www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Hyde Park - W jakim języku myślimy?

Anonymous - Śro Lis 16, 2016 16:08
Temat postu: W jakim języku myślimy?
"Chomsky wprowadza rozróżnienie pomiędzy językiem wewnętrznym i zewnętrznym. Zdaniem Chomsky’ego język ludzki jest w większości stosowany wewnętrznie (tzw. I-language, gdzie „I” oznacza „internal”), a nie do komunikacji zewnętrznej. W komunikacji zewnętrznej używany jest tzw. E-language („E” = „external”), który, chociaż spokrewniony z językiem wewnętrznym, nie jest koherentnym przedmiotem umożliwiającym użyteczne studiowanie wrodzonego i osobistego języka i wykazuje modalność (sposób wyrazu, np. język migowy). Generalnie wszystkie zwierzęta komunikują się, do komunikacji może również służyć prawie wszystko co robimy świadomie lub nieświadomie, np. ubiór, wyraz twarzy, feromony, ale to nie jest „język”, brak w nim składni, kreatywności itd.[potrzebny przypis] Język i komunikacja nie powinny być mylone.
Koncepcja gramatyki uniwersalnej ma implikacje filozoficzne. Fizyka, geometria, i rożne inne systemy matematyczne wydają się aż nazbyt perfekcyjnie oddawać rzeczywistość świata. Ta perfekcyjność jest zdaniem wielu naukowców i filozofów, włączając Einsteina, trudna do zracjonalizowania jako będącą przypadkiem. Chomsky uważa, że myśl precyzyjnie oddaje świat dlatego, że rzeczywistość świata jest rzeczywistością naszego umysłu – są one tym samym. Chomsky sumuje to następująco: „myślę, jednak świat myśli we mnie” (I think, yet the world thinks in me)"

...

D

mitkag - Pią Sty 27, 2017 11:09

Sądzę, że jeśli jesteśmy Polakami to w polskim :P
locnar - Sob Lut 18, 2017 04:56

może nie zawsze i nie każdy ;p
EAnna - Nie Lut 19, 2017 14:08

locnar napisał/a:
może nie zawsze i nie każdy ;p

Małe dzieci myślą obrazami.
Sama mam w pamięci pewne traumatyczne przeżycie w wieku 13-14 miesięcy (!!!).
Rodzice wielokrotnie potwierdzili scenę, której nie widziałam, tylko mogłam ją sobie wyobrazić na podstawie słyszanych dźwięków. Ja wiedziałam, co się dzieje, wiedziałam, co czują rodzice, czyli myślałam - obrazami.
Do dzisiaj mam to w pamięci z drobnymi szczegółami.
Gdyby to nie było moim przeżyciem i moją, osobistą pamięcią, to bym nie uwierzyła.

madzix - Sob Lis 27, 2021 11:04

W sumie nad takimi kwestiami ja nigdy się nie zastanawiałam, ale wiem, że bardzo ważną sprawą jest to aby wiedzieć komu zlecać tłumaczenia. Na pewno bardzo fajnie na stronie https://www.pixelmedia.pl...enie-dokumentow zostało opisane to komu tak naprawdę takie tłumaczenia dokumentów zlecić.
Grzegorz, oj ta - Sob Lis 27, 2021 12:14

Przez większość czasu myślimy obrazami i symbolami, podobnie jak osoby głuchonieme od urodzenia. Paradoksalnie niewidomi od urodzenia także myślą w większości obrazami które kora mózgowa przetwarza na obrazy z bodźców dotykowych, zapachowych, słuchowych i opowieści innych ludzi o tym jak wygląda świat.
Tak więc ludzie przez większość czasu myślą w uniwersalnym jezyku obrazków i symboli.
Tylko część myśli wymaga myślenia w jakimś języku w sensie lingwistycznym. Są to dialogi prowadzone w myślach, lub rozmowa z sobą samym, choć w tym drugim też przeważają obrazy i symbole.

Podobnie zresztą jest ze snami, w każdej z tych trzech grup ludzi, czyli w pełni sprawnych, głuchoniemych od urodzenia i niewidomych od urodzenia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group