 15:49   

Dziwna logika... Biorąc pod uwagę, że przeciętny "Franek" zazwyczaj ma przynajmniej kilka z następujących "zasobów": rodzinę pochodzenia, rodzinę własną, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, wspólnotę wyznaniową czy inną, pieniądze, etc., więc nie ma potrzeby wciągać w swoje problemy osoby całkowicie mu obce i obojętne czy tzw. "państwo".

No chyba że "Franek" nigdy nie pojął, co znaczy ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WŁASNE ŻYCIE i nie zadbał o żaden z wyżej wymienionych "zasobów". Wówczas przede wszystkim zastanowiłabym się, co z tym "Frankiem" jest nie tak i tym bardziej nie zgodziłabym się go finansować.

Marishka

P.S. Tym się właśnie różni socjalista-utopista, który chce "zbawiać" cały świat od człowieka zdroworozsądkowego, dbającego o własne "podwórko".
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 04, 2011 16:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 16:22   

Tyle że na świcie istnieją nieprzeciętne franki, które nie mają rodziny, przyjaciół, pieniędzy itd. Albo rodzina nie jest w stanie utrzymać siebie i dodatkowo nieprzeciętnego franka. A franek pieniędzy nie zarobi, bo leży w łóżku.

Są też franki, które nie pojęły co to odpowiedzialność za własne życie. Od Twojego zastanawiania się co jest nie tak i czemu nie zadbał o odpowiednie zasoby, frankowi się nie poprawi. Można mu przysłać odpowiedniego specjalistę celem zwiększenia stopnia pojmowania świata przez franka, ale owemu specjaliście trzeba zapłacić.

Zatem możemy zrobić dwie rzeczy z frankiem: zrzucić się i mu pomóc albo zrzucić franka ze skały do morza. Większość pewnie woli rzucić obcym frankiem z pomorza o przybrzeżne skały. Dopóki sami mogą cieszyć się swoimi zasobami. Ale w życiu niestety bywa tak, że czasem można stać się frankiem zupełnie nie z własnej winy i wtedy sytuacja nie jest już taka oczywista.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 16:42   

W takim razie nie pozostaje Ci, jako socjaliście i altruiście, nic innego jak zapłacić Frankom z całej Polski, ale z własnej kieszeni. Podkreślam: z własnej. Dokładnie te same słowa kieruję do tow. Stachurskiej m.in. Jeśli macie parcie pomagać i rugacie ludzi, którzy wolą by zadziałały naturalne czynniki - te poza regulacjami - płaćcie na obcych z własnej kiesy.

Staram się być odpowiedzialny za siebie i bliskich, więc jeśli czegoś nie dopilnuję, jeśli się poślizgnę, jeśli najbliższe otoczenie nie wyciągnie ręki.. no cóż, być może przyjdzie położyć głowę, gdyż owóż ponieważ byłby to dowód, że nie nadaję się do życia. Wolność to odpowiedzialność, socjalizm zaś to nie tylko brak wolności, ale też kompletny brak odpowiedzialności. Guzik mnie obchodzi ochlej, który woli chlać niż pilnować swojego życia. Nikogo Molar nie zmusisz do bycia odpowiedzialnym, nie wystarczy ustawa i rządowa łapa oraz ukradzione pieniądze z czyjejś prywatnej pracy. Przymus nie działa, przymus degeneruje i odbiera wolę.
Pod socjalizmem, pod "wentylem bezpieczeństwa", pod zakichaną opieką społeczną i fundowaniem usług medycznych ludziom nieznajomym, się nie podpiszę.
Już nawet nie wiem, czy się zgadzam na podatki na wojo i pały - sprawa śliska, w zasadzie klasyczne mniejsze zło - rzecz pozostająca do rozważenia.

Powtarzam, wolność nie rozwiąże wszystkich problemów, ale z pewnością socjalizm i demokracja powodują, że dureń i bandyta będzie miał większe prawa niż ofiara, a głupiec będzie rządził inteligencją. To nie do pomyślenia zupełnie!

Tomek

P.S. Wyboldowałam, bo to znakomicie trafne spostrzeżenie!
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 04, 2011 16:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 17:15   

"Edyta Słonecka"

Związek wyznaniowy. Bo padnę. To jest dobre ujęcie. Należy tylko współczuć. A swoją drogą mają u ciebie za całkowitą darmochę najlepszą terapię.
_________________

 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 17:22   

Wystarczy mały eksperyment: socjal-demokraci tego forum plus lewacy zza miedzy: zróbcie ściepę na mnie i Marishkę, przy czym uprzedzam: nie darzę Was nawet cieniem sympatii, zero lubienia, zero szacunku dla Waszych poglądów. Cel? A co Was to obchodzi, wszak jako podatnicy oddajecie pod przymusem pieniądze w formie różnorakich składek socjalnych, ubezpieczeń i podatków, np. od dochodu (klasyczny HARACZ) na nieznanych sobie ludzi - może na morderców, gwałcicieli, psychopatów, narkomanów, leniów, złodziei, tumiwisistów itd. Czemu tu nie ma obiekcji, żadnego sprzeciwu? Czemu nie na nas przykładowo, skąd wiecie, czy nie jesteśmy w potrzebie? Nie możecie mnie znieść lub mnie nie znacie? Słusznie i dlatego na nasze konto nie wpłynie nawet złamany grosz. Prawidłowo! Pytanie tylko, czemu bronicie składek na.. no właśnie, na kogo? Na co? Po co? Na państwo? Na aparat biurokratyczny? Na więźniów?

Zróbcie drugi eksperyment: zażądajcie zwrotu składki na OFE - w końcu to ponoć Wasze pieniądze, więc macie prawo robić z nimi co zechcecie.

Trzeci eksperyment: obdarujcie, dotujcie znanych Wam mętów, którzy w każdej chwili mogą się rozbić o skały. Chciałbym wiedzieć, jak dalece zmieniliście ich pogląd, czy Wasze dotacje poskutkują pozytywnie, czy też może będzie to kolejna flaszka lub kolejna działa?
Do dzieła towarzysze, skonfrontujcie swoje racje z podmiotami, które chcecie chronić.
Ale zróbcie to prywatnie, nie z nie-wiadomo-kogo-pieniędzy. Czyjeś łatwiej się bowiem wydaje, no nie?

Tomek
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 17:36   

Odsiewając od powyższych wypowiedzi nieistotne ozdobniki można się w końcu dowiedzieć o co chodzi w tzw poglądach 8) Otóż nawet nie o wolność czy te parę grosiwa ściepy tylko o darwinizm społeczny.Nie znam gościa , gość nie ma kasy (jak jego rodzina tym gorzej) - niech zdycha.I już. No cóż , dobre w pionierskich czasach dzikiego zachodu (słabsze jednostki narażały małe populacje). Ówczesna eugenika podobnie to pojmowała - biedak był biedny z własnej winy tzn można mu było żonę wysterylizować.
W krajach współczesnej Europy taka postawa nie nazywa się "poglądy wolnościowe" , tylko inaczej 8) I żeby tu nikt z "dobryzmem " nie wyjeżdżał co by zamazać prosty fakt ,że egoistyczne ....stwo .to nadal egoistyczne......stwo[/fade]
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 17:50   

rakash napisał/a:
Związek wyznaniowy. Bo padnę. To jest dobre ujęcie. Należy tylko współczuć. A swoją drogą mają u ciebie za całkowitą darmochę najlepszą terapię.


Pierwszy raz sie chyba zgadzamy. Niestety, nie skorzystali, bo jakżeby to...
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 18:01   

A to się chłopak nadął swoją drogą. Do ludzi na forum per "towarzysze, socjal-demokraci" 8)
Cymański się tak kiedyś w TV nadął i się zapluł biedak 8)
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 19:13   

Bruford napisał/a:
Odsiewając od powyższych wypowiedzi nieistotne ozdobniki można się w końcu dowiedzieć o co chodzi w tzw poglądach 8)

Szkoda, że nie napisałeś: "możemy się w końcu dowiedzieć", choć jak rozumiem, odezwę kierowałeś bezosobowo. Spoko, ni ma rady, co robić. Kiedy już raczyłeś odjąć rzekome ozdobniki, oczom Twym ukazała się, jak twierdzisz, eugenika. Cholera jasna, sprawa staje się nad wyraz poważna, gdyż ponieważ owóż nie popieram ruchów eugenicznych, mało tego - nie jestem deterministą genetycznym, więc jakby mało przysłużyłbym się eugenice. Zupełnie niepotrzebnie insynuujesz, naprawdę, bowiem, jak to słusznie określiłeś "sympatyczna XIX wieczna wizja państwa" pozostanie już ze mną do końca pewnie, właśnie m.in., bo jest sympatyczna, nie zaś obrzydliwa, jak ustrój socjalistyczny.
Bruford napisał/a:
.Nie znam gościa , gość nie ma kasy (jak jego rodzina tym gorzej) - niech zdycha.

OOooooo..gruba przesada, taka prawie wymuszona, ale jednocześnie prowadzona lekką ręką. Zupełnie się nie rozumiemy, o czym świadczy, że wobec mojej zachęty do eksperymentów, uznałeś jedynie za stosowne oskarżyć o eugenikę i brak wrażliwości na ludzki los. Jeszcze raz: państwo nie ma prawa dysponować moimi pieniędzmi. Sam mogę podjąć decyzję, czy komuś pomóc czy nie. Czy ma to być pomoc finansowa, słowna, materialna, czy jakakolwiek, o jej wysokości i sensowności, powinien DECYDOWAĆ DARCZYŃCA, a nie ustawa!! Jeśli komuś pomagasz, jest to czyn szlachetny, wielki, dobrowolny, piękny bo szczery. Jak można obedrzeć go z tego wszystkiego za pomocą zafajdanych ustaw i przymusu!!!
I tu zapytam Ciebie wprost: skoro sądzisz, że ludzie pozostawieni sobie nie potrafią działać korzystnie i konstruktywnie i nie pomagaliby sobie wzajemnie, to czy to nie znaczy, że w oderwaniu od interwencjonizmu, oceniasz większość ludzi jako tępą, bezmózgą masę, której państwo ma wskazać każdy kierunek, wszystko zań zrobić, zaplanować, wymusić i spenalizować?
Bruford napisał/a:
Ówczesna eugenika podobnie to pojmowała - biedak był biedny z własnej winy tzn można mu było żonę wysterylizować.

Czyli uważasz, że co? Jestem zwolennikiem planowej, ustawowej sterylizacji? To bardzo dziwne z Twojej strony.
Bruford napisał/a:
W krajach współczesnej Europy taka postawa nie nazywa się "poglądy wolnościowe" , tylko inaczej 8) I żeby tu nikt z "dobryzmem " nie wyjeżdżał co by zamazać prosty fakt ,że egoistyczne ....stwo .to nadal egoistyczne......stwo[/fade]

W krajach współczesnej Europy NIE MA WOLNOŚCI "od".
Jest to jeden wielki socjalistyczny barak, gdzie krzywiznę banana reguluje ustawa i króluje polit-poprawność już całkowicie funkcjonująca poza swoim nawet ramami. Do tego brak wolnego rynku, złodziejstwo globalistów plus burdel finansowy i zagrożenie wspólnym rządem. Nic tylko wolność jako cholera, bo granice otworzyli hahahhhaha..
Bruford, te qrestwa to może sobie daruj. Roboczo uznam, że się zdenerwowałeś w obliczu moich przedziwnych eksperymentów :hihi:

ps: Mam tak zryty socjalizmem beret, że pomyliłem się i zamiast wolność "od" napisałem wolność "do". Jeeeezzzz... :shock:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 04, 2011 19:19, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 20:02   

No nieźle,
o ile Państwo traktuje się jako nadbudowę systemu bankowego.
Co nie jest wcale takie niedorzeczne.

Skoro pieniędzmi wygrywa się wybory,
a bez pieniędzy rządy upadają.
:-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Banknot napisał/a:

Do niedawna banknoty były odróżniane od biletów skarbowych, które są kwitami emitowanymi przez bank centralny i nieposiadającymi żadnego zabezpieczenia w złocie. Obecnie określenia banknot i bilet skarbowy w języku polskim nabrały tego samego znaczenia. Znalazło to odzwierciedlenie w napisach umieszczanych na polskich kwitach

:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pią Lis 04, 2011 20:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 20:22   

Gdy mowa o pieniądzach,
to lektura "obowiązkowa"
jest:

http://www.michaeljournal.org/wyspa.htm

Pozdrawiam nieobecnego.
:-)
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 20:24   

M i T napisał/a:
W takim razie nie pozostaje Ci, jako socjaliście i altruiście (...)

Jest mi daleko zarówno do jednego jak i do drugiego, ale jeśli chcesz to tak nazywać to proszę bardzo.

M i T napisał/a:
Staram się być odpowiedzialny za siebie i bliskich, więc jeśli czegoś nie dopilnuję, jeśli się poślizgnę, jeśli najbliższe otoczenie nie wyciągnie ręki.. no cóż, być może przyjdzie położyć głowę, gdyż owóż ponieważ byłby to dowód, że nie nadaję się do życia.

Przechodzisz przez ulicę na pasach na zielonym świetle a tu ciężarówka rozjeżdża Ci rączki i nóżki. Na swoje nieszczęście przeżyłeś. To dowód na to że nie nadajesz się do życia, czy dowód na to że pan kierowca nie nadaje się do prowadzenia samochodu?

M i T napisał/a:
Guzik mnie obchodzi ochlej, który woli chlać niż pilnować swojego życia. Nikogo Molar nie zmusisz do bycia odpowiedzialnym, nie wystarczy ustawa i rządowa łapa oraz ukradzione pieniądze z czyjejś prywatnej pracy. Przymus nie działa, przymus degeneruje i odbiera wolę.

Wskaż miejsce gdzie napisałem o jakimś ochleju. Albo używając Twojej nomenklatury: proszę mi nie przypisywać nie moich wypowiedzi, bo jest to zwykła manipulacja. Napisałem o osobach, które są np. niezdolne do pracy nie ze swojej winy/wyboru.

M i T napisał/a:
Wystarczy mały eksperyment: socjal-demokraci tego forum plus lewacy zza miedzy: zróbcie ściepę na mnie i Marishkę

Zrobię wkrótce, bo dziesiąty się zbliża. M.in. na Twoją emeryturę. Czy mi się to podoba? Wcale nie. Ale nie dlatego, że uważam ubezpieczenie społeczne za zło wcielone, tylko dlatego że muszę je zapłacić do konkretnego ubezpieczyciela. A ten akurat ubezpieczyciel czyli zus oferuje fatalne warunki. Poziom opieki medycznej oferowanej mi w ramach ubezpieczenia jest śmieszny, emeryturę dostanę prawdopodobnie żenująco niską, nie odzyskam nawet wpłaconych pieniędzy, bo - co jest bardzo ciekawe - mój kapitał się nie pomnaża, tylko kurczy. Chciałbym móc sobie wybrać towarzystwo ubezpieczeniowe, w którym się ubezpieczę na wypadek gdybym zaniemógł. Przy czym sam obowiązek ubezpieczenia się - moim zdaniem - powinien dalej być obowiązkowy.

M i T napisał/a:
Trzeci eksperyment: obdarujcie, dotujcie znanych Wam mętów, którzy w każdej chwili mogą się rozbić o skały.

To nie franek miał się rozbijać o skały tylko wolne, niesocjalistyczne społeczeństwo miało zrzucać zbędnego, bezproduktywnego franka do morza tak, aby się rozbił o skały. To istotna różnica.

Generalnie wrzuciłeś wszystko do jednego worka z napisem "socjalizm i altruizm" i chcesz go wyciepać na hasiok. Taka krytyka - a właściwie krytykanctwo - wszystkiego bez podania realnej alternatywy.

Weźmy tego Twojego "ochlaja". Zapewne jest bezrobotny. Czy dawanie mu zasiłku dla bezrobotnych jest przejawem socjalizmu? Pewnie tak i jestem temu przeciwny, ale nie dlatego że to socjalizm, tylko dlatego że nic nie demobilizuje do działania bardziej niż darmowe pieniądze. Ten bezrobotny powinien coś dać w zamian. Na przykład w urzędzie pracy można dostać dotację, dajmy na to na własną działalność, ale trzeba dać coś w zamian. Trzeba mieć pomysł, napisać biznesplan, pozbierać dokumenty, a co najważniejsze prowadzić taką działalność przez najbliższy rok. Finansowo patrząc dostajesz 20 tys zł, a tak na prawdę jedyny wydatek jaki jest niezbędny to zus - za cały rok daje to od 4 tys do 11 tys. Więc jakby się uprzeć i pokombinować to dostajesz 10-15 tys niejako za darmo. Tylko że całość jest tak skonstruowana, że bardziej się opłaca faktycznie coś robić niż siedzieć i czekać aż rok minie i będzie można zwinąć biznes. I taka ukierunkowana pomoc ma sens, mimo że jak sądzę w Twoim mniemaniu to wstrętny socjalizm i ograniczenie wolności. Nawiasem mówiąc funduje to ten socjalistyczny euro kołchoz. Tylko trzeba ruszyć cztery litery zza komputera i coś zrobić.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 20:49   

molar napisał/a:
Przechodzisz przez ulicę na pasach na zielonym świetle a tu ciężarówka rozjeżdża Ci rączki i nóżki. Na swoje nieszczęście przeżyłeś. To dowód na to że nie nadajesz się do życia, czy dowód na to że pan kierowca nie nadaje się do prowadzenia samochodu?

Zdecydowanie, że nie nadajesz się do życia, nie jesteś spostrzegawczy,
gdybyś był spostrzegł byś, że zielone światło
to tylko uprawnia do przejścia przez ulicę
bez ryzyka otrzymania mandatu,
bezpieczne przejście przez ulicę wymaga upewnienia się,
że wszyscy zahamowali i są gotowi na Twoje przejście.
Po co bez rączek i nóżek winić system,
lepiej się rozejrzeć.
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 20:58   

molar napisał/a:
Jest mi daleko zarówno do jednego jak i do drugiego, ale jeśli chcesz to tak nazywać to proszę bardzo.

Dobra, jest Ci daleko, sam to napisałeś, tyle że wciąż uważasz pomoc socjalną za niezbędnik, nie dając tym szansy na samostanowienie i wzajemną kooperację wykluczającą zbędne regulacje. Bruford nazywa to "wentylem bezpieczeństwa" a ja narzędziem zniewolenia, ponieważ żaden rząd nie traktuje tego jako wentylu bezpieczeństwa, no chyba że na rzeczywistość spoglądamy okiem naiwnego. Chcesz, by na starość odwiedzała Cię baba od pomocy społecznej i gadała jak do małego dziecka? Ja nie, choćbym miał paść.
molar napisał/a:
Przechodzisz przez ulicę na pasach na zielonym świetle a tu ciężarówka rozjeżdża Ci rączki i nóżki. Na swoje nieszczęście przeżyłeś.

Moja wina w jakiejś mierze, zbytnio zaufałem światłom i sztywnym zasadom, regułom, opiece państwa, parasolowi bezpieczeństwa, zasadzie "wszystkim się stanie, tylko nie mi". Oczywiści kierowca na zielonych to drab i teoretycznie morderca, ale ja wychodzę z założenia, że większość to draby (zwłaszcza ci pod państwową kwoką opiekuńczą), więc osiemset razy się rozglądam. Staram się przetrwać każdy dzień z uwagą, w miarę świadomie. Może się uda, może nie.
molar napisał/a:
Napisałem o osobach, które są np. niezdolne do pracy nie ze swojej winy/wyboru.

Marishka już o tym pisała wcześniej, a ja się z Nią zgadzam. A jeśli taka osoba całkowicie nie ma nikogo? Trudno mi sobie wyobrazić, by nikt w zdrowym kraju nie pomógł, w tym ja (chodzi o bliskie sąsiedztwo). Generalnie, nie ma co histeryzować uderzając w te same struny. Socjalistyczny ustrój hamuje rozwój emocjonalny tak samo jak toksyczni rodzice, więc trzeba dać szansę naturalnym procesom. Ludzie wciąż będą się zabijać, nienawidzić, ale kontrast wobec tego co teraz mamy, byłby wybitnie jaskrawy. Socjalizm jest sztuczny, pełen dobrych chęci, które nieodmiennie napotyka fiasko.
molar napisał/a:
Zrobię wkrótce, bo dziesiąty się zbliża. M.in. na Twoją emeryturę. Czy mi się to podoba? Wcale nie.

Mi również się to nie podoba. Wcale nie chcę twoich pieniędzy, serio! Wolałbym, byś sobie je zatrzymał, zbierał na starość, dysponował nimi inwestując zgodnie z własnym osądem. Wiesz, ilu ludzi w normalnym państwie mogłoby prowadzić własną działalność do sędziwego wieku, czerpiąc korzyści materialne? Wiesz, jak ktoś nie chce, to co poradzisz?
Cytat:
Weźmy tego Twojego "ochlaja". Zapewne jest bezrobotny. Czy dawanie mu zasiłku dla bezrobotnych jest przejawem socjalizmu? Pewnie tak i jestem temu przeciwny, ale nie dlatego że to socjalizm, tylko dlatego że nic nie demobilizuje do działania bardziej niż darmowe pieniądze.

Jest ZDECYDOWANYM przejawem socjalizmu bez jakiegokolwiek pytajnika i nie są to darmowe pieniądze, tylko pieniądze zabrane komuś, nasze pieniądze. Socjalizm nie korzysta z darmowych pieniędzy, tylko z pieniędzy zawłaszczonych przez państwo kosztem klasy średniej np. Socjalista nienawidzi średniaków jak cholera, a bogatych mordowałby gołymi rękami.
Cytat:
Ten bezrobotny powinien coś dać w zamian. Na przykład w urzędzie pracy można dostać dotację, dajmy na to na własną działalność, ale trzeba dać coś w zamian. Trzeba mieć pomysł, napisać biznesplan, pozbierać dokumenty, a co najważniejsze prowadzić taką działalność przez najbliższy rok. Finansowo patrząc dostajesz 20 tys zł, a tak na prawdę jedyny wydatek jaki jest niezbędny to zus - za cały rok daje to od 4 tys do 11 tys. Więc jakby się uprzeć i pokombinować to dostajesz 10-15 tys niejako za darmo. Tylko że całość jest tak skonstruowana, że bardziej się opłaca faktycznie coś robić niż siedzieć i czekać aż rok minie i będzie można zwinąć biznes. I taka ukierunkowana pomoc ma sens, mimo że jak sądzę w Twoim mniemaniu to wstrętny socjalizm i ograniczenie wolności.

Jasne, biznes plan, pomoc, 20 tys. Jednak o wiele lepiej nie zabierać podatku dochodowego, a bezrobotny szybko znajdzie pracę. A zbieranie dokumentów, o czym napisałeś: no tak, oczywiście, dokumenty, pieczątki, skierowania, podpisy, zgody i akceptacje - fakt, jakie to jest niezbędne, zbieranie plików dokumentów. Drzewiej bywało, że zbiegali się ludzie i budowali dom, który bez problemu i projektu oraz zatwierdzeń stoi do dziś w stanie doskonałym - bez rys strukturalnych. Nie docenia się inwencji ludzkiej. W socjalizmie się jej nienawidzi.

Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 09:39   

Sytuacja w tym wątku torchę przypomina mi jedną z ostatnich scen "Jestem legendą". Do zdenerwowanych i złych na cały świat Will Smith mówi:
- I can fix this! I can save everybody!
http://www.youtube.com/watch?v=59g5_JHwkaA

A tamci dalej walą głowami w szybe i robią swoje. Tak samo mięliśmy piękną terapię MiTów, lepsza niż wcześniejsze moje 200 chyba postów. I nic, "nie zauważyli".
Ostatnio zmieniony przez Are.is.back.4ev Sob Lis 05, 2011 20:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 19:07   

M i T napisał/a:

Socjalista nienawidzi średniaków jak cholera, a bogatych mordowałby gołymi rękami.

kolejne MiTy siejesz
nie chcę się powtarzać, ale muszem

socjalizm jest wytworem postępu cywilizacji
mozesz tylko spierać się o jego formę

już wspólnota pierwotna była wielkim socjalistycznym kołchozem
a ty byś chciał na drzewo wracać
Ostatnio zmieniony przez ali Sob Lis 05, 2011 19:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 19:19   

ali napisał/a:
M i T napisał/a:

Socjalista nienawidzi średniaków jak cholera, a bogatych mordowałby gołymi rękami.

kolejne MiTy siejesz
nie chcę się powtarzać, ale muszem

socjalizm jest wytworem postępu cywilizacji
mozesz tylko spierać się o jego formę

już wspólnota pierwotna była wielkim socjalistycznym kołchozem
a ty byś chciał na drzewo wracać


Bo on się czuje artystą. I jak to artysta wie że jest wielki i podziwiany. I za to mu płacą.
_________________

 
     
paszczak

Dołączył: 05 Lis 2011
Posty: 24
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 19:29   

ali napisał/a:
M i T napisał/a:

Socjalista nienawidzi średniaków jak cholera, a bogatych mordowałby gołymi rękami.

kolejne MiTy siejesz
nie chcę się powtarzać, ale muszem


Jesli dobrze zrozumialem to jak grzybica zjesc kangura,
to mamy socjalizm a jak kangur zabic grzyba to my miec kapitalizm? :-)

Sprawa sie komplikuje w przypadku uposledzonych umyslowo egalitarystow.

Ele mamy TWARDE dowody, ze dla komucha najlepsza metoda to strzal w potylice jest.
Brak argumentow i egalitarna ulomnosc ,nadrabia sie przemoca i agresja.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 20:05   

paszczak napisał/a:
ali napisał/a:
M i T napisał/a:

Socjalista nienawidzi średniaków jak cholera, a bogatych mordowałby gołymi rękami.

kolejne MiTy siejesz
nie chcę się powtarzać, ale muszem


Jesli dobrze zrozumialem to jak grzybica zjesc kangura,
to mamy socjalizm a jak kangur zabic grzyba to my miec kapitalizm? :-)

Sprawa sie komplikuje w przypadku uposledzonych umyslowo egalitarystow.

Ele mamy TWARDE dowody, ze dla komucha najlepsza metoda to strzal w potylice jest.
Brak argumentow i egalitarna ulomnosc ,nadrabia sie przemoca i agresja.

Misiu. Twoj nowy nik niewiele sie rozni od poprzedniego.
Wspolpraca z Edyta nie idzie na marne. Oboje sie reprodukujecie w barzdo szybkim tempie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 20:22   

Kangur napisał/a:
Misiu. Twoj nowy nik niewiele sie rozni od poprzedniego.

No i jeszcze jest wskazówka, że Kangur zwykle nie ma racji. Bo nie kumaty.
Pozdrawiam Kangura naciągając nieco jego poczucie humoru.
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lis 06, 2011 03:43   



Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 05:33   

O nienawiści mas klikających. Oto, co robi samozwańcza elita internetu, jak zobaczy auto, na które ich nie stać:
http://www.wykop.pl/link/...a-parkingowego/

Jakoś polonezy ich tak nie burzą. A w drugim okienku otwarta witryna JKMa.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 09:34   

M i T napisał/a:
Obrazek

Tomek

Ano.
Bylo jeszcze kiedys takie stare powiedzenie o partii, ktora tez pasuje do rzadu. Lecialo to jakos tak parafrazujac: "jezeli rzad mowi, ze zabierze, to zabierze. Jezeli rzad mowi, ze da, to mowi.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 11:59   

zenon napisał/a:
Bruford pisze, że dopóki ten system funkcjonuje w obecnej formie, i ludzie są zmuszani przez państwo do płacenia składki na NFZ, nie mając alternatywy w postaci prywatnych ubezpieczeń (to może być dodatek, ale nie zamiennik NFZ), dopóki tak jest:
1/ to ludzie mają prawo kontrolować za co płacą,
2/ negocjować poprzez różne formy prawne zakres usług za które płacą,
3/ z tytułu płaconej składki: korzystać ze świadczeń uwzględnionych w umowie pomiędzy nimi a państwem.


Dokładnie.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 12:13   

M i T napisał/a:
oczom Twym ukazała się, jak twierdzisz, eugenika


Ależ nie , czytaj dokładnie , napisalem dawinizm społeczny czyli to co eufemistycznie nazywasz "czynnikami naturalnymi , pozaregulacyjnymi" 8)

M i T napisał/a:
Roboczo uznam, że się zdenerwowałeś w obliczu moich przedziwnych eksperymentów


A zaśby tam.Owe "eksperymenty" nie mają żadnego sensu. Mogłyby ew rozbawić. Ściepa na cel stanowiący element współpracy społecznej nie ma się nijak do ściepy na "niewiadomoco". Jeśli chcesz wyprowadzać analogie to przynajmniej spójne logicznie z tematem.

M i T napisał/a:
Czyli uważasz, że co? Jestem zwolennikiem planowej, ustawowej sterylizacji?


Ach skądże 8) , to byłoby takie konkretne 8) i nieładne etycznie 8) . Uważam ,że recytując niezliczone hasełka o wolności osobistej i konsekwentnie unikając dyskusji na poziomie pozahasełkowym tj detaliczno-realnym zasadniczo stawiasz się poza możliwościami konkretnej polemiki.Nie ma produktywności w polemice , w której interlokutor wykrzykuje demagogiczne hasełka milknąc ew wzmagając wykrzykiwanie- na widok konkretu jak choćby przeżycie Franka.Ale dałeś głos w powyższych postach i pokazałeś ,że reprezentujesz postawę odmowy udziału w jakiejkolwiek współpracy na poziomie społecznym- z tego wynika darwinizm społeczny a czy Franek sam zdechnie czy mu pomożemy to jakby drugorzędne.Proste.I kolejna feeria haseł nic tu nie zmieni.

M i T napisał/a:
być może przyjdzie położyć głowę, gdyż owóż ponieważ byłby to dowód, że nie nadaję się do życia.


Tego typu deklaracje roboczo uważam za szczeniackie zadęcie.Zwłaszcza czytając Twoje teksty w wątku o śmierci.

A i jeszcze : " nie chce mi się wierzyć ,że ktoś od czasu do czasu nie pomoże" -- heh , przypomnę "niechcemisięwierzenie" nie jest żadnym parametrem opisującym rzeczywistość.Od tego są opracowania z danymi liczbowymi.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pon Lis 07, 2011 12:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 13:53   

Bruford napisał/a:
Ależ nie , czytaj dokładnie , napisalem dawinizm społeczny czyli to co eufemistycznie nazywasz "czynnikami naturalnymi , pozaregulacyjnymi" 8)

Znów nieporozumienie. Uznałeś, że użyłem eufemizmu - nieprawda. Chodzi o ludzkie działanie w sytuacji wolności "od". Rozumiem przez to m.in. współpracę również społeczną, ale zawsze dobrowolną lub interesowną, albo jedno i drugie naraz. Kicham ogólnie na darwinizm w tym przypadku. Chodzi o względną swobodę w działaniu.
Cytat:
A zaśby tam.Owe "eksperymenty" nie mają żadnego sensu.

Nie, wprowadzają złośliwego oponenta w ramy działania praktycznego, no chyba że następuje rozbawienie, ale raczej samym sobą w obliczu tego, czego się tak bardzo dotąd broniło. Socjalizm jest nie tylko niepraktyczny, ale poprzez swój utopijny charakter, ostatecznie MUSI doprowadzić albo do zagłady gospodarczej, albo do masowych zbrodni. Wszyscy chcą pomagać, tow. Stachurska także, ale wszystko idzie w łeb, gdy trza potrząsnąć kiesą (czemu nie rozdać od razu całego swego kapitału na biednych?). I to nie jest zabawne, a naturalne zupełnie. Nikt będący poza przymusem, nie będzie płacił na przykładowego mnie nawet grosza, ani nie będzie ze mną współpracował. Współpracujesz, dokonujesz transakcji tam, gdzie dostrzegasz optymalne korzyści lub wskutek osobistej sympatii. Dokonujesz wpłaty na fundację z własnej woli, testament piszesz również dobrowolnie. Nie rozumiem Bruford, czemu Twój pragmatyzm miałby opierać się o przedziwną funkcję socjalu z ..no właśnie, z czym, bo nie znam Twojego poglądu na ustrój? Mam nadzieję, że to nie socjaldemony, albo jakies bezjajeczne i bezsensowne centrum - twór polityczny, będący oazą lepkiego kompromisu i etatyzmu.
Cytat:
Mogłyby ew rozbawić. Ściepa na cel stanowiący element współpracy społecznej nie ma się nijak do ściepy na "niewiadomoco". Jeśli chcesz wyprowadzać analogie to przynajmniej spójne logicznie z tematem.

Ściepa tylko dobrowolna, nie pod przymusem. Bruford, żeby później nie było, że określam Cię mianem socjalisty. Sam się tak określasz broniąc państwowego interwencjonizmu w sprawach społecznych.
Cytat:
czy Franek sam zdechnie czy mu pomożemy to jakby drugorzędne.Proste.

A zatem konkretnie, jak pomagasz Frankom tego kraju?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Lis 07, 2011 14:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 14:48   

Pozwolisz ,że odniosę się jedynie do tego co stanowi jakąś zajawkę konkretu i pominę pięknie brzmiącą litanię haseł o wolności. Oto owe konkrety:

1.
M i T napisał/a:
tow. Stachurska


2
M i T napisał/a:
bezjajeczne.... centrum


Jest to jakiś pkt wyjścia :

ad1 Tworzysz uporczywie antynomię : Ja i moje poglądy wolnościowe vs tow Stachurska i pozostali towarzysze (wszyscy inni).To niepojęte uproszczenie zważywszy na fakt jakie spektrum możliwości jest między prawactwem a lewactwem. 8)

ad2 G... mnie interesuje czy ustrój społeczny będzie postrzegany jako "jajeczny" czy "bezjajeczny". Mnie interesuje czy działa.I teraz należy zadać pytanie czy istnieją wspólne cele tworu ludzkiego zwanego społeczeństwem.I czy są one na tyle ważne ,że ich realizacja wymaga zbiorowej zdyscyplinowanej ściepy , dla własnej korzyści każdego indywidualnie jak i całego stada.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 16:18   

Może rozwiniemy symulację dobrowolnej ściepy na wojo i policję 8) :D
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 21:59   

Oczywiście, wpierw jednak może warto odpowiedzieć na pytanie o to, w jaki sposób udaje Ci się dotować i ratować Franków kraju tego. Wbrew pozorom, nie jest to pytanie pozbawione sensu ani złośliwość - podobnie jak moje eksperymenta, tak dalece zabawne, jak sam twierdzisz.

W innym temacie, w temacie lewackich hord okupujących Wall Street:
http://www.infowars.com/s...erprise-system/

Tomek
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 08, 2011 10:41   

M i T napisał/a:
wpierw jednak może warto odpowiedzieć na pytanie o to, w jaki sposób udaje Ci się dotować i ratować Franków kraju tego


Ty też ratujesz.Oczywiście najpierw powinno się redefiniować Franka, którym, wbrew stereotypom jakimi się posługujecie , może stać się nagle każdy z nas.
Skoro już jesteśmy przy ubezpieczeniu zdrowotnym to proszę bardzo.

Najpierw podlicz sobie ile zarobisz jak Ci zwrócą ZUSIK i podatek dochodowy.Załóżmy ,że Franek stracił nerki i musi być dializowany.Koszt jednej na dziś (wyżyłowany w dół bo robi to monopolista)- 440 plz.3 sesje tygodniowo to daje 5280 miesięcznie samych tylko zabiegów i materiałow do zabiegów , bez liczenia kosztów reperacji dostępu naczyniowego i ew powikłań wynikających z zabiegów (u niektórych pacjentów są bardzo częste i wymagają działań doraźnych).Nie liczymy też absolutnie tutaj kosztów działań przygotowawczych do przeszczepu.
Gdyby uwolnić rynek cena nie spadnie a wzrośnie bo inwestor będzie wreszcie chciał na dializach zarobić , żeby normalnie wypłacać pensje choćby - cena zabiegu spoko wzrośnie do 600 za sesję - miesięcznie 7200.Nadal bez posotałych kosztów.
Specyfika dializoterapii sprawia ,że tylko częśc Franków zdoła utrzymać swoją pracę zawodową.Jaki procent ludzi będzie na to stać? Ciebie będzie po symulacji?
Na dziś Franki mają to ze ściepy.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Lis 08, 2011 22:23   

Bruford, to żadna odpowiedź. Wiadomo, że płacę, lecz nie dobrowolnie. O to się rozchodzi - o różnicę między dobrowolną wpłatą, pomocą, darowizną a państwowym rabunkiem pod przymusem. To zasada, jaka funkcjonuje w mafii i zwie się haraczem, tyle że pobierającym jest mafia zalegalizowana jako państwo. Zwróć uwagę na podobieństwa - rozliczne podobieństwa poza jednym: mafia generuje zysk (prostytucja, hazard, prochy, broń, udział w przemyśle), państwo zaś generuje dług publiczny - mimo regularnej łupieży na narodzie.

Bruford, czy uważasz, że przymus rozlicznych płatności na socjal, jest konieczny?
Czy pomagając, wolisz wiedzieć, komu pomagasz, czy jest Ci to obojętne?
Czy uważasz, że aparat państwowego przymusu płatności ma prawo wiedzieć lepiej, co robić z prywatnie generowanym zyskiem?

Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 03:11   

M i T napisał/a:
W innym temacie, w temacie lewackich hord okupujących Wall Street:
http://www.infowars.com/s...erprise-system/


Już w samym nagłówku jest chwyt erystyczny. Ale Wojownicy Prawdy mają ucieche
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 10:20   

M i T napisał/a:


1Bruford, to żadna odpowiedź..

2O to się rozchodzi - o różnicę między dobrowolną wpłatą, pomocą, darowizną a państwowym rabunkiem pod przymusem. To zasada, jaka funkcjonuje w mafii

3Bruford, czy uważasz, że przymus rozlicznych płatności na socjal, jest konieczny?

4Czy pomagając, wolisz wiedzieć, komu pomagasz, czy jest Ci to obojętne?
Tomek


ad1 Oczywiście ,że to jest odpowiedź i to fundamentalna.Bo sprowadza polemikę z ulubionego przez Ciebie poziomu górnolotnych hasełek na poziom realiów.Z poziomu ekonomistów-wizjonerów (na hasła wizjonerzy i idee odbezpieczyłbym rewolwer gdybym miał) na grunt prawdy tj prawdziwego życia.I Ci pomogę.Nie stać by Cię było podobnie jak jakieś 85% społeczeństwa.Dzięki ściepie nie trzeba niepotrzebnie umierać albo z ręki popadać w nędzę

ad2 Fałszywa , hasełkowa analogia.Patrz pkt 1 .Tam jest różnica między haraczem a ściepą na cel.

ad3 To ja Ci zadałem poprzednio to pytanie.Zrzucanie go na mnie uznaję roboczo za wyraz unikania rozmowy o realiach.Ale odpowiem.Istnieją wg mnie sektory życia społecznego wymagające współpracy społecznej poprzez zdyscyplinowaną ściepę.Oczywiście zaraz pojawi się spory procent cwaniaków albo oportunistów którzy płacić to nie ale skorzystać w nagłej potrzebie to chętnie.Tym samym obowiązkowość ściepy w tych sektorach jest dla mnie akceptowalna ba nawet oczywista.

ad4 Patrz pkt 3.Jeśli sektor życia społecznego wymaga dla dobra jednostek i całości ogólnonarodowej ściepy to jakie to ma do diabła znaczenie , kufa? Raz komuś pomogą raz mnie.

Daliście oboje wyraz poparcia dla darwinizmu społeczego oraz niechęci do tak rozumianej współpracy społecznej.I tyle. Problem w tym ,że współpraca typu "znam sąsiada i lubię to mu pomogę w niedzielę stodołę stawiać a baby w tym czasie ciasta napieką" to była dobra na poziomie społeczeństw pionierskich.Obecnie w Europie jakby inne już są , te społeczeństwa.Ponadto współpraca społeczna nie jest socjalizmem. Jest immanentą cechą społeczeństwa. Socjalizm to się zaczyna jak ktoś czyni z niej cel nadrzędny.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Lis 09, 2011 10:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 15:35   

Wspaniały system socjalistyczny - Twoje dzieci nie są Twoje. Co więcej, zostaną Ci odebrane, boś... biedny!

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

To już nie pierwszy taki przypadek. Rodzice są pozbawiani odpowiedzialności za dzieci, są skutecznie tresowani w kierunku mentalności, że to państwo je wychowuje, a jak "trzeba", to je odbiera (dla "dobra dziecka", rzecz jasna). Wspaniały system!

Marishka

P.S. A tatuś tej szóstki siedzi w więzieniu za jazdę na rowerze po pijaku! To rzeczywiście jest straszliwe przestępstwo wymagające kary więzienia :faint:

P.P.S. I jeszcze ta historia pasuje. Tym razem dziecko odebrano bo matka jest... niepełnosprawna umysłowo:

http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Lis 09, 2011 15:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 18:16   

Bruford napisał/a:
Daliście oboje wyraz poparcia dla darwinizmu społeczego oraz niechęci do tak rozumianej współpracy społecznej..

Iluzja Bruford, iluzja!
Daliśmy wyraz poparcia dla wizji swobodnego ludzkiego działania w kontekście względnej wolności od państwowego nadzoru.
Dalej: współpraca w społeczeństwie tylko wtedy będzie w miarę skuteczna i korzystna, gdy zaistnieje prawdziwy wolny rynek. Bruford, oskarżenie o niechęć do współpracy społecznej, jakie wysnułeś, nie ma podstaw. Po prostu nie zgadzam się na socjalizm, którego bronisz rękami i nogami.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Lis 09, 2011 18:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 18:30   

Socjalizm i jego pierwsze z brzegu definicje:
Wiki:
Cytat:
Socjalizm (łac. societas - wspólnota) - wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych, lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego rynku, ograniczenie własności prywatnej oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej. W państwach rządzonych przez partie komunistyczne socjalizm był systemem, w którym środki produkcji były uspołecznione, a gospodarka według ideologii marksistowskiej miała być nastawiona na sprawiedliwy podział dóbr, a nie na zysk właścicieli kapitału. Socjalizm w tym systemie miał być drogą do komunizmu, który w praktyce nigdy nie został zrealizowany jako społeczeństwo bezklasowe.

Wprost z jamy lewackiej:
http://mlodzisocjalisci.info.pl/
Cytat:
Socjalizm powstał w dziewiętnastym wieku i był ruchem społecznym dążącym do racjonalnego prowadzenia gospodarki, a także do tego, by w kraju panowała zgoda, wszyscy byli równi i mieli takie same prawa oraz pomagali sobie nawzajem. Nastąpił po komunizmie, gdzie istniał podział na klasę rządzącą i robotniczą. Socjalizm powstał wskutek reakcji na zmiany w społeczeństwie pełnym wyzysku, uprzemysłowienia oraz wyobcowania i odizolowania się jednostek i całych grup. Mark i Engels pisali w swoich pracach o socjalizmie naukowym, który wyrażał ich poglądy dotyczące ludzkiego rozwoju. Ich zdaniem to właśnie prywatyzacja była głównym powodem alienowania się ludzi. Kapitalizm przeobraził się w socjalizm w bardzo prosty sposób, czyli poprzez uspołecznienie oraz likwidację własności prywatnej.

Cytat:
Socjalizm, ideologia społeczna powstała na gruncie krytyki kapitalizmu, głosząca pierwotnie zniesienie stosunków społecznych opartych na prywatnej własności środków produkcji oraz budowę struktur socjalnych w duchu kolektywizmu.


Z nonsensopedii:
Cytat:
Cuda socjalizmu

Nie ma bezrobocia, ale nikt nie pracuje.
Nikt nie pracuje, a wszyscy otrzymują wynagrodzenie.
Wszyscy otrzymują wynagrodzenie, ale nic nie można za to kupić.
Nic nie można kupić, ale wszyscy mają wszystko.
Wszyscy mają wszystko, ale wszyscy są też niezadowoleni.
Wszyscy są niezadowoleni, ale podczas wyborów głosują za tym ustrojem.


Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Lis 09, 2011 18:31, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 18:38   

Króciutka wypowiedź Hayeka (fr. wywiadu).
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 18:46   

Napisy se włączcie :)
http://www.youtube.com/watch?v=nSt4vCbmle0

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 20:07   

Klaus daje czadu (mimo, że się w końcu ugiął, ale może - kto wie, grożono mu nazbyt poważnie?) w PE, mimo, że słychać jak buczą czerwone łajdaki:
http://www.youtube.com/wa...=1&feature=fvwp

Zachęcam oczywiście do wysłuchania całości.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Lis 09, 2011 20:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 20:51   

Aha, Czech potrafi:
http://www.youtube.com/wa...M&feature=feedu
znowu, pomimo gośnych reakcji niektórych członków PE.
Co prawda, Jan Zahradil nie ma aż tak ciętego języka, jak siedzący obok Farage, ale argumenty Czecha zdołały podgrzać atmosferę na sali.
Co oni tam więc robią, skoro są sceptyczni, wręcz "przeciw" ciału, w którym się znajdują?
Nigel Farage kiedyś odpowiedział na tak postawione pytanie, że wstąpił do PE tylko po to, by raportować społeczeństwu w UK, co ten cały, tajemniczy ówcześnie PE, w ogóle robi. A teraz taki ognisty kawaler ;)
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
Ostatnio zmieniony przez Sana Śro Lis 09, 2011 20:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 21:34   

To samo pytanie zadał mu student, zdążyłem zazerkać: "co do uja robi pan w PE!?" :)
No, ale miło było zobaczyć, jak okłada tow. : Buzka, Tuska i Barosso :viva:
Obok niego, bardziej pykniczna wersja "Lenina". Pomyśleć, że przez krótki czas (zastępstwo) był moim wykładowcą, a teraz trzepie dodruki fiduncjarne.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek

P.S.
Cytat:
Pomyśleć, że przez krótki czas (zastępstwo) był moim wykładowcą

Łojezusmaria, moim też, przez cały pierwszy rok wykładów z filozofii :evil:

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Lis 09, 2011 21:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 23:30   

Bruford napisał/a:
M i T napisał/a:
wpierw jednak może warto odpowiedzieć na pytanie o to, w jaki sposób udaje Ci się dotować i ratować Franków kraju tego


Gdyby uwolnić rynek cena nie spadnie a wzrośnie bo inwestor będzie wreszcie chciał na dializach zarobić , żeby normalnie wypłacać pensje choćby - cena zabiegu spoko wzrośnie do 600 za sesję - miesięcznie 7200.Nadal bez posotałych kosztów.
Specyfika dializoterapii sprawia ,że tylko częśc Franków zdoła utrzymać swoją pracę zawodową.Jaki procent ludzi będzie na to stać? Ciebie będzie po symulacji?
Na dziś Franki mają to ze ściepy.


Wtrącam się do dyskusji... :)

Mylisz się- cena zabiegu (jakiegokolwiek tego typu, tj "drogiego zabiegu") nie jest znana i w obecnych warunkach de facto nie może być znana (że się posłużę nomenklaturą Kwaśniewskiego ;) ). Ekonomia mówi o czymś takim jak rachunek ekonomiczny.

Niestety, w warunkach "odwróconego" monopolu nie ma rachunku ekonomicznego. Dializy kupuje wyłącznie NFZ. NFZ ma KOMISJE, które same sobie ustalają, ile za co zapłacą. Jak można mówić o konkurencji, rachunku kosztów, rachunku ekonomicznym?

Oto, jak wyceniano np. zawały serca:
http://wyborcza.pl/1,7547...byc_tanszy.html

Kilka ciekawych wniosków z tego jednego fragmentu:
- "Wytyczne europejskie" a nie RYNEK decydują o tym, ile ma być pracowni kardiologii inwazyjnej...
- Nie ma rachunku ekonomicznego, więc powstają nowe podmioty licząc na wykorzystanie monopolistycznych cen urzędowych (zapewne zbyt wysokie- w takim razie gdzieindziej są zbyt niskie, a moloch monopolista ma problem z dostosowaniem swoich cen do warunków rynkowych)
- Nie ma rachunku ekonomicznego, więc NFZ sobie wróży z rękawa, że zabieg kosztuje X, po czym przychodzi nowy Pan (lub Pani!) z nowym rękawem i nagle cena równa się 80% z X.

Także wybacz, ale jakiekolwiek mówienie o tym, jakie to leczenie prywatne BY BYŁO drogie jest po prostu pustosłowiem. Ceny "transakcyjne" NFZ mają się nijak do cen realnych.


A poza wszystkim:
1. Nie tylko leczenie jest drogie- nawet jeśli by takie było na wolnym rynku. Drogie są również jachty, luksusowe samochody czy apartamenty w centrum miasta. Drogie są, bo jest ich mało i nie dla każdego starcza. Nie jest to jeszcze powód, że skoro coś jest drogie to ma się należeć wszystkim "ze wspólnego worka".

2. Socjalizm- poza oczywistym faktem, że jest skrajnie nieefektywny- jest niemoralny. Nie mam ochoty płacić za czyjeś dializy. Pomysł, żeby 38mln ludzi płaciło pod przymusem za dializy kilkudziesięciu tysięcy chorych ludzi jest denny i godny pożałowania.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 23:43   

M i T napisał/a:
[
Iluzja Bruford, iluzja!
Daliśmy wyraz poparcia dla wizji swobodnego ludzkiego działania w kontekście względnej wolności od państwowego nadzoru.
Dalej: współpraca w społeczeństwie tylko wtedy będzie w miarę skuteczna i korzystna, gdy zaistnieje prawdziwy wolny rynek. Bruford, oskarżenie o niechęć do współpracy społecznej, jakie wysnułeś, nie ma podstaw. Po prostu nie zgadzam się na socjalizm, którego bronisz rękami i nogami.

Tomek


Koleś , ciemnotę na temat co mianowicie napisałeś jak napisałeś zachowaj sobie dla kogoś innego. Dalsze twoje inktantacje na temat wizjonerów tudzież twojej wolności wywalam niniejszym do kubła 8)
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 23:47   

michal_krk napisał/a:
[

Wtrącam się do dyskusji... :)


A poza wszystkim:
1. Nie tylko leczenie jest drogie- nawet jeśli by takie było na wolnym rynku. Drogie są również jachty, luksusowe samochody czy apartamenty w centrum miasta. Drogie są, bo jest ich mało i nie dla każdego starcza. Nie jest to jeszcze powód, że skoro coś jest drogie to ma się należeć wszystkim "ze wspólnego worka".

2. Socjalizm- poza oczywistym faktem, że jest skrajnie nieefektywny- jest niemoralny. Nie mam ochoty płacić za czyjeś dializy. Pomysł, żeby 38mln ludzi płaciło pod przymusem za dializy kilkudziesięciu tysięcy chorych ludzi jest denny i godny pożałowania.


Poza wszystkim powyższy tekst również ląduje w kuble. Nie mam ochoty dalej tłuc oczywistości i użerać się z umysłowym małolactwem 8) .No bo wszak nic nie wiesz na temat kosztów realnych dializoterapii ,czyż nie? 8) O specyfice wycen NFZ to już udowodniłeś ,że nie 8) Dla mnie EOT.Mam dość licealistów.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Lis 09, 2011 23:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:06   

Oj, Bruford, chyba nie chcesz, byśmy przeszli na tego rodzaju formy nazywania interlokutora, jakich używasz? Znaczy, mi to nie wadzi, ale założę się, że Tobie na pewno.
Rozumiem jednak Twoją frustrację, wszak doszczętnie zaorana została teoria o przynależności terminu "leczenie" do terminu "in vitro", jakiej hołdujesz :hihi:
W związku z tym zupełnie niepotrzebna wyżywka - to nie ten wątek.
Musisz uczciwie przyznać, że w bardzo wielu aspektach stajesz po stronie socjalizmu. Bardzo trudno temu zaprzeczyć. Oczywiście, nic się nie martw, korona od tego nie spada, rokowania są zwykle pomyślne - też głosowałem za akcesem niestety. Miewam napady poczucia winy z tego powodu - wobec siebie i najbliższych oczywiście.

ps: Co myślisz o wystąpieniu Klausa w PE?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Lis 10, 2011 00:14, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:17   

M i T napisał/a:

Rozumiem jednak Twoją frustrację, wszak doszczętnie zaorana została teoria o przynależności terminu "leczenie" do terminu "in vitro", jakiej hołdujesz.

Tomek


Wiesz co :viva: , polemicznie jesteś bardziej nieuczciwy i tandetny niż myślałem.Na poważnie sądzisz,że będę tamtemu duetowi cokolwiek tłumaczył?? Tamtemu duetowi , w kwestii in vitro? :viva: I próbujesz swoje na ten temat imaginacje wykorzystac tutaj? Ja pindolę, zrób coś sam chłopie. 8) Dopiero potem , jak już coś sam zrobisz, to ewentualnie będziesz sobie mogł pozwalać na protekcjonalny ton :viva: Na razie zupełnie przypadkiem jakby i na własne życzenie zarobiłeś kwalifikację do grupy licealistów. 8) No to tyle. Zdeklasowałeś się człowieku , jednym postem finalnie.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:25   

Mam dziś gest Bruford, więc Ci wybaczam te "awanse" :hihi:
Trafiłem? Trafiłem, inaczej byś nie odłożył klasy do szafy. Cóż tandentnego w prostym wytknięciu braku logiki. Co, Tobie się nie przytrafia?

T.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:30   

M i T napisał/a:
Mam dziś gest Bruford, więc Ci wybaczam te "awanse" :hihi:
Trafiłem? Trafiłem, inaczej byś nie odłożył klasy do szafy. Cóż tandentnego w prostym wytknięciu braku logiki. Co, Tobie się nie przytrafia?

T.


Tłumaczę i objaśniam :viva: łopatologicznie.Nie gadam z tamtym duetem i nie mam zamiaru nic tam objaśniać.Przedstawianie tego tutaj jako "zaorania" tudzież przyczyny frustracji , zważywszy dodatkowo na poziom ich rozważań, jest chwytem tandetnym choć oczywiście rozumiem dyktujące go niskie pobudki. Niskie pobudki wykluczają zaś "manie gestu" 8) Jasne?
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:35   

Bruford napisał/a:


Poza wszystkim powyższy tekst również ląduje w kuble. Nie mam ochoty dalej tłuc oczywistości i użerać się z umysłowym małolactwem 8) .No bo wszak nic nie wiesz na temat kosztów realnych dializoterapii ,czyż nie? 8) O specyfice wycen NFZ to już udowodniłeś ,że nie 8) Dla mnie EOT.Mam dość licealistów.


Nieładnie- nie dyskutowaliśmy ze sobą jeszcze nigdy, na żaden temat, a tutaj od razu takie rzeczy czytam. Świadczy to o Tobie- z całym szacunkiem- średnio. Do argumentów ad-personam zniżać się nie zamierzam, więc może faktycznie EOT... widzę zresztą, że określanie ludzi mianem licealistów to jakaś nowa moda na dyskusje ;)

O kosztach realnych dializoterapii oczywiście nic nie wiem, bo w warunkach marksistowskich (każdemu wg potrzeb, od każdego wg możliwości) kosztów takich nie udaje się ustalić. Widzisz- skończyłeś medycynę, nie wątpię, że wiesz doskonale na czym polega dializoterapia.
Ja natomiast zjadłem zęby na ekonomii i wiem, jak działa prawo podaży i popytu oraz co to jest cena.

Niestety z uwagi na brak merytoryki w Twojej odpowiedzi, nie da się stwierdzić, czy masz chociaż blade pojęcie o makroekonomii i teorii podaży i popytu. Chciałem tylko tyle i aż tyle zauważyć- że w dzisiejszych warunkach nie sposób mówić o "drogiej" czy też "taniej" medycynie- w warunkach socjalizmu marksistowskiego nie istnieje pojęcie ceny .

Masz coś merytorycznie do powiedzenia w tej sprawie?

Michał
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:38   

Niejasne. Dlaczego?
Bo niezależnie od tego, czy gadasz czy nie, w wielu innych przypadkach lubisz się wkręcać w nie takie relacje forumowe, więc to żaden wyjątek. Nie pisałem tego, by przenosić dyskusję tutaj, ale sądzę, że mogłeś się wnerwić. A niepotrzebnie, bo to że "in vitro" nie jest leczeniem bezpłodności, brzmi jak prawda oczywista sama z siebie. Nie trzeba mieć dyplomu, by to dostrzec.
A wracając do tematu: oczywiście można przeforsować regulację, że "in vitro" to proces zawierający się w pojęciu "leczenie". No i mamy wszystko poprawnie, zgodnie z aktualnym zapotrzebowanie polit-społecznym. Płać ściepę albo spadaj!

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 00:46   

michal_krk napisał/a:
Nieładnie- nie dyskutowaliśmy ze sobą jeszcze nigdy, na żaden temat, a tutaj od razu takie rzeczy czytam.

Ale się nie zrażaj, być może będę miał jakieś pytania do Ciebie z ekonomii, sam raczkuję w temacie 8)
Brufordowi przejdzie (sorry Bruf, że w 3 osobie), jeszcze się nieco odpowietrzy i będzie jak nowy :)

Tomek
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:00   

M i T,
wybacz Tomek
nie chcem a muszem, wesprzeć doktorka
jak pisałem powrotu na drzewo już nie ma
musisz się pogodzić z tym że socjalu nie obalisz
jest to konieczny wymóg rozwoju cywilizacyjnego społeczności
możesz tylko spierać się o jego formę, i zasięg
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:01   

M i T napisał/a:
, bo to że "in vitro" nie jest leczeniem bezpłodności, brzmi jak prawda oczywista sama z siebie. Nie trzeba mieć dyplomu, by to dostrzec.

Tomek


Ale pamiętamy ,że powyższe napisał gość swego czasu zapatrzony w determinizm jedzeniowy dr Kwaśniewskiego :) ,czujesz jakość rekomendacji ??
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:09   

michal_krk napisał/a:
O kosztach realnych dializoterapii oczywiście nic nie wiem


To zasadniczo o czym chciałeś rozmawiać?

michal_krk napisał/a:
widzę zresztą, że określanie ludzi mianem licealistów to jakaś nowa moda na dyskusje


Jakoś jest mi obojętne Twoje wrażenie. Nie interesuje mnie w sposób zasadniczy polemika z ludźmi stawiającymi w jednym szeregu luksusowy jacht z procedurami ratującymi życie. Jeden Tomkiewicz już starczył.

michal_krk napisał/a:
Masz coś merytorycznie do powiedzenia w tej sprawie?


W kwestii tego na czym zjadłeś ponoć zęby oraz czy szpital w Polsce funkcjonuje w ramach socjalizmu marksistowskiego??? Zdecydowanie nic.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:10   

michal_krk napisał/a:


O kosztach realnych dializoterapii oczywiście nic nie wiem, bo w warunkach marksistowskich (każdemu wg potrzeb, od każdego wg możliwości) kosztów takich nie udaje się ustalić. Widzisz- skończyłeś medycynę, nie wątpię, że wiesz doskonale na czym polega dializoterapia.
Ja natomiast zjadłem zęby na ekonomii i wiem, jak działa prawo podaży i popytu oraz co to jest cena.

Niestety z uwagi na brak merytoryki w Twojej odpowiedzi, nie da się stwierdzić, czy masz chociaż blade pojęcie o makroekonomii i teorii podaży i popytu. Chciałem tylko tyle i aż tyle zauważyć- że w dzisiejszych warunkach nie sposób mówić o "drogiej" czy też "taniej" medycynie- w warunkach socjalizmu marksistowskiego nie istnieje pojęcie ceny .

Masz coś merytorycznie do powiedzenia w tej sprawie?

Michał


ojjojoj
samochwała w kącie stała
nie kończyłem ekonomii ani medycyny
ale powiem tobie ze wszystko da się wycenić
istnieją procedury leczenia które określają czynności które należy wykonać
i da się to wycenić
pieprzeniem zaś jest teoria podaży i popytu bez istnienia realnego wolnego rynku
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
  Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:27   Cierpliwość godna lepszej sprawy.

Bruford napisał/a:
finalnie

Cierpliwość godna lepszej sprawy.
Przyczynowe leczenie chorób hmm,
a spotkałem coś takiego,
jadę na rowerze i patrzę jak się pięknie dymi w moją stronę,
z takiego wysokiego komina i bęc, coś wpadło do oka,
szybko bez walki podjąłem decyzję, że to szlaka (żużel),
i że ma kształt kotwicy i że sam nie dam rady.
Podjechałem do okulisty (prywatnie) i mówię,
że wpadło do oka,
na pytanie "co"
odpowiedziałem, że nie widzę, ale na pewno szlaka,
okulista był zadziwiony wyciągając szlakę z oka.


I oto jest przykład leczenia przyczynowego -
przyczyna środowiskowa - żużelek,
została na stałe wyeliminowana i nastąpiło gojenie.

I w przypadku objawów każdego schorzenia należy,
znaleźć i wyeliminować przyczynę zewnętrzną choroby.

powietrze to powietrze, woda to woda,
ale jedzeniu warto by się przyjrzeć,
bo jest to jedyna materialna znacząca interakcja
organizmu z otoczeniem.

Oooops pominąłem leki,
ale leki jeszcze nie są obowiązkowe?

Niech jedzenie z umiarem będzie jak walenie młotem,
w podkowę z umiarem, by nie była za rozklepana.
Ale nie jest to szczyt obróbki metalu,
no na przykład zegarki są i elektryczne szczoteczki do zębów.

Co do medycznie wspomaganego macierzyństwa,
to bardzo sobie chwalę, że ominęło mnie w godzinie 0
przeciskowe formatowanie mózgu,
nie urodziłem się, zostałem wycięty.

In vitro to trochę jak leczenie cukrzycy insuliną,
ale przynajmniej nie jest to leczenie dożywotnie,
jest dożywotnie ale jakby w odwrotnym znaczeniu.

Dość tego bo już Tomek pewnie bulgocze.

Mogę prosić o powtórzenie pytania?
;D
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:32   

Ali, socjal wyklucza REALNY wolny rynek, o którym wspomniałeś, a który absolutnie nie wyklucza współpracy społecznej - wręcz przeciwnie, wolny rynek ją gwarantuje.

Bruford, o ile sobie dobrze przypominam, to byłem jedną z niewielu osób, podobnie jak Marishka, piszących za Miedzą, żeby pogodzić psyche z somą. Truliśmy, z czego jesteśmy dumni, o toksycznych starych notorycznie i konsekwentnie, umiarkowanie determinując żarłem. I pamiętaj, bo widzę, że ślady pamięciowe bledną, że to ja właśnie ostrzegałem Toana przed procesem tworzenia lojalnej warstwy poddanych - bezrefleksyjnych. Zatem pudło panie!

I jeszcze: zadziwiające. Próbujesz umniejszyć poprzez odwołanie do np. błędów z przeszłości. Dziwne. Weźmy środowisko naukowe, grupę badaczy jakiegoś zjawiska. Mylą się raz, drugi, nawet setny, a ostatecznie BACH - sukces, osiągnięcie, aplauz. I co? Będziesz argumentował "z błędu przeszłości". Wymyśl inny przykład, bo ten z determinizmem odpada.
Toż pisałem - głosowałem za akcesem do tej niebieskiej gnojówki, oddałem głos na PO (traktując ten niemiecki twór jako mniejsze zło). To były błędy, które niekoniecznie stawiają mnie pod ścianą, o ile jesteś w stanie przyjąć to do wiadomości. Każdy ma prawo zdurnieć okresowo, może nawet masywnie.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Lis 10, 2011 02:07, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 01:52   

M i T napisał/a:
Toż pisałem - głosowałem za akcesem do tej niebieskiej gnojówki, oddałem głos na PO (traktując to jako mniejsze zło).

Niebiańska gnojówka na pewno docenia Twje o błędne POparcie.
:-)

Cytat:
(...)
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Dzisiaj 2:07, w całości zmieniany 6 razy


Cytat:
oddałem głos na PO (traktując ten niemiecki twór jako mniejsze zło)


Cytat:
(...)Każdy ma prawo zdurnieć okresowo, może nawet masywnie.


Ile czasu trwa okres u Tomka?
:-)

Lepiej trzasnę fotkę, bo może zniknąć po zmianie okresu:
M i T napisał/a:
Ali, socjal wyklucza REALNY wolny rynek, o którym wspomniałeś, a który absolutnie nie wyklucza współpracy społecznej - wręcz przeciwnie, wolny rynek ją gwarantuje.

Bruford, o ile sobie dobrze przypominam, to byłem jedną z niewielu osób, podobnie jak Marishka, piszących za Miedzą, żeby pogodzić psyche z somą. Truliśmy, z czego jesteśmy dumni, o toksycznych starych notorycznie i konsekwentnie, umiarkowanie determinując żarłem. I pamiętaj, bo widzę, że ślady pamięciowe bledną, że to ja właśnie ostrzegałem Toana przed procesem tworzenia lojalnej warstwy poddanych - bezrefleksyjnych. Zatem pudło panie!

