www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Diety niskowęglowodanowe - Dobry start

winia - Pon Sie 25, 2008 18:33
Temat postu: Dobry start
Witam drogich forumowiczów - postanowiłam dzisiaj razem z mamą zmienić sposób żywienia i zacząć stosować LC. Mam jednak pytanko - skąd czerpać wiedzę - rzetelną! Troche pochodziłam juz po forum, ale topici są porozrzucane a ja wolałabym spojną całość. Poki co na sniadanko i obiad zjadłyśmy coś z przepisów kuchni LC zaczerpniętych z internetu. Czy ktoś z Was mogłby mipodać tytuł i autora ksiązki jakiejś dobrej - ewentualnie jakieś odniesienie do stron www z rzetelnymi informacjami? Bardzo dziękuje. Piszę też ponieważ widzę, że jakoś obliczacie stosunek i ilosc gramów TWB. Skąd bierzecie te wszystkie informacje? Pomożcie mi dobrze wkroczyć w świat Low Carb :) tak żebym się nie zniechęciła :) widze ze niektorzy juz kilka lat stosują diete niskoweglowodanową....Pozdrawiam!
Rossignol - Pon Sie 25, 2008 19:12

Wolfgang Lutz - "Życie bez pieczywa"

i oglnie cale forum jest kopalnia wiedzy ... :D

Pozdrawiam i wytrwałości ... :P

looknij na swoj priv ... :D

Waldek B - Pon Sie 25, 2008 20:26

Wolfgang Lutz - "Życie bez pieczywa"

i http://www.westonaprice.o...ochure_pol.html

jurek 1946 - Wto Sie 26, 2008 01:00
Temat postu: Re: Dobry start
Cytat:
[quote="winia"]Witam. Czy ktoś z Was mogłby mi podać tytuł i autora ksiązki jakiejś dobrej - ewentualnie jakieś odniesienie do stron www z rzetelnymi informacjami? Bardzo dziękuje. Piszę też ponieważ widzę, że jakoś obliczacie stosunek i ilosc gramów TWB. Skąd bierzecie te wszystkie informacje? Pomożcie mi dobrze wkroczyć w świat Low Carb :) tak żebym się nie zniechęciła :) widze ze niektorzy juz kilka lat stosują diete niskoweglowodanową....Pozdrawiam


Dieta Optymalna .http// www.dr-kwasniewski.pl

winia - Wto Sie 26, 2008 07:48

dziękuję :)
Witold Jarmolowicz - Wto Sie 26, 2008 17:44

Gwoli sprawiedliwości dodajmy jeszcze takie książki jak:
Atkins "Nowa rewolucyjna dieta"
Mercola "Dieta bez zbóż"
a dla bardzo zaawansowanych i dociekliwych z zacięciem biochemicznym
Ponomarenko "Dieta niskowęglowodanowa".
Pozdrawiam
Witold Jarmołowicz

Cytat:
Piszę też ponieważ widzę, że jakoś obliczacie stosunek i ilosc gramów TWB. Skąd bierzecie te wszystkie informacje?

To tylko tacy maniacy jak tutaj kruszą kopie o gramy i kilokalorie.
Te dane do obliczeń można wziąć z tabel wartości odżywczych z publikacji IŻŻ, a potem podsumować je z pomocą komputera albo najzwyczajniej w świecie na kartce papieru, jeżeli jeszcze pamiętamy tabliczkę mnożenia.

Nie jest to jednak aż tak niezbędne gdy kierujemy się Formułą 4eS - smak, samopoczucie, swoja waga i samokształcenie.
W praktyce wystarcza jedna mała tabelka:
http://www.danwit.pl/arty...czna-tabela&s=2

No i nie będzie kryptoreklamą, jeżeli dodam, że większość wspomnianych tu książek można zamówić u nas mailem
biuro@gazetaoptymalnik.pl
JW

M_H - Pią Sie 29, 2008 17:01

Witold Jarmolowicz napisał/a:
a dla bardzo zaawansowanych i dociekliwych z zacięciem biochemicznym
Ponomarenko "Dieta niskowęglowodanowa".


Eeee tam. Uważam że to gruba przesada z tym zaawansowaniem i dociekliwością. Częśc, którą autor nazwał naukową, moim zdaniem tak naprawdę nie wiele wnosi, bo nie ma w niej grama ilustracji, a trudno opisywac procesy biochemiczne bez rozrysoweanej struktury zwiazków i schematów cykli. Poza tym jest zupełnie niegroźna. W szkole byłem dawno, ale z tego co kojarzę przez mgłę, elementy biochemii w programie biologi szkoły sredniej są bardziej zaawansowane. A w kazdym razie były, bo swiat zdaje się zmierzac tylko w jednym kierunku. Dla zaawansowanych to może by była "Biochemia Harpera", ale gdzieś widziałem uwagę, że to książka popularno-naukowa, a nie żaden tam podręcznik.

Hm.. nie było to właśnie u Ponomarenki?

Poza tym to bardzo dobra książka, ale jak się nie zna "Diety Optymalnej" i nie obcowało się ze społecznością optymalną, to może sie wydawac wyrwana z kontekstu. Jest szczególnie cenna jako komentarz do D.O.

Jak chodzi o "Życie bez pieczywa" to jestem w trakcie, ale wydaje mi sie byc bardzo wartościowa. Uważam że raczej ta książka zasługuje na ostrzeżenie. Są ludzie, którzy, jak poczytają opisy chorób, to zaraz są chorzy. Ja tak trochę mam, a u Lutza spora częśc książki zawiera opis różnych dolegliwości i efekty jakie ma na nie dieta. Cukrzyca jest w miarę niegroźna, ale po poczytaniu o wrzodziejącym zapaleniu jelit, albo o uchyłkowatosci czułem sie umiarkowanie dobrze. Zdjęcie rentgenowskie serca z obrzękiem też działa na wyobraźnię. :) Żeby nie było, że nie ostrzegałem

Hannibal - Wto Wrz 02, 2008 09:26
Temat postu: Re: Dobry start
winia -
nie ma jakiejś jednej skondensowanej spisanej i jedynie prawdziwej wiedzy o LC - to by było typowe raczej w kraju totalitarnym
są różne poglądy, opinie, różne badania, doświadczenia, praktyka
dlatego też, żeby mieć wiedzę szeroką trzeba czytać różne rzeczy - właśnie na forum masz sporo ciekawych tematów, tam liczne linki do wielu artykułów (większość po angielsku)
z książek w jęz. polskim masz Lutza, Kwaśniewskiego, Mercolę, Ponomarenkę, Ewę Bednarczyk-Witoszek


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group