www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Diety pozostałe - Dieta Allleluja

xvk - Sob Maj 05, 2012 22:00
Temat postu: Dieta Allleluja
Nazwa może się źle kojarzyć, szczególnie w Polsce :D

Cytat:
Ta dieta po prostu czyni cuda... Pacjenci stosujący Dietę Alleluja w rok pokonują najgorsze choroby cywilizacyjne, w tym raka, cukrzycę czy choroby układu krążenia.


Bardzo ciekawy wykład:

http://www.youtube.com/wa...=5&feature=plcp

Książka dostępna w j. polskim:

http://www.vocatio.com.pl...&product_id=367

Molka - Nie Maj 06, 2012 00:14
Temat postu: Re: Dieta Allleluja
xvk napisał/a:
Nazwa może się źle kojarzyć, szczególnie w Polsce :D

Cytat:
Ta dieta po prostu czyni cuda... Pacjenci stosujący Dietę Alleluja w rok pokonują najgorsze choroby cywilizacyjne, w tym raka, cukrzycę czy choroby układu krążenia.


Bardzo ciekawy wykład:

http://www.youtube.com/wa...=5&feature=plcp

Książka dostępna w j. polskim:

http://www.vocatio.com.pl...&product_id=367

dokładna odwrotnosc low carb... w zasadzie to jest dieta wegetarianska..

xvk - Nie Maj 06, 2012 08:25

Molka napisał/a:
dokładna odwrotnosc low carb... w zasadzie to jest dieta wegetarianska..


Dieta jest surowa jak witariańska, z sokami jak u Gersona. W miarę możliwości surowa ale bez mięsa :)
Przy zbyt intensywnej reakcji oczyszczającej organizmu łagodzi się to gotowanym.
U Gersona są jeszcze obowiązkowe lewatywy z kawy, aby pomóc wątrobie. Tu na wykładzie nie słyszałam o czymś podobnym, książki nie czytałam.

Molka - Nie Maj 06, 2012 10:17

xvk napisał/a:

Dieta jest surowa jak witariańska, z sokami jak u Gersona. W miarę możliwości surowa ale bez mięsa :)
Przy zbyt intensywnej reakcji oczyszczającej organizmu łagodzi się to gotowanym.
U Gersona są jeszcze obowiązkowe lewatywy z kawy, aby pomóc wątrobie. Tu na wykładzie nie słyszałam o czymś podobnym, książki nie czytałam.

Słuchałam wczoraj wykład tej kobiety..soki głównie warzywne, 15% owoce maja stanowic, trawa jenczmienna (wyciag z kielkow jenczmiennych) pol godziny przed jedzeniem, surowe musli, mleko owsiane albo orzechowe, zamiast zup zmiksowane surowe warzywa, ziola, czosnek, cebula wskazane, z produktow niesurowych; bezkofeinowe cherbaty ziolowe, kawa zbozowa, rosliny straczkowe, i produkty pelnoziarniste, chleby, makarony, ryze, odpowiedniki produktow mlecznych czyli ser tofu(sojowy), slodzi sie surowym miodem , syropami z agawy, klonowymi, albo daktyle.
Do wyciskania sokow stosuje sie specjalne wyciskarki,, nie mozna uzywac sokowirówek.50% kazgeo soku powinna stanowic marchew, reszta to glownie zielonolistne warzywka, jedyny owoc ktory mozna dorzucic do tych sokow to jablko..
Wypijamy go zaraz po wycisnieciu, poniewaz po 20 minutach traci enzymy..zdrowy czlowiek powinien wypijac 3 szklanki sokow, chory nawet do 8.

Piotrx - Nie Maj 06, 2012 10:34

czyli Gerson, przerabialiśmy już to odżywianie.
zyon - Nie Maj 06, 2012 14:10

Niezle, ciekawe kiedy bedzie dieta Ojcze Nasz :shock:
romeo73 - Śro Gru 19, 2012 13:28
Temat postu: co do diety Alleluja
Przeczytałem książkę. Niezły fragment jest z tym kotletem, który już po dwóch dniach śmierdzi a w człowieku zalega do czterech dni. Oczywiście są zwolennicy diety Kwaśniewskiego, którzy uważają że tylko zrównoważone i ...blablabla. Nawet ostatnio admin na pytanie o dietę Alleluja odpowiedział mi właśnie taką paplaniną i wrzucił do kosza mój post. Tylko dlaczego : "Tymczasem, Komitet Terapii Wydziału VI Nauk Medycznych Polskiej Akademii Nauk, uznał dietę Kwaśniewskiego za szkodliwą dla zdrowia[14]. Według Jana Kwaśniewskiego, który opublikował odpowiedź w swoim własnym wydawnictwie, stanowisko Komitetu Terapii oparte jest o fałszywe przesłanki i nie jest poparte żadnymi badaniami statystycznymi efektów tej diety[15]." (to cytat z wikipedii).
Gdzie są owoce tej diety, gdzie są Ci cudownie uzdrowieni. A po diecie Alleluja świadectw uzdrowień jest mnóstwo. Ja jestem na dobrej drodze bo czuję się przekonany przez autora. Kupiłem dobrą wyciskarkę i zwiększam ilość soków, warzyw itp w swoim odżywianiu.

yarosh1980 - Śro Gru 19, 2012 15:16

Molka napisał/a:
Wypijamy go zaraz po wycisnieciu, poniewaz po 20 minutach traci enzymy..

Bardzo cenna informacja dla mnie. A już planowałem robić dwa soki za jednym zamachem, czyli sok z buraków odrazu po treningu (popołudnie) i jednocześnie sok z marchwi na następny dzień (ranek), co by sokowirówki nie myć dwa razy.. No to sok z marchwi trzeba będzie zastąpić czymś innym. Tombakowi tym razem chyba nie zaufam, choć pisał że soki z warzyw nie tracą swych wartości przez 10 godzin.

romeo73 napisał/a:
Przeczytałem książkę. Niezły fragment jest z tym kotletem, który już po dwóch dniach śmierdzi a w człowieku zalega do czterech dni.

ciekaw jestem czy ze surowym mięsem (np. tatar) jest tak samo.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group