Anita - Śro Mar 24, 2010 17:47 Temat postu: Anita - witam wszytkich! Witam wszystkich forumowiczów. Przywiodła mnie tu ciekawość życia i przygody dietetycznej. Kity i mity telewizji oraz oficjalny sposób postrzegania rzeczywistości i żywienia mnie nie interesuje. Zdrowie, naturalne sposoby leczenia, duchowość człowieka jest tym co najbardziej mnie pociąga. Mam nadzieje czerpać pełnymi garściami z wiedzy zawartej na tym forum oraz prowadzić interesujące dyskusje. Pozdrawiam Wszystkich. Waldek B - Śro Mar 24, 2010 18:28 Witaj, chyba dobrze trafiłas 
Aż dziwne, że Hannibal jeszcze nie napisał. Wyręczę go więc i zapytam tradycyjnie: "Jak się żywisz"? 
Molka - Śro Mar 24, 2010 18:46
ja rowniez witam... 
Anita - Śro Mar 24, 2010 21:53 Witaj Molka, witaj Waldek B W przeszłości zdarzało mi się stosować dietę dr.Atkinsa. A teraz staram się żywic wg. diety optymalnej ale mam pewne problemy z tym i wątpliwości. Szkoda ze nie ma w mojej okolicy lekarza optymalnego. Znam tylko dietę dr.Atkinsa i optymalną. Innych diet nie znam. Hannibal - Śro Mar 24, 2010 22:01
No oczywiście, że witam drogą Anitę. Mam nadzieję, że zagości tutaj na długo. 
Napisz, proszę, coś więcej na ten temat.
Anita - Śro Mar 24, 2010 22:14 Witaj Hannibal
Jak widzę ilość postów które napisaliście to tylko mogę powiedzieć : Wow! Przy moich teraz biednych trzech postach to nawet nie ma o czym mówić. Zycie forumowe tutaj musi być super interesujące. A w ogóle dzięki żeście mnie powitali, zawsze to lepiej człowiekowi na duszy się robi, jeśli jego post nie zostanie bez odpowiedzi. W każdym razie milo mi. Kangur - Śro Mar 24, 2010 22:21
Nam tez bardzo milo. Czekamy na dalsze Twoje posty. Bruford - Śro Mar 24, 2010 23:47
A do czego służy lekarz optymalny? seanor - Czw Mar 25, 2010 11:40 Choćby po to , aby nie zadawać tak głupich pytań. zeto555 - Czw Mar 25, 2010 13:44 jak jestes na zywieniu optymalnym to idz na forum optymalnych, tutaj kazdy optymalny to wróg dla tzw. autorytetow o diety Anita - Czw Mar 25, 2010 14:47 Witaj Kangur, jeśli chodzi o posty, to postaram się, tylko muszę mieć inspiracje
Witaj Bruford, Lekarz optymalny ma inne spojrzenie na medycynę, i na człowieka a przede wszystkim zna problemy które przy tego typu diecie mogą wystąpić. Nie przepisze mi lekarstw bo i po co. Ponadto może wyjaśnić wątpliwości związane ze stosowaniem tej diety indywidualnie. Rozmowa miedzy dwoma osobami odżywiającymi się podobnie przebiega łatwo, działają na jednej długości fali. Dobra komunikacja, zrozumienie, ten sam cel, podobne spojrzenie na funkcjonowanie człowieka. Nie ma niestety lekarzy optymalnych w mojej okolicy. Witaj seanor, miło mi
Hello, zeto555 wróg, nie wróg. Dla mnie wrogiem nie jesteś i tyle - żaden człowiek wrogiem nie jest bo być nie może. Nie ma TY, nie ma JA, jesteśmy MY; wszyscy mamy jeden cel, by było dobrze, człowiek był zdrowy. Nie stawiaj jakiejś bariery miedzy mną a tobą, bo to będzie sztuczna bariera. I tak jesteśmy istotami duchowymi o pewnej indywidualności ale w zasadzie jesteśmy podobni, z tej samej "materii" i podobnie funkcjonujemy, fizycznie czy psychicznie. Nieważne ze mamy inne myśli. Nie możemy być identyczni bo by było nudno. Na tej planecie i tak wszyscy na jednym wózku jedziemy, po co wiec wymyślać jakieś sztuczne problemy miedzy nami. zeto555 - Czw Mar 25, 2010 14:49 zle zrozumialas, ja tez jestem optymalnym i to od bardzo dawna, wrogiem bedziesz dla "autorytetow" Hannibal - Czw Mar 25, 2010 15:04
jedynym wrogiem innych to możesz być Ty, bo uwielbiasz skłócać ludzi i szukać dziury w całym M i T - Czw Mar 25, 2010 15:10
Cześć Anita! Znaczy się, że dobrystyczny socjalizm?
A skoro nie ma wg Ciebie "Ja" i "Ty", to po co ten fragment:
Dosłownie codziennie mam do czynienia ze swoimi wrogami, jak i ludźmi życzliwymi. Naiwnością byłoby, gdybym żądał w tej kwestii balansu. Psychopaci rządzą. Nie masz wrogów, to w zasadzie nie można stwierdzić, kim jesteś. Dobryzm jest skrajną postacią konformizmu, jest wrogim uderzeniem w samego siebie i innych, bo to zjawisko opiera się na zaprzeczeniu i wyparciu wobec stanu zaistniałego w konkretnej chwili. Tomek Anita - Czw Mar 25, 2010 16:03 Zeto555, o sorry, no nie zrozumiałam. Ale wiesz; ja to jestem taka optymalna początkująca jeszcze. Niby żywiłam się optymalnie ale na oko, no wiec nie optymalnie niestety, ale na pewno było to "niedaleko od optymalnych". Produkty jadłam jak optymalni tylko nie ważyłam. Od kilku dni jednak ważę bardzo dokładnie by przynajmniej proporcje były. M i T była to oczywiście tylko przenośnia, w innym zdaniu zawarłam przecież ze jest "indywidualność" i ze "mamy inne myśli". W przestrzeni nie zajmujemy tego samego miejsca, wiec oczywistym jest ze nie jesteśmy ta sama osoba, ale funkcjonujemy fizycznie i psychicznie podobnie, jako istota ludzka. No a ja nie mam do czynienia z wrogami w życiu codziennym, jakoś nie skupiam się na tym kto jest a kto nie jest moim wrogiem. Na razie nie mam takich problemów. Każdy wróg to pewno indywidualna sprawa no i oczywiście wróg wrogowi nierówny. Przebywam z ludźmi których lubię jak ich nie lubię to nie przebywam i koniec. Wole na razie nie zaprzątać sobie tym głowy. zeto555 - Czw Mar 25, 2010 16:27 hanibalku drobi, dla ciebie wrogiem jest kazdy kto sie nie zgadza z twoimi durnymi teoriami i "wiedza" wyszukana na necie zreszta M i T - Czw Mar 25, 2010 18:08 Zeto, takimi tekstami - mam na myśli poziom - wpisujesz się perfekcyjnie w ogólny zamiedzowy klimacik. Nie umiesz gadać? Co z tą czynnością umysłu na kapłańskim tłuszczu? Cokolwiek o Hannibalu by nie powiedzieć, to odwalił kawał merytorycznej roboty na tym forum - posługując się własnym doświadczeniem wespół z horyzontalnym i rzetelnym przekopaniem netu. Każdego tak możesz zmieszać, posługując się wioskowym argumentem o jakoby gorszej wartości informacji zdobytych w sieci. To, co napisałeś powyżej, uważam za 100% projekcję. Tomek barb - Czw Mar 25, 2010 19:42
No właśnie, to mnie również gryzie, jak czytam posty "optymalnych" to często widze jakąś frustracje czy agresje, oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale ogólnie wolę czytać posty wegatarian
M i T - Czw Mar 25, 2010 19:48
Barb, ale u wegetarian też nie brakuje agresji w postach. Generalnie myślę, że taka agresywna obrona (prawie oksymoron mi wyszedł! ) "jedynej słusznej" diety jest zawsze tam, gdzie dieta=ideologia.
Marishka barb - Czw Mar 25, 2010 20:08
ja myśle że taka zaciekła obrona jest tam gdzie niema odpowiednich efektów zdrowotnych(nie tylko fizycznych!) Adam319 - Czw Mar 25, 2010 21:59
Może do rozmowy o tym co można jeść, a nie o tym co trzeba łykać.
Hannibal - Czw Mar 25, 2010 22:12
tak jak napisał Tomek - to Twoja projekcja ja tutaj na forum nie mam wrogów, mimo że większość osób żywi się inaczej niż ja jedyni forumowicze, którzy mogą mi się nie podobać to nie Ci, którzy mają jakieś inne żywieniowo-zdrowotne poglądy, lecz Ci, którzy nie umieją się na zachować na forum, spamują, obrażają innych, próbują innych skłócić ze sobą, itd. jak można zaobserwować z historii moich postów mam tendencję to "ciekawości dziecka" na temat zdrowotno-żywieniowych doświadczeń każdej nowej osoby - każdy jest tak jakby nowym przypadkiem nad którym trzeba się zastanowić, pomyśleć
zeto555 - Czw Mar 25, 2010 23:25 MIT, o jakim doswiadczeniu mowisz? z mojej strony to nie sa jakies ataki agresywne, to bezsilnosc w walce z glupota zeto555 - Czw Mar 25, 2010 23:28 nigdy nie powiedzialem,ze dieta HANIBALA zaszkodzila komukolwiek. Natomiast on wiele razy mowil jak to zywiacych sie optymalnie rak atakuje. I kto tu jest agresywny. Atakujecie ludzi ponizej pasa z usmiechem na ustach. zeto555 - Czw Mar 25, 2010 23:28 A Ty MIT zacznij mowic po ludzku bo pewnie sam nie rozumiesz wszystkiego co piszesz. M i T - Czw Mar 25, 2010 23:33 Zeto, coraz bardziej źle mi się kojarzysz. Nie wiem, czy ostatecznie nie zasilisz mojej osobistej listy 
Pomijając Hannibala, jeśli agresją nazywasz twierdzenie, że na ŻO pojawia się rak, to mi się ekstremalny red alert włącza i mentalna kurtyna zasuwa. Tomek zeto555 - Czw Mar 25, 2010 23:36 twoja liste to ja mam-dokoncz sobie Anonymous - Pią Mar 26, 2010 02:02
Zeto jestes "planktonicznym klamczuchem" ktory "pitoli" jak nawiedzony na jojtubie! :hah: Gdzie sa te "wyssane ze szmalcu" badania potwierdzajace miazdzyce tetnic wiencowych????? :razz: Czy ty myslisz, ze na tym forum rezyduje "stado tepych baranow" ktore lykaja Twoje klamliwe brednie? :razz: . zeto555 - Pią Mar 26, 2010 13:05 na forum jest na pewno jeden tepy baran-pan gryzli zeto555 - Pią Mar 26, 2010 13:05 reszta jakos miesci sie w normie Anonymous - Pią Mar 26, 2010 15:08
Zeto naprawde dziekuje Tobie za ten "post"! :viva: W taki o to "sprytny sposob" ukazales wszystkim "kim" faktycznie jestes i do jakiej "rasy" nalezysz! :hah: :hihi: PROSZE ADMINOW o pozostawienie w spokoju tego "mlotkowego striptisu" w wykonaniu Zeto! :viva: . zeto555 - Pią Mar 26, 2010 15:20 najlepeij zrobisz jak sie nie bedziesz juz do mnie odzywal Maad - Sob Mar 27, 2010 09:10
kurcze, to świetny pomysł! przyłączam się! Anita - Sob Mar 27, 2010 09:57
Wiec hello wszyscy i dziękuję za mile powitanie. Czy jest tutaj może na forum jakiś jeden temat gdzie wszyscy określają się wg. swojej diety, czy sposobu jedzenia? Jakis temat sumujący wszytko, bo biorąc pod uwagę ilość postów które napisaliście już na forum, ciężko się zorientować jak każdy z was się żywi bez czytania tysięcy waszych postów - co raczej jest ponad siły. Inaczej to mi to chyba lata zajmie. Chciałabym się tez dopisać do tej listy (jeśli coś takiego jest). r.ewelka - Sob Mar 27, 2010 12:38 Witaj Anito, jestem na forum od niedawna, ale jeszcze na coś takiego nie trafiłam, chyba nie ma takiej listy. Ja bym nie przywiązywała wagi tak bardzo do tego jak każdy na tym forum się żywi szczegółowo. Szukaj informacji przydatnych dla siebie pytaj, pisz o sobie. Trzeba filtrować to forum pod kątem siebie a na pewno wiele z niego ciekawych rzeczy wyniesiesz. Ogólnie low carb, czyli ograniczamy węgle
Mojej diety to nawet chyba nie da się nazwać: jem 3 główne posiłki dziennie, z tego jeden to 3 dowolne owoce. Dwie porcje warzyw dziennie - uwielbiam brokuły, brukselkę, awokado (wchodzi mi tylko w połączeniu z tłuszczem jak warzywo). Odstawiłam ziemniaki, zboża w każdej postaci. Nie jem łoju, smalcu czy innych tego typu, wolę masło, oliwą sobie polewam warzywa. tylko 2 jajka dziennie, mleka, kefirów, maślanek, śmietany - niet. Porcję mięsa dziennie - wołowina i wieprzowina - uwielbiam wątróbki. Na tym forum są ludzie którzy jedzą surowe mięsa - ja wątrobę jem podsmażoną krwistą, ale mięso (mięśnie) mielone wołowe, przyprawione do smaku - mniam. Nie sprawia mi to żadnego problemu. Uwielbiam ryby wędzone. Na razie czuję się dobrze, ale pewnie będę jeszcze szukać, coś nowego próbować, czy mi służy - jak większość tu chyba osób. Hannibal - Sob Mar 27, 2010 14:49
Nie ma takiej listy. Jest ona wg mnie bez sensu, gdyż wiele osób nieustannie coś zmienia, poprawia. Czytaj regularnie forum a wtedy poznasz nasze nawyki żywieniowe
Anita - Sob Mar 27, 2010 15:58
Hej,r.ewelka, no właśnie wczoraj odkryłam ze są tu ludzie którzy jedzą mięsa na surowo. No, cóż byłam trochę zaskoczona, no ale w sumie nie powinnam. Francuzi przecież jedzą np. tzw. grejade na prawie surowo (minutka z jednej strony, minutka z drugiej) i krew cieknie, nie wspominając już o Carpaccio (wołowe surowe plastry), czy tez ostrygach które się je na żywo. W każdym razie odkrywam tu rzeczy. No nieźle jest na tym forum. W ogolę dla mnie to forum to zaskoczenie bo myślałam ze tu są głównie optymalni. Bo jak spojrzałam na dział "Przepisy" z wyliczeniami BWT - to myślałam : optymalni. A na liście w dziale "Historia diety" to widzę dr. Kwasniewskiego. A tu się okazuje ze to jakaś niby konkurencja i ze tutaj ktoś optymalny to wróg. No to ja wpadłam jak śliwka w kompot .
Ale myślę ze nic nie jest w życiu takie sobie przypadkowe. Wiec skoro już się tu zarejestrowałam to widocznie tu właśnie musialam trafić - tu a nie gdzie indziej 
Hej, Hannibal, Ciekawa ta "przygoda kulinarna" na tym forum. Miałam do czynienia z kilkoma kulturami i z rożnym podejściem do żywienia. Będąc za granica spotykam rożnych ludzi. Czy to chorzy, czy to unikający potraw, jedni nie jedli wieprzowiny (względy religijne), inni znowu tam czegoś (bo np. dziecko chore ) lub tez ktoś się tam odchudza i musialam zapraszając ich na kolacje, obiady itp. jakoś się w tym nie pogubić. Duzo tego było. I była to mieszanka kulturowa. Dlatego prowadziłam zeszyt, żeby nie mieć wpadki i podawać to co ktoś lubi lub je. Na takim forum jak tu, najważniejsza jest chyba wzajemna tolerancja, bo inaczej to czas tu spędzę na rozstrzyganiu czy źdźbło trawy jest zdrowe czy nie zdrowe, minie rok i jeszcze nie rozstrzygniemy naszego problemu. M i T - Sob Mar 27, 2010 16:08 Forum DD to tygiel i bardzo dobrze. Stykają się tu przeróżne opinie, argumenty, poglądy - i bardzo dobrze. Optymalni nie są "wrogami". Po prostu wielu spośród nich, wykazuje cechy religijnych fanatyków i dlatego można odnieść mylne wrażenie. Nie ma sensu dyskredytować jedzących według kapłańskich proporcji tylko dlatego, że kilku idiotów sieje zamęt. Co innego konstruktywna, nawet ostra obopólna krytyka. Co do forum "Za Miedzą" - cóż, ciężko tam ze swobodą światopoglądową. Tam obowiązuje lojalka, autorytarne poddaństwo i Jedyna Słuszna Wiara. Nie wolno jej podważać. I nawet jest narzucona lista "wrogów", na których można bezkarnie . Tomek Hannibal - Sob Mar 27, 2010 16:17
Przeczytaj sobie surowy dział - czegoś takiego na pewno nie spotkałaś
Carpaccio, tatary to jest przedszkole. Tutaj jest profesura na Berkeley i ostra jazda bez trzymanki.
Bruford - Pon Mar 29, 2010 14:13
Ma spojrzenie optymalne
Anita - Pon Mar 29, 2010 16:02
Bruford, TAK
zeto555 - Pon Mar 29, 2010 16:49 Mit- gadasz takie glupoty o forum zza miedzy,ze az przykro cie sluchac. Jaki fanatyzm, jakie poddanstwo, jaka lista wrogow?? Przemysl to dobrze. Tam spotykaja sie ludzie, ktorzy wierza w to co robia , a jezeli wejdziesz i zaczniesz mowic cos innego to chyba normalne, ze sie bronia, czyz nie? Hannibal - Pon Mar 29, 2010 16:53
a tutaj Krzysztof pisze o wegańskich sprawach i nikt tu się przed tym nie broni taka jakościowa różnica pomiędzy tymi forami zeto555 - Pon Mar 29, 2010 17:00 Hannibal - przeczytaj nazwy obu forow i pomysl czasem. Tma jest forum Diety Optymalnej tutaj sa rozne- czujesz roznice?? zeto555 - Pon Mar 29, 2010 17:03 Zapewniam jednak Hannibalu, ze mozesz tam wejsc i probowac przekonac tych "fanatykow" tylko ze tma nie pojdzie ci tak latwo bo nie bedziesz takim autorytetem jak tutaj. Tam sa ludzie, ktorzy faktycznie maja wieze i to nie tylko zaczerpnieta z netu. zeto555 - Pon Mar 29, 2010 17:04 Jesli faktycznie masz wiedze to wejdz tam i pogadaj, a przekonasz sie jak malo jeszcze wiesz. Hannibal - Pon Mar 29, 2010 17:05
No tak, to prawda. Ale to ma jednak profil niskowęglowodanowy (choć nie w nazwie), a są tu osoby, które jedzą więcej węgli. Zresztą ja na forum Kwaśniewskiego nie piszę, więc na nic nie narzekam
alejasienieznam - Pon Mar 29, 2010 17:08
jak ma wiedzę to wie, że dostanie po kilku godzinach bana
zeto555 - Pon Mar 29, 2010 17:12 Z doswiadczenia wiesz ze dostanie bana? jak nie bedzie nikogo wyzywal to nie dostanie zeto555 - Pon Mar 29, 2010 17:12 Hannibal, a moze warto zebys tam pisal? alejasienieznam - Pon Mar 29, 2010 17:15
z doświadczenia to by admin nie przyjął rejestracji
alejasienieznam - Pon Mar 29, 2010 17:28 btw, szukając swojego starego posta znalazłem post Zenona: http://dobradieta.pl/foru...268221bd6#98059 i sobie wyobraziłem nick Hannibal-opty 
zeto555 - Pon Mar 29, 2010 20:47 faktycznie,rejestracja nie przebiega szybko.Ja sam ponawialem kilka razy zanim mnie wpuscili, ale czytac moze kazyd wiec Mit mija sie z prawda. jesli chcesz sie zarejestrowac to ponow probe. Nie sadze, ze to zla wola. sylwiazłodzi - Pią Kwi 02, 2010 00:01 Anita , jeśli chodzi o Atkinsa to w wywiadzie , który tutaj jest na dobra dieta Wolfgang Lutz o Nim wspomina. To link do tego artykułu w pliku pdf do odczytu. http://www.poradnikdozdro...ad_z_Lutzem.pdf |