I jeszcze: zadziwiające. Próbujesz umniejszyć poprzez odwołanie do np. błędów z przeszłości. Dziwne. Weźmy środowisko naukowe, grupę badaczy jakiegoś zjawiska. Mylą się raz, drugi, nawet setny, a ostatecznie BACH - sukces, osiągnięcie, aplauz. I co? Będziesz argumentował "z błędu przeszłości". Wymyśl inny przykład, bo ten z determinizmem odpada.
Toż pisałem - głosowałem za akcesem do tej niebieskiej gnojówki, oddałem głos na PO (traktując ten niemiecki twór jako mniejsze zło). To były błędy, które niekoniecznie stawiają mnie pod ścianą, o ile jesteś w stanie przyjąć to do wiadomości. Każdy ma prawo zdurnieć okresowo, może nawet masywnie.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Czw Lis 10, 2011 03:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 09:10   

ali napisał/a:




ojjojoj
samochwała w kącie stała
nie kończyłem ekonomii ani medycyny
ale powiem tobie ze wszystko da się wycenić
istnieją procedury leczenia które określają czynności które należy wykonać
i da się to wycenić
pieprzeniem zaś jest teoria podaży i popytu bez istnienia realnego wolnego rynku


Tak, tak, jaasne :) "Wszystko" się da "wycenić", a najlepiej to robią urzędnicy państwowi w warunkach monopolu :)

Widziałeś ten artykuł, do którego podesłałem link? Widać tam jakość nieomylnego państwowego "wyceniania".
Co do meritum- skoro sam stwierdzasz, że bez rynku nie ma podaży i popytu, to tym bardziej nie da się ustalić realnej ceny.

Bruford napisał/a:

Jakoś jest mi obojętne Twoje wrażenie. Nie interesuje mnie w sposób zasadniczy polemika z ludźmi stawiającymi w jednym szeregu luksusowy jacht z procedurami ratującymi życie. Jeden Tomkiewicz już starczył.


Widzisz- różnica jest taka, że Ciebie może nie interesować polemika z takimi ludźmi, a mnie NIE MOŻE nie interesować płacenie na te CZYJEŚ procedury "ratujące życie".
Tymczasem opieka medyczna jest DOBREM a nie PRAWEM- zatem musi kosztować i ktoś musi za to płacić.
Nie zgadzam się na to, żebym ja miał płacić przymusowo za czyjeś leczenie, po prostu. Ludzie o Twoich poglądach (poprzez "demokratyczne" głosowanie) zmuszają mnie jednak do tego.
Nie pytam się nawet, czy uważasz, że to jest w porządku- ale nie zdziw się, jak w którymś głosowaniu to ja wybiorę rząd, który z Twoich pieniędzy zafunduje mi jacht. Jasne? Chcesz tworzyć socjalizm- zrób to sam, ze swoimi kolegami. A ja chcę wydawać swoje pieniądze po swojemu. Skoro Twój pomysł na socjalizm jest taki wspaniały, to CZEMU PRZYMUSOWY?

Tak naprawdę ta kwestia ma szerszy kontekst:
Nie masz żadnego moralnego prawa decydować o tym, jak ja mam wydać moje własne pieniądze- przynajmniej tak było w cywilizacji łacińskiej, która ponad wszystko stawiała wolność i indywidualizm. Dzięki temu doszła tam, gdzie doszła.
Przekreślając jej zasady oraz spuściznę, nawet w tak- pozornie- "uzasadnionych" przypadkach staczamy się po równi pochyłej.

I na koniec liczby: Dzień wolności podatkowej dla całej gospodarki przypada mniej więcej w lipcu (czasem czerwcu)- czyli globalnie, połowa pieniędzy zarabianych przez Polaków jest im odbierana i wydawana za nich.
Faktycznie dla osoby fizycznej, dzień wolności podatkowej jest gdzieś w październiku- zabiera się jej około 80% wypracowanych pieniędzy (poprzez szereg podatków pośrednich, bezpośrednich oraz składek ZUS).
Warto odnieść te liczby do swojej kieszeni, wtedy może zrobią ułamek tego wrażenia, co pacjent potrzebujący dializoterapii...

Michał
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 09:49   

Bruford napisał/a:
michal_krk napisał/a:
[

Wtrącam się do dyskusji... :)


A poza wszystkim:
1. Nie tylko leczenie jest drogie- nawet jeśli by takie było na wolnym rynku. Drogie są również jachty, luksusowe samochody czy apartamenty w centrum miasta. Drogie są, bo jest ich mało i nie dla każdego starcza. Nie jest to jeszcze powód, że skoro coś jest drogie to ma się należeć wszystkim "ze wspólnego worka".

2. Socjalizm- poza oczywistym faktem, że jest skrajnie nieefektywny- jest niemoralny. Nie mam ochoty płacić za czyjeś dializy. Pomysł, żeby 38mln ludzi płaciło pod przymusem za dializy kilkudziesięciu tysięcy chorych ludzi jest denny i godny pożałowania.


Poza wszystkim powyższy tekst również ląduje w kuble. Nie mam ochoty dalej tłuc oczywistości i użerać się z umysłowym małolactwem 8) .No bo wszak nic nie wiesz na temat kosztów realnych dializoterapii ,czyż nie? 8) O specyfice wycen NFZ to już udowodniłeś ,że nie 8) Dla mnie EOT.Mam dość licealistów.


Ciezko sie rozmawia Bruford z takimi teoretykami, ktorzy nigdy nie mieli nic wlasnego i sa wiecznie na czyims garnku, wiec Bruford nie przetlumaczysz raczej. Najlepszym testem dla takich wolnorynkowcow, byloby wyjechanie do raju wolnego rynku czyli USA, zachorowanie i zgloszenie sie do punktu dializ. Wtedy by zrozumieli w pol sekundy jakby przyszlo do placenia. Bo nagle bys ie okazalo, ze albo u bezpieczyciel tego nie przewidzial, albo w ogole odmowil na to ubezpieczenia albo cos innego. Mam kilkanasci osob znajomych, ktore w USA zarabialy i mieszkaly a jak zdrowko polecialo to przylecialy sie leczyc do socjalistycznej Polski. Bo jak taka jedna pani zobaczyla rachuneczek za zlamanego palca to w 4d miala ten raj i woli teraz tyrac tutaj ale wie, ze jakby co to leci ma od reki niby "za darmoche"
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Lis 10, 2011 09:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 09:55   

Adam319 napisał/a:
Cytat:
(...)Każdy ma prawo zdurnieć okresowo, może nawet masywnie.


Ile czasu trwa okres u Tomka?
:-)


To jest ciekawe, okres zdurnienia sie okazuje nim, po tym jak nastepuje okres zmadrzenia czyli kolejnej zmiany pogladow. Tak wiec nigdy nie wiadomo czy chwila obecna nie jest juz czy jeszcze tym okresem zdurnienia az do nastepnej polaryzacji pogladow.

Jednakze kazdy okres "obecny" wtedy uznawany jest uwazany za okres oswiecenia i wszechracji i wtedy nalezy tepic kazdego kto ma inne poglady, bo on ciagle tkwi w mrokach sredniowiecza i zdurnienia, uzywajac wszelkich metod.

Zatem czekajmy, wyjda nowe ksiazki, nowe doswiadcznia ciagle sie zdobywaja kazdego dnia i pewnego razu stanie sie "cos" i wtedy sie okaze, ze ten okres wczoraj to byl okres masowego zdurnienia a dzisiaj mamy okres oswiecenia. I wtedy kto wie kazdy z nas moze sie okazac nie takim glupkiem jakim byl wczoraj a moze nawet okazac sie przyjacielem i partnerem do dyskusji.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 10:38   

Edyta Słonecka napisał/a:
Młody chłopak został potrącony przez samochód.Gdy widziałam go poraz pierwszy,to leżał nieprzytomny.Byłam tam tydzień.Po pół roku wróciłam do tego szpitala,ale na oddział rehabilitacji.Spotkałam tego chłopaka.Już dobrze chodził.Pytanie;kogo byłoby stać na takie leczenie?
Cholera,to nie są rzadkie przypadki.Szpitale naprawdę są przepełnione ludźmi,kóŧrzy są skazani na co najmniej kilkumiesięczną terapię.Opieka nad takimi ludźmi nie jest łatwą opieką.Kogo byłoby stać na opłacenie zabiegów operacyjnych,zapłacenie lekarzom?zapłacenie pielęgniarkom?
Pytam z ciekawości;jak to widzicie?O ile nie rozumiem domagania się refundacji przez państwo metody in vitro,to w tym przypadku tę refundację rozumiem.


Wygląda na to, że z Tobą można normalnie podyskutować- w odróżnieniu o innych ludzi, którzy lubują się w tzw. wycieczkach osobistych.
Nie mam zamiaru zniżać się do tego poziomu i tłumaczyć za ile i na czyj rachunek żyję- ktoś chce, niech spyta wprost. Ile mam lat, było już pisane a propos moich problemów zdrowotnych.

Widzę to bardzo prosto:
Po pierwsze: zacznij od przeczytania tego, co pisałem kilka postów wcześniej. Dzisiaj *wydaje się*, że usługi medyczne są "drogie", ponieważ nie ma ich rynku. Panuje odwrócony monopol. Ceny nie są ustalane rynkowo, więc niewiele możemy powiedzieć o faktycznej cenie takich zabiegów.
Nie podejmuję się określania tego, ile by coś kosztowało. Jak widać, teoretycy na garnuszku NFZ wiedzą lepiej, chociaż tak naprawdę wiedzą dokładnie tyle samo co ja- czyli nic w tej sprawie.

Jakby ich rynek przymusił do działania NORMALNIE, w warunkach konkurencji- to by coś mogli powiedzieć o faktycznych cenach.

Po drugie: Na pytanie "jak chcemy to rozwiązać?" w kontekście "kogo na to stać?" jest tylko jedna odpowiedź: Niech wszyscy, którzy boją się o to, że innych nie będzie stać, zrobią sobie swój własny NFZ i do niego wpłacają. Potem niech ten NFZ za Was płaci za bardzo drogie zabiegi. Proste, logiczne. Jak dla mnie problem rozwiązany.
Ktoś już nawet na to wpadł kiedyś i nazwał to "towarzystwem ubezpieczeniowym".

Proszę nie mieszać w to jednak uczciwych, pracujących obywateli i nie okradać ich- czyli zabierać im ich pieniądze pod przymusem. Jest to niemoralne i gwałci zasady naszej cywilizacji.

Do komentowania tego, jak wspaniała jest nasza państwowa służba zdrowia, również się nie zniżę. Przytoczę jednak kontr-przykład: ja czekałem na holter serca 1 dzień, na wizytę u kardiologa 2 dni, ale w "państwowej" służbie zdrowia, moja znajoma czekała 3 miesiące, na wizytę u kardiologa 8 miesięcy. To samo miasto.

Oczywiście wiem, ze chłopak po rehabilitacji ma prawo do leczenia, dziewczyna z problemami sercowymi też... tylko się musi w "kolejeczce" ustawić, malutkiej...

I na koniec: również nie mam zamiaru się licytować na to, ile kto ma znajomych w USA (chociaż podejrzewam, że pracując wyłącznie z amerykanami- i to nie takimi, co zdejmują azbest- mam ich jednak więcej niż niektórzy... ), w odróżnieniu od takich przykładów, warto zapoznać się ze statystykami: ile zarabia przeciętna rodzina w USA i ile wydaje na ubezpieczenie medyczne:

http://www.census.gov/hhes/www/hlthins/

No i EDIT:
Odpowiedzi na kluczowe pytania od popierających przymus- złodziejstwo- nadal nie ma:
- Skoro socjalizm jest taki pozytywny i korzystny, to czemu PRZYMUSOWY?
- Kto daje prawo i KOMU do decydowania o tym, w jakim stopniu i jak wydawać cudze, zrabowane, pieniądze?

R. Reagan powiedział kiedyś:
""We've been tempted to believe that society has become too complex to be managed by self-rule, that government by an elite group is superior to government for, by, and of the people. Well, if no one among us is capable of government himself, then who among us has the capacity to govern someone else?"

Dzień, w którym usłyszę rzeczową odpowiedź na to pytanie, będzie dniem, w którym uwierzę lewicy.
Ciekawe, czy ktoś ze zwolenników socjalistycznego systemu podejmie się odpowiedzi, czy nadal będą wycieczki w stronę tego ile mam lat (to wiadomo!) i jak się utrzymuję (też już wiadomo), zamiast meritum.

Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Czw Lis 10, 2011 10:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 10:50   

Adam319 napisał/a:
Dość tego bo już Tomek pewnie bulgocze.


Gdzie tam , uważa sie za arbitra bo użył słowa -klucza tj "polit-poprawność" 8)
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 10:53   

Już masz przerypane bracie.

Zachaczyłeś o politykę, o służbę zdrowia, o pieniądz. O takie tematy trwa tu Never Ending Story i końca nie widać.

Podobna historia towarzyszy dysputom o medycynę. Jeden tu nienawidzi wszystko co sztuczne, syntetyczne, nienaturalne, skłaniając się za adpocją odrzucając in vitro.
Drugi Ci powie, że w przychodni chodzi dobrze opłacana mafia w białych kitlach.

Trzecia osoba z kolei poda na tacy szereg badań medycznych, lecz czwarta osoba skontruję to mówiąc, że badania wykonane zostały na zlecenie mafii w białych kitlach.

Molka wytłumaczy Ci mikrobilogię, lecz odezwie się jeden z drugim lakonicznym zdaniem, że "tak w przyrodzie być nie może".
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 10:54   

M i T napisał/a:
to byłem jedną z niewielu osób


Oceniam realnie skuteczność Twojego "podstawowego oglądu rzeczywistości" , zawiódł tam , zawodzi gdzie indziej. Zbyt rzadko uzupełniasz "podstawowy ogląd" zbieraniem informacji.A postow z litości nie będę z tamtego forum wywlekał. Nie zastanawia Cię dlaczego są tacy którzy się nigdy na pewne rzeczy nie dali nabrać? 8)
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 11:05   

michal_krk napisał/a:
Ludzie o Twoich poglądach
michal_krk napisał/a:
Chcesz tworzyć socjalizm- zrób to sam, ze swoimi kolegami
michal_krk napisał/a:
Skoro Twój pomysł na socjalizm


To tyle na temat tzw wycieczek osobistych. Myślę ,że byłoby na miejscu przeczytanie wątków i wyłapanie niuansów tutejszego sporu zanim zacznie się puszczać parę w gwizdek.

michal_krk napisał/a:
Jak widać, teoretycy na garnuszku NFZ wiedzą lepiej,


Roboczo powyższego rzecz jasna nie biorę do siebie , choć bylaby to wyjątkowo efektowna para w gwizdek 8)
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 11:05   

michal_krk napisał/a:
Wygląda na to, że z Tobą można normalnie podyskutować- w odróżnieniu o innych ludzi, którzy lubują się w tzw. wycieczkach osobistych.

Michal nie obrazaj sie nie pilem konkretnie do ciebie, jezeli ci to poprawi humor to przepraszam. Zgeneralizowalem, tak jak ty to robisz wiec o co te fochy. Chodzilo mi osoby uprawiajace takie typowe podparte libertariansko-ekonomiczna literatura krytykanctwo, ktore polega wylacznie na krytykowaniu ale zero proponowania rozwiazan w zamian. Twoje slowa i ton wypowiedzi brzmia identycznie jak kolejny setny klon studenta z forum libertariansko-korwinistycznego wiec dlatego tak powiedzialem. Powiedz mi dlaczego korwin od 20 lat ciagle przepi-erdala te wybory proponujac takie znakomite rozwiazania, dlaczego nikt nie chce zeby bylo mu lepiej?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Lis 10, 2011 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 11:06   

Edyta Słonecka napisał/a:
michal_krk napisał/a:

Dzisiaj *wydaje się*, że usługi medyczne są "drogie", ponieważ nie ma ich rynku.
Michał

Acha,rozumiem to tak,że w obecnej sytuacji ceny usług medycznych ustalane są przez kogoś "z góry".Ustalane są w ten sposób,by z usług względnie tanich(przeciętnego człowieka byłoby na nie stać) zrobić usługi drogie,by sprawić wrażenie,że bez ziorowej "ściepy",że posłużę się cytatem,nie stać by było nikogo,a przynajmniej nikogo z klasy średniej.
W sumie wydaje się to logiczne,bo koszty produkcji leków nie są takie drogie jak same leki.

Przyznam,że nie myślałam wcześniej o tym w ten sposób.


Spójrz na ten artykuł, którzy przytaczałem wcześniej- a to tylko jeden z wieeeelu takich. Widać, w jaki sposób NFZ ustala ceny zabiegów. Tj "ceny":

http://wyborcza.pl/1,7547...byc_tanszy.html

"NFZ proponuje zmiany w wycenie świadczeń kardiologicznych - stawki mają zostać obcięte od kilku do nawet 20 proc. NFZ czeka na uwagi specjalistów, ale jednocześnie zapowiada, że rozporządzenie prezesa NFZ w tej sprawie ma wejść w życie już 1 lipca.
"

Czyli- jak pisałem wcześniej- nie jest ważny rachunek ekonomiczny, faktyczne ceny wytworzenia usługi, marża, konkurencja i to wszystko co sprawia, że towar na rynku ma taką a nie inną cenę... Ważne jest zdanie prezesa :)

A tutaj coś, co to być nie może w raju i oazie "bezpłatnej" służby zdrowia:

http://www.bankier.pl/wia...za-2415436.html
"36% Polaków zrezygnowało w ostatnim roku z wizyty u lekarza z powodu niedostatku środków w domowym budżecie. Taka sytuacja zdarzała się u nas sześć razy częściej niż w Czechach, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii.

Ten i inne czynniki spowodowały, że aż 36% Polaków w ostatnim roku zrezygnowało lub odłożyło w czasie wizytę u lekarza z powodów finansowych. "

Grunt, że jest "bezpłatnie" i "każdy ma dostęp". Widzisz ten bezsens?

Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Czw Lis 10, 2011 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 11:16   

Edyta Słonecka napisał/a:
Napisałeś o mnie?

Aby być szczerym, zdanie jest skierowane do rakasha.

Edyta Słonecka napisał/a:
założyłam wątek o in vitro


Świetnie :) Nie myl tylko bezpłodności z niepłodnością. :P
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 15:21   

Cytat:

Michał, mam jedną wątpliwość.
Przypuśćmy,że wszystkie usługi medyczne są na wolnym rynku od kilku lat.Ceny zabiegów spadają,konkurencja dodatkowo wymusza ciągły spadek cen.Dochodzi do pauperyzacji zawodu lekarza.Czy nie będzie tak,że z niektórych specjalizacji lekarskich zaczną lekarze odchodzić do innych zawodów?W wyniku takich działań po czasie zmniejszyłaby się konkurencja i ceny zabiegów znów by wzrosły.A nieliczni,kóŧrzy by pozostali wcale nie musieliby być to ci najlepsi,podnieśliby ceny.


Konkurencja wbrew pozorom nie działa tak, że wymusza ciągły spadek cen- konkurencja zapewnia, że ceny kształtowane są zgodnie z prawem podaży/popytu. Może to oznaczać równie dobrze wzrost cen- w zależności od warunków rynkowych :)
"Pauperyzacja" zawodu lekarza czy nastąpi- nie wiem, można tylko się domyślać, że na rynku jest tak, że wiedza jest w cenie. Dopóki wiedza lekarza będzie dla ludzi cenna (bo będą chorować a lekarz będzie UMIAŁ POMÓC!), lekarz będzie dobrze zarabiać a ludzie będą mu płacić. FAKTEM jest jednak to, że dziś tego biednego lekarza OKRADA NFZ, bo pieniądze idą "za" "przed" "obok" pacjenta- a powinny iść Z pacjentem. Na te kilka(naście) tysięcy urzędasów NFZ + Ministerstwa KTOŚ "łoży"...

Obawy, które wyrażasz pod koniec, można by teoretycznie przenieść na każdą dziedzinę gospodarki, np. produkcję bardzo tanich towarów czy usług. Zauważ, że w warunkach braku sztucznych ograniczeń dostępu do zawodu czy gałęzi gospodarki, problemu, który opisujesz w drugiej części, nie ma. Opłaca się produkować nawet ołówki, szpilki czy gumki-recepturki. Swoją drogą fajna wypowiedź o... ołówku Miltona Friedmana. POLECAM:

http://www.youtube.com/watch?v=TUZPBws9pGE

Wolny rynek usług medycznych spowodowałby jeszcze 2 fantastyczne z punktu widzenia NAS forumowiczów (maniaków zdrowia) rzeczy:
- Ludzie nagle zaczęliby bardziej dbać o zdrowie, bo wiedzieliby, że jego utrata może kosztować. To spowodowałoby- z uwagi na niższy popyt na usługi: dalszy spadek REALNYCH cen :) Medycyna byłaby bardziej dostępna dla tych, którzy jej potrzebują.
- Rynkowa ocena skuteczności metod leczenia mogłaby spowodować wiele ciekawych zjawisk: ceny zaczęłyby odzwierciedlać skuteczność leczenia, klient, który musi zapłacić za daną usługę, 5 razy się zastanowi, zanim kupi... Jak coś bierzesz "za darmo", to pasuje Ci wszystko (wg przysłowia o darowanym koniu).
Może nagle by się okazało, że 5 minut + recepta to nie jest to, czego ludzie oczekują? :)

Michał
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 18:14   

zyon napisał/a:


Michal nie obrazaj sie nie pilem konkretnie do ciebie, jezeli ci to poprawi humor to przepraszam. Zgeneralizowalem, tak jak ty to robisz wiec o co te fochy. Chodzilo mi osoby uprawiajace takie typowe podparte libertariansko-ekonomiczna literatura krytykanctwo, ktore polega wylacznie na krytykowaniu ale zero proponowania rozwiazan w zamian. Twoje slowa i ton wypowiedzi brzmia identycznie jak kolejny setny klon studenta z forum libertariansko-korwinistycznego wiec dlatego tak powiedzialem. Powiedz mi dlaczego korwin od 20 lat ciagle przepi-erdala te wybory proponujac takie znakomite rozwiazania, dlaczego nikt nie chce zeby bylo mu lepiej?


Aż taki obrażalski nie jestem :) Moje słowa może i brzmią tak samo, bo pewnie mam podobne poglądy, ale:
- Okres studiów mam za sobą
- JKM jest w mojej opinii doskonałym publicystą, niesamowitym człowiekiem, ale politykiem marnym (żeby nie powiedzieć: szkodliwym). Dlatego "prze-"... są nawet teorie, wg których Korwin jest również "podstawiony", żeby liberalizm ośmieszać :) Czasem to tak faktycznie wygląda, nie zdziwiłbym się, gdyby tak było.

Poza tym- Korwin "prze- *** " również dlatego, że liberalizm obecnie nie jest zbyt popularny: nigdy powiedzenie komuś prosto w oczy, że bez pracy nie ma kołaczy (zwłaszcza, że przez ostatnie 70 lat były- masz na forum przykłady, np. ali) nie będzie popularne. Ludzie nie wiedzą/nie chcą wiedzieć, że bogactwo tworzy się z pracy a nie z przelewania pieniędzy z pustego w próżne.

No i kwestie podstawowe, cywilizacyjne. Liberalizm czerpie ze źródeł naszej cywilizacji, a nasza cywilizacja w tym momencie przeżywa bardzo ostry kryzys, uginając się pod atakami anty-cywilizacji. Neguje się praktycznie każdą zasadę prawa rzymskiego, o jego duchu nie wspominając. No i ludzie zaczynają w to wierzyć, po prostu.

A co JA proponuję w zamian- to bardzo proste (tak proste, że nie dałoby pracy tym setkom tysięcy urzędasów i politykierów): państwo minimum, gwarantujące przestrzeganie podstawowych praw wynikających z tradycji rzymsko-grecko-chrześcijańskich (łacińskich), nie stosujące ŻADNEJ formy redystrybucji dochodu (tj z kieszeni A do kieszeni B). To oczywiście model- ale im bliżej tego modelu, tym lepiej. Nawet malutkie kroczki mnie cieszą.

Michał
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 20:39   

Na marginesie. Farage gromi tow. Van Rompuya :viva:
Potem wypowiada się - właściwie komunista - Martin Schulz z niemieckiej socjaldemokracji.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

ps: tow.Schulz jest też autorem wypowiedzi, w której mówił, że brak socjalizmu prowadzi do faszyzmu. :faint:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Lis 10, 2011 20:47, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 21:24   

Przerażające.
http://www.youtube.com/wa...jivSRBVhTc&NR=1

Tomek
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 23:17   

M i T napisał/a:
Przerażające.
http://www.youtube.com/wa...jivSRBVhTc&NR=1


Przerażające jest co kto kupic potrafi, jak lubi cierpieć.

1 Muzyka
2 Ten mówca, nie pamiętam nazwiska - to znany wariat. Ostatnio pyskował do prezydenta w PE i nazywał go cos w rodzaju listkiem, pustakiem czy coś takiego.
3 Żadna firma prywatna nie puściałaby płazem włamania się sterowanego Internetem motłochu na jej teren, a z PE ich nie wywalili.

Polecam sobie popatreć na profil gościa, co zmanipulowal MiTów tym filmikiem:
http://www.youtube.com/user/odDymarkow
Wśród znajomych np. 2012NewOrder i podobni.

Poandto pod filmikiem jest link do "objasnień" Naszego Dziennika - kolejny krok Tomka w stronę moherowego nakrycia głowy. Proces więc postepuje.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 11, 2011 02:42   

Stanisław Michalkiewicz i kilka słów o Rothbardzie i naszym długu publicznym.
http://www.youtube.com/watch?v=GYuZSUkCc2Q

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 11, 2011 03:17   

Cytat:
Kogóż najbardziej nienawidzę wśród dzisiejszej hołoty? Socjalistycznej hołoty, apostołów-czandalów, którzy podkopują instynkt, ochotę, uczucie zadowolenia robotnika ze swego małego istnienia – którzy zawistnym go czynią, którzy zemsty go uczą... Krzywda nie leży nigdy w nierówności praw, leży w roszczeniu sobie „równych” praw.

Autor: Fryderyk Nietzsche, Antychryst, Kraków 2006.

Cytat:
Nasi przeciwnicy (socjaliści) sądzą, że dziedzina nie wspomagana i nie reglamentowana przez rząd jest skazana na zniszczenie, my – przeciwnie. Oni wierzą w ustawodawcę, nie w ludzi, my raczej w ludzi niż w ustawodawcę.

Autor: Frédéric Bastiat, Co widać i czego nie widać, s. 9

Cytat:
Obrońcy socjalizmu nazywają siebie postępowymi, a propagują system, który cechuje sztywne przestrzeganie rutyny oraz opór wobec wszelkiego rodzaju usprawnień. Nazywają siebie liberałami, ale zabiegają o to by znieść wolność. Nazywają siebie demokratami, ale tęsknią za dyktaturą. Nazywają siebie rewolucjonistami, ale pragną stworzyć wszechwładny rząd. Obiecują błogosławieństwa Rajskiego Ogrodu, a z drugiej strony zamierzają przekształcić świat w gigantyczne biuro. Każdy człowiek, prócz jednego, staje się podrzędnym urzędnikiem w biurze – doprawdy nęcąca utopia. Cóż za wspaniała sprawa, o którą warto walczyć! Istnieje tylko jedna dostępna broń przeciwko temu szaleństwu agitacji: jest nią rozum. Po prostu potrzebny jest zdrowy rozsądek, by uchronić człowieka przed staniem się ofiarą złudnych fantazji i pustych haseł.

Mises - fr. "Biurokracja"

A to próbka modelowego ideologicznego i nabrzmiałego soc-bełkotu:
Cytat:
Proletariat obrał sobie święto wiosny za dzień swego święta, ponieważ w wielkim procesie historycznym przypadła mu podobna rola, jak wiośnie w procesie rozwijania się przyrody. Socjalizm wyzwala młode, twórcze siły społeczeństwa, rzuca podwaliny pod nowy, słoneczny świat sprawiedliwości i prawdy, kroczy na czele postępu gospodarczego, skupia w sobie bogactwo wielkich idei moralnych, w ogóle jest dźwignią powstawania i rozwoju wyższych i bujniejszych form życia ludzkości. Dzień pierwszego maja jest zatem w swej najgłębszej treści świętem wiosny.

Autor: Adam Próchnik, Czym jest dzień 1 maja, „Jednodniówka majowa–1 maj 1920 r.”

za: Wkipedia

Tomek

ps; Cholera, tow. Ikonowicz gada jak Ty Ali. Spójrz:
Cytat:
Socjalizm albo powrót do jaskiń.

Autor: Piotr Ikonowicz, Biuletyn z VII Międzynarodowej Konferencji Federacji Stowarzyszeń Humanistycznych, 25-26 października 2002
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 11, 2011 03:40, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
Are.is.back.4ev 
Are is back forever

Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 278
Wysłany: Pią Lis 11, 2011 09:23   

U Nitzchego kluczowe słowa to nienawidzę oraz chołota.

U Bastiata to przeciwnicy

M i T napisał/a:
Po prostu potrzebny jest zdrowy rozsądek, by uchronić człowieka przed staniem się ofiarą złudnych fantazji i pustych haseł.


Pozdrowienia dla ofiar celowanej propagandy internetowej JKMa i osob żerujących na Bojownikach Prawdy.

Dalej należy się zastanowić, czy proletariat przyszłości to nie masy klikające.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 11, 2011 10:16   

M i T napisał/a:
Cytat:
Kogóż najbardziej nienawidzę wśród dzisiejszej hołoty? Socjalistycznej hołoty, apostołów-czandalów, którzy podkopują instynkt, ochotę, uczucie zadowolenia robotnika ze swego małego istnienia – którzy zawistnym go czynią, którzy zemsty go uczą... Krzywda nie leży nigdy w nierówności praw, leży w roszczeniu sobie „równych” praw.

Autor: Fryderyk Nietzsche, Antychryst, Kraków 2006.

Cytat:
Nasi przeciwnicy (socjaliści) sądzą, że dziedzina nie wspomagana i nie reglamentowana przez rząd jest skazana na zniszczenie, my – przeciwnie. Oni wierzą w ustawodawcę, nie w ludzi, my raczej w ludzi niż w ustawodawcę.

Autor: Frédéric Bastiat, Co widać i czego nie widać, s. 9

Cytat:
Obrońcy socjalizmu nazywają siebie postępowymi, a propagują system, który cechuje sztywne przestrzeganie rutyny oraz opór wobec wszelkiego rodzaju usprawnień. Nazywają siebie liberałami, ale zabiegają o to by znieść wolność. Nazywają siebie demokratami, ale tęsknią za dyktaturą. Nazywają siebie rewolucjonistami, ale pragną stworzyć wszechwładny rząd. Obiecują błogosławieństwa Rajskiego Ogrodu, a z drugiej strony zamierzają przekształcić świat w gigantyczne biuro. Każdy człowiek, prócz jednego, staje się podrzędnym urzędnikiem w biurze – doprawdy nęcąca utopia. Cóż za wspaniała sprawa, o którą warto walczyć! Istnieje tylko jedna dostępna broń przeciwko temu szaleństwu agitacji: jest nią rozum. Po prostu potrzebny jest zdrowy rozsądek, by uchronić człowieka przed staniem się ofiarą złudnych fantazji i pustych haseł.

Mises - fr. "Biurokracja"

ps; Cholera, tow. Ikonowicz gada jak Ty Ali. Spójrz:
Cytat:
Socjalizm albo powrót do jaskiń.

Autor: Piotr Ikonowicz, Biuletyn z VII Międzynarodowej Konferencji Federacji Stowarzyszeń Humanistycznych, 25-26 października 2002


sam swojej logice zaprzeczasz

odpowiedz wpierw sobie
czy liberalizm ma szansę istnienia bez silnego państwa??
nie, ponieważ będzie to anarchia
czymże zatem jest państwo??
nie wielkim kołchozem???????
ps.
ha ha
i mamy powtórke z rozrywki
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 11, 2011 16:47   

ali napisał/a:
czy liberalizm ma szansę istnienia bez silnego państwa??
nie, ponieważ będzie to anarchia

Państwo jest silne m.in. poprzez swoją gospodarkę i zdrowo trzymającą się średnią klasę, jak i wolny rynek (czego NIE MA OBECNIE, bo rząd chce głównie kraść).
Państwo jest klasycznym złem koniecznym, więc musi być to państwo minimalne. Na co niskie podatki? Sprawa do ustalenia, czy bardziej stawiamy na armię, wąską administrację, sądy czy na nieszczęśników losu? Te sprawy wymagają wciąż przemyśleń, choć w obecnej chwili stawiam na wariant korwinowski, choć nie chcę "do konserwy". Dopóki wolny rynek będzie określany Szarą Strefą i marginalizowany jako działalność przestępcza, dopóty będziemy mieć bajzel, a państwo będzie głównie ssać, a my marnieć w oczach.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 11, 2011 16:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 18:34   

Pisane 60 lat temu, a jak nadzwyczaj aktualne:

Cytat:

It is to be expected that advances in physiology and psychology will give governments much more control over individual mentality than they now have even in totalitarian countries. Fichte laid it down that education should aim at destroying free will, so that, after pupils have left school, they shall be incapable, throughout the rest of their lives, of thinking or acting otherwise than as their schoolmasters would have wished. But in his day this was an unattainable ideal: what he regarded as the best system in existence produced Karl Marx. In future such failures are not likely to occur where there is dictatorship. Diet, injections, and injunctions will combine, from a very early age, to produce the sort of character and the sort of beliefs that the authorities consider desirable, and any serious criticism of the powers that be will become psychologically impossible. Even if all are miserable, all will believe themselves happy, because the government will tell them that they are so.

[...]

What is essential in mass psychology is the art of persuasion. If you compare a speech of Hitler's with a speech of (say) Edmund Burke, you will see what strides have been made in the art since the eighteenth century. What went wrong formerly was that people had read in books that man is a rational animal, and framed their arguments on this hypothesis. We now know that limelight and a brass band do more to persuade than can be done by the most elegant train of syllogisms. It may be hoped that in time anybody will be able to persuade anybody of anything if he can catch the patient young and is provided by the State with money and equipment.

This subject will make great strides when it is taken up by scientists under a scientific dictatorship. Anaxagoras maintained that snow is black, but no one believed him. The social psychologists of the future will have a number of classes of school children on whom they will try different methods of producing an unshakeable conviction that snow is black. Various results will soon be arrived at. First, that the influence of home is obstructive. Second, that not much can be done unless indoctrination begins before the age of ten. Third, that verses set to music and repeatedly intoned are very effective. Fourth, that the opinion that snow is white must be held to show a morbid taste for eccentricity. But I anticipate. It is for future scientists to make these maxims precise and discover exactly how much it costs per head to make children believe that snow is black, and how much less it would cost to make them believe it is dark grey.

[...]

Although this science will be diligently studied, it will be rigidly confined to the governing class. The populace will not be allowed to know how its convictions were generated. When the technique has been perfected, every government that has been in charge of education for a generation will be able to control its subjects securely without the need of armies or policemen...

Bertrand Russell, The Impact of Science on Society, 1952

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 21:30   

Kochające swych obywateli zaoceańskie państwo opiekuńcze od lat gromadzi bazę danych DNA wszystkich dzieci tam urodzonych. Oczywiście bez wiedzy/zgody rodziców, ale co tam, przecież to dla "dobra" wszystkich:

http://edition.cnn.com/20...x.html?hpt=Sbin

http://www.infowars.com/s...nership-of-dna/

Ale za mniejszą wodą, w krainie Wielkiego Brata, też to robią:

http://www.telegraph.co.u...od-samples.html

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 01:12   

Oni też mogą oddać swoje głosy:


Tomek
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 02:01   

On też może oddać swój głos,
czy Ty to akceptujesz?
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 15:02   

Niejaki Piter wyszukał cytaty z chorej na przewlekłą czerwonkę K.Dunin. Jak się coś takiego czyta, krew się gotuje, żyły pęcznieją, a człowiek ma chęć ubrać jakąś zbroję, wygramolić się na konia i dobyć kopii ;)
Cytat:
To, że mężczyźni nie chodzą w sukienkach, jest dla mnie oznaką nierówności między kobietami i mężczyznami. Kobiety wywalczyły sobie prawo chodzenia w spodniach, ale sukienka koduje gorszość i śmieszność. Dla mnie to nie jest piękna różnica, lecz nierówność.

Ułożenie stopy w takim bucie jest nienaturalne, długotrwałe ich noszenie powoduje deformację stóp, a to, że kobiety wciąż są do tego zmuszane, jest po prostu skandalem. Często bywa tak, że wysokie obcasy sprawiają większą przyjemność postronnemu obserwatorowi (czytaj: mężczyźnie), niż osobie (czyt. kobiecie), która je nosi. Zwyczaj noszenia wysokich obcasów jest formą przemocy wobec kobiecego ciała porównywalną do zniekształcania kobiecych stóp w kulturze chińskiej. Patriarchat ubiera kobiety w szpilki, żeby wydawało im się, że są wywyższone, ale jednocześnie, żeby nie podskakiwały (co w wysokich obcasach jest zadaniem niezwykle trudnym).

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 19, 2011 15:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 15:12   

M i T napisał/a:
Jak się coś takiego czyta, krew się gotuje, żyły pęcznieją, a człowiek ma chęć ubrać jakąś zbroję, wygramolić się na konia i dobyć kopii

To po co czytasz, Tomek ? :) Kliknij krzyżyka i po problemie ... ;)
I jeszcze przekazujesz dalej...lubisz jak się ludziom krew gotuje ?
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 17:23   

Przecież mają to samo,
nie chcem, ale muszem.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Sob Lis 19, 2011 17:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lis 20, 2011 21:55   

Bardzo zgrabny felieton M.Chmielowskiego.
http://prawica.net/node/10584

Tomek
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Nie Lis 20, 2011 22:42   

Adam319 napisał/a:
nie chcem, ale muszem.

Albo nie muszem, ale chcem i lubię pęczniejące żyły.
Różne som masoh..przyjemności :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 21, 2011 15:06   

http://www.telegraph.co.u...s-recovery.html

Polecam ostatni slide: The average number of days it takes to get construction permits, electricity connected, contracts enforced and goods exported show the disparity between the PIIGS and stronger European countries.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lis 21, 2011 15:38   

M i T napisał/a:
Bardzo zgrabny felieton M.Chmielowskiego.
http://prawica.net/node/10584

Tomek


Taki zgrabny, ze spokojnie mozna napisac blizniaczy o mlodych prawicowcach, tylko podmienic niektore nazwy i postulaty. Lanie wody dla lania, sztuka dla sztuki.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 02:02   

F.Bastiat:
Cytat:
Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu.

Tomek
___________________

Szara Strefa w istocie jest zwulgaryzowanym przez państwo wolnym rynkiem.(T.)
Dobrze zorganizowaną grupę przestępczą nazywamy mafią, najlepiej zorganizowaną mafię, nazywamy państwem.(A.Majewski)
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Lis 22, 2011 02:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 15:49   

Zapewne nie chcielibyście wiedzieć, gdzie ostatnimi czasy poczytuję Misesa, ale takie życie - tuż przed snem czas zarezerwowany tylko i wyłącznie dla Króla Stefana :]

Ludwig jest niesamowicie przenikliwy, napisał w 1932 o podatkach coś, pod czym mogę się podpisać nawet śpiąc: "Polityka podatkowa rozwija się coraz bardziej w kierunku polityki konfiskacyjnej. Jedyne zadania, jakie sobie stawia, to najdokładniejsze objęcie i eliminację poprzez opodatkowanie wszelkiego rodzaju dochodów z własności i majątku, przy czym z reguły mobilny kapitał jest traktowany surowiej niż majątek ziemski." (Mises, "Socjalizm")

Nic się nie zmienia, prawda?

Tomek

___________________

Szara Strefa w istocie jest zwulgaryzowanym przez państwo wolnym rynkiem.(T.)
Dobrze zorganizowaną grupę przestępczą nazywamy mafią, najlepiej zorganizowaną mafię, nazywamy państwem.(A.Majewski)
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Lis 22, 2011 15:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 15:18   

Znalezione u libertarian. Świetny tekst, oddaje to, z czym przynajmniej ja kojarzę złodziejski charakter socjalizmu.
Cytat:
10 przykazań
1) Zabierz każdemu pracującemu przynajmniej 50% jego dochodów, a uzyskaną kwotę podziel na możliwie wiele rodzajów podatków, składek, opłat, akcyz, i różnych takich. W razie protestów opuszczaj jeden rodzaj - podnosząc jednocześnie inny lub dodając kolejny.

2) Ludziom, którzy pracują, mów, że nie pracują wystarczająco i muszą bardziej się starać. Ludziom, którzy nie pracują, wmawiaj, że wykonują bardzo potrzebną pracę, albo że nie muszą się wysilać, bo mogą na ciebie liczyć. Nigdy nie usuwaj żadnych przepisów spośród obowiązujących - zmieniaj stare i dodawaj nowe w miarę przyrostu osób porzucających pracę na rzecz udawania, że pracują, szczególnie takie przepisy, które uzasadniają ten ruch.

3) Nigdy nie pozbawiaj żadnej grupy żadnych świadczeń. Niezależnie od wszystkiego - rozdawaj świadczenia, a zabieraj je wyłącznie w bliżej nieokreślonej przyszłości. Kiedy już obiecasz wielu ludziom, że kiedyś będą dostawać pieniądze które dziś im odbierasz - nie istnieje wiek, powyżej którego nie da się przesunąć dnia przejścia na emeryturę. Zamiast przyznać się, że nie masz dla nich pieniędzy, i zaprzestania dalszego odbierania ich tym osobom - ZAWSZE możesz przesunąć tę granicę emerytalną jeszcze trochę, lub oskarżyć ich, że egoistycznie płodzą zbyt mało dzieci, żeby twoje działania dawały się usprawiedliwić.

4) Popieraj przede wszystkim wielkie korporacje i zamówienia publiczne o skali ogólnokrajowej, w ostateczności ślij przyjazne sygnały wielkim wspólnotom religijnym. Zamiast zachęcać ludzi do pracy na własny rachunek - popieraj tworzenie dla nich miejsc pracy w korporacjach, szczególnie tych największych, zagranicznych. Utrudniaj, a wręcz uniemożliwiaj funkcjonowanie jednoosobowych firm, za wszelką cenę, i niech żadna pojedyncza rodzina, dzietna czy bezdzietna, nie będzie w stanie się utrzymać bez uzależnienia się od korporacji, państwa, w ostateczności jakiegoś możliwie liczebnego kościoła jakiejś tam wiary.

5) Znajdź zdolnego propagandzistę pozbawionego moralności i kompetencji w jakiejkolwiek innej dziedzinie. Dawaj mu pieniądze za demagogiczne racjonalizowanie wszystkiego, co robisz, lub zamierzasz robić, niezależnie od tego, czy to, co robisz lub zamierzasz robić, jest racjonalne czy nie. Zadbaj, aby miał jakiś wpływ na propagandę, którą możesz nazywać edukacją, kulturą, czy jakoś tak. Utrzymuj też jakiś kontakt z lewicowym publicystą lub jego przełożonym, żeby jakiś dziennikarz robił to samo, co twój propagandzista, ale żeby się nie dało powiedzieć, że ma coś wspólnego z twoim rządem.

6) Pieniądze, które zostały odebrane komuś przymusem przez krajowych lub zagranicznych urzędników, nazywaj dobrowolnymi datkami - część z nich rozdawaj w postaci dotacji naiwnym młodym ludziom, dzięki temu nie tylko będą cię popierać, ale też nauczą się, że ich zyski pochodzą z dotacji, niezależnie od tego, czy ich pomysły przynoszą dochody czy nie. Jeżeli ich pomysły przyniosą dochody - zakładaj aureolę dobroczyńcy (jeżeli nie przynoszą, i tak nikt nie będzie o nich pamiętał).

7) Wynajduj sposoby na odbieranie ludziom (oprócz pieniędzy) efektów ich pracy - wprowadź przepisy wyburzania tego, co wybudują, utrudniaj im poruszania się dowolnymi pojazdami włącznie z rowerem w jakimkolwiek zakresie poprzez komplikowanie procesu uzyskania uprawnień, zapewniaj ich, że jedyną szansą na samodzielne zrobienie czegokolwiek jest zadłużenie się na kilkadziesiąt lat, i nazywaj to stymulowaniem gospodarki. Jeśli jakieś osoby zgromadzą jakiekolwiek oszczędności, dodawaj do rynku waluty bez pokrycia, aby te oszczędności wciąż traciły wartość, aby żadna zaoszczędzona przez kogoś kwota nie wydawała się wystarczającą gwarancją. Absolutna kontrola nad wymiennikiem jednych dóbr na inne - twoim przyjacielem.

VIII ) W razie problemów, przede wszystkim podnoś wypłaty służbom militarnym i paramilitarnym, aby uzyskać możliwie największą pewność ich posłuszeństwa w razie potrzeby. Pamiętaj - policję lub wojsko możesz wypuścić nawet na tłum protestujących biurokratów, biurokratów nie wypuścisz na nikogo.

9) Znajdź przynajmniej 380 zawodów i obłóż je koncesjami, państwowymi egzaminami uprawniającymi. Niech żaden rodzaj wiedzy nie stanowi wiedzy bez państwowego certyfikatu wydawanego przez podległych ci urzędników. W razie braku pomysłów na istniejące zawody, wymyślaj nowe. Nałóż również koncesje na komunikowanie się poprzez fale radiowe, przekaz telewizyjny i internet. Niech żadna informacja nie dotrze do więcej niż kilkudziesięciu osób bez twojej wiedzy i zgody, nazywaj to digitalizacją, cyfryzacją, hiperkomunikacją albo jakkolwiek inaczej, byle nikt dokładnie nie wiedział, o co konkretnie chodzi.

10) Nazywaj złodziejami i przestępcami osoby, które bezczelnie usiłują zatrzymać dla siebie własne dochody, a dobroczyńcami te, które zatrzymują dla siebie i rozdają osobom trzecim - czyjeś dochody. Określając kogokolwiek jakimkolwiek pozytywnym określeniem, pamiętaj, żeby była to osoba całkowicie zależna od ciebie, a określając kogokolwiek jakimkolwiek negatywnym określeniem, pilnuj, żeby nie był to nikt konkretny, kto choćby teoretycznie może ci się kiedyś przydać. Oczywiste jest, że władza jest celem samym w sobie, dlatego zawsze dąż do jej centralizacji, i za wszelką cenę uniemożliwiaj jej rozpraszanie. Jeszcze nikt nie uratował się dzięki brakowi władzy, natomiast każdą osobę bez władzy zawsze można było zużyć, żeby uratować inną w danym momencie bardziej dla ciebie wartościową.
Znalezione na blogu Gwiazdowskiego.

By dopełnić uczciwości, zwłaszcza netowej, dodam, że znalazł kawador.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Lis 23, 2011 15:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 23, 2011 15:39   

[quote="M i T"]

Znalezione u libertarian. Świetny tekst, oddaje to, z czym przynajmniej ja kojarzę złodziejski charakter socjalizmu.
Cytat:
10 przykazań
Tomek

przeginasz
tekst owszem jest, ale na zachłanność władzy, nie na socjal


władzy należy nałożyć kaganiec

każda robi to samo
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 15:45   

Pełna zgoda!
"Socjalizm: tak, wypaczenia: nie" :) )

Ach, piękny folklor na tym forum.

Michał
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 24, 2011 17:44   

W U(S)SA też będą pracować aż do śmierci:

http://gospodarka.gazeta....rytura_nie.html

Cytat:
25 proc. przedstawicieli amerykańskiej klasy średniej ocenia swoje oszczędności tak krytycznie, że zamierza pracować do 80. roku życia - alarmuje CNN.


Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 24, 2011 20:45   

A na Węgrzech najwyższa stawka VAT?
Cytat:
Węgrzy od 1 stycznia 2012 roku będą mieć najwyższą stawkę podatku VAT w Unii Europejskiej. Węgierski parlament zatwierdził wniosek rządu o podniesienie tego podatku od przyszłego roku z 25 do 27 procent. Okazuje się że taki poziom jest legalny w Unii Europejskiej.

1 stycznia wzrosną również do 35 procent podatki dla przedsiębiorców, a towary luksusowe zostaną objęte 35-procentową stawką VAT.

http://stojeipatrze.blogs...w-rozsypce.html

Tomek
___________________

Szara Strefa w istocie jest zwulgaryzowanym przez państwo wolnym rynkiem.(T.)
Dobrze zorganizowaną grupę przestępczą nazywamy mafią, najlepiej zorganizowaną mafię, nazywamy państwem.(A.Majewski)
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Lis 24, 2011 20:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 24, 2011 20:55   

Rwysyny czerwone! :shoot:
Oddasz rodzinie - kwota opodatkowana, oddasz bankowi - wolne od podatku.
http://www.rp.pl/artykul/...z-rodzinie.html
Cytat:
„Rz" zwróciła się do Ministerstwa Finansów o interpretację przepisów dotyczących tzw. odwróconej hipoteki. Okazuje się, że emerytom korzystniej będzie przekazać mieszkanie bankowi niż komuś z rodziny.

Ustawa, nad którą kończy prace resort finansów, umożliwi, głównie osobom starszym, przekazywanie mieszkania np. bankom w zamian za miesięczny dodatek do emerytury (na ogół będzie to kilkaset złotych). Bank przejmie lokum po śmierci właściciela.

– To rozwiązanie podobne do umowy dożywocia, na podstawie której seniorzy przekazują swoje mieszkanie komuś z rodziny w zamian za opiekę – mówi mec. Józef Banach z kancelarii InCorpore.

Jak twierdzi MF, pieniądze otrzymywane z banku nie będą opodatkowane. Zupełnie inaczej jest po przekazaniu mieszkania bliskim. Resort traktuje bowiem dożywocie jak sprzedaż lokalu i żąda 19 proc. PIT.

– W przeciwieństwie do dożywocia przy umowie z bankiem nie dochodzi do sprzedaży, tylko obciążenia go hipoteką – twierdzi MF.

– Przepisy mogą być zachętą dla seniorów, by przekazywali mieszkania bankom, a nie rodzinie – uważa mec. Banach.

Jeśli bowiem emeryt podpisze umowę dożywocia np. z wnukiem i w zamian za opiekę przekaże mu lokal o wartości 200 tys. zł, to fiskus może pobrać od niego 38 tys. zł podatku.

– Nie ma znaczenia, że senior nie dostaje żadnych pieniędzy, bo taka umowa jest traktowana jak sprzedaż – wyjaśnia Grzegorz Grochowina z KPMG. W przypadku umowy z bankiem emeryt w ogóle nie będzie musiał zapłacić podatku, choć co miesiąc dostanie pieniądze. Według ekspertów przepisy preferują umowy z bankami kosztem rodziny. – Umowy dożywocia nie powinny być opodatkowane – mówi Anna Misiak z MDDP.

Obecnie na rynku działa już kilka firm, które oferują tzw. hipotekę odwróconą. Brak jasnych regulacji prawnych wywołuje kontrowersje. Przykładowo UOKiK bada, czy reklamy Funduszu Hipotecznego DOM nie wprowadzały emerytów w błąd. Były łudząco podobne do urzędowego komunikatu – wyjaśnia Małgorzata Cieloch z UOKiK.


Tomek
___________________

Szara Strefa w istocie jest zwulgaryzowanym przez państwo wolnym rynkiem.(T.)
Dobrze zorganizowaną grupę przestępczą nazywamy mafią, najlepiej zorganizowaną mafię, nazywamy państwem.(A.Majewski)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 20:54   

W Kanadzie mafia urzędniczo-ekspercka chce posyłać dzieci do przedszkola (wszystkie) od 2 roku życia :shock:
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
Cytat:
W Kanadzie opublikowano raport dotyczący edukacji wczesnoszkolnej. Zaleca się w nim, aby wszystkie kanadyjskie dzieci rozpoczynały naukę w wieku dwóch lat - informuje huffingtonpost.ca.

Studium wskazuje na profity, jakie państwo i społeczeństwo zyskałoby w sferze socjalnej, gospodarczej i naukowej, gdyby do szkół trafiły dzieci w wieku dwóch lat.

Zdaniem autorów raportu, dzieci byłyby dzięki temu lepiej przygotowane do dalszej edukacji. Łatwiej uzyskiwałyby także promocje do kolejnych klas. Miałoby to również pozytywny efekt na ich przyszłe dochody i zdrowie.

Zmiana sprawiłaby, że matki miałyby lepsze warunki na rynku pracy. Szybciej przechodziłyby z urlopu macierzyńskiego z powrotem na pełen etat. Zyskałaby dzięki temu także gospodarka.


Tomek
___________________

Szara Strefa w istocie jest zwulgaryzowanym przez państwo wolnym rynkiem.(T.)

Dobrze zorganizowaną grupę przestępczą nazywamy mafią, najlepiej zorganizowaną mafię, nazywamy państwem.(A.Majewski)
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Lis 27, 2011 21:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 21:56   

 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 09:24   

Z cyklu "znaleznione w sieci":
A. Wielomski: róznica pomiędzy libertarianinem, a typowym lewusem polega na tym, że ten pierwszy bezkrytycznie wyznaje wiarę w Hayeka, a drugi w Marksa
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Lis 29, 2011 09:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 09:59   

zyon napisał/a:
A. Wielomski: róznica pomiędzy libertarianinem, a typowym lewusem polega na tym, że ten pierwszy bezkrytycznie wyznaje wiarę w Hayeka, a drugi w Marksa

No to ja mogę skomentować to tak:
Wielomski kieruje się uproszczonymi schematami myślowymi, niemającymi odzwierciedlenia w faktach; tak więc w tym obszarze różnica między nim a "pospolitym młotkowcem" staja się dość niewielka
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 11:23   

kim by nie byl ale prawde zdarzylo mu sie powiedziec w tej kwestii
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 11:35   

zyon napisał/a:
Z cyklu "znaleznione w sieci":
A. Wielomski: róznica pomiędzy libertarianinem, a typowym lewusem polega na tym, że ten pierwszy bezkrytycznie wyznaje wiarę w Hayeka, a drugi w Marksa


Ciekawy zabieg: zestawić 2 ideologie: realną, racjonalną i sprawiedliwą (libertarianizm) oraz stek bzdur (komunizm) i poprzez porównanie "autorytetów" stwierdzić wygodnie, że obie ideologie różnią się wyłącznie nazwiskiem autorytetu.

Ba, bo dzisiejsza "lewica" już niby w Marksa nie wierzy, albo tylko trochę... ;)

Polecam strony "Krytyki Politycznej"- aż się łezka w oku kręci, że ktoś w takie bzdury jeszcze dziś wierzy.

Michał
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 11:39   

michal_krk napisał/a:
Ciekawy zabieg: zestawić 2 ideologie: realną, racjonalną i sprawiedliwą (libertarianizm) oraz stek bzdur (komunizm)

no ale tutaj juz racjonalizujesz przez wlasnie sympatie i antypatie, wiec dalej nie ma sensu czytac i polemizowac.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 12:09   

zyon napisał/a:
michal_krk napisał/a:
Ciekawy zabieg: zestawić 2 ideologie: realną, racjonalną i sprawiedliwą (libertarianizm) oraz stek bzdur (komunizm)

no ale tutaj juz racjonalizujesz przez wlasnie sympatie i antypatie, wiec dalej nie ma sensu czytac i polemizowac.


Pytanie co było pierwsze, kura czy jajo :) nie jest tak, że ponieważ z niewyjaśnionych przyczyn lubię liberalizm, to go racjonalizuję; lubię go, bo jest racjonalny.

Lubię własną wolność, odpowiedzialność za podejmowane decyzję a zatem swobodę zawierania umów. Lubię także to, że jeśli ktoś zadziała na szkodę mojej wolności, zostanie potraktowany jak wolny człowiek- zostanie uznana jego odpowiedzialność za te czyny. A już szczególnie lubię to, że KTOŚ INNY jest również wolny i może sam żyć tak, jak chce: dopóki nie narusza mojej wolności.

Komunizm stawia wszystko to, co lubię na głowie- depcząc ludzką wolność. Tak- jestem sympatykiem wolności i to dla mnie "warunek brzegowy" dyskusji.

Zresztą: czy Tobie jest NAPRAWDĘ wszystko jedno i tak łatwo stawiasz znak równości między stwierdzeniem, że jesteś wolnym człowiekiem, możesz zawierać takie umowy, jakie uważasz za słuszne, ponieść ich konsekwencje a tym, że jesteś jedynie częścią wielkiej masy, która "dla własnego dobra" musi sobie "wybrać" władzę, że Twój indywidualizm nie ma żadnego znaczenia (a nawet szkodzi)?

Co TY myślisz na swój temat? Czy jesteś wg samego siebie wolny? Czy zasługujesz na możliwość zawierania takich umów, jakie chcesz?

Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Wto Lis 29, 2011 12:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 12:52   

Umowa to slowo klucz i chyba w ogole ulubione slowo libertarian zaraz po wolnosci. Posuwaja sie do takich absurdow nawet zeby twierdzic, ze kobieta moze w kazdej chwili usunac ciaze, bo plod z nia nie podpisal zadnej UMOWY zatem bezprawnie zajmuje jej cialo, stajac sie PASOZYTEM. To jest doskonala ilutracja stanu umyslowego w jaki wpedzaja sie libertarianie beezrefleksyjnie karmiac sie myslami swoich ksiazkowych bozkow.

Inna bajka jest taka - czytales Marksa (glownie, bo Engelsa mozna tez przeczytac) czy swoje wyobrazenie o lewactwie opierasz na ogolach typu lewak, lewactwo, pedaly, kolorowi, homo, socjal i tym podobnych? Marks byl blizej ludzi niz sie niektorym zdaje, a ze jego zamysly, ktore moze nieprecyzyjnie wyrazil zostaly przeinaczone i wypaczone to jest inna inszosc.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 13:01   

zyon napisał/a:
Marks byl blizej ludzi niz sie niektorym zdaje, a ze jego zamysly, ktore moze nieprecyzyjnie wyrazil zostaly przeinaczone i wypaczone to jest inna inszosc.

A Ty przeinaczasz to, co libertarianie mówią. No i druga ważna sprawa - wrzucasz wszystkie nurty libertariańskie do jednego worka.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 13:36   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Marks byl blizej ludzi niz sie niektorym zdaje, a ze jego zamysly, ktore moze nieprecyzyjnie wyrazil zostaly przeinaczone i wypaczone to jest inna inszosc.

A Ty przeinaczasz to, co libertarianie mówią. No i druga ważna sprawa - wrzucasz wszystkie nurty libertariańskie do jednego worka.

Jakie to konkretnie nurty wrzucam do jednego worka i co przeinaczam?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 13:42   

Dawajcie dalej 8) , polemika nt marksizmu i libertarianizmu , dobre.Ciekaw jestem jak który wybrnie
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 14:42   

zyon napisał/a:
Umowa to slowo klucz i chyba w ogole ulubione slowo libertarian zaraz po wolnosci. Posuwaja sie do takich absurdow nawet zeby twierdzic, ze kobieta moze w kazdej chwili usunac ciaze, bo plod z nia nie podpisal zadnej UMOWY zatem bezprawnie zajmuje jej cialo, stajac sie PASOZYTEM. To jest doskonala ilutracja stanu umyslowego w jaki wpedzaja sie libertarianie beezrefleksyjnie karmiac sie myslami swoich ksiazkowych bozkow.

Inna bajka jest taka - czytales Marksa (glownie, bo Engelsa mozna tez przeczytac) czy swoje wyobrazenie o lewactwie opierasz na ogolach typu lewak, lewactwo, pedaly, kolorowi, homo, socjal i tym podobnych? Marks byl blizej ludzi niz sie niektorym zdaje, a ze jego zamysly, ktore moze nieprecyzyjnie wyrazil zostaly przeinaczone i wypaczone to jest inna inszosc.


Może odpowiesz na pytanie, zamiast- kolejny raz- opisywać i krytykować (nie do końca słusznie), poruszając kilka zupełnie różnych kwestii?

Wybacz, ale dopóki mam mózg oraz podstawowe odruchy człowieczeństwa, nie będę w stanie postawić znaku równości między ideologią liberalną a komunistyczną.

O wolności i o umowach można by w ogóle nie mówić (bo to jedne z najbardziej naturalnych rzeczy w życiu), gdyby nie banda idiotów, która dokonuje zamachu na wolność w stopniu do niedawna wręcz niewyobrażalnym i jeszcze uzasadnia to "dobrem społecznym"...

Michał
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 14:44   

http://libertarianizm.net...hread-1477.html
Cytat:
Praca

Marks wierzył w prawo własności. Gdyby było inaczej nie mógłby twierdzić, że robotnik jest okradany z wypracowanego przez siebie zysku. Jednakże nieokrzesany materializm Marksa oślepia jego zdolność spostrzegania, co w konsekwencji pozbawia go możliwości dostrzeżenia faktu, że w rzeczywistości robotnik nie uzyskuje wynagrodzenia za pracę lecz za pewną usługę za którą ktoś inny zgadza sie zapłacić. Praca jako taka jest szkodliwa. Już biblia nauczała nas że praca to przekleństwo. 11) Paradoksalnie, osiągnięcia państw marksistowskich podtrzymują mój punkt widzenia. Armie robotników latami harowały jak niewolnicy, nie wytwarzając przy tym dóbr a w gruncie rzeczy niszcząc je. Wydobywali miedź i ropę naftową by przekształcić to w nienadające się do użycia kable elektryczne i plastiki. Ekonomiści wyliczyli że wszyscy ludzie w Związku Radzieckim mieliby się o wiele lepiej jeżeli przestaliby pracować, a zajęli się sprzedażą swoich ogromnych zasobów naturalnych, bez prób ich przetwarzania. Praca sama w sobie jest bezwartościowa. Wartość tkwi w wyświadczanej usłudze. Tak już jednak jest, że w większości przypadków nie można komuś świadczyć usług bez wykonania pewnego rodzaju pracy. Marks myli środki z celami. Jeżeli ktoś mógłby zapewnić mi klientów śpiąc, płaciłbym mu za spanie. Tak więc to nie praca jest tym za co kapitaliści płacą, to usługa jest tym za co robotnik otrzymuje wynagrodzenie. Są ludzie którzy potrafią, z różnych powodów, świadczyć usługi na wielką skalę dla wielkiej ilości kupujących, zarabiają na tym krocie, są też tacy którzy nie znaleźli sposobu na udowodnienie swojej pożyteczności co też tłumaczy różnice w dochodach, czasami nawet dość znaczne. Kapitalista jednak płaci za wszystkie usługi sprawiedliwą cenę, gdyby było inaczej, robotnik w politycznie wolnym społeczeństwie mógłby natychmiast przejrzeć ogłoszenia dla poszukujących pracy by sprawdzić czy inny zatrudniający oferuje wyższą cenę za tę samą usługę. Jeżeli znalezienie innego pracodawcy jest niemożliwe to udowadnia to sprawiedliwość płaconej stawki. Tak więc jeśli kapitalista płaci sprawiedliwe stawki a robotnicy nie są wyzyskiwani przez swojego pracodawcę kim są wyzyskiwacze? Jaka klasa jest dziś dominującą?

Ta kwestia stanie się jasna jeżeli zrozumiemy, że istnieją dwa rodzaje przepływu dóbr w społeczeństwie: z użyciem przemocy, czyli poprzez sposób polityczny oraz poprzez wymianę i prezenty czyli działanie ekonomicznie. 12) Kapitalizm oznacza używanie handlu i darowizn, a nie polityki by umożliwić dystrybucję dóbr w społeczeństwie. Wszystkie inne sposoby sprowadzają się do użycia przemocy. Marks i Engels sami to podkreślają. Podstawą feudalizmu i niewolnictwa jest przymusowa władza państwowa. Owoce pracy są po prostu konfiskowane robotnikom, a w przypadku ich niezadowolenia i prób ucieczki policja z żołdakami sprowadzą ich tam gdzie jest ich miejsce i gdzie będzie można dalej ich wyzyskiwać. Wobec tego, czyż nie ma dzisiaj klasy która używa władzy policyjnej i wojskowej do konfiskowania produktów naszej pracy? Czyż nie ma dzisiaj klasy która ucieka się do politycznych ograniczeń, by zdobyć środki do życia? Ci którzy dziś używają przemocy, by zdobywać swoje dochody, tak jak setki lat temu panowie feudalni, to, oczywiście, wszyscy pracownicy państwowi. To oni nie zarabiają pieniędzy na wyświadczaniu usług które ludziom wydają się użyteczne na tyle, by za nie płacić. Pracownicy państwowi zbierają potrzebne im środki używając przemocy, przymusu, reketu, podatków (wszystkie te słowa są tu synonimami). To oni są nową klasą rządzącą. To my jesteśmy prześladowanymi. Zatem staje się oczywiste, moi przyjaciele, że walka klas nie jest skończona. Ciągle stoimy twarzą w twarz z naszymi wyzyskiwaczami, klasa przeciwko klasie.

Jest zagadkowe dlaczego wyzysk przez klasę panującą państwowych urzędników i ich lokai nie jest oczywistym dla każdego. Dlaczego trwa, dlaczego znakomita większość populacji nie jest świadoma prześladowań których doświadcza? To prawda że większość ludzi w Europie nie postrzega podatków jako rabunku a narzuconych rządowych przepisów i regulacji jako przymusu. Możecie dziś spotkać ludzi którzy wyjęliby swoją broń by zastrzelić nastolatka kradnącego radio z ich samochodu. Ci sami ludzie zezwalają fiskusowi na odbiór 50% ich zarobków, każdego miesiąca, rok w rok, przez całe życie. Co więcej, by zdać sobie sprawę z tego ile fiskus rabuje należy wziąć pod uwagę połączoną wartość VAT-u płaconego od pierwszego w życiu zakupu, podatku dochodowego naliczonego od pierwszej pensji, oraz koszty niewykorzystanych z powodu braku zabranych pieniędzy, możliwości. Spróbujcie wyliczyć sobie do jakiego wyniku te liczby się dodają a oniemiejecie.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 14:57   

michal_krk napisał/a:
Może odpowiesz na pytanie, zamiast- kolejny raz- opisywać i krytykować (nie do końca słusznie), poruszając kilka zupełnie różnych kwestii?

Jakie to pytanie?

michal_krk napisał/a:

Wybacz, ale dopóki mam mózg oraz podstawowe odruchy człowieczeństwa, nie będę w stanie postawić znaku równości między ideologią liberalną a komunistyczną.

A kto stawia ten znak albo cie zmusza do pistawienia jego?

michal_krk napisał/a:
O wolności i o umowach można by w ogóle nie mówić (bo to jedne z najbardziej naturalnych rzeczy w życiu), gdyby nie banda idiotów, która dokonuje zamachu na wolność w stopniu do niedawna wręcz niewyobrażalnym i jeszcze uzasadnia to "dobrem społecznym"...

Michał


Naturalne w zyciu to jest sr.., spanie, jedzenie i pare innych fizjologicznych odruchow. Reszta to juz wymysly cywilizacji, ktora nie ma nic wspolnego z naturalnoscia.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Lis 29, 2011 14:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 15:31   

zyon napisał/a:
michal_krk napisał/a:
Może odpowiesz na pytanie, zamiast- kolejny raz- opisywać i krytykować (nie do końca słusznie), poruszając kilka zupełnie różnych kwestii?

Jakie to pytanie?


Co TY myślisz na swój temat? Czy jesteś wg samego siebie wolny? Czy zasługujesz na możliwość zawierania takich umów, jakie chcesz?


michal_krk napisał/a:

Wybacz, ale dopóki mam mózg oraz podstawowe odruchy człowieczeństwa, nie będę w stanie postawić znaku równości między ideologią liberalną a komunistyczną.

zyon napisał/a:

A kto stawia ten znak albo cie zmusza do pistawienia jego?


"A. Wielomski: róznica pomiędzy libertarianinem, a typowym lewusem polega na tym, że ten pierwszy bezkrytycznie wyznaje wiarę w Hayeka, a drugi w Marksa" - czyli Wielomski sarkastycznie stawia znak równości, bo przecież te 2 ideologie się różnią tylko nazwiskiem autorytetu i niczym innym ;)

zyon napisał/a:


Naturalne w zyciu to jest sr.., spanie, jedzenie i pare innych fizjologicznych odruchow. Reszta to juz wymysly cywilizacji, ktora nie ma nic wspolnego z naturalnoscia.


Skoro tak uważasz... a dla mnie wręcz NATURALNE jest właśnie bycie wolnym, posiadanie własności i korzystanie z tego. Cywilizacje tworzą ludzie a nie na odwrót, cywilizacja to nie odrębny twór, który coś "wymyśla"- cywilizację właśnie stworzyli ludzie.
A te cywilizacje, które odrzuciły własność prywatną oraz wolność ledwo zeszły z drzew...

Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Wto Lis 29, 2011 15:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 15:38   

michal_krk napisał/a:
Co TY myślisz na swój temat? Czy jesteś wg samego siebie wolny? Czy zasługujesz na możliwość zawierania takich umów, jakie chcesz?

Nie bardzo rozumiem sens odpowiadania na te pytania pod katem tego czy one cos moga czy nie moga wniesc do dyskusji. To sa z reguly prywatne sprawy i moge odpowiedziec na co mi przyjdzie ochota a nie konkretna chec wyrazenia prawdy a i tak nie bedzie tu zadnego kontekstu do rozpatrywania. Moge np powiedziec: to i owo, mam to gdzies, mam to gdzies.

michal_krk napisał/a:

"A. Wielomski: róznica pomiędzy libertarianinem, a typowym lewusem polega na tym, że ten pierwszy bezkrytycznie wyznaje wiarę w Hayeka, a drugi w Marksa" - czyli Wielomski sarkastycznie stawia znak równości, bo przecież te 2 ideologie się różnią tylko nazwiskiem autorytetu i niczym innym ;)

Widac nie zrozumiales jednak. Rownie dobrze mozna postawic 2 inne antagonistycznie ideologie czy wizje i zastapic nazwiska odpowiednimi do tych wizji. Co nie znaczy od razu, ze on je rowna pod wzgledem ideologicznym a pod wzgledem podobnie bezrefleksyjnego podejscia z zapatrzeniem w swiete slowa bozkow z ksiazek wlasciwych dla danej ideologii. Przy okazji pominales moje pytanie o Marksa i przy okazji nie odsniosles sie do tego dylametu z plodem i umowa. Co o tym sadzisz?

michal_krk napisał/a:

Skoro tak uważasz... a dla mnie wręcz NATURALNE jest właśnie bycie wolnym, posiadanie własności i korzystanie z tego. Cywilizacje tworzą ludzie a nie na odwrót, cywilizacja to nie odrębny twór, który coś "wymyśla"- cywilizację właśnie stworzyli ludzie.
A te cywilizacje, które odrzuciły własność prywatną oraz wolność ledwo zeszły z drzew...

Michał

Czyli chcesz powiedziec, ze w tej chwili jestes niewolnikiem ?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Lis 29, 2011 15:40, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 15:41   

michal_krk napisał/a:
które odrzuciły własność prywatną oraz wolność ledwo zeszły z drzew...


Eee tam
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 13:51   

Nawet w tym miejscu zdarzają się ludzie.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 13:59   

Cytat:
Obrońcy socjalizmu nazywają się postępowcami, gdy w rzeczywistości są zwolennikami sztywnej rutyny, ograniczeń i strachu przed zmianami. Mówią o sobie „liberałowie”, „pionierzy wolności” podczas gdy w rzeczywistości robią wszystko by wolność obywateli maksymalnie ograniczać. W efekcie, zamiast obiecanego raju i dobrobytu tworzą gigantyczne, nudne i niesprawne biuro, w którym obywatele mają wykonywać podrzędne, bezmyślne i często irracjonalne funkcje.


Ludwig von Mises, "Biurokracja", 1944

T.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 14:06   

Znalezione na wolnym forum.
Cytat:
Odejmij demokracji zawiść, a utraci ona podstawę swojego istnienia. Demokracja jest nie do pomyślenia bez nienawiści szarego człowieka do każdego, kto cieszy się życiem.

Mamy obecnie do czynienia z takim nagromadzeniem człowieczeństwa, że nie powinniśmy się dziwić, jeśli fermentuje i śmierdzi jak kupa gnoju.

Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła.

- H.L. Mencken


Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Gru 02, 2011 14:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 15:41   

M i T napisał/a:
Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła.

Patologia lubi się uważać za normalną.
:-/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Gru 07, 2011 02:44   

Na końcu języka ma demokrację i nie oponuje przeciwko podatkom, ale lubię gościa, dobrze gada, zwłaszcza tutaj. Nigel Farage.
http://www.youtube.com/watch?v=5f9hOrTB72k

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Gru 07, 2011 13:20   

Nienawiść przebrana w szaty miłości i wierząca na dodatek szczerze, że jest miłością - oto czym jest socjalizm.

M.Dzielski

Na wolnym rynku każdy zarabia według miary własnej skuteczności w spełnianiu życzeń konsumentów. W ekonomii państwowej redystrybucji każdy zarabia proporcjonalnie do własnych możliwości ograbiania producentów.

Rothbard

"Pamiętaj. Rząd, który ma moc by dać ci wszystko co chcesz, ma moc by odebrać ci wszystko co masz."

Dawid Crockett
___________________

"Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do d-upy – tam miałem socjalizm."
Czesław Miłosz
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Gru 07, 2011 13:32, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Gru 09, 2011 01:43   

Barosso maoistą? Ale czad :D
http://www.youtube.com/wa...ature=endscreen

T.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Gru 09, 2011 14:27   

Polska Katolandzka Rzeczsocjalistyczna, kraj gotówką i wszelakim dobrobytem płynący, państwo z nikłym zadłużeniem, galopującym naborem kadrowym i wyżem demograficznym, będzie oto łożyć na uwalone przez rozdawniczy dodruk i złodziejską politykę bankową upadające państwa strefy euro.
Stać nas przecież, no i ta powszechna zgoda społeczna na państwową kradzież zawartości prywatnych portfeli.
Ostatnie wybory były gwoździem do trumny. Na kogo proletariat zagłosuje za 4 lata, nie będzie miało najmniejszego znaczenia. Być może, miast członków parlamentu, wybierzemy namiestnika Brukseli na Polskę? Polskojęzycznego ofkors. Swojaka.
http://www.gazetapolska.p...-grecji-i-wloch
Cytat:
Szewczak: zapłacimy za długi Grecji i Włoch
Główny ekonomista SKOK w rozmowie z portalem Niezależna.pl przyznaje, że wyrażając zgodę na unię fiskalną, Polska podjęła zobowiązania ponad swoje siły, nie dostrzegając poważnych zagrożeń.

- To jest początek rozpadu strefy euro. Polska podpisała właśnie weksel in blanco, co okaże się niesłychanie kosztowne. Według moich ocen, będzie nas to kosztować od 5 do 7 mld euro i w praktyce będzie to dopłacanie do europejskich bankrutów. Będziemy płacić za długi Grecji, Włoch, Hiszpanii czy Portugalii. Trzeba przyznać, że jest to niesłychana hojność, zadziwiająca w kontekście zapowiadanych cięć budżetowych i oszczędności. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że według zapewnień zagranicznych mediów dwa tygodnie temu, przy zachowaniu dużej dyskrecji, minister finansów zgodził się na zwiększenie naszego udziału w sensie składek pieniężnych do MFW – tłumaczy w rozmowie z portalem Niezależna.pl Janusz Szewczak.

Główny ekonomista SKOK podkreśla, że właśnie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy będzie udzielana pomoc dla europejskich bankrutów. Janusz Szewczak zauważa też, że Wielka Brytania i Szwecja, w przeciwieństwie do Polski, potrafiły zadbać o swój interes narodowy. Według rozmówcy portalu Niezależna.pl na szczycie w UE w Brukseli nie rozwiązano żadnego ważnego problemu zadłużonej strefy euro.

- Włochom, tylko w I kwartale przyszłego roku, nadal potrzeba 300 mld euro. Banki europejskie będą potrzebowały w przyszłym roku 140 mld euro na ratowanie ich sytuacji. Można powiedzieć, że właściwie jedynym wygranym są w tej sytuacji banki komercyjne, które otrzymały zapewnienie, że do kryzysu dokładać się nie muszą i nie muszą ratować europejskich bankrutów, choć miało to miejsce w przypadku Grecji. Należy zatem podkreślić, że w obecnej sytuacji tylko banki komercyjne skorzystały na tym rozwiązaniu. Polska jako kraj nie uzyskała nic, poza wydatkami. To jest zadziwiające, że w naszym przypadku prywatne ambicje polityków są aż tak kosztowne. Zwłaszcza w kontekście naszych kłopotów budżetowych – tłumaczy w rozmowie z portalem Niezależna.pl główny ekonomista SKOK.

Według Janusza Szewczaka podjęte przez Polskę podczas szczytu w Brukseli zobowiązania będą oznaczały konieczność podniesienia podatków.

- Ta unia fiskalna oznacza, że trzeba będzie podnieść podatki, w tym zwłaszcza CIT, który w Polsce jest 19 proc., natomiast w UE średnio jest 24-25 proc, a w Niemczech nawet niemal 30 proc. To również oznacza, że nie będziemy mieli istotnego wpływu na budżet państwa polskiego i dobrowolnie będziemy poddani wszystkim rygorom fiskalnym. Zadziwia to, że Węgrzy, Czesi, czy Szwedzi umieją dostrzec związane z tym zagrożenia, natomiast my brniemy w zobowiązania ponad nasze siły, ponad siły naszego społeczeństwa, które i tak żyje w znacznie gorszych warunkach niż np. Włosi – podkreśla Janusz Szewczak.

Główny ekonomista SKOK uważa, że szczyt w Brukseli niczego nie załatwił i już pod koniec grudnia będzie musiał odbyć się kolejny.

- To jest już Unia dwóch prędkości, która nadal nie potrafi rozwiązać głównych problemów i unika odpowiedzi na pytanie, kto ma zapłacić za ten kryzys: banki i elity finansowe czy społeczeństwa i emeryci i budżety państw. To jest właśnie to „uczestnictwo w obiedzie”, o którym mówił premier Tusk, z tym, że to my na własne życzenie jesteśmy w karcie dań. Należy podkreślić, że te zobowiązania uderzą w naszą konkurencyjność i wydrenują nasze rezerwy dewizowe – tłumaczy w rozmowie z portalem Niezależna.pl Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.


Tomek

reasumując: Polski rząd - bez agresji najeźdźców, rozwiązań siłowych, bez militarnej agresji i zbrojnej presji okupanta, wybuchów i ostrzałów, degraduje własny naród, a pieniądze wyprowadza poza granice w sposób zupełnie bezinteresowny. Dawniej zawiśliby za zbrodnie przeciwko narodowi albo za zdradę stanu, whatever. Obecnie sprzeciw, czy jakakolwiek dostępna reakcja narodu nie istnieje (czego dowodzą WYBORY 2011), a to z kolei powoduje, że nie "opłaca" się stosować wariantów siłowych, wystarczy okupacja ekonomiczna - czysto, w białych rękawiczkach i garniturze. Wystarczy wprowadzić socjalizm pod przykrywką liberalizmu, wolności i współpracy, a państwo - każde - prędzej czy później upadnie gospodarczo. Panie, Panowie, jak długo można dodrukowywać, zadłużać i rozdawać?? To musi tąpnąć siłą bezwładu.
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Gru 09, 2011 19:08, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Gru 09, 2011 15:46   

Gadanie. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Rozumiem jeszcze że Niemcy się na to zgadzają, chociaż też są tylko matołami.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Gru 09, 2011 15:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 15:19   

Mam obecnie do czynienia ze spotem unijnym, gdzie zawarte jest sformułowanie "przemysł czasu wolnego". Pomyślałem, że komuś padło na mózg i w przypływie biurokratycznego nieróbstwa, dostał zajoba, a następnie urodził coś takiego.

Teraz zerknąłem do sieci, wpisując "stworę" i co wyszło? O w żyć chędożeni...
http://czas-wolny.wsb-nlu.edu.pl/

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 15:35   

Przemysł Czasu Wolnego :evil:
Nie wiem tylko, czy to wizerunek twórcy, czy efekt badań w instytucie.


Tomek
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 12:45   

Haha w pracy mam kolesia podobnych gabarytow, jak rano wpada z reklamowka zarcia to sie pytam czy to na tydzien zakupy zrobil a on sie tylko patrzy i to zzera do poludnia. Zre wszystko co najgorsze, bulki zapija kolorowymi jogurtami i sokami a potem siada na krzesle, kladzie sobie na kolana jakies papiery, ze niby je przeglada i tak na siedzaco probuje kimac. Jak ktos wchodzi tos ie budzi i niby ze studiuje te kwity. Komiczny widok, bo siedzac przodem do jego profilu widze, jak mi glowa sie zaczyna kiwac w miare zapadania w sennosc, i tak sie zaczyna bujac az nagle przewaza na ktoras strone (najczesciej do tylu) i sie kolo budzi, po czym znowu zaczyna ten rytual. Zastanawiam sie czy nie ma poczatkow cukrzycy, ta sennosc to u niego niemal od rana, ledwie przylazi i juz zaczyna te drzemki.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Gru 13, 2011 12:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 13:05   

Ćpun. A ty zyon? Serca nie masz żeby powiedzieć że to jest samodestrukcja?
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 13, 2011 13:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 14:18   

Nie dociera. Wazy spokojnie ponad 100 kilo, lysienie plackowate sie zaczyna, okulary, i jeszcze fajczy jak glupi, co pol godziny, godzina na fajke wyskakuje. Ale ogolnie nie chce juz nawet nawracac, pare razy wymienilem uwagi w socjalnym na temat zywienia to jedna z druga zaczely lypac nieprzyjaznie, bo zarly dietetyczne salatki z pieczywa chrupkiego, jakiejs zieleniny i chudego twarozki a ja im, zeby twarog to tlusty wziely, i smietane zamiast jogurtu. Zaczely dogmatami, ze smalec to cholesterol i takie tam. Wku...ly sie i wyszly, na ch... mi to sie uzerac, kiedys do tego same dojda.

No ale ten koles ma trojke dzieci, i to raczej male, wiek jednocyfrowy, szkoda dzieci osieracac ale co zrobic. Zacznie sie jakis proces to moze oprzytomnieje jak nie bedzie za pozno.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Gru 13, 2011 14:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 15:27   

No tak, do przewidzenia. Typowy konsument pacan. Z pyska musi lecieć. Tych dzieci żal pewnie bo też śruta non stop.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 13, 2011 15:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 20:32   

zyon napisał/a:
astanawiam sie czy nie ma poczatkow cukrzycy, ta sennosc to u niego niemal od rana, ledwie przylazi i juz zaczyna te drzemki.

Może udany seks w nocy.
:-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 20:50   

Adam319 napisał/a:
zyon napisał/a:
astanawiam sie czy nie ma poczatkow cukrzycy, ta sennosc to u niego niemal od rana, ledwie przylazi i juz zaczyna te drzemki.

Może udany seks w nocy.
:-)

z finałam, bo bez nie byłby senny tylko pełen energii :viva:
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 21:58   

I trzasnąłby pięćset hinduskich zamiast kimać :) .
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 00:54   

Cejrowski - ZDECYDOWANY wolnorynkowiec.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 08:42   

Adam319 napisał/a:
zyon napisał/a:
astanawiam sie czy nie ma poczatkow cukrzycy, ta sennosc to u niego niemal od rana, ledwie przylazi i juz zaczyna te drzemki.

Może udany seks w nocy.
:-)

Moze, choc to by przypominalo gody hipopotamow i watpie czy serce by pozwolilo na cos wiecej niz lecenie na plecach.. Nie chcialabys molka byc przygnieciona taka gora sadla :P
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 15:08   

Tow. Wałęsa:
Cytat:
Komunizm - brzmi u mnie niezgrabnie. Ale tak naprawdę głoszę to od 20 lat. Komunizm tak, wypaczenia - nie.

Tow. Wałęsa:
Cytat:
Dziś jestem wrakiem i co? Ja powinienem się żalić, ja powinienem mieć pretensje, nawet do żony. Ale tego nie robię, bo podjąłem przemyślaną decyzję: walkę z komunizmem

http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html

Komunizm tak, wypaczenia NIE :hah:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Gru 14, 2011 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 10:13   

M i T napisał/a:
Komunizm tak, wypaczenia NIE

Ja tam wypaczenia lubię poczytać.
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 14:20   

Ekofaszyzm i skrajnie regulacyjny socjalizm w jednym. Kupując karpia możesz być spokojny, bowiem sprzedający zapłacił państwowy haracz (jeśli nie, gratulacje dla sprzedającego), ale problem może się pojawić w chwili, gdy transport karpia do domu (sprzedaż również) odbywa się w złych warunkach, jakkolwiek to rozumieć.
Tak więc, zanim kupisz karpia, zastanów się, czy nie lepiej nabyć foliowaną sałatkę wegetariańską, bo jak karp dozna stresu, możesz pójść do pi-erdla nawet na dwa lata, a tam - jak wiadomo - mogą całkiem na serio zrobić z upy jesień średniowiecza i ponownie przecwelić :hah:
http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html

Tomek

ps: http://www.youtube.com/watch?v=Md07SgT9ckY
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Gru 15, 2011 14:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 15:26   

A jakie jest stanowisko super ekspresu w sprawie karpia?
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 18:31   

Tow. Rafał Dutkiewicz wprowadza dla mieszkańców Wrocławia haracz za kanalizację deszczu i śniegu, nawet wówczas, gdy nie wystąpią opady ani jednego ani drugiego.
Jak wiadomo, socjalista to szczególny rodzaj gatunku ludzkiego, chcący opodatkować wszystko i wszystkich za wszystko, po czym szukający kolejnych możliwości fiskalnych...
http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html

Tomek
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 18:59   

Poprawiam link:
Wrocław wprowadza opłaty za deszcz i śnieg
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 16:30   

Amerykanie będą płacić haracz na gejów. Przymusowa ściepa nazywa się Globalny Fundusz Równości.
Cytat:
W ramach globalnej kampanii na rzecz powszechnej akceptacji homoseksualizmu administracja Baracka Obamy ustanowiła „Globalny Fundusz Równości”, którego zadaniem będzie promowanie środowisk homoseksualnych na całym świecie na koszt amerykańskiego podatnika. Fundusz, którego budżet wynosi trzy miliony dolarów, zgodnie z wytycznymi Departamentu Stanu może finansować zagranicznych działaczy politycznych działających na rzecz promocji homoseksualizmu i sprzeciwiających się ustawom definiującym małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, wspierać organizacje gejowskich parad a nawet koncertów gwiazd popierających środowiska LGBT, np. Lady Gagi.

Utworzenie funduszu zapowiedziała w Genewie sekretarz stanu, Hillary Clinton. Określiła go ona mianem wsparcia organizacji działających na rzecz społeczeństwa obywatelskiego. Zadaniami funduszu będzie m.in. wspieranie grup i organizacji feministycznych, szkolenie kadr tych organizacji w ramach korzystania z prawa jako narzędzia walki, zarządzania finansami. Departament Stanu opisuje fundusz jako „publiczno-prywatne partnerstwo” mające działać na zasadzie kooperacji między rządem, firmami, fundacjami i organizacjami działającymi w polu zainteresowań funduszu. Fundusz ma również pełnić rolę ciała monitorującego i zwalczającego przypadki dyskryminacji.
Fundusz w swoich statutowych zadaniach ma płacić za międzynarodowe programy, które „zwiększają świadomość społeczną i dalszy pozytywny dialog na temat homoseksualizmu” oraz wspierać działalność organizacji homoseksualnych w polu kultury. Jak podaje Departament, wziął on udział w organizacji występu Lady Gagi, popowej piosenkarki i adoratorki ruchów LGBT na paradzie gejowskiej w Rzymie w czerwcu bieżącego roku. Jedna z najbliższych doradczyń prezydenta Obamy – Valerie Jarrett – powiedziała, że jest głęboko poruszona aktywizmem piosenkarki na polu promocji homoseksualizmu.

Globalny Fundusz Równości jest tylko jedną z szeregu inicjatyw podjętych przez rząd USA w celu promocji homoseksualizmu na świecie jako ważnego punktu amerykańskiej polityki zagranicznej. Kilka dni temu prezydent Obama wystosował memorandum instruujące zagraniczne placówki dyplomatyczne USA do „zwiększenia wysiłków mających na celu zwalczanie dyskryminacji, homofobii i nietolerancji bazującej na orientacji seksualnej” w krajach w których działają.

http://www.bibula.com/?p=48307

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 15:02   

Różnica między prawicą a lewicą wg. Michalkiewicza. Zachęcam do wysłuchania, tylko 5 minut. Kapitalna wypowiedź, choć z jednym zgrzytem, co z chęcią omówiłbym przy dobrej kawie z panem Stanisławem :]
http://www.youtube.com/watch?v=BCqItQCv2XQ
Oczywiście, mam swoje własne wyobrażenie prawicy i lewicy, ale w zalinkowanej wypowiedzi podoba mi się wyjątkowo trzeźwe stanowisko, nie kłaniające się debilnym stereotypom, jakie serwuje i wbija ludziom w głowy mainstream, lub które ludzie wbijają sobie własnomyślnie.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Gru 19, 2011 15:04, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 12:48   

Ponieważ mój wczorajszy post wyleciał w kosmos, ominąwszy nawet kosz, wklejam tylko cytat.
http://www.rp.pl/artykul/...-na-smieci.html
Cytat:
Pracownik urzędu gminy lub strażnik miejski może wejść na naszą posesję i sprawdzić, czy podpisaliśmy umowę na wywóz odpadów i nieczystości

Rewolucja zaczyna się 1 stycznia. Przedstawiciele urzędu będą mogli sprawdzać, co mieszkańcy robią ze śmieciami.

Od godz. 6 do 22

Wchodząca w życie nowelizacja ustawy o czystości i porządku w gminach uściśla, na jakich zasadach może się odbywać taka kontrola.

Kontroler może wejść wraz z rzeczoznawcą w sprawach gospodarki odpadami do domu od godz. 6 do 22. Poza sprawdzeniem np., czy piec nie jest opalany niedozwolonymi odpadami, ma prawo żądać ustnych i pisemnych wyjaśnień oraz podania danych i okazania dokumentów, np. dowodu tożsamości. Kontrola kończy się spisaniem protokołu, do którego można wnieść uwagi i zastrzeżenia.[/size]

Przed kontrolerem trzeba się będzie wylegitymować pisemną umową na wywóz odpadów i nieczystości płynnych (o ile są one odbierane z nieruchomości). Ma być podpisana z firmą posiadającą stosowne zezwolenie na prowadzenie działalności związanej z wywozem odpadów. Urzędnik może też zażądać dowodów uiszczania opłat za te usługi. Kto dokumentów nie ma, musi się liczyć z mandatem do 500 zł.

Do tej pory tylko niektóre władze samorządowe próbowały przeprowadzać kontrolę sposobów postępowania z odpadami przez mieszkańców. Niestety mało precyzyjne przepisy nie pozwalały ustalić, co i jak można sprawdzać.

Michał Dąbrowski, wiceprzewodniczący Polskiej Izby Gospodarki Odpadami, uważa jednak, że [u]gminy będą musiały prowadzić takie kontrole i w tym celu zatrudnić więcej urzędników.[/u]

Jeszcze półtora roku

Istotą nowelizacji jest przejęcie przez gminy wszystkich obowiązków w zakresie odpadów komunalnych i ustalenie opłaty ryczałtowej płaconej przez mieszkańców urzędowi, a nie firmom wywożącym śmieci. Nawet jednak ci mieszkańcy, wspólnoty czy spółdzielnie mieszkaniowe, które zechcą wnosić już opłatę ryczałtową do gminy, nie zrobią tego od początku roku. Samorządy nie mają bowiem przygotowanych symulacji pozwalających ustalić kwotę, a często nie wiedzą nawet, jak liczyć opłatę - czy od liczby mieszkających na terenie nieruchomości osób czy od powierzchni lokalu czy może od ilości zużytej wody - bo i taką możliwość daje znowelizowana ustawa.

18 miesięcy mają gminy na wprowadzenie nowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi

- Zanim śmieciową rewolucję odczują mieszkańcy, gminy będą musiały wykonać ogromną pracę - mówi Magda Sikorska, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Środowiska.

Muszą one przede wszystkim podjąć odpowiednie uchwały i rozpisać przetargi na wybór firm zajmujących się gospodarką odpadami. Większość jednak będzie zwlekała z tym do czasu, gdy marszałkowie województw ustalą regionalne instalacje do odbioru odpadów, np. spalarnie odpadów.

Zgodnie z przepisami powinno to nastąpić do połowy 2012 r. Ci natomiast, którzy zadbali do końca 2011 r. o podpisanie umów z firmami odbierającymi śmieci, do połowy 2013 r. mogą korzystać z ich usług i nie wnosić opłaty do gminy. Nawet jeśli ta wcześniej zdecyduje się na wprowadzenie nowego systemu.


ps: Normalnemu umysłowi wnioski nasuwają się same, w przeciwnym wypadku można liczyć tylko na określony stopień rokowania, jak w medycynie.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Sty 03, 2012 13:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 15:33   

Rząd Socjalistycznej Katolandii, a dokładniej namiestnicy Bruksy na PL (PO), w trosce o wyż demograficzny przygrzmocili VAT-em w dziecięce ubranka. Ceny poszybowały jak na turbodoładowaniu.

Poddani Brukseli zatroszczyli się także o producentów jajec, w wyniku czego ceny bazowego przysmaku zamiedzowców, mogą wzrosnąć o 30%. Pretekstem jest ustawowy przymus unijny dotyczący modernizacji kurzych klatek. Widać, że nieloty-jajcarze musiały stworzyć jakieś związki zawodowe. Kurzy Hoffa? :hah:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Sty 04, 2012 15:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 19:09   

Rząd DOKŁADA SIĘ do budowy zakładów Samsunga w Katolandii????
Nawet, gdyby chodziło o polską firmę, a nie tutejszy oddział koncernu azjatyckiego, będzie to przejaw bandyckiego interwencjonizmu państwowego. Dołożenie nawet złotówki z przymusowej ściepy, oznacza posunięcie socjalisty. Aż przez ekran czuję smród czerwonej brei :razz:
http://biznes.onet.pl/rza...23,1,news-detal

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Sty 03, 2012 19:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 19:19   

Jeszcze warto wspomnieć o kolejnych podwyżkach cen wszystkiego wskutek możliwej agresji soc-amerykańskiej na Iran. Otóż, towarzysz Barack Obama, spełniając wolę FAKTYCZNIE ciągających za sznurki weń wpięte i dotrzymując zasad Pokojowej Nagrody Nobla, prawdopodobnie rozpocznie Pokojową Napaść Militarną na Iran. Chodzi oczywiście o paliwa kopalne i ostateczną destabilizację Bliskiego Wschodu.

Ciekawe, że dzieje się to pod rządami skończonego socjalisty-populisty-telepromptera Obamy. Faktycznie, Tocqueiville się nie mylił.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Sty 03, 2012 19:21, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 21:26   

Nawiązując do zjawiska kradzieży, jaki przemknął w wątku o karze śmierci, mam pytanie: jak sądzicie, czy każdy DOROSŁY socjalista to potencjalny złodziej i czy można dokonać podziału wśród socjalistów na naiwnych - wierzących w socjal bez wypaczeń (nieświadome złodziejstwo) i na tworzących socjal, by rabować w majestacie państwa?

Jakie czynniki psychologiczne każą naiwnie oddać się wierze w socjalizm?

Ciekaw jestem Waszego zdania.

Inne pytanie: co powoduje, że wielu bardziej wierzy w istnienie "dobrego" socjalizmu, niż w wolny rynek, gdzie każdy odpowiada za siebie i swoje pieniądzory?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Sty 03, 2012 21:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Sty 04, 2012 01:01   

Zdjąwszy z linkowanego mat. filmowego naleciałość chrześcijańską, która nie jest tu w zasadzie do niczego potrzebna (niekonieczna dla istoty problemu), wyłania się przerażający obraz socjalistyczno-totalniackiego państwa szwedzkiego.
http://www.youtube.com/watch?v=wKeQV3DjTvE

Weźmy dwie pierwsze dane: 70% zmarłych w Szwecji jest kremowanych i to jest wg mnie ok.
Ale zaraz potem czytamy: po większość z urn NIKT się nie zgłasza i to jest już bardzo niepokojące, natomiast przerażające jest użycie kremowanych osób jako źródła ciepła do ogrzewania aglomeracji. Od razu przypominają się ludzie-bateryjki z "Matrixa".

Szwecja to rozpieprzana rodzina, przecwelony naród, bezstresowe, lodowate wychowanie kreujące chodzące bomby zegarowe, kompletne niezrozumienie miłości do dziecka, wolność słowa całkowicie iluzoryczna, więzienie za krytykę, rozbrojone doszczętnie społeczeństwo, dzieci ABSOLUTNĄ własnością soc-urzędasów i czerwona hołota u władzy, jadąca bezlitośnie na zagrabionych od obywateli pieniądzach i osiągnięciach wolnorynkowej gospodarki, jaka od czasu do czasu funkcjonowała w kraju, który - jak się okazuje, chyba odwraca się powoli od Lenina i Marksa (obniżają ponoć podatki). Jak będzie dalej, czas pokaże.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Sty 04, 2012 01:12, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Sty 07, 2012 23:14   

Dobry wykład Korwina o tym mianowicie, jak to socjalista musi być idiotą ekonomicznym.
Minusy:
- wtręt tego brodatego - Żółtka, czy jak mu tam.
- już to wszystko słyszałem wcześniej, przeanalizowałem i przesiałem.
Plusy:
- poglądowe zróżnicowanie między prawicą (w sensie ekonomiczno-gospodarczym), a lewizną gospodarczą.
http://www.youtube.com/watch?v=IojOf9IfAqI

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Sty 07, 2012 23:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 01:02   

;)
Wystarczy, jak się biurwo-łachy postawi przed sytuacją wolnorynkową, kiedy to będą musieli ruszyć racie i wziąć za siebie odpowiedzialność. Część z nich, w obliczu takiej wizji, być może sama się powiesi, zaś pozostali zaczną działać w układzie ludzkim, nie czerwonym.


