Ech, Misiu, niby tak dobrze prawisz o "eliatch" i "planktonie", a sam dajesz się pociągnąć za sznureczki, dajesz się sprowokować...
Marishka
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 21:30
M i T napisał/a:
Ech, Misiu, niby tak dobrze prawisz o "eliatch" i "planktonie", a sam dajesz się pociągnąć za sznureczki, dajesz się sprowokować...
Marishka
Marishka, ale powiedz szczerze, kto nie pozwala soba "manipulowac",
niestety wszyscy padamy ofiara okolicznosci i osob.
Zapewne wiesz doskonale, ze nigdy moja intencja nie bylo
obrazanie kogokolwiek, natomiast wysmiewanie "glupoty"
i prymitywnych "przywar" ludzkich to jak najbardziej tak.
Jesli ktos jednak poczuje sie "urazony" mimo stosowania
ogolnych "okreslen" typu "renio-kononowicz" czy "basio-kononowicz"
i zada przeprosin, to dlaczego nie dac mu satysfakcji
i nie zrobic dodatkowo przyjemnosci anonimowym osobom.
Czy to jest jakis "grzech"?
Tylko ludzie "malostkowi" i "prymitywni"
sa malo dyplomatyczni czy spolegliwi,
aby zrobic cos normalnego i sympatycznego.
W tym wszystkim nie chodzi o to aby komus "dowalic"
ale aby dac szanse "wyrugowac" glupote, klamstwa, zabobony itp.
Czy Ty to widzisz inaczej?
Czy Forumowicze widza to inaczej?
Bede wdzieczny za wszelkie uwagi krytyczne.
Pozdrawiam wszystkich srdecznie!(to nie jest "Dobryzm") 8-)
.
Inna sprawa, że nikt chyba nie chciałby być Kononowicz'em z urodzenia i w związku z przypadkową i na szczęście przemijającą internetową modą być utożsamianym z Pewnym Panem...
a ponoć nie lubimy "planktonu"...a jak się zachowujemy? Jak właśnie tenże, któremu dla wyśmiechu zapodano ociężałego umysłowo jegomościa w kolorowych sweterkach...
Misiu Drogi, skoro chodzi o dobro owej Reni, a nie zaś o ugięcie się pod ciężarem autorytarnego-szantażującego nakazu, to czemu nie skorzystałeś ze znakomitej sposobności na okazanie skruchy - i nie napisałeś do Reni na PRIV?
Dyplomacja cechuję zwykle karierowiczów i włazodupów. Rzadko bywa użyteczna w korelacji ze szczerością. Tzw kultura lub jak inni wolą, obycie lub towarzyska ogłada - też w znacznym stopniu BYWA, że koreluje z kołtunerią. Nie neguję kultury, ale chce zaznaczyć, że często idzie w parze z zakłamaniem, hipokryzją i zupełnie innymi intencjami. Ale to wszyscy wiemy, co nie?
Pytałeś o opinie na powyższy temat. Powiem Ci, co myślę.
Jesteś zbyt bystry, zbyt inteligentny, zbyt wykształcony, by spokojnie móc uczestniczyć w życiu tamtego forum, które od momentu odejścia Szymona, Bruforda, Adax, Tymona, Adama319, Tetryka, Syriusza (nie zagląda) itp. stało się już flirciarsko-duperelowo-antymerytorycznym betonowym ogródkiem, w którym owieczki beczą w rytm nabijany przez Autorytet. Brak miejsca na rzetelną krytykę, na wątpliwości, na pytania, na repliki, na wymianę zdań.
Misiek, podłożyłeś się, by ratować swoją i tak straconą tam pozycję? Przecież -choć w chamski sposób - miałeś stuprocentową rację! Używałeś jednak "plurala" i faktycznie inne Renie mogły źle się poczuć. Co zaś do tej właśnie osoby. Miś, uwierz mi, że ja NIENAWIDZĘ BEZLITOŚNIE BŁOGOSTANOWEJ GŁUPOTY!!! Gdybym miał w jakikolwiek sposób ustosunkować się do tematu całego tego zamieszania, zostałbym słusznie zbanowany z tego forum również. Chroni mnie jednak - w jakimś tam stopniu świadomość - że w uderzającej większości przypadków, durnota nie wywodzi się z "wstążki" dna, ale z dzieciństwa z ubogim rozwojem intelektualno-emocjonalnym. Durnota jest wynikiem deficytów na poziomie podstawowym - w kontekście rozwoju emocjonalnego i poziomu wrażliwości.
Oczywiście, bywa TO w genach, ale bądźmy uczciwi...jak często??
Sam sobie Niedźwiedź odpowiedz, co Cię trzyma tam za miedzą, ze teraz desperacko próbujesz tłumaczyć się dyplomacją czy innymi bzdetami?
Ja tam sobie myślę, że gdybyś pisał w innym stylu niż "międzywierszowym" i "banerowym" , to - bo Ci na tym zależy jak widać też - Renia by miała szansę Cię pojąć i może się czegoś nauczyć ku swemu ...wybawieniu
ps: Nie rozumiem, skoro już piję do Ciebie, coś się tak uczepił Jurka. Gość miał raka. Swayze, mając ogrom kasy, nie wywinie się z tego , a Ty masz pretensje, że Juras nie dał rady ze względu na "młotkowość". Szkoda człowieka. Nie każdy ma szanse na to, by beztrosko wywijać kabzą. To nie dlatego, że jest głupi. Po prostu Misiek, nie każdy ma kasę. Ja wiem, że krytykujesz beztroskie inwestycje w bzdury pozazdrowotne, ale kurcze, nie wszyscy mają szansę, by w odpowiednim momencie się wybudzić.
Tomek
ps: Nie chciałbym, byś miał uszczknąć coś ze swego stylu. Wyszło na to, że głupota znowu rządzi, wskutek tego, żeś się tak wyłożył. I to przed ....ech.. STOP.
Nie wiem kim jest Renia ale podejrzewam ,ze Misiek z miłości prowokuje.
chłopaki tak mają . Dziewczyna nie reaguje ,więc
bierze na przeprosiny . Znamy te numery
Tomek Ty,to masz talent -albo pracujesz jako pedagok albo psychoanalityk.
Taki elaborat nie stworzyłabym za tydzień .
Misiek powala gruboskurnością swoimi tekstami i ikonkami -
a Wy MIT empatią i dużą wiedzą .
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 11:01
M i T napisał/a:
Misiu Drogi, skoro chodzi o dobro owej Reni, a nie zas o ugiecie sie pod ciezarem autorytarnego-szantazujacego nakazu, to czemu nie skorzystales ze znakomitej sposobnosci na okazanie skruchy - i nie napisales do Reni na PRIV?
Moze dlatego, ze Renia jest uzytkownikiem forum.dr-k. ns ktorym misiaczek ma bana.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Dear Bear, z coraz większą bezradnością - obserwując poczynania za miedzą - muszę po raz kolejny zasugerować, że te Twoje przeprosiny - czy szczere czy nie - w jakimś tam stopniu przyczyniły się do wszechobecnego, a tam powszechnego, zjawiska dominacji durnoty nad fachowcami. Raz dane przyzwolenie, odnosi wyjątkowo spektakularne skutki, co można było zaobserwować za miedzą już przynajmniej raz - choć nie używałbym w określeniu do ciągle nie zapomnianych ekscesów określenia "durnowatość". Raczej, pasowałoby tu "rezultat zamroczenia flirtem site admina". Tak czy owak, moje jest mojsze, dlatego, że po raz kolejny można zaobserwować - nie tylko na forum - że beztroska głupota ma pierwszeństwo nad ostrzem merytoryki. W takich sytuacjach, rozjuszona swobodą zwielokrotnioną przez pryncypała, owieczka, potrafi niejednego sprężystego intelektualnie wilka zabeczeć na śmierć. A wielka to szkoda, że owieczka wilkami pomiata. I że wilki niektóre, oblicze do tego szczerzą z zadowoleniem. Świat staje się coraz bardziej ... Dlatego dobrze jest mieć ...swój świat, gdzie owieczkom wstęp surowo zabroniony pod karą złożenia na ołtarzu świadomości
Chciałam serdecznie przeprosić adminów oraz moderatorów tego forum za niepotrzebny zamęt związany z wątkiem Świadkowie Jechowy.
Jak się domyślam to w odpowiedzi na moje wynurzenia z kosza, więc czuję się w obowiązku odpowiedzieć: myślę, że takie "oficjalne" przeprosiny nie są potrzebne. Z drugiej strony miło, że to napisałaś i fajnie że się nie obrażasz czy coś w tym rodzaju .
Pozdrawiam.
Ty raczej nie masz za co przepraszac .Od roku tez jestem na diecie nw .nie pisze na forum ,ale je czytam .Jest na tym forum pewna osoba ,ktora bardzo chce zablysnac intelektem ,ale marnie jej to wychodzi,ktora podlizuje sie do MITow i mysli ,ze jest tak inteligientna jak Grizlii.Stara sie byc blyskotliwa ale niestety..........
Najgorsza tej osoby cecha jast arogancja .
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Wrz 16, 2009 21:24
molar napisał/a:
Molka napisał/a:
Chciałam serdecznie przeprosić adminów oraz moderatorów tego forum za niepotrzebny zamęt związany z wątkiem Świadkowie Jechowy.
Jak się domyślam to w odpowiedzi na moje wynurzenia z kosza, więc czuję się w obowiązku odpowiedzieć: myślę, że takie "oficjalne" przeprosiny nie są potrzebne. Z drugiej strony miło, że to napisałaś i fajnie że się nie obrażasz czy coś w tym rodzaju .
Pozdrawiam.
czułam się w obowiązku przeprosić ponieważ wypadło to przepaskudnie....
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Wrz 16, 2009 21:44
LIYA38 napisał/a:
Ty raczej nie masz za co przepraszac .Od roku tez jestem na diecie nw .nie pisze na forum ,ale je czytam .Jest na tym forum pewna osoba ,ktora bardzo chce zablysnac intelektem ,ale marnie jej to wychodzi,ktora podlizuje sie do MITow i mysli ,ze jest tak inteligientna jak Grizlii.Stara sie byc blyskotliwa ale niestety..........
Najgorsza tej osoby cecha jast arogancja .
Ps.Molka swietne nogi
Pozdrawiam
hm, myślę iż najrozsądniej będzie, jeśli nie będziemy wracać do wątku edyty, nie jest moją intencją oceniać inteligencję czy arogancję forumowiczów tutaj na forum, ocenę pozostawiam sobie....myślę że tak naprawdę nikt nie jest z gruntu zły, czasami zupełnie niepotrzebnie emocje biorą górę co jak się okazuje nikomu nie wychodzi na dobre.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Wrz 16, 2009 21:57
LIYA38 napisał/a:
Ty raczej nie masz za co przepraszac .Od roku tez jestem na diecie nw .nie pisze na forum ,ale je czytam .Jest na tym forum pewna osoba ,ktora bardzo chce zablysnac intelektem ,ale marnie jej to wychodzi,ktora podlizuje sie do MITow i mysli ,ze jest tak inteligientna jak Grizlii.Stara sie byc blyskotliwa ale niestety..........
Najgorsza tej osoby cecha jast arogancja .
Heh.. Jak znam zycie to "pewna osoba" zacznie sie teraz bronic, a poniewaz ma ciety jezyk to znowu bedzie starcie
Ja bym prosil "pewna osobe" o wyluzowanie i nie brniecie w konflikt, choc ostateczna decyzja do niej nalezy. Na tym temacie chyba juz nikomu jakos szczegolnie nie zalezy, swoja role spelnil, wiec mozna go rozwalcowac.
Dodam jeszcze, ze niektore uwagi "pewna osoba" moglaby sobie wziac do serca...
... i nie tylko ona.
Bo ja na przyklad tez czasem troche spamuje/trolluje. Trzeba sie kontrolowac.
Ja kiedys dawno temu bardzo niedocenialem "pewnej osoby", mozna wrecz powiedziec, zepostawilem na niej krzyzyk (nie bylo jej jeszcze na tym forum, tej "pewnej osoby" znaczy sie). Ale stwierdzam, ze polugilem "pewna osobe" i uwazam, ze spelnia w forumowym spoleczenstwie czesto pozyteczna role.
Choc nie neguje tego, ze czasami mnie wkurza, ale akurat ostatnio coraz rzadziej
W ostatnim konflikcie stoje "po stronie Molki", tzn uwazam, ze tekst byl niepotrzebny, ze takich tekstow nie wali sie na forum publicznym.
Ja przykladowo nie chcialbym by ktos na moj temat podobne uwagi umieszczal na forum ogolnym. Krytyka konstruktywna, informacje zwrotne - owszem, ale jesli to ma sluzyc mnie to powinna byc adresowana do mnie i tylko do mnie.
Staralem sie byc jak najbardziej dyplomatyczny, mam nadzieje, ze moj przekaz bedzie zrozumiany. Jestem zmeczony, padam na buzie, wiec cos moze brzmiec niezbyt "trzezwo", wybaczie.
Cytat:
Ps.Molka swietne nogi
Przydalaby sie lepsza rozdzielczosc :idea:
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Heh.. Jak znam zycie to "pewna osoba" zacznie sie teraz bronic, a poniewaz ma ciety jezyk to znowu bedzie starcie
Ech, Zenek, dlaczego nakręcasz? Skąd wiesz, że będzie, psiakrew jedna!
Dałeś się wciągnąć w idiotyczną dziobaninę. Czemu?
Tomek
ps: K....a, stary, już nawet dopuściłeś się ..
.......co to jest "pewna osoba"? Dajże już spokój tym upokorzeniom. I chromolę każde ewentualnie wnioski, jakie wyciągniecie na podstawie dziobaniny.
Piszesz o dyplomacji. Zapewne domyślasz się, gdzie ją przechowuję i za co uważam. Dyplomata to bardzo niebezpieczna profesja, bo ostatecznie już sam nie wiesz, kim jesteś i z kim trzymasz.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Wrz 16, 2009 22:24
M i T napisał/a:
zenon napisał/a:
Heh.. Jak znam zycie to "pewna osoba" zacznie sie teraz bronic, a poniewaz ma ciety jezyk to znowu bedzie starcie
Ech, Zenek, dlaczego nakrecasz? Skad wiesz, ze bedzie, psiakrew jedna!
A skad w ogole wiesz kogo mam na mysli?
Cytat:
Dales sie wciagnac w idiotyczna dziobanine. Czemu?
Tomek
Jestem moderatorem cholera jasna, ja nie musze sie nikomu tlumaczyc
Na jednym forum moderator spytany o swoje decyzje odpowiedzial dowcipem:
- Dlaczego kobieta jak ma okres gotuje zupe w 2 garnkach?
- BO TAK!!!!!!
Teraz bede twardym, autorytarnym, nie znoszacym sprzeciwu msciwym, zlym i srogim MODEM
a tam na serio: moge ci na prv napisac uzasadnienie, ale to jutro i jesli sie o to upomnisz.
dobranoc
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Śro Wrz 16, 2009 23:15
LIYA38 napisał/a:
Ty raczej nie masz za co przepraszac .Od roku tez jestem na diecie nw .nie pisze na forum ,ale je czytam .Jest na tym forum pewna osoba ,ktora bardzo chce zablysnac intelektem ,ale marnie jej to wychodzi,ktora podlizuje sie do MITow i mysli ,ze jest tak inteligientna jak Grizlii.Stara sie byc blyskotliwa ale niestety..........
Najgorsza tej osoby cecha jast arogancja .
Ps.Molka swietne nogi
Pozdrawiam
Witaj LIYA38! 8-) Ciesze sie bardzo, ze piszesz z Kraju "Bliskiego mojej Duszy" 8-)
Jak milo jest przeczytac, ze Ktos ceni "inteligencje"(mam nadzieje, ze nie sa to nieszczere, podpuchowe glaskania :hihi: ),
ale musze obiektywnie usprawiedliwic Edyte! 8-)
Jesli ktos bezstronnie bedzie analizowal dzisiejsza "spinke"
to latwo zauwazy, ze to Viola "podlozyla mine"!!!!
Jak znam Viole to teraz siedzi sobie lub lezy i "chichocze"
a dodatkowo "pociera swoje seksowne i zgrabne nogi"
jedna o droga w blogiej satysfakcji! :viva:
majac swiadomosc, ze udalo sie zrobic "mala zmylke"! :what:
Czy nikt nie widzi, ze Edyta po prostu zareagowala na "zaczepke" :shock:
Oczywiscie "ostro" ale przeciaz mialo byc "bolesnie"
wiec o co chodzi? Wszyscy sie jak sepy rzucili na Edyte! :razz: :razz: :razz:
To "misie" nie podoba! :razz:
Po prostu "kwekacie" ze wzgledu na forme, a tak naprawde
odmawiacie Edycie "prawa do obrony" :shock:
Oj nieladnie, nieladnie! :shock: 8-)
.
alejasienieznam
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 340 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 00:17
to jak już się zaczęło to i ja dorzucę swoje 3 grosze
Misiek ma niewątpliwie rację, granat zaczepny rzuciła Viola vel Molka(fragment postu o spędzaniu pół dnia na forum to ewidentnie przytyk). Ale
Nie wiem jaka jest dokładna definicja trollingu, ale według mnie, Iga, wiele Twoich postów się w trolling wpisuje. Często brniesz w konflikt, nie podając argumentów, nie reagując na argumenty innej strony, wyśmiewasz, odwracasz kota ogonem itp. Miałaś trochę większych bądź mniejszych sprzeczek, co samo w sobie może(?) i nie jest złe, ale one często były kompletnie niemerytoryczne i jałowe....nie piszę tego dla swojej satysfakcji, bo mimo że mnie często wkurzasz(czym to napisałem wyżej) to czuję do Ciebie sympatię(zwłaszcza, że jesteś kociarą ).
MiT: a może warto rozwiązać pewien konflikt? Może wy go nie czujecie, ale wydaje mi się, że ten konflikt trochę narastał....a emocji tłumić nie można, prawda?
Tylko mam nadzieję, że nie przybierze to formy jakiegoś linczu Ja nie wiem jak ten konflikt rozwiązać, nie znam się na tym, nie chcę żeby Iga poczuła się osaczona czy coś w tym stylu.
Ja musiałem swoje odczucia wyrazić i mam nadzieję, że konflikt szybko rozwiążemy i że wrócimy do merytorycznych dyskusji na temat zdrowia i pochodne tematy
Ostatnio zmieniony przez Neska Śro Paź 26, 2011 23:26, w całości zmieniany 1 raz
alejasienieznam
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 340 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 08:50
M i T napisał/a:
alejasienieznam napisał/a:
MiT: a może warto rozwiązać pewien konflikt?
Ale o jaki konflikt konkretnie Ci chodzi, bo nie sprecyzowałeś? I na dodatek co MY mamy z tym (chociaż nie wiem do końca z czym) wspólnego?
Marishka
a nie nie, bynajmniej nie chodziło mi o to że macie coś mieć z tym wspólnego, tylko chciałem się odnieść do słów o dziobaninie. De facto tylko 2 linijki do was kierowałem.
JaśniePani:
nikt nie woła MiTów, zwłaszcza żeby cudze konflikty rozwiązywali
A Iga jest z Dolnośląskiego.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 09:27
grizzly napisał/a:
Pozdrawiam
Witaj LIYA38! Ciesze sie bardzo, ze piszesz z Kraju "Bliskiego mojej Duszy"
Jak milo jest przeczytac, ze Ktos ceni "inteligencje"(mam nadzieje, ze nie sa to nieszczere, podpuchowe glaskania ),
ale musze obiektywnie usprawiedliwic Edyte!
Jesli ktos bezstronnie bedzie analizowal dzisiejsza "spinke"
to latwo zauwazy, ze to Viola "podlozyla mine"!!!!
Jak znam Viole to teraz siedzi sobie lub lezy i "chichocze"
a dodatkowo "pociera swoje seksowne i zgrabne nogi"
jedna o droga w blogiej satysfakcji!
majac swiadomosc, ze udalo sie zrobic "mala zmylke"!
Czy nikt nie widzi, ze Edyta po prostu zareagowala na "zaczepke"
Oczywiscie "ostro" ale przeciaz mialo byc "bolesnie"
wiec o co chodzi? Wszyscy sie jak sepy rzucili na Edyte!
To "misie" nie podoba!
Po prostu "kwekacie" ze wzgledu na forme, a tak naprawde
odmawiacie Edycie "prawa do obrony"
Oj nieladnie, nieladnie!
.
misiu bardzo się zawiodłam na Tobie, myślisz że tani komplement zamydli mi oczy? nie, nie zamydli....
Pierwsza sprawa -post napisany przeze mnie który wg. Ciebie stal się pretekstem nie był skierowany personalnie...
I druga sprawa, jeśli miała zastrzeżenia mogła zrobić to w sposób stonowany a nie ...się w moje życie osobiste...
I najgorsze jest to, że Ty doskonale o tym wiesz....
ja rozumiem że bardzo się przyjaźnicie czy lubicie ale trochę obiektywizmu misiu ....i to, ze wszyscy się rzucili jak to określasz jak "sępy" o czymś świadczy....a o czym to znów powtórzę, Ty misiu doskonale wiesz...
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:33
Bruford napisał/a:
Eee tam.Po ogólnym planie budowy wnioskujesz?? To mało precyzyjne bo plany ogólne są powtarzalne populacyjnie rzecz ujmując
Panie doktorze Bruford aż tak idealne że niewiarygodne? no cóż zdarza się iż "natura czasami nie płata figla tylko z najdokładniejszą starannością przykłada się do dzieła"
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:43
[quote="Molka"]
Bruford napisał/a:
Panie doktorze Bruford aż tak idealne że niewiarygodne? no cóż zdarza się iż "natura czasami nie płata figla tylko z najdokładniejszą starannością przykłada się do dzieła"
Eeee , nie odniosłem się do kwestii jakości tylko do sposobu wnioskowania Hannibala
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:51
[quote="Bruford"]
Molka napisał/a:
Bruford napisał/a:
Panie doktorze Bruford aż tak idealne że niewiarygodne? no cóż zdarza się iż "natura czasami nie płata figla tylko z najdokładniejszą starannością przykłada się do dzieła"
Eeee , nie odniosłem się do kwestii jakości tylko do sposobu wnioskowania Hannibala
1: 0 dla doktora
a z drugiej strony skoro real dla doktora jest mało wiarygodny to ja przepraszam...
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:53
Hannibal napisał/a:
Bruford napisał/a:
Eee tam.Po ogólnym planie budowy wnioskujesz?? To mało precyzyjne bo plany ogólne są powtarzalne populacyjnie rzecz ujmując
ale te nogi są jedyne w swoim rodzaju
Ooo , nadajesz im cechy indywidualnej wyjątkowości? Ciekawe na czym opierasz tę tezę. Porownania populacyjne w odnośnej grupie wiekowej ? Osobiście nie dostrzegam cech indywidualnych nałożonych tutaj na powtarzalny populacyjnie plan budowy ogólnej.
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:56
[quote="Molka"][quote="Bruford"]
Molka napisał/a:
Bruford napisał/a:
a z drugiej strony skoro real dla doktora jest mało wiarygodny to ja przepraszam...
Z całą pewnością wie Pani , że ocena rzeczywistości nie wynika jedynie z
obiektywnych doznań narządów zmysłow ale także z pewnej sumy doświadczeń osobistych zabarwionych subiektywnie.Ergo , nie zawsze postrzegamy dokładnie to samo. Ergo , doświadczenie Hannibala nie musi być powtarzalne
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:03
Molka napisał/a:
pozdrawiam Cię serdecznie Viola
Violus ukochana!
Oczywiscie masz racje, ze post nie byl "formalnie" skierowany jedynie do Edyty,
to jest oczywista sprawa. 8-)
Wiedzac o tym fakcie, wlasnie dlatego nazwalem go "mina".
"Zdetonowac" przeciez mogl kazdy, nawet ja. :-).
Wlasciwie to nawet "dostalem odlamkiem" bo pisze na ten temat! :-)
Oczywiscie, podkreslam jeszcze raz,
ze "mina" nie musiala byc przygotowana i uzbrojona tylko dla Edyty,
rownie dobrze mogl to byc zwykly "zbieg okolicznosci" :-)
Najbardziej zabawne jest jednak to, ze jednak ktos sie
w to "wpakowal" :-) i teraz pytanie kto? :-)
Edyta zareagowala "personalnie" to fakt,
"odwet" pewnie mial byc "mocnym uderzeniem". 8-)
Czy faktycznie takim byl? :shock:
Miara skutecznosci jest moim zdaniem reakcja na niego.
Mozna zakladac, ze uderzenie bylo "chybione" uznalem ze
wywolalo to jedynie smiech i wesolosc u Ciebie Viola. :hug:
Na koniec dochodzimy do sedna sprawy!
Reakcja tzw. "PUBLICZNOSCI FORUMOWEJ" jest najbardziej "slodka" :viva:
Widac od razu, kto jakie szkoly konczyl i jaka ma mentalnosc!!! :viva: :-) :hihi:
.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:28
grizzly napisał/a:
Miara skutecznosci jest moim zdaniem reakcja na niego.
...
.
Ale skad wiesz jaka byla reakcja?
Przeciez jakby ktos zareagowal na jakis wpis zawalem serca to nawet bysmy tego nie zauwazyli, jedynie fakt nieobecnosci danej osoby.
A dla mnie tamten konkretny wpis Edyty byl na poziomie "Opal".
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:35
zenon napisał/a:
grizzly napisał/a:
Miara skutecznosci jest moim zdaniem reakcja na niego.
...
.
Ale skad wiesz jaka byla reakcja?
Przeciez jakby ktos zareagowal na jakis wpis zawalem serca to nawet bysmy tego nie zauwazyli, jedynie fakt nieobecnosci danej osoby.
A dla mnie tamten konkretny wpis Edyty byl na poziomie "Opal".
I misiaczek doskonale wie że był to właśnie taki poziom, dlatego tym bardziej jestem rozgoryczona.... próbą z jego strony udowadniania że "czarne jest białym"
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:40
zenon napisał/a:
A dla mnie tamten konkretny wpis Edyty byl na poziomie "Opal".
Nie chce oceniac (w tym przypadku) konkretnych postow Edyty,
"nobo" kochliwy jestem bardzo!!! :what: :hah: :hihi:
No ale przyznasz, ze "Opal" ma chyba rowniez prawo
do polykania "zoltek i podgardla"
jak i czytania "ksiazek" :hah: :hihi:
.
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:51
Molka napisał/a:
...I misiaczek doskonale wie że był to właśnie taki poziom, dlatego tym bardziej jestem rozgoryczona.... :shock: próbą z jego strony udowadniania że "czarne jest białym" :-(
8-) Hola, hola :hihi: Jak to? :shock:
Naprawde odebralas ten atak jako "trafiony"??? :shock:
Przecie masz kazdego faceta a nawet "pewnie i Opal"
na "skinienie palca"! 8-)
Wiec o co chodzi? 8-)
BTW
Nawet Bruford zamiast "glaskac i lizac" Twoje nogi
postanowil jako "grem wstempnom" zastosowac "lekkie kasanie"!!! :what: :hah: :hihi:
.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 15:01
grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
...I misiaczek doskonale wie że był to właśnie taki poziom, dlatego tym bardziej jestem rozgoryczona.... próbą z jego strony udowadniania że "czarne jest białym"
Hola, hola Jak to?
Naprawde odebralas ten atak jako "trafiony"???
Przecie masz kazdego faceta a nawet "pewnie i Opal"
na "skinienie palca"!
Wiec o co chodzi?
BTW
Nawet Bruford zamiast "glaskac i lizac" Twoje nogi
postanowil jako "grem wstempnom" zastosowac "lekkie kasanie"!!!
.
tu nie chodzi o to czy atak był trafiony czy nie trafiony...."kręci Cię głaskanie trolla to sobie głaskaj" ale mnie w to nie wciągaj...."rzygam" tą całą sprawą rozumiesz? na tym kończę w tym temacie.
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 15:10
Molka napisał/a:
...tu nie chodzi o to czy atak był trafiony czy nie trafiony...."kręci Cię głaskanie trolla to sobie głaskaj" ale mnie w to nie wciągaj...."rzygam" tą całą sprawą rozumiesz?...
Viola ale chyba sie na mnie nie gniewasz,
ze chce zalagodzic cala te niezreczna sytuacje. 8-)
Wiesz jak bardzo lubie Ciebie i Edyte,
nieprzyjemnie zyc ze swiadomoscia, ze miedzy wami
sa "tarcia"! :hah: :hihi:
Czy to czas na "takie tarlo"? :what: :hah: :hihi:
.
A ja tu widzę niedźwiedzia, który zamienił się w raka i teraz chyłkiem, zakosami próbuje tyłem się wycofać z tego co napisane. A post jak wisiał tak wisi i nie chce zniknąć, jakkolwiek by nie kadzić wszystkim wokół. Chciałoby się stać w rozkroku, ale się nie da, bo się nogi rozjeżdżają temu raku.
Pozdrawiam "ELITE" oraz "Exclusive Gentelmen`s Club".
ashkar [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 22:04
Raczej żmija i kameleon.
To jak w radzieckiej encyklopedii - "inteliGiENcja" - Miś który "wyginam śmiało... "
A może M i T zrobią niedźwiedzią przysługę i podejmą się terapii ?
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 22:22
ashkar napisał/a:
...Raczej żmija i kameleon...
Dziekuje za "dobre slowo" :shock:
Gdybym ci ja nie "czul", ze jestes "virtualna kreacja" ...... to ja bym ci
"wionche puscil" 8-) Ale co bede "klikal" z....... . 8-)
Tak, tak .... wiem kim jestes! 8-)
Slabo sie maskujesz! 8-)
ashkar [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 22:32
Ja się wcale nie maskuje. W odróżnieniu od ciebie nie odgrywam napinacza tylko jestem prościutki, prosto z planktonu. I patrzu i widu i slyszu...
No misiu nie gniewaj się, ty taki mocny i mądry, buziaczki i cmokaczki.
To kiedy mam się spodziewać wizyty? Bo jak rozumiem wszystko o mnie wiesz. I zakładam że stąd ta twoja niewzruszona poza Machomena. Jesteś bossski.
Śpij dobrze, najlepiej zimowym snem.
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 22:43
ashkar napisał/a:
...No misiu nie gniewaj się, ty taki mocny i mądry, buziaczki i cmokaczki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.