Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 11:54
Substytut pieczywa
Autor Wiadomość
marcins 

Wiek: 40
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 16
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 05:41   Substytut pieczywa

Czy stosujecie w swojej diecie jakis substytut pieczywa?
Do tej pory jadlem chleb bezglutenowy i bezmleczny firmy bezgluten, ale w zwiazku z tym co przeczytalem nt. alloksanu mam zamiar znalezc jakis substytut, który będzie można łatwo posmarować olejem kokosowym i koncentratem pomidorowym (jest to dziwaczne polaczenie, ale zwracam uwage na ilosc potasu w diecie i staram sie stosowac generalna profilaktyke chorób serca).
Czy da się zrobić coś w miarę niedużym nakładem pracy co będzie zawierać kilkadziesiąt do stukilkudziesięciu gramów węglowodanów złożonych? Np. z użyciem suszarki do żywności excalibur albo innej firmy (akurat Excalibur polecano na stronie youtube dr Mercoli, dlatego rzucam nazwę tego producenta). Niestety ogranicza mnie to, że mam (albo miałem, bo nie robiłem powtórnego badania) alergię na mleko, na gluten raczej nie, ale przeczytałem trochę informacji na temat jego roli w przyczynianiu się do chorób autoimmunologicznych, więc na wszelki wypadek wolę go silnie ograniczyć w diecie.
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Lis 12, 2012 17:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 10:25   

Zamiast substytutu pieczywa lepiej sobie znajdz desygnat kromki, np kawalek papryki albo wlasna dlon :D Lepsze i zdrowsze, bez pieczywa da sie zyc. I Zryc ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 21:11   

Ja wcinam wafle ryżowe, dobrze się sprawdzają w moim przypadku.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Nie Sty 01, 2012 13:41   Re: substytut pieczywa

WITAJ :hug:

marcins napisał/a:

Czy da się zrobić coś w miarę niedużym nakładem pracy co będzie zawierać kilkadziesiąt do stukilkudziesięciu gramów węglowodanów złożonych? Np. z użyciem suszarki do żywności excalibur albo innej firmy (akurat Excalibur polecano na stronie youtube dr Mercoli, dlatego rzucam nazwę tego producenta). Niestety ogranicza mnie to, że mam


Kilka prostych przepisów na surowe chlebki
KRAKERSY, CHLEBY I INNE
http://www.surawka.webd.p...article&id=387&

Suszarka wystarczy polska z Niewiadowa .
Możesz także ustawić piekarnik gdzie temp ustawiasz na 40 -45 stopni ( ew. gazowa ale wysuwasz blachę i kontrolujesz temp. )
Gdy masz odpowiednio nagrzane kaloryfery po prostu kładziesz na nie .
Latem w gorące dni surowe chlebki możesz suszyć na słońcu - potrzebny jest do tego plaski kamień lub po prostu wycięta granitowa płytka itp.

Wszelkie przepisy możesz uprościć do konkretnego rodzaju nasion plus np.: zioła , przyprawy lub nawet bez nich.

Z bezglutenowych możesz wybierać np>; proso ,grykę , quinoa , kukurydza - tylko dobrej jakości.


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Śro Sty 04, 2012 19:43   

Ja zamiast pieczywa stosowałem po prostu zboże - płatki owsiane - i dodawałem do nich miód i tłuszcz kokosowy. Odkąd zauważyłem że po owsiance, zarówno z tłuszczem kokosowym jak i bez, mam tyle samo energii, przestałem dodawać oleju kokosowego. Owsiankę zamieniłem na jaglankę, bo korzystniejsza dla zdrowia. A miód do kaszy zamieniłem na daktyle, i wszytko miksowałem. Ale tobie widzę zależy na czymś co można wziąć do ręki i chrupać... To już nie mój styl
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 14:05   Re: substytut pieczywa

krzysztof2 napisał/a:

http://www.surawka.webd.p...article&id=387&

To nowa aktualna wersja Surawki?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
milosz1984 

Wiek: 39
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 168
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 02:18   

Od paru miesięcy nie jadam pieczywa z powodu chęci zminimalizowania ilości spożywanego glutenu do minimum. Wczoraj zamówiłem do domu Automat do pieczenia chleba. Można kupić mąkę bezglutenową i z niej piec chleby. Czy stosując mąkę bezglutenową można uznać, iż chleb zrobiony z tej mąki jest zdrowy? Czy jest możliwe zrobić chleb, który nie ma negatywnego wpływu na zdrowie?
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 07:49   

A chleb Adama próbowałeś?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 09:47   

milosz1984 napisał/a:
Czy jest możliwe zrobić chleb, który nie ma negatywnego wpływu na zdrowie?