Tomek
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sty 09, 2012 21:27   

M i T napisał/a:
;)
Wystarczy, jak się biurwo-łachy postawi przed sytuacją wolnorynkową, kiedy to będą musieli ruszyć racie i wziąć za siebie odpowiedzialność. Część z nich, w obliczu takiej wizji, być może sama się powiesi, zaś pozostali zaczną działać w układzie ludzkim, nie czerwonym.
Obrazek

Tomek


ech chłopie
nie mięszaj biórwy z komuną
biórwa to byt niezależny od ustroju
wiem trochę więcej o tym,
jak pisałem,
z niejednego pieca chleb jadłem
ps.
wbrew pozorom
biórewstwo najmniej pleniło się w dekadzie początku lat 70 tych
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Sty 09, 2012 21:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 21:29   

ali napisał/a:
wbrew pozorom
biórewstwo najmniej pleniło się w dekadzie od początku lat 70 tych

zgadza sie
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 21:47   

ali napisał/a:
nie mięszaj biórwy z komuną
biórwa to byt niezależny od ustroju

System biurokratyczny może w swej wysoce przerośniętej formie istnieć jedynie w ustrojach, gdzie państwo mocno kontroluje życie obywateli, traktując ich jak dojne, ogłupione bydło (socjalizm, komunizm i ich wszelkie formy) i wszędzie tam, gdzie państwo decyduje o gospodarce (komunizm, socjalizm i ich wszelkie formy).

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Sty 09, 2012 21:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 22:10   

Obydwa państwa nie znały nigdy biurokracji. Anglji niesposób sobie wyobrazić z administracją biurokratyczną. Polsce została ona narzucona dopiero przez państwa zaborcze, a wznowione państwo polskie dopóty nie odnajdzie samo siebie, dopóty będzie się błąkało po manowcach, póki nie wytnie ze siebie tego pasorzytnego nowotworu; jeżeli zaś nie zdobędziemy się na powrót do ustroju samorządnego, niepodległość sama będzie ciągle wystawiona na sztych, gdyż Polska biurokratyczna nie zdobędzie się na właściwą ewolucję społeczno-państwową.

Feliks Koneczny
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 22:33   

Jeden z dwóch KAPITALNYCH wykładów Michalkiewicza w Olsztynie!!!
Kto mądry, ten zassie ... jak hoover 8)

http://www.youtube.com/watch?v=8yymioidqsQ
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Sty 11, 2012 21:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Sty 11, 2012 21:14   

"Samowola budowlana"?

http://wdeska.wordpress.com/
http://lublin.gazeta.pl/l...Kazimierzu.html

Szczegółowy opis szopy:
http://wdeska.wordpress.c...aldemara-deski/

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Sty 11, 2012 21:22   

W mordę! To już nawet "rastamani" ;) rozbierają się pojedynczo z socjalizmu? Nic, tylko gratulować i prosić o więcej. Kto następny? Jakiś hipis, skate czy polo-katolo?

Tomek

ps: W ogóle to należą się panu Desce słowa uznania za fach!! Kurcze, dwa lata praktyki z kimś takim i fach przechodzi na mnie :pada:
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Sty 11, 2012 21:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 10:56   

M i T napisał/a:
"Samowola budowlana"?

http://wdeska.wordpress.com/
http://lublin.gazeta.pl/l...Kazimierzu.html

Szczegółowy opis szopy:
http://wdeska.wordpress.c...aldemara-deski/

Marishka


Pracowalem kiedys jako urzednik. Znalem takich, ktorzy czerpali satysfakcje z utrudniania ludzim zycia w imie absurdalnych przepisow, wiecej: spora czesc robila z tego sens swojego zycia.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 16:58   

Towarzysz Kania - niewinny.
Towarzysz Kiszczak - 4 lata, wyrok skrócony o połowę, a odsiadka zawieszona na 5 lat.
Towarzysz Jaruzelski - proces w ogóle może się nie odbyć. Nawet raczysko nie jest w stanie go pokonać.
http://wiadomosci.dzienni...nistycznym.html

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 19:10   

Zwolennik komunizmu bez wypaczeń, tow. Wałęsa, wypluł z siebie:
Cytat:
Pocieszające jest to, że sprawy się kończy i idziemy dalej, ale pełnej sprawiedliwości nie da się uzyskać. Nie chodzi jednak o karanie, ale o wyciągnięcie wniosków na przyszłość - dodał w TVN24 były prezydent.

http://wiadomosci.wp.pl/t...ml?ticaid=1dba4

Widzicie towarzyszu, kolesie wypaczyli wam ten komunizm :hah:

ps: A najważniejsze, to nie karać, byle tylko nie karać. Przypomniała się wspólna biesiada?

Tomek
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 19:36   

Jak widać Nasza Ojczyzna z roztrwonionym majątkiem Narodowym
xe skorumpowanymi urzędnikami -ma jeszczwe jakieś jasełka dla planktonu.
Nie wiem czym sie tak zachwycasz ,skoro wiesz ,że wszystko było KREACJĄ .
Wyrok i rozprawa to zwykłe plewy dla zgłodniałego sensacji pospólstwa.
Uważasz ,ze ludzie są teraz szcześliwsi????? :razz: :razz:
a może kiełbasa będzie tańsza -albo mniej absurdalnych przepisów
i hamulcowych albo przejrzyste prawo we wolnym pozal sie boze kraju :razz:
Szkoda ,ze publicznie tych STARCÓW kolbami jeszcze niedotłukli
to by dopiero było widowisko.
Pitolenie ,ze nie byliśmy zagrożeni inwazją Wojsk Radzieckich...
to juz fałszowanie historii.
_________________
pozdrawiam
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 20:16   

figa napisał/a:
Nie wiem czym sie tak zachwycasz

Ja też. A zachwycałem się czymś? Figa, czytajże uważnie proszę, bo już połknęłaś te bzdety o galotach za 9 tys :hihi:
Cytat:
Uważasz ,ze ludzie są teraz szcześliwsi????? :razz: :razz:

A uważam tak? A w ogóle to co ja mam do szczęścia innych? Zwłaszcza, że piszesz ogólnie "ludzie". Nie znam ich, ludzi - zapytaj czy są szczęśliwi.
Cytat:
Szkoda ,ze publicznie tych STARCÓW kolbami jeszcze niedotłukli

Eee..tam publicznie i kolbami, powiesić ich gdzieś w odludnym plenerze albo odebrać stopnie i żywych zwrócić Moskwie.
Cytat:
Pitolenie ,ze nie byliśmy zagrożeni inwazją Wojsk Radzieckich... to juz fałszowanie historii.

Może tak, może nie.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Sty 12, 2012 20:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Sty 14, 2012 13:37   

Zorganizowana grupa do walki z przedsiębiorczością i wolnym handlem, czyli US, chce skrupulatnie przeczesać allegrowiczów w poszukiwaniu nieuczciwości, którą należy rozumieć jako brak zgody na OKRADANIE przez państwo z owoców własnej pracy czy też handlu.
http://tech.wp.pl/kat,100...1dbce&_ticrsn=3
Zalinkowany materiał to generalnie straszak. Widać z częstotliwości pojawiania się tego typu arcików-apelów, że mafia państwowa nie radzi sobie dość dobrze z uskutecznianiem działalności łupieżczej.
Cytat:
Nie od dziś wiadomo, że aukcje internetowe są kulą u nogi Urzędu Skarbowego. Handlujący na Allegro, Świstaku czy polskim eBayu nie płacą najczęściej podatków, a Państwo traci górę pieniędzy przez istnienie tak dużej szarej strefy. Wygląda na to, że lada chwila aukcyjny „raj podatkowy” może się skończyć – każdy, kto sprzedawał na Allegro i nie rozliczył się z fiskusem, powinien czuć się zagrożony!

30 grudnia wrocławska Izba Skarbowa ogłosiła przetarg na archiwum aukcji internetowych od roku 2007. Co to oznacza w praktyce? Będzie ona miała informacje na temat wszystkich transakcji oraz sprzedających i kupujących, łącznie ze szczegółowymi danymi dotyczącymi uzyskanych przychodów. Oczywiście archiwum może zostać stworzone tylko na podstawie informacji powszechnie dostępnych dla użytkowników portalu – teoretycznie więc ograniczone będzie do transakcji przyporządkowanych do nicków. Jednak Urząd żąda narzędzia dużo bardziej zaawansowanego. Ma ono przeczesywać strony „O mnie”, a także strony poszczególnych aukcji, w poszukiwaniu takich danych, jak nazwy firm lub osób prywatnych, numery kont, dane teleadresowe (łącznie z loginami komunikatorów), lokalizację podmiotu wystawiającego aukcję, a nawet informację o istnieniu umów z poszczególnymi firmami kurierskimi, etc. Oprogramowanie ma ponadto kojarzyć sprzedawców z różnych portali aukcyjnych, co ma ułatwić kompletowanie bazy danych.

Oczywiście dostęp do systemu ma się odbywać poprzez dowolną przeglądarkę internetową – tak, aby urzędnicy mieli dane cały czas pod ręką. Dzięki zaawansowanej wyszukiwarce będą oni mogli dodatkowo eksportować wybrane informacje z bazy do plików o rozszerzeniu .xls czy .csv.

Sens takiego systemu łatwo poddać w wątpliwość – wszak fiskus ma teoretycznie prawo do wglądu do wszystkich informacji na temat aukcji online. Jednak w praktyce wygląda to tak, że gigant taki jak Allegro, może udostępnić tylko te dane, które uzna za słuszne i nie ma możliwości weryfikacji, czy jakieś treści zostały zatajone. Najwidoczniej Ministerstwo Finansów ma dosyć takiej sytuacji i wytacza ciężkie działa w walce z szarą strefą.

Nieuczciwi sprzedawcy, drżyjcie!

jg/sw/sw


Cytat:
Nieuczciwi sprzedawcy, drżyjcie!

Sami widzicie. Niby durny apel, na bank pisany na zlecenie, ale widać, że ludzi traktuje się w socjalizmie i demokracji jak tępe bydło, niedorobów, a nade wszystko - każdy jest potencjalnym przestępcą.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Sty 14, 2012 19:55   

Wzorem zaoceańskich kretynów, w Polsce też będą ułatwiać życie (i zachęcać do większego napływu) nielegalnym imigrantom (wiadomo - by doić z nich podatki) :shoot:

http://www.tvn24.pl/28377..._wiadomosc.html

Co mnie niemożebnie wpieniło, to ostatnie zdanie które pada w 3:02 min. (Tomek, wiem, że należnie je "docenisz"):
Cytat:
By niezdecydowanym decyzję ułatwić, pod czas tej abolicji [...] nielegalnie przebywający w Polsce cudzoziemiec nie musi udowadniać, że ma gdzie mieszkać i że ma środki do życia.

Dla porównania, cudzoziemiec przebywający tu legalnie (np. obywatelka USA, która poślubiła obywatela Polski) musi dwoić się i troić, przedstawiając stertę papierów udowadniających, że ma konto, pracę, umowę najmu mieszkania / akt notarialny, etc. :shock:

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Sty 14, 2012 20:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 16:59   

Stefan Kisielewski o socjalizmie (w 1987 r.)
http://www.youtube.com/watch?v=xsUChV339kw
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 17:15   

W pierwszej chwili chciałoby się napisać: słowa mędrca, ale kurcze - to po prostu normalnie myślący człowiek, a że istniał poza "normą" wtedy, dziś i zapewne w przyszłości...

Taką mamy obecnie Europę niestety - czerwoną, interwencjonistyczną, lekko totalniacką, gdzieniegdzie komuchowatą (Schultz, Barosso), pozbawioną - poza Szarą Strefą - wolnego rynku CAŁKOWICIE, globalną (w najgorszym sensie), bezmyślną, bezpostaciową, wciąż dążącą do wyrżnięcia jakiejkolwiek suwerenności narodowej, poprawną politycznie, zacofaną ideowo, oddalającą się od różnorodności, gnębiącą własność prywatną, prywatną inicjatywę itd.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Sty 15, 2012 17:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 00:40   

O ile czegoś nie poknociłem, poniższy przykład epickiego wręcz rozdawnictwa, dotyczy regulacji istniejących już po odsunięciu przez Brukselę od władzy Papandreu.
źródło: http://forsal.pl/artykuly...zardzistom.html
Czytamy:
Cytat:
Mimo trudności z załataniem dziury budżetowej Grecja nie szczędzi grosza na pomoc społeczną. Ministerstwo pracy za niepełnosprawnych, którzy mogą się starać o rentę, uznało... pedofilów, ekshibicjonistów, sadomasochistów, piromanów i hazardzistów. Początkowo trudno nam było uwierzyć w doniesienia z pogrążonego w kryzysie kraju. Przepisy o rencie dla pedofila znajdują się jednak na oficjalnej stronie internetowej ministerstwa pracy w Atenach.

O sprawie jako pierwsza poinformowała grecka Konfederacja Osób Niepełnosprawnych. Jej zdaniem rząd po prostu obraża ludzi niepełnosprawnych. Władze idą jednak w zaparte. Co prawda zapowiedziały, że jeszcze raz przyjrzą się swojej decyzji, ale zaraz dodały, że skłonności do pedofilii czy sadomasochizmu prowadzą do ograniczenia zdolności do pracy. To z kolei oznacza, że pedofilom czy sadomasochistom należy się renta inwalidzka.

To jednak nie koniec. Tacy rzekomo niepełnosprawni mogą liczyć na więcej pieniędzy z państwowej kasy niż np. cukrzycy. Podpalacze i pedofile są niezdolni do pracy w 35 proc., cukrzycy tylko w 10 proc. – zdecydowało ministerstwo pracy.

– Ten absurd będzie miał poważne konsekwencje i dotknie realnych inwalidów, którzy i tak cierpią z powodu obecnego kryzysu – mówi przewodniczący Związku Niewidomych Jannis Vardakastanis.

Renta dla pedofilów to najnowszy wykwit kreatywności greckich władz. Walczący z widmem bankructwa od 2009 r. kraj dopiero w tym roku likwiduje liczne bonusy. Wśród nich tak absurdalne, jak wart ponad 400 euro miesięcznie dodatek za utrzymanie „czystości rąk” dla pracowników państwowych kolei (warto przypomnieć, że dzięki podobnym dopłatom kolejarze zarabiali nawet 7 tys. euro miesięcznie). Z kolei pracownikom ministerstw przysługują dodatkowe pieniądze za umiejętność korzystania z… komputera.

Perełką wśród absurdów stała się historia z rządową agencją powołaną w 1957 r. do nadzoru nad procesem osuszania jeziora Kopais. Mimo że rozlewisko zniknęło w tym samym roku, agencja wraz 30-osobowym składem pracowników przetrwała do ubiegłego roku. Do dziś istnieje agencja, która promuje Saloniki jako Europejską Stolicę Kultury. Problem w tym, że miasto było już Europejską Stolicą Kultury w 1997 r. I na razie ponownie o to miano się nie stara. Leandros Rakindzis, który jest generalnym inspektorem w greckiej administracji publicznej, naliczył aż 750 podobnych instytucji.

Z kolei w powiecie korynckim – zagłębiu kasyn – zebrano do połowy ubiegłego roku zaledwie 20 tys. euro z CIT. W Salonikach, gdy rząd obniżył o 20 proc. zarobki poborcom podatkowym, zrezygnowali oni z kontroli.

Następny absurd dotyczy sfery prywatnej. W mieście Larisa na jednego mieszkańca przypada najwięcej luksusowych samochodów Porsche Cayenne w skali świata. W całej Grecji jest ich więcej niż osób płacących najwyższą stawkę podatku PIT. Ceny tego SUV-a zaczynają się od 60 tys. euro. Okazuje się jednak, że greckich podatników z dochodem powyżej 50 tys. euro rocznie jest mniej niż greckich cayenne.

Autor: Nino Dżikija


Co prawda, nagonka na Grecję być może chadza różnymi drogami, ale socjalizm zawsze stąpa tylko jedną: ku zatraceniu. Socjalizm bowiem, pomijając durną ideologię, funkcjonuje nadrzędnie jako aparat złodziejski i degenerujący.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 00:51   

Vaclav Klaus pokazał faka Brukselskiej sitwie - oby tym razem do końca i skutecznie. Nie podpisze umowy fiskalnej z UE, czym rozjątrzył czerwonomózgich w czeskim rządzie.
http://www.bankier.pl/wia...ej-2468648.html
Cytat:
Prezydent Czech Vaclav Klaus nie podpisze nowej umowy fiskalnej z Unią Europejską. Poinformował o tym w specjalnym liście premiera Petra Neczasa.

Stanowisko prezydenta skomplikowało sytuację w rządzie. Minister spraw zagranicznych i lider koalicyjnej partii TOP 09 Karel Schwarzenberg zapowiedział, że poda się do dymisji, jeśli premier Petr Neczas nie podpisze umowy fiskalnej.
W wywiadzie dla dziennika "Lidove nowiny" szef dyplomacji uzasadnił to tym, że nie chce być członkiem gabinetu, który wyprowadzi Republikę Czeską poza "główny nurt integracji europejskiej i spowoduje jej izolację".

Szef rządu czeka na ostateczny jej tekst, który ma być gotów do końca stycznia. Stanowisko ministra Schwarzenberga określane jest przez komentatorów politycznych jako kolejny kryzys rządu.
IAR


Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 20:00   

Dług!!!
http://gospodarka.dzienni...zy-wiekszy.html
Cytat:
Wielki dług ukryty w ZUS. Cztery razy większy
Oficjalnie państwo pożyczyło 790,7 mld zł. Ale zobowiązania samego ZUS to 2,07 bln zł. Pieniędzy nie ma, zostały wydane na emerytury. W sumie na obywatela przypada 80 tys. zł długu, a nie - jak wylicza rząd - 20 tys. zł.
Licznik długu publicznego zawieszony w Warszawie na rogu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej wskazywał wczoraj 790,7 mld zł, czyli 20,8 tys. zł na każdego Polaka. Dane wyliczono na podstawie tego, ile oficjalnie pożyczyło polskie państwo. To jednak tylko część prawdy, ma ono bowiem także zobowiązania ukryte. O wiele większe, niż wskazuje licznik. Dorobiliśmy się ich głównie dzięki systemom emerytalnym.

Jak wynika z danych przygotowanych na prośbę „DGP” przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, przyszli emeryci ubezpieczeni w ZUS mają już zapisaną na kontach w I filarze astronomiczną kwotę 2,07 bln zł. Tyle że tych pieniędzy tam nie ma, bo zostały wydane na bieżące emerytury. To dług. Do tego trzeba doliczyć inne systemy niepodlegające tak skrupulatnej ocenie: mundurowych, rolników czy górników.

– Kwota wyliczona przez ZUS obciąża każdego Polaka długiem wynoszącym średnio 53 tys. zł – mówi Paweł Dobrowolski, prezes Fundacji FOR i autor raportu o ukrytych zobowiązaniach państwa.

Dochodzi jeszcze oficjalny dług publiczny, czyli to, co państwo pożyczyło od banków i wyemitowało w obligacjach. A ten wynosi, jak wskazuje tablica Balcerowicza, ponad 20 tys. zł na obywatela. – Z tytułu tych dwóch zobowiązań państwo obciążyło każdego z nas długiem w wysokości ponad 73 tys. zł. Są jeszcze inne ukryte zobowiązania sektora publicznego, np. z tytułu opieki zdrowotnej czy systemu emerytalnego rolników. Wtedy na każdego Polaka przypada 80 tys. zł – podsumowuje Dobrowolski. I dodaje: – To zaczynają być liczby nie do udźwignięcia, tym bardziej że długiem będą obciążeni młodzi i przyszłe pokolenia. Nadchodząca zapaść demograficzna dodatkowo zwiększy jego ciężar.

Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH zwraca z kolei uwagę, iż decyzja rządu o cięciu składki do OFE jeszcze pogarsza sytuację. – Skala zobowiązań emerytalnych w ZUS jest niemal 10-krotnie większa niż to, co zgromadziliśmy w II filarze, gdzie mamy odłożone 226 mld zł – wskazuje. Proporcja ta zmieniłaby się na korzyść, gdyby – zgodnie z założeniami reformy emerytalnej – do OFE trafiało ponad 37 proc. składki na emeryturę. Rząd obciął ją jednak do 12 proc. A to powoduje, że dług ukryty narasta jeszcze szybciej. ZUS dostaje wprawdzie więcej pieniędzy teraz, ale wzrastają jego zobowiązania w przyszłości.

– Dług emerytalny będzie musiał być sfinansowany nie z oszczędności w II filarze, ale ze składek przyszłych ubezpieczonych – mówi Chłoń-Domińczak.

Może się więc okazać, co przy pogarszającej się sytuacji demograficznej jest wielce prawdopodobne, że obecni 30- i 40-latkowie nie dostaną obiecywanych im teraz świadczeń.


ps: Mógłbym umieścić to w innym wątku: np. "rabunkowa polityka rządu", ale dla mnie socjalizm jest ściśle równoznaczny z okradaniem obywateli przez rząd, więc nie ma co mnożyć bytów.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 17:26   

Komu przeszkadza Orban:

http://www.radiownet.pl/p...usz-czartoryski

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 19:10   

Jak myślicie, dlaczego SLD wnosi o likwidację IPN-u?

Tomek
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 19:58   

M i T Wysłany: Sob Sie 27, 2011 20:32 napisał/a:
Natknąłem się na świetny artykuł, dość ostry, ale i merytoryczny

Merytorycznie to link jeszcze ujdzie,
ale publikacja treści na forum,
admini są wyjątkowo pobłażliwi.
Pomijając wiele zawartych racji,
agesywno-nienawistana foma dyskredytuje treść,
więc działa dokładnie zgodnie z zamysłem krytykowanych.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Wto Sty 17, 2012 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 09:00   

Nie wiem jak to jest, z pewnoscia czytam sporo literatury podobnej jak MiTy, jak np Hayek, Friedman, Mises i tym podobne ale jakos nie reaguje tak emocjonalnie ani mi do glowy nie przychodza takie idiotyzmy. Czasami mam wrazenie, ze charakter Korwina jest zarazliwy.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 12:55   

Korwin o zasysaniu z Greków.
Cytat:
17-01-2012 23:51:00
Nie udawać Greków

Grecja, jak wiadomo, pogrążona jest w kryzysie. Tacy sami kretyni, którzy rządzili w Grecji, obecnie rządzą w 26 pozostałych euro-stanach – i udzielają Grekom dobrych rad.

Więcej: gotowi są pożyczyć Grekom pieniądze. To znaczy: nie „pieniądze” - tylko „wylewarowane gwarancje” wypłaty pieniędzy. W zamian za to, by Grecja uzdrowiła gospodarkę.

Każdy wie, że aby gospodarka ruszyła, trzeba gwałtownie obniżyć podatki. Tymczasem od Grecji zażądano, by... podniosła podatki, aby móc spłacić długi!!!

W efekcie gospodarka grecka hamuje coraz gwałtowniej, bezrobocie rośnie...

...ale Grecy otrzymują kolejne pieniądze od euro-podatników.

To znaczy: niby je otrzymują, ale używają na spłatę długów, które zaciągnęli w niemieckich i francuskich (głównie) bankach.

Czyli: nie chodzi o to, by Grecji pomóc. Chodzi o to, by wyciągnąć od Greków (którzy przecież nieźle się nakradli!) jak najwięcej pieniędzy – i wraz z sumami „pomocy” przekazać tym bankom.

Jak najwięcej pieniędzy. Jak najszybciej.

A za rok? Za rok Grecja będzie wyssana z pieniędzy – ale banki uratują większość swoich pożyczek.

http://korwin-mikke.pl/blog

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Sty 18, 2012 12:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 22:01   

Dobra audycja, sprzed miesiąca: http://bi.gazeta.pl/im/2/10909/m10909952.mp3
Dla dieci i młodzieży :]
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 10:47   

Rosnie nam legion, moze tusk da im w kluczowym momencie karabiny?
http://praca.wp.pl/title,...1dcd3&_ticrsn=5
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 13:08   

Chyba jeszcze nie wklejałam? http://www.youtube.com/wa...WO2B8uI&t=8m16s
Całe dobre --, filozoficzne, humanistyczne ujęcie dychotomii mózgu, umysłu i świata. Nie wiedziałam gdzie dać, a akurat fragment od ósmej minuty pasuje do tego wątku. Trzeba obejrzeć ze dwa razy, żeby wszystko przyswoić.
"Lewa półkula - Berlusconi mózgu" - bezcenne :D

Swoją drogą, czytam właśnie "23 things they don't tell you about capitalism" Ha-Joon Chang. Bardzo dobra pozycja, demitologizuje wiele uproszczeń, błędów logicznych i wierutnych kłamst libertariańskich. :]
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Wto Sty 31, 2012 13:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 15:44   

Cytat:
Bardzo dobra pozycja, demitologizuje wiele uproszczeń, błędów logicznych i wierutnych kłamst libertariańskich.


Np.? :]
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 20:45   

_flo napisał/a:
Bardzo dobra pozycja, demitologizuje wiele uproszczeń, błędów logicznych i wierutnych kłamst libertariańskich. :]
_flo, można prosić o te błędy logiczne i wierutne kłamstwa, pls?
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 23:23   

No różne oczywizmy. Bliżej lub dalej na osi oczywistości, w zależności od tego czy ktoś wyznaje libertarianizm (taki czy inny) czy tylko neo-liberalizm.
Zaczyna od tego, że neguje w ogóle istnienie wolnego rynku, że to iluzja. :] Najbardziej drastycznym ograniczeniam wolnego rynku są oczywiście granice - dominujący czynnik regulujący ceny. Ale dalej takie niezauważalne (dla np. jednej mojej rozmówczyni-korwinistki) drobnostki jak zakaz handlu ludźmi, zakaz handlu głosami wyborczymi, stanowiskami urzędowymi, czasem miejscami na uczelni, regulacje dotyczące ochrony środowiska, np. zawartość ołowiu w benzynie - wszystko to decyzje polityczne. Gdy wprowadzano pierwsze ograniczenia zatrudniania dzieci na początku XIXw. w Anglii - dzieci do lat 9 nie mogły pracować w fabrykach - odezwały się głosy, że to zamach na wolność, podkopywanie podstaw wolnego rynku - skoro dzieci chcą pracować, a właściciele zatrudniać...
Dalej, z takich bardziej widowiskowych rozdziałów, podaje przykład Korei Południowej jako dowód na to, że ograniczając wolny rynek można stymulować rozwój gospodarczy. Korea w latach 50tych była krajem bardzo ubogim, średnia płaca - połowa tego co obecnie w Ghanie. Rząd wprowadził politykę totalnej ochrony celnej, zakaz importu dóbr z Japonii czy z Europy. Szefowie firm otrzymywali prozpozycje nie do odrzucenia od tajnej policji, i polecenia żeby się przebranżowić. Samsung początkowo miał produkować makaron, Hundai - był firmą budowlaną.
Itp, itd.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Śro Lut 01, 2012 23:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 05:56   

_flo napisał/a:
No różne oczywizmy.
niektóre przykłady które podajesz nie są aż tak oczywiste jak się wydaje.
nie będę tutaj bronić libertarianizmu jako takiego tylko z Twoją pomocą szukać w nim sprzeczności i kłamstw. (wyjaśniam w ten sposób, że wolę się poruszać w poprzek różnych ideologii bo nie jestem z żadną związany, i nie będę dogmatyczny, ale lubię takie różne logiczne łamigłówki :)

No i niektóre rzeczy o których piszesz z żalem muszę odrzucić bo nie dały mi satysfakcji, już poczciwe calcudoku było większym wyzwaniem :)

np. zakaz handlowania miejscami na uczelni? - przecież są uczelnie które to robią, popraw mnie jeżeli się mylę, ale robią to najlepsze uniwersytety w rankingu światowym?

np. zakaz handlowania głosami wyborczymi - tutaj nie widzę sprzeczności logicznej, tylko pewien pogląd, który może być różny u ludzi - np. w spółdzielniach waga głosów członków jest równa niezależnie od wkładu, a w spółkach akcyjnych zależy od udziału akcjonariusza w majątku spółki. Dzisiejsze państwa są zorganizowane jak spółdzielnie ale wcale nie jest powiedziane że działałoby gorzej jako spółka akcyjna.
tyle na temat handlu głosami przez państwo,
jest jeszcze przypadek handlu przez kandydatów w naszych realiach "spółdzielczych" - IMHO kandydat który mówi "każdy kto na mnie zagłosuje dostanie zaraz 20zł do ręki" przynajmniej dotrzymuje słowa nie tak jak ten co mówi "za 5 lat wywalczę 300mld € z EU")
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Czw Lut 02, 2012 06:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 08:03   

No to jest to raczej krytyka anarchokapitalizmu.
Korwin, dla przykładu, jest znacznie bliższy minarchizmowi, z tego co mi wiadomo.
Co do benzyny - otóż tzw. efekty zewnętrzne trzeba uregulować, wg mojej opinii.
Tyle, że obecnie wcale to tak dobrze nie idzie, bo np. benzyna bezołowiowa zawiera również bardzo toksyczne, kancerogenne, teratogenne, etc. związki. http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=16596
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lut 02, 2012 08:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 09:54   

Nasi dzielni wybrancy narodu, intelektualna elita naszego kraju, wybitni znawcy tematu tez pozegnali godnie Pania Wislawe........


_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 11:53   

_flo napisał/a:
Ale dalej takie niezauważalne (dla np. jednej mojej rozmówczyni-korwinistki) drobnostki jak zakaz handlu ludźmi, zakaz handlu głosami wyborczymi, stanowiskami urzędowymi, czasem miejscami na uczelni, regulacje dotyczące ochrony środowiska,
Itp, itd.


Ale to wszystko jest.
_________________

 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 01:10   

Zbiggy, co Ty właściwie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi, co było niejasne i co starasz się udowodnić?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 07:35   

_flo napisał/a:
Zbiggy, co Ty właściwie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi, co było niejasne i co starasz się udowodnić?


zrozumiałem że znalazłaś książkę, której autor rozprawia się z mitami funkcjonującymi w środowisku liberałów gospodarczych.

niejasne było to, które to mity i w jaki sposób autor je rozwiewa

staram się udowodnić, że nie zawsze fakt, że coś jest powszechnie obecne w naszej rzeczywistości oznacza że jest to moralnie słuszne, prawdziwe czy logicznie spójne.

np. handel głosami wyborczymi albo miejscami na uczelni - co nam mówi na ten temat sam Autor?
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 11:24   

zbiggy napisał/a:

zrozumiałem że znalazłaś książkę, której autor rozprawia się z mitami funkcjonującymi w środowisku liberałów gospodarczych.

Daleko nie szukałam, to besteller jest.
zbiggy napisał/a:

niejasne było to, które to mity i w jaki sposób autor je rozwiewa

Podałam 2 przykładowe.
1. Nie ma czegoś takiego jak rynek wolny - jest tylko rynek wolniejszy.

Chodzi o to, że część ograniczeń jest dla ludzi niezauważalna. Podałam przykładowe ograniczenia, które bywają "niewidzialne" - bez wartościowania ich. Są różne w różnych krajach, np. z tymi studiami. W UK mogę zanieść i do 30 dni wymienić jakikolwiek zakup bez podawania przyczyny - sytuacja w Polsce nie do wyobrażenia, ale dla wielu tutaj niezauważalna.

Podobnie na przykład większość osób nie rejestruje ograniczeń jeśli chodzi o możliwość rozwieszania reklam zewnętrznych. Dopóki nie pojedziesz i nie porównasz z centrum Warszawy - ach cóż za el dorado, istny gold rush.
http://www.wykop.pl/ramka...-przez-polakow/

2. Rząd (manadżerowie kraju) może z powodzeniem stymulować gospodarkę, inwestować we właściwe obszary rynku.


zbiggy napisał/a:

staram się udowodnić, że nie zawsze fakt, że coś jest powszechnie obecne w naszej rzeczywistości oznacza że jest to moralnie słuszne, prawdziwe czy logicznie spójne.

duh
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 12:16   

OK początkowo zrozumiałem że ksiązka dowodzi że sam model wolnorynkowy jest nielogiczny i kłamliwy, a tu zdaje się nie chodzi o podejście do modelu, tylko opis praktyki, która jest od niego daleka. z tym się oczywiście zgadzam :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 12:28   

Tyle, ze regulacja efektów zewn. wcale nie jest ograniczeniem wolności. Jak ktoś puszcza toksyny to automatycznie szkodzi innym. Dawniej w czasach preindustrialnych nie było tego typu problemów. Teraz są inne czasy.
Z tym "wolniejszym" rynkiem to ok, jest w tym trochę racji. Zenon swego czasu podawał przykład tych tramwajów, co jeżdżą nocą przy domach - jedni mają prawo do swobodnego przemieszczania, a drudzy to ciszy. Z drugiej strony jak ktoś zamieszkuje w mieście, a szczególnie w centrum to chyba raczej powinien godzić się na pewne problemy tego typu. Jeśli kwestia ciszy, czystszego powietrza jest dla kogoś priorytetowa to są w końcu inne miejsca do zamieszkania.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Lut 14, 2012 13:20   

Na chwałę biurokracji :viva:
http://warszawa.gazeta.pl..._odbudowac.html
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lut 14, 2012 13:35   

Powiedzialbym raczej, ze na pohybel kretynstwu i barbarzynstwu. Bardzo dobrze, moze sie naucza, za granica to standard. Niedawno byl artykul w jaki sposob korporacje swiadomie niszcza zabytki liczac sie z niewielkimi kosztami procesow i kar.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Lut 14, 2012 21:40   

Troche nierozumiem :shock:
dlaczego korporacje czy inwestowrzy świadomie niszcza zabytki??? ,
co na tym zyskują :shock:
_________________
pozdrawiam
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lut 15, 2012 20:04   

No zwykle taniej jest postawić coś nowego z tanich materiałów niż restaurować.
Poza tym bardziej też się opłaca inwestycja przy budowie bloku mieszkalnego - na sprzedaż kilka/naście mieszkań - niż jedna willa.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Śro Lut 15, 2012 22:49   

_flo napisał/a:
No zwykle taniej jest postawić coś nowego z tanich materiałów niż restaurować.
Poza tym bardziej też się opłaca inwestycja przy budowie bloku mieszkalnego - na sprzedaż kilka/naście mieszkań - niż jedna willa.

I mają z głowy konserwatora zabytków.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Śro Mar 21, 2012 20:53   

Krytyka m.in. COPu i budowy Gdyni przez K. Mikke - część piąta . Dobrze, że są jeszcze w Polsce ludzie, którzy potrafią stanąć w poprzek tej narodowomesjanistycznej schizofrenii, gdzie każdy najlepiej się na wszystkim zna i gdzie jest najwięcej partaczy. Po prostu on normalnie myśli, co jest ewenementem w tym kraju :faint: :]
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Śro Mar 21, 2012 20:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 09:35   

Nie ma Tomka i temat umiera ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 10:05   

Cytat:

Nie ma Tomka i temat umiera

Oby socjalizm w mózgach ludzkich umarł jak najszybciej, bo to coś jak cukier w diecie :>
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 09:15   

Cytat:
Hollande chce karać firmy, które zwalniają pracowników, choć nie muszą

http://www.biztok.pl/Holl...nie-musza-a4109
i tak już socjalistyczna Francja chce się chyba pogrążyć do końca :faint:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 09:41   

Hannibal napisał/a:
i tak już socjalistyczna Francja chce się chyba pogrążyć do końca

To się nazywa świadome niszczenie zachodniej cywilizacji. A ludzie jak barany, utracili całkowicie instynkt samozachowawczy.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 09:57   

Sarkozy byl jednak bardziej niebezpieczny.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 10:18   

Cytat:
Sarkozy byl jednak bardziej niebezpieczny.

Dla mnie to jedna i ta sama bolszewicka banda.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 12:04   

Od kiedy komunizm opanował świat

"Kto panuje nad teraźniejszością, ten panuje nad przeszłością" - o przerabianiu historii i fałszywych wnioskach wyciągniętych z fałszywej historii - o tym i o innych równie ciekawych spostrzeżeniach mówi Janusz Korwin- Mikke
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Nie Maj 13, 2012 12:06, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
mhm

Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 80
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 15:17   

"Będziecie zgubieni, gdy zapomnicie, że płody należą do wszystkich, a ziemia do nikogo!" J.J. Rousseau

http://korwin-mikke.pl/na...acz/pedofil/291

Cytat:
Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi


 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 16:45   

mhm napisał/a:
J.J. Rousseau

Cytat:
Matkę stracił przy urodzeniu, niedbale wychowany przez ojca — zegarmistrza

Tfffffu bolszewik, to dzięki niemu dzisiaj dzieci są własnością państwa a rodzice nie mają nic do powiedzenia wobec kaprysów dziecka bo może je podać do sądu.
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Nie Maj 13, 2012 16:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 07:16   

Jakze zgrabne i subtelne odniesienie sie do najmniej istotnej czesci wypowiedzi :) Socjalizm nie-OK, pedofilia OK :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 07:38   

zyon napisał/a:
pedofilia OK :)

Gdyby była mocna pozycja rodziny, gdyby Państwo się nie wtrącało to i pedofilii byłoby mniej.
Jak obowiązki rodziców zostają częściowo scedowane na Państwo to oni, mając mniejszą kontrolę, nie chronią dzieci w dostatecznym stopniu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 08:18   

Ciesz sie, ze nie mamy jak w szwecji czy uk, bo tam jest dopiero terror. U nas jest jeszcze liberalnie. Znajoma z uk, przyjechala na weekend, nie wrocili na czas, bo jakis lot sie zawalil i juz telefon ze szkoly : gdzie jest dziecko i dlaczego nie w szkole? Musiala jakies papiery zalatwiac, zeby sie przed szkola usprawiedliwac!, to jest dopiero terror a nie u nas, kiedy jak dziecko nie chce to nie idzie i nie ma problemu.

Tak, ze nie mieszaj panstwa i pedofilli bo to jakies wynaturzone abberacje sa. To co piszesz to wrecz jak usprawiedliwianie pedofilii prawie, no jakby rodzice mieli czas to by chodzili za dzieckiem krok w krok albo detektywa zatrudniali, paranoja jakas.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 14, 2012 08:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 08:27   

Nie chodzi o to, żeby za nim chodzili, ale żeby wiedzieli gdzie jest i z kim jest, szczególnie jak jest małe. Jeśli rodzice, oboje, są na 3 etatach, bo podatki są łokrutne to są tak zmęczeni, że nie są w stanie sprawnie dbać o swoje pociechy.
Poza tym silna policja, surowe kary, nieuchronność kary, a nie jak teraz "tu mi zwisa dziób pingwina" i karze się nie za to, co trzeba i nie ma się czasu i kasy na karanie za to, co rzeczywiście trzeba. Ogólnie - ruska mać, pod górę jechać, a z góry pchać :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 14, 2012 08:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 08:37   

Hannibal napisał/a:
Nie chodzi o to, żeby za nim chodzili, ale żeby wiedzieli gdzie jest i z kim jest, szczególnie jak jest małe. Jeśli rodzice, oboje, są na 3 etatach, bo podatki są łokrutne to są tak zmęczeni, że nie są w stanie sprawnie dbać o swoje pociechy.
Poza tym silna policja, surowe kary, nieuchronność kary, a nie jak teraz "tu mi zwisa dziób pingwina" i karze się nie za to, co trzeba i nie ma się czasu i kasy na karanie za to, co rzeczywiście trzeba. Ogólnie - ruska mać, pod górę jechać, a z góry pchać :what:

No ale Hannibal, to czy rodzice pracuja na jeden czy trzy eteaty nie ma nic wspolnego z tym, ze pedofil nie dopadnie dziecka. Nie da sie kontrolowac calej trasy, miejsc przebywania i bywania dziecka, chyba ze mu GPS wmontujesz w czache. Pedofil sie bedzie czail, obserwowal i znajdzie sobie jakis moment (nie znam metod ich postepowania ale chyba tak to wyglada) a panstwo nic do tego nie ma. Zamiast narzekac na panstwo, warto sie zastanowic nad tymi debilizmami, ktore wygaduje Krowin, niech no na poparcie swojej tezy odda swoje corki (a raczej wnuki) jakiemus panu zeby "dodal" im troche kobiecosci. Ten facet wlasnie takimi debilnymi wypowiedziami pali za soba wszelkie mosty i przekresla jakiekowliek szanse na cos realnego
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 08:46   

Do pewnego stopnia można zminimalizować - takie jest moje zdanie.
Natomiast pewności nigdy nie ma i nie będzie - takie jest życie, obarczone zawsze jakąś dozą ryzyka. .
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 09:14   

Tak czy siak wychodzi, ze nie ma co tu narzekac na panstwo tylko na pedofilow i korwina hipokryte
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:11   

zyon napisał/a:
Tak czy siak wychodzi, ze nie ma co tu narzekac na panstwo tylko na pedofilow i korwina hipokryte

Każdy narzeka na to, co uważa za właściwe.
Ja mam odmienne zdanie, zresztą nie tylko ja.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:22   

zyon napisał/a:
nie ma co tu narzekac na panstwo tylko na pedofilow i korwina hipokryte

Nie lawiruj, te twoje rozpisywanie się że może JKM jest taki i owaki to twoja przykrywka. Po prostu jesteś socjalistą i nie rozumiesz tego co mówi JKM i wszystko w temacie. Daruj sobie ocenę bo lewicowiec nigdy tego nie pojmie i zawsze będzie bolszewił 8)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:33   

RAW0+ napisał/a:
Nie lawiruj, te twoje rozpisywanie się że może JKM jest taki i owaki to twoja przykrywka. Po prostu jesteś socjalistą i nie rozumiesz tego co mówi JKM i wszystko w temacie.

No tak a ty wiesz najlepiej kim jestem, co sadze i czego nie rozumiem :razz: , wiesz raw0, o taka zenade to cie raczej nie posadzalem. Oddajesz swoje dzieci panom do "ukobiecania"?

RAW0+ napisał/a:
Daruj sobie ocenę bo lewicowiec nigdy tego nie pojmie i zawsze będzie bolszewił 8)

A mi sie wydaje, ze bolszewik i socjalista, to ten, ktory ma inne poglady od ciebie, czyli jestes typowym kaczysta - jak nie po mojej stronie to tam gdzie zomo i innej opcji nie ma. Typowy fanatyk, nie przyjmujacy do wiadomosci , ze rzeczywistosc jest nieco bardziej skomplikowana niz linki z youtube. Ziemkiewicz , dawny przyboczny korwina (pewnie tez glupek go nie rozumial) doskonale to opisal w swoim felietonie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 14, 2012 10:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:40   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Tak czy siak wychodzi, ze nie ma co tu narzekac na panstwo tylko na pedofilow i korwina hipokryte

Każdy narzeka na to, co uważa za właściwe.
Ja mam odmienne zdanie, zresztą nie tylko ja.


Wiesz, Hannibal, jezeli tak juz rozbieramy wlos na czworo, to ostatnie zdanie udalo ci sie niezwykle trafnie, choc to jest najbanalniejszy pod sloncem oczywisty truizm - kazdy ma swoje zdanie. Nie tylko ty mozesz miec odmienne, moze je miec kazdy czlowiek na swiecie, i zdanie kazdego jest wlasciwie odmienne od kazdego innego, a to z racji tego, ze kazdy w zasadzie mysli a nie da sie myslec tak sam jak ktos inny. Ameryki nie odkryles.

Natomiast co do narzekania, to ja wole zdecydowania narzekac na akceptacje pedofilii przez Korwina niz tradycyjnie na panstwo, bo to juz jest dowod jakiegos ciezkiego uposledzenia, zeby dewiacje seksualne zrzucac na karb odpowiedzialnosci panstwa a sama pedofilie akceptowac i uwazac za nic zdroznego. Bedziesz tak jak Korwin sugeruje, oddawal swoje dzieci starszym panom do "ukobiecania", tudziez do "umesczania"(umezczyzniania)?
Co na to twoja Marysia?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:13   

zyon napisał/a:
Natomiast co do narzekania, to ja wole zdecydowania narzekac na akceptacje pedofilii przez Korwina

Póki co nie usłyszałem od Korwina akceptacji pedofilii.
Mówienie, że jest za to tak samo, że popiera Hitlera. Absurd.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:15   

To i pomrocznosc jasna cie dopadla? Czy to takie typowe zaslepienie jak u raw0? taka "mocno nacechowana ideologicznie wybiorczosc" nie majaca zwiazku z rzczywistoscia?

mhm napisał/a:

http://korwin-mikke.pl/na...acz/pedofil/291

Cytat:
Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi

_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 14, 2012 11:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:19   

Edyta Słonecka napisał/a:
Zyon, a co na to Marysia? No przeciez Marysia wpoila hanniczkowi korwinizm, przeciez on jeszcze poltora roku temu spiewal na zupelnie inna nute. Jakos po tym, jak zaczal pisac o Marysience, to i zaczal wychwalac poglady Korwina

Mozliwe, na pewno pamietam, ze w pewnym momencie zdziwil mnie kiedys Hannibal jak nagle zaczal ni stad ni zowad mocno korwinizowac i o wolnym rynku nagle sie wypowiadac.

W takim razie problem rozbudzania kobiecosci czy meskosci u ich potomka raczej rozwiazany, jak beda mieli dzidzie, to dadza ogloszenie do gazey "pedofil poszukiwany w celu rozbudzania kobiecosci" :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:22   

Jeszcze tak na dokladke dodam naszym korwinistom wywiad z ich ulubionym dziennikarzem. Watpie czy da do myslenia, bo na tym etapie fanatycy korwina raczej rozumem sie juz nie posluguja, ale moze, kto wie

Cytat:
Tym, co realnie grozi w tej chwili PiSowi, jest coś, co nazwałbym „korwinizacją”. Dokładnie to samo obserwowałem jako działacz UPR. Partia to jest prezes, prezes jest niereformowalny, a co więcej – jest absolutnie nie do wymiany. Możesz sobie wypruć żyły, możesz zrobić wszystko, ale na ostatniej prostej prezes oznajmi, że Matka Boska w Częstochowie to dowód na to, że Polacy są poganami, albo, że Żydom w Auschwitz było lepiej niż tutaj, bo nie płacili podatków, itd.

http://www.fronda.pl/news...winizuje__16145

Nastepny etap to pewnie bedzie wychwalanie zbrodniarza Pinocheta, za zrzucanie socjalistycznych dzieci z samolotow, znam to z autopsji niemal, widzialem wiele razy.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
mhm

Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 80
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:28   

Przepraszam, że sprowokowałem tyle emocji, prawie poczułem się trollem :P Po prostu nie wiedziałem, że dorośli ludzie traktują Korwina poważnie. Przecież to Lenin kapitalizmu ;D Liberalizm jak najbardziej, ale w polskiej debacie jak zwykle musiało się pojawić kuriozum. Jakby wyciąć 90% wypowiedzi Korwina nt. chłosty, koryta, jego mizoginii to wyszedłby bardzo elokwentny ideowiec, a nie car ukazami wprowadzający XIX wiek.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:36   

mhm napisał/a:
Po prostu nie wiedziałem, że dorośli ludzie traktują Korwina poważnie.

;D Dobre, choc w sumie tez tak uwazam.

Kiedys jeden z jego ex-fanatykow powiedzial, ze w pewnym sensie Korwin jest swinia - za blokowanie przez 20 lat ruchow wolnosciowych w Polsce. Wlasnie ten Lenin, ikona nie do ruszenia a jednoczesnie pierwsze skojarzenie jakie sie rodzi w glowie np po uslyszeniu slowa liberalizm, kapitalizm, libertarianizm, wolny rynek - choc powinny byc przeciez inne.

mhm napisał/a:
Jakby wyciąć 90% wypowiedzi Korwina nt. chłosty, koryta, jego mizoginii to wyszedłby bardzo elokwentny ideowiec, a nie car ukazami wprowadzający XIX wiek.

Niestety prawda, tyle ze oprocz samych wypowiedzi, jeszcze sam styl pozostawia do zyczenia.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 14, 2012 11:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:37   

zyon napisał/a:
To i pomrocznosc jasna cie dopadla? Czy to takie typowe zaslepienie jak u raw0? taka "mocno nacechowana ideologicznie wybiorczosc" nie majaca zwiazku z rzczywistoscia?

Wiem, co powiedział Korwin, ale wiem też że specjalnie pewne elementy hiperbolizuje.
Taki po prostu jest.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 14, 2012 11:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:40   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
To i pomrocznosc jasna cie dopadla? Czy to takie typowe zaslepienie jak u raw0? taka "mocno nacechowana ideologicznie wybiorczosc" nie majaca zwiazku z rzczywistoscia?

Wiem, co powiedział Korwin, ale wiem też że specjalnie pewne elementy hiperbolizuje.

Nie zmienia to faktu, ze ta wypowiedz jest w zasadzie akceptacja, czego zdaje sie raczysz nie zauwazac i co mnie niezmiernie dziwi. Moge sie nie dziwic w przypadku raw0 ale ty?

Hannibal napisał/a:
Taki po prostu jest.

No niestety, i ty to akceptujesz, z calym inwentarzem, nie przeszkadza ci to ?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 14, 2012 11:42, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:46   

zyon napisał/a:
No niestety, i ty to ackeptujesz, z calym inwentarzem, nie przeszkadza ci to ?

Chyba zapomniałeś, co pisałem nie raz - część inwentarza popieram, a część nie. Tak było od dawien dawna, po poglądy liberalne mam od zawsze.
Myślałem, że PO coś w tej materii zrobi, no ale każdy widzi, że socjalistyczna jest, podobnie jak PiS, SLD, PSL. W ostatnich wyborach na nikogo nie głosowałem.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:02   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
No niestety, i ty to ackeptujesz, z calym inwentarzem, nie przeszkadza ci to ?

Chyba zapomniałeś, co pisałem nie raz - część inwentarza popieram, a część nie. Tak było od dawien dawna, po poglądy liberalne mam od zawsze.

No z conajmniej neutralnosci twoich wypowiedzi do poprzedniego cytatu, odnosze wrazenie, ze te pedofilie przynajmniej akceptujesz jezeli nie popierasz

Hannibal napisał/a:

Myślałem, że PO coś w tej materii zrobi, no ale każdy widzi, że socjalistyczna jest, podobnie jak PiS, SLD, PSL. W ostatnich wyborach na nikogo nie głosowałem.

Nie glosowanie to tez glosowanie, po prostu smieniaja sie proporcje najczesciej slabszym, wiec to zadne osiagniecie z twojej strony. Ja na korwinowa partie glosowalem kilka razy.

Natomiast uwazam, ze slowo socjalizm jako zbyt wieloznaczne jest znacznie naduzywane przez wszelkiej masci fanatykow i ideowcow. Juz greccy filozofowie ze szkoly przyrody snuli dywagacje co jest nadrzedniejsze: czlowiek czy panstwo i wtedy jeszcze nie bylo tego terminu. Jakos nikt ich socjalistami dzisiaj nie nazwywa, przynajmniej nikt normalny.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 14, 2012 12:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:11   

zyon napisał/a:
Moge sie nie dziwic w przypadku raw0 ale ty?

Litości, wypowiadasz się w tak protekcjonalnym tonie jakbyś miał jakiś autorytet w tej dziedzinie i jeszcze ktoś wyciągnie fałszywe wnioski :D
Hannibal napisał/a:
W ostatnich wyborach na nikogo nie głosowałem

To jesteś lepszy ode mnie. Ja dałem się nabrać PO drugi raz i dopiero po 3 tygodniach od wyborów przejrzałem na oczy (jak dziecko dałem się podejść :razz: ). Ale człowiek uczy się na błędach
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Maj 14, 2012 12:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:24   

RAW0+ napisał/a:
zyon napisał/a:
Moge sie nie dziwic w przypadku raw0 ale ty?

Litości, wypowiadasz się w tak protekcjonalnym tonie jakbyś miał jakiś autorytet w tej dziedzinie i jeszcze ktoś wyciągnie fałszywe wnioski :D

Och :oops: , bylbym nieco skonfundowany, gdybym zapomnial twoj ton sprzed paru postow :) To tak, jak u Mateusza stalo (popraw mnie jezeli sie myle) o tej belce w oku wlasnym i wlosie w cudzym? :)

RAW0+ napisał/a:
Hannibal napisał/a:
W ostatnich wyborach na nikogo nie głosowałem

To jesteś lepszy ode mnie. Ja dałem się nabrać PO drugi raz i dopiero po 3 tygodniach od wyborów przejrzałem na oczy (jak dziecko dałem się podejść :razz: ). Ale człowiek uczy się na błędach

No prosze jaki socjalista a ja nie glosowalem na PO i to ja jestem socjalista i ja nie rozumiem korwina i ja mam mentalnosc taka a nie inna :razz:
Mniemam, ze na korwina wpadles pare dni temu i ta postac jest dla ciebie nowoscia na polskiej scenie politycznej :D Inaczej nie moge sobie wytlumaczyc tej naglej redykalnosci, bo jak wiadomo najwiekszymi radykalami sa neofici oraz ci, ktorzy zmienili front nie liczac roznych "krypto-"
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 13:12   

zyon napisał/a:
No z conajmniej neutralnosci twoich wypowiedzi do poprzedniego cytatu, odnosze wrazenie, ze te pedofilie przynajmniej akceptujesz jezeli nie popierasz

No to powtórzę, żeby nie było wątpliwości - nie popieram jej. Choć oczywiście trzeba byłoby dokładnie zdefiniować od którego momentu zaczyna się pedofilia; bo nie wiem, czy pamiętasz, ale był taki Polak w Teksasie co mył córkę i przez przypadek skaleczył ją w miejscu intymnym - sąd uznał, że jest pedofilem i wsadzili go na co najmniej 20 lat do więzienia.
zyon napisał/a:
Nie glosowanie to tez glosowanie, po prostu smieniaja sie proporcje najczesciej slabszym, wiec to zadne osiagniecie z twojej strony. Ja na korwinowa partie glosowalem kilka razy.

Nie uważam tego za osiągnięcie. Po prostu stwierdziłem, że nie głosowałem i tyle. Chciałem głosować na Sommera, ale on chyba z Siedlec startował. Na Rybińskiego mogłem do senatu w sumie, bo go lubię.
zyon napisał/a:
Natomiast uwazam, ze slowo socjalizm jako zbyt wieloznaczne jest znacznie naduzywane przez wszelkiej masci fanatykow i ideowcow.

W sumie tak, ale to się bierze z tego wahadła, o którym Waldek zaczął kiedyś pisać.
Gdyby była fajna równowaga, a nie tyle absurdów nakazujących co inni mają robić to by fanatycy nie byli potrzebni. A tak to wielu musi hiperbolizować, przesadzać, przeginać, żeby cokolwiek było zauważone. Sommer, na przykład, mówi bardzo spokojnie i jest wyważony, no ale jego retoryka nie przebija się do mediów tak jak Korwina.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 14, 2012 13:21   

Ja jeszcze nigdy w życiu nie glosowalem.
Moim zdaniem w tym teatrze tylko aktorzy sie zmieniają...
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 14:09   

Hannibal napisał/a:
nie wiem, czy pamiętasz, ale był taki Polak w Teksasie co mył córkę i przez przypadek skaleczył ją w miejscu intymnym - sąd uznał, że jest pedofilem i wsadzili go na co najmniej 20 lat do więzienia.

No pamietam, jakies listy pisal do premiera i prezydenta, chyba dalej siedzi, ale ogolnie USA-poj*bany kraj, u nas jest nieco inaczej, czarni to prawie legalnie robia. Nie trzeba az takiej ekwilibrystyki przy definiowaniu, kazdy wie co to pedofilia.

Hannibal napisał/a:
ale jego retoryka nie przebija się do mediów tak jak Korwina.

No wlasnie, no wlasnie, dlatego Korwin to taki szkodnik.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 14:36   

zyon napisał/a:
No wlasnie, no wlasnie, dlatego Korwin to taki szkodnik.

Jeśli szkodzi to na zupełnie innym poziomie. Ustaw nie tworzy.
Prawdziwych SZKODNIKÓW, co mają wpływ na nasze życie masz w sejmie.
Żeby nie było - ja to się tym nie przejmuję na co dzień, polityką się nie podniecam, pogadam czasem tyle co tu na forum.
Mam swoje sprawy i swoje życie, któremu się poświęcam.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 14, 2012 14:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 15, 2012 08:14   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
No wlasnie, no wlasnie, dlatego Korwin to taki szkodnik.

Jeśli szkodzi to na zupełnie innym poziomie. Ustaw nie tworzy.

Zgadza sie, tylko nie wiadomo, ktory poziom jest gorszy.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 15, 2012 10:20   

No Hannibal, kto tutaj zawinil, panstwo czy pedofil? Czy moze brak kontroli rodzicow wynikiajacy z nadmiernej ingerencji panstwa w ich obowiazki wynikajace z wysokich podatkow, zmuszajace ich do tyrania na 3 etaty? A moze on po prostu chcial tak po libertariansku "ukobiecic" te dziewczynke?
http://nasygnale.pl/kat,1...ml?ticaid=5e73b
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Maj 15, 2012 10:42   

zyon napisał/a:
No Hannibal, kto tutaj zawinil, panstwo czy pedofil? Czy moze brak kontroli rodzicow wynikiajacy z nadmiernej ingerencji panstwa w ich obowiazki wynikajace z wysokich podatkow, zmuszajace ich do tyrania na 3 etaty? A moze on po prostu chcial tak po libertariansku "ukobiecic" te dziewczynke?
http://nasygnale.pl/kat,1...ml?ticaid=5e73b

I stal sie cud pewnegogo razu, oj.
Cytat:
Ofiara tylko cudem uniknęła zarażenia wirusem.

I tu mamy praktyczny dowod, ze wirus HIV nie istnieje.
Brufciu smiej sie.
Ofiara byla badana na antyciala metoda Western Blot i nie zostala zarazona chorobami, ktore klasyfikuja ich nosiciela jako chorego na AIDS.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Sob Maj 26, 2012 10:29   

Cytat:
Socjalizm „made in the USA”
Być publicznie nazwanym socjalistą to w Stanach Zjednoczonych jedna z najgorszych rzeczy, jaka może się komuś przydarzyć. Jednak kraj ten coraz bardziej rozszerza strefy życia, którymi zajmuje się państwo. System pomocy socjalnej kosztuje krocie, nieustannie rośnie i niekoniecznie zapewnia biednym po prostu skromny byt, ale również posiłki w restauracji i… telefony komórkowe.
Wojna z biedą na dużą skalę rozpoczęła się oficjalnie za czasów prezydentury Lyndona B. Johnsona. W jej ramach stworzono w latach 60. masowy program żywnościowy o nazwie The Supplemental Nutrition Assistance Program (SNAP), w ramach którego przyznawano papierowe i kolorowe kartki na zakup artykułów spożywczych (głównie chleb, mleko, żywność puszkowaną). W 1970 r. objętych programem było 5 mln ludzi, a w 1974 - aż 15 mln. Rosnące statystyki tylko częściowo można usprawiedliwić wzrostem demograficznym.
Znany obecnie jako Food Stamp Program zmienił się nie do poznania. Dziś rozdawane są elektroniczne, plastikowe karty debetowe, którymi w niektórych stanach można zapłacić za hamburgera w restauracji. Z czasem standard życia biednego musiał się przecież podnieść. Skoro Amerykanie średniej klasy mogą chodzić od czasu do czasu do restauracji, dlaczego nie mieliby tego robić ubodzy? Program wspierają nie tylko demokraci o socjalistycznych tendencjach, ale nawet właściciele fast foodów. Wśród restauracji, które akceptują żywnościowe karty debetowe (food stamps), są bowiem między innymi Pizza Hut, McDonald’s czy Kentucky Fried Chicken. Inni też lobbują, żeby dostać się na stanową listę takich dostawców żywności dla biednych, aby tym samym zapewnić sobie większą stałą klientelę. Kiedyś władza martwiła się tym, żeby ludzi dożywić (a raczej co zrobić z nadwyżką produktów rolniczych), niedługo martwić się będzie tym, jak stworzyć masowy i powszechny program odchudzania (uprawnionych do kart żywnościowych). A właściwie już to robi.
Obecnie z SNAP korzysta ponad 46 mln osób, czyli prawie 15 procent amerykańskiej populacji. Coraz częściej zaczyna się mówić o masowym wyłudzaniu w ramach tego programu, na co od dawna wskazywali Republikanie. A przecież za czasów najbardziej raczkującej wersji z 1939 r. wiadomo było, że SNAP był nadużywany, a jego koszt zbyt wysoki. Jak czytamy w „Pioneer Press”, kontrola w stanie Wisconsin ujawniła, że niezgodnie z przepisami korzystali z dobrodziejstw państwa m.in. więźniowie i zbiegli z więzienia. Niektórzy z nich sprzedawali swoje karty debetowe innym. W ten sposób władza stanowa straciła prawie pół miliona dolarów. W Minnesocie właściciel jednego ze sklepów spożywczych został w maju skazany za oszustwo, bo kazał podatnikom refundować zakupy papierosów, a nawet karty debetowe zamieniał na gotówkę. Podatnicy tego stanu stracili na tym 2,5 mln dolarów. Amanda Clayton z Michigan, która wygrała milion na loterii, też korzystała z państwowych kart debetowych, a w dodatku nie widziała w tym ani nic wstydliwego, ani złego. Być może trafi za to do więzienia.
Co ciekawe, osoby kwalifikujące się do otrzymywania food stamps w około 20 stanach automatycznie otrzymują również telefony komórkowe z ograniczoną ilością darmowych minut. Rachunek w wysokości miliarda dolarów rocznie za tę formę pomocy płacą użytkownicy telefonów komórkowych. Podatek na ten cel, nałożony na dostawców telefonii, przechodzi bowiem na użytkowników sieci. Zwolennicy tego programu uważają, że darmowy telefon będzie biednym bardzo przydatny w znalezieniu pracy, a niektórzy nawet, że w USA każdy ma prawo... do posiadania komórki.
A SNAP to tylko jeden z państwowych programów żywnościowych. Nieważne, że sektor pozarządowy zajmuje się pomocą charytatywną stale i masowo. Większość kościołów zaangażowanych jest w zbiórki żywności, podobnie jak organizacje non-profit stworzone wyłącznie do tego celu, pomagają liczne szkoły. Jak opisuje w swoim comiesięcznym raporcie publicystka Phyllis Schlafly, federalny aparat pomocy socjalnej ma jednak jeszcze 11 innych podobnych programów. Do tego 10 rodzajów pomocy mieszkaniowej, 10 socjalnej, 9 edukacyjnej, 7 zdrowotnej, 8 kształcenia zawodowego, 3 na opłacanie rachunków za energię i wodę, 2 na rozwój i opiekę nad dzieckiem i 8 przyznających gotówkę. Według wyliczeń the Heritage Foundation, w USA funkcjonuje ponad 70 programów pomocy społecznej na poziomie federalnym, które w 2010 r. kosztowały 871 mld dolarów. Pomocą obejmowani są ubodzy i słabo zarabiający. Tych pierwszych było 49,1 mln, a drugich – aż 97,3 mln. Próg „niskich dochodów” ustalony został na poziomie 45 tys. dolarów na czteroosobową rodzinę. Daje to w sumie w skali kraju prawie 146,5 mln osób uznanych oficjalnie za obywateli, którym należy się jakaś forma pomocy. Do tej grupy należy więc mniej więcej 45 procent Amerykanów!
Władza w USA zdaje się realizować w pełni rzymski postulat, dostarczając ludziom nie tylko chleba... Jakiś czas temu zagwarantowała również po dwa „kupony” w formie karty płatniczej - o wartości 40 dolarów każdy - na odpowiedni dekoder do odbioru telewizji. Po to, aby każdy mógł bez problemu oglądać swoje ulubione igrzyska po przejściu na telewizję cyfrową.

Natalia Dueholm

http://www.pch24.pl/socja...usa,2732,i.html
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Maj 26, 2012 10:56   

Taki tam drobiazg:
http://www.youtube.com/watch?v=T2TEhMyRmZg
:shock:
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Sob Maj 26, 2012 11:46   

Ameryka zdycha, Europa zdycha, Chiny jeszcze się bronią przed soroszami i innym ścierwem krzywonosym przez zamordyzm, ale jak długo? Kwestia czasu? 8)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Maj 26, 2012 12:23   

RAW0+ napisał/a:
Kwestia czasu?

Czas dla wsysaczy się skończył.
Doświadczenie zniewolenia pod sztandarem "pracuj dla nas, a my pozwolimy Ci żyć" wyczerpało swoją wartość poznawczą, czas na zmiany, i nie jest to kwestia lat, raczej tygodni.
:)

W Chinach nie ma zamordyzmu, jest pełna wolność jednostki do momentu gdy jednostka próbuje stać się narzędziem zniewolenia innych jednostek, czyli dokładnie tak jak ma być.

Pytanie tylko skąd chcesz czerpać wiedzę o życiu w Chinach.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Sob Maj 26, 2012 12:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 18:23   

Z cyklu uroki kapitalizmu:

:razz:


Aha, dla wyjaśnienia, Google kupuje Motorolę nie ze względu na infrastrukturę bynajmniej, a jedynie dla papierka. Motorola jest w posiadaniu kilku patentów bez których Google nie miały by szans wbić się na rynek telefonów komórkowych. Przez głupie prawo patentowe dochodzi do absurdalnych sytuacji, gdy Apple przywłaszcza sobie wyłączność na zaokrąglone rogi iPada, a Oracle chce opatentować język programowania.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Nie Cze 10, 2012 18:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 19:00   

Widzę, że tesh padłaś offYahrom ballshevitskay propagandy.
http://www.dobradieta.pl/...p=205087#205087
:-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 19:23   

Hehe, tylko USA daleko do prawdziwego kapitalizmu. Potęga przemysłu zbrojeniowego czy farmaceutycznego to w dużej mierze "wina" Państwa.
Nawet kiedyś Al Capone dzięki komu się tak dorobił?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 20:17   

_flo napisał/a:
Z cyklu uroki kapitalizmu

Ale chcąc być precyzyjnym to nie kapitalizm tylko korporokracja w USA od 1913 officialy 8)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 20:51   

Ja się pytam jaki jest cel kapitalizmu?

1. Wszyscy żyją dostatnio
2. Ograć wszystkich i zgromadzić jak najwięcej kapitału.

proste.
:-)
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 21:30   

Cytat:
Ja się pytam jaki jest cel kapitalizmu?


Kapitalizm sprawia, że pieniądz krąży bardzo szybko od człowieka do człowieka - znacznie szybciej niż w, dajmy na to, socjalizmie. To potocznie nazywa się (powszechnym) bogaceniem się 8) [/quote]
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 22:05   

Co by się nie motać zaproponuję:

- każdy system szanujący decyzję istoty jest dobry
- każdy system, który wie lepiej od istoty co jest dla niej dobre jest zły

Dałbym jednak systemowi prawo do tłumienia (obnażania) zapędów istot,
do braku poszanowania decyzji innych istot.

Spiski grupujące istoty w celu wpływania na inne istoty system powinien obnażać,
inne istoty powinny spiskowców rozumieć, ale nijak nie wspierać.

Dość tego bo mi jakaś konstytucja się napisze.
:-)
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 22:15   

Cytat:
- każdy system szanujący decyzję istoty jest dobry
- każdy system, który wie lepiej od istoty co jest dla niej dobre jest zły

Dałbym jednak systemowi prawo do tłumienia (obnażania) zapędów istot,
do braku poszanowania decyzji innych istot.


Jak nic wychodzi konserwatywny liberalizm 8)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 22:33   

Baldhead napisał/a:
Jak nic wychodzi konserwatywny liberalizm

Wytłumacz to agentowi 0+.
:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 07:37   

O, znalazlem
Cytat:

Jeśli ktoś mówi, że jest za pełną swobodą wolnego rynku, warto go zapytać, czy jest także za zatrudnianiem dzieci w kopalniach - mówi profesor Ha-Joon Changz wydziału ekonomii Uniwersytetu w Cambridge. Obala neoliberalne mity, przekonuje, że deregulacja i wycofanie się państwa jest szkodliwe. Ocenia też krytycznie polską drogę do normalności.


http://m.wyborcza.pl/wybo...pitalizmie.html

http://www.guardian.co.uk...chang-23-things
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Cze 11, 2012 07:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:11   

Cytat:
warto go zapytać, czy jest także za zatrudnianiem dzieci w kopalniach

Jeśli rodzice się na to zgodzą to ja się nie wtrącam.
Zaraz ktoś może krzyknąć - rodzice nie wiedzą co czynią. Ok, można się z tym zgodzić, tyle że jeśli mamy zakazać X to trzeba być UCZCIWYM i zakazać tysięcy innych "iksów". Przykład? Zakazać rodzicom dawania swoim dzieciom niezdrowego jedzenia, oglądania godzinami ogłupiających filmów, dawania setek antybiotyków, itd.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:25   

Hannibal napisał/a:
Cytat:
warto go zapytać, czy jest także za zatrudnianiem dzieci w kopalniach

Jeśli rodzice się na to zgodzą to ja się nie wtrącam.

Brak slow zeby to skomentowac, nie wiem jakim trzeba byc zwyrolem :faint: ..........to dzieci sa wlasnoscia rodzicow? Oddawanie dzieci do "ukobiecania" pedofilom tez popierasz jak sie "rodzice zgodza" ?

Hannibal napisał/a:
Zaraz ktoś może krzyknąć - rodzice nie wiedzą co czynią. Ok, można się z tym zgodzić, tyle że jeśli mamy zakazać X to trzeba być UCZCIWYM i zakazać tysięcy innych "iksów". Przykład? Zakazać rodzicom dawania swoim dzieciom niezdrowego jedzenia, oglądania godzinami ogłupiających filmów, dawania setek antybiotyków, itd.

Co za bzdury, chyba jest roznica miedzy posylaniem dzieci do katorzniczej pracy w warunkach uragajacych zdrowemu rozsadkowi i prawom, bo glod zaglada w miche a kapitalista to wykorzystuje a co innego dobrowolne kupywanie wlasnym dzieciom produktow niezbyt zdrowych :razz: To jakas abberacja jest.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Cze 11, 2012 08:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:27   

Hannibal napisał/a:
Jeśli rodzice się na to zgodzą to ja się nie wtrącam

Hani to są farmazony wymyślane przez bolszewię. Przecież każdy wie, że na obecnym poziomie technologicznym nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle dzieci do kopalni. Kto wogóle tak myśli jest imho kompletnym debilem z mózgiem niewolnika. 8)

PS. Socjaliści to ludzie, którzy nie wierzą w mądrość człowieka, stąd takie kfiatki :hihi:
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Cze 11, 2012 08:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:30   

Ciekawe podejście. Jak dziecko nabawi się problemów zdrowotnych, będzie miało cukrzycę, choroby serca to no problem, a jak nabawi się problemów przy pracy w kopalni to już problem. :roll:
Zresztą w prywatnej kopalni żaden normalny właściciel nie zatrudni dzieciaka, bo przecież jego efektywność pracy byłaby mizerna.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:32   

RAW0+ napisał/a:
Przecież każdy wie, że na obecnym poziomie technologicznym nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle dzieci do kopalni.

No tak. Napisałem to właśnie w poprzednim poście ;)
Na Biobazarze jest jedno dziecko z rodzicami, co uczestniczy w handlu i problemu nie ma.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:33   

Hannibal napisał/a:
przecież jego efektywność pracy byłaby mizerna

No właśnie, ale socjaliści w to nie wierzą, choć ich system by na to przy odpowiednio silnym braku pieniędzy w budżecie zaakceptował. 8)
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Cze 11, 2012 08:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:38   

Fotomontaze, wymyslane przez kompletnych debili z mozgami niewolnika



http://www.pointa.com.pl/?p=67
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:40   

Hannibal napisał/a:
Ciekawe podejście. Jak dziecko nabawi się problemów zdrowotnych, będzie miało cukrzycę, choroby serca to no problem, a jak nabawi się problemów przy pracy w kopalni to już problem. :roll:
Zresztą w prywatnej kopalni żaden normalny właściciel nie zatrudni dzieciaka, bo przecież jego efektywność pracy byłaby mizerna.


Hannibal, ja czasami mam wrazenie, ze ty mieszkasz w matrixie wyznaczonym przez twoja dzialke, dom i droge do abdula, i nie masz pojecia o swiecie.

http://www.pointa.com.pl/?p=67
Cytat:

PONAD 350 MILIONÓW PRACUJĄCYCH DZIECI
Tysiące dzieci na świecie jest więzionych. Nie fizycznie, nie za kratami. To miejsce w jakim się urodziły i w jakim dorastają, ogranicza lub wręcz uniemożliwia ich prawidłowy rozwój. Co dwunaste dziecko na świecie jest zmuszone do pracy. Nie są to zwykłe domowe czynności, pomoc udzielana rodzicom w każdym chyba domu na świecie. Mowa o pracy trwającej kilkanaście godzin dziennie, zagrażającej zdrowiu i życiu dzieci. Pracy, która w ewidentny sposób łamie prawa zapisane w Konwencji o Prawach Dziecka, uniemożliwiając prawidłowy rozwój dziecka. Pracujące dzieci pozbawione są dzieciństwa, prawa do nauki, odpoczynku i zabawy.

Przymusowa praca dzieci przybiera różne formy w zależności od kraju, wieku i płci dziecka. Dzieci pracują w kopalniach, zakładach przemysłowych, na ulicach wielkich miast i w rolnictwie. Są cennymi pracownikami, tanimi, łatwymi do kontrolowania. Nie sprzeciwiają się, nie umieją walczyć o swoje prawa. To rodzaj współczesnego niewolnictwa, problem często niedostrzegany, ukryty przed społecznością międzynarodową.

Liczba dzieci wykonujących jakiś rodzaj pracy sięga 352 milionów. Wśród nich aż 180 milionów jest zmuszanych do pracy w warunkach zagrażających ich życiu i zdrowiu.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:42   

RAW0+ napisał/a:
Hannibal napisał/a:
przecież jego efektywność pracy byłaby mizerna

No właśnie, ale socjaliści w to nie wierzą, choć ich system by na to przy odpowiednio silnym braku pieniędzy w budżecie zaakceptował. 8)

Socjalisci i bolszewicy to ci, ktorzy na Tuska glosowali? Uff, ulzylo mi, ze sie nie lapie ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:46   

zyon napisał/a:
Hannibal, ja czasami mam wrazenie, ze ty mieszkasz w matrixie wyznaczonym przez twoja dzialke, dom i droge do abdula, i nie masz pojecia o swiecie.

Dlatego masz wolność, żeby o tym mówić, nagłaśniać.
Jeśli jesteś kozakiem to zawsze możesz tam się wybrać i wykorzystać swoją siłę zdobytą na siłce i pobić tych, co wykorzystują te dzieci. :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:50   

Hannibal napisał/a:
Dlatego masz wolność, żeby o tym mówić, nagłaśniać.

A ty masz wolnosc, zeby takie rzeczy uwazac za calkiem naturalne, kazdy ma jakas wolnosc. Moja wolnosc to taka, ze troche mi szkoda twoich dzieci, jezeli je bedziesz mial.

Hannibal napisał/a:
Jeśli jesteś kozakiem to zawsze możesz tam się wybrać i wykorzystać swoją siłę zdobytą na siłce i pobić tych, co wykorzystują te dzieci. :D

Argument pierwsza klasa, nie ma co. Jezeli ty nie widzisz jego poziomu to ja ci go nie bede nawet uswiadamial :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 08:57   

zyon napisał/a:
troche mi szkoda twoich dzieci, jezeli je bedziesz mial.

A mi Twoich.
Kwita? :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:01   

Nie ma czego, ja dzieci do kopalni na pewno nie posle ani do ukobiecania pedofilowi :)

Dzisiaj mamy dzien argumentow na poziomie, gratuluje :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:03   

Ja też gratuluję stopnia zrozumienia moich argumentów. 8)
Swoich dzieci do kopalni nie poślę i do pedofila też nie, jeśli miałbyś jakieś wątpliwości.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:10   

Powiedz mi czego nie zrozumialem. Pomijajac fakt, ze zgodziles sie z bredzeniem raw0, to nie widzisz nic zdroznego w tym, ze dzieci zapier... w kopalniach, zgoda rodzicow to wg ciebie jedyna rzecz wymagana do tego, zeby uznac ten fakt za nie budzacy wiekszej kontrowersji. Czyli dzieci to jedynie wlasnosc rodzicow, dzieci to w ogole nie ludzie mozna wywnioskowac, a podobno dziecko to maly czlowiek.

Ja rozumiem poglady polityczne, gospodarcze i ekonomiczne (co czesto jest jednym pogladem opartym na wspolzaleznosci ich wszystkich, robi sie bieda kiedy do tego wchodza religijne) ale chyba sa jakies granice. Widzialem wielu takich wystukanych na blache lolkow, przewaznie studencikow ekonomii, ktorym caly misternie zbudowany w glowie ideowy plan burzylo urodzenie sie potomka. Czego i tobie zycze :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:11   

telewizja państwowa:
http://www.youtube.com/watch?v=ruh0O_mj1v0

wersja dociekliwa:
http://www.youtube.com/watch?v=aZX20q3V89w

8/
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:16   

Adam319 napisał/a:
telewizja państwowa:
http://www.youtube.com/watch?v=ruh0O_mj1v0

wersja dociekliwa:
http://www.youtube.com/watch?v=aZX20q3V89w
Obrazek
8/


Adam, to są farmazony wymyślane przez bolszewię. Przecież każdy wie, że na obecnym poziomie technologicznym nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle dzieci do kopalni. Kto wogóle tak myśli jest imho kompletnym debilem z mózgiem niewolnika. 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:35   

zyon napisał/a:
mi szkoda twoich dzieci, jezeli je bedziesz mial

O tu widać Hani jak mocne ciągotki mają bolszewicy do interesowania się nie swoimi dziećmi tzn. lubią je upaństwawiać 8) , a jak mówi JKM jeżeli urzędnik mówi, że bardziej kocha moje dziecko niż ja jest pedofilem ;D
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Cze 11, 2012 09:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:37   

zyon napisał/a:
nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle dzieci do kopalni

Ale to się ciebie nie tyczyło ;D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:43   

RAW0+ napisał/a:
zyon napisał/a:
mi szkoda twoich dzieci, jezeli je bedziesz mial

O tu widać Hani jak mocne ciągotki mają bolszewicy do interesowania się nie swoimi dziećmi tzn. lubią je upaństwawiać 8) , a jak mówi JKM jeżeli urzędnik mówi, że bardziej kocha moje dziecko niż ja jest pedofilem ;D

Raw0, prosze cie spusc nieco z tonu i nie nazywaj mnie bolszewikiem, to nie ja glosowalem na Tuska, ze ci to przypomne po raz kolejny a z czego ty sie nieudolnie tlumaczysz :) Racjonalny czlowiek podejmuje racjonalne decyzje i wie kogo wybiera a 3 miesiace to nie jest jakis wielce znaczacy czas, po ktorym otzrezwienie przychodzi. Wybiera sie zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ja cie od przyglupow nie wyzywam na przyklad.

Zas wyrazanie wspolczucia z reguly jako ludzka cecha jest oparte na zainteresowaniu sie losem innej osoby, wiec mimo, ze chcialbys to uczucie tak nieco oderwac od rzeczywistosci jak sie sam oderwales, to jednak nie myl okazywania uczuc z wtracaniem sie do czyjegos zycia :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Cze 11, 2012 09:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:43   

Adam319 napisał/a:
telewizja państwowa:
http://www.youtube.com/watch?v=ruh0O_mj1v0

wersja dociekliwa:
http://www.youtube.com/watch?v=aZX20q3V89w


Adamie, czy też włączasz się do walki społeczeństwa w obronie dzieci przed rodzicami? :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:48   

RAW0+ napisał/a:
zyon napisał/a:
nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle dzieci do kopalni

Ale to się ciebie nie tyczyło ;D


Dopoki sie nie upewnisz na 100% czy cos sie mnie tyczy czy nie, to lepiej nie opieraj sie na tym jako czyms pewnym :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:50   

zyon napisał/a:
Ja cie od przyglupow nie wyzywam na przyklad

I ja tak samo :)
Cytat:
Zas wyrazanie wspolczucia z reguly jako ludzka cecha jest oparte na zainteresowaniu sie losem innej osoby
Oczywiście masz prawo tak to interpretować, choć sugerowałbym przemyślenie takiej sprawy, że ktoś nie życzy sobie twojego "współczucia" i pociechy :)
PS, Ja nie rozróżniam socjalisty od bolszewika, bo socjalista to taki bolszewik w garniturze, ale być może niepotrzebnie używam zbyt mocno nonkomformistycznych słów. My bad :)
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Cze 11, 2012 09:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 09:59   

RAW0+ napisał/a:
Adamie, czy też włączasz się do walki społeczeństwa w obronie dzieci przed rodzicami?

Jeżeli takie wnioski wyciągnąłeś po obejrzeniu linkowanych youtubów,
to mam wolność uznać, że moja odpowiedź nic tu nie wniesie.
:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:05   

RAW0+ napisał/a:
zyon napisał/a:
Ja cie od przyglupow nie wyzywam na przyklad

I ja tak samo :)

Kwestia samego nazewnictwa nie jest zbyt istotna, wazny jest fakt.

RAW0+ napisał/a:
Cytat:
Zas wyrazanie wspolczucia z reguly jako ludzka cecha jest oparte na zainteresowaniu sie losem innej osoby
Oczywiście masz prawo tak to interpretować, choć sugerowałbym przemyślenie takiej sprawy, że ktoś nie życzy sobie twojego "współczucia" i pociechy :)

Czyzby wspolczucie mialoby byc uzaleznione od pozwolenia osoby, ktora jest obiektem tegoz wspolczucia? Dosc dziwna intepretacja ale cos mi tu pachnie zakazami i nakazami :)

W koncu to jest ta slynna wolnosc, moge wspolczuc komu chce, dziecku na fotce, ktore zasuwa w kopalni i raczej nie musze sie go pytac. Moge wspolczuc komus smierci bliskiego i tez nie musze sie go pytac. Moge komus wspolczuc braku rozumu i wtedy tez raczej pytanie sie go o zgode na wspolczucie z powodu braku czegos, czego istnienia on nawet nie podejrzewa jest nieco absurdalnym posunieciem, nie uwazasz? :) Pytanie sie o zgode na uczucie to naprawde zakrawa mi juz na jakis........bolszewizm :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:19   

zyon napisał/a:
nie musze sie go pytac

Nie musisz też mu o tym mówić, bo może tych andronów nie chce słuchać :)
BDW dzieci. Przed chwilą w radiu wnet gość z wlk. bryt. dzwoni do jKM tam jest taki przepis że jak się urodzi dziecko i rodzicowi opuszczającemu szpital z dzieckiem towarzyszy do wyjścia zawsze pielęgniarka, która pilnuje coby dziecko było bezpiecznie przykute pasem do wózka, bo rodzic może być na tyle nieodpowiedzialny, albo zapomni, albo może chce przypadkowo zabić to dziecko. :)
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Cze 11, 2012 10:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:27   

RAW0+ napisał/a:
zyon napisał/a:
nie musze sie go pytac

Nie musisz też mu o tym mówić, bo może tych andronów nie chce słuchać :)

Wystarczy, ze chce a ta wolnosc mi gwarantuje, ze moge, czyz nie ? :D Cos mi tu znowu jakimis zakazami i nakazami oraz powinnosciami pachnie ;) To dziecka nikt sie nie powinien pytac czy "chce" isc do kopalni ale wystarczy zgoda rodzicow na dysponowanie jego wolnoscia ? Cos mi sie tu znowu rozjezdza spojnosc niektorych pogladow :)

RAW0+ napisał/a:

BDW dzieci. Przed chwilą w radiu wnet gość z wlk. bryt. dzwoni do jKM tam jest taki przepis że jak się urodzi dziecko i rodzicowi opuszczającemu szpital z dzieckiem towarzyszy do wyjścia zawsze pielęgniarka, która pilnuje coby dziecko było bezpiecznie przykute pasem do wózka, bo rodzic może być na tyle nieodpowiedzialny, albo zapomni, albo może chce przypadkowo zabić to dziecko. :)

Pomijajac, ze to zupelnie inny problem a nie ten sam, o ktorym mowimy, to jest jej praca i jej zakres obowiazkow, nic mi ani nikomu do tego :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Cze 11, 2012 10:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:30   

zyon napisał/a:
mi gwarantuje, ze moge, czyz nie ?

Gwarantuje ci, natomiast nie gwarantuje ci czy interlokutor nie da ci w m..dę. Dlatego ująłem to jako radę w dobrej wierze. :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:35   

Wolnosc wyboru interlokutorow tez jest :) Wolnosc unikania ciosu agresywnego interlokutora takze. Wolnosc oddania w morde interlokutorowi tez jest :) Wszystko wolno wiec po co zakazywac albo sugerowac zakazy? :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:37   

zyon napisał/a:
To dziecka nikt sie nie powinien pytac czy "chce" isc do kopalni ale wystarczy zgoda rodzicow na dysponowanie jego wolnoscia ?

Wiem, że te przytoczone materiały przydługie są,
ale dzieci same chcą pracować,
bo
"kto nie pracuje ten nie je i umiera z głodu"
tu problem zgody rodziców w ogóle nie występuje,
chcesz jeść by żyć wyrażasz swoją wolę przychodząc do pracy.
8/

EDIT:
A trzeba przypomnieć, że dyskusję zagaiła Flo,
w temacie dziwnie wydanych 13 000 000 000 $
:?
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pon Cze 11, 2012 10:42, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:40   

Adam319 napisał/a:
chcesz jeść by żyć wyrażasz swoją wole przychodząc do pracy

Innymi słowy ponosisz skutki głupoty plemienia (stada) w którym się urodziłeś. Chyba, że zrywasz z danym stadem i przyłączasz się do wg ciebie lepszego :)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 10:53   

RAW0+ napisał/a:
Innymi słowy ponosisz skutki głupoty plemienia (stada) w którym się urodziłeś.
To raczej poświęcenie, by wykreować obraz czytelny dla każdej inteligentnej istoty do czego prowadzi chciwość i bezduszność, a także przymykanie oka pod szyldem "to nie moja sprawa", nie pomogę bo "zaburzę wolny rynek". 8/

EDIT:
Mogę tylko zachęcić do podążenia linkami,
które podałem - oczywiście w miarę potrzeb i chęci.
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pon Cze 11, 2012 10:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 11:28   

Adam319 napisał/a:
To raczej poświęcenie, by wykreować obraz czytelny dla każdej inteligentnej istoty do czego prowadzi chciwość i bezduszność
No nie, no nie. J.Ch. mówił: jeśli będą was prześladować w jednym mieście uciekajcie do innego (w domyśle, dałem wam moc do przezwyciężenia więzi społecznych ergo wolność ponad społeczeństwem, układami plemiennymi) :) Społeczeństwo jest nienaprawialne w swojej głupocie bo kieruje się własnymi konformistycznymi przesłankami.
Adam319 napisał/a:
Mogę tylko zachęcić do podążenia linkami

Szkoda mi czasu na propagandę w obrazkach serwowane przez bolszewickie BBC :)

I jeszcze jedno. Warto widzieć różnicę między cywilizacją europejską a "cywilizacją afrykańską" i jakąkolwiek inną.
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Cze 11, 2012 11:34, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 12:09   

RAW0+ napisał/a:
Szkoda mi czasu na propagandę

RAW0+ napisał/a:
Warto widzieć różnicę

Warto widzieć, ale szkoda czasu.

A na to by tak dobrze wygrać konkurencję z bliźnim,
by go zniewolić, a nawet zagłodzić na śmierć,
to czasu nie szkoda.

Oczywiście konkurencja jest uczciwa,
bo zwycięzców nie miał kto sądzić.

Na szczęście wolno myśleć,
lub szybko myśleć,
zależy ile czasu doświadczać potrzebuje.
:-)
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 12:14   

Adam319 napisał/a:
A na to by tak dobrze wygrać konkurencję z bliźnim,
by go zniewolić, a nawet zagłodzić na śmierć,
to czasu nie szkoda.

Adamie, ty po prostu nie wierzysz w człowieka. Wierzysz natomiast w system. Ot taka różnica między nami jaskiniowcami :)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 12:18   

RAW0+ napisał/a:
Adamie, ty po prostu nie wierzysz w człowieka.
Wierzysz natomiast w system.

Nie masz czasu by podążyć linkami,
które załączyłem do dyskusji,
a oceniasz w co ja wierzę, a w co nie.
:|
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 12:23   

Adam319 napisał/a:
a oceniasz w co ja wierzę, a w co nie.

Takie moje zbójeckie prawo. Oceniam nie po linkach, ale po tym co TY tajpujesz :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 12:31   

Adam319 napisał/a:
także przymykanie oka pod szyldem "to nie moja sprawa", nie pomogę bo "zaburzę wolny rynek"

To pewnie ta "wiara w czlowieka" i "niewiara w system" :|
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Cze 11, 2012 12:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 13:22   

zyon napisał/a:
To pewnie

RAW0+ napisał/a:
moje zbójeckie prawo

W kontekście przyzwolenia na cierpienie,
pozwolę sobie na mały żart:

Który parametr koduje to zbójeckie prawo?
Cytat:
Gatherer 43% NN Le(a-b+)
Taster, SWAMI follow
DNA mt/Haplo don't know yet; Y-chrom/R1a1,M17 (Subclade R1a1a, M198);ESTJ

:|
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pon Cze 11, 2012 13:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 13:29   

Cytat:
Który parametr koduje to zbójeckie prawo?

Czy cierpisz Adamie? :)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 13:34   

Nie cierpię na ...
Cierpię natchnienie z ...
:|
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 13:39   

Bardzo ciekawa odpowiedź :)
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 21:23   

Spot Rona Paula w prawyborach :]
 
     
hank

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 59
Wysłany: Wto Cze 12, 2012 09:46   

Hannibal napisał/a:
Hehe, tylko USA daleko do prawdziwego kapitalizmu. Potęga przemysłu zbrojeniowego czy farmaceutycznego to w dużej mierze "wina" Państwa.
Nawet kiedyś Al Capone dzięki komu się tak dorobił?

Taka sama logika jak u co poniektórych komunistów, którzy do dziś twierdzą, że w ZSRR żadnego komunizmu czy socjalizmu nie było, że był tam kapitalizm państwowy, który z "prawdziwym socjalizmem" nie ma nic wspólnego. Naziści po II wojnie też mówili, że narodowy socjalizm były ok, jedynym problemem było to, że "został nieprawidłowo wprowadzony".
Zwolennicy utopii libertariańskiej bredzą dokładnie w ten sam sposób. Kapitalizm nigdy nie jest niczemu "winny", wszelkie zło tego świata to wynik "socjalizmu". Tam, gdzie dzieje się zło, nie może być kapitalizmu. Kapitalizm bowiem to źródło nieskończonego dobra i zbawienia,które możliwe jest tu i teraz na "tej ziemi", jeśli tylko będzie się odpowiednio pieczołowicie przestrzegać Doktryny (ten typ myślenia ma tą zaletę, że obnaża utopijny charakter "wolnorynkowego kapitalizmu"). W tym sensie libertarianizm to nie klasyczna ideologia polityczna tylko rodzaj świeckiej religii. Wraz z utratą popularności przez tradycyjne kościoły, tworzą się różne tego typu sekciarskie ugrupowania małpujące swoich ideologicznych poprzedników. W mikkizmie jest podobnie - jest Zbawiciel (Wielki Janusz), syn Ojca (Mises), poczęty z Maryi (Ayn Rand), ma nieliczne grono uczniów-apostołów (mikkoluby), którzy wierzą w nieomylność Wodza i głoszoną przezeń Prawdę (libertarianizm). Szatan to albo abstrakcyjnie rozumiany Socjalizm lub też jest rozumiany w bardziej upostaciowionej formie (np. Keynes).
Mikkiści mają nawet swoją "Strażnicę" i "Przebudźcie się" ("Najwyższy Czas!") oraz swoje Święte Pisma - wszystkie felietony "Pana Janusza", twórczość S. Michalkiewicza no i Pismo Święta - tj. pisma Hayeka, Friedmana, Misesa itd. Co ciekawe, tak jak w katolicyzmie, Świadkowie Korwina pism tych nie czytają (trudne, zwł. Hayek, i wcale do końca nie wspierają Czystego Mikkizmu), a jak nawet czytają, to nie rozumieją. Ważniejsza jest Wykładnia, sporządzane przez Autorytet Samego Pana Janusza. No i Doktryna - "lekka pedofilia jest nieszkodliwa społecznie", "za Hitlera było lepiej", "demokracja to najgłupszy ustrój na świecie" (zwł. Szwajcaria) itd. Wielki Janusz to nie tylko Zbawiciel, który posiadł Klucz Prawdy, ale także Prorok, Izajasz naszych czasów - tak jak w Biblii!) - "Polska nigdy do UE nie wejdzie", "Szwecja musi upaść" (Szwecja to w mikkizmie odpowiednik Babiliońskiej Nierządnicy) "Na wiosnę 2012 r. obalę z nimi ten rząd" (tak Mikke tłumaczył swój flirt z kibolstwem) Wkrótce nadejdą czasy Apokalipsy. Uratują się tylko Ci, którzy zawierzą Januszowi i odrzucą socjalizm i zaakceptują Jedynie Słuszną Prawdę.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Cze 12, 2012 10:00   

Tak, dosc przenikliwy przekroj. Potem nadchodzi okres zwatpienia w wodza, zwlaszcza jak sie ma oczytane wszystkie ksiazki biblijne a przed wyborami Wielki Szef wypycha oczytanego delikwenta kosztem innego kandydata bez matury i nawet nie znajacego tworzcosci Rand i Misesa :D Widzialem takie akcje :D

hank napisał/a:
mikkoluby

Mikkofile :D

@ z tego co pamietam to legendarny NCzas! tez juz przestal wychodzic?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Cze 12, 2012 10:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
hank

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 59
Wysłany: Wto Cze 12, 2012 10:07   

RAW0+ napisał/a:
_flo napisał/a:
Z cyklu uroki kapitalizmu

Ale chcąc być precyzyjnym to nie kapitalizm tylko korporokracja w USA od 1913 officialy 8)

To miło, że libertarianie popierają Amerykę sprzed 1913 r. Trzeba przypomnieć im, że USA tego okresu to kraj o jednych z najwyższych w świecie barier celnych wprowadzonych tam po wojnie secesyjnej dla ochrony rodzimego przemysłu. Warto przypomnieć, że industrializacja w USA zaczęła się dopiero PO wprowadzeniu tychże ceł zaporowych (polecam zapoznanie się z polityką administracji A. Lincolna w sprawach gospodarczych - masowy protekcjonizm). Sympatycy aktywnej roli państwa w gospodarce doceniają, że libertarianie opuszczają czasem swoje wyimaginowane krainy - piotrusiowe Neverlandy i realistycznie popierają państwa, które dokonały modernizacji dzięki inteligentnej polityce interwencjonistycznej. 8)
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Śro Cze 13, 2012 12:00   

_flo napisał/a:
Oracle chce opatentować język programowania.

Chodzi o to że Oracle pozywa Google za użycie Javy w Androidzie? To prowadzi do niezłego absurdu. Weźmy np znak + (plus), który w wielu językach oznacza dokładnie to co w nietechnicznej rzeczywistości, czyli po prostu dodawanie. Gdyby dało się opatentować język, pierwszy twórca opatentowałby plus oznaczający sumę, a wszyscy pozostali musieliby szukać innego znaczka na dodawanie. Znaków tego typu jest na oko mniej niż 128 (podstawowy kod ASCII, z uwzględnieniem liter), czyli gdzieś przy wymyślaniu setnego języka trzeba byłoby używać już dwóch znaków dla oznaczenia dodawania. Moje robocze propozycje to -+ , */ , $@ , A+ , OH .

A prawnicy zacierają ręce.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 18:36   


:]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 19:21   

molar napisał/a:
To prowadzi do niezłego absurdu.

Początek końca? http://gigaom.com/mobile/...-dysfunctional/
Mój ulubiony fragment:
Cytat:
[re a slide-to-unlock patent] Apple’s .. argument is that “a tap is a zero-length swipe.” That’s silly. It’s like saying that a point is a zero-length line.


W skrócie chodzi o to, że Apple chce między innymi opatentować "przeciągnij żeby odblokować". Niesamowicie skomplikowany wynalazek, który wygląda tak. Sędzia jednakże nie docenił siły ich argumentu jakoby "puknięcie było przeciągnięciem zerowej długości" (jejku jak to wszystko dziwnie brzmi po polsku.., chodzi o gesty na ekranie dotykowym). I nazwał rzeczy po imieniu. Poza tym sędzia ten to jakaś szycha i autorytet, więc możliwe że zapoczątkował nowy trend.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Sie 02, 2013 10:31   

Realny socjalizm
Tylko osiem miniaturek, a to było całe życie milionów obywateli PRL-u.
JW
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Pią Gru 18, 2015 19:35   

http://www.se.pl/wiadomos...zus_577694.html
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Śro Gru 23, 2015 22:48   

http://biznes.onet.pl/wia...-mentoli/z89n5c
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Kwi 27, 2016 12:36   

Cytat:
W Wenezueli brakuje prądu i wody
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro ogłosił w nocy ze środy na czwartek, że na dwa miesiące zmniejsza liczbę dni roboczych z pięciu do czterech w tygodniu, by ograniczyć zużycie energii i wody. Powodem tych działań jest panująca w kraju dotkliwa susza. Jak poinformował Maduro, począwszy od najbliższego piątku aż do 6 czerwca, "wszystkie piątki są dniami wolnymi od pracy". - Będziemy mieli długie weekendy - powiedział. Odwołując się do "świadomości narodowej" i apelując do obywateli, by poparli inicjatywę, prezydent rozszerzył z czterech do dziewięciu godzin dziennie czas, w którym centra handlowe i hotele będą musiały same generować prąd. (http://www.tvn24.pl)

Kolejne zwycięstwo komunizmu. Niedawno brakło im papieru do de, a teraz najobficiej zaopatrzony w złoża ropy kraj świata ma problemy energetyczne.

Swego czasu Włodzimierz Ijlicz buńczucznie stwierdził, że kapitaliści sprzedadzą sznurek, na którym komuniści ich powieszą.
JW
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved