www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Dział naukowy - Ile Bialka?

Kangur - Czw Lip 15, 2010 09:44
Temat postu: Ile Bialka?
Adam319 napisał/a:

http://forum.dr-kwasniews...g96412#msg96412
Cytat:
Dla zainteresowanych podaję kilka faktów odnośnie białka:
Dla mężczyzny o wadze należnej 70kg i zawartości białka w organizmie około 10,5-15kg (w zależności od konstytucyjności organicznej) w ciągu doby ulega rozkładowi i ponownej syntezie około 150-200g białka. Z tej puli około 20% to białka enzymatyczne.
Na podstawie bilansu azotowego stwierdzono, że minimum białkowe na podtrzymanie ppm to około 15,63g (a więc mimimalna ilość białka niezbędna do podtrzymania funkcji życiowych w przeliczeniu na kg n.m.c. to około 0,22g/D białka referencyjnego (np: z żółtka)
Na tej podstawie doświadczalnie wyliczono, że zapotrzebowanie budulcowe na białko wynosi dobowo około 40-70g w zależności od zmiennych środowiskowych.
Szczygieł w "Podstawy fizjologii żywienia" PZWL W-wa 1975 s. 192 podaje następujące dobowe normy białka referencyjnego w g/kg n.m.c. średnio z odchyleniem +/- 20% wynikającym z uwarunkowań osobniczych:
dzieci i młodzież:
1-3l. - 0,88,
4-6l. - 0,81,
7-9l. - 0,77,
10-12l. - 0,72,
13-15l. - 0,70,
16-19l. - 0,64,
dorośli - 0,59.
Dodatkowe zapotrzebowanie dla kobiet w ciąży w drugim i trzecim trymestrze na osobę/dobę około 6g, a w laktacji około 15g.
Bezpieczną normą spożycia białka na diecie mieszanej jest do 1g/D (Norma WHO), od 1- 1,5g upośledzenie odporności (podatność na choroby bakteryjne, wirusowe i grzybicze).
Spożycie białka powyżej 1,5g/D, szczególnie zwierzęcego jest karcerogenne, a powyżej 2g/D drastycznie skraca długość życia osobniczego, co wielokrotnie dowiedziono w badaniach naukowych. Wszystko w skrócie na ten temat.

jerzyk - Czw Lip 15, 2010 10:54

Ale te znikome ilości białka jw. to chyba przy żywieniu tzw.normalnym czyli z pełną ilością spożywanych węglowodanów bo przy niskowęglowym nie wyobrażam sobie jedzenia 70 węgli i np. 44 białka. Toć za parę lat zostałby ze mnie szkielet. Albo czegoś w powyższym tekście nie zrozumiałem.Odczytałem teraz przykładowy jadłospis dr Lutza (tygodniowy) i zauważyłem,że w każdym dniu zjadał więcej niż 100 białka czyli 120 gr będąc w wieku bardzo dojrzałym przy 175 cm wzrostu.
Adam319 - Czw Lip 15, 2010 11:24

To teraz sobie wyobraź, że te 44g białka to jest 16 żółtek
i wyobraź sobie, że po zjedzeniu 16 żółtek dziennie grozi Ci niedobór białka.
To kwestia wyobraźni, albo praktyki.
:-)

PS mamy też żywych wiele-dziesięcioleci wegetarian,
nie zjadają oni 16 żółtek tylko małą rybkę, albo plasterek żółtego sera,
albo i to nie.
:-)

jerzyk - Czw Lip 15, 2010 11:39

Mnie łatwiej wyobrazić sobie, że 44 gr białka to tylko 26o gr łopatki (jajek nie jadam bo jestem uczulony) i co to za ilość dla mężczyzny?
Wystarczy dla kogoś kto chce schudnąć a nie żeby normalnie żyć. Teraz dopiero doczytałem, że można do 1 gr.białka przy diecie mieszanej ale to i tak za mało dla kogoś kto jest na niskowęglówce vide przykład ponad 90-cio letniego dr Lutza zjadającego około 80-90 gr węglowodanów oraz ok. 120 gr białka.

Adam319 - Czw Lip 15, 2010 11:48

Akurat łopatka to już nie żółtko i takie białko się inaczej liczy, „pozwalam” Ci go zjadać 1g/kg/n.m.c :-) czyli 75g białka to jest 440g – zadowolony?

Pomyśl zawsze pożerając swoją porcję o głodujących w Afryce.
:-)

EDIT:
Dawno dawno temu, między górami, a lasami w dziwnym kraju, mięso było na kartki i przysługiwało 2kg na miesiąc, czy ktoś to przeżył?
:-)

jerzyk - Czw Lip 15, 2010 11:54

Przeżyli wszyscy bo jedli dużo węglowodanów.
Adam319 - Czw Lip 15, 2010 12:00

jerzyk napisał/a:
przykład ponad 90-cio letniego dr Lutza zjadającego około 80-90 gr węglowodanów oraz ok. 120 gr białka

Wszystkim tym zjadającym powyżej 1gB/kg/n.m.c zaleciłbym zbadanie zawartości azotu nie tylko w całodziennym moczu, ale i w kale, bo może się okazać, że w moczu jest przeliczeniowo 0.6gB/kg/n.m.c, a w kale cała reszta w postaci niewchłoniętego białka, szczególnie tyczy się to Tych zjadających kolagen na surowo – strawny może w 20%.
:-)
To pewne uproszczenie, ale kto chciał to załapał.
:-)

Adam319 - Czw Lip 15, 2010 12:06

jerzyk napisał/a:
Przeżyli wszyscy bo jedli dużo węglowodanów.

Nie dociera, że organizm zasilany tłuszczem nie potrzebuje (EDIT: tego) białka, które jest potrzebne do tworzenia enzymów trawiących węglowodany?
Jeśli ciągniesz energię ze swojego sadła to potrzebujesz mniej białka niż po zjedzeniu bananów.
Choć znowu paradoksalnie jedząc same banany można długo przeżyć,
a pijąc samą śmietanę rozlega się krzyk o niedobór białka. :-/

Maad - Czw Lip 15, 2010 13:15

Adam319 napisał/a:
a w kale cała reszta w postaci niewchłoniętego białka,

to akurat łatwo poznać po zgniło-zielonym zabarwieniu i nieciekawym zapachu :(

iliq - Czw Lip 15, 2010 15:20

Adam napisał/a:
To teraz sobie wyobraź, że te 44g białka to jest 16 żółtek
i wyobraź sobie, że po zjedzeniu 16 żółtek dziennie grozi Ci niedobór białka.
To kwestia wyobraźni, albo praktyki.
:-)

Adamie Aajanus i lamowie Tybetańscy (ci od 5 rytuałów Tybetańskich których jest 6) twierdzą że od żółtka mięśnie nie rosną. Twoja propozycja zjedzenie 16 żółtek jest co prawda hardcorowa bo nie wyobrażam sobie zjeść takiej ilości w ciągu jednego dnia (chyba że na surowo)ale jak to się ma do rozrostu mięśni i ćwiczeń fizycznych przy takiej ilości białka?

Ola06 - Czw Lip 15, 2010 15:20

Jeśli dieta jest wystarczająca pod względem kalorycznym, to tylko poważne choroby albo zaburzenia metaboliczne mogą doprowadzić do niedoboru białka.

W krajach wysokorozwiniętych, gdzie żywność jest dostępna pod dostatkiem przez cały rok, ludzie chorują z nadmiaru białka, a nie jego niedoboru. Bez względu na źródło białka organizm utrzymuje stały jego poziom we krwi.

Dieta wysokobiałkowa jest szkodliwa:
Zmusza wątrobę i nerki do nadmiernej aktywności, stopniowo wyczerpując te narządy;
Doprowadza do zakwaszenia krwi i płynów ustrojowych; to z kolei jest przyczyną przenikania z tkanek do krwi minerałów – przede wszystkim wapnia i magnezu, a także fosforu, żelaza, cynku; przyczynia się to do osłabienia struktury kości i jest główną - obok braku ruchu – przyczyną osteoporozy;
Działa alergizująco - co trzeci mieszkaniec Europy jest alergikiem i prognozuje się dalszy wzrost tej ilości;
Upośledza funkcje jelit, w których dochodzi do gnicia niestrawionego nadmiaru białka, a niedostatek błonnika uniemożliwia ich prawidłowe oczyszczenie (niedostatek błonnika wywołuje zaburzenia perystaltyki i skłonność do zaparć - od red.);
Sprzyja procesowi nowotworzenia - nie tylko w obrębie przewodu pokarmowego;
Przyspiesza starzenie się komórek;
Przyczynia się do obniżenia poziomu odporności;
Powoduje odkładanie się złogów w tkance tłuszczowej, (która jest swoistym magazynem odpadków), w narządach wewnętrznych i w naczyniach krwionośnych
Jest to przyczyną kamicy dróg żółciowych, chorób degeneracyjnych stawów, miażdżycy - istnieje związek pomiędzy poziomem homocysteiny (produkt przemiany jednego z aminokwasów – metioniny) a stopniem zaawansowania procesu miażdżycowego.

Adam319 - Czw Lip 15, 2010 15:51

iliq napisał/a:
Adamie Aajanus i lamowie Tybetańscy (ci od 5 rytuałów Tybetańskich których jest 6) twierdzą że od żółtka mięśnie nie rosną.

Po pierwsze u nich „mięśnie nie rosną (puchną)” to komplement – pamiętasz Bruce’a Lee?, po drugie nie przewidzieli zjadania takiej ich ilości.

Jeśli Tybetańczycy coś twierdzą to mają rację, ale trzeba zgłębiać kontekst bo tam w kulturze jest wbudowane myślenie, że wszystko jest złożone i proste stwierdzenia wręcz obrażają rozmówcę.
:-)

EDIT: Ja się nie upieram przy żółtkach, zjadam ich może 20 na tydzień, reszta to wieprzowina i podroby. Żółtka to tylko taki wzorzec białka i łatwo na nich wykazać, że 50g białka to całkiem sporo.

EDIT2: Wyciąłem off-top

iliq - Czw Lip 15, 2010 18:52

No to teraz czaje. Wiesz co mnie Adamie dziwi, Ty na zdrowie nie narzekasz a jadasz rzeczy które są uznawane za syfne, wieprzowina, parówki etc. etc. Kiedyś czytałem o jakichś pasztecikach etc. Masz rację Chińczycy są na ogół zbici, może taka ich uroda a może tak ćwiczą. By the way oftopu jaki rodzaj pracy wykonywałeś w Chinach
krzysztof2 - Czw Lip 15, 2010 21:32

WITAM :hug:

Ogólnie to Chińczycy i inne " narody skośnookie " to nie wybrzydzają
http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=16443

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:

Hannibal - Pią Lip 16, 2010 12:03

Adam319 napisał/a:
szczególnie tyczy się to Tych zjadających kolagen na surowo – strawny może w 20%.

W 100% mój drogi. Z tego co pamiętam to Tomasz Kwaśniewski swego czasu nawet o tym mówił.

Adam319 - Pią Lip 16, 2010 15:02

Kolagen, nawet surowy może być strawiony w 100%, ale musi być go odpowiednio mało, musi być bardzo dobrze rozdrobniony i przebywać w przewodzie pokarmowym odpowiednio długo. Obstawiam, że Twój końcowy produkt przewodu pokarmowego zawiera dużo białka i tłuszczu, ale trzeba by wykonać odpowiednią analizę, a przy tej temperaturze to nawet sam pomysł jest nieprzyjemny.

Dobra – eksperyment myślowy (nie tak daleki od rzeczywistości):

Zjadasz „tylko” 1kg mięsa, 300g łoju i 100g miodu, nic więcej, nic mniej.

I jaką masz masę i B:T:W produktu na wylocie?
Z czegoś ten produkt się jednak składa, nie jest to mieszanina 5g popiołu i 1g wody.
:-)

Pozdrawiam, zostawiając Cię z tym fascynującym pytaniem.
:-)

Adam319 - Pią Lip 16, 2010 15:07

Fink - da się jadać bezresztkowo, ale to oznacza brak stolca, każdy stolec składa się z resztek pokarmowych, jeśli jadasz tylko białko i tłuszcz, to resztki pokarmowe mogą składać się tylko z białka i tłuszczu.
:-)

EDIT:

Dwa przypadki:

***** ((mięso+tłuszcz)*0.5kg)*3dni = Stolec 100g

*** ((mięso+tłuszcz)*1.5kg)*dzień = Stolec 1kg

Prawda leży gdzieś pośrodku.
:-)

Hannibal - Pią Lip 16, 2010 19:38

Adam319 napisał/a:
Kolagen, nawet surowy może być strawiony w 100%, ale musi być go odpowiednio mało, musi być bardzo dobrze rozdrobniony i przebywać w przewodzie pokarmowym odpowiednio długo.

O witaminie C zapomniałeś.
A poza tym to możesz wskazać jakieś źródło na podstawie którego napisałeś to, co powyżej?
Adam319 napisał/a:
Zjadasz „tylko” 1kg mięsa, 300g łoju i 100g miodu, nic więcej, nic mniej.

A Ty zjadasz 20 żółtek dziennie i 2 litry koncentratu pomidorowego. ;)
Adam319 napisał/a:
I jaką masz masę i B:T:W produktu na wylocie?

Mój produkt na wylocie jest zazwyczaj dość niewielki objętościowo 8-)

Adam319 - Pią Lip 16, 2010 21:40

Hannibal napisał/a:
A Ty zjadasz 20 żółtek dziennie i 2 litry koncentratu pomidorowego.

Straciłem zainteresowanie czy wydalasz koncentrat, czy zupę bakteryjną, ile w tym toksyn, ile białka i ile tłuszczu i jak się ma (po odjęciu wody) procentowo stosunek masy przechodzącej przez Twoje najszersze wyjście do masy wchodzącej przez najszersze wejście.

Musiałem się bowiem zając gumowaniem mojego profilu z dopisków jakie mi tu niewinnie i przy okazji tworzysz.

Miłej zabawy.
:-)

http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#134845
Adam319 15_Lip_2010_15:51 napisał/a:
Ja się nie upieram przy żółtkach, zjadam ich może 20 na tydzień, reszta to wieprzowina i podroby.


http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#134371
Adam319 11_Lip_2010_01:56 napisał/a:
iliq napisał/a:

Adamie bo mnie to intryguje, czemu tak dużo z optymalnych je koncentrat pomidorowy?

Od przeszło roku nie kupuję i nie jadam gdyż postawiłem na minimalne węgle.

Kangur - Sob Lip 17, 2010 01:23

Adam319 napisał/a:

Zjadasz „tylko” 1kg mięsa, 300g łoju i 100g miodu, nic więcej, nic mniej.
I jaką masz masę i B:T:W produktu na wylocie?

Pozdrawiam, zostawiając Cię z tym fascynującym pytaniem.
:-)

Ze sraczka. :razz:

Hannibal - Sob Lip 17, 2010 10:35

Adam319 napisał/a:
Musiałem się bowiem zając gumowaniem mojego profilu z dopisków jakie mi tu niewinnie i przy okazji tworzysz.

To było apropos niby mojego jadłospisu w postaci 1 kg mięcha, 300 g łoju i 100 g miodu.
1 kg mięcha w ciągu dnia to ja już nie pamiętam kiedy ostatnio zjadłem.
Pozdrówka dla "kombinatora" ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group