www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Sfera psychiczna i duchowa - Metoda Silvy - co sądzicie

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 08:59
Temat postu: Metoda Silvy - co sądzicie
Witam

Ostatnio natrafiłem na chomiku na świetne audycje obrazujące metodę Silvy.
http://www.google.pl/sear...lient=firefox-a
żeby nic nie reklamować dam tylko taki linkg
moim zdaniem ciekawa metoda, zacząłem ją ćwiczyć 3 razy dziennie i chociaż nie narzekałem na żadne dolegliwości to jednak po paru dniach takich ćwiczeń relaksacyjnych
czuję się jak by o niebo lepiej.

Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie ?

rakash - Pią Gru 10, 2010 09:11
Temat postu: Re: Metoda Silvy - co sądzicie
No rewelacja! Bez silwy to nie życie.


"Uwaga!
Od dnia 1 maja 2010 ulegają zmianie ceny kursów Metody Silvy:
Kurs podstawowy - 450 zł
Kursy wyższego stopnia (Ultra i kurs II Stopnia) - 360 zł
Kursy dla dzieci - 360 zł
Cena dla powtarzających kurs (dowolny) - 50 zł
Osoba, która ukończyła kurs dla dzieci i bierze udział w kursie podstawowym dla dorosłych - 90 zł (+ cena podręcznika)"

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 09:16

kursy niech sobie będą dla osób chcących się kursować
pewnie kursy żywienia niskowęglowodanowego też są
w chwili obecnej jest tak wiele materiałów w necie na chomiku na tubie książek że myślę, iż nawet jak się komuś czytać nie chce to i tak taki kurs przy odrobinie chęci sam sobie zorganizuje, a to że ktoś tam na czymś próbuje zarobić to cóż kapitalizm nie o tym mieliśmy dyskutować a ja podałem link googlowy a nie do kursu

rakash - Pią Gru 10, 2010 09:27

A ja po googlu wlazłem na pierwszą lepszą stronę i mam kursy.

I z następnej pierwszej lepszej strony:

Cytat:
Metoda Silvy - czy warto?

Techniki samouzdrawiania i samokontroli umysłu metodą Silvy propagowane są jako skuteczna metoda na osiągnięcie szczęścia, zdrowia i sukcesu w życiu osobistym. Tymczasem metoda Silvy stanowi swoiście utopijną propozycję na lepsze jutro. Jej autor wyprowadza ludzi na bezdroża parapsychologii i medycyny niekonwencjonalnej, gdzie właściwie wszelkie wartości mieszają się, gdzie trudno oddzielić prawdę od kłamstwa, marzenia od rzeczywistości.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 09:33

może właśnie o to chodzi aby nie rozdzielać prawdy od rzeczywistości ?
Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 09:59

ok ciekawa opinia
rakash - Pią Gru 10, 2010 10:04

Cordoba_2004 napisał/a:
może właśnie o to chodzi aby nie rozdzielać prawdy od rzeczywistości ?


No chyba właśnie w tym rzecz, że metoda sliwy prowadzi do odrealnienia.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 10:15

ok prowadzi ale jak się czyta zachodnie fora jest skuteczna i jej liczne insze przeinaczone krewniackie metody a czyż nie o skuteczność i efektywność tu chodzi ?

w chorobach chronicznych przewlekłych psycha ma kolosalne znaczenie tego nie da się zanegować

Not Sure - Pią Gru 10, 2010 10:26

Uwaga na przekazy podprogowe (3:38)! A może tylko ja się przesłyszałem? 8-)
rakash - Pią Gru 10, 2010 10:28

Cordoba_2004 napisał/a:
ok prowadzi ale jak się czyta zachodnie fora jest skuteczna i jej liczne insze przeinaczone krewniackie metody a czyż nie o skuteczność i efektywność tu chodzi ?

w chorobach chronicznych przewlekłych psycha ma kolosalne znaczenie tego nie da się zanegować


No więc nie zgadzam się. Jeżeli ktoś jest niezrównoważony, potrzebuje lepszej integracji osobowości, ma niewydolny organizm, niedoczynny, to trzeba ten organizm regulować od podstaw. Psychika ma znaczenie, ale właściwie tutaj sprawa jest prosta jak w kościele, tak jak postępujesz takie masz trudności. To kwestia duchowości. Natomiast silwa proponuje bestialski sposób gwałcenia swojej duchowości, zresztą tak jak wiele innych metod.

Chcę tylko ostrzec że za to można zapłacić wysoką cenę. Kiedyś nie rozumiałem jak ksiądz mówił na lekcji że szatan człowieka kusi a potem zabiera mu duszę, następnie zaś niszczy ciało. Ale dzisiaj jest to dla mnie już bardzo oczywiste i spotkałem się z takimi opiniami na temat metody silwy. Pozostaje tylko jedna sprawa, póki mamy zdrowie, nawet takie względne wydaje się nam że nas to nie dotyczy. Owszem. Dotyczy to juz osoby które zniszczyły sobie zdrowie. I jeszcze jedną rzecz muszę powiedzieć, wprawdzie korzystam z różnych porad, wiedzy przekazywanej przez innych na temat jak zachować zdrowie, jednak przez lata męczyłem się i oscylowałem w koło takich tematów jak metoda silwy właśnie, dopiero zacząłem wychodzić na prostą kiedy zacząłem się modlić. Sam jeszcze jak ten niewierny Tomasz wątpię czy przypadkiem to nie zwykły zbieg okoliczności, ale co mnie upewnia to okoliczności i inne osoby którym odebrało rozum i doprowadzili się do skrajności marnując swój czas, sprzedając duszę, właśnie takim szarlatanom jak silwa.

Jeszcze jedna rzecz Cordoba, kierowanie się tym co ktoś wypisuje na jakimś forum, a już że zagraniczne to ho ho! jest oznaką dużej naiwności.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 10:42

no właśnie nie kieruje się tymi bzdurami które piszesz
rakash - Pią Gru 10, 2010 10:56

O to chodzi że bzdury to jest ten cały silwa.
Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 10:59

ok to twoja opinia - szanujemy ją
Joannaż - Pią Gru 10, 2010 11:01
Temat postu: Re: Metoda Silvy - co sądzicie
Cordoba_2004 napisał/a:
moim zdaniem ciekawa metoda, zacząłem ją ćwiczyć 3 razy dziennie i chociaż nie narzekałem na żadne dolegliwości to jednak po paru dniach takich ćwiczeń relaksacyjnych
czuję się jak by o niebo lepiej.

Witaj Cordoba_2004
Napisz co oznacza te "o niebo lepiej".

Nie orientuję się w tej metodzie, ale ja myślę, iż samo wyciszenie się trzy razy dziennie przez jakiś czas, np. przez 20 minut (oddechy, relaks...) przyniesie jakieś efekty. Ale kto ma na to Czas... :)

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 11:02

Natomiast w jednym się bardzo z Tobą zgadzam chodzi o modlitwę w Boga wierzę i tej wiary mocnej nikt mi nie odbierze. Modlitwa ma kolosalne znaczenie ale modlitwa
zaangażowana
prawdziwa
szczera
połączona z medytacją

To bez wątpienia jest coś nie do opowiedzenia tym którzy w to nie wierzą.

Natomiast nie ma to nic wspólnego z księżmi i organizacjami katolickimi
Osobiście uważam - chcesz się pomodlić. Usiądź w kącie lub małym kościółku i się módl
Bóg usłyszy

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 11:04
Temat postu: Re: Metoda Silvy - co sądzicie
sinsemilla napisał/a:
Cordoba_2004 napisał/a:
moim zdaniem ciekawa metoda, zacząłem ją ćwiczyć 3 razy dziennie i chociaż nie narzekałem na żadne dolegliwości to jednak po paru dniach takich ćwiczeń relaksacyjnych
czuję się jak by o niebo lepiej.

Witaj Cordoba_2004
Napisz co oznacza te "o niebo lepiej".

Nie orientuję się w tej metodzie, ale ja myślę, iż samo wyciszenie się trzy razy dziennie przez jakiś czas, np. przez 20 minut (oddechy, relaks...) przyniesie jakieś efekty. Ale kto ma na to Czas... :)


być może masz rację o niebo lepiej znaczy
- czuję się spokojniejszy
- silniejszy
reszty nie umiem opowiedzieć

Tu nie chodzi o medytację chodzi bardziej o wyobrażanie sobie swoich komórek organów
i wyobrażania i uświadamiania sobie jak one się czyszczą wzmacniają

Może to tylko uświadamianie sobie placebo

Joannaż - Pią Gru 10, 2010 11:14
Temat postu: Re: Metoda Silvy - co sądzicie
Cordoba_2004 napisał/a:

być może masz rację o niebo lepiej znaczy
- czuję się spokojniejszy
- silniejszy
reszty nie umiem opowiedzieć

Tu nie chodzi o medytację chodzi bardziej o wyobrażanie sobie swoich komórek organów
i wyobrażania i uświadamiania sobie jak one się czyszczą wzmacniają


Wiem i rozumiem. Nic innego jak wewnętrzna Moc człowieka.

Szkoda tylko, że ktoś dorobił do tego ideologię, nazwa, metoda, itd, mnie sama nazwa - "metoda Silvy" odrzuca.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 11:16

Myślę że i ja i wielu innych takich technik jak w tej czy innej podobnej metodzie sama by nie wymyśliła w życiu warszawy
Joannaż - Pią Gru 10, 2010 11:24

Jakiś czas temu próbowałam wizualizacji i wiem, że nic to nie działa (na mnie) lub chwilowo uspokaja.

Ale powodzenia, od czegoś trzeba zacząć :-)

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 11:29

to co działa lepiej podpowiedz proszę to skrócę czas błądzenia
Joannaż - Pią Gru 10, 2010 11:34

Cordoba_2004 napisał/a:
to co działa lepiej podpowiedz proszę to skrócę czas błądzenia

Miłość i dobry humor :)

Tak poważniej (chcociaż to powyżej to wcale nie żart) to trudno to opisać, to - jak wola, intencja z Serca.
Dojdziesz do tego sam. I bez Silvy.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 11:36

Dziękuje Miła Koleżanko
Joannaż - Pią Gru 10, 2010 11:41

Proszę. Służę pomocą :-)
jerzyk - Pią Gru 10, 2010 11:53

Cordoba_2004 napisał/a:
chcesz się pomodlić. Usiądź w kącie lub małym kościółku i się módl
Bóg usłyszy

No to po co ci metoda silvy, jeżeli Bóg cię usłyszy to i wysłucha twoją modlitwę,
i spełni Twoje prośby.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 11:59

Bóg usłyszy i wysłucha ale trzeba chcieć Bóg jest celem Silva środkiem
jerzyk - Pią Gru 10, 2010 12:02

Cordoba_2004 napisał/a:
Bóg usłyszy i wysłucha ale trzeba chcieć Bóg jest celem Silva środkiem

I tu się mylisz bo wg tego co napisałeś środkiem jest modlitwa.

Cordoba_2004 - Pią Gru 10, 2010 12:04

Bóg i moja wiara jest tak wielką sprawą moją osobistą iż nie będę o tym rozmawiał
jerzyk - Pią Gru 10, 2010 12:11

Chyba,że traktujesz metodę silvy jako zabezpieczenie w razie gdyby Bóg nie wysłuchał.
jerzyk - Pią Gru 10, 2010 12:14

Cordoba_2004 napisał/a:
Bóg i moja wiara jest tak wielką sprawą moją osobistą iż nie będę o tym rozmawiał

no to jeszcze raz zapytam jeżeli tak bardzo wierzysz w Boga to po co ci silva?
jako drugi bóg?

kiwi4 - Pią Gru 17, 2010 17:53

Bóg, to miłość, a wiara czyni cuda, co chcesz to masz, ot i cała prawda. Nie wyleczyła się z uczulenia, ale dowiedziała się na co jest uczulona, chyba za słabo wierzyła. Mówi z entuzjazmem , ale odczuwam w nim nerwowość :-/
Cordoba_2004 - Pią Gru 17, 2010 18:04

kiwi4 napisał/a:
Bóg, to miłość, a wiara czyni cuda, co chcesz to masz, ot i cała prawda. Nie wyleczyła się z uczulenia, ale dowiedziała się na co jest uczulona, chyba za słabo wierzyła. Mówi z entuzjazmem , ale odczuwam w nim nerwowość :-/


w kim?

kiwi4 - Pią Gru 17, 2010 18:33

przekazy podprogowe
zyon - Czw Sty 17, 2013 08:40

Poleccie jakas ksiazke w tej kwestii, zaciekawilo mnie to a na allegro wysyp tego jest, nie wiem ktora wybrac
Staniol - Czw Sty 17, 2013 11:15

"Potęga podświadomości" Joseph Murphy ? Zyon, może Cię zaciekawi, nawet fajna książka.
zyon - Czw Sty 17, 2013 15:23

Dzieks, obadam 8)
Joannaż - Czw Sty 17, 2013 16:19

Staniol napisał/a:
"Potęga podświadomości" Joseph Murphy ? Zyon, może Cię zaciekawi, nawet fajna książka.

Mnie odrzuciła :-x

Ja polecam knigi C. Castanedy.
pozdro.
:)

vvv - Czw Sty 17, 2013 16:52

Zawsze się pojawia gdzieś w tle pytanie gdzie leży granica złej manipulacji czyli sterowania własnym życiem poprzez niejawne wpływanie na życie innych ludzi bez rozważenia czy wzrost dobra własnego oraz wzrost dobra innych ludzi jest dodatni. Bo jeśli wzrost jest ujemny to mamy tu plusy ujemne.

zyon - Czw Sty 17, 2013 20:03

sinsemilla napisał/a:
Staniol napisał/a:
"Potęga podświadomości" Joseph Murphy ? Zyon, może Cię zaciekawi, nawet fajna książka.

Mnie odrzuciła :-x

dlaczego?

sinsemilla napisał/a:
Ja polecam knigi C. Castanedy.
pozdro.
:)

a jakis tytul reprezentacyjny powiedzmy? ;)

Staniol - Czw Sty 17, 2013 22:12

Pozycja Murphy'ego może odpychać tym, że ciągle się tam czyta o tym samym, czyli pozytywnym myśleniu, technikach polepszenia zdrowia/finansów/życia/humoru i opowiastki o jakichś tam ludziach, którym pomógł (i tak przez 270 stron w kółko). Mimo wszystko, warto przeczytać. I o dziwo te techniki działają ! :shock: Znaczy się "wypróbowałem" jedną, czyli takie wieczorne wyciszenie, stan podobny do snu i takie rozmyślanie, rozkazywanie podświadomości czegoś zrobić (ja postanowiłem wstać ok. 6 gdzie spać poszedłem o 2 z hakiem). I zadziałało, wstałem nawet wypoczęty. Dlatego polecam, bo tania książka (32zł w księgarniach, na matrasie była/chyba jest jakaś wyprzedaż/promocja i taniej wyłapać można) i skuteczna (przynajmniej w kwestii rannego wstawania :D )
Joannaż - Czw Sty 17, 2013 23:29

zyon napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Staniol napisał/a:
"Potęga podświadomości" Joseph Murphy ? Zyon, może Cię zaciekawi, nawet fajna książka.

Mnie odrzuciła :-x

dlaczego?

sinsemilla napisał/a:
Ja polecam knigi C. Castanedy.
pozdro.
:)

a jakis tytul reprezentacyjny powiedzmy? ;)

1. Nie wiem. po prostu. są książki, które czytam do końca, a są takie, które mnie odpychają i zostawiam po jednej stronie i więcej nie wracam. Podobnie odepchnął mnie ten cały Secret.
Przeczytaj i powiedz czy moja intuicja mnie zawiodła ;)
2. "Podróż do Ixtlan" ta chyba najfajniejsza (dla mnie).
;)

A ten wątek znalazłam, szukając tego sekretu, bo zapomniałam tytułu. Chyba był tu o tym filmie/książce? wątek, ale nie zdążyłam znależć , bo sobie przypomniałam http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=18147

Żródło nie tworzy sekretów.
Przejrzyste i klarowne. Najczystsza. Wiedza .
Miłości :medit:

Joannaż - Pią Sty 18, 2013 00:36

Widzisz zyon, u mnie na bieżąco wszystko.
Może tą , teraz znalazłam, przypadkowo (nie ma przypadków), intuicyjnie ? :
http://www.zlotemysli.pl/...opis-publikacji

Nazwisko dobre !

Dawid Gut "Niewyobrażalny potencjał"
:)


Tu masz trochę "PdI" C.C.

xvk - Pią Sty 18, 2013 08:28

sinsemilla napisał/a:
sobie przypomniałam http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=18147

Eckhart Toll to mój nr 1 w ostatnim roku. Można też posłuchać na youtube fragmenty jego książek i wykłady, sporo tego jest

zyon - Pią Sty 18, 2013 10:09

sinsemilla napisał/a:
A ten wątek znalazłam, szukając tego sekretu, bo zapomniałam tytułu.

O to chodzilo? http://www.dobradieta.pl/...der=asc&start=0

Joannaż - Pią Sty 18, 2013 13:47

zyon napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
A ten wątek znalazłam, szukając tego sekretu, bo zapomniałam tytułu.

O to chodzilo?

ta.

zyon - Czw Sty 31, 2013 14:00

xvk napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
sobie przypomniałam http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=18147

Eckhart Toll to mój nr 1 w ostatnim roku. Można też posłuchać na youtube fragmenty jego książek i wykłady, sporo tego jest

Daj jakis konkretny tytul.

xvk - Czw Sty 31, 2013 17:29

"NOWA ZIEMIA"

http://www.dobreksiazki.pl/b11177-nowa-ziemia.htm

http://www.youtube.com/watch?v=7T1UfGNyg48

Tu 8 odcinków do posłuchania, ale to zaledwie wstęp, później jest coraz ciekawiej, jak dla mnie:
http://www.youtube.com/watch?v=ijw2gxX2djg

Ale najpierw chyba posłuchaj dowolnych wykładów, na jakie trafisz na youtube. Jak spodoba się to, co mówi Tolle, to dopiero inwestuj w książkę.
Mam takie książki, z którymi nie rezonowałam po zakupieniu a po np. 5 latach dopiero do nich wróciłam i doceniłam autora. Potrzebowałam tych 5 lat, by dorosnąć do nich :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group