[miro]

Witam Was serdecznie.
Forum polecił mi kolega Maad.Dzięki mu za to.

Do tej pory mój sposób odżywiania (w związku z wykonywanym zawodem ) miał motto:dzień bez mięsa dniem straconym.

Zaopatruję zakłady mięsne w różne dodatki do wytwarzania wędlin a co za tym idzie spożywanie mięsa pod różnymi postaciami nie jest mi obce.
Dopadła mnie jednak znana chyba większości bakteria Helikobakter.
Czas więc pozbyć się lub przynajmniej uspokoić gadzinę.

Zabieram się za lekturę i przeszukiwanie forum pod tym kątem.

Pozdrawiam raz jeszcze Miro.

Ps. Jeśli ktoś z szanownego grona forumowiczów również walczy z tą samą przypadłością prosiłbym o ewentualne rady dotyczące diety.

[Hannibal]

Cześć miro
Co do Helikobakter pylori - on jest przecież pożyteczny!
cytat:
"In 1996, Martin J. Blaser advanced the hypothesis that H. pylori has a beneficial effect: by regulating the acidity of the stomach contents.[25][51] The hypothesis is not universally accepted as several randomized controlled trials failed to demonstrate worsening of acid reflux disease symptoms following eradication of H. pylori.[52][53] Nevertheless, Blaser has refined his view to assert that H. pylori is a member of the normal flora of the stomach.[54] He postulates that the changes in gastric physiology caused by the loss of H. pylori account for the recent increase in incidence of several diseases, including type 2 diabetes, obesity, and asthma.[54][55] His group has recently shown that H. pylori colonization is associated with a lower incidence of childhood asthma."

dodatkowe artykuły -
http://www.ncbi.nlm.nih.g...?tool=pmcentrez
http://gut.bmj.com/content/57/5/561

[Kangur]

[Hannibal]

[M i T]

Miro, czy prowadzisz jakiś szczególnie stresujący tryb życia czy tylko źle się odżywiasz?

HP w większej lub mniejszej ilości mieszka w każdym z nas i jak pisał Hannibal jest pożyteczna. Chodzi tylko o znalezienie przyczyny namnożenia się bakterii do rozmarów powodujących Twoje dolegliwości, a potem zrobienie z tym "porządku". Swoją drogą, nie napisałeś co Ci konkretnie dolega ani jak się żywisz obecnie (prócz tego, że jesz mięso codziennie, co samo w sobie nie powinno być problemem, chodzi jeszcze o "kontekst" spożywania tego mięsa).

Marishka

[Hannibal]

Ważny jest właśnie ten odpowiedni balans, żeby ta HP spełniała swoją pożyteczną rolę, żeby candida była w rozmiarach jakie dla organizmu są korzystne, itd.
Trzeba wziąć się za przyczyny, a nie walczyć ze skutkami.

[italodisco]

Miro super trafiłeś . chyba Cię znam parę lat ja na razie tylko czytam ( ich poziom wiedzy jest taki że szkoda coś głupiego napisać

No chyba że ktoś będzie chciał skosztować moje wędliny z własnego uboju i chowu oraz wina z mojej winnicy a wtedy myślę że znajdziemy wspólny język

[Iga]

[Hannibal]

[Kangur]

[Hannibal]

Ale o czym Ty teraz mówisz, Kangurze, bo przestałem Cię rozumieć.
O jakim wyleczeniu hipotezami Ty mówisz?
Przecież to, że HP jest częścią naszej flory, tak jak candida, jest dla myślących ludzi oczywistością. Tylko Ci oszuści, którzy chcą zarabiać na ich eliminacji będą wciskać kit, że trzeba się ich pozbyć.

[miro]

Dziękuje za odpowiedzi.


Miałem problemy z żołądkiem, bolał mnie ponad miesiąc.
Byłem w rejonie przepisano mi no-spe i jeszcze jakieś inne badziewie, ale pomogło częściowo.
Zrobiłem prywatnie badanie krwi na HB i wyszło że na normę 1 mam wynik 2,6.
Udałem się ponownie do lekarza z rejonu sądząc że dowali wspomniane przez Was antybiotyki i będzie po sprawie, a tu zonk: skierowanie do poradni gastrologicznej.
Jako że "uwielbiam" naszą służbę zdrowia i "krótkie" terminy oczekiwania na badania olałem to i skorzystałem z prywatnej wizyty.
Przed wizytą poczytałem w necie o HB i spotkałem się z artykułami w których stwierdzano że stosowanie antybiotyku nie jest na dzień dzisiejszy wskazane , a ja chciałem rach ciach i po bólu.
Miałem nadzieję że może ten drugi przepisze mi antybiotyki a tu znowu zonk.
Lekarz bardzo dokładnie wytłumaczył mi dlaczego nie zastosuje antybiotyku.
Nie zastosuje ponieważ wiąże się to z zagrożeniem zachorowania na raka jelita grubego.
Te trzy razem brane antybiotyki to małe zabójstwo dla przewodu pokarmowego, a i tak nie dają pewności że choroba nie powróci.
Powiedział krótko: musimy poszukać przyczyny Pana choroby.
Dostałem nie mały zestawik leków + trzymanie diety.
Bez ostrych potraw, kawy, alkoholu, mięsa wieprzowego bez smażenia i pieczenia, wędzone również odpada, słowem
Tyle było tego czego nie mogę że zapomniałem .

Na dzień dzisiejszy ( piąty dzień leczenia ) czuję się dobrze i dziękuję opatrzności że skierowała mnie do takiego właśnie lekarza.
Do końca kuracji jeszcze dwa tygodnie dlatego rozpytuje tu i tam co ja właściwie mogę jeść.

[Hannibal]