www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Hyde Park - Wasza ulubiona poezja.

Joannaż - Pon Lis 15, 2010 14:20

***Analogia jabłoni***

W pewnym sadzie
Pełnym jabłoni
Na jednej z nich
jabłek niedola.

Wmówiono jabłkom,
Że pień jest bogiem
I aby z nim rozmawiać
trzeba mówić do liści.

Zapomniano, że jabłka,
pień, liście i korzeń
tworzą jedno i to samo drzewo
Stworzone przez Jedyną -
Siłę Twórczą,
do której mówić nie trzeba.

Bo Bóg tylko posadził sad.
Dawno temu.
Z jednej pestki jabłka.

Jabłko jest Tu i Teraz
Jedynym w swoim rodzaju -
Dziełem Siły Tworzenia.
I pestek w środku ma wiele.

Joannaż - Pon Sty 24, 2011 13:07

***...***

Serce me radością wypełnione
Kolorowo złoci czasem
Szelest myśli rozumnych
W przestrzeni wyobrażeń

Ciało me nuci pieśni
Szczęśliwych zwrotek i wersów
Wibruje w każdej komórce
Wachlarzem zdrowotności

Rozum mój w brzegach jasnych
Rozświetla myśli natchnione
Szczęście widzi i Miłość
Rozumnie nieokreślone

Dusza gra śpiewa tańczy
W takt serca rozumu i ciała
Jedyna w Jednoczesności
Połączona z Tobą w Nicości.

Joannaż - Pon Sty 24, 2011 13:08

***Nadmiar***
W polu moich słów przekazu.
Dziś za wiele jest wyrazu.
W pocie czoła moich działań.
Nadmiar chęci oraz starań.
W pustce mojej głowy myśli.
Miłość szczęście radość
Wszystkim.

:papa:

sylwiazłodzi - Wto Sty 25, 2011 22:01

***
Ptasie gniazdo

korona cierniowa

przyszła już wiosna

nowe odrodzenie

trzepot skrzydeł

muśnięcie śmierci

odchodzisz z moją krzywdą

bym mogła zmartwychwstać


26-03-10

Joannaż - Czw Sty 27, 2011 14:06

***Ptakiem być***

Ptakiem być w przestworzach
latać bezpamiętnie, wznosić się
Do góry wciąż i opadać
Jak piórko maleńkie

Zdać się na wiatr przychodzący
By wybrał kierunek lotu
Skrzydła rozwinąć
i unosić się wraz z nim

W Słońcu spalać się
Być w chmurach blisko
Na odpoczynek na jednej
z nich pozostać

Ptakiem być.

soook - Wto Lut 01, 2011 18:14

Pielgrzym - Cyprian Kamil Norwid
I
Nad stanami jest i stanów-stan,
Jako wieża nad płaskie domy
Stercząca w chmury...

II
Wy myślicie, że i ja nie Pan,
Dlatego że dom mój ruchomy,
Z wielbłądziej skóry...

III
Przecież ja aż w nieba łonie trwam,
Gdy ono duszę mą porywa
Jak piramidę!

IV
Przecież i ja ziemi tyle mam,
Ile jej stopa ma pokrywa,
Dopókąd idę!...... więcej



.

Joannaż - Nie Mar 06, 2011 12:00

***Głębia***

W Morzu Miłości
Na samym dnie
Zatopiony jest statek
Podwodny
W tym statku -
co Bogiem się zwie
Świeci - Pustka
Lecz statek
Łudzi kuszącą
Swą innością
Powszechnych
Obserwatorów
Morskiej Krainy
Energia oczu
Skupiona
Na statku podwodnym
Siłą napędową
I ochroną jest
Dla pustki nieszczęśliwej

Poznać Boga
To Sercem statek zobaczyć
I wypełnić go
Miłością


/napisane w podróży pekaesem :) /

Joannaż - Nie Mar 13, 2011 19:52

Skakanka - Julian Tuwim

"Żeby kózka nie skakała,
Toby nóżki nie złamała".
Prawda!

Ale gdyby nie skakała,
Toby smutne życie miała.
Prawda?

Bo figlować - bardzo miło,
A bez tego - toby było
Nudno...

Chociaż teraz musi płakać,
Potem będzie znowu skakać!
Trudno!

Więc gdy cię dorośli straszą,
Że tak będzie, jak z tą naszą
Kozą,
Najpierw grzecznie ich wysłuchaj,
Potem powiedz im do ucha
Prozą:

"A ja znam może dwadzieścia innych kózek, co od rana do wieczora skakały i zdrowe są, i wesołe, i nic im się nie stało, i dalej skaczą! Grunt, żeby się nie bać! Tak skakać, żeby się nic nie stało! Bo inaczej, co by za życie było? Prawda?" I skacz, ile ci się podoba. Niech dorośli zobaczą, jak się to robi!

:)

soook - Pią Kwi 15, 2011 17:25

Śmierci moja, śmierci, z najśmiertniejszych śmiertna,
Ty mi od kochanek bardziej byłaś wierna.
Tyś przy mnie sypiała każdą nockę ciemną,
Ty z porannym słonkiem stawałaś nade mną.
Czymże ja cię śmierci, za to wynagrodzę,
Żeś chodziła za mną po zbójnickiej drodze ?
Czymże ja cię ,śmierci, uszanuję,
Że ty mnie nad życie pomiłujesz.

Ja cię śmierci uszanuję jak siebie,
Ale ja przed tobą truchleć nie będę,
Bo nie będzie nic takiego śmiertnego
Żeby Harnaś musiał truchleć od niego.
Ja ci, śmierci, nisko czapką się kłaniam
Ja się tobie złożyć w grobie nie wzbraniam.
Bo nie znajdziesz takiej ziemi pod słońcem,
By mi oczy zasypała płonące.

Ja ci śmierci , nisko czapką się kłaniam,
Ja się tobie złożyć w grobie nie wzbraniam.
Nachodziłem się po górach i lasach,
Teraz będę sobie w trumnie popasał.
Teraz ziemia mi powtórzy na ucho,
Co ja kiedyś powiedziałem dziewuchom.
Teraz robak mi przypomni, czym byłem,
Jak z cysarstwem i cysarzem się biłem.
Teraz woda mi po kropli wykapie,
Jak strzelałem sobie co dzień po grafie...

Na Giewoncie się do spania ułożę,
Tam mi będzie pod chmurami niezgorzej.
Pod słoneczkiem, pod rumianym, pod Bożym,
Tam mi będzie niezgorzej, niezgorzej,
niezgorzej, niezgorzej, niezgorzej...


.

Joannaż - Wto Maj 03, 2011 21:59

sylwiazłodzi napisał/a:
***
Ptasie gniazdo

korona cierniowa

przyszła już wiosna

nowe odrodzenie

trzepot skrzydeł

muśnięcie śmierci

odchodzisz z moją krzywdą

bym mogła zmartwychwstać


26-03-10

Teraz rozumiem :)

sylwiazłodzi - Śro Cze 08, 2011 22:29

sinsemilla napisał/a:
sylwiazłodzi napisał/a:
***
Ptasie gniazdo

korona cierniowa

przyszła już wiosna

nowe odrodzenie

trzepot skrzydeł

muśnięcie śmierci

odchodzisz z moją krzywdą

bym mogła zmartwychwstać


26-03-10

Teraz rozumiem :)


sinsemilla dawno mnie nie było w tym wątku, czy opowiesz co rozumiesz?

Joannaż - Śro Cze 08, 2011 22:49

sylwiazłodzi napisał/a:
czy opowiesz co rozumiesz?

Nigdy nie lubiłam interpretować wierszy :)

"przyszła już wiosna
nowe odrodzenie "

Jak wiosna rozkwitła
Poczułam nowe odrodzenie
Zmartwychwstanie
I ono trwa
...
:hug:

sylwiazłodzi - Nie Cze 12, 2011 00:04

dla mnie zadziwiające w interpretacjach i odbiorze czyichś wierszy jest to, że zawsze skupiam się i widzę to też u innych ,że zaczynamy od fragmentów, przemawiają do nas małe cząstki słów nigdy nie widzimy całości za którymś razem się zatrzymujemy i myślimy a w tamtym fragmencie to jeszcze coś itd. I tak można by wiele razy.

:)

M i T - Nie Cze 12, 2011 00:33

sylwiazłodzi napisał/a:
I tak można by wiele razy.:)

... i by nigdy nie było finału. I właśnie dlatego nie toleruję większości poetyckich wynurzeń, poza tymi wyjątkowymi, które WYRAŹNIE chcą o czymś konkretnym powiedzieć, stroniąc od bełkotu. Poezja z jej metaforami, przenośniami i rymami (lub brakiem rymów) też powinna mieć sens, a nie stanowić zabawę w rebusy z rozwiązaniami, o których nie myślał nawet sam autor.
Na poczekaniu mógłbym sklecić cały tomik białych wierszy, bez większych trudności robiłem to nie raz dawnymi czasy ;) Zapewniam, że o wiele trudniej napisać sensownie prozą.
Dokładnie tak samo, jak ciężej stworzyć dobry wiersz rymowany, niż przeciętny wiersz biały.

PS: Swego czasu znalazłem gdzieś w książce wizytówkę (nie pamiętam, skąd ją mam), na której napisano imię, nazwisko i profesję: poeta. To brzmi jak profesja: wróżka :hihi:
Skądinąd wiem, że autentycznie istnieje zawód wróżki, co świadczy o tym, że zgrabnie jedziemy mentalnie do tyłu, może nawet uda nam się przy wytężonej pracy osiągnąć poziom średniowiecza. Jak myślicie, czy legalnie pracujące wróżki i wróże dobrze zarabiają na rąbaniu naiwnych??

Tomek

Joannaż - Pon Cze 13, 2011 09:19

sylwiazłodzi, tak.. i to co pomiędzy wersami.... :hug:


M i T napisał/a:
Skądinąd wiem, że autentycznie istnieje zawód wróżki

z mojego ulubionego filmu
"
– Jurand, mówiłeś, że mam przepić wszystkie oszczędności, bo i tak umrę w czerwcu. No a mamy wrzesień.
– A oszczędności przepiłeś?
– No tak.
– No, niektóre moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie.
– No dobra, ale co ja mam teraz zrobić?
– Wyślij kupon totka (...).
"
;D

Joannaż - Wto Cze 14, 2011 19:30

Nic dwa razy - Wisława Szymborska

Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.

Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.

Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?

Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.

Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

:)

Molka - Wto Sie 16, 2011 19:47

Herbert Zbigniew

Przesłanie Pana Cogito

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeź się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź

Joannaż - Sob Paź 01, 2011 15:55

***Poemat - Duży o Myśli***

Kocham przez Myśl.
Myśl - Kocha.
Myślę o Miłości.
Myślami jestem gdzieś w Niebie.
Nawet w gniewie.
Ziemia i Chmury
Ogień i Woda
Żadna przeszkoda.
Myśl Sercem.
Myśl jest Sercem.

:)

Joannaż - Śro Lut 08, 2012 11:51

http://www.sm.fki.pl/Wies...idzialna_nowina

Wiesław Matuch

N I E W I D Z I A L N A
N O W I N A

Stała się nowina bliska
Duch nasz dziecięcy
Zakwitły róże czerwone
Przestałem być obcy
Niewidzialna jasność złączyła mnie
z wiecznym dziełem
Jestem sobą i jakby każdą rzeczą z osobna
Prawo to spraw najwyższych
Prostoty zakłamać niepodobna
Niczym zapach pól i toń jezior
bajecznych -
radość ta niepojęta
Męka lat przeszłych
od urodzenia do dziś
wykuła znamię
co zwie się cierpliwość
Jak wczoraj tak jutro -
tęsknoty i nadzieje spełnione
Ależ to cud co radosne nowiny przynosi
co życie chyli ku głębinom
co myśli pieści i serce dotyka
Nowina ta wyłania ducha z wiru świata
A przecież niedawno tego nie znałem
Spływają niebieskie potęgi
Promienistym wybuchem pędzi uroda dni
Jak system Słoneczny
wiruje jasny uśmiech Twój


:)

Magdalinha - Pią Cze 01, 2012 00:17

Pochwała złego o sobie mniemania

Wisława Szymborska


Myszołów nie ma sobie nic do zarzucenia.
Skrupuły obce są czarnej panterze.
Nie wątpią o słuszności czynów swych piranie.
Grzechotnik aprobuje siebie bez zastrzeżeń.

Samokrytyczny szakal nie istnieje.
Szarańcza, aligator, trychina i giez
żyją jak żyją i rade są z tego.

Sto kilogramów waży serce orki,
ale pod innym względem lekkie jest.

Nic bardziej zwierzęcego
niż czyste sumienie
na trzeciej planecie Słońca.

Magdalinha - Nie Cze 17, 2012 22:51

Oto próbka wierszy stalinowskich Wisławy Szymborskiej :razz: :

Wisława Szymborska – wiersze wybrane

Lenin

Że w bój poprowadził krzywdzonych,
że trwałość zwycięstwu nadał,
dla nadchodzących epok
stawiając mocny fundament -
grób, w którym leżał ten
nowego człowieczeństwa Adam,
wieńczony będzie kwiatami
z nieznanych dziś jeszcze planet.

Trzeba
Gwiazdy, gwiazdy niebo zaległy.
Cisza schodzi z wierzchołków miasta.
Trzeba
trzeba miłosnych wierszy
żeby ludzi kochających strzegły.
W planie
w planie
w Sześcioletnim Planie
trzeba
trzeba szczęśliwych rodzin.
Niech poezja pośród nich stanie
na ozdobę wieczornych godzin.

Robotnik nasz mówi o imperialistach

Nienawidzą naszego węgla.
Nienawidzą naszych cegieł i przędzy.
Nienawidzą tego, co już jest.
Nienawidzą wszystkiego, co będzie.

Naszych okien i kwiatów w oknach.
Naszych lasów i ciszy leśnej.
Nawet wiosny, bo to nasza wiosna.
Nawet szkoły z wesołymi dziećmi.

Rozpruli atom jak pancerną kasę,
lecz nic prócz strachu nie znaleźli w kasie.
O, gdyby mogli, gdyby mogli tym strachem
uderzyć w domy i fabryki nasze.

W nasze okna i kwiaty w oknach.
W nasze lasy i ciszę leśną.
Nawet w wiosnę, bo to nasza wiosna.
Nawet w szkoły z wesołymi dziećmi.

O, gdyby mogli — gdyby mogli… Wiemy.
Więc oczy mamy przenikliwe.
Więc serca mamy niełamliwe.
Więc czoła mamy nieustraszone.
Więc ręce mamy niezwyciężone

Żołnierz radziecki w dniach wyzwolenia do dzieci polskich mówił tak

Kruche bywają ściany domów,
gdy pocisk wojny godzi w domy.
Nie płaczcie, polskie dzieci, w schronach.
Będziemy oszczędzali gromów.
Nie chcemy ranić waszych miast.
Nie chcemy ranić waszych wsi.
Najszybszym frontem przez wasz kraj
będziemy tropiąc wroga szli.
Więc najmniej bomb. Więc najmniej zgliszcz.
Umiemy bardzo celnie strzelać.
Bo wiemy—gorzko się umiera
na dziesięć minut przed wolnością.
Nie jedna wolność to, lecz dwie. Bliźniaczki. Siostry bystronogie. Bo też i wróg, co tutaj wszedł, nie jest jedynym waszym wrogiem. Jest jeszcze wróg, co ojców karki giął, młodość i starość im odbierał. Za młodość i za starość ich odpowie on przed wami teraz. Dziś otwieramy wam nadzieję, której wy jutro podołacie. Niech was nie trwoży to natarcie. Front jak wiosenny deszcz przewieje.

Na powitanie budowy socjalistycznego miasta

Z asfaltu i woli wytrwałej będzie szerokość ulic. Z cegieł i dumnej odwagi będzie wysokość budynków. Z żelaza i świadomości powstaną przęsła mostów. Z nadziei będzie drzew zieleń. Z radości — świeża biel tynku.

Miasto socjalistyczne —
miasto dobrego losu.
Bez przedmieść i bez zaułków.
W przyjaźni z każdym człowiekiem.
Najmłodsze z miast, które mamy.
Najstarsze z miast, które będą.
Najmłodsze na jutro bliskie.
Najstarsze na jutro dalekie.

Młodzieży budującej Nową Hutę

Kto dom zbudował, w którym mieszkam? Kto kładł swą pracę na fundament? Ów murarz, zdun i szklarz i cieśla minięci są przez ludzką pamięć. Klasa z pamięcią złą — umiera.

Wierniejszą pamięć wybieramy:
sama jak książka się otwiera w miejscach najczęściej czytywanych. Dziś dla was, przy was, od was, młodzi, miasta zaczyna się życiorys.

Pamięć imiona wasze co dzień
notuje słowem zdobnym w podziw,
notuje normy waszej poryw
i włącza w piękny plan obliczeń.
Bo to jest pamięć robotnicza
służąca klasie robotniczej.

Ten dzień – na śmierć Stalina

Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi;
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi

Czy to ranek za oknami, mroźna skra
Tak oślepia, że dokoła patrzy łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami?
Czy to moje własne serce werbel gra?

Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów
Brak pewności jest nadzieja, towarzysze…
Milczą. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć,
Muszę czytać z pochylonych głów.

Jaki rozkaz przekazuje nam
Na sztandarze rewolucji profil czwarty?
-Pod sztandarem rewolucji wzmocnić warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!

Oto Partia-ludzkości wzrok
Oto Partia-siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z Jego życia w zapomnienie.
Jego partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
Drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
Nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak.

Wstępującemu do Partii
W przedpołudnie niedzielne
Słońce brzęczy u okien
Widzę; siedzisz przy stole,
Chylisz czoło szerokie
Kaligrafując życie swe
Dwudziestoletnie

Zaczynasz z dna pamięci.
Głód na wsi i wojnę
Zaliczasz do swych pierwszych
Zachowanych wspominek.
Ale obraz daleki
Trudno ująć w słowa.
Gdy przypominasz sobie
Jakbyś w sen wędrował
Na, innej śnionej ziemi
Niźli ta-i w końcu
Już bezkształtny, jak obłok
Tlejący przy słońcu.

Nie musiałeś, szczęśliwy
Brnąć do książki Marksa
Przez siedem rzek rozpaczy
Przez siedem gór kłamstwa
Nie musiałeś jej czytać
W piwnicznym półmroku
Ukrywając pod kurtką
Na głos lada kroku
-sama do ciebie przyszła
na odległość dłoni,
i jawnie ją czytałeś,
gdy dorosłeś do niej.
Oświęcimia pejzaże
I architekturę
Znasz ze szkolnej wycieczki.
Kiedy ptaków chmurę
Widzisz odlatującą-
Nie chmurzy Ci czoła
Myśl o wypchniętych z życia
Twoich przyjaciołach:
Za mały byłeś wówczas
Na przyjaźń. Nie znałeś
Strat takich, co na sercu
Władzy burzy trwałe.

Uroczysta pogoda
Twego dojrzewania
-Czy nie ma żadnych pytań?
-owszem, są pytania:

Co przynosisz ze sobą?
Tlen młodości-szczerość
Czy tylko czad frazesu?
Szczerość jak płomień
Czy nieczułość jak popiół?
Myśli napełnione
Nadzieją czy beztroską?

Pytania brzmią ostro,
Ale tak właśnie trzeba,
Bo wybrałeś życie
Komunisty. I przyszłość
Czeka Twoich zwycięstw.

Jeśli jak kamień w wodę
Będzie Twe czuwanie
Gdy oczy zamiast widzieć
będą tylko patrzeć
Gdy wrząca miłość w chłodne
Zmieni się smykanie
Jeśli stopa przywyknie
Do drogi najgładszej-
Nie-nie dokończę zdania,
Choć myśl jest wyraźna.
Sam tego spustoszenia
Wyobraźnią zaznaj.

Partia. Należeć do niej
Z nią działać, z nią marzyć
Z nią w planach nieulękłych
Z nią w trosce bezsennej-
Wierz mi to najpiękniejsze
Co się może zdarzyć
W czasie naszej młodości
-Gwiazdy dwuramiennej.

zyon - Pon Cze 18, 2012 08:45

Ho ho ho! Znakomita poezja ;D
plej_tssz - Nie Lis 04, 2012 20:02

''Nowina ta wyłania ducha z wiru świata
A przecież niedawno tego nie znałem''


Wieczność
Autor: Ja

Życie jest po to żeby żyć bo motywacja się motywuje.
Bóg jest światłem
Ja pamiętam Ciebie a Ty mnie
Życie jest wieczne
Wyobraź sobie mewe, przecież to bardzo realne!?
Podsumowanie

pozdro

plej_tssz - Nie Lis 04, 2012 20:14

Koło w kole
Nie bój się człowieku i tak pójdziesz do nieba

pozdro

sylwiazłodzi - Nie Lis 04, 2012 23:19

plej_tssz napisał/a:
Koło w kole
Nie bój się człowieku i tak pójdziesz do nieba

pozdro


piękne :)

"Piekło czy raj"

piekło czy raj,
oliwny gaj?
koło zatoczę
jedno wiem
na pewno
kiedyś wrócę
tutaj z powrotem
dlaczego?
bo się nie boję
bo tego chcę
bo warto poznać
człowieka
w sobie
i w drugiej
osobie
nieskończenie
skończonej
kochanej
istocie
04-11-12
napisane tu i teraz :)

Joannaż - Pon Lis 05, 2012 23:51

sylwiazłodzi napisał/a:


"Piekło czy raj"

piekło czy raj,
oliwny gaj?
koło zatoczę
jedno wiem
na pewno
kiedyś wrócę
tutaj z powrotem
dlaczego?
bo się nie boję
bo tego chcę
bo warto poznać
człowieka
w sobie
i w drugiej
osobie
nieskończenie
skończonej
kochanej
istocie
04-11-12
napisane tu i teraz :)


Jedna wielka ciara.
Energetyczne ... :)

czemu ta Łódź tak daleko?
:hug:

plej_tssz - Wto Lis 06, 2012 13:30

Piękna sprawa z ``piekłem a rajem`` :)
sylwiazłodzi - Wto Lis 06, 2012 22:30

sinsemilla napisał/a:
sylwiazłodzi napisał/a:


"Piekło czy raj"

piekło czy raj,
oliwny gaj?
koło zatoczę
jedno wiem
na pewno
kiedyś wrócę
tutaj z powrotem
dlaczego?
bo się nie boję
bo tego chcę
bo warto poznać
człowieka
w sobie
i w drugiej
osobie
nieskończenie
skończonej
kochanej
istocie
04-11-12
napisane tu i teraz :)


Jedna wielka ciara.
Energetyczne ... :)

czemu ta Łódź tak daleko?
:hug:


daleko, niedaleko
zawsze na Ciebie czekam
droga kobieto :)

Joannaż - Wto Lis 06, 2012 23:53

sylwiazłodzi napisał/a:
droga kobieto

kabieta drogi do Łodzi zawita z pewnością kiedyś ;)

Kobieto
z sercem na dłoni
przymnij moje dla Ciebie
ukłony
i słońce
w płatkach
słoneczników

:hug:

sylwiazłodzi - Wto Lis 06, 2012 23:55

posłuchaj bajki :)

http://www.youtube.com/watch?v=v9UIKXoAD3k

Użytkownik - Śro Lis 07, 2012 00:18

http://forumfor.fora24.pl...d=active_topics
:roll:

sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 00:55

nie rozumiem :)

coś miała znaleźć wyszukiwarka:)

Joannaż - Śro Lis 07, 2012 00:55

Użytkownik napisał/a:
http://forumfor.fora24.pl/search.php?search_id=active_topics
:roll:

weź, bo mi serce stanie ze śmiechu :D lol
;D

nie piszesz, to tak jest
:roll:

sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 00:56

ha,ha, ha
sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 00:57

fajne użytkownik, najlepszy nick na świecie,

nie no, płaczę, śmieję się, czytam, słucham a rano do pracy, eh życie, kocham Cię nad zycie

Joannaż - Śro Lis 07, 2012 01:00

kogut obudzi ;D
sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 01:01

ty mi wysylałaś sms?, odzwyczajam się od ich odbierania, albo od zamęczania nimi innych szczególnie jednej osoby :) jakkolwiek dziwnie to zabrzmi :) jeszcze nie odczytałam :)

niespodzianka albo psikuś parafrazując powiedzonko Haalowen-owe :)

Joannaż - Śro Lis 07, 2012 01:06

sylwiazłodzi napisał/a:
ty mi wysylałaś sms?,

nic o tym nie wiem.
:)

sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 01:08

nie kogut zapieje, obudzisz się bo kogut piał aż dostał chrypę :)

no popatrz, bajka której nie ma na you tube

Swinka chudzinka

jest tam taki no chyba kogut niewydarzony, jakbyś kiedyś widziała, to wyobraź sobie moja wyobraźnię pojemną i tego koguta z tej bajki o 6 rano nad jeziorem gdy słyszę innego koguta

zamieszałam

o widzisz to ta bajka

http://www.pl.jimjam.tv/n...aczek-slim.html

i ten kogucik :)
na zdjęciu na płocie jak dyryguje kurde czym? nie wiem?

sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 01:11

o rany złamałam się i odebrałam sms :)

chyba najpoważniejsze do tej pory i zwięzłe jak nigdy

pa,pa, idę spać choć nie wiem czy zasnę mając te 2 pytania w głowie?

Joannaż - Śro Lis 07, 2012 01:13

to świerszcze :D

niespodzianka czy psikus ? powodzenia :hug:

dobranoc

Joannaż - Śro Lis 07, 2012 12:15

Piotr mi dziś rano powiedział że śniła mu sie róża z kolcami.

Cytat:
Piątego dnia, znowu dzięki barankowi, odkryłem nową tajemnicę Małego Księcia. Gwałtownie, bez żadnego wstępu, zapytał mnie, jak gdyby po długim zastanawianiu się w samotności:

- Jeżeli baranek zjada krzaki, to je także kwiaty?

- Baranek je wszystko, co napotka.

- Nawet kwiaty, które mają kolce?

- Tak, nawet kwiaty, które mają kolce.

- A więc do czego służą kolce?

Nie wiedziałem. [...]


http://www.malyksiaze.net/pl/book.html


:)

sylwiazłodzi - Śro Lis 07, 2012 18:20

skąd te motylki ?

a czytałaś, no fajnie je czuć :)

jeszcze fajniej napisać o nich wiersz :)

piękna róża i motyl

Joannaż - Sob Lis 17, 2012 14:07

sylwiazłodzi napisał/a:


jeszcze fajniej napisać o nich wiersz :)



http://jajestemtuiteraz.b...11/17/motylasu/

kolorowanka wianka :)

:hug:

zyon - Sob Lis 17, 2012 14:11


Absztyfikanci Grubej Berty
I katowickie węglokopy,
I borysławskie naftowierty,
I lodzermensche, bycze chłopy.
Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajką wytwornych pind na kupę,
Rębajły, franty, zabijaki,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Izraelitcy doktorkowie,
Widnia, żydowskiej Mekki, flance,
Co w Bochni, Stryju i Krakowie
Szerzycie kulturalną francę !
Którzy chlipiecie z “Naje Fraje”
Swą intelektualną zupę,
Mądrale, oczytane faje,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item aryjskie rzeczoznawce,
germańskiego ducha
(Gdy swoją krew i waszą sprawdzę,
Werzcie mi, jedna będzie jucha),
Karne pętaki i szturmowcy,
Zuchy z Makabi czy z Owupe,
I rekordziści, i sportowcy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturę,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item ów belfer szkoły żeńskiej,
Co dużo chciałby, a nie może,
Item profesor Cy… wileński
(Pan wie już za co, profesorze !)
I ty za młodu nie dorżnięta
Megiero, co masz taki tupet,
Że szczujesz na mnie swe szczenięta;
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item Syjontki palestyńskie,
Haluce, co lejecie tkliwie
Starozakonne łzy kretyńskie,
Że “szumią jodły w Tel-Avivie”,
I wszechsłowiańscy marzyciele,
Zebrani w malowniczą trupę
Z byle mistycznym kpem na czele,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I ty fortuny ,
uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rętę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kutasa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę!…

sylwiazłodzi - Sob Lis 17, 2012 15:23

z ostatniego wersu
coś mi majaczy,że to Tuwim
kiedyś napisałam z tym ostatnim wersem
coś o całowaniu rzeczonej....
ale sprawdzę po tekście
Tuwim jest the best
tylko nie taki jakiego uczą w szkołach
czytałam jego książkę jakby zbiór różności
,które chował do szuflady
niesamowity facet i człowiek
z czego urodziła się jego poezja

:)

no pewnie to samo zdjęcie
dziękuję :)

polecam poczytać jego cytaty:


http://pl.wikiquote.org/wiki/Julian_Tuwim

w końcu mieszkam w domu, w którym on mieszkał i jeszcze różne iine ciekawostki mnie spotkały w życiu :)

zyon - Sob Lis 17, 2012 16:08

sylwiazłodzi napisał/a:
z ostatniego wersu
coś mi majaczy,że to Tuwim

Dobrze majaczy, przeciez wkleilem jego zdjecie na poczatku :)

sylwiazłodzi - Sob Lis 17, 2012 16:12

NOOOOOOOOOOOOO
nie oczekuj, że jestem aż tak wielką jego fanką, żebym jego zdjęcia nauczyła się na pamięć,

wystarczy, że wiem, że jest fundacja założona i działa Tuwima i jeszcze inne rzeczy wiem
pochowane po szufladach mojego umysłu :)

:)

:pada:

zyon - Sob Lis 17, 2012 19:15

Tuwim mial tez inny wierszyk, moze byc to np "na esbeka" 8)

Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je*ał
Bo to mezalians byłby dla psa

sylwiazłodzi - Sob Lis 17, 2012 19:48

replika tyka czasem w ludziach
jak stary zegar bim bam bom
ale gdy ludzie wyczuwają
serca fałszywy, ciężki ton
zdziwieni zatrzymują siebie
i swój zegar człowieczy,
zmieniają wskazówki
czyszczą też mechanizm
i na nowo wstaje dla nich
nowy, lepszy czas
czas, który nie goni,
czas , który ich zmienia
czas, bezczas
gdzie wszystko jest
i nie jest do spełnienia
ich wszechświat
17-11-12 przed chwilą popełnione dla Ciebie, tutaj wolną ręka i umysłem :)

:)

Anonymous - Sob Lis 17, 2012 22:16

Mówią, że poezja to życie, ale ja nic nie czaję... :)
zyon - Sob Lis 17, 2012 22:21

Podobno zycie to poezja, ale sa i tacy, ktorzy nie rozumia ani tego ani tego ;) Np manipulanci czy trolle hehe
Mariusz_ - Sob Lis 17, 2012 22:48

Gavroche napisał/a:
Mówią, że poezja to życie, ale ja nic nie czaję...

Mam podobnie, może my jest 01 lub system szesnastkowy :evil:

Anonymous - Nie Lis 18, 2012 09:13

Mariusz_ napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Mówią, że poezja to życie, ale ja nic nie czaję...

Mam podobnie, może my jest 01 lub system szesnastkowy :evil:

Ja to burak i prostak jestem :)
Z całym szacunkiem dla piszących, mi się nawet domyślać nie chce co autor miał na myśli...

zbiggy - Nie Lis 18, 2012 09:37

Gavroche napisał/a:
Mam podobnie, może my jest 01 lub system szesnastkowy :evil:

Ja to burak i prostak jestem :)
Z całym szacunkiem dla piszących, mi się nawet domyślać nie chce co autor miał na myśli...[/quote] w świat poezji trzeba wchodzić stopniowo i delikatnie, zaczynając od krótszych form
na początek polecam np. to, ciekawe czy się nie wzruszysz:

Andrzej Bursa - Mowa pogrzebowa
Cichy pracownik
niezbędny miastu jak dobre powietrze
wytrwały i cierpliwy
nie pragnący zaszczytów
sumienny i obowiązkowy
nieugięty
prawy
bohater

(chodzi o asenizatora
utopionego przypadkowo w g.ó.w.n.i.e)


(ps ta cenzura wypaczyła sens i integralność dzieła, musiałem wstawić jakieś kropki

Anonymous - Nie Lis 18, 2012 09:41

Cytat:
w świat poezji trzeba wchodzić stopniowo i delikatnie, zaczynając od krótszych form
na początek polecam np. to, ciekawe czy się nie wzruszysz:

Znam :)
Nie to, że nie próbowałem, Zbigu, wręcz przeciwnie :)
Udziwnianie pisania nie dla mnie, wolę prozę!

zyon - Nie Lis 18, 2012 10:07

zbiggy napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Mam podobnie, może my jest 01 lub system szesnastkowy :evil:

Ja to burak i prostak jestem :)
Z całym szacunkiem dla piszących, mi się nawet domyślać nie chce co autor miał na myśli...
w świat poezji trzeba wchodzić stopniowo i delikatnie, zaczynając od krótszych form
na początek polecam np. to, ciekawe czy się nie wzruszysz:

Andrzej Bursa - Mowa pogrzebowa
Cichy pracownik
niezbędny miastu jak dobre powietrze
wytrwały i cierpliwy
nie pragnący zaszczytów
sumienny i obowiązkowy
nieugięty
prawy
bohater

(chodzi o asenizatora
utopionego przypadkowo w g.ó.w.n.i.e)


(ps ta cenzura wypaczyła sens i integralność dzieła, musiałem wstawić jakieś kropki[/quote]
No fajne hehe i znane ale uwazaj, bo ktos ci kontekst wytnie, zmanipuluje, wyretuszuje i zrobi cytata z samym slowem "g.ó.w.n.i.e" i napisze, donos, ze brzydko mowisz :hah:

gravs - Nie Lis 18, 2012 10:15

imo poezji nie trzeba rozumieć, nie trzeba się domyślać co autor miał na mysli. poezja to "sztuka układania wyrazów w piękne zdania" czy jakoś tak.
sam kiedyś pisałem, wiem co mówię 8)

zyon - Nie Lis 18, 2012 10:44

ja tez pisalem :hah: calkiem niedawno :D
gravs - Nie Lis 18, 2012 10:54

ja z 5 lat temu.

dawaj próbki!

zyon - Nie Lis 18, 2012 11:41

w koszu sa :hah:
Anonymous - Nie Lis 18, 2012 11:51

zyon napisał/a:
w koszu sa :hah:

Mnóstwo pięknych i może rewolucyjnych odkryć tam wylądowało...

zyon - Nie Lis 18, 2012 11:55

O tak...kwadraty z emotek i inne rewolucje....
Joannaż - Pią Lis 30, 2012 21:18

Nie dziwni,
sobą są obok siebie .
Odwracam się,
biegnę,
czekam i uciekam
czekam
nie pamietam obrazu,
jak zakochanie
nastolatków
w myśli słyszę, czuję
odczucia
wczoraj, dziś i jutro
jutro
jestem obok Ciebie
słyszę - słyszysz
głos sercem
dotykam
szeptem.
słyszę głosy
now . e .
:medit:

jolak1 - Nie Gru 02, 2012 12:31

Ja kocham wiersze Różewicza
plej_tssz - Pią Gru 07, 2012 14:59

http://zmianynaziemi.pl/f...#comment-105443
plej_tssz - Sob Gru 08, 2012 12:42

http://zmianynaziemi.pl/f...#comment-105725

Dominik82 napisał:

wraca cyklicznie reminiscencja
szklana bariera do dalszej podróży
przed nią szare kwiecie usłane
a za nią kontrast wyśniony

skrzypi stale szlaban przed tobą
przed próbą wstrzymując oddech
zbojkotowania chęci zdecydowanych
znużenia energii co w siłę rośnie

można sprzeciw wyrazić miną
jak w mowie chłopca niekompletnego
wszyscy tak ciągle pytają bez końca
- co mi od siebie to życie dało?

potem do urny wrzucą trzy grosze
za wysłuchanie słowa lotnego
i wrócą w progi każdego dnia węższe
w ciasnym pokoju ściskając myśli

może by lepiej zalać je wodą
rzęsiście rozbitą w kropelki chłodu
albo powrócić gdzie pierwsze padło
aktywnie służyć drugiej zadumie

bo chociaż przeżył prawdziwe piekło
z serca wysyła radosne wibracje
pokazał światu że można współtworzyć
prawdziwe domy nadzieją oszklone

pozdrawiam

plej_tssz - Nie Gru 09, 2012 13:53

http://zmianynaziemi.pl/f...#comment-105951

Max@ ze zmianynaziemi.pl napisała o_O: 8)

Kreatywna świadomość nieprzerwanie wypromieniowuje uniwersalną energię wszechświata,
aby wypełnić przestrzeń swojego istnienia efektami wolnej woli.
Obleczona w ciało jak w zbiorniku akumuluje ją aby dać mu siłę do czynu.
Nieskończone źródło błogosławieństwo zdecydowanych,przekleństwo zagubionych.
Jak spożyć ten cyklicznie napierający nadmiar aby nie ulec podpowiedziom tych,
co w słodkim marnotrawstwie zanurzeni bratnią wolę wikłają
w lepkiej pajęczynie bezdennych zależności, marnej egzystencji.

8)

Joannaż - Pon Gru 17, 2012 06:00

sylwiazłodzi napisał/a:


"Piekło czy raj"

piekło czy raj,
oliwny gaj?
koło zatoczę
jedno wiem
na pewno
kiedyś wrócę
tutaj z powrotem
dlaczego?
bo się nie boję
bo tego chcę
bo warto poznać
człowieka
w sobie
i w drugiej
osobie
nieskończenie
skończonej
kochanej
istocie
04-11-12
napisane tu i teraz :)

koniec świata,
brat się z bratem brata
razem zmianą na lepsze
na jutro pogodne
na dziś swobodne
wczoraj ...
wiecznie w sercu.
Miłość.
(tu i teraz)

:)
~..~

plej_tssz - Pią Sty 18, 2013 19:12

http://www.poezjaa.info/i...php?p=2&a=1&u=2

Łabędzi śpiew

Łabędzi słyszałem śpiew.
Było to letnim wieczorem:
Przy bladym świetle miesiąca,
W pośrodku płaczących drzew,
Ponad przejrzystym jeziorem,
Stała wybładła i drżąca,
Łabędzi zawodząc śpiew.

Na cichej powierzchni fal
Łabędzie pieśni słuchały,
Myśląc, że jeden z ich grona
Przedśmiertny wylewa żal,
Gdyż ona, jak łabędź biały,
Co z pieśnią, zraniony, kona,
Śpiewała wśród cichych fal.

Dziś dla niej ostatni dzień,
W którym do śnieżnych słuchaczy
Swobodnie przemawiać może
Wśród serca gwałtownych drżeń,
I głosem śpiewnej rozpaczy
Płynąć po modrym jeziorze,
Żegnając ostatni dzień.

Gdyż jutro wykopią grób
Dziewiczej życia piosence,
Pogrzebią sen ideału:
Jutro nastąpi jej ślub,
I zwiążą na zawsze ręce,

Bez serc żywszego udziału
W małżeński położą grób.

Niemiły weźmie ją mąż -
Tak każą względy rodowe,
I domu wysokie związki -
Te słowa słyszała wciąż...
Więc poddać musiała głowę
Pod cierń mirtowej gałązki,
Pod łańcuch, co włoży mąż.

I musi, rzucając dom,
Pójść za nim, jak niewolnica,
Po stracie wszystkich swych marzeń
Ku ciemnym, nieznanym dniom,
Przywołać uśmiech na lica,
Gdy sama, pełna przerażeń,
Porzuca rodzinny dom.

I nie wie, jaki jej byt
Zgotuje ręka człowieka,
Którą ma ująć ze łzami;
Czy boleść, rozpacz, lub wstyd,
W ciemnej przyszłości ją czeka?
Czy białych skrzydeł nie splami
Ten nowy, posępny byt?

I nie wie, na jaki ląd
Obca ją wola popędzi...
Wie tylko, że bez miłości,
Bez pociech odejdzie stąd
I już wśród białych łabędzi
Nie stanie w dawnej czystości,
Na obcy stąpiwszy ląd.

Więc bólem dobyty śpiew
Rzuca, w łabędzia postawie,
Tej rzeszy słuchaczy bratniej
Spod wieńca płaczących drzew;
Ptaki słuchają ciekawie,
Bo wiedzą, że to ostatni,
Prawdziwy łabędzi śpiew!

Adam Asnyk

AvetPharmaSklep - Pon Mar 11, 2013 15:25

W moim przypadku trudno będzie cytować wiersze, bo jest ich zdecydowanie za dużo. Uwielbiam poezję Miłosza, trudną, bardzo semantyczną. Poza tym Herbert, Różewicz. Kiedyś fascynował mnie kontrast między poezją powojenną Miłosza i Różewicza. Do tego Białoszewski.
jatoja - Nie Wrz 29, 2013 16:08

Przeglądałem sobie forum i wpadł mi w oko ciekawy temat: Wasza ulubiona pozycja.
Szybko się zorientowałem, że źle przeczytałem, bo pozycji żadnej nowej się nie nauczyłem. :hihi:

maniek669 - Wto Paź 01, 2013 12:51

polecam, twórczość oddaje poniekąd mój światopogląd :D :

http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths

niestety autorzy wycięli jedną ( a tak naprawdę dwie) zwrotkę:

"Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rętę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kutasa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w dupę."

Julian Tuwim "Całujcie mnie wszyscy w dupę"

Joannaż - Śro Paź 09, 2013 12:02

W radio dziś usłyszałam i się wzruszyłam : ..


Różewicz Tadeusz List do ludożerców

Kochani ludożercy
nie patrzcie wilkiem
na człowieka
który pyta o wolne miejsce
w przedziale kolejowym

zrozumcie
inni ludzie też mają
dwie nogi i siedzenie

kochani ludożercy
poczekajcie chwilę
nie depczcie słabszych
nie zgrzytajcie zębami

zrozumcie
ludzi jest dużo będzie jeszcze
więcej więc posuńcie się trochę
ustąpcie
kochani ludożercy
nie wykupujcie wszystkich
świec sznurowadeł i makaronu
nie mówcie odwróceni tyłem:
ja mnie mój moje
mój żołądek mój włos
mój odcisk moje spodnie
moja żona moje dzieci
moje zdanie

Kochani ludożercy
Nie zjadajmy się , dobrze ?
bo nie zmartwychwstaniemy
Naprawdę

:)

vvv - Śro Paź 09, 2013 13:46

WOW,
urodzony 9 października 1921 roku - to dobry rocznik,
2013 - 1921 = 92

http://www.wprost.pl/ar/4...onczyl-92-lata/
:viva:

Cytat:
Z wyrazami zapożyczonymi, które weszły do polszczyzny, zwykle bywa tak, że jeśli znajdzie się dla nich odpowiedni wzorzec deklinacyjny, natychmiast musimy je odmieniać. Tak się właśnie stało z rzeczownikami radio, studio. Na początku można je było cały czas pozostawiać w formie mianownikowej (dlatego jeszcze dzisiaj niektórzy mówią i piszą w radio, w studio i nie jest to uznawane przez językoznawców za błąd). Szybko się jednak okazało, że zarówno radio, jak i studio łatwo podciągnąć pod odmianę taką, jaką mają wszystkie rzeczowniki zakończone na -o. Deklinacja: to radio, to studio; tego radia, tego studia; temu radiu, temu studiu; z tym radiem, z tym studiem; o tym radiu, o tym studiu nikogo dziś nie razi.

:oops:

Joannaż - Śro Sty 08, 2014 23:56

wspaniałe, dziś znalazłam :)
'Hymn do maszyny mojego ciała' Tytus Czyżewski


:)

Joannaż - Śro Sty 08, 2014 23:59

piękne


śmieje się serDucho.
:)

Joannaż - Czw Sty 30, 2014 21:56

Julia Hartwig - Do róży

Różo różo
rozrośnij się jeszcze
stań się różą drzewem
stań się różą serca pełną
różą schronieniem
różą odpoczynku
różą snu
żybyśmy mogli zamieszkać w tobie
owinięci w ciebie różo
nie w sztandar

(Obcowanie, 1987)

:)

sylwiazłodzi - Pią Sty 31, 2014 23:11

słucham ciągle i namiętnie :

przepiękny tekst

Powiedz, powiedz mi
Skąd wzięły się te łzy
I żal
Czy nastrój masz zły
Czy winna jestem ja.

Uwielbiam Ciebie
Za ten uśmiech i łzy
I nawet wtedy gdy
Budzisz się zły
Uwielbiam Ciebie
Za słońce
Burze i grad
Prawdziwy męski świat.

Niebo bez gwiazd
Miłość bez kłamstw
Wiesz nie od dziś
W życiu tak nie może być.

Powiedz, powiedz mi
Skąd biorę tyle sił
By kochać aż tak
Mieć wszystko i nic
Czy winiem jesteś Ty.

http://teksty.org/bajm,meski-swiat,tekst-piosenki

płyta nagie skały :)

Joannaż - Sob Lut 01, 2014 18:02

CHOROBA - Miron Białoszewski

nie wychylać się
dosłownie
nie rozruszać
dosłownie

mszczą się zużyte metafory

a dosłowności biologiczne
to potwory

ja - ich skrzyżowanie
pokrzyżowanie siebie sobie

czego się wypieram?
możliwości?
które się czaiły
jeszcze coś z czegoś wybieram
jeszcze się czają niemożliwości

26 maja 1983



znalezione przed momentem : http://sfereo.blogspot.com/

:)

Joannaż - Pon Paź 13, 2014 20:41

Wątek wy jątek


Ponoć tamten wątek
był pełen jątek ,
a żadnej rady
nie ma z maskarady.

Tamten wątek od siedmiu boleści,
co nie poznałam jego treści
kością niezgody się okazuje
i tylko Ducha Człowieka truje.

W poezji , Człowieku, szukaj mądrości
niech zdrowy będzie Duch Twój
i kości !

--
j.ż.

:)

sabinka - Pon Sty 18, 2016 14:48

Mi jest ciężko wybrać jeden, ale na pewno cały tomik Piotra Barańskiego "Skrajności". Jak ktoś lubi poezje to naprawdę warto!
staszi - Wto Sie 02, 2016 08:32

Życia sam zapach- Miron Białoszewski

ja
jawa
owiędła na płask
oddalonych punktów
pstrość
czyli
je
łączy
sproszy
skreśli
bezwonny stan
a to znaczy ruch
a to wzruszyć
coś z pamięci oddechu:
krążenie
rytm rozkręcony na kwiat
rozgałęziacz pojęć zielonych
bujna kulistość
toczona zwąchań
struktura
każe stąd-dotąd zjawisko
wdech! zaklockowanie!
zamknąć w zamknąć
kryształy
w przezroczyście jedno słońce
zmysłu
nosa

memento - Wto Sie 02, 2016 11:18

Poetyczne te meble...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group