Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
"Syndrom" jedynaków?
Autor Wiadomość
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 09:07   

Paweł-poprostu napisał/a:
Moja 7 letnia siostra

To oprócz Anety Wrzesińskiej, która ma 17 lat, masz też 7-letnią siostrzyczkę? :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:20   

Hannibal napisał/a:
To oprócz Anety Wrzesińskiej, która ma 17 lat, masz też 7-letnią siostrzyczkę?

No mam.
W odpowiednim do tego dziale mogę wrzucić jakieś zdjęcie.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:24   

Paweł-poprostu napisał/a:
W odpowiednim do tego dziale mogę wrzucić jakieś zdjęcie.

Najlepiej zdjęcie całej familii 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:26   

Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:26   

Hannibal napisał/a:
Najlepiej zdjęcie całej familii

Jak starszy leży nawalony, robiąc minę jak by miał zatwardzenie? :hihi:
Postaram się!
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:27   

sinsemilla napisał/a:
Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)

Kiedyś chciałem się o to samo go zapytać, więc jak?
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:29   

sinsemilla napisał/a:
Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)

Sprawdzam go ze znajomości własnej familii :hihi:
A jedynakiem jestem w 100% :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:39   

sinsemilla napisał/a:
Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)

A moze homosiem? :hah:
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:40   

zyon napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)

A moze homosiem? :hah:

:hah:
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Pią Sty 07, 2011 10:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:43   

zyon napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)

A moze homosiem? :hah:

Nie żartuj. To poważna sprawa. Ja także chcę pozbawić swojego syna rodzeństwa, dlatego się Hannibala zapytałam :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:46   

sinsemilla napisał/a:
a także chcę pozbawić swojego syna rodzeństwa

pozbawić ?
W jakim sensie?
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:47   

sinsemilla napisał/a:
zyon napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Hannibal, dlaczego dopytujesz się tak o rodzeństwo Pawła? Jesteś jedynakiem? :-)

A moze homosiem? :hah:

Nie żartuj. To poważna sprawa. Ja także chcę pozbawić swojego syna rodzeństwa, dlatego się Hannibala zapytałam :-)

Dzizas, nie rob tego..... 8/
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:50   

Paweł-poprostu napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
a także chcę pozbawić swojego syna rodzeństwa

pozbawić ?
W jakim sensie?

No, żeby został właśnie jedynakiem.
Taka decyzja, którą co poniektórzy chcą wyperswadować.
A ja uważam ,że bycie jedynakiem, to wcale nie jest tak źle... :)
(ja mam rodzeństwo)

No ale nie jest to temat wątku, więc koniec tematu.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 10:55   

sinsemilla napisał/a:
No, żeby został właśnie jedynakiem.

Najgorsze co mozna dziecku zrobic. 8/

Nazwanie chlopca adolf a dziewczynki delfina to przy tym pikus.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Sty 07, 2011 10:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:00   

sinsemilla napisał/a:
No ale nie jest to temat wątku, więc koniec tematu.

Spoko, ja ma koleżankę, która po każdych świętach wigilii nie ma starego psa?
Za to wychodzi na dwór z nowym małym szczeniakiem, i na święta ten znowu znika, i tak w kółko.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:02   

zyon napisał/a:
Najgorsze co mozna dziecku zrobic.

Trzeba być naprawdę świetnym rodzicem by wychować jedynaka na normalnego człowieka.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:04   

Paweł-poprostu napisał/a:
normalnego człowieka.

:evil:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Pią Sty 07, 2011 11:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:11   

Paweł-poprostu napisał/a:
zyon napisał/a:
Najgorsze co mozna dziecku zrobic.

Trzeba być naprawdę świetnym rodzicem by wychować jedynaka na normalnego człowieka.
Egzagtkly. Ale i tak sie nie da do konca.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Sty 07, 2011 11:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:18   

Paweł-poprostu napisał/a:
wychować jedynaka na normalnego człowieka.

Tyle, że normalni ludzie najczęściej tylko "odtwarzają".
Nienormalni mają inklinację do "tworzenia".
Takie są fakty. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:22   

sinsemilla napisał/a:
Paweł-poprostu napisał/a:
normalnego człowieka.

:evil:

Tacy są strasznie rozpieszczeni, zero empatii, świat kręci się wokół nich, i co najgorsze są wrażliwi inaczej.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:22   

Hannibal napisał/a:
Paweł-poprostu napisał/a:
wychować jedynaka na normalnego człowieka.

Tyle, że normalni ludzie najczęściej tylko "odtwarzają".
Nienormalni mają inklinację do "tworzenia".
Takie są fakty. 8-)


Tylko pytanie brzmi, gdzie jest granica oddzielająca `normalność` od `nienormalności` ? :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:25   

Paweł-poprostu napisał/a:
Tacy są strasznie rozpieszczeni, zero empatii, świat kręci się wokół nich, i co najgorsze są wrażliwi inaczej.

Łokrutne mity opowiadasz.
Zależy od wychowania.
Mam przykłady w mojej rodzinie i znajomych - są rozpieszczeni nie-jedynacy i nierozpieszczeni jedynacy. Z empatią podobnie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:25   

Paweł-poprostu napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Paweł-poprostu napisał/a:
normalnego człowieka.

:evil:

Tacy są strasznie rozpieszczeni, zero empatii, świat kręci się wokół nich, i co najgorsze są wrażliwi inaczej.
Jeżeli ci "tacy" to chodzi o jedynaków...To widzę, znam inne dzieci, z rodzeństwem. Powiem Ci, że mylisz się w tej ocenie.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:26   

Paweł-poprostu napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Paweł-poprostu napisał/a:
No i niech któraś powie że kobiety lepiej gotują od facetów.

Nic bardziej błędnego. To faceci gotują lepiej, więc gotujcie, gotujcie...jak najczęściej

W końcu to jest z korzyścią dla obojga, facet się spełnia i dowartościowuje w kuchnie, a kobieta może nareszcie sobie odpocząć.

Hehe :D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:27   

Paweł-poprostu napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Paweł-poprostu napisał/a:
normalnego człowieka.

:evil:

Tacy są strasznie rozpieszczeni, zero empatii, świat kręci się wokół nich, i co najgorsze są wrażliwi inaczej.

Dokladnie, a najwazniejsze slowo w ich zyciu to "ego"

I praktycznie kazdy jedynak to maminsynek, a popatrzec na to co wyprawia taka stalinska ze swoim synalkiem to jakis horror, jak to trafnie ujal wojewodzki, "takiej pary nie bylo od czasow edypa i jego matki" :hah: :hah:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:29   

sinsemilla napisał/a:
Tylko pytanie brzmi, gdzie jest granica oddzielająca `normalność` od `nienormalności` ? :)

Granica jest oczywiście płynna.
Ale taki Zdzisław Beksiński - raczej nienormalny ;)
A jego twórczość? IMO ekstra
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:30   

sinsemilla napisał/a:
Tylko pytanie brzmi, gdzie jest granica oddzielająca `normalność` od `nienormalności` ?

Nie ma takiej granicy i to jest właśnie piękne, aczkolwiek są jakieś standardy i wytyczne.
Trzeba mieć nieźle narąbane by pojąc tą całą biochemie.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:35   

Hannibal napisał/a:
Ale taki Zdzisław Beksiński - raczej nienormalny ;)
Normalny - inaczej, twórczy :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:37   

Hannibal napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Tylko pytanie brzmi, gdzie jest granica oddzielająca `normalność` od `nienormalności` ? :)

Granica jest oczywiście płynna.
Ale taki Zdzisław Beksiński - raczej nienormalny ;)
A jego twórczość? IMO ekstra

I jego syn Tomasz, szukajacy cale zycie milosci jaka sobie we wlasnej jedynackiej glowie wymyslil. Jako, ze nie mogl znalezc, bo taka prawdopodobnie nie istniala wiec popelnil samobojstwo.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:39   

zyon napisał/a:
Dokladnie, a najwazniejsze slowo w ich zyciu to "ego"

I tu rola...rodziców. :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:40   

zyon napisał/a:
I jego syn Tomasz, szukajacy cale zycie milosci jaka sobie we wlasnej jedynackiej glowie wymyslil. Jako, ze nie mogl znalezc, bo taka prawdopodobnie nie istniala wiec popelnil samobojstwo.

Z pewnością nie znasz prawdziwych przyczyn jego śmierci.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:41   

zyon napisał/a:
jedynackiej glowie

Van Gogh miał pięcioro rodzeństwa.
Jaką miał głowę, gdy obcinał sobie ucho? :)
sinsemilla napisał/a:
Z pewnością nie znasz prawdziwych przyczyn jego śmierci.

Dokładnie :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Sty 07, 2011 11:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:54   

sinsemilla napisał/a:
zyon napisał/a:
Dokladnie, a najwazniejsze slowo w ich zyciu to "ego"

I tu rola...rodziców. :-)

Moze i tak ale raczej skazani sa na porazke. Oczywiscie nie mozna generalizowac ale z drugiej strony jak ma sie takie "oczko w glowie" to na kogo przelewac nadmiar milosci?
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Sty 07, 2011 11:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:57   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
jedynackiej glowie

Van Gogh miał pięcioro rodzeństwa.
Jaką miał głowę, gdy obcinał sobie ucho? :)

Rozne sa swiry, nikt nie powiedzial, ze niejedynacy sa idealni.

Hannibal napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
t;] Z pewnością nie znasz prawdziwych przyczyn jego śmierci.

Dokładnie :)

Mysle, ze kazdy sluchacz jego audycji i kazdy kto sledzil w jakis sposob jego poczynania muzyczne w radiu i gazetach to doskonale wie. Tomasz czy Marishka moga potwierdzic.

Pisal i mowil o tym caly czas, no ale sobie moze przeczytajcie nawet jego ostatni artykul, ktory podpisal swoja data smierci a dal go miesiac wczesniej do gazety.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Sty 07, 2011 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:04   

zyon napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
zyon napisał/a:
Dokladnie, a najwazniejsze slowo w ich zyciu to "ego"

I tu rola...rodziców. :-)

Moze i tak ale raczej skazani sa na porazke. Oczywiscie nie mozna generalizowac ale z drugiej strony jak ma sie takie "oczko w glowie" to na kogo przelewac nadmiar milosci?

Co to to nie!
To, że komuś najważniejszym słowem życiu jest "ego", na pewno nie wynika z tego, że w dzieciństwie otrzymał od rodziców dużo uczucia Miłości.
Mnie się wydaje, że egoizm to powstaje z niedoboru Miłości.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:09   

No wiem, nie ten temat :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:12   

sinsemilla napisał/a:
Mnie się wydaje, że egoizm to powstaje z niedoboru Miłości.

Zleży od dziecka, jedno stanie się egoistyczne, powierzchowne, agresywne i tchórzliwe, a inne empatyczne, wrażliwe, ambitne i honorowe.
Dużo zależy od samego dziecka, jedni wyrastają na idiotów, drudzy na cepów, a jeszcze inni na geniuszy.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Pią Sty 07, 2011 12:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:28   

zyon napisał/a:
No wiem, nie ten temat

I nie ten wątek :-)
Paweł-poprostu napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Mnie się wydaje, że egoizm to powstaje z niedoboru Miłości.

Zleży od dziecka, jedno stanie się egoistyczne, powierzchowne, agresywne i tchórzliwe, a inne empatyczne, wrażliwe, ambitne i honorowe.
Dużo zależy od samego dziecka, jedni wyrastają na idiotów, drudzy na cepów, a jeszcze inni na geniuszy.

No właśnie.
Bywa, że piękne kwiaty zakwitają w bardzo niesprzyjających warunkach :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:19   

No to jedynacy, przyznawać się, co najbardziej cieszy w byciu jedynakiem? :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:29   

sinsemilla napisał/a:
No to jedynacy, przyznawać się, co najbardziej cieszy w byciu jedynakiem? :)

Wiadomo, że jednak fajniej mieć rodzeństwo; od dawna chciałem mieć młodszą siostrę :)
No ale to nie jest z kategorii rzeczy - chcę to będę mieć. Różnie się w życiu układa i należy się do tego po prostu dostosować.
Ale jeśli pytasz już o zalety bycia jedynakiem no to chyba można wymienić takie czysto materialne - cały majątek idzie tylko dla mnie, nie będzie tutaj żadnych konfliktów w rodzaju, które z dzieci dostało więcej a które mniej. ;)
Mam za to dość bliskie relacje z moim ciotecznym rodzeństwem - w dzieciństwie spędzaliśmy wspólnie multum czasu u dziadków na wsi - całe wakacje, ferie, święta, niektóre weekendy. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:36   

Oczywiście, że by nie było, nie uważam wszystkich jedynaków za "innych", po prostu występuje mocna korelacja.
Np. taki Hannibal....
wydaje się normalny. :hihi:
Taki zwykły zjadacz chleba.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:48   

Paweł-poprostu napisał/a:
Np. taki Hannibal....
wydaje się normalny. :hihi:
Taki zwykły zjadacz chleba.

No ja uważam się za nienormalnego, choć jeśli się nad tym zastanawiam to znaczy, że chyba nie jestem. ;)
Tak jak w filmie "Proof" - http://www.youtube.com/wa...related#t=0m03s
Cytat:
Robert: Because crazy people don't sit around wondering if they're nuts.
Catherine: They don't?
Robert: No. They've got better things to do. Take it from me. A very good sign that you're crazy is an inability to ask the question, "Am I crazy?"
Catherine: Even if the answer is yes?
Robert: Crazy people don't ask, you see?
Catherine: Huh.

8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 14:58   

Ja to jestem normalna. :evil: Piszę od razu, żeby nie było pomówień :)

No tak, mi sie wydaje, że dobrze jest, jak człowiek sam się dobrze czuje ze sobą, bez towarzystwa. Wtedy dobrze mu będzie z rodzeństwem, ciotecznym, przyjaciółmi... i bez nich też.
Dobrze mędrkuję?
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:05   

kosz
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Sob Kwi 23, 2011 11:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:08   

sinsemilla napisał/a:
Ja to jestem normalna. :evil:

Twoja twórczość na tym forum na co innego wskazuje. ;)
Ale to komplement :)
sinsemilla napisał/a:
Dobrze mędrkuję?

Raczej dobrze.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Sty 07, 2011 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:09   

Mnie też długo "przeszkadzał" mój młodszy brat. Wyrosłam z tego :)

Paweł-poprostu :keep: i :pada:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:11   

Hannibal napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Ja to jestem normalna. :evil:

Twoja twórczość na tym forum na co innego wskazuje. ;)

Przepraszam :oops:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:21   

sinsemilla napisał/a:
Przepraszam :oops:

No właśnie nie ma za co.
Takich ludzi tu potrzeba :hug:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:30   

Bo ja z reguły, to nieśmiała jestem. Ale to jest syndrom posiadania na raz starszego i młodszego rodzeństwa :)
:hug:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 15:59   

Hannibal napisał/a:

Van Gogh miał pięcioro rodzeństwa.
Jaką miał głowę, gdy obcinał sobie ucho? :)

Nieprawda! ;) Gauguin to zrobił:
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
choć posiadanie rodzeństwa nie uchroniło go jakoś przed chorobą psychiczną :-/

zyon napisał/a:
I jego syn Tomasz, szukajacy cale zycie milosci jaka sobie we wlasnej jedynackiej glowie wymyslil. Jako, ze nie mogl znalezc, bo taka prawdopodobnie nie istniala wiec popelnil samobojstwo.

Nie wiedział, co to miłość ojca - to i szukał bezskutecznie. A wzorce to gips? Pewnie cholernie trudno jest być dzieckiem artysty, bo to najczęściej "wariaci" z ogromnymi problemami emocjonalnymi. Takiemu nie dogodzisz. Ale co to ma wspólnego z jedynactwem?

Hm... to chociaż może rodzeństwo przyda się w sprawiedliwym rozłożeniu napięć w rodzinie? Ha, wcale nie. Każdy przyjmuje wtedy swoją "rolę". Ja byłam "przykładem" dla młodszych sióstr. Ani ja, ani one nie czuły się z tym dobrze. Rywalizacja jest niemal nieunikniona. Wszystko zależy od rodziców . Mnie bardzo podnosi na duchu i zwyczajnie wzrusza, że są tu na forum super-mamy :viva:

sinsemilla napisał/a:
No tak, mi sie wydaje, że dobrze jest, jak człowiek sam się dobrze czuje ze sobą, bez towarzystwa. Wtedy dobrze mu będzie z rodzeństwem, ciotecznym, przyjaciółmi... i bez nich też.
Dobrze mędrkuję?

Bardzo dobrze mędrkujesz :-) Teraz niech się zgłosi ten, kto nigdy nie czuł się źle, będąc sam dłuższy czas :-D

sinsemilla napisał/a:
Bo ja z reguły, to nieśmiała jestem. Ale to jest syndrom posiadania na raz starszego i młodszego rodzeństwa

Według moich obserwacji, jedynacy są przeważnie bardziej pewni siebie.


Zawsze mnie korciła myśl, jak to fajnie byłoby jednak być jedynaczką :hihi:
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 00:11   

sinsemilla napisał/a:
No to jedynacy, przyznawać się, co najbardziej cieszy w byciu jedynakiem?

Samodzielność, przecieranie szlaków.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved