www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Surowy dział - Co pijesz?

gam - Pią Maj 30, 2014 15:47
Temat postu: Co pijesz?
Pijesz Czasem Colę?

Wszyscy wiemy, że napoje gazowane nie są zdrowe. Kwasy, które zawarte są już tylko w jednej butelce napoju potrafią oczyścić ze rdzy metal. Jeśli napijesz się trochę Coli, np. po wypiciu szklanki mleka, lub zjedzeniu płatków na mleku, będziesz zniesmaczony tym co stanie się w Twoim żołądku. Obrzydliwe! Mieszanie coli z mlekiem to nie jest dobry pomysł. Jednak jak tego uniknąć, kiedy mleko jest składnikiem wielu innych produktów? Najgorsze jest to, że cały ten „muł” osadzi się w Twoim żołądku. OHYDA! Proszę, udostępnij to swoim znajomym. Sposób w jaki trują nas wielkie korporacje żywieniowe NIE jest normalny! Mieszanie coli z mlekiem to nie jest dobry pomysł. Jednak jak tego uniknąć, kiedy mleko jest składnikiem wielu innych produktów?
http://www.popularnie.pl/

gusia_29 - Pią Maj 30, 2014 15:52
Temat postu: Re: Co pijesz?
gam napisał/a:
Jednak jak tego uniknąć, kiedy mleko jest składnikiem wielu innych produktów?




To proste mnie udaje się od wielu lat nie pić gazowanych napojów. Prosty, skuteczny i tani sposób.

Syriusz - Sob Maj 31, 2014 11:52

Z gazowanych tylko cola z whisky - weekendowo
gam - Sob Maj 31, 2014 18:26

Po co tak znamienity trunek 'chrzcić'colą?
Syriusz - Nie Cze 01, 2014 12:06

gam napisał/a:
Po co tak znamienity trunek 'chrzcić'colą?


Miedzy innymi po to aby rozcienczyc nieco alkochol, ktory nie zawsze dobrze sluzy na zoladek
kiedy jest dosc mocny. Drink skladajacy sie z 50 gram whisky, 100 gram lodu i 100 gram coli ale ze szkla nie z plastyku to wspaniala rzecz w godzine po dobrej miesnej wyzerce.
Poza tym polska coca cola nie nadaje sie whisky, jest jakas inna. Dlatego tez podczas ostatnich odwiedzin w Kraju pilem glownie czysta ale tez byla jakas slaba. Na powitanie wypilismy belvedera, wychodzilo po pol literka na glowe i nikt sie nie upil. Fakt, ze zajelo nam to ladnych kilka godzin z dobra tlusta zagrycha.

Na zdrowie

Syriusz - Nie Cze 01, 2014 12:13

Nie pijam kawy, od ktorej to zmarlo dwoch moich znajomych na raka zoladka.
Pili duzo czarnej i goracej kawy, czesto na pusty zoladek.
Odzywiali sie raczej dobrze bo tu zarcie bylo i jest w miare tanie.
Takze nie zdazyli przejsc na emeryture.
Panstwo nasze docenia takich patriotow

3of5 - Pon Cze 02, 2014 17:32

Syriusz napisał/a:
Na powitanie wypilismy belvedera, wychodzilo po pol literka na glowe i nikt sie nie upil. Fakt, ze zajelo nam to ladnych kilka godzin z dobra tlusta zagrycha.



sam sobie odpowiedziałeś na wcześniejsze pytanie....

ale z tą kawą to mnie zaskoczyłeś....

lewarto - Wto Cze 03, 2014 09:25

Syriusz napisał/a:
Nie pijam kawy, od ktorej to zmarlo dwoch moich znajomych na raka zoladka.

W jaki sposób można to udowodnić?

gam - Wto Cze 03, 2014 10:29

lewarto napisał/a:

W jaki sposób można to udowodnić?


Przetestuj na sobie.
Byłam niewolnikiem picia kawy, dzień zaczynałam od kawy i potem cały dzień głównie kawa.
Kawa b. zakwasza,zamula organizm.
Dzisiaj jestem wolna od nałogu. Czasami piję malutką, czrną z dodatkiem cynamonu (antyoksydant) już nic nie muszę...

lewarto - Wto Cze 03, 2014 12:01

Przetestowałaś na sobie i co masz raka?
EAnna - Wto Cze 03, 2014 12:32

gam napisał/a:
Dzisiaj jestem wolna od nałogu.

Jak Ci się to udało?

Syriusz - Wto Cze 03, 2014 13:20

gam napisał/a:
lewarto napisał/a:

W jaki sposób można to udowodnić?


Przetestuj na sobie.
Byłam niewolnikiem picia kawy, dzień zaczynałam od kawy i potem cały dzień głównie kawa.
Kawa b. zakwasza,zamula organizm.
Dzisiaj jestem wolna od nałogu. Czasami piję malutką, czrną z dodatkiem cynamonu (antyoksydant) już nic nie muszę...


Tez uwolnilem sie od tego nalogu.
Obecnie tylko okazjonalnie.
Tych ludzi znalem bardzo blisko przez wiele lat, pracowalem z nimi.
Widzialem i wiedzialem czym napelniaja swoje zoladki.
A jak juz wyszlo na wierzch to 2 miesiace i do piachu.
Nic nie pomoglo bo za bardzo wierzyli doktorom.

Syriusz - Wto Cze 03, 2014 13:23

10 godz. pracy i co godz kubek czarnej i podlej kawy bo jaka kawe mogla oferowac firma na dorobku i borykajaca sie z finansami.
To tylko przyklad

opiotr - Wto Cze 03, 2014 14:35

W Finlandii picie 6ciu, 7miu kaw jest na porządku dziennym. Tam w domach nawet nikt nie ma czajników elektryczych za to w każdym domu jest prosty ekspress przelewowy, który jest przez cały dzień używany. Tak samo w pracy. To dopiero z nich są 'nałogowcy'...
Nie ma co sobie odbierać wszystkich przyjemności, ja uwielbiam też wypić sobie kawkę z tłustą śmietanką 30-36% (najlepiej tak pół na pół) - przyjemne z pożytecznym.

EAnna - Wto Cze 03, 2014 14:49

opiotr napisał/a:
W Finlandii picie 6ciu, 7miu kaw jest na porządku dziennym

Myślę, że tak samo w Italii.
Włosi piją małe esprassa ale co godzinę.
Firma Fiat np. daje pracownikom ( białym kołnierzykom) żetony na te kawy.
Ze względów zdrowotnych muszą się co godzinę oderwać od komputerów i wszyscy kierują się wtedy do automatów z pyszną kawą.
O ile wiem, Włosi raczej nie przodują w raku żołądka.
Jestem przekonana, że przyczyną tego choróbska jest przede wszystkim stres.
W czasach, gdy pracowałam w korporacji, przebadałam sobie bolący żołądek: jego ścianki pokryte były krwistymi wybroczynami.
Chociaż muszę uczciwie przyznać, że przez 12h dziennie piłam kawę za kawą.

opiotr - Wto Cze 03, 2014 15:09

W Finlandii piją zwykłą grubo mieloną kawę z ekspresów przelewowych w domu ze zwykłych szklanek a w pracy czy w drodze z papierowych kubeczków 150ml. A paczki z kawą w sklepach sprzedają tylko jako 0,5kg. Wszystko tam jest dużo droższe niż u nas tylko jedynie kawa kosztuję tam tyle co woda i nawet w większości sklepów (zwłaszcza bardziej specjalistycznych częstują za darmo). Ale nikt tam nie kupuję jakiś tam podłych jak u nas Jacobsów i innych Tchibo...
Nie ma jak to czasem sobie samemu zmielić w młynku do kawy (ręcznym lub elektrycznym) kilka ziarenek i cieszyć się nie tylko smakiem ale aromatem w całym domu.

3of5 - Wto Cze 03, 2014 17:34

temat mnie zainteresował, bo sam pije sporo kawy. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Piję dużo bardzo słabej kawy. Średnio wychodzi to 4 kubki kawy dziennie (z ekspresu cisnieniowego - nastawa na najmniejszą ilość kawy)
Mógłym przestać pić - kiedyś w ramach eksperymentu odstawiałem stopniowo i obserwowałem reakcję organizmu. Tak z ciekawości.

Nałóg i uzależnienie - zgoda. Ale szkodliwość?!?
może w bardzo dużych ilościach....

side - Wto Cze 03, 2014 19:00

Ja jestem 8 dzien bez.
W zamian pije biala herbate i ciemne kakao z woda.
Pierwsze dni chodziłem spiety i rozdrażniony.
Teraz jest lepiej choc czasami o kawie pomysle.
Ponad roku temu gdy zaczynałem przygode z kawa pilem jedna w porywach dwie 8gramowe dziennie Tydzien temu wypijalem juz 2-3 po 12-15g kazda.
Po kilku latach pilbym pewnie jak ci Wlosi co godzine.
Podziękowałem.

EAnna - Wto Cze 03, 2014 19:30

side napisał/a:
Po kilku latach pilbym pewnie jak ci Wlosi co godzine

Niekoniecznie.
Niewątpliwie byłam uzależniona od kawy. Całe długie życie ją piłam w sporych ilościach.
Ale co ciekawe, w czasie jakichkolwiek infekcji dróg oddechowych odrzucało mnie zarówno od kawy jak i od herbaty: na kilka dni.
Potem był moment - ostatni miesiąc mojej korporacyjnej pracy, kiedy ponownie mnie od kawy odrzuciło i to natychmiast, z dnia na dzień. Nie piłam wtedy kawy w ogóle ponad rok.
Dodam, że jestem niskociśnieniowcem 90/60.
Teraz wypijam dwie 14 gramowe dziennie, najczęściej z kawałkiem pysznego, wiejskiego masła lub z żółtkiem w dni jajeczne.
Kawa, szczególnie poranna, z jej aromatem, jest elementem przyjemnego rytuału.
Letnią porą pijam ją w ogrodzie, jeszcze w nocnym stroju.

lewarto - Śro Cze 04, 2014 09:45

Trudno więc byłoby udowodnić, że picie kawy spowodowało raka żołądka.
Dradra - Czw Sty 07, 2016 09:55

Ja dotychczas piłam duże ilości herbaty i napojów gazowanych ale ostatnio ktoś mi uświadomił że zdrowiej by było przerzucić się na soki... Jak myślicie?
g69 - Czw Sty 07, 2016 20:08

Dradra napisał/a:
Ja dotychczas piłam duże ilości herbaty i napojów gazowanych ale ostatnio ktoś mi uświadomił że zdrowiej by było przerzucić się na soki... Jak myślicie?

Żeby się o tym przekonać,to trzeba się najpierw zmagać z jakąś chorobą Inaczej nie ma się porównania,jak to wpływa na zdrowie.
Moje zrozumienie w tym temacie,to saki warzywne jaj najbardziej tak.

Walerian - Czw Lip 21, 2016 12:30

Ja piję właściwie wyłącznie kawę i herbatę - wymiennie, w zależności od potrzeby i nastroju. Mam to szczęście, że kawa bardzo na mnie działa i mogę się w ten sposób całkiem skutecznie pobudzić. Dla mnie to ważne, bo inaczej rano miałbym problemy ze wstaniem. A herbatę głównie dla walorów smakowych. Z tym, że nie pijam takiej z marketów, a raczej wolę zainwestować w coś lepszej jakości np. ze sklepu SzlachetnySmak.pl . Jeżeli chodzi o herbatę to szczególnie lubię zieloną i czerwoną. Mają świetny aromat i działają pozytywnie na organizm.
Piotrx - Sob Sie 06, 2016 08:17

Zacząłem pić rano wodę z solą himalajską na pobudzenie wydzielania kwasów żołądkowych.
Waldek B - Śro Wrz 28, 2016 06:34

Cały mocz ;) Deszczówka od czasu do czasu albo woda destylowana. Sok pomarańczowy wyciskany gdzieś w mieście na spotkaniu. Jeszcze rzadziej woda demineralizowana na stacji benzynowej w podróży :o Ale każda woda jest lepsza niż brak wody, więc mineralną i kranówke tez wipiję jak mnie ktoś poczęstuje. :pada:
vvv - Śro Wrz 28, 2016 14:23

http://ir.knust.edu.gh/xmlui/handle/123456789/2228 napisał/a:
Results of the study show that, the application of the combined effect of granular activated carbon and iron oxide coated sand as filter media in separate treatment chambers in a new plant developed, named Mwacafe is effective in removing over 98 percent of iron and 80 percent of manganese from groundwater point sources, and with longer filter run in excess of four (4) months. The plant has provided high removal efficiency of not only iron and manganese, but also other minerals such as nitrates and fluorides, which are difficult to remove even in conventional water treatment plants. This new knowledge would be very useful in reducing the resources that would have been lost when wells are abandoned because of their excess mineral content.

kristiankostov - Wto Kwi 24, 2018 23:59

Kiedyś same napoje gazowane, sporo soków kartonowych mega słodkich, a teraz głównie woda gazowana z cytryną, herbaty zielone i czerwone, trochę naparu z miety albo z suszonej cytryny i pomarańczy.

Zdecydowanie stawiam na wodę gazowaną i jestem w stanie wypić jej z 2 litry dziennie, a niegazowana po prostu mi nie wchodzi.

Śmieszne, bo przecież wina czy piwa człowiek może wypić litry, a z wodą jest problem

marcin_t_83 - Sob Cze 08, 2019 13:04

to ja trochę z innej beczki, piję od niedawna olej lniany i widzę pozytywny wpływ na swoje skupienie. polecam . Dodatkowo rozpuszczam sobie witaminę C w proszku i codziennie wypijam - przeziębienie już mnie nie łapie.
Olgańka - Czw Paź 31, 2019 08:21

Od dawien dawna nie wypiłam żadnej coli, soku z kartonu czy podobnych napojów. Woda, herbata, kawa to chyba najczęściej piję. Czasem też sok owocowy ale świeżo wyciskany nie z koncentratu.
onek - Wto Paź 27, 2020 08:41

soki pomidorowe i sok z buraka teraz pije przerzucilem sie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group