Anonymous - Pon Paź 26, 2009 23:13
Mozna jeszcze "wywalic do kosza" Twoje posty, tak jak dzisiaj ktos wywalil moje! :razz: To jest dobra metoda na "kneblowanie" 8-) (Ciekawe kto to jest taki kreatywny) :shock: Hani stoje po Twojej stronie, masz prawo do swojego zdania, czy to sie komus podoba czy nie! 8-) Niech to ocenia czytajacy! Ja mam na ten temat wyrobione zdanie dzieki twoim postom! :viva: . Hannibal - Wto Paź 27, 2009 06:40
wiem, popierasz w tej kwestii Bruforda, Igę, Cordobę i resztę tej spółki 
Anonymous - Wto Paź 27, 2009 10:14 Oczywiście,że każdy ma prawo do wypowiadania swojego zdania. Bruford wypowiada swoje,ja wypowiadam swoje,a Hannibal swoje.Czy tak nie jest od zawsze? Myślę,też że dyskusja pozostaje na jakimś tam wyższym poziomie,bo nikt nikogo nie rzuca wyzwiskami itd.-i to jest fajne. Komu jak komu,ale Hannibalowi ignora nie dam,bo mimo to,iż się czasem nie zgadzamy,iż mogę nie zastosować się do Jego słów,to jednak warto sobie pewne rzeczy przeczytać,które podsyła. Danie ignora w takiej sytuacji oznaczałoby również,że posty Hannibala mnie denerwują,że czuję iż moje zdanie jest zagrożone itd.Tymczasem posty Hannibala mnie w ogóle nie denerwują.Napoczątku może tak,ale zdaję sobie sprawę z tego,iż Hannibal pisze z perspektywy dorosłego faceta,nie mającego jeszcze własnej rodziny,a ja piszę z perspektywy matki,która ma jakieś doswiadczenie w leczeniu dzieci. Pewnie ,ze Hannibal ma prawo głosu.Ja również miałam prawo głosu,prawo do wystawiania opini wtedy,kiedy jeszcze nie miałam własnych dzieci.Dodam,że jak sie pozniej okazalo ,w wielu kwestiach nie miałam racji,a myalalam,ze ja mam i wiele razy również musiałam się ugiąć-sytuacja mnie zmusiła.Pewnych rzeczy nie mogłam "przeskoczyć" sama-potrzebowałam pomocy, między innymi medycznej. I to byłoby na tyle . m - Wto Paź 27, 2009 10:54 To chyba nie na temat antybiotyków jest. Przyznaję grizzly, że bardzo dobry z Ciebie manipulator. Szkoda, że od innych oczekujesz szczerych odpowiedzi jak to sam ująłeś, a nie od siebie już nie. Zamiast wypłakiwać się w mankiet moderatora wejdź do pierwszego do góry działu i zapoznaj się z postem co tam wisi. A potem zapoznaj się jeszcze raz z pierwszym punktem. Celowo eskalujesz konflikt i starasz się dodatkowo wciągać w to inne osoby. To nikomu nie służy, a już na pewno nie wpływa dobrze na propagowanie tego o czym się mówi na forum. Po co takie komentarze? Cały temat był wałkowany co najmniej kilka razy, nie wiem co jeszcze mogę napisać. Tym bardziej, że co innego mówisz, a potem co innego robisz. ps. Możesz zmienić tytuł, bo nie wiem jaki jest odpowiedni. Anonymous - Wto Paź 27, 2009 12:27
Kochany Hani :hug: Jak to jest, ze TY mnie rozumiesz nawet w tej sytuacji a KTOS MAJACY NAJWIEKSZA WLADZE juz mniej? :shock: Moze to roznice polityczne wychodza? :hug: 8-) . Anonymous - Wto Paź 27, 2009 12:31
Molarze, co mam zrobic abys polubil mnie? :-) Dokoncze posta pozniej bowiem dostalem wlasnie telefon od "Hamburgera" 8-) . zenon - Wto Paź 27, 2009 12:43
To sie czesto zdarza? Moze chcesz o tym porozmawiac? zenon - Wto Paź 27, 2009 12:48
Molar, nie lub go! To malpa a nie niedzwiedz 
Anonymous - Wto Paź 27, 2009 12:52 A ja stawiam że pan sierściuch was zje. Hannibal - Wto Paź 27, 2009 16:48
ano właśnie spór, nawet mocny generuje największą wartość dodaną jest najsilniejszym impulsem w poszukiwaniu PRAWDY 
Molka - Czw Paź 29, 2009 13:50 witaj molar ! cyt." Mam nadzieję, że uda Ci się wtopić w konwersację z korzyścią nie tylko dla siebie, ale również dla innych." mam rozumieć iż do tej pory korzyści dla innych były mizerne....  ok nie ma sprawy, przepraszam za zaśmiecanie swoimi myślami myśli godnych tego forum.... 
Anonymous - Czw Paź 29, 2009 14:02 Molko.Po co wszystko owijać w bawełnę.Ty wczoraj założyłaś konto jako Felina? Tak.Nie. _flo - Czw Paź 29, 2009 14:02 Molka, ja podejrzewam, ze Molar po prostu nie skojarzyl "Molki" wymienionej przez Tomka z userem Molka. Odpowiedzial tylko na pytanie, czy mozna usunac konto, i rozwinal przywitanie. BTW, 2:0 dla Tomka 
Anonymous - Czw Paź 29, 2009 14:03
Nie całkiem _Flo,ponieważ Felina też nas powitała w podobny sposób. M i T - Czw Paź 29, 2009 14:08
Właśnie, Molar doskonale dał do zrozumienia, że w sieci nic nie ginie
Marishka Anonymous - Czw Paź 29, 2009 14:10
Pytanie,czy to Molka nas tak przywitała,czy Felina ?
zenon - Czw Paź 29, 2009 14:34 A moze Elmo, Edyta, NinaW lub ktores pozostalych wcielen? Anonymous - Czw Paź 29, 2009 14:38
Oh Zenonie.Przecież to wszyscy wiedzą,że Elmo,Edyta i Ninaw-byłam tutaj na samym początku pod tym nickiem,to ja .Zadnych innych kont nie zakładałam i nigdy niczego nie ukrywałam. M i T - Czw Paź 29, 2009 14:41 Zenon, chyba nie jesteś "na bieząco" jeśli chodzi o wczorajsze spektakularne wejście Feliny z avatarem Violki/Molki i późniejsze wyedytowanie powitalnego posta wraz ze wspomnianym wyżej avatarem
Marishka zenon - Czw Paź 29, 2009 14:49 Ano nie jestem. _flo - Czw Paź 29, 2009 15:30 ale przeciez klonning jest modzie, zawsze byl ![:-]](images/smiles/yeah.png ":-]")
Molka - Czw Paź 29, 2009 15:38
oczywiście że Molka/Viola to Felina, ok wyjaśniam...otóż dopadła mnie pewna myśl, jakie to uczucie być w jednej osobie Molka i Felina, jeśli mnie nie zdemaskują spróbuję zabawić się w rozdwojenie osobowości...napisałam powitanie i od razy złapałam się na tym iż , no właśnie to "iż" , charakterystyczne dla Molki/Violki i prosze od razu wpadka, zmieniłam na "że" i pomyślałam no nie jest to "łatwy chleb", trzeba ważyć każde słowo by nie dać się "złapać"....jeśli chodzi o avatarka pomyślałam iż może mnie nie skojarzą...  w końcu nie jedna "blondina" cieszy się urokami tego świata.... a na zdjęciach wychodzi się raz tak, raz siak....
nie upłynęło kilka minut a tu co widzę? post Tomka , stwierdziłam bez sensu, poza tym jesli pisze jako Molka nie moge pisac jako Felina, trzeba sie wylogowac i zalogowac ponownie....totalny bałagan ....teraz juz wiem jak to smakuje....no tak jak "stęchnięty ser"... 
M i T - Czw Paź 29, 2009 16:17 Violka, po co była ta szopa z klonem? Lepsiej przecie po prostu być sobą, pisać co się tam myśli, z czym zgadza lub nie, co się lubi, a czego nie znosi i tyle. Ciężko drugie takie wolne forum w sieci znaleźć, no może poza piaskownicą Bimiego, ale tam się aż czuje, jak włażą pokątnie agenturalne błazny, donosiciele, aparatczyki rządowe, ściemniacze, trolle, ufofile, religijnie nawiedzieni, post-ubecy, milicyjna swołocz i takie tam insze - no i zaciekle czytają, a czasem i pisują. Portalowe dziennikarzyny z onetu czy innych interii pewnie też tam siedzą i kradną pomysły do swoich wypocin 
Ha! Założę się, że i Wołoszański z wypiekami na twarzy też. Szkoda, że nie tu, miałby ciekawy obraz sytuacji także i z żarciem
Piszcie ludzie, piszcie, bo dni wolnego netu zdają się być policzone 
Tomek Molka - Czw Paź 29, 2009 16:22
teraz już wiem ! "jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz"
M i T - Pon Lut 22, 2010 20:12 Hannibal, zamknąłeś ciekawy wątek o krytyce DO. Czemu to zrobiłeś? Chyba nie każesz odpowiadać wszystkim userom za to, że nie potrafiłeś/nie chciałeś przyjąć do wiadomości prawdy o feedingu? Poza tym, sprzeczności każdemu się zdarzają, a zacietrzewiłeś się jak cietrzew. Oj ten autorytaryzm... Tomek Hannibal - Pon Lut 22, 2010 20:18
czasowo go zamknąłem dyskusja o ilości mojego fatu jest zupełnie nie na tamten temat
sprzeczności wyjaśniłem, bo nic nie mam do ukrycia konsumpcja przeze mnie fatu zmieniała się i napisałem, że te 500 g tyczyło się dawnych czasów, nie obecnych Iga sama napisała, że zjada 700 g i nikt tego dalej nie wałkował. Anonymous - Pon Lut 22, 2010 20:23
Tak .Napisałam tak,bo wiedziałam,że napisałeś 500g dlatego,że jakiś użytkownik napisał 400 g .Gdyby napisał ,że zjada 600g ,to napisałbyś ,że zjadasz 800g i dlatego,że tak piszesz bezmyślnie,to zaraz potem zapominasz i potem zaprzeczasz w żywe oczy,tak jak Waldkowi,zarzucając mu,że tworzy mity,a dziś głupkowato zapytałeś,kto tyle zjada,kiedy ja napisałam o 500g tłuszczu,a ja zacytowałam Ciebie,że ty zjadasz,bo sam tak napisałeś. Molka - Pon Lut 22, 2010 20:26 a ja zjadlam dzis 500 g tluszczu bo od "tuscu siem nie tyje" a co se bede zalowac....
M i T - Pon Lut 22, 2010 20:26 Hanni, jak dla mnie, dolewasz tylko tym oliwy do ognia i chlastasz wodą na młyn. Na klatę byś przyjął z godnością konsekwencje niewłaściwego dialogowania się, a nie zamykał wątek jak to robią siekierowcy-smalcowcy. Chcesz dla odmiany zostać teraz kłódkowym?
Tomek Anonymous - Pon Lut 22, 2010 20:29
Nie to,że chce.Sam się mianował kłódkowym,siekierowym jądrożercą. Hannibal - Pon Lut 22, 2010 20:31
Nic nie dolewam, tylko nie chcę żeby z tego fajnego tematu śmietnik się zrobił. That's it
Zamknąłem go na chwilę, bo jednocześnie chciałem uniknąć dalszego "beating the dead horse", a jednocześnie umożliwić innym dalszą dyskusję i nie wstrzymywać dalszego jechania po DO
Baldhead - Pon Lut 22, 2010 22:16
Lekko licząc, ponad połowa tematów schodzi na różne wątki poboczne - wystarczy przejrzeć Hyde Park - klasyczny przykład to dysputa nad dziełem Pana Grossa. Prosząc o konsekwencję, życzę miłego siekierowania 
Anonymous - Pon Lut 22, 2010 22:45
Ale nalezy "umic" odroznic "sprzecznosci" od aktywnej choroby! :shock: Co by daleko nie szukac od SCHIZOFRENII!!! :-( Tak? 8-) . Anonymous - Pon Lut 22, 2010 22:54
Mam pytanko? Czy wiesz co tak naprawde oznacza "siekierowy i siekierowanie"? :hihi: Ja "chamski futrzak" zapytytowuje? :viva: . Baldhead - Wto Lut 23, 2010 07:52
Tak naprawdę to wiem. |
.