www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Uroda - Co po goleniu?

chill - Sob Lis 29, 2008 20:44
Temat postu: Co po goleniu?
No właśnie jakich kosmetyków uzywacie po goleniu? Ja osobiście zadko kiedy czegos tam uzyje pozostaje tylko przy żelu do goleni i dobrej spradwdzonej jednorazówce ;) .Czy ktos z Was uzywa jakiegoś kosmetyku po?Chodzi mi oczywiście o gadżet bez chemii.
Witold Jarmolowicz - Czw Sty 22, 2009 14:40

Wygląda na to, że tu sami brodacze albo kobiety i się nie golą.
JW

Hannibal - Czw Sty 22, 2009 14:48

ja się golę, choć staram się w miarę rzadko, bo raz na tydzień
i nic po goleniu nie używam

Waldek B - Czw Sty 22, 2009 15:57

ja się golę codziennie i żadnych śmierdzityków nie używam bo po prostu od dziecka znieść nie moge tego chemicznego smrodu :(

mam jakąś alergię na wszystkie te wynalazki :(

Rossignol - Pią Sty 23, 2009 01:56

ja tez nic ... do golenia tylko zel a po goleniu wsadzam twarz pod prysznic z zimna woda tak zebym czul jak na mrozie. No i tyle :D
Witold Jarmolowicz - Pią Sty 23, 2009 07:35

Zauważmy, że w ogóle żel ani pianka nie są potrzebne. Wystarczy delikatnym mydłem namydlić twarz, nawet bez użycia pędzla, umyć ząbki, w tym czasie zarost zostanie zmiękczony, powtórzyć namydlanie i ściąć zarost. Prościej już nie można. A unikamy podrażnienia przez różne substancje pianotwórcze.
To znaczy, można jeszcze prościej, wodą bez mydła, albo wogóle bez wody, ale to już nadmiar ascezy, nie polecam.
Na taki heroizm gotowe są tylko kobiety przy depilacji i w dawnych czasach Indianie z kręgu Winnetou.
JW

zenon - Pią Sty 23, 2009 12:56

Ja mam maszynke elektryczna i to jest zupelnie inna jakosc golenia.
chill - Sob Sty 24, 2009 14:30

Kiedyś także używalem mydła do golenia i było ok ale w tym przypadku trzeba właśnie odczekac troche zanim zmięknie zarost.Wróce chyba do tego sposobu.Elektryczna też mam ale dla mnie za słaba ;) .Dokładaniej ogole sie jednak tradycyjna maszynka.
Hannibal - Sob Sty 24, 2009 15:42

zenon napisał/a:
Ja mam maszynke elektryczna i to jest zupelnie inna jakosc golenia.

z tego co się orientuję to ta jakość jest jednak gorsza - były takie mocno przybliżone zdjęcia zarostu sciętego elektryczną maszynką oraz tradycyjną

zenon - Sob Sty 24, 2009 19:11

Obecnie mam juz trzecia maszynke elektryczna.

pierwsza mialem jakies 6 ;lat temu. nie mozna bylo jej moczyc i nie miala baterii, byla na kabel. Jakosc golenia faktycznie nienajlepsza.

Druga mialem jakies 2 lata temu. Byla wodoodporna, golila juz dobrze. Mozna bylo dowolnie dociskac ja do skory. w pewnym momencie sie stepila i przerzucilem sie z powrotem na klasyczne maszynki.

Na swieta dostalem elektryczna taka z trzema pierscieniami i ona mi bardzo odpowiada. Goli szyje, skore mozna golic ruchami kolistymi - co zapewnia juz bardzo dokladne golenie. Tamte poprzednie maszynki golily tylko w 1 plaszczyznie.

Hannibal - Sob Sty 24, 2009 19:36

ale to nie jest golenie w stylu paleo 8)
Waldek B - Nie Sty 25, 2009 07:17

"styl paleo" to wygląda tak http://einsteinagogo.file...neanderthal.jpg :hah:
Pinia - Nie Lut 28, 2010 15:28

po goleniu przydałby się jakiś żelik chociaż, co :keep:
po co się katować jakimiś wodami na alkoholu jak nasi dziadkowie sprzed dekad

zenon - Nie Lut 28, 2010 16:31

O, jaki stary temat.

Juz od dawna nie uzywam elektrycznej.

Jednak nie ma to jak zerznac brode brzytwa 8)

Co do kosmetykow, to ostatnio przecieram skore po boleniu sokiem z aloesu, tym od misktury sloneckiego.

Prawde powiedziawszy jakos nie starczylo mi sierpliwosci na to MO, i odndluzszego czasu nie praktykuje.

Ale - ten sok z aloesu to niezly kosmetyk w sumie.

Tymianek - Sob Sie 14, 2010 08:30

Panowie, jaką piankę polecacie. Kończy mi się, ta którą mam i nie wiem czy rozejrzeć się za jakąś EKO, czy może z serii AA, lub jakiś inny naturalny sposób?
Neska - Sob Sie 14, 2010 23:44

To Indianie sie golili? Myslalam, ze ze wzgledu na geny nie maja zarostu na twarzy, nogach i rekach tylko owlosienie na glowie i okolic intymnych, szczesciarze.
rakash - Nie Sie 15, 2010 22:35

Jak dla mnie to pianka obojętna, może być krem, nawet lepiej wychodzi.
Jestem zwolennikiem brzytwy i w ogóle nie golę się codziennie na zero, tylko na specjalne okazje. Tak na co dzień to używam maszynki bo nie podrażnia skóry, nie trzeba się przejmować piankami i płynami po goleniu, no i golenie jest wygodniejsze.

Maad - Pon Sie 16, 2010 10:05

Tymianek napisał/a:
Panowie, jaką piankę polecacie.

mydło biały jeleń nakładane dwukrotnie z kilkuminutową przerwą na np. umycie ząbków

Tymianek - Pon Sie 16, 2010 19:50

rakash napisał/a:
Jak dla mnie to pianka obojętna, może być krem, nawet lepiej wychodzi.
Jestem zwolennikiem brzytwy i w ogóle nie golę się codziennie na zero, tylko na specjalne okazje. Tak na co dzień to używam maszynki bo nie podrażnia skóry, nie trzeba się przejmować piankami i płynami po goleniu, no i golenie jest wygodniejsze.


Oo, to ciekawe, myślałem o brzytwie. Czy trudno się nią golić?

Anonymous - Pon Sie 16, 2010 20:00

rakash napisał/a:

Jestem zwolennikiem brzytwy i [b]w ogóle nie golę się codziennie na zero, tylko na specjalne okazje.

Ja też jestem zwolennikiem niegolenia się na zero jeśli chodzi o mężczyzn .

rakash - Pon Sie 16, 2010 20:25

Tymianek napisał/a:
Oo, to ciekawe, myślałem o brzytwie. Czy trudno się nią golić?


http://www.youtube.com/watch?v=07VnQEW0YaY

chill - Nie Sie 29, 2010 17:01

Ja teraz używam mydła Aleppo i zwykłej jednorazówki bez paska do golenia. Zastanawiam się nad brzytwą . No i ten sok z Aloesu po o którym pisał Zenon moze byc całkiem całkiem.
rakash - Pon Sie 30, 2010 17:47

Aloes to chyba tylko na podrażnienia. Ja jak golę się golarką to podrażnień nie ma. Po brzytwie to zależy.
Hannibal - Wto Paź 19, 2010 11:30

Słyszałem gdzieś, że częste golenie (takie całkowite, do skóry) obniża potencję.
Nie wiem czy to prawda, czy nie, ale to mocno nienaturalna opcja.
Ja już zrezygnowałem z całkowitego golenia. Z wyraźnym zarostem wygląda się znacznie lepiej. Co jakiś czas tylko lekko przycinam sobie i wyrównuję.

Neska - Wto Paź 19, 2010 11:47

a co myslicie o goleniu pod pachcami, panow. :-)
Hannibal - Wto Paź 19, 2010 11:49

JaśniePani napisał/a:
a co myslicie o goleniu pod pachcami, panow. :-)

no to chyba jedna z najgorszych opcji :D

RAW0+ - Wto Paź 19, 2010 11:55

JaśniePani napisał/a:
a co myslicie o goleniu pod pachcami, panow. :-)

Zawodowi kolarze golą nogi, ale ze względu na łatwą dezynfekcję ran. Natomiast pod pachami? :razz: . Niewieścienie postępuje :hihi:

Neska - Wto Paź 19, 2010 11:58

nogi nie, tez mi sie nie podobaja wydepilowane u facetow, ale taki krzak pod pacha :-?
Hannibal - Wto Paź 19, 2010 12:18

JaśniePani napisał/a:
taki krzak pod pacha :-?

jaki krzak? :evil:

zeto555 - Wto Paź 19, 2010 12:30

Ja zawsze gole pod pachami i nie uwazam to za zniewiescialosc.
RAW0+ - Wto Paź 19, 2010 13:36

Cytat:
Ja zawsze gole pod pachami i nie uwazam to za zniewiescialosc.

No skoro krzak... :-D

Hannibal - Wto Paź 19, 2010 13:44

Jeśli tak to wszelakie krzaki sobie strzyżcie, te w portkach też
Powodzenia :D

M i T - Wto Paź 19, 2010 13:45

Golenie włosów pod pachami odpada. Zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Golenia u kobiet też jakoś nie do końca rozumiem, ale presja społeczna jest tu chyba bardzo silna, bo od razu krzaczki kojarzą z kobietonami-feministkami.

Swego czasu, gdy jeździłem na rowerze szosowym regularne treningi dystansowo-prędkościowe, goliłem nogi, bo włosy wchodziły mi w mikropory spodenek i notorycznie były zaciągane. Niewygodne uczucie. Golenie nóg to bezsens generalnie.

Tomek

P.S. Jak ktoś ma mięciusieńkie włosy pod pachami i zdrowy, czysty i naturalny zapach, to jest piękne! Uwielbiam wtulać się w te miejsca, bo Tomek ma niesamowitą delikatną skórę i włosy, czysta rozkosz :pada: Ale to chyba rzadkość u facetów :-?

Marishka

:oops:
Tomek

Neska - Wto Paź 19, 2010 15:06

zgadza sie, kobiety sa pod presja, nie wypada latem swiecic wlochata lydka i krzakiem spod pachy.
moj maz goli glowe na glace jak jedzie na wyprawe, zeby nie potzrebowac myc wlosow, ale do golenia pachy nie daje sie przekonac, mowi, ze golenie sie tam jest sprzeczne z jego natura :hihi:
pot mojego meza, zapach skory, nawet po sciance lubie, ale te wlosy pod pacha juz nie 8/

Hannibal - Wto Paź 19, 2010 15:27

JaśniePani napisał/a:
ale te wlosy pod pacha juz nie 8/

no to macie z mężem konflikcik :hihi:

M i T - Wto Paź 19, 2010 15:44

JaśniePani napisał/a:
pot mojego meza, zapach skory, nawet po sciance lubie, ale te wlosy pod pacha juz nie 8/


Nie ma przymusu lubienia tej czy innej części. Chociaż to też pewnie ma jakąś przyczynę. Nie każdy ma mięciutkie jak aksamit włoski. A może też masz jakieś skojarzenia z dzieciństwa. Mnie np. nie ciągnęło do przytulania się do pachy mojego pierwszego męża albo do całowania jego karku. Natomiast Tomek wzbudza zupełnie inne uczucia, a przede wszystkim nieustającą fascynację (zarówno ciałem jak i osobowością), więc jest zupełnie inaczej :viva:

A propos skojarzeń z dzieciństwa, to pamiętam jak do audycji z Dr Depko zadzwonił jakiś facet, który nie mógł znieść widoku kobiecych stóp, bardzo mu te gołe stopy obrzydzały kochanie się. No i okazało się, że jako dziecko widział jakieś paskudne stopy jakiegoś kobietona, które wryły mu się w pamięć :razz:

Marishka

EAnna - Wto Paź 19, 2010 16:42

Ogolony gdziekolwiek, za wyjatkiem twarzy facet hetero-? Absolutnie nie !!!
U homo- jest to zrozumiałe i nie budzi moich sprzeciwów.

Hannibal - Wto Paź 19, 2010 16:59

EAnna napisał/a:
za wyjatkiem twarzy

to za PRL tak było
moja babcia na wsi nie lubi nieogolonych facetów, bo kojarzą jej się z "dziadami"
ale te czasy minęły
teraz mamy powrót do prawdziwej aparycji faceta, czyli z zarostem lub małą brodą
wystarczy spojrzeć jak wyglądają Tom Ford, Dawid Woliński, czy dr House 8-)
George Clooney ogolony -

i nieogolony

dla mnie różnica bije po oczach

EAnna - Wto Paź 19, 2010 17:19

Hannibal napisał/a:
EAnna napisał/a:
za wyjatkiem twarzy


to za PRL tak było
moja babcia na wsi nie lubi nieogolonych facetów, bo kojarzą jej się z "dziadami"
ale te czasy minęły

Z mojego sprzeciwu została wyłączona męska twarz co nie znaczy, że nie lubię (z lekka) nieogolonych facetów. Po prostu; ogolony, czy z zarostem (piszę teraz o twarzy), jest mi to obojętne. Przy czym ten z zarostem musi być schludnie a najlepiej elegancko ubrany. Jak chodzi w zużytych, nie oczyszczonych butach i zmiętych, niewypranych ciuchach to razem z zarostem tworzy raczej obraz kloszarda.
Natomiast depilowane ciało męskie przyprawia mnie o mdłości.
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że moi młodzi znajomi z Zachodniej Europy właśnie golą ciało. Widocznie taka moda... :faint:

M i T - Wto Paź 19, 2010 17:30

Clooney akurat zarówno z brodą jak i bez jest w porządku. Natomiast taki Sean Connery stanowczo zyskuje na atrakcyjności jako brodacz:



Jackmana też wolę z większa ilością owłosienia:



w odróznieniu od tego :-?


Podobnie Viggo:

brrrrrrr, porażka:


A nawet brzydal Douglas mocno zyskuje z brodą:

masakra:


No i jeszcze Bale:



I Jake:



Generalnie, jeśli facet nie ma ładnych, kształtnych ust i fajnego podbródka/szczęki, to broda może być dla niego znakomitym wyjściem, ponieważ radykalnie podnosi atrakcyjność, sprytnie tuszując mankamenty urody (patrz zdjęcia wyżej) :)

Są też tacy, którzy znakomicie wyglądają zarówno z brodą jak i bez :)

Marishka

Hannibal - Wto Paź 19, 2010 17:51

EAnna napisał/a:
Przy czym ten z zarostem musi być schludnie a najlepiej elegancko ubrany. Jak chodzi w zużytych, nie oczyszczonych butach i zmiętych, niewypranych ciuchach to razem z zarostem tworzy raczej obraz kloszarda.

lepszy taki IMO niż ogolony laluś-fircyk :-D

_flo - Wto Paź 19, 2010 19:36

Tez lubię kudłaczy :D
Mam na myśli okolice głowy :P

Adam319 - Śro Paź 20, 2010 01:07

Zarost to nie jest jednak wszechmocne panaceum. :-)
http://www.youtube.com/watch?v=q89JeE6fpVY

Neska - Śro Paź 20, 2010 12:29

zgadza sie Marishko, maly uraz z dziecinstwa, jak musialam spac z tata pod jego pacha, to bylo okropne.

co do zarostu to fakt, moj ukochany Jeremy nawet wyglada lepiej, nie mowiac juz o osattnim zdjeciu :-D







chociaz, w zasadzie podoba mi sie w kazdym ujeciu, nawet w worku po pyrkach bylby cudny :-)

kaskada - Wto Sie 02, 2011 13:42

uuu... ja też mam słabość do Ironsa
stomed01 - Czw Sty 17, 2019 10:53
Temat postu: Re: Co po goleniu?
chill napisał/a:
No właśnie jakich kosmetyków uzywacie po goleniu? Ja osobiście zadko kiedy czegos tam uzyje pozostaje tylko przy żelu do goleni i dobrej spradwdzonej jednorazówce ;) .Czy ktos z Was uzywa jakiegoś kosmetyku po?Chodzi mi oczywiście o gadżet bez chemii.


No ja właśnie też czegoś szukam. Testowałem już różne kosmetyki i nie znalazłem jeszcze czegoś naprawde fajnego... Pomóżcie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group