www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Sfera psychiczna i duchowa - Złe jedzenie nie służy głowie.

gam - Sob Lis 13, 2010 02:17
Temat postu: Złe jedzenie nie służy głowie.
Badania naukowe dobitnie pokazują związek między zespołem zaburzeń uwagi, depresją, chorobą Alzhaimera i schizofrenią a niezdrowym jedzeniem z fast foodów.

Jedzenie może mieć wpływ na zdrowie psychiczne i zachowanie człowieka, bo oddziałuje na strukturę i funkcje mózgu. W utrzymaniu zdrowia pomaga ograniczenie spożywania jedzenia przetworzonego i ograniczenia węglowodanów.

Kangur - Sob Lis 13, 2010 05:07
Temat postu: Re: Złe jedzenie nie służy głowie.
gam napisał/a:
Badania naukowe dobitnie pokazują związek między zespołem zaburzeń uwagi, depresją, chorobą Alzhaimera i schizofrenią a niezdrowym jedzeniem z fast foodów.

Jedzenie może mieć wpływ na zdrowie psychiczne i zachowanie człowieka, bo oddziałuje na strukturę i funkcje mózgu. W utrzymaniu zdrowia pomaga ograniczenie spożywania jedzenia przetworzonego i ograniczenia węglowodanów.

Eeeeeee tam. Takie mity tu glosisz. Zapytaj MiT-ow co jest najwazniejsze w utrzymaniu zdrowia.
Najpierw musi byc zaparcie wyparcia, potem wyparcie a na koncu zatwardzenie.
Przy takim postepowaniu nawet pasozyty cie nie rusza.

gam - Sob Lis 13, 2010 16:48
Temat postu: Re: Złe jedzenie nie służy głowie.
[Najpierw musi byc zaparcie wyparcia, potem wyparcie a na koncu zatwardzenie.
Przy takim postepowaniu nawet pasozyty cie nie rusza.[/quote]

Czytałam to ale... każdy ma prawo pisaćo soim 'robaku'.

kiwi4 - Sob Lis 13, 2010 18:51

ADHD i nie tylko. Niestety społeczeństwo nie posiada żadnej wiedzy, bo jak zwykle liczy się kasa. Zarobią na niezdrowym żarciu , a potem na lekach , które i tak nie wyleczą , bo nie zlikwidują przyczyny , kołowrotek :pada:
sylwiazłodzi - Sob Lis 13, 2010 21:09

gam proszę jeśli to cytat to daj linka, w ADHD to już udowodnione w badaniach

chociaż tyle się udało i w chorobach psychicznych gdzieś na więzniach tez robili ograniczenie węgli.

rakash - Sob Lis 13, 2010 21:15
Temat postu: Re: Złe jedzenie nie służy głowie.
Kangur napisał/a:
gam napisał/a:
Badania naukowe dobitnie pokazują związek między zespołem zaburzeń uwagi, depresją, chorobą Alzhaimera i schizofrenią a niezdrowym jedzeniem z fast foodów.

Jedzenie może mieć wpływ na zdrowie psychiczne i zachowanie człowieka, bo oddziałuje na strukturę i funkcje mózgu. W utrzymaniu zdrowia pomaga ograniczenie spożywania jedzenia przetworzonego i ograniczenia węglowodanów.

Eeeeeee tam. Takie mity tu glosisz. Zapytaj MiT-ow co jest najwazniejsze w utrzymaniu zdrowia.
Najpierw musi byc zaparcie wyparcia, potem wyparcie a na koncu zatwardzenie.
Przy takim postepowaniu nawet pasozyty cie nie rusza.



Bo MiTy coś tam wiedzą, ale nie za bardzo myślą. No a że coś tam przeczytali i przyswoili to im pasują takie mity.

Owszem to co oni tutaj propagują wcale nie jest takie znowu odkrywcze, znaczy się na polu medycznym, bowiem już od dawna takie 'mądrości' istnieją obok wielu innych.

Co nie zmienia faktu że jakaś prawda w tym jest i ma to znaczenia.

gam - Sob Lis 13, 2010 21:27

W ciągu ostatnich lat przeprowadzono badania naukowe nad zmianami w mózgu wywołanymi nadmiernym spożyciem cukru. Okazało się bowiem, ze cukier wywołuje takie same zmiany w mózgu jak heroina. Statystyki niemieckie podają: 6 % dzieci niedorozwiniętych umysłowo z powodu cukru. Europa nie podrywa się do wojny opiumowej przeciw kncernom cukrowym. Ameryka zmieniła piramidę zdrowego żywienia. Usunięto z niej napoje słodzone.
W mózgu pojawia się "mgła", która spycha naród do roli niewolników.
Dilerzy od słodyczy zakładają przy szkole sklepik ze słodyczami. Z powodu toksyn wydzielanych przez cukier dzieci uczą się coraz gorzej, są na rauszu, zachowują się coraz gorzej. Pani dyrektor nie widzi żadnego związku miedzy nadmiernym spożyciem cukru i węglowodanów prostych a stanem umysłu dzieci.

O tym na co dzień powinno się mówić, szczególnie w domu, dzieciom, bo to one są przyszłością.

rakash - Sob Lis 13, 2010 21:36

Wiele jest w tym prawdy co piszesz. Sam cukier może nie jest jeszcze aż takim wielkim problemem, zależy jesszcze jak się odżywiać, ale ten cukier jest dzisiaj wszędzie, a rozwiązywanie problemu napoi poprzez zaastąpienie niesłodzonymi, wcale nie jest lepsze.

Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na coś slodkiego, problem jest kiedy organizm faktycznie wejdzie w stan uzależnienia, a dzisiejsza moda temu sprzyja. Trudno wymagać od dziecka aby było w pełni odpowiedzialne. A głupim jest zamienianie cukru na aspartam...

sylwiazłodzi - Sob Lis 13, 2010 21:39

O ADHD jest tutaj.

http://forum.adhd.org.pl/viewtopic.php?t=107

Oczywiście są Ci co mówią nie a inni wymieniają gdzie znaleźli informacje na tak.

Dr.Myłek alergolog jest tam wymieniana, którą często cytuje dr.Witoszek czyli moja lekarka pisząca też kiedyś tutaj na dobradieta częściej a obecnie rzadziej.

Ale tak mamy, dieta mało ważna ktoś coś nam wmawia.

A tak nie jest bo cukier wpływa na mózg, zachowanie poprzez wszystkie substancje ,które sa wydzielane: hormony, witaminy, insulina, glukoza i wiele jeszcze by wymieniać.


Tylko niestety nie rozumieją, że cukier cukrem ale na to WIĘKSZY WPŁYW MA NIE TYLE CUKIER ALE ILOŚĆ WĘGLWODANÓW

dlatego kobieta z ADHD na diecie bezglutenowej będzie miała to ADHD bo ilość węglowodanów pozostaje nadal WYSOKA, która pisze na forum.

i to jest najtrudniejsze z czym nie można dotrzeć do moich rodziców autystycznych, którym chcę to przekazać czy inni z ADHD, bo są na pewno tacy co już to odkryli i w Polsce.

gam - Sob Lis 13, 2010 21:55

Sylwia, ich mózg nie jest w stanie tego pojąć.

Dla SM-owcow tez to się nie mieści w ich 'dziurawych' mózgach.
Dlatego nie chodzę na żadne spotkania dla chorych na SM.

M i T - Sob Lis 13, 2010 22:12

Sylwia, a jednak dreptasz wokół tego talerza ;)

Znajoma Marishki, typowa Amerykanka, do tego artystka, ma dwójkę dzieci. Dzieci te są piękne, szczuplutkie, bardzo twórcze. Meredith kocha słodycze, dzieci ofkors też. Zjadają tony cukrów prostych, oczyszczonych, fatalnej jakości. Dzieje się tak od dłuuuugiego czasu, dzieci nie mają problemów zdrowotnych, żadnych przewlekłych infekcji. Są bardzo szczęśliwe, mama pracuje w domu, tworząc sztukę i piekąc te swoje słodycze. Ciągle ma kontakt z dziećmi, które nie są nadpobudliwe, , za to twórcze i pełne znakomicie wykorzystanej energii.
RAZ.

Znajomi. Rodzice w 100% kaleczą dzieci bezstresowym wychowaniem (ignorancją). Dzieci mają pełno zabawek, wszystkiego w bród, zaś zero kontaktu z rodzicami. Wytrąciłyby nawet Miller z równowagi ;) Typowa nadpobudliwość (zdiagnozowane, tfuu, ADHD), nie do zniesienia wołanie o wytyczenie granic, zasady, uwagę i czułość. Te dzieci non-stop odbijały się od ścian.
DWA.

Moja siostrzenica. Dziecko co prawda na korycie i ze sporą nadwagą, ale żadnych oznak katastroficznej nadpobudliwości, ataków wścieku, , odbijania się od ścian - mimo codziennej dawki cukrów i wszelakich syfów.
TRZY.

itd, itd. itp.
Tomek

_flo - Sob Lis 13, 2010 22:26

ADHD to nie słodycze, nie do końca, u dzieci zresztą węglowodany to nie problem, ADHD wiąże się z pożywienie wysoko przetworzonym, z syfiastym jedzeniem, z ulepszaczami, z reakcją uczuleniową, z histaminą.
Poza tym oczywiście, również ma tu znaczenie, czy mama jest szczęśliwa, ponieważ ADHD zdarza się częsciej u dzieci mam z deficytami serotoniny. Deficyt serotoniny u mamy prowadzi do deficytu i problemów ze szlakami dopaminy u dzieci. Neuroprzekaźniki taty też mają wpływ.

Hannibal - Sob Lis 13, 2010 22:27

M i T napisał/a:
itd, itd. itp.

Do czasu, do czasu.
Jednostki, wyjątki mogą rzeczywiście tak dłużej pociągnąć.
No ale gro nie, no sorry.
Jak sypną się zęby i reszta to trudno będzie szczerzyć zęby z zachwytu nad życiem :D

M i T - Sob Lis 13, 2010 22:40

Ok, nie kontynuuję w tym wątku. W końcu chodzi w nim o to mniej więcej, że znowu daliście się nabrać. Ech... ale możemy kontynuować w "naturalnych" wątkach, jak w tym o wymyślonym neo-schorzeniu, czyli ADHD. Nie pamiętam, ale chyba był taki.

Tomek

zenon - Sob Lis 13, 2010 22:42

_flo napisał/a:
ADHD to nie slodycze, nie do konca, u dzieci zreszta weglowodany to nie problem, ADHD wiaze sie z pozywienie wysoko przetworzonym, z syfiastym jedzeniem, z ulepszaczami, z reakcja uczuleniowa, z histamina.
Poza tym oczywiscie, rowniez ma tu znaczenie, czy mama jest szczesliwa, poniewaz ADHD zdarza sie czesciej u dzieci mam z deficytami serotoniny. Deficyt serotoniny u mamy prowadzi do deficytu i problemow ze szlakami dopaminy u dzieci. Neuroprzekazniki taty tez maja wplyw.


Pytanie: czy korelacja przekada sie tu na jakis zwiazek przyczynowo skutkowy. Bo byc moze te poziomy serotoniny, dopaminy, etc sa w jakims stopniu odzwierciedleniem pewnych procesow mentalnych?
Who knows?

Obstawiam, ze to mix wielu czynnikow..

_flo - Sob Lis 13, 2010 22:44

zenon napisał/a:
Bo byc moze te poziomy serotoniny, dopaminy, etc sa w jakims stopniu odzwierciedleniem pewnych procesow mentalnych?

no pewnie, że są, po stokroć są, dlatego trzeba dbać.. "o procesy mentalne" :hihi: , świadomie pielęgnować szczęśliwość

_flo - Sob Lis 13, 2010 22:46

M i T napisał/a:
W końcu chodzi w nim o to mniej więcej, że znowu daliście się nabrać.

:faint:
Na co, na to że "gam" ma inny nick na forum JK? Jakie to ma znaczenie?

krzysztof2 - Sob Lis 13, 2010 22:56

WITAM :hug:

gam napisał/a:
W ciągu ostatnich lat przeprowadzono badania naukowe nad zmianami w mózgu wywołanymi nadmiernym spożyciem cukru. Okazało się bowiem, ze cukier wywołuje takie same zmiany w mózgu jak heroina. Statystyki niemieckie podają: 6 % dzieci niedorozwiniętych umysłowo z powodu cukru. Europa nie podrywa się do wojny opiumowej przeciw kncernom cukrowym. Ameryka zmieniła piramidę zdrowego żywienia. Usunięto z niej napoje słodzone.
W mózgu pojawia się "mgła", która spycha naród do roli niewolników.
Dilerzy od słodyczy zakładają przy szkole sklepik ze słodyczami. Z powodu toksyn wydzielanych przez cukier dzieci uczą się coraz gorzej, są na rauszu, zachowują się coraz gorzej. Pani dyrektor nie widzi żadnego związku miedzy nadmiernym spożyciem cukru i węglowodanów prostych a stanem umysłu dzieci.

O tym na co dzień powinno się mówić, szczególnie w domu, dzieciom, bo to one są przyszłością.


powyższy tekst pochodzi z:
http://forum.dr-kwasniews...msg2878#msg2878
lub
http://forum.ojczyzna.pl/...i=15118&t=15118


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:

sylwiazłodzi - Sob Lis 13, 2010 22:57

_flo napisał/a:
M i T napisał/a:
W końcu chodzi w nim o to mniej więcej, że znowu daliście się nabrać.

:faint:
Na co, na to że "gam" ma inny nick na forum JK? Jakie to ma znaczenie?


Nie ma znaczenia,

dreptam wokół talerza Tomek dreptam

bo jak ani talerzem nie można dobić się do niektórych a psychologią Miller czy Woititz również to trzeciej drogi raczej nie ma? ale może jest a Ja jej nie znam

M i T - Sob Lis 13, 2010 23:24

przemyślałem: w kubeł
sylwiazłodzi - Sob Lis 13, 2010 23:27

M i T napisał/a:
sylwiazłodzi napisał/a:
dreptam wokół talerza Tomek dreptam

Zdaję sobie sprawę, że możesz brnąć w ten redukcjonizm z jeszcze większą siłą. Może na zasadzie kontrsugestywności.
sylwiazłodzi napisał/a:
bo jak ani talerzem nie można dobić się do niektórych a psychologią Miller czy Woititz również to trzeciej drogi raczej nie ma? ale może jest a Ja jej nie znam

A jaki sens ma DOBIJANIE się do "niektórych"? Czy wtedy można litościwie i wygodnie pominąć siebie?

Tomek


Nie , nie pomijając siebie pisać o czym chce się pisać

Hannibal - Nie Lis 14, 2010 06:23

zenon napisał/a:
Pytanie: czy korelacja przekada sie tu na jakis zwiazek przyczynowo skutkowy.

ostatnie zdanie - http://www.dobradieta.pl/...ausation#112615 8-)
zenon napisał/a:
Who knows?

"I know what I'm talking about, folks
I know what's going on
I do my research"
http://www.youtube.com/wa...feature=related

P.S. To taki poranny mały offtopic, który przyszedł mi do głowy w mgnieniu oka ;)

gam - Pon Lis 15, 2010 15:29

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

link do 'złe jedzenie ....

gam - Pon Lis 15, 2010 15:31

krzysztof2 napisał/a:
WITAM :hug:

gam napisał/a:
W ciągu ostatnich lat przeprowadzono badania naukowe nad zmianami w mózgu wywołanymi nadmiernym spożyciem cukru. Okazało się bowiem, ze cukier wywołuje takie same zmiany w mózgu jak heroina. Statystyki niemieckie podają: 6 % dzieci niedorozwiniętych umysłowo z powodu cukru. Europa nie podrywa się do wojny opiumowej przeciw kncernom cukrowym. Ameryka zmieniła piramidę zdrowego żywienia. Usunięto z niej napoje słodzone.
W mózgu pojawia się "mgła", która spycha naród do roli niewolników.
Dilerzy od słodyczy zakładają przy szkole sklepik ze słodyczami. Z powodu toksyn wydzielanych przez cukier dzieci uczą się coraz gorzej, są na rauszu, zachowują się coraz gorzej. Pani dyrektor nie widzi żadnego związku miedzy nadmiernym spożyciem cukru i węglowodanów prostych a stanem umysłu dzieci.

O tym na co dzień powinno się mówić, szczególnie w domu, dzieciom, bo to one są przyszłością.


powyższy tekst pochodzi z:
http://forum.dr-kwasniews...msg2878#msg2878
lub
http://forum.ojczyzna.pl/...i=15118&t=15118


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:


Tam też jest? Jaki ten śświat jest mały.

gam - Pon Lis 15, 2010 15:48

_flo napisał/a:
M i T napisał/a:
W końcu chodzi w nim o to mniej więcej, że znowu daliście się nabrać.

:faint:
Na co, na to że "gam" ma inny nick na forum JK? Jakie to ma znaczenie?


Bywam lub bywałam w różnych miejscach.
A z JK zrobiłam sobie nawet kilka fotek.
Znany jest mi p. Waszak wirtualnie i fzycznie.
A dr Krupa jest b.przystojny i fajnie się ubiera. itp; itd...

Bywam na różnych forach, taką możliwość daje mi internet, a niki podbieram z powieści mojego ulubionego Remarque'a.

Kocham 'rewlucje techniczną' za... pralkę automatyczną i internet, pozostałe rzeczy mogą nie istnieć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group