Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 11:54
"Zdrowa" woda z plastikowych butelek
Autor Wiadomość
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 10:21   "Zdrowa" woda z plastikowych butelek

http://wiadomosci.onet.pl...badan,item.html

Smacznego ;)
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 15:17   

ja tam juz od pol roku pije wode z kranu ale filtrowana (odwrocona osmoza) bo juz od jakiegos czasu czytalam o podobnych doniesieniach.uwazam ze wlasnie taka woda mi bardziej sluzy niz butelkowana ale to tylko moje takie subiektywne odczucia :)
 
 
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 16:31   

Dwie sprawy wpłynęły na fakt, że powziąłem dezycję o piciu wody butelkowanej - w moim przypadku jest to Arctic. Nie, nie reklamy. Po prostu, odpowiada mi jej wapienny posmak.
Pierwszy powód, to relacje człowieka pracującego w przepompowni wody, a drugi jest banalny. Śluzowaty osad na filtrach wodociągowych, chlor i tysiące innych mało przyjemnych rzeczy.
Odpowiada mi to tym bardziej, że moje zapotrzebowanie na płyny przy mało aktywnym jesiennym dniu wynosi ok 0,6 litra. Nigdy nie dałem się zwodzić bzdurom o programowej, ogólnej i obowiazkowej podaży, jaką zalecają i zalecały mainstream media.
W pracy stoją u mnie dystrybutory wody Eden. Sam nie wiem, co gorsze - kranówa czy właśnie ona. Gryzie po niej w przełyku - co chyba można zrzucić na karb antagonistycznej reakcji śluzówki.

ps: Jak macie jakieś swoje ulubione typy, chętnie się zapoznam. Typy lub poglądy na ten temat.
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 17:17   

a mi w sumie glownie chodzi wlasnie o ten plastik jako czynnik przeciw butelkowanej wodzie.oczywiscie jakosc sie tez liczy.mozna pic zawsze butelkowana w szkle ale taniej wychodzi filtr odwroconej osmozy ...
zanim zaczelam pic filtrowana to moim typem byla naleczowianka oraz aqua panna
 
 
monika s. 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 230
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 17:44   

jaki masz filtr ? ja zastanawiam sie nad zakupem czegos takiego od pewnego czasu (tak do 100 zł) tylko jak to sie sprawdza?

ps ja pije muszynianke, wody typu nałeczowianka mi nie smakuja, lubie wysokozmineralizowane

poz
_________________
t i m s z e l
 
 
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 18:15   

Nie mam narzedzi weryfikacji do wód wysokozmineralizowanych, ale nie jestem pewien, czy codzienne picie Muszynianki przez bardzo długi czas ,jako głównego źródła wody, jest bezpieczne. Ta moja wątpliwość - co ważne - jest czysto intuicyjna i może mijać się z prawdą.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 19:35   

M i T napisał/a:
Nie mam narzedzi weryfikacji do wód wysokozmineralizowanych, ale nie jestem pewien, czy codzienne picie Muszynianki przez bardzo długi czas ,jako głównego źródła wody, jest bezpieczne. Ta moja wątpliwość - co ważne - jest czysto intuicyjna i może mijać się z prawdą.

a dlaczego miałoby być niebezpieczne? przecież wody wysokozmineralizowane zawierają minerały w formie wysoko-biodostępnej - innymi słowy, łatwo się wchłaniają
zła jest np. oligoceńska nieodżelaziona
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 19:57   

ja piję wodę butelkowaną i nie narzekam 8)
 
 
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 20:38   

No dobrze, tylko skąd się wzięło różnicowanie na wody zdatne do picia codziennego i te do okresowego ?
O ile te wzmianki w ogóle maja jakieś merytoryczne uzasadnienie.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 20:48   

M i T napisał/a:
No dobrze, tylko skąd się wzięło różnicowanie na wody zdatne do picia codziennego i te do okresowego ? O ile te wzmianki w ogóle maja jakieś merytoryczne uzasadnienie.

ale kto te zróżnicowanie wprowadził? Instytut Żywności i Żywienia? :hah:
natomiast są takie wody, jak np. Zuber, które pije się w bardzo niewielkich ilościach; i to jest woda stricte wysokozmineralizowana, bo zawiera 23 tys. mg minerałów w litrze!
taka Piwniczanka ma tylko 1,7 tys. mg i w porównaniu do takich wód jak Zuber jest raczej normalnie zmineralizowana
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Śro Lis 12, 2008 17:47   

Moniko-ja kupowalam filtr na allegro-odwrocona osmoza akwarystyczny(mi tam mineralizator niepotrzebny).placilam niecale 200 zl.mysle ze filtr jest ok bo niema wogole osadu na moim garnku, a po kranowce zawsze byl(nawet po najmniej zmineralizowanej wodzie zrodlanej na naszym rynku).skoro nieprzepuscil magnezu i wapnia to znaczy ze wiekszych czasteczek rowniez.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 21:50   

no i zacząłem niedawno pić wodę tylko ze szkła
kupiłem sobie parę litrowych szklanych butelek z zamknięciem pałąkowym i regularnie uzupełniam sobie je wodą oligoceńską
jednak znacznie przyjemniej pije się ze szkła niż plastiku
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 21:54   

Absolutnie tak. Polecam Ci zrobione z grubego, porządnego szkła kubki 300 ml firmy Bodum. Woda i herbata smakują wyśmienicie.

Tomek
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 22:31   

Cytat:
no i zacząłem niedawno pić wodę tylko ze szkła

to no fajnie. ja ostatnio pije znow mineralki ze szkla bo ten filtr chyba nie usuwa fluoru :? troszke na to kasy leci...ktos z Poznania moze sie orientuje czy jest u nas jakies zrodlo wody oligocenskiej? bo to maltanskie zrodelko to ponoc syf.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 05:53   

u mnie mineralki w szkle (poza Zuberem i paru tego typu) nie uświadczysz :?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 11:03   

Kiedys byla mazowszanka w takich brazowych zwrotnych szklanych.. Ale dawno nie widzialem, wiec nie wiem czy wycofali sie z rynku, czy sa po prostu malo popularni..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 12:05   

jak to nie ... chociazby w almie(moj ulubiony spozywczak) .raczej w wawie jest.masz tam np aqua panna (z lekka droga), najtansza to durcal-niskozmineralizowana.no i jeszcze pare innych ale ja wole niskozmineralizowane.w auchan kupowalam kiedys kinge pieninska w szkle(cos ok 500 czy 600 mg mineralow/l).w piotrze i pawle tez masz mineralki w szkle.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 12:28   

ja nie widziałem, choć dobrze znam warszawskie sklepy ekologiczne i markety; ale i tak lepsza jest oligoceńska, bo darmowa, a poza tym nie marnuję szkła, bo kupiłem raz butelki i będę ich używał jak najdłużej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 11:29   

odnośnie wody z plastiku. nie polecam absolutnie kupowania napojow w plastiku w okresie letnim w marketach. kiedys mialam "przyjemnosc" widziec jak tony takich palet butelek w niemilosiernym skwarze staly sobie na tylach (realu) na dworze na sloncu...po czyms takim to stezenie w srodku "truciz" jest pewnie conajmniej kilkakrotnie wyzsze...
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 11:34   

Abhilasho - całkowita zgoda
poza tym z plastiku jakoś dziwnie jedzie, szczególnie jak woda trochę postoi
ze szkła tego nie uświadczymy
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 11:40   

no juz kiedys o tym pisalam :)
ja uwazam ze to stad iż bakterie ktore naturalnie sie rozwijaja po otwarciu takiej butelki zaczynaja jakos z plastikiem reagowac i stad ten smrodek- nie dosc ze przed otwarciem trucizny migruja do wody to jeszcze po otwarciu bakterie wchodza w reakcje z plastikiem i wydzielaja sie kolejne shity.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 11:42   

dlatego lepszy Ganges ze szkła niż zuber z plastiku :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 12:43   

chyba każdy średnio zdrowy człowiek to czuje mimo że nic nie wie o biosfenolach i innych takich
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
 
monika s. 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 230
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 07:12   

ma może ktos tego typu
http://www.allegro.pl/ite..._najtaniej.html
filtr do wody ?
chodzi o filtr łatwy w instalacji + skuteczny+ stosunkowo tani
od dziecka piłam wode z kranu później trochę się zmieniło w tym sama woda, teraz używam wody z innej studni głębinowej ale chyba poza chlorem nie jest taka zła, czasami piłam ją ale mało, w smaku ok tylko ten biały osad i własnie stąd myśl o filtrze
a swoją drogą zdarzało mi się będąc zagranicą pić kranówę nawet w ilości 1,5 i wiecej bez jakiegoklowiek uszczerbku na zdrowiu :]
_________________
t i m s z e l
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 07:49   

to jak jest dobra woda to można filtr założyć
ale u nas w Wa-wie to mimo, że w ciągu ostatnich lat się poprawiła to jednak nadal to shit
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 10:09   

http://wiadomosci.onet.pl...pewne,item.html

Cytat:
Plastiki nas trują - to już pewne

Dwa niezależnie pracujące zespoły badawcze udokumentowały wcześniejsze hipotezy o sposobie przenikania do środowiska stosunkowo dużych ilości polibromowanych difenyli (PBDE), które dodaje się do plastików, by zwiększyć ich wytrzymałość na wysoką temperaturę. PBDE po wniknięciu do organizmu człowieka może wywoływać poważne zmiany chorobowe, przenikać do mleka karmiących matek oraz negatywnie wpływać na rozwój młodych organizmów, donosi "Environmental Science and Technology".
Dotychczasowe wyniki analiz naukowych sukcesywnie zwiększały wiedzę na temat negatywnego wpływu środków chemicznych - polibromowanych difenyli (PBDEs) - stosowanych przez przemysł, jako zabezpieczenie plastikowych elementów przed niszczącym wpływem wysokiej temperatury.

Najnowsze prace, opublikowane przez naukowców z Boston University's School of Public Health (USA) oraz Ehime University's Center for Marine Environmental (Japonia) potwierdzają wcześniejszą hipotezę o sposobie przenikania do środowiska bromowanych difenyli z polimerowych materiałów.
REKLAMA


W badaniach próbek kurzu na obecność PBDEs naukowcy wykorzystali zarówno standardowe (grupa japońska), jak i bardzo nowoczesne, specjalistyczne, ultra czułe metody analityczne (grupa amerykańska).

Badaniom za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego, mikrospektrometru oraz aparatu rentgenowskiego poddano próbki BDE- 209 pobrane z amerykańskich i brytyjskich domów oraz samochodów, w których stężenie bromowanych difenyli wynosiło ponad 260 mikrogramów na gram kurzu. Mikrogram to milionowa część kilograma.

Dzięki dokładnym analizom naukowcy byli w stanie potwierdzić, iż polibromowane difenyle przenikają do kurzu poprzez samoczynną, związaną ze starzeniem się materiału, degradację polimerowych materiałów, z których wytworzono elementy wyposażenia. W przypadku próbek pobranych z wnętrz samochodów, główną przyczyną dużego stężenia PBDEs jest mechaniczne niszczenie (ścieranie) tapicerki wykonanej z tworzyw sztucznych.

Ostatecznie, do środowiska przenikają polimerowe mikrodrobinki oraz mikrowłókna o znacznym stężeniu polibromowanych difenyli, co potencjalnie może stanowić duże zagrożenie dla ludzkiego zdrowia.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 10:27   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

zatem wypieprzam plastiki.

Kiedys byla woda mazowszanka w ciemnym brazowym szkle, butelki byly zwrotne.
Kojarzycie czy to jeszcze jest?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 10:47   

dzięki Waldkowi dałem się przekonać, że plastik to syf
teraz sobie regularnie chadzam ze szkłem do oligoceńskiego wodopoju i jest git :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 10:57   

a ty mnie ostatnio przekonałeś do wypróbowania kolacji tuż przed snem

zrobiłem tak dwa razy i o dziwo całkiem dobrze mi się spało, więc kto wie może upadną mi kolejne mity aby "nie jeść 4 godziny przed snem" i że "2 godz po posiłku trzeba popić by zmniejszyć stężenie soków trawiennych" ?

będę może mniejszym mitomanem wtedy ? ;)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
 
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 11:26   

A co z meblami, klejami , farbami, tapicerką w samochodzie? Ten plastik w butelkach to jest mały pikuś. I tak jesteśmy systematycznie zatruwani. :/ :( :sad:
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 11:29   

Nelka napisał/a:
A co z meblami, klejami , farbami, tapicerką w samochodzie? Ten plastik w butelkach to jest mały pikuś. I tak jesteśmy systematycznie zatruwani. :/ :( :sad:

ale tu jest bezpośredni kontakt z wodą, czymś co bardzo łatwo wchłania różne paskudztwa
wiadomo, że wszystkiego nie da rady wyeliminować, ale jak już część się uda to organizm nam za to podziękuje ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 14:53   

Bez przesady. Nie idzie cofnąć się do paleolitu. Przecież nie będę wymieniał klawiatury na drewnianą (są w ogóle drewniane?). :D Klamki w oknach narazie zostaną. Nie będę też siekał suplesów na trawniku. :?

Dziś należy po prostu stale wspomagać organizm tranem, Vilcacorą, mixturą oczyszczającą, miodem spadziowym, acerolą, sauną itd.

Ale np najbardziej toksyczne związane z żywnością i w sumie łatwe do pozbycia się butelki, sztućce, naczynia można zamienić z marszu. Coś takiego nic nie kosztuje a na pewno w ponad 50% odciąża organizm z biosfenoli.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Wto Kwi 07, 2009 15:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 14:59   Re: Rada: <>

zenon napisał/a:
zatem wypieprzam plastiki.

Kiedys byla woda mazowszanka w ciemnym brazowym szkle, butelki byly zwrotne.
Kojarzycie czy to jeszcze jest?


Wlazłem dziś tak sobie do markietu Piotr i Pawel, były miody dębowe, inne z egzotycznych roślin z tybetu, niestety rozgrzewane. Ale o dziwo cała półka - różne wody w szkle. Więc jak chcesz to znajdziesz. 8)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 22:54   

A blizej centrum?
Np kolo haly?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 21:24   

Child Obesity Is Linked to Chemicals in Plastics
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:05   

zenon napisał/a:
A blizej centrum?
Np kolo haly?


wczoraj na nowym świecie wszedłem do pierwszej lepszej kawiarni i stały bardzo ładne trendy buteleczki szklane z gazowaną wodą, na pierwszy rzut oka wyglądały na plastiki ale się miło rozczarowałem moment pozniej

i widziałem potem ludzi z takimi 8-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:55   

Hanni przyda sie na przyszłośc ;) ten link- dzięki :-D
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 13:58   

Kupilem se kilka butelek szklanych w ikei i pomykam sobie do studni oligocenskiej.

Ale od czasu do czasu kupilbym sobie wode gazowana w szkle.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 14:08   

Ja spaceruje po oligocen z gąsiorem na wino. 8-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 14:19   

Dobrze tam macie bo we Wrocławiu niestety nie ma takiego żródełka :(
Z tego co wiem to takie ogólnodostepne jest tylko u WAS w WWA
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 14:21   

Waldek B napisał/a:
Ja spaceruje po oligocen z gąsiorem na wino. 8-)

to musi być widok :what:
ja z butelkami przychodzę to już dla niektórych jest to sensacja :-D

co do plastiku to jak czytam gości rawpaleo to okazuje się, że wielu z nich jest za pan brat z tym szajstwem :-o
chociażby ten gościu z australijskiej TV, co primala praktykuje
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 15:48   

Cytat:
to musi być widok


nie ma go na widoku, siedzi grzecznie w torbie 8-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 20:02   

Waldek B napisał/a:
nie ma go na widoku, siedzi grzecznie w torbie 8-)

papierowej? :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 14:12   

http://wiadomosci.onet.pl...k_pet,item.html


Cytat:
PAP, JG/27.04.2009 00:49

Dalsze kłopoty butelek PET

Woda mineralna przechowywana w plastikowych butelkach PET zawiera czynniki chemiczne o działaniu zbliżonym do estrogenów, zaburzając prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych komórek mających kontakt z cieczą, donosi "Environmental Science and Pollution Research".
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
aukuba


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 95
Skąd: Kotlina Kłodzka
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 22:14   

A u nas, w okolicy obfitującej w ujęcia wody "z gór" można kupić w szkle np.cyrankę. Poza plastikami zwykła woda z gór bystrzyckich czy sąsiednich najnormalniej w świecie w butelkach 0.33 l
 
     
amii 


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Cze 2009
Posty: 14
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 03, 2009 15:24   

Wody mineralne w Polsce to syf, niestety prawo zrównuje wodę mineralną z kranówą. Co do filtrów odwróconej osmozy to polecam ich zakup, sama od pół roku korzystam z takiego urządzenia i jestem w pełni zadowolona.
Ktoś na początku tematu wspominał o zatruciu wody fluorem. Tutaj jest artykuł na ten temat -> http://www.puknij.net/fluor-i-fluorki/
_________________
Pkt. 6
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 03, 2009 16:30   

amii napisał/a:
Wody mineralne w Polsce to syf, niestety prawo zrównuje wodę mineralną z kranówą.

te prawdziwe polskie mineralne są naprawdę dobrej jakości - w Polsce są jedne z najlepszych ujęć w całej Europie
szkopuł jest tylko taki, że owe wody są "ładowane" w te cholerne plastiki, które na domiar złego przechowywane są w cieple i wystawione na światło
amii napisał/a:
Co do filtrów odwróconej osmozy to polecam ich zakup, sama od pół roku korzystam z takiego urządzenia i jestem w pełni zadowolona.

ale takie filtry mają tylko wówczas sens, gdy woda jest dobrej jakości
bo co mi z tego, że przefiltruję shity, a zostanie mi coś nadal kiepskiego? :-?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
amii 


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Cze 2009
Posty: 14
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 10:22   

Hannibal napisał/a:
te prawdziwe polskie mineralne są naprawdę dobrej jakości - w Polsce są jedne z najlepszych ujęć w całej Europie

Hmm.. ciekawa jestem, które to są te "prawdziwe polskie mineralne wody" ? Podasz jakąś markę Hannibal ?

Hannibal napisał/a:
ale takie filtry mają tylko wówczas sens, gdy woda jest dobrej jakości
bo co mi z tego, że przefiltruję shity, a zostanie mi coś nadal kiepskiego? :-?


Jeśli filtr RO działa prawidłowo to żadne shity nie mają prawa dostać się do wody. A co do wyjałowienia wody przez taki filtr to rzeczywiście filtry RO wytrącają z wody w pewnym stopniu magnez i wapń ale np: mój model ma zainstalowany naturalny mineralizator przez, który woda przepływa po przefiltrowaniu.
_________________
Pkt. 6
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 19:17   

amii napisał/a:
Hannibal napisał/a:
te prawdziwe polskie mineralne sa naprawde dobrej jakosci - w Polsce sa jedne z najlepszych ujec w calej Europie

Hmm.. ciekawa jestem, ktore to sa te "prawdziwe polskie mineralne wody" ? Podasz jakas marke Hannibal ?


Wszystkie zdrojowe sa zacne:
Jan, Zuber, Naleczowianka, Staropolanka, Piwniczanka, Naleczowianka itd

Marne sa te korporacyjne robione przez coca cole czy pepsi w stylu bonaqua, arctic itp, ktopla bezkidu chyba tez, wszelkie wody w ktorych nic nie ma tez sa marne.

Sek w tym, ze te zacne woddy pakuje sie w marne plastiki..
W sumie jakby miec gwarancje, ze woda po zapakowaniu jest krotko przechowywana i prawidlowo - chronic przed swiatlem i cieplem - moznaby to przebolec...
Ale wyobraz sobie jak te wody sa transportowane w tirach w temp. 35 stopni pod plandeka.. Albo jak w markecie w magazynie sie nie zmieszcza to zostawia na sloncu na jeden dzien..


Ponoc w okolicach uzdrowisk mozna dostac te same markowe wody w zwrotnym szkle. Hannibal bodajze byl w Naleczowie i tam pil naleczowianke ze szkla...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 22:28   

A ja mogę pojechać do Wysowej Zdroju i przywieść wody mineralnej ile zapragnę. Jest tam pijalnia wód mineralnych, nie wspomnę o Krynicy Zdroju... :viva:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 23:05   

Molka napisał/a:
A ja moge pojechac do Wysowej Zdroju i przywiesc wody mineralnej ile zapragne. Jest tam pijalnia wod mineralnych, nie wspomne o Krynicy Zdroju... :viva:


To pozazdroscic.
Zaopatrz sie tylko w szklane butelki 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sie 07, 2009 20:31   

zenon napisał/a:
Molka napisał/a:
A ja moge pojechac do Wysowej Zdroju i przywiesc wody mineralnej ile zapragne. Jest tam pijalnia wod mineralnych, nie wspomne o Krynicy Zdroju... :viva:


To pozazdroscic.
Zaopatrz sie tylko w szklane butelki 8)


oczywiscie że w szklane, :-) jutro albo w niedzielę mam zamiar zrobić sobie malutką wycieczkę do Wysowej, a wiecie jak niektóre wody"śmierdzą" fuj aż trudno do ust włożyć, ale zdrowe są....turyści, wczasowicze do Wysowej przyjeżdżają z najdalszych zakątków Polski, chwalą sobie spokój i ciszę tego ośrodka sanatoryjnego....piękny park, lasy, mnóstwo zieleni, teren górzysty a w niedzielę to tam przeważnie "potańcówy" pod gołym niebem "siem odbywajom" :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 10, 2009 16:42   

zenon napisał/a:
Ponoc w okolicach uzdrowisk mozna dostac te same markowe wody w zwrotnym szkle. Hannibal bodajze byl w Naleczowie i tam pil naleczowianke ze szkla...

matka tam była i widziała, jak ludzie biorą zgrzewkami nałęczowiankę w szkle, a potem oddają puste i dostają pełne - zdrowe to dla konsumentów i zdrowe dla środowiska
Molka napisał/a:
a wiecie jak niektóre wody"śmierdzą" fuj aż trudno do ust włożyć

no jak ktoś przyzwyczajony do cywilizacyjnych zapachów żelko-hamburgerów to wiadomo, że mu śmierdzą :razz:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Sie 10, 2009 19:32   

Hannibal napisał/a:
no jak ktoś przyzwyczajony do cywilizacyjnych zapachów żelko-hamburgerów to wiadomo, że mu śmierdzą :razz:

no coś Ty hani, jak coś śmierdzi to śmierdzi i już, myśląc w ten sposób można np. zapach g...jest zapachem g...., niby naturalny ale trudno się nim delektować tylko dlatego że naturalny..... :-)
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Sie 10, 2009 19:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 10, 2009 19:52   

Molka napisał/a:
no coś Ty hani, jak coś śmierdzi to śmierdzi i już, myśląc w ten sposób można np. zapach g...jest zapachem g...., niby naturalny ale trudno się nim delektować tylko dlatego że naturalny..... :-)

no tak, ale zapach g.... to co innego niż zapach zdrowej wody, zdrowego dojrzałego sera, czy mięsa
ja też kiedyś taki byłem, że zapach i smak takiego Zubera był dla mnie straszny - teraz jest on dla mnie osobliwy, oryginalny, ale nie śmierdzący; ogólnie mi się podoba i z przyjemnością go się napiję od czasu do czasu :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Sie 10, 2009 20:16   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
no coś Ty hani, jak coś śmierdzi to śmierdzi i już, myśląc w ten sposób można np. zapach g...jest zapachem g...., niby naturalny ale trudno się nim delektować tylko dlatego że naturalny..... :-)

no tak, ale zapach g.... to co innego niż zapach zdrowej wody, zdrowego dojrzałego sera, czy mięsa
ja też kiedyś taki byłem, że zapach i smak takiego Zubera był dla mnie straszny - teraz jest on dla mnie osobliwy, oryginalny, ale nie śmierdzący; ogólnie mi się podoba i z przyjemnością go się napiję od czasu do czasu :)


hani, masz rację, jest oryginalny, może zbyt przejaskrawiłam moją ocene, poza tym do wszystkiego można się przyzwyczaić, ew. pić przy wstrzymanym oddechu albo zatkanym nosie... :hah: ja doskonale zdaje sobie sprawę z walorów zdrowotnych takich wód dlatego "przymykam oko" na te "jaromaty jak z armaty pani ...ty" :hah:

ps. powiem Ci szczerze, iż w życiu nie miałam w ustach hamburgera, nawet nie wiem jak to smakuje....., "cipsa" posmakowałam tylko raz i wyplułam, :pada: , jednego nie mogę pojąć, czym ludzie są aż tak zachwyceni skoro to takie wstrętne jest, jakieś tęgo słone czyż nie? masakracja jednym słowem.... ;-(
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 22:31   

Molka napisał/a:
A ja mogę pojechać do Wysowej Zdroju i przywieść wody mineralnej ile zapragnę. Jest tam pijalnia wód mineralnych (...)

Abstrahując od wody, Wysowa to naprawdę piekna mieścina. Polecam wszystkim którzy preferują niezbyt aktywny wypoczynek (na narty trzeba kawałek przejechać, na górskie wyprawy trochę nisko). Po drodze zalew klimkówka, gdzie mozna skoczyć popływać. Z atrakcji kulinarnych polecam karczmę, chociaż jak byłem ostatnio to coś mi się wydawało, że się trochę popsuło jedzenie. Nie polecam natomiast spożywania alkoholu w parku, bo policja zjawia się stosunkowo szybko ;-) . A co do wody to św. franciszek jest raczej ciężki na poczatek, lepiej zacząć od józefa ;-) .
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 22:58   

molar napisał/a:
Molka napisał/a:
A ja mogę pojechać do Wysowej Zdroju i przywieść wody mineralnej ile zapragnę. Jest tam pijalnia wód mineralnych (...)

Abstrahując od wody, Wysowa to naprawdę piekna mieścina. .


molar admin a co Ty tak wszystko o Wysowej wiesz? :-) napisałeś to w taki sposób, jakbyś bywał tam stosunkowo często :-) a może mijalismy sie w parku w Wysowej ..... :-)
teraz wybudowali tam nową swietną karczme z wysmienitym żarłem...bo ta knajpa w parku to zawsze byla do kitu....ta nowo wybudowana jest po lewej stronie przy wjezdzie do Wysowej a po prawej Arkadia kawiarnia, tam mają tez dobrą kuchnie. molar moze mieszkamy niedaleko siebie... :pada:

narciarze najbliżej mają na Magure Małastowską....wyciag orczykowy...

Klimkówka faktycznie piękny zalew na trasie do Wysowej....trochę zdradliwe to wody, co roku ktoś tam tonie, szkoda bo to przeważnie mlodzi ludzie......

http://nowyglinik.w.inter...a/klimkowka.htm
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Śro Sie 12, 2009 13:26   

Jakoś tak się składa ostatnio, że jestem w Wysowej co najmniej raz w roku. Kilka razy spędzałem tam sylwestra. Co do karczmy to miałem na myśli tę po prawej stronie jak się wjeżdża, mniej więcej naprzeciwko tej o której mówisz. W nowej nie byłem, ale skoro mówisz, że dobre jedzenie to się muszę wybrać przy najbliższej okazji. A czy mieszkamy koło siebie to nie wiem :-) . Ja w Krakowie funkcjonuję, więc kawałek do Wysowej mam.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Sie 12, 2009 17:05   

molar napisał/a:
Jakoś tak się składa ostatnio, że jestem w Wysowej co najmniej raz w roku. Kilka razy spędzałem tam sylwestra. Co do karczmy to miałem na myśli tę po prawej stronie jak się wjeżdża, mniej więcej naprzeciwko tej o której mówisz. W nowej nie byłem, ale skoro mówisz, że dobre jedzenie to się muszę wybrać przy najbliższej okazji. A czy mieszkamy koło siebie to nie wiem :-) . Ja w Krakowie funkcjonuję, więc kawałek do Wysowej mam.


z Krakowa jesteś :-) to calkiem niedaleko mnie.....Sywestry w tak urokliwym miejscu jak Wysowa muszą być sjuperowe..... :-) To ja trochę częściej bywam w Wysowej....w sezonie letnim to nawet bardzo czesto/....aha ta po prawej stronie to Arkadia, tak po schodkach do gory sie idzie, po drugiej stronie tej knajpy jest własnie ta nowa knajpa i swietne zarcie...
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 15:17   

Molka napisał/a:
....aha ta po prawej stronie to Arkadia, tak po schodkach do gory sie idzie
To nie ta, co miałem na myśli. Tam jest kiepskie jedzenie. Wcześniej po prawej stoi taka osobna chatka, w której mieści się karczma. Bliżej sklepów niż ta po schodach na górę.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 16:54   

molar napisał/a:
Molka napisał/a:
....aha ta po prawej stronie to Arkadia, tak po schodkach do gory sie idzie
To nie ta, co miałem na myśli. Tam jest kiepskie jedzenie. Wcześniej po prawej stoi taka osobna chatka, w której mieści się karczma. Bliżej sklepów niż ta po schodach na górę.


aha, chyba wiem, gdy bede przejezdzac zwróce uwage... :-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 14, 2009 17:44   

Molka napisał/a:
...aha, chyba wiem, gdy bede przejezdzac zwróce uwage... :-)...

Jesli juz o "wodzie" temat, to zastanawiam sie czy w Ciechocinku
jest lepsza woda jak w tej Wysowej? 8-)

A moze lepsza jest ta co ja chlopaki w "gasiorach" woza ze studni?

Jestem ciekawy czy moze woda koszerna bylaby lepsza? 8-)
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 18:00   

grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
...aha, chyba wiem, gdy bede przejezdzac zwróce uwage... :-) ...

Jesli juz o "wodzie" temat, to zastanawiam sie czy w Ciechocinku
jest lepsza woda jak w tej Wysowej? 8-)

A moze lepsza jest ta co ja chlopaki w "gasiorach" woza ze studni?

Jestem ciekawy czy moze woda koszerna bylaby lepsza? 8-)
.


Z tej Wysowej jest najlepsza :-D proponuje ruszyć tyłeczek , "kopnąć się" do Wysowej i osobiście sprawdzić... :viva:
 
     
HelloKitty

Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 3
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 15:00   

ja tam uważam że dobra jest woda w Warszawie... do mycia samochodu :-D
A poważnie piję wodę przefiltrowaną, ostatnie doniesienia na temat jakości wody porźiły mnie.
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 01:16   

Szkło jest niby dobre, ale ja do dziś mam uraz do butelek zwrotnych. Zdażyło mi się raz łyknąć wody mineralnej ze szklanej butelki która ewidentnie zalatywała benzyną. (nie pamiętam dokładnie co to było, ale coś z tych starych staropolanek albo ustronianek w dużych szklanych butelkach)

Jakby ludzie mieli rozum i można im było ufać, to może i szklane butelki zwrotne były by ok.

Ale świat jaki jest, każdy widzi. Jak widzę butelkę zwrotną to od razu wyobrażam sobie butelkę używaną w przydomowym warsztacie do przechowywania różnych ciekawych rzeczy przez lata i potem oddaną.
_________________
Maciek
 
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 23:40   

M_H napisał/a:
Szkło jest niby dobre, ale ja do dziś mam uraz do butelek zwrotnych. Zdażyło mi się raz łyknąć wody mineralnej ze szklanej butelki która ewidentnie zalatywała benzyną. (nie pamiętam dokładnie co to było, ale coś z tych starych staropolanek albo ustronianek w dużych szklanych butelkach)

Jakby ludzie mieli rozum i można im było ufać, to może i szklane butelki zwrotne były by ok.

Ale świat jaki jest, każdy widzi. Jak widzę butelkę zwrotną to od razu wyobrażam sobie butelkę używaną w przydomowym warsztacie do przechowywania różnych ciekawych rzeczy przez lata i potem oddaną.
dobrze myslisz ale jezeli butelki sa przetapiane a raczej sa to nie ma opcji zeby jakas benzyna tam byla.

Wydaje mi sie ze problem lezy w tym ze zaklady recyklingowe przerabiaja szklo spozywcze razem ze szklem przemyslowym w jednych piecach. Wiem na pewno ze cale szklo jakie dostaja laduje w jednym "kotle" ( i to na bardzo krotki czas). Bebechy kotlow sa przepalone i koncowy produkt jest bardzo slabej jakosci.

Nasze zaklady odkupuja od niemcow stare piece tak jak solara. Bida piszczy wiec nie ma wyjscia.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 13:10   

gudrii napisał/a:
dobrze myslisz ale jezeli butelki sa przetapiane a raczej sa to nie ma opcji zeby jakas benzyna tam byla.

Ja słyszałem, że są tylko myte. Prawda to jest?
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 14:14   

molar napisał/a:
gudrii napisał/a:
dobrze myslisz ale jezeli butelki sa przetapiane a raczej sa to nie ma opcji zeby jakas benzyna tam byla.

Ja słyszałem, że są tylko myte. Prawda to jest?


też tak słyszałem...konkretniej to słyszałem, że butelki po piwie czyści się ługiem. Nie wiem jak z innymi, ale pewnie podobnie?
 
     
amii 


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Cze 2009
Posty: 14
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 15:34   

Fajnie gdyby wypowiedział się producent tych opakowań :)
_________________
Pkt. 6
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 12:22   

Każdy producent swoje chwali i nie dowiesz się co w trawie piszczy :razz:
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:08   

Tysiące albatrosów giną połykając plastik
http://wiadomosci.onet.pl...astik,item.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:40   

Co do filtorw z odrocona osmoza to dobry pomysl. Do tego jakies odzelazniacze - to juz w zaleznossci co plynie z kranu.

http://www.hydropure.com....ane_pierwiastki

A jako ciekawostke zobaczcie to: (woda z powietrza):
http://www.ecoloblue.com/en/store/promo

Co do plastikowych butelek - zapach nieprzyjemny moze pochodzic jeszcze nie tyle po jakis reakcjach wody z plastikiem, a jeszcze dodatkiem sliny gdy pijemy z "gwinta".

Co do wody Zuber - ciezko mi sie do niej nastroic. Schlodzenie pomaga (albo sie pwooli przyzwyczajam).

Wody smakowe jedenj fimry nie zamarzaja. Znajomy wozil do fabryki (pracowal w transporcie) pojemniki z trupia czacha. Pytal ochroniarza do czego oni tego uzywaja - ale ten nie wiedzial. Odpowiedziec sobie mozna samemu. (nie pamietam czy to byla ustronianka czy jutrzenka - unikam obydwu)
Firma zbyszko znowu dostala kare za reklamowanie swojej wody smakowej bez konserwantow za nie zdrowa konkurencje.
http://www.stopcodex.pl/2...sadem/#more-242
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:24   

jatoja napisał/a:
Do tego jakies odzelazniacze - to juz w zaleznossci co plynie z kranu.

no tak, tylko to droga przyjemność - ładnych parę tysięcy zeta
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 15:40   

Hannibal napisał/a:
no tak, tylko to droga przyjemność - ładnych parę tysięcy zeta

rzeczywiscie - sparwdzilem teraz cene. 4tys.. do tego filtr z odwrocona osmoza i mineralizacja 400zl + dojda jakies typu rurki, uszczelki, nieprzewidzane koszta - ok 5tys. Ja osobiscie gdybym mieszkal "na swoim" bylbym w stanie zainwestowac. A juz na pewno w ten filtr (nad tym odzelazniaczem na pewno bym najpierw dokladnie sie zapoznal z literatura czy warto). Tak samo jak z tym dystrybutorem wody z powietrza - ciekawe czy ta wydajnosc bylaby wystarczajaca.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 16:40   

Z racji wysokich cen odżelaziaczy podobno w większości ujęć wody oligoceńskiej w Warszawie woda nie jest odżelaziana.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:05   

woda oligocenska cos jak woda ze studni ?? dobrze rozumiem ??
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:30   

jatoja napisał/a:
woda oligocenska cos jak woda ze studni ?? dobrze rozumiem ??

ta woda wydobywana jest z głębokości 200 metrów
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 10:52   

o negatywnym wpływie plastiku na jelita -
Cytat:
Plastics component affects intestine: study


The chemical Bisphenol A used in plastic containers and drinks cans has been shown for the first time to affect the functioning of the intestines...

National Institute of Agronomic Research researchers in Toulouse found the digestive tract of rats react negatively to even low doses of the chemical also called BPA, the Proceedings of the National Academy Sciences journal reported.

Their research, also conducted on human intestine cells, found that the chemical lowered the permeability of the intestines and the immune system's response to digestive inflammation, it said.

BPA is used in the production of polycarbonated plastics and epoxy resins found in baby bottles, plastic containers, the lining of cans used for food and beverages, and in dental sealants.

Over 130 studies over the past decade have linked even low levels of BPA, which can leach from plastics, to serious health problems, breast cancer, obesity and the early onset of puberty, among other disorders.

The French study focuses on the first organ to come in contact with the substance, the intestine.

The researchers orally administered doses of BPA to the rats that were equivalent to about 10 times less than the daily amount considered safe for humans, a statement from the Toulouse institute said.

They saw that BPA reduced the permeability of the instentinal lining through which water and essential minerals enter the body, it said.

They also found that newborn rats exposed to BPA in the uterus and during feeding have a higher risk of developing severe intestinal inflammation in adulthood.

The study "shows the very high sensitivity on the intestine of Bisphenol A and opens news avenues for research" including to define new acceptable thresholds of the substance for humans, the institute said.

In May this year, the six major baby bottle makers in the United States agreed to stop using the chemical.

źródło - http://www.physorg.com/news180040630.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 19:51   

No i siekamy dalej te plastiki -

Cytat:
PET bottles potential health hazard

Water bottles made from PET plastic leach compounds that mimic the hormone oestrogen raising questions about their safety, say German researchers.

Previous research has focused on plastics containing the chemical bisphenol-a (BPA). During that time regular PET plastic water bottles have maintained a reputation as safe, at least as far as human health is concerned.

But new evidence suggests that PET, or polyethylene terephthalate, may not be so benign after all.

Scientists at Goethe University in Frankfurt found that estrogenic compounds leach from the plastic into the water.

It's too soon to say whether drinking out of PET plastic bottles is harmful to human health, says lead researcher Martin Wagner.

But it now appears possible that some as-yet unidentified chemicals in these plastics have the potential to interfere with estrogen and other reproductive hormones, just as BPA and phthalates do.

"What we found was really surprising to us," says Wagner. "If you drink water from plastic bottles, you have a high probability of drinking estrogenic compounds."

The study adds to growing concerns about products that span the plastic spectrum, says Shanna Swan, an epidemiologist at the University of Rochester School of Medicine and Dentistry in New York.

"This is coming at a good time because the use of bottles for consuming water is getting very bad press now because of its carbon footprint," she says. "It's just another nail in the coffin of bottled water, the way I see it."

Wagner and a colleague used genetically engineered yeast to analyse 20 samples of mineral water. Nine samples came out of glass bottles, nine were bottled in PET plastic and two were in cardboard, juice-like boxes.

The specialised yeast, which change colour in the presence of estrogen-like compounds, revealed estrogenic activity in seven of the nine plastic bottles (and both cardboard samples), compared with just three of the nine glass ones.

Overall, Wagner says, levels of these compounds in the water were surprisingly high.
Snail effect

German mineral water comes from natural springs. So, to see if the estrogenic compounds were actually coming from the water itself, Wagner emptied the bottles and replaced the water with a pure snail medium and a tiny species of snail that is especially sensitive to estrogenic compounds.

Eight weeks later, female snails living in plastic bottles had more than twice as many embryos inside their bodies compared to the glass-grown snails.

"Something from the plastic," says Wagner, "must have leached out and changed the reproductive patterns of our snails."

Wagner cautions against jumping to conclusions. Water is still a healthy beverage, he says. And until the compounds at work in the snail study have been identified, it's not possible to know if PET plastics pose a human health risk.

Still, tests in his lab have shown far less estrogenic activity in tap water than in even the most "ultra-pure" bottled waters.

"Having done all of these experiments, I started drinking tap water," says Wagner. "It might have other stuff in it, but at least it doesn't have estrogenic compounds."

Swan says, it may also be time to reconsider how safe so-called "safe" plastics really are.

"I used to say: '4, 5, 1, and 2. All the rest are bad for you,'" she says, referring to the recycling codes on plastic products.

"Now, I'm not saying that anymore. We don't know about 4, 5, 1, or 2. This raises questions about all plastic bottles."

źródło: http://www.abc.net.au/sci.../29/2555698.htm

i inne artykuły -
Plastic chemical linked to heart disease
Common plastic ingredient linked to birth defects
Plastic additive in urine and blood
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 19:56   

A mi dzis zamarzlo ujecie wody oligocenskiej, wiec z musu pije cisowianke :(
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 20:31   

A u mnie w pracy jest woda w plastykowych bankach, chamsko smierdzi jakims srodkiem bakteriobojczym. I nikt tego nie czuje, tylko ja :shock: :razz:
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 20:41   

A u mniew pracy jest woda "Eden". Syfnia jakich mało. Po prostu walący wapnem żur w plastikowych baniakach wielokrotnego użytku podpiętych do dystrybutora. Raz czy dwa - w chwilach desperacji - spróbowałem.

Ostatnio piłem "Zuber" (w szkle - to jest rewelacja, jak się zapachu nie wdycha), "Piwniczankę" (w szkle), ale i tak większość spijam z PET-ów lub z wodociągu, czyli z czajnika z tworzyw sztucznych. Tu, pod wpływem temp. musi się dopiero wydzielać shit !!!

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Gru 17, 2009 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ZDROWA KOBIETA 

Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 2
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 14:12   

Witam,
chciałam sie podzielić moim sposobem na wielkomiejski syf jaki płynie z naszych kranów. Mieszkam w Warszawie i zawsze jakoś źle mi było na duszy, że piję, myję się w wodzie z Wisły. BLEEE
Szukając optymalnego rozwiązania postanowiliśmy zakupić jonizator wody, który "produkuje" wodę alkaliczną oraz kwaśną. Alkaliczną do picie i kwaśną do mycia/ kwiatków itp.
Używamy go już od ponad roku i muszę powiedzieć, że efekty są rewelacyjne. Wróciłam do swojej wagi, zero pryszczy na twarzy (walczyłam z trądzikiem od 10LAT!!!!), ogólnie lepsze samopoczucie, aby się wyspać potrzebuję 6h snu (a nia tak jak kiedyś 8 lub 9 - czasami tez było za mało), wrócił mi smak, smakują mi zdrowe rzeczy! Po prostu mam wrażenie, że się odtrułam!
Żeby jeszcze bardziej zakręcić dodam, że przynosimy sobie wodę oligoceńska w 15l butlach i to właśnie ją poddajemy jonizacji. Strasznie dużo zachodu i troszkę kuchnia zagracona tymibutlami (bo samo urządzenie nie zajmuje dużo miejsca). JONIZATOR WODY tez nie należy do najtańszych, jednak gdyby mi ktoś powiedział wcześniej, jakie są tego efekty i że naprawdę warto do zamiast nowego LCD kupiłabym sobie właśnie Jonizator Wody. my mamy taki: http://www.biontech.pl/btm500 :viva:
a moją ulubioną wodą butelkowaną (jeśl jestem już gdzieś na mieście) jest PIWNICZANKA. Bardzo lubię jej smak. Ktoś mi kiedyś powiedział,że jest to jedna z niewielu wód jakie są importowane do Arabii Saudyjskiej ale nie wiem czy to prawda. Może mnie wkręcał :P
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 14:24   

jasnowidzący o wodzie

http://www.youtube.com/watch?v=nJZi8qA90-Y

http://www.youtube.com/watch?v=yAzXEPyTrzU
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 14:33   

ZDROWA KOBIETA napisał/a:
wodzie z Wisły.

Hehe, tylko że woda miejska w Warszawie już od lat 90-tych nie pochodzi z nurty Wisły :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
ZDROWA KOBIETA 

Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 2
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 16:27   

Hannibal napisał/a:
ZDROWA KOBIETA napisał/a:
wodzie z Wisły.

Hehe, tylko że woda miejska w Warszawie już od lat 90-tych nie pochodzi z nurty Wisły :-D


a skąd mamy wodę jeśli mogę wiedzieć jak nie z Wisły?
szkoda, że mi nie wierzycie...;(
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 16:58   

ZDROWA KOBIETA napisał/a:
Hannibal napisał/a:
ZDROWA KOBIETA napisał/a:
wodzie z Wisły.

Hehe, tylko że woda miejska w Warszawie już od lat 90-tych nie pochodzi z nurty Wisły :-D


a skąd mamy wodę jeśli mogę wiedzieć jak nie z Wisły?
szkoda, że mi nie wierzycie...;(


z kranu :-P a tak serio to chyba Hanniemu chodzi o to, że woda jest spod dna rzeki?
Ostatnio zmieniony przez alejasienieznam Wto Mar 09, 2010 16:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 07:33   

ZDROWA KOBIETA napisał/a:
a skąd mamy wodę jeśli mogę wiedzieć jak nie z Wisły?
szkoda, że mi nie wierzycie...;(

Droga Forumowiczko, nie ma tu elementów wiary :)
Chyba ten cytat wyjaśni Twoje wątpliwości -
Cytat:
W 1990 roku ułożono na dnie Wisły przewód śr 1000 mm łączący "Grubą Kaśkę" z lewym brzegiem Wisły, a poprzez kanał grawitacyjny biegnący wzdłuż Osadnika Czerniakowskiego woda przesyłana jest do pompowni przetłaczających ją na Stację Filtrów. Wodą ujętą przez "Grubą Kaśkę" zasilono bezpośrednio lindleyowskie filtry powolne. Spowodowało to znaczące zwiększenie ich wydajności i poprawiło jakość przefiltrowanej wody.

Efekty uzdatniania wody infiltracyjnej spowodowały decyzję budowy ujęć infiltracyjnych na lewym brzegu Wisły. W latach 1992-1998 zbudowano 4 ujęcia. Zasada ich działania jest taka jak "Grubej Kaśki" i ujęć na prawym brzegu, inne są tylko rozwiązania konstrukcyjne. Nie są to budowle widoczne nad brzegiem i nurtem Wisły. Ich mechanizmy ukryte są pod ziemią, a jedynym widocznym z zewnątrz elementem są metalowe pokrywy.

Wszystkie ujęcia infiltracyjne są studniami, które czerpią wodę z głębokości 5-7 m pod dnem Wisły za pomocą drenów - rur o średnicy 300 lub 400 mm z perforacją i otworami po obwodzie. Dreny ułożone są promieniście wokół studni. Spoczywająca nad drenami warstwa piasku wiślanego zatrzymuje zanieczyszczenia i woda wpływająca do studni jest dużo lepszej jakości niż płynąca nurtem rzeki. Długość drenów wynosi od 90 do 165 m. Woda wypływająca z drenów do studni tłoczona jest pompami w przewody łączące ujęcia z obiektami technologicznymi.

źródło: http://www.varsovia.pl/va...1501&top=15.htm
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Mar 11, 2010 07:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 07:55   

Na moj kangurski rozum pitna woda w Warszawie jest z Wisly porzez "Grube Kaski".
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 08:07   

Kangur napisał/a:
Na moj kangurski rozum pitna woda w Warszawie jest z Wisly porzez "Grube Kaski".

Przed chwilą dzwoniłem do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie i potwierdzili to, że woda miejska pochodzi z dna Wisły, a nie nurtu. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 08:12   

Hannibal napisał/a:
Kangur napisał/a:
Na moj kangurski rozum pitna woda w Warszawie jest z Wisly porzez "Grube Kaski".

Przed chwilą dzwoniłem do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie i potwierdzili to, że woda miejska pochodzi z dna Wisły, a nie nurtu. :)

A dno Wisly to nie Wisla? Moze to Odra?
To ostatnie pytanie fonetycznie brzmi jakby Odra byla morzem. :razz:
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 08:22   

Kangur napisał/a:
A dno Wisly to nie Wisla?

Może źle się wyraziłem z tym dnem - chodzi o to, że nie z głównego nurtu rzeki, lecz parę metrów pod dnem
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zołza 

Dołączyła: 23 Lis 2009
Posty: 17
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 14:18   

Wnioskuję, że jest lepszej jakości wobec tego.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 14:26   

zołza napisał/a:
Wnioskuję, że jest lepszej jakości wobec tego.

+ wobec nowoczesnych technik oczyszczania wody
dla mnie to dużego znaczenia nie mam, bo i tak tej wody nie pijam
ale ogólnie rzecz biorąc wygląda i ma zapach całkiem w porządku
kiedyś było z tym gorzej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Mar 11, 2010 14:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 15:17   

zołza napisał/a:
Wnioskuję, że jest lepszej jakości wobec tego.


czym tak naprawdę jest uzdatnianie wody można przeczytać tu:
http://www.stow-czystawoda.pl/publi28.php
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 06:53   

"W wodach butelkowanych dostępnych w polskich sklepach znajduje się rad i uran – pierwiastki promieniotwórcze."
http://www.epacjent.pl/ar...2uzby%20zdrowia

I jeszcze jedna ciekawa wypowiedź o Muszyniance, której picie powoduje anemię - http://commed.pl/anemia-a-muszynianka-vt7488.html
No ja kiedyś sporo tej Muszynianki wypijałem. :shoot:
Zenek, podobno Ty się na nią ostatnio przerzuciłeś? :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 10:26   

Hannibal napisał/a:
"W wodach butelkowanych dostępnych w polskich sklepach znajduje się rad i uran – pierwiastki promieniotwórcze."

w powietrzu którym oddychamy też pewnie jest dużo syfu - najlepiej nie pić, nie jeść, nie oddychać, krótko mówiąc trzeba się przerzucić na energię kosmiczną , tylko ona jest nieskazitelnie czysta :hah:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 10:27   

Maad napisał/a:
w powietrzu którym oddychamy też pewnie jest dużo syfu - najlepiej nie pić, nie jeść, nie oddychać, krótko mówiąc trzeba się przerzucić na energię kosmiczną , tylko ona jest nieskazitelnie czysta :hah:

No jasne, ale wszystko rozchodzi się o ilości. :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 12:52   

Hannibal napisał/a:
I jeszcze jedna ciekawa wypowiedź o Muszyniance, której picie powoduje anemię - http://commed.pl/anemia-a-muszynianka-vt7488.html


No ale zauważ, że ta kobieta pisze, ze piła 2L Muszynianki dziennie :shock:

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 12:57   

M i T napisał/a:
No ale zauważ, że ta kobieta pisze, ze piła 2L Muszynianki dziennie :shock:

no ja piłem nie mniej
chill, zenon, Rossignol i paru innych z forum podobnie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 16:35   

To info o Muszyniance to wyglada jak typowe pleciuchy jakiego PR, nawet nie chce mi sie tracic czasu na weryfikowanie takich teorii.
btw: tak sie zbieram, zeby preczytac ten artykul od tygodnia, moze mnie jakos zmotywuje - http://www.time.com/time/...976938,00.html#
Komentarz by doctor BG: http://drbganimalpharm.bl...cs-moobies.html
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 18:10   

Maad napisał/a:
"W wodach butelkowanych dostępnych w polskich sklepach znajduje się rad i uran – pierwiastki promieniotwórcze."

w powietrzu którym oddychamy też pewnie jest dużo syfu - najlepiej nie pić, nie jeść, nie oddychać, krótko mówiąc trzeba się przerzucić na energię kosmiczną , tylko ona jest nieskazitelnie czysta

no tak, ale jesli da sie czegos unikanc to lepiej o tym wiedziec i tego unikac.

co do muszynianki tez byl okresze pilem w takich ilosociach.

a co do wody, nie wiem czy w dobrym temacie zadam pytanie, bo to o butelkowanej, ale mieszkam aktualnie na wyspie Santorini - jedna z wiekszych "kalder" na swiecie - cala praktycznie ze skaly wulkanicznej. Na wyspie sa 2 oczyszczalnie. Woda smakowo na poacztku przypominala mi wode ze studni - twarda, nawet w herbacie wyczuwalny smak. Przeprowadzilem sie i albo woda z innej oczyszczalni tutaj, albo juz sie do smaku przyzwyczailem bo tego nie czuje. Wode przegotowuje i pije. Juz tak ponad miesiac. Ale kilka osob mi juz mowilo zeby wody nie pic, ze nikt nie pije, ze kazdy butelkowana kupuje, bo to syf i ze nerki siadaja od niej. Zeby na niej nawet nic nie gotowac. Jedynie do mycia sie nadaje.

Orientuje sie ktos co moze byc w tej wodzie ze sie wszyscy jej tak boja ? I czy rzeczywiscie trzeba sie jej bac. Bo sie zastanawiam czy sie nie przwerzucic na butelkowana. Probowalem znalezc jakies info ale bezskutecznie.
Ostatnio zmieniony przez jatoja Czw Maj 06, 2010 18:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 18:19   

jatoja napisał/a:
Orientuje sie ktos co moze byc w tej wodzie ze sie wszyscy jej tak boja ? I czy rzeczywiscie trzeba sie jej bac. Bo sie zastanawiam czy sie nie przwerzucic na butelkowana. Probowalem znalezc jakies info ale bezskutecznie.

Trzeba byłoby zrobić jakieś badanie tej wody, coby ustalić jaka dokładnie jest.
Jeśli rzeczywiście jest bardzo twarda to może rzeczywiście lepiej nie pić jej zbyt dużo. Zdrowsze są IMO te miękkie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 18:27   

mam paski jedynie do sprawdzenia pH - ok7.
co do twardosci - babka miala w studni i z ukladem pokarmowym problemow nie miala. no i rzeczywiscie by od tego nerki siadaly?, i nie moznaby bylo nawet gotowac na niej ? pozatym nie wiadomo co w tej butelkowanej - widze jak tu ja przechowuja - na zewnatrz na sloncu - jakos nie specjalnie wierze ze bedzie lepsza.
no ale sam nie wiem. dlatego pytam.

zastanawiam sie czy nie ma to zwiazku ze skala wulkaniczna - moze przez to ze przez nia przechodzi wynika jakis problem z jej spozywaniem ??
Ostatnio zmieniony przez jatoja Czw Maj 06, 2010 18:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 18:49   

jatoja napisał/a:
zastanawiam sie czy nie ma to zwiazku ze skala wulkaniczna

jeśli jest tam trochę pyłu wulkanicznego to nie ma problemu
ja za takim pył "wybuliłem" 120 zeta i codziennie szamam go z wodą :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Maj 06, 2010 18:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 22:43   

ja pijam Muszynianke. Przy piciu wod wysokozmineralizowanych trzeba robic sobie przerwy, np 2-miesieczne, poza tym jest roznica w piciu 2l takiej wody dziennie a szklaneczka.
Dzisiaj wszystko co wchlaniamy jest tak syfiaste, ze jak znalazl pasuje tu powiedzonko mojej prababci - 'jeszcze nikt nie zalowal, ze za malo jadl i za malo mowil' :hah:
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 09:18   

JaśniePani napisał/a:
Dzisiaj wszystko co wchlaniamy jest tak syfiaste

nie dramatyzuj ;)
pamiętaj, że "the best solution for pollution is dilution", jak mawiał Paul Chek 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
tajden 
tajden


Pomógł: 5 razy
Wiek: 75
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 217
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 09:38   

Hannibal napisał/a:
JaśniePani napisał/a:
Dzisiaj wszystko co wchlaniamy jest tak syfiaste

nie dramatyzuj ;)
pamiętaj, że "the best solution for pollution is dilution", jak mawiał Paul Chek 8-)


Właśnie. I sugerowanie, która woda jest cacy, a która be, jest dzieleniem włosa na czworo!
Bawią mnie ludzie, którzy rzekomo ogromną wagę przywiązują do "zdrowych" produktów, a są otyli i chorzy na wiele chorób. A o żadnej diecie nie mają zielonego pojęcia.
A co najgorsze, oni nie dadzą sobie nic powiedzieć. I bez przerwy szastają sloganami o różnych dietach, których pełno w każdej "babskiej" gazecie, lub posiłkują się sloganami reklamowymi produktów węglowodanowych (z radia, TV i gazet)..
_________________
Na DO - 9 lat.
 
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 23:07   

JaśniePani napisał/a:
'jeszcze nikt nie zalowal, ze za malo jadl i za malo mowil'


dobre - zapisze to sobie

tajden napisał/a:
Właśnie. I sugerowanie, która woda jest cacy, a która be, jest dzieleniem włosa na czworo!
Bawią mnie ludzie, którzy rzekomo ogromną wagę przywiązują do "zdrowych" produktów, a są otyli i chorzy na wiele chorób. A o żadnej diecie nie mają zielonego pojęcia.
A co najgorsze, oni nie dadzą sobie nic powiedzieć. I bez przerwy szastają sloganami o różnych dietach, których pełno w każdej "babskiej" gazecie, lub posiłkują się sloganami reklamowymi produktów węglowodanowych (z radia, TV i gazet)..


no nie wiem. przeczytalem na glos znajomym ktorzy akurat ze mna siedzieli o tej muszyniacne i znajomy stwierdzil ze jego dziadek tez ma anemie, i niski poziom zelaza, mimo suplementacji a tez pije duzo muszynianki.

ja odkad zaczalem przywiazywac wage do zdrowych produktow schudlem 30kg. i juz jakis czas wage utrzymuje. co do slkoganowania z tv i gazet - skas trzeba informacje brac. grunt to sie nie "zamykac" na jakas teorie i byc otwartym. wtedy zawsze mozna sie czegos nowego dowiedziec.
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 23:12   

JaśniePani napisał/a:
'jeszcze nikt nie zalowal, ze za malo jadl i za malo mowil' :hah:

moj ojciec czesto powtarza - "mniej slow - mniej glupstw"
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 22:35   

jatoja napisał/a:
Orientuje sie ktos co moze byc w tej wodzie ze sie wszyscy jej tak boja ?


juz mniej wiecej sie zorientowalem. na wyspie jest tylko jedno male zrodelko. nie wystarcza to na cala wyspe bo zjezdza sie mnostwo turystow. jest nawet zakaz podobno w jakis dzien robic pranie. ogolnie przywoza w cysternach z innych wysp i z kontynentu. a wiec w sezonie nie nadazaja odsalac i leci po prostu slona woda z kranu - prosto z morza. dlatego nikt nie pije kranowy - nawet pzegotowanej.

czytalem artylul z 2009 ze maja wybudowac dodatkowe oczyszczalnie - jednak nie wiem czy juz to nastapilo. poki co woda w klranie OK - pozyjemy zoabczymy.

zrodlo - http://wiadomosci.gazeta....08,3985034.html
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
mimoza

Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 7
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:44   

Ja na przykład ufam Staropolance. To jest prawdziwa woda mineralna (a nie źródlana), wydobywana ze źródeł w Kotlinie Kłodzkiej. Myślę sobie, że nie bez powodu ludzie od tylu lat jeżdżą tam do uzdrowisk, żeby piciem tej wody wspomagać leczenie różnych chorób...
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 28, 2010 15:39   

Staropolanka chyba nie jest taka dobra

http://www.wprost.pl/ar/80053/Woda-na-zdrowie/
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 23:31   

Jeżeli mogę wtrącić swoje trzy grosze to najlepszą wodę zdatną do picia macie w kranach, ale tylko po oczyszczeniu przez filtr węglowy który usuwa chlor oraz wszystkie metale ciężkie oraz inne zanieczyszczenia pozostawiając przy tym składniki mineralne potrzebne dla naszych organizmów jak wapń, magnez jod, krzem, selen. Nie polecam za to filtrów osmotycznych, gdyż z zanieczyszczeniami wszelkiego rodzaju usuwają również wszystkie minerały woda taka staje się jałowa. Najprostszym rozwiązaniem jest zakup filtrów brita i możemy cieszyć się z dobrej wody do picia. A wode z plastiku należy całkowicie wyeliminować z diety pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 06:16   

Pioter - to nie jest tak proste :)
Jeśli woda jest mocno zażelaziona to takim filtrem tego nie zmienisz; musiałbyś zakupić odpowiedni sprzęt w cenie kilku tysięcy zeta
Najlepsza do picia jest woda miękka, która nie ma dużo minerałów.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 21:40   

Nie ma idealnej opcji, ale najlepsze rozwiązanie jest to które podałem. Czytałem ostatnio artkuły, że miękka woda jest pozbawiona cennych minerałów i picie takiej wody jest w ścisłym związku z wysępowaniem udarów mózgu,zawałów serca oraz nowotworów. Uważam wprost przeciwnie, ze to twarda woda jest odpowiednia do picia, ale przy użyciu filtrów. Oczywiście węglowy filtr wszystkiego złego nie usunie można jeszcze użyć fitru ceramicznego, ale to już każdy indywidualnie decyduje.
Teraz należy sobie zadać pytanie, czy lepiej żeby woda była zażelaziona, czy żeby wogóle nie miała minerałów? miękkie i osmotyczne wody odpadają....
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 21:54   

Pioter napisał/a:
ale tylko po oczyszczeniu przez filtr węglowy który usuwa chlor oraz wszystkie metale ciężkie oraz inne zanieczyszczenia pozostawiając przy tym składniki mineralne potrzebne dla naszych organizmów jak wapń, magnez jod, krzem, selen.

to bardzo ciekawe! jaki sprytny musi być ten węgiel ;)
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 21:58   

Ale te minerały nie są Ci do niczego potrzebne, bo i tak ich absorpcja jest na marnym poziomie.
Liczą się jeno te biodostępne dla człowieka, czyli w produkach żywnościowych.
Z tych niebiodostępnych pierwiastków jest sama szkoda.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 13:32   

Hanni a te, ktore polecales dla kobiet VitaPlus Olimpu chelatowane? I jeszcze co myslicie o suplementacji spirulina jako zrodle beta-karotenu?

z wod ostatnio zasmakowalam w Wielkiej Pieniawie i kupilam sobie wyciskarke do sokow - daje rade i warzywom okopowym i lisciastym (na czym mi zalezalo najbardziej), mieli kawe, robi mleczko z orzechow i robi obiadki dla dzieci jak ze sloiczkow gerbera :hihi: tylko na surowo :-)
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 14:16   

JaśniePani napisał/a:
Hanni a te, ktore polecales dla kobiet VitaPlus Olimpu chelatowane?

No ale kiedy ja je polecałem? To prehistoria :D
Wszystko masz w dobrej żywności.
Ewentualne suplementy jeno w jakichś szczególnych przypadkach chorobowych, pod nadzorem specjalisty.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Maj 30, 2010 14:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 20:17   

Maad napisał/a:
Pioter napisał/a:
ale tylko po oczyszczeniu przez filtr węglowy który usuwa chlor oraz wszystkie metale ciężkie oraz inne zanieczyszczenia pozostawiając przy tym składniki mineralne potrzebne dla naszych organizmów jak wapń, magnez jod, krzem, selen.

to bardzo ciekawe! jaki sprytny musi być ten węgiel ;)


Maddzie nie ma tutaj nic sprytnego i ciekawego. Usuwa substancje szkodliwe i tyle :-)

Jaśnie pani woda pieniawa jest ok ja też od czasu do czasu ją kupuje i przedewszystkim jest w szklanych butelkach. Dostępna w marketach, ale widziałem ją również w każdej Żabce.
Jeżeli chcesz się suplementować to musisz się zastanowić co ci jest potrzebne, by suplementacja przyniosła korzyści, a nie przyspożyła kłopotow. A to tak jak pisze wiedzą tylko specjaliści lub ściśle zainteresowani co w tym siedzą od dłuższego czasu. Np. za duża ilość jodu jest równie szkodliwa co zbyt mała jego ilość itd. Wiekszośc supli to badziewie wogóle niepotrzebne jest jednak kilka co wspomagają nasz organizm. Przede wszystkim należyt jeść zdrowe tłuszcze oraz białka, a do solenia używać soli morskiej niemielonej szarej. Suple używam w chorobie tak jak pisze Hanni, ale po całkowitym wyleczeniu zamierzam pozostawić dawki podstawowe odpowiednich preparatów....
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 10:20   

Cytat:
Maddzie nie ma tutaj nic sprytnego i ciekawego. Usuwa substancje szkodliwe i tyle

na jakiej podstawie rozróżnia substancje szkodliwe i pożyteczne?

Pioter napisał/a:
a do solenia używać soli morskiej niemielonej szarej.

musi być morska? nie wystarczy zwykła kamienna z Kłodawy? w końcu to też sól z morza, tylko ciut starszego
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 18:41   

Maad napisał/a:
Cytat:
Maddzie nie ma tutaj nic sprytnego i ciekawego. Usuwa substancje szkodliwe i tyle

na jakiej podstawie rozróżnia substancje szkodliwe i pożyteczne?

Pioter napisał/a:
a do solenia używać soli morskiej niemielonej szarej.

musi być morska? nie wystarczy zwykła kamienna z Kłodawy? w końcu to też sól z morza, tylko ciut starszego


odp pytanie 1
Fitltujący wkład BRITA zawiera mieszankę wymiennika jonowego oraz węgla aktywnego. Węgiel aktywny absorbuje chlor, pestycydy oraz zanieczyszczenia organiczne, polepsza smak, jak również eliminuje nieprzyjemny zapach oraz przebarwienia wody. Zawiera również zabezpieczenie przed rozwojem bakterii. Wymiennik jonowy usuwa twardość tymczasową, która powoduje odkładanie się kamienia na urządzeniach kuchennych oraz znacząco redukuje poziom metali ciężkich takich jak ołów i miedź.

odp pytanie 2
Może być sól z kołdawy również już o niej zapomniałem :-)
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 18:59   

nie cytuj materiałów reklamowych tylko wyjaśnij w jaki sposób:
Pioter napisał/a:
filtr węglowy który usuwa chlor oraz wszystkie metale ciężkie oraz inne zanieczyszczenia pozostawiając przy tym składniki mineralne potrzebne dla naszych organizmów jak wapń, magnez jod, krzem, selen.
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 19:26   

A niby jak ci to mam wyjaśnić nie jestem biochemikiem. Poprostu filtry te są polecane na wielu zagranicznych forach. Może nie jest to idealna opcja, ale jest najlepsza z ogólnosostęonych i stosunkowo niedroga. A ty Maadzie jaką byś polecał inną którą mógłby wykorzystać przeciętny Kowalski? Filtry Osmotyczne(drogie) lub inne filtry, gdzie samo użytkowanie to spory koszt, a co do jakości nie możemy być pewni, czy może wodę butelkowaną(plastik), gdzie oprócz szkodliwości picia takiej wody nie trzeba przypominać to i ekonomicznie nie wychodziło by to tanio do codziennego użytku...???
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 22:21   

Pioter napisał/a:
Filtry Osmotyczne(drogie

filtr osmotyczny RO6 z mineralizatorem można kupić poniżej 400zł, wymiana wkładów to koszt kilkudziesięciu zł rocznie
nie robiłem żadnych wyliczeń, ale nie sądzę, żeby wkłady typu brita były tańsze w eksploatacji od RO, o różnicy w jakości wody nie wspominając
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 16:59   

Filtracja osmotyczna usuwa z wody od 96% – 99% wszystkich zanieczyszczeń oraz minerałów.
Zawartość minerałów w wodzie podanej powtórnej mineralizacji przez AIMRO porównywalne jest do zawartości minerałów w wodach mineralnych, dostępnych w marketach spożywczych.

Jest to część artkułu właśnie z takiego artykułu o filtrach osmotycznych z mineralizatorem.
Napewno jest to bardzo naturalne. Oczyścić wyjałowić do 0, a później zmineralizować :-? . Ale co kto lubi :-)
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 21:06   

Pioter napisał/a:
Oczyścić wyjałowić do 0, a później zmineralizować

jeśli zostaną przy tym odseparowane antybiotyki, pestycydy i inne świństwa, to czemu nie?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 22:35   

Zrobię takie porównanie Madzie :-D
Filtr osmotyczny przypomina mi działanie antybiotyków, które jadą równo wszystkie bakterie dobre i złe, a mineralizator to bakterie probiotyczne w kapsułkach, które się dodaje podczas takiej kuracji.
Filtr Brita to lek ziołowy, który jedzie ze złymi bakteriami choć może nie ze wszystkimi, ale pozostawia przy życiu te dobre bakterie :-)
Tak jak napisałem wybór nalezy do każdego z nas, a rozum to większa połowa sukcesu :-D
pozdrawiam...
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 09:34   

Pioter napisał/a:
Filtr Brita to lek ziołowy, który jedzie ze złymi bakteriami choć może nie ze wszystkimi, ale pozostawia przy życiu te dobre bakterie

A ja się upieram, że filtr węglowy nie może tak wybiórczo i precyzyjnie działać :(
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Pioter 

Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 299
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:46   

Madzie niczego nie wiemy na 100% ponieważ nie jesteśmy tego w stanie sprawdzić możemy tylko opierać się na informacjach i rozumie. Smutne jest to, że potrzebne są tego typu urządzenia jak filtry :sad: . No cóż takie czasy ehhh.
Dziękuje za miłą konwersacje na ten temat :papa:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 18:21   

Mam pytanie do ekspertow.
Czy woda gazowana jest zdrowa czy nie niezdowa, czy moze mam sie tym neurotycznie nie zajmowac? :D
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 19:08   

_flo napisał/a:
Czy woda gazowana jest zdrowa czy nie niezdowa, czy moze mam sie tym neurotycznie nie zajmowac? :D

Naturalnie gazowana jest IMO ok.
Ale sztucznie to już nie wiem. Jako uzupełnienie płynów podczas wysiłku to raczej nie najlepszy pomysł.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 19:15   

No to jest akurat San Pellegrino z dodanym dwultenkiem wegla.
A sa takie naturalnie gazowane? W jakim ja swiecie zyje, ze nic o tym nie wiem..
Wlasnie sobie spojrzalam w Wiki, sa rzeczywiscie jakies zrodla w Bulgarii i w Macedonii.
No nic, tego i tak nie da sie za duzo wypic.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 19:17   

może to ma coś wspólnego z wodą gazowaną

Układ buforowy( magazyn krótkoterminowy)
Chroni przed nadmiernym zakwaszeniem organizmu Erytrocyty i osocze- układ węglanowy (efektor płuca nerki) Fosforanowy Białczanowy inne
Zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej przez dłuŜszy czas
(np. utrzymanie stałego stęŜenia jonu H+) zaleŜy od czynności
1.nerek i 2.wątroby 3.układu oddechowego (spełnia rolę okresowego układu buforowego).
W warunkach prawidłowych nerki i wątroba wydalają jony H+ w ilości
70-100 mmol/d, (rozkład spoŜytych składników pokarmowych, metabolizmu tkanki
endogennej).
Nerki  wydalają nadmiaru kwasów i utrzymują pH na poziomie nieszkodliwym dla tkanek.  Mogą maksymalnie zakwasić mocz do pH 4,4 {Śladowe ilości (ok. 0,04 mmol/ l ) tego
kationu są wydalone w postaci wolnego jonu H}  nie wystarcza to do wyeliminowania nadmiaru kwasów poprzez wydalanie wolnych jonów
wodorowych (mały procent) Stąd mocz jest buforowany przez nerki oraz przez wątrobę.
Ponad 50% jonów wodorowych wydalanych przez nerki jest buforowanych za pomocą buforu
utworzonego przez amoniak i jon amonowy, a niecałe 50% za pomocą buforu fosforanowego.
{W zaleŜności od potrzeb w kanalikach dystalnych, w których jest anhydraza węglanowa wodór
wiąŜe się z fosforanami lub jonem amonowym (z glutaminy)}
Układ buforowy wodorowęglanowy
Jon wodorowęglanowy (HCO3
-) jest najwaŜniejszym buforem płynu pozakomórkowego śród- i
pozanaczyniowego. Po przyłączeniu kationu (H+) powstaje kwas węglowy, który powoli
dysocjuje ponownie na jony H+ i HCO3
-. Jon HCO3
- przyłącza wolne jony H+, zapobiegając w ten
sposób wzrostowi ich stęŜenia.
Jon wodorowy powstały w tkankach łączy się z jonem HCO3
- w osoczu, tworząc kwas
węglowy (H2CO3), który rozkłada się samoistnie na wodę i dwutlenek węgla. Reakcja
katalizowana jest przez anhydrazę węglanową.
Dwutlenek węgla zostaje wydalony przez płuca, a woda przez płuca i nerki. W ten sposób ustrój
utrzymuje stałe stęŜenie jonu wodorowego kosztem jonu wodorowęglanowego. W razie
upośledzenia powstawania anionu HCO3
- wyczerpuje się system buforowania w osoczu krwi.
W regeneracji wodorowęglanów współuczestniczy układ buforowy krwinki czerwonej.
Dwutlenek węgla dyfunduje do wnętrza krwinki czerwonej, która zawiera Ŝą ilość anhydrazy
węglanowej. Enzym ten katalizuje powstawanie kwasu węglowego z wody i dwutlenku węgla.
Kwas węglowy rozkłada się do kationu H+ i anionu HCO3
-.
Jon wodorowy jest buforowany przez przyłączenie do anionowych miejsc hemoglobiny
(zastępując w nich kation Na+), a jon wodorowęglanowy dyfunduje z krwinki na zewnątrz,
przywracając prawidłowe stęŜenie HCO3
- w osoczu.
W celu utrzymania elektroobojętności wewnątrz krwinki czerwonej do jej wnętrza dyfunduje
jon chlorkowy. Zjawisko to nazywa się „przesunięciem chlorkowym".
Jeśli powstający w krwinkach czerwonych nadmiar jonów H+ nie zostanie wydzielony na
zewnątrz, układ buforowania komórki zostaje wyczerpany. Proces oddawania jonu wodorowego
przez krwinkę czerwoną odbywa się w płucach, gdzie kation H +
łączy się z anionem HCO3
-, tworząc kwas węglowy, który rozkłada się z kolei na dwutlenek
węgla i wodę. Dwutlenek węgla dyfunduje z krwi do pęcherzyków płucnych i stamtąd jest
wydalany razem z wydychanym powietrzem; konieczne są tu jony HCO3
-.
Regeneracja wodorowęglanów w nerkach
Krwinki czerwone mają zdolność okresowego magazynowania jonów H+ i przenoszenia ich z
tkanek do płuc.
W ten sposób zapobiegają wyczerpaniu układu buforującego jonów wodorowęglanowych.
Regeneracja wodorowęglanów (jonów HCO3
-)
Regeneracja jonów HCO3
- zachodzi głównie w cewkach dystalnych, których komórki
zawierają anhydrazę węglanową. Powstające w następstwie przemian metabolicznych komórki
woda i dwutlenek węgla łączą się (głównie w cyklu Krebsa) w kwas węglowy (H2CO3).
Wewnątrzkomórkowa anhydraza węglanowa katalizuje z kolei rozkład kwasu węglowego do:
- jonów H+, które są wydalane do światła cewek nerkowych za pośrednictwem pompy
protonowej
- jonów HCO3
-, które dyfundują z powrotem do płynu śródmiąŜszowego, zastępując jony
wodorowęglanowe zuŜyte w tkankach
Jon H+ jest wydzielany do moczu za pośrednictwem pompy protonowej, która działa dzięki
róŜnicy potencjałów elektrycznych. Dlatego wchłanianie zwrotne sodu ze światła cewki nasila
działanie pompy protonowej. Innym czynnikiem zwiększającym jej działanie jest aldosteron.
Dlatego u chorych na hiperaldosteronizm pierwotny (zespół Conna) występuje alkaloza.
Wchłanianie zwrotne wodorowęglanów
W warunkach prawidłowych, tzn. jeŜeli stęŜenie jonów HCO3
- w osoczu wynosi
24 mmol/l, a średnia wielkość filtracji kłębuszkowej - 120 ml/min, w kłębuszku
przefiltrowywane jest kaŜdego dnia 120 x 60 x 24 x 24/1000 mmoli (czyli 4000 mmoli) jonów
HCO3
-. Większość jest wtórnie wchłaniana w cewce proksymalnej, pozostała część w cewce
dystalnej.
W cewce proksymalnej jony H+ są wydzielane do światła nefronu za pośrednictwem pompy
Na+/ H+.
W świetle cewki jony wodorowe łączą się z jonem HCO3
-, tworząc H2CO3.
Anhydraza węglanowa znajdująca się w rąbku szczoteczkowym komórek cewkowych
katalizuje rozkład kwasu węglowego na wodę (wydalaną z moczem) i dwutlenek węgla
(dyfundujący z powrotem do komórki cewkowej).
W cytoplazmie komórki cewki proksymalnej dwutlenek węgla łączy się z rodnikiem
hydroksylowym, tworząc jon HCO3
-, który dyfunduje do płynu pozakomórkowego. Powstawaniu
rodnika hydroksylowego z wody towarzyszy uwalnianie jonu H+, który jest wydalany do światła
cewki wymiennie z sodem.
W wyniku opisanego procesu następuje równowaga między ilością jonów H+ wydalonych do
światła cewki i wchłanianych wtórnie do komórki cewkowej.
W cewce dystalnej jony H+ są transportowane do światła nefronu za pośrednictwem pompy
protonowej. Razem z przefiltrowanym w kłębuszku jonem HCO3
- tworzą tam kwas węglowy.
PoniewaŜ rąbek szczoteczkowy komórek cewki dystalnej nie zawiera anhydrazy węglanowej,
rozkład kwasu węglowego w tej części nefronu jest powolny i część tego związku zostaje
wydalona z moczem.
Większość przefiltrowanego jonu HCO3
- jest wchłaniana zwrotnie w cewce proksymalnej.
Dlatego tylko niewielka ilość tego anionu osiąga cewkę dystalną, gdzie jest przekształcana do
kwasu węglowego, z którego z kolei powstaje dwutlenek węgla wchłaniany wtórnie do komórek
cewkowych. Podczas tych przekształceń zuŜywany jest jon wodorowy wydalony wcześniej do
światła cewki dystalnej. Proces ten nie polega więc na wydalaniu jonów H+, tylko na wchłanianiu
zwrotnym jonów wodorowęglanowych,
przefiltrowanych w kłębuszkach.
W pompie protonowej komórek cewki dystalnej jest moŜliwe wytworzenie tysiąckrotnej
róŜnicy między stęŜeniem jonów H+ w płynie cewkowym (moczu) i wnętrzu komórki. Dzięki
temu pH płynu w świetle cewki moŜe się obniŜyć do wartości 4,4. Jest to szczególnie istotne dla
utrzymania równowagi gospodarki kwasowo-zasadowej.
Fosforanowy układ buforujący
Fosforany są wydalane z moczem w postaci jonu fosforanowego dwuzasadowego lub, po
przyłączeniu jonu H+, w postaci jonu jednozasadowego. Wynika z tego, Ŝe fosforan
dwuzasadowy działa jako bufor zapobiegający obniŜaniu pH moczu.
Zaawansowana kwasica powoduje uwalnianie wolnych fosforanów z kości i zwiększenie ich
stęŜenia w osoczu.
Są one następnie filtrowane do moczu w kłębuszkach nerkowych.
PodaŜ fosforanów zarówno egzogennych, jak i endogennych jest ograniczona i dlatego
zdolność buforowa fosforanów jest niewystarczająca do utrzymania homeostazy kwasowozasadowej
ustroju. MoŜliwość całkowitego buforowania kwasów zapewnia dopiero
amoniogeneza.
Układ buforowy związany z amoniogenezą
Amoniak powstaje w wyniku przekształcenia glutaminy w kwas glutaminowy w
mitochondriach komórek cewek proksymalnych. Amoniak łatwo dyfunduje przez błony
komórkowe. W świetle cewek wiąŜe jon wodorowy, tworząc jon amonowy, który nie jest zdolny
dyfundować z powrotem do komórki.
W pętli Henlego część jonów amonowych rozpada się na amoniak i jon H+.
Amoniak ponownie wiąŜe jony wodorowe w cewce dystalnej.
Razem z buforem fosforanowym amoniogenezą zapobiega nadmiernemu obniŜeniu pH moczu,
mimo Ŝych ilości jonów wodorowych wydalanych do światła cewki dystalnej przez pompę
protonową. Sprawność tego układu buforującego jest bardzo waŜna. Wartość pH moczu
wynosząca 4,0 oznacza, Ŝe stęŜenie wolnych jonów H+ wynosi 0,001 mol/l, czyli l mmol/, ustrój
„musi" natomiast wydalić z moczem ok. 70-100 mmol/d tego kationu.
Glutamina jest odbudowywana w komórkach wątroby oraz prawdopodobnie w większości
innych komórek, w ilości zapobiegającej niedoborowi tego aminokwasu.
Amoniak jest wytwarzany we wszystkich tkankach w wyniku oddzielenia grupy aminowej,
jego wysokie stęŜenie jest jednak toksyczne.
Po połączeniu z solą kwasu glutaminowego tworzy glutaminę. Glutamina działa jako
przenośnik amoniaku do wątroby lub nerek. MoŜe zostać uŜyta do produkcji amoniaku w
cewkach nerkowych. Następuje jednak deaminacja większości glutaminy w wątrobie, w której
powstający w ten sposób amoniak zostaje uŜyty do produkcji mocznika.
Glutaminian (sól kwasu glutaminowego) jest kwasem, który jako produkt glutaminy oprócz
wytwarzania amoniaku uwalnia takŜe wolne jony wodorowe H+. Reakcja ta równowaŜy łączenie
jonów H+ z amoniakiem w cewkach nerkowych. Sól kwasu glutaminowego moŜe być jednak
deaminowana w wątrobie do
α-ketoglutaranu. Ten ostatni związek jest katabolizowany do glukozy w reakcji zuŜywającej
jony H+. Jak z tego wynika, ustrojowa regulacja wydalania wolnych jonów wodorowych,
zapewniająca utrzymywanie homeostazy organizmu, zaleŜy od prawidłowego metabolizmu
wątroby.
Zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej
Zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej moŜna podzielić na oddechowe i metaboliczne.
Zaburzenia oddechowe (kwasica lub zasadowica) są spowodowane hipo- lub
hiperwentylacją.
Zaburzenia metaboliczne (kwasica lub zasadowica) są rezultatem wszystkich innych
zaburzeń (najczęściej upośledzenia czynności nerek).

ma ???

Dar
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 19:19   

_flo napisał/a:
A sa takie naturalnie gazowane? W jakim ja swiecie zyje, ze nic o tym nie wiem..

Praktycznie wszystkie wysokozmineralizowane - Muszynianka, Piwniczanka, Jan, Zuber, etc.
To znaczy ja ich w sumie nie polecam na regularne picie, bo wg mnie lepsze są wody bardziej miękkie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 19:20   

No nie do konca. To znaczy woda gazowana to chyba tylko na pH w zoladku wplywa ewentualnie.
Ale nie wiem.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 19:25   

Hannibal napisał/a:
Praktycznie wszystkie wysokozmineralizowane - Muszynianka, Piwniczanka, Jan, Zuber, etc.

aaaacha :)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 15:49   

Hannibal napisał/a:
jatoja napisał/a:
zastanawiam sie czy nie ma to zwiazku ze skala wulkaniczna

jeśli jest tam trochę pyłu wulkanicznego to nie ma problemu
ja za takim pył "wybuliłem" 120 zeta i codziennie szamam go z wodą :-D

moze \ci przywiesc albo wyslac troche lawy ?? wolisz biala, czerwona czy czarna ?? moze naturalnego pumeksu ?? hehe - tego mam tu pod dostatkiem.
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Czw Lip 08, 2010 08:21   

Maad napisał/a:
Pioter napisał/a:
Filtry Osmotyczne(drogie

filtr osmotyczny RO6 z mineralizatorem można kupić poniżej 400zł, wymiana wkładów to koszt kilkudziesięciu zł rocznie
nie robiłem żadnych wyliczeń, ale nie sądzę, żeby wkłady typu brita były tańsze w eksploatacji od RO, o różnicy w jakości wody nie wspominając


dzięki za to info, tańsza opcja, o której piszesz niż inne od ponad 1000 zł w górę.które szukałam.

A wiecie jak sie utylizuje wkłady firmy Btrita? Za granicą sklepy przyjmują bo nacisk jest na ochronę środowiska . U nas nie są zainteresowane więc można je rozłożyyć, plastik do śmieci (Plasik) a reszta do nawożenia ogródka. ( to nie mój wymsł tylko odp. na zadane im pytanie.Dobre i to.)

:evil:
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
mikkk 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 71
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 01:55   

Witam.
Jakiś czas temu zrobiłem małe zakupy w natura24 i dostałem ulotki reklamowe paru produktów. W śród nich była reklama "Generator H-01". Po jej przeczytaniu miałem ochotę ją wywalić, bo były tam teksty rodem z telemarketu, które mnie bardzo irytują. No ale wpisałem to w google, i tam już można było znaleźć teksty które dało się przeczytać.
I moje pytanie, czy może ktoś z was słyszał o potencjale wody. Tam mierzą to w mV jakimś urządzeniem i według nich im bardziej na minus, tym bardziej woda zdrowa, a nawet przy bardzo dużych wartościach minusowych - lecznicza. A jak na plus to szkodliwa (dużo utleniaczy). Znalazłem taki artykuł reklamowy:
http://www.aquavitalis.pl/redox.htm

Jak w nazwie strony - chodzi o potencjał redox.

Napiszcie co o tym uważacie, może ktoś już się tym interesował. Ewentualnie, jak coś było o tym na forum, to wklejcie linka. Z góry dzięki.

P.s.
Kupiłem ostatnio szklany dzbanek brita, i jak narazie jestem z niego zadowolony.
_________________
Jedyną rzeczą jaką uczy nas historia to to, że wszystko co teraz wiemy o otaczającym nas świecie, jest nieprawdą.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 02:20   

Akurat się trochę wodą interesowałem, energetyka wody jest bardzo, bardzo ciekawa, i nic co się z nią wiąże nie jest proste, niemożliwe ani godne wyśmiania, nie polecam ani nie neguję, pozwolę sobie tylko przytoczyć fragment, gdzie trochę za bardzo poszli w komercję jak: „Jedzcie słoninę, a będziecie mogli więcej wódki wypić”
:-)

http://www.water-prox.com/mineral_redox_right.htm
Alcohol drink with the Redox water tastes very smooth and tasty. Alcohol is still in it, so be careful not to drink too much.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 11, 2010 12:00   

jatoja napisał/a:
moze \ci przywiesc albo wyslac troche lawy ?? wolisz biala, czerwona czy czarna ?? moze naturalnego pumeksu ?? hehe - tego mam tu pod dostatkiem.

No z chęcią bym skosztował takich "rarytasów" 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 17:51   

wiem juz co z ta woda. to jest woda morska odsalana. mozna takawode pic ??
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 21:43   

nie wiem czy to Ci pomoże?

http://www.elektroonline....ergia_sloneczna
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 21:47   

ale na skalę przemysłową już się odsala wodę morska, w Algierii

http://www.biolog.pl/article5476.html
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Wto Lip 20, 2010 15:04   

sylwiazłodzi napisał/a:
nie wiem czy to Ci pomoże?

http://www.elektroonline....ergia_sloneczna

to mi nie pomoze

sylwiazłodzi napisał/a:
ale na skalę przemysłową już się odsala wodę morska, w Algierii

http://www.biolog.pl/article5476.html


tu na santorini tez to jest n skale przemyslowa, ale watpie zeby ta bylo a sama metoda. nie iem czy tu wlansie nie jest wykorzytywana metoda cieplna. ale ciezko mi stwierdzic. moze poszukam czegos jak bede mial czas. ale toi tak pewnie po grecku bedzie.

w kazdym razie ta metoda z algieri mam rozumiec ze woda bedzie dobra, czy raczej nie bo filtrowana podwojna osmoza. a jesli tutaj na santorini jest metoda cieplna to taka woda jest zdatna do picia czy za bardzo zanieczyszczona ?

mowia mi ze nie mozna jej pic mieszkancy bo po miesciacu zeby beda wypadac (jak na razie prawie 5 miesiecy pije i nc,ale nie wiem co tam si w srodku dzieje). no ale nie slucham ich bo mowia tez wiele innych rzeczy na temat zdrowia, o ktorych sie przkonalem ze ne sa prawda.
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Czw Sie 05, 2010 20:53   

Hannibal napisał/a:
jatoja napisał/a:
moze \ci przywiesc albo wyslac troche lawy ?? wolisz biala, czerwona czy czarna ?? moze naturalnego pumeksu ?? hehe - tego mam tu pod dostatkiem.

No z chęcią bym skosztował takich "rarytasów" 8-)


nie wiem czy zartowales czy nie, ale jesli na powaznie to odczytaj PW, ktory wczesniej Ci wyslalem i odpisz. pumeks juz dzis zebralem.
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Nie Sie 08, 2010 08:16   

Hannibal napisał/a:

na PW nic od Ciebie nie dostałem :-/



nie wiem czemu nic nie dochodzi. wysalem juz raz. jak napisales ze nic nie doszlo wyslalem drugi raz - patrze w folder "wyslane" a tam nic nie ma. niby pokazuje ze wyslalo, pozniej pokazuje w folderze "do wyslania" - ale sdtamtad znika i nigdzie nie wysyla.
cos chyba mam nie tak z profilem, bo zadnych edycji nie moge w nim dokonac

Hannibal napisał/a:

No z chęcią bym skosztował takich "rarytasów" 8-)


ale pisalem, ze jesli powaznie mowisz to moge Ci wyslac kilka "kamieni" wulkanicznych.
napisz na PW adres jesli byc chcial (otrzymywac moge, wysylac nie)
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 14:19   

Hannibal napisał/a:
Czasem tak jest z tymi PW - skontaktuj się z molarem, może coś naprawi.


nom - wysle do niego PW ;)

a tak powaznie to jesli sie nic nie zmieni to moze email, bo nie chce cos tych wiadomosci wysylac
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 13:44   

A co sądzicie o wodzie strukturyzowanej? ja taką pije od dłuższego czasu
 
     
jasta28j 
jasta28

Pomógł: 1 raz
Wiek: 76
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 160
Skąd: Rabka
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 23:02   

Czy chodzi o wodę z roztopionego lodu? Ja piję ją juz 5 lat
 
     
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:43   

jasta28j napisał/a:
Czy chodzi o wodę z roztopionego lodu? Ja piję ją juz 5 lat

Dokładnie to woda strukturyzowana czyli najlepsza, tylko nie wiem czy można później taką wodę gotować i czy nie straci swojej struktury?
Pewien problem mam z zamrażaniem, bo zamrażam w plastikowych butelkach, chce sie przestawić na szklane ale obawiam sie że szklane popękaja w trakcie mrożenia.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 15:37   

jasta28j napisał/a:
Czy chodzi o wodę z roztopionego lodu? Ja piję ją juz 5 lat
Mieszkasz na lodowcu?

Ja mam odwrocona osmoze.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 15:44   

zyon napisał/a:
jasta28j napisał/a:
Czy chodzi o wodę z roztopionego lodu? Ja piję ją juz 5 lat
Mieszkasz na lodowcu?

Ja mam odwrocona osmoze.


Masz lodówke czy to zbytek dla ciebie, ponieważ masz odwróconą osmozę ;)
 
     
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
  Wysłany: Pią Sie 27, 2010 16:01   

Woda strukturyzowana znacznie lepiej nasyca biomolekuły organizmu.Wiązania cząsteczek wody ciągle pękają i tworzą się na nowo. Podczas pękania mostków (wiązań) protonowych jest oddawana energia, a to sprzyja nie tylko metabolizmowi (przemianie materii), ale również podziałom komórkowym w organizmie, czyli w istocie działaniom naprawczym.

Woda strukturyzowana występuje jakby w zamarzniętym stanie, tj. posiada strukturę quasikrystaliczną, (jak struktura lodu). Stwarza to możliwość przebiegu najważniejszych reakcji biofizycznych i biochemicznych. Woda strukturyzowana znacznie lepiej nasyca biomolekuły organizmu. Zwykła woda jest jedynie chaotycznym skupiskiem cząsteczek.

Molekuły organizmu nie są w stanie prawidłowo ulokować cząsteczek takiej wody między sobą, wskutek czego jest ona źle zatrzymywana w organizmie.

Wyniki testów przeprowadzonych przez Południowo-koreańską Akademię Nauk.

1. Celem badań było stwierdzenie ilości toksyn przy kąpieli w wannie, w wodzie zwykłej i w wodzie strukturyzowanej, *); przy kąpieli w wodzie zwykłej toksyn w wodzie ubywa, przy wodzie strukturyzowanej toksyn po kąpieli jest więcej. Wniosek – człowiek jest gąbką!

2. Wypicie 0,2 l. wody strukturyzowanej powoduje w ciągu kolejnych 10 min. wyprodukowanie przez organizm 2,1 l. wody komórkowej**) i odwrotnie picie wody zwykłej powoduje ubytek wody komórkowej.

*) woda strukturyzowana – woda, której przywrócono pierwotną strukturę. , **) woda komórkowa – woda, której cząsteczki, ze względu na swój kształt, są w stanie przenikać przez ścianę komórki.

źródło: http://www.woda.biz.pl/wodadlazycia/picie.htm
Ostatnio zmieniony przez brajan30 Pią Sie 27, 2010 16:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:08   

brajan30 napisał/a:

Woda strukturyzowana

bajdy
pierwotniak nie pijał wody z lodu i żył
pijał w najlepszym przypadku źródlaną, rzeczną i z bajora
 
     
jasta28j 
jasta28

Pomógł: 1 raz
Wiek: 76
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 160
Skąd: Rabka
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:45   

Rzecz w tym że dawniej nawet woda z rzeki, jeziora, bajora była wodą strukturalną. Cząsteczki wody mają wtedy kształt heksagonalny czyli mają kształt płatków śniegu i zawieraja pewne informacje. Taka woda może wspomóc w leczeniu wielu schorzeń. Woda strukturalna nabiera tych właściwości po ok 100 latach i znajduje się n.p. w sztolni Stefani w Alpach, Lourdes i innych miejscach. Japończycy odkryli że właśnie taką otrzymamy z roztopionego lodu. Ale nie tylko. Jest już od dawna używane /patent/ urządzenie Grandera które w bardzo prosty sposób przyczynia się do uzyskania tej wody. Ale nie tylko woda z lodu ma strukturę śnieżynek. Był o tym program w TVP który nagrałem na DVD i rozesłałem wielu osobom na forum. Obecnie woda z rzek czy z kranu tworzy bezładną bryję co można zaobserwować pod zwykłym mikroskopem. Nie - ja nie mieszkam na lodowcu, W Krakowie tworzymy grupę ludzi którzy między innymi piją od dawna taką wodę. W zimie prasto - teraz korzystamy z zamrażarki. Z doswiedczenia wiem że nie jest ona lekarstwem, a jedynie moze pomóc. Woda strukturalna jest płynem ustrojowym człowieka, wszystkie owoce i warzywa zawierają wodę strukturalną. Temat rzeka..........
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 09:03   

Ostatnio przy jakichs zakupach dostalem jakas ulotke na temat nasycania wody ozonem chyba. Podobno tlucze bakterie najskuteczniej.
Ostatnio zmieniony przez zyon Sob Sie 28, 2010 09:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 09:59   

Cytat:
wszystkie owoce i warzywa zawierają wodę strukturalną.

a jak sie wycisnie sok - to jest on z wopda strukturalna czy juz syf sie robi ?

i co do zamrazania ?? w szklanych butelkch zamrazasz ? i jak dlugo mrozisz zeby otrzymac te wode strukturalna ?
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
jasta28j 
jasta28

Pomógł: 1 raz
Wiek: 76
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 160
Skąd: Rabka
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 10:14   

Oczywiście jest. Nawet kilka kropel wyciśnięte z cytryny do herbaty zmienia jej strukturę na korzyść. Oczywiście nieznacznie - ale zawsze.
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 21:15   

Ja piję wody niemineralizowane, Zuber, Cisowiankę i Jana. Ale daliście mi do myślenia :sad: , ta Cisowianka to z plastiku , chyba to zły wybór :sad: Pozdrawiam
_________________
marzena kiwi
 
     
jasta28j 
jasta28

Pomógł: 1 raz
Wiek: 76
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 160
Skąd: Rabka
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 21:20   

W/g mnie nie ma znaczenia czy butelka jest ze szkła czy z plastiku.
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 21:37   

:viva: to dobrze , jeżeli nie ma znaczenia butelka. Cisowianka podobno zawiera najmniej zanieczyszczeń , tak przeczytałam kiedyś , no i mi smakuje :viva:
_________________
marzena kiwi
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 20:30   

o szkle i plastiku juz bylo w tym temacie - poczytajcie poprzednie posty.
(w skrocie wychodzi ze w szkle zdecydowanie lepsza bo nie wchodzi w reakcje z plastikiem)
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 21:12   

jatoja napisał/a:
o szkle i plastiku juz bylo w tym temacie - poczytajcie poprzednie posty.
(w skrocie wychodzi ze w szkle zdecydowanie lepsza bo nie wchodzi w reakcje z plastikiem)

Plastyki znajdujace w oceanach ulegaja rozkladowi pod wplywem swiatla.
Powstaja male kulecki tych plastykow, ktore sa otaczane glonami. Te glony sa zjadade przez "obywateli" morskich i w ten sposob plastyki dostaja sie do lancucha pokarmowego.
Zjadacze owocow morza powinni to uwzdlednic w swojej diecie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 10:00   

A co sądzicie o wodzie ze źródełka w mazurskim lesie? Wypływa ono z ogromnej góry, gdzie w promieniu około 10-15 km nie ma żadnych gospodarstw, więc nie ma jej co zanieczyścić. Woda ta smakuje o niebo lepiej, niż ta butelkowana ze sklepu. Wodę taką przelewam do 5 L plastikowych baniaków i trzymam w chłodnym miejscu w cieniu.
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 08:40   

Z wywiadu, do ktorego linka podal Krzystof2 z Danem Vitalisem o energetyzowaniu wody:
http://www.youtube.com/watch?v=GDIEKaVJm4k
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
 
     
mikkk 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 71
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Lis 09, 2010 17:51   

Witem, jakiś miesiąc temu kupiłem sobie takie użądzonko które zwie się ADR4. Jest to taka podkładka o grubości 2 cm. Przeczytałem o tym w angorze, zainteresowałem się. Według wynalazców / producentów, układa ona cząsteczki wody, ta żeby leżały regularnie. W skrócie tworzy wodę strukturyzowaną bez potrzeby zamrażania. Jest to polski wynalazek, który ma mnóstwo nagród, ale o tym możecie sobie poczytać w necie. Stronka producenta:
http://www.biomagnetica.pl/

Tak jak pisałem, kupiłem z ciekawości, używam już miesiąc i muszę stwierdzić (nawet z lekkim zdziwieniem – w sumie jestem niedowiarkiem), że naprawdę na minie to podziałało. Najbardziej zauważalnym efektem, jest to, że nie marznę. Zawsze byłem zmarzluchem, a teraz wszystkim moim znajomym dookoła zimno, a ja ściągam kurtkę, bo mi ciepło. Ogólnie czuję więcej energii. Co do innych plusów, to jeszcze trochę muszę poużywać i się poobserwować żeby coś napisać.
Na stronce są badania mówiące o tym, że wspomaga oczyszczanie organizmu.
Ja polecam, bo tam pisze że picie wody która postoi na tym dysku 5 min poprawia krążenie, i ja właśnie taki efekt mam. Więc jeśli chodzi o resztę pozytywnych skutków (których tak od razu sprawdzić się nie da) można mieć sporą nadzieje, że to nie ściema.
_________________
Jedyną rzeczą jaką uczy nas historia to to, że wszystko co teraz wiemy o otaczającym nas świecie, jest nieprawdą.
 
     
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 10:49   

mikkk napisał/a:
Witem, jakiś miesiąc temu kupiłem sobie takie użądzonko które zwie się ADR4. Jest to taka podkładka o grubości 2 cm. Przeczytałem o tym w angorze, zainteresowałem się. Według wynalazców / producentów, układa ona cząsteczki wody, ta żeby leżały regularnie. W skrócie tworzy wodę strukturyzowaną bez potrzeby zamrażania.

A co sądzisz o tym urządzeniu? ono też podobno zmienia strukturę wody
http://home.merhlin.com/e...Winstrukcja.pdf
 
     
mikkk 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 71
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 10:28   

Hej, opisałem ADR-a bo go używam, co do tego urządzenia, to musiał bym go poużywać trochę żeby coś o nim napisać. W opisie jest, że robi wodę strukturalną jak ADR, ale jakimś innym sposobem. Poczytam o tym więcej jak będę miał trochę więcej czasu.[/list]
_________________
Jedyną rzeczą jaką uczy nas historia to to, że wszystko co teraz wiemy o otaczającym nas świecie, jest nieprawdą.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 07:20   

mario199 napisał/a:
A co sądzicie o wodzie ze źródełka w mazurskim lesie? Wypływa ono z ogromnej góry, gdzie w promieniu około 10-15 km nie ma żadnych gospodarstw, więc nie ma jej co zanieczyścić. Woda ta smakuje o niebo lepiej, niż ta butelkowana ze sklepu. Wodę taką przelewam do 5 L plastikowych baniaków i trzymam w chłodnym miejscu w cieniu.


super opcja, bym po powrocie do domu jeszcze przelał z plastiku do gąsiora szklanego

niby w niskiej temperaturze ten plastik tak nie reaguje jak stojący na słońcu, ale kto wie jak dłużej stoi jaka tam biochemia się odbywa...
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 12:29   

Waldek B napisał/a:
mario199 napisał/a:
A co sądzicie o wodzie ze źródełka w mazurskim lesie? Wypływa ono z ogromnej góry, gdzie w promieniu około 10-15 km nie ma żadnych gospodarstw, więc nie ma jej co zanieczyścić. Woda ta smakuje o niebo lepiej, niż ta butelkowana ze sklepu. Wodę taką przelewam do 5 L plastikowych baniaków i trzymam w chłodnym miejscu w cieniu.


super opcja, bym po powrocie do domu jeszcze przelał z plastiku do gąsiora szklanego

niby w niskiej temperaturze ten plastik tak nie reaguje jak stojący na słońcu, ale kto wie jak dłużej stoi jaka tam biochemia się odbywa...

Przeprowadz doswiadczenie.
Po tygodniu trzymania takiej wody w pojemniku wylej wode, przekroj pojemnik tak abys mogl przejechac palcem po wewnetrznej stronie pojemnika, gdzie woda stykala sie z plastikiem. Podejrzewam ze pod palcem wyczujesz sliska warstwe plesni.
To samo zrob z butelka szklana w tym samym czasie i z ta sama woda.
Zamelduj wynik badan.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 12:34   

Kangur napisał/a:
Zamelduj wynik badan.

To ja wybieram tą pleśń ze słoika :hihi: bo wiem, że przynajmniej glonojady to wtranżają bez krempacji :hah:
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Śro Kwi 27, 2011 22:11   

No to jak już znalazłam to zapytam. zna ktoś z Was albo używa? Bo trochę drogo wychodzi w stosunku do jakichś prostszych filtrów.
Ale może ja nie umiem przeliczyć ceny na ilość wody czy jakoś tak?

syfon + naboje

http://www.sklep.arkadia-...topis/73/74/86/

http://www.sklep.arkadia-...topis/73/74/88/
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lip 09, 2011 14:43   

"Kto żeruje na naszej naiwności?":

http://biznes.onet.pl/kto...07,1,news-detal

Marishka
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Nie Lip 10, 2011 21:56   

WITAM :hug:

M i T napisał/a:
"Kto żeruje na naszej naiwności?":

http://biznes.onet.pl/kto...07,1,news-detal

Marishka

Z podanego materiału wynika ,że:
Cytat:

...
Tymczasem wiele wód butelkowanych zawiera mniej składników mineralnych niż woda, którą pompują nam wodociągi miejskie. Mało tego, z badań przeprowadzonych przez Instytut Chemii Ogólnej i Ekologicznej Politechniki Łódzkiej, wynika, że tylko 15 proc. wód w butelce ma lepszą jakość od kranówki.
...
Według badań każda woda kranowa w Polsce nadaje się do picia. W zależności jednak od regionu może ona różnić się smakiem i zapachem.
...


Z tym ,że nie wiadomo czy uwzględniono parametry dla kranówki
http://www.chem.uw.edu.pl...w3/minzdr2.html
Cytat:

Amoniak (N) 0, 5 mg/dm3
Arsen (As) 0,05 mg/dm3
Azotany (N) 10 mg/dm3
Benzen 0,01 mg/dm3
Benzo(alfa)piren 15 mg/dm3
Chloraminy 2 mg/dm3
Chlorki (Cl) 300 mg/dm3
Chlorobenzeny 0,005 mg/dm3
Chlorofenole ... zapach niewyczuwalny
Chloroform 0,03 mg/dm3
Chlor wolny (Cl2) 0.2 - 0.5 mg/dm3 w końcówkach sieci
Chlor użyteczny w wodzie pływalni nie mniej niż 0,2 mg/dm3 na odpływie
Chrom (Cr6+) 0,01 mg/dm3
Cyjanki wolne(CN) 0,02 mg/dm3
Cynk (Zn) 5 mg/dm3
Detergenty anionowe 0,2 mg/dm3
Detergenty kationowe 0,1 mg/dm3
Detergenty niejonowe 0,2 mg/dm3
2,4-D (kwas dichlorofenoksyoctowy) 0,05 mg/dm3
DDT i jego metabolity 0,001 mg/dm3
1,2-dichloroetan 0,01 mg/dm3
1,1-dichloroetan 0,001 mg/dm3
Fenole .... zapach niewyczuwalny
Fluorki(F) 1,5 mg/dm3 wskazane nie mniej niż 0,3 mg/dm3
Formaldehyd 0,05 mg/dm3
Glin (Al.) 0,3 mg/dm3
Heptachlor i jego epoksyd 0,0001 mg/dm3
Hexachlorobenzen 15 ng/dm3
Kadm (Cd) 0,005 mg/dm3
Lindan (gamma HCH) 0,005 mg/dm3
Mangan (Mn) 0,1 mg/dm3
Metoksychlor 0,03 mg/dm3
Miedź(Cu) 0,05 mg/dm3
Nikiel(Ni) 0,03 mg/dm3
Ołów (Pb) 0,05 mg/dm3
Pentachlorofenol 0,01 mg/dm3
Rtęć (Hg) 0,001 mg/dm3
Selen (Se) 0,01 mg/dm3
Siarczany (SO4) 200 mg/dm3
Sód (Na) 200 mg/dm3
Srebro (Ag) 0,05 mg/dm3
Tetrachlorek węgla 0,005 mg/dm3
Tetrachloroetan 0,01 mg/dm3
Trichloroetan 0,03 mg/dm3
Żelazo 0,5 mg/dm3
Na podstawie Załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 4 maja 1990 r. (poz.205)



POZDRAWIAM Z ZLECONEJ GÓRY :papa:
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 18:36   

A co z tym bisfenolem A przechodzącym z butelek do wody? Czytałem, że nie miesza się on z wodą, zatem chyba występuje w wodzie oddzielnie. Bisfenol A ma większą czy mniejszą gęstość niż woda? Wyszukałem tylko, że jego masa molowa jest większa niż wody, ale to nic nie mówi, bo to oczywiste że ta sama liczba dużych cząsteczek bisfenolu stanowi większą masę niż ta sama liczba małych cząsteczek wody. Tak samo tłuszcz też ma większą molową niż woda, a wypływa zawsze na powierzchnię wody. Jeśli bisfenol A ma taką gęstość jak zwykły plastik, to mógłby osiąść na dnie butelki stojącej kilka godzin w bezruchu, a potem można zebrać wodę tylko z górnej części butelki tak, aby ominąć bisfenol A.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Śro Sty 18, 2012 18:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 16:51   

ok, gęstość poliwęglanu na bazie bisfenolu A: 1,20 g/cm³. Z tym że ten bisfenol musiałby być chyba w formie drobnego pyłu, bo pojedyńcza cząsteczka bisfenolu to nie wiem czy nie jest lżejsza od tej samej objętości cząsteczek wody. Czyli czy pojedyńcze cząsteczki nie zostałyby wyparte do góry lub też nie poruszałyby się swobodnie w wodzie.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Lut 04, 2012 16:45   

Czy wode z odwroconej osmozy powinno sie dodatkowo strukyruryzowac? Czy ktos wie o wkladach strukturyzujacych do takich urzadzen ?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Sob Lut 04, 2012 18:04   

zyon napisał/a:
Czy wode z odwroconej osmozy powinno sie dodatkowo strukyruryzowac? Czy ktos wie o wkladach strukturyzujacych do takich urzadzen ?

Sądzę, że tak. Osmoza tylko oczyszcza wodę i w zależności od filtra może ją jeszcze mineralizować.
Tutaj masz chyba to o co pytasz http://www.grander-techno...raete/index.php
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Sob Lut 04, 2012 18:32   

Ciekawy jestem efektów jakby jeszcze strukturyzowaną wodę potraktować Generatorem H-01.
http://www.wodazycia.info/
Wtedy oprócz ożywionej wody mamy ją dodatkowo zalkalizowaną i o ujemnym potencjale redox.

Znalazłem zmodyfikowanego "następcę" generatora H-o1. W 10 minut podnosi ph wody do 9.5 i obniża orp do minus 200.
http://sheenzi.en.made-in...Water-Wand.html
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lut 04, 2012 19:37   

... a potem jeszcze tą wodę,
wlać do naczynia Zeptera,
i zasypać makaronem,
zero-jajecznym omega super 3opti6,
z pierwszego tłoczenia.

Albo prościej,
zdrowa super-ulepszona woda

i

dwa pączki.
:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 13:32   

kto by sie napil takiej wody?
http://wiadomosci.gazeta....__Ludzkosc.html
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 13:44   

zyon napisał/a:
kto by sie napil takiej wody?
http://wiadomosci.gazeta....__Ludzkosc.html

No to wykopali studnię :)
Ja bym się napiła.

Ciekawe jak jaką strukturę/jaki wzór przybiera zamrożona kropla wody z takiego jeziora :)
taki ?
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 14:59   

sinsemilla napisał/a:
Ciekawe jak jaką strukturę/jaki wzór przybiera zamrożona kropla wody z takiego jeziora

to zależy co sobie przy tej wodzie pomyślisz, powiesz albo napiszesz na pojemniku.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 15:05   

sinsemilla napisał/a:
taki ? <img src="http://joecell.pl/images/stories/Grafika/woda%20z%20ogniwa.jpg"

No nieźle kombinujesz.
:-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 15:09   

Nie ja, a gugle :D

Adamie, Twoja spostrzegawczość :pada:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 19:15   

sinsemilla napisał/a:
Adamie, Twoja spostrzegawczość

lubi bawić się w kodzie strony jednym , no może 2 ruchami myszki :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved