www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Surowy dział - Koszty adaptacyjne /przejsciowe problemy, initial breakout/

zenon - Wto Sty 08, 2008 19:12
Temat postu: Koszty adaptacyjne /przejsciowe problemy, initial breakout/
Jak w temacie..

Czasem po zmianie diety z obrobionej termicznie na surowa (szczegolnie mieso) miewa sie biegunki i roznego rodzaju inne problemy. Nie zawsze dzieje sie to od razu, nie zawsze w ogole wystepuje..
Sa to na przyklad 2-3 dniowe jednorazowe biegunki z goraczka. Potem przechodza i czasem nigdy wiecej sie nie zdarzaja..

Co przez taka chorobe zyskuje organizm?
Jaki proces sie za tym kryje?
Czy warte jest to poswiecenie?

Przeciwnikom surowej diety przytocze fakt z mojego prywatnego zywia. Otoz moj pies zywiony jest glownie surowizna od szczeniaka. Nigdy nie mial z surowym miesem problemow - po prostu jest do tego przyzwyczajony a jego organizm przystosowany.
Kiedys musielismy przechowac przez kilka dni psa sasiada. On jadl kasze i przetworzone mieso (gotowane, nigdy nie jadl surowego). Nie wiedzac o jego specyficznych (jak na psa) upodobaniach kulinarnych poczestowalismy go surowizna. Nie smakowala mu i jadl ja glownie dlatego, ze moj pies tez wcinal (to byly 2 rywalizujace samce).
Efekt byl taki, ze tamten kundelek sie pochorowal, a moj pies nie. jedli dokladnie to samo mieso.
Po prostu ten drugi nie byl przystosowany do jedzenia surowego.

Ale to nie oznacza przeciez ze nienaturalnym lub niewlasciwym dla psa jest surowa zywnosc.
Nie oznacza to tez, ze mieso przetworzone jest dla psa (czy czlowieka) gorsze - tu o tym nie dyskutujemy.

Suma sumarum moj pies zyje - tamten dawno zdechl. Moj pies cieszy sie dobrym zdrowiem - tamten chorowal na rozne czesto ludzkie choroby.
Inna sprawa, ze u tamtego w diecie byly nienaturalne dla psow weglowodany (kasze).
Ale nie o tym tu dyskutujemy.
Tu omawiamy jedynie zagadnienie problemow adaptacyjnych.

Hannibal - Wto Sty 08, 2008 22:36

fakty, których oficjalnie nikt nie powie, są takie, że to po obrobionej termicznie żywności częściej możemy się pochorować niż na surowiźnie
zenon - Śro Sty 09, 2008 12:47

Wiesz Hannibal o co mi chodzi...
Hannibal - Śro Sty 09, 2008 13:16

wiem, wiem, tylko chciałem na wstępie to napisać
ale ad rem - po przejściu na prawdziwą żywność, organic, nieobrobioną termicznie, niepasteryzowaną, niehomogenizowaną, itd. - stykami się z patogenami, z którymi wcześniej nasz organizm nie miał takiej styczności - to tak, jakby człowieka, który całe życie spędził w super sterylnej sali wypuścić na prawdziwy świat
naturalnym jest więc, że takiej zmianie mogą towarzyszyć różne "turbulencje" ;)

zenon - Śro Sty 09, 2008 15:20

No tyle to i ja wiem...
Hannibal - Śro Sty 09, 2008 20:03

Matti napisał/a:
jeśli coś jest to z powodu oczyszczania regerancji organizmu i to było napisane często.

oczyszczanie oczyszczeniem, ale jeśli osoba nie miała styczności z pewną grupą patogenów to wtedy prawdopodobne jest czasowe wystąpienie różnego rodzaju dolegliwości - to jest to, co czym pisałem

zenon - Śro Sty 09, 2008 21:39

No wlasnie.. Nie wszystko mozna definiowac jako oczyszczanie (w sensie intencji organizmu). Jak europejczyk wyjedzie np do Egiptu to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze dostanie biegunki. Powod - inna flora bakteryjna, inne patogeny.

Po pewnym czasie nastepuje adaptacja i wszystko jest git.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group