|
www.DobraDieta.pl Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl |
|
Diety niskowęglowodanowe - Ile węglowoanów jest niezbędne
mm4 - Pią Sie 08, 2008 14:53 Temat postu: Ile węglowoanów jest niezbędne Nie chodzi mi o ile nalezy jeśc ale ile potrzebuje organizm.
Nawet jeśli nie zje się ani grama to i tak powstaną one z bialka i chodzi mi tu własnie o ta potrzebna ilość.
Podajcie takze swoje samopoczucia na różnych ilośiach gdy eksperymentowaliście.
Hannibal - Pią Sie 08, 2008 15:03 Temat postu: Re: Ile węglowoanów jest niezbędne
mm4 napisał/a: | Nawet jeśli nie zje się ani grama to i tak powstaną one z bialka i chodzi mi tu własnie o ta potrzebna ilość. |
nie z całego białka tylko z aminokwasów glukogennych
no i poza tym z glicerolu
ja zjadam mniej więcej tyle, ile potrzebuje mój organizm, tj. 70-80 g
jak ktoś jest mało aktywny fiz. i umysłowo to i 40 g może wystarczyć
popieram w tym punkcie Kwaśniewskiego - najlepiej dawać tyle, ile organizm potrzebuje, a reszta ketony i kwasy tłuszczowe
mm4 - Pią Sie 08, 2008 15:09
czyl itwierdzisz ze potrzeba 70-80 g W dziennie .OK
Hannibal - Pią Sie 08, 2008 15:24
tak mniej więcej
dokładnie to nigdy nie wymierzysz bo to zależy od wielu czynników
zenon - Sob Sie 09, 2008 10:52 Temat postu: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu Ile weglowodanow jest niezbedne?
Tyle ile jest niezbedne.
ot odpowiedz.
Hannibal - Sob Sie 09, 2008 12:03
wg Biochemii Harpera - od 50 do 100
u niektórych osób może to być nawet mniej niż 50
jurek 1946 - Sob Sie 09, 2008 20:27 Temat postu: Re: Ile węglowoanów jest niezbędne
Hannibal napisał/a: | mm4 napisał/a: | Nawet jeśli nie zje się ani grama to i tak powstaną one z bialka i chodzi mi tu własnie o ta potrzebna ilość. |
nie z całego białka tylko z aminokwasów glukogennych
no i poza tym z glicerolu
ja zjadam mniej więcej tyle, ile potrzebuje mój organizm, tj. 70-80 g
jak ktoś jest mało aktywny fiz. i umysłowo to i 40 g może wystarczyć
popieram w tym punkcie Kwaśniewskiego - najlepiej dawać tyle, ile organizm potrzebuje, a reszta ketony i kwasy tłuszczowe |
Hannibal Kwaśniewski jeszcze mówi o tym że organizm sam przetworzy
ze 100gr białka około 48gr,czy wobec tego na Twoim przykładzie należało by przyjąć że to będzie 70-80gr +te 48 = czyli razem ok. 128gr W.
Czy nalezy to inaczej rozpatrywać.?
Hannibal - Sob Sie 09, 2008 20:31
nie rozumiem, Jurku
po co ma scukrzać te 100 g białka? przecież chodzi o to, że te 70-80 g to są ilości akuratne; tyle chwatit; panimaju?
jurek 1946 - Sob Sie 09, 2008 22:27
Hannibal napisał/a: | nie rozumiem, Jurku
po co ma scukrzać te 100 g białka? przecież chodzi o to, że te 70-80 g to są ilości akuratne; tyle chwatit; panimaju? |
Hanibal " Sztoby wsio było paniatna, nada ,pagawarit" :Z kąd mamy wiedzieć że te 70-80gr jest akuratne,i jaką ilośc organizm potrzebuje np.
gdy podaż wegli będzie 40-50gr a bialka 150gr
Witold Jarmolowicz - Sob Sie 09, 2008 23:14
Panowie,
Przecież tu kiedyś był link do badań naukowych.
Dało się z nich wyliczyć okrężną drogą, że spoczynkowe spalanie glukozy
na diecie ketogennej, przy spożyciu poniżej 20g węglowodanów, wynosi 50g na dobę, a na diecie wysokowęglowodanowej niewiele więcej, bo tylko 70g !
Oznacza to, że przy braku węglowodanów wątroba scukrza bialka, a przy nadmiarze zamienia spożyte węglowodany na tłuszcze.
50-70g to jest ilość spalanej glukozy w spoczynku. Zażywając ruchu fizycznego spalimy trochę więcej. Może do 120g. Oczywiście pomijamy sport zawodowy, jako szkodliwy dla zdrowia.
To są racjonalne ilości węglowodanów odciążające wątrobę.
Pozdrawiam
JW
PS Natomiast w ogóle można nie jeść węglowodanów i przeżyć, czego najlepszym dowodem dwumiesięczna głodówka.
Hannibal - Nie Sie 10, 2008 05:54
jurek 1946 napisał/a: | Hanibal " Sztoby wsio było paniatna, nada ,pagawarit" :Z kąd mamy wiedzieć że te 70-80gr jest akuratne,i jaką ilośc organizm potrzebuje np. gdy podaż wegli będzie 40-50gr a bialka 150gr |
przypuszczam, że takie ilości będą akuratne na podstawie licznych artykułów
zakładam maksymalną adaptację do spalania kwasów tłuszczowych i ketonów
mm4 - Nie Sie 10, 2008 08:54
Witold Jarmolowicz napisał/a: |
PS Natomiast w ogóle można nie jeść węglowodanów i przeżyć, czego najlepszym dowodem dwumiesięczna głodówka. |
A nie za długa? 40 dni wszędzie podaja jako totalne nieryzykowne maximum dla dorosłego zdrowego człwoieka.A powyzej pewnosci nie ma
Witold Jarmolowicz - Nie Sie 10, 2008 10:35
W ogóle nie jestem fanem dlugotrwałych głodówek.
Te dwa miesiące, to maksymalny okres który można przetrwać i po którym się umiera. Skoro faktem jest, że można tyle przetrzymać, to zadaje kłam tym wszystkim bzdurnym stwierdzeniom, że glukoza jest niezbędna w pożywieniu. Zapasy glikogenu nie przekraczają 400g czyli 1600kcal co wystarcza najdalej na kilka dni. A co potem? Tego żaden z tych pseudospecjalistów uczonych na babskich tygodnikach nie wie, a nawet nie ma pojęcia, że nie wie.
Pozdrawiam
JW
|
|