Carnassier - Wto Kwi 23, 2013 19:20 Temat postu: LC a hospitalizacja (np. podawanie glukozy) Dzisiaj wpadł mi pomysł, a właściwie zmartwienie, czy na skutek "normalnego" udzielenia pomocy w szpitalu, osobie odżywiającej się wysokotłuszczowo, można doprowadzić do pogorszenia jej stanu? Coś mi mówi, że pytanie jest zwyczajnie głupie, ale jakbym nie szukał, tak nie mogę znaleźć odpowiedzi. Chodzi mi głównie o podanie glukozy nieprzytomnej osobie, bo to zazwyczaj widzę w telewizji, że robi się to na dzień dobry (szpitali z innej perspektywy nie znam niestety). Z góry dziękuję za informacje 
Witold Jarmolowicz - Wto Kwi 23, 2013 19:59 W zasadzie niczym nie grozi. Zdrowy niskowęglowodanowiec zazwyczaj na duże ilości glukozy reaguje podwyższeniem glikemii nawet do 250 mg/dl i nie odczuwa niczego. Poziom szybko i bezproblemowo spada, chyba, że mu zmierzą, to podadzą wtenczas insulinę. Jak podadzą insulinę, to będą musieli podać glukozę, żeby pacjent nie wykitował. Gdy taki doświadczony niskowęglowodanowiec wyjdzie ze szpitala jako ustabilizowany cukrzyk, to przecież dzięki swojej wiedzy po kilku dniach doprowadzi się do zdrowia. Były kiedyś takie pomysły, żeby po kieszeniach nosić karteczki informujące, że jest się na żywieniu niskowęglowodanowym. Moim zdaniem to jeszcze gorszy pomysł, ponieważ konsyliarze nie mają pojęcia, jak działa dieta niskowęglowdanowa, pogubią się w swoich schematach kroplówkowych i mogą klienta doprowadzić do ketozy i zaburzenia elektrolitów, a to nie w kij dmuchał. Można wykitować albo zgłupieć. JW yarosh1980 - Wto Kwi 23, 2013 23:13 To niech mu tłuszcz wstrzykną do krwi. Odrazu się taki nieprzytomny low-carbowiec lepiej poczuje i postawi go to na nogi. Rozpuścić trochę zwierzęcego sadła albo masełka, wciągnąć strzykawką i podać poszkodowanemu do krwiobiegu. Oczywiście trzeba by pierw sprawdzić czy jest wysoko-tłuszczowcem, najlepiej żeby miał przy sobie jakąś karteczkę informującą że jest na diecie low-carb albo na diecie optymalnej. Healerok - Czw Sie 29, 2019 13:43 moza zona w ciazy na low carbie 2 lata. 2 godziny po podaniu 75g glukozy miala poziom 180mg/dl. na czczo przed podaniem cukier wynosil 79mg/dl. lutz bada ludzi do 3 godzin po podaniu takiej iloscu glukozy i po 3 godzinaj najczesciej wraca do poziomu sprzed picia 75g glukozy od czego zalezy szybkosc opdania cukru. u niektorych ludzi na low carbie unormuje sie po 1.5 godzinie a u innych na lc po 3 Witold Jarmolowicz - Nie Wrz 01, 2019 11:31
W ciąży występują zmiany metabolizowania glukozy, aż do poziomu cukrzycy ciążowej przemijającej po porodzie. Jeżeli dzienna glikemia nie jest bardzo wysoka w ciąży i nie występuje patologiczna otyłość grożąca rzucawką porodową, to nie ma czym się przejmować, tylko normalnie badać poziom glukozy w ciągu dnia, bez podawania tych 75 g. Kluczem do zdrowej ciąży jest kontrola przyrostu wagi, który nie powinien być nadmierny. Dawniej podawano 50 g glukozy. Obecnie tę dawkę zwiększono do 75 g, żeby jeszcze bardziej utrudnić wątrobie odtruwanie organizmu z toksycznej glukozy. Prowadzi to do wykrywania większego odsetka pozornie chorych. Tymczasem wystarcza wówczas wprowadzenie LC. Niestety, na LC organizm odzwyczaja się od przyjmowania dużych ilości glukozy i podanie 75 g na raz musi dawać wyniki sugerujące chorobę, bo normy są ustalane dla osób żywiących się wysokowęglowodanowo, przyzwyczajonych do szybkiego metabolizowania tej trucizny. Taka ilość glukozy na żywieniu LC w pół godziny po spożyciu daje wzrost glikemii do 250 mg/dl, bez żadnych efektów ubocznych, jeżeli się tego nie powtarza często. U wegetarian glikemia skacze w takiej sytuacji zaledwie do 140 mg/dl. Stąd te rozbieżności wyników badania krzywej cukrowej, których medycyna nie uwzględnia, tylko od razu ordynuje leki hipoglikemizujące. Analogicznie, więcej alkoholu może wypić ten, który pije regularnie. Oczywiście, zanim osiągnie etap marskiej wątroby. Podobny efekt martwicy wątroby jest powodowany przez spożywanie dużych ilości fruktozy. Wynik porannej glikemii 79 mg/dl jest raczej niski, a nie wysoki. Od 2005 roku wartości glikemii są naliczane jako wyższe o 11% z powodu zmiany metodyki pomiaru. Tak więc na prawdę poranna glikemia żony wynosiła 71 mg/dl, gdyby zastosować dawne kryteria pomiaru i jest znacznie mniejsza, niż obecna niska granica 100 mg/dl
Natomiast na dwa tygodnie przed porodem należy zwiększyć spożycie węglowodanów, ponieważ wówczas dziecko pobiera intensywnie glukozę i magazynuje ją na czas niedotlenienia około porodowego, co może doprowadzić do hipoglikemii matki i kłopotów. JW Healerok - Sob Wrz 28, 2019 20:41 dziekuje panie Witoldzie za odpowiedz. wprowadzę u żony węglowadany w ilości około 100g i do 100g na dobę już teraz przed porodem ok 4 tyg, oraz w okresie laktacji pani ginekolog do ktorej chodzimy uważa ze mimo low carbu glukoza powinna być wychwycona tak samo jak u wegetarnina mimo, że wytlumaczyłem jej po krótce jak dziala na lc metabolizm w komórce jako dietetyk. przypuszczam, ze nie ma pojecia w tym tamcie - jesteśmy też jej pierwszym przypadkiem prowadzenia ciązy na low carb w tym malym 15k ludzi miasteczku skorzystalismy z zoną ze skierowania do diabetologa bo chcę zobaczyc jak działa ten system w praktyce. zrobimy na nfz jeszcze zlecone badanie hemoglobiny glikowanej zaordynowane przez diabetologa i kończymy wizyty. przewiduję wynik poniżej 5% w książce cukrzycę mozna wyleczyc dr nefrolog Fung napisał ze ta nietolerancja glukozy na low carbie nazywa się insuliooporność fizjologiczna Witold Jarmolowicz - Pon Wrz 30, 2019 08:55 Oczywiście lekarze nie mają kompletnie pojęcia, jak działa Lcarb. Przed samym porodem ilość spożywanych węglowodanów może dojść do 200 g, szczególnie, jeżeli wystąpi hipoglikemia. To zwiększone zapotrzebowanie wynika z tego, że u wszystkich ssaków płody intensywnie pobierają i gromadzą przed porodem zapasy glukozy na okres niedotlenienia okołoporodowego, ponieważ tylko glukoza może dostarczać energię w procesach spalania beztlenowego. W okresie laktacji zapotrzebowanie na węglowodany wzrasta o tyle, ile laktozy spożywa dziecko. Niemowlę potrzebuje początkowo jakieś 600g mleka kobiecego na dobę, w tym jest 8 g białka, 26 g tłuszczu i 42 g węglowodanów. W takiej proporcji powinno wzrosnąć spożycie węglowodanów przez matkę i oczywiście w miarę rozwoju niemowlęcia, to zapotrzebowanie będzie rosnąć. Będzie dobrze. Mieliśmy okazję obserwować kobiety niskowęglowodanowe i rodziły one łatwo, bez komplikacji, w przeciwieństwie do otłuszczonych kobiet na żywieniu standardowym. Pozdrawiam JW low carb - Nie Lis 03, 2019 15:50 no to dziecko urodzone. na low carbie poród był duzo lepszy niz pierwszy na high carb(pierwsze dziecko ważyło 3.3kg i urodziła się z większą ilością tłuszczu pod skórą jak synek teraz, który ma mało tluszczu pod skórą, az się skóra na konczynach marszczy(uważam to za prawidłowość(taki mezomorfik)). pierwszy poród trwal 12h a ten drugi ponad 2h z czego parcie do 5 minut. waga dziecka 3kg. dosyc mocne owlosienie nie tylko na glowie. karmiony cyckiem. nie szczepiony  piąty dzien mija. jest lekko zółty. pediatra powiedziała konflikt serologiczny. z pierwszym dzieckiem bylo to samo. matka grupa krwi 0. bilirubina we krwi na granicy patologii wiec wypisany po 3 dniach od porodu
kobiety z opuchniętymi nogami wiele dni po cesarce blade. dzieci tracące na wadze mimo dokarmiania sztucznego to norma co widziałem a moja moglaby im jeszcze firanki poprać ;p 
|
