zyon - Pon Lip 23, 2012 12:40 Temat postu: Zgrzytanie zebami Znajomy mi opowiadal, ze jego dziecko strasznie zgrzyta zebami podczas snu. Mowil, ze tak mocno zgrzyta, ze az uszy cierpna. Wie cos ktos na ten temat, co moze byc przyczyna? Anonymous - Pon Lip 23, 2012 16:41
owsiki Piotrx - Pon Lip 23, 2012 17:45 http://pl.wikipedia.org/wiki/Bruksizm Anonymous - Pon Lip 23, 2012 18:07
gravs - Pon Lip 23, 2012 22:22 problemy pewnie o podłożu psychicznym. można szynę zrobić żeby sobie zębów nie zjadało. Anonymous - Śro Lip 25, 2012 00:08 Moze go starzy w...ją? Kangur - Śro Lip 25, 2012 00:55 Temat postu: Re: Zgrzytanie zebami
Dziecko jest zarazone glista ludzka. P.S. Mialem nie pisac na tym bydlecym forum, ale szkoda mi dziecka. zyon - Śro Lip 25, 2012 08:53 No pierwsze slowa wiekszosci to albo pasozyty albo stres. Zeby sie pozbyc glisty to pewnie musi sie przejsc do apteki? Anonymous - Śro Lip 25, 2012 09:07
Środek na obleńce Pyrantellum chyba. Piotrx - Śro Lip 25, 2012 14:37 Temat postu: Re: Zgrzytanie zebami
Bydło zawsze ma dużo pasożytów. Jak Twoja candida? Wygrałeś walkę, czy dalej walczysz? lisbe - Czw Sie 02, 2012 23:35 Moje dziecko przestało zgrzytać zębami w pierwszy dzień po podaniu leków przeciw pasożytom, więc jestem za Dario i Kangurem. Powiedz rodzicom, że niech wywalą kotka czy pieska z domu i odrobaczą się całą rodziną, bo mają to wszyscy, czy im się w to chce wierzyć czy nie. Tu parę informacji więcej: http://www.rozanski.ch/parazytologia_lekarska.htm Kangur... Candida niestety zawsze jest tam, gdzie są pasożyty, więc ja dalej uważam baraninę i inne białka odzwierzęce za dosyć problematyczne. zyon - Pią Sie 03, 2012 09:09 Jakie leki podalas? lisbe - Pią Sie 03, 2012 10:29 Zentel. Później był nawrót - może po trzech tygodniach, ale już nie zgrzytanie, bo to nie wróciło, ale inne symptomy. Potem stwierdziłam, że ta Wartołowska ma rację - leczy się od dużych do małych. Więc powtórka była: cesol 3x dziennie przez trzy dni 25mg/kg masy ciała, następnie zentel przez trzy tygodnie 1x dziennie 400mg i przez 6 tygodni 1x/tydzień 400mg. To był największy i sukces jeśli chodzi o eleminację nietolerancji pokarmowych (u nas fruktoza i laktoza), bóle głowy, bóle brzucha, brak koncentracji, problemy z pamięcią krótkoterminową.... i wiele innych. Jednak oprócz tego mamy tu metale ciężke, które są co 6 tygoni chelatowane. Toksyny i pasożyty idą w parze. Przerost candidy mają więc często też ci, którzy mają lub mieli amalgamaty. Wielu myśli, że jak dadzą sobie to dziadostwo wywiercić, to że to jest po problemie. Nic bardziej błędnego - właśnie wtedy, czyli przy wywierceniu dostaje się jeszcze jedną super-dawkę rtęci. W Polsce chyba nie usuwają tego pod ochroną...? (Tlen, guma itp) Myślę, że to właśnie toksyny sprawiają, że problem lamblii jest ciężki do pokonania. Uspokoiły się one odczuwalnie po tych wyżej nazwanych kuracjach, ale nie do końca. Ach.... temat morze.... RawOmnivore - Czw Sie 09, 2012 10:20 Ja bym polecił balsam kapucyński lub ewentualnie Paraprotex. Są bardzo skuteczne i nie niszczą flory jelitowej. W efekcie nawroty jeśli są to są dużo słabsze niż pierwotny problem. Poza tym nie robiłbym odrobaczania za często, bo organizm musi mieć czas by się wzmocnić i być w stanie utrzymać bardziej korzystny stan równowagi. W przeciwny wypadku jest to krążenie wokół tego samego punktu i jeszcze dotruwanie organizmu chemią, ziołami i toksynami z zabitych robaków. |