Jeśli w jego składzie nie ma drożdży ani polepszaczy oraz jest upieczony z mąki grubo mielonej, to jak najbardziej.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 09:51   

ja czytam teraz Diete bez Pieczywa Mercoli i fajna ksiazka jest :pada:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 12:06   

zyon napisał/a:
ja czytam teraz Diete bez Pieczywa Mercoli i fajna ksiazka jest :pada:

Też ją czytałem, kilka lat temu, ale średnio przydatna dla mnie.
On zaleca spore ilości warzyw. Tylko jak to pogodzić z naszym klimatem, gdzie warzywa zimą to mocno spryskane i niewyglądające naturalnie są?
No chyba, że ktoś jedzie na jakichś lepszych pomidorach malinowych, co sprzedają po 40 zeta za kilo ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 12:23   

No trudno trafic w taka co bedzie przydatna calkowicie. Dla mnie tez w sumie nic nowego ale zawsze cos tam sie ciekawego wynajdzie
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 12:52   

Sam Mercola, tak btw, jeździ sobie na sezon zimowy na południe USA, a latem mieszka bardziej na północy. Tak to sobie można żyć :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 12:55   

Ksiazki jego kupuja wiec go stac :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
milosz1984 

Wiek: 39
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 168
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 18:30   

Hannibal napisał/a:
A chleb Adama próbowałeś?


Wcześniej nic o tym chlebie nie słyszałem. Teraz widzę, że jest umieszczony w dziale "Diety niskowęglowodanowe" . Widzę jednak, że nie każdy w tym temacie poleca ten chleb jako zdrowy. Jednak spróbować nie zaszkodzi.
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 19:55   

No żaden chleb nie może być zdrowy.
Wszystko rozchodzi się o to, że jeśli ktoś musi go jeść to żeby jadł najmniej szkodliwy.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 20:59   

Hannibal napisał/a:
No żaden chleb nie może być zdrowy.
Wszystko rozchodzi się o to, że jeśli ktoś musi go jeść to żeby jadł najmniej szkodliwy.

Piateczka :pada: :viva:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 21:05   

Dietetyk zaleci Ci " pełne ziarno ".

Chyba nie masz racji zyon. :P ;D :hah:
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 21:11   

No tak, te programy popularno-naukowe i kolorowe pisemka..........kto by z tym wygral 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 21:18   

Np. naturalny żytni chleb na zakwasie jest lepszy niż białe pszenne drożdżowe pieczywo
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Sty 15, 2012 21:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 21:34   

Wszystko naturalne jest lepsze niz inne-przetwarzane , nienaturalne ale teraz nie wiadomo co jest naturalne, bo roznych rzeczy mozna sie ostatnio dowiedziec na temat natury. Mamy czasy kiedy "nienorma" staje sie norma z racji powszechnosci wystepowania a pierwotna i czeto naturalna norma staje sie abberacja. Wystarczy, ze dzisiaj istnieje cos takiego jak np ortoreksja, czyli zdrowych trzeba leczyc.....lekami najlepiej :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Nie Sty 15, 2012 21:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 22:31   

wszystko dla ludzi, nawet zachcianki - moja coreczka zazyczyla sobie wczoraj o polnocy wafle ryzowe z maslem i serem 8) mialam sline do kostek, wiec tez sie skusilam, maz, ktory nam to robil to samo :D

kiedys upieklam chlebek z kaszy gryczanej, nawet fajny wyszedl, ale duzo zabawy. Ja wole nie jesc chleba, bo wprowadza monotonie zywieniowa. Czasem chrupne wafle ryz. lub jakas Wase, ale to przetworzony syf. czasem chleb na zakwasie. lepiej omijac.
_________________
Pachelbel Canon in D
Ostatnio zmieniony przez Neska Nie Sty 15, 2012 22:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 22:33   

no zamiast wafli ryżowych lepiej zjeść jakiś nieprzetworzony ryż, imo
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 11:22   

milosz1984 jeśli masz cekalię to piecz sobie chlebek z kaszy gryczanej lub jaglanej albo rób sobie placki z tych zbóż (po ich zmieleniu oczywiście). Ja kiedyś próbowałem smażyć grube placki na całą patelnię (jako 'chleb'), ulane z ciasta na mące z gryki, a potem z prosa. Nie wychodziły, rozwalały się, a smak też lichy. Nie ma to jak mąka ze zbóż glutenowych, np. po zmieleniu płatków owsianych czy żytnich wychodziły niezłe naleśniki. Ciekawe jakich chleb by wyszedł z takiej mąki.
Można jeszcze zastosować mąkę amarantusową, jeśli unika się glutenu.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 12:41   

Hanni, nie znasz malych dziewczynek :D wole sie zgadzac na takie rzeczy niz miec system jaki stosuje moja kumpela - mianowicie jej dzieci moga jesc slodycze czy cos niezdrowego tylko w sobote. Kurcze, bylam swiadkiem tego, co sie dzieje w taka sobote, masakra, one sie objadaly do nieprzytomnosci, wciagaly czekolade do bolu brzucha, do mdlosci. Poza tym caly tydzien w zasadzie czekaja na ten jeden dzien w tygodniu, kiedy moga sie nawpieprzac. Moim zdaniem takie cos prowadzi do zaburzen odzywiania i uczy chorego stosunku do jedzenia. Jedzenie trzeba smakowac, cieszyc sie nim, to ma byc radosc, nawet jesli sa to slodycze lub wafle z serem ;)
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 13:06   

No tak, wiadomo.
Ale przecież dzieci nie są zaprogramowane od urodzenia na miłość do słodyczy.
Znam kilka starszych osób, które wcale nie jadły ich w dzieciństwie, nie były do nich przyzwyczajane i teraz też raczej ich nie jedzą. Acha, powodem wcale nie był brak kasy w domu :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 13:43   

wiem :) ja wlasnie bylam takim dzieckiem, czekolada mogla lezec obok i bez wrazenia.

U nas niestety przedszkole dosc znacznie popsulo moje prowadzenie dzieci jesli chodzi o diete.

Ciekawe, jakie Twoje dzieci beda :) jak bedziesz je prowadzil?
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 15:06   

Neska napisał/a:
Hanni, nie znasz malych dziewczynek :D wole sie zgadzac na takie rzeczy niz miec system jaki stosuje moja kumpela - mianowicie jej dzieci moga jesc slodycze czy cos niezdrowego tylko w sobote. Kurcze, bylam swiadkiem tego, co sie dzieje w taka sobote, masakra, one sie objadaly do nieprzytomnosci, wciagaly czekolade do bolu brzucha, do mdlosci. Poza tym caly tydzien w zasadzie czekaja na ten jeden dzien w tygodniu, kiedy moga sie nawpieprzac. Moim zdaniem takie cos prowadzi do zaburzen odzywiania i uczy chorego stosunku do jedzenia. Jedzenie trzeba smakowac, cieszyc sie nim, to ma byc radosc, nawet jesli sa to slodycze lub wafle z serem ;)

To troche podobne do anabolicznej diety, w weekend ladowanie weglami ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 15:53   

Neska napisał/a:
jej dzieci moga jesc slodycze czy cos niezdrowego tylko w sobote. Kurcze, bylam swiadkiem tego, co sie dzieje w taka sobote, masakra, one sie objadaly do nieprzytomnosci, wciagaly czekolade do bolu brzucha, do mdlosci. Poza tym caly tydzien w zasadzie czekaja na ten jeden dzien w tygodniu, kiedy moga sie nawpieprzac. Moim zdaniem takie cos prowadzi do zaburzen odzywiania i uczy chorego stosunku do jedzenia. Jedzenie trzeba smakowac, cieszyc sie nim, to ma byc radosc, nawet jesli sa to slodycze lub wafle z serem ;)

Świetny przykład, Neska! Mi się od razu skojarzyło z tzw. "dniami wolności" EBW :roll: Chore skrajności! Ciekawe, Twoja kumpela nie dostrzega takich reakcji dzieciaków? Nie martwi się tym nienaturalnym objadaniem się? I tym podporządkowaniem całego tygodnia dla tego jednego dnia "obżarstwa"? Z jedzenia robi się tabu, zakazany owoc, który - jak wiadomo - przez to jest jeszcze bardziej pożądany i smakowity.

Współczuję tym dzieciakom tak chorego, narzuconego przez rodziców, podejścia do jedzenia... Jak zwykle - dla ich "dobra" :razz: .

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Sty 16, 2012 15:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 16:01   

Neska napisał/a:
mianowicie jej dzieci moga jesc slodycze czy cos niezdrowego tylko w sobote. Kurcze, bylam swiadkiem tego, co sie dzieje w taka sobote, masakra, one sie objadaly do nieprzytomnosci, wciagaly czekolade do bolu brzucha, do mdlosci.

żeby jeszcze takie szaleństwo odbywało się co miesiąc, to nic by w tym złego nie było. Np. większość ludzi świąteczne obżarstwo funduje sobie 1-2 razy w roku i to trwa przez kilka dni, a takie coś chyba nie jest aż tak szkodliwe. Chyba że te dzieci robią tak, że najpierw napchają się różnego rodzaju żarciem (czekolady, kanapki, owoce, ciastka) tak, że już nie mogą więcej zjeść, i wtedy wymiotują wszystko to co zjadły, aby za chwilę znowu móc się obżerać do pełnego brzucha, i potem znowu wywołują torsję żeby opróżnić pełny żołądek, a wtedy od nowa napychają się słodyczami i innymi rzeczami, i tak non-stop. Słyszałem o takim zwyczaju wśród elit starożytnego Rzymu, no ale tam takie praktyki odbywały się w o wiele większych odstępach czasowych niż tydzień.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Pon Sty 16, 2012 16:08, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 17:24   

Neska napisał/a:
U nas niestety przedszkole dosc znacznie popsulo moje prowadzenie dzieci jesli chodzi o diete.

Przedszkole państwowe czy prywatne?
Neska napisał/a:
Ciekawe, jakie Twoje dzieci beda :) jak bedziesz je prowadzil?

To się okaże w praktyce, wiadomo 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 19:01   

Cytat:
Ja wcinam wafle ryżowe, dobrze się sprawdzają w moim przypadku.


U mnie tak samo. Ja polecam, mi służą.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 23:51   

Marishko kumpela jest odporna i glucha na moja nieustanna krytyke, po prostu zafiksowala sie na swoim systemie. W mojej ocenie jest wrecz dumna, ze 'tylko 1 dzien w tygodniu popsuty'. W moim odczuciu juz samo to okreslenie zle funkcjonuje - kazdy z 7 dni tygodnia powinien byc udany jedzeniowo, nawet z czekoladka w tle. Poza tym ona sama tez tak robi, ostro sie pilnuje i dietkuje 6 dni a w sobote megawyzerka, moim zdaniem to stad ten problem. Nie wiem, mi sie w glowie kreci jak to widze :faint: Fakt, caly tydzien dzieci jedza dosc zdrowo, ale ten 1 dzien to jakas masakra, orgia jedzeniowa. I moze zle sie wyrazilam poprzednio, nie chodzi o to, ze caly dzien od rana do wieczora maja free na slodycze tylko jakby jeden posilek, ale wg mnie to i tak nic nie zmienia, bo po tym sa zwyczajnie chore z przejedzenia. Kolezanka argumentuje, ze uczy je w ten sposob nauki na bledach, w sensie, ze jak sie przejedza to zapamietaja zly stan i nastepnym razem nie powtorza blledu. No i glupoty obledne jak dla mnie,takie tlumaczenie, dziecko nigdy tego nie zrozumie. Zreszta sama widzi, ze nie zmieniaja podejscia a mimo to pozwala na cos takiego. Poza tym caly tydzien mysla o tym jak o narkotyku, jakby na glodzie byly.

Hanni panstwowe. W prywatnych inaczej to wyglada. Ostatnio przeforsowalam, aby dzieci zamiast cukierkami czy lizakami, za dobrze wykonane zadanie, byly nagradzane naklejkami, zmobilizowalam kilka mam i rozprawilysmy sie z dyrekcja. Ale kurcze, baby maja pokonczone studia, fakultety a nie wiedza, ze zamiast cukru mozna dac w lapke nakleje czy inna nagrode :shock: Kobiety 40-letnie, matki dzieciom i nieuswiadomione.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 10:32   

A u mnie też jest sobota dniem słodyczy :)
ale nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji :o
zamysł jaki za tym stoi to ograniczenie słodyczy o 6/7 (no może mniej) w porównaniu z innymi dziećmi a nie jakieś szaleństwo szwedzki stół czy happy hour które w jeden dzień wyrówna "deficyty" z całego tygodnia.
Neska nie wiem jak to wygląda u Twojej koleżanki, być może wymknęło się to trochę spod kontroli ale po wizycie u dentysty rodzice zawsze mogą wynegocjować powrót :)

A swoją drogą, to prawie każdy jest "głuchy i odporny na nieustanną krytykę" ze strony besserwisserów.
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 11:24   

zbiggy napisał/a:
A u mnie też jest sobota dniem słodyczy :)

Dalej katujesz anabolic? Uda ci spuchly od tego juz, nie idz ta droga :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 12:28   

E, tam, ja nie bede kogos uczyc co jest dobre a co zle, pomysl jest wziety z jakiejs gazetki wlasnie, zeby zaglinic tylko jeden posilek w tygodniu, ale ma zgnile nogi w zastosowaniu u tak malych dzieci. U doroslychh pewnie dziala w innym trybie.

Poraza mnie tylko glupota: traktowac przez 6 dni w tyg. slodycze jako zlo, straszyc robakami w zebach, w brzuchu, demonizowac a potem dawac wolna reke w jeden dzien. Lepiej byloby to wyposrodkowac, umowic sie, ze slodyczy nie jemy na co dzien ale od czasu do czasu moze byc, wybierac dobra czekolade a nie jakies paskudztwo czekoladopodobne, przeciez sa pyszne slodycze np moje dzieci uwielbiaja rozpuszczac w garnku prawdziwa czekolade i maczamy w tym migdaly, posypujemy cynamonem, pycha!

A co ma do tego dentysta? ze niby postraszy?

a tak btw niedlugo moja ekstrakcja tej cholernej 8 i moj synek mi przykazal ' mamo, tylko badz dzielna, musisz dostac odnake dzielnego pacjenta' :P i sie spytal czy ma isc ze mna i trzymac mnie za raczke, kochany.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 13:02   

pomysł tak samo dobry jak każdy inny, diabeł tkwi w zastosowaniu.

nie trzeba straszyć tylko wyjaśnić że minimalizujemy konsumpcję
dentysta jako zewnętrzny ekspert do którego opinii można od czasu do czasu wrócić

przeczytaj co napisałaś : "poraża" Cię "głupota" koleżanki, wiesz co ona powinna zrobić "najlepiej" - ale właściwie skąd to wszystko wiesz?
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 13:07   

zyon napisał/a:

Dalej katujesz anabolic? Uda ci spuchly od tego juz, nie idz ta droga :D
nogi mam zrobione ala Frank Zane
teraz tylko trzeba dorobić górę :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 13:25   

Ja robie w odwrotnej kolejnosci 8) Dlatego, ze koszule latwiej wymienic niz spodnie ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 18:19   

Ja nóg w ogóle nie ćwiczę, trudno mi się zebrać :P :razz:

Po feriach jednak, zmieniam trening i trzeba te patyki zacząć pogrubiać :D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 19:07   

stdt napisał/a:
Ja nóg w ogóle nie ćwiczę, trudno mi się zebrać :P :razz:

Nie ćwiczysz specjalnie, czy w ogóle nie są używane poza chodzeniem?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 19:27   

Nie uwzględniam ich w treningu siłowym, używam jedynie do chodzenia :P
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 20:01   

Chłopcy, przecież nogi służą do chodzenia, biegania, wspinania sie, klękania (z bukietem kwiatów w ręku ), a Wy tu wymyślacie jakieś pogrubiania. :P
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 08:46   

Ja uzywam do kopania ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 11:18   

Placki jajeczne mogą być substytutem pieczywa. Ubite jaja z odrobiną wody i jakiejś mąki (można znaleźć bezglutenową) i smażone na oleju kokosowym, oliwie, maśle - kto co lubi. Dobre na wycieczki, wyjazdy itp
Na upartego można nie dodawać żadnej mąki i też wyjdzie. Można wrzucić jakieś aromaty lub pikantne przyprawy.
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Śro Sty 18, 2012 11:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 00:10   

miłosz1984r możesz jeszcze robić chleb z mąki kasztanowej - albo kupować kasztany jadalne i mielić je na mąkę, one nie mają glutenu. Kasztany są często nazywane drzewem chlebowym. Mąka kasztanowa jest dzisiaj odkrywana na nowo przez piekarzy, cukierników i kucharzy ze względu na jej walory smakowe. A najlepsze, że kasztany mają tyle samo witaminy C co cytryna ;D
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Nie Sty 22, 2012 00:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 10:26   

yarosh1980 napisał/a:
Kasztany są często nazywane drzewem chlebowym. Mąka kasztanowa jest dzisiaj odkrywana na nowo przez piekarzy, cukierników i kucharzy ze względu na jej walory smakowe. A najlepsze, że kasztany mają tyle samo witaminy C co cytryna ;D

Drzewo chlebowe daje takie owoce:
http://pl.wikipedia.org/w...iec_różnolistny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Chlebowiec
Trudno sie dopatrzec podobinstwa do kasztanow.
Ale konewka do panewki jest badrzo podobna i funkcja i wygladem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Panewka_(technika)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konewka
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 11:07   

Cytat:
"kleisty i słodki choć bardzo intensywnie pachnący miąższ"


Kan Guru
napisz przecie

czy owoce chlebowca to jest to
co omijałem w Chińskim supermarkecie
z daleka z powodu zapachu?

Taki jakby zapaszek ciut
za bardzo dojrzałego mięsa?

Ile to ma wspólnego
z durianem?
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Nie Sty 22, 2012 11:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 11:14   

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Nie Sty 22, 2012 11:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 11:19   

Kangur napisał/a:
Trudno sie dopatrzec podobinstwa do kasztanow.

No ale tak może być też potocznie nazywane drzewo kasztana ze względu że wypieka się z jego owoców chleb. PS. no i widzisz, przypadkiem podałeś kolejną alternatywę dla zwykłego chleba - dżakfruty z chlebowca:)
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 17:46   

Znalazłem idealny zdrowy chleb:
http://zdrowo.info.pl/for...it=cukier#p6295
zacytuję trochę:

C H L E B. Przepis WZORCOWY wypieku CHLEBA typu KR-IRL (mini chlebki).

KASZĘ jaglaną__ 400g. oraz RYŻ biały lub brązowy, również__ 400g., gotujemy w jednym garnku (pojemność 4,0l.) przez ok. 15 minut.
PRZYPRAWY to__: sól kamienna nie oczyszczona, również pieprz, kminek, ew. zioła wg uznania. Po zakończeniu gotowania całość pozostawiamy pod przykryciem na ok. 5-10 minut.

UGOTOWANE__: Kasza i Ryż (masa razem 800g.) wchłaniają wtedy całą użytą (2,5l.) do gotowania resztę wody, co następnie ułatwia formowanie i lepsze klejenie się tzw. mini chlebków.
Dużą łyżką stołową nabieramy zmieszaną masę tj. kaszę z ryżem i z takiej objętości FORMUJEMY chleb tzw. cienkie mini chlebki (ugniatamy palcami).
Kładziemy na papierze do pieczenia, którym uprzednio pokryliśmy powierzchnię blachy.
PIECZEMY w piekarniku (temp. 250oC przez ok. 50-60 minut) tj. do momentu uzyskania tzw. przyrumienienia.
Uwaga: wszelkie dodatki np. miód, rodzynki, WYKLUCZONE !! Takie dodatki sprzyjają OTYŁOŚCI
i CUKRZYCY typu 2.

Jest to ewenement w skali kraju i całej Europy. Niezwykle ważna jest też wiedza z książki !!
_pt_______: PORADNIK ŻYWIENIOWY człowieka w XXI wieku.

P. S. __Chleb typu KR-IRL stanowi aktualnie o silnym UKŁADZIE immunologicznym organizmu człowieka.
Dostarcza ogrom energii, eliminującej GŁÓD, dlatego iż GLUKOZA naturalna w nim zawarta stabilizuje POZIOM CUKRU we krwi na ok. 4-5 godzin !!, tzw. __NISKIE węglowodany.
Złe są WYSOKIE węglowodany. Podnoszą po spożyciu poziom cukru ZBYT wysoko; - CUKRZYCA typu 2.
To kłopot, że nie kupisz tego chleba, bo nikt go nie piecze, nikt na nim nie zarabia, ale samemu upiec WARTO !!!
WAŻNE:
GLUKOZA naturalna; to R Y Ż, wszystkie K A S Z E, Owoce, WARZYWA. - Logika myślenia, postęp.
GLUKOZA nienaturalna; to MĄKA, Cukier. - IRRACJONALNE zachowania, CZĘSTA zmiana nastroju.
Sabina GUGAŁA, W-wa

A na stronie http://sandrarecho.pinger.pl/ są też fotki tego chlebka.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 17:48   

Szczegółowa identyfikacja chleba typu KR-IRL (mini chlebki):
1. białko roślinne 10,5%, 2. tłuszcz roślinny 2,9%, 3. węglowodany niskie 78,9%, 4. witaminy: z grupy B (B1, B2, B6, PP), E,
5. składniki mineralne: fosfor, wapń, magnez, cynk, żelazo i mangan, 6. błonnik 3,2%
7. woda ok. 5-7%
Poziom cukru po spożyciu takiego chleba przez ok. 4-5 godzin utrzymuje się we krwi w kategoriach zalecane
i dozwolone, powodując tym samym trwałe uczucie pełnej sytości (szczególnie ważne dla chorych na cukrzycę).
Człowiek odczuwa również ogromną energię, którą wnoszą węglowodany dostarczone w dużej przecież ilości.
Witaminy i składniki mineralne, podobnie jak i wszystkie pozostałe składniki są w tym chlebie bezsprzecznie w najlepszym gatunku.
Ryż obniża przecież poziom złego-LDL cholesterolu we krwi, o czym powszechnie wiadomo.
Chleb typu KR-IRL (tzn. mini chlebki) po upieczeniu smakuje jak luksusowy produkt zbożowy upieczony bez skórki w tosterze. Można go przechowywać w chłodziarce przez ponad 15 dni. Na śniadanie i kolację zaleca się spożywanie 2-3 (mini chlebków) tj. kromek średniej wielkości (150-200 g), jako wariant odżywienia minimum.
Spożycie chleba typu KR-IRL oraz żywności wg tabel tzw. Indeks Żywieniowy, tj. IŻ produktu GWARANTUJĄ powrót do sylwetki bez nadwagi i otyłości w okresie 3-8 m-cy oraz wzorcowe odżywienie komórek nerwowych mózgu skutkujące polepszeniem kreatywności myślenia, również dużą energię eliminującą zmęczenie.
P. S. Chleb typu KR-IRL pieczemy osobiście czyli toksyny = 0% (polepszacze, konserwanty, spulchniacze i inne trucizny, zwyczajnie co oczywiste, ich nie dodajemy).
Realizacja tego przepisu stanowi istotny prozdrowotny przełom w żywieniu organizmu człowieka, ale i zwierząt również.
Takie odżywianie NIE JEST DROGIE, a wręcz WYJĄTKOWO TANIE (koszt 1 szt. mini chlebka to 18-20 groszy czyli całodzienne wyżywienie 1 osoby nie przekroczy 2,00 zł).
Zjadamy mniej droższych produktów, a to dlatego; że Chleb typu KR-IRL syci niewyobrażalnie przez 4-5 godz., ELIMINUJE GŁÓD, gwarantując przy tym odżywienie BIOLOGICZNIE WZORCOWE !!.
NIE możemy być GŁODNI !!. Jeśli nie potrafimy opanować głodu to żadna DIETA nie ma SENSU !!.
Dobre samopoczucie i NISKIE KOSZTY będą nagrodą za tę wiedzę dla wszystkich pragnących zdrowo i długo żyć.
Anata Keith, Wrocław
http://www.forum.suwalki....k-i-energia-!!/
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 19:37   

E, tam chlebek,
makowiec jest cool,
idź na całość. :-)

http://www.stachurska.eu/?p=6458

Cytat:
W 100 g tego dania jest:

- Białko – 11,60 g
- Tłuszcz – 35,23 g
- Węglowodany – 9,73 g

- B : T : W = 1 : 3 : 0,8
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 19:54   

Adamie niedługo przejdziesz w fazę

;)

taki asceta , mam na myśli :P


 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 00:06   

yarosh1980 napisał/a:
Człowiek odczuwa również ogromną energię, którą wnoszą węglowodany

A nie lepsza gigantyczna energia z tłuszczów?
:-)

Ten sero-makowiec to bym sobie zawsze życzył,
gdy wypada gościnnie podać/zjeść ciasto.
:-)
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 00:40   

Adam319 napisał/a:
A nie lepsza gigantyczna energia z tłuszczów?

Niebawem to sprawdzę na sobie ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 22:33   

Wheatopia
Cytat:
Consumption of modern high-yield semi-dwarf wheat leads to:

–Weight gain–especially visceral fat in the abdomen, i.e., inflammatory fat
–Diabetes, pre-diabetes–via the appetite-stimulating effects of modern gliadin, the blood sugar-raising potential of amylopectin A, and the inflammatory effects of lectins
–Hypertension
–Joint pain, arthritis–mostly due to lectins, perhaps gluten
–Acid reflux, irritable bowel syndrome, worsening symptoms of Crohn’s disease and ulcerative colitis
–Peripheral neuropathy, cerebellar ataxia, dementia–probably due to gluten
–”High cholesterol“–via increased triglycerides
–Migraine headaches–your guess is as good as mine why this occurs!
–Depression
–Water retention, edema–likely via the increased bowel and vascular permeability of lectins

http://www.wheatbellyblog.com/2012/01/wheatopia/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 22:41   

Hannibal napisał/a:
Wheatopia

ja też jestem przeciwnikiem wszystkiego co jest z pszenicy:)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 22:49   

yarosh1980 napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Wheatopia

ja też jestem przeciwnikiem wszystkiego co jest z pszenicy:)

Dlaczego pszenica może być niedobra ?

:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 23:03   

sinsemilla napisał/a:
Dlaczego pszenica może być niedobra ?

bo obijało mi się często o uszy i oczy;)
a tu taki przykładzik:
http://nowadebata.pl/2011...acy-w-pszenicy/
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 23:18   

jestem rzekomo przystosowana do zbożowych z racji mojej grupy krwi A rh- :roll: a naprawdę to pszenica na dłuższą metę przymula mnie i otwiera furtkę do alergii, więc jest to złoo dla mnie. Ale przyznaję, że muszę ją zjeść raz na kilka miesięcy.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 23:21   

Magdalinha napisał/a:
raz na kilka miesięcy.

Tłusty czwartek i panierka karpia w Wigilię.
:-)
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 00:05   

Pewnego czasu nie jadłam mącznych rzeczy przez wielee miesięcy to aż przyśnił mi się makaron al dente z jakimś wymyślnym sosem, którym się delektowałam. Co na to Freud ;) ?
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 00:07   

http://www.sennik.biz/sennik-makaron/
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 00:14   

jak widać nic dobrego z mącznych
a swoją drogą Jung miał bardziej kreatywne podejście do snów. a mianowicie twierdził, że sen jest listem samego siebie do siebie.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 00:29   

Cytat:
(...) sen jest listem samego siebie do siebie (...)

Biorąc pod uwagę, że sami tworzymy własną rzeczywistość,
to coś w tym jest.
:-)

Idea, może się podobać lub nie, to tylko idea, lub nie.


Google it if you like napisał/a:
(...)You will learn much and achieve many things through the night’s journey, and tomorrow you shall be so much more than you are today. Such are your journeys out of body through your dream state. These forays from the physical to the spiritual will allow you to visit with us, your families of light, for healing sessions, learning sessions, meetings and even large conferences that will update and align our plans together. We meet with many of you in this way, and when you return to your bodies and wake up from your sleep most of you have no memory of your visit with us onboard our spacecraft. Such is the way it must be for now, but soon all this need for secrecy will be behind us and you can meet with us face to face in your awakened state.(...)


Kto tu troluje biernie, a kto czynnie.
:-)
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 00:42   

ja zaraz idę spać ;)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 08:35   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
ja czytam teraz Diete bez Pieczywa Mercoli i fajna ksiazka jest :pada:

Też ją czytałem, kilka lat temu, ale średnio przydatna dla mnie.

No w sumie mozna sie zgodzic. Poczatek ciekawy a potem typowe rozpiski dla osob, ktore musza miec plan lekcji.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 15:47   

Podaję jeszcze fotki tego chleba KR-IRL o którym mówiłem oraz pewien cytat:


"CHLEB TYPU KR-IRL, JEST W CHWILI OBECNEJ NAJBARDZIEJ WARTOŚCIOWYM PRODUKTEM ŻYWIENIOWYM DLA CZŁOWIEKA NA PLANECIE ZIEMIA:
80% ENERGII (niskie węglowodany), antyotyłościowy (bardzo syci), antycukrzycowy (poziom cukru do 26% wzrostu). W całych swoich dziejach LUDZKOŚĆ (7 MLD), nie stworzyła dotąd tak wartościowego i biologicznie wzorcowego PRODUKTU ŻYWIENIOWEGO.
NAUKOWCY Z KRAKOWSKIEGO INSTYTUTU IRL KRAKÓW:
1. SKOMPONOWALI:
Przepis na energetyczny CHLEB typu KR-IRL, najzdrowszy aktualnie chleb dla człowieka, oraz przepis na CHLEB na OSTEOPOROZĘ, jak również CHLEB na OTYŁOŚĆ, oraz CHLEB na CUKRZYCĘ.
(...)
PUENTA: IMPONUJĄCE !! Uwaga: okres badań to lata 1970-2010, czyli 40 lat."
:P :P :P
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 16:25   

"Okres badań to lata 1970-2010, czyli 40 lat"

Żałuję, że przez te 40 lat nie wzięli na talerz jaj.

Niezła propaganda z tym zdrowym chlebkiem. Prawie 80% węglowodanów. Człowiek posiada mały magazyn węglowodanów. Płyn pozakomórkowy, glikogen wątrobowy, glikogen mięśniowy - to razem daje nam około 345g zmagazynowanych węglowodanów u człowieka o masie 70kg.

Cukrzycy będą wniebowzięci - chlebek typu KR-IRL nie powoduje efektu szalejącego cukru. Już nic im nie przerwie ceremoniału iniekcji insuliny.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 18:20   

Hehe czyli jednak sa ludzie, ktorzy sie lapia na nachalna propagande Adeli Stos z nieistniejacego instytutu zywienia :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
draq

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 40
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 16:27   

heniu007 napisał/a:
Człowiek posiada mały magazyn węglowodanów. Płyn pozakomórkowy, glikogen wątrobowy, glikogen mięśniowy - to razem daje nam około 345g zmagazynowanych węglowodanów u człowieka o masie 70kg.

Skąd masz tą informację?
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 16:57   

Proszę bardzo:

Biochemia Harpera (wydanie 28)

A propo Harpera, już 2 marca światło dzienne ujrzy 29 edycja tego podręcznika.
Harpers Illustrated Biochemistry 29th Edition (Amazon)

Polskie podręczniki, a podręczniki zagraniczne to kosmiczny skok. Podręczniki z LANGE są jeszcze dość w niskich cenach, ale inne potrafią przyprawić o ból głowy.
Na ogół, oprócz książki dostajesz również dostęp do e-wydania (np. w formie pdf-a, oraz dostęp do różnych dodatków, jak animacje, testy, dodatkowe zadania). Bolączką może być to, że odpowiedzi do nich trzeba zakupić osobno.
To są podręczniki, które zabierają Cię w daleką podróż, emocje, które wyzwala są nieporównywalne do dobrego filmu 8)
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 17:03   

draq napisał/a:
heniu007 napisał/a:
Człowiek posiada mały magazyn węglowodanów. Płyn pozakomórkowy, glikogen wątrobowy, glikogen mięśniowy - to razem daje nam około 345g zmagazynowanych węglowodanów u człowieka o masie 70kg.

Skąd masz tą informację?


http://nowadebata.pl/2012...wykla-fuszerka/
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 18:14   

heniu007 napisał/a:
To są podręczniki, które zabierają Cię w daleką podróż, emocje, które wyzwala są nieporównywalne do dobrego filmu

Niezła zajafka :] :pada:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 22:04   

heniu007 napisał/a:
A propo Harpera, już 2 marca światło dzienne ujrzy 29 edycja tego podręcznika.

Ciekawe jakie istotne różnice są w porównaniu z poprzednią edycją.
Z tego, co wyczytałem to są jakieś nowe rozdziały o starzeniu, nowotworach oraz klinicznej biochemii.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved