RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Śro Lut 09, 2011 19:13 Kubica skazany na wypadki?
Z moich obserwacji Kubica jest genotypowym Badaczem, a oni ze względu na specyficzne podejście psychologiczne do życia, często ulegają wypadkom niestety uznając to za normę dotyczącą każdego. Co gorsza nigdy nie dadzą sobie nic powiedzieć wszak robią wszystko po swojemu.
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Śro Lut 09, 2011 19:13, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 09, 2011 19:28 Re: Kubica skazany na wypadki?
RAW0+ napisał/a:
robią wszystko po swojemu.
no trudno robić to po czyjemuś
a jak pogodzić tę inklinację z predestynacją do długiego życia?
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Śro Lut 09, 2011 19:49
Hannibal napisał/a:
no trudno robić to po czyjemuś
Racja, chodzi mi tylko o to że typowy badacz "nie da sobie powiedzieć" (taka kwadratura koła)
Hannibal napisał/a:
a jak pogodzić tę inklinację z predestynacją do długiego życia?
Ja spotkałem już kilku badaczy: jedni nigdy nie próbowali nawet zdawać na prawko choć nie było przeszkód materialnych, inni sprzedali samochód bo się niepewnie czuli za kółkiem, byli też i po dachowaniach, którzy już nie chcą zasiąść za kółkiem a są i tacy po dachowaniach którzy dalej szarżują. Tak więc u niektórych czerwone światło włącza się stosunkowo szybko, oni mają szczęście i żyją długo .
PS. Wiedziałem, że nie odpuścisz i coś napiszesz
PS. Nie wspominałeś czasami, że ostatnio sobie zwichnąłeś palec czy cóś przy skakaniu po drzewach? I na dodatek nie myślisz, że każdy musi takich kontuzji doznawać?
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Śro Lut 09, 2011 19:59, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 09, 2011 20:19
RAW0+ napisał/a:
Racja, chodzi mi tylko o to że typowy badacz "nie da sobie powiedzieć" (taka kwadratura koła)
To oczywiście duuuuże uproszczenie.
Gdybym ja od nikogo nie czerpał to stałbym od lat w miejscu. A czerpałem, słuchałem, czytałem sporo.
Może na pierwszy rzut oka wydaje się z moich dysput, że jestem nieprzejednany, ale taki już mój styl. Ja potem z reguły niejednokrotnie wszystko analizuję i potrafię zmienić zdanie, przyznać komuś racYję.
RAW0+ napisał/a:
Tak więc u niektórych czerwone światło włącza się stosunkowo szybko, oni mają szczęście i żyją długo .
Ja staram się być dość ostrożny przy prowadzeniu auta. Niejednokrotnie wyczekiwałem dłużej na odpowiedni moment, żeby wyprzedzić, podczas gdy za mną już kilka niecierpliwych machnęło kilka wozów z rzędu.
RAW0+ napisał/a:
PS. Nie wspominałeś czasami, że ostatnio sobie zwichnąłeś palec czy cóś przy skakaniu po drzewach? I na dodatek nie myślisz, że każdy musi takich kontuzji doznawać?
No lekko zwichnąłem, ale to akurat było jeszcze jak byłem tuż przy samej ziemi i chciałem zbyt chaotycznie machnąć rękę na jedną gałąź.
Na drzewach jestem ostrożny, staram się być "tu i teraz", pamiętać o "trzech punktach", itd.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Śro Lut 09, 2011 21:06
Hannibal napisał/a:
Ja potem z reguły niejednokrotnie wszystko analizuję i potrafię zmienić zdanie
a na jakiej podstawie sądzisz że kubica to badacz? Bo zauważam że cechy osobowosciowe typu charakter czy sposób zachowania prawie wcale nie korelują z tym co jest w książce - tzn może i to koreluje ale wychowanie itp też ma duży wpływ.
Na dowód tego o czym mówię opiszę swój przypadek:
Z pomiarów, grupy krwi i reszty składników, korzystając z zaawansowanego przelicznika, wychodzi mi że jestem badacz lub nauczyciel rozróżnia to status wydzielniczy (nawet o tym kiedyś pisałeś mi na pw za co Ci dziękuję) Ja rozróżniłem to dietą: jedząc nauczycielem czuję się gorzej niż badaczem.
Biorąc pod uwagę cechy charakteru nie potrafiłem ani ja ani osoba postronna rozróżnić czy bardziej ten czy ten bo i jestem trochę dziwakiem, uparciuchem lubiącym postawić na swoim (cechy badacza) jak i mam wrażliwą artystyczną duszę, lubię być blisko z ludźmi, bywam wylewny (cechy nauczyciela). Jednak osoba postronna której dałem tą książkę przeczytała tak dla siebie charakterystyki różnych genotypów i stwierdziła że wojownik idealnie do mnie pasuje ale co bym nie robił jak się nie mierzył to zawsze badacz albo nauczyciel.
Dla tego uważam że adamo trochę przegioł z tymi charakterystykami genotypów. Nie da się wszystkich osobowości na świecie przypisać do 6 zestawów
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 20:05
mateusz napisał/a:
a na jakiej podstawie sądzisz że kubica to badacz? Bo zauważam że cechy osobowosciowe typu charakter czy sposób zachowania prawie wcale nie korelują z tym co jest w książce - tzn może i to koreluje ale wychowanie itp też ma duży wpływ
Mam tylko takie "przeczucie", które mnie rzadko zawodzi. Co do Kubicy to był tylko taki strzał, mój rekord to trafność po pierwszy zdaniu nie widząc osoby
Cytat:
Nie da się wszystkich osobowości na świecie przypisać do 6 zestawów
Widzisz potwierdzasz to co mówił Adamo, zawsze oryginalne myślenie (ja np. traktuję to jako coś normalnego, ale mój genotyp to inna bajka). Acha zauważ że Adamo tej ekscentryczności nie traktuje jako wady, tylko cechy i to jest wspaniałe bo lepiej rozumiemy dlaczego tak się zachowujemy czasami wbrew społecznej poprawności. Nature calls A akurat samochód nie jest najlepszą zabawką dla badaczy co wnioskuję po spotkaniach z co najmniej 5 badaczami.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:10
RAW0+ napisał/a:
Jak się jeździ ostrożnie i zgodnie z przepisami to spoko
Z przepisami w 100% to chyba nikt w naszym kraju nie jeździ.
A nieostrożnie jeżdżą na pewno nie tylko badacze, bo jeśli by tak było to znaczy, że multum ludzi nimi jest
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:17
Cytat:
A nieostrożnie jeżdżą na pewno nie tylko badacze, bo jeśli by tak było to znaczy, że multum ludzi nimi jest
No właśnie to jest moje odkrycie W Polsce badacz badaczem badacza pogania
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:27
RAW0+ napisał/a:
W Polsce badacz badaczem badacza pogania
to względnie krótko żyją, statystycznie, ci polscy badacze
ale co mi tam - - ja się wymykam wielu statystykom
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lut 10, 2011 21:27, w całości zmieniany 1 raz
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:30
Hannibal napisał/a:
to względnie krótko żyją, statystycznie, ci polscy badacze
Nom, bo mają wypadki
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:43
Cytat:
Ja staram się być dość ostrożny przy prowadzeniu auta. Niejednokrotnie wyczekiwałem dłużej na odpowiedni moment, żeby wyprzedzić, podczas gdy za mną już kilka niecierpliwych machnęło kilka wozów z rzędu.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:59
Znaczy lubię szybciej pojechać, ale jak są ku temu warunki.
W mieście można czasem jechać spokojnie 120 km/h na pewnych drogach, a gdzie indziej 30 to będzie max.
Super byłoby sobie powoli mruczeć type-R po ulicach i pozwalać się wyprzedzać maluchom .
Ale gdy zajdzie taka potrzeba to w mgnieniu oka obrócić wskazówkę obrotomierza powyżej 6 tys. obrotów, słyszeć ten jazgot jak włącza się ostatnia najostrzejsza faza rozrządu i rychło dolecieć do czerwonego pola w okolicach 8 tys.
Chodzi oczywiście o tę, już, legendę -
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lut 10, 2011 22:02, w całości zmieniany 1 raz
OK. Może inaczej. Jak się jeździ ostrożnie i zgodnie z przepisami to spoko
Spoko jak nie żyjesz z jeżdżenia. Inaczej zgodnie z przepisami umrzesz z głodu .
_________________ Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 17:42
molar napisał/a:
Inaczej zgodnie z przepisami umrzesz z głodu
Wyjście jest zawsze. Kwestia jest inna. Czy się bardziej ceni własne życie biologiczne i jego jakość, czy raczej status społeczny i materialny (oczywiście jedno nie wyklucza drugiego jeśli podejdzie się do tego inteligentnie-niekoniecznie mając ukończone studia wyższe stacjonarne ). I tu odpowiedzi są bardzo różne.
Wyjście jest zawsze. Kwestia jest inna. Czy się bardziej ceni własne życie biologiczne i jego jakość, czy raczej status społeczny i materialny (oczywiście jedno nie wyklucza drugiego jeśli podejdzie się do tego inteligentnie-niekoniecznie mając ukończone studia wyższe stacjonarne ). I tu odpowiedzi są bardzo różne.
Pewnie tak, tylko że te przepisy jak dla mnie średnio dbają o życie biologiczne obywateli, za to bardziej o budżet państwa.
Hannibal napisał/a:
Molarze, przyznaj się, ile najwięcej popędziłeś po drodze?
Nie mam odpowiedniego sprzętu żeby pędzić z zawrotnymi prędkościami . Na pewno więcej jako pasażer niż będąc samemu kierowcą. Najwięcej zdarzyło mi się samolotem, ale niestety nie byłem "kierowcą". Albo na szczęście, dla reszty pasażerów.
_________________ Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Sob Mar 17, 2012 18:53
RAW0+ napisał/a:
Cytat:
A nieostrożnie jeżdżą na pewno nie tylko badacze, bo jeśli by tak było to znaczy, że multum ludzi nimi jest
No właśnie to jest moje odkrycie W Polsce badacz badaczem badacza pogania
Tu nie chodzi o nieostrożną jazdę badacza. Ale chwilowe roztargnienie. Jeżeli wtedy nie przestrzega się przepisów, to o wypadek bardzo łatwo.
W innym miejscu Rawo cytuje to dokładniej:
"To specyficzne podejście do życia powoduje chwilowe (lub też dłuższe) zaniki poczucia miejsca i czasu, co sprzyja wypadkom (niebezpiecznym szczególnie samochodowym). "
Ja nie lubiłem jeździć samochodem a niedawno miałem też wypadek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.