zenon - Wto Wrz 04, 2007 19:50 Temat postu: Re: Najlepsze dawki skladnikow odzywczych i ogolnie suplemen dr.Holford dr.Janus noblista Linus Pauling Witold Jarmolowicz - Wto Wrz 04, 2007 22:55 Tylko dr.Holford zapomniał dodać, że już w 1958 roku na zwierzętach wykazano, że nietoksyczne przekroczenie normy witaminy A (dla kobiet 0,8mg) może powodować działanie terratogenne, uszkadzające płód. Nie wiem, czy chcielibyście mieć dziecko merdające ogonkiem albo z twarzyczką znacznie odbiegającą od symetrii. Dlatego obecnie po prawie pół wieku młócenia piany o nieszkodliwości nadmiaru witaminy A, przez zwoje mózgowe specjalistów przedarła się myśl, że nie wolno przekraczać normy dla tej witaminy więcej niż 3-4 razy. Na żywieniu wysokojajecznym i niskowęglowodanowym trudno jest utrzymać się w tych granicach. Pozdrawiam Witold Jarmołowicz Hannibal - Czw Wrz 06, 2007 19:45 owa szkodliwość nadmiernych ilości wit. A dotyczyć może li tylko syntetycznej formy występującej w preparatach farmaceutycznych wiraha - Czw Wrz 06, 2007 20:40
zdaje sie jednak ze nie tylko, ale w skrajnych warunkach typu polarnicy jedzacy watroby zwierzat - chyba czytalem o niedzwiedziach. wtedy zdazalo sie nawet smiertelne przedawkowanie wit A ale nieco trudno to zrobic w warunkach "domowych" pozd WiRAHA Hannibal - Czw Wrz 06, 2007 20:54 racja, zapomniałem o tego typu skrajnych spożyciach tylko trzeba sobie uświadomić, że w przypadku "wątróbkowego żarcia" spożywa się z kilkadziesiąt razy więcej niż przewidują normy! Witold Jarmolowicz - Pią Wrz 07, 2007 12:26 Prawdą jest, że w 1959 roku już była syntetyczna witamina A. Wszakże, gdyby chodziło o moją żonę i dziecko, to raczej trzymałbym się z daleka od ośmiokrotnego przekraczania dziennej dawki, nawet, gdyby to była naturalna witamina A. I nie wierzyłbym za bardzo instytutom, że można tę normę przekraczać pięćdziesięciokrotnie. Myślę, że Panowie również. Te instytuty właśnie zmieniły zdanie. Pozdrawiam Witold Jarmołowicz PS. Kto pamięta, co to jest Contergan lub Thalidomid? |
