august1955 - Sob Lut 14, 2009 12:39 Temat postu: co mogę jeść po usunięciu pęcherzyka żółciowego?? mam problem jestem po usunieciu Pęcherzyka żółciowego .. LAPAROSKOPOWO>> jak zobaczylam że nie wolno mi jeśc tylu rzeczy to się zalamalam.. czy ja nie mogę nawet jeśc ciasta z jablami? sera żółtego.. nic smażonego.. Pić kawy prawdziwej.. Przed operacją nic już nie jadlam i teraz myślalam że coś tam jeśc już mogę a tu się okazuje że prawie nic .. Witold Jarmolowicz - Pon Lut 16, 2009 09:34 Kamienie żółciowe wytrącają się gdy żółć gęstnieje. Dokładnie tak samo, jak krystalizuje się i wytrąca sól w nasyconym roztworze. Żółć gęstnieje, gdy wątroba mało jej produkuje. Wątroba mało produkuje żółci, kiedy jemy chudo. Dlatego młode kobiety nagminnie miewają kamicę żółciową. Nie ma w tym żadnego fatum ani zagadki. Żółć służy do trawienia tłuszczów. Zakaz spożywania tłuszczów musi spowodować zmniejszenie wydzielania żółci i nasilenie kamicy u podatnych osób. Dlatego zakazując tłuszczów medycyna jednocześnie przepisuje środki żółciopędne. Prościej i zdrowiej jest jeść te tłuszcze zamiast tabletek. Wycięcie woreczka nie chroni przed kamicą. Dokładne przestrzeganie zaleceń i eliminacja tłuszczów może doprowadzić do wytrącania się kamieni w przewodach żółciowych samej wątroby. A to już sprawa o wiele bardziej poważna niż banalne wycięcie woreczka. Co można jeść? Jak Pan Bóg przykazał, pożywienie rozsądnie niskowęglowodanowe wg zaleceń Lutza, Atkinsa albo podobnych. JW Hannibal - Pon Lut 16, 2009 09:48 a jak to jest u Japończyków? oni jedzą dosyć chudo, a jednak z kamieniami nie mają raczej większych problemów (no właśnie, czy rzeczywiście nie mają?) czy jest to spowodowane tym, że mimo chudego żywienia jedzą dość sporo cholesterolu (jajka, skorupiaki)? Witold Jarmolowicz - Pon Lut 16, 2009 09:58 Nie jestem przekonany, czy z tym niskotłuszczowym żywieniem Japończyków to jest prawda. W Japonii istnieją dwa główne rodzaje kuchni: japońska i chińska. Sami Japończycy uważają, że ich rodzima kuchnia jest uboga. Jeżeli chcą kogoś ugościć, proponują kuchnię chińską, która jest dosyć tłusta i mięsna. Tzn. taki jest jej ideał. Jak wszędzie, tak i tam na ten ideał mogą sobie pozwolić ludzie majętni, biedacy wcinają ryż. Japonia od pół wieku jest raczej krajem majętnym. Być może powszechnie jada się wg kanonów chińskich a bujający w obłokach krzywej Gaussa naukowcy badają tradycyjną chudą kuchnię japońską. W oderwaniu od rzeczywistości. JW PS. Natomiast jeszcze w latach 80-tych dwukrotnie częściej niż Europejczycy zapadali na cukrzycę typu II. Co by może świadczyło, że jadali dużo ryżu i dużo tłuszczu. Hannibal - Pon Lut 16, 2009 10:01 tak też myślałem dowiedzieć się jaka jest tak naprawdę kuchnia danego kraju nie jest prostym zadaniem np. taka typowo śródziemnomorska Sardynia żywi się przede wszystkim tłustymi serami i tłustym mięsem; warzyw i owoców jedzą niedużo, a niektórzy wcale co do tematu to wydaje mi się, że mieszanie sporych ilości tłuszczy i węgli również może nie być dobre dla woreczka żółciowego mimo, że na pierwszy rzut oka takie żywienie w takim przypadku wydaje się ok Witold Jarmolowicz - Pon Lut 16, 2009 10:08 Właśnie, jeżeli jedzie się z wycieczką, to żywią człowieka 1-o tak, jak zapłacił 2-o tak, jak sobie wyobrażają, że cudzoziemic chce jadać. W sumie można zjeździć cały świat i nie dowiedzieć się, jak tam jadają naprawdę. JW zbiggy - Pon Lut 16, 2009 11:05 Temat postu: dieta japońska - na podstawie GCBC G. Taubesa w 1972 kiedy robiono badania nad Japończykami ich przeciętna dieta wyglądała tak: węglowodany 359g, tłuszcze 50.1g, białka 82.9g kalorie: 2279 |
