Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 11:47
Oczyszczanie organizmu jelito wątroba i dalej.
Autor Wiadomość
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 11:15   

chodzi o to picie oliwy i cytryny?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
masza

Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 84
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 22:52   

Cześć Matti , mnie to mocno zaineresowało , nawet pobuszowałam trochę po necie by się czegoś dowiedzieć i dopiero napisać.
Myślę , że od Ciebie dostanę najlepsze info bo jesteś praktykiem.
Więc proszę napisz , co z tą oliwą i cytryną no i z całą resztą , bo pewnie to nie wszystko.
_________________
Pozdrawiam , Masza.
 
 
masza

Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 84
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 10:00   

Dzięki Matti :) Koniecznie muszę kupić te książki !
Jeszcze raz dzięki za info.
_________________
Pozdrawiam , Masza.
 
 
masza

Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 84
Wysłany: Śro Mar 28, 2007 01:18   

Kupiłam książkę Tombaka , jestem na 199 stronie.
Pasjonująca lektura , choć zdarza sę , że w pewnych tematach nie zgadzam się z autorem , a w innych zastanawiam się :?
Jutro będę mądrzejsza :D o kilka następnych stron.
Z tym oczyszczaniem Matti miałeś rację.
_________________
Pozdrawiam , Masza.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 22:21   

No nie do konca tak jest z ta modyfikowana genetycznie zywnoscia.

Bo zmiana z punktu widzenia konsumenta nie polega na tym, ze dna roslinki rozni sie o 0.000001%

Zmiana polega na przyklad na tym, ze wartosc biologiczna bialka z ryzu zwyklego to (zalozmy) 40%, a wartosc bialka z ryzu modyfikowanego to (dajmy na to) 65%.

Tak samo chodowca nie patrzy na to, ze kod genetyczny rozni sie od oryginalu o jakistam ulamek, tylko widzi, ze zbiera wieksze plony, ze roslina jest bardziej wytrzymala itp.

Generalnie jezeli bylaby gwarancja, ze modyfikowanie genetyczne zmienia tylko te parametry ktore chcemy to bylbym za. No bo wolalbym miec bardziej wartosciowe zarcie za mniejsze pieniadze.
Sek w tym, ze nie ma pewnosci czy modyfikacja nie dotyczny czegos jeszcze.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lip 14, 2007 09:34   

Ja nie napisalem, ze jestem zwolennikiem.
Napisalem w trybie warunkowym: jezeli mialbym gwarancje, ze modyfikacja dotyczy tylko jednego parametru, np znaczaco podnosi jakosc biologiczna bialka (lepszy sklad aminokwasow) to wtedy jakbym juz mial taka gwarancje bylbym zdecydowanie za, bo mialbym tanszy i lepszy prodykt.

A poniewaz takiej gwarancji nie mam, to jestem przeciw.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Robert

Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 159
Wysłany: Sob Lip 14, 2007 10:57   

Wiele wskazuje, że ta zabawa z genetyczną modyfikacją żywności może być bardzo groźna. Jakiś czas temu czytałem artykuł o tajemniczym znikaniu całych kolonii pszczół. Jedna z teorii mówi, że pszczoły głupieją kiedy zbierają nektar z takich roślin.
Ciekawe linki:
http://www.mercola.com/2001/jul/14/gm_foods.htm
http://en.wikipedia.org/w...llapse_Disorder
_________________
Żeby dojść do źródła, trzeba iść pod prąd.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lip 14, 2007 21:54   

Mam pytanie: czemu trzeba podczas zabiegu lezec na prawym boku?
I czy ten motyw wystepuje we wszystkicg metodach czy tylko w niektorych?

Czemy mi sie nie podoba? no bo jak sie poloze na prawym boku i wloze pod siebie termofor to jakbym sie nie ulozyl to zawsze po pewnym czasie pojawia sie uczucie nacisku. Jest to niewygodne, napada czlowieka pokusa wiercenia sie.. A jakbym lezal na plecach lub na lewym boku o wiele prosciej daloby sie nagrzewac watrobe przy hednoczesnym komforcie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lip 15, 2007 14:33   

Shit...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 09:00   

Nie przesadzajmy, pozycja w jakies sie lezy nie ma az takiego znaczenia.

Fakt faktem, ze tamte oczyszczania nie byly pewnie az tak skuteczne jak mogly by byc, ale odczulem ich efekty, a to najwazniejsze.

Sila grawitacji jest w tym przypadku niewielka, ile te kamyczki moga wazyc?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 11:22   

czy aby napewno to oczyszcza?

pismo The Lancet twierdzi ze to mit

calosc tu
http://curezone.com/forums/fm.asp?i=413022#i

pozd
WiRAHA
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 12:29   

1/ Kurde, szkoda by bylo jakby te meki byly na marne.
2/ 600ml oliwy - podziwiam, ja z trudem podolalem ilosci 250
3/ Widzisz Matti, w tym artykule tez jest prawy bok. U Tombaka tez. Juz wiem skad mi sie to wzielo.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 14:42   

Przekonales mnie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Robert

Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 159
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 17:16   

Tego artykułu w The Lancet nie można poważnie traktować. Nie ma w nim nawet minimum naukowych procedur jakie powinny obowiązywać przy formułowaniu tego typu stwierdzeń. Bliższe to raczej poziomu magla. Jakaś pani przyniosła im w słoiku swoje "kamienie" i na podstawie ich analizy "naukowcy" doszli do wniosku, że "liver cleansing" to mit...
Czy oni nie wstydzili się napisać takich głupot?
_________________
Żeby dojść do źródła, trzeba iść pod prąd.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 17:52   

Robert napisał/a:
Tego artykułu w The Lancet nie można poważnie traktować. Nie ma w nim nawet minimum naukowych procedur jakie powinny obowiązywać przy formułowaniu tego typu stwierdzeń. Bliższe to raczej poziomu magla. Jakaś pani przyniosła im w słoiku swoje "kamienie" i na podstawie ich analizy "naukowcy" doszli do wniosku, że "liver cleansing" to mit...
Czy oni nie wstydzili się napisać takich głupot?


Jakich głupot? Głupotą to było utrzymywanie ,że są to kamienie " z wątroby" lub "z pęcherzyka żólciowego".
Liver cleansing to oczywisty mit.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 22:50   

Matti napisał/a:

Zenon jakie 600ml OLIWY?
Max 300ml z tego co wiem i tez 300ml soku z cytryny przy czym max.Ja robilem z max 250 kazdrego i to raz.Zazwyczaj po 200 czyli razem 400


psssst.. zajrzyj do artykulu to bedziesz wiedzial o co mi chodzilo
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Robert

Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 159
Wysłany: Śro Lip 18, 2007 09:11   

Bruford,
Skąd ty to wiesz, że to mit? Jedynie na podstawie tych bzdur jakie przeczytałeś w Lancet czy też prowadziłeś jakieś własne poważne badania?
Ja oczywiście nie dałbym głowy, że to z pewnością "kamienie" ale w odróżnieniu od ciebie staram się na ten problem patrzeć szerzej. Po pierwsze sam kiedyś przeprowadziłem taki zabieg kilkakrotnie i to co "zeszło" wygładało właśnie jak kamienie. Moja żona równolegle ze mną przeprowadziła taki zabieg i nie miała żadnych "kamieni". Ze mną było podobnie kiedy przeprowadziłem następne oczyszczanie; drugim razem wyraźnie mniej a już kolejnym (3) nic nie było. Wynika więc, że ten artykuł w Lancecie to zwykłe kłamstewka. Gdyby było to prawdą to za każdym oczyszczaniem widziałbym "kamienie". Poza tym to ja nie wierzę, że ci ludzie nie wiedzą jak prawidłowo przeprowadza się proste doświadczenia. Nie można w "poważnym" czasopiśmie wyrokować w tej sprawie jedynie na podstawie tego co im przyniosła w słoiku jakaś nieznana kobieta! Jeden przypadek! To nie jest naukowe podejście tylko zwykły kretynizm.
Dla mnie nie jest najważniejsze czy to były kamienie czy też nie (ja tego w 100% nie wiem, podobnie zresztą jak i ty). Najważniejszym efektem tego oczyszczania był niezwykły przyrost energii, siły. I tego jestem w 100% pewny.
Czy ty naprawdę nie widzisz, że prawie cały ten przemysł farmaceutyczno-medyczny to jedno wielkie oszustwo? Nie wierzę żebyś tego nie dostrzegał.
Oczywiście są i uczciwi albo nieświadomi tego co się wokół nich dzieje lekarze, jednak generalnie jest to oszukańczy biznes w którym nie liczy się dobro pacjenta tylko PIENIĄDZE.
Nie chodzi o to żeby złapać króliczka... Przemysł farmaceutyczny nie jest zainteresowany znalezieniem skutecznego "leku" na raka (taki "lek" znany jest zresztą już od dawna).
Przemysł farmaceutyczny żyje, zarabia miliardy na chorobach a nie na zdrowiu! To takie oczywiste. Mówili o tym nobliści, widzą to także przeciętni ludzie.
Dlatego ciągle w XXI w. szczepi się dzieci szczepionkami z rtęcią, do zębów dalej wciska się rtęć i ciągle można znaleźć "lekarzy" którzy mówią, że to bezpieczne a na Uniwersytetach nie uczy się, że głodówka to potężna broń w walce z chorobami.
Zacytuję to co powiedział następca dwukrotnego noblisty (lekarz); "przemysł farmaceutyczny jest największym przemysłem inwestycyjnym na Ziemi, utrzymującym i promującym jeden z najbardziej oszukańczych i szalbierczych układów w historii ludzkości. Podczas gdy reklamy obiecują zdrowie kwestia istnienia rynku dla tego przemysłu inwestycyjnego w sposób istotny zależy od obecności i ekspansji chorób. Zapobieganie, usuwanie przyczyn i eliminacja chorób zagrażają farmaceutycznemu robieniu interesów na chorobach i są przez to zwalczane przez tak zwany kartel farmaceutyczny. (...) Przemysł farmaceutyczny jest przemysłem inwestycji. Ze swej istoty nie może produkować lekarstw, które zapobiegną chorobom lub je usuną, ponieważ działanie takie wyeliminowałoby te choroby jako rynek dla dalszego używania leków. (...)Biliony dolarów ... zostały wykorzystane na systematyczne przekształcenie medycyny w sterowany przez rynek farmaceutyczny przemysł inwestycyjny. W ciągu kilku dekad, medycyna została opanowana przez tę grupę interesu, poprzez jej wpływy w uczelniach medycznych, w mediach i w świecie polityki.
Szczególnie ważna jest świadomość wpływu przemysłu farmaceutycznego na profesję medyczną. Poprzez wspieranie prywatnych uczelni medycznych w Stanach Zjednoczonych, włączając w to tak zwane "Ivy League" uniwersytety jak Harvard, Yale, Mayo Clinic i inne, przemysł inwestycji farmaceutycznych kupił sobie po prostu światową opinię medyczną. Nauczanie terapii medycznych w coraz większym stopniu skupiało się na środkach farmaceutycznych, a jednocześnie skutecznie zakazano naturalnych sposobów ochrony zdrowia
jako "przestarzałych". Musimy uświadomić sobie, że aby oszukańczy przemysł farmaceutyczny mógł funkcjonować, wydaje on miliardy dolarów na wprowadzanie w błąd i dorobienie sobie sztucznej fasady "dobroczyńców ludzkości". Aby osiągnąć ten cel, przemysł ten wydał dwa razy więcej środków na „marketing” niż na badania!
Istnieją setki przykładów kiedy uczciwym lekarzom odbierano prawa do wykonywania tego zawodu tylko dlatego, że skutecznie leczyli pacjentów "niekonwencjonalnymi" metodami.
W odróżnieniu od tych lekarzy którzy "konwencjonalnymi" metodami uśmiercali swoich pacjentów (patrz Vioxx). Tym nikt nie odbierze licencji.
_________________
Żeby dojść do źródła, trzeba iść pod prąd.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 08:10   

[quote="Robert"]Bruford,
Skąd ty to wiesz, że to mit? Jedynie na podstawie tych bzdur jakie przeczytałeś w Lancet czy też prowadziłeś jakieś własne poważne badania?
quote]

Na podstawie dość prostej , na podstawie mianowicie anatomii wątroby i dróg żółciowych.Budowa i funkcjonowanie tego narządu wyklucza skuteczność takich "zabiegów".

Charakterystyka przemysłu farmaceutycznego nie jest dowodem "per se" na skuteczność tzw "liver cleansing"
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 08:13   

Matti napisał/a:
Bruford chciałbym cie uświadomić bo moze nie jesteś świadomy.

No to juz wiesz.Spójrz na to w ten sposób.


:D
Uświadom się w materii funkcji i anatomii wątroby :D

I spójrz na to tak ( bo jak widać potrzebujesz pouczenia): :D ciekawe co z Twoim sumieniem jak jakiś naiwny będzie stosował "zabiegi" za Twoją poradą a nie zgodzi się na sensowne leczenie. :D
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 09:28   

Zaproponuj mi prosze sensowne leczenie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 10:48   

Matti napisał/a:
To jasne
Jakieś ale? coś sie nie zgadza z anatomią wątroby?


I z anatomią i z funkcją.
Wątroba nie strzykwa.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 12:07   

zenon napisał/a:
Zaproponuj mi prosze sensowne leczenie.


Sensowne leczenie czego?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 13:47   

Bruford napisał/a:
zenon napisał/a:
Zaproponuj mi prosze sensowne leczenie.


Sensowne leczenie czego?

Czy mozna wg Ciebie oczyscic watrobe? Poprawic jej funkcjonowanie?
Jak o nia dbac?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 14:00   

zenon napisał/a:
Bruford napisał/a:
zenon napisał/a:
Zaproponuj mi prosze sensowne leczenie.


Sensowne leczenie czego?

Czy mozna wg Ciebie oczyscic watrobe? Poprawic jej funkcjonowanie?
Jak o nia dbac?


Nie to, że według mnie nawet ale zgodnie z budową i czynnością wątroby oczywistym jest że nie ma jakiejś jednej metody która "cudownie" oczyści wątrobę.Najpierw zresztą trzeba sobie postawić pytanie co konkretnej wątrobie dolega zanim się zechce coś poprawiać.
 
 
Robert

Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 159
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 15:21   

Bruford,
To oczywiste, że "Charakterystyka przemysłu farmaceutycznego nie jest dowodem "per se" na skuteczność tzw "liver cleansing". Za to jest dowodem czegoś więcej co wpasowuje się idealnie w takie tesksty jak ten opublikowany w Lancet.
Tak na marginesie to ci naukowcy którzy prowadzili te "badania" byli bardzo niedouczeni. Nie wiedzieli, że wystarczyło spojrzeć w atlas anatomiczny żeby dowieść iż "Budowa i funkcjonowanie tego narządu wyklucza skuteczność takich "zabiegów".
To jest kabaret!!
A co sądzisz o przemyśle farmaceutycznym, szczepionkach, amalgamatach, "leczeniu" raka i innych chorób oraz całym tym oszukańczym przemyśle którzy z takim poświęceniem "leczy" ludzi???
Ciekaw jestem twojej opinii.
_________________
Żeby dojść do źródła, trzeba iść pod prąd.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 22:40   

Sila grawitacji jest mala.
Bardziej klopotliwy jest wg mnie ucisk zwiacane z tym, ze sie lezy na termoforze..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Robert

Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 159
Wysłany: Sob Sie 04, 2007 14:11   

Bruford,

Ciągle nie odpowiedziałeś na kilka zadanych wcześniej pytań:
Co sądzisz o współczesnym przemyśle farmaceutycznym, szczepionkach, amalgamatach, "leczeniu" raka i innych chorób oraz całym tym oszukańczym przemyśle którzy z takim poświęceniem "leczy" ludzi???
Czy zgodzisz się, że dzisiejszy lekarz przypomina bardziej drug dealer’a a nie healer’a?
_________________
Żeby dojść do źródła, trzeba iść pod prąd.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 19:42   

Matti napisał/a:
W sumie chciałem to wysłąć na priv ale ktoś inny to przeczyta i tez na tym skorzysta bo zanim coś napisze lepiej to przemyśli.


Matti i w tym miejscu się też z Tobą zgodzę że po co na priva niech przyda się innym,co innego piszesz a co innego robisz bo tak samo i ty postępowałes a nawet gorzej bo unicestwiasz na swoim forum wszystkich likfidująć ich posty.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 20:07   Oczyszczanie wątroby

Matti przeczytalem cały ten topik,naprawdę nie przekonałeś mnie do czyszczenia swojej wątroby.A powiem Tobie dlaczego bo nigdy nie uwierzę że 20 latek może mieć tak mocno zakamienioną wątrobę należało najpierw zrobić badania które potwierdziły by że masz kamienie nerkowe czy wątrobowe.żyjemy w 21wieku ,nie dajmy się zwariować,bo niedługo dowiem się że jakaś uwielbiająca Ciebie młoda dziewczyna mająca dziecko które placze zastosuje twoją metodę i w prosty sposob wyśle swe dziecię na tamten świat.Na Twoim Forum czytałem jak radziłeś młodej 16latce,jak ma oczyszczać organizm głodówką,po 21 dniach głodowania pisała że nie robila tego poraz pierwszy ale teraz jest już przezroczysta,tak wychudła że ja właśni rodzice nie tolerowali,a Ty spokojnie podpowiadałeś jej że musiała coś żle zrobić ,albo powinna sobie oczyścić wątrobę.Jak próbowalem wkroczyć i odwieżć tą dziewczynę od tego czyny to poprostu wykasowywałeś moje posty.A jak napisałem że wyślę wiadomość do wszystkicvh na priva. To mnie poprostu wyrzuciłeś.dlatego chcę z Tobą polemizować aby Twoje metody nie wyrzadzały nikomu krzywdy.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 13:13   

Podbijam temat.

Ciekaw jestem opinii pana Witolda odnosnie tego zabiegu.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 17:08   oczyszczanie watroby

kuracja oczyszczania watroby pochodzi od buddystow.ja osobiscie dowiedzialam sie od buddysty pobierajac nauki,ale wyglada ona troche inaczej biezemy pol szklanki oleju ale nie z polek sklepowych,najlepiej tloczonego na zimno bez konserwantow do tego oleju dodajemy lyzke soku z cytryny pijemy lyzke co godzine siedzac pod koldra nie lezac i oczywiscie ogrzewamy watrobe poduszka elektryczna tak przez 12 godzi nie wielu ludzi to wytrzyma ja wytrzymalam 10 godz pare lat temu mozna ponawiac ale to zalezy od choroby ten zabieg powoduje oczyszczenie wydalamy nastepnego dnia czarny kal co do tluszczu to watroba wtedy pracuje gdy go jemy wtedy nie tworza sie zlogi kamieni zolc nie zalega kanalow kiwi4
_________________
marzena kiwi
 
 
Sylka

Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 46
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 22:27   Re: Oczyszczanie wątroby

jurek 1946 napisał/a:
.A powiem Tobie dlaczego bo nigdy nie uwierzę że 20 latek może mieć tak mocno zakamienioną wątrobę należało najpierw zrobić badania które potwierdziły by że masz kamienie nerkowe czy wątrobowe.


Mój brat miał w wieku 17 (!) lat usunięty woreczek żółciowy bo kamienie miał jak sześćdziesięciolatek. Widziałam go podczas ataków - nie najlepszy to był widok, wyglądał jakby własnie miał zejść.
 
 
anuka

Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 3
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 11:58   Re: Oczyszczanie wątroby

A ja mam pytanie odnosnie oczyszczania jelita - lewatywą. Co o tym sądzicie? Moze byc szkodliwa? Pare razy robilam - wodą z sola, wodą z cytryną. Niestety coraz więcej osób mówi mi, że może byc niebezpieczna.. Ze organizm moze sie za bardzo przyzwyczaic, rozleniwic i po jej "odstawieniu" mozna miec powazne problemy z wyproznieniem :) I... co sądzicie o lewatywie z uryny??
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 12:10   

Wątroba to rodzaj śmieciarza który oczyszcza organizm. Więc logiczne będzie miała mniej roboty z produktami jak najmniej zanieczyszczonymi z dobrego zródła.

Także tłuszcze nasycone w przeciwieństwie do węgli oszczędzają wątrobę, podobno najlepszy jest olej kokosowy, łój cielęcy pewnie też.

To powinno wystarczyć w 99% przypadków organizm oczyści i zregeneruje się sam, w swoim naturalnym tempie. Nie ma co popędzać natury i działać wbrew niej bo można sobie zrobić krzywdę. Człowiek w kwestii zdrowia nie jest mądrzejszy od swojego liczącego miliony lat ewolucji systemu odpornościowego. Lewatywy z uryny, soli i cytryny?? Nie popadajmy w przesadę. :o
 
 
anuka

Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 3
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 12:27   

Waldek B napisał/a:
Lewatywy z uryny, soli i cytryny?? Nie popadajmy w przesadę. :o


Co miał Pan na mysli pisząc o popadaniu w przesadę? Uważa Pan, że w ogole nie należy robic lewatywy? Czy tylko z wody??
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 13:08   

Żadne zwierzę nie wyczynia czegoś takiego. Dzikie zdrowe plemiona też chyba nie. Jedynie cywilizowany człowiek poprawia naturę. Chce być od niej naturalniejszy. Moim zdaniem niepotrzebnie.

Gdyby te wszystkie "cudowne" praktyki i suplementy były tak bardzo korzystne dla zdrowia człowieka to przez miliony lat ewolucji organizmu i systemu odpornościowego natura by coś na to poradziła i pewnie organizm człowieka sam produkowałby sobie witaminę C w "końskich ilościach" i oddawał mocz i sól przez odbyt. :o
 
 
mm4

Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 226
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 16:06   

Cóż twoje poglądy nie mają dla mnie żadnej wartości bo coś bez osobistego przeżycia czyli doświadczenia i tylko oparte na przekonaniu praktycznie nie ma żadnej wartości.

Prawda jest taka że mnóstwo osób uratowało swe życia i zdrowie czyszcząc jelita.
Ostatnio zmieniony przez mm4 Wto Lip 22, 2008 16:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 16:07   

Waldek preferuje godne leczenie, więc niech się godnie, powoli leczy :]
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 16:24   

Hannibal trafił w sedno. Ja wrażliwy człek jestem. ;)

Różne ludzie mają temperamenty i warunki fizyczne. Może jest tak że co jednemu pomaga innemu nie pomoże (vide lewatywy, głodówki, suplementy etc).

Mi na samą myśl o tym co wy sadomasochy robicie już jest słabo. ;) :hah:
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 16:30   

To co WaldekB, jesteś wrażliwy ? boisz się krwi ? nie masz temperamentu ? jesteś stoikiem ?
_________________
marzena kiwi
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 16:38   

krwi się nie boję ale głodówek i lewatyw z moczu, soli i cytryny tak :shock:
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 16:56   

E, głodówka jeden dzień w tygodniu dla zdrowotności (pozbycia się toksyn, wypłukanie ich) to nie tragedia, da się przeżyć, ja,w południe już właściwie nie czułam głodu. Lewatywy z moczu nie robiłam, za mało go, a zbierać, nie. Robiłam, ale - 2 litry ciepłej przegotowanej wody, do tego sok z jednej cytryny. Wlew robi się bardzo powoli będąc w kuckach. Wiesz w chorobie jak wiesz, że coś może pomóc, a już na pewno nie zaszkodzi, to dlaczego nie ?
_________________
marzena kiwi
 
 
arcus

Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 5
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 06:29   

A moze zamiast osobnego oczyszczania watroby ,jelit,nerek przy pomocy tych uciazliwych metod wlacznie z lewatywami :) - zastosowac miksture oczyszczajaca wg J. Sloneckiego ?Ponoc ww mikstura plus okresowe stosowanie detox+ wystarczy do pelnego oczyszczenia jelit ,watroby,nerek.Ja ja stosuje ponad rok i sobie chwale.Jesli chodzi o usuwanie trucizn z organizmu to sa plastry green detox+ .Wyniki zawartosci truciz przed zastosowaniem plastrow i po ich zastosowaniu sa zamieszczone w artykule: "Czy jestesmy skazani na detoksykacje" .(niestety nie wiem jak sie podaje link do stony)
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 07:30   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Ja robilem to oczyszczanie watroby bodajze 5 razy.

Szczerze, to nie wiem czy bylo warto. Problem z tego rodzaju metodami to klopot z weryfikalnoscia postepow.
JEdyne co tak na prawde zawdzieczam to awersja do oliwy. Na prawde, wystarczy zapach oliwy i mnie mdli.

W styczniu zjadlem troche oliwy i az beltnalem przez to.. A te oczyszczania cale skonczylem we wrzesniu, wiec kilka miesiecy minelo od tego czasu.

Bardzo zzaluje, bo oliwa to swietny tluszcz i bardzo ja lubilem.

Co do glodowek: to robilem w tym roku 2. Organizm mial taka potrzebe. Dostalem ostrego detoxu przez sedes. (surowe jadlo)
Z perspektywy czasu stwierdzam, ze oplacalo sie kilka dni nie jesc. Waga szybko wrocila do pkt wyjscia.
A zauwazylem, ze troche mniej jem od tamtego czasu, wiec byc moze poprawila sie wchlanialnosc skladnikow mineralnych. (tak to zjawisko wyjasnia teoria glodowek. Brzmi to logicznie)

Ostatnio czesto robie quasi glodowki: jednego dnia nie jem kolacji, nastepnego nie jem sniadania. W ten sposob mamy 24 godziny bez jedzenia, pije wtedy sporo wody i wydaje mi sie ze warto w to sie bawic. Samopoczucie super, utraty wagi prawktycznie nie ma.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
mm4

Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 226
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 08:01   

Zenon było patrzeć co wyrzucacsz po oczyszczaniu.Jakbys sie przyglądał to byś zobaczył ile kamieni było i byś sie przekonał.

Mozę myslisz ze nie jesteś jeszcze perfekt.Ale zauważ poprawe i ją doceń z tych wszystkich metod .I wyobraź sobie że gdybyś wątroby nie oczyścił to bys miał pewnie gorzej.Nadal nie warto było?
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 08:23   

Arcus idea mikstury Słoneckiego mi też się podoba, o wiele bardziej nż głodzenie się i inne wynalazki.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 08:41   

Waldek B napisał/a:
Arcus idea mikstury Słoneckiego mi też się podoba, o wiele bardziej nż głodzenie się i inne wynalazki.

posty są znane troszkę dłużej niż mikstura Słoneckiego - tak gwoli prawdy
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 09:44   

mm4 napisał/a:
Zenon bylo patrzec co wyrzucacsz po oczyszczaniu.Jakbys sie przygladal to bys zobaczyl ile kamieni bylo i bys sie przekonal.

Moze myslisz ze nie jestes jeszcze perfekt.Ale zauwaz poprawe i ja docen z tych wszystkich metod .I wyobraz sobie ze gdybys watroby nie oczyscil to bys mial pewnie gorzej.Nadal nie warto bylo?


Sek w tym, ze to jest nieweryfikowalne.
Duzo tu opiera sie na wierze.

Jeden po takich zabiegach tlumaczy sobie, ze te kamienie ktore mozna wyypatrzec w sedesie to z watroby. A ta zwawosc po nieprzespanej nocy to przyplyw energii dzieki oczyszczeniu organizmu.
Drugi po identycznym zabiegu i po takich samych doznaniach sensorycznych stwierdzi, ze nie warto bylo. Ze te kamienie to mydlo powstale w jelicie z substratow ktore sie wypija (vide lanset). NAtomiast ta zwawosc? Kiedys za mlodu na imprezie wypilem pol litra wodki + jeszcze inne alkohole. Skonczylo sie tak, ze wymiotowalem wtedy moze i z 10 razy. Jak to sie skonczylo to spalem moze ze 3 godziny, (ktos mnie obudzil stanal mi na glowe)
Wiesz, wtedy jak spozylem sniadanie, jak nabralem przekonania, ze w dalszym ciagu zyje - to tez doznalem naglego przyplywu energii i czulem sie rzesko.

Autodiagnoza nie jest dobra metoda w naukach przyrodnicznych.

W kontekscie tych metod nie widze obiektywnych kryteriow.

Jezeli ktos mnie spyta o to oczyszczanie watroby by uczciwie odpowiedzie odpowiem tak:
- czy warto bylo? nie wiem.
- Czy zaluje ze zrobilem te 5 zabiegow z piciem cytryny i oliwy? nie (nie wiem czy cos zyskalem, stracilem jedynie mozliwosc spozywania oliwy - awersja)
- czy polecilbys to innej osobie - ani tak, ani nie. Kazdy musi zadecydowac sam
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
mm4

Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 226
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 12:38   

Zenon więc było patrzec na to co ci wychodzi to bys wiedział .Nie spojrzałeś straciłeś szanse by sie dowiedzieć.

Co do kamieni niemożliwe by to powstało z oliwy i sokuz cytryny ponieważ po kilku czyszczeniach kamienie przestaja wychodzić bo watroba jest oczyszczona.Niby pijesz to samo a nic nie wychodzi .A wiec nagle by przestały powstawać ?Sądze ze to bardzo mocny argument i dopóki nikt go nie podważy niepodważalny na to że te kamienie są z watroby i hodowałeś je przez swoje życie.Jest tez wiele innych argumentów ale odpuśćmy sobie bo to nie ten temat.

Aha apropo Abilashii to mi to nie rpzeszkadza. Wole usłyszeć zdanie tej użytkowniczki z v w posćie niż wcale

Albo jest tez inne wyjscie molar jako opiekun forum mozę zmieniać każde v na w :)
 
 
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Śro Sty 20, 2010 17:48   

http://szczesliwastrona.r...iecej-vt301.htm

Zenon i Hannibal, zauważyliście jakieś pozytywy z wykonywania tych operacji?? :->
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Sty 20, 2010 18:49   

woooow forum Mattiego :D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 20, 2010 19:45   

barb napisał/a:
Zenon i Hannibal, zauważyliście jakieś pozytywy z wykonywania tych operacji?? :->

Ja tego jeszcze nie stosowałem :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Sty 20, 2010 22:48   

przejrzalam... metode... oczyszczajaca... :hihi:
Hannibal napisał/a:

Uczelnia i robota poczeka - zdrowie nie - priorytety trzeba sobie ustanowić
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 09:07   

_flo napisał/a:
przejrzalam... metode... oczyszczajaca... :hihi:


i co ?? podchodzi ci pod "szarlatanstwo" ? :->
siema
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 11:30   

barb napisał/a:

i co ?? podchodzi ci pod "szarlatanstwo" ?
siema

mnie podchodzi pod tombaka, a ja ogolnie jestem anti-tombak-anti-mixtura-type-of-person, ale co za roznica pod co mi podchodzi. Hani mial testowac, bo to sprawa priorytetowa i... ? W sprawie mixtury (Sloneckiego) mozesz uderzyc do Waldka.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 14:31   

_flo napisał/a:
Hani mial testowac, bo to sprawa priorytetowa i... ?

Żeś się uczepiła tego jak rzep psiego ogona. :what:
Te słowa na forum Matttiego były skierowane do zenona w związku z dbaniem o sprawy zdrowotne.
Jeśli chodzi o mnie to ja się tylko dopytywałem co do szczegółów tej metody, natomiast sam jej nie stosowałem i nigdzie nie obiecywałem, że mam ją stosować.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 15:00   

_flo napisał/a:
jestem anti-tombak-anti-mixtura-type-of-person, ale co za roznica pod co mi podchodzi.

czyli mogłabyś być wyznawcą konowała Konstantego Radziwiłła, co to nie miał czasu, żeby dowiedzieć się więcej na temat homeopatii, bo miał jakieś inne ważne spotkanie? :evil:
wczoraj było to w "Uwadze" na TVN
http://uwaga.onet.pl/2884...i,reportaz.html
http://uwaga.onet.pl/2884...i,reportaz.html
http://uwaga.onet.pl/2884...i,reportaz.html
ja jestem za lekarzem Janem Baranowskim, Jackiem Czelejem, czy prof. chemii teoretycznej Marcinem Molskim
wizyta u lekarza 1,5 godziny - niespotykane w dzisiejszych czasach
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Sty 21, 2010 15:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sty 21, 2010 17:05   

Hannibal, a ty nie jesteś entuzjastą medycyny akademickiej, takie miałem wrażenie. Stosujesz te kuleczki z cukru. Przemawiają do ciebie te argumenty?


Program Uwaga, jak to Uwaga, sensacyja musi być. Trochę śmieszne te argumentowanie, takie, ogólnie kilka ciekawych kwestii.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Sty 21, 2010 17:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 17:12   

ashkar napisał/a:
Hannibal, a ty nie jesteś entuzjastą medycyny akademickiej, takie miałem wrażenie. Stosujesz te kuleczki z cukru. Przemawiają do ciebie te argumenty?

Jestem zwolennikiem medycyny skutecznej.
Homeopatia jest wg mnie skuteczna dla wielu osób; są pewnie i tacy, na których nie działa.
Ale nawet jeśli nie działa, to na pewno nie szkodzi, co jest zgodne z podstawową zasadą medyczną "primum non nocere".
Można mieć do jakiejś metody zastrzeżenia, ale jeśli ma się klasę to powinno się umieć wysłuchać drugiej strony, podjąć dyskusję na eleganckim poziomie.
Jeśli chodzi o naukowe badanie na temat homeopatii to proszę bardzo - http://www.guardian.co.uk.../15/technology2
Poza tym argumenty prof. Marcina Molskiego też są ze wszech miar naukowe i warto rzeczowo się do nich odnieść.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Sty 21, 2010 17:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sty 21, 2010 17:32   

Hannibal napisał/a:

Jestem zwolennikiem medycyny skutecznej.
Homeopatia jest wg mnie skuteczna dla wielu osób; są pewnie i tacy, na których nie działa.
Ale nawet jeśli nie działa, to na pewno nie szkodzi, co jest zgodne z podstawową zasadą medyczną "primum non nocere".


Drążąc temat to nie ma takiej pewności. Oczywiście jeśli ktoś zarzuca że nie działa to logiczne że szkodzić też nie może. Ale może przyczyniać się do zaniechania przyjmowania środków farmaceutycznych. I w ten sposób wprowadzać człowieka w błąd i poniekąd działać na jego szkodę. Oczywiście przyjmując że stosowanie farmaceutyków jest słuszne.

Hannibal napisał/a:

Można mieć do jakiejś metody zastrzeżenia, ale jeśli ma się klasę to powinno się umieć wysłuchać drugiej strony, podjąć dyskusję na eleganckim poziomie.


Oczywiście. Rosjanie w jałcie podjęli dyskusje na poważnym poziomie z klasą godną swoich dyskutantów. To też nie jest argument.

Hannibal napisał/a:

Jeśli chodzi o naukowe badanie na temat homeopatii to proszę bardzo - http://www.guardian.co.uk.../15/technology2
Poza tym argumenty prof. Marcina Molskiego też są ze wszech miar naukowe i warto rzeczowo się do nich odnieść.


A gdzie są te argumenty prof. Marcina Molskiego? To co pokazali w programie to bardzo płytki argument jeżeli chodzi o tak zwaną oficjalną naukę.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 17:45   

ashkar napisał/a:
Drążąc temat to nie ma takiej pewności. Oczywiście jeśli ktoś zarzuca że nie działa to logiczne że szkodzić też nie może. Ale może przyczyniać się do zaniechania przyjmowania środków farmaceutycznych. I w ten sposób wprowadzać człowieka w błąd i poniekąd działać na jego szkodę. Oczywiście przyjmując że stosowanie farmaceutyków jest słuszne.

nie ma pewności co do zdecydowanej większości rzeczy, na 100% wiemy tylko to, że umrzemy :D
natomiast jest mnóstwo dowodów, naukowych również, że duża część farmaceutyków bardziej szkodzi niż pomaga
ashkar napisał/a:
A gdzie są te argumenty prof. Marcina Molskiego? To co pokazali w programie to bardzo płytki argument jeżeli chodzi o tak zwaną oficjalną naukę.

w części trzeciej
chodzi o argument, że coś jest na rzeczy, gdyż mamy do czynienia z transferem informacji chem., fiz. zawartych w substancji aktywnej na nośnik, jakim jest np. woda

Chodziło mi tylko o to, że istnieją argumenty naukowe za homeopatią, więc argument, że ich nie ma jest zwykłym kłamstwem.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Sty 21, 2010 17:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:02   

Mam wrażenie że jesteś z tego powodu oburzony że ktoś nie słucha i nie bierze pod uwagę argumentów przemawiających za.

Mówiąc o argumencie miałem na myśli dowód na to że te informacje rzeczywiście wpływają na... no właśnie na co?
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Sty 21, 2010 18:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:11   

ashkar napisał/a:
Mam wrażenie że jesteś z tego powodu oburzony że ktoś nie słucha i nie bierze pod uwagę argumentów przemawiających za.

jestem raczej przyzwyczajony, że takie osoby jak Radziwiłł nie posiadają tej "ciekawości dziecka", tak bardzo przydatnej każdemu naukowcowi, tylko z góry przesądzają co jest prawdą, a co fałszem
ashkar napisał/a:
Mówiąc o argumencie miałem na myśli dowód na to że te informacje rzeczywiście wpływają na... no właśnie na co?

poczytaj na ten temat to się dowiesz
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:27   

Hannibal napisał/a:

poczytaj na ten temat to się dowiesz


Czytałem póki co kilka tekstów, ale raczej nie było to nic sensownego. Przekonywanie że działa. Słyszałem też o konkretnych przypadkach od kilku osób ale te osoby o ile potrafiły potwierdzić że homeopatia pomaga to niewiele lub właściwie nic nie wiedziały.

Czytałem też jakieś publikacje już ściśle homeopatyczne, to co tam przeczytałem o Hahnemannie i jego doświadczeniach przemawiało do mnie ale im dalej w las tym bardziej to wszystko staje się pokręcone. Nie mówiąc o tym że samo diagnozowanie jest jakby oddzielną dziedziną tej wiedzy. A tutaj to już niemalże pełna dowolność.

Właśnie pobrałem jakieś opracowanie prof. Molskiego, przeczytam z chęcią. Chociaż nie przypuszczam aby był tam jakiś dowód i pełne wytłuamczenie. Raczej wskazówki i poszlaki.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Sty 21, 2010 18:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:31   

Jeśli Cię to interesuje to skontaktuj się z wirahą. On jest specem od homeopatii. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:51   

Cytat:
Żeś się uczepiła tego jak rzep psiego ogona. :what:
Te słowa na forum Matttiego były skierowane do zenona w związku z dbaniem o sprawy zdrowotne.

No coz, musisz byc przygotowany na to, ze wszelkie arbitralne, patronizujace uwagi sa zwykle brane pod lupe. A tak w ogole to tak tylko Ci dokuczam, dla sportu siem przekomarzam :)
Dalej to nie chce mi sie czytac, bo za duzo piszecie... Przeczytam i nie zawaham sie skomentowac nieco pozniej :D (nie wiem o co cho z tym Radziwillem)
Hannibal napisał/a:
ja jestem za lekarzem Janem Baranowskim, Jackiem Czelejem, czy prof. chemii teoretycznej Marcinem Molskim

And I am for world peace! :)
Ostatnio zmieniony przez _flo Czw Sty 21, 2010 18:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:04   

Hannibal napisał/a:
czyli mogłabyś być wyznawcą konowała Konstantego Radziwiłła, co to nie miał czasu, żeby dowiedzieć się więcej na temat homeopatii, bo miał jakieś inne ważne spotkanie? :evil:
wczoraj było to w "Uwadze" na TVN

Hani, Tombak to nie jest homeopatia. To sa zwykle bardzo szkodliwe bezwiedzowe zalecenia. :/
Jak wroce do doma, to Ci wkleje jakiego linka z "poradami" ostatnio dostalam, szlo mniej wiecej tak: "50g miodu rozpuscic w naparze z czegos tam, pic 3 razy dziennie przed posilkiem - rozpuszcza i usuwa zlogi cholesterolu". No coz to jest jesli nie miskowe latajace termofory. A potem osoba, ktora jest faktycznie chora zamiast szukac rzetelnej pomocy urzadza polowanie na przyslowiowe kandydy.
Ostatnio zmieniony przez _flo Czw Sty 21, 2010 19:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:16   

_flo napisał/a:
Hani, Tombak to nie jest homeopatia. To sa zwykle bardzo szkodliwe bezwiedzowe zalecenia. :/

A czy ja gdzieś napisałem, że jest? W ogóle homeopatię przywołałem tu przy okazji.
Odniosłem się do Twojej krytyki wszystkich metod związanych z miksturami, w tym tej mikstury oczyszczającej składającej się z wody i soli.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Sty 21, 2010 19:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:21   

Aha.
No a ja nie krytykuje. Ja tylko okreslilam barb jakie jest moje stanowisko mniej wiecej, ze jestem sceptyczna, i ze dlatego tez nie jestem w stanie mu powiedziec, czy dziala czy nie, i co i jak.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:25   

_flo napisał/a:
nie jestem w stanie mu powiedziec, czy dziala czy nie, i co i jak.

ja też nie wiem, czy działa, czy też nie, ale warto wziąć po uwagę, że -
"Została ona opracowana w latach 20-ych ubiegłego wieku w Johns Hopkins University Hospital.
W owym czasie zdobyła ona duże uznanie w świecie medycyny co zostało opisane w bardzo prominentnych czasopismach medycznych. "
staram się w takich sytuacjach dawać "benefit of the doubt" :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:32   

no i nie jest to kolejny farmaceutyk, który można było opatentować i zgarniać na nim mnóstwo $$$$$
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:36   

barb napisał/a:
http://szczesliwastrona.rew.pl/forum/topics2/detoxyfikacja-przewodu-pokarmowego-a-nawet-wiecej-vt301.htm

Zenon i Hannibal, zauwazyliscie jakies pozytywy z wykonywania tych operacji?? :->


tak, to jest dobry detox.

Samopoczucie po tym wysmienite, super lekkosc, super cera.

Teraz chce potestowac miksture sloneckiego, mysle, ze polacze to z detoxem solankowym raz gora dwa razy w tyg ;)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 20:57   M.Tombak

WITAJ :hug:

Kogo stać a nie chce samemu stosować zaleceń i M. Tomaka może wykupić sobie turnus oczyszczający:
http://www.tombak.pl/turnusy_odnowy.html

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 23:22   

Kurde, jesli ekipa warszawska sie szanuje to trzeba zrobic "grilla"* na towarowej 22.

*) - KMWTW
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 11:50   

zenon napisał/a:

tak, to jest dobry detox.

Samopoczucie po tym wysmienite, super lekkosc, super cera.

Teraz chce potestowac miksture sloneckiego, mysle, ze polacze to z detoxem solankowym raz gora dwa razy w tyg ;)


postanowiłem też spróbować, sam detox bez mikstury :-> zdam relacje za jakiś czas.

Co do Tombaka to uważam że z tą jego perswazją (co by niebyło "bestseller" :-D ) nadaję sie bardziej na księdza niż na lekarza

tak sie składa że mam w domu jego książke co ma sie rozumieć nie jest moją zasługą, i jako "poszukiwator" wszelkiej nowej wiedzy postanowiłem ją przeczytać, w gąszczu różnych metod można znaleść nawet jakieś wartościowe przepisy i informacje jednakże jest w tym zbyt wiele wiary niż konkretów i dowodów i wychodzi z tego taka papka. za wartościowe napewno uważam informacje na temat kręgosłupa.

i ciekawostka z jego książki "ULECZYĆ NIEULECZALNIE" 8-) cytuje:"Jestem głęboko przekonany że oleje roślinne należy koniecznie używać. Powinny one stanowić w przybliżeniu 50% całej ilości używanych tłuszczów. Dzienna norma wynosi 60-80g."
HIGH FAT? 8/
jak by brać dosłownie to tak
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 13:43   Oczyszczanie organizmu jelito wątroba i dalej.

WITAM :hug:

o oczyszczaniu jelita grubego:
http://www.dobradieta.pl/...p=106817#106817
http://www.dobradieta.pl/...p=107653#107653

Kto nie chce się w to " bawić" może zastosować sól gorzka - MAGNESIUM SULFURICUM ( magnesii sulfas ) czyli :
http://www.domzdrowia.pl/...ricum-25-g.html

ale nie mylić z Magnesii sulfas siccatus czyli wysuszony siarczanem magnezu :
http://www.pharma-cosmeti...06,1,0,ant.html


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
Ostatnio zmieniony przez krzysztof2 Nie Sty 24, 2010 13:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
agnieszka56

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 54
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 17:21   

Miksture Sloneckiego stosuje rowny rok , ale jest to doprowadzanie organizmu do porzadkow w tempie " maratonowym", nie jestem zdziwiona , bo i organizm zdewastowany przez prawie 50 lat . Stad chyle czola przed tymi , ktorzy w mlodym , lub dosc mlodym wieku wzieli zdrowie w swoje rece - tak trzymac ! Mikstura Sloneckiego juz uregulowala zaburzenia przewodu pokarmowego / u mnie i mojego meza ta czesc organizmu w szczegolnosc/, ale czekam na inne zmiany , caly proces leczenia trwa ok 3 lat . Jednoczesnie prowadzilam diete rozdzielna , co ma niebagatelne znaczenie. Teraz od 2 m-cy jestem na LC , czuje sie jeszcze lepiej i bardzo mi sie ten styl zycia podoba. Mysle , ze Mikstura nie jest w " stanie wojny" z LC . Ale tez tak sobie mysle , ze gdybym wczesniej poznala sposob odzywiania LC to pewnie nie bralabym sie za nic innego - w kazdym razie nie na poczatku - tak jak jestem obecnie. Ja wiem , ze MO dziala pozytywnie , widze to na sobie - pomoglo mi wyzbyc sie wszelkich stanow niemilych przewodu pokarmowego i juz to mnie cieszy! Pewnie niektorzy z was napisza , ze to samo sie dzieje , jak wprowadzi sie zasady LC w czystym wydaniu , bez kuszenia sie na jakies badziewia z dawnych przyzwyczajen . I pewnie racja !
Dwa lata temu stosowalam oczyszczanie watroby wg Tombaka , ale tylko raz , bo zaslablam na koncowym etapie i sie po prostu troche przestraszylam ! Efekt dobry po pierwszym oczyszczaniu , ale nic oszalamiajacego ! Nie bede wiecej probowala.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 17:46   

agnieszka56 napisał/a:
Pewnie niektorzy z was napisza , ze to samo sie dzieje , jak wprowadzi sie zasady LC w czystym wydaniu , bez kuszenia sie na jakies badziewia z dawnych przyzwyczajen . I pewnie racja ! D

jeśli będzie to wersja surowa lub przynajmniej w sporej części surowa to wtedy żadne mikstury nie są potrzebne
choć oczywiście dobrą glinkę (np. bentonite) warto oprócz tego konsumować
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 21:15   

Hannibal napisał/a:
żadne mikstury nie są potrzebne
choć oczywiście dobrą glinkę (np. bentonite) warto oprócz tego konsumować

Hanibal ,cały czas myślałam ,ze ta glinka jest jako balsam zewnetrznie :-/
Propo surowego ,czy ty zup tez nie jadasz?
Teraz zima i bez goracej zupencji jakoś markotno by było-
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 21:23   

figa napisał/a:
Hanibal ,cały czas myślałam ,ze ta glinka jest jako balsam zewnetrznie :-/

zewnętrznie też - gościu na rawpaleo miał jakąś paskudną ranę, która kiepsko się goiła - przyłożył trochę bentonite i na drugi dzień już było ładnie :)
zewn. i wewn. było stosowane od tysięcy lat przez tradycyjne ludy
dzikie zwierzęta też lubiły glinkę, bo wiedziały, że im służy
figa napisał/a:
Propo surowego ,czy ty zup tez nie jadasz?
Teraz zima i bez goracej zupencji jakoś markotno by było-

to wszystko jest Twojej głowie, figa :)
ciepło mi dają moje surowe produkty - z nich mam wszystko co mi potrzeba do ogrzania :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 15:41   

http://www.vitashop.pl/store/product/Aikido
co myslicie o takim sposobie oczyszczania? ;-)
 
     
Jarek75 


Wiek: 49
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 65
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 21:39   

Jest taka strona eRegimens , na której też mają oczyszczanie wątroby. Oliwa i cytryna, wiadomo. Jest to jakoś powiązane z Huldą Clark. Odnośnie pozycji, to radzą na plecach. Bez termoforu, za to wypicie mikstury w całości. Ciekawa strona, setki różnych sposobów. Mają też o soku z kapusty, to co pisał Gudri. Szczerze mówiąc skusiłem się na tą wątrobówkę i zbliżam się właśnie do finału.

Może jeszcze słówko o wskazanej tam ornitynie. Wychodzi na to, że jest to Hepatil, tylko zdaje się u nich jedna kapsułka ma 500 mg, a tabletka Hepatilu: 150 mg. "Epsom salt" wydają w aptece pod hasłem "sól gorzka", albo po prostu "siarczan magnezu"
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 22:09   

Na oczyszczanie watroby najlepsze jest IF (intermittent fasting)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 06:35   

_flo napisał/a:
Na oczyszczanie watroby najlepsze jest IF (intermittent fasting)

:)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Jarek75 


Wiek: 49
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 65
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 07:34   

Co za bezsens pisać takie posty.
 
     
Jarek75 


Wiek: 49
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 65
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 16:47   

Pochwalę się swoimi rezultatami po pierwszej sesji:



Te zielone kamyki to własna produkcja. Są niezbyt twarde, konsystencji miękkiej świeczki. Można zgnieść palcami. Wyszło ich ze 30, te są największe. Czyli zabieg uważam za udany i obiecujący. Noc minęła raczej spokojnie. Może to zasługa 13 hepatilków. No i nie do końca przestrzegałem procedury, bo rano w sobotę zjadłem jajecznicę.

Trochę mnie jednak wymęczyła ta sól epsomska. Odwodniła. Wziąłem dawkę 2x2x15g, co dla mnie (63 kg) było chyba ciut za mocne. Przez całą niedzielę rurki buntowały się na każdy pokarm/napój i bulgotały straszliwie. Dzisiaj już jednak wsuwałem bez problemów swoje standardowe lc-jadło. U Tombaka ta sól też występuje, jako osobna procedura "Oczyszczanie jelit".
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 16:54   

a czym są te "zielone kamyki" i skąd o tym wiesz?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 16:58   

alejasienieznam napisał/a:
a czym są te "zielone kamyki" i skąd o tym wiesz?

dla mnie wyglądają jak cukierki ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Jarek75 


Wiek: 49
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 65
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 19:52   

alejasienieznam napisał/a:
a czym są te "zielone kamyki" i skąd o tym wiesz?

Co skąd wiem? Bo macałem :)
Czym są nie wiem, chętnie się dowiem. Kamieniami bym ich nie nazwał. Może to tzw. cholesterolowe korki, o których pisał Tombak? Tłuste to są. I ciągle się topią leżąc w temperaturze pokojowej. Mam nadzieję, że nie jest to mieszanina oliwy z sokiem z cytryny, którą wypiłem.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:00   

Próbowałeś jakie są w smaku?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 21:03   

alejasienieznam napisał/a:
a czym są te "zielone kamyki" i skąd o tym wiesz?


Warto byłoby je dokładnie zbadać. Niektórzy podważają jakikolwiek sens takiego czyszczenia. Czy możesz dać te kulki do jakiego badania? Skąd pewność, że to pochodzi z wątroby?
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 12:58   

Piotrx napisał/a:
alejasienieznam napisał/a:
a czym są te "zielone kamyki" i skąd o tym wiesz?


Warto byłoby je dokładnie zbadać. Niektórzy podważają jakikolwiek sens takiego czyszczenia. Czy możesz dać te kulki do jakiego badania? Skąd pewność, że to pochodzi z wątroby?


Mydło zwykłe.To już było badane.Ale ludzie są jednak naiwni
 
     
Jarek75 


Wiek: 49
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 65
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 22:30   

Trudno znaleźć konkrety na ten temat. Większość ludzi opiera się na obiegowych opiniach. Ale jest trochę naukowej dyskusji, z której wyciągnąłem cytat jednego z "proflushowców". Lektury tam jest na parę godzin, nie ogarnąłem całości. Zaczyna się od artykułu lekarza wątpiącego w skuteczność terapii.
Cytat:
# T_Govetton 27 May 2008 at 3:27 pm

I have liver flushed and quite quickly realised that the green stones couldn’t possibly be gallstones because the volume is just far to great. However, not all the debris that emerged was green or soft. One “stones was very hard white crystalline material shaped like a plug and there were 5 very hard (looked like discarded chewing gum) stones.


Krótkie tłumaczenie: gość nie wierzy, by te zielone były kamieniami, bo wydalił ich zdecydowanie za dużo, by się gdziekolwiek mogły zmieścić. Ale zdarzyło mu się wydalić również twarde kawałki.

Źródło: Would you like a liver flush with that colon cleanse?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Mar 31, 2010 00:04   

Z autpsji Kangura.
Wyplukane kamienie zolciowe nie plywaja, tylko leza na dnie popluczyn.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 15:56   

Oglądałam przed chwilą program z udziałem Michała Tombaka, niestety nie od poczatku.
Mówil o detoksykacji, podał kilka przykładów jak sprawdzić pewne opcje np.
1)czy układ kostny jest zatoksyczniony; jesli np. lewą ręką dotkniesz lewego ucha sięgając od przodu po przez tyl glowy to znaczy ze jest ok, ja sięgam z łatwością, co prawda mam długie ręce :hihi:
2)patrzymy chwile na światło sztuczne (lampa) bądź naturalne(słońce) i następnie zamykamy oczy, widzisz wówczas obraz na który patrzylas/les w realu, gdy obraz ten jest ciemny, czarny oznacza duze zatoksycznienie, jesli obraz jest bialy, jasny jest ok.
3)dłonie ; jesli są jednolitego koloru jest ok, jesli np. czubki opalców są zaczerwienione, znaczy ze poziom toksyn jest wysoki.
O czym jeszcze mowil?
1czlowiek powinien pic 30 ml wody na kg wagi ciala, np. przy wadze ok.48 kg 1,5 litra
2 drenaz limfatyczny, bardzo ważne, mozna siedzac przed telewizorem wziąć papcia do reki i klepac nogi , ramiona, poszczególne czesci ciała :viva:
3wzić do ust troche oleju, oliwy i trzymac w ustach ze 20 minut a nastepnie wypluć :hihi: , co 10 minut krew przeplywa przez caly organizm (5 litrow), dwie takie rundki, krew przeplywając przez jame ustną wydzieli czesc toksyn do tego oleju... :viva:
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Maj 07, 2010 17:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 16:34   

Molka napisał/a:

3wzić do ust troche oleju, oliwy i trzymac w ustach ze 20 minut a nastepnie wypluć :hihi: , co 10 minut krew przeplywa przez caly organizm (5 litrow), dwie takie rundki, krew przeplywając przez jame ustną wydzieli czesc toksyn do tego oleju... :viva:


PULLING OIL
(The Oil Treatment of Dr. Karach)

Dr.med. Karach spoke about a remarkable treatment at a conference of the All
Ukranische-Union of the Oncologists (Specialists for Tumor diseases) and
Bacteriologists, a part of the Academy of Sciences of UDSSR,. He talked about a
super simple Healing process for the human body by sunflower oil.
The results of this healing process, causes astonishment and doubts, but by
experimenting with the oil therapy everybody can see the results in his own body and
can get convinced for him that these arguments are right.
It is more than surprising that with this totally harmless, biological healing method one
could achieve such success and healing results. They are really without comparison.
Most illnesses could be totally cured by this simple method and it was
unnecessary, to use surgery or all kinds of medicines with their so much harmful
side effects.

The real important thing of this method is in its simplicity; it is just sipping or sucking oil
inside the mouth. The further healing process then is done alone by the human
organism.

In this way it is possible to heal all at once-cells, tissues and all other organs because of
the destruction of the natural mouth germs and with this the destruction of the human
organism is stopped.

Right now, the balance is not there and causes illness and in the last consequence it
affects the duration of life. Man lives only half the time which he could live. He could
become 140 or 150 years old, says Dr.Karach.

The Oil-therapy heals totally headaches, bronchitis, tooth pain, thrombosis,
eczema, ulcers, intestinal diseases, heart and kidney diseases, encephalitis and
woman’s diseases. Preventively the growth of malignant tumors is cut and healed.
Chronic blood diseases, paralysis, diseases of nerves, stomach, lungs and liver
and sleeplessness are cured.

Therefore, as Dr. Karach says, it is possible to heal many diseases, also those
caused by poisonous chemical parts of drugs.

Dr. Karach says, his method heals the whole organism all together, also preventively.
This especially is important in cases of tumors and of heart attacks. Dr. Karach: “With
the oil therapy I have cured my chronic blood disease; I have suffered for 15 years. It
also healed in three days an acute arthrosis which made me even lay in bed.

The healing process: Get refined sunflower oil (or peanut oil or distal oil). In the morning
before breakfast you take one tablespoon of the oil – but donot swallow it. Without great
effort or speed, you wash and suck the oil inside the mouth, pull it through the teeth and
all that with closed mouth for 15 to 20 minutes.




You really chew, move your chin and (like in the Mayr diet) a lot of saliva is drawn; that
means mouth – digestion. Obviously, the poisons are drawn from the blood through the
mucous membrane of the mouth. That is why, in no case, the oil should be swallowed
because it has become poisonous. First, the oil is viscous, but more and more it
becomes liquid thin and white like wool. Then you spit it out. (As long as the liquid is still
yellow you did not work with the oil long enough)

After spitting the oil, the mouth has to be washed intensely with water several times and
the teeth need to be cleansed with brush; also the sink, because the liquid contains big
amounts of bacteria and harmful material.

If we would look at a drop of this liquid through a microscope, we would see all kind of
moving fibers – those are microbes in the first stage of their growth. Pulling Oil pulls out
disease elements from the system (body) and restores health.
It is important to say that during Oil–pulling, our metabolism is increased much and that
is why the body remains in a persistent healthy state.

One of the obvious results is the fixing of loosened teeth, the stop of bleeding
teeth flesh and whitening of the teeth. The best time for the oil pulling is in the
morning before breakfast. To enhance the healing process, you can repeat the treatment
three times a day, but always before meal and with empty stomach. The organism will
not be disturbed by this and the healing is quicker and stronger.

How long? Do till the original strength, freshness and a calm sleep is back again. After
awakening in the morning you should feel refreshed and you should not have black
circles under your eyes. A good appetite, a good sleep and a good remembrance
(thinking) should be there.

In the beginning worsening for patients who are suffering from more than one disease, it
is possible that there is a worsening of their situation. It is even possible that during the
cure one infectious region of the body influences another one, which may be, would
have become later even a killing disease.

Donot stop when your state gets worse: says Dr. Karach. There is no reason to interrupt
the treatment even when the body temperature gets higher (it is healing temperature).
Mainly when these signs are there, you should go on without interruption. If you
interrupt you should know, that the healing only is there during the time of oil pulling. I
point out says Dr.Karach, that a worsening of your health state is a sign that your
disease is disappearing.

How often? This question only the patient himself can answer who is in the healing
process. If he needs more or less depends on how he feels.

Acute diseases will be cured very quick in two to four days. Chronic diseases normally
need more time, sometimes even one-year. So please Don’t give-up.
End of article



Remarks:
1 The above article was published in Journal of World Teletherapy association (APR –
JUN 1992 issue) from Calcutta. The editor of the journal has added at the end of the
article: “I received copy the above lecture which was delivered at Indian Senior Citizens
Association, HOUSTON, U.S.A on 9th Nov 1991. Please write about experiences after
you have tried out”.

2 This article was published in a German magazine, “Fortschritt fur alle” Nr. 46, Erika
Herbst, Schlossweg 2, 8501, Feucht Bavaria, Germany.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 17:18   

Kangur napisał/a:
Molka napisał/a:
3wzić do ust troche oleju, oliwy i trzymac w ustach ze 20 minut a nastepnie wypluć :hihi: , co 10 minut krew przeplywa przez caly organizm (5 litrow), dwie takie rundki, krew przeplywając przez jame ustną wydzieli czesc toksyn do tego oleju... :viva:


PULLING OIL
(The Oil Treatment of Dr. Karach).............



czyli najlepszy olej slonecznikowy, arachidowy, najlepiej rano przed sniadaniem, a w ciagu dnia gdy zoladek pusty, mozna 3 razy dziennie,1 lyzke oleju ssac, trzymac w buzi ok 20 min z zamknietymi ustami, nie polykac, to wazne! potem wypluc i przeplukac dokladnie jame ustna wodą i umyć dokladnie zęby.
choroby ostre leczy sie szybciej, nawet w ciagu kilku dni, przewlekle dluzej nawet do roku.
na poczatku moze dojsc do pogorszenia samopoczucia ale nie musi, moze wystapic temperatura , to dobry znak.

Olej leczy całkowicie bóle głowy, zapalenie oskrzeli, ból zęba, zakrzepica, wyprysk, owrzodzenia, choroby jelit, chorób serca i nerek, zapalenie mózgu i choroby kobiece. Zapobiegawczo w rozwoju nowotworów złośliwych, krwi, przewlekłe choroby, paraliż, choroby układu nerwowego, żołądka, płuc i wątroby i leczy bezsenność.

to tak w skocie o czym pisze dr. Karach.

dzieki kangur :-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 17:23   

Molka napisał/a:
czyli najlepszy olej slonecznikowy, arachidowy

IMO to kiepskie oleje (ogrom o6 w stosunku do o3)
to już lepiej surowy lniany
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 17:26   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
czyli najlepszy olej slonecznikowy, arachidowy

IMO to kiepskie oleje (ogrom o6 w stosunku do o3)
to już lepiej surowy lniany

Pewnie nie doczytales, ze tego sie nie polyka.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 17:26   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
czyli najlepszy olej slonecznikowy, arachidowy

IMO to kiepskie oleje (ogrom o6 w stosunku do o3)
to już lepiej surowy lniany

hani nie wiem czemu dr K. pisze o slonecznikowym, nie znam sie, ale byc moze to nie ma znaczenia, pewnie lniany tez moze byc... i tak go wypluwamy, chodzi o absorbenta toksyn...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 17:31   

Spoko, teraz już KPW 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 23:15   

Molka mi o tym juz kiedys wspominal laryngolog. Chodzi o filtracje krwi przez naczynia w jamie ustnej ((nie wiem czy to prawda, ze mozna tak cala krew przefiltrowac?), mowil, ze najlepiej na czczo, polecal olej slonecznikowy taki z ekolandu w szklanej butelce. No i mowil tez, ze przy infekcjach gardlowych takie cos dobrze nawilza sluzowke.
Ja niestety chyba odpadam, mam niekontrolowany odruch wymiotny juz po 3minutowym zuciu gumy, wiec jak sobie pomysle, ze mialabym pochodzic 10min z taka plwocina wymieszana z olejem to chlusnelabym niewatpliwie :-?
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 23:27   

JaśniePani napisał/a:
Molka mi o tym juz kiedys wspominal laryngolog. Chodzi o filtracje krwi przez naczynia w jamie ustnej ((nie wiem czy to prawda, ze mozna tak cala krew przefiltrowac?), mowil, ze najlepiej na czczo, polecal olej slonecznikowy taki z ekolandu w szklanej butelce. No i mowil tez, ze przy infekcjach gardlowych takie cos dobrze nawilza sluzowke.
Ja niestety chyba odpadam, mam niekontrolowany odruch wymiotny juz po 3minutowym zuciu gumy, wiec jak sobie pomysle, ze mialabym pochodzic 10min z taka plwocina wymieszana z olejem to chlusnelabym niewatpliwie :-?

Popros MiT-ow o pomoc. Moze wsadza Cie z olejem w ustach do jakiejs szufladki i bedzies miala po klopocie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 12:47   

qw
_________________
Pachelbel Canon in D
Ostatnio zmieniony przez Neska Czw Paź 27, 2011 00:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 15:44   

Molka napisał/a:
3wzić do ust troche oleju, oliwy i trzymac w ustach ze 20 minut a nastepnie wypluć :hihi: , co 10 minut krew przeplywa przez caly organizm (5 litrow), dwie takie rundki, krew przeplywając przez jame ustną wydzieli czesc toksyn do tego oleju... :viva:

zastanawiam się czyja to zasługa, że potrafi tak wybiórczo działać - usuwać toksyny a związki potrzebne organizmowi zostawiać? :hihi:
to olej jest taki sprytny, czy może jama ustna ma jakieś niezbadane funkcje?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 19:04   

Cytat:

Na Forum jest 23 uzytkownikow :: 2 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 21 Gosci ktorzy siedza jak przed kompem z oleum w gebie.

8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 19:41   

zenon napisał/a:
Cytat:

Na Forum jest 23 uzytkownikow :: 2 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 21 Gosci ktorzy siedza jak przed kompem z oleum w gebie.

8)

:what: kocham Cie zeniu :viva:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 19:48   

Maad napisał/a:

zastanawiam się czyja to zasługa, że potrafi tak wybiórczo działać - usuwać toksyny a związki potrzebne organizmowi zostawiać? :hihi:
to olej jest taki sprytny, czy może jama ustna ma jakieś niezbadane funkcje?

Maad tez chciałabym to wiedzieć ........ :-D
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 20:24   

Molka napisał/a:
Maad tez chciałabym to wiedzieć .......

ciekawska jesteś, zaraz chciałabyś wszystko wiedzieć, nie tędy droga Molciu, w to trzeba uwierzyć!
.... i już pomaga, jak Goździkowej :hah:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 21:37   

Maad napisał/a:
Molka napisał/a:
Maad tez chciałabym to wiedzieć .......

ciekawska jesteś, zaraz chciałabyś wszystko wiedzieć, nie tędy droga Molciu, w to trzeba uwierzyć!
.... i już pomaga, jak Goździkowej :hah:


no prawda jest taka iż przeżuwałam i plułam wczoraj i dziś wierząc, a wiesz jak mi sie super tej nocki spało? to na pewno zasługa oliwy... :-P
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 23:17   

[quote="JaśniePani. Chodzi o filtracje krwi przez naczynia w jamie ustnej ((nie wiem czy to prawda, ze mozna tak cala krew przefiltrowac?), :-? [/quote]

Oczywiście niczego realnie w ten sposób nie można przefiltrowac
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 16, 2010 07:20   

Detoksykacja w chorobach przewlekłych (1/5)


Na problem detoksykacji w chorobach przewlekłych trzeba patrzeć
przez pryzmat problemu detoksykacji w ogóle.
Główną tkanką, w której może dochodzić do gromadzenia się toksyn i
kwasów, jest mezenchyma.

Mezenchyma

Mezenchyma zwana też macierzą to przestrzeń wypełniająca wszystkie
nasze zakamarki ciała. W niej zanurzone są wszystkie nasze komórki.
Jej masa to ok. 10-15 kg. Jest to jakby nie patrzeć nasz największy
"narząd".
(formalnie nie jest to narząd tylko tkanka).

Mezenchyma zbudowana jest z wody zawierającej sole mineralne o
stężeniu zbliżonym do tego we krwi. Zawiera dodatkowo również kolagen
oraz glikozaminoglikany i glikproteiny. Kolagen nadaje mezenchymie
pewną wytrzymałość i sprężystość. Glikozaminoglikany i glikoproteiny
natomiast nadają jej konsystencję zbliżoną do półpłynnej galarety.
Glikozaminoglikany to wielkocząsteczkowe twory strukturą
przypominające liść paproci. W jej zakamarkach mogą się gromadzić
różne związki chemiczne i to nawet przez dziesiątki lat. Dr Alta Smit
podaje przykład pacjenta, który przed ponad 20 laty zażywał
amfetaminę, i u którego po zwykłym pójściu do sauny pojawiły się
objawy abstynenckie spowodowane uwolnieniem się z zakamarków
mezenchymy resztek narkotyków.

Mezenchyma jawi się więc jako olbrzymia gąbka zdolna pochłaniać
najróżniejsze substancje, które przez nią przepływają, a niektóre z
jej zakamarków są tak schowane, że normalnie przepływająca przezeń
woda ich nie przepłukuje.

Normalną funkcją mezenchymy jest transportowanie substancji
odżywczych i tlenu z krwi do komórek oraz produktów przemiany materii
(śmieci) z komórek do krwi. Nietrudno sobie wyobrazić, że jeśli
mezenchyma jest zapchana śmieciami, procesy transportu będą
utrudnione. Komórki zaczynają się dusić. W końcu dochodzi do ich
zatrucia, zaburzenia ich funkcji czyli degeneracji i ostatecznie do
śmierci lub zamiany w komórkę nowotworową. Z tego punktu widzenia
transformacja nowotworowa może być postrzegana jako przystosowanie się
do niedoboru tlenu i stresu oksydacyjnego. (Trzeba zaznaczyć, że nie
wszystkie nowotwory rozwijają się w tym mechanizmie. Częściej dotyczy
to nowotworów rozwijających się u ludzi starszych.)

Zakwaszenie

Osobny problem detoksykacyjny to problem gromadzenia jonów
wodorowych, czyli kwasu, przez kolagen. Kolagen posiada dużą zdolność
do gromadzenia na swojej powierzchni jonów wodorowych. Z trudem
natomiast je oddaje w sytuacji obniżenia ich stężenia w bezpośredniej
okolicy (wzrostu pH). Obniżone pH (zakwaszenie) mezenchymy prowadzi do
wytrącania się w niej trudno rozpuszczalnych w środowisku kwaśnym soli
wapniowych słabych kwasów organicznych, szczególnie aminokwasów.
Objawia się to jako zwapnienia widoczne w różnego rodzaju badaniach
obrazowych, jak USG, KT, MR, RTG. W szczególności zwapnienia widoczne
w badaniu mammograficznym w gruczole sutkowym są kryterium
rozpoznawczym rozpoznawania nowotworu piersi.

Inny przykład zmniejszania się rozpuszczalności w środowisku
kwaśnym i olbrzymich możliwości gromadzenia się w tkankach przedstawia
kwas moczowy. Podręcznik dla studentów Biochemia Harpera tak pisze na
ten temat:
"Podczas gdy w moczu o odczynie kwaśnym pH 5 może się rozpuścić
tylko 15mg/ml całkowitych moczanów, to w pH 7 może się rozpuścić
150-200mg/ml moczanów. Tworzenie się kamieni można zmniejszyć przez
alkalizację moczu."
Z powyższych danych wynika, że terapia alkalizująca mocz i
płukanie powinny być GŁÓWNĄ FORMĄ TERAPII dny moczanowej.

Patrząc z innej strony - zakwaszenie jest tym istotnym czynnikiem,
który przesuwa nam równowagę zol-żel mezenchymy w stronę żelu. Oznacza
to, że mezenchyma odkwaszona będzie dużo łatwiej transportować
wszelkie substancje, gdyż jest bardziej płynem (zol), a mniej, gdy
jest galaretką (żel). Biorąc pod uwagę powyższe informacje,
odkwaszanie, które z racji swojej natury traktuję jako osobny problem
biochemiczny, musi być traktowane jako istotny element prowadzonej w
chorobach przewlekłych detoksykacji.

cdn...
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 16, 2010 07:21   

Detoksykacja w ch. przewlekłych (2/5)


Lewatywy z kawy

Wydaje się, że skutecznym i cenowo przystępnym dla każdego
mechanizmem detoksykacyjnym są lewatywy z kawy. 30-letnie
doświadczenia w tym zakresie opisuje dr Gerson, który w latach
40-50-tych osiągał bardzo dobre wyniki w leczeniu raków, nawet tych
zaawansowanych, stosując jako trzy filary lewatywy z kawy,
bezbiałkową, skrajnie świeżą dietę alkaliczną oraz potas. Jeśli chodzi
o lewatywy z kawy, to bazował on na obserwacjach prof. O.A. Meyera i
prof. Huebnera z Getyngi, którzy zauważyli w badaniach na zwierzętach,
że taka aplikacja powoduje, iż przewody żółciowe się otwierają i żółć
może swobodnie spływać do jelita. Należy zaznaczyć, że żółć jest
jedyną drogą usuwania toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach. Przy czym
żółć wyprodukowana w wątrobie jest najpierw mocno zagęszczana w
pęcherzyku żółciowym a następnie prawie całkowicie wchłaniana w
jelicie z powrotem do krążenia. Wynika z tego bardzo duża trudność w
usuwaniu toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach. Ich okres półtrwania w
organizmie może wynosić nawet 3-4 lata. Zwiększenie wypływu żółci z
pęcherzyka zmniejsza nam zagęszczanie żółci i więcej toksyn może się
wydostać z organizmu. Osobiście nie wykluczam innych mechanizmów
działania tej terapii. Pierwszy możliwy mechanizm, to bezpośrednie
absorbowanie toksyn przez kawę w odbytnicy w skutek zjawiska dializy
przez śluzówkę odbytnicy. Drugi to działanie stricte informacyjne
kawy. Wiadomym jest, że nie wolno pić kawy w trakcie leczenia
homeopatycznego, gdyż kasuje ona informację homeopatyczną. Nie
wykluczone, że w tym wypadku kasuje ona informacyjne działanie toksyn,
nie zaś same toksyny. Ten mechanizm widzę jednak co najwyżej jako
uzupełniający w stosunku do jednego lub obu z wyżej przedstawionych.



Wątroba

Neutralizacja toksyn w wątrobie związana jest z procesami
utleniania tych toksyn oraz łączenia ich z różnymi substancjami
organicznymi (np. glutation, siarczany, glicyna), w celu umożliwienia
wydalenia ich do żółci lub moczu.

Proces utleniania toksyn jest procesem, który generuje dodatkowe
wolne rodniki (główna ich ilość powstaje w procesie spalania paliwa z
tlenem). Wynika stąd większa potrzeba spożywania antyutleniaczy.
Dodatkowym czynnikiem zwiększającym zapotrzebowanie na antyutleniacze
w wątrobie przy wzmożonej detoksykacji jest zwiększone zużywanie
glutationu i obniżenie jego ilości w komórce. Glutation jest zużywany
do sprzęgania z toksynami i bezpowrotnie tracony. Musi zostać
zsyntetyzowany od nowa. Jest to tym czasem bardzo ważna cząsteczka w
procesie usuwania wolnych rodników. Wzrost poziomu wolnych rodników
powoduje przyhamowanie procesu produkcji energii potrzebnej do
procesów detoksykacyjnych, m.in. do regeneracji glutationu.
Podsumowując, jeśli wątroba musi prowadzić intensywną detoksykację,
musimy zadbać o to by była w niej dostateczna ilość glutationu oraz by
inne mechanizmy antyoksydacyjne działały maksymalnie sprawnie. Samego
glutationu praktycznie nie idzie suplementować, musi on zostać
zsyntetyzwoany w komórce. Można wspmagać natomiast jego regenerację w
procesach antyoksydacyjnych np. porzez podawanie kwasu
alfa-liponowego. Korzystne działanie odciążające glutation w usuwaniu
wolnych rodników będą miały też wszelkie inne roślinne,
bioflawonoidowe antyoksydanty.



Zioła żółciopędne

Zioła żółciopędne są jedną z tańszych metod wspomagania usuwania
toksyn lipofilnych z żółcią. Wśród naszych polskich ziół wymienić
należy takie jak: Ziele drapacza, Kora kruszyny, Korzeń omanu, Korzeń
mniszka, Kwiatostan kocanki, Liść melisy, Liść brzozy, Ziele pokrzywy,
Ziele dziurawca, Kora wierzby, Korzeń,arcydzięgla, Korzeń kozłka,
Korzeń rzewienia, Liść bobrka, Liść mięty pieprzowej, Ziele glistnika,
Ziele krwawnika. Niektóre z nich mają również działanie rozluźniające
na stolec, inne - działanie uspokajające. Każde z ziół jest bogate w
różnorodne roślinne bioflawonoidy, których suma składa się na
działanie danego zioła. Ponieważ każdy człowiek jest indywidualnością
biochemiczną, inne zioło może działać na niego maksymalnie korzystnie.
Dlatego najbardziej zaleca się spożywanie mieszanki ziołowej.
Poszczególne składniki nawzajem nasilają wtedy swoje działanie.

Na pewne szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj Ziele krwawnika,
które zawiera szczególnie dużo manganu - bardzo ważnego minerału
antyoksydacyjnego w mitochondriach. (Nie ma osobnych preparatów
manganu na rynku, wystepuje on jedynie w preparatach kompleksowych z
innymi minerałami.)



cdn...

dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak


( Darek )
 
     
ulka21ns

Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 8
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 16:24   

Witaj Matti doszły do mnie informacje od pewnego forumowicza,że jesteś badż byłeś zagorzałym zwolennikiem metod M.Tombaka .Otuż mam wielką prośbę o to czy m ógł byś napisać , którą z tych jego metod najbardziej polecasz i dlaczego???? ponieważ ja nie ukrywam,że jestem zainteresowana podjęciem którejś z nich pozdrawiam odp
 
     
grazias 

Dołączyła: 03 Cze 2010
Posty: 13
Skąd: Hamburg
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 16:11   

CIEKAWE I MADRE RZECZY NA TYM FORUM:::::MUSZE SPROBOWAC TEGO OCZYSZANIA WATROBY:TYLKO NIE ROZUMIEM JAKI MAGNEZ MAM KLASC POD TERMOFOR:MOZESZ MI TO WYTLUMACZYC? DZIEKI:
 
     
grazias 

Dołączyła: 03 Cze 2010
Posty: 13
Skąd: Hamburg
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 08:03   

Napisz mi Matti prosze..bo bardzo mnie zainteresowal ten temat oczyszczania watroby,jaki to magnez wkladasz pod termofor na ogrzanie brzucha?Dzieki.
 
     
grazias 

Dołączyła: 03 Cze 2010
Posty: 13
Skąd: Hamburg
Wysłany: Śro Lip 28, 2010 20:49   

No....co jest Matti? Zamilkles jak mnie interesuje ten ten temat? 8/ Napisz w koncu jaki to magnez wkladasz pod termofor, bo jak nie to :shoot: Pozdrawiam :papa:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 19:33   

Detoksykacja w ch. przewlekłych (2/5)


Lewatywy z kawy

Wydaje się, że skutecznym i cenowo przystępnym dla każdego
mechanizmem detoksykacyjnym są lewatywy z kawy. 30-letnie
doświadczenia w tym zakresie opisuje dr Gerson, który w latach
40-50-tych osiągał bardzo dobre wyniki w leczeniu raków, nawet tych
zaawansowanych, stosując jako trzy filary lewatywy z kawy,
bezbiałkową, skrajnie świeżą dietę alkaliczną oraz potas. Jeśli chodzi
o lewatywy z kawy, to bazował on na obserwacjach prof. O.A. Meyera i
prof. Huebnera z Getyngi, którzy zauważyli w badaniach na zwierzętach,
że taka aplikacja powoduje, iż przewody żółciowe się otwierają i żółć
może swobodnie spływać do jelita. Należy zaznaczyć, że żółć jest
jedyną drogą usuwania toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach. Przy czym
żółć wyprodukowana w wątrobie jest najpierw mocno zagęszczana w
pęcherzyku żółciowym a następnie prawie całkowicie wchłaniana w
jelicie z powrotem do krążenia. Wynika z tego bardzo duża trudność w
usuwaniu toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach. Ich okres półtrwania w
organizmie może wynosić nawet 3-4 lata. Zwiększenie wypływu żółci z
pęcherzyka zmniejsza nam zagęszczanie żółci i więcej toksyn może się
wydostać z organizmu. Osobiście nie wykluczam innych mechanizmów
działania tej terapii. Pierwszy możliwy mechanizm, to bezpośrednie
absorbowanie toksyn przez kawę w odbytnicy w skutek zjawiska dializy
przez śluzówkę odbytnicy. Drugi to działanie stricte informacyjne
kawy. Wiadomym jest, że nie wolno pić kawy w trakcie leczenia
homeopatycznego, gdyż kasuje ona informację homeopatyczną. Nie
wykluczone, że w tym wypadku kasuje ona informacyjne działanie toksyn,
nie zaś same toksyny. Ten mechanizm widzę jednak co najwyżej jako
uzupełniający w stosunku do jednego lub obu z wyżej przedstawionych.



Wątroba

Neutralizacja toksyn w wątrobie związana jest z procesami
utleniania tych toksyn oraz łączenia ich z różnymi substancjami
organicznymi (np. glutation, siarczany, glicyna), w celu umożliwienia
wydalenia ich do żółci lub moczu.

Proces utleniania toksyn jest procesem, który generuje dodatkowe
wolne rodniki (główna ich ilość powstaje w procesie spalania paliwa z
tlenem). Wynika stąd większa potrzeba spożywania antyutleniaczy.
Dodatkowym czynnikiem zwiększającym zapotrzebowanie na antyutleniacze
w wątrobie przy wzmożonej detoksykacji jest zwiększone zużywanie
glutationu i obniżenie jego ilości w komórce. Glutation jest zużywany
do sprzęgania z toksynami i bezpowrotnie tracony. Musi zostać
zsyntetyzowany od nowa. Jest to tym czasem bardzo ważna cząsteczka w
procesie usuwania wolnych rodników. Wzrost poziomu wolnych rodników
powoduje przyhamowanie procesu produkcji energii potrzebnej do
procesów detoksykacyjnych, m.in. do regeneracji glutationu.
Podsumowując, jeśli wątroba musi prowadzić intensywną detoksykację,
musimy zadbać o to by była w niej dostateczna ilość glutationu oraz by
inne mechanizmy antyoksydacyjne działały maksymalnie sprawnie. Samego
glutationu praktycznie nie idzie suplementować, musi on zostać
zsyntetyzwoany w komórce. Można wspmagać natomiast jego regenerację w
procesach antyoksydacyjnych np. porzez podawanie kwasu
alfa-liponowego. Korzystne działanie odciążające glutation w usuwaniu
wolnych rodników będą miały też wszelkie inne roślinne,
bioflawonoidowe antyoksydanty.



Zioła żółciopędne

Zioła żółciopędne są jedną z tańszych metod wspomagania usuwania
toksyn lipofilnych z żółcią. Wśród naszych polskich ziół wymienić
należy takie jak: Ziele drapacza, Kora kruszyny, Korzeń omanu, Korzeń
mniszka, Kwiatostan kocanki, Liść melisy, Liść brzozy, Ziele pokrzywy,
Ziele dziurawca, Kora wierzby, Korzeń,arcydzięgla, Korzeń kozłka,
Korzeń rzewienia, Liść bobrka, Liść mięty pieprzowej, Ziele glistnika,
Ziele krwawnika. Niektóre z nich mają również działanie rozluźniające
na stolec, inne - działanie uspokajające. Każde z ziół jest bogate w
różnorodne roślinne bioflawonoidy, których suma składa się na
działanie danego zioła. Ponieważ każdy człowiek jest indywidualnością
biochemiczną, inne zioło może działać na niego maksymalnie korzystnie.
Dlatego najbardziej zaleca się spożywanie mieszanki ziołowej.
Poszczególne składniki nawzajem nasilają wtedy swoje działanie.

Na pewne szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj Ziele krwawnika,
które zawiera szczególnie dużo manganu - bardzo ważnego minerału
antyoksydacyjnego w mitochondriach. (Nie ma osobnych preparatów
manganu na rynku, wystepuje on jedynie w preparatach kompleksowych z
innymi minerałami.)



cdn...

dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak

Dar
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 20:45   

dario_ronin napisał/a:
Zioła żółciopędne są jedną z tańszych metod wspomagania usuwania
toksyn lipofilnych z żółcią.
po co wydawać kasę na zioła? bardzo tani i żółciopędny jest ... tłuszcz :hihi:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:04   





Takie czerwone plamki na ciele informują, że wątroba jest tak zatłoczona toskynami, że nie daje sobie rady.

Wiesz co Ci powiem Maad, że gdy nie jem tylu ww oraz spożywam w posiłku białko oraz więcej tłuszczy to one stają się mniejsze!!

Gdy do tego dokładam jeszcze ziółka i przyprawy poprawiające pracę wątroby to jest już super. A wiesz jak wtedy wzrok się świetnie poprawia jak wątroba wykonuje swoją pracę bez problemów.

Naśmiewanie się z tłuszczu jak dla mnie głupota. No, ale cóż ktoś musi :)

P.S wydatek na zioła to koszt ok 10 zł na miesiąc
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Nie Wrz 19, 2010 21:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:07   

Mariusz_ napisał/a:
Takie czerwone plamki na ciele informują, że wątroba jest tak zatłoczona toskynami, że nie daje sobie rady.


A jakieś w miarę naukowe linki (najlepiej in English) na poparcie tego twierdzenia?

Marishka
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:11   

http://content.karger.com...roduktNr=224164
Na szybkiego to
P.S z własnego doświadczenia zaobserwowałem, gdy zacząłem chelatacje to takie coś zaczęło pojawiać mi się na skórze.
Widziałem osoby, które przyjmuja mocne leki ich próby wątrobowe były ok a miały podobne plamki.
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Nie Wrz 19, 2010 21:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:21   

Nie no, takie treści nie ma co nawet komentować (Bruford to by się dopiero uśmiał). :faint:
Pytanie nadal pozostaje aktualne.

Marishka
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:23   

Mariusz_ napisał/a:
Naśmiewanie się z tłuszczu jak dla mnie głupota. No, ale cóż ktoś musi :)
Ja się wcale nie naśmiewam, przecież żółć jest emulgatorem tłuszczu i musi być wydzielana do jego trawienia. Dużo tłuszczu w diecie (nie mylić z "za dużo") = dużo żółci.
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:40   

Wiesz co to są receptory tarczycowe?? Co się dzieje z nimi w przypadku niewystarczającej ilość jodu w diecie. Następnie co się dzieje z tymi receptorami, gdy dostarczy się jod w dawkach rzędu xx-xxx mg.
Wiesz co to jest decabrominated i gdzie go można znaleźć i jaki kipisz robi w organizmie?!!!!!!!!!
http://www.ncbi.nlm.nih.g...les/PMC1069057/
http://www.designnews.com...34&rid=16152905
Co niektórzy tu myślę ze pozjadali wszystkie rozumu!!!!!! Ignoranci od siedmiu boleści :) :pada:
Proponuje poszukać słowa Bromide toxic
Wiem co mówię ponieważ doświadczam tego na własnej skórze od ponad roku.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 23:37   

Mariusz_ napisał/a:

Wiesz co to są receptory tarczycowe?? Co się dzieje z nimi w przypadku niewystarczającej ilość jodu w diecie. Następnie co się dzieje z tymi receptorami, gdy dostarczy się jod w dawkach rzędu xx-xxx mg.
Wiem co mówię ponieważ doświadczam tego na własnej skórze od ponad roku.

a wiesz co napisano w świętej ksiunżce?
ŻARCIE PEŁNOWARTOŚCIOWE !!!!!!!!
a nie śmieciowe, wyjałowione
i masz po problemie
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 00:17   

Mariusz_ napisał/a:
Obrazek

Obrazek

Takie czerwone plamki na ciele informują, że wątroba jest tak zatłoczona toskynami, że nie daje sobie rady.

Wiesz co Ci powiem Maad, że gdy nie jem tylu ww oraz spożywam w posiłku białko oraz więcej tłuszczy to one stają się mniejsze!!

Gdy do tego dokładam jeszcze ziółka i przyprawy poprawiające pracę wątroby to jest już super. A wiesz jak wtedy wzrok się świetnie poprawia jak wątroba wykonuje swoją pracę bez problemów.

Naśmiewanie się z tłuszczu jak dla mnie głupota. No, ale cóż ktoś musi :)

P.S wydatek na zioła to koszt ok 10 zł na miesiąc


W 1993 roku pytalem konowala dlaczego sa takie plamki na ciele. Odpowiedz byla taka:
- To tak wyglada jak matki z dziecmi.
Rzeczywiscie byly wieksze i mniejsze. Mialem wowczas zapchany woreczek zolciowy kamieniami zolciowymi.
Teraz pozostalo kilka wiekszych i pani doktor powiedziala, ze tego sie nie usuwa, a inne nie czerwone "cycuszki" zamrozila cieklym azotem, ktore po jakims czasie odpadly.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 10:55   

ali napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:

Wiesz co to są receptory tarczycowe?? Co się dzieje z nimi w przypadku niewystarczającej ilość jodu w diecie. Następnie co się dzieje z tymi receptorami, gdy dostarczy się jod w dawkach rzędu xx-xxx mg.
Wiem co mówię ponieważ doświadczam tego na własnej skórze od ponad roku.

a wiesz co napisano w świętej ksiunżce?
ŻARCIE PEŁNOWARTOŚCIOWE !!!!!!!!
a nie śmieciowe, wyjałowione
i masz po problemie


Przcież to nie odnosi się wyłącznie do jedzenia. Ogarnij się siedzisz przed kompem i sztachasz się decabrominated=Brom,
Bromide Dominance Theory
http://www.breastcancerch...ancetheory.html

Samo zwracanie uwagi na pożywienie w dzisiejszym świecie może być niewystarczające.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 12:29   

barb napisał/a:
http://szczesliwastrona.rew.pl/forum/topics2/detoxyfikacja-przewodu-pokarmowego-a-nawet-wiecej-vt301.htm

Zenon i Hannibal, zauważyliście jakieś pozytywy z wykonywania tych operacji?? :->
to forum juz nie istnieje?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 19:33   

zyon napisał/a:
to forum juz nie istnieje?

Już dawno nie istnieje.
Ale kiedy istniało to działo tam się więcej niż tu na DD. Było kameralnie, ale pisali tam sami mega-pasjonaci. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 19:58   

Dlaczego zdechlo?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 20:02   

zyon napisał/a:
Dlaczego zdechlo?

Zdechło? :shock:
Umarło śmiercią męczeńską 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 07:41   

Mariusz_ napisał/a:
Takie czerwone plamki na ciele informują, że wątroba jest tak zatłoczona toskynami, że nie daje sobie rady.

Wygląda to na małe, podskórne krwiaczki lub raczej "baloniki" krwionośne. Sądzisz, że mają związek z wadliwą pracą wątroby?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 11:14   

Tak uważam, ale to jest moje subiektywne zdanie. Medycyna chińska ma podobne spostrzeżenia.
W przypadku, gdy ciało wątroba, nerki nie potrafią sobie poradzić z usuwaniem "odpadów" pojawiają się różnego rodzaju zmiany na skórze. Taka informacja zwrotna, że coś dzieje się nie tak.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 11:17   

Krwiaczki to nie są, raczej baloniki. Tylko skąd te baloniki?
_________________

 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 11:42   

W krwi krąży zbyt duża ilość toksyn....
Ciało stara się upchnąć je w najmniej newralgicznych częściach organizmu. Tłuszcz, skóra, włosy wydają się optymalne- taka moja obserwacja. Zauważyłem na włosach coś takiego. Jakby odbarwienie, część włosa jest jakby złota następna część naturalny kolor włosów i znów złota. Dodam, że nie jest to siwizna. Czytałem badanie, że w przypadku zatrucia rtęcią można znaleźć zmiany we włosach
http://chemfan.pg.gda.pl/...metylortec.html

The following study suggests that mercury content in females can be judged by hair color. Gray hair contains more organic mercury than dark hair in both sexes, but there is a sex difference in that mercury seems to more readily turn hair gray in females than in males.



Cytat:
Title: Mercury concentration in gray hair

Author: Ando T; Wakisaka I; Yanagihashi T; Tomari T; Hatano H

Source: Nippon Eiseigaku Zasshi, 43(6):1063-8 1989 Feb

Abstract



Scalp hair sample were collected from 20 gray-haired males and 7 gray-haired females. Two hair samples, one each of dark hair and gray hair, obtained from each individual were selectively analysed for organic and inorganic mercury concentrations.

The following finding were made:
1) In both sexes, total and organic mercury concentrations were significantly higher in gray hair than in dark hair but no difference was observed between dark hair and gray hair for the concentration of inorganic mercury.

2) For males, no significant differences between dark hair and gray hair were found for total, organic or inorganic mercury concentrations. On the other hand, gray hair had significantly higher levels of total, organic and inorganic mercury concentrations than dark hair in females.

3) When comparison was made between the sexes, total, organic and inorganic mercury concentrations were significantly higher in males than in females for dark hair. For gray hair, however, significantly higher levels of total and organic mercury concentrations, but not of inorganic mercury concentrations, were found in males.

4) The proportion of inorganic mercury to total mercury was higher in females than in males for both dark and gray hair. It was also higher in gray hair than in dark hair for females.

http://www.earthtym.net/ref-merc-thy-01.htm
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 13:34   

Pare razy zaobserwowalem u siebie takie czerwone kropki ale juz ich nie mam.


Co zo tematu, to pare razy sie przymierzalem do tego oczyszczania ale jakos czasu brak przewaznie. W koncu wiadomo co to sa te kluleczki? Mydlo czy kamienie watrobwowe?
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Wrz 22, 2010 13:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
limetka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 49
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 20:42   

Molka napisał/a:
http://www.vitashop.pl/store/product/Aikido
co myslicie o takim sposobie oczyszczania? ;-)


No wlasnie, sądzicie, że to działa? IMO to robią się ciemne, bo mają w środku jakiś barwnik. Moja ciocia używala, ale parę dni raptem, na więcej się naciągnąć nie dała ;)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 20:44   

Ja tez uzywałam, mysle ze to jakas sciema, duzo smrodu i tyle. :hihi:
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 20:56   

Właściwie to może i działa ale jeżeli chodzi o zasadę to marketingowa ściema.



To nie są żadne toksyny tylko w środku tej saszetki znajdujący się proszek pod wpływem ciepła wydzielanego przez skórę rozpuszcza się i przesiąka bibułkę.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Czw Lut 17, 2011 20:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 15:53   

http://lewatywa.info/
LEWATYWA, oczyszczanie organizmu
 
     
mag
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 10, 2011 18:46   

:-)
Ostatnio zmieniony przez mag Pią Mar 11, 2011 01:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sie 04, 2011 19:50   

Biorę sobie ostatnio:
http://www.domzdrowia.pl/...0-tabletek.html
denoxinal, oczyszcza, wzmacnia itd...

http://www.domzdrowia.pl/...stny-30-ml.html
para farm, tez oczyszcza, przeciwpasozytniczo,- grzybiczo... , reguluje kiszki...

czytalam opinie ludzi na forum, pisza ze kto ma problemy ze skórą , preparat ten poprawia jej jakosc, znikaja wysypki i rozne inne syfki... :P
Ja to tak profilaktycznie na pasozyty i w ogóle prozdrowotnie... :P

Jutro zakupię jeszcze:
http://www.i-apteka.pl/pr...4-tabl-mus.html
litorsal
bardzo polecam naszym forumowym siłaczom :P , wszystkim którzy się ruszają i tym którzy pocą sie w upalne dni, uzupełnia sód i potas i zawiera troche glukozy i wit. C, to tabletki musujące które rozpuszcza się w wodzie i wypija....
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 05:27   

Molka napisał/a:
Biorę sobie ostatnio:

...de...para...litor
:shock:
Cytat:
Oczyszczanie organizmu jelito wątroba i dalej.

A gdzieś ostatnio było, że samo się oczyści,
"wystarczy nie przeszkadzać"

jelito, wątroba, mózg, rdzeń kręgowy, serce, aura, dusza, rodzina dusz, wszechświat lokalny, wszystko. Z tym, że nie ma "po kolei" jest "wszystko naraz".
:-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 08:53   

to sa preparaty naturalne, ziołowe wiec w czym problem?
 
     
Kefa 

Pomogła: 4 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 30 Lis 2010
Posty: 110
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 09:22   

Gdzieś tu wyczytałam, że duża ilość pieprzyków na ciele to oznaka zanieczyszczonej wątroby i toksyn w organizmie (czy jakoś tak).
To znalazłam ciekawostkę znacznie bardziej optymistyczną o pieprzykach, które nie muszą być tylko większym zagrożeniem raka skóry oraz widomą oznaką konieczności "czyszczenia" wątroby:
http://zdrowie.onet.pl/ne...pecial-art.html
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 20:26   

Molka napisał/a:
to sa preparaty naturalne, ziołowe wiec w czym problem?


podobnie jak na używkach, będziesz czuć się dobrze.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 20:35   

Piotrx napisał/a:
Molka napisał/a:
to sa preparaty naturalne, ziołowe wiec w czym problem?


podobnie jak na używkach, będziesz czuć się dobrze.

co jest złego w tym jesli wypije sobie dwa razy dziennie szklanke płyniu z sodem i potasem kiedy np. podczas wysiłku wycisne te jony z potem... mysle ze lepsze to niż pseudowody mineralne... :P
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 00:21   

Molka napisał/a:
mysle ze lepsze to niż pseudowody mineralne... :P


A co jest złego w takiej np. muszyniance, która ma bardzo dużą zawartość wapnia i magnezu?
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 06:54   

Damian napisał/a:
Molka napisał/a:
mysle ze lepsze to niż pseudowody mineralne... :P


A co jest złego w takiej np. muszyniance, która ma bardzo dużą zawartość wapnia i magnezu?


czytałam gdzieś że sprzedaż wód mineralnych to "nabijanie klientów w butelke", zwykłe oszukaństwo, a minerały to masz tylko pięknie wypisane na etykiecie a w środku kranówa,.... może nie wszystkie ale na pewno nie jest dokładnie tak jak reklamują...
ja bym się z tym zgodziła bo mam okazje często pic wody mineralne z pijalni wód, mają całkiem inny smak, po prostu mają jakiś smak, a te ze sklepów dla mnie są bezsmakowe, takie faktycznie kranówy... co nie zmienia faktu ze kupuje tez wody mineralne ( mam wyjscie?) poza tym pijam właśnie ten mix sodowo- potasowy.. :)

poza tym ja Wam tylko poddałam propozycje z tym litorsalem, przecież musu nie ma...
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 13:24   

Molka napisał/a:

czytałam gdzieś że sprzedaż wód mineralnych to "nabijanie klientów w butelke", zwykłe oszukaństwo, a minerały to masz tylko pięknie wypisane na etykiecie a w środku kranówa,....


A w kranówie to co jest?
_________________

 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 13:56   

Damian napisał/a:
A co jest złego w takiej np. muszyniance, która ma bardzo dużą zawartość wapnia i magnezu?


Muszynianka ok, jeśli nie wziąść pod uwagę długiego przechowywania wody w "plastiku".

Taka butelka, to nie tylko wydmuchane tworzywo sztuczne, lecz jeszcze są stosowane razem w masie plastycznej plastyfikatory ( aby uzyskać wymagane własności technologiczne), wypełniacze, barwniki i jeszcze parę różnych rzeczy.

Antymon
Powyższy link informuję o tym, że w masie plastycznej znajduję się jakiś związek antymonu.
Przecież cząsteczka PET-u nie posiada w sobie, ani jednego atomu antymonu ! Również podczas syntezy substraty nie mogą "pochwalić się" posiadaniem tego atomu. Również dodatki o których wspominałem nie posiadają antymonu !

No to skąd się wziął ten antymon?
Polska wiki o PET:
"Jako katalizator, przy produkcji polimeru PET stosowany jest tlenek antymonu(III)."
English wiki wspomina szerzej o antymonie.

Dlaczego użyli tlenku antymonu, a nie czystego antymonu?

Najczęściej katalizatorami są związki porowate. Widocznie tlenek antymonu (III) jest porowaty, a więc ma już jedną cechę "dobrego" katalizatora". Aby potwierdzić tą porowatość tlenków metali, można przytoczyć z życia tzw. eloksolowanie aluminium lub anodowanie aluminium.
Przy anodowaniu barwnym, musi powstać na powierzchnii aluminium porowata warstewka tlenku aluminium, którą potem mogą penetrować różne barwniki syntetyczne.

Lecz chwila ! Wspomnieliśmy o katalizatorach ?! Przecież na tym opiera się całą współczesna chemia ! A co nam chcą wtuc do głowy źródła mainstreamowe? Ano to, że w cudowny sposób po syntezie danego związku chemicznego pozbywają się w 100% katalizatorów !

Tutaj wspomniałem tylko o antymonie, a przecież w masie plastycznej jest cała masa innych związków... w ogóle katalizatora tam być nie powinno !
Drogą dyfuzji przenikają do wody, którą pijemy, niektóre reagują z kwaśnym środowiskiem niektórych produktów, itd.


Molka napisał/a:
zwykłe oszukaństwo, a minerały to masz tylko pięknie wypisane na etykiecie a w środku kranówa


Niektóre wody rzeczywiście mogą być tak produkowane. Po prostu woda przechodzi proces odwróconej osmozy i voila !
Ale jeśli na etykiecie pisze zawartość taka i taka poszczególnych wyszczególnionych anionów i kationów to możemy mieć pewność że one poprostu tam są.

Przykład z życia:
Wróciłem właśnie z Zakopanego, spędziłem 2 dni jako piechur. W mieście kupiłem "żywo" reklamowaną wodę "Żywiec Zdrój". I zaszokowała mnie niska zawartość minerałów. Jedyne 220mg na litr wody ! Mam pewność, że ta woda była wydobywana w górach ;D
, woda nie zdążyła nasycić się minerałami.
Na szczęście miałem w małym słoiczku sól, posoliłem, i odrazu zrobiła się smaczna.

Piłem, też wodę z jakiegoś strumienia, smakowała... no cóż zwykła, mdła woda.


Co do tych preparatów Molki, to ja widzę tylko parę zastrzeżeń.
To samo co wcześniej. Podczas syntezy substraty mogą być szkodliwe. I nie myślmy, że odmierzyli idealnie wagi substratów, wszystko pięknie przeereagowało. Coś musiało zostać, za sprawą różnych procesów fizykochemicznych.

Druga sprawa, katalizatory. Niewiemy czego używają. Niewiemy w jakim stopniu "oczyścili" je z produktu docelowego.

No i na koniec nie odtworzymy warunków, w których natura "syntetyzuje" swoje bogactwo. Skokowość przemian to cecha charakterystyczna. Dlatego też, możemy cieszyć się stałą temperaturą ciała.

A co w farmacji? W farmacji trzeba zrobić ekonomicznie! Dlatego też podczas wojny światowej związki azotowe, do produkcji materiałów wybuchowych jak i nawozów zaczęto używać... powietrza ! Świat stanął wobec paradoksalnego zjawiska, że jeden kraj "trzymał za żołądek" wszystkie inne. I to trzymał mocno, bo ceny na saletrę, dyktowane ceny przez Towarzystwo Anglo-Chilijskie były wysokie. Droga saletra, to drogi chleb, ale to jeszcze nie było najgroźniejsze. Groźniejsze było, że z saletry otrzymywano kwas azotowy, a z kwasu azotowego nitroglicerynę, bawełnę strzelniczą i wszystkie inne materiały wybuchowe. Anglia mogła uderzać nie tylko w żołądek, zamknąwszy dowóz saletry mogła w krótkim czasie "położyć na łopatki" każdego przeciwnika.

Wiedzieli o tym dobrze Niemcy i z myślą o zbliżającej się wojnie z Anglią zaczęli gorączkowo szukać nowych źródeł związków azotowych. Nie mieli ich w ziemi, ale przecież nie brak azotu... w powietrzu !

Pewnej grupie ze znanym profesorem na czele zajęło 4 lata opracowanie taniej metody syntezy amoniaku z czystych pierwiastków( azotu i wodoru). I tutaj swój wkład dokonały katalizatory. Używali metalicznego żelaza w postaci gąbczastej jako katalizatora.

Jeszcze napomknę o tym, że Niemcy mieli problem z wyprodukowaniem odpowiedniej aparatury do produkcji. Nie trudno uzmysłowić sobie w jak ogromnych ciśnieniach i dość wysokiej temperaturze zachodzą takie syntezy. Przy takich warunkach mamy do czynienia ze zjawiskiem pełzania stali, a stąd pierwszy krok do Wielkiego buuuum.

Wracając do natury, reakcje w laboratorium nie przebiegają małymi krokami, tylko szybko, ekonomicznie. Produkt, który otrzymamy może się nieco różnić od tego naturalnego. Słyszymy przecież o tych prawo, lewoskrętnych witaminach C. Może mieć to przyczynę w niewłaściwej konformacji cząsteczek kwasu askorbinowego, lub mniej prawdopodobne w otrzymaniu izomeru o podobnych własnościach.
Niewiem

Wiem, że nigdy na światową skalę nie będą produkowane "pigułki" w warunkach jakie to wytworzyła natura. Z powodu ekonomii. Ale czy to ma sens? Czy tak małe zmiany w stosunku do naturalnych odpowiedników mogą wykazywać cechy ksenobiotyków?
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 16:48   

Molka napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Molka napisał/a:
to sa preparaty naturalne, ziołowe wiec w czym problem?


podobnie jak na używkach, będziesz czuć się dobrze.

co jest złego w tym jesli wypije sobie dwa razy dziennie szklanke płyniu z sodem i potasem kiedy np. podczas wysiłku wycisne te jony z potem... mysle ze lepsze to niż pseudowody mineralne... :P



ludzie, którzy łykają witaminy i suplementy częściej chorują na raka. To powinnaś wiedzieć.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sie 08, 2011 09:17   

Powiedz to temu Panu jak potrafisz, choć to może być trudne....
http://www.orthomolecular...fer/index.shtml
http://www.youtube.com/wa...feature=related

to jak to jest :P
 
     
Żywiec Zdrój

Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 2
Wysłany: Śro Sie 10, 2011 12:17   

Moi drodzy,
Chciałbym się odnieść do niektórych Waszych komentarzy. Podstawowym zadaniem wody jest nawadnianie organizmu, a nie dostarczanie składników mineralnych. Źródłem substancji odżywczych (w tym składników mineralnych) powinna być odpowiednio zbilansowana dieta, której podstawą jest wysokiej jakości woda . To dzięki niej składniki odżywcze, dostarczane wraz z pożywieniem, są transportowane w organizmie.
Żywiec Zdrój jest wodą źródlaną o niskiej mineralizacji, charakteryzuje się również niską zawartością sodu oraz siarczanów), dlatego jest bezpieczny dla wszystkich bez względu na wiek, czy stan zdrowia, w tym również dla niemowląt i kobiet w ciąży oraz okresie karmienia.
W razie wszelkich pytań zapraszam do bezpośredniego kontaktu: ekspert@zywiec-zdroj.pl

Pozdrawiam
Ekspert Żywiec Zdrój
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Śro Sie 10, 2011 15:00   

Może kiedyś podejmę rzeczową dyskusję. Na ten czas w większości moje posty opierają się na tym, że "coś tam" przeczytałem, jakieś fakty połączyłem w jedną całość. A tym bardziej, że prowadzę zgoła odrębny kierunek studiów, gdzie chociażby słowo elektrolit ma inne zastosowanie niż to, które tutaj wałkujemy.

A teraz będe złośliwy. :evil:

Żywiec Zdrój napisał/a:
Podstawowym zadaniem wody jest nawadnianie organizmu, a nie dostarczanie składników mineralnych.

Nie odniosę się do całości, bo nie mam takiej wiedzy, ale przytoczmy chociażby Jod, o którym nie dawno pisałem.

A pisałem tak:
heniu007 napisał/a:
Drugim przykładem, który przychodzi mi do głowy jest jod.
Niewiele dałoby się powiedzieć o jodzie, gdyby nie było na świecie kretynów, wola, choroby Basedowa i innych schorzeń tarczycy. Organizm dorosłego człowieka zawiera zaledwie kilkadziesiąt miligram tego pierwiastka.
A właśnie brak tego pierwiastka w górskich potokach powoduje u górali stale pijących taką wodę chorobę tarczycy (wole).
Cofnijmy się znowu o 150 lat. Wyobraźmy sobie, że urodziliśmy się w pięknym Podhalu. Niewiemy dlaczego ludzie na Podhalu chorują. Zapewne i nas to czeka. Godzimy się z losem, tak już musi być, starość nie radość.

Dopiero kilkadziesiąt lat później, nauka znajduję przyczynę. Przyczyną był "głód jodowy". Skały górskie nie zawierają jodu, natomiast jest go dużo w glebie. Dlatego też potoki górskie są ubogie w jod, nizinne zaś bogate w ten pierwiastek. Góral w swej wodzie dostaje 200 razy mniej jodu niż gdańszczanin i narażony jest na chorobę wola, które nad morzem występują rzadko.



Tutaj przychodzi pytanie. Może dziecko urodzi się na terenach górskich ubogich w ten pierwiastek. Równocześnie matka spożywa mało ryb morskich oraz nie spożywa soli kuchennej przed obawami, które wyczytała w kolorowym pisemku. A jak wiemy sól jest w większości jodowana.
Wtedy zarówno matka w stanie błogosławionym, jak i w późniejszym czasie dziecko może być narażone na choroby spowodowane "głodem jodowym".
Matka przy założeniu, że istnieje mechanizm transportu jej Jodu do ustroju dziecka. W ubiegłym wieku, kobiety potrafiły tracić zęby, ponieważ z jej ustroju "pompowany" był wapń do ustroju dziecka. Dziecko jest PRIORYTETEM.
Natomiast dziecko, w późniejszym czasie, gdy będzie niezależne od matki i nie znajdzie w produktach jodu.

Przemiany jądrowe w organiźmie nie zachodzą. Tak żywiona matka posiada w sobie pewną pulę Jodu, oraz cząstkowy jod z pewnych produktów spożywczych. Niezbędny Jod do rozwoju jej dziecka, zostanie "ukradziony" z jej puli, co poskutkuje w późniejszym czasie chorobami.
Tym samym chcąć być w zgodzie z dzisiejszymi trendami, tzn. ograniczyła czy całkiem wyeliminowała sól kuchenną, chcąc dobrze dla swojego dziecka popełnia błąd.
Taki paradoks.

W "zdrowej" wodzie Żywiec Zdrój nie widzę uwzględnionych anionów jodu.
Tak na marginesie, możecie pomyśleć o drobnym "zdomieszkowaniu" chociażby Jodkiem potasu, który dobrze dysocjuje w wodzie.
Przy okazji uzyskacie kationy potasu, których również nie uwzględniono na opakowaniu.

Ale no tak, to by się kłóciło z Waszymi kanonami i ogólnie przyjętymi normami zdrowego żywienia.

Zostawmy ten wysoce hipotetyczny przypadek.

A co jeśli niska mineralizacja jest szkodliwa?
Jeszcze nie tak dawno takiej wody nie można było kupić, ze względu na niską zawartość składników mineralnych.
O ile pamięć mnie nie zwodzi, to wcześniejsza norma nakazywała min. 1000mg składników mineralnych na litr wody.
A gdy patrzę na butelkę "Żywiec Zdrój" moim oczom ukazuje się liczba 230mg/dm3.

Jak mnie tu uczono, najważniejsza jest równowaga osmotyczna ustroju.
Co jeśli spożywanie tak niskozmineralizowanej wody powoduje, krótkie spadki molalności krwi, aż do wyrównania się przez odpowiednie mechanizmy?

A gdy pijemy taką wodę przez lata?
Jak wiemy ciśnienie osmotyczne działa od strony bardziej stężonego roztworu. Co jeśli picie takiej wody w długofalowym okresie czasu powoduje po prostu "wypłukiwanie" jonów.

Możnaby długo teoretyzować. Aby podjąć naprawdę merytoryczną dyskusję, trzeba mieć ogrom wiedzy.
Chemię, biologię itd. jako tzw. background, Biochemię ( przecież to, że w probówce zachodzą pewne zjawiska nie musi mieć odzwierciedlenia w ludzkim organiźmie.)
Należałoby mieć praktykę w leczeniu ludzi, możemy sprawdzić nasze teorie w rzeczywistości.
Oraz na koniec sporo ogólnej wiedzy, aby nie wierzyć we wszystko co napiszą.

Jak widać nauki na co najmniej 7 lat + praktyka.
Lecz na uczelniach ludzie wkuwają wzory sumaryczne i strukturalne szeregów homologicznych związków.
I wiedzy ni w ząb.

Skąd ta pewność, że taka woda nie może zaszkodzić ?
 
     
Żywiec Zdrój

Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 2
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 15:40   

@heniu007, pozwól, że w odpowiedzi na kwestię wypłukiwania składników odżywczych przez wodę, zacytuję dr Agnieszkę Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia: "Picie wody niskozmineralizowanej nie wpływa na zaburzenie równowagi wodno-elektrolitowej ani na wypłukiwanie składników mineralnych. Nerki potrafią przystosować swoją pracę do ilości przyjmowanej wody i składników mineralnych. Ta funkcja jest niezależna od rodzaju przyjmowanego pokarmu i gwarantuje ogólną równowagę organizmu." Cały artykuł dr Agnieszki Jarosz możesz przeczytać w tym miejscu - http://www.kigpr.pl/index/article/id/321
Odniosę się również do przykładu, jaki podajesz. Jest on istotą mojej wcześniejszej wypowiedzi - źródłem składników mineralnych powinna być przede wszystkim odpowiednio zbilansowana dieta, której podstawą jest dobrej jakości woda. Niskozmineralizowana woda źródlana, jaką jest Żywiec Zdrój (234 mg/l), jest optymalnym i zupełnie bezpiecznym wyborem do stałego spożycia dla każdego bez względu na wiek i stan zdrowia. Nie zawiera ona w znacznym stężeniu składników, które powinny być limitowane przez niektóre osoby w codziennej podaży, takich jak: chlorki, sód, potas, siarczany, fluorki oraz jodki. Wody wysokozmineralizowane (powyżej 1500 mg/l) nie nadają się do stałego spożycia w większych ilościach, co podkreśla dr Teresa Latour z Państwowego Zakładu Higieny. Prezentacja na ten temat jest dostępna tutaj: http://www.kigpr.pl/image...resa_latour.pdf . Zwiększona zawartość różnych składników w wodzie może bowiem w niektórych przypadkach działać korzystnie na organizm, ale też nie zawsze jest wskazana (np. osoby ze skłonnością do kamieni nerkowych nie powinny pić wody bogatej w wapń).

Ludzie przez wieki pili wodę deszczową, czy tę pochodzącą z ujęć powierzchniowych (bliską deszczowej). W wielu regionach świata nadal taką piją, chociaż coraz rzadziej jest to możliwe, ze względu na postępujące zanieczyszczenie wód powierzchniowych. Woda deszczowa jest wodą bardzo miękką, o bardzo niskiej mineralizacji (twardość wyrażona wodorowęglanem wapnia na poziomie 25 mg, podczas gdy twardość Żywiec Zdrój wynosi >100 mg), a jednak jej spożycie było od zarania dziejów naturalnym źródłem nawodnienia organizmu. Gdyby spożycie wody niskozmineralizowanej było niebezpieczne, nie moglibyśmy mieć także wody w kranach.

Pozdrawiam,
Ekspert Żywiec Zdrój
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 11, 2011 17:53   

Żywiec Zdrój napisał/a:
Ekspert Żywiec Zdrój


pytanie do eksperta

o jakie bakterie chodziło ?

"Koncern Danone, producent wody mineralnej Żywiec, do dziś procesuje się ze „Światem Konsumenta”. Autor komentarza do jednego z testów cztery lata temu napisał, że woda Żywiec Zdrój zawiera więcej bakterii niż woda z kranu.

Przedstawiciele koncernu nie chcą dzisiaj komentować tej afery. Gdy było o niej głośno, prezes firmy zapewniał, że „Świat Konsumenta” przygotowując test nie wziął pod uwagę, iż wody źródlane, takie jak właśnie Żywiec Zdrój, mają naturalną, właściwą dla nich mikroflorę środowiskową, która jest całkowicie nieszkodliwa."(?)
http://archiwum.polityka....sty,355944.html
Ostatnio zmieniony przez dario_ronin Czw Sie 11, 2011 17:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 17:58   

Ja tam wiem swoje... ;D
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 18:05   

Ok, słuszny argument.
Zresztą tak podejrzewałem, że tego typu dowód padnie, ale chciałem poczekać na reakcję. :>

Porównałem trochę tabel, ich składy i rzeczywiście woda nie stanowi głównego źródła składników mineralnych.

Oczywiście będe bronił mojego stanowiska dotyczącego jodu:
napisał/a:
Na szczęście w Polsce obserwuje się w większości wole wczesne, I stopnia (Ia - tarczyca macalna, niewidoczna przy odchyleniu głowy, Ib - tarczyca widoczna przy odchyleniu głowy). Powiększenie tarczycy II stopnia obserwuje się tylko u około 4% ludności, a wole III stopnia (tarczyca w tym przypadku jest już widoczna z dalszej odległości) ma około 0,2% Polaków.


Pomimo, że mamy 21 wiek, problem tych chorób nie zniknął.

- Również będę stał przy stanowisku, że długa "ekspozycja" wody w butelkach PET, powoduje jej wzbogacanie substancjami z masy plastycznej tworzywa. O czym można przeczytać trochę wyżej w tym wątku.

Lecz zdaję sobie sprawę, że to nie Wy dyktujecie technologię wytwarzania butelek PET. Zmiana technologii na bardziej przyjazną to ogromne pieniądze. I niestety wszystkich wad tych tworzyw, które "zalały" świat nie da się uniknąć.

A tak nawiasem mówiąc, to, że my tutaj gdybamy, nie będzie miało absolutnie żadnego przeniesienia na wody mineralne, nawet w długiej przyszłości.
Dzisiaj trzeba być konkurencyjnym, i niestety trzeba pokornie wykonywać zalecenia norm itd.
Przykładowo jakiś moloch wód mineralnych wzbogaci swoją wodę o pewną sól.
Ogłosi reklamę, że dodatek soli działa wysoce prozdrowotnie. Nie musicie kupować wód z pewnych rejonów Polski itd. ...

Oko konkurencji nie śpi i znajduje pewne badanie na którym opiera zdanie, że taka woda powoduje pewne schorzenia, że nie jest to sól w "naturalnej" postaci. Rozgłoszenie tego, może obciążyć spółkę dużymi stratami finansowymi.

Na szaleństwo i "fixowanie" mogą sobie pozwolić naprawdę maleńkie manufakturki. Którym zmiana dotychczasowego wizerunku i ewentualne błędy nie odbije się echem i nie sprowadzi ich na samo dno.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 18:35   

Kiedyś była taka woda Grodziska w szklanych butelkach i nie była droga. teraz są w plastikowych i nie są tanie 2zł :shock:
Dla mnie ta woda rządzi i żądam, aby była w szklanej ciemnej butelce ;)


Niestety u mnie w mieście szklana butelka nie do dostania, a smak inny niż z plastikowej.
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Czw Sie 11, 2011 18:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Spirit 

Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 4
Wysłany: Sob Sie 13, 2011 21:23   

Jestem w trakcie, a właściwie na początku kuracji Siemianowej. Pierwsze efekty to coś jakby uczelnie na stopach, swędzące. Organizm zaczyna oczyszczać się przez skórę. Przeszło po wodzie z sodą oczyszczoną i solą.
 
     
asap

Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 9
Wysłany: Pon Lip 27, 2015 21:25   

Ponoć cytryna bardzo dobrze oczyszcza organizm. Szczególnie jeśli chodzi o wątrobę - nie tylko ją oczyszcza ale też pobudza do produkcji zółci czyli poprawia procesy trawienne. Dodatkowo sok z cytryny rozpuszcza złogi i kamienie zalegające w jelitach, co również jest bardzo dobre dla oczyszczenia organizmu. Z resztą polecam poczytać cały artykuł na http://neera.pl/oczyszczanie-organizmu-cytryna/ - jest krótki a treściwy i łatwy do przyswojenia:)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 27, 2015 22:27   

asap napisał/a:
Ponoć
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lip 27, 2015 22:49   

dario_ronin napisał/a:
asap napisał/a:
Ponoć

Niskie ph, zwłaszcza, choć niekoniecznie zawierające minerały,
chyba jest postrzegane na każdej diecie.

https://www.google.ie/#q=Z+chwilą+gdy+nasi+przodkowie+zapoznali+się+z+procesem+fermentacji
+pojawił+się+i+ocet+winny+później+spirytusowy+jako+przyprawa+i+naturalny
+konserwant+spożywczy+oraz+środek+gaszący+pragnienie+
+Ewangelia+Św.+Mateusza+cyt.+I+zaraz+podbiegł+jeden+z+nich
+wziął+gąbkę+napełnił+octem+włożył+na+trzcinę
+i+dał+mu+Jezusowi+pić

https://www.google.ie/#q=...mu+Jezusowi+pić
;)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 28, 2015 07:01   

vvv napisał/a:
chyba jest
;)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lip 28, 2015 10:48   

Ponoć głęboki ukłon może być wyrazem szacunku,
chyba jest on zazwyczaj wykonywany przodem.


:pada:
 
     
margollaa

Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 28
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 14:32   

Mój sposób na oczyszczanie to woda zjonizowana i soki z wyciskarek wolnoobrotowych.
 
     
kondzik30 

Dołączył: 15 Cze 2016
Posty: 2
Wysłany: Pon Lip 18, 2016 22:12   

Wyczytałem o takim przepisie na oczyszczenie jelita grubego i okrężnicy:

1 jabłko;
1 łyżeczka miodu naturalnego;
1 łyżka nasion chia;
1 łyżka zmielonego siemienia lnianego;
1 szklanka wody.

Całość dostępna tutaj
Ostatnio zmieniony przez kondzik30 Pon Lip 18, 2016 22:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
maslowska

Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 98
Wysłany: Śro Paź 26, 2016 12:11   

Wiele osób promuje głódówki. Sama odradzam je. W wielu przypadkach taka głodówka daje bardzo dobre efekty, są jednak osoby, które kiepsko na nia reagują i z tego też powodu nie powinny jej u siebie wprowadzać.

Mogę za to polecić dwa bardzo dobre suplementy, które zresztą dopiero niedawno pojawiły sę w Polsce, ale które mają dobry wpływ na organizm. Mianowicie:

Hepa Vitale - środek łaczony z ostropestem plamistym, czarnuszką siewną i babką plesznik. Bardzo dobrze wpływa na stan wątroby, osłania ją oraz naturalnie wspomaga jej regenerację

Fibra Vitale - jest to błonnik. Naaturalny błonnik, który zawiera w sobie siemię lniane. Ogranicza zaparcia.
Ostatnio zmieniony przez maslowska Śro Paź 26, 2016 12:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ekt

Dołączył: 27 Paź 2016
Posty: 69
Wysłany: Czw Paź 27, 2016 10:51   

Jeśli o mnie chodzi to najbardziej interesowałby mnie dobry suplement na wątrobę. Robiłem ostatnio badania i niekonicznie jestem zadowolony z wyników przy próboach wątrobowych czy można nieco poprawić je za pomocą takich ziół? Czy jednak trzeba włączyć leczenie?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Paź 27, 2016 10:59   

ekt= maslowska
Proszę się zdecydować, jaką płeć Pani/Pan wybiera.
JW
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Paź 27, 2016 11:27   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Proszę się zdecydować, jaką płeć Pani/Pan wybiera.

@Masłowska to obstrukcja z trądzikiem, zajadane batonikiem, wszystko po urodzeniu dziecka spłodzonego z @ekt'em :viva:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Czw Paź 27, 2016 14:00   

Robert napisał/a:
Bruford,
Skąd ty to wiesz, że to mit? Jedynie na podstawie tych bzdur jakie przeczytałeś w Lancet czy też prowadziłeś jakieś własne poważne badania?
Ja oczywiście nie dałbym głowy, że to z pewnością "kamienie" ale w odróżnieniu od ciebie staram się na ten problem patrzeć szerzej. Po pierwsze sam kiedyś przeprowadziłem taki zabieg kilkakrotnie i to co "zeszło" wygładało właśnie jak kamienie.


Nigdy na żadnym badaniu USG nie wykryto kamieni w wątrobie. Wykryto natomiast w pęcherzyku żółciowym. Nie znalazłem nikogo, kto potwierdziłby posiadanie takich kamieni przed płukaniem wątroby i ich brak po płukaniu. Gdyby to były kamienie, nie można byłoby ich zgnieść palcami jak to się daje zrobić.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Paź 27, 2016 16:31   

Przed laty zetknąłem się z przypadkiem młodego człowieka, który miał wycięty woreczek z powodu kamieni żółciowych. Pomimo tego, po kilku latach tworzące się kamienie w drogach żółciowych wątroby spowodowały ciężki zator i konieczność szybkiej interwencji chirurgicznej.
Kamienie żółciowe mogą być miękkie, cholesterolowe, rozpuszczalne lub twarde, uwapnione. Ale jeżeli są duże, to zagrażają życiu, niezależnie od składu.
JW
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pią Paź 28, 2016 13:24   

Dlatego wycięcie pęcherzyka żółciowego nie jest żadnym rozwiązaniem, a na dodatek upośledza człowieka do końca życia.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 09:35   

Piotrx napisał/a:
Dlatego wycięcie pęcherzyka żółciowego nie jest żadnym rozwiązaniem, a na dodatek upośledza człowieka do końca życia.
Zgadza się.
Medycyna uwielbia rozwiązania ostateczne. Nadczynność tarczycy "leczy" się wypaleniem tarczycy jodem radioaktywnym do zera. Bo potem do końca życia "leczony" musi łykać Eutyrox.
Stopę cukrzycową "leczy" się obcięciem stopy. Wrzody żołądka niedawno "leczyło" się wycinaniem żołądka. Marskość wątroby "leczy" się przeszczepem, po którym "pacjent" żyje 5 lat, wyjątkowo 10. Akurat wątroba regeneruje się w ciągu kilku tygodni, gdyby tylko dać jej szansę i jeść dokładnie odwrotnie, niż zaleca medycyna. Itd.
JW
 
     
maja90 

Dołączyła: 02 Lis 2016
Posty: 11
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 10:56   

Na oczyszczanie wątroby dobrze jest pić bardzo dużo wody i jeść jak najwięcej zup ze świeżych warzyw. Co do głodówek to myślę, że raz czy dwa razy do roku nie zaszkodzi zrobić, ale góra 1-2 dni :)
 
     
maslowska

Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 98
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 12:47   

ekt napisał/a:
Jeśli o mnie chodzi to najbardziej interesowałby mnie dobry suplement na wątrobę. Robiłem ostatnio badania i niekonicznie jestem zadowolony z wyników przy próboach wątrobowych czy można nieco poprawić je za pomocą takich ziół? Czy jednak trzeba włączyć leczenie?


Wszystko zależy od tego jakie masz wyniki. Jeśli są one poważne to najlepiej jest wybrać się do lekarza. Jesli jednak Twój stan jest dobry to moim zdaniem kup sobie te zioła i zobacz jak na Ciebie działają.Trzeba tylko pamiętać aby brać regularnie.
Ostatnio zmieniony przez maslowska Czw Lis 03, 2016 12:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Lis 08, 2016 15:33   

maslowska napisał/a:
ekt napisał/a:
...

....
To recydywa, tak gadać ze sobą w rytmie obupłciowym.
JW
 
     
polyanna 

Dołączyła: 13 Lis 2016
Posty: 8
Wysłany: Nie Lis 13, 2016 15:28   

Ja od pewnego czasu korzystam z dobrodziejstw medycyny naturalnej i nawet zaczęłam chodzić do lekarzy, którzy się tym zajmują (centrum Trea w Warszawie - chodzi tam też moja babcia od kilkunastu lat :D ). Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy mój organizm się oczyszczał, ja o mało nie przerwałam tej kuracji. Myślałam, że się wykończę, gdy non stop bolała mnie głowa, było mi niedobrze i byłam tak bardzo słaba. Tydzień później za to tryskałam energią i czułam się jak nowonarodzona :D Kilka razy w roku oczyszczam organizm dla lepszego samopoczucia.
 
     
Grzegorz-Rec 

Dołączył: 09 Paź 2018
Posty: 812
Skąd: Puszczykowo
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Śro Paź 31, 2018 18:39   

http://forum.bioslone.pl/...32325#msg232325

Oczyszczanie wątroby wątrobianką i monodieta, to brzmi sensownie.
Myślę że warto przeczytać.
_________________
Nullius in verba
 
     
Piotr1989 

Dołączył: 30 Cze 2019
Posty: 2
Wysłany: Nie Cze 30, 2019 14:11   

To zawsze dobry pomysł, żeby oczyszczając organizm, zacząć od jelit, bo występujące tam bakterie tworzą tarczę przed wnikaniem szkodliwych substancji. Zioła wspierające mikrobiotę jelitową to np. nasiona chia, babka płesznik, błonnik witalny. Najlepiej stosować je z dużą ilością wody. Dobrze sprawdzą się też w mieszankach ziołowych. Napisałem także artykuł na ten temat. https://www.pracowniaziol...nerowac-watrobe
_________________
Piszę, opowiadam i mieszam zioła

https://www.pracowniaziol.pl
 
     
MałaMi

Dołączył: 12 Lis 2019
Posty: 9
Wysłany: Wto Lis 12, 2019 13:45   

zenon napisał/a:
Bruford napisał/a:
zenon napisał/a:
Zaproponuj mi prosze sensowne leczenie.


Sensowne leczenie czego?

Czy mozna wg Ciebie oczyscic watrobe? Poprawic jej funkcjonowanie?
Jak o nia dbac?


Znany i tradycyjnie stosowany na oczyszczenie wątroby jest ostropest plamisty. Zawiera w łusce sylimarynę, która ma działanie detoksykujące i oczyszczające na wątrobę ale wspiera też działanie układu pokarmowego. Polecam kurację Sylimarolem Vita 150 2x dziennie przez 4 tygodnie. U niektórych widać jak się wątroba oczyszcza po każdej wizycie w toalecie.
No i stosujemy z posiłkiem bo sylimaryna w tłuszczach lepiej się rozpuszcza.
 
     
MałaMi

Dołączył: 12 Lis 2019
Posty: 9
Wysłany: Wto Lis 12, 2019 13:46   

maja90 napisał/a:
Na oczyszczanie wątroby dobrze jest pić bardzo dużo wody i jeść jak najwięcej zup ze świeżych warzyw. Co do głodówek to myślę, że raz czy dwa razy do roku nie zaszkodzi zrobić, ale góra 1-2 dni :)


Tylko warzyw dobrej jakości a nie pędzonych nawozem i faszerowanych pestycydami!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved