Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Gru 25, 2012 09:42
BRZUCH OD PIWA ;( POMOCY ;(
Autor Wiadomość
Olooo

Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 3
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 00:13   BRZUCH OD PIWA ;( POMOCY ;(

Witam ! Wiec mam problem bo mam tak zwany Miesien piwny czyli brzuch od piwa...mial ktos taki ? jak go zrzucic ? nie wiem czy mam zastosowac jakas diete czy cwiczenia...chcialbym sama diete bo na ciwczenia jestem troche leniwy i nie mam tez zbytnio czasu...wygladam jak stary dziadek ;/ postura ciala normalna a tu mi taki brzuch odstaje ;/ mam 18 lat !!! ludzie pomocy jestem mlody a mam taki brzuch i okropnie to wyglada...wiem wiem po co tyle bylo pic piwa...no ale nie wiedzialem ze taki mi urosnie...innym nie rosna a mi akurat tak ehhh...blagam doradzcie mi co mam zrobic albo jak znacie jakies diety ktore mi pomoga zrzucic ten brzuchol to napiszcie ;(

Pozdrawiam Grzesiek .
 
 
SławekW

Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 25
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 14:27   

Jeśli w wieku 18 lat jesteś już tak zaniedbany i nie chce Ci sie ćwiczyć to nie zawracaj tu głowy ludziom i pij dalej piwo.
Oprócz odstawienia piwa i racjonalnej diety ćwiczenia są absolutnie konieczne!!!
Jak Ci się w tak młodym wieku nie chce ruszać to co będzie w wieku 40 i więcej lat?
 
 
Olooo

Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 3
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 17:46   

No tyle ze dieta i zapewne cwiczenia to ja wiem...;] jakbym nie wiedzial to bym nie pisal i prosil o pomoc ;]

tylko jaka ta dieta i cwiczenia ;]
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 20:32   

Olooo napisał/a:
tylko jaka ta dieta i cwiczenia ;]

dieta low-carb (najlepiej surowy, ale i tak sporo osiągniesz, jak będziesz się się trzymał obrobionego term.)
na forum jest o tym sporo, więc nie będę po raz kolejny wszystkiego tłumaczył :)
ćwiczenia - najważniejsze, żebyś się ogólnie ruszał na świeżym powietrzu (po lesie, po górach, etc.); jakieś specjalistyczne cykle na siłce nie są konieczne
 
 
Olooo

Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 3
Wysłany: Śro Lis 05, 2008 22:58   

szukam szukam i znalazlem tyle ze w wiekszosc przypadkow pisze ze to jest dieta na przybranie masy...albo jak sie na silke chodzi...a nigdzie nie moge znalsoc o co w tej diecie chodzi i wg jak ja zrobic...na tym forum to wg jakos dziwnie szuka moge powiedziec ze wg nie szuka ;/

moglby mi ktos pomoc ?
 
 
Mariusz Waszak 

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 68
Skąd: Puszczykowo
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 17:08   Tak

A więc proszę nie pić piwska - to oblżydliwy i cuchnący zwyczaj. Mamy znakomite i niedrogie wytrawne wina.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Lis 08, 2008 02:07   

Mariusz!
Zrozum człowieka, szuka pomocy. Każdy wie, że piwo tuczy, nawet ten, co się nie może odpiąć od kufla. To za proste.
Obaj wiemy, że problemem jest, nie jak schudnąć, tylko, co jeść potem.
To może kolejny raz podpowiemy, że tuczy każdy alkohol, pieczywo i owoce.
Alkohol i owoce odrzucić na początek, pieczywo zredukować poniżej dwóch kajzerek dziennie, i nie przekraczać dwóch MAŁYCH ziemniaczków. Warzywa można jeść do woli, bo tam jest prawie sama woda.

To co w zamian? Bo coś trzeba jeść.
Mięso, jajka, sery, masło, smalec, według smaku. Bez przejadania się i bez głodzenia. Można na surowo, jak ktoś lubi, ale nie wolno się zmuszać.
Pozdrawiam
JW
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 13:04   

Olooo, dobrze, że się obudziłeś, ale jak w tym wieku taki brzuch, to niezle musiałeś żłopać. A co z potencją ? jeszcze jest ?. Pomyśl o tym, to może przestaniesz nadużywać piwa. Witold napisał,że potrzebuje pomocy, ale musiałam troszeczkę zganić. Również proponuję: pół godziny po każdym posiłku kładziesz się na wznak, kładziesz cztery palce od pępka w dół i uciskasz pulsacyjnie do pięciu razy, to nie ma boleć. To powoduje parcie na pęcherz, spuszczanie płynu z brzucha (akupresura). Tłuszcz niestety musisz spalić, chłopcy dają dobre rady co do siłowni, sama bym poszła, ale na to już brak czasu.
_________________
marzena kiwi
 
 
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 18:31   

W temacie brzucha od piwa. Ja go nie mam, piwo piję niezwykle rzadko, ale prócz dobrze zbilansowanej diety, co sądzicie o tym, by dosiąść TO?

http://www.sport-shop.pl/...mpaign=scorpius


Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 19:06   

M i T napisał/a:
http://www.sport-shop.pl/...mpaign=scorpius

coś podobnego do ergometru wioślarskiego
na pewno dobre na kondycję, ale obawiam się, że będzie dość nudne, żeby systematycznie na tym ćwiczyć
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 19:15   

Hannibal, nudne? Nie może być! Zapuszczam dobrą płytę i jazda. Kiedyś ćwiczyłem łapy podnosząc naprzemiennie starą maszynę do szycia gritznera (znaczy jej korpus) i jednocześnie oglądałem "Gangi Olsena" - było fajowo 8-)

Tomek
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 19:26   

ja tam czesto biegam na silce do telewizora i nie wstydze sie tego przyznac 8-)
kazdy orze jak moze

...musze tylko bardziej uwazac, bo zwykle ogladam kabarety i rozne takie w klimacie MdM, a ta kombinacja jakos sie nie sprawdza :hihi:
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 19:26   

Tomku, ja tylko wnioskuję po ergometrze wioślarskim. Z tymi, z którymi gadałem to mówili, że sprzęt dobry, ale dość szybko się nudzi.
Wyobrażasz sobie jazdę na rowerze stacjonarnym? :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 20:01   

Hanni, no na stacjonarnym to już nie ma sensu. W zasadzie, to już niczego nowego na nogach nie osiągnę. Przy odpowiednim oświetleniu, można z nich ściągawkę zrobić dla anatomów :)
Nie uznaję ponadto żadnych sportów wyczynowych, na rowerze osiągnąłem pułap potrzebny mi, by móc wyruszyć w każdą podróż i by nie mieć zakwasów. Nie jestem masochistą :-D Podoba mi się jak jest. Korpus chcę jedynie wytrenować, bo już coraz gorzej widzę mój mały sześciopaczek no i ręce. Nie jestem powyżej pasa sobą jakoś szczególnie zachwycony, ale trzymam kciuki.

Tomek

Mechaniczny trener-wioślarz lepszy jest niż jakiś Grzesiak-trener. Ten pierwszy głupot nie pi...li. 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 20:27   

To polecam chodzenie po drzewach - wyrabia ręce, brzuch, plecy, ale też nogi, a poza tym jest fajne i się nie nudzi
jedyny warunek to trzeba mieć w pobliżu jakiś odpowiedni las z dębami, bukami, grabami, etc
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 21:06   

takie grab jest bardzo fajny to łażenia; już znalazłem parę fajnych dróg ;) -
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 22:16   

zarąbisty fajny taki mało gałęzi bocznych jest fajnie się spada
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 07:34   

Tomku, a nie lepiej się po prostu zapisać na siłownię?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 08:32   

Hannibal napisał/a:
takie grab jest bardzo fajny to łażenia; już znalazłem parę fajnych dróg ;) -


nie no, fitnessclub "grab" naprawde w deche :viva: (pun intended)
zazdraszczam
to z prywatnego podworka?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 11:51   

alejasienieznam napisał/a:
Tomku, a nie lepiej się po prostu zapisać na siłownię?


No coś Ty? :) Ja nie z tej bajki. Dam radę sam, a przebywanie w towarzystwie upoconych karków i tutejszych gangsterów jakoś mi nie pasi. Nie lubię być w grupie.

Tomek
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 12:24   

Widać jak surowe odmładza Hannibala.

O miliony lat. ;-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 16:37   

To drzewo ma sporo gałęzi, kiedyś właziłam na drzewa , ale na takie nie wlazłabym , bo gałęzie wyglądają na suche , dopiero tyłek byłby obity :razz:
_________________
marzena kiwi
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 16:53   

Panie, Panowie - co wchodzi w "skład" piwnego brzucha? Bo to balon, jak zaobserwowałem, zapewne dość twardy. Rozciągnięta przepona, żołądek, jelita powiększone, nagazowane oraz opona z tłuszczu pod bandziochem? Można tak kałduna tego "rozłożyć"?

Tomek
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 18:47   

Na drzewa to ja do tej pory wchodze mimo wieku i nadwagi.
ktos musi poobrywać owoce.
_________________
pozdrawiam
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Paź 14, 2009 19:10   

M i T napisał/a:
Panie, Panowie - co wchodzi w "skład" piwnego brzucha? Bo to balon, jak zaobserwowałem, zapewne dość twardy. Rozciągnięta przepona, żołądek, jelita powiększone, nagazowane oraz opona z tłuszczu pod bandziochem? Można tak kałduna tego "rozłożyć"?

Tomek
problem w tym ze tluszcz sie zbiera tez wokol "bebechow". Drugi problem jest taki ze ta tkanka tluszczowa jest oporna na spalanie bo receptory sie "wylozyly" i posiadacz tluszczy zyje wlasnym zyciem a tluszcz wlasnym.

Kazde kolejne nieudane podejscie do schudniecia powoduje "umocnienie" sie tkanki tluszczowej i dlatego za kolejnymi razami nawet zwykle LC nie pomoze.

Mozna to wywalic ale to juz musi byc dokladnie przemyslana dieta bez niedomowien. Cwiczenia aerobowe nie wiele tu pomoga. Jedyna opcja teoretycznie mogla by byc mieszanka aerobow i anaerobow ale to tez odpada bo posiadazc takiego brzuchola nie bedzie w stanie podjac takich treningow, a jak nawet to skonczy w szpitalu.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 18:48   

A może krem by Ci jaki pomógł :viva: dobrze, że sie opamiętałeś , bo i impotencja we wczesnym wieku powaliłaby Cię z nóg :viva: A tak poważnie , piwosze to impotenci ;-(
_________________
marzena kiwi
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 19:40   

kiwi4 napisał/a:
A może krem by Ci jaki pomógł


Kiwi, a można wiedzieć, do kogo te słowa adresowałaś?

Marishka
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 21:52   

Do Olooo, są kremy na spalanie tłuszczu, pieką , na ile skuteczne nie wiem, ale niektórzy chwalą. On oprócz cieczy, ma tłuszcz, bo piwo u mężczyzn właśnie powoduje odkładanie tłuszczu na brzuchu, u kobiet raczej na biodrach , na około pasa itp., no kobiety też mają niekiedy duże brzuchy, jakby ciecz tam się zatrzymała.
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 09:05   

_flo napisał/a:
nie no, fitnessclub "grab" naprawde w deche :viva: (pun intended)
zazdraszczam
to z prywatnego podworka?

nie, to akurat z innego podwórka
moje wyglądało we wrześniu mniej więcej tak ;) -
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 14:30   

nonono
przyjemne ranczo
takie "na gladko", i nawet trawa sprawia wrazenie wykoszonej, ordnung muss sein
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 14:50   

Hannibal napisał/a:

nie, to akurat z innego podwórka
moje wyglądało we wrześniu mniej więcej tak ;) -
[url=http://img93.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL]


ale słoneczko "wkłada tam fajnie swoje łapki" :-D
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 17, 2009 12:23   

Molka napisał/a:
...ale słoneczko "wkłada tam fajnie swoje łapki" :-D...

Sloneczko jest takie cieple. 8-)
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:15   

Flo, zerknij:

Cytat:
Syndrom metaboliczny powiązany jest z tolerancją na zimno
Marta Pieszko, 2008-02-19

Naukowcy z Uniwersytetu w Chicago odkryli, że zmienność genetyczna, która umożliwia populacjom ludzkim tolerancję na zimne temperatury, może również wpływać na ich podatność na syndrom metaboliczny, czyli równoczesny przebieg trzech związanych ze sobą chorób: miażdżycy naczyń, otyłości oraz cukrzycy. A to z kolei może prowadzić do zawału serca lub udaru.


Znalazłem tu:
http://www.biotechnolog.pl/news-750.htm

Tomek

Wkleję całą resztę, co by nie znikła:

Cytat:
Ponad sto lat temu, naukowcy zauważyli, że ludzie zamieszkujący chłodniejsze regiony świata są masywniejsi oraz mają stosunkowo krótsze ręce i nogi. W roku 1950 naukowcy odkryli korelację pomiędzy chłodniejszym klimatem a wyższym indeksem masy ciała (BMI - body mass index), wskaźnikiem zawartości tkanki tłuszczowej opartej na wzroście i wadze.

Obecnie, dzięki badaniom opublikowanym w lutowym wydaniu czasopisma PLoS Genetics, naukowcy odkryli silny związek pomiędzy klimatem a niektórymi wariantami genetycznymi, które wydają się mieć wpływ na ryzyko wystąpienia syndromu metabolicznego. Ich badania oparły się o ideę, że te warianty grają kluczową rolę w przystosowaniu się do zimnej temperatury. Zauważono, że niektóre geny (LEPR R109K, FABP2 A54T) związane z tolerancją na zimno działają w sposób ochronny; działają przeciwko niektórym chorobom, podczas gdy inne powodują wzrost ryzyka zachorowania.

„Nasi przodkowie żyli w gorącym i wilgotnym klimacie” mówi Anna Di Rienzo, profesor genetyki z Uniwersytetu w Chicago. „Gdy niektóre populacje wyemigrowały poza Afrykę, w chłodniejsze tereny, musiała nastąpić adaptacja do nowych warunków poprzez procesy, które produkują oraz utrzymują ciepło. Tysiące lat później w erze, kiedy centralne ogrzewanie jest normą a zdobycie pożywienia nie stanowi żadnego problemu, te zmiany genetyczne nabrały innego znaczenia. Obecnie zmieniają one naszą podatność na wiele chorób, takich jak otyłość, miażdżyca naczyń czy cukrzyca typu drugiego.”

Naukowcy poszukiwali związku pomiędzy częstością zmienności genetycznej powiązanej z syndromem metabolicznym a zmianami klimatycznymi w próbkach pobranych od ludzi z całego świata. Wyselekcjonowano 82 geny związane z metabolizmem energii. Przebadano polimorfizm genetyczny u 1034 ludzi z 54 populacji, co pozwoliło na odkrycie szeroko rozprzestrzenionych korelacji pomiędzy częstością pewnych genetycznych wariantów a chłodnym klimatem, mierzonym pod względem szerokości geograficznej a także temperatury lata i zimy.

Jeden z najsilniejszych sygnałów pochodził z receptora leptyny, genu odpowiedzialnego za regulację apetytu oraz za bilans energii. Jedna wersja tego genu występuje bardzo często w miejscach, gdzie zimy są ciężkie. Ta wersja receptora leptyny jest związana z podwyższonym współczynnikiem oddechowym (stosunkiem objętości wydzielonego CO2 do ilości pobranego tlenu). Allel ten jest również powiązany z niższym BMI, mniejszą ilością tłuszczu w okolicach brzusznych oraz niższym ciśnieniem krwi, co przeciwdziała syndromowi metabolicznemu.

Inne geny, które zmieniają się w zależności od klimatu są też związane z produkcją ciepła, metabolizmem cholesterolu, zużyciem energii oraz regulacją poziomu glukozy we krwi. Nie wszystkie warianty genów związane z tolerancją na zimno chronią przed syndromem metabolicznym. Podwyższony poziom glukozy we krwi, może np. ułatwiać produkcję ciepła, ale jednocześnie powoduje wzrost ryzyka wystąpienia cukrzycy typu drugiego. Wersja genu znanego jako FABP2, która występuje często gdy temperatura spada, powoduje podwyższony BMI, przyczynia się do odkładania się tłuszczu i podwyższenia poziomu cholesterolu. Pozwala to chronić się przed chłodem, jednak wzrasta tutaj również podatność na choroby serca i cukrzycę.

„Wszystkie te geny prawdopodobnie są zaangażowane w metaboliczną adaptację do chłodnego klimatu” mówi Di Rienzo. „Podejrzewamy, że rozprzestrzeniają się one szybko, kiedy to populacje osiedlają się w coraz zimniejszych terenach”. Procesy biologiczne, które wpływają na tolerancję na klimatyczne ekstrema grają prawdopodobnie ważną rolę w patogenezie częstych metabolicznych zaburzeń.

Źródło:Źródło:
1. eurekalert.org, „Metabolic syndrome linked to cold tolerance” by John Easton, 14-Feb-2008.
2. genetics.plosjournals.org, “Adaptations to Climate in Candidate Genes for Common Metabolic Disorders” by Angela M. Hancock, February 15, 2008.
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lut 06, 2010 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:24   

Akurat Inuici ponoc nie cierpieli na "choroby cywilizacyjne".
Poza tym tolerancja na zimnno to mi sie kojarzy z tym, ze papu idzie na na energie cieplna zamiast na ATP - przy braku dostepnosci tlenu.
Nie wiem, nie wiem, nie wiem, musze znowu zaczac czytac.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:33   

_flo napisał/a:
Poza tym tolerancja na zimnno to mi sie kojarzy z tym, ze papu idzie na na energie cieplna zamiast na ATP - przy braku dostepnosci tlenu.

przy czym są przykłady osób, które mimo jedzenia większych ilości fatu nadal są zmarźluchami - znaczy wszystko idzie na ATP
u mnie zimą fat idzie na grzanie, a latem na schładzanie - komfortowa sytuacja 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:38   

_flo napisał/a:
...Akurat Inuici ponoc nie cierpieli na "choroby cywilizacyjne"...

No ale nie zyli chyba tak dlugo jak "zolwie olbrzymie" ? :shock:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:40   

grizzly napisał/a:
No ale nie zyli chyba tak dlugo jak "zolwie olbrzymie" ? :shock:
.

spróbuj pożyć 120 lat w takich warunkach :)
Europejczycy, którzy tam kiedyś przyjeżdżali i jedli po swojemu nie dożywali często następnego dmuchania świeczek :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lut 06, 2010 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:47   

Hannibal, u mnie jakoś fat zjadany wedle aktualnych potrzeb, nigdy nie był pożytkowany na cele grzewcze, bo żeby tak było, musiałem mocno się poruszać.
Dopiero teraz, kiedy noszę na sobie trochę więcej niż kiedykolwiek wcześniej tkanki tłuszczowej, o wiele słabiej odczuwam zimno.

Ale wyczuwam też u siebie pochodzenie południowe. Nie lubię, nie: NIE ZNOSZĘ zimna, nawet lekki chłód mnie drażni. Do tego posiadam pełne usta. Mieszkańcy północy - na logikę biorąc - mieli wąskie wargi, by nie oddawać niepotrzebnie ciepła.
Skąd pochodzę, jaką fuzją genetyczną jestem, skoro obok pełnych ust, mam złotożółte włosy, ektomorficzną budowę ciała i dużą dystansowa wytrzymałość na zmęczenie?

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lut 06, 2010 20:54   

M i T napisał/a:
...dużą dystansowa wytrzymałość na zmęczenie?...
Tomek...
To o czyms waznym swiadczy!!! 8-)

To bardzo pozytywne no i do tego NIESAMOWITY TALENT!!! :viva:

Ach te fraszki "zimowa pora" z .........."ciepciora"! :viva: :hah:
.
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lut 06, 2010 23:29   

M i T napisał/a:
Ale wyczuwam też u siebie pochodzenie południowe. Nie lubię, nie: NIE ZNOSZĘ zimna, nawet lekki chłód mnie drażni. Do tego posiadam pełne usta. Mieszkańcy północy - na logikę biorąc - mieli wąskie wargi, by nie oddawać niepotrzebnie ciepła.
Skąd pochodzę, jaką fuzją genetyczną jestem, skoro obok pełnych ust, mam złotożółte włosy, ektomorficzną budowę ciała i dużą dystansowa wytrzymałość na zmęczenie?
Tomek

A jakiego w takim razie masz sisiaka?Bo jeśli ze 30 cm,to na bank jesteś "czarnuchem".
Proszę o wybaczenie za użycie tego politycznie niepoprawnego sformułowania (sisiak).
Ostatnio zmieniony przez IgaM Sob Lut 06, 2010 23:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Lut 07, 2010 02:28   

IgaM napisał/a:

A jakiego w takim razie masz sisiaka?Bo jeśli ze 30 cm,to na bank jesteś "czarnuchem".
Proszę o wybaczenie za użycie tego politycznie niepoprawnego sformułowania (sisiak).

Czarnuchy sa malo wytrzymali na zmeczenie w przeciwienstwie do zlotego Tomka.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 07, 2010 09:59   

Kangur napisał/a:

Czarnuchy sa malo wytrzymali na zmeczenie w przeciwienstwie do zlotego Tomka.

Ale to są tylko odczucia złotego Tomka.Ciekawe jak on bada tę wytrzymałość,bo może się okazać,że przyjedzie taki Kenijczyk,wskoczy na rower i przejedzie tyle samo co on.
No chyba,że bardziej jest w typie chico latino ,jak "złotowłosy" Antonio ;


Niż w typie "złotowłosego" mandingo np.;
Ostatnio zmieniony przez IgaM Nie Lut 07, 2010 12:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 07, 2010 13:18   

M i T napisał/a:
jaką fuzją genetyczną jestem?
Tomek

"Fuzja genetyczna"-to pewnie jakiś nowy rodzaj broni,opracowany przez rosyjskich inżynierów,genetyków.
Trafiona nią ofiara z miejsca idiocieje w wyniku przemian genetycznych.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 22:10   

hahahahaha :)

Ja myślę, sobie, że jak sie człowiek zahartuje i jak silny jest jego organizm taką ma odporność na zimno.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lut 09, 2010 22:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lut 10, 2010 20:12   

rakash napisał/a:
hahahahaha :)
Ja myślę, sobie, że jak sie człowiek zahartuje i jak silny jest jego organizm taką ma odporność na zimno.

Ty się tak nie śmiej,bo jak człowiek uroi sobie,że jest południowcem o złotych włosach,to jak nic nawet przy temp. -1 będzie odczuwać dotkliwe zimno.
Ostatnio zmieniony przez IgaM Śro Lut 10, 2010 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Śro Lut 10, 2010 22:30   

Ja nie lekceważę znaczenia genów. Są tym czym są.
Ostatnio UE w poczet ryb zaliczyła Ślimaka. Śmieją się niektórzy. Ale czy życie nie wyszło z wody?
Pchła, baran, sowa, wiewiórka, człowiek, wąż, motyl, mysz, pies, kot, wszystkie one wyszły z wody.
A najlepiej przystosowane do zimna są ozywiście foki, morsy itp.
Z jednej strony nie dziwie się że Tomek uważa że do zimna przystosowany stale nie jest.
Śmieje się bo jak patrzę na opatulonych skórami eskimosów to oni dopiero muszą się śmiać z Tomka.
No chyba że ja o czymś nie wiem i to taka ściema a eskimosi to foki.

Ogólnie na tym forum to duży ubaw.
Ludzie wierzą w różne badania ale pomyślunku w tym za wiele nie ma.
No może ja z kolei jestem trochę zbyt radykalny i przeginam czasem w drugą stronę.
Ale co za róznica, ploty kontra ploty. Dlaczego jakieś tam ploty mają być lepsze od moich plot?

Gustem kierują się ludzie prymitywni. A podobno mamy eksplozje oświecenia :faint:
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Śro Lut 10, 2010 22:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Ekosfera_pl

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 19
Wysłany: Śro Mar 31, 2010 11:34   

Podobno brzuch nie rośnie od piwa i wszyscy są w błędzie-spotkałem się z takimi opiniami a po drugie to zawsze można pic go mniej-kwestia silnej woli.
_________________
www.EkoSfera.pl

Specjalizujemy się w sprzedaży żywności ekologicznej i tradycyjnej. Posiadamy największy w sieci asortyment. Jesteśmy na rynku już od pięciu lat. Zaufało nam już tysiące klientów.
 
     
kanapeczka 


Wiek: 39
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 33
Wysłany: Śro Sie 17, 2011 08:49   

Ja jednak częściej spotykam się ze stwierdzeniem, że jednak brzuch rośnie od piwa, a obserwując zagorzałych piwoszy, trudno temu zaprzeczyć... ;)
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved