www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Diety niskowęglowodanowe - NIC NIE ROZUMIEM

cziczi - Czw Mar 27, 2008 12:19
Temat postu: NIC NIE ROZUMIEM
Witam Wszystkich!!
dzisiaj przez przypadek znalazlam tą stronę szukając jakiejś rady na mój duży brzuch! uważnie przeczytałam wszystko na stronie głównej i muszę powiedzieć że robi wrażenie! Chciałabym wprowadzić w życie taką dietę, ale czym bardziej się w to zagłębiałam tym mniej rozumiem, a właściwie tym bardziej jestem zniechęcona! Np. jeżeli chodzi o dietę niskowęglowodanową- gdyby ktoś mi jasno powiedział "to" masz jeść a "tego" nie, "to" ogranicz a "to" możesz jeść bez obaw to OK, ale tu są jakieś wagi, indeksy, zależności itd. w ogóle się nie mogę połapać!! jak ja bym miała wszystko ważyć, potem to przeliczać to moje śniadanie trwało by chyba 2 godziny!!!!!! NIE MOŻNA TEGO POPROSTU JAKOŚ UPROŚCIĆ????!!!!! w dodatku jest tych diet kilka czy to jest ciągle ta sama?? tzn. np. niskowęglanowa to to samo co dieta optymalna i law-carb???
A druga sprawa to taka że strasznie obawiam się jednak tych tłuszczów! wiem że właśnie piszecie o tym że one wcale nie są takie straszne i nie powodują tycia, ale pomimo wszystko boję się że to się jednak nie uda i przytyję a tego bardzo bym nie chciała bo w sierpniu wychodzę za mąż i marzę o tym żeby do tego czasu wyglądać tak jak kiedyś :)
Może mógłby mnie ktoś tak do końca przekonać że nie grozi mi przytycie!! a może jednak czasami się tak zdarza że ta dieta u niektóry powoduje odwrotne efekty??! czy istnieje takie ryzyko??
Mam 25 lat, 167cm, ważę 54kg, kiedyś ważyłam 50kg i czułam się świetnie! ogólnie nie jestem gruba, ale mam straszny brzuch, którego w żaden sposób nie mogę się pozbyć!!
staram się jeść niewielkie ilości ale często, nie jem po 18tej, 2 razy w tygodniu chodzę na aerobik, a brzuch wydaję mi się coraz większy!!
Może mi coś doradzicie!!
Bardzo dziękuję za każdy komentarz

jurek 1946 - Czw Mar 27, 2008 15:24
Temat postu: Re: NIC NIE ROZUMIEM
[quote="cziczi"]Witam Wszystkich!!


Cziczi.
Wymagasz od nas cudu,a cudów nie ma,musisz poczytac zapoznac się z tą dieta ,a my tylko mozemy odpowiedziec na Twoje wątpliwości.
Pytasz co mozna jeśc na tej diecie ogólnie.
Jeżeli tak to przystosuj do swojego menu :
Jaja,sery,masło,śmietanę,mięso,podroby,drób,
a ogranicz do niezbednego minimum :
chleb,kasze,mąkę,cukier, miód,a lepiej zastąp je warzywami{marchew.seler,szczypior,pietruszka,sałata kapusta,kalafior,brokół itp.}
Dieta ta polega na ułożeniu sobie menu z powyższych artykułów,tak aby procentowo B-T-W było jak 1:2,5:05 i w/g Twoich danych jakie przedstawiłaś nie przekraczało
wagowo B-60GR T-120-150gr W-50gr
Kliknij na odnośnik na tej stronie "Fakty Żywieniowe" i tam znajdziesz tabele wartości odżywczych poszczególnych artykułów,i według nich
jeżeli raz np. zważysz 2szt jaj i będą one ważyły np.120gr to już wyliczone wartości będziesz pamiętac,a po jakimś czasie tak Tobie to wejdzie w krew że będziesz pamiętała i będziesz się śmiała.Niestety nic nie jest za darmo poczytac musisz sama,a na forum szukaj i pytaj tylko tego czego nie rozumiesz.
Dla ułatwienia policze Tobie np Śniadanie.
Jajecznica z trzech jaj,na maśle, do tego Zielony groszek.
1. 3szt jaj przyjmując jajo z wagą 60 gr
2.masło do smażenia 25gr.
3.Groszek zielony 50gr
Liczymy. jaja- 3sztx60gr= 180gr a więc w tabeli znajdujesz dane jaj w 100gr B-12,5 X180gr:100 =22,50 T-9,7X180:100=17,53 W-1,1
Masło 25gr x0,7=0,2 T-82,5X25gr :100=20,6 -W-0,2
groszek 50gr x6,7:100= B-3,35 T-0,2 W- 0,5
------------------------------------------------------------------
RAZEM B-26,05 T-38,3 W-1,8
jak Sama zauważasz że tłuszczu w tym nie zobaczysz a jest go 38,3gr
Tak samo wyliczysz sobie obiad i ewentualnie kolację,a po paru dniach zapomnisz że jest to takie ciężkie.Jezeli dotyczy wagi to jest tak samo parę razy zważysz a póżniej już na ok. będziesz wiedziała ile np waży taki kawałek mięsa,czy masła itp.
Jezeli coś nie wiesz pisz mozesz pisac na priv.

zenon - Nie Mar 30, 2008 22:20

:!:
ZGADZAM SIE Z MATTIM!

czas umierac.......

Hannibal - Nie Mar 30, 2008 22:27

liczyć zawsze warto, przynajmniej orientacyjnie
jak robiono dawniej pemmicany to też ważono, coby proporcja między ususzonym mięsem a stopionym tłuszczem była ok. 1:1
o to chodzi, że łatwo przedobrzyć z białkiem i tym samym zmniejszyć ilość tłuszczu, a to będzie po prostu nieefektywne - zarówno pod względem zdrowotnym jak i wydolnościowym dla organizmu

zenon - Nie Mar 30, 2008 22:58

Z tym sie zgadzam, ale to jest juz raczej szacowanie a nie liczenie.
jurek 1946 - Pon Mar 31, 2008 09:39

zenon napisał/a:
Z tym sie zgadzam, ale to jest juz raczej szacowanie a nie liczenie.


Najpierw należy nauczyc się liczyc,i zapoznac z liczeniem ,by potem umiec szacowac.Ale widze że Matti juz to potrafi,ale jeżeli nie to skąd niby On ma wiedziec że jest na Lutzu,czy Atkinsie a może Kwaśniewskim ?
Zenon przyjmujesz ostatnio dośc dziwne stanowisko,trudno mi Ciebie poznac,a wiem że kiedyś ,byłeś na DO a więc liczenie wszystkiego przerobiłeś.Dzisiaj jednak uważasz że każdy kto rozpoczyna jakąś dietę ma wszystko szacowac,bez umiejętności liczenia,chyba że znowu ja coś nie rozumię.

zenon - Pon Mar 31, 2008 14:16

Moze masz troche racji, bo jednak jak sie przechodzi ze zwyklej diety na low carb nie ma sie intuicji. Ona sie wyrabia z czasem, na poczatku trzeba troszke postudiowac tablice.
Rossignol - Pon Mar 31, 2008 15:04

jurek 1946 napisał/a:

Najpierw należy nauczyc się liczyc,i zapoznac z liczeniem ,by potem umiec szacowac.Ale widze że Matti juz to potrafi,ale jeżeli nie to skąd niby On ma wiedziec że jest na Lutzu,czy Atkinsie a może Kwaśniewskim ?
Zenon przyjmujesz ostatnio dośc dziwne stanowisko,trudno mi Ciebie poznac,a wiem że kiedyś ,byłeś na DO a więc liczenie wszystkiego przerobiłeś.Dzisiaj jednak uważasz że każdy kto rozpoczyna jakąś dietę ma wszystko szacowac,bez umiejętności liczenia,chyba że znowu ja coś nie rozumię.


Ja nie mam wagi w domu a i tak wiem ile jem :D np kupuje 1kg lopatki dziele na 2 porcje. I wiem ile ma bialka z tablic wiec wiem ile jem :D
Oglnie mam juz ta intuicje :D
A poco Mattiemu wiedziec czy jest na Lutzu Atkinsie czy na KWasniewskim ?? Ja tak naprawde nie wiem na jakiej jestem diecie wiem tylko ze jest to LC :D

Hannibal - Pon Mar 31, 2008 15:21

Rossignol napisał/a:
Ja nie mam wagi w domu a i tak wiem ile jem :D np kupuje 1kg lopatki dziele na 2 porcje. I wiem ile ma bialka z tablic wiec wiem ile jem :D Oglnie mam juz ta intuicje :D

w ten sposób to wiadomo, ile będzie w jednej porcji
ja kupuję od razu parę kilo różnych mięs i podrobów i po prostu biorę z jednego część, z drugiego, itd. tak żeby było ok. 0,5 kg na 2 porcje
ważenie jest tak proste, szybkie i bezproblemowe że w żaden sposób nie uszczupla mi czasu :)
Rossignol napisał/a:
A poco Mattiemu wiedziec czy jest na Lutzu Atkinsie czy na KWasniewskim ?? Ja tak naprawde nie wiem na jakiej jestem diecie wiem tylko ze jest to LC :D

tyle, że LC oznaczy li tylko małą ilość węgli
ale żeby LC było tym "prawdziwym" LC musi być koniecznie wysokotłuszczowe; nie ma innej opcji
Atkins to dużo białka i średnia ilość tłuszczu, czyli ogólnie rzecz biorąc kiepska opcja

Rossignol - Pon Mar 31, 2008 15:29

Hannibal napisał/a:

tyle, że LC oznaczy li tylko małą ilość węgli
ale żeby LC było tym "prawdziwym" LC musi być koniecznie wysokotłuszczowe; nie ma innej opcji
Atkins to dużo białka i średnia ilość tłuszczu, czyli ogólnie rzecz biorąc kiepska opcja


Wiem o tym dlatego moje B:T;W jest 160:300+:30 :D

bercik - Wto Kwi 01, 2008 07:47
Temat postu: Re: NIC NIE ROZUMIEM
cziczi napisał/a:

A druga sprawa to taka że strasznie obawiam się jednak tych tłuszczów!
Mam 25 lat, 167cm, ważę 54kg, kiedyś ważyłam 50kg i czułam się świetnie! ogólnie nie jestem gruba, ale mam straszny brzuch, którego w żaden sposób nie mogę się pozbyć!!
staram się jeść niewielkie ilości ale często, nie jem po 18tej, 2 razy w tygodniu chodzę na aerobik, a brzuch wydaję mi się coraz większy!!
Może mi coś doradzicie!!
Bardzo dziękuję za każdy komentarz


Polecam Ci ćwiczenia na brzuch, są swietne!
http://genesis.net.pl/Szostka-Weidera_59554.html

jurek 1946 - Wto Kwi 01, 2008 11:40

Rossignol napisał/a:
jurek 1946 napisał/a:

Najpierw należy nauczyc się liczyc,i zapoznac z liczeniem ,by potem umiec szacowac.Ale widze że Matti juz to potrafi,ale jeżeli nie to skąd niby On ma wiedziec że jest na Lutzu,czy Atkinsie a może Kwaśniewskim ?
Zenon przyjmujesz ostatnio dośc dziwne stanowisko,trudno mi Ciebie poznac,a wiem że kiedyś ,byłeś na DO a więc liczenie wszystkiego przerobiłeś.Dzisiaj jednak uważasz że każdy kto rozpoczyna jakąś dietę ma wszystko szacowac,bez umiejętności liczenia,chyba że znowu ja coś nie rozumię.


Ja nie mam wagi w domu a i tak wiem ile jem :D np kupuje 1kg lopatki dziele na 2 porcje. I wiem ile ma bialka z tablic wiec wiem ile jem :D
Oglnie mam juz ta intuicje :D
A poco Mattiemu wiedziec czy jest na Lutzu Atkinsie czy na KWasniewskim ?? Ja tak naprawde nie wiem na jakiej jestem diecie wiem tylko ze jest to LC :D


Dziwne a skąd niby wiesz że jest to low carb.

Rossignol - Wto Kwi 01, 2008 17:49

jurek 1946 napisał/a:


Dziwne a skąd niby wiesz że jest to low carb.


kilka postow wyzej napisalem



Rossignol napisał/a:


Wiem o tym dlatego moje B:T;W jest 160:300+:30 :D


takie proporcje sa chyba jak najbardziej odpowiednie dla LC nie sadzisz ?? :D

Rossignol - Wto Kwi 01, 2008 17:58
Temat postu: Re: NIC NIE ROZUMIEM
bercik napisał/a:


Polecam Ci ćwiczenia na brzuch, są swietne!
http://genesis.net.pl/Szostka-Weidera_59554.html


no nie zgodze sie z Toba :D
Jezeli mowimy o plaskim brzuchu to mozemy ten efekt osiagnac w przyjemniejszy sposob. Plaski brzuch ma ten kto ma cienka warstwe tluszczowa. A wiec jezli ktos jets gruby to musi ja spalic. A6W opiera sie wlasnie na spalaniu tluszczu nie budujemy tym miesni. Dlatego mysle ze spalanie tluszczu jest lepsze poprzez bieganie, pływanie, rower etc. A zeby miec krate trzeba robic cwiczenia typowo silowe na brzuch ;D
Pozatym A6W to jest straszna mordega nie wielu wytrzymuje do konca ja sam dotrwalem do 26dnia to byla juz masakra zchodzilo mi z 20 min i bol byl masakryczny. Wole pobiegac niz katowac sie :D

Anonymous - Wto Kwi 01, 2008 18:46
Temat postu: Re: NIC NIE ROZUMIEM
cziczi napisał/a:
...Chciałabym wprowadzić w życie taką dietę, ale czym bardziej się w to zagłębiałam tym mniej rozumiem, a właściwie tym bardziej jestem zniechęcona! ...


"Zniechecac sie" przy "wprowadzaniu w zycie"
to KATASTROFA

Jesli nie rozumiesz(czemu trudno sie dziwic) ;)
To albo zainwestuj swoje pieniadze w "specjaliste i klinike"
albo zainwestuj swoj czas na nauke(poznanie diety)
Jednak czas jest cenniejszy od pieniedzy!!!

Za "darmoche" to mozesz dalej "umierac na raty" w blogiej nieswiadomosci
w przyspieszonym tempie, ze swoim "tlustym brzuchem". 8) :)

bercik - Śro Kwi 02, 2008 09:25
Temat postu: Re: NIC NIE ROZUMIEM
Rossignol napisał/a:

no nie zgodze sie z Toba :D
Jezeli mowimy o plaskim brzuchu to mozemy ten efekt osiagnac w przyjemniejszy sposob. Plaski brzuch ma ten kto ma cienka warstwe tluszczowa. A wiec jezli ktos jets gruby to musi ja spalic. A6W opiera sie wlasnie na spalaniu tluszczu nie budujemy tym miesni. Dlatego mysle ze spalanie tluszczu jest lepsze poprzez bieganie, pływanie, rower etc. A zeby miec krate trzeba robic cwiczenia typowo silowe na brzuch ;D
Pozatym A6W to jest straszna mordega nie wielu wytrzymuje do konca ja sam dotrwalem do 26dnia to byla juz masakra zchodzilo mi z 20 min i bol byl masakryczny. Wole pobiegac niz katowac sie :D

Dziewczyna boi się tłuszczu, może A6W jej nie przestraszy ;)
Zresztą dziewczyny przed ślubem są gotowe na wszystko...

Hannibal - Śro Kwi 02, 2008 09:42

Nie lepiej postawić na odpowiednie żywienie + oczyszczania, detoksykacje?
Ruch na świeżym powietrzu - super sprawa
ale katowanie się ćwiczeniami nic tu nie pomoże - Eric Westman, a także Stephen Phinney o tym mówili


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group