www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Przedstaw się - Witam wszystkich

Pioter - Wto Paź 27, 2009 08:23
Temat postu: Witam wszystkich
Mam na imię Piotr i od wielu lat poszukuję odpowiedniej drogi do zdrowia. Kiedyś były firmy dystrybucyjne suplementy (porazka szkoda kasy i zdrowia), później był dr. Janus, który okazał się oszustem i wyłudzaczem pieniędzy. No i wreszczie Słonecki i jego mikstura i tutaj nastąpiła zdecydowana poprawa zdrowia i przedewszystkim bez nakładów finansowych na jakiekolwiek leczenie. Dieta + mikstura + ewentualnie koktajle błonnikowe. Jednak cały czas niedosyt i czegoś brakuję. Jeżeli metoda Słoneckiego jest bardzo dobra i wielu ludzi ją chwali( ja również) to w moim przypadku większe efekty przynosi niskowęglowodanówka. Z ograniczeniem węglowodanów do minimum tak jak to jest propagowane na tym forum.
Hannibal - Wto Paź 27, 2009 08:40
Temat postu: Re: Witam wszystkich
Cześć Piotrek!
Mam pytanie - jaką formę niskowęglowodanówki wybrałeś?

Pioter - Wto Paź 27, 2009 09:11

No witam eksperta.
Moja dieta była strikte niskowęglowodanowa od już 2 lat. Jednak nigdy niczego nie przeliczałem chyba dlatego, że mniej więcej zawsze wiedziałem ile co czego ma.
Obecnie jem węglowodanów od 40-80gr. białka około 100-120 gr oraz tłuszczy około 2 razy tyle czasami może więcej. Mam 179 cm 65 kg. Ćwiczę na siłowni od 2 mc. Moim dodatkowym problemem jest Candida. Ale forum to jest ukoronowaniem moich poszukiwań, gdyż w połączeniu z metodami Józefa Słoneckiego( nurt Hipokratesa) oraz z dietą niskowęglowodanową z dnia na dzień czuję się coraz lepiej.
Na początku były firmy dystrybucyjne suplementy( czyli oszukańczy biznes), później dr. Janus kolejny oszust promujący się w internecie co zapewne niektórzy wiedzą no i Józef Słonecki - gość który powinien dostać nobla za całokształt, ale niestety uważany jest za szarlatana zresztą podobnie jest tutaj bo każde odstępstwo od normalności jakim jest żywienie w dzisiejszym świecie tak jest odbierane. No i dieta niskowęglowodanowa, która w moim przypadku jest dopełnieniem. Dzięki, której człowiek wychodzi z chorób, z którymi medycyna nigdy by sobie nie poradziła.

Kosmal - Wto Paź 27, 2009 22:09

Spróbuj z surowym jedzeniem. Na początek same zółtka i tatary - zobaczysz zdecydowaną różnicę. Na lepsze.
Pioter - Wto Paź 27, 2009 22:29

Wiesz powiem ci , ze spoko surowe jajka i mięcho lubię. Można mieszać? surowe z obrobionym termicznie? czy jak już się zdecydował bym na surowizne to tylko surowe? Nie jestem w stanie jeść tylko surowizny dlatego pytam?
Hannibal - Wto Paź 27, 2009 22:34

Pioter napisał/a:
Wiesz powiem ci , ze spoko surowe jajka i mięcho lubię. Można mieszać? surowe z obrobionym termicznie? czy jak już się zdecydował bym na surowizne to tylko surowe? Nie jestem w stanie jeść tylko surowizny dlatego pytam?

Waldek miesza i mu to pasuje.
Ja nie mieszam - poszedłem na 100% surowe i korzystam z tego pełnymi garściami.
Skąd wiesz, że nie jesteś w stanie jeść tylko surowego? Ile czasu próbowałeś? Pewno niedługo. Parę lat sobie daj i wtedy porozmawiamy.
Ja im dłużej jestem na surowym tym mniejszy mam pociąg do obrobionego.

Pioter - Wto Paź 27, 2009 22:38

Podziwiam cię Hannibal, bo wydaje mi się to nie łatwe wyzwanie tylko surowe mięcho. Wołowine też? Troszkę trudno mi jest to sobie wyobrazić. Podejrzewam, że takie żarełko jest znacznie łatwiej strawne oczywiście w żołądku? nie wiem jak np przeszła by mi surowa wołowina?
Hannibal - Wto Paź 27, 2009 22:45

no jasne, że to wyzwanie - to powrót to tego, co naturalne, tak dalekie od tej zgnuśniałej cywilizacji
ja pół roku jadłem tatary z kupą przypraw, cebulą, etc., żeby w ogóle się przystosować do tego surowego mięsa; jedzenie w kawałkach to było na początku kosmos
ale od 1,5 roku jem tylko w kawałkach, przede wszystkim surowe organy jagnięce i baranie - serca, wątroba, nerki, ozory, móżdżek, śledziona, grasica, jądra, a z mięśni to w ostatnim czasie praktycznie tylko dobrej jakości koninę
z tłuszczy to łój barani i czasem szpik
no i jem sporo lekkiej padliny - np. koninę to jadam dopiero po tygodniu, a serca i ozory po 4-5 dniach 8-)

Pioter - Wto Paź 27, 2009 22:55

Już widzę te wielkie oczy tych co cie widzą pierwszy raz jak to wcinasz :hah: Heh to jest wyzwanie. Podziwiam...
Hannibal - Śro Paź 28, 2009 06:34

Pioter napisał/a:
Już widzę te wielkie oczy tych co cie widzą pierwszy raz jak to wcinasz

kosmal widział i raczej nie miał wielkich ócz ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group