www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Hyde Park - Celibat i wątek "klerykalny"

M i T - Nie Maj 23, 2010 18:39
Temat postu: Celibat i wątek "klerykalny"
gravs napisał/a:
ksiądz, który jest wyrocznią odnośnie problemów małżeńskich.
czy to nie wydaje się co najmniej dziwne?


Być może jest, ale wydaje mi się, że spora część księży dupczy całkiem zapalczywie i nierzadko.
Wystarczy, że ubiorą się w męskie portki i zdejmą koloratki. Potem alleluja i do przodu, a potem do tyłu i znowuż w przód.. i tak aż do bożego finału ;)
Duchowieństwo wie więcej o seksie niż się Kowalskiemu wydaje. Nawet o tym dobrym, czyli nieprzyzwoitym. Chyba nie sądzisz, że przeciętny ksiądz utrzyma ptaszka w pozycji "leżeć" lub kajać się będzie za ręczne robótki?

Tomek

EDIT - Marishka: off-top wydzielono z tego wątku:
http://www.dobradieta.pl/...p=124901#124901

Cordoba_2004 - Nie Maj 23, 2010 19:42

M i T napisał/a:
gravs napisał/a:
ksiądz, który jest wyrocznią odnośnie problemów małżeńskich.
czy to nie wydaje się co najmniej dziwne?


Być może jest, ale wydaje mi się, że spora część księży dupczy całkiem zapalczywie i nierzadko.
Wystarczy, że ubiorą się w męskie portki i zdejmą koloratki. Potem alleluja i do przodu, a potem do tyłu i znowuż w przód.. i tak aż do bożego finału ;)
Duchowieństwo wie więcej o seksie niż się Kowalskiemu wydaje. Nawet o tym dobrym, czyli nieprzyzwoitym. Chyba nie sądzisz, że przeciętny ksiądz utrzyma ptaszka w pozycji "leżeć" lub kajać się będzie za ręczne robótki?

Tomek


Wypowiedź z poziomu dno i 1000 metrów w mułu Nie przystoją tego typu uogólnienia.
To tak jak by powiedzieć że każdy człowiek w okularach i dłuższych włosach to gej.
Takimi wypowiedziami obraża się wielu pobożnych normalnych księży, a zapewniam że tacy są. A ani ja ani Ty nie znasz dokladnych danych jaki procent księży robi tak a jaki procent inaczej..........
Nie ładnie .......
Nie ładnie.....

M i T - Nie Maj 23, 2010 20:01

Cordoba, nie wiem jak Ci to prosto wyłuszczyć.
"Spora część" oznacza, że część "niemała". Dane procentowe są przeróżne, lecz każda wskazuje na częstość występowania, dlatego tak ważne jest, by znieść celibat, co najpierw spowoduje, że klechostwo będzie znacznie zdrowsze, a w dalszej kolejności upadnie z ogromnym hukiem, co już dawno właściwie powinno nastąpić.

Chcesz powiedzieć, że na ludzi, gdy wstępują do seminariów spada łaska impotencji?
Jeśli tak uważasz, znaczy, że może nie pojmujesz sublimacji popędu lub całkowitego jego wyparcia, co z kolei musi kończyć się fantazjami sennymi o treściach erotycznych lub nocnymi polucjami.
Dlatego domniemywam, że o ile człowiek-ksiądz jest zdrowy na umyśle i sprawny biologicznie, to nie ma bata: gdzieś, kiedyś, w kimś lub na coś, musi dokonać aktu zboznego wytrysku - czy tego chce czy wydaje mu się, że nie chce.

ps: Ponadto, nie wydaje mi się, bym kogokolwiek obraził. Żadne personalia nie padły, więc daruj sobie te uwagi. Po prostu, na ten tekst zareagować powinni ci, o których napisałem, lecz chyba nie Ty. Ja nie znam na nich namiarów.

Tomek

Molka - Nie Maj 23, 2010 20:07

Tomek nie widze nic zdroznego w tym ze ksiadz sobie... piiiip... :hihi:
jest tylu niezameznych mlodych i starszych mezczyzn, jakos sobie musza radzic, tak samo ksiadz, coz w tym dziwnego? :pada:

M i T - Nie Maj 23, 2010 20:26

Podzielam Twoje zdanie Viola całkowicie i dlatego powinno się znieść z siłą tsunami celibat, by księża wreszcie mogli sobie popykać bez hipokryzji. Jednakowo, po krótkim czasie okazało by się również, jak wielu spośród nich jest w istocie homoseksualistami, pedofilami lub łamagami życiowymi, niezdolnymi do egzystencji bez datków od trzody i dotacji od prokościelnych instytucji państwowych.

Tomek

iliq - Nie Maj 23, 2010 20:29

Cytat:
Podzielam Twoje zdanie Viola całkowicie i dlatego powinno się znieść z siłą tsunami celibat, by księża wreszcie mogli sobie popykać bez hipokryzji.


jeśli by sobie popykali to mieli by dzieci jeśli mieli by dzieci to papież również by miał a ten chciałby zapewne żeby to jego syn objął władzę po nim i nastała by monarchia kościelna

M i T - Nie Maj 23, 2010 20:37

Dlatego cały czas liczę na spektakularny upadek tej instytucji. Niech się człowiek wreszcie zajmie człowiekiem i otoczeniem zamiast przezorną dbałością o odKUPIENIE grzesznych duszyczek.

Tomek

Molka - Nie Maj 23, 2010 20:38

iliq napisał/a:
Cytat:
Podzielam Twoje zdanie Viola całkowicie i dlatego powinno się znieść z siłą tsunami celibat, by księża wreszcie mogli sobie popykać bez hipokryzji.


jeśli by sobie popykali to mieli by dzieci jeśli mieli by dzieci to papież również by miał a ten chciałby zapewne żeby to jego syn objął władzę po nim i nastała by monarchia kościelna


i tak sobie pykaja i dzieci maja.... jesli chodzi o papieza to nie wiem co z tym fantem... kosciol protestancki jakos sobie radzi w tej kwestii...

M i T - Nie Maj 23, 2010 20:41

Molka napisał/a:
kosciol protestancki jakos sobie radzi w tej kwestii...


Przecież nie maja papieża :)

Marishka

Anonymous - Nie Maj 23, 2010 20:46

M i T napisał/a:
po krótkim czasie okazało by się również, jak wielu spośród nich jest w istocie homoseksualistami, pedofilami lub łamagami życiowymi, niezdolnymi do egzystencji bez datków od trzody i dotacji od prokościelnych instytucji państwowych.

Tomek
Widze tu pewna niekonskwencje,przeszkadzaja ci ksieza homoseksualisci,ktorzy badz co badz popieraja model kobieta plus mezczyzna plus potomstwo,a nie przeszkadza ci homoseksualista na forum,ktory napientnuje taki model.
Molka - Nie Maj 23, 2010 20:48

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
kosciol protestancki jakos sobie radzi w tej kwestii...


Przecież nie maja papieża :)

Marishka

papieza nie ale jakiegos zwierzchnika pewnie tak.

M i T - Nie Maj 23, 2010 21:06

Wyższy kler, co?

No i tu jest problem, bo jest mi ciężko wyobrazić sobie biskupa lub papieża, który robi zwyczajnie kupę, ma zatwardzenie i twarz mu się robi fioletowa od parcia.
A co dopiero, kurcze blade, jak spółkuje.

A czym się kończy hamowanie popędu, to widać po orgazmicznej poezji np. Teresy z Avila lub przypadku opisanego w "Matce Joannie od Aniołów". Nie można tak brzydko traktować popędu seksualnego, bo się łokrutnie zemści.

Tomek

Anonymous - Nie Maj 23, 2010 21:41

A przecież napisano :

„Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony” (1 Tym. 3:2, Biblia warszawska).

:hihi:

M i T - Nie Maj 23, 2010 21:45

Dario, napisano czy też nie - dla fujarki bez różnicy. I tak zrobi swoje ;)

Tomek

Anonymous - Nie Maj 23, 2010 22:00

i o to chodzi , ma robić swoje , jako mąż !!!

i jest OK

a tak ściema i " pornografia " :hihi:

Anonymous - Nie Maj 23, 2010 22:36

M i T napisał/a:
Podzielam Twoje zdanie Viola całkowicie i dlatego powinno się znieść z siłą tsunami celibat, by księża wreszcie mogli sobie popykać bez hipokryzji. Jednakowo, po krótkim czasie okazało by się również, jak wielu spośród nich jest w istocie homoseksualistami, pedofilami lub łamagami życiowymi, niezdolnymi do egzystencji bez datków od trzody i dotacji od prokościelnych instytucji państwowych.

Tomek

no kużwa
a wykopać takich na zbity pysk
przecie nikt na siłę nie kazał im być ksiundzem
ps.
po wojnie za komuny zboków wśród kleru nie bywało
szedł tylko naprawdę ten kto miał powołanie
nie licząc przechsztów
żydków uratowanych przez kościelne instytucje
którzy poszli dla kariery i zżydzili wszystko

Anonymous - Nie Maj 23, 2010 22:37

M i T napisał/a:
...dla fujarki bez różnicy. I tak zrobi swoje ;)...
Tomek...

No niby tak, ale nie kazda fujarka faceta,
a zwlaszcza u takiego bez STUDIOW STACJONARNYCH,
potrafi uczynic "dreszczowa rozkosz". :hihi:

A jak to rozpoznac, ano np. gdy "kobita z netu"
rozsyla ZDJECIA z KLOZETU! :viva: :hihi:
.

M i T - Nie Maj 23, 2010 22:48

ali napisał/a:
po wojnie za komuny zboków wśród kleru nie bywało
szedł tylko naprawdę ten kto miał powołanie


To się nazywa idealizacja! :evil:

Marishka

Anonymous - Nie Maj 23, 2010 23:04

M i T napisał/a:
ali napisał/a:
po wojnie za komuny zboków wśród kleru nie bywało
szedł tylko naprawdę ten kto miał powołanie


To się nazywa idealizacja! :evil:

Marishka

nie idealizacja a realizm
lekko i przyjemnie nie mieli
bida była
a komusze pranie mózgów ubeckimi metodami szło pełną parą

iliq - Pon Maj 24, 2010 07:03

Cytat:
To się nazywa idealizacja! :evil:


duża część ludzi starej daty przecenia przeszłość z jednego względu, nie potrafią się odnaleźć w dzisiejszych czasach. Brak im elastyczności i to nie tylko fizycznej. Moi dziadkowie ciągle widzą w studiach klucz do lepszego świata (stanowczo za dużo osób kończy studia, kiedyś były dla elit, teraz tylko nieliczne studia takie pozostały, resztę każdy zda). Ponadto trudno im się odnaleźć w czasach kiedy liczy się produktywność a nie nakład pracy.

Baldhead - Pon Maj 24, 2010 12:00

Cytat:
Podzielam Twoje zdanie Viola całkowicie i dlatego powinno się znieść z siłą tsunami celibat, by księża wreszcie mogli sobie popykać bez hipokryzji.


Tomek, a gdzie wolność? Dlaczego nie pozwolisz im żyć, jak chcą - niezależnie od pobudek, jakie nimi kierują? Każdy z nas podejmuje w życiu decyzje, lepsze lub gorsze, ale nasze - i wara komukolwiek od narzucania nam swojej woli. Więc kto niby miał znieść celibat? Moim zdaniem należy uszanować integralność instytucji KK, a nie zgodnie z duchem czasu upaństwawiać i wprowadzać dyktat poprawności politycznej.

A co do karania pedofilii w Kościele, to trzeba oczywiście księży karać, jak każdego obywatela. Tylko teraz daje się zauważyć pewne przesunięcie akcentów. Kiedyś czytałem w jakiejś austriackiej gazecie o skandalu w seminarium tamtejszym - z polskim duchownym w roli głównej. Gazeta Wyborcza napisała o tym na 10 stronie w małym artykuliku. Ale to jeszcze było przed słynnymi maleszkowymi "antypapieskimi leadami", jakieś sześć-siedem lat temu. Teraz, kiedy nie otworzę lodówki, to wyskakuje mi ksiądz-pedofil. Nowa moda?

Anonymous - Pon Maj 24, 2010 21:54

iliq napisał/a:
Cytat:
To się nazywa idealizacja! :evil:


duża część ludzi starej daty przecenia przeszłość z jednego względu, nie potrafią się odnaleźć w dzisiejszych czasach. Brak im elastyczności i to nie tylko fizycznej. Moi dziadkowie ciągle widzą w studiach klucz do lepszego świata (stanowczo za dużo osób kończy studia, kiedyś były dla elit, teraz tylko nieliczne studia takie pozostały, resztę każdy zda). Ponadto trudno im się odnaleźć w czasach kiedy liczy się produktywność a nie nakład pracy.


nie to jest przyczyną a wychowanie
elastyczność nie może usprawiedliwiać zaniechania piętnowania patologii
kiedyś szanowano pewne wartości moralne
i wymagano tego w sferze publicznej
dziś dla kasy nikogo i niczego się nie szanuje
tylko niedorozwinięty może z tym się godzić i na to przystać

Hannibal - Pon Maj 24, 2010 21:58

ali napisał/a:
kiedyś szanowano pewne wartości moralne

synku, a wiesz że kiedyś "szanowano" niewolnictwo?
dawniej nie znaczy lepiej
jakoś w ostatnich 50 latach w Europie ludzie się najmniej mordowali w porównaniu do wcześniejszych okresów
dokształć się 8-)

iliq - Wto Maj 25, 2010 06:33

Cytat:
kiedyś szanowano pewne wartości moralne


wartość moralna pt: "czy się stoi czy się leży kasa się należy" :roll: Pozatym średnio wierzę w tą świętość ludzi starej daty. Widząc jaki % tych ludzi jest gburowaty / uważa się za mentorów ("jestem stary to wiem lepiej, też będziesz stary to będziesz wiedział"). Powiedz mi co za porzytek z moralności skoro są sfrustrowani bo "swoich marzeń nie można spełniać, bo życie to życie a nie bajka" Oczywiście są wyjątki wśród starszych są zarówno inteligenti, pokorni, doświadczeni ludzie ale to nie znaczy że wszyscy tacy byli!! :mad:

Anonymous - Wto Maj 25, 2010 17:07

Hannibal napisał/a:
ali napisał/a:
kiedyś szanowano pewne wartości moralne

synku, a wiesz że kiedyś "szanowano" niewolnictwo?
dawniej nie znaczy lepiej
jakoś w ostatnich 50 latach w Europie ludzie się najmniej mordowali w porównaniu do wcześniejszych okresów
dokształć się 8-)



tak widzisz synuś
młodyś i głupiś

szanujący się właściciel niewolnika dbał o niego

dziś możesz zdychać pod płotem lub mostem jak już ciebie wycycają
i staniesz się zbędny


a historii się doucz w b. Jugosławii

brutalność mordów wzrosła

Hannibal - Wto Maj 25, 2010 17:14

ali napisał/a:
szanujący się właściciel niewolnika dbał o niego

niezły kawalarz z Ciebie
"idealizator" z krwi i kości :what:
ali napisał/a:
dziś możesz zdychać pod płotem lub mostem jak już ciebie wycycają
i staniesz się zbędny

na tym polega wolność, że każdy ma się troszczyć o siebie i nie oczekiwać od Państwa, że mu coś załatwi
ali napisał/a:
a historii się doucz w b. Jugosławii
brutalność mordów wzrosła

wyjątek potwierdzający regułę
patrz na całą Europę - Niemcy, Francję, Anglię, itd.

Anonymous - Wto Maj 25, 2010 17:30

iliq napisał/a:
Cytat:
kiedyś szanowano pewne wartości moralne


wartość moralna pt: "czy się stoi czy się leży kasa się należy" :roll: Pozatym średnio wierzę w tą świętość ludzi starej daty. Widząc jaki % tych ludzi jest gburowaty / uważa się za mentorów ("jestem stary to wiem lepiej, też będziesz stary to będziesz wiedział"). Powiedz mi co za porzytek z moralności skoro są sfrustrowani bo "swoich marzeń nie można spełniać, bo życie to życie a nie bajka" Oczywiście są wyjątki wśród starszych są zarówno inteligenti, pokorni, doświadczeni ludzie ale to nie znaczy że wszyscy tacy byli!! :mad:

no i mamy następnego wykształciucha

coś w życiu widziałeś czy propagande G-wna papugujesz?
ciemnote wciskaj takim jak sam jesteś
weż dzieciaku policz ile zbudowano w poprzednich dziesięcioleciach do 1980 a ile od 1990
żałośnie wypadniesz
to nieroby i pijaczki zdiełali czy krasnoludki zaczynając od zera?
ps
twoja warśawka była tylko kupą gruzów

rakash - Wto Maj 25, 2010 18:32

Ali nie przejmuj się, ELYTA jak zwykle WIE najlepiej, a że to nie ma nic wspólnego z faktami to tym gorzej dla faktów. Komuchy jak widać nie znikli, mają się lepiej niż kiedykolwiek.
iliq - Wto Maj 25, 2010 18:59

ali:
Cytat:
weż dzieciaku policz ile zbudowano w poprzednich dziesięcioleciach do 1980 a ile od 1990
żałośnie wypadniesz


jeśli chodzi o mnie to jestem bezkonkurencyjny :viva: (nie ja je budowałem) Ali jeśli mówimy o budynkach to należy wspomnieć o rzeczy kluczowej którą jest jakość. Patologiczne rodziny rodzą po pare / parenaście dzieci a o ich "jakości" lepiej nie mówić

rakash
Cytat:
ELYTA jak zwykle WIE najlepiej, a że to nie ma nic wspólnego z faktami to tym gorzej dla faktów.


jak zwykle nasz mędrzec przemówił mówiąc co nie jest prawdą, szkoda że zapomina dodać co nią jest :roll:

Anonymous - Wto Maj 25, 2010 19:10

Hannibal napisał/a:


na tym polega wolność, że każdy ma się troszczyć o siebie i nie oczekiwać od Państwa, że mu coś załatwi
ali napisał/a:
a historii się doucz w b. Jugosławii
brutalność mordów wzrosła

wyjątek potwierdzający regułę
patrz na całą Europę - Niemcy, Francję, Anglię, itd.


synuś

masz ty blade pojęcie o wolności
jak i o reszcie
jak państwo zabiera min 50% dochodów
to ma zasrany obowiązek dbać o niewolnika

niemcy, anglicy i francuzi to uśpione demony
poczekaj az sie obudzą
mają wyprane mózgi z moralności
nie będą lepsi

pokazywali już co potrafią na stadionach

Kangur - Wto Maj 25, 2010 19:15

Hannibal napisał/a:

na tym polega wolność, że każdy ma się troszczyć o siebie i nie oczekiwać od Państwa, że mu coś załatwi

A ty sie ksztalcisz na koszt Panstwa Hannibalow, czy na koszt panstwa polskiego?

Anonymous - Wto Maj 25, 2010 19:22

iliq napisał/a:
ali:
Cytat:
weż dzieciaku policz ile zbudowano w poprzednich dziesięcioleciach do 1980 a ile od 1990
żałośnie wypadniesz


jeśli chodzi o mnie to jestem bezkonkurencyjny :viva: (nie ja je budowałem) Ali jeśli mówimy o budynkach to należy wspomnieć o rzeczy kluczowej którą jest jakość. Patologiczne rodziny rodzą po pare / parenaście dzieci a o ich "jakości" lepiej nie mówić

:


wciskaj dalej ciemnote wykształciuchom

takie same blokowiska budowano też w tym samym czasie w RFN
tylko znacznie mniej
trochę lepiej umieli tylko kit opakować


ps.
a elita nie płodzi łysych palantów i ćpunów?

Hannibal - Wto Maj 25, 2010 20:08

Kangur napisał/a:
A ty sie ksztalcisz na koszt Panstwa Hannibalow, czy na koszt panstwa polskiego?

Jest okazja to się z niej korzysta. Tylko frajer by nie skorzystał. 8-)

Kangur - Wto Maj 25, 2010 20:11

Hannibal napisał/a:
Kangur napisał/a:
A ty sie ksztalcisz na koszt Panstwa Hannibalow, czy na koszt panstwa polskiego?

Jest okazja to się z niej korzysta. Tylko frajer by nie skorzystał. 8-)

Glosisz co innegi a robisz co innego.

Hannibal - Wto Maj 25, 2010 20:13

Kangur napisał/a:
Glosisz co innegi a robisz co innego.

Głoszę, że nie oczekuję niczego SPECJALNEGO od Państwa.
VAT płacę to coś tam dostaję i jest gites.
Zasiłku mi nie potrzeba. 8-)

iliq - Wto Maj 25, 2010 20:44

Kangur:
Cytat:
ty sie ksztalcisz na koszt Panstwa Hannibalow, czy na koszt panstwa polskiego?


Ani jednego ani drugiego :mad: Kangur do cholery przecież 80% dochodów idzie na państwo. Jak płaci się 80% dochodów to chyba trzeba zrobić żeby jak najmniej stracić co?

ali:
Cytat:
a elita nie płodzi łysych palantów i ćpunów?


Jasne że płodzi tak samo jak "low class" płodzi też geniuszy. Tylko to ma się nijak do tego że jeśli celem jest szybkość to musi to iść kosztem jakości Co do wykształcenia to dla mnie akurat nie ma żadnego znaczenia czyjeś wykształcenie ale to jaki jest. Jestem pragmatykiem więc może dlatego dyplomy mają dla mnie małe znaczenie.

Kangur:
Cytat:
Glosisz co innegi a robisz co innego.


Jeśli uważam że podatki są szkodliwe to mam ich nie płacić? Jeśli uważam że każdy powinien sam dbać o swoje zdrowie a nie ja mam płacić za jakichś ciuli którzy jedzą całe życie chleb z margaryną zapijany colą, ja mam takiemu darmozjadowi płacić za lekarza? Z jakiej racji, jeśli chce to jeść to niech to je ale niech ponosi za to koszty. Idąc Twoim tokiem rozumowania powinniem opłacać darmozjadów a samemu nie korzystać z lekarza żeby więcej moich pieniądzy szło na darmozjadów?

M i T - Wto Maj 25, 2010 20:53

iliq napisał/a:
Jeśli uważam że podatki są szkodliwe to mam ich nie płacić?


Nie koniecznie. Ale możesz np. glosować na takich kandydatów, którzy są przeciwni nadmiernemu opodatkowaniu i/lub chcą coś w tej materii zmienić :)

Marishka

iliq - Wto Maj 25, 2010 21:00

Cytat:
Nie koniecznie. Ale możesz np. glosować na takich kandydatów, którzy są przeciwni nadmiernemu opodatkowaniu i/lub chcą coś w tej materii zmienić


podpisałem petycję na starówce żeby JKM był dopuszczony do wyborów, miałem nie iść na wybory ale pójdę i zagłosuje na niego, mam złudną nadzieję że liczba wyborców będzie rosła w tempie geometrcznym, zwłaszcza że z moich głosujących znajomych przewaga pada na JKM :viva:

M i T - Wto Maj 25, 2010 21:20

Fajnie, że są osoby, które jednak decydują się nie głosować na "mniejsze zło" ale na kogoś z zupełnie innej beczki :viva:

Marishka

Hannibal - Wto Maj 25, 2010 21:24

Hehe, no to wychodzi na to, że tylko ja głosuję tutaj na Bronka, czyli na to mniejsze zło, jak co poniektórzy "teoretyzują" :D
Anonymous - Wto Maj 25, 2010 22:00

iliq napisał/a:

? Jeśli uważam że każdy powinien sam dbać o swoje zdrowie a nie ja mam płacić za jakichś ciuli którzy jedzą całe życie chleb z margaryną zapijany colą, ja mam takiemu darmozjadowi płacić za lekarza? Z jakiej racji, jeśli chce to jeść to niech to je ale niech ponosi za to koszty. Idąc Twoim tokiem rozumowania powinniem opłacać darmozjadów a samemu nie korzystać z lekarza żeby więcej moich pieniądzy szło na darmozjadów?

synuś to nie jest tylko to
zapominasz że życie kołem się toczy
raz jesteś na wozie ale możesz znależć się pod wozem
musisz dupe sobie zabezpieczyć
pieniądze i majątek tego nie załatwią ,możesz je stracić
jak tobie nie pomogą zdechniesz pod płotem
tylko właściwy system może gwarantować pomoc
ale jak wszędzie inni też mogą się załapać

ps.
wracając do patologii
byłem kiedyś w ośrodku opieki nad ciężko upośledzonymi dziećmi
i palnąłem
"do czego to patologia prowadzi"
wiesz co usłyszałem?
nie ma tu dzieci z patologicznych rodzin tylko z dobrych domów

Hannibal - Wto Maj 25, 2010 22:10

ali napisał/a:
nie ma tu dzieci z patologicznych rodzin tylko z dobrych domów

chyba z tzw. dobrych domów, które tylko pozornie takimi są
rzeczywistość jest zupełnie inna
dulszczyzna i tyle
P.S. Nie przeczę oczywiście, że upośledzone dzieci trafiają się też u porządnych wykształconych ludzi.

barb - Wto Maj 25, 2010 22:57

Hannibal napisał/a:
ali napisał/a:
nie ma tu dzieci z patologicznych rodzin tylko z dobrych domów

chyba z tzw. dobrych domów, które tylko pozornie takimi są
rzeczywistość jest zupełnie inna
dulszczyzna i tyle
P.S. Nie przeczę oczywiście, że upośledzone dzieci trafiają się też u porządnych wykształconych ludzi.


tzw. dobry dom to często full śmieciowego jedzenia, stres, pogoń za pieniądzem, brak czasu dla dzieciaków i masz babo placek.

bo ludzie zmienili priorytety, dla większości dobry dom to moneta, a ja myśle że dobry dom to przedewszystkim "zdrowe" więzi rodzinne.

Anonymous - Wto Maj 25, 2010 23:00

barb napisał/a:


tzw. dobry dom to często full śmieciowego jedzenia, stres, pogoń za pieniądzem, brak czasu dla dzieciaków i masz babo placek.


prochy !!!!!!!!!!!!

iliq - Śro Maj 26, 2010 09:52

Cytat:
zapominasz że życie kołem się toczy
raz jesteś na wozie ale możesz znależć się pod wozem
musisz dupe sobie zabezpieczyć
pieniądze i majątek tego nie załatwią ,możesz je stracić


Właśnie pamiętam o tym cały czas, więc dlatego słucham siebie, siebie oraz siebie. Po stokroć wolę dać ale z własnej przyczyny, niż też dać z przyczyny własnej ale z rad kogoś innego. Wszystko można stracić od zdrowia po relacje z bliskimi. Jednak ważniejsze są umiejętności które się zdobywa, zdobywając to co chcemy bo tego nigdy nie stracimy.

PS. a kto powiedział że w państwie wolnym od podatków nikt Tobie nie pomoże, na ogół jeśli standard życia ludzi jest wyższy to są oni szczęśliwsi. Jeśli są szczęśliwsi to mogą uszczęśliwić innego i częściej to robią

rakash - Śro Maj 26, 2010 12:16
Temat postu: Re: Celibat i wątek "klerykalny"
M i T napisał/a:

Być może jest, ale wydaje mi się, że spora część księży dupczy całkiem zapalczywie i nierzadko.

Wystarczy, że ubiorą się w męskie portki i zdejmą koloratki. Potem alleluja i do przodu, a potem do tyłu i znowuż w przód.. i tak aż do bożego finału ;)

Duchowieństwo wie więcej o seksie niż się Kowalskiemu wydaje. Nawet o tym dobrym, czyli nieprzyzwoitym.

Chyba nie sądzisz, że przeciętny ksiądz utrzyma ptaszka w pozycji "leżeć" lub kajać się będzie za ręczne robótki?


Każdy sądzi po sobie, a najbardziej człowiek prym,imtywny.

M i T napisał/a:

Jeśli tak uważasz, znaczy, że może nie pojmujesz sublimacji popędu lub całkowitego jego wyparcia, co z kolei musi kończyć się fantazjami sennymi o treściach erotycznych lub nocnymi polucjami.

Dlatego domniemywam, że o ile człowiek-ksiądz jest zdrowy na umyśle i sprawny biologicznie, to nie ma bata: gdzieś, kiedyś, w kimś lub na coś, musi dokonać aktu zboznego wytrysku - czy tego chce czy wydaje mu się, że nie chce.


Spychololo w akcji.

M i T napisał/a:
Wyższy kler, co?

No i tu jest problem, bo jest mi ciężko wyobrazić sobie biskupa lub papieża, który robi zwyczajnie kupę, ma zatwardzenie i twarz mu się robi fioletowa od parcia.
A co dopiero, kurcze blade, jak spółkuje.


Pewnie masz jakieś te, no, kompleksy czy inną impotencję że ci nie staje wyobraźni Tomciu.

M i T napisał/a:

A czym się kończy hamowanie popędu, to widać po orgazmicznej poezji np. Teresy z Avila lub przypadku opisanego w "Matce Joannie od Aniołów". Nie można tak brzydko traktować popędu seksualnego, bo się łokrutnie zemści.


Oj widać widać.

EAnna - Czw Cze 03, 2010 17:34

fink napisał/a:
Mocne, celne i cięte.

:-D

Anonymous - Czw Cze 03, 2010 23:18

fink napisał/a:
M i T napisał/a:
spora część księży dupczy całkiem zapalczywie i nierzadko

M i T napisał/a:
Potem alleluja i do przodu, a potem do tyłu i znowuż w przód.. i tak aż do bożego finału

M i T napisał/a:
Dlatego domniemywam, że o ile człowiek-ksiądz jest zdrowy na umyśle i sprawny biologicznie, to nie ma bata: gdzieś, kiedyś, w kimś lub na coś, musi dokonać aktu zboznego wytrysku - czy tego chce czy wydaje mu się, że nie chce.

M i T napisał/a:
powinno się znieść z siłą tsunami celibat, by księża wreszcie mogli sobie popykać bez hipokryzji

Mocne, celne i cięte. :-D Szacunek dla nieprzeciętnej inteligencji i wyobraźni. :-)


a gów -no nie prawda
na temat kościoła pieprzycie jak nawiedzeni
jesteście schizmatykami
sprzeniewieżyliście się zasadom które w nim obowiązują
dlatego chcielibyście rozwalić kościół
aby one nie obowiązywały
żeby czuć się rozgrzeszonymi
ps.
już pisałem
kopa w d.
tym którzy zapominają po co się tam pchają
siłą nikt ich tam nie ciągnął i nie trzyma

Hannibal - Pią Cze 04, 2010 08:13

ali napisał/a:
sprzeniewieżyliście się zasadom które w nim obowiązują
dlatego chcielibyście rozwalić kościół
aby one nie obowiązywały
żeby czuć się rozgrzeszonymi

synku, o czym ty mówisz?
kościół jest do niczego nie potrzebny, na pewno nie do tego, żeby żyć zgodnie z pewnymi zasadami moralnymi
żaden klecha nie jest potrzebny, żeby nas rozgrzeszać (zresztą grzech katolicki to nie musi być grzech uniwersalny)
sam dokonuje pewnie regularnie defloracji, więc o czym my tu mówimy - fałsz i obłuda
doucz się

iliq - Pią Cze 04, 2010 09:44

Hanibal napisał/a:
kościół jest do niczego nie potrzebny,


kościół jest bardzo potrzebny, jest tematem rozmów elity wiejskich gospodyń: "A ten to do kościoła nie chodzi" :hihi:

Hanibal napisał/a:
zresztą grzech katolicki to nie musi być grzech uniwersalny


u optymalnych nie ma grzechu pierworodnego ani żadnego innego. Z drugiej strony idea grzechu jest głupia, marnować siły na zamartwianie się tym nad czym nie mam żadnej kontroli. Przeszłości nie cofniemy, więc wystarczy sobie wybaczyć i co najwyżej nie popełniać tego drugi raz.

ale masz rację niech synek się douczy 8)

Ola06 - Pią Cze 04, 2010 09:59

@ iliq czy ty jesteś echem Hannibala?
iliq - Pią Cze 04, 2010 10:34

nie wiem, nie zastanawiam się nawet nad takimi rzeczami, chociaż haja to z nim jadłem 8)
Baldhead - Pią Cze 04, 2010 11:01

Cytat:
kościół jest bardzo potrzebny, jest tematem rozmów elity wiejskich gospodyń: "A ten to do kościoła nie chodzi"


Kościół taki czy inny jest bardzo potrzebny. Zaszczepia w ludziach przeświadczenie, że będą kontynuowali swoje życie po fizycznej śmierci. Dlatego ma wpływ na preferencję czasową, o której pisałem w innym wątku. Osoba, która wierzy, że umrze fizycznie w wieku 75 lat i "nic nie będzie potem", może w ostatnich kilkunastu latach życia próbować "łapać życie pełną gębą" bez myślenia o konsekwencjach swoich czynów dla siebie i otoczenia. Natomiast osoba, która wierzy, że "coś tam będzie" i jej czyny mają jakieś przełożenie na dobro swoje (w przyszłości) i najbliższych (bo z tego ma być jakoś rozliczona) bardziej rozmyśla nad swoimi czynami.

Nie mówię o poszczególnych jednostkach, bo te schematom mogą się wyłamywać, tylko o społeczeństwie jako takim.

Hannibal - Pią Cze 04, 2010 11:16

Baldhead napisał/a:
Natomiast osoba, która wierzy, że "coś tam będzie" i jej czyny mają jakieś przełożenie na dobro swoje (w przyszłości) i najbliższych (bo z tego ma być jakoś rozliczona) bardziej rozmyśla nad swoimi czynami.

Akurat! :what:
Jest multum takich "wierzących", którzy są ogromnymi szkodnikami
W imię Jezusa Grzybusa potrafią rozpętać piekło

Baldhead - Pią Cze 04, 2010 11:30

Cytat:
Akurat!
Jest multum takich "wierzących", którzy są ogromnymi szkodnikami
W imię Jezusa Grzybusa potrafią rozpętać piekło


Co masz konkretnie na myśli i co w tym przypadku znaczy "multum"?

Hannibal - Pią Cze 04, 2010 11:33

Baldhead napisał/a:
Co masz konkretnie na myśli i co w tym przypadku znaczy "multum"?

Prześledź sobie historię Kościoła Katolickiego i zobacz, jakich czynów dopuszczali się ludzie "wierzący". W imię "grzybusa" zabijano, palono na stosie, gnębiono niewolników, Żydów, itd.

Hannibal - Pią Cze 04, 2010 11:36

fink napisał/a:

Po pierwsze (...)
Po drugie (...)
Po trzecie (...)

myślę podobnie

Anonymous - Pią Cze 04, 2010 12:06

iliq napisał/a:
u optymalnych nie ma grzechu pierworodnego


" u Katolików " chrzest gładzi grzech pierworodny i nie powinni umierać , bo " karą za grzech jest śmierć " oraz " dusza , która grzeszy ta umrze " ( czyli jest śmiertelna )

a jak grzech zmazany to niby dlaczego musi umierać ? 8-)

Dar

Anonymous - Pią Cze 04, 2010 12:37

Cytat:
Wierzysz w bajki, i to w jeszcze większe niż katolicy


a bo ja taki prostak jestem , sorry

Anonymous - Pią Cze 04, 2010 12:41

fink napisał/a:
W Biblii jest napisane o nieśmiertelności, owszem, ale chodzi o nieśmiertelność duszy.


czytasz niestety mało uważnie , napisałem że JEST śmiertelna i tak jest napisane w Biblii


a co do praw fizyki to ENERGIA jest nieśmiertelna jak mniemam , a co do ciała - no cóż " z prochu powstałeś i w proch się obrócisz "

ale na pewno nie wiem wszystkiego

Anonymous - Pią Cze 04, 2010 12:43

fink napisał/a:
a tu nagle przychodzi koniec życia Słońca. I co, Słońce też przeżyją ?


" człowieku małej wiary " :hihi:

Anonymous - Pią Cze 04, 2010 12:50

fink napisał/a:
przychodzi koniec życia Słońca.


a może nie zgaśnie http://pl.wikipedia.org/w...%C5%82o%C5%84ce

a obejrzyj http://www.youtube.com/watch?v=mAjA_mxwSKc

Baldhead - Pią Cze 04, 2010 15:53

Hannibal napisał/a:
Prześledź sobie historię Kościoła Katolickiego i zobacz, jakich czynów dopuszczali się ludzie "wierzący". W imię "grzybusa" zabijano, palono na stosie, gnębiono niewolników, Żydów, itd.


Tradycyjnie brakuje danych, tylko klisze, zasłyszane na mieście. Czy wszyscy Katolicy "gnębili" niewolników? Czy buddyści również? Może również Świadkowie Jehowy kogoś na stosie przypalili? A Adwentyści Dnia Siódmego pogonili jakiegoś Żyda?

Nasze życie to ciąg decyzji podejmowanych z myślą o bliższej bądź dalszej przyszłości. Jeśli jesteśmy w stanie wybiegać myślą np. 30 lat (nie mówiąc o wieczności), a nie tylko, powiedzmy 3 lata naprzód ("bo i tak umrę"), to jest dla tych decyzji zdecydowanie lepiej. Z tego, co napisałeś, myślisz odwrotnie.

Ja tymczasem twierdzę, że dobrze jest, gdy społeczeństwo jako ogół wyznaje jakąś religię / religie. Społeczeństwo bezwyznaniowe to na razie eksperyment, zresztą skazany na niepowodzenie. Pojedyncze jednostki to zupełnie inna sprawa.

iliq - Pią Cze 04, 2010 22:12

Baldhead napisał/a:
Osoba, która wierzy, że umrze fizycznie w wieku 75 lat i "nic nie będzie potem", może w ostatnich kilkunastu latach życia próbować "łapać życie pełną gębą" bez myślenia o konsekwencjach swoich czynów dla siebie i otoczenia. Natomiast osoba, która wierzy, że "coś tam będzie" i jej czyny mają jakieś przełożenie na dobro swoje (w przyszłości) i najbliższych (bo z tego ma być jakoś rozliczona) bardziej rozmyśla nad swoimi czynami.


Wierzę w reinkarnację, ale mimo to moim mottem na życie jest fun & freedom i jestem hedonistą a tym bardziej egoistą. Tylko dzięki takiemu zachowaniu osiągam szczęście według siebie a dzięki temu mogę się nim dzielić bo je mam i uwaga bezinteresownie a nie dlatego że chce żeby ludzie myśleli że jestem dobry.

Czy przypadek hedonisty który działa na korzyść innych potraktujesz jako wyjątek potwierdzający regułę, czy może jako argument przeciwko Twojej tezie. Moje poglądy na życie i brak strachu powstały raptownie po tym jak przeżyłem bez szwanku wypadek.

Dużo osób które wierzą w życie pozagrobowe i bardzo boją się umrzeć wiodą życie parszywych . Obudź się bo taka jest prawda. To że ktoś wierzy w coś nie robi go odrazu guru i mega elo joł świętym.

Baldhead napisał/a:
Tradycyjnie brakuje danych, tylko klisze, zasłyszane na mieście. Czy wszyscy Katolicy "gnębili" niewolników? Czy buddyści również? Może również Świadkowie Jehowy kogoś na stosie przypalili? A Adwentyści Dnia Siódmego pogonili jakiegoś Żyda?


Jasne że nie wszyscy. Zawsze będzie ktoś kto nie pójdzie za tłumem ale to nie czyni z katoli świętych. Chcesz dowodów? Obejrzyj Quo Vadis. Stary nie mieszaj tak religii, buddyzm jest bardzo ciekawą filozofią. Zauważ że mnisi nie biegają strasząc Cię piekłem (nawet tym dziewiątym). Jechowi potrafią być ale są mili, uśmiechnięci i również nie zmuszają do przejścia na ich religię. Islamiści działają podobnie jak katolicy.

Baldhead napisał/a:
Nasze życie to ciąg decyzji podejmowanych z myślą o bliższej bądź dalszej przyszłości. Jeśli jesteśmy w stanie wybiegać myślą np. 30 lat (nie mówiąc o wieczności), a nie tylko, powiedzmy 3 lata naprzód ("bo i tak umrę"), to jest dla tych decyzji zdecydowanie lepiej. Z tego, co napisałeś, myślisz odwrotnie.


Nie troszcz się jutrem, jutro zatroszczy się o siebie same. Chyba to Jezus powiedział. Jaki jest sens w skupianiu się na tym co będzie za 30 lat a nie przeżywaniu życia które masz (chwili teraźniejszej) za 30 lat też będziesz myślał o tym co będzie za 30 lat.

Baldhead napisał/a:
Ja tymczasem twierdzę, że dobrze jest, gdy społeczeństwo jako ogół wyznaje jakąś religię / religie. Społeczeństwo bezwyznaniowe to na razie eksperyment, zresztą skazany na niepowodzenie. Pojedyncze jednostki to zupełnie inna sprawa.


Ateizm to też religia. Tyle że zamiast słowa bóg używają Natura. Ja twierdzę że dobrze jeśli społeczeństwo ma wiarę, jeśli jest jemu to potrzebne do rozwoju szczęścia. Nie wysłano nas chyba na ziemię z misją życia w winie i innych takich.

Baldhead - Pią Cze 04, 2010 23:12

Cytat:
Czy przypadek hedonisty który działa na korzyść innych potraktujesz jako wyjątek potwierdzający regułę, czy może jako argument przeciwko Twojej tezie.


Hedoniści z samej swojej definicji mają bardzo wysoką preferencję czasową, więc jak najbardziej pasują do teorii.

Cytat:
To że ktoś wierzy w coś nie robi go odrazu guru i mega elo joł świętym.


Zupełnie nie o tym piszę. Cały czas mówię o planowaniu naszych działań. To, jak ktoś jest postrzegany, a jaki w rzeczywistości jest, zupełnie mnie nie interesuje.

Cytat:
Chcesz dowodów? Obejrzyj Quo Vadis.

Mam nadzieję, że to żart :-D

Cytat:
Ateizm to też religia.

Nie interesują mnie religie bądź quasi-religie, które nie "obiecują" swoim wyznawcom "życia po śmierci". Tylko takie spełniają warunek skracania preferencji czasowej.

Cytat:
Stary nie mieszaj tak religii, buddyści są bardzo ciekawą filozofią.

Jak wyżej - nie dzielę religii na "ciekawe" i "nieciekawe". Interesuje mnie tylko ich wpływ na preferencję czasową.

Baldhead - Śro Lip 14, 2010 23:21

Cytat:
http://wyborcza.pl/1,7548...?as=1&startsz=x


Myślę, że jeśli mamy rozmawiać poważnie, to nie możemy korzystać jako potwierdzenie jakichkolwiek tez związanych z KK takich źródeł. 8-)

rakash - Śro Lip 14, 2010 23:47

fink napisał/a:

http://wyborcza.pl/1,7548...?as=1&startsz=x


SOBIE wystawia świadectwo, a nie kościołowi. I będzie ci to policzone po dwakroć. Tak samo jak naszemu Tomciowi co go palec świerzbi.

To wyjątkowo straszne chamstwo, ruja i poróbstwo.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group